Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Nad Jeziorem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 6 z 18 Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 12 ... 18  Next
AutorWiadomość


Lara Burke
Lara Burke

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Kolczyk w nosie, oraz obok dolnej wargi, bardzo jasne włosy często ma przy sobie swojego nieśmiałka. Powoli wraca na właściwe tory
Galeony : 201
  Liczba postów : 586
https://www.czarodzieje.org/t18343-lara-burke#521843
https://www.czarodzieje.org/t18362-listy-lary#522823
https://www.czarodzieje.org/t18352-lara-burke#522441
https://www.czarodzieje.org/t18489-lara-burke-dziennik
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptySob 7 Lis - 1:29;

First topic message reminder :


Nad Jeziorem


W samym centrum błoni rozciąga się ogromne jezioro. Uczniowie często tu przychodzą, szczególnie w gorętsze dni, gdy chłodna woda jest wprost idealnym sposobem by choć odrobinę się ochłodzić. Jest to również idealne miejsce, by przy cichym plusku małych fal obijających się o brzeg, odrobić lekcje, bądź poczytać książkę. Czasem można zaobserwować tu ogromną kałamarnicę, leniwie przebierającą swoimi mackami.


Sama nawet nie zauważyła, jak wiele zmian w jej życiu wprowadziło pojawienie się Dunbara pod tym mostkiem w Hogwarcie. Kompletnie nieświadomie cały czas towarzyszyło jej dziwne przeświadczenie, że za chwilę obudzi się z tego snu i znów będzie tą Larą, która wręcz rozpaczliwie potrzebowała pomocy. Tymczasem dzień mijał za dