Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kamienny krąg

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 31 z 39 Previous  1 ... 17 ... 30, 31, 32 ... 35 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptySob Cze 12 2010, 14:14;

First topic message reminder :




Tuż przy wiszącym moście znajduje się to niezwykłe miejsce. Nikt nie wie kto, kiedy i po co ustawił tutaj te kamienie. Możliwie, że były jeszcze nim zbudowano Hogwart.
Każdy kto usiądzie w środku, zamknie oczy i w zupełne ciszy wsłuchiwać się będzie w otaczające odgłosy ma szanse usłyszeć ciche szepty zamieszkujących to miejsce duchów.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptySob Kwi 11 2020, 15:27;

Kostki na jajko: I i D +
1. próba; 1. jajko:

Pokonując poranną drogę przez błonia miał jeszcze wątpliwości. Zaspane słońce budziło się powoli, leniwie dzieląc się swoimi promieniami, ale gdy podskoczył na kamienny most, by wypalić pospiesznie Błękitnego Gryfa w przerwie między wykładami, był już całkiem pewien, że od przerwy obiadowej na błoniach rozpęta się prawdziwe pole bitwy. I faktycznie, gdy tylko wychylił głowę zza wejścia głównego, odruchowo uniósł brwi, ogarniając wzrokiem to pobojowisko, nie wiedząc gdzie powinien zainterweniować w pierwszej kolejności.
- Przyszedł Pan maruda, niszczyciel dobrej zabawy - zapowiedział się teatralnie, gdy tylko wbił pomiędzy grupkę drugoklasistów, zaraz podźwigając jednego z nich, łapiąc go pod pachami, by zdjąć go z pierwszoroczniaka, w którego twarz rzucał namiętnie aquamenti. Rozdał kilka drobnych szlabanów, próbując brzmieć niezwykle spokojnie, gdy w głowie huczało mu wciąż "O, KURWA, MERLINIE, MÓGŁ GO UTOPIĆ NA MOIM DYŻURZE", odjął kilka punktów za celowanie w uszy i ze dwa razy wylądował na ziemi, poślizgując się na mokrej trawie. Częściowo obrywało mu się zaklęciami celowo, a po części całkiem przypadkiem, gdy ktoś zwyczajnie nie miał najlepszego cela i zezował ze swojej ofiary prosto w niego. Słońce grzało jednak na tyle, że przemoczona, przylegająca do ciała koszula mundurka nie przeszkadzała wcale tak bardzo i jeśli tylko nie upominał akurat żadnego z uczniów, to rozbawiony uśmiech nie schodził mu z twarzy. Dzieciaki załapały po jakimś czasie wprowadzone przez niego zasady i mógł rozejrzeć się spokojnie, dostrzegając (z jego perspektywy) zdecydowanie zbyt suchą jak na ten dzień sylwetkę dziewczyny, a przynajmniej zarówno jej plecy, jak i tył włosów domagały się ochlapania. W panującym na błoniach hałasie nawet nie musiał się skradać, by po miękkiej trawie zbliżyć się do niej niezauważonym, ale gdy już udało mu się zbliżyć naprawdę blisko, dostrzegł w trawie okazałe, kolorowe jajko, po które niemal odruchowo sięgnął, ale gdy tylko schyliwszy się musnął je palcami, te wybuchło z hukiem, obsypując go wielokolorową mieszanką. Prychnął rozbawiony, trzepocząc rzęsami, by pozbyć się z oczu szczypiącego proszku z oczu, wiedząc już, że przez ten wybuch nie może już liczyć na element zaskoczenia.
- Bonbon - przywitał się z wesołą nutą i machnął różdżką, gotów rzucić jakieś delikatne aquamenti, ale... zupełnie nic się nie wydarzyło. Pochylił się więc nad siedzącą Puchonką i zaczął energicznie kręcić głową, by ciężkie krople wody spadły na nią z mokrych włosów - Nie mogę pozwolić, żebyś była dziś sucha. Chyba rozumiesz, że to dla Twojego szczęścia - rzucił, odgarniając skręcone kosmyki z czoła, by zaczesać ja w tył i wyprostował się dumnie, zupełnie niewzruszony, że w mokrej, zielonej na łokciach od trawy koszuli, nie prezentuje się zbyt godnie. - Nie żebym wierzył w przesądy, ale nie mogę ryzykować gdy chodzi o Twoje dobro - dodał, odnosząc się znów do tradycji, że im więcej wody przyjmiesz w tym dniu na siebie, tym większe zdrowie i szczęście czeka na ciebie przez cały rok, od razu po tych słowach zaczepnie unosząc nie tylko brew, ale i różdżkę.
Powrót do góry Go down


Bonnie Webber
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : chrypka, lekki amerykański akcent, szare oczy, długie włosy sięgające do bioder często związywane
Galeony : 145
  Liczba postów : 536
https://www.czarodzieje.org/t18640-bonnie-webber#533264
https://www.czarodzieje.org/t18654-polka-pocztowa-bonnie#533553
https://www.czarodzieje.org/t18641-bonnie-webber#533263
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptySob Kwi 11 2020, 20:03;

Byłaby zaiste łatwym celem, ale trzeba przyznać, że nie dało się nie usłyszeć tego dziwnego dźwięku przypominającą bardzo słabiutką bombardę. Podskoczyła w miejscu i odwróciła się połową ciała, by spojrzeć przez swoje ramię na przyczynę hałasu. Zamiast tego spotkała na wpół przemoczonego chłopaka, który w dodatku nazywał ją cukiereczkiem. Z tego co pamiętała - a pamięć miała nienaganną - wspominała mu jakieś osiem razy, aby wymyślił jej inny pseudonim. Najwyraźniej miała do czynienia z uparciuchem, ale miał taki wyraz oczu i twarzy, że nie umiała się nawet boczyć. - Skyler... - przesłoniła się przedramieniem i zeskoczyła ze swojego głazu, aby osłonić się przed falą kropli. Naprawdę nie lubiła przemoczonych ubrań!
- Moje szczęście jest wielkie i grube, idzie bardzo powoli to poczekam na nie i bez pomocy śmingusa dyngusa. - wybroniła się dzielnie argumentem i wytarła brzegiem dłoni kroplę z rzęs i policzka. Wydawało się jej, że wyczuwa w jego puchońskiej trosce srogą obietnicę przemoczenia jej, a widząc wyciągniętą różdżkę uniosła obie dłonie w geście obronnym.
- Nie dam się tak łatwo. - rozciągnęła usta w uśmiechu i cofnęła się o jeden kroczek, drugi, a nawet i trzeci. - Będziesz mnie atakować tymi kropelkami z włosów? - zachichotała i znów się cofnęła w kierunku największego głazu - zamierzała się za nim schować w razie czego. Nie miała szans, aby dyskretnie wyciągnąć swoją różdżkę, a więc musiała wyczuć odpowiedni moment. Opuściła powoli dłonie wzdłuż ciała. - Idąc twoim tokiem myślenia powinnam zatroszczyć się o twoje szczęście. - oznajmiła i gdy wyczuła, że zamierzał już odpowiadać jak najszybciej wyciągnęła różdżkę zza pasa. Zamaszystym ruchem i zaklęciem niewerbalnym posłała w kierunku prefekta Huffelpuffu strumień chłodnej wody. Ledwie się sama przy tym pochlapała, a już schowała się za głazem, gotowa robić uniki aż jedno z nich się podda.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyPon Kwi 13 2020, 02:54;

Zawiesił ciepłe spojrzenie na jej twarzy, by wyłapać czy faktycznie jakiekolwiek krople dotarły do jej skóry i prychnął cicho słysząc to jej wyjaśnienie, które mimowolnie, z jakiegoś powodu, podało mu uosobienie tego webberowego szczęścia jako pulchną Panią Chambers, choć zdecydowanie nie kojarzył jej z powolnością.
- O nie, nie. Nie mogę pozwolić Ci tak bezczynnie czekać, choćbym miał Cię na rękach ponieść w jego stronę - zadeklarował i znów machnął różdżką bez żadnych efektów, tym razem bezgłośnie układając usta w przekleństwo z irytacji, że najwidoczniej jego aquamenti dopadła słynna klątwa Elijaha. - Szczęście się goni, Cukierku - dodał, opuszczając różdżkę w stronę trawy, by rzucić paradoksalnie lepiej opanowane Roro Florens, przyglądając się jak z końca drewienka woda rozwarstwia się na pojedyncze krople, przypominając teraz słaby strumień ze słuchawki prysznica. Problem z tym zaklęciem polegał na tym, że automatycznie dostosowywało się do rośliny, w którą się celowało, a więc musiał odpowiednio wyłapać moment, by zamachnąć się strumieniem, jeśli faktycznie miałby trafić drobną Puchonkę. Tak skupił się na powolnym przesuwaniu różdżki, że gdy uniósł wzrok na dziewczynę, ta już posyłała zimną (a jak na jego przyzwyczajenia wręcz lodowatą!) wodę prosto w jego twarz. Prychnął po części rozbawiony, po części odruchowo pod wpływem wody atakującej usta i zamachnął się na ślepo różdżką w nadziei, że chociaż kilka większych kropel dosięgnie dziewczyny.
- Jak widzisz ja przed szczęściem się nie bronię - odpowiedział nieco niewyraźnie od przecierania twarzy przedramieniem i zaraz odruchowo zaczesał dłonią mokre włosy w tył, by ściągnąć zdecydowanie już za długą grzywkę ze zmęczonych oczu.
- Powinnaś już wiedzieć, że nie jesteś w stanie ukrywać się przede mną w nieskończoność - dorzucił, robiąc krok w stronę głazu, za którym się ukryła, z cichym chlupnięciem wdeptując w powstałą na trawie płytką kałużę. Nie znał Bonnie wcale zbyt dobrze, zdecydowanie bliżej poznając przez ten czas Yuuko, która też dołączyła do Hogwartu dopiero w tym roku i może nawet nieco szufladkował ją w swojej głowie jako cichą i nieśmiałą, ale... przecież zawsze jakoś udawało mu się wypatrzeć ją w jej spokojnym kąciku i wcale nie wydawała się aż taka niezadowolona z jego uwagi. A może to on już nie odbierał subtelnych aluzji, że robi coś źle?
Powrót do góry Go down


Bonnie Webber
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : chrypka, lekki amerykański akcent, szare oczy, długie włosy sięgające do bioder często związywane
Galeony : 145
  Liczba postów : 536
https://www.czarodzieje.org/t18640-bonnie-webber#533264
https://www.czarodzieje.org/t18654-polka-pocztowa-bonnie#533553
https://www.czarodzieje.org/t18641-bonnie-webber#533263
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyPon Kwi 13 2020, 19:48;

- Nosić na rękach to może tylko rycerz na białym koniu. - zauważyła ze śmiechem i ze zdziwieniem rejestrowała, że starszy od niej chłopak miał problem z rzuceniem standardowego zaklęcia. A może chciał użyć innego? Nie rozumiała skąd takie a nie inne działanie, a więc zachowała czujność uważając, że może Skyler coś sobie kombinował i próbował zwabić ją w wodną pułapkę.
- Jesteś rycerzem, prefekcie? - zapytała retorycznie i przesłoniła twarz dłonią, gdy skapnęło na nią trochę kropel wody. Jak tak dalej pójdzie to do wieczora im zejdzie z próbą oblania jej wodą. Tknęło ją sumienie, gdy dał się oblać, jednak nie straciła rezonu. Broniła się! Obiecała wszak, że nie da się tak łatwo przemoczyć, a więc zamierzała dotrzymać danego słowa. Zdecydowanie wolała sparing wodny sam na sam aniżeli w tłumie, gdzie momentalnie traciła pewność siebie i wolała stopić się z tłem. W mniejszym gronie czuła się znacznie lepiej a i potrafiła otworzyć się na drugą osobę. Stąd też może zaistnieć wrażenie, że jest zupełnie inna na osobności w odróżnieniu od chociażby zajęć lekcyjnych.
- Nie ukrywam się przed tobą tylko przed twoimi zamiarami. - wyjrzała ukradkiem zza głazu i gdy dostrzegła chłopaka znacznie bliżej niż poprzednio znów czmychnęła na bok. - Czterdzieści jeden minut temu jakiś chłopak ze studiów chciał mnie wrzucić do szkolnego jeziora. W Ilverymony tworzyliśmy przy suficie falę wodną i zrzucaliśmy ją na drużynę przeciwną. - podzieliła się ciekawostkami i w międzyczasie wystrzeliła w kierunku Skylera dwie wiązki wodne i z obiema spudłowała. Zamiast osiągnięcia celu zyskała dodatkowe błotko między wbitymi w ziemię głazami.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptySob Kwi 18 2020, 12:40;

- A co to za ograniczenia? - prychnął rozbawiony, potrząsając różdżką, jakby strzepywał z niej ostatnie krople wody i zrobił kilka pewniejszych kroków w stronę głazu, chcąc złapać dziewczynę, skoro nie dane mu jest "zaatakować" jej z daleka. - Rycerz, giermek, błazen, zwykły chłop - zaczął wyliczać, skradając się do niej, ale ta szybko umknęła mu w drugą stronę, gdy tylko zorientowała się, że przysunął się bliżej. - Kimkolwiek będę, to i bez białego konia mogę porwać Cię w ramiona - kontynuował, unosząc różdżkę w górę, by - tym razem skutecznie (bo werbalnie) - wystrzelić strumień wody w górę, pozwalając mu widowiskowym łukiem rozbić się o szczyt głazu, rozpadając się na całą kaskadę kropel rozpryskujących się wkoło, przez zasłonięty widok nie wiedząc, czy udało mu się zmoczyć Bonnie, ale zdecydowanie jemu samemu oberwało się bardziej, niż od dwóch chybionych zaklęć dziewczyny. Jakby miało to jakiekolwiek znaczenie w obliczu tego, że prześwitująca od wody koszula zdradzała wyraźnie, że nie pozostawiono już na nim żadnej suchej nitki. - Ale jeśli nie wierzysz moim intencjom, to może powinienem pójść w ślady tego studenta i zamiast ku szczęściu, ponieść Cię do jeee... - spytał, urywając, by złapać równowagę dłonią na kamieniu, poślizgując się na stworzonym przez Puchonkę błocie i zaraz odchrząknął poważnie, unosząc czujnie różdżkę, tak dziwnie leżącą mu w dłoni poza kuchnią. - Do jeziora.
Powrót do góry Go down


Bonnie Webber
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : chrypka, lekki amerykański akcent, szare oczy, długie włosy sięgające do bioder często związywane
Galeony : 145
  Liczba postów : 536
https://www.czarodzieje.org/t18640-bonnie-webber#533264
https://www.czarodzieje.org/t18654-polka-pocztowa-bonnie#533553
https://www.czarodzieje.org/t18641-bonnie-webber#533263
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyNie Kwi 19 2020, 20:49;

Nie wyjaśniła tych ograniczeń, bowiem miały swoje dno w jej kompleksach związanych z tym, że przez wiele lat podkopywano jej pewność siebie. Czmychała przed strumieniem wody i udawało się jej to zbyt często jak na dzisiejszy wyjątkowy dzień. Skyler był bardzo miły w odbiorze, to musiała przyznać. Dawał jej wiele powodów do spontanicznego słania mu uśmiechu bowiem zawsze, ale to zawsze odpowiadał równie ciepło. Niczym idealny starszy brat, choć takiego już posiadała.
- Przypominasz mi trochę mojego brata. - postanowiła się nim tym podzielić. Uniosła barki i zamknęła oczy, gry krople wystrzelonej w powietrze wody skapnęły jej na głowę i opryskały buzię. Otarła ją jeszcze suchym rękawem. - Też jest taki pewny siebie jak ty. - dodała chwilę przed tym jak Sky się przewrócił i wywołał w tym u dziewczyny reakcję typowo puchońską (a raczej pukwudgiejską choć nie brzmiało to wtedy tak sympatycznie), a więc opuściła swoją różdżkę i podeszła do chłopaka, od razu kucając na błotku, w którym leżał. - Wszystko okej? To chyba taki znak, żebyś mnie jednak nie wrzucał do wody, bo będziesz musiał mnie wtedy wyłowić. - dotknęła jego ramienia i spostrzegła, że jest całkowicie przemoczony. - Choć dla ciebie to bez różnicy, prawda? Już jesteś cały mokry to nie mam co cię oblewać. - stwierdziła i ostrożnie wstała, by wyciągnąć do niego rękę. Wykazywała się pewną naiwnością wierząc, że teraz nie wykorzysta nadarzającej się okazji.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyPon Kwi 20 2020, 02:51;

Przez chwilę przez jego twarz przemknęło zdezorientowanie, ale pospiesznie przykrył je uśmiechem, który w typowy dla siebie sposób próbował powstrzymać, poprzez nieudolne ściąganie kącików ust w dół.
Przypominasz mi trochę mojego brata
Takie proste słowa. Niewinne w swoim przekazie, łagodne, nie naznaczone tak silną mocną jak "jesteś jak brat", które zdarzało mu się słyszeć od Flory, a jednak tak przyjemnie rozgrzewające go od środka. Mogły znaczyć wiele, mogły nie znaczyć nic, ale łechtały miło jego ego myślą, że może choć przez krótką chwilę sprawił, że Bonnie poczuła się w Hogwarcie jak w domu. W swojej naiwności zakładał też, że dziewczyna ma na myśli rosłego, dorosłego już brata, który otacza ją opieką i poczuciem bezpieczeństwa, bo tak właśnie samego siebie chciał postrzegać.
 - I też ma takie genialne poczucie równowagi jak ja? - rzucił, ukrywając za uśmiechem zażenowanie swoim lądowaniem, mimowolnie odnotowując sobie w głowie, żeby przypadkiem nigdy nie przyszło mu do głowy znów próbować swoich sił na miotle, skoro i na lądzie ma problem z utrzymaniem pionowej postawy.
Skyler, jak na prawdziwego Puchona przystało, nie mógł tak niecnie wykorzystać okazji i rzucić w odsłoniętą dziewczynę aquamenti - częściowo powstrzymując się tym, że zaklęcie znów może nie zadziałać, w efekcie nie tylko niszcząc jego wizerunek uczciwego prefekta, ale i nie przynosząc pożądanego efektu, a po części faktycznie nie mogąc pozwolić sobie na taką zagrywkę przez później dręczące go sumienie. Dlatego też trzymając się drobnej dłoni, użyczył jej sobie do ułatwienia powrotu na własne nogi, gdzieś tam jeszcze odrobinę wspierając się na głazie, dopiero po tym za ową dłoń pociągając, by złapać szczuplutką Puchonkę w objęcia. Bardzo MOKRE objęcia, bo właśnie przy pomocy ubrań i ociekających wodą włosów chciał ostatecznie zwieńczyć swoją porażkę, chociaż częściowo zamieniając je w zwycięstwo. Szybko jednak puścił Webber, nie chcąc, by poczuła się niezręcznie przez nazbyt długi kontakt, bo choć sam nie miewał z takimi przypadkowymi przytulasami żadnego problemu, tak nauczył się już, że nie każdy entuzjastycznie podchodzi do jego braku przestrzeni osobistej.
- Karma. To co dajesz innym wraca też do Ciebie. Namaste - powiedział poważnie, próbując jakoś wytłumaczyć się z tej swojej zagrywki, kłaniając jej się z dłońmi złożonymi jak do modlitwy i zaraz prychnął cicho z rozbawienia, odgarniając wilgotne kosmyki w tył. - Zdecydowanie wygrałaś tę potyczkę. Proponuję ciepłą, słodką herbatę z malinami na rozgrzanie się i dorzucam ciastka zwycięstwa.
Powrót do góry Go down


Bonnie Webber
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : chrypka, lekki amerykański akcent, szare oczy, długie włosy sięgające do bioder często związywane
Galeony : 145
  Liczba postów : 536
https://www.czarodzieje.org/t18640-bonnie-webber#533264
https://www.czarodzieje.org/t18654-polka-pocztowa-bonnie#533553
https://www.czarodzieje.org/t18641-bonnie-webber#533263
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyPon Kwi 20 2020, 20:45;

Na jej twarzy zakwitł przyjazny uśmiech, bowiem przez chwilę faktycznie poczuła się trochę jak w domu.
- Tak, ale on dawał mi fory, żeby mi nie było przykro kiedy próbowałam go przewrócić. Mieliśmy tak jakby zaczarowany ogród i ziemia miała na sobie zaklęcie zmiękczające. Domowa trampolina. - wyjaśniła naprędce i zaraz się zakłopotała bo przecież chłopak wcale nie pytał o to i nie musiał być zainteresowany jej dotychczasowym życiem. Nie chciałaby na przykład opowiadać o tym jak bardzo była wyśmiewana przez rówieśników. Potrząsnęła głową, aby nie myśleć o smutkach, a skoncentrować się na tym co jest tu i teraz. Prefekt i bardzo popularny puchon próbował ją potraktować wodą, a ona mu dzielnie umykała. Powinna cieszyć się ( i cieszyła) z jego atencji. Zwrócił na nią uwagę i to było ważne (nie myślała o tym, że musiał zwrócić na nią uwagę z powodu swojej posady, a nie znała go na tyle by wiedzieć jak mógłby się zachować bez tego początkowego przymusu oprowadzenia jej po dormitorium Huffelpuffu).
Jego niespodziewana zagrywka wywołała u Bonnie piskliwy śmiech. Zadrżała, oparła przedramiona o jego tors i zadrżała od zimnej i mokrej odzieży, którą na sobie miał. - Co było cwane. Brrr... jesteś zimny i mokry. - jej skórę pokryła gęsia skórka, a nie czuła się przy tym geście niekomfortowo. Rzadko rówieśnicy chcieli ją przytulać czy mieć z nią do czynienia w takich minimalnych chociażby kontaktach fizycznych. Popatrzyła na swój mundurek i odkleiła koszulkę od brzucha. Przemoczona.
- Mam nadzieję, że to działa w obie strony! - zaśmiała się, gdy to mówiła, ale w jej oczach zamajaczyła nutka smutku, którą szybko zakamuflowała następnymi słowami. - Ta herbata mnie pokusiła. Wszystkich tak hojnie częstujesz? - celowo nie poruszyła tematu ciastek bo wiedziała, że prędzej umrze niż zje chociażby jedno. Już sama wizja słodkiej herbaty wzbudzała w niej niepokój, ale uznała, że od słodkiego napoju raz na pół roku nic się jej nie stanie. Przy okazji chciała dowiedzieć się czy jest tak miły i cudowny dla wszystkich czy może stał się cud i okazał się taki akurat dla niej...? - Ale cię potraktowałam. Przepraszam. Teraz już mam wyrzuty sumienia. - wydęła dolną wargę i podeszła odrobinkę bliżej, aby zapytać czy może mu podsuszyć włosy, aby krople wody nie spływały mu po karku i twarzy.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyCzw Kwi 23 2020, 02:31;

