Dziedziniec ten łączy się za pomocą niewielkiego wiaduktu z błoniami. Sam plac jest brukowany, a do tego otaczają go niewielkie kamienne krużganki. Dla tych zmęczonych po całym dniu nauki znajdą się i ławki, acz te niestety przeważnie są zajęte.
Autor
Wiadomość
Kate Milburn
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
No i Kate się znikło. A zaraz potem zniknęła Anabell. Jak zabrakło Ślizgonki, Gryfonka magicznie wróciła. Zniesienie efektów magicznych oznaczało, że wygrała grę - tylko gdzie podziewała się współgraczka? Słyszała kiedyś o czkawce teleportacyjnej, ale nigdy jej nie doświadczyła. Wszystkie epizody, o których słyszała, mówiły o teleportacji w niedalekie miejsce. Czyżby wyniosło Anabell do zamku? Wstała z klęczek, otrzepała kolana i powyginała się chwilę w miejscu na wszystkie strony, chcąc się nieco rozruszać, bo ścierpły jej nogi. No nic, będzie musiała spróbować ją znaleźć, a gdyby teleportacja wyrzuciła ją w trudno dostępne miejsce, to obowiązkowo musi jej potem wysłać sowę. Ruszyła żwawym krokiem do ciężkich drzwi i za chwilę stukot obcasów jej butów rozniósł się echem po sali wejściowej. A wraz z nim wołanie...