W samym centrum błoni rozciąga się ogromne jezioro. Uczniowie często tu przychodzą, szczególnie w gorętsze dni, gdy chłodna woda jest wprost idealnym sposobem by choć odrobinę się ochłodzić. Jest to również idealne miejsce, by przy cichym plusku małych fal obijających się o brzeg, odrobić lekcje, bądź poczytać książkę. Czasem można zaobserwować tu ogromną kałamarnicę, leniwie przebierającą swoimi mackami.
Sama nawet nie zauważyła, jak wiele zmian w jej życiu wprowadziło pojawienie się Dunbara pod tym mostkiem w Hogwarcie. Kompletnie nieświadomie cały czas towarzyszyło jej dziwne przeświadczenie, że za chwilę obudzi się z tego snu i znów będzie tą Larą, która wręcz rozpaczliwie potrzebowała pomocy. Tymczasem dzień mijał za dniem, a ona wciąż miała obok siebie kogoś, kto był w stanie wyciągnąć ją nawet z największego bagna emocjonalnego. Nic więc dziwnego, że nawet teraz, kiedy zwyczajnie miała ochotę kląć na czym świat stoi, siedząc obok Dżemiego, jakoś nie mogła tego zrobić. Bo nagle przestawała widzieć w tym sens. Bo wolała się delikatnie uśmiechać zamiast wprowadzać się w jeszcze większą złość. No i nie ma co ukrywać, jego uśmiech był tak zaraźliwym że nie sposób było przejść obok niego obojętnie. Chyba nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, jak pozytywny wpływ na nią posiadał. Nadal towarzyszył jej uśmiech na ustach kiedy przedstawiał jej doskonały plan stania się kopią słynnego hrabi. - Raczej nie polecam tych soczewek. Z tego co zauważyłam bardzo łatwo dzięki nim wystraszyć ludzi - na całe szczęście, jego nie wystraszyła, bo dalej dzielnie siedział obok niej. A może to właśnie dlatego że nie mógł obecnie zobaczyć jej oczu? Prychnęła pod nosem na wzmiankę o Irytku. Nienawidziła serdecznie tego gada od momentu, kiedy jej noga pierwszy raz przekroczyła próg zamku. Na samą myśl, że mogła jeść coś, do czego on coś dorzucił, brało ją na mdłości. Już miała rozchylić palce swoich dłoni, aby sprawdzić, o co mu dokładniej chodziło, ale jednak nie było jej to potrzebne. Od razu po słowach przeszedł do czynów, gdzie po chwili z równie wielką gorliwością go całowała, kompletnie nie zwracając uwagi na cały świat wokół nich. Przecież przyzwolenie otrzymali od samego prefekta naczelnego! Grzechem by było nie skorzystać. Jakoś tak instynktownie przesunęła się do niego jeszcze bliżej, całkowicie zatracając w tej cudownej pieszczocie. Co jak co, ale doskonale wiedział, jak poprawić jej nastrój. Odsunął się w końcu, nawet nie wiedząc, dlaczego to robi. Oddech miała mocno przyspieszony, a wzrok wrócił do normalności, co przywitała z nieskrywaną ulga. Złapała dłoń chłopaka i podniosła się z zajmowanego miejsca. - Ruszaj tyłek, miałeś mi pokazać swój autorski taniec - uśmiechnęła się do niego zachęcająco, bo miała dziwne przeczucie, że jeśli, zostaną dłużej w tym miejscu, to skończy się to szlabanem za bardzo nieodpowiednie zachowanie. - A do mnie i sukni się nie przyzwyczajaj - dodała, by pociągnąć go w stronę parkietu.
Bal majowy:
Wielki Bal Majowy
Taniec otwierający
Gdy namiot zamieni się w wielobarwne motyle, na scenie pojawia się zespół, który daje znać, że nadszedł czas otworzyć bal tradycyjnym tańcem Beltane. Pierwsza na parkiecie pojawia się Dyrektor Wang w akompaniamencie samego Ministra Magii, a za nią drepta kochany przez wszystkich Profesor Craine z dyrektorka Mahukotoro. W momencie, gdy wchodzicie na parkiet, wasze stroje wyjściowe zamieniają się w te tradycyjne, które mieliście okazję szyć podczas przygotowań (nie martwcie się, ponownie zmieniają się na wasze szaty galowe, po zakończeniu otwierającego utworu). Z każdą kolejną parą na parkiecie, jeden z użytych do dekoracji kwiatów zakwita, symbolizując obecność tych, których przez Bitwę o Hogwart już z nami nie ma.
Utwór otwierający
Zasady: Do tańców na otwarcie święta zaproszony jest każdy czarodziej, pamiętajcie jednak, że odbywa się on w parach! By wziąć udział w wydarzeniu, każdy musi rzucić kością k6, by dowiedzieć się, co stało się w trakcie układu! Każdy czarodziej, który wziął udział w lekcjach tańca może jednorazowo przerzucić kostkę.
Wydarzenie:
1. Oh nie! Magiczna zamiana stroju nie zadziałała na Tobie! Doskonale wiesz, że miałeś swoje tradycyjne przebranie gotowe, ale magia musiała cię złośliwie ominąć. Musisz tańczyć w swoim balowym stroju.
2. Duchy Beltane musiały stwierdzić, że chyba za szybko przebierałeś nogami, albo po prostu chciały sobie zażartować, bo przy każdym Twoim kroku z ziemi wyrastają nowe pnącza kwiatów i łapią cię za kostki!
3. Zaklęcie faktycznie sprawiło, że na czas tańca pojawił się na Tobie tradycyjny strój z przygotowań. Jednak magia chyba kiepsko na niego wpłynęła, bo zmienił rozmiar. Rzuć k6, liczba parzysta oznacza, że jest trochę za luźny i co chwila musisz go poprawiać w trakcie tańca bo się z ciebie zsuwa. Liczba nieparzysta oznacza, że jest trochę zbyt ciasny i z każdym kolejnym krokiem coraz mocniej rozchodzi się w szwach.
4. Tak pięknie wirujesz w tańcu, że wróżki postanawiają wyróżnić ciebie i Twojego partnera, swoją magią unosząc Was trochę ponad tańczące pary. Chociaż znajdujecie się jakiś metr nad ziemią, nie czujecie niewygody.
5. Duchom Beltane spodobał się Twój taniec, nie tylko to widzisz, ale i czujesz i przeżywasz, gdy Twoje włosy zostają ozdobione całym welonem świeżych, polnych kwiatów.
6. Tańczysz jak natchniony, jakby same duchy tego święta w ciebie wstąpiły! I nie ma w tym aż tak dużo przesady. Ty i Twój partner zaczynacie widzieć wokół siebie migające niczym gwiazdy sylwetki, które tańczą wśród Was i nikt inny zdaje się ich nie dostrzegać. Nie czujesz jednak z tego powodu przerażenia, a letnie ciepło, to dobry omen. Kroki tańca zdają ci się przy nich naturalnie proste, a blask jaki niosą duchy zdaje się z Tobą zostać. Do końca balu twoje oczy świecą się tysiącem gwiazd.
Magiczna moc ognia!
Tradycja mówi, że ogniska, rozpalane podczas obchodów Beltane, nie były stosami przypadkowo zebranych drewienek i chrustu. Ich magiczna moc tkwiła bowiem w odpowiednim przygotowaniu. Trzech ludzi trzykrotnie udawało się, by zgromadzić drewno z dziewięciu gatunków drzew. Dopiero tak odpowiednio przygotowane ogniska płonęły świętym ogniem Beltane. Wydarzenie to trzeba było jednak trochę zmodyfikować, by każdy uczestnik mógł wziąć w niej udział! Na okazję balu użyto zaklęć, by zasadzone specjalnie drzewa były gotowe do ścięcia i stworzenia z nich wielkich ognisk na obchodach. Każdy czarodziej może dołożyć się do tej zabawy i za pomocą zaklęć przynieść jeden z dziewięciu gatunków drewna. Kto wie, może i na niego spłynie błogosławieństwo celtyckiej nocy!
Zasady: Każdy czarodziej, który decyduje się dołożyć własny bal drewna, rzuca kostką eliksiru. Każdy eliksir to inny gatunek drzewa, a co za tym idzie - inne błogosławieństwa lub przekleństwo. By dowiedzieć się, czy moc magicznego ognia była po Twojej stronie, rzuć k6, gdzie wynik parzysty oznacza dar, z kolei nieparzysty - nieszczęście.
Dąb - bełkoczący napój
Parzysta:
po odstawieniu balu na ognisko, czujesz przyjemną sensację w gardle, zupełnie jakbyś jadł najdelikatniejszą z czekolad, a zaraz po tym przychodzi otwartość umysłu. Nie wiesz skąd i w jaki sposób, ale niezależnie od języka, którym ktoś się posługuje, rozumiesz wszystko, do tego stopnia, że nawet szmery zwierząt stają się dla ciebie czytelne. Do końca balu jesteś w stanie używać dowolnego języka jak najlepszy czaroglota! Jeżeli zdecydujesz się wziąć udział w przywoływaniu magicznych istot, ignorujesz rzut kością i sam wybierasz, co przyjdzie.
Nieparzysta:
czujesz dziwną sensację, jakby ogień zajął ci całe gardło jak podczas najgorszego zapalenia. Boli cię krtań i migdałki, dostajesz ataku kaszlu, ale nawet przepicie wodą nie pomaga na ból. Ten znika dopiero po kilku minutach, za to zostawia za sobą ślad - co zdanie mylisz jakieś słowa i mieszasz ich znaczenia. Chcesz powiedzieć jedną rzecz, a wypada jej zupełne przeciwieństwo, lub coś zupełnie niepowiązanego z całym tematem. Oby twój partner był dobry w języku migowym!
Jesion - euforii
Parzysta:
wraz z ułożeniem stosu, czujesz też niesamowicie przyjemne ciepło na ustach, jak po najwspanialszym pocałunku! Aż nie możesz się nie uśmiechnąć! Czyż ten dzień nie jest wspaniały? Śmiech sam formuje ci się w gardle, a ty masz wprost doskonały humor! Odczuwałeś zmęczenie? Całkowicie minęło i nie zapowiada się, by wróciło! Jeżeli dosięgnie cię dowolny negatywny efekt fizyczny na jakiejkolwiek atrakcji podczas balu - możesz go jednorazowo zignorować.
Nieparzysta:
wieczór ledwo co się zaczął, a ty już odczuwasz zmęczenie, jakby przenoszenie tego drewna wyssało z ciebie wszelkie siły. Chcesz się bawić, ale oczy zdają ci się same zamykać. Do końca wieczoru będziesz chodził senny, a jeżeli chcesz wytrzymać i skorzystać z wszystkich atrakcji, lepiej po każdej uwzględnij jakąś krótką formę odpoczynku!
Klon - postarzający
Parzysta:
czujesz ciepło pod czaszką, nie jest to jednak nieprzyjemne uczucie, a przyjemne, jak położenie się na poduszcze. Jeżeli bolała cię głowa, uczucie to przechodzi, a zamiast niego pojawia się olśnienie. Twój umysł otwiera się na wiele tematów, jakby w ciągu kilku minut pochłonął wiedzę wielu ksiąg. Jeżeli zdecydujesz się wziąć udział we wróżeniu, rozpatrujesz tylko wynik pozytywny wylosowanej wróżby.
Nieparzysta:
masz wrażenie, jakby twoja głowa płonęła a migrena rozchodziła się ognistym bólem przez całe twoje ciało, wypalając na nim znaki czasu. Rzuć k6, gdzie każde oczko to kolejne 10 lat, o które postarzyło Twoją postać do końca balu.Postać odczuwa fizycznie wszystkie efekty wylosowanego wieku.
Wierzba - amortencja
Parzysta:
czujesz ciepło w sercu, które aż zaczyna Ci mocniej bić, jakbyś przeżywał zakochanie zupełnie na nowo i ze zdwojoną siłą. Po chwili sama sensacja znika, ale uczucie zostaje i to nie tylko Tobie. Jeżeli przyszedłeś tutaj z partnerem, obydwoje odczuwacie cudowny przypływ miłości, jeżeli twój partner wylosował negatywny wynik tutaj, może go zignorować. Jeżeli przyszedłeś tutaj sam, roztaczasz wokół siebie aż do końca balu nieodpartą aurę kuszącą do flirtowania, roznosząc przy tym zapach amortencji.
Nieparzysta:
wraz z ciepłym uczuciem w sercu czujesz też coś innego, amortencję. Amortencję, która nachodzi cię zewsząd, im bardziej kogoś lubisz - tym mniej ją czujesz. Im bardziej kogoś nienawidzisz - tym bardziej nie jesteś w stanie powstrzymać się przed adorowaniem tej osoby i traceniem dla niej głowy.
Lipa - Gregory’ego
Parzysta:
ogień postanowił podarować ci moc nieodpartej perswazji, aż po samą umiejętność hipnozy. Jesteś w stanie swoich rozmówców tak głęboko przekonać do bycia ich przyjacielem, że są w stanie zrobić absolutnie wszystko dla Ciebie, cokolwiek im nie rozkażesz.
Nieparzysta:
równie silnym uczuciem co przyjaźń jest i nienawiść, nie wiesz dlaczego, ale przyciągasz do siebie gniewne spojrzenia. A może i nie tylko je same? Wybierz postać, która dostanie disadvantage na następnym rzucie - będzie musiała rzucić podwójną kostką i wziąć jej gorszy wynik. Do końca balu wraz z tą postacią stajecie się najbardziej zaciętymi wrogami.
Buk - spokoju
Parzysta:
ciepło, które rozeszło się po Twoich ramionach jak najlepszy masaż zdaje się sprowadzać na Ciebie dużo spokoju. Wciąż chcesz się bawić, jest to jednak dużo większy relaks psychiczny, niż z początku zakładałeś. Wszelkie troski odchodzą w niepamięć, a ty możesz po prostu skupić się na wspaniałym tu i teraz. Jeżeli dosięgnie cię dowolny negatywny efekt psychiczny na jakiejkolwiek atrakcji podczas balu - możesz go jednorazowo zignorować.
Nieparzysta:
czujesz się tak, jakby ktoś zrzucił na twoje barki ciężar całego tego drewna, które dopiero przeniosłeś. Tematy, które chodziły za Tobą w trakcie ostatnich dni stają się dużo bardziej obecne, a Ty sam odczuwasz więcej zmartwień. Rzuć k6 przy każdej próbie pójścia na atrakcję. Wynik parzysty oznacza, że przełamujesz wątpliwości i bierzesz w niej udział. Wynik nieparzysty sprawia, że nie jesteś się w stanie przemóc i musisz zaczekać, aż Twój partner na bal wróci z atrakcji.
Brzoza - felix felicis
Parzysta:
ogień dosłownie Cię pobłogosławił, gdy przechodzić obok jednego z już płonących ognisk, przenosząc swój bal drewna, płomień zatańczył na twojej ręce. Nie oparzył Cię jednak, a zostawił malutki znak iskierki, który zostanie z Tobą do końca dnia. Póki go nosisz, czujesz, jakby żadne nieszczęście nie mogło stanąć na Twojej drodze. Zdobywasz jeden przerzut kostki i wybranie lepszego wyniku na dowolnej atrakcji. Wraz z wykorzystaniem przerzutu znak znika.
Nieparzysta:
- gdy dokładałeś bal do ognia, ten zatańczył na Twojej dłoni, parząc ją boleśnie i zostawiając czarne smagi, które będą widoczne aż do końca dnia. Póki go nosisz, czujesz, jakby widniało nad Tobą złe fatum. Przy następnej atrakcji musisz rzucić podwójnie i wybrać gorszy wynik. Wraz z wypełnieniem przerzutu znak znika.
Olcha - ridikuskus
Parzysta:
czujesz, jak nagłe ciepło rozchodzi się po Twoim ciele aż po same stopy! Które same rwą Cię do tańca! Magiczna atmosfera tego miejsca sprawia, że chcesz się bawić i szaleć do rana, a aura tak cię dopadła, że aż roztaczasz ją dookoła siebie nieodpartą charyzmą! Wszystkie Twoje żarty są śmieszne dla innych (nawet, jeżeli nigdy byś nie pomyślał, że śmieszne mogłyby być) i każdy kto się do ciebie zbliży od razu zyskuje lepszy humor! Dzisiaj po prostu nie da się ciebie nie lubić!
Nieparzysta:
masz wrażenie, jakby podłoże zaczęło cię palić! Przestępujesz z nogi na nogę, ale to nic nie pomaga, masz wrażenie, jakby ktoś podpalił twoje stopy, choć przecież nie są w ogniu! Sensacja znika po chwili, a wraz z jej gorącem masz wrażenie, że zrobiło Ci się trochę zimniej i mniej swobodnie. Może nie zauważasz tego od początku, ale Twoje poczucie humoru na pewno. Zabawa sama w sobie jest przyjemna ale dlaczego wszyscy tak słabo żartują? Ich kawały i zaczepki jakoś szczególnie cię nie bawią, a gdy sam próbujesz opowiedzieć dowcip - rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że się udał. Wynik nieparzysty znaczy, że wyszedł obraźliwie i nietaktownie. Lepiej do końca zabawy uważaj na język!
Topola - veritaserum
Parzysta:
wraz z błogosławieństwem ognia przyszło i błogosławieństwo prawy. Twoja aura staje się tak ciepła i kojąca, niczym płomienie w kominku, że ktokolwiek z Tobą rozmawia nie jest w stanie Cię okłamać.
Nieparzysta:
prawda potrafi być przekleństwem, szczególnie, gdy samemu jest się zmuszonym do jej mówienia. Ktokolwiek by cię dziś o coś nie zapytał - musisz odpowiedzieć szczerą prawdą.
Dowolny gatunek - bujnego owłosienia Nie ma swoich kostek, wybierz dowolny rodzaj drzewa! Pamiętaj, żeby wciąż rzucić k6 na efekt!
Wróżby
Jako ukłon w stronę ważnego wydarzenia, szkoły i Ministerstwa, centaury postanowiły dodać cegiełkę do tego wydarzenia. Obserwując obchody z polany na skraju lasu, chętnie przyjmują każdego, kto chce dowiedzieć się, co gwiazdy zapisały na temat jego przeszłości. Ostrzegają jednak, że nie zawsze są to wiadomości dobre.
Ze względów technicznych jesteśmy zmuszeni umieścić wróżby w osobnym poście, znajdziecie go z poście poniżej!
Jedzenie
Z okazji Beltane krasnoludzcy kucharze sporządzili najlepsze, celtyckie menu! Wszystkie potrawy zapisane w historii zarówno ludzi jak i magicznych istot zostały przygotowane z najwyższą starannością, a o ich smaku może poświadczyć sam fakt, że od miesiąca były testowane przez czarodziejskich adeptów gotowania pod czujnym okiem mistrzów tego fachu! W sam dzień Beltane otwarta kuchnia wrze emocjami zapalonych krasnoludów równie mocno, co cudownymi zapachami. Roześmiane istoty zapraszają do próbowania tych specjałów, oczywiście razem z obowiązkowym kuflem miodowego piwa! Jedzenie kosztuje 10 galeonów, opłatę odnotuj w odpowiednim temacie! Rzuć k6 by zobaczyć, jakie danie krasnoludy przygotują dla Ciebie!
Panicium - potrawka prosa, fasoli i soczewicy z dodatkiem warzyw i mięsa, gotowana podobnie jak risotto.
Efekt:
- to był naprawdę dobry i pożywny posiłek, który dodał ci sił! I to wiele sił! Tyle, że byłbyś w stanie podnieść nawet trzech krasnoludów! Lepiej panuj nad swoimi ruchami, po jednym klepnięciem w pień możesz obalić drzewa. Rzuć k6 by zobaczyć, przez ile rund efekt się utrzyma.
Laverbread - stworzony z wodorostów, które po zagotowaniu przekształca się w puree, dodaje do niego bekon i piecze na kształt bułeczki.
Efekt:
- nie tylko wodorosty są wyjęte z wody, ty też tak wyglądasz! Zupełnie nagle stajesz się przemoczony do ostatniej nitki, a twoje włosy i strój unoszą się i falują, jakbyś cały czas był pod powierzchnią wody! Rzuć k6 by zobaczyć, przez ile rund efekt się utrzyma.
Ciasto hevva - ostro przyprawiane, sypkie ciasto z dodatkiem suszonych owoców w środku.
Efekt:
- czyż to nie było aż zbyt ostre?! Niby słodycz, ale jak piecze! I to tak bardzo, że po każdym zdaniu zioniesz ogniem! Rzuć k6 żeby zobaczyć, ile rund efekt się utrzyma.
Colcannon - kremowe puree ziemniaczane wymieszane z kapustą i podawane z szynką.
Efekt:
- kremowość była tak doskonała, że przeszła i na ciebie. Twoja skóra lśni, błyszczy i aż zachęca, żeby ją pogłaskać. Rzuć k6 by zobaczyć, przez ile rund będziesz posiadać nieodparty urok wili.
Tablet - wytwarzana z cukru, skondensowanego mleka i masła, które jest gotowane do stanu miękkiej kuli i pozostawiane do skrystalizowania. Często jest przyprawiany wanilią, a czasem zawiera kawałki orzechów.
Efekt:
- słodki jak ciągutki i lepki jak ciagutki. Przyjemna słodycz nie rozchodzi się tylko w Twojej buzi ale i po tobie całym, przyklejając do Ciebie pierwszą osobę, którą dotkniesz! Rzuć k6 by zobaczyć, przez ile odpisów (łącznie) będziecie ze sobą sklejeni.
Haggis - żołądek zwierzęcy nadziewany sercem, wątrobą i płucami owcy, zmieszany z owsem, łójem, przyprawami i cebulą, jest o wiele bardziej apetyczny, niż się wydaje. I często podaje się go z rzepą i ziemniakami.
Efekt:
- w trakcie jedzenia czujesz dziwne mrowienie w ciele, a po jego zakończeniu wyrastają ci:
Spoiler:
Rzuć k6 by się przekonać Króliczy ogon Rogi jelenia Skrzydła kruka Kolce jeże Orle szpony Owcze kopyta Rzuć k6 by zobaczyć, na ile postów utrzyma się efekt
Skakanie przez ogniska
Tradycyjnie planujący długie wyprawy ludzie przeskakiwali przez ogień trzykrotnie, aby zagwarantować sobie pomyślność. Gdy płomienie nieco przygasały, przeskakiwały przez nie młode kobiety, którym miało to zagwarantować dobrych mężów. Do zabawy przyłączały się także dzieci. Gdy w palenisku zostawał niemal sam żar, po popiołach przechodziły nawet kobiety ciężarne, z nadzieją, że przyniesie im to szczęśliwe rozwiązanie. Tlące się pozostałości po ognisku rozrzucano pomiędzy roślinami, aby zapewnić owocny plon. Każda rodzina zabierała także żarzące się węgle, by rozpalić nimi ogień w domowych paleniskach. Na balu można dołączyć do kultywowania tej tradycji, wiele małych ognisk tli się wśród ludowych instrumentów i wesołej muzyki, a odważni czarodzieje mogą spróbować trzykrotnie skoczyć nad płomieniami dla zapewnienia sobie pomyślności! Oczywiście, nic co daje szczęście, nie może być takie łatwe, magiczny ogień też chce się bawić! Co chwilę to bucha w górę, to dymi straszliwie, to obniża się do najdrobniejszego żaru, by zaraz podnieść się znowu. Sami mówimy, tylko dla najodważniejszych!
Zasady: Każdy czarodziej, który decyduje się wziąć udział w skakaniu przez ogniska, rzuca kością litery na wydarzenie, jakie spotkało ich podczas trzykrotnego pokonywania płomieni. Jeśli masz cechę gibki jak lunaballa dostajesz jednorazowy przerzut dowolnej kości.
wydarzenia:
A jak Ała jak boli! - jak widać wysokie loty to Twoja domena (i to nawet bez miotły)! W ostatnim momencie przed wybiciem się do skoku mocniejszy płomień buchnął tuż przed Tobą! Żeby w niego nie wpaść, skoczyłeś naprawdę wysoko, a magiczny ogień postanowił dołożyć do tego swoje trzy galeony i uniósł cię na dymie jeszcze wyżej. Przez chwilę czułeś się, jakbyś latał! Dopóki nie uderzyłeś głowa prosto w gałąź… Będzie bolało. B jak Beltane! - czujesz ducha święta aż po… Samego swojego ducha! Magiczny dym tworzy Twoje kopie, która pomagają Ci przeskakiwać, wręcz przenoszą Cię przez płomienie! C jak Confringo - gdy skaczesz nad ogniem, zmienia się on we fioletowo różowe płomienie! Każde Twoje lądowanie kończone jest dźwiękiem głośnym jak wybuch, któremu towarzyszą iskry lecące spod Twoich stóp! Rzuć kością k6. Jeżeli wynik jest parzysty, wszystko to tylko niegroźne efekty na pograniczu iluzji. Jeżeli wynik jest negatywny, wybuchy te ogłuszają cię do tego stopnia, że przez dwie następne rundy masz problemy ze słuchem. D jak Dymi się - wydaje ci się, że całkiem nieźle poradziłeś sobie ze skokami… Dopóki nie poczułeś smrodu spalenizny i Twoim oczom nie ukazał się dym, kopcący się z Twojego stroju! Lepiej szybko go ugaś! E jak Erupto Ignem - nie wiadomo czym aż tak zdenerwowałeś duchy Beltane, ale te postanowiły się Tobą nieźle zabawić, przy każdym skoku posyłając z ognia w Twoją stronę kule białego ognia! Rzuć 3k6, gdzie każda liczba parzysta to trafienie przez kulę, a nieparzysta - chybienie. Jeżeli udało się trafić dwa lub trzy razy lepiej, żeby ktoś uzdrawianiem przynajmniej 15 pkt szybko obejrzał te rany. F jak Feniks - to było przerażające! I dla ciebie i dla całej widowni, kiedy przy jednym ze swoich skoków potknąłeś się, lądując prosto w ogniu! Magiczne płomienie jednak nie zrobiły ci krzywdy, zamiast tego zatańczyły między Tobą, po czym otworzyły drogę, wypuszczając cię przy ozdobie szkarłatnego blasku. G jak Gumochłon - to zdecydowanie nie Twój dzień! Sukienka zbyt ciasna? Nogawka w spodniach za długa? A może wymęczyłeś się na tańcu? Cokolwiek by to nie było, zdecydowanie utrudnia ci skoki, co chwilę się potykasz i lądujesz zdecydowanie zbyt wcześnie, by nazwać to bezpiecznym. Twoje buty mogą ci tego nie wybaczyć… H jak Halucynacje - chcesz przeskoczyć przez ogień, a zamiast tego dym zajmuje całą Twoją wizję, zamykając cię w całej mgle obrazów. Rzuć k6, wynik 1-2 oznacza, że jakiekolwiek obrazy się tam nie pojawiły, wprawiły się w rozbawiony nastrój; 3-4 zapewniły ci flirciarski nastrój; 5-6 sprawiły, że posmutniałeś, może pomoże przytulenie drugiej połówki? I jak Inkantacja - może przypodobałeś się jakiejś wróżce, a może ta po prostu się nad Tobą zlitowała, cokolwiek by to nie było, jedna z nich właśnie towarzyszy Twojej przeprawie i wypowiada magiczne słowa, które zmuszają ogień do posłuszeństwa i zmieniają do w zwykłe płomienie. Od razu łatwiej skakać! Choć może warto też zapamiętać tę inkantację? Zyskujesz +1pkt do Zaklęć! J jak Jasnowidz - nie wiesz skąd ta nagła jasność myślenia, ale wszystko zwalnia i czujesz się, jakbyś mógł przewidywać następne wydarzenia. Wiesz, w którym momencie ogień buchnie, w którym ustąpi, jakby twoje wyczulenie stało się wręcz magicznym zmysłem. Tańczysz przez ogień jak natchniony, dając przy tym niezły popis.
Tańce przy ogniskach
Tańce przy wielkich stosach ogniskowych miały przynieść szczęście i ochronę przed wszelkimi chorobami, był to także sposób na zjednanie się z naturą i czczenie nadejścia lata. Wielkie stosy zapaliły się wielkim, magicznym ogniem, a pomiędzy nimi wygrywa skoczna, taneczna, tradycyjna muzyka z taką pasją, jakby grajkowie mieli nigdy się nie zmęczyć! Wszystkie czarodziejskie istoty, które były zaproszone do przygotowań, wychodzą teraz na środek pomiędzy stosy i zaczynają tańce, zachęcając wszystkich magów do dołączenia! Niech radość Beltane i stukot rozgrzanych stóp usłyszą nawet po same gwiazdy! Sam magiczny ogień też zdaje się tańczyć, swoimi płomieniami i dymem tworząc kształty i sylwetki rozbawionych, magicznych istot wielu gatunków, zjednoczonych w obłędnym, opętańczym wręcz tańcu. Kto wie, może jeśli wystarczająco długo będziesz patrzeć w ogień i on zdradzi ci ciekawe historie.
Zasady: W tańcach można brać udział nieograniczoną ilość razy! Będą trwać od samego rozpalenia stosów aż po wschód słońca, nieustannie czcząc witające świat lato. Każdy czarodziej może na nie wchodzić i z nich wychodzić, jednak za każdym razem musi rzucić na kość litery określającą wydarzenie. Efekty działają od wejścia na parkiet do zejścia z niego - przy ponownym wejściu należy rzucić na nowy efekt.