- Jak widać ja Ci ich nie muszę dawać - prychnął rozbawiony, nie mając większego problemu z przyznaniem się do swojej spektakularnej porażki, ani nawet nie biorąc jej zbytnio do siebie, bo zwyczajnie... nie miał w sobie zbyt wielu ambicji poza kilkoma dziedzinami, którym oddał serce. Niepowodzenia były niczym jego drugie imię i gdyby faktycznie miał przejmować się każdym potknięciem, to z pewnością już dawno skończyłby w św. Mungu. Uśmiechnął się, bardziej oczami, niż faktycznie unosząc kąciki ust ponad normę standardowego uśmiechu, gdzieś w to wszystko wplątując ton nostalgii; tęsknoty za tym, co właściwe nigdy nie należało do niego, a jednak słysząc swobodne wplątanie w rozmowę historyjek dziewczyny, bez problemu miał przed oczami obraz ogródka oświetlonego letnim słońcem i gęstej, zielonej trawy, od której po upadku bezboleśnie odbijała się mała, urocza dziewczynka z dwoma, kasztanowymi warkoczykami.
 - Ciastkami? Niemal wszystkich  - przyznał od razu, bo nie było powodu do kłamstwa na tak oczywistym polu, bo w końcu Prefekt... mało kogo nie lubił. Potrafił wymienić kilka takich osób, to fakt, głównej czołówce umieszczając tę dwójkę, dzięki której zdecydowanie już nigdy nie wejdzie sam do parku po zmroku. - Ale żeby tak dołączyć herbatę i siebie w pakiecie? No, to już zdecydowanie rzadziej się zdarza - doprecyzował, puszczając jej przyjacielskie oczko i próbując nie myśleć jak trudno było mu zwyczajnie znaleźć czas dla wszystkich. Każdemu chciał poświęcić chociaż chwilę, najbliższe osoby często przez to zaniedbując, a jednak... czy nie zawsze tak to właśnie wyglądało? Czy nie wolał budować relacji wielkimi zrywami, powstałe luki zaklejając ciastem na pieguski, pogodzony z myślą, że niezależnie jak dużo będzie biegał i jak mało spał, to tak czy inaczej - ktoś będzie niezadowolony. I zawsze w tym wszystkim była ta jedna osoba, którą w swoim czasie jawnie faworyzował, panicznie bojąc się, że jeśli nie poświęci jej odpowiednio dużo czasu, to zniknie bezpowrotnie bez żadnego ostrzeżenia. Niezależnie od czasu, atmosfery, plotek i osiągnięć - w jego życiu pewna była tylko Flora. 
 - Za sprowadzanie na mnie szczęścia? Chyba nie powinnaś - prychnął rozbawiony i zaraz opadł na jeden z leżących obok głazów, by nie musieć karykaturalnie pochylać się nad drobną dziewczyną, gdy ta postanowi zająć się suszeniem ciemnych od wody loków. - Ale najpierw wysusz sobie ubrania - zarządził, odgarniając mokre włosy w tył i unosząc głowę, by odnaleźć ciepłe szaroście jej oczu - Tam u siebie też miałaś takie pokręcone święto? Czemu nikt tego nie dał na jakiś upalny miesiąc... Zgłoś się do mnie jeśli w Skrzydle zabraknie eliksiru pieprzowego, a będzie Cię coś łapało, okej? - ciągnął dalej, z uwagą nakreślając kolejne słowa, nie chcąc zagubić się we własnej wypowiedzi, by być pewnym, że dziewczyna zrozumie, że nie jest to propozycja rzucona na wiatr.
Powrót do góry Go down


Bonnie Webber
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : chrypka, lekki amerykański akcent, szare oczy, długie włosy sięgające do bioder często związywane
Galeony : 145
  Liczba postów : 536
https://www.czarodzieje.org/t18640-bonnie-webber#533264
https://www.czarodzieje.org/t18654-polka-pocztowa-bonnie#533553
https://www.czarodzieje.org/t18641-bonnie-webber#533263
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyCzw Kwi 23 2020, 11:53;

Odkąd jest w Hogwarcie to zauważyła (i czuła), że znacznie częściej się uśmiecha. Choć przybyła tu nie tylko z powodu lepszego poziomu nauczania (a wszak musi odważyć się, aby podejść do asystenta od eliksirów) to znajdowała tu coraz więcej powodów, aby jednak przywiązywać się do tutejszych ludzi, miejsc i wspomnień. Dobrze rozumowała w Nowym Orleanie. Zmiana środowiska sprawiła, że nikt nie patrzył na nią przez pryzmat wagi. Ilverymony było wysoko tolerancyjną szkołą, ale mimo wszystko nadwaga u dziecka była świetnym powodem do kpin. A tutaj napotykała ciepłe oczy, ciepły wzrok, zapewnienia, że może na nich liczyć. W jej oczach zakręciłaby się łza wzruszenia, gdyby w porę nie potarła kącika oka.
- To czuję się zaszczycona, że najpopularniejsza osoba w Huffelpuffie poświęca mi tak dużo czasu. - i powiedziała to naprawdę poważnie, jakby zdarzało się jej to niezwykle rzadko. Gdy usiadł, mogła zastosować zaklęcie suszące na jego kręconych włosach. Starała się ich nie zaczesywać, a pozwalać im na ten bałagan, z którym już tutaj przyszedł. - Och, słońce mocno mnie grzeje i przestało wiać, więc ubrania mogą poczekać. - uważała się za mniej ważną w tej kwestii, poza tym jeśli prefekt się rozchoruje to Huffelpuff ucierpi od braku jego ciepłej wszędobylskości i energii, a jeśli ona się rozchoruje to zapewne nikt tego nie zauważy i przejdzie to bez echa.
- Niektórzy je celebrowali, a ja je świętowałam, bo mój braciszek bardzo to lubi. Mieszka w Londynie, więc wiesz, starsza siostra musi brać w tym udział. - uśmiechnęła się na myśl o Noah i zabrała ręce, gdy chłopak zadarł głowę, aby na nią popatrzeć. - Chętnie. - przymknęła jedno oko, a próbowała tym zakamuflować grymas. - Stresują mnie wizyty w skrzydle szpitalnym, więc będę pamiętać o tobie. - zapewniła i tak też zamierzała uczynić, gdyby miało coś ją chcieć złapać. Oczywiście obiecała rodzicom, że jeśli będzie coś jej dolegać to im powie, ale Bonnie miała taką naturę, że próbowała ich w to nie wciągać odkąd tak mocno zaniedbali w dzieciństwie jej zdrowie. Kontynuowała suszenie jego włosów i te na potylicy dosyć szybko straciły swoją wilgoć. - Na tym słońcu włosy ci się rozjaśnią. - oznajmiła, choć przecież ta uwaga była zbędna. Mimo wszystko osobowość Skylera zachęcała do większej swobody i częstszych uśmiechów.
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptySob Kwi 25 2020, 01:37;

