Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Wieża obserwacyjna

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 10 z 14 Previous  1 ... 6 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Next
AutorWiadomość


Audrey Delilah Primrose
Audrey Delilah Primrose

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Metamorfomagia, teleportacja
Galeony : 1004
  Liczba postów : 1900
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptySob Lut 19 2011, 20:24;

First topic message reminder :




To miejsce ma swój specyficzny urok głównie w wietrzne dni. Mury tej wieży nie są zbudowane zbyt dokładnie, przez szpary dostaje się tu wiatr, świszcząc cicho. Ma ku temu bardzo sprzyjające warunki - mnóstwo mniejszych i większych otworów w ścianach. Niekiedy da się tu usłyszeć jakieś nieznane melodyjki, wygrywane przez podmuchy, chłodne, lub niekoniecznie. Miejsce to jest raczej dla osób, którym nie przeszkadza wiatr. Przecież musi dostawać się do środka, skoro ma tworzyć przeróżne dźwięki!
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptySob Mar 11 2017, 15:54;

Bridget dzisiaj wybitnie przymulała, więc chociaż szłyśmy na wieżę razem tak naprawdę to ja wciągałam ją na górę. Powoli brakowało mi sił, bo siostra wykazywała energię śpiącego leniwca.
- Bri, błaaaaagam, postaraj się włożyć w to trochę więcej energii! - rzuciłam czując, że już długo tak nie pociągnę.
Wsłuchiwałam się w jej pojękiwanie starając się ignorować jej skargi, ale gdy czwarty raz zaczęła narzekać, że musi zacząć ćwiczyć rzuciłam:
- Mówiłaś już!
W końcu weszłyśmy do sali. Mimo, że Bri tak się grzebała to jakiś cudem zdążyłyśmy przed czasem. Usiadłyśmy na dwóch, nie rzucających się w oczy pufach umieszczonych w kącie.

Jestem z: @Bridget Hudson
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptySob Mar 11 2017, 17:47;

Leosiek uważał, że jest bardzo artystyczną duszą.
Głos niczym słowika, jego pieśni spod prysznica wydostawały się często dalej, aż ludzie znajdujący się w pobliżu klęli i walili w ściany. Oczarowywał każdego niebiańskimi melodiami wyrywającymi się z jego piersi.
Precyzja chirurga, rysował niczym prawdziwy Picasso, a kreatywny był jak da Vinci. Na ostatniej lekcji transmutacji zamiast odpowiedzi uraczył profesora Deara pięknym zestawem kwiatuszków. Portrety malował cudownie i mógł się o tym dowiedzieć każdy, kogo Leo rysował na lekcjach w formie patyczaka z jakimś zabawnym dopiskiem.
Krótko mówiąc, działalność artystyczną Gryfon miał w małym paluszku. Udanie się na zajęcia z taką tematyką było jedynie czystą formalnością. Tak czy inaczej, Leośkowi odwołano trening i mógł albo zorganizować sobie coś sam, albo wybrać się do Wieży Wiatrów. Uznał, że profesor Forester ucieszy się na widok takiego artysty.
Po drodze wpadł na drugiego prefekta Gryffindoru - ryknął więc na pół Hogwartu "PŁOMYKU, IDZIEMY NA LEKCJĘ", a potem zgarnął ją wbrew wszelkim protestom. Miał wyjątkowe szczęście, bowiem raptem parę kroków dalej napatoczył im się @Calum O. L. Dear, którego ze względu na kumpelstwo nie mógł zostawić samego.
- W drogę! - zawołał ochoczo, z impetem wpadając do Wieży. Humorek mu dopasywał, zajął pierwszą lepszą pufę i podsunął dwie swoim towarzyszom. Wyszczerzył się również do profesorka i uraczył go bardzo sympatycznym acz prostym powitaniem "dzień dobry".

Tworzymy najlepsze trio ever: ja, Blaithin "Fire" A. Dear i @Calum O. L. Dear
Powrót do góry Go down


Calum O. L. Dear
Calum O. L. Dear

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 192cm
C. szczególne : nie chcesz wiedzieć
Galeony : 830
  Liczba postów : 1282
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14113-calum-isaac-dear#372995
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14192-calum-isaac-dear#374288
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14139-calum-dear
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptySob Mar 11 2017, 18:22;

No i stało się, żem został uprowadzony i przyprowadzony do wieży wiatrów na zajęcia artystyczne. Nigdy nie uważałem, że mam jakiekolwiek predyspozycje - sądząc po moich wynikach na różnych zajęciach dodatkowych, na które wysyłali mnie rodzice za dzieciaka, miałem rację - ale skoro na lekcję ciągnął mnie sam Leon, cóż mogłem powiedzieć.
Na pewno nie wypadnę GORZEJ.
W sumie nie miałem nic innego do roboty, mogłem albo siedzieć tutaj, albo w pokoju wspólnym. Wieża była zdecydowanie ładniejsza niż pokój, a że mogłem mieć też miłe towarzystwo, nie opierałem się i grzecznie wędrowałem z gryfonami po schodach. Na miejscu okazało się, że nawet @Lotta Hudson postanowiła się tam zjawić, wraz ze swoją młodszą siostrą. Skinąłem dziewczynom i usiadłem nieopodal, tuż obok Fire.
- Leo, ale wiesz, że jeśli będziemy coś rysować, to ja mogę pokusić się najwyżej o ptaszka? - zapytałem i uśmiechnąłem się pod nosem. Leo oczywiście wiedział, że mam na myśli rysowanie penisów. Takie tam, dziecinne żarty. Ale prawda jest taka, że nie miałem pojęcia o żadnej dziedzinie sztuki, chyba że zaliczymy do niej sztukę wróżbiarstwa - w tej dziedzinie mogłem się nieco popisać. Jednak w rysunkach byłem zupełnym nowicjuszem, a muzyki wręcz nie znosiłem. Matka do tej pory nie wie, że na jej ukochanej harfie rozpaliłem ognisko w wakacje.
Było warto.
Powrót do góry Go down


Neró Cheney
Neró Cheney

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 87
  Liczba postów : 80
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14046-nero-cheney
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14049-nero
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14047-nero-cheney
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptySob Mar 11 2017, 19:19;

Neró coraz bardziej oswajał się z nowym otoczeniem, zaczął zapamiętywać zamkowe korytarze i miał coraz mniejsze problemy z ogólną aurą Hogwartu, która potrafiła zamiennie zachwycić lub przestraszyć. Tak więc Cheney, w swoich ciemnoszarych szatach czarodziejskich przemierzał kamienne korytarze w poszukiwaniu Wieży Wiatrów, w której lekcji jeszcze nie miał, dzięki czemu to miejsce było dla niego nowością i mimo że potrafił już bez żadnej pomocy od osób trzecich dostać się do sali od Obrony przed Czarną Magią, tak też teraz tego wsparcia i nakierowania nawigacyjnego potrzebował.
Zapytał się grzecznie jakiejś uczennicy po drodze, uśmiechając się do niej ciepło, co sprawiło, że chętnie przekazała mu, w którą stronę ma się udać. W tym właśnie kierunku ruszył Neró, którego nie opuszczał uśmiech, ani myśl, że coraz bardziej się przełamuje do tej szkoły. Może kiedyś zastąpi mu Ilvermorny.
W końcu dotarł do miejsca, w którym było już kilkoro uczniów i też nauczyciel, któremu pokłonił lekko głową na wznak przywitania i Neró usiadł na jednej z sof wpatrując się w różnobarwne płomienie. W tamtej chwili nie zainteresował się uczniami, którzy zgromadzili się w tym miejscu, tak więc nie mógł zauważyć czy kogokolwiek z zebranych znał.