Wydarzenie:
A jak akrobacje - muzyka, rytm, taniec, śpiew cała ta atmosfera jest niesamowita! Porywa cię taniec i bawisz się nieziemsko! I to całkiem dosłownie! Ogień widząc jak oddałeś się zabawie, sam postanowił się do tego dołożyć, zgarniając ciebie i Twojego partnera pomiędzy ogień! Płomienie Was nie parzą, chcą z Wami tańczyć i uczestniczyć w tej zabawie, dosłownie niesiecie ze sobą po trawie ognisty huragan! B jak bajki na dobranoc - wydawało ci się, że ogień coś opowiadał, malował płomieniami fascynujące sceny aż zapatrzyłeś się na niego za bardzo. Nagle całe to kołysanie tańca staje się dużo mniej pobudzające, a wręcz usypiające. Historia opowiedziana przez ogień sprawia, że oczy same ci się przymykają. Rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że płomienie skutecznie opowiedziały ci bajki do snu i wręcz słaniasz się w ramionach partnera, musicie na chwilę odejść na bok, żebyś odpoczął. Wynik negatywny oznacza, że co prawda wygrywasz ze snem, ale Twoje kroki są bardzo niezsynchronizowane, jakby ciało i tak zdecydowało się pójść spać. C jak cacanki macanki - czy Twój partner od zawsze był tak pociągający? Do stopnia, w którym nie możesz opanować swoich rąk? Masz ochotę komplementować swojego partnera w najbardziej naturalny i nieskrępowany sposób - swoim własnym dotykiem, by wiedział, jak bardzo jest pożądany. Rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że zauważasz, że coś jest nie tak i że nie panujesz nad rękami, to nic nie zmienia względem ich błądzenia po ciele partnera, ale możesz się z tego wytłumaczyć. Wynik nieparzysty oznacza, że zupełnie zwariowałeś na punkcie drugiej osoby, a magia, która zawładnęła Twoimi dłońmi, włada i umysłem. D jak z dymem poszło - magicznemu ogniowi bardzo musi się podobać Twój taniec, bo jedna z dymnym postaci podchodzi do ciebie i Twojego partnera, próbując cię co chwila wyrwać z jego rąk i samej z Tobą zatańczyć. E jak epilepsja - z początku roztańczony, buchający ogień i wszystkie jego obrazy są przepiękne, niesamowite! Przyglądasz się im w zachwycie aż… Zaczynają migać zbyt szybko! Czy to figury w ogniu przyspieszyły w obłąkańczym tańcu, czy sprowadziły to też na ciebie?! Nie wiesz, jednak strasznie kręci ci się w głowie, obrazy zaczynają wirować i migać zupełnie jak płomienie i dym na tle nocnego nieba. Rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że kręcenie w głowie stało się tak obezwładniające, że aż ty dołączyłeś do niego! Wirujesz zupełnie jak ogień, znajdując się umysłem niemalże poza ciałem! Wszystko się kręci, faluje i jest niesamowite! Wynik negatywny oznacza, że było to za dużo bodźców jak na Twoją głowę, omdlewasz na parkiecie. F jak firebird - nie wiesz co w ciebie wstąpiło, czy masz doświadczenie z tańcem, czy też nie, nagle czujesz się jak profesjonalny artysta. Skąd znasz te wszystkie ruchy? Te wszystkie taneczne skoki? Nie masz pojęcia, ale nagle wykonujesz firebirda, ku zaskoczeniu nie tylko wszystkich tańczących, ale i samego ognia. Płomienie wystrzeliwują w Twoją stronę i… Tworzą dla ciebie ogniste skrzydła. Od teraz aż do zejścia z parkietu możesz z nich korzystać jak z prawdziwych skrzydeł w trakcie tańca. G jak goły i wesoły - ależ przy tych ogniach gorąco! Kto by się spodziewał, że może być aż tak upalnie w angielską noc! Jeżeli masz na sobie okrycie wierzchnie, czujesz potrzebę jego zdjęcia, rozpięcia koszuli czy rozsunięcia zasuwaka sukienki. Cokolwiek, byle tylko choć trochę się schłodzić! H jak harce hulańce! - oddajesz się tańcu z partnerem i wspólnej zabawie tak bardzo, że aż gubisz buta! Lepiej byłoby go znaleźć, choć wśród rozhulanych świętujących może to nie być najprostsze. Rzuć k6, wynik to ilość razy, gdy ktoś na ciebie wpadł, podeptał itd. podczas poszukiwań. I jak i do kółeczka - jeżeli myślałeś, że potańczysz ze swoim partnerem, pomyśl jeszcze raz! Magiczne istoty wszelkich gatunków zaciągają cię do wspólnego, szaleńczego koła tańca, co chwilę zamieniając się w tym, kto prezentuje swoje ruchy na środku! Niech twój partner uwzględni tańczenie w kółku w swoim wylosowanym wydarzeniu! Rzuć k6, jeżeli wynik jest parzysty Twoje ruchy tak spodobały się magicznym istotom, że aż wyczarowały ci ozdobne ognie przyczepione do Twoich obcasów, żeby pokazać, jak niesamowity z ciebie tancerz! Jeżeli wynik jest negatywny, ogień bynajmniej nie jest ozdobą, to najprawdziwsze płomienie, mające parzyć Twoje stopy, byś szybciej nimi przebierał! Bierz się w obroty, to nie walc! To Beltane! J jak jak ja cię kocham! - wiesz, że przecież nie wybrałeś swojego partnera na przyjście na bal bez powodu, ale teraz wydaje się to tak proste i jasne! Niezależnie od tego, co Was łączyło przed tym tańcem, teraz czujesz się, jakby Twoje ciało, serce i dusza należało do tej jednej osoby i chcesz jej całe je oddać. Bliskością, przytuleniem, pocałunkami, jakkolwiek pokazać, jak bardzo Twoja miłość jest wręcz ognista!
Słup majowy
W Celtycką Noc mężczyźni przygotowywali go ze ściętego drzewa, z którego usuwano gałęzie i tak powstały pal, wbijano w ziemię, a następnie przyozdabiano roślinami i wstążkami. Na szczycie umieszczano kwietny wianek. Wokół tego słupa odbywały się tańce. Uczestnicy podczas trwającej zabawy trzymali w rękach kolorowe wstążki, które splatały się w tańcu, tworząc barwne wzory na majowym słupie. Na obchodach balu także pojawiły się majowe słupy, przyozdobione wieloma wiankami stworzonymi przez czarodziejów i wyposażone w wiele wstążek, by każdy mógł wziąć udział w zabawie. Weseli grajkowie zapewniają wspaniałą, taneczną muzykę, która aż sama zaprasza do pójścia w tan, a wesołe śmiechy i piski goniących się uczestników zapowiadają wspaniałą zabawę!
Zasady: W zabawie w słupy majowe można brać udział w parach bądź też osobno. By dołączyć do zabawy, należy postępować zgodnie z kostkami!
Jeżeli bierzecie udział w zabawie w parze - tylko jedna osoba rzuca na kolor. Jeżeli nie masz pary i jeszcze nie masz osoby do której chcesz dołączyć - rzuć na swój kolor. Jeżeli nie masz pary i chcesz łapać inną osobę bez pary - bierzesz ten sam kolor co ona.
Rzut k6 na kolor wstążki:
1. Fioletowy - nawet jeżeli druga osoba to tylko twój przyjaciel lub, co gorsza, wróg(!) nie możesz odeprzeć uczucia, że jest po prostu przepięknym człowiekiem. Tego wieczoru wszystkie jego cechy fizyczne podobają ci się najbardziej na świecie. To twój ideał! 2. Żółty - czujesz się niesamowicie zawstydzony przy drugiej osobie, Twoje serce cały czas nieznośnie łopocze ci w klatce, a Ty sam masz nieustanną ochotę się rumienić. Słowa z trudem przechodzą ci przez gardło, jesteś zbyt onieśmielony swoim wybrankiem i masz po prostu chęć schować się w jego ramionach… Jednocześnie płonąc przy tym ze wstydu. 3. Niebieski - jesteście dla siebie całkowicie i bezapelacyjnie stworzeni! Do tego stopnia, że o cokolwiek druga osoba nie poprosi, pierwsza wykona wszystko. Oczywiście działa to w dwie strony. 4. Różowy - łączy Was nie tylko kolor wstążki, ale i każda myśl. Dosłownie. Po złapaniu za wstążkę łapiecie ze sobą połączenie myślowe, mogąc rozmawiać telepatycznie! 5. Zielony - czy kiedykolwiek byliście tak spragnieni dotyku? Chyba jeszcze nigdy. Nie możecie się od siebie oderwać, a każdy kontakt fizyczny jest na wagę złota. Macie ochotę cały czas trzymać się za ręce, przytulać… A może i nawet coś więcej? 6. Pomarańczowy - zapłonęło w was nie tylko ciepłe uczucie do partnera, ale coś znacznie bardziej niebezpiecznego - pożądanie. Macie ochotę być ze swoim partnerem dużo bardziej fizycznie, nawet teraz rozglądając się, gdzie moglibyście uiścić parę figli. Rzuć kostką k6 i podziel ją przez dwa, by dowiedzieć ile postów utrzymają się efekty, po zakończeniu tej atrakcji. Podzielony wynik zaokrąglamy w górę.
Jeżeli jesteście parą - sami ustalacie jak długo się goniliście i czy finalnie udaje się Wam złapać. Jeżeli dobraliście sobie partnera dopiero w trakcie zabawy, każde z Was rzuca k100. Wygrywa wyższy wynik; jeżeli należy do osoby goniącej, udaje jej się złapać osobę łapaną; jeżeli należy do osoby łapanej, udaje jej się uciec przed osobą goniącą.
Kiedy już udaje Wam się odnaleźć w ganianym tańcu na około majowych słupów, Wasza wstążka związuje Was ze sobą jako symbol partnerstwa. Jeżeli bierzecie udział w zabawie w parze - tylko jedna osoba rzuca na związanie (ta, która nie rzucała na kolor). Jeżeli nie miałeś pary i rzucałeś na kolor - teraz dogoniona osoba rzuca na związanie.
Rzut k6 na związanie:
1. Nadgarstki - nic niezwykłego, wstążka tradycyjnie związała Wasze dłonie. 2. Talia - wstążka związała was w pasie w pozycji idealnej do tańca! Może czas wykorzystać tę sytuację? 3. Kostki - wstążka wycelowała naprawdę nisko i związała Was w kostkach, powodzenia z dograniem ruchów! 4. Łopatki - jest to zdecydowanie dziwna pozycja, gdy stoicie odwróceni do siebie plecami i związani na wysokości łopatek… Co teraz? 5. Ręce - wstążka zdecydowała się związać Wasze ręce po całej długości, opakowując je jak jakąś mumię. 6. Głowy! - Beltane naprawdę strzeliło wstążce do… Nitek? Związała Was głowami, przodem do siebie, stwarzając fantastyczną sytuację do zacieśniania więzi. No co? W takiej pozycji na pewno łatwo szeptać sobie swoje sekrety!
Rzuć kostką k6 i podziel ją przez dwa, by dowiedzieć ile postów utrzymają się efekty, po zakończeniu tej atrakcji. Podzielony wynik zaokrąglamy w górę.
Wiklinowe kukły
Jedną z tradycji Celtyckiej Nocy jest palenie wiklinowych kukieł na znak nadejścia lata. Czarodzieje przez cały miesiąc tworzyli te wspaniałe, magiczne figury, by teraz w swoim finalnym tańcu i pokazie mogły zapłonąć w imieniu Beltane i na szczęście ich twórcom. Zanim jednak całkowicie spłoną, prezentują one ostatnie, magiczne układy, mające uczcić celtycką noc i pomyślność wszystkich czarodziejskich stworzeń. Ich przedstawienie jest naprawdę piękne, powoli tląca się wiklina, płomienie sięgające coraz wyżej, aż do nieba, pachnący dym, od którego zapachu aż lepiej rozumie się przekaz i emocje, aż widzi się obrazy, które kukły chcą wymalować swoimi ruchami. Im dłużej przyglądacie się temu tańcowi, tym głębiej przeżywacie emocje towarzyszące pożegnaniu chłodnej pory roku w imię odrodzenia. Wszak wiklina, z której ludziki były wykonane, była magiczna.
Rzuć k6 na towarzyszącą emocję:
1. Radość! Coś się kończy a coś zaczyna, a to coś może być czymś pięknym i wesołym! Tak jak te obchody! Uśmiech sam wychodzi ci na usta, masz ochotę krzyczeć o tym, jak jest cudownie! Wesołe tańce kukieł sprawiają, że chcesz wraz z nimi zakręcić się po raz ostatni, by zaraz dzielić się tą radością ze swoim partnerem. Życie jest piękne! 2. Nadzieja! Dostrzegasz w tańcu kukieł opowieść o tym, że nie wolno się poddawać. Że cokolwiek by się nie działo, jutro też będzie dzień. Chciałeś coś dzisiaj zrobić? Powiedzieć o czymś drugiej osobie? Przyznać się do czegoś? To najlepszy na to czas, teraz wszystkie wątpliwości mogą spłonąć razem z kukłami i przynieść ukojenie. 3. Smutek! Układ wiklinowych ludzików był bardzo poruszający, do stopnia, w którym omal nie chciało ci się płakać. Wiesz, że to wesołe święto, ale złapała cię nagła nostalgia. Czy jest coś, za czym tęsknisz? Do czego chciałbyś powrócić? Może coś utraconego? Czujesz, jak to napływa do ciebie wraz z tymi tańcami i ich wizjami, płonąc w ogniu na Twoich oczach… 4. Zakochanie! Kukły opowiadają najpiękniejszą historię miłosną! A miłość ta… Chyba ty też możesz mieć na nią szansę? Jeżeli jesteś ze stałym partnerem, przeżywasz zakochanie zupełnie na nowo i nie możesz oderwać się od swojej drugiej połówki. Jeżeli jeszcze nie wyznałeś tej osobie miłości, cóż, czujesz przemożną ochotę przytulenia jej, pocałowania, powiedzenia wszystkiego, co leży na dnie serca. Kiedy, jak nie teraz? 5. Złość! Widzisz w tym tańcu kukieł gotowość do przejścia dalej, ale ty jeszcze sam na to nie jesteś przygotowany! To za szybko! Zbyt dużo na raz! Nikt nie pytał się o zdanie, czy życzysz sobie takich zmian. Jeżeli jest w twoim życiu teraz coś, co doprowadza cię do szału, złości lub chociaż zmarszczenia brwi w dezaprobacie, teraz się nasila. Musisz natychmiast wyżyć się z tych wszystkich emocji! 6. Ciekawość! Nowy początek to nowe możliwości, a w pokazie wiklinowych lalek widzisz ten niesamowity zapęd do odkrywania, całą gamę przygód, o których opowiadają swoim tańcem! Ty też chcesz na przygodę! Najlepiej już, teraz natychmiast! Jesteś gotowy podjąć się każdego wyzwania, a jeżeli ktoś ci coś zaproponuje, wszystko bierzesz dosłownie, gotowy wykonać to od ręki! Efekty trwają aż do przejścia na następną atrakcję, chyba że autor będzie chciał, by zostały na dłużej, może wtedy rzucić kostką k6, efekty utrzymają się przez x÷2 następnych rund po zakończeniu tej atrakcji (wynik zaokrągl w górę).
Kulning
Na przygotowaniach do święta wszyscy czarodzieje mogli zapoznać się z tą starożytną techniką przywoływania zwierząt. Teraz, kiedy oficjalny taniec rozpoczął obchody tak, jak tradycja nakazała, a ogniska na cześć świętego ognia i nadejścia lata zostały rozpalone, można zacząć zapraszanie innych istot do dołączenia do obchodów, by wspólnie czcić ten dzień połączenia z przyrodą i przyjścia urodzaju. Bariery obronne nie pozwolą niczemu i nikomu niebezpiecznemu dostać się na teren obchodów, ale każda dusza o czystych zamiarach i chęciach złożenia hołdu rozpoczynającemu się lecie może wkroczyć pomiędzy czarodziejów. Trzeba je tylko zaprosić śpiewem.
Zasady: Każdy czarodziej, który decyduje się wziąć udział w kulningu, rzuca kością k100, gdzie trafienie w okrągły numer (10, 20, 30… itd.) oznacza przyjście magicznego stworzenia. Magiczne stworzenia dokładnie rozumieją czym jest to pradawne święto i przyniosą dar czarodziejowi, który je wezwał. Nie martwcie się jednak, każdy numer sprowadza jakieś zwierzę, wszak przyroda nie odmówiłaby tak dobremu zaproszeniu.
Rzuć k100 by zobaczyć, co przyszło:
1-9 - stado zająców wybiegło spomiędzy krzaków i zaczęło skakać pomiędzy Twoimi nogami, zapraszając Cię do chwili wygłupów, po której z powrotem odbiegają w las. 10 = Abraksan - Przed Tobą pojawił się przepiękny, złoto-brązowy pegaz, który z gracją podszedł do Ciebie, kłaniając się lekko. Pozwolił się dotknąć i wtedy, zauważasz, że jedno z piór w jego skrzydłach ma zupełnie inna, śnieżnobiałą barwę. Abraksan potrząsnął swoim ciałem, a pióro wylądowało tuż obok Ciebie. W oczach istoty widzisz znak, że jest to prezent, który możesz ze sobą zabrać. Pióro pegaza zastąpi Ci dowolny składnik odzwierzęcy II lub III poziomu, przy warzeniu eliksirów uzdrawiających! 11-19 - dwa lisy wychyliły noski ze swoich norek i przez chwilę podejrzliwie na Ciebie zerkają, jednak po usłyszeniu Twojego śpiewu witają cię swoim własnym, lisim chichotem. 20 = Żabert - Może spodziewałeś się czegoś majestatycznego, ale Twój śpiew przywołał niezwykle nieelegancką krzyżówkę żaby i małpy. Żabert uśmiecha się do Ciebie, ukazując ostre zębiska, pomiędzy którymi można jeszcze dostrzec resztki jakiejś biednej jaszczurki, która stała się jego dzisiejszą kolacją. Twoją uwagę szybko jednak odwraca podarek, który zwierzę Ci wręcza, po czym szybko znika pomiędzy pobliskimi krzakami. Otrzymujesz fałszoskop. 21-29 - cała chmara świetlików musiała poczuć wibracje Twojego głosu, bo wyleciały z gęstego lasu, zdobiąc Cię swoim blaskiem jak najpiękniejszym ze strojów. Rzuć k6 by zobaczyć, przez ile rund zostaną na Tobie, zapewniając efekty świetlne. 30 = Błędne ognik - Ogniki musiały wyczuć, że w jakimś sensie potrzebujesz wsparcia i przybyły oświetlić Ci życiową drogę. Podążasz za nimi przez krótki moment, a gdy w końcu zatrzymujecie się, istoty tworzą niewielki krąg nad wydrążoną w drzewie dziuplą. Wkładasz tam dłoń i ze zdumieniem wyciągasz z niej kompas marzeń. 31-39 - gdy śpiewasz kulning, co kilka nut odpowiada Ci wycie. Dopiero po kilku powtórzeniach zdajesz sobie sprawę, że wycie to jest coraz głośniejsze, albo raczej - bliższe. 40 = Nieśmiałek - malutka, zielona istotka wdrapuje się do Ciebie po najbliższej gałęzi drzewa i zaczyna bujać się w rytm kulningu. Nieśmiałek był zdecydowanie za mały, żeby dać radę coś do Ciebie dodźwignąć, ale bardzo chętnie spędza z Tobą czas, a nawet w pewnym momencie wchodzi na Twoje ramię. Co więcej nie chce z niego zejść, znajdując sobie wygodne miejsce w Twoim stroju! Aż do końca balu towarzyszyć Ci będzie Nieśmiałek. Jeżeli napiszesz jednopostówkę pobalową, możesz zatrzymać go jako swoje zwierzątko. 41-49 - wydaje ci się, że nic nie przyjdzie, wszak niczego dookoła siebie nie widzisz. Myślisz tak, dopóki nie czujesz tupotu małych stóp na swoim ciele… I pod strojem! Udało Ci się przyzwać myszy! I chyba stwierdziły, że stanowisz darmową podwózkę do jedzenia! Przyzywać zwierzęta już umiesz, ale czy potrafisz je odganiać? 50 = Elf - O mało co, a zdeptałbyś niewielkiego elfa, który przeglądał się właśnie w pobliskiej kałuży. Rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że istota nawet Cię nie zauważyła, ale za to, gdy potrząsnęła skrzydełkami, trochę elfiego pyłu spadło na Ciebie. Czujesz, że promieniejesz niezwykłym, naturalnym pięknem, przyciągając spojrzenia do końca balu. Otrzymujesz +1pkt. do DA. Wynik nieparzysty oznacza, że istota zauważyła Twoją obecność. Znając elfią próżność, prawisz jej komplement, a ta z zachwytu podarowuje Ci nieco swojego pyłu. Elfi pył zastąpi Ci dowolny składnik odzwierzęcy, podczas warzenia eliksirów zwykłych: prostych lub złożonych! 51-59 - stado sarenek wyszło na łąkę, słuchać Twojego kulningu. Z początku tylko się Tobie przyglądały, jednak po pierwszym oswojeniu się, zaczęły spokojnie rzuć trawę w Twoim towarzystwie. 60 = Jednorożec - Masz wyjątkowy zaszczyt, bo oto podchodzi do Ciebie majestatyczny jednorożec. Delikatnie i niepewnie pozwala Ci się pogłaskać po pysku, po czym sam trąca Cię swoją głową, w przyjaznym geście. Czujesz, że coś twardego spada Ci na dłoń. Kawałek rogu jednorożca odłamał się i został podarowany Ci w prezencie. Róg jednorożca zastąpi Ci dowolny składnik każdego poziomu do eliksirów leczniczych 61-69 - spomiędzy krzaków wyłania się bardzo rozpoznawalna głowa, a później całe ciało. Skunksa da się poznać wszędzie, ten jednak, w przeciwieństwie do stereotypów, nie unosi ostrzegawczo ogona, a po prostu przygląda Ci się z daleka, kiwając główką do rytmu. 70 = Kudłoń - Dzisiejsze święto jest doprawdy magiczne. Twój kulning przywołał kudłonia, co jest o tyle niesamowite, że te zwierzęta zwykle mocno stronią od ludzi. Tym razem jednak spotkał Cię zaszczyt nie tylko w postaci interakcji, ale i prezentu. Istota podarowuje Ci jeden ze swoich włosów. Włos kudłonia zastąpi jeden, dowolny składnik odzwierzęcy, przy warzeniu eliksirów zwykłych. 71-79 - locha razem ze swoimi małymi dzikami wyszła z lasu usłyszawszy Twój kulning. Normalnie samice bronią swoich młodych agresywnie, ale po usłyszeniu pieśni wiedziała, że mogła bezpiecznie podejść. Małe warchlaczki radośnie kwikają, podbiegając do Ciebie za każdym razem, gdy zaczynasz śpiewać i odbiegając, gdy zaprzestajesz. 80 = Lunaballa - Widzisz, jak w Twoją stronę radośnie przebiera nóżkami jedna z najsłodszych, magicznych istot. Wielkie oczy lunaballi błyszczą, odbijając światło gwiazd i księżyca. Dorzuć k6. Wynik parzysty oznacza, że otrzymujesz od zwierzęcia lunaskop. Wynik nieparzysty sprawia, że trafia Ci się fiolka ze łzami lunaballi, które zastąpią Ci dowolny składnik roślinny przy warzeniu eliksirów leczniczych progu zaawansowanego lub wyżej! 81-89 - choć większość ptaków nocą śpi, są gatunki, które są aktywne. Jedna z sów musiała usłyszeć Twój śpiew. Nie wiedziałeś, że się zbliża, skrzydła sowy są bezszelestne, dopóki nie wyłoniła się w świetle ognia w całej swojej okazałości. Ląduje Ci na ramieniu, coś pohukuje i po kilku chwilach wraca w mrok nocnego nieba. 90 = Paqui - Wśród wszechobecnych kolorów i kwiatów dostrzegasz, że jeden z barwnych krzaków zaczyna się do Ciebie zbliżać. Po chwili widzisz, że to nie roślina, a zwierzę - przepiękny, magiczny paw. Istota widocznie chciała dołączyć do wszechobecnych śpiewów, bo zaczyna gruchać, jakby chciała zharmonizować się z Twoim kulningiem. Co prawda jest to raczej przykra dla uszu muzyka, ale warto przeżycia, gdyż po chwili paqui rozkłada swój ogon, podarowując Ci jedno ze swoich piór. Pióro paqui może zastąpić Ci dowolny składnik przy specjalnych eliksirach! 91-99 - na łąkę wychodzi sam król lasów, wielki jeleń o wspaniałym porożu. Przygląda Ci się uważnie, bada spojrzeniem, fuka nieufnie. Rzuć k6, jeżeli wynik jest parzysty, jeleń uznaje Twój śpiew i kłania się delikatnie, by zaraz w Twojej obecności zjeść trochę trawy. Jeżeli wynik jest nieparzysty, jeleń unosi się dumnie na dwóch nogach, po czym biegnie w kierunku lasu. 100 = Hipogryf - na pewno nie spodziewałeś się takiego gościa, a i gość ten nie spodziewał się tak godnego zaproszenia, na które chętnie i równie godnie odpowiedział. Wylądował przed Tobą, wpatrując się w Ciebie ciekawskim wzrokiem. Rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że pozwolił Ci się pogłaskać i nawet dotknąć swoich skrzydeł. Wynik nieparzysty sprawia, że hipogryf, gry tylko pogłaskałeś jego skrzydła, kładzie się na ziemi, zapraszając Cię na swój grzbiet i krótką, podniebną przejażdżkę. Jeżeli jesteś z partnerem, on także może z Tobą wejść na grzbiet hipogryfa.
Modyfikatory do rzutu:
Wzięcie udziału w nauce kulningu na przygotowaniach do Beltane pozwala na rzucenie dwiema kostkami wydarzenia i wybranie lepszej opcji. Dowolna specjalizacja z ONMS pozwala na przerzut dowolnej kostki w tej atrakcji lub +/- do 2 punktów z dowolnej kostki z tej atrakcji. Każde 10pkt z ONMS w kuferku pozwala +/- do 2 punktów z dowolnej kostki z tej atrakcji. Cecha powab wili pozwala na przerzut dowolnej kostki w tej atrakcji. Cecha świetne zewnętrzne oko pozwala na +/- do 2 punktów z dowolnej kostki z tej atrakcji.
Wodne wianki
Jedną z tradycji Celtyckiej Nocy jest puszczanie wianków na strumieniach, jeziorach czy rzekach, chcąc zaskarbić sobie przychylność rzecznych duszków. Nie bez powodu czarodzieje mieli szansę zapleść swoje własne wianki w trakcie przygotowań do święta. Miały one być nie tylko ozdobą i pamiątką, ale także częścią obchodów. Jeżeli jednak ktoś nie zrobił własnego wianka, nie musi się martwić. Miasto wykupiło ich wiele od uczestników przygotowań, mając cały zapas dla chętnych do uczestnictwa w zabawie. Tej nocy cała okolica wrze od magii, wrze także i rzeka, bulgotając na dziwne sposoby. Nad powierzchnią unoszą się wodne bąbelki, wśród szumu prądu słychać psotliwe, radosne śmiechy i śpiewy, a co jakiś czas coś gdzieś pluska w nietypowy sposób. A, jeżeli masz szczęście, dasz radę dostrzec kształty stworzone z wody przypominające ludzi, wyglądające znad nabrzeżnych kamieni. Duszki wodne także zgromadziły się na Beltane, czekając na swoje własne dary. Czy zdecydujesz się puścić z nurtem swój wianek i zobaczyć, czy zadowala on te żywiołowe istoty?
Zasady: Każdy czarodziej może wziąć udział w zabawie w wodne wianki, wystarczy, że rzuci kostką k6 na reakcję duszków. Jeżeli czarodziej robił swój własny wianek na przygotowaniach do święta, może rzucić kostką dwa razy i wybrać bardziej odpowiadający mu wynik.
1 - kilka wodnych postaci wyłania się spod tafli śmiejąc się i chichocząc. Wyciągają w Twoją stronę dłonie. Z rzeki zamiast szumu zaczyna napływać muzyka, a Ty nie umiesz odmówić im tańca, wchodząc z nimi za rękę do kółka na wodzie. Kto by pomyślał, że będziesz się razem z nimi nad nią unosić? Cóż za wspaniałe uczucie! Rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że w porę orientujesz się w ich zamiarach i po chwili przyjemnego tańca wycofujesz się z tafli; wynik nieparzysty oznacza, że popadasz w zatracenie w ich tańcach, aż w końcu wrzucają Cię do wody! Sam nie potrafisz z niej wypłynąć przez ich magię! Lepiej niech ktoś szybko cię wyłowi! 2 - wianek złapała bardzo kształtna wodna duszka, która uwodzicielskim krokiem podchodzi do Ciebie i, nim się orientujesz, kradnie Ci pocałunek swoimi wodnymi ustami. I choć ci go zabrała, w darze zostawiła coś w zamian - teraz to Ty czujesz przemożną potrzebę całowania każdej osoby, która zamieni z Tobą słowo. Rzuć kostką k6, efekty utrzymają się przez x÷2 następnych rund po zakończeniu tej atrakcji (wynik należy zaokrąglić w górę) 3 - nim jeszcze zdążyłeś położyć wianek na tafli wody, spod rzeki wyskakuje bardzo zalotny wodny duszek w taki sposób, że ozdoba ląduje na jego głowie. Nie tylko to zwraca Twoją uwagę, ale i naszyjnik na jego szyi. Duszek szybko nachyla się, żeby pocałować cię w policzek w podziękowaniu, a kiedy zauważa, że przyglądasz się jego biżuterii, ściąga ją z siebie i ci ją zakłada. 4 - jeden z wodnych duszków siedział na brzegu i przygrywał melodię na niewielkim instrumencie, kiedy obił się o niego wianek. Duszek wydawał się tym nie tylko zachwycony ale i zawstydzony, złapał wianek, spojrzał w Twoim kierunku i pomachał szybko, wydawało się, że z nim zniknie, ale wtedy spod wody wypłynęła do Ciebie w zamian za ten kwietny dar magiczna karimba (+2 OPCM). 5 - wystarczyła chwila nieuwagi, a może po prostu nie spodziewałeś się, że trzy nastoletnie, wodne duszki wyskoczą na ciebie spod wody jak krokodyl. W jednej chwili dostrzegasz ruch, w drugiej już jesteś pod powierzchnią, kiedy te ściągają cię na dno. Nie chciały ci zrobić krzywdy! Tylko popsocić i coś pokazać… Zapominając, że czarodzieje nie oddychają pod wodą! Oby ktoś był obok, bo nie chcą cię puścić! To było przerażające przeżycie, przez następny miesiąc na wszystkie czynności kostkowe związane z wodą rzuć podwójnie i wybierz gorszy wynik. 6 - wianek wpłynął wprost na głowę jednego, bardzo młodego wodnego duszka. Kształt wodny ma wielkość zaledwie kilkuletniego dziecka i wyraźnie ucieszyło się ono z prezentu. Wychodzi do Ciebie na brzeg i… Rozcina swoją wodną powłokę? Pokazuje Ci, żebyś wystawił dłonie, na które nalewa Ci wody i instruuje migowo do jej wypicia. Magiczna woda młodego wodnego duszka sprawia, że możesz wyleczyć dowolną, chorobę, która nie jest śmiertelna. Jeżeli na żadną nie chorujesz, możesz zatrzymać ją sobie jako jedną z dwóch opcji - eliksir wiggenowy lub felix felicis.
Głosowanie na Majową Królową i Zielonego Człowieka
Tradycyjnie spośród grona niezamężnych panien wybierano Majową Królową, która następnie dobierała sobie „małżonka” – Zielonego Człowieka. Nazwa ta wywodzi się od dawnego boga natury i odrodzenia. Parę sadzano na ukwieconym powozie i obwożono po całej osadzie. Mieli oni symbolizować boską parę, jedność słońca i ziemi. Na obchodach jednak nie chciano nikogo wykluczyć, a także dać równe szanse na zostanie wybranym do tej fantastycznej atrakcji, jaką jest przejażdżka kwiecistym powozem po nieboskłonie, zaprzęgniętym w Aetany! Każdy czarodziej biorący udział w balu może zagłosować na Majową Królową i Zielonego Człowieka! Co więcej, nie trzeba wcale trzymać się przypisanych płci, nikt nie powiedział, że Majowy nie może być Król!
Zasady: Każdy czarodziej może głosować! Każda postać ma jeden głos! Prosimy, by oddawane głosy pasowały do głosującej postaci (przecież nikt nie głosowałby na swojego zaciętego wroga do dania mu takiej nagrody). By oddać swój głos należy wypełnić kod i wysłać go na konto Słodkiej Swatki w prywatnej wiadomości!
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
W połowie tego, co robił przestał. Szybki bieg myśli zdawał się go na moment kontuzjować. Ciało mu zesztywniało, a wszechobecny zimowy krajobraz złagodniał na rzecz wiosennego zefirku. Puchon poczuł jak robi mu się gorąco. Mrugnął kilkukrotnie, będąc wpatrzonym w swoje łyżwy i skończył wiązanie sznurowadeł w bardzo niepewnym i drżącym ruchu dłoni. Wyprostował się nawet, żeby dodać sobie centymetrów, a przynajmniej wyzbyć się poczucia, że musi do puchońskiego brata krzyczeć kilka metrów wzwyż. Szczeka mu się zacisnęła w niemalże skurczu. Ust zdawały się suche zaś gardło produkowało dziwną ślinę, której nie dało się przełknąć mimo najszczerszych chęci. - Wstyd? - Wyszeptał konspiracyjnie. Głos dusił mu się w gardle i chociaż jedno słowo powtórzone za Kairem nie jest szczytem wacławskich umiejętności oratorskich to z trudem wyobrażał sobie teraz wejście na lód.- Co do zasady nie odczuwam wstydu - zaczął swoje nieśmiałe wyznanie, gładząc w nerwowym tiku swój wąs kciukiem. - Ale ja bardzo źle tańczę, co nie jest dla mnie problemem. Jedynie czuj się lojalnie uprzedzony - skończył swoje pięć sekund zażenowania. - Tak dobrze, jak latam na miotle - czyli chujowo, ale owo wyjaśnienie zapewne wybrzmiało w ciszy po słowach bruneta i nietęgiej minię studenta, która wahał się przed wejściem na lód. No i dobra, nie był to jego pierwszy raz na łyżwach, ale ostatni był kiedy jeszcze mógł się nazywać prawiczkiem. Cóż, jeśli dziewictwo dało się odzyskać to on z pewnością swoje na lód zdobył ponownie. - Dobra - wskoczył na zamarzniętą taflę, wierząc w umiejętności profesora i że nie zaczną tonąc pod wyjeżdżoną, zmrożoną wodą. Od razu też złapał się Kaira, niemal w niego nie wierzgając z całą swoją brutalną nieporadnością. - Nie chcę wypierdalać się na dupę po każdych pięciu metrach. Coś troszkę bardziej eleganckiego niż gibanie. Wiesz, polonez ma swój krok i jakieś powtarzalne sekwencje. Tak, wiesz, żeby nie umrzeć - spojrzał z dziwną przykrością na lód. - Żeby nie umrzeć w tym bajorze. - No, Wacek wymagań nie miał tak właściwie. Jedynie względnie minimum.
Widząc, że Wacka rzeczywiście spina jakiś stres, Kair czuł się niemal w obowiązku rozegnać te burzowe chmury. Uśmiechnął się tym psim uśmiechem, na słowa kolegi z domu i pokiwał zachęcająco głową. - A tam sie przejmujesz! - machnął wielką łapą- Nie ma czegoś takiego jak źle tańczyć. Każdy taniec jest super. -podsumował myślą prostą, by nie powiedzieć prostacką, jak cała jego osoba. God bless his heart. - Ale że sobie wybrałeś do nauki akurat taniec na lodzie, to tak nie za łatwo, powiem Ci... - dodał, bo choć szanował zawsze ludzi z ambicjami, nawet tych spod flagi węża, ale się nie spodziewał, żeby ktoś, kto na wspomnienie tańca wyrażał taki dyskomfort, decydował się, by sie go uczyć w najtrudniejszy, możliwy sposób. Może wcale nie chciał się nauczyć? Szybko złapał równowagę, a swoją stabilnością głazu wspomógł Wodzireja w tym, by i on wyrównał swoją niepewną pozycję na łyżwach. - Spokojnie. Złap równowagę. - powiedział entuzjastycznie, z paskudną mordą wciąż wykrzywioną w uśmiechu welociraptora- Już? To teraz ruszamy, ja Cie chwile pociągnę, aż skumasz równowagę. - wytłumaczył, ruszając tyłem i trzymając mocno Wacława za przedramiona z pewnością uprzęży dla niepełnosprawnych. Prawdopodobnie gdyby Wodzirej całkiem oderwał nogi z powierzchni jeziora, to by go Kair tak za ramiona niósł dalej, nim by sie w tym małym móżdżku zapaliły neurony, że coś jest nietak jak powinno. - Nie wiem co to polonez. - przyznał- Poza tym, że jest taka marka samochodów. Nie wiem co to za taniec. - doprecyzował- Ale nauczę Cie tańczyć tak jak umiem. Tak... od środka. - wzruszył ramionami. Nie znał się na walcach, ani innych dworskich tangach szigi bigi, ale nikt nie mógł powiedzieć, że był złym tancerzem. - Dobra, to spróbuj teraz sie odepchnąć. Lewa, prawa, jak na rolkach. Albo wrotkach. - nie puszczał go, ale przestał go holować, zatrzymał się w rozsądnej odległości od pozostałych łyżwiarzy.
Sobie może kostką rzuć: 1 - No i wywinąłeś orła, ale jakiego pokazowego! 3,5 - Dupa nie tancerz, fiki miki łap się ramion Kefira, bo będzie dupa zbita 2,4 - zaczynasz się poruszać do przodu, jest to jakiś sukces, ale nie puszczaj Kefira 6 - może jednak jeden z tych zaklętych w Tobie dwóch wilków jest łyżwiarzem? Powoli pocinasz do przodu, to Kefir zaczyna Cię puszczać na sekundkę, widząc, że trzymasz pion. Jak nigdy!
Wacław Wodzirej
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
Może przeprosić jeśli takie porównanie już nadeszło, ale kręcenie tyłkiem i przecieranie swojej hawajskiej koszuli przez kroczę to największych mugolskich hitów początku XXI wieku, przepijając to tequilą - należy nazwać tańcem. Szczególnie jeśli robi się to seksownie i całość napiera pewnej sensualności bez stanowienia manifestu wobec dobrego smaku. Niemniej Wacuś nawet jak to robił to robił po prostu dla robienia, wyzbywając takową czynność estetyki. I to mu od nigdy nie przeszkadzało (co już ku mojej pewności wspominałem). - Jeszcze dwa lata temu, jak perłę kocham - oczywiście chodzi tutaj o polskie piwo- powiedziałbym ci, że żaden lód nie jest dla mnie problemem. - Nie mógł się powstrzymać przed szelmowskim uśmiechem, który wleciał na jego usta równie słodko co motyl, wylatujący z kokonu po raz pierwszy. - A teraz tylko chcesz mnie straszyć mam nadzieję. Wiesz, moim największym problemem jest brak poczucia rytmu. - Dźwięki odbijały się pusto w jego głowie, a ciało nie umiało na nie odpowiedni odpowiedzieć. Z tym też nie zamierzał się kryć, ale to chyba ta rzecz, którą się czuję bądź nie. Puchon oddał się Puchonowi w pełni. No jak to Puchon. Nie tyle, co bez entuzjazmu, ale pod grubą kurtyną lęku, Polak nie umiał z siebie wydobyć tej rozpierającego go energii szczęśliwości, która się w nim chowała. Jeździł na lodzie - sukces! Zaraz zacznie tańczyć, ale zanim to - musiało mu się ulać. - Stop, stop, stop - wybełkotał to niemal płacząc, chcąc desperacko puścić się Karia. - Za szybko - wyjaśnił, nabierając głęboki oddech, który odbił mu się potężną chmurką pary wodnej prosto z płuc. Albo były to resztki alkoholu z jakiegoś dnia poprzedniego. - Potrzebuję powoli - zapewnił, wracając do bycia ostoją pokoju, którą w żadnym wypadku nie był i nawet nie zamierzał pretendować. Jednak rozchwianie nie sprzyjałoby tanecznej nauki. Chłopcy się od siebie oddalili. Wacek postrzegał to jako odległość nie do przebycia samodzielnie, chociaż Ponura Rzeczywistość krzyczała do niego: typie, to są tylko dwa metry. Może tych metrów było ze trzy, tak poszalejmy. - Prawa, lewa, Słodki Welesie, prawie jak w wojsku. Wiesz, że ja jestem pacyfistą? - Chciał już zacząć gadkę, którą umiał zbajerować ludzi tak, aby nie robić smutnych rzeczy wymagających wysiłku. Oczywiście, mowa tutaj o jakimś dzikim miotlarstwie lub pojedynkowaniu się ku uciesze tłumów - bestialstwo. - Jadę do ciebie - ugiął się lekko, a przynajmniej chciał myśleć, że nie jest całkiem sztywny. Odepchnął się powoli, chociaż było to bardziej podskakiwanie na ludzie niżeli jazda. Później ośmielił się bardziej i powiódł ciałem w stronę Puchna z dziką śmiałością sedutora, który wypatrzył swoją ofiarę. No i niemal się wyjebał po drodze na ryj, ale że Kair stał na tyle blisko to złapał się go desperacko, wisząc swoją śliczną buźką kilkanaście centymetrów nad zmrożoną wodą. - Dama nie wypierdala się byle gdzie - wyjaśnił swój bohaterski autoratunek.
Uśmiechnął się zachęcająco, szczerząc zębiska i pokręcił głową. - No to nie będzie tak źle. - poprawił czapkę, nim kontynuował instruktaż. Wszystko drobnymi krokami, pomału, pomaleńku. Kair pamiętał swoje pierwsze kroki na lodzie. Wprawdzie miał wtedy ledwie kilka lat i chyba jeszcze pomykał w pampersie, ale wcale nie szło mu lepiej niż Wacławowi teraz, a wiek, cóż, wiek to przecież tylko liczba.- Brak rytmu akurat Ci tu nie będzie przeszkadzał - pocieszył entuzjastycznie- Mógłbyś się martwić, gdyby to był brak równowagi. - a ponieważ takowego Wodzirej nie wymienił jako swojej słabej strony, Morgan, wielkodusznie i w swoim małym mózgu, uznał, że takowego nie ma. Zaskakującym było, jak ostrożnym i delikatnym był Kair, szczególnie patrząc na jego gabaryty. Rzucał czasem jakieś zachęcające słowo i nawet nie śmiał się, jak Wacek drobił nogami, zamiast nimi szurać. - Okej, okej. Odepchnij się nogą, tak ustaw i szu. - zaprezentował jedną nogą jak łyżwę pod skosem ustawić i się odepchnąć- A potem drugą. Nigdzie sie nie spieszymy. Nie odrazu Londyn zbudowano. - mądrego to i warto posłuchać, prawda? Wprawdzie oddalił się na chwilę, ale naprawdę ledwie na wyciągnięcie rąk. W każdej chwili mógł pochwycić Wodzireja w ramiona nim ten by upadł i sobie ten polski dziób obił, zawinąć nim pirueta w powietrzu i odstawić, nim ten zdołałby zauważyć, że się przewraca. No ale uczył, prawda? Miał w sobie nieziemskie pokłady spokoju i cierpliwości, bo choć mogło to być zaskoczeniem, patrząc przez pryzmat jego żałosnych sukcesów naukowych, Kair był bardzo dobrym nauczycielem. Uczył jeździć na łyżwach swoje kuzynostwo, rodzeństwo i znajomych tych dziecioczków, tak samo jazdy na rowerze, wyłamywania kłódek i zamków, jak sprytnie zacierać ślady przed policją, dobrze wspinać się po drzewach, który lombard wart swej ceny, czy wianki pleść jak francuzy czy po belgijsku. Może nie były to korepetycje z eliksirów czy zaklęć, ale potrafił przedstawiać wiedzę, którą sam posiadał. Zaśmiał się, a jego szczekający śmiech poniósł się po pustej tafli lodu zniekształconym echem: - Do wojska Cie przecież nie wezmą. Chyba. - zamrugał- Wezmą? - podrapał się po głowie, ale już-już był w gotowości, bo się Wacek zbliżał. Rozłożył więc lekko ramiona i pokiwał zachęcająco dłońmi. - Złapie Cie w razie co, zaufaj swoim nogom. - pokiwał zachęcająco głową. Z dumą ojca obserwującego pierwsze kroki swego potomka, uśmiechał się szeroko, nawet kiedy towarzyszący mu puchon prawie upadł, złapał go w ostatniej chwili i z radością postawił na nogi jak kukiełkę. - Widzisz? Pierwsze koty za płoty, widzę, że już zaczynasz kumać, o co chodzi! - wydawało się, że Kair z tej dwójki z pewnością bardziej wierzył w sukces tego przedsięwzięcia niż jego uczeń.
Wacław Wodzirej
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
Owszem, na problem z równowagą Puchon skarżyć się nie mógł. Nigdy nie wyjebał się ryjem na ziemie, robiąc jaskółkę i zawsze wiedział jak zachować ten cienki balans między ostatnim kieliszkiem wódki a zgonem na amen. No, różnica jest taka, że wiedzieć wiedział, ale czy chciał zatrzymać się przed ta cienką granicą przyzwoitości? Nigdy w życiu. Niemniej, zmartwienia zdawały się powoli opuszczać Wacka wypełnionego zwątpieniem. - A to nie był Rzym? - Dopytał, żeby zająć czymś swoje myśli. Nie od dziś wiadomo, że niektóre czynności zdawały się myć automatyczny i wychodziły tym lepiej, im mniej się o nich myślało. Jak oddychanie. Myślenie o oddychaniu sprawia, że pilnuje się swojego oddechu, a nie pozostawia się go samopas. Po dłuższej minucie rozmyślania bolą od tego płuca, a osoby podatne na sugestie to już zapewne zaczynają panikować. Tak też Wacek oddał się tym myślą, twierdząc, że odpychanie się na łyżwach i pilnowanie oddychania JEDNOCZEŚNIE to najtrudniejsza rzecz, jaką przyszło mu robić na tym świecie. - Odpycham się! - Pochwalił się w końcu i rzeczywiście. Sunął po lodzie. Wielce niezgrabnie i niemiarowo. Odpychał się łyżwa po łyżwie, czekając aż jedno ślizgnięcie się skończy, aby zacząć drugie. Może bardziej działał siłą tarcia na lód niżeli polegał na samej jeździe? Tego nie chciał stwierdził, bo odpowiedź mogła go mocno rozczarować. A tu jedynym rozczarowaniem powinni być bansowanie na lodowisku. - Wiesz, gdyby nie Hogwart to miałbym dużą szansę, aby być w wojsku - powiedział to głośno i całe szczęście szkoła magii chroniła to go przed takim bestialskim postępowaniem. I tutaj ukrócę wywody około wojenne. - Ale chodzi, wiesz, mundurowi są tak słodko tresowani. Gdyby Drejk nie wiedział, co chce robić w przyszłości to totalnie kusiłbym go, żeby wskoczył w mundur. - No i może to nie była postawa godna najlepszego gacha ever, ale! Ale nawet Puszkom należy się romantyczno-seksualne spełnienie w życiu. - Jeśli jest ktoś, komu nie ufam najbardziej na świecie to ja sam - uśmiechnął się głupio, bo może i słowa brzmiały na mocne, ale Wodzirej był pełen miłości do siebie i samoakceptacji. Zawsze mówił, że najlepsze, co wyszło mu w życiu to znajomi. Od tej myśli nie odchodził i naprawdę czuł na kim może polegać. Stąd też miał różnych bliskich na różne problemy, bo nawet jeśli i on sam wiedział, co chce zrobić to wolał usłyszeć to też od kogoś, kto myśli podobnie. Dla spokoju ducha. - Ależ ja nie wątpiłem nawet przez minutę, że nam się nie uda - nawet jeśli wątpił to od teraz oficjalnie nie wątpił. - To teraz dalej mam jeździć czy pokażesz mi coś nowego? - Oczywiście, że powinien dalej jeździć, ale chłop jakiś tak skrupulatnie to ze swojego łba wypierał
Obserwował poczynania Wacka, które, jak mu się wydawało, szły bu znacznie lepiej niż wydawało się Wodzirejowi. Może to dlatego, że Kair miał doświadczenie w ciąganiu na łyżwy swoich wujków, pociotków i kuzynów, a wśród nich były naprawdę nietęgie łamagi. Ostrożność towarzysząca Polakowi była godna uznania, a nie stresu nad nieporadnością. - A co mnie obchodzi Rzym. - odpowiedział z bardzo kairową prostotą, bo go Rzym przecież nie obchodził, a co za różnica, jakie miasto jak wszyscy wiedzą, o jakie powiedzenie chodziło. Nawet jeśli Morgan może nie do końca pamiętał, że to właściwie był Rzym i to dlatego, że budowali dobre drogi. Skąd miał to pamiętać? Co on był w Rzymie? - Odpychasz! - potwierdził Kair, gorliwie kiwając głową- Bardzo dobrze! Odpychaj, Wacław, odpychaj sie! - kibicował mu, jakby kibicował pierworodnemu, stawiającemu pierwsze kroki. Wyszczerzył zęby na wspomnienie o wojsku, bo sam kiedyś myślał o tym, by podjąć pracę mundurową. Niestety, w magicznym świecie, by zostać psem, trzeba sie BARDZO dobrze uczyć, a to Kairowi nie wychodziło. Zawsze więc mógł zostać jakimś strażnikiem miejskim w Manchesterze, wstawiać mugolom mandaty za parkowanie i mieć wszystko w dupie. - Powinieneś to zmienić, bo idzie Ci zajebiście. - skomentował chłopca brak zaufania do samego siebie. Było mu ciężko zaakceptować, kiedy dostrzegał w ludziach to wewnętrzne zwątpienie, szczególnie, że nie od razu Londyn zbudowano i przecież takie małe kroki na lodzie, to więcej, niż był w stanie zrobić godzinę temu, prawda? - Jesteś gotowy na więcej? To teraz będziemy hamować. - zaproponował entuzjastycznie, a to co dodał potem brzmiało jak bardzo zły pomysł. Bardzo. Ale zaproponował i tak: - Ja będę Cie pchać, a Ty będziesz hamować. Musisz ustawić łyżwy o tak. - zaprezentował mu hamowanie z przodu - Albo tak - oraz hamowanie łyżwą z tyłu- Gotowy? - czy tak czy nie, Kair płynnie go objechał i łapał z tyłu za boki, po czym ruszył szusując przed siebie, asekurując, by Wodzirej się nie wypierdolił, ale i pocieszył wiatrem we włosach.
Wacław Wodzirej
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
Student zrobił minę, jakby własnie złapał zamordowanego czarodzieja w ramiona, uległ pod jego ciężarem a każdy patrzył na niego z jakąś pretensją, jakoby on to zrobił, chociaż tego nie zrobił i każdy o tym wiedział. To stres i dezorientacja malująca się na twarzy, blokująca słowo przepraszam, które z wielką mocą chciało ujrzeć światło dnia. Niemniej Wacek umiał tylko zesztywnieć i ze wstydem spojrzeć się w zarysowany łyżwami lód. No i jak to w życiu bywa - nie komplementuje się Puchonów na lodzie zanim z niego nie zejdą. Dobre złego początki, tak by to można ująć. Każde kolejne słowo sympatii z ust Kairka wiązało się z bolesnym upadkiem Wodzireje na zamarzniętą taflę. Początkowo jeszcze upadki rozbrzmiewały w miłym akompaniamencie salw śmiechu. Własnej głupotki. Względnej nieuwagi. Później zaczęło być gorzej, kości Wacka poczynały boleć, a nogi trzęsły mu się jak galareta, kiedy tylko już powstał z kolan i miał dalej jechać. - Wolałbym jechać niż hamować - dlatego lubił mugolskie lodowiska, tam mieli barierki dla opornych i Puchon z wielką śmiałością chciałby z nich sobie pokorzystać. A tak musiał się uczyć hamowania. No zajebiście, póki co hamował dupą na lodzie i przeszkadzało mu to ino trochę. Mogło tak zostać. Akurat tyłek wobec różnych boleści miał wyrobioną. - O, tak? - Dopytał się czy dobrze hamuję tyłem, bo jakoś tak nie widział rezultatu jego działania wobec jazdy. Może dlatego, że Kair dalej go popychał a niepewne nogi nie chciały się spiąć na tyle, aby wygrać z fizyką?
Z wielką radością pchał Wacka przed siebie, by sobie poszusował z nim, należało tylko rozłożyć ramiona i lecieć z wiatrem, mogliby ponucić Celine Dion, byle nie skończyć w wodzie jak bohaterowie Titanica. Morgan nie oceniał upadków, bo po nich się przecież zawsze wstaje, bardziej lub mniej entuzjastycznie - kiedy już było z tym entuzjazmem u Wacka ciężko, wielka Kairowa łapa wyrywała go w powietrze za ramię, by postawić na nogi i znów pozachęcać do tanecznych pląsów po lodzie, czy jak kto woli, ślizgania się w panice byle nie upaść. - Ale musisz umieć hamować. - jakby tu były bandy, to można hamować wjeżdżając w taką, ale ich nie było, więc umiejętność zatrzymania się w pozycji innej niż na pieska, bądź na dupie, była względnie wskazana- Bardzo dobrze! - pokiwał głową, czego Wacek oczywiście nie mógł widzieć, jako, że Kair był za nim- Spróbuj teraz tak przodem, może uda Ci sie zawrócić, ja puszczę! - zaproponował, popychając go lekko, ale i okrążając go miękkim łukiem, by złapać puchona, gdyby ten hamując zdecydował się wywinąć orła, zamiast pirueta. Wirowanie na lodzie było bowiem bardzo łatwe, wbrew pozorom, trzeba było tylko nauczyć się wirować w osi Y a nie osi X.
To może jeszcze kostkę dam: 1 - wypierdalasz sie odrazu, nie ma co sie bajerować 2,3 - udaje Ci sie nie wypierdolić, ale suniesz przed siebie, bo nie wyszło hamowanie, możesz wołać o pomoc, albo hamować na dupie 4, 5 - hamujesz pięknie, aż Kair robi "och!" z wrażenia 6 - hamujesz z piruetem, boże drogi, kiedy Ty się tego nauczyłeś?
Wacław Wodzirej
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
Nie ma co się bajerować, Wacek wyjebał się od razu. Ledwo tylko usłyszał sugestię, że ma hamować przodem. Cóż, niektórym od przodu nie wychodziło, bo woleli robić rzeczy od dupy strony. Taki też Polak miał stosunek do ogólnie pojętej nauki w tymże przybytku i - jak widać - podobnie zapatrywał się do nauki tańca na lodzie. Niemniej, starał się jak mógł. Mimo bycia wysnutym z chęci do czegokolwiek i jawienia się jako przyszła gwiazda każdego lodowiska w Anglii. Czy nawet w Europie! - Cairooo, ja nie wiem czy dalej to zdzierżę. Jeszcze trochę i lodowym ślizgiem wsunę się na skrzydło szpitalne - mówił to całkiem poważnie, leżał obolały na lodzie i już nawet nie w pozycji, w której wylądował. Leżał tam krzyżem. Kolana miały na sobie obdarte spodnie. Łokcie może subtelnie krwawiły, ale ze względu na odmrożenia Wacek nie zwracał na to uwagi. Zapewne gdyby teraz wstał to lód pod nim byłby lekko zaróżowiony. Już pomijając twarz, która rumieniła się brzydko z wysiłku, zimna i zmęczenia. - Chciałem nauczyć się tańczyć, a ledwo umiem jeździć - zaśmiał się z poziomu swojej fenomenalnej pozycji. Żyć i nie umierać po prostu. Lepiej się nie da. Da się, ale kto by tego chciał? - Mam nadzieję, ze Drejczi jest lepszym łyżwiarzem niżeli ja i pociągnie na w sylwestra po lodzie z gracją - nie ma chuja we wsi, że tak się stanie, ale marzyć można.
Nie dobiegł. Nie dojechał. Nie doleciał. Jak się Wacek wypierdolił, tak legł, a Kair wślizgiem hokejowym wylądował na lodzie tuż obok, by upewnić się, że puchon nie ma wstrząsu mózgu ani nic takiego. - Wacek, zrobiłeś super postępy pomiędzy tym, jak zaczynaliśmy, a teraz. - wyciągnął z kurtki swoją poobijaną, poszczerbioną różdżkę, bo akurat w zaklęcia uzdrawiające umiał coś niecoś. Skierował jej końcówkę najpierw na Wodzirejowe kolanka, a potem na jeden i drugi łokieć. Wziął w rękę ostrożnie Wackową łapkę, którą też zaleczył, a potem drugą łapkę. Na rumiane policzki i brzydki wyraz zmęczenia na twarzy nie znał rady innej niż... - Gorąca czekolada! - powiedział entuzjastycznie- Zaraz będzie Ci lepiej. Ja z kuzynami zawsze piliśmy czekoladę po takim lodowym szaleństwie, bo jest w niej dużo cukru i jest smaczna i ciepła i przywraca siłę. - zdecydował nim drugi puchon mógł zmienić zdanie.- Możemy jeszcze poćwiczyć przed końcem zimy. - zaproponował- Wypożyczymy Ci takie małe ochraniacze na kolanka i łokcie, może kask... - już snuł jakiś plan, podnosząc się z ziemi i podnosząc z ziemi Wacka, jakby ten był workiem ziemniaków. Zarzucił go sobie na bark, opowiadając dalej o różnych planach konsumpcji czekolady, jak już zakradną się do kuchni, bo był tam taki elf, którego można było zawsze namówić na coś słodkiego.
2 x zt
Christopher Walsh
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Lubił spacerować. Zamknięcie nigdy nie było dla niego, nic zatem dziwnego, że nie spędzał całego czasu w szklarniach, czy we własnym gabinecie, kiedy mógł po prostu błąkał się po błoniach, doglądając miejsc, o które dbał będąc jeszcze gajowym. Zdarzało mu się wtedy rozmawiać ze skrzatami, a nawet czasami im pomagać, jeśli nie postanowiły go przegonić, przypominając mu, że teraz był profesorem i powinien jednak zajmować się innymi rzeczami. Powinien, ale nic nie zmieniało tego, że Chris po prostu miał serce do roślin, do tego wszystkiego, co go otaczało i chętnie o to dbał, nie zważając na swoją pozycję. Nie było w niej również niczego nadzwyczajnego, gdyby się nad tym jakoś głębiej zastanowić, po prostu nauczał młodsze pokolenia tego, co sam już wiedział. Skoro jednak chciał przekazać im całą wiedzę, jak należy, musiał się do tego przykładać i wiedzieć, o czym opowiadał. Nie było sensu posiłkować się jedynie książkami i gazetami, chociaż te również przynosiły mu nową wiedzę. Całkiem obszerną, ale nie taką, jaką mógł zdobyć dzięki własnym próbom. Zatrzymał się, by spojrzeć na jezioro, zakładając przy okazji ręce na piersi, spoglądając w górę, na zamek, który po wszystkich nieszczęściach i wizycie w niesamowicie odległym, chłodnym miejscu, zdawał mu się dziwnie ciepły. Przyjazny, chociaż tutaj również miały miejsce różne problemy, różne potknięcia, o których wcześniej nie myślał, na które wcześniej nie zwracał uwagi. Musiał jednak przyznać, że na swój sposób kochał to miejsce i nie zamierzał stąd odchodzić. Miał świadomość, że ostatecznie trafił dokładnie tam, gdzie trafić chciał. Potrząsnął zaraz głową, bo takie rozważania nie były mu w tej chwili zupełnie potrzebne i do niczego tak naprawdę nie prowadziły. Zapętlał się wtedy jedynie we własnych myślach, we własnych nadziejach i wszystkim tym, co nie było mu tak bardzo potrzebne. Może kręcił się wokół tego z uwagi na plany swojego męża, zdając sobie sprawę z tego, że Josh będzie zdecydowanie rzadziej w domu, a może chodziło o coś zupełnie innego, o jakąś wiosenną melancholię, czy coś podobnego. Trudno powiedzieć, ale Chris starał się po prostu machnąć na to ręką.
______________________
After all these years you still don't know The things that make you
beautiful
Laena Aasveig
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : Duże, kryształowo-błękitne oczy, często chodzi z wiankami na głowie
Chociaż minął już ponad miesiąc od jej przenosin do Hogwartu, a jeszcze dłużej, odkąd opuściła swoje rodzinne strony, to nigdy nie robiło się łatwiej. Tęsknota była czymś, co zdawało jej się na dobre zakorzenić w sercu, i choć starało się to uczucie wyplewić, ono odrastało. Była głęboko połączona z daleką, dziką Norwegią, nie byłoby dnia, w którym by o niej nie myślała. O tych polach, lasach, czystych strumieniach, o powietrzu, które nie śmierdziało dymem i magicznych istot, które czarodziejów traktowały jako swoich, jako nierozerwalną część natury, jako inne dzikie istoty zamieszkujące dziewicze tereny. Wyszła na spacer, żeby zgubić się w swoich myślach i w tych terenach. Błądziła po błoniach, tańcząc boso po trawie skroplonej rosą i plotąc wianki, w których, jak każdego dnia niezmiennie od narodzin swojego brata, starała się znaleźć odpowiedź na nurtujące ją pytanie. Przyszłość jednak wciąż nie ukazywała jej leku. Nie ważne, nieistotne, wiedziała, że w końcu gwiazdy sprowadzą upragnione obrazy, że księżyc wyśpiewa jej na dobranoc o zakończeniu jej poszukiwań. Że w końcu będzie mogła wrócić do Norwegii. Póki co jednak musiała być tutaj. Musiała pleść wianki z kwiatów, które poznały gęstość dymów, chodzić między drzewami, które widziały ścięcia ich braci, śpiewać zwierzętom, które nie ufały słowom zdradliwych ludzi. Ale, chociaż przyroda była tak skrzywdzona, wciąż była piękna. Zabłądzenie w lesie napawało ją na śmiech. Czując trawę i ostre kamyczki pod bosymi stopami aż chciała tańczyć. A gdy znalazła się nad brzegiem jeziora, nad które nikt jeszcze zdawał się nie zajść, odetchnęła głęboko, tak głęboko, że aż chłodne powietrze zaświdrowało jej w nosie. Zwróciła głowę w stronę słońca, zima do końca jeszcze nie ustąpiła, ale ono już ogrzewało jej skórę. Usiadła wśród wysokich traw, była ciekawa, czy udałoby jej się przyzwać jakieś leśne stworzenia. Może sarny by do niej przyszły? Na jej terenach wszystkie leśne istoty przychodziły się przywitać tak szybko, jak pierwsze nuty starego kulningu wzniosły się do koron drzew. Tutaj zwierzęta były jeszcze nieufne, ale czasami udało jej się przyciągnąć stadka sarenek, których uczyła, że nie muszą się jej bać. Więc zaczęła śpiewać pieśni jej ludu, niosąc kulning swym głosem jak najdalej mogła, jednocześnie plotąc kolejny wianek i czekała. Czekała, aż sarny do niej przyjdą.
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Przyszedł do niej jednak Christopher. Nie spieszył się, nie chcąc jej wystraszyć, chociaż w pierwszej chwili to ona spłoszyła jego, powodując, że mięśnie mężczyzny dość mocno się naprężyły. Nie wiedział, skąd dokładnie wzięła się ta pieśń, nie wiedział również, co oznaczała i był skłonny podejrzewać, że to jakieś duchy postanowiły się z nim zabawić, znowu go do siebie wabiąc. Później dostrzegł jednak młodą nauczycielkę, która niedawno przeniosła się do Hogwartu i uśmiechnął się łagodnie, zastanawiając się, czym właściwie była pieśń, którą śpiewała. Było w tym coś dziwnego, coś przedwiecznego i zupełnie innego od tego, co znali, do czego byli przyzwyczajeni. Coś tak dalekiego od współczesności, że zapewne właśnie to go do niej przyzwało. Napięcie zdołało go opuścić, nim jeszcze podszedł do niej na tyle blisko, by mogła go dostrzec, by mogła zrozumieć, że nie znajduje się w żadnym stanie zagrożenia. To było ostatnie, czego by w tej chwili potrzebowali, tym bardziej biorąc pod uwagę niespokojne czasy, jakie nastały. Christopher skinął jej głową, ale nie odezwał się, nie chcąc jej przerywać, zatrzymując się w pewnej odległości od kobiety, po prostu wsłuchując się w to, co śpiewała, pozwalając, żeby dźwięki, tak samo, jak i obrazy, po prostu go przepełniały. To była piękna chwila spokoju, coś, czego nie doświadczało się każdego dnia, coś, co nie było wcale tak naturalne, jak mogło się wydawać. Owszem, wciąż obcował z przyrodą, wciąż się gdzieś między nią krył, ale jednak w tej właśnie chwili kryło się coś innego, niż w czasie jego pracy, niż wtedy, gdy zajmował się młodymi sadzonkami, czy gdy upewniał się, że roślinność nie przemarzła, zbyt łasa na pierwsze promienie wiosennego słońca. Trudno było powiedzieć, co dokładnie teraz go poruszało, ale wiedział, że jest mimo wszystko inaczej, niż jeszcze przed paroma chwilami, że po prostu zapada się w tym, co widzi, w tym, co słyszy, że daje się temu otumanić, jakby było to najlepszą używką, najsłodszym trunkiem, czy najmocniejszym dymem.
______________________
After all these years you still don't know The things that make you
beautiful
Laena Aasveig
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : Duże, kryształowo-błękitne oczy, często chodzi z wiankami na głowie
Nawoływała śpiewem mieszkańców lasu i wypatrywała ich między drzewami. Była spokojna, zrelaksowana, wszak inaczej pieśni jej serca nie dotarłyby w pełnej szczerości do zwierząt, a poprzez kłamstwo nie dało się z nimi rozmawiać. To opanowanie, wyciszenie w kojącej muzyce było niemal jak trans, gdzie jej jedynym łącznikiem ze światem były te wianki, uczucie świeżej trawy między palcami, szorstkość marcowych listków. I kiedy tak trwała w stanie zawieszenie, czekając na leśne istoty, przyszedł ktoś, kogo zupełnie się nie spodziewała, ale kogo powitała miłym uśmiechem, nie przerywając pieśni. Nie znała jeszcze całej kadry Hogwartu i z wieloma nie miała jeszcze przyjemności po prostu porozmawiać, jednak większość kojarzyła z widzenia, w końcu już od miesiąca błądziła w licznych korytarzach szkoły. Chociaż nie miała okazji oficjalnie się mężczyźnie przedstawić, kiwnięciem głowy zaprosiła go, żeby usiadł obok i razem z nią poczekał. Nie widziała potrzebny na wymienienie się tymi „kulturalnymi” przywitaniami, czy zachowanie „manier” przy rozmowie. Była dzieckiem dzikich krain, wychowywała się w zgodzie z przyrodą, tego co właściwe uczyły ją leśne i wodne byty z jej rodzimych ziem. Dużo więcej o sobie nawzajem można się było dowiedzieć w ciszy, poznać swój charakter przez interakcje ze światem, a najmilszym przedstawieniem się był po prostu wspólny kulning, podarowanie sobie tego starożytnego śpiewu. Nie przejmowała się grzecznościami współczesnego świata, bo nic one nie znaczyły w otaczającej jej obłudzie. To na łonie przyrody, gdy zostało się obdartym z ludzkiej gry i zabawy półsłówkami, wychodziła cała prawda o drugiej osobie. Więc śpiewała dalej, czekając razem z mężczyzną. Czekała tak długo, aż małe stadko sarenek wyszło spomiędzy drzew, a ich mowa ciała jasno pokazywała, że były bardziej zaciekawione niż przestraszone. - Laena Aasveig – szepnęła z uśmiechem, zerkając tylko kątem oka na nauczyciela. Cała jej mowa ciała była skupiona na zapraszaniu do siebie drobnych kopytnych. – Wybaczy pan, że wcześniej się nie przedstawiłam, ale musi pan przyznać, że było to tego warte.
Christopher Walsh
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Christopher nie przejmował się szczególnie mocno tym, że kobieta nie przerwała pieśni. Była skupiona na czymś innym i w tej chwili to on był tutaj intruzem, który przerwał jej to, co robiła, który przerwał jej tę chwilę spokoju i intymności, jakiej być może potrzebowała. Wkroczył na jej teren, choć jednocześnie nie naruszał jej przestrzeni, zdając sobie sprawę z tego, że nie wszyscy sobie tego życzyli. Sam należał do ludzi, którzy nie znosili, gdy inni na niego w jakiś sposób naciskali, gdy próbowali podejść do niego bliżej, niż było to konieczne, więc bardzo cenił wolność innych ludzi. Wiedział, że dla każdego oznaczało to coś innego, więc po prostu trzymał się na pewną odległość, postanawiając, by to młoda nauczycielka sama wskazała, co było dla niej w tej chwili ważne. Gdy zaprosiła go do siebie, podszedł i usiadł obok niej na ziemi, mimowolnie zaczynając również zaplatać wianki. Lubił to robić, sprawiało mu to przyjemność i nie czuł się z tego powodu skrępowany. Gdyby mógł, dobrałby oczywiście odpowiednie kwiaty, takie, które przekazałyby jakąś wiadomość, jakieś powitanie, coś, co miałoby głębsze znaczenie. Nie miał jednak teraz takiej możliwości, więc po prostu sięgał po te pierwsze wiosenne trawy i kwiaty, podświadomie je ze sobą splatając, pozwalając, by po prostu przepełniał go spokój. Nie potrzebował uprzejmości, długich rozmów, nie potrzebował również sztucznych uśmiechów, czy nadmiernego zainteresowania. W tej chwili zdecydowanie bardziej przypominał nieśmiałka, którym był z reguły, nim kogoś lepiej poznał, niż chochlika kornwalijskiego, z którym musiał obcować jego mąż. Ale to również mu nie przeszkadzało, tym bardziej że właściwie robił to, co sprawiało mu przyjemność, a oczekiwanie na Merlin raczy wiedzieć co, wcale go nie męczyło. - Christopher Walsh - odparł, również się przedstawiając, a później uśmiechnął się lekko, spoglądając na zwierzęta, które się do nich zbliżyły. Nie wiedział, czy to faktycznie ta pieśń je przyzwała, ale obserwowanie ich sprawiało mu przyjemność, co było doskonale widać po jego delikatnym uśmiechu. - Owszem, przyznaję. Nie spodziewałem się jednak po profesorze wróżbiarstwa podobnych zainteresowań - dodał, spoglądając z zaciekawieniem na młodszą od siebie kobietę, zastanawiając się, jaka właściwie była.
______________________
After all these years you still don't know The things that make you
beautiful
Laena Aasveig
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : Duże, kryształowo-błękitne oczy, często chodzi z wiankami na głowie
Bardzo doceniała spokój i ciszę, możliwość znalezienia swojego miejsca na łonie przyrody i obcowanie z nim po swojemu, bez presji nikogo, bez nacisków, po prostu będąc wolną. Jednocześnie doskonale znała obecność drugiej osoby, przecież w odległej Norwegii, chociaż ta była dziką, daleko jej było do samotności. Gdy plotła wianki na polanie, jej babka i prababka często do niej podchodziło, plotąc je z nią i bez słów pokazując techniki. Gdy pływała w jeziorze, a dryfując na tafli dała zagłuszać każdy dźwięk lekkiemu szumieniu krystalicznej wody, często dołączało do niej jej młodsze rodzeństwo, lecz i ono trwało tam z nią w porozumieniu bez słów. A gdy szła do lasu śpiewając o swoim położeniu, by nie zaskoczyć żadnego stworzenia, magicznego czy też nie, wiele razy napotykała na różne istoty, które czasem z zaciekawieniem jej towarzyszyły, a czasem witały ją krótkim skinieniem czy zastrzyżeniem uszu i szły dalej. W przyrodzie wszystko mówiło. Natura potrafiła rozmawiać bardzo głośno, a nawet i krzyczeć. Krzyk ten był jednak niemy, pozbawiony ludzkiej interpretacji i krzywd chowanych za wybuchający złością słowami. Koń wręcz wrzeszczał na wszystkich, że mają się odsunąć, gdy kładł uszy po sobie i tupał nogą. Wilk prosił całą duszą, by nie robić mu krzywdy, gdy kładł się na plecach i chował ogon między nogami. Nie potrzebowała słów, by rozmawiać godzinami i nie potrzebowała ich też, gdy profesor z Hogwartu tu przyszedł. Wystarczyło jej zaokrąglenie ramion i ruch głową w dół, by go do siebie zaprosić. Energia płynąca z ciała była dla niej wystarczająca. I czy potrafił ją czytać tak, jak dzikie zwierzę, czy ruch ten był po prostu wystarczająco tak samo ludzki w przekazie, cieszyła się, że ją zrozumiał. A jeszcze większą radość sprawiło jej, że nie oczekiwał od niej komunikacji słowami, gdy była zajęta swoim małym rytuałem, więc dokończyła go, nie sięgając jednak już więcej do wizji. Nie chciała, by przypadkiem wianki opowiedziały jej o przyszłości tego mężczyzny, by chmury ukradkiem przemyciły jej wizję o nim. Nie było w jej mniemaniu bardziej niekulturalnej i pozbawionej szacunku rzeczy, niż zaglądanie w czyjąś przyszłość bez zgody na to. - Miło mi pana poznać – odpowiedziała z lekkim uśmiechem. – Nie spodziewał się pan? – mruknęła z lekkim chichotem, czasami wciąż zapominała, jak bardzo współczesny świat odwrócił się od tak prostych i oczywistych ścieżek natury. – Niech mi pan powie, czy istnieje lepszy materiał do wróżenia? – nie było w jej słowach urazy, brzmiała bardziej jak rozbawiona, skora do psot leśna istotka i może nie było to aż tak dalekie od prawdy, skoro to właśnie one ją wychowywały.
Christopher Walsh
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
- Nie znam się na wróżbiarstwie, więc gdybym zgodził się z tym twierdzeniem albo mu zaprzeczył, byłaby to z mojej strony jedynie słowna gra – odpowiedział, kręcąc głową. – Do tej pory spotykałem się raczej z kartami, kryształowymi kulami albo fusami po herbacie, ale swoją przygodę z wróżbami zakończyłem bardzo dawno temu – dodał w formie wyjaśnienia, spoglądając na wianek, który trzymał w dłoniach, ostrożnie go poprawiając i upewniając się, że przyjął taki kształt, na jakim mu zależało. Nie był co prawda idealny i na pewno zmieniłby go w znacznym stopniu, gdyby tylko faktycznie mógł znaleźć rośliny, o których teraz myślał, ale jeśli nie miał tego, czego pragnął, to musiał opierać się na tym, co miał. To zaś w pełni mu wystarczyło, pozwalając mu po prostu cieszyć się tą chwilą. Spojrzał w stronę stada saren, które zbliżyły się do wody, poruszając nieco nerwowo uszami i uśmiechnął się do nich, jakby wierzył w to, że zrozumieją, co chciał im przekazać. Doceniał każdą żywą istotę, starając się ich nie krzywdzić, choć oczywiście były takie sytuacje, kiedy nie miał zbyt wielkiego wyjścia. Jak wtedy, w Zakazanym Lesie, gdzie wciąż czekała akromantula, która doskonale pamiętała, co jej zrobił. Tak samo, jak on pamiętał, co ona zrobiła jemu. Poprawił okulary, zamykając na chwilę oczy, odsuwając od siebie te wspomnienia, nie uważając, żeby pogrążanie się w nich w tej chwili miało jakikolwiek sens. Prawdę mówiąc, odsuwało od niego jedynie spokój, jaki obecnie go wypełniał, to poczucie, że wszystko, co się dookoła niego dzieje, jest właściwe. Wolał skoncentrować się na tej prostocie, którą miał tuż obok siebie. - Zapewne już to pani słyszała, ale radzę nie zapuszczać się do Zakazanego Lasu. To niezbyt miłe miejsce, gdzie można spotkać stworzenia, które prędzej wyśmieją ten śpiew, niż postanowią z przyjemnością za nim podążyć. Chyba że po to, żeby panią znaleźć – powiedział, kładąc na chwilę dłoń na piersi, gdzie znajdowały się blizny, które miały nigdy nie zniknąć, a później odetchnął nieco głębiej, zdając sobie sprawę z tego, że zapewne brzmiał teraz jak jakiś stary, zdecydowanie nieużyty dziad. Wiedział jednak doskonale, co faktycznie może czaić się w tym lesie.
______________________
After all these years you still don't know The things that make you
beautiful
Laena Aasveig
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : Duże, kryształowo-błękitne oczy, często chodzi z wiankami na głowie
- Pocieszę pana, wróżbiarstwo przez was pojmowane też do nie tak dawna było mi raczej obce – zaśmiała się lekko, rwąc kolejne źdźbła i kwiaty, by zapleść wianek. Uśmiechnęła się, spoglądając na dłonie Christophera, dawno nikt z nią nie usiadł, żeby razem je tworzyć. Miło było wiedzieć, że wśród nauczycieli mogła znaleźć miłośników przyrody, w Durmstrang nie było to aż tak oczywiste albo przynajmniej nie w sposób, w jaki ona opisałaby „zamiłowanie”. – Zamiast fusów i kryształowych kul zdecydowanie bardziej preferuję chmury i gwiazdy. Przemawiają znacznie głośniej, jeżeli tych chce się w nie wsłuchać, nawet mugole są w stanie z nich przewidywać. Mając magię powinno być nam dużo łatwiej, a jednak jakoś zapomnieliśmy, że odpowiedzi na pytania mamy codziennie na niebie – oczywiście wiedziała, że było to tylko uproszczenie. Nawet jako jasnowidz nie widziała każdej historii malującej się w chmurach. Ale i tak były one dla niej najbardziej zrozumiałe, nie niosły ze sobą żadnych „szmerów” sztucznie stworzonych przyborów. – A moim ulubionym narzędziem jest, o! – uniosła w górę wianek. – W obręczy można przyjrzeć się wielu przyszłościom. Nie uważała, żeby profesor gadał czy brzmiał jak stary dziad. Podziękowała za ostrzeżenie, wszak była to ważna uwaga. Jak dotąd nie uważała, żeby mogła zapuścić się do Zakazanego Lasu, nie ze względu na zagrożenia, a na sam fakt, że jeszcze dla tutejszej flory i fauny była obca. Chociaż musiała przyznać, że nie bez smutku przyjęła fakt, że prawdopodobnie już taka miała pozostać. - Jeżeli mogę sobie pozwolić – zaczęła lekko, przez lata uczenia się we współczesnej szkole nauczyła się, że z jakiegoś powodu dzielenie się prawdą mogło być obraźliwe i niekulturalne. Nie zawsze się tego trzymała, ale skoro miała szansę na znajomego, wolała go na start nie urazić. – To wszystko wydaje się takie obce i niepotrzebne, nierozsądne. W moim rodzimym kraju żyliśmy w zgodzie z magicznymi istotami, przyjaźni. Co tutaj się zadziało? – i swój zaciekawiony wzrok przeniosła z powrotem z uważnych saren na Christophera, mogąc tylko liczyć na to, że nie wziął tego personalnie.
Christopher Walsh
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
- Nie sądziłem, że wróżbiarstwo może być aż tak obszerną dziedziną - powiedział nieco niepewnie, unosząc przy tej okazji brwi, by następnie spojrzeć na trzymany przez siebie wianek. Nie sądził, żeby mógł opowiedzieć mu o przyszłości, ale on widział w nim coś zupełnie innego i zaraz też podzielił się cieniem swojej wiedzy z kobietą. Wskazał na niektóre kwiaty, jakie udało mu się znaleźć, informując ją, jaką niosły ze sobą wiadomość, przy tej okazji śmiejąc się cicho, bo to zdecydowanie nie było nic konkretnego, raczej głupota, którą lubił się bawić. - Zatem ja nie widzę w nich przyszłości, ale widzę w nich odpowiedzi - wyjaśnił, by potem zerknąć w stronę nieba, przyglądając się przez chwilę chmurom, by zapytać Leany, czy miała na myśli po prostu kształt obłoków. Nie sądził, żeby to miało jakiś większy związek z wróżbiarstwem, ale mógł się oczywiście mylić. W tej dziedzinie był bowiem kompletnym laikiem i nie było mowy o tym, żeby jakoś niesamowicie dobrze radził sobie z tą sprawą. Strzelał więc, zastanawiając się, co ona była w stanie odczytać z chmur, które powoli przesuwały się po niebie, kłębiąc się i zmieniając co jakąś chwilę. Potem jednak skupili się na innym temacie, a Christopher spojrzał na nią bardzo uważnie. - Nie jest łatwo żyć w zgodzie z akromantulami, a to właśnie one kryją się w Zakazanym Lesie. One oraz centaury, których mimo wszystko lepiej byłoby nie urazić. Zapewne wie pani o tym, że w jeziorze można spotkać trytony. Cała okolica jest pełna stworzeń, z którymi możemy rozmawiać, ale z wielu względów może się to okazać bardzo niebezpieczne. Trudno mi jednak powiedzieć, dlaczego tak jest i dlaczego zapomnieliśmy o tym, jak to jest żyć w zgodzie z naturą - powiedział powoli, jakby zastanawiał się nad tymi słowami, jednocześnie czując cień niepewności, być może nawet zawstydzenie, kiedy tak jasno mówił o niektórych sprawach, które wyraźnie go kłopotały. On sam kochał naturę, uwielbiał żyć blisko niej, nie miał nic przeciwko temu, żeby się na niej skoncentrować i w pełni skupić na tym, co go otaczało. Na roślinach, na zwierzętach, na tym wszystkim, co było na świecie, nim jeszcze nastał człowiek i wraz z nim się zmieniało i ewoluowało. Ale prawda była taka, że Christopher również nie do końca przystawał do współczesnego świata, przynajmniej w niektórych aspektach, na dokładkę trzymając się czasami iście mugolskich rozwiązań, gdy była mowa o jego pracy.
______________________
After all these years you still don't know The things that make you
beautiful
Laena Aasveig
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : Duże, kryształowo-błękitne oczy, często chodzi z wiankami na głowie
- Oczywiście, że jest – uśmiechnęła się, rozkładając ręce, wskazując na wszystko dookoła. – Jeżeli by tylko właściwie posłuchać, wszystko mówi o przyszłości – rzuciła tak lekko, jakby to była najprostsza prawda. – Na przykład te sarny. Widać, że gubią sierść, a to znaczy, że przyjdzie ciepła pogoda i miną przymrozki. Proszę spojrzeć na tamtą – wskazała na kolejną, które wyglądała, jakby wytarzała się w czymś mokrym. – Widzi pan jak się ustawia? To znaczy, że z tamtej strony przyjdzie ciepły wiatr. To tylko drobnostki, ale słuchając ich wszystkich na raz, można wyciągnąć wiele. Gdy usłyszała pytanie o chmurach, ochoczo podzieliła się swoją wiedzą. Opowiadała nie tylko o tym, jak z ich kształtów i natężenia kolorów można było przewidywać pogodę, ale że za tym kryło się znacznie więcej. Szukając właściwym obrazów, można było wyczytać, czy w tym roku będą dobre zbiory, czy przyjdzie jakieś nieszczęście, czy czeka ich silna zmiana w naturze. - Wiadomo, dostęp do tych informacji ogranicza jedynie umiejętność w tym temacie. Urodziłam się po to, by wróżyć, więc w nich – uniosła rękę do nieba – znajduję wiele wizji. Czy właśnie poniekąd przyznała się do bycia jasnowidzem? Nawet jeśli, nie zwracała na to uwagi, był to dla niej fakt tak prosty i oczywisty, że nie czuła potrzeby jego ukrywania. W jej rodzimych stronach był to dar wypatrywany i wyproszony od gwiazd. Dlaczego miałaby udawać, że była kimś innym? Z zaciekawieniem słuchała o znaczeniu kwiatów, z miłym zaskoczeniem przyjmując fakt, że i on szukał w kwiatach odpowiedzi, choć w znacznie inny sposób. Nawet dopytała się, co w takim razie mógł znaczyć jej wianek, kto wie, może jakby zaczęła pleść je z właściwych roślinnych przekazów, łatwiej byłoby jej znaleźć wizje, których tak bardzo pragnęła? Nie wiedziała, czy miało to sens, ale chciała spróbować. - Nigdy nie zdarzyło mi się urazić centaura, ale zapamiętam, że te tutaj mogą mieć inne zwyczaje – kochała przyrodę, ale nie była szaleńcem, ani nie chciała okazywać jej braku szacunku. Jeżeli tutejsze istoty wolały zachować dystans, nie jej było decydować, kiedy i czy w ogóle chciały zmienić na ten temat zdanie. – Brzmi pan, jakby miał całkiem sporo doświadczeń z tutejszą fauną, dobrze trafiłam? – zapytała z lekkim chichotem, w końcu ktoś, kto z taką uwagą i pasją opowiadał o okolicznych stworzeniach i roślinach, musiał mieć z nimi historie.
Christopher Walsh
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Christopher wpatrywał się przez chwilę w swoją rozmówczynię, by nieznacznie zmarszczyć brwi. Musiał przyznać, i zrobił to, gdy Leana przestała dzielić się z nim swoją wiedzą, że nigdy nie spoglądał na wróżbiarstwo w sposób, o którym mówiła, nigdy nie szukał prostych odpowiedzi w tym, co go otaczało. Czy być może ze względu na swoją wiedzę o przyrodzie, ożywionej i nieożywionej, traktował po prostu w zupełnie innych kategoriach, przyjmując po prostu zmieniające się pory roku. Wiedział, kiedy nadchodzi deszcz, bo obserwował zwierzynę, wiedział, kiedy dni robią się cieplejsze, bo widział, jak poszczególne drzewa zaczynają wybudzać się ze snu zimowego. Znał szept natury, bo był w stanie powiedzieć, w którym momencie ziemia była gotowa pod zasiew, bo potrafił dostrzec, gdy zwierzęta rozpoczynały gody. Było tego o wiele więcej, ale mimo wszystko nie spoglądał na to w sposób, jaki robiła to Leana. - Jeśli miałbym opierać się na tym, co mówi mi świat, musiałbym nazwać się wróżbitą - powiedział z łagodnym uśmiechem, a potem skoncentrował się na wskazaniu, co oznaczały kwiaty, których użyła we własnym wianku. Nie różniły się za bardzo od tych, jakie sam wykorzystał, bo nie mieli tutaj pod ręką całej kwiecistej łąki, więc i przekaz był naprawdę ograniczony. - Czasami różnica w wyrazie bierze się jedynie z koloru, jaki ma dany kwiat. Świetnie widać to przy różach - dodał jeszcze, przypominając sobie nieoczekiwanie, jak kilka lat wcześniej nakłonił uczniów i studentów, by próbowali sobie wysłać w ten sposób wiadomość, a później nieoczekiwanie sam jedną otrzymał, będąc w stanie odczytać ją, nim Josh jeszcze się odezwał. - Gdyby mimo wszystko postanowiła się pani wybrać do Zakazanego Lasu, to proszę dać mi znać. Wcześniej pracowałem w Hogwarcie jako gajowy, więc wydaje mi się, że znam każdy zakamarek tego lasu - powiedział, nim zadała swoje pytanie, a on uśmiechnął się nieco jak chochlik i przymknął powieki. - Mój mąż powiedziałby, że mam zdecydowanie za dużo doświadczenia z okoliczną fauną. Na dokładkę zbyt bliskiego. I pewnie ma rację, skoro akromantula obiecała mi zemstę, a centaury mają u mnie dług wdzięczności - dodał, nim zdołał się powstrzymać, a potem pokręcił głową i spojrzał w niebo, orientując się, że jego przerwa zdecydowanie nie mogła trwać w nieskończoność. +
______________________
After all these years you still don't know The things that make you
beautiful
Laena Aasveig
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : Duże, kryształowo-błękitne oczy, często chodzi z wiankami na głowie
Zaśmiała się, słysząc jego komentarz, nie był to jednak tylko śmiech żartu, ale i ulgi. Ulgi, bo był tutaj ktoś, kto mógł ją zrozumieć. Czuła się dość zagubiona we współczesnym świecie, a widząc, że nie była odosobniona w swojej wiedzy, poglądach i połączeniu z przyroda, cóż, można powiedzieć, że zrobiło jej się po prostu raźniej. Lżej. - W takim razie zapraszam na moje zajęcia, może się okaże, że ma pan do tego naturalny talent – zażartowała, by zaraz skupić się na opowieści o kwiatach. – Wolę w takim razie nawet nie myśleć, ile ciekawych wiadomości wysłałam moim przełożonym czy współpracownikom w Durmstrang… Zawsze zapieczętowuję jakieś ziele w wosku, kto wie, co tam ciekawego dyrektorowi życzyłam. Nie czuła nigdy potrzeby, żeby na siłę pchać się w bardzo jasne niebezpieczeństwo, ale musiała przyznać, że spacer po Zakazanym Lesie brzmiał ciekawie. Chciała poznać to miejsce, jego rośliny i stworzenia. Dodatkowo potrzebowała uzupełnić swoją kolekcję ziół, z których mogłaby wróżyć, a skoro miała przepowiadać przyszłość na nie swojej ziemi, chciała to chociaż zrobić z plonów z niej zrodzonych. Może wyprawa w to miejsce nie byłaby aż tak ryzykowna z kimś, kto je znał? - W sumie przydałaby mi się mała wyprawa po składniki, tylko czy pana mąż się za to na mnie nie pogniewa? – zapytała żartobliwie. – Wie pan, nie chcę być winna spotkania z żądną zemsty akromantulą – zaśmiała się lekko i wstała powoli, tak, by nie spłoszyć saren pasących się niedaleko. – Ale bardzo chętnie się przejdę. Dziękuję za propozycję i za tę rozmowę. Dobrze jest wiedzieć, że jest ktoś w Hogwarcie, kto rozumie przyrodnicze świry. Miłego dnia i… Proszę to zatrzymać, drobny prezent na dzień dobry i pamiątkę – dała mu wianek, który uplotła i ruszyła najbliższą drogą w stronę swoich dzisiejszych zajęć, które miała przeprowadzić na zewnątrz.
Gdy namiot zamieni się w wielobarwne motyle, na scenie pojawia się zespół, który daje znać, że nadszedł czas otworzyć bal tradycyjnym tańcem Beltane. Pierwsza na parkiecie pojawia się Dyrektor Wang w akompaniamencie samego Ministra Magii, a za nią drepta kochany przez wszystkich Profesor Craine z dyrektorka Mahukotoro. W momencie, gdy wchodzicie na parkiet, wasze stroje wyjściowe zamieniają się w te tradycyjne, które mieliście okazję szyć podczas przygotowań (nie martwcie się, ponownie zmieniają się na wasze szaty galowe, po zakończeniu otwierającego utworu). Z każdą kolejną parą na parkiecie, jeden z użytych do dekoracji kwiatów zakwita, symbolizując obecność tych, których przez Bitwę o Hogwart już z nami nie ma.
Utwór otwierający
Zasady: Do tańców na otwarcie święta zaproszony jest każdy czarodziej, pamiętajcie jednak, że odbywa się on w parach! By wziąć udział w wydarzeniu, każdy musi rzucić kością k6, by dowiedzieć się, co stało się w trakcie układu! Każdy czarodziej, który wziął udział w lekcjach tańca może jednorazowo przerzucić kostkę.
Wydarzenie:
1. Oh nie! Magiczna zamiana stroju nie zadziałała na Tobie! Doskonale wiesz, że miałeś swoje tradycyjne przebranie gotowe, ale magia musiała cię złośliwie ominąć. Musisz tańczyć w swoim balowym stroju.
2. Duchy Beltane musiały stwierdzić, że chyba za szybko przebierałeś nogami, albo po prostu chciały sobie zażartować, bo przy każdym Twoim kroku z ziemi wyrastają nowe pnącza kwiatów i łapią cię za kostki!
3. Zaklęcie faktycznie sprawiło, że na czas tańca pojawił się na Tobie tradycyjny strój z przygotowań. Jednak magia chyba kiepsko na niego wpłynęła, bo zmienił rozmiar. Rzuć k6, liczba parzysta oznacza, że jest trochę za luźny i co chwila musisz go poprawiać w trakcie tańca bo się z ciebie zsuwa. Liczba nieparzysta oznacza, że jest trochę zbyt ciasny i z każdym kolejnym krokiem coraz mocniej rozchodzi się w szwach.
4. Tak pięknie wirujesz w tańcu, że wróżki postanawiają wyróżnić ciebie i Twojego partnera, swoją magią unosząc Was trochę ponad tańczące pary. Chociaż znajdujecie się jakiś metr nad ziemią, nie czujecie niewygody.
5. Duchom Beltane spodobał się Twój taniec, nie tylko to widzisz, ale i czujesz i przeżywasz, gdy Twoje włosy zostają ozdobione całym welonem świeżych, polnych kwiatów.
6. Tańczysz jak natchniony, jakby same duchy tego święta w ciebie wstąpiły! I nie ma w tym aż tak dużo przesady. Ty i Twój partner zaczynacie widzieć wokół siebie migające niczym gwiazdy sylwetki, które tańczą wśród Was i nikt inny zdaje się ich nie dostrzegać. Nie czujesz jednak z tego powodu przerażenia, a letnie ciepło, to dobry omen. Kroki tańca zdają ci się przy nich naturalnie proste, a blask jaki niosą duchy zdaje się z Tobą zostać. Do końca balu twoje oczy świecą się tysiącem gwiazd.
Magiczna moc ognia!
Tradycja mówi, że ogniska, rozpalane podczas obchodów Beltane, nie były stosami przypadkowo zebranych drewienek i chrustu. Ich magiczna moc tkwiła bowiem w odpowiednim przygotowaniu. Trzech ludzi trzykrotnie udawało się, by zgromadzić drewno z dziewięciu gatunków drzew. Dopiero tak odpowiednio przygotowane ogniska płonęły świętym ogniem Beltane. Wydarzenie to trzeba było jednak trochę zmodyfikować, by każdy uczestnik mógł wziąć w niej udział! Na okazję balu użyto zaklęć, by zasadzone specjalnie drzewa były gotowe do ścięcia i stworzenia z nich wielkich ognisk na obchodach. Każdy czarodziej może dołożyć się do tej zabawy i za pomocą zaklęć przynieść jeden z dziewięciu gatunków drewna. Kto wie, może i na niego spłynie błogosławieństwo celtyckiej nocy!
Zasady: Każdy czarodziej, który decyduje się dołożyć własny bal drewna, rzuca kostką eliksiru. Każdy eliksir to inny gatunek drzewa, a co za tym idzie - inne błogosławieństwa lub przekleństwo. By dowiedzieć się, czy moc magicznego ognia była po Twojej stronie, rzuć k6, gdzie wynik parzysty oznacza dar, z kolei nieparzysty - nieszczęście.
Dąb - bełkoczący napój
Parzysta:
po odstawieniu balu na ognisko, czujesz przyjemną sensację w gardle, zupełnie jakbyś jadł najdelikatniejszą z czekolad, a zaraz po tym przychodzi otwartość umysłu. Nie wiesz skąd i w jaki sposób, ale niezależnie od języka, którym ktoś się posługuje, rozumiesz wszystko, do tego stopnia, że nawet szmery zwierząt stają się dla ciebie czytelne. Do końca balu jesteś w stanie używać dowolnego języka jak najlepszy czaroglota! Jeżeli zdecydujesz się wziąć udział w przywoływaniu magicznych istot, ignorujesz rzut kością i sam wybierasz, co przyjdzie.
Nieparzysta:
czujesz dziwną sensację, jakby ogień zajął ci całe gardło jak podczas najgorszego zapalenia. Boli cię krtań i migdałki, dostajesz ataku kaszlu, ale nawet przepicie wodą nie pomaga na ból. Ten znika dopiero po kilku minutach, za to zostawia za sobą ślad - co zdanie mylisz jakieś słowa i mieszasz ich znaczenia. Chcesz powiedzieć jedną rzecz, a wypada jej zupełne przeciwieństwo, lub coś zupełnie niepowiązanego z całym tematem. Oby twój partner był dobry w języku migowym!
Jesion - euforii
Parzysta:
wraz z ułożeniem stosu, czujesz też niesamowicie przyjemne ciepło na ustach, jak po najwspanialszym pocałunku! Aż nie możesz się nie uśmiechnąć! Czyż ten dzień nie jest wspaniały? Śmiech sam formuje ci się w gardle, a ty masz wprost doskonały humor! Odczuwałeś zmęczenie? Całkowicie minęło i nie zapowiada się, by wróciło! Jeżeli dosięgnie cię dowolny negatywny efekt fizyczny na jakiejkolwiek atrakcji podczas balu - możesz go jednorazowo zignorować.
Nieparzysta:
wieczór ledwo co się zaczął, a ty już odczuwasz zmęczenie, jakby przenoszenie tego drewna wyssało z ciebie wszelkie siły. Chcesz się bawić, ale oczy zdają ci się same zamykać. Do końca wieczoru będziesz chodził senny, a jeżeli chcesz wytrzymać i skorzystać z wszystkich atrakcji, lepiej po każdej uwzględnij jakąś krótką formę odpoczynku!
Klon - postarzający
Parzysta:
czujesz ciepło pod czaszką, nie jest to jednak nieprzyjemne uczucie, a przyjemne, jak położenie się na poduszcze. Jeżeli bolała cię głowa, uczucie to przechodzi, a zamiast niego pojawia się olśnienie. Twój umysł otwiera się na wiele tematów, jakby w ciągu kilku minut pochłonął wiedzę wielu ksiąg. Jeżeli zdecydujesz się wziąć udział we wróżeniu, rozpatrujesz tylko wynik pozytywny wylosowanej wróżby.
Nieparzysta:
masz wrażenie, jakby twoja głowa płonęła a migrena rozchodziła się ognistym bólem przez całe twoje ciało, wypalając na nim znaki czasu. Rzuć k6, gdzie każde oczko to kolejne 10 lat, o które postarzyło Twoją postać do końca balu.Postać odczuwa fizycznie wszystkie efekty wylosowanego wieku.
Wierzba - amortencja
Parzysta:
czujesz ciepło w sercu, które aż zaczyna Ci mocniej bić, jakbyś przeżywał zakochanie zupełnie na nowo i ze zdwojoną siłą. Po chwili sama sensacja znika, ale uczucie zostaje i to nie tylko Tobie. Jeżeli przyszedłeś tutaj z partnerem, obydwoje odczuwacie cudowny przypływ miłości, jeżeli twój partner wylosował negatywny wynik tutaj, może go zignorować. Jeżeli przyszedłeś tutaj sam, roztaczasz wokół siebie aż do końca balu nieodpartą aurę kuszącą do flirtowania, roznosząc przy tym zapach amortencji.
Nieparzysta:
wraz z ciepłym uczuciem w sercu czujesz też coś innego, amortencję. Amortencję, która nachodzi cię zewsząd, im bardziej kogoś lubisz - tym mniej ją czujesz. Im bardziej kogoś nienawidzisz - tym bardziej nie jesteś w stanie powstrzymać się przed adorowaniem tej osoby i traceniem dla niej głowy.
Lipa - Gregory’ego
Parzysta:
ogień postanowił podarować ci moc nieodpartej perswazji, aż po samą umiejętność hipnozy. Jesteś w stanie swoich rozmówców tak głęboko przekonać do bycia ich przyjacielem, że są w stanie zrobić absolutnie wszystko dla Ciebie, cokolwiek im nie rozkażesz.
Nieparzysta:
równie silnym uczuciem co przyjaźń jest i nienawiść, nie wiesz dlaczego, ale przyciągasz do siebie gniewne spojrzenia. A może i nie tylko je same? Wybierz postać, która dostanie disadvantage na następnym rzucie - będzie musiała rzucić podwójną kostką i wziąć jej gorszy wynik. Do końca balu wraz z tą postacią stajecie się najbardziej zaciętymi wrogami.
Buk - spokoju
Parzysta:
ciepło, które rozeszło się po Twoich ramionach jak najlepszy masaż zdaje się sprowadzać na Ciebie dużo spokoju. Wciąż chcesz się bawić, jest to jednak dużo większy relaks psychiczny, niż z początku zakładałeś. Wszelkie troski odchodzą w niepamięć, a ty możesz po prostu skupić się na wspaniałym tu i teraz. Jeżeli dosięgnie cię dowolny negatywny efekt psychiczny na jakiejkolwiek atrakcji podczas balu - możesz go jednorazowo zignorować.
Nieparzysta:
czujesz się tak, jakby ktoś zrzucił na twoje barki ciężar całego tego drewna, które dopiero przeniosłeś. Tematy, które chodziły za Tobą w trakcie ostatnich dni stają się dużo bardziej obecne, a Ty sam odczuwasz więcej zmartwień. Rzuć k6 przy każdej próbie pójścia na atrakcję. Wynik parzysty oznacza, że przełamujesz wątpliwości i bierzesz w niej udział. Wynik nieparzysty sprawia, że nie jesteś się w stanie przemóc i musisz zaczekać, aż Twój partner na bal wróci z atrakcji.
Brzoza - felix felicis
Parzysta:
ogień dosłownie Cię pobłogosławił, gdy przechodzić obok jednego z już płonących ognisk, przenosząc swój bal drewna, płomień zatańczył na twojej ręce. Nie oparzył Cię jednak, a zostawił malutki znak iskierki, który zostanie z Tobą do końca dnia. Póki go nosisz, czujesz, jakby żadne nieszczęście nie mogło stanąć na Twojej drodze. Zdobywasz jeden przerzut kostki i wybranie lepszego wyniku na dowolnej atrakcji. Wraz z wykorzystaniem przerzutu znak znika.
Nieparzysta:
- gdy dokładałeś bal do ognia, ten zatańczył na Twojej dłoni, parząc ją boleśnie i zostawiając czarne smagi, które będą widoczne aż do końca dnia. Póki go nosisz, czujesz, jakby widniało nad Tobą złe fatum. Przy następnej atrakcji musisz rzucić podwójnie i wybrać gorszy wynik. Wraz z wypełnieniem przerzutu znak znika.
Olcha - ridikuskus
Parzysta:
czujesz, jak nagłe ciepło rozchodzi się po Twoim ciele aż po same stopy! Które same rwą Cię do tańca! Magiczna atmosfera tego miejsca sprawia, że chcesz się bawić i szaleć do rana, a aura tak cię dopadła, że aż roztaczasz ją dookoła siebie nieodpartą charyzmą! Wszystkie Twoje żarty są śmieszne dla innych (nawet, jeżeli nigdy byś nie pomyślał, że śmieszne mogłyby być) i każdy kto się do ciebie zbliży od razu zyskuje lepszy humor! Dzisiaj po prostu nie da się ciebie nie lubić!
Nieparzysta:
masz wrażenie, jakby podłoże zaczęło cię palić! Przestępujesz z nogi na nogę, ale to nic nie pomaga, masz wrażenie, jakby ktoś podpalił twoje stopy, choć przecież nie są w ogniu! Sensacja znika po chwili, a wraz z jej gorącem masz wrażenie, że zrobiło Ci się trochę zimniej i mniej swobodnie. Może nie zauważasz tego od początku, ale Twoje poczucie humoru na pewno. Zabawa sama w sobie jest przyjemna ale dlaczego wszyscy tak słabo żartują? Ich kawały i zaczepki jakoś szczególnie cię nie bawią, a gdy sam próbujesz opowiedzieć dowcip - rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że się udał. Wynik nieparzysty znaczy, że wyszedł obraźliwie i nietaktownie. Lepiej do końca zabawy uważaj na język!
Topola - veritaserum
Parzysta:
wraz z błogosławieństwem ognia przyszło i błogosławieństwo prawy. Twoja aura staje się tak ciepła i kojąca, niczym płomienie w kominku, że ktokolwiek z Tobą rozmawia nie jest w stanie Cię okłamać.
Nieparzysta:
prawda potrafi być przekleństwem, szczególnie, gdy samemu jest się zmuszonym do jej mówienia. Ktokolwiek by cię dziś o coś nie zapytał - musisz odpowiedzieć szczerą prawdą.
Dowolny gatunek - bujnego owłosienia Nie ma swoich kostek, wybierz dowolny rodzaj drzewa! Pamiętaj, żeby wciąż rzucić k6 na efekt!
Wróżby
Jako ukłon w stronę ważnego wydarzenia, szkoły i Ministerstwa, centaury postanowiły dodać cegiełkę do tego wydarzenia. Obserwując obchody z polany na skraju lasu, chętnie przyjmują każdego, kto chce dowiedzieć się, co gwiazdy zapisały na temat jego przeszłości. Ostrzegają jednak, że nie zawsze są to wiadomości dobre.
Ze względów technicznych jesteśmy zmuszeni umieścić wróżby w osobnym poście, znajdziecie go z poście poniżej!
Jedzenie
Z okazji Beltane krasnoludzcy kucharze sporządzili najlepsze, celtyckie menu! Wszystkie potrawy zapisane w historii zarówno ludzi jak i magicznych istot zostały przygotowane z najwyższą starannością, a o ich smaku może poświadczyć sam fakt, że od miesiąca były testowane przez czarodziejskich adeptów gotowania pod czujnym okiem mistrzów tego fachu! W sam dzień Beltane otwarta kuchnia wrze emocjami zapalonych krasnoludów równie mocno, co cudownymi zapachami. Roześmiane istoty zapraszają do próbowania tych specjałów, oczywiście razem z obowiązkowym kuflem miodowego piwa! Jedzenie kosztuje 10 galeonów, opłatę odnotuj w odpowiednim temacie! Rzuć k6 by zobaczyć, jakie danie krasnoludy przygotują dla Ciebie!
Panicium - potrawka prosa, fasoli i soczewicy z dodatkiem warzyw i mięsa, gotowana podobnie jak risotto.
Efekt:
- to był naprawdę dobry i pożywny posiłek, który dodał ci sił! I to wiele sił! Tyle, że byłbyś w stanie podnieść nawet trzech krasnoludów! Lepiej panuj nad swoimi ruchami, po jednym klepnięciem w pień możesz obalić drzewa. Rzuć k6 by zobaczyć, przez ile rund efekt się utrzyma.
Laverbread - stworzony z wodorostów, które po zagotowaniu przekształca się w puree, dodaje do niego bekon i piecze na kształt bułeczki.
Efekt:
- nie tylko wodorosty są wyjęte z wody, ty też tak wyglądasz! Zupełnie nagle stajesz się przemoczony do ostatniej nitki, a twoje włosy i strój unoszą się i falują, jakbyś cały czas był pod powierzchnią wody! Rzuć k6 by zobaczyć, przez ile rund efekt się utrzyma.
Ciasto hevva - ostro przyprawiane, sypkie ciasto z dodatkiem suszonych owoców w środku.
Efekt:
- czyż to nie było aż zbyt ostre?! Niby słodycz, ale jak piecze! I to tak bardzo, że po każdym zdaniu zioniesz ogniem! Rzuć k6 żeby zobaczyć, ile rund efekt się utrzyma.
Colcannon - kremowe puree ziemniaczane wymieszane z kapustą i podawane z szynką.
Efekt:
- kremowość była tak doskonała, że przeszła i na ciebie. Twoja skóra lśni, błyszczy i aż zachęca, żeby ją pogłaskać. Rzuć k6 by zobaczyć, przez ile rund będziesz posiadać nieodparty urok wili.
Tablet - wytwarzana z cukru, skondensowanego mleka i masła, które jest gotowane do stanu miękkiej kuli i pozostawiane do skrystalizowania. Często jest przyprawiany wanilią, a czasem zawiera kawałki orzechów.
Efekt:
- słodki jak ciągutki i lepki jak ciagutki. Przyjemna słodycz nie rozchodzi się tylko w Twojej buzi ale i po tobie całym, przyklejając do Ciebie pierwszą osobę, którą dotkniesz! Rzuć k6 by zobaczyć, przez ile odpisów (łącznie) będziecie ze sobą sklejeni.
Haggis - żołądek zwierzęcy nadziewany sercem, wątrobą i płucami owcy, zmieszany z owsem, łójem, przyprawami i cebulą, jest o wiele bardziej apetyczny, niż się wydaje. I często podaje się go z rzepą i ziemniakami.
Efekt:
- w trakcie jedzenia czujesz dziwne mrowienie w ciele, a po jego zakończeniu wyrastają ci:
Spoiler:
Rzuć k6 by się przekonać Króliczy ogon Rogi jelenia Skrzydła kruka Kolce jeże Orle szpony Owcze kopyta Rzuć k6 by zobaczyć, na ile postów utrzyma się efekt
Skakanie przez ogniska
Tradycyjnie planujący długie wyprawy ludzie przeskakiwali przez ogień trzykrotnie, aby zagwarantować sobie pomyślność. Gdy płomienie nieco przygasały, przeskakiwały przez nie młode kobiety, którym miało to zagwarantować dobrych mężów. Do zabawy przyłączały się także dzieci. Gdy w palenisku zostawał niemal sam żar, po popiołach przechodziły nawet kobiety ciężarne, z nadzieją, że przyniesie im to szczęśliwe rozwiązanie. Tlące się pozostałości po ognisku rozrzucano pomiędzy roślinami, aby zapewnić owocny plon. Każda rodzina zabierała także żarzące się węgle, by rozpalić nimi ogień w domowych paleniskach. Na balu można dołączyć do kultywowania tej tradycji, wiele małych ognisk tli się wśród ludowych instrumentów i wesołej muzyki, a odważni czarodzieje mogą spróbować trzykrotnie skoczyć nad płomieniami dla zapewnienia sobie pomyślności! Oczywiście, nic co daje szczęście, nie może być takie łatwe, magiczny ogień też chce się bawić! Co chwilę to bucha w górę, to dymi straszliwie, to obniża się do najdrobniejszego żaru, by zaraz podnieść się znowu. Sami mówimy, tylko dla najodważniejszych!
Zasady: Każdy czarodziej, który decyduje się wziąć udział w skakaniu przez ogniska, rzuca kością litery na wydarzenie, jakie spotkało ich podczas trzykrotnego pokonywania płomieni. Jeśli masz cechę gibki jak lunaballa dostajesz jednorazowy przerzut dowolnej kości.
wydarzenia:
A jak Ała jak boli! - jak widać wysokie loty to Twoja domena (i to nawet bez miotły)! W ostatnim momencie przed wybiciem się do skoku mocniejszy płomień buchnął tuż przed Tobą! Żeby w niego nie wpaść, skoczyłeś naprawdę wysoko, a magiczny ogień postanowił dołożyć do tego swoje trzy galeony i uniósł cię na dymie jeszcze wyżej. Przez chwilę czułeś się, jakbyś latał! Dopóki nie uderzyłeś głowa prosto w gałąź… Będzie bolało. B jak Beltane! - czujesz ducha święta aż po… Samego swojego ducha! Magiczny dym tworzy Twoje kopie, która pomagają Ci przeskakiwać, wręcz przenoszą Cię przez płomienie! C jak Confringo - gdy skaczesz nad ogniem, zmienia się on we fioletowo różowe płomienie! Każde Twoje lądowanie kończone jest dźwiękiem głośnym jak wybuch, któremu towarzyszą iskry lecące spod Twoich stóp! Rzuć kością k6. Jeżeli wynik jest parzysty, wszystko to tylko niegroźne efekty na pograniczu iluzji. Jeżeli wynik jest negatywny, wybuchy te ogłuszają cię do tego stopnia, że przez dwie następne rundy masz problemy ze słuchem. D jak Dymi się - wydaje ci się, że całkiem nieźle poradziłeś sobie ze skokami… Dopóki nie poczułeś smrodu spalenizny i Twoim oczom nie ukazał się dym, kopcący się z Twojego stroju! Lepiej szybko go ugaś! E jak Erupto Ignem - nie wiadomo czym aż tak zdenerwowałeś duchy Beltane, ale te postanowiły się Tobą nieźle zabawić, przy każdym skoku posyłając z ognia w Twoją stronę kule białego ognia! Rzuć 3k6, gdzie każda liczba parzysta to trafienie przez kulę, a nieparzysta - chybienie. Jeżeli udało się trafić dwa lub trzy razy lepiej, żeby ktoś uzdrawianiem przynajmniej 15 pkt szybko obejrzał te rany. F jak Feniks - to było przerażające! I dla ciebie i dla całej widowni, kiedy przy jednym ze swoich skoków potknąłeś się, lądując prosto w ogniu! Magiczne płomienie jednak nie zrobiły ci krzywdy, zamiast tego zatańczyły między Tobą, po czym otworzyły drogę, wypuszczając cię przy ozdobie szkarłatnego blasku. G jak Gumochłon - to zdecydowanie nie Twój dzień! Sukienka zbyt ciasna? Nogawka w spodniach za długa? A może wymęczyłeś się na tańcu? Cokolwiek by to nie było, zdecydowanie utrudnia ci skoki, co chwilę się potykasz i lądujesz zdecydowanie zbyt wcześnie, by nazwać to bezpiecznym. Twoje buty mogą ci tego nie wybaczyć… H jak Halucynacje - chcesz przeskoczyć przez ogień, a zamiast tego dym zajmuje całą Twoją wizję, zamykając cię w całej mgle obrazów. Rzuć k6, wynik 1-2 oznacza, że jakiekolwiek obrazy się tam nie pojawiły, wprawiły się w rozbawiony nastrój; 3-4 zapewniły ci flirciarski nastrój; 5-6 sprawiły, że posmutniałeś, może pomoże przytulenie drugiej połówki? I jak Inkantacja - może przypodobałeś się jakiejś wróżce, a może ta po prostu się nad Tobą zlitowała, cokolwiek by to nie było, jedna z nich właśnie towarzyszy Twojej przeprawie i wypowiada magiczne słowa, które zmuszają ogień do posłuszeństwa i zmieniają do w zwykłe płomienie. Od razu łatwiej skakać! Choć może warto też zapamiętać tę inkantację? Zyskujesz +1pkt do Zaklęć! J jak Jasnowidz - nie wiesz skąd ta nagła jasność myślenia, ale wszystko zwalnia i czujesz się, jakbyś mógł przewidywać następne wydarzenia. Wiesz, w którym momencie ogień buchnie, w którym ustąpi, jakby twoje wyczulenie stało się wręcz magicznym zmysłem. Tańczysz przez ogień jak natchniony, dając przy tym niezły popis.
Tańce przy ogniskach
Tańce przy wielkich stosach ogniskowych miały przynieść szczęście i ochronę przed wszelkimi chorobami, był to także sposób na zjednanie się z naturą i czczenie nadejścia lata. Wielkie stosy zapaliły się wielkim, magicznym ogniem, a pomiędzy nimi wygrywa skoczna, taneczna, tradycyjna muzyka z taką pasją, jakby grajkowie mieli nigdy się nie zmęczyć! Wszystkie czarodziejskie istoty, które były zaproszone do przygotowań, wychodzą teraz na środek pomiędzy stosy i zaczynają tańce, zachęcając wszystkich magów do dołączenia! Niech radość Beltane i stukot rozgrzanych stóp usłyszą nawet po same gwiazdy! Sam magiczny ogień też zdaje się tańczyć, swoimi płomieniami i dymem tworząc kształty i sylwetki rozbawionych, magicznych istot wielu gatunków, zjednoczonych w obłędnym, opętańczym wręcz tańcu. Kto wie, może jeśli wystarczająco długo będziesz patrzeć w ogień i on zdradzi ci ciekawe historie.
Zasady: W tańcach można brać udział nieograniczoną ilość razy! Będą trwać od samego rozpalenia stosów aż po wschód słońca, nieustannie czcząc witające świat lato. Każdy czarodziej może na nie wchodzić i z nich wychodzić, jednak za każdym razem musi rzucić na kość litery określającą wydarzenie. Efekty działają od wejścia na parkiet do zejścia z niego - przy ponownym wejściu należy rzucić na nowy efekt.
Wydarzenie:
A jak akrobacje - muzyka, rytm, taniec, śpiew cała ta atmosfera jest niesamowita! Porywa cię taniec i bawisz się nieziemsko! I to całkiem dosłownie! Ogień widząc jak oddałeś się zabawie, sam postanowił się do tego dołożyć, zgarniając ciebie i Twojego partnera pomiędzy ogień! Płomienie Was nie parzą, chcą z Wami tańczyć i uczestniczyć w tej zabawie, dosłownie niesiecie ze sobą po trawie ognisty huragan! B jak bajki na dobranoc - wydawało ci się, że ogień coś opowiadał, malował płomieniami fascynujące sceny aż zapatrzyłeś się na niego za bardzo. Nagle całe to kołysanie tańca staje się dużo mniej pobudzające, a wręcz usypiające. Historia opowiedziana przez ogień sprawia, że oczy same ci się przymykają. Rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że płomienie skutecznie opowiedziały ci bajki do snu i wręcz słaniasz się w ramionach partnera, musicie na chwilę odejść na bok, żebyś odpoczął. Wynik negatywny oznacza, że co prawda wygrywasz ze snem, ale Twoje kroki są bardzo niezsynchronizowane, jakby ciało i tak zdecydowało się pójść spać. C jak cacanki macanki - czy Twój partner od zawsze był tak pociągający? Do stopnia, w którym nie możesz opanować swoich rąk? Masz ochotę komplementować swojego partnera w najbardziej naturalny i nieskrępowany sposób - swoim własnym dotykiem, by wiedział, jak bardzo jest pożądany. Rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że zauważasz, że coś jest nie tak i że nie panujesz nad rękami, to nic nie zmienia względem ich błądzenia po ciele partnera, ale możesz się z tego wytłumaczyć. Wynik nieparzysty oznacza, że zupełnie zwariowałeś na punkcie drugiej osoby, a magia, która zawładnęła Twoimi dłońmi, włada i umysłem. D jak z dymem poszło - magicznemu ogniowi bardzo musi się podobać Twój taniec, bo jedna z dymnym postaci podchodzi do ciebie i Twojego partnera, próbując cię co chwila wyrwać z jego rąk i samej z Tobą zatańczyć. E jak epilepsja - z początku roztańczony, buchający ogień i wszystkie jego obrazy są przepiękne, niesamowite! Przyglądasz się im w zachwycie aż… Zaczynają migać zbyt szybko! Czy to figury w ogniu przyspieszyły w obłąkańczym tańcu, czy sprowadziły to też na ciebie?! Nie wiesz, jednak strasznie kręci ci się w głowie, obrazy zaczynają wirować i migać zupełnie jak płomienie i dym na tle nocnego nieba. Rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że kręcenie w głowie stało się tak obezwładniające, że aż ty dołączyłeś do niego! Wirujesz zupełnie jak ogień, znajdując się umysłem niemalże poza ciałem! Wszystko się kręci, faluje i jest niesamowite! Wynik negatywny oznacza, że było to za dużo bodźców jak na Twoją głowę, omdlewasz na parkiecie. F jak firebird - nie wiesz co w ciebie wstąpiło, czy masz doświadczenie z tańcem, czy też nie, nagle czujesz się jak profesjonalny artysta. Skąd znasz te wszystkie ruchy? Te wszystkie taneczne skoki? Nie masz pojęcia, ale nagle wykonujesz firebirda, ku zaskoczeniu nie tylko wszystkich tańczących, ale i samego ognia. Płomienie wystrzeliwują w Twoją stronę i… Tworzą dla ciebie ogniste skrzydła. Od teraz aż do zejścia z parkietu możesz z nich korzystać jak z prawdziwych skrzydeł w trakcie tańca. G jak goły i wesoły - ależ przy tych ogniach gorąco! Kto by się spodziewał, że może być aż tak upalnie w angielską noc! Jeżeli masz na sobie okrycie wierzchnie, czujesz potrzebę jego zdjęcia, rozpięcia koszuli czy rozsunięcia zasuwaka sukienki. Cokolwiek, byle tylko choć trochę się schłodzić! H jak harce hulańce! - oddajesz się tańcu z partnerem i wspólnej zabawie tak bardzo, że aż gubisz buta! Lepiej byłoby go znaleźć, choć wśród rozhulanych świętujących może to nie być najprostsze. Rzuć k6, wynik to ilość razy, gdy ktoś na ciebie wpadł, podeptał itd. podczas poszukiwań. I jak i do kółeczka - jeżeli myślałeś, że potańczysz ze swoim partnerem, pomyśl jeszcze raz! Magiczne istoty wszelkich gatunków zaciągają cię do wspólnego, szaleńczego koła tańca, co chwilę zamieniając się w tym, kto prezentuje swoje ruchy na środku! Niech twój partner uwzględni tańczenie w kółku w swoim wylosowanym wydarzeniu! Rzuć k6, jeżeli wynik jest parzysty Twoje ruchy tak spodobały się magicznym istotom, że aż wyczarowały ci ozdobne ognie przyczepione do Twoich obcasów, żeby pokazać, jak niesamowity z ciebie tancerz! Jeżeli wynik jest negatywny, ogień bynajmniej nie jest ozdobą, to najprawdziwsze płomienie, mające parzyć Twoje stopy, byś szybciej nimi przebierał! Bierz się w obroty, to nie walc! To Beltane! J jak jak ja cię kocham! - wiesz, że przecież nie wybrałeś swojego partnera na przyjście na bal bez powodu, ale teraz wydaje się to tak proste i jasne! Niezależnie od tego, co Was łączyło przed tym tańcem, teraz czujesz się, jakby Twoje ciało, serce i dusza należało do tej jednej osoby i chcesz jej całe je oddać. Bliskością, przytuleniem, pocałunkami, jakkolwiek pokazać, jak bardzo Twoja miłość jest wręcz ognista!
Słup majowy
W Celtycką Noc mężczyźni przygotowywali go ze ściętego drzewa, z którego usuwano gałęzie i tak powstały pal, wbijano w ziemię, a następnie przyozdabiano roślinami i wstążkami. Na szczycie umieszczano kwietny wianek. Wokół tego słupa odbywały się tańce. Uczestnicy podczas trwającej zabawy trzymali w rękach kolorowe wstążki, które splatały się w tańcu, tworząc barwne wzory na majowym słupie. Na obchodach balu także pojawiły się majowe słupy, przyozdobione wieloma wiankami stworzonymi przez czarodziejów i wyposażone w wiele wstążek, by każdy mógł wziąć udział w zabawie. Weseli grajkowie zapewniają wspaniałą, taneczną muzykę, która aż sama zaprasza do pójścia w tan, a wesołe śmiechy i piski goniących się uczestników zapowiadają wspaniałą zabawę!
Zasady: W zabawie w słupy majowe można brać udział w parach bądź też osobno. By dołączyć do zabawy, należy postępować zgodnie z kostkami!
Jeżeli bierzecie udział w zabawie w parze - tylko jedna osoba rzuca na kolor. Jeżeli nie masz pary i jeszcze nie masz osoby do której chcesz dołączyć - rzuć na swój kolor. Jeżeli nie masz pary i chcesz łapać inną osobę bez pary - bierzesz ten sam kolor co ona.
Rzut k6 na kolor wstążki:
1. Fioletowy - nawet jeżeli druga osoba to tylko twój przyjaciel lub, co gorsza, wróg(!) nie możesz odeprzeć uczucia, że jest po prostu przepięknym człowiekiem. Tego wieczoru wszystkie jego cechy fizyczne podobają ci się najbardziej na świecie. To twój ideał! 2. Żółty - czujesz się niesamowicie zawstydzony przy drugiej osobie, Twoje serce cały czas nieznośnie łopocze ci w klatce, a Ty sam masz nieustanną ochotę się rumienić. Słowa z trudem przechodzą ci przez gardło, jesteś zbyt onieśmielony swoim wybrankiem i masz po prostu chęć schować się w jego ramionach… Jednocześnie płonąc przy tym ze wstydu. 3. Niebieski - jesteście dla siebie całkowicie i bezapelacyjnie stworzeni! Do tego stopnia, że o cokolwiek druga osoba nie poprosi, pierwsza wykona wszystko. Oczywiście działa to w dwie strony. 4. Różowy - łączy Was nie tylko kolor wstążki, ale i każda myśl. Dosłownie. Po złapaniu za wstążkę łapiecie ze sobą połączenie myślowe, mogąc rozmawiać telepatycznie! 5. Zielony - czy kiedykolwiek byliście tak spragnieni dotyku? Chyba jeszcze nigdy. Nie możecie się od siebie oderwać, a każdy kontakt fizyczny jest na wagę złota. Macie ochotę cały czas trzymać się za ręce, przytulać… A może i nawet coś więcej? 6. Pomarańczowy - zapłonęło w was nie tylko ciepłe uczucie do partnera, ale coś znacznie bardziej niebezpiecznego - pożądanie. Macie ochotę być ze swoim partnerem dużo bardziej fizycznie, nawet teraz rozglądając się, gdzie moglibyście uiścić parę figli. Rzuć kostką k6 i podziel ją przez dwa, by dowiedzieć ile postów utrzymają się efekty, po zakończeniu tej atrakcji. Podzielony wynik zaokrąglamy w górę.
Jeżeli jesteście parą - sami ustalacie jak długo się goniliście i czy finalnie udaje się Wam złapać. Jeżeli dobraliście sobie partnera dopiero w trakcie zabawy, każde z Was rzuca k100. Wygrywa wyższy wynik; jeżeli należy do osoby goniącej, udaje jej się złapać osobę łapaną; jeżeli należy do osoby łapanej, udaje jej się uciec przed osobą goniącą.
Kiedy już udaje Wam się odnaleźć w ganianym tańcu na około majowych słupów, Wasza wstążka związuje Was ze sobą jako symbol partnerstwa. Jeżeli bierzecie udział w zabawie w parze - tylko jedna osoba rzuca na związanie (ta, która nie rzucała na kolor). Jeżeli nie miałeś pary i rzucałeś na kolor - teraz dogoniona osoba rzuca na związanie.
Rzut k6 na związanie:
1. Nadgarstki - nic niezwykłego, wstążka tradycyjnie związała Wasze dłonie. 2. Talia - wstążka związała was w pasie w pozycji idealnej do tańca! Może czas wykorzystać tę sytuację? 3. Kostki - wstążka wycelowała naprawdę nisko i związała Was w kostkach, powodzenia z dograniem ruchów! 4. Łopatki - jest to zdecydowanie dziwna pozycja, gdy stoicie odwróceni do siebie plecami i związani na wysokości łopatek… Co teraz? 5. Ręce - wstążka zdecydowała się związać Wasze ręce po całej długości, opakowując je jak jakąś mumię. 6. Głowy! - Beltane naprawdę strzeliło wstążce do… Nitek? Związała Was głowami, przodem do siebie, stwarzając fantastyczną sytuację do zacieśniania więzi. No co? W takiej pozycji na pewno łatwo szeptać sobie swoje sekrety!
Rzuć kostką k6 i podziel ją przez dwa, by dowiedzieć ile postów utrzymają się efekty, po zakończeniu tej atrakcji. Podzielony wynik zaokrąglamy w górę.
Wiklinowe kukły
Jedną z tradycji Celtyckiej Nocy jest palenie wiklinowych kukieł na znak nadejścia lata. Czarodzieje przez cały miesiąc tworzyli te wspaniałe, magiczne figury, by teraz w swoim finalnym tańcu i pokazie mogły zapłonąć w imieniu Beltane i na szczęście ich twórcom. Zanim jednak całkowicie spłoną, prezentują one ostatnie, magiczne układy, mające uczcić celtycką noc i pomyślność wszystkich czarodziejskich stworzeń. Ich przedstawienie jest naprawdę piękne, powoli tląca się wiklina, płomienie sięgające coraz wyżej, aż do nieba, pachnący dym, od którego zapachu aż lepiej rozumie się przekaz i emocje, aż widzi się obrazy, które kukły chcą wymalować swoimi ruchami. Im dłużej przyglądacie się temu tańcowi, tym głębiej przeżywacie emocje towarzyszące pożegnaniu chłodnej pory roku w imię odrodzenia. Wszak wiklina, z której ludziki były wykonane, była magiczna.
Rzuć k6 na towarzyszącą emocję:
1. Radość! Coś się kończy a coś zaczyna, a to coś może być czymś pięknym i wesołym! Tak jak te obchody! Uśmiech sam wychodzi ci na usta, masz ochotę krzyczeć o tym, jak jest cudownie! Wesołe tańce kukieł sprawiają, że chcesz wraz z nimi zakręcić się po raz ostatni, by zaraz dzielić się tą radością ze swoim partnerem. Życie jest piękne! 2. Nadzieja! Dostrzegasz w tańcu kukieł opowieść o tym, że nie wolno się poddawać. Że cokolwiek by się nie działo, jutro też będzie dzień. Chciałeś coś dzisiaj zrobić? Powiedzieć o czymś drugiej osobie? Przyznać się do czegoś? To najlepszy na to czas, teraz wszystkie wątpliwości mogą spłonąć razem z kukłami i przynieść ukojenie. 3. Smutek! Układ wiklinowych ludzików był bardzo poruszający, do stopnia, w którym omal nie chciało ci się płakać. Wiesz, że to wesołe święto, ale złapała cię nagła nostalgia. Czy jest coś, za czym tęsknisz? Do czego chciałbyś powrócić? Może coś utraconego? Czujesz, jak to napływa do ciebie wraz z tymi tańcami i ich wizjami, płonąc w ogniu na Twoich oczach… 4. Zakochanie! Kukły opowiadają najpiękniejszą historię miłosną! A miłość ta… Chyba ty też możesz mieć na nią szansę? Jeżeli jesteś ze stałym partnerem, przeżywasz zakochanie zupełnie na nowo i nie możesz oderwać się od swojej drugiej połówki. Jeżeli jeszcze nie wyznałeś tej osobie miłości, cóż, czujesz przemożną ochotę przytulenia jej, pocałowania, powiedzenia wszystkiego, co leży na dnie serca. Kiedy, jak nie teraz? 5. Złość! Widzisz w tym tańcu kukieł gotowość do przejścia dalej, ale ty jeszcze sam na to nie jesteś przygotowany! To za szybko! Zbyt dużo na raz! Nikt nie pytał się o zdanie, czy życzysz sobie takich zmian. Jeżeli jest w twoim życiu teraz coś, co doprowadza cię do szału, złości lub chociaż zmarszczenia brwi w dezaprobacie, teraz się nasila. Musisz natychmiast wyżyć się z tych wszystkich emocji! 6. Ciekawość! Nowy początek to nowe możliwości, a w pokazie wiklinowych lalek widzisz ten niesamowity zapęd do odkrywania, całą gamę przygód, o których opowiadają swoim tańcem! Ty też chcesz na przygodę! Najlepiej już, teraz natychmiast! Jesteś gotowy podjąć się każdego wyzwania, a jeżeli ktoś ci coś zaproponuje, wszystko bierzesz dosłownie, gotowy wykonać to od ręki! Efekty trwają aż do przejścia na następną atrakcję, chyba że autor będzie chciał, by zostały na dłużej, może wtedy rzucić kostką k6, efekty utrzymają się przez x÷2 następnych rund po zakończeniu tej atrakcji (wynik zaokrągl w górę).
Kulning
Na przygotowaniach do święta wszyscy czarodzieje mogli zapoznać się z tą starożytną techniką przywoływania zwierząt. Teraz, kiedy oficjalny taniec rozpoczął obchody tak, jak tradycja nakazała, a ogniska na cześć świętego ognia i nadejścia lata zostały rozpalone, można zacząć zapraszanie innych istot do dołączenia do obchodów, by wspólnie czcić ten dzień połączenia z przyrodą i przyjścia urodzaju. Bariery obronne nie pozwolą niczemu i nikomu niebezpiecznemu dostać się na teren obchodów, ale każda dusza o czystych zamiarach i chęciach złożenia hołdu rozpoczynającemu się lecie może wkroczyć pomiędzy czarodziejów. Trzeba je tylko zaprosić śpiewem.
Zasady: Każdy czarodziej, który decyduje się wziąć udział w kulningu, rzuca kością k100, gdzie trafienie w okrągły numer (10, 20, 30… itd.) oznacza przyjście magicznego stworzenia. Magiczne stworzenia dokładnie rozumieją czym jest to pradawne święto i przyniosą dar czarodziejowi, który je wezwał. Nie martwcie się jednak, każdy numer sprowadza jakieś zwierzę, wszak przyroda nie odmówiłaby tak dobremu zaproszeniu.
Rzuć k100 by zobaczyć, co przyszło:
1-9 - stado zająców wybiegło spomiędzy krzaków i zaczęło skakać pomiędzy Twoimi nogami, zapraszając Cię do chwili wygłupów, po której z powrotem odbiegają w las. 10 = Abraksan - Przed Tobą pojawił się przepiękny, złoto-brązowy pegaz, który z gracją podszedł do Ciebie, kłaniając się lekko. Pozwolił się dotknąć i wtedy, zauważasz, że jedno z piór w jego skrzydłach ma zupełnie inna, śnieżnobiałą barwę. Abraksan potrząsnął swoim ciałem, a pióro wylądowało tuż obok Ciebie. W oczach istoty widzisz znak, że jest to prezent, który możesz ze sobą zabrać. Pióro pegaza zastąpi Ci dowolny składnik odzwierzęcy II lub III poziomu, przy warzeniu eliksirów uzdrawiających! 11-19 - dwa lisy wychyliły noski ze swoich norek i przez chwilę podejrzliwie na Ciebie zerkają, jednak po usłyszeniu Twojego śpiewu witają cię swoim własnym, lisim chichotem. 20 = Żabert - Może spodziewałeś się czegoś majestatycznego, ale Twój śpiew przywołał niezwykle nieelegancką krzyżówkę żaby i małpy. Żabert uśmiecha się do Ciebie, ukazując ostre zębiska, pomiędzy którymi można jeszcze dostrzec resztki jakiejś biednej jaszczurki, która stała się jego dzisiejszą kolacją. Twoją uwagę szybko jednak odwraca podarek, który zwierzę Ci wręcza, po czym szybko znika pomiędzy pobliskimi krzakami. Otrzymujesz fałszoskop. 21-29 - cała chmara świetlików musiała poczuć wibracje Twojego głosu, bo wyleciały z gęstego lasu, zdobiąc Cię swoim blaskiem jak najpiękniejszym ze strojów. Rzuć k6 by zobaczyć, przez ile rund zostaną na Tobie, zapewniając efekty świetlne. 30 = Błędne ognik - Ogniki musiały wyczuć, że w jakimś sensie potrzebujesz wsparcia i przybyły oświetlić Ci życiową drogę. Podążasz za nimi przez krótki moment, a gdy w końcu zatrzymujecie się, istoty tworzą niewielki krąg nad wydrążoną w drzewie dziuplą. Wkładasz tam dłoń i ze zdumieniem wyciągasz z niej kompas marzeń. 31-39 - gdy śpiewasz kulning, co kilka nut odpowiada Ci wycie. Dopiero po kilku powtórzeniach zdajesz sobie sprawę, że wycie to jest coraz głośniejsze, albo raczej - bliższe. 40 = Nieśmiałek - malutka, zielona istotka wdrapuje się do Ciebie po najbliższej gałęzi drzewa i zaczyna bujać się w rytm kulningu. Nieśmiałek był zdecydowanie za mały, żeby dać radę coś do Ciebie dodźwignąć, ale bardzo chętnie spędza z Tobą czas, a nawet w pewnym momencie wchodzi na Twoje ramię. Co więcej nie chce z niego zejść, znajdując sobie wygodne miejsce w Twoim stroju! Aż do końca balu towarzyszyć Ci będzie Nieśmiałek. Jeżeli napiszesz jednopostówkę pobalową, możesz zatrzymać go jako swoje zwierzątko. 41-49 - wydaje ci się, że nic nie przyjdzie, wszak niczego dookoła siebie nie widzisz. Myślisz tak, dopóki nie czujesz tupotu małych stóp na swoim ciele… I pod strojem! Udało Ci się przyzwać myszy! I chyba stwierdziły, że stanowisz darmową podwózkę do jedzenia! Przyzywać zwierzęta już umiesz, ale czy potrafisz je odganiać? 50 = Elf - O mało co, a zdeptałbyś niewielkiego elfa, który przeglądał się właśnie w pobliskiej kałuży. Rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że istota nawet Cię nie zauważyła, ale za to, gdy potrząsnęła skrzydełkami, trochę elfiego pyłu spadło na Ciebie. Czujesz, że promieniejesz niezwykłym, naturalnym pięknem, przyciągając spojrzenia do końca balu. Otrzymujesz +1pkt. do DA. Wynik nieparzysty oznacza, że istota zauważyła Twoją obecność. Znając elfią próżność, prawisz jej komplement, a ta z zachwytu podarowuje Ci nieco swojego pyłu. Elfi pył zastąpi Ci dowolny składnik odzwierzęcy, podczas warzenia eliksirów zwykłych: prostych lub złożonych! 51-59 - stado sarenek wyszło na łąkę, słuchać Twojego kulningu. Z początku tylko się Tobie przyglądały, jednak po pierwszym oswojeniu się, zaczęły spokojnie rzuć trawę w Twoim towarzystwie. 60 = Jednorożec - Masz wyjątkowy zaszczyt, bo oto podchodzi do Ciebie majestatyczny jednorożec. Delikatnie i niepewnie pozwala Ci się pogłaskać po pysku, po czym sam trąca Cię swoją głową, w przyjaznym geście. Czujesz, że coś twardego spada Ci na dłoń. Kawałek rogu jednorożca odłamał się i został podarowany Ci w prezencie. Róg jednorożca zastąpi Ci dowolny składnik każdego poziomu do eliksirów leczniczych 61-69 - spomiędzy krzaków wyłania się bardzo rozpoznawalna głowa, a później całe ciało. Skunksa da się poznać wszędzie, ten jednak, w przeciwieństwie do stereotypów, nie unosi ostrzegawczo ogona, a po prostu przygląda Ci się z daleka, kiwając główką do rytmu. 70 = Kudłoń - Dzisiejsze święto jest doprawdy magiczne. Twój kulning przywołał kudłonia, co jest o tyle niesamowite, że te zwierzęta zwykle mocno stronią od ludzi. Tym razem jednak spotkał Cię zaszczyt nie tylko w postaci interakcji, ale i prezentu. Istota podarowuje Ci jeden ze swoich włosów. Włos kudłonia zastąpi jeden, dowolny składnik odzwierzęcy, przy warzeniu eliksirów zwykłych. 71-79 - locha razem ze swoimi małymi dzikami wyszła z lasu usłyszawszy Twój kulning. Normalnie samice bronią swoich młodych agresywnie, ale po usłyszeniu pieśni wiedziała, że mogła bezpiecznie podejść. Małe warchlaczki radośnie kwikają, podbiegając do Ciebie za każdym razem, gdy zaczynasz śpiewać i odbiegając, gdy zaprzestajesz. 80 = Lunaballa - Widzisz, jak w Twoją stronę radośnie przebiera nóżkami jedna z najsłodszych, magicznych istot. Wielkie oczy lunaballi błyszczą, odbijając światło gwiazd i księżyca. Dorzuć k6. Wynik parzysty oznacza, że otrzymujesz od zwierzęcia lunaskop. Wynik nieparzysty sprawia, że trafia Ci się fiolka ze łzami lunaballi, które zastąpią Ci dowolny składnik roślinny przy warzeniu eliksirów leczniczych progu zaawansowanego lub wyżej! 81-89 - choć większość ptaków nocą śpi, są gatunki, które są aktywne. Jedna z sów musiała usłyszeć Twój śpiew. Nie wiedziałeś, że się zbliża, skrzydła sowy są bezszelestne, dopóki nie wyłoniła się w świetle ognia w całej swojej okazałości. Ląduje Ci na ramieniu, coś pohukuje i po kilku chwilach wraca w mrok nocnego nieba. 90 = Paqui - Wśród wszechobecnych kolorów i kwiatów dostrzegasz, że jeden z barwnych krzaków zaczyna się do Ciebie zbliżać. Po chwili widzisz, że to nie roślina, a zwierzę - przepiękny, magiczny paw. Istota widocznie chciała dołączyć do wszechobecnych śpiewów, bo zaczyna gruchać, jakby chciała zharmonizować się z Twoim kulningiem. Co prawda jest to raczej przykra dla uszu muzyka, ale warto przeżycia, gdyż po chwili paqui rozkłada swój ogon, podarowując Ci jedno ze swoich piór. Pióro paqui może zastąpić Ci dowolny składnik przy specjalnych eliksirach! 91-99 - na łąkę wychodzi sam król lasów, wielki jeleń o wspaniałym porożu. Przygląda Ci się uważnie, bada spojrzeniem, fuka nieufnie. Rzuć k6, jeżeli wynik jest parzysty, jeleń uznaje Twój śpiew i kłania się delikatnie, by zaraz w Twojej obecności zjeść trochę trawy. Jeżeli wynik jest nieparzysty, jeleń unosi się dumnie na dwóch nogach, po czym biegnie w kierunku lasu. 100 = Hipogryf - na pewno nie spodziewałeś się takiego gościa, a i gość ten nie spodziewał się tak godnego zaproszenia, na które chętnie i równie godnie odpowiedział. Wylądował przed Tobą, wpatrując się w Ciebie ciekawskim wzrokiem. Rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że pozwolił Ci się pogłaskać i nawet dotknąć swoich skrzydeł. Wynik nieparzysty sprawia, że hipogryf, gry tylko pogłaskałeś jego skrzydła, kładzie się na ziemi, zapraszając Cię na swój grzbiet i krótką, podniebną przejażdżkę. Jeżeli jesteś z partnerem, on także może z Tobą wejść na grzbiet hipogryfa.
Modyfikatory do rzutu:
Wzięcie udziału w nauce kulningu na przygotowaniach do Beltane pozwala na rzucenie dwiema kostkami wydarzenia i wybranie lepszej opcji. Dowolna specjalizacja z ONMS pozwala na przerzut dowolnej kostki w tej atrakcji lub +/- do 2 punktów z dowolnej kostki z tej atrakcji. Każde 10pkt z ONMS w kuferku pozwala +/- do 2 punktów z dowolnej kostki z tej atrakcji. Cecha powab wili pozwala na przerzut dowolnej kostki w tej atrakcji. Cecha świetne zewnętrzne oko pozwala na +/- do 2 punktów z dowolnej kostki z tej atrakcji.
Wodne wianki
Jedną z tradycji Celtyckiej Nocy jest puszczanie wianków na strumieniach, jeziorach czy rzekach, chcąc zaskarbić sobie przychylność rzecznych duszków. Nie bez powodu czarodzieje mieli szansę zapleść swoje własne wianki w trakcie przygotowań do święta. Miały one być nie tylko ozdobą i pamiątką, ale także częścią obchodów. Jeżeli jednak ktoś nie zrobił własnego wianka, nie musi się martwić. Miasto wykupiło ich wiele od uczestników przygotowań, mając cały zapas dla chętnych do uczestnictwa w zabawie. Tej nocy cała okolica wrze od magii, wrze także i rzeka, bulgotając na dziwne sposoby. Nad powierzchnią unoszą się wodne bąbelki, wśród szumu prądu słychać psotliwe, radosne śmiechy i śpiewy, a co jakiś czas coś gdzieś pluska w nietypowy sposób. A, jeżeli masz szczęście, dasz radę dostrzec kształty stworzone z wody przypominające ludzi, wyglądające znad nabrzeżnych kamieni. Duszki wodne także zgromadziły się na Beltane, czekając na swoje własne dary. Czy zdecydujesz się puścić z nurtem swój wianek i zobaczyć, czy zadowala on te żywiołowe istoty?
Zasady: Każdy czarodziej może wziąć udział w zabawie w wodne wianki, wystarczy, że rzuci kostką k6 na reakcję duszków. Jeżeli czarodziej robił swój własny wianek na przygotowaniach do święta, może rzucić kostką dwa razy i wybrać bardziej odpowiadający mu wynik.
1 - kilka wodnych postaci wyłania się spod tafli śmiejąc się i chichocząc. Wyciągają w Twoją stronę dłonie. Z rzeki zamiast szumu zaczyna napływać muzyka, a Ty nie umiesz odmówić im tańca, wchodząc z nimi za rękę do kółka na wodzie. Kto by pomyślał, że będziesz się razem z nimi nad nią unosić? Cóż za wspaniałe uczucie! Rzuć k6, wynik parzysty oznacza, że w porę orientujesz się w ich zamiarach i po chwili przyjemnego tańca wycofujesz się z tafli; wynik nieparzysty oznacza, że popadasz w zatracenie w ich tańcach, aż w końcu wrzucają Cię do wody! Sam nie potrafisz z niej wypłynąć przez ich magię! Lepiej niech ktoś szybko cię wyłowi! 2 - wianek złapała bardzo kształtna wodna duszka, która uwodzicielskim krokiem podchodzi do Ciebie i, nim się orientujesz, kradnie Ci pocałunek swoimi wodnymi ustami. I choć ci go zabrała, w darze zostawiła coś w zamian - teraz to Ty czujesz przemożną potrzebę całowania każdej osoby, która zamieni z Tobą słowo. Rzuć kostką k6, efekty utrzymają się przez x÷2 następnych rund po zakończeniu tej atrakcji (wynik należy zaokrąglić w górę) 3 - nim jeszcze zdążyłeś położyć wianek na tafli wody, spod rzeki wyskakuje bardzo zalotny wodny duszek w taki sposób, że ozdoba ląduje na jego głowie. Nie tylko to zwraca Twoją uwagę, ale i naszyjnik na jego szyi. Duszek szybko nachyla się, żeby pocałować cię w policzek w podziękowaniu, a kiedy zauważa, że przyglądasz się jego biżuterii, ściąga ją z siebie i ci ją zakłada. 4 - jeden z wodnych duszków siedział na brzegu i przygrywał melodię na niewielkim instrumencie, kiedy obił się o niego wianek. Duszek wydawał się tym nie tylko zachwycony ale i zawstydzony, złapał wianek, spojrzał w Twoim kierunku i pomachał szybko, wydawało się, że z nim zniknie, ale wtedy spod wody wypłynęła do Ciebie w zamian za ten kwietny dar magiczna karimba (+2 OPCM). 5 - wystarczyła chwila nieuwagi, a może po prostu nie spodziewałeś się, że trzy nastoletnie, wodne duszki wyskoczą na ciebie spod wody jak krokodyl. W jednej chwili dostrzegasz ruch, w drugiej już jesteś pod powierzchnią, kiedy te ściągają cię na dno. Nie chciały ci zrobić krzywdy! Tylko popsocić i coś pokazać… Zapominając, że czarodzieje nie oddychają pod wodą! Oby ktoś był obok, bo nie chcą cię puścić! To było przerażające przeżycie, przez następny miesiąc na wszystkie czynności kostkowe związane z wodą rzuć podwójnie i wybierz gorszy wynik. 6 - wianek wpłynął wprost na głowę jednego, bardzo młodego wodnego duszka. Kształt wodny ma wielkość zaledwie kilkuletniego dziecka i wyraźnie ucieszyło się ono z prezentu. Wychodzi do Ciebie na brzeg i… Rozcina swoją wodną powłokę? Pokazuje Ci, żebyś wystawił dłonie, na które nalewa Ci wody i instruuje migowo do jej wypicia. Magiczna woda młodego wodnego duszka sprawia, że możesz wyleczyć dowolną, chorobę, która nie jest śmiertelna. Jeżeli na żadną nie chorujesz, możesz zatrzymać ją sobie jako jedną z dwóch opcji - eliksir wiggenowy lub felix felicis.
Głosowanie na Majową Królową i Zielonego Człowieka
Tradycyjnie spośród grona niezamężnych panien wybierano Majową Królową, która następnie dobierała sobie „małżonka” – Zielonego Człowieka. Nazwa ta wywodzi się od dawnego boga natury i odrodzenia. Parę sadzano na ukwieconym powozie i obwożono po całej osadzie. Mieli oni symbolizować boską parę, jedność słońca i ziemi. Na obchodach jednak nie chciano nikogo wykluczyć, a także dać równe szanse na zostanie wybranym do tej fantastycznej atrakcji, jaką jest przejażdżka kwiecistym powozem po nieboskłonie, zaprzęgniętym w Aetany! Każdy czarodziej biorący udział w balu może zagłosować na Majową Królową i Zielonego Człowieka! Co więcej, nie trzeba wcale trzymać się przypisanych płci, nikt nie powiedział, że Majowy nie może być Król!
Zasady: Każdy czarodziej może głosować! Każda postać ma jeden głos! Prosimy, by oddawane głosy pasowały do głosującej postaci (przecież nikt nie głosowałby na swojego zaciętego wroga do dania mu takiej nagrody). By oddać swój głos należy wypełnić kod i wysłać go na konto Słodkiej Swatki w prywatnej wiadomości!
Jako ukłon w stronę ważnego wydarzenia, szkoły i Ministerstwa, centaury postanowiły dodać cegiełkę do tego wydarzenia. Obserwując obchody z polany na skraju lasu, chętnie przyjmują każdego, kto chce dowiedzieć się, co gwiazdy zapisały na temat jego przeszłości. Ostrzegają jednak, że nie zawsze są to wiadomości dobre.
By poznać zapisany w gwiazdach los, wybierz jedną (lub wszystkie) kategorię z których chcesz wróżbę.
1. - Wydarzenia 2. - Życie uczuciowe 3. - Praca/nauka 4. - Rodzina i Przyjaźnie 5. - Zdrowie 6. - Rada/ostrzeżenie
2x Tarot - losujecie dwie karty, które będą stanowić waszą wróżbę. Pamiętajcie, by rozpatrywać je jako całość raczej, niż każdą z osobna. Dodatkowo dorzućcie jeszcze 1x k6, gdzie wynik parzysty to pozycja prosta gwiazdy, a nieparzysty – odwrócona. Możemy rzucać maksymalnie sześć razy. Kiedy rzucamy kartami tarota, należy napisać na którą kategorię chcesz rzucić. Możesz rzucić raz na każdą.
Za rozegranie wątku, który będzie zawierał spełnienie wróżby, otrzymacie specjalnie klejnoty, które losujecie przy pomocy kości k6. Możecie rozegrać wątek i wygrać klejnot za tylko jedną kategorię. Nie można dostać klejnotu za zrobienie większej ilości wątków.
Klejnoty:
1 - Czerwony - Klejnot ten wspiera męstwo i odwagę, a także witalność fizyczną. Możesz użyć go w pojedynku, by zniwelować jeden z ataków przeciwnika. Po użyciu kamień pęka
2 - Żółty - Symbol nadziei i szacunku. Pozwala na regenerację zdrowia. Możesz wykorzystać go jednorazowo do uleczenia dowolnej rany zadanej magicznie.
3 - Niebieski - Błękitny kryształ to wsparcie duchowe. Stając przed dylematem poprowadzi Cię w odpowiednią stronę. Niebieski kryształ daje Ci jeden przerzut w dowolnym, nadchodzącym evencie.
4 - Zielony - Zieleń może być trująca lub pełna życia. W tym wypadku chodzi o to drugie. Rozkwitające życie i jedność z naturą to coś, w czym może Ci on pomóc. Jeśli sadzisz rośliny, możesz wybrać jeden, dowolny etap, który automatycznie będzie zakończony sukcesem.
5 - Biały - Światłość bijąca od tego kryształu jasno wskazuje na jego pozytywne działanie. Jeśli masz przy sobie klejnot podczas konfrontacji z czarną magią, niweluje ona jej efekt. Działa jeden raz.
6 - Purpurowy - Kolor królów i bogactwa odzwierciedla dokładnie to, w czym ten kryształ Cię wesprze. Jednorazowo możesz zgłosić się po 300% wypłaty (w przypadku wątku pracowniczego), 200% wypłaty (w przypadku jednopostówki) lub 100% wypłaty (w przypadku braku posta lub wątku)
Po wypełnieniu wróżby (ukończeniu wątku) i wylosowaniu kryształu koniecznie oznaczcie @Maximilian Felix Solberg!
Kod:
<zgss> Kategoria:</zgsss> wpisze kategrię/e <zgss> Karta 1:</zgss> rodzaj karty, pozycja prosta/odwrócona <zgss> Karta 2: </zgss> rodzaj karty, pozycja prosta/odwrócona
Modyfikatory: Osoby z genetyką jasnowidza mogą wybrać jedną z dwóch kart tarota LUB kość k6. Osoby mające 10 lub więcej punktów z wróżbiarstwa i astronomii, mogą przerzucić dowolną kartę tarota.
Znaczenie kart - wróżby
Głupiec:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Gwiazdy wskazują na zbliżającą się podróż w nieznane, która będzie dla CIebie niesamowicie korzystna.
Życie uczuciowe - Otwórz się na nowe doświadczenia. Może to czas dać szansę komuś, kogo ostatnio odrzucałeś?
Praca/nauka - Głupiec wskazuje na nowy początek. Może to czas zmienić posadę, zapisać się na jakiś kurs doszkalający lub poprosić o podwyżkę? Niewykluczona jest podróż w celach naukowych lub zawodowych.
Rodzina i przyjaciele - To dobry czas na odnowienie starych znajomości. Gwiazdy wróżą wielką radość i beztroskę, a Saturn zwiastuje celebrację.
Zdrowie - W tej sferze planety nie mają nic większego do powiedzenia. Wszystko jest poprawnie, a jeśli chorujesz, dobrym krokiem może być rozważenie alternatywnych metod leczenia.
Rada/ostrzeżenie - Wejdź w kontakt ze swoim wewnętrznym dzieckiem, znajdź czas na relaks i zadbaj o własne dobro. Regeneracja przyniesie wyjątkowe efekty dzięki ułożeniu Syriusza. Jeśli starasz się o dziecko, jest to najlepszy czas.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Staraj się nie zmieniać tego, co jest Ci znane. Czasem pozostanie w znajomym miejscu może być bezpieczniejsze, niż porwanie się na nowe rzeczy.
Życie uczuciowe - Zapowiadają się problemy. Może to jakieś nieporozumienie, a może zdasz sobie sprawę, że osoba Ci bliska, tak naprawdę kompletnie do Ciebie nie pasuje. Warto porozmawiać ze swoimi uczuciami i lepiej je zrozumieć.
Praca/nauka - Strzeż się ryzykownych inwestycji, czy nowych kredytów. Ryzyko w tej sferze życia nie jest polecane.
Rodzina i przyjaciele - Zwróć uwagę na tych, którzy są w Twoim gronie najsłabsi, dzieci, a może przyjaciel z wielkim problemem. Potrzebują teraz Twojego wsparcia i pokierowania na odpowiednią drogę. Niestety, Ty raczej wsparcia ze strony najbliższych nie możesz się spodziewać.
Zdrowie - Mars wszedł w koniunkcję z Uranem, co oznacza, że musisz bardzo na siebie uważać. Występuje ogromne ryzyko urazów, również tych poważnych. Warto też się przebadać pod kątem chorób genetycznych, o których mogłeś nie mieć pojęcia.
Rada/ostrzeżenie - Poczekaj z podejmowaniem ważnych decyzji i przemyśl je dokładnie. Skup się na teraźniejszości i nie odkładaj spraw na później, gdyż odbije się to tylko na niezdrowej kumulacji spraw, która może mieć poważne konsekwencje.
Mag:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Zapowiada się na to, że przejmiesz kontrolę nad swoim życiem. Pojawi się nowy projekt, który otworzy przed Tobą nowe możliwości, jeśli tylko się w niego odpowiednio zaangażujesz.
Życie uczuciowe - Możliwe jest przełamanie dotychczasowej rutyny. Może warto zmienić coś w życiu łóżkowym lub wyjść z inicjatywą na wspólną przyszłość? Jeśli jesteś singlem, rozejrzyj się po otoczeniu zawodowym. Ktoś tam na ciebie czeka.
Praca/nauka - To dobry czas, by walczyć o swoje. Śmiało wyrażaj własną opinię, a nie pożałujesz. Zaufaj własnej intuicji. Zyskasz autorytet. Niewykluczony dodatkowy zastrzyk gotówki. Twoje zaangażowanie i praca zostaną docenione.
Rodzina i przyjaciele - Gwiazdy jasno mówią o zaufaniu i wsparciu. Masz obok kogoś, na kogo możesz bezwarunkowo liczyć. Doceń to choćby drobnym gestem, czy szczerą rozmową.
Zdrowie - Wstąpią w Ciebie nowe siły witalne. To dobry czas, by podjąć jakiś sport lub zmienić dietę.
Rada/ostrzeżenie - Uwierz w swoje możliwości. Połączenie posiadanych przez Ciebie talentów i ciężkiej pracy zaowocuje. Pamiętaj, że Twój los jest w Twoich rękach i nie bój się o niego walczyć. Zajmij się też zaległymi sprawami, które ograniczają Twoją teraźniejszość.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Ktoś wyjdzie z inicjatywą, która może nie być dla Ciebie najkorzystniejsza. Uważaj, byś nie został zmanipulowany.
Życie uczuciowe - Wenus w odwrocie oznajmia, że to nie czas na miłość. Odstaw na chwilę sprawy sercowe i zajmij się życiem zawodowym.
Praca/nauka - Strzeż się kooperacji. Działaj w pojedynkę i uważaj na rady od innych, którzy mogą kierować się zawiścią.
Rodzina i przyjaciele - Zwolnij i spójrz na ludzi wokół. Postaraj się, by obowiązki nie przysłoniły Ci tego, co naprawdę ważne, bo możesz stracić kogoś, na kim naprawdę Ci zależy.
Zdrowie - Uważaj. Merkury w odwrocie zapowiada problemy z układem nerwowym lub oddechowym.
Rada/ostrzeżenie - Nabierz trochę dystansu i zacznij przyjmować konstruktywną krytykę. Warto też zwrócić uwagę na własne słowa i czyny, bo prawdopodobnie ranią one bliskie Ci osoby. Doceń rady innych, to pomoże Ci się rozwinąć.
Kapłanka:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Czeka Cię wiele nowych, pozytywnych doświadczeń opartych na samorozwoju.
Życie uczuciowe - Jowisz w koniunkcji z Wenus wskazuje na relację opartą na szacunku i trosce. Skupienie na rodzinie powinno być teraz Twoim priorytetem, czy to na tej, którą posiadasz, czy na tej, jaką planujesz założyć. Oddanie, ciepło i delikatność, te wartości powinny Ci przyświecać w najbliższym czasie
Praca/nauka - Spójrz na finanse i nie bój się zaryzykować. Czasem strata może przynieść ogromny zysk. Gotówka przyjdzie, gdy zainwestujesz we własne talenty. Jeśli chodzi o podejmowanie nowych wyzwań, nie jest to czas na rozwój. Skup się na tym co umiesz, a podejmowanie nowych nauk, czy zmianę stanowiska odłóż na następny kwartał. Zaufaj intuicji i życiowym doświadczeniom, to one będą podstawą Twojego rozwoju w najbliższym czasie.
Rodzina i przyjaciele - W najbliższych miesiącach nie wymaga się od Ciebie wiele. Bliscy liczą po prostu na Twoją obecność i zrozumienie.
Zdrowie - Gwiazdy nic nie mówią na ten temat.
Rada/ostrzeżenie - Kieruj się sercem i intuicją. Rozum może wpędzić CIę w kłopoty, na które nie jesteś gotów. Unikaj romansów w pracy.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Układ planet jasno wskazuje na nawał pracy. Egzaminy, wyzwania w pracy i wszelkiego rodzaju testy.
Życie uczuciowe - Nie jest dobrze. Gwiazdy w odwrocie wskazują na sekret, możliwe nawet, że kochankę. Mogą pojawić się problemy w sferze intymnej oraz bezpłodność.
Praca/nauka - Zadbaj o relacje ze współpracownikami, czy rówieśnikami. Nie próbuj na siłę pokazywać swojej wyższości i dążyć po uznanie po trupach, to tylko Ci zaszkodzi.
Rodzina i przyjaciele - Możliwe, że dowiesz się o bliskich czegoś, co wcale Ci się nie spodoba. Zachowaj otwarty umysł i nie daj się ponieść emocjom, bo może skończyć się to poważnym pogorszeniem relacji.
Zdrowie - Jeśli tylko masz możliwość, udaj się do uzdrowiciela. Saturn zwiastuje problemy o podłożu ginekologicznym i psychosomatycznym. Szczególnie strzeż się, jeśli jesteś kobietą!
Rada/ostrzeżenie - Unikaj skrajności i fanatyzmu. Przestań dzielić rzeczy na przyziemne i duchowe. Spójrz na życie jako na całość.
Cesarzowa:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Gwiazdy zapowiadają narodziny nowego życia i poprawę sytuacji życiowej. Jeśli jesteś mężczyzną, możliwe, że pojawi się w Twoim życiu ważna kobieta.
Życie uczuciowe - Tutaj jasno widać odrodzenie się uczuć i stabilizację emocjonalną. Coś, co wcześniej było kością niezgody, nagle okaże się proste do rozwiązania i wzmocni uczucie między Tobą, a bliską Ci osobą.
Praca/nauka - Niebo mówi o samych sukcesach i awansach, a w dodatku o satysfakcji z podejmowanych decyzji.
Rodzina i przyjaciele - Zapowiada się przyjemny czas w gronie bliskich. Czeka Cię dużo ciepła i zrozumienia.
Zdrowie - Tu jasno pokazane jest dobre samopoczucie i płodność.
Rada/ostrzeżenie - Zadbaj o równowagę między życiem zawodowym a uczuciowym. Czerp radość z życia i naucz się wyrażać swoje emocje i pragnienia.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Gwiazdy nie mówią nic na ten temat.
Życie uczuciowe - Planety mówią o pojawieniu się partnera marzeń. Uważaj jednak, bo pozory mogą mylić, a to, co wydawało się być marzeniem, okazać się może najgorszym koszmarem.
Praca/nauka - Uważaj na wszelkie współprace. Jeśli zostaniesz postawiony na pozycji lidera, z rozwagą zarządzaj ludźmi, by ich do siebie nie zrazić, inaczej czekają Cię poważne konsekwencje.
Rodzina i przyjaciele - Jedna z bliskich Ci osób zapragnie kontrolować Twoje działania w dość despotyczny sposób. Znajdź rozwiązanie sytuacji, by nie utracić siebie i ważnej relacji.
Zdrowie - Uważaj na problemy skórne, zaburzenia trawienia i uzależnienia!
Rada/ostrzeżenie - Popatrz na swoje działania, czy nie są przypadkiem zbyt zaborcze. Naucz się rozróżniać pomoc drugiemu człowiekowi od kontroli i manipulacji
Cesarz:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Coś dobrego jawi się na horyzoncie. Spójrz lepiej na swoją sakiewkę i spróbuj mądrze nią zagospodarować.
Życie uczuciowe - To dobry czas dla wszystkich singli. Gwiazdy mówią o potencjalnym partnerze, który da Ci poczucie bezpieczeństwa i zatroszczy się o Ciebie w najciemniejszych momentach życia.
Praca/nauka - Wykazując się rzetelnością i pracowitością sprawisz, że inni będą postrzegać w Tobie naturalnego lidera i autorytet.
Rodzina i przyjaciele - Lojalność i wierność, na to możesz liczyć w najbliższych tygodniach. Nie musisz obawiać się o intencje najbliższych, gdyż chcą oni dla Ciebie jak najlepiej.
Zdrowie - Niebo wskazuje na bardzo dobre zdrowie dla wszystkich w średnim wieku.
Rada/ostrzeżenie - Opanuj emocje i kieruj się logiką. Jeśli masz podejmować ważne decyzje, zasięgnij rady kogoś bardziej doświadczonego.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Czeka Cię trudna rozmowa z ważną osobą. Może być to wizyta u przełożonego lub nieprzyjemna konfrontacja z kimś bliskim.
Życie uczuciowe - Księżyc jasno mówi o tym, że nie jest to czas na trwałe zobowiązania. Szczególnie należy wystrzegać się mężczyzn, gdyż to oni mają mieć najmniej chęci na angażowanie się w coś poważniejszego.
Praca/nauka - Otoczenie może chcieć podciąć Ci skrzydła. Uważaj na zawistnych ludzi i krocz swoją ścieżką. Brak systematyczności wprowadzi Cię w kłopoty.
Rodzina i przyjaciele - Tutaj gwiazdy jasno mówią - ogranicz zaufanie do tych, którzy wcześniej Cię zawiedli, gdyż mogą spróbować ponownie Tobą manipulować.
Zdrowie - Czas wprowadzić nową dietę, gdyż Twój organizm powoli zaczyna się buntować. Możliwe są także urazy kończyn i bóle głowy.
Rada/ostrzeżenie - Upór i niekonsekwencja mogą Cię zgubić. Nie dąż do celu za wszelką cenę. Czasem lepiej przystanąć i pomyśleć, a nawet zrobić krok do tyłu i podjąć nową ścieżkę niż brnąć ślepo we wcześniej obranym kierunku.
Kapłan:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Zapowiada się coś związanego z przysięgą, trwałe zobowiązanie czy też skorzystanie z czyjejś porady.
Życie uczuciowe - Niebo mówi o wierności i stałości. Zaręczyny, a może i nawet ślub to coś, co wzmocni Twoją relację. Jeśli przechodzisz przez problemy sercowe, skorzystaj z pomocy osób trzecich, a jej rady na pewno CI w tym pomogą.
Praca/nauka - Inwestycja w nowe dziedziny to coś, na co powinieneś teraz postawić. Porzuć dotychczas znane Ci metody na rzecz rozwoju duchowego i skupienie się na przewartościowaniu obowiązków. Zajmij się pomocą innym.
Rodzina i przyjaciele - Rozejrzyj się i dostrzeż problemy najbliższych. Twoje wsparcie może być teraz dla nich niezastąpione i zaowocuje to w przyszłości.
Zdrowie - Skup się na odnowie duchowej i nie rezygnuj z tradycyjnych metod leczenia. To klucz do dobrego samopoczucia i sprawności fizyczno-duchowej.
Rada/ostrzeżenie - Spójrz wewnątrz siebie i szczerze oceń, czy nie udajesz kogoś, kim nie jesteś. Spróbuj podążać za swoją naturą i korzystać z rad innych. To dobry czas, by podjąć porzucone wcześniej obowiązki czy pasje.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Gwiazdy milczą na ten temat.
Życie uczuciowe - Koniunkcja Marsa i Jowisza zwiastuje poważny kryzys i dwulicowość. Możliwe, że w Tobie lub partnerze obudzi się ukryty tyran, który poprzez manipulację będzie chciał zniszczyć to, co udało wam się zbudować.
Praca/nauka - Nie ignoruj pomocy i rad osób bardziej od Ciebie doświadczonych. Upór i egoizm mogą doprowadzić do strat nie tylko materialnych, ale i degradacji Twojej pozycji w środowisku zawodowym.
Rodzina i przyjaciele - Uważaj na przyjaźnie. Zostaną one wystawione na ciężką próbę. Możliwe niezrozumienie i błędy w komunikacji mogą spowodować ciężki do naprawienia rozłam.
Zdrowie - Zapowiada się kryzys zdrowotny, w którym leczenie nie przyniesie od razu skutków. Przystań na chwilę i spójrz na swoje priorytety, może warto postawić zdrowie ponad obowiązki.
Rada/ostrzeżenie - Uważaj na fałszywych doradców, którzy chcą skorzystać na Twojej porażce. Nie wykorzystuj też swojej pozycji dla egoistycznych pobudek. Otwórz się na nowe idee.
Kochankowie:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Zapowiada się coś wielkiego, przełom. Prawdopodobnie jest to związane z relacjami.
Życie uczuciowe - Pojawi się przed Tobą nowa możliwość romansu, czy niezobowiązującego związku. Wzmożone pożądanie również jest przewidywane.
Praca/nauka - Idź za swoim powołaniem. Możliwe, że pojawi się dylemat w związku z Twoją obecną sytuacją. Nie bój się podjąć ryzyka.
Rodzina i przyjaciele - Wspólny interes z kimś zaufanym przyniesie Ci wiele korzyści finansowych i zacieśni wasze więzy. Pamiętaj jednak o szczerym wyrażaniu swoich emocji.
Zdrowie - Nie bój się zmian, gdyż będą one zbawienne dla Twojej sytuacji. Nowy lekarz, pozytywne nastawienie, a może zmiana leków to coś, co teraz jest Ci potrzebne.
Rada/ostrzeżenie - Nie bój się ryzyka. Nawet błędna decyzja będzie lepsza niż jej całkowity brak. Konsekwentnie podążaj za swoimi wyborami i nie bój się prosić o to, czego naprawdę potrzebujesz.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Następne tygodnie to czas ważnych wyborów: w pracy, między najbliższymi, czy w kwestii życiowych priorytetów. Upewnij się, że nie podejmujesz decyzji pochopnie.
Życie uczuciowe - Niestety gwiazdy mówią o dylemacie, wyborze między dwoma partnerami i prawdopodobnie niewierności. Pojawi się oziębłość i dystans, a także nowe granice w relacjach.
Praca/nauka - Możliwe, że pojawi się romans, który negatywnie wpłynie na Twoją pracę. Zarówno w tej kwestii, jak i w kwestii finansów, rozważ dokładnie wagę między korzyściami a możliwymi konsekwencjami. Skup się raczej na pracy zespołowej niż na wykonywaniu zadań samodzielnie.
Rodzina i przyjaciele - Niebo wydaje się nie mieć dla Ciebie jasnej odpowiedzi. Zdrowie - Przebadaj narządy parzyste takie jak płuca czy nerki. Mogą nie mieć dla CIebie najlepszych wiadomości, a opóźniona diagnoza tylko zmniejszy prawdopodobieństwo powrotu do zdrowia.
Rada/ostrzeżenie - Uważaj na rady innych. Nie daj wmówić sobie, że Twoje priorytety nie są słuszne. Przez jakiś czas lepiej, byś samodzielnie podejmował decyzje i nie lekceważył natrafiających się szans.
Rydwan:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Podróże, wycieczki i niespodziewane wieści - to właśnie gwiazdy mają dla Ciebie w najbliższych tygodniach.
Życie uczuciowe - Szykują się nowe, niezapomniane wydarzenia. Niebo wskazuje na wspólną podróż w sensie dosłownym lub duchowym. Nowe i stałe relacje czeka rozwój w zawrotnym tempie. Poczujesz się kochany i doceniony.
Praca/nauka - Czekają Cię duże zmiany i nowe osoby w środowisku, które dotychczas było stabilne. Podejmij wyzwanie, z którym do tej pory zwlekałeś, ale nie przesadzaj. Skup się na jednym, konkretnym projekcie, a osiągniesz niebywały sukces.
Rodzina i przyjaciele - Nie bój się wziąć odpowiedzialności za swoje czyny. Może to idealny czas, by przeprosić kogoś, za poprzednie błędy. Jeśli brak Ci swobody, nie martw się. Gwiazdy wskazują na niezależność, wyprowadzkę i oddech od wpływu innych.
Zdrowie - Merkury jasno zwiastuje pozytywne samopoczucie. Jeśli jesteś kobietą, mówi o udanym porodzie siłami natury.
Rada/ostrzeżenie - Porzuć to co stare i rusz śmiało ku nowemu, nieznanemu. Godząc sprzeczności i konsekwentnie podążając do przodu osiągniesz sukces.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Centaury mówią o niekoniecznie miłych niespodziankach. Może to być kwestia przymusowej zmiany miejsca zamieszkania, lub odcięciu pewnych znajomości w Twoim życiu.
Życie uczuciowe - Czas wykazać inicjatywę i przestać liczyć na nią ze strony drugiej osoby, gdyż to tylko spowoduje niechęć i regres w relacji. Niebo zwiastuje rozejście się dróg i burzliwe nieporozumienia.
Praca/nauka - Pozycja Jowisza i Saturna ostrzega przed możliwymi zwolnieniami i dużym ubytkiem finansowym. Możliwy także zastój, brak motywacji do wykonywania codziennych zadań.
Rodzina i przyjaciele - Zmiany nie zawsze są dobre. Twoje decyzje mogą sprawić, że bliscy poczują się odrzuceni i zepchnięci na dalszy plan. Zadbaj o to, by zapewnić ich o swoich uczuciach.
Zdrowie - Tutaj należy uważać na problemy z oczami i choroby lokomocyjne.
Rada/ostrzeżenie - Uważaj na zbytnią pewność siebie. Pamiętaj, że jeden sukces nie oznacza jeszcze wygranej wojny. Nie osiadaj na laurach i ciężko pracuj.
Moc:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Czeka Cię powrót do zdrowia i przezwyciężenie słabości, które wcześniej Cię ograniczały.
Życie uczuciowe - Wstąpi w Ciebie nowa energia. Pasja, pewność siebie i akceptacja własnego ciała, właśnie o tym mówią dzisiaj gwiazdy.
Praca/nauka - Wszystko wskazuje na to, że masz niezwykłe wyczucie w tej dziedzinie życia, które przyniesie Ci uznanie i bogactwo. Pozwól sobie na odrobinę luksusu, ale nie przesadzaj z wydatkami.
Rodzina i przyjaciele - Czas dać sobie i innym trochę oddechu. Choć rozmowy są ważne, czasem potrzeba czasu i to właśnie on będzie teraz działał na Twoją korzyść. Zdrowie - Czas na aktywny tryb życia. Zwiększona aktywność fizyczna nie tylko pozytywnie wpłynie na Twoje zdrowie, ale i ogólne samopoczucie, co odbije się pozytywnie w kontaktach z innymi.
Rada/ostrzeżenie - Zadbaj o równowagę emocjonalną. Nie daj się ponieść uczuciom i nie daj się sprowokować tym, którzy nie są dla Ciebie przychylni. Twoim największym sprzymierzeńcem jest teraz optymizm.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Uważaj na brak dyskrecji zarówno u siebie, jak i u innych.
Życie uczuciowe - Unikaj ostrych słów i skupiaj się na tym co w środku. Próżność i powierzchowność tylko osłabią Twoje relacje. Uważaj także na zazdrość!
Praca/nauka - Zbliża się rywalizacja, która może Cię wyczerpać. Zastanów się, czy warto brnąć w to starcie, czy nie lepiej wycofać się i skupić na czymś zupełnie innym. Rodzina i przyjaciele - Niebo nie ma dla Ciebie odpowiedzi w tym temacie.
Zdrowie - Planety mówią o przeziębieniach i problemach immunologicznych. Ostrzegają także o problemach z płodnością i sercem.
Rada/ostrzeżenie - Panuj nad swoimi słabościami i nie zapominaj o równowadze fizyczno-psychicznej.
Pustelnik:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Niebo mówi o refleksji, spowolnieniu i izolacji, a także o pozbyciu się własnych nałogów.
Życie uczuciowe - Gwiazdy nie wskazują na żadną zmianę w tym temacie.
Praca/nauka - Czas na bilans zawodowy. Rozpatrz swoje słabe i mocne strony i spróbuj popracować nad tym, co Cię powstrzymuje przed osiągnięciem sukcesu.
Rodzina i przyjaciele - Wycofaj się z aktywności, znajdź czas dla siebie, a wraz z tym nadejdzie zrozumienie potrzeb i uczuć innych osób.
Zdrowie - Jeśli skupisz się na życiu duchowym, wszystko pozostanie w najlepszym porządku.
Rada/ostrzeżenie - Przede wszystkim daj sobie czas i nie spiesz niczego. Dopiero wtedy uda Ci się ruszyć do przodu.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Uważaj, by nie zatracić się we własnej duchowości. Skupiając się na życiu wewnętrznym, nie zapomnij o połączeniu ze światem materialnym.
Życie uczuciowe - Twoje życie uczuciowe pozostanie bez zmian jeśli jesteś singlem. Osoby w związkach natomiast mogą spodziewać się oddalenia od siebie. Poczujesz się samotny i odrzucony.
Praca/nauka - Nie odrzucaj tych, którzy niosą Ci pomóc. Może wyda Ci się to impertynenckie, ale warto czasem posłuchać kogoś poza własnym ego.
Rodzina i przyjaciele - Naciskanie i pospieszanie innych do podjęcia decyzji to nie jest droga, którą powinieneś obrać. Uważaj, by nie wpakować innych w kłopoty swoimi poradami.
Zdrowie - Tutaj gwiazdy wyjątkowo nie mają dobrych wieści. Demencja, problemy z pamięcią, wzrokiem, czy słuchem to tylko jedne z możliwych problemów, jakie mogą Cię dotknąć.
Rada/ostrzeżenie - Uciekanie w samotność nie jest dla Ciebie dobrym rozwiązaniem. Nawet, jeśli czujesz się niezrozumiany, spróbuj zagospodarować czas dla tych, którzy poprawiają Ci humor.
Koło fortuny:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Życie płynie jak rzeka i ciężko przewidzieć, jaki będzie jego następny ruch. Zaufaj intuicji i swoim zmysłom. Odetchnij pełną piersią i zjednocz się z naturą.
Życie uczuciowe - Planety szczęśliwie się dla Ciebie ułożyły. Przewidziano dla Ciebie miłość przeznaczoną i prawdziwą. Może być to osoba Ci znana, a może całkiem nowa, poznana przypadkowo. Otwórz oczy i serce, a na pewno ją dostrzerzesz.
Praca/nauka - Niebo mówi o losowości, szczęściu, które będzie miało wpływ na Twoje starania. Nie bój się ryzykować i postawić wszystkiego na jedną kartę. Może to dobry moment, żeby zawitać do kasyna i zapełnić sakiewkę.
Rodzina i przyjaciele - Niebo nie ma dla Ciebie odpowiedzi w tym temacie.
Zdrowie - Tutaj widać jasno przypływ sił witalnych. Gwiazdy wskazują na młodzieńczą siłę i zapał, które czekają Cię przez najbliższe tygodnie. Twoje ciało będzie szybko i skutecznie regenerować się po urazach i bez problemu filtrować wszelkie toksyny.
Rada/ostrzeżenie - Wprowadzaj wszelkie zmiany świadomie i cyklicznie, nie daj się porwać natłokowi pomysłów.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Całe życie będzie przeciwko Tobie. Musisz znaleźć wsparcie, które pomoże Ci przezwyciężyć ten stan inaczej przewidywane są tragiczne skutki dla Twojej psychiki.
Życie uczuciowe - Niestety ale znów powtórzą się problemy, które sprawiły zadrę w relacjach w przeszłości. Będzie potrzeba wiele wysiłku i pracy, by wyrwać się z tego błędnego koła i naprawić relację, w przeciwnym razie może ona zostać nieodwracalnie zerwana.
Praca/nauka - Gwiazdy ostrzegają przed lekkomyślnością finansową. Możliwe są oszustwa, na które będziesz podatny i uzależnienie od hazardu. Unikaj zaciągania pożyczek i kredytów.
Rodzina i przyjaciele - Przyjaciele mogą chwilowo się od Ciebie odwrócić, lub okaże się, że ktoś przebywał blisko CIebie tylko dla własnych korzyści.
Zdrowie - Twoje zdrowie będzie wiecznie się pogarszać. Po każdej chwili poprawy, czeka Cię kolejny wypadek, lub nieprzychylna diagnoza. Psychicznie maluje się przed Tobą wiele pesymizmu i katastroficznych koszmarów.
Rada/ostrzeżenie - Strzeż się wyciągania pochopnych wniosków i przyspieszania ważnych spraw.
Sprawiedliwość:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Widać wiele rozwidleń na ścieżce Twojego życia. Staniesz przed wieloma ważnymi i błahymi wyborami, od których nie będziesz w stanie uciec.
Życie uczuciowe - Układ konstelacji wskazuje na legalizację związku, która ma być dla relacji naprawdę ważnym krokiem. Oprzyj miłość na wzajemnym szacunku i szczerości. Single powinny przestać patrzeć na krótkoterminowe relacje i pomyśleć o czymś bardziej stabilnym.
Praca/nauka - Uran nie jest szczególnie rozrywkowy. Zakłada dużo formalności, testów i papierkowej roboty. Jeśli jednak nie dasz się rozproszyć coś, co wydawało się górą nie do pokonania, bardzo szybko zostanie rozwiązane.
Rodzina i przyjaciele - Słuchaj i rozmawiaj - te dwie rady powinny sprawić, że Twoje relacje z najbliższymi będą praktycznie doskonałe.
Zdrowie - Zadbaj o siebie i zacznij słuchać lekarzy. Konsekwentnie przyjmuj leki i stosuj się do zaleceń, a wszystko będzie dobrze. Twój rytm dobowy ustabilizuje się w końcu i zmęczenie nie będzie już Twoim zmartwieniem.
Rada/ostrzeżenie - Skup się na uczciwości i porządku. Wprowadzenie nowej rutyny może być tym, czego teraz potrzebujesz.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Wszystko wskazuje na to, że to Ty będziesz musiał przyporządkować się autorytetom nawet, jeśli nie jest to dla Ciebie dobre. Posłuszeństwo będzie od Ciebie wymagane za wszelką cenę.
Życie uczuciowe - Centaury widzą w nocnym niebie fałsz i pozory. Możliwe, że wplątasz się w relację czysto formalną, bez żadnych uczuć, tylko po to, by zadowolić partnera, lub kogoś innego. Single mogą trafić na kogoś, kto skradnie jego serce jednak bez wzajemności, gdyż ta osoba ma już swoją drugą połówkę.
Praca/nauka - Wszelkie autorytety, które decydują o Twoim sukcesie, będą ignorować starania, jakie podejmujesz. Spadnie na Ciebie natłok obowiązków, które nie przyniosą korzyści, ale zaniedbanie ich może oznaczać pogorszenie sytuacji i degradację.
Rodzina i przyjaciele - Najbliżsi zaczną bawić się waszą relacją dla własnych korzyści. Bezpośrednia konfrontacja nie jest wskazana. Uważaj na szantaże i podprogowe przekazy.