Uśmiechnął się lekko, gryząc się w język, by nie skomentować bycia najpopularniejszym wśród Puchonów, nie chcąc psuć tej przyjaznej, lekkiej atmosfery. W pewnym sensie popularny był, ale nie da się ukryć, że jeżeli jest się rozdającym słodkości prefektem, który oferuje swoją pomoc na lewo i prawo, to zwyczajnie popularnym znanym się jest. Miał jednak świadomość, że jego rozpoznawalność wynika z wielu czynników, a niekoniecznie faktycznie z jego charakteru czy faktu, że byłby darzony sympatią. Zresztą zbytnia kontaktowość, owocująca w dość otwarcie prezentowane na korytarzach romanse, zapewniła mu największy rozgłos i to pamieć o nich próbował zetrzeć uśmiechami, ciastkami i wieczną gotowością do pomocy.
- Ty mi za to w końcu dałaś ciche przyzwolenie na nazywanie Cię, Cukiereczkiem, więc chyba jestem wygrany w tym naszym rozrachunku - zauważył zadowolony, chcąc dostać oficjalny sygnał, że dziewczyna poddała się już zupełnie i nawet wywróceniem oczu nie śmie już okazać niezadowolenia na jego głośne "Bonbon".
 - Nie wiem czy miałaś okazję poznać już naszą nową opiekun domu... opiekunkę domu?... No tak czy inaczej w razie czego możesz też ją poprosić o pomoc - poinformował, grzecznie nastawiając głowę do suszenia, nie mogąc nie uśmiechnąć się na samo wspomnienie Perpy, wciąż na nowo zadowolony z tej pozytywnej zmiany w kadrze nauczycielskiej - Zna się na magii leczniczej chyba jeszcze lepiej od Blanc, a przy tym jest naprawdę... ciepła - zareklamował, powoli godząc się z myślą, że chyba w końcu znalazł faworyta wśród grona pedagogicznego i, o dziwo, wcale nie był to żaden przystojny młody profesor.
- A widać mi już piegi? - mruknął z niepewną nutą od razu przykrytą uśmiechem i podniósł wzrok na dziewczynę, by nadstawić twarz do słońca, które prędzej czy później miało naznaczyć jego skórę rozpryskaną farbą przebarwień.  Odpowiednio podsuszony, a przynajmniej na tyle, by Skrzaty wpuściły go do kuchni, poprowadził tam BonBon, konspiracyjnym szeptem zdradzając jej gdzie skrzaty trzymają najlepsze konfitury, które zamierza dodać do zaserwowanej jej herbaty.

| zt x2
# 6
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptySob Maj 02 2020, 13:13;

Nie można tylko pączków żreć. W świecie sportu każda zjedzona kaloria oznacza minutę ciężkiego treningu. A Boyd wcale mało ich nie miał po tym, jak Hem drużynie Gryffindoru wysłała pudełka jeszcze cieplutkich pączusiów. Innymi słowy... Mają przed sobą długi trening, coby ten rycerz na białej miotle nie zmienił się w ziemniaka na salonowej kanapie. Hem mu obiecała zbyt wiele słodyczy, by teraz nie przyłożyć się do faktycznej transformacji "masy w rzeźbę".
Zjawiła się parę chwil po chłopaku, trzymając miotłę i walizkę z piłkami. Podeszła doń od tyłu, raczej nie afiszując się ze swoją obecnością, aż nie była dostatecznie blisko. Odstawiła po tym walizkę z cichym brzdękiem metalowych zapięć i klepnęła donośnie Boyda w tyłek. Za dużo chyba ostatnio rozmawia i/lub okazuje brak szacunku przestrzeni osobistej razem z Fayette.
- What's up, twat face? - Wyszczerzyła się doń. Można by pomyśleć, że przebywanie wśród "elity" quidditcha nauczy ją przynajmniej poprawnego języka. Niestety, czego nie zwalczyły lata w Hogwarcie, nie zwalczy też drużyna narodowa. Na domiar złego w Londynie otoczona jest mieszczańskim akcentem każdego dnia.
Ubrana była na sportowo, ale też z uwzględnieniem obecnej pogody - przylegające legginsy, wygodne buty, stanik sportowy i cienka bluza, obecnie rozpięta. Tutaj nie musiała już być tak zakryta jak na lekcji. A swój brzuch lubiła.
- Dobra, tak sobie myślałam, że zwykłe "ty strzelasz we mnie, ja unikam i staram się wbić gola" jest monotonne w chuj. Więc wyjdziemy trochę poza strefę komfortu i zamienimy się pozycjami. Nie grałam jeszcze ani razu jako pałkarz, więc zapewne będę okropna, ale przynajmniej będzie powód do śmiechu.
Rozejrzała się i wskazała przesmyk pomiędzy kamieniami.
- To nasza bramka. Może to nie obręcz, ale jest w miarę wąska, więc efekt podobny. Tam będziesz starał się trafić. Wszystko czaisz? - Zadarła lekko głowę, celem spojrzenia na twarz Irlandczyka, nim zasunęła zamek. Poły bluzy mogłyby jej zbyt przeszkadzać w czasie latania. Włosy z kolei związała wysoko i dość mocno, zanim kucnęła przed walizką. Znajdując przy okazji w trawie pisankę, którą schowała sobie po tym do kieszeni. Coś ostatnio ma farta do tych pisanek. Otworzyła następnie wieko i rzuciła chłopakowi kafel.
- Mam w razie wiggenowy, jakbym przesadziła, więc nie martw się, że będziesz musiał wracać ranny do zamku - dodała, zanim uwolniła jeden tłuczek. Złapała pałę, wsiadła na miotłę i spróbowała dogonić czarną piłkę... Z marnym efektem. To przypominało raczej muśnięcie jej niż próbę zmiany kierunku lotu.
- Blooty bitchtits, stój w miejscu! - Sarknęła. To na pewno będzie ciekawy trening.