Jestem z nikim i szukam w sumie towarzystwa
Powrót do góry Go down


Isilia Smith
Isilia Smith

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 165cm
C. szczególne : Pieprzyk nad wargą
Galeony : 1079
  Liczba postów : 365
https://www.czarodzieje.org/t14191-isilia-smith
https://www.czarodzieje.org/t14253-isilia-smith#376344
https://www.czarodzieje.org/t14205-isilia-smith
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyNie Mar 12 2017, 22:17;

Na te zajęcia przyszła raczej z ciekawości, co też będzie się na nich dziać. Nie była zbytnio uzdolniona artystycznie. Czasem, chcąc się zrelaksować rysowała coś, ale nie były to jakieś wybitne prace. Raczej ot, takie bazgroły. Natomiast muzyka... Lubiła ją, ale jej śpiew ograniczał się jedynie do cichego nucenia pod nosem. Zdarzało się również, kiedy była sama, że śpiewała na głos, wymyślając przy tym prymitywne układy taneczne.  
Słysząc o lekcji postanowiła na nią pójść, bo w końcu co jej szkodzi? Zawsze będzie to jakieś urozmaicenie dnia.
Ubrana w bluzę z kapturem i bransoletkę na prawym nadgarstku, weszła na Wieżę. Jej mury nie były zbyt szczelne, toteż nie zdziwiła się, kiedy przywitał ją chłodny podmuch wiatru tańczącego w pomieszczeniu. Rozejrzała się po zgromadzonych, posyłając nauczycielowi lekki uśmiech na powitanie. W końcu wybrała sobie pufę i usiadła na niej. Kątem oka zauważyła coś kolorowego i odwróciła się w tamtym kierunku. Był to ogień. Ale nie taki zwykły. Mienił się kolorami tęczy, co dawało niesamowity efekt. Zrobiło jej się ciepło, więc podwinęła rękawy swojej bluzy. Ze strachem zauważyła, że na jej prawym nadgarstku nie ma bransoletki. Bransoletki, którą dostała w dzieciństwie od swojej najlepszej przyjaciółki, i z którą się nie rozstawała. Rozgorączkowana rozejrzała się dokoła. Przecież to niemożliwe, żeby ją zgubiła. A jednak wszystko na to wskazywało.

Jestem z:  @Saga Demantur i brakuje nam jeszcze jednej duszyczki do trójki.
Powrót do góry Go down


Devi Alfaiate
Devi Alfaiate

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 0
  Liczba postów : 240
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14318-devi-alfaiate
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14373-parotka-devi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14327-devi-alfaiate
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyNie Mar 12 2017, 22:43;

Miała nadzieję, że zajęcia artystyczne będą związane ze szkicowaniem, malowaniem lub nawet z rzeźbieniem, albowiem średnio znała się na śpiewaniu czy grze na instrumentach. Jednak sztuka była całym jej światem i dlatego też nie mogło jej zabraknąć na tych zajęciach.
Droga do Wieży Wiatrów minęła jej wyjątkowo spokojnie i jedyne co jej w tej chwili przeszkadzało to plecak wypełniony wszelkiego rodzaju przyborami plastycznymi. Dla niektórych mogło to się wydawać głupie, że zabiera ze sobą prawie całe swoje wyposażenie, w końcu szkoła była wyposażona w tego typu rzeczy, jednak ona nie lubiła pracować nieswoimi ołówkami czy nawet na nieswoich kartkach.
Pewnym krokiem weszła do sali i uśmiechnęła się w stronę ludzi zgromadzonych w sali. Nie była pierwszą osobą na miejscu i mówiąc szczerze, w głębi serca liczyła na to, że ilość uczniów się nie powiększy. Pracując, ceniła sobie spokój, czego nie zapewniłby jej tłum młodocianych czarodziejów, których jednym z głównych zainteresowań były bójki i niszczenie mienia.
Wygodnie rozsiadła się na jednej z sof i zwróciła głowę w stronę nauczyciela. Powoli zaczęła się niecierpliwić, to też uważnie rozejrzała się po sali i zgromadzonych wokół niej ludziach, i zaczęła wyobrażać sobie w co innego by ich wszystkich ubrała.

Jestem sama i szukam towarzystwa.
Powrót do góry Go down


Norbert O. Czarnkowski
Norbert O. Czarnkowski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 350
  Liczba postów : 279
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12480-norbert-o-czarnkowski#336023
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12539-czarek?nid=1#338355
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12483-norbert-o-czarnkowski
http://www.internetradiouk.com/magic-london/
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyPon Mar 13 2017, 10:39;

W końcu jakieś zajęcia na których miał okazję się wykazać, a nie zbłaźnić po raz kolejny przed całą szkołą. W tej dziedzinie czuł się jak ryba w wodzie. Ale nie takiej byle jakiej... Nie jak w złota rybka w akwarium, lecz jak dorsz w oceanie. Dlatego wszedł do klasy dumnie i z szerokim uśmiechem na ustach.
Jego odznaka zawieszona na grubym łańcuszku niczym odznaka tajniaka strasząca i zdradzająca nadchodzące duże kłopoty. Bowiem może i bywał ugodowy, ale potrafił się ostro wkurzyć. A swój Słowiański Wkurw osiągał bardzo szybko i wręcz na żądanie.
Dlatego wisiał, uderzając rytmicznie o pierś przy każdym postawionym kroku. Wyeksponowany jak jakiś medalion ochronny.
- Dzień dobry Panu profesorze - rzucił na wejściu i wszedł do klasy.
Od razu rzuciła mu się w oczy @Izzy C. Eden przez którą to musiał poluzować nieco krawat w żółte paski. I bezczelnie podszedł do niej i chyba jej faceta, któremu jakoś za bardzo nie poświęcał uwagi, za bardzo będąc skupiony na nogach dziewczyny. Ale zaraz, zaraz... Przecież miał dziewczynę! Potrząsnął lekko głową i odchrząknął na powitanie.
- Jeśli profesor Ci nie odejmie punktów za tak wyzywający strój to chyba ja to zrobię panno? - I choć starał się być poważny to uśmiechnął się życzliwie od razu zdradzając, że to tylko zaczepka i nie zamierzał jej niczego odejmować. No chyba, że paru rzeczy z jej stroju.
Dopiero teraz też spojrzał się na faceta siedzącego obok niej, który to patrzył się na niego z dość dziwną i niepokojącą miną. Czyżby go brzuch bolał? Może się zatruł jakąś rybką na obiedzie? Pan Cortez... Oczywiście, że go kojarzył. Był prefektem, więc znał wszystkich profesorów, tych nowych i tych starych. A Panią Cortez zwłaszcza, bowiem lubiła odejmować im punkty. Co za tym idzie jej pociechy także kojarzył. No i chyba to on chodził z jego byłą dziewczyną, prawda?
Posłał mu więc krótki uśmiech, który to miał być chyba przywitaniem.
Usiadł po drugiej stronie Izzy znów przenosząc spojrzenie na jej twarzyczkę.


Jestem razem z Izzy i Alkiem Wbijam się zanim kogoś nam wyślą 8D
No i zaklepuję Izzy, jeszcze nie polizana, ale to jeszcze może się zmienić 8D
Powrót do góry Go down


Rose Nelson
Rose Nelson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 290
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7138-rose-nelson#203959
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7139-nelsonowna#203992
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7208-rose-nelson#204501
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyPon Mar 13 2017, 19:15;

Z racji tego, że zbliżała się wiosna, Rose postanowiła to w pewien sposób uczcić. Do jasnoróżowej sukienki założyła kwiecisty sweter. Cała też dziś była jak wiosna - jasna, uśmiechnięta i promienna. Szła korytarzem szkoły, trzymając drobną rączkę swojej Ukochanej. Razem zmierzały na zajęcia artystyczne. Były to chyba jedne z ich ulubionych. W końcu każda z nich miała artystyczne zacięcie. Teraz kwestia tego, co przegotował dla nich profesor. Czuła już ten charakterystyczny zapach nadchodzących cieplejszych dni. Jak to mogło nie nastrajać pozytywnie? Idąc tak co chwilę spoglądała w lewo i przyglądała się ukradkiem ruchom Lotki. Lubiła wpatrywać się w jej włosy w ruchu, tak pięknie mieniły się w kolorach czekolady, miedzi i kasztanów.
W końcu dotarły na wieżę. Po drodze nie mówiły prawie nic. Teraz wielką przyjemność sprawiało im po prostu przebywanie w swoim towarzystwie, tylko tyle.
- Dzień dobry. - Powiedziała z uśmiechem Profesorowi, jak i reszcie już zebranych. Pociągnęła Lotkę za sobą i usiadły na dwóch wolnych pufach mniej więcej po środku reszty uczniów.

   Jestem z: @Charlotte Blanchett
Powrót do góry Go down


Ruth Wittenberg
Ruth Wittenberg

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 1431
  Liczba postów : 966
https://www.czarodzieje.org/t13356-ruth-wittenberg
https://www.czarodzieje.org/t13357-soho
https://www.czarodzieje.org/t13358-ruth-wittenberg
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyPon Mar 13 2017, 19:34;

Kiedy Ruth myślała o pracy i o tym, jak koszmarnie nudno w niej było i jak bardzo nic się nie działo przez ostatnie dwa tygodnie, była za taki stan rzeczy wdzięczna wyłącznie w chwilach takich jak ta. Były zajęcia, wysoko na wieży, trzeba było być wyspanym i ogarniętym, a dziewczyna za ciężkiego trolla nie dałaby rady się ogarnąć, gdyby była zawalona pracą.
Zajęcia artystyczne miała na swoim celowniku już od dawna, w końcu zaczęła tę nietypową dla siebie przygodę z fotografią i o ile śpiewała/tańczyła/malowała/grała na harfie bardzo średnio (no dobra, na harfie w ogóle nie potrafiła grać) o tyle zależało jej na samym poprawieniu wrażliwości na sztukę, bo chciała zacząć widzieć w fotografowanych przez siebie twarzach coś więcej, niż piękne rysy. Może wtedy udałoby się jej robić zdjęcia, które w pełni oddają niezwykłość modeli?
Doczłapała się jakoś na miejsce zajęć i praktycznie w pierwszej sekundzie wyłapała w tłumie białą głowę @Norbert O. Czarnkowski. Wyglądał, jakby siedział w grupie znajomych, więc nie chciała mu przeszkadzać także z tego względu, że kompletnie nie kojarzyła tych twarzy. Przeszła więc tylko obok, skubiąc chłopaka delikatnie w bark i zajęła jakąś pufę w innej części sali, nieznacznym skinięciem i cichym "dzień dobry" witając się także z profesorem. Zajęcia i tak miały się za chwilę rozpocząć, więc nie widziała sensu w rozpoczynaniu pogawędek. Swoją drogą była bardzo ciekawa, co wymyślił dla nich profesor i modliła się w duchu, żeby nie musiała odstawiać akcji, do których kompletnie nie miała talentu.
Powrót do góry Go down


Vivien O. I. Dear
Vivien O. I. Dear

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 171
C. szczególne : Bardzo chuda sylwetka
Dodatkowo : ścigająca Slytherinu
Galeony : 3533
  Liczba postów : 2669
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14309-vivien-o-i-dear
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14330-poczta-void
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14333-vivien-o-i-dear#378429
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyPon Mar 13 2017, 19:34;

To oczywiste, że nie mogłam odpuścić zajęć artystycznych! Chociaż nigdy nie przyznawałam się do tego przed moimi rodzicami i większością rodzeństwa to miałam świra na punkcie sztuki i w pewnym stopniu zamierzałam z nią wiązać swoją przyszłość. Wdrapując się po schodach dziękowałam przeznaczeniu, że dormitorium mojego domu jest tak nisko położone. Weszłam do sali i skinęłam głową w stronę brata @Calum O. L. Dear i siedzącej obok Fire, po czym usiadłam sama odrobinę z przodu. Nie byłam z nikim umówiona, ale w sumie było mi obojętne z kim będę w grupie.

Jestem sama i szukam pary
Powrót do góry Go down


Daniel Blackfyre
Daniel Blackfyre

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 73
  Liczba postów : 471
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8883-daniel-schweizer#248760
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8887-niemiecka-sowa-niemiecka-jakosc#248793
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8886-daniel-schweizer
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyPon Mar 13 2017, 19:53;

Dan nigdy nie miał talentu artystycznego ani nic z tych rzeczy, tak więc dziwne to było, że właśnie ten dwumetrowy pan wyruszał w kierunku Wieży Wiatrów, gdzie miała się odbyć lekcja. Schweizer ubrał się w szaty czarodziejskie i bez zbędnego upiększania wyszedł z dormitorium. Po drodze zastanawiał się co on będzie tam robił i po co w ogóle tam wyrusza, gdyż każdy kto go znał, wiedział, że Niemiec nie był urodzonym artystą. A wręcz odwrotnie.
Będąc już w środku nie zwrócił uwagi ani na nauczyciela, ani na uczniów panoszących się w tej komnacie. No dobra, ujrzał Ruth, do której puścił oko z uśmiechem i przerzucił wzrok na ogień siadając na jednej z kanap, nie rozmawiając z nikim ani o niczym.

Powrót do góry Go down


Charlotte Blanchett
Charlotte Blanchett

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 179
  Liczba postów : 267
https://www.czarodzieje.org/t12368-charlotte-blanchett
http://czarodzieje.org/t12376-poczta-szarlotki?nid=20#330968
http://czarodzieje.org/t12387-charlotte-blanchett#331140
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyPon Mar 13 2017, 20:49;

Lotte ubrana była w kwiecistą sukienkę do kolan, z białą kokardką przewiniętą wokół pasa. Wyglądała tak jak zawsze, słodko i niewinnie Była tak zafascynowana swoimi ulubionymi zajęciami że przez całą drogę do pracowni szła w zupełnej ciszy, od czasu do czasu nuciła sobie coś po cichu, gdyby nie to że Rose trzymała ją za rękę pewnie zapomniałaby o niej i radośnie sobie podskakiwała jak gdyby nigdy nic. Zwróciła tylko uwagę na swoją  partnerkę wtedy kiedy były przed klasą, spojrzała na nią mrużąc oczy i została wepchnięta nieco na siłę do klasy.
Zerknęła na wszystkich mrużąc oczy i spojrzała po chwili na nauczyciela, ukłoniła się równie dziewczęco co wyglądała i usiadała wraz z Różyczką tuż obok siebie. Pufy były bardzo wygodne, podniosła się nieco i usiadła po turecku patrząc w tej chwili na partnerkę, lekcja chyba się jeszcze nie odbyła więc mogła nieco porozmawiać. - Jak myślisz, co będziemy dziś robić? Byłam tu kilkukrotnie ale nie mam zielonego pojęcia co można tutaj robić.. patrz na ten ogień, jak się mieni. - No i się rozkojarzyła, patrzyła z otwartą buzią i dużymi oczkami na ogień. Będący w nieco innej części wieży, może pasowałoby się do niego przenieść i.. wróć, ognia się nie tyka przecież. Zwłaszcza Lotte która ma złe wspomnienia z rozpalaniem go podczas jednego z wyjazdów. Dobrze że może używać magii, ulga.
Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyPon Mar 13 2017, 22:23;

Zajęcia artystyczne. Tylko to rzuciło się w jej oczy. Nawet nie przystanęła i nie przeczytała do końca ogłoszenia. Miała dobry humor i nawet nie miała zamiaru się przebierać. Strój w którym obecnie była nie powinien być zły. Tak sądziła... Nie chcąc się spóźnić próbowała biec na szpilkach aż do samej wieży wiatrów. słyszała o niej wiele jednak nigdy tam nie była i od razu tego pożałowała, gdy tylko weszła na jej szczyt. Było tutaj cudownie. Muzyka, którą wygrywał wiatr, przyprawiała o gęsią skórkę. Od razu narzuciła na siebie zaklęcie ogrzewające mając nadzieję, że wytrzyma do końca zajęć. Zamyślona spojrzała w stronę @Norbert O. Czarnkowski. Ostatnio chłopak się zmienił i nie przeszkadzało jej to. Jedynie nie mieli już takiego kontaktu jak kiedyś. Nie rozmawiali ze sobą, nie pisali, nawet nie przyjechał do niej. Może i pomógł przy porodzie ale po tym traktował ją jak powietrze. Jeśli jemu to odpowiadało to jej również. Odrywając od niego oczy zauważyła @Rose Nelson i jej ukochaną @Charlotte Blanchett. Z wielkim uśmiechem na twarzy podeszła do dziewczyn.
- Cześć kochane. Jak ja dawno was nie widziała. - nie potrafiła się powstrzymać od nie gadania. Wręcz nadawała jak katarynka, a to nie było do niej podobne. - Mam nadzieję, że nie przeszkadza... - zreflektowała się jednak na sam koniec chcąc być kulturalną.

Jestem z: @Charlotte Blanchett i @Rose Nelson
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyPon Mar 13 2017, 22:42;

Fire czuła się z dnia na dzień coraz lepiej - wracał jej cięty humor, co zauważyło całe otoczenie. Może było to związane z tym, że od kilku dni zaczęła regularnie ćwiczyć i biegać po błoniach, żeby nabrać lepszej kondycji? Na bladych ustach dziewczyny znacznie częściej błąkał się złowieszczy uśmieszek, powróciła do łamania przepisów i spierała się z nauczycielami o byle rzeczy tak, że znów wykrzywiali się tylko widząc na horyzoncie rudą grzywę. W skrócie była już prawie taka, jak stara Fire. Tylko, że znacznie czujniejsza, znacznie bardziej zdystansowana. O ile to było możliwe. Wychodziła sobie na przerwę ubrana stanowczo za lekko jak na marzec. Ale Fire nie przyznałaby się nigdy do tego, że jest jej zimno nawet jeśli dygotałaby jak osika.
- Spadłeś z miotły czy co? - jęknęła, kiedy krzyk Gryfona wytrącił Szkotkę z równowagi niemal tak bardzo, że upuściła swojego papierosa. Że co? Że jakieś zajęcia? Teraz? W jakiejś wieży? CO? Czy Leoś nie powinien być na jakimś treningu...?
Blaithin nie miała za bardzo możliwości oporu, więc wpół ją zaciągnięto, wpół poszła z własnej woli. Kiedy natknęli się na Caluma, za plecami Leo przyłożyła do skroni palec i zrobiła nim parę kółek, żeby pokazać Kopciuszkowi co myśli. No bo nie wybierała się na zajęcia artystyczne. Preferowała samodzielne ćwiczenia i głównie tylko skrzypce interesowały dziewczynę. We wszystkim innym była raczej kiepska. Przynajmniej będzie mieć kumpli za towarzystwo. Weszła razem z chłopakami do wieży i od razu zarejestrowała jak strasznie zimno jest w środku. Objęła się rękoma, próbując nie drżeć. Wzrok Fire podążył tęsknie w stronę płomienia mieniącego się różnymi kolorami. Ale obok siedziało już parę osób, w tym Ślizgon, na którego widok zmrużyła oczy. Tak jak wcześniej wcale go nie zauważała, tak teraz Szkotce wydawało się, że podąża za nią na każdym kroku. Na szczęście za pasek spodni miała zatkniętą różdżkę.
- Dzień dobry, psorze, jak cudownie psora widzieć! - zasalutowała niezbyt udolnie (bo nie pamiętała jak mugole to robią) nauczycielowi z lekkim uśmiechem. Oczywiście, zwróciła uwagę na wszystkich w pomieszczeniu, rzucając guten Morgen Danielowi (@Daniel Schweizer), uśmiech @Ruth Wittenberg i w końcu siadając obok Caluma na jednej z poduszek.
- Cześć, Lotta. - dość szybko odgrzebała w pamięci imię dziewczyny, którą widziała ze swoim kuzynem wcześniej. Odgarnęła do tyłu włosy związane w kucyk. Ale obok Krukonki siedziała jakaś druga osobistość. - Ciebie jeszcze nie znam! Jestem Fire. - nie wyciągnęła oczywiście swojej dłoni, bo dotyku unikała za wszelką cenę, dlatego całkiem miłe uniesienie kącika warg musiało Bridget wystarczyć.
- Zachowuj się, Kopciuszku. - jakoś tak lubiła upominać Caluma, zwłaszcza że mogła poszczycić się tą blaszką prefekta. Dopiero w tamtym momencie wyłapała wzrokiem kuzynkę, która usiadła chyba na drugim końcu sali (przynajmniej tak pomyślała Blaithin). Wyciągnęła z torby jakiś niezapisany kawałek papieru i szybko nabazgrała na nim coś piórem. Zwinęła papierek w kulkę i zaklęciem posłała ją w prosto w głowę @Vivien O. I. Dear. Pomachała jej, kiedy tylko ta się odwróciła.
Z własną rodziną się już nie witasz? Minus dziesięć dla Slythu.


JESTEM W PARZE Z LEOSIEM I CALUMEM


Ostatnio zmieniony przez Blaithin "Fire" A. Dear dnia Wto Mar 14 2017, 00:08, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Gemma Twisleton
Gemma Twisleton

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : vel ENEMA - one man band, prefekt fabularny
Galeony : 432
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t13545-gemma-harper-twisleton
https://www.czarodzieje.org/t13552-najbardziej-poturbowana-sowa-w-hogu#360803
https://www.czarodzieje.org/t13553-gemma-harper-twisleton#360808
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyPon Mar 13 2017, 22:44;

Jakiej dziedziny sztuki nie dotyczyłyby zajęcia artystyczne i tak by na nie przyszła. Była ogromną fanką profesora Forestera. Ba! Nawet się nie spóźniła, mimo, że po zajęciach nie miała nawet czasu się przebrać. Wpadła do dormitorium tylko na chwilę, żeby zabrać swój prawie nowy akustyczny bas (który potajemnie nosił imię Yngve) i pobiegła do wierzy wiatrów. Po drodze poluzowała tylko krawat i podwinęła rękawy mundurka.
- Dzień dobry! - wyszczerzyła się do nauczyciela, wpadając do klasy. Klapnęła sobie na wolnej pufie i szurając nogami po posadzce przesunęła się z nią pod ścianę, żeby móc się oprzeć. Wyjęła instrument, nastroiła i zamykając oczy wsłuchała się w dźwięki w klasie. Nie była aż takim koneserem, sama olałaby dźwięki nie będące stricte muzyką i uderzyła jakim sążnym basem, wiedziała już jednak z doświadczenia, że profesor spodziewały się czegoś więcej i na pewno podziwiał już jakąś "melodię, którą kolorowy niesie wiatr", czy jakoś tak. Zresztą trzeba się było doskonalić, czyż nie?
Skupiła się wiec i po chwili udało jej się usłyszeć w gwiździe wiatru i szmerze głosu kolegów jakiś zalążek podkładu. Dołączyła do niego, nadając mu przy okazji funkowego brzmienia. Ciekawe ile osób wyłapię, że grała z innymi dźwiękami w sali. Gdyby ktoś dołączył, widziałaby przynajmniej, że jej wychodzi, a nie tylko jej się tak wydaje.
Im dłużej grała, tym łatwiej było jej się złapać w rytmie klasy. Otworzyła oczy i skierowała spojrzenie na Forestera.
- Kojarzy pan może jakiegoś ucznia, który gra na gitarze? - zapytała wiedząc, że zapewne jemu nie umknąłby taki fakt. Odkąd przyłapano ją na rozwieszaniu ulotek o naborze do Enemy, znalezienie brakującego członka zespołu stało się nieznośnie trudne.


Ostatnio zmieniony przez Gemma Twisleton dnia Wto Mar 14 2017, 00:01, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Saga Demantur
Saga Demantur

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 438
  Liczba postów : 404
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12513-saga-demantur?nid=4#337640
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12543-poczta-sagi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12535-saga-demantur
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyPon Mar 13 2017, 23:38;

Saga przepuściła jakąś grupkę pędzącą na Wieżę Wiatrów. Sama też tam powoli zmierzała. Westchnęła próbując przypomnieć sobie czemu właściwie chciała się tam wybrać. Z ciekawości? Być może.
I chociaż wmawiała sobie, że jej niechęć wynika tylko z tego, że zajęcia na pewno okażą się nudną stratą czasu, to tak naprawdę chyba bała się konfrontacji i oceny. Dlatego do tej pory skutecznie ich unikała. Ale hej! Jeśli będzie udawać, że ma to wszystko w nosie, to może nikt nie zada sobie trudu, żeby na poważnie ją oceniać. Co w ogóle robiło się na takich zajęciach? Pewnie jakieś głupoty, typu "narysuj zamek i smoka". Bezsens, prawda? Więc właśnie chciała odwrócić się i odejść, by porobić coś produktywnego, ale wtedy zauważyła dziewczynę o niemal białych włosach. Zdążyła zarejestrować moment w którym bransoletka zsuwa jej się z ręki i czekała aż ta się zorientuje. Ale to się nie zdarzyło. Saga podniosła więc bransoletkę i przyjrzała jej się uważnie. Wydawała się niezwykle mugolska. Założyła ją na nadgarstek i wspięła się na wieżę za dziewczyną.
Wypatrzyła ją od razu, ale najpierw przywitała się z profesorem. Teraz czuła się głupio, że tak wcześniej panikowała. Ot, niegroźny staruszek.
- Cześć - usiadła na pufie obok @Isilia Smith i wpatrzyła się w ogień, podpierając głowę ręką ze znalezioną bransoletką na nadgarstku. Czekała cierpliwie na jej reakcję, chociaż nie mogła powstrzymać lekkiego uśmiechu.




Powrót do góry Go down


Naeris Sourwolf
Naeris Sourwolf

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 167 cm
C. szczególne : Tatuaż anielskich skrzydeł na plecach
Dodatkowo : Szukająca Ravenclawu
Galeony : 3337
  Liczba postów : 1205
https://www.czarodzieje.org/t12503-naeris-cynthia-sourwolf
https://www.czarodzieje.org/t12508-listy-do-cierpkiej-wilczycy
https://www.czarodzieje.org/t12511-naeris-sourwolf#337284
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyWto Mar 14 2017, 18:27;

Naeris coraz częściej zdarzało się spieszyć na lekcje. Nie wynikało to z roztrzepania dziewczyny - no może tylko troszeczkę - ogólnie miała tak napięty grafik, że ledwo kończyła jedne zajęcia, musiała załatwić parę spraw u jednego z profesorów, po czym biegła do krukowiska nakarmić Geralta, w końcu ledwo zdążyła zjeść obiad już stawiała się na kolejnej lekcji. Także nikogo nie mógł już dziwić widok Naeris z rozwianymi włosami i zaczerwienionymi od biegu policzkami. Mimo wszystko lubiła takie zamieszanie, przynajmniej nie narzekała na nadmiar wolnego czasu. Lekcji z Foresterem nie mogła sobie odpuścić. W końcu uwielbiała wszystko, co organizował profesor i doceniała, jak bardzo zależy mu na współpracy z uczniami. Myśl, że staruszkowi nie tak daleko do emerytury smuciła Krukonkę.
- Dzień dobry! Zdążyłam, prawda? - spytała, poprawiając swój niebieski krawat, który zdążył się przekręcić. Za ucho miała zatknięty ołówek, w torbie kryła się Yennefer, czekając aż jej właścicielka znajdzie sobie miejsce i przestanie tak trząść. Naeris zaciekawiona przyjrzała się basowi Gemmy i uśmiechnęła do niej. Nie chciała przedłużyć, bo profesor zapewne planował już rozpoczęcie, więc siadła sobie z boku. Dobrze, że ubrała się luźno, dzięki czarnej bluzie nie odczuwała wcale wiatru wieży.
Powrót do góry Go down


Eanruig Chattan
Eanruig Chattan

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 166
  Liczba postów : 283
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14073-eanruig-chattan#371851
http://czarodzieje.org/t14075-poczta-jasnie-eanruiga-chattan#371872
http://czarodzieje.my-rpg.com/t14074-eanruig-chattan
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyWto Mar 14 2017, 18:42;

Heniek śpieszył się na lekcję, a jego puchońska szkolna szata powiewała wraz z jego żwawym krokiem. Na piersi, jak zawsze odkąd ją otrzymał, błyszczała odznaka prefekta. Z dumnie wypiętą piersią i torbą przewieszoną przez ramię, wparował do klasy chyba jako ostatni.
-Dzień dobry psorze i przepraszam! Znowu jakieś małe wredne chochliki z drugiego roku próbowały pobazgrać na ścianach. A mogli przecież przyjść na zajęcia tutaj i dowiedzieć się więcej o sztuce.
Uśmiechnął się szeroko do psora, stając obok niego i lekko się skłaniając na przywitanie i przeprosiny. Oczywiście, odkąd został prefektem, nie mógł sobie więcej pozwolić na utraty punktów i złą opinię. Stąd, mimo, że dalej nie potrafił utrzymywać kontaktu wzrokowego z obcymi, starał się stać zawsze wyprostowanym i wypowiadać kulturalnie. Tak czy siak, po przywitanie, odwrócił się w stronę klasy i szukając najbliższej pufy, nawet nie zwracając uwagi na takie detale jak kolorowy ogień, powiedział szybko.
-Cześć, cześć, cześć.
Machając ogólnie do wszystkich prefektów i znajomych. I usiadł, czekając na początek lekcji.
Powrót do góry Go down


Howard Forester
Howard Forester

Nauczyciel
Wiek : 78
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 362
  Liczba postów : 747
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3545-howard-forester
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Specjalny




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptyWto Mar 14 2017, 20:57;

Forester sam zapatrzył się na kolorowy ogień, który sam rozniecił i uśmiechnął się lekko. Lubił sztukę i wszystko, co z nią związane, a tym bardziej lubiał, jak uczniowie byli nią zainteresowani. Dlatego Aleksandra zauważył dopiero, jak ten już wchodził do pomieszczenia. Uśmiechnął się na jego widok, bo jakoś lubił tego młodego Corteza, mimo tego jak specyficzny potrafił być chłopak.
- Witam, panie Cortez. Tak, wydaje mi się, że na chwilę zniknąłem z hogwarckiego życia. - odparł rozbawiony profesor i kiwnął mu głową. Nie powiedział nic więcej, przez chwilę po prostu go obserwując, a potem przenosząc wzrok na jasnowłosą pannę, która miała dość... Ciekawy strój. Uniósł jedną brew do góry i o mało co nie parsknął śmiechem, ale koniec końców się powstrzymał. Kiwnął głową na jej przywitanie, a potem skierował wzrok na drzwi. Wiedział, że panna Eden i pan Cortez przybyli za wcześnie, ale cieszyło go to - bo być może też oznaczało, że zależało im na tej lekcji. Minuty upływały, a w sali zaczęło zbierać się coraz więcej uczniów. Forester od razu rozpoznał jednego chłopaka, @Leonardo O. Vin-Eurico i momentalnie już wiedział, co będą robić. Na jego twarzy pojawił się szeroki uśmiech i poczekał jeszcze paręnaście minut, aż przyszli wszyscy. Powoli podniósł się ze swojego siedzenia, uważnie obserwując uczniów. Parę twarzy znał lepiej, parę gorzej, ale mniej więcej kojarzył wszystkich i nie sądził, żeby miał problem ze zwracaniem się do kogoś.
- Spokojnie, panie Chattan. Nie musi się pan tłumaczyć, ważne, że pan zdążył. - powiedział i odchrząknął, stukając leciutko laską o ziemię. - Witam was wszystkich na zajęciach z działalności artystycznej. Cieszy mnie to, że trochę was tu jest. Będziecie pracować w trójkach, więc...
Urwał, biorąc w dłoń różdżkę i machnął nią, przywołując do klasy siedem sztalug, z czego każda z nich była oznaczona numerkiem od jeden do siedem.
- Więc tak. @Aleksander Cortez, @Izzy C. Eden i @Norbert O. Czarnkowski do jedynki. Blaithin Dear, @Calum O. L. Dear, wam przypadła dwójka. Panie Vin-Eurico, proszę jeszcze chwilę zaczekać. - powiedział, pokazując uczniom sztalugi i kontynuując rozdzielanie sztalug. - @Bridget Hudson, @Lotta Hudson i @Devi Alfaiate, trójka. @Isilia Smith, @Saga Demantur i @Neró Cheney, czwórka. @Clarissa R. Grigori, @Charlotte Blanchett i @Rose Nelson, piątka. @Daniel Schweizer i @Gemma Twisleton, szóstka. Panno @Naeris Sourwolf, także proszę się wstzymać. A @Vivien O. I. Dear, @Eanruig Chattan i @Ruth Wittenberg do siódemki.
Poczekał, aż uczniowie zajmą swoje miejsce przy sztalugach i zwrócił się w stronę Leonardo, posyłając mu lekki uśmiech.
- Panie Vin-Eurico, mógłby pan podejść na środek? - zapytał i spojrzał na zebrane dzieciaki. - Lekcja nie będzie jakoś wymagająca, czy trudna. W zasadzie, uważam, że będzie dziecinnie prosta. Macie na razie do wykonania jedno zadanie.
Zerknął na Leonardo, kiedy ten już podszedł i wskazał na niego dłonią, a jego uśmiech stał się szerszy. Cieszył się jak małe dziecko, choć z pozoru starał się utrzymywać poważną i godną nauczyciela twarz, ale najnormalniej w życiu rozczulał go widok uczniaków przed sztalugami.
- Namalujecie pana Vin-Eurico. Jednocześnie, to jest... Podzielcie się, która osoba z grupy rysuje jaką partię ciała naszego modela. Uwaga, pana Vin-Eurico malują osoby przy sztalugach do numeru piątego! - oznajmił głośno, a potem jego wzrok spoczął na blondwłosej Krukonce. - Panno Sourwolf, też panią proszę o podejście. Z racji pani niezaprzeczalnych wdzięków, podejrzewam że większość się zgodzi, też zostanie pani modelką. Pannę Sourwolf maluje reszta grupy! A teraz, czas start, zaczynamy!
Nie dając nawet czasu na odpowiedź Naeris i Leonardowi, zaczął iść z powrotem w stronę swojego siedziska, w ostatniej chwili jednak obracając się przez ramię.
- Acha, panie Vin-Eurico? Jeśli to nie problem, to proszę pana o zdjęcie górnej części odzienia. Wie pan, musimy być jak najbardziej szczegółowi. - puścił do niego przyjaźnie oko i usiadł na swoim krzesełku, wspierając dłonie o laskę, a jego wzrok padł na klasę, zaś noga podrygiwała w takcie melodii.
- Panno Twisleton, obawiam się, że nie. Ale jeśli pani chce, to mogę popytać.

W tym etapie rzucacie kostkami, żeby przekonać się, jak wam wyszedł malunek. Każda osoba z trójki/pary ma rzucać kostką.


READY, STEADY, GO, czyli kostki:

Każdy rzuca dla tego, co mu wyszło (czyli np. tułów i jeżeli wyrzuci 6, to oznacza, że wyszedł piękny tułów, ALE! Jeżeli druga osoba z grupy wyrzuci 2, to inna część ciała wyszła tragicznie i tak dalej). Jeżeli któraś z osób w grupie ma 7 lub więcej punktów w kuferku z działalności arystycznej, możecie podnieść kostkę o jedno. UWAGA! @Daniel Schweizer i @Gemma Twisleton oraz Fajer i @Calum O. L. Dear dostają z automatu jedną kostkę wyżej, bo członkowie ich grup poszli na modeli.
Macie tydzień na odpisanie od dzisiaj (21.03), a jeżeli tego nie zrobicie, uznam, że nawet nie zaczęliście malować. Drugi etap zacznie się za też tydzień. W razie niejasności czy pytań, proszę dźgać na pw/gg/fb/cotamjeszcze jest. Bez odbioru.
Powrót do góry Go down


Bridget Hudson
Bridget Hudson

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 167cm
C. szczególne : nieodparty urok osobisty, łabędzia szyja
Galeony : 1028
  Liczba postów : 2513
https://www.czarodzieje.org/t13874-bridget-hudson
https://www.czarodzieje.org/t13915-bridget-hudson#367829
https://www.czarodzieje.org/t13904-bridget-hudson
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptySro Mar 15 2017, 00:42;

Bridget udało się złapać oddech i jakoś tak ochłonęła po tym szaleńczym pędzie na wieżę wiatrów. Mogła w spokoju podziwiać otoczenie i obserwować ludzi, którzy wchodzili do sali. Modliła się w duchu, aby wśród studentów nie pojawił się chłopak, którego imienia nie chciała wymieniać nawet w najskrytszych myślach, bo miała już dosyć tego wszystkiego i naprawdę nie chciała psuć sobie humoru jeszcze bardziej. Zresztą nie miała pojęcia, co też ten ktoś miałby robić na zajęciach artystycznych, bo po jego ostatnich wyczynach Bridget doszła do wniosku, że może dobrze się dzieje, że niektórzy nawet nie próbują. Swoją drogą, nie miała pojęcia czego szukała na lekcji z magii artystycznej, bo sama posiadała dwie lewe ręce. A przynajmniej tak było do pewnego momentu, bo od jej tragicznych plakatów z karykaturami pufków chyba obudziła się w niej głęboko skrywana artystka!
Prawdopodobnie rozmawiała o czymś z Lottą, gdy nagle weszła rozbawiona trójka. Wysoki Gryfon, który na pewno miał w sobie coś z olbrzyma, zwrócił jej uwagę, ale szybko przeniosła ją na tego dziwacznego Krukona, z którym trzymała się Lotta. Bridget nie wiedziała, co o nim sądzić, bo nigdy nie miała z nim większej styczności, pomimo że był cieniem jej starszej siostry. Za to ruda Gryfonka bardzo przyjaźnie się z nimi powitała. Bridget odwzajemniła uśmiech i pomachała jej krótko, nieco zdziwiona brakiem uścisku ręki, ale nie aż tak, żeby się tym przejmować i brać do siebie.
- Hej, Bridget. Lotta to moja siostra - powiedziała. Wyjaśnienie to mogło być potrzebne, bo jak już kiedyś zwrócono im uwagę (a w sumie słyszały takie komentarze dość często), że nie są do siebie podobne. Cóż, zdarza się, że nawet bliźniaki nie wyglądają jak rodzeństwo.
Lekcja rozpoczęła się chwilę potem i nie mogli bardziej rozwinąć rozmowy. Za to ten przystojny Gryfon został wyrwany na środek razem z jakąś ładną blondynką z Ravenclawu i Bridget była bardzo ciekawa, co z tego wyniknie. Patrząc kątem oka na sztalugi nie przeczuwała nic dobrego, wręcz czuła nadchodzącą powtórkę pufków, aż nagle profesor powiedział, że chłopak ma się rozebrać od pasa w górę. Dziewczyna tak się podekscytowała tym faktem, że od razu powiedziała:
- Zaklepuję klatę! - Po czym z głośnym plaśnięciem zakryła sobie usta dłonią i automatycznie spąsowiała. - Chyba powiedziałam to za głośno, prawda? - dodała i skrzywiła się ze wstydu. Że też zawsze muszą się jej przytrafiać takie sytuacje! Zostały przydzielone do trójki z Devi, którą Puchonka również kojarzyła z kilku lekcji oraz z tego, że po szkole krążyło dużo opowieści o jej zdolnościach krawieckich. - Jako że ja zaklepałam już klatę, może Devi zajmie się twarzą i detalami, a Lotta weźmie Leo od pasa w dół? - zapytała i kierując swoją propozycję do Lotty, wykonała znaczący ruch brwiami. Krukonka kiedyś spotykała się z Gryfonem i Bridget nie mogła się powstrzymać. A gdy już ustaliły ostatecznie, która dziewczyna zajmie się poszczególnymi częściami jego ciała, zabrały się do pracy.
Bridget bardzo pieczołowicie starała się oddać kształt mocno zarysowanych mięśni brzucha Leonarda oraz pokazać, że tak naprawdę miał bardzo szerokie barki. Skupiała się też na kolorach, aby odcień jego skóry był bliski temu prawdziwemu. Nie omieszkała przyglądać mu się uważnie, wręcz musiała to robić, by jak najlepiej oddać wszystkie detale. Pokusiła się nawet o namalowanie ramion, równie umięśnionych co jego klatka piersiowa. Ba, wydaje mi się, że nawet jakąś żyłkę tu i ówdzie udało się jej wcisnąć! Całość prezentowała się naprawdę dobrze, co było zaskakujące, bo jak już wspomniałam, Bridget raczej miała dwie lewe ręce. Może od tego rzeźbienia w lodzie coś się stało i nagle podskoczył jej skill? Zerkała na postępy Lotty i Devi, i z zadowoleniem stwierdziła, że wcale nie odstaje od nich poziomem, co cieszyło ją zwłaszcza w przypadku Brazylijki. Ale fajnie, że w końcu coś się jej udało!
- Laski, idzie nam naprawdę cudownie! - pochwaliła je obie, a także siebie samą i jej twarz rozpromieniła się w szerokim uśmiechu.

Kostka na tułów i ramiona: 5
Powrót do góry Go down


Aleksander Cortez
Aleksander Cortez

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 194
C. szczególne : Kruczoczarne, kręcone, długie włosy (od ostatniego pobytu w szkole jeszcze dłuższe) luźno opadające. Ubrany w wszystko co wygodne i swobodne - brak garniturów. Karnacja skóry znacznie ciemniejsza. Opalił się w tym Meksyku.
Galeony : 148
  Liczba postów : 901
https://www.czarodzieje.org/t13688-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t13741-cortez-aleksander-korespondencja
https://www.czarodzieje.org/t13704-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t18718-aleksander-cortez-dziennik#53
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptySro Mar 15 2017, 11:38;

Oczywiście, że nie zamierzał się pytać profesora o to dlaczego zniknął. Jasno dał mu do zrozumienia, że nie chciał o tym opowiadać i nawet on tak bardzo wścibski był w stanie odpuścić.
- Dobrze więc znów pana widzieć - odpowiedział mu i już zostawił ten temat. Każdy zajął się swoimi sprawami. Do czasu aż nie pojawiła się kolejna osoba. Uniósł lekko brew wyżej widząc jej strój. Szybko się opanował i dość obojętnie zareagował na jej mrugnięcie oczkiem. Bowiem na prawdę, czy to niby miało wystarczyć by od razu zaczął kajać się pod nią i prosić o chociaż trochę uwagi.
Nie wiem, może to sława jej uderzyła do głowy i uznawała, że wystarczy sama obecność gwiazdy by od razu miał się zachowywać jak bezmózgie stworzenie.
Dlatego wykonał młynka oczami i najchętniej pozostawił ją tak samej sobie. Wiedział dobrze, że jednak nie mógł tego zrobić.
- Wystarczyło by mi zwykłe cześć - odpowiedział uśmiechając się lekko do dziewczyny obserwując jej mimikę twarzy.
- Widziałaś ogłoszenie w lochach? Mam ogromną nadzieję, że i ty zechcesz tam przyjść na małe zebranie - dopowiedział Cortez unosząc nieco wyżej brwi w geście chęci uzyskania jakiejś odpowiedzi. Ludzie zaczęli się schodzić, lecz nikt nie wywołał u niego chociaż chęci przywitania się. Do czasu aż w sali pojawił się kolejny wielkolud, który to zajął kanapę. Skinął lekko głową @Daniel Schweizer i dopiero teraz spojrzał jakoś uważniej na chłopaka który się do nich dosiadł. A w zasadzie to jeszcze stał przy Izzy.
- No to sobie też odejmij za obnażanie się przed ludźmi. Mówię tutaj o tych twoich jajach, które to sobie powiesiłeś na szyi - Powiedział, po czym wytłumaczył widząc zdziwioną minę polaka. Po czym jakby nigdy nic wrócił do zajęć słuchając profesora.
Na koniec jego wypowiedzi i przydzieleniu ich do grup spojrzał się na Naeris.
- Ale profesorze, Naeris też powinna pokazać swoją klatę. Bowiem jeszcze ktoś pomyśli, że pan kogoś dyskryminuje ze względu na płeć - powiedział do profesora z bardzo naturalnym tonem głosu.
Podszedł do sztalugi i chwycił pędzel patrząc się to na modela to na płótno.
- No i na naszym płótnie zmieści się co najwyżej do pasa. To jak się dzielimy kto rysuje stopy, kto golenie, a kto uda? - Zapytał się osób z którymi to miał pracować i sam zabrał się za malowanie nóg osobnika, na szczęście dołu miał nie zdejmować, więc namalował głównie spodnie(?). Za to jak profesjonalnie.
- Skończone! - Pochwalił się i odszedł od pracy by obserwować jak inni sobie radzą. A widząc starania i dzieło Czarnkowskiego zachichotał, a jego śmiech narastał z każdą chwilą nie mogąc się powstrzymać.
Oby tego tylko ich model nie zobaczył bo się jeszcze chłopak obrazi.

Kostka na dolną okolicę ciała: 6
Powrót do góry Go down


Rose Nelson
Rose Nelson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 290
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7138-rose-nelson#203959
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7139-nelsonowna#203992
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7208-rose-nelson#204501
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptySro Mar 15 2017, 12:09;

Roześmiała się tylko cicho, kiedy jej Ukochana siedziała z lekko otwartą buzią, wpatrując się w ogień. Dłonią dotknęła jej podbródka, żeby przymknąć jej buzię. Nie zdążyła odpowiedzieć Lotce, bo podeszła do nich Clari. Rose bardzo dawno jej nie widziała, więc wstała i uścisnęła ją na powitanie, całując przy okazji jej policzek.
- Cześć, kochana! Sto lat cię nie widziałam! - Powiedziała z uśmiechem, przyglądając jej się. - Dobrze wyglądasz! - Zajęła swoje miejsce i wskazała pufę obok nich. - Nie gada, siadaj. - Powiedziała radośnie. - Mów tu szybko co u ciebie słychać. - Wiedziała, że nie mają wiele czasu i lekcja zaraz się zacznie. Rose i tak już wiedziała, że musi wyciągnąć Krukonkę na jakąś kawę i ploteczki.
Jej wzrok teraz też przykuł mieniący się ogień. Tak, faktycznie wyglądał przepięknie. Czuła, że może być to kolejna inspiracja Szarlotki do tworzenia.
Tak jak myślała, lekcja się zaczęła. Okazało się, że będą musieli rysować. Żywych modeli, super! Szkoda, że jej wychodziły tylko rysunki ubrań (w dodatku były to tylko wstępne szkice, jej pomysły, ściąga do samego szycia), a ich grupa rysowała akurat Gryfona, który niewiele miał na sobie. Zaczęła od spodni (w końcu je miał), wydawało jej się, że jakoś pójdzie. Wstała z pufy, puszczając Ukochanej oczko. Stwierdziła, że potraktuje to wszystko jak dobrą zabawę.
No dobrze, nogiii... Rysując, przygryzała dolną wargę lub język. To pomagało jej się skupić. Jednak nie dawała z siebie wszystkiego, nie czuła takiej potrzeby. Zajęło jej to kilka minut. Kiedy odeszła kawałek od sztalugi, parsknęła śmiechem. To w ogóle nie wyglądało jak nogi. Odwróciła się do dziewczyn, pokazując jakie krzywulce jej wyszły. Wyszczerzyła się i wróciła na swoje miejsce.
- Pokaż jak to się robi, Skarbie! - Powiedziała roześmiana do Lotki.

Kostka na nogi: 1+1 (czyli i tak tragedia!)
Powrót do góry Go down


Ruth Wittenberg
Ruth Wittenberg

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : magia bezróżdżkowa
Galeony : 1431
  Liczba postów : 966
https://www.czarodzieje.org/t13356-ruth-wittenberg
https://www.czarodzieje.org/t13357-soho
https://www.czarodzieje.org/t13358-ruth-wittenberg
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptySro Mar 15 2017, 13:31;

Została przydzielona do grupy z dziewczyną, której kompletnie nie kojarzyła i wielce szanownym panem prefektem Hufflepuffu, który uraczył profesora wazeliniarskim wyjaśnieniem spóźnienia już w progu sali. Na domiar złego, mieli namalować żywego modela, przez co Ruth poczuła, jak przez kręgosłup przebiega jej nieprzyjemny impuls. Była fatalną malarką a wszystkie jej rysunki wychodziły mniej więcej jak „kredkogłowe dziewczynki”, jak to kiedyś określił Misha. Naprawdę z wielką przyjemnością obfotografowałaby Naeris, ale rad nie rad musiała choć spróbować użyć do jej odtworzenia na papierze farb, a nie soli srebra, czy czegokolwiek się używa do wywołania zdjęcia. Ciekawym zjawiskiem było to, że zajęcia artystyczne były kolejną lekcją, na której ten wysoki gryfon pełnił funkcję pomocnika nauczyciela. Ba, dziś nawet można go będzie oglądać bez górnej części garderoby! Ruth zastanowiła się chwilę, czy nie byłaby zła, jeśli to @Norbert O. Czarnkowski miałby się tak roznegliżować przed całą salą uczniów i zwróciła nań wzrok, ale tylko zmarszczyła niespokojnie brwi, widząc jego wymianę zdań z jakimś Ślizgonem i postanowiła, że zapyta później kim są jego czarujący znajomi.
-Kiepsko rysuję, także z góry przepraszam – powiedziała pozostałym członkom swojej grupy i ostrożnie odłożyła torbę, w której znajdował się jej nowy aparat. Zdjęcia – tak, malowanie czegokolwiek – bez szans. I jak się domyślała, kiedy tylko zaczęła swoje zmagania z farbami nie dość, że wyszły jej kolorowe plamy zamiast nóg, to jeszcze barwne smugi popłynęły po płótnie tworząc urocze kleksy wcale nieprzypominające konkretnych form. Spoglądając na swoje „dzieło” z jednej strony miała ochotę wzruszyć ramionami, bo przecież i tak już tego nie uratuje ale z drugiej powstrzymała się, żeby nie wyjść na totalną ignorantkę.
Kostka (nogi):1
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptySro Mar 15 2017, 15:19;

Energii dodawało mu same przebywanie wśród przyjaciół. Caluma bardzo lubił - specyficzny Krukon, ale za to jak się razem prezentowali! Góra mięśni i chodzący model-patyczak. Byli całkiem zgrani.
- I będzie to najpiękniejszy ptaszek, jakiego ten świat widział! - Wyszczerzył się do przyjaciela. On zazwyczaj w ogóle nie brał ze sobą odznaki prefekta, co dopiero nią szpanować. Fire doskonale sobie radziła, a on sam... Cóż, częściej dołączał się dotych, co robili nielegalne rzeczy. Zresztą był osobą tak pogodną, że mało kogo był w stanie skrzywdzić utratą punktów - wszyscy byli jego kumplami!
- Lotka! - Zawołał na powitanie. Bardzo lubił Krukonkę - było na co popatrzeć, było jak porozmawiać. Chwilami żałował, że ich krótki związek był taki krótki, ale w końcu wspólnie uznali, że lepiej im wychodzi przyjaźń. I takie rozstania Leo lubił najbardziej! - Bri! - No, pamiętał imię siostry swojej byłej, przynajmniej tyle. Nie znał za dobrze Puchonki, ale panny Hudson bardzo mu się podobały i nie mógł o nich zapomnieć.
Lekcja się rozpoczęła i wypadałoby się na niej trochę skoncentrować. Leosiek słuchał grzecznie i tylko trochę bawiła go myśl, że ma cokolwiek tworzyć. Podczas rozdzielania do grup okazało się, że został wyrzutkiem! Zaraz dołączyła do niego śliczna blondyneczka, do której Leo posłał bardzo przyjazny uśmiech.
- Psorze, cała przyjemność po mojej stronie! - Ucieszył się, gdy mężczyzna oznajmił, że ma bawić się w modela. Padła również prośba, aby zdjął koszulkę - Leonardo więc bez słowa (a z gigantycznym uśmiechem) wykonał polecenie. Nie znał się za bardzo na pozowaniu i czuł, że całość wyjdzie cudownie. Starał się ustawić jakoś tak, aby nie ułatwić im zbytecznie sprawy, a przy tym aby jego mięśnie prezentowały się jak najlepiej.
- Ale dosłownie? - Zapytał @Bridget Hudson, puszczając jej przy tym oczko. Cóż, skoro tak entuzjastycznie reagowała na jego tors, to mógł chyba wykorzystać sprawę, nie?
- O nie nie nie, bo jeszcze będzie za bardzo rozpraszać! - Zaprotestował, gdy Ślizgon zaproponował roznegliżowanie ślicznej Krukonki. To nie tak, że nie chciałby zobaczyć jej bez koszulki (wręcz przeciwnie!). - W sensie, mnie rozpraszać. - Dodał ciszej, tak aby tylko @Naeris Sourwolf mogła go usłyszeć.
Potem przeniósł już spojrzenie na Fire i @Calum O. L. Dear, ciekaw jak uda im się odwzorować jego boską osobę.
Powrót do góry Go down


Charlotte Blanchett
Charlotte Blanchett

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 179
  Liczba postów : 267
https://www.czarodzieje.org/t12368-charlotte-blanchett
http://czarodzieje.org/t12376-poczta-szarlotki?nid=20#330968
http://czarodzieje.org/t12387-charlotte-blanchett#331140
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptySro Mar 15 2017, 18:25;

Wpatrywała się dalej w ogień, pomimo tego że Rose przymknęła jej buzie nie przeszkodziło jej to w zapamiętaniu każdego szczegółu i już miała wyciągać mały notesik by nieco nadać kształt swoim myślom gdy nagle przerwał jej nauczyciel zaczynając lekcję. Odwróciła się momentalnie i dopiero teraz dostrzegła Clari, siedziała po jej lewej więc od razu ją przytuliła. Nie widziała jej tyle czasu od kiedy się wyprowadziła, od czasu do czasu widziały się tylko na korytarzach ale zazwyczaj każda miała dużo na głowie i nawet nie było jak zacząć dłuższej rozmowy.- Tęskniłam, jak sobie radzisz.. no wiesz. - Jakoś nie chciała rozmawiać o tych tematach, nadal to było dla niej niezrozumiałe jak jej znajoma może mieć dziecko. Z jednej strony było to cudne uczucie zapewne, z drugiej bała się o tym rozmawiać by czegoś źle nie powiedzieć.
Zamyśliła się patrząc na zaczęty rysunek Różyczki, mruknęła cicho i dodała po chwili pocieszająco. - Widać na pierwszy rzut oka że jesteś fanką mugolskich artystów, słońce. - Uśmiechnęła się szeroko i podniosła tyłek z miejsca, podeszła do sztalugi i zaczęła swoją pracę. Zaznaczyła środkową część ciała tak by wygodnie malowało się potem Clari i sięgnęła po paletę.
Od razu po tym temacie zaklepała sobie twarz, uwielbiała malować akurat tą część ciała bo wychodziła jej najlepiej. Zerknęła tylko na to jak zaczynają dziewczyny i sama również rozpoczęła. Używała jak największej ilości kolorów by łączyć je w jak najbardziej prawdziwe. Nie śpieszyło się jej, powolnie zaczęła od zarysu szczęki i szła powoli w górę przez nos, usta, kości policzkowe, o czy.. kończąc na kręconych włosach. Można powiedzieć że wyszło jej idealnie, dokończyła też szyjkę i zaczekała aż skończą dziewczęta. Zerknęła na rysunek Rose i swój, różnica była dosyć dobrze widoczna. Jednak nie dając niczego po sobie poznać usiadła obok puchonki i objęła ją, wtuliła się po prostu w nią i dodała. - Teraz twoja kolej Clari, powodzenia!

Kostka: 4 + 1 = 5


Ostatnio zmieniony przez Charlotte Blanchett dnia Pią Mar 17 2017, 16:00, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Calum O. L. Dear
Calum O. L. Dear

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 192cm
C. szczególne : nie chcesz wiedzieć
Galeony : 830
  Liczba postów : 1282
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14113-calum-isaac-dear#372995
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14192-calum-isaac-dear#374288
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14139-calum-dear
Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 EmptySro Mar 15 2017, 22:35;

Uśmiechnąłem się lekko do Lotty. Jakoś niezbyt lubiłem podchodzić do niej, gdy była w towarzystwie siostry. Zawsze wyglądała, jakby się mnie bała lub brzydziła, na zmianę. Poza tym miałem Lottę prawie 24/7, o ile nie chowała się przede mną w kuchni i nie chlała. Hehe. Żartuję oczywiście. Miałem bardzo dobry humor, jakoś tak wydawało mi się to zabawne - zajęcia z magii artystycznej, a na niej ja, Gryfońscy prefekci i Lotta - czyli wszystkie znane mi osoby, które nie mogły mieć bardziej lewych rąk niż mieli obecnie. Oczywiście byłem pionierem, ale jednocześnie byłem święcie przekonany, że Lotta chociaż w tym nie będzie ode mnie lepsza. Oboje będziemy knocić te rysunki. Przysłuchiwałem się ich krótkim rozmowom i powitaniom, sam tylko skinąłem głową Puchonce i nie poświęcałem jej zbyt dużo uwagi.
A właśnie, bo okazało się, że będziemy rysować. Czy tam malować. Whatever. Wszystko zapowiadało się naprawdę ciekawie, szczególnie kiedy profesor podzielił nas na grupy i okazało się, że z naszego dream teamu został wykluczony Leon. Byliśmy z Fire trochę zdruzgotani, oczywiście do momentu, w którym okazało się, że Leo miał być naszym modelem. Zacząłem się dusić ze śmiechu, nie chcąc okazać braku szacunku temu miłemu nauczycielowi, włożyłem sobie do ust pięść i trząsłem się bez opamiętania. Na gacie Merlina, jak ja miałem tu wytrzymać? I zaraz poleciała kolejna informacja, że Leo ma się pozbyć górnego odzienia, a ja nie mogłem się już powstrzymać i zawyłem ze śmiechu.
- Fire, trzymaj mnie, nie mogę - powiedziałem w przerwach od napadów głupawki. - Błagam Cię, BŁAGAM, ja maluję dół - dodałem prawie szeptem, żeby nie słyszał, co też tam zamierzam zrobić.
Z oczu prawie ciekły mi łzy i na pewno byłem czerwony jak burak, gdy w końcu stanąłem przy sztaludze. Nie mogłem patrzeć w stronę Leo, więc cała moja praca była czystą improwizacją. Mieliśmy go odwzorowywać, ale przyznajmy szczerze - nie po to pojawiłem się na tych zajęciach i z pewnością chciałem wprowadzić w życie wspomniane wcześniej plany. Daleko mi było to prawdziwego ornitologa, ale jak tylko ten pomysł pojawił się w mojej głowie, nie mogłem sobie odmówić tej przyjemności. Wykonałem szybki szkic nóg Leonarda i chociaż wyszły nieco koślawe, nie przejmowałem się tym. I tak prawdopodobnie był to najlepszy efekt, jaki uda mi się osiągnąć w ogóle na tych zajęciach. Zmiksowałem trochę farb i dopiero jak zaczęły przypominać kolorem dwudniową biegunkę, zacząłem wypełniać przygotowane wcześniej kontury. Następnie postarałem się zadbać o SZCZEGÓŁY. Dorobiłem mu ptaszka, piękną jaskółeczkę, chociaż może raczej wróbelka... Sam nie wiedziałem, ale prawie poplułem całą sztalugę przy tworzeniu mojego dzieła. Następnie na pędzel nabrałem odrobinę ciemnobrązowej farby i zacząłem machać energicznie tym pędzlem, by upstrzyć nagie nogi Leona w brązowy busz włosów. Dorysowałem kępki nawet przy dużych paluchach u nogi. Ogólnie bawiłem się świetnie i Leo mógł poznać to po moim szerokim uśmiechu.
- Fire, zwieńczysz to dzieło jakąś głową czy coś? - zapytałem, odsłaniając jej swoją partię pracy i ponownie zacząłem się śmiać.
Te zajęcia były cudowne, chcę tu przyjść jeszcze raz!


Kostka na nogi: 1 (+1)
//Wiem, że to wszystko powinno wyglądać znacznie gorzej, ale po prostu nie mogłam się powstrzymać! Przepraszam za niesubordynację heart
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Wieża obserwacyjna - Page 10 QzgSDG8








Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty


PisanieWieża obserwacyjna - Page 10 Empty Re: Wieża obserwacyjna  Wieża obserwacyjna - Page 10 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Wieża obserwacyjna

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 10 z 14Strona 10 z 14 Previous  1 ... 6 ... 9, 10, 11, 12, 13, 14  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Wieża obserwacyjna - Page 10 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wieze
-