Zdrowie - Planety mówią o przewlekłych chorobach i zaburzeniach. Szczególnie podatny będziesz na urazy kostne i te dotyczące uzębienia. Możliwa jest depersonalizacja i demencja.
Rada/ostrzeżenie - Unikaj osądzania innych, gdyż może to doprowadzić do fatalnego błędu, który w najgorszym wypadku może nawet zniszczyć czyjeś życie.
Wisielec:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Natrafisz na ograniczenia i problemy, jednak ich przyczyna jest jedną wielką zagadką, którą musisz rozwiązać sam, jeśli nie chcesz utknąć życiowo w martwym punkcie.
Życie uczuciowe - Daj partnerowi chwilę odetchnąć. Każdy potrzebuje przestrzeni i ten gest zostanie z Twojej strony doceniony. Obecnie ciąży na was presja, ale zniknie, jeśli każde z was będzie mieć chwilę na przemyślenie własnych wartości. SIngle zakochają się w kimś, kto nawet nie wie o ich istnieniu.
Praca/nauka - Aspiracje są Twoim wrogiem. Długo nie będziesz mógł znaleźć możliwości rozwoju w żadnej dziedzinie.
Rodzina i przyjaciele - Naucz się mówić innym “nie”. Twoja uległość może być postrzegana jako ogromna słabość i zachęcić innych do przejęcia kontroli nad Twoim życiem.
Zdrowie - Twoja sytuacja fizyczna nie jest dobra. Gwiazdy mówią o trwałym uszkodzeniu, nawet niepełnosprawności.
Rada/ostrzeżenie - Spróbuj przemyśleć ascezę. Chwilowe wyzbycie się ziemskich przyjemności da Ci wytchnienie, którego potrzebujesz.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Uda Ci się wyjść z kryzysu, w który paradoksalnie sam się wplątałeś. Pamiętaj tylko, że upadek z drzewa może być bolesny i warto mieć kogoś, kto pomoże Ci stanąć na nogach.
Życie uczuciowe - Przed Tobą brak perspektyw na cokolwiek. Single zostaną singlami, a osoby w związkach zaczną czuć do siebie pogardę i mieć wrażenie, że druga osoba tylko im przeszkadza.
Praca/nauka - Będziesz uciekać od odpowiedzialności i zrzucać swoje obowiązki na karb innych. Niestety nie zostanie to niezauważone i czekają Cię przykre konsekwencje z tego tytułu.
Rodzina i przyjaciele - Przestań zgrywać przed innymi kogoś, kim nie jesteś. Bliscy z łatwością Cię przejrzą i doprowadzą do konfrontacji, która nie będzie dla Ciebie łatwa.
Zdrowie - O dziwo okazuje się, że czeka Cię naprawdę dobre samopoczucie. Przynajmniej w większości przypadków. Kobiety powinny uważać i szczególnie dbać o antykoncepcję, gdyż jej brak może spowodować nie tylko ciążę ale i poważne problemy intymne.
Rada/ostrzeżenie - Pokładasz w sobie zbyt dużo wiary, a to niedobrze. Przez to będziesz popełniał te same błędy znowu i znowu. Czas zdać sobie sprawę, że w pojedynkę nie da się zbawić świata.
Śmierć:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Gwizdy ułożone są tak chaotycznie, że nie da się z nich niczego wyczytać.
Życie uczuciowe - Odwiedzi Cię dawny kryzys, ale poprzez obopólną zmianę nastawianie będziecie w stanie go pokonać i wejść na nową, lepszą ścieżkę. Wybaczenie i zapomnienie jest zapisane w dzisiejszym układzie planet.
Praca/nauka - Zapowiadają się problemy z etatami i finansami. Kryzys ten jednak będzie dla CIebie motywacją do zmiany na lepsze, która doda Ci nowych sił życiowych. Praca zespołowa jest kluczem do sukcesu, po który wystarczy wyciągnąć dłoń.
Rodzina i przyjaciele - Zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany. Jeśli czujesz, że ktoś Cię ogranicza, daj tej relacji naturalnie umrzeć, a poczujesz, jak wraca do Ciebie siła do życia.
Zdrowie - Czeka Cię poważna operacja, śmiertelna choroba lub utrata dziecka. Ciężka próba może przynieść pozytywny rezultat jeśli tylko nie poddacie walki z kryzysem zdrowotnym.
Rada/ostrzeżenie - Daj umrzeć swojemu ego i pozwolić własnej duchowości narodzić się na nowo. Przyjmij potencjalne straty jako życiowe lekcje i wyciągnij z nich jak najwięcej na przyszłość.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Utkniesz w przeszłości. Niebo mówi o niezdrowym rozmyślaniu nad tym, co było, w efekcie czego całkowicie umknie Ci teraźniejszość.
Życie uczuciowe - Twoja relacja uczuciowa z drugą osobą jest bardzo niezdrowa. Ślepe przywiązania sprowadzi na Ciebie ból i popchnie do działań, których wcale nie chcesz egzekwować. Przyszykuj się na wielkie rozczarowanie.
Praca/nauka - Choć boisz się zmienić środowisko, które Cię powstrzymuje przed rozwojem, nie robisz nic, by poprawić swoją sytuację. Czerpiesz korzyści z potknięć innych, nie skupiając się na wykazaniu własnej inicjatywy.
Rodzina i przyjaciele - By poprawić relację z bliskimi postawcie na rytuały i tradycje. Może to dobry czas by odnowić cotygodniowe spotkania lub pikniki z rodziną.
Zdrowie - Planety mówią o udanych zabiegach z minimalnymi konsekwencjami. Możesz przez chwilę doświadczyć śmierci klinicznej, ale pozwoli Ci ona głębiej wsłuchać się we własną duszę i rozpocząć nowy, pozytywny rozdział w swoim życiu.
Rada/ostrzeżenie - Uważaj na mrok, który zacznie Cię ogarniać. Możliwe, że znajdziesz się w niebezpieczeństwie, które pochłonie Twoją duszę. Znajdź światło, które ponownie sprowadzi Cię na ziemię.
Umiarkowanie:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Czeka Cię spokój i akceptacja własnej sytuacji życiowej.
Życie uczuciowe - Osoby posiadające partnerów przede wszystkim postawią na przyzwyczajenie i przywiązanie do siebie. Może się to wiązać z rutyną dającą poczucie bezpieczeństwa. Single będą cieszyć się spokojem i samotnością.
Praca/nauka - Rutyna, rutyna i jeszcze raz rutyna. W pracy i nauce nie zdarzy się nic nowego, ale to dobrze, bo doskonale wiesz jak nawigować w sytuacji, w której obecnie się znajdujesz.
Rodzina i przyjaciele - W tym temacie czeka CIę stabilność i nienaruszalność relacji. Możesz być spokojny.
Zdrowie - Wszelkie organy i układy działają jak w zegarku, a jeśli potrzebujesz leczenia, przyniesie ono pozytywne i zaskakująco szybkie rezultaty.
Rada/ostrzeżenie - Skoncentruj się na własnym wnętrzu i nie trać tego skupienia. Inaczej możesz wpakować się w niespodziewane problemy.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Poddasz się. Czy to w życiu ogólnie, czy w konkretnej sytuacji. Zabraknie Ci czasu na doprowadzenie niektórych spraw do końca.
Życie uczuciowe - Wymagania Twoje lub Twojego obiektu westchnień będą rosnąć, choć prawdziwe potrzeby tylko zmaleją. Uzbrój się w cierpliwość, a możliwe, że uda wam się wybrnąć z tego impasu.
Praca/nauka - Starasz się i starasz, ale nie przynosi to żadnych korzyści. Nakład pracy, jaki musisz włożyć w osiągnięcie sukcesu wciąż będzie rosnąć, a Ty w końcu zostaniesz przytłoczony całą tą sytuacją, za którą nikt nawet Ci nie podziękuje.
Rodzina i przyjaciele - Zwróć uwagę na moralność tych, którymi się otaczasz i zadaj sobie pytanie, czy jest ona synchroniczna z Twoją własną.
Zdrowie - Regeneracja i powrót do zdrowia będą u Ciebie zatrważająco powolne. Pojawią się problemy z płynami ustrojowymi, a psychicznie możesz spodziewać się ataków lęku i chęci odsunięcia się od społeczeństwa.
Rada/ostrzeżenie - Przestań chodzić z głowa w chmurach i zejdź na ziemię! Zbyt wiele ważnych rzeczy może umknąć Twojej uwadze.
Diabeł:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Zostaniesz postawiony naprzeciw wielu pokusom. Jeśli zaufasz swojej intuicji uda Ci się im oprzeć.
Życie uczuciowe - Tutaj widać silne przywiązanie i lojalność.Skutkować to może jednak wieloma konfliktami i burzliwymi sytuacjami. Spokój i opanowanie to postawa, jaką doradzają Ci planety.
Praca/nauka - Twoja nowa inicjatywa okaże się sukcesem i przyciągnie do Ciebie wiele ludzi i zastrzyk gotówki. Możliwe, że osiągniesz to drobnym oszustwem, ale ostatecznie patrzysz na większy obrazek, prawda?
Rodzina i przyjaciele - To co znajome nagle się podzieli. Możliwe, że będziesz musiał wybrać, po czyjej stronie chcesz stanąć.
Zdrowie - Następne tygodnie będa obwitować w szczęście, a Twoja odpornosć wzbije się na wyżyny. Zadbanie o pasje doda Ci nowych sił psychicznych potrzebnych do stawiania czoła życiu.
Rada/ostrzeżenie - Przyjrzyj się swoim słabościom i pomyśl, jak możesz je przezwyciężyć. W innym wypadku wpadniesz prosto w ich szpony, a wyrwanie się z nich będzie mało przyjemne i bardzo ciężkie.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Jowisz w koniunkcji z Uranem sprawi, że ulegniesz swoim największym pokusom. Pozwolisz, by rozum odszedł na bok, a instynkty i błahe potrzeby przejęły nad Tobą kontrolę, za co zapłacisz wysoką cenę.
Życie uczuciowe - Brak miłości i jakiejkolwiek sympatii - to właśnie zapisano Ci na nocnym niebie. Ciężko dojść do porozumienia, gdy żadne z was go nie chce. Przestań myśleć o poprzednich relacjach, to tylko pogarsza Twoją sytuację.
Praca/nauka - Postanowisz niemoralnie poprawić swoją pozycję. Postawisz na oszustwo i machlojki i odniesiesz sromotną porażkę.
Rodzina i przyjaciele - Przyjdzie czas zapłacić za wyrządzone w przeszłości krzywdy. Jedna ze stron da od siebie wszystko, a druga odpłaci się czymś zdecydowanie mniej wartościowym i znaczącym.
Zdrowie - Przeciążenie organizmu sprawi, że poważnie upadniesz na zdrowiu. Ciągły brak snu, zła dieta i wątpliwe wybory zdrowotne odbija swoje piętno. Potrzebna będzie długa rekonwalescencja.
Rada/ostrzeżenie - Wielka odpowiedzialność może spaść na Twoje barki. Jeśli pozostaniesz z nią sam, dopadnie Cię w efekcie szaleństwo. Czasem warto poprosić o pomoc.
Wieża:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Gwiazdy sugerują nienaturalną kooperację z kimś, kogo wcześniej mogłeś uważać za wroga. Razem jesteście w stanie osiągnąć coś, na czym może skorzystać nie tylko każda z waszych stron ale i całe społeczeństwo.
Życie uczuciowe - Kłótnie i skandale to Twoja najbliższa codzienność. Jeden zły ruch, a uczucie ulotni się w bardzo emocjonalny sposób.
Praca/nauka - W tym temacie czeka Cię rewolucja, ale gwiazdy nie potrafią jasno określić, czy będzie ona dla Ciebie pozytywna, czy wręcz przeciwnie.
Rodzina i przyjaciele - Najbliższe osoby, którymi się otaczasz i Ty sam, wyniszczacie się od środka. Spróbujcie zlokalizować problem i zapobiec rozpadowi nim będzie na to za późno.
Zdrowie - Najbardziej zagrożone jest Twoje serce. Problemy krążeniowe lub z ciśnieniem mogą mocno dać CI się we znaki. Psychicznie uważaj na gniew, który może wyrwać Ci się spod kontroli.
Rada/ostrzeżenie - Czeka Cię dużo wysiłku, by Twoje życie wróciło na odpowiednie tory. Zaufaj sobie, gdyż ludzie mogą zdradzić i zwieść.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Czekają Cię niewielkie straty, które jednak pozytywnie wpłyną na czekającą Cię przyszłość.
Życie uczuciowe - Gwiazda Północy mówi o odbudowanym zaufaniu i porzuceniu niewygodnej przeszłości.
Praca/nauka - W związku z wykonywanymi obowiązkami licz na nieprzewidziane urazy. Finansowo krucho, będziesz żyć od zastrzyku gotówki do zastrzyku gotówki, ledwo radząc sobie z codziennymi wydatkami.
Rodzina i przyjaciele - Widać w gwiazdach niezrozumienie i problemy, które ostatecznie zaprowadzą spokój w waszych relacjach. Nie trać nadziei i postaw na komunikację.
Zdrowie - Wszelka regeneracja -zarówno psychiczna i fizyczna - przebiegnie pomyślnie. Pozostaną jednak blizny, które mogą dać o sobie znać w późniejszym okresie Twojego życia.
Rada/ostrzeżenie - Spójrz na to, czego kurczowo się trzymasz i zrób rachunek sumienia, czy jest to dla Ciebie odpowiednie.
Gwiazda:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Zapowiada się optymistyczny czas w Twoim życiu. Trzymaj się nadziei a na pewno się nie zgubisz na życiowych zakrętach.
Życie uczuciowe - Jakiekolwiek plany i aspiracje posiadasz z drugą osobą, to dobry czas by wcielić je w życie. Twoje życie intymne rozkwitnie na nowo.
Praca/nauka - Nie bój się eksperymentować i przedstawiać odważnych teorii. Otworzą one nowe perspektywy dla Twojego rozwoju.
Rodzina i przyjaciele - Starasz się sprostać wysokim standardom, jakie są na Ciebie nakładane i z odpowiednią motywacją uda Ci się do nich dorosnąć, co zaowocuje podziwem i zacieśnieniem więzi.
Zdrowie - Widać gwiazdy są CI przychylne. Twój wygląd fizyczny rozkwitnie, a zdrowie będzie w najlepszym stanie od długiego czasu. Pamiętaj jednak, że stres może łatwo zniwelować te pozytywne skutki.
Rada/ostrzeżenie - Wyciągnij ręce po swoje marzenia. Są dużo bardziej osiągalne niż Ci się wydaje.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Czeka CIę spadek inspiracji. Zbyt długo żyjesz marzeniami, przez co brakuje Ci motywacji do zajęcia się sprawami doczesnymi.
Życie uczuciowe - Centaury widzą wiele pustych obietnic i słów niepopartych uczuciami.
Praca/nauka - Inni zaczną wykorzystywać Twoje zdolności i ciężką pracę dla własnych zysków, a jeśli spróbujesz się temu sprzeciwić, niestety ale to na Ciebie spadnie wina za wszelkie porażki.
Rodzina i przyjaciele - Otoczenie, które dotychczas sprawiało Ci radość, nagle zacznie Cię męczyć, jakby ludzie wysysali z Ciebie energię. Warto na chwilę się odsunąć i skupić na regeneracji.
Zdrowie - Czekają Cię bolesne obrzęki, guzy i ogromne zmęczenie. Przyjrzyj się swojemu układowi moczowemu, gdyż prawdopodobnie nie działa jak należy.
Rada/ostrzeżenie - Grunt zacznie osuwać Ci się spod stóp, a to niedobrze. Przemyśl, czy przypadkiem sam siebie nie okłamujesz i porzuć obłudę.
Księżyc:
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Księżyc mówi o zdradzie i mrocznych pokusach, którym ciężko będzie Ci się oprzeć.
Życie uczuciowe - Brak zaufania i ciche tortury to motywy przewodnie Twojego życia uczuciowego. Zadbaj o mocniejsze fundamenty relacji, bo rozpadnie się ona jak domek z kart.
Praca/nauka - Gwiazdy sprzyjają wszelkim artystom i pracownikom kreatywnym. Widać przypływ inspiracji i jedność z własnymi emocjami poprzez sztukę.
Rodzina i przyjaciele - Bliskie relacje są na skraju załamania. Jeśli obydwie strony nie zaangażują się w naprawę, dojdzie do sytuacji, w której ktoś będzie musiał odpuścić i odejść.
Zdrowie - Musisz zadbać przede wszystkim o swój mózg i gardło. To one mogą być teraz najbardziej podatne na urazy i choroby, a także manipulację.
Rada/ostrzeżenie - Przestań tłumić uczucia i uwolnij je, a Twoja sytuacja znacznie się poprawi.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia – Widać brak chęci do rozwoju i drobne problemy, a także strach przed nieznanym.
Życie uczuciowe - Utkniesz w błędnym kole problemów z przeszłości. Wieczne kłótnie o to samo lub niemożność ruszenia do przodu staną się głównym problemem w Twoich relacjach intymnych.
Praca/nauka - Widać tu utratę nie tylko ambicji, ale i pozycji, finansów czy sukcesów. Spróbuj przestać tyle mówić i zacząć słuchać, a może księżyc przychylniej na Ciebie spojrzy.
Rodzina i przyjaciele - Ty lub bliska Tobie osoba przyzna się do trzymanych w szafie trupów. Nie radzi się zostawać z tym samemu, bo problem tylko się nasili. Spróbujcie wzmocnić wzajemne zaufanie, a pozbędziecie się problematycznego zagadnienia.
Zdrowie - Planety radzą zwrócić uwagę na otoczenie, bo jesteś teraz wyjątkowo podatny na urazy, a wszelkie ingerencje medyczne mogą zakończyć się dla Ciebie tragicznie.
Rada/ostrzeżenie - Rozważnie podejdź do własnych sekretów. Im mocniej będziesz ich strzec, tym bardziej zwrócisz na siebie uwagę nieproszonych osób.
Słońce
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Wygląda na to, że czeka Cię w najbliższych dniach zwyczajne, bezwarunkowe uczucia szczęścia.
Życie uczuciowe - Będziesz mieć znacznie więcej fanów bądź wielbicieli niż zwykle! Może bijące od Ciebie szczęście zwiększy Twoją atrakcyjność?
Praca/nauka - Samorealizacja będzie się opłacać! Niedługo możesz znaleźć się na pozycji lidera, w której będziesz czuć się całkiem nieźle!
Rodzina i przyjaciele - Dzięki powiększającemu się kręgowi znajomych, możesz poznać kogoś ważnego dla Ciebie bądź pogłębić więzi z kimś kogo wcześniej nie znałeś zbyt dobrze.
Zdrowie - Wyglda na to, że możesz mieć niedługo piękną i słoneczną opaleniznę!
Rada/ostrzeżenie - Bądź nieustraszony! Szczęście Ci sprzyja, warto spróbować nowych rzeczy, pamiętaj jednak by być przy tym szczery i otwarty!
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Niska samoocena i nadmiar obowiązków mogą sprawić, że nie zatopisz się w emocjach, przez które nie będziesz mógł wykonać postawionych sobie celów.
Życie uczuciowe - Przesadne oczekiwania do ludzi i nieadekwatne prośby sprawią, że Twoja atrakcyjność znacząco spadnie w oczach innych.
Praca/nauka - W ostatnich dniach będziesz cierpiał na brak uczucia samorealizacji i mniejsze lub większe utraty pieniędzy.
Rodzina i przyjaciele - Lekkomyślność i złe nawyki sprawią, że możesz mocno narazić się komuś.
Zdrowie - Czekają Cię stany zapalne skóry. Warto zainwestować w nowe magiczne kremy.
Rada/ostrzeżenie - Uważaj na ludzi bezczelnych, aroganckich lub którzy próbują Tobą manipulować. Możliwe, że nawet nie zauważasz jak mocno znajdujesz się pod wpływem takich osób i przez to Twoje gorsze poczucie psychiczne.
Sąd ostateczny
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Jeśli chcesz rozwiązać jakąś sytuację - zrób to teraz. Wygląda na to, że sprawiedliwość będzie w najbliższym okresie po Twojej stronie.
Życie uczuciowe - Wygląda na to, że odświeżysz stare uczucie, spotykając kogoś ze swojej przeszłości.
Praca/nauka - Twoje życie będzie wykazywać w tej kwestii stabilność, którą nauczysz się doceniać.
Rodzina i przyjaciele - Spotkasz starego przyjaciela bądź członka rodziny z którym odnowisz dawno utracone więzi.
Zdrowie - Twój stan psychiczny znacznie się poprawi, poczujesz może dawno utraconą równowagę.
Rada/ostrzeżenie - Działaj zgodnie ze swoim sumieniem! W najbliższym czasie będziesz potrafił powiedzieć nie na błahe zachcianki swoje czy innych.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Możliwe, że kiedyś zrobiłeś coś nieprawego, a może to tylko pech. W każdym razie czeka Cię, podobno zasłużona, kara za Twoje wcześniejsze uczynki.
Życie uczuciowe - Przypomnisz sobie poprzednie związki, za którymi może tęsknisz, ale nie możesz do nich wrócić. Jeśli masz drugą połówkę, nie będziesz potrafił wytłumaczyć swoich skarg i roszczeń.
Praca/nauka - Spotkasz się z rażącą niesprawiedliwością, z którą nie będziesz mógł kompletnie nic zrobić.
Rodzina i przyjaciele - Nie będziesz mógł znaleźć odpowiedniego oparcia w bliskich, kiedy tego potrzebujesz.
Zdrowie - Możliwe, że będziesz mieć stany depresyjne bądź odczuwasz głęboki niepokój.
Rada/ostrzeżenie - W ostatnich dniach możliwe, że próbujesz być kimś innym niż jesteś. Twój wizerunek w oczach innych nie powinien być najważniejszy, bo sprawi to jedynie zawód i Tobie i wszystkim wokół.
Świat
Pozycja prosta:
Wydarzenia - Coś się kończy, a coś nowego się rozpoczyna. Uda Ci się zakończyć pewien etap w Twoim życiu.
Życie uczuciowe - Jeśli masz partnera, na nowo odkryjecie w sobie zaufanie i zaczniecie się bardziej słuchać. Zaś jeśli nikogo nie masz - zaczniesz znacznie bardziej akceptować siebie i poczujesz się w kolejnych dniach lepiej sam ze sobą.
Praca/nauka - W pracy bądź w szkole będziesz czuł, że możesz polegać na swoich współpracownikach czy rówieśnikach.
Rodzina i przyjaciele - Wsparcie od Twojej rodziny oraz przyjaciół sprawi, że aż ciepło Ci się zrobi na sercu!
Zdrowie - Twoja cera będzie wyglądać naprawdę świetnie w kolejnych dniach!
Rada/ostrzeżenie - Otaczaj się osobami na których Ci zależy, jeśli kończysz jakiś etap w swoim życiu, nawet jeśli idzie Ci dobrze - warto mieć w ważnych momentach przy boku bliskich przy których możesz odetchnąć.
Pozycja odwrócona:
Wydarzenia - Będziesz miał wrażenie, że utknąłeś i nie widzisz opcji do dalszego rozwoju. Musisz wyrwać się ze swojej stagnacji albo monotonnego życia.
Życie uczuciowe - Możliwe, że w nadchodzących dniach będziesz czuł się źle sam ze sobą. Zaś w związku - masz wrażenie, że brakuje już wam tej “iskry”, która była na początku i nuda zaczyna was pochłaniać od środka.
Praca/nauka - Nie tylko czujesz, że nie masz jak się rozwijać w swojej pracy bądź szkole, ale nawet nie masz na to ochoty. Przyjmujesz biernie brak nowych bodźców w twoim miejscu pracy czy nauki.
Rodzina i przyjaciele - Może i nadal otaczają Cię najbliżsi, ale Tobie będzie się wydawać, że nikogo nie obchodzisz.
Zdrowie - Niedługo będziesz znacznie dłużej spał i na dodatek wyskoczą Ci pryszcze.
Rada/ostrzeżenie - Chociaż pozostanie w miejscu bardzo będzie Cię kusić, im dłużej nie otworzysz się na nowe doznania, tym będzie gorzej.
Na szkolnych błoniach postawiono wielki, uroczysty biały namiot. Wchodząc do środka, można było dostrzec parkiet taneczny, a wszędzie znajdowały się kwiatowe dekoracje i portrety bohaterów Bitwy o Hogwart. Pod jedną ze ścian znajdował się wielki podest, na którym stała dyrektor Wang w olśniewającej szacie wyjściowej. — Witam wszystkich zgromadzonych, uczniów, studentów, nauczycieli i przede wszystkim szanownych gości, którzy dziś zaszczycili nas swoją obecnością! Bardzo dziękuję wam wszystkim, za chęć przybycia i celebrowania z nami tak ważnej, historycznej okazji, jaką jest dwudziesta piąta rocznica zwycięstwa nad siłami zła w Bitwie o Hogwart. Często patrzymy w przyszłość, szukając odpowiedzi na to, co nadejdzie i zapominając o przeszłości, dzięki której jest nam ona w ogóle dana. Chciałabym, aby dzisiejszy wieczór był dla nas nie tylko lekcją historii, ale i przede wszystkim celebracją. Unieście proszę swoje różdżki i uczcijmy minutą ciszy wszystkich tych, którzy oddali życie, byśmy mogli stać tu dzisiaj, w tak licznym i przede wszystkim wolnym gronie, pełni nadziei na jaskrawą przyszłość. — Kończąc pierwszą część przemówienia, uniosła swoją różdżkę, zapalając lekko jej czubek w hołdzie poległym przed dwudziestoma pięcioma laty, pochylając przy tym nieznacznie głowę. — Dziękuję — odezwała się ponownie po upływie symbolicznej minuty — chciałabym podziękować kole magicznych wyzwań, które przygotowało rekonstrukcję wspominanych dziś wydarzeń. Mam nadzieję, że Ci, którzy brali w niej udział, nie tylko zrozumieli, jak wyglądała tamta tragiczna noc, ale też nabrali szacunku dla naszych bohaterów, poprzez odczucie na własnej skórze namiastki tego, jak wiele musieli dla nas wszystkich poświęcić i jak ważne jest, by to nigdy więcej nie miało miejsca. Podejmując się udziału w tej inicjatywie, wykazaliście się odwagą i szacunkiem pokazując, że poświęcenie poprzedniego pokolenia nie poszło na marne. — tu szczególnie zwróciła się w stronę opiekunów koła pojedynków i jego członków, którzy odpowiadali za całą organizację. — Nie zapomnijmy jednak, że dziś dane nam świętować jeszcze jedną magiczną tradycję – obchody Celtyckiej Nocy! Mam nadzieję, że dzisiejszy wieczór przyniesie wam wiele radości i zabawy, po ciężkim roku nauki i pozwoli oczyścić głowy przed zbliżającymi się egzaminami. Nie przedłużając, zapraszam do wspólnej celebracji! Niech zapłonie magiczny ogień Beltane! — Gdy tylko wybrzmiały jej ostatnie słowa, namiot zamienił się w stado motyli, które rozleciały się na wszelkie strony, pozostawiając tylko udekorowane kwiatami słupy i stoły. Wokół rozległa się muzyka i dyrektor jako pierwsza wyszła na parkiet otwierając bal wraz z Declanem Ó Briainem – Ministrem Magii. Tuż za nią, ku zdziwieniu wszystkich, do tańca dołączył Patton Craine z dyrektorka Mahukotoro.
Celtycka noc była idealnym pretekstem do tego żeby poczillować, popić i pobawić się na jakichś dziwacznych atrakcjach. Na dzisiejszą imprezę zaprosiłem Rubsona kiedy po energicznym treningu chwilę pogadaliśmy i stwierdziliśmy, że skoro jesteśmy tak zgraną parą na boisku, koniecznie powinniśmy iść razem na potańcówkę. Oczywiście przed nią ustaliliśmy, że należy zrobić jakiś biforek, ja zagadałem Rojsa, Ruby zaprosiła Marlę, zeszło się więcej osób, bo przecież każdy musiał przyjść z parą czy dopraszał rodzeństwo. Więc spędziliśmy wystrojeni trochę czasu na wspólne picie alkoholu. I całe szczęście, bo jeszcze nie wiedzieliśmy że nie będzie nic takiego na imprezie! Dobrze, że ja przezornie zapakowałem sobie i swojej partnerce trochę whisky z colką. Przed wyjściem poświrowaliśmy odrobinę z włosami, więc Rubson wyglądał elegancko i z pazurem, a ja jak pajac w garniturze. Biorę pod rękę swoją partnerkę i razem z ekipą skierowaliśmy się na imprezę, po drodze gdzieś powiedziałem Rojsowi miłe pierdol się i odciągam Ruby od całego gangu. - Rubs, wyglądasz dziesięć na dziesięć - oznajmiam przyjaciółce szczerze i uśmiecham się szeroko. Przy tym muszę pochylić się prawie do połowy, bo o ile na miotłach nasza różnica wzrostu jest nieważna, to kiedy chcę objąć ją w talii, łatwiej mi zarzucić jej rękę na ramiona. - Jak coś możesz objąć mój tyłek nie krępuj się - oznajmiam zaczepnie kiedy słuchamy jakiejś przydługiej przemowy dyrektorki. Kiedy Li w końcu kończy już chcę ciągnąć gdzieś towarzyszkę na jakieś boskie atrakcje, ale stwierdzam, że możemy równie dobrze się przyłączyć do naszych nauczycieli. Więc ciągnę za rękę przyjaciółkę, żebyśmy uderzyli w dzikie tańce. Wypity wcześniej alkohol dodaje nam odwagi. - Mam nadzieję, że jesteś doską tancerką? - pytam kiedy kładę jej rękę gdzieś na talii i zaczynam się gibać do rytmu. W międzyczasie nasze stroje zamieniają się w jakieś tragiczne, tradycyjne łaszki. - Na srające pegazy, wyglądamy jak jeszcze większe klauny... - mruczę rozbawiony. Ale mój wesoły nastrój na chwilę znika, bo po pierwsze jakieś rośliny łapią mnie za kostki, przez co muszę się opierać o znacznie niższą Ruby, po drugie wszystko zaczyna dziwnie migać. - Ej... widzisz to? - pytam przyjaciółki czując jakieś przyjemne ciepło i moje chwilowe napięcie odrobinę mija. Odrobinę, bo nadal muszę walczyć z irytującą przyrodą.