Kostki dla Hem:
Spoiler:

Kostki dla Boyda:
Spoiler:

Kostki: 1
Kolejka: 1
Pisanka: I - 90%


Ostatnio zmieniony przez Hemah E. L. Peril dnia Sob Maj 02 2020, 15:26, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptySob Maj 02 2020, 15:06;

Kolejka: 1
Kostka: 4

Nigdy nie trzeba było mu dwa razy powtarzać słowa „trening”, a gdy padło ono z ust samej Hem, to oczywiste, że poleciał jak na skrzydłach w wyznaczone miejsce, nie mogąc się doczekać aż dziewczyna przeora go porządnie po boisku. Bo kto mógłby być lepszym towarzystwem do ćwiczeń niż wybitna ścigająca drużyny narodowej i zarazem naczelna wife material Hogwartu będąca jednocześnie prawilnym ziomkiem? Zjawił się w miejscu spotkania przed czasem, nie czekał jednak długo na urocze powitanie w postaci klepnięcia w tyłek i czułych słówek typowych tylko dla niej.
- O, czyli to randka? – skomentował to bezczelne naruszenie jego przestrzeni osobistej z zalotnym majtnięciem brwi; nie było jednak czasu na dalsze romanse, bo zaraz Hemah wyszła z propozycją szalonej roszady by nieco urozmaicić trening. Spodobał mu się ten pomysł, bo choć nie liczył na spektakularne efekty w swoim starciu z kaflem, to uznał, że warto spróbować dla odmiany czegoś innego. No i pośmiać się z Peril, która będzie pokracznie operować pałą – Zajebiście – przytaknął więc lakonicznie, acz z aprobatą i przyjrzał się kamiennej szczelinie, która miała stanowić jego obręcz do zdobywania goli; wydawało mu się, że da radę bo cela ma niezłego, w końcu czymże się różni celowanie kaflem w obręcz od celowania tłuczkiem w ryj przeciwnika? O ile Hem nie zwali go z miotły pierwszym ciosem, to powinno być nieźle. Podrzucił kilka razy kafel, żeby wyczuć dobrze jego ciężar po czym wskoczywszy na miotłę, pofrunął z nim pod pachą w stronę skały będącej bramką. Był przygotowany na mocny cios ze strony Hem, ale nie oberwał w żaden sposób, dlatego nie zwlekał i wymierzył -  udało mu się celnie wrzucić piłkę między kamienie, czym sam się nieco zdziwił. Zanurkował po spadającego z drugiej strony kafla i złapał go, by móc ponowić rzut, wołając jednocześnie do dziewczyny:
- Noooo, dawaj, nie mogłem się doczekać aż spuścisz mi wpierdol, a ty co?! – trochę żeby jej dokuczyć, a trochę żeby zmotywować, bo wierzył, że stać ją na więcej. A skoro miała ze sobą eliksir wiggenowy, to tym bardziej.
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptySob Maj 02 2020, 15:41;

Faktycznie nie czuła się pewnie z pałką w ręku. To była dla niej zgoła obca pozycja i te parę lekcji z Joshem nie pomogło - głównie dlatego, że miały rękawice a nie typowe kije quidditchowe. Zatem Boyd nie miał praktycznie problemów, aby ustawić się przed prześwitem i przerzucić sobie przezeń kafla.
Zgrzytnęła zębami, zanim zacisnęła uda na trzonku, a palce na rękojeści (czy te pałki mają rękojeści?) i zniżyła lot. Musiała zaczekać na tłuczka, który teraz zwalniał i zawracał.
- Yeah. Randka mojej pały z twoją dupą! - Odkrzyknęła. Boyda napędzają pączki, Fayette seks i narkotyki, a Hem... Hem napędza złość. Nadanie jej imienia od anioła destrukcji było dość prorocze.
Tłuczek rozpędzał się, lecąc w linii prostej ku dziewczynie. Poczekała zatem parę sekund, napinając mięśnie, zanim machnęła pałką. Ciężko byłoby czegoś takiego nie trafić - uderzyła piłkę mocno i zaskakująco celnie. Nie spojrzała jednak, czy trafiła w cel, kontynuując pyskówkę.
- Suck my balls, Callahan! - Oby go tak walnęło w ten wyszczerzony ryj.

Kostki: 3, A, 81
Kolejka: 2
Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyNie Maj 03 2020, 12:21;

Kolejka: 2

Naigrywał się beztrosko z porażki Hem, żeby sprowokować ją do lepszego strzału i najwyraźniej doskonale mu to wyszło, bo nim zdążył skończyć się śmiać i wołać jeszcze kilka rzeczy typu „jakbym wiedział że tak pałujesz to bym poprosił moją babcię o trening!!!”, tłuczek śmignął w jego stronę i to prosto w ten bardzo zadowolony irlandzki ryj z zawrotną prędkością i siłą jakby nim cisnął górski troll. Głupek nie zdążył nawet zrobić uniku i oberwał prosto w nos, wypuszczając przy tym kafel z rąk, bo zabolało jak skurwysyn, aż oczy zalały mu się łzami i chyba nawet pociekła krew. No, ale mu przydzwoniła. Dokładnie o to chodziło.
- Kurwa – skomentował najpierw elokwentnie sam do siebie, bardziej przejęty utraconą piłką niż kontuzją, bo takowe zdarzały się przecież co chwilę, a mecz bez jakiejś krwawiącej części ciała to nie był mecz – Z przyjemnością, jak tylko odzyskam drożność kurwa w nosie! – odkrzyknął beztrosko na jej towarzyszącą ciosowi zaczepkę i zaraz pofrunął w dół, by zgarnąć z trawy upuszczony wcześniej kafel i wrócić do gry.
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyNie Maj 03 2020, 19:07;

Jak to się mówi - uważajcie, o co prosicie. Bo możecie to dostać. W przypadku Boyda oznaczało to wpierdol.
W tym sporcie nie ma miejsca na czułości. Ewentualnie nie ma miejsca na wkurzoną Hem z metalową pałą w ręku, której ktoś pozwolił się zmasakrować. Tłuczek zderzył się z twarzą Irlandczyka, a ona poczuła dziwną satysfakcję z tego widoku. Uśmiechnęła się nawet lekko, słysząc trzask miażdżonych chrząstek nosowych. Nie była zawistna, ale nie znaczy to, że nie była skora do czasowej agresji. A była. I to bardzo mocno.
- Szykuj się, Boyd. Przerucham cię po tym jak tanią dziwkę - sarknęła, widząc, że tłuczek zawraca. Przesunęła się sprawnie w prawo, za chwilę ponownie uderzając piłkę. Ta poleciała odrobinę tylko słabiej niż wcześniej... Ponownie w stronę twarzy Irlandczyka.
Hemah musi przyznać, że bycie pałkarzem działa cudownie na stres i spięcie, jakie odczuwa. Od zawsze wiedziała, że spuszczenie porządnego wpierdolu jest terapeutyczne, ale jako prefekt stara się nie plątać zbytnio w bójki. Mogła wcześniej spróbować swoich sił na nowej pozycji - legalna przemoc gratis, zdrowie psychiczne podleczone. Same plusy.

Kostki: 5, A, 79
Kolejka: 3
Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyNie Maj 03 2020, 19:38;

Kolejka: 3
Unik: 3

Zanurkował po kafla i złapawszy go, poderwał miotłę w górę by ruszyć kolejny raz na bramkę i podjąć próbę strzału; zatoczył niewielkie koło, ignorując puchnący i krwawiący nos, po czym wycelował, nie zdążył jednak oddać rzutu, bo właśnie po raz kolejny oberwał tłuczkiem. I znów ryj. Hem była, kurwa bezlitosna - nawet on nie celował dwa razy pod rząd w to samo miejsce, gdy masakrował przeciwników na boisku, bo to było po prostu okrutne. Zatrzymał się na chwilę, żeby się upewnić że ta krew w ustach to pozostałości kapiące z nosa, a nie efekt drugiego spotkania z tłuczkiem i z ulgą stwierdzi że na szczęście pierdolnięcie Hemah było na tyle słabe że nie powybijało mu zębów, chociaż chyba niewiele brakowało.
-…ale w ramach kary czy nagrody? – upewnił się po jej całkiem zachęcająco brzmiącej groźbie wyruchania jak tanią dziwkę i znów musiał zniżyć lot, bo po raz drugi stracił piłkę; ewidentnie chujowy byłby z niego ścigający. Skłamałby, gdyby powiedział, że dostawanie srogiego wpierdolu i wysłuchiwanie wyszukanych obelg od Hemah nie były przednią rozrywką. Zdecydowanie powinni robić to częściej.
Znów wszedł w posiadanie kafla i zawrócił, kierując się w stronę szczeliny, zdeterminowany, by tym razem nie dać się znokautować.
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyNie Maj 03 2020, 20:30;

Oczywiście, że była bezlitosna. I oczywiście, że była kochana. Ale to, że poza boiskiem wysyła pączusie, oprowadza pierwszaki po korytarzu albo piecze ciasteczka nie znaczy, że na meczu nie jest okrutna. Ten sport nie wybacza nikomu, kto sądził, że wybiera się na popołudniowy przebieżkę na boisko. Zostanie zmasakrowany bardzo szybko.
Oparła sobie pałę o bark, zadzierając głowę i patrząc z góry na chłopaka. Uśmiechała się zadziornie, wyzywająco.
- To będzie zależeć, jak mocno się przyłożysz do obciągania - nagroda bardzo szybko może zmienić się w karę.
Ale nie trwała w jednym miejscu zbyt długo. Zaraz objęła mocniej trzonek miotły biodrami i zleciała niżej, zakręcając ostro w miejscu. Pogrywała sobie z tłuczkiem coraz pewniej, więc i teraz wykorzystała impet skrętu całego ciała, aby uderzyć piłkę i posłać ją w stronę Boyda.
Mogła odrobinę przesadzać, ale naprawdę jej to pomagało na zgromadzony przez ostatni rok stres. A skoro mają eliksiry lecznicze, to nie stanie się nic złego, jak delikatnie mu twarz przemodeluje. Prawda?

Kostki: 3, A, 74
Kolejka: 4
Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyNie Maj 03 2020, 20:50;

- JA SIĘ DO WSZYSTKIEGO DOBRZE PRZYKŁADAM – odparł oburzony, że może w ogóle sugerować coś innego. Bardzo śmieszne - i absurdalne - było to żartowanie z obciągania dziewczynie, ale nie trwało niestety wiecznie, bo zostało przerwane kolejnym brutalnym atakiem Hemah. Zgodnie z podjętym wcześniej silnym postanowieniem, że nie oberwie od niej po raz trzeci w to samo miejsce, bo pomyślał sobie, że kurwa, bez przesady, tym razem miał oczy dookoła głowy i nie dał się zaskoczyć tłuczkowi – gdy piłka nadleciała w jego stronę, zrobił brawurowy unik, obracając się o sto osiemdziesiąt stopni w pięknym manewrze zwanym zwisem leniwca. Zadowolony, że nie stracił tym razem na przykład oka, dziarsko wrócił do poprzedniej pozycji i od razu cisnął kaflem w stronę skalnej szczeliny, trochę za słabo oszacowując cel, bo niestety, wcześniejsze obrażenia i sprośne rzeczy które mówiła mu Hem nie wpływały najlepiej na koncentrację. Spudłował; rzucony kafel odbił się od okalającego „bramkę” kamienia i zaczął spadać na dół, a Boyd za nim, by jak najszybciej podjąć kolejną próbę.

Kolejka: 4
Unik: 2 i rzut: 5
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyNie Maj 03 2020, 22:16;

- Do obrywania tłuczkiem po mordzie też! - Odkrzyknęła, ale zauważalnie mniej agresywnie. Większość negatywnych emocji już z niej zeszła - teraz przekomarzała się dla samego przekomarzania. Lubiła takie relacje, gdzie mogli na siebie pokrzyczeć i nikt nie brał tego za szczere obelgi. Przyjacielskie docinki, chociaż z zewnątrz mogły nie wyglądać na takie. Niemniej oni umieli wyczuć te subtelności, kiedy "chuj" jest z miłości, a kiedy nienawiści.
Tym razem uniknął. Może to i lepiej? Mimo wszystko nie chciała go uszkodzić zbyt mocno, a trzy tłuczki na twarz jednak mogą zakończyć się nieciekawie. Nawet u takiego trolla, jakim jest Boyd.
Odleciała kawałek, śledząc wzrokiem tłuczek. Acz kiedy nie była już tak wkurzona, to i nie miała konieczności tłuc go, jakby chciała rozpieprzyć na kawałki. Bardziej... Rekreacyjnie? Tym samym nie tylko odbiła teraz piłkę słabiej, ale i dużo mniej celnie. Przynajmniej do czasu, aż jej Boyd znowu czymś nie wkurzy.

Kostki: 2
Kolejka: 5
Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyNie Maj 03 2020, 22:48;

Z boku to wyglądała jakby Hemah się nad nim znęcała, bo okładała go jak szalona tłuczkiem po mordzie i wykrzykiwała różne obelżywości – zapewne gdyby jakiś uczeń zakręcił się akurat po kamiennym kręgu, to widząc te dantejskie sceny, pobiegłby po pomoc. Ale Boyd  był przeszczęśliwy.
Nastał chwilowo moment, w którym Hemah jakby odrobinę złagodniała i zaczęła opuszczać tryb „bić żeby zabić”, więc wykorzystał go na to żeby trochę ochłonąć, obetrzeć sobie ryj z krwi i spróbować nieco bardziej skoncentrować się na doskonaleniu swoich wątpliwych umiejętności ścigającego. Odleciał kawałek dalej i zawrócił, by nabrać porządnego rozpędu przed kolejnym rzutem, a odbity przez Hem tłuczek śmignął leniwie spory kawałek obok jego miotły. Nawet nie musiał robić uniku.
- Co jest, Peril, pała ci z sił opadła? Jak w ruchaniu masz takiego samego cela jak teraz, to ja jednak spasuję – zawołał, zbyt zajęty cwaniakowaniem żeby trafnie rzucić kaflem i znów spudłował, po czym zaraz zanurkował, by szybko złapać piłkę i kontynuować.
Głupi, w ogóle się nie nauczył, żeby Hem na boisku nie denerwować. Albo po prostu już się stęsknił za wpierdolem.

Kolejka: 5
Kostka: 5
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyNie Maj 03 2020, 23:31;

Hem gra profesjonalnie. Problem z ligą narodową jest taki, że nikt nie będzie się pierdolił w tańcu - gra się o zbyt wiele, aby martwić się o przeciwnika. W ferworze starcia oraz adrenaliny każdy tłuczek może być potencjalnie śmiertelny i Hem wpojono to już na samym początku. Tam gra się, aby jak najszybciej wykluczyć przeciwnika z boiska, jak najmocniej osłabić jego drużynę. Gra się, by wygrać. Co prawda nauczyła się tego z poziomu ścigającej, niemniej najwyraźniej siedzi to w niej zbyt głęboko i daje o sobie znać nawet, kiedy pierwszy raz trzyma pałę w ręku. Wyeliminuj przeciwnika z gry szybko i sprawnie.
Plus Boyd miał najwyraźniej samobójcze tendencje, aby jeszcze dziewczynę denerwować.
- What the hell did you just say, you bloody cuntpuddle?! Już ja ci pokażę, na co stać moją pałę!
I faktycznie zamierzała mu pokazać. Zleciała szybko w ślad za tłuczkiem, nie chcąc nawet czekać, aż ten zawróci. Ponownie wykorzystała energię ruchu całego ciała, aby wykręcając na miotle uderzyć kijem w piłkę. To był mocny, pewny cios w stronę Gryfona. Będzie ciężko uniknąć.

Kolejka: 6
Kostki: 5, A, 86
Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyPon Maj 04 2020, 00:12;

Bezsprzecznym było to, że jedna osoba w tym duecie radziła sobie dużo lepiej - w końcu tylko jedna z nich należała do drużyny narodowej, przy której rozgrywkach szkolne mecze przypominały lepienie babek w piaskownicy; a skoro Boyd wybierał się w najbliższym czasie właśnie z tejże piaskownicy do profesjonalnej drużyny, to taki łomot był jak najbardziej wskazany. Niewybredny komentarz zadziałał jak płachta na byka - czyli idealnie tak jak planował - i w Hem znów wstąpiła siła godna He-mana, a szarża na szczelinę po raz kolejny została uniemożliwiona morderczym ciosem. Nie udało mu się zrobić uniku - zdążył tylko szybko pomyśleć, że to pewnie wina tego, że jak na boisku jest uzbrojony w pałę, to nie warto mu tłuczka unikać, tylko trzeba go walnąć i posłać dalej i że powinien zdecydowanie poćwiczyć uchylanie się przed nim - a gdy oberwał po raz, kurwa, osiemdziesiąty piąty, w głowę, którą prawie rozsadziło mu z bólu, na murawę oprócz utraconego kafla poleciały też dwa wybite zęby. Szczęka też ewidentnie nie była cała, więc czując, że zaraz skończą mu się w mordzie kości do połamania i spuchnie tak że eksploduje, wylądował na ziemi i machnął na Hem, żeby do niego dołączyła.
- Kurwa, wygrałaś, napraw mi ryj i dawaj pałę, zamieniamy się - zarządził, chociaż po spotkaniu z tłuczkiem ledwo mógł otwierać usta i pewnie zabrzmiał bardziej tak: "nprdkdjs nwhfdhr ndpznnm". Był gotowy na rewanż, ale czy żałował że zgodził się na roszadę pozycji i dostał takie straszne baty? Ani trochę.

Kolejka: 6
Unik: 1
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyPon Maj 04 2020, 08:18;

Gdyby nie fakt, że Boyd łączy swoją przyszłość z quidditchem, to by jej nawet było przykro, że zmasakrowała biedaka, jaki z miotłą nie chciał mieć wspólnego. Ale te właśnie plany na profesjonalną grę sprawiły, iż nie miała oporów przemodelować mu twarzy. Operacja plastyczna gratis - baza już dobrze rozgrzana i ubita, teraz tylko uformować.
Krew buchnęła z pustych dziur po zębach, a wkrótce po tym Boyd zleciał na trawę, machając na nią. Dołączyła doń, zsiadając z miotły i starając się zrozumieć ten bełkot. Mówił odrobinę niewyraźnie. Ciekawe czemu.
Coś tam było o pale i ryju, więc domyśliła się, że chodzi o ogarnięcie obrażeń. Szczerze mówiąc... Trzy tłuczki na twarz to dużo. I tak się dobrze Boyd trzyma. Rzuciła pałkę na ziemię.
- Chwilę! - Doskoczyła doń i stanęła na palcach, a potem machnęła sobie samojebkę z zakrwawioną twarzą Gryfona. Uśmiechając się przy tym szeroko, podejrzanie wesoła. Dopiero, kiedy zdjęcie było zrobione, sięgnęła do torby po eliksir i podała fiolkę chłopakowi.
- Dasz radę? - Nie chciała siadać mu na ambicję w razie. Ale też uderzenia w głowę to nic, z czego powinno się żartować i na co machać ręką. - Jak będziesz gotowy, daj znać - skoro chce się zmienić, to ona chwilę rozmasowała sobie barki, nim sięgnęła po kafla. Podrzuciła go w rękach i usiadła w poprzek na miotle, pilnując, czy Irlandczyk nie postanowi w razie zemdleć.

Kolejka: 7
Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyPon Maj 04 2020, 09:31;

- Pojebana jesteś - wybełkotał po tym jak Hem z szerokim uśmiechem strzeliła im pamiątkową fotę, a potem z wdzięcznością łyknął sobie eliksiru wiggenowego i w mig spłynęła na niego ulga, szczęka odzyskała sprawność, nos wrócił do wcześniejszego kształtu i znów przepływało przez niego powietrze, pojawiły się też wybite wcześniej zęby. Znów był piękny jak na początku treningu, choć przydałoby się jeszcze rzucić jakieś Terego na zasychającą krew, ale już mu się nie chciało, już czuł się świetnie, nic go nie bolało - paliła go za to chęć zemsty. Nie takiej złośliwej i brutalnej, tylko takiej zdrowej, sportowej, ale wciąż: zemsty.
- Jestem gotowy żeby cię rozjebać!!! - zawołał niemalże natychmiast po jej troskliwym pytaniu (jak to miło, najpierw pobiła a potem się martwi o jego samopoczucie), podnosząc pałę z ziemi, po czym wskoczył na miotłę i wzniósł się w powietrze. Tak było dużo lepiej - wcześniej bez swojego atrybutu czuł się prawie jak bez ręki. Okrążył teren na którym ćwiczyli w oczekiwaniu na pojawienie się tłuczka oraz Hemah, a gdy wyczuł odpowiednią okazję, zamachnął się solidnie i uderzył w piłkę niemalże z całej siły, celując w nogę dziewczyny. Cel był następujący: zwalić ją z miotły.


Kostki dla Boyda:
Spoiler:

Kostki dla Hem:
Spoiler:


Kolejka: 7
Celność: 3
Cel: I - lewa noga
Siła: 94
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 EmptyPon Maj 04 2020, 15:31;

Troska zawsze przychodzi po meczu. Nigdy przed czy w trakcie. Trzeba z tym handlować albo szukać sobie innego sportu.
- Odezwał się ten, co mnie prowokował - cmoknęła z dezaprobatą, acz nie była obrażona. Bardziej na pokaz, odrobinę żartobliwie zaczepna.  Znalazł się ten, co nie jest pojebany.
Kiedy Gryfon ogarnął się oraz naprawił sobie twarz, Hem usiadła okrakiem na miotle i wzbiła się w powietrze. Nie chciała robić falstartu przystępując do ataku zanim Boyd był gotowy, więc przerzuciła kafla z ręki do ręki, a potem ruszyła na ich prowizoryczną bramkę. Niestety nie dane jej było dolecieć do celu ani przerzucić piłki pomiędzy kamieniami.  Kafel uderzył dziewczynę mocno w udo, a kość pękła jakby była ledwie szczapką. Otworzyła usta, wyglądając, jakby chciała krzyknąć, niemniej pozostała niema. Jedynie pochyliła się do przodu, nie bacząc już na upuszczony kafel, zaciskając palce na trzonku miotły. A potem spojrzała na Boyda wściekle. Lecz nie z zawiścią, a raczej silnym pragnieniem zwycięstwa. Złamana kość jej nie powstrzyma. Zleciała po kafel i za chwilę była gotowa do kontynuowania treningu.

Kolejka: 8
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kamienny krąg - Page 31 QzgSDG8








Kamienny krąg - Page 31 Empty


PisanieKamienny krąg - Page 31 Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg - Page 31 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kamienny krąg

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 31 z 39Strona 31 z 39 Previous  1 ... 17 ... 30, 31, 32 ... 35 ... 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kamienny krąg - Page 31 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
blonia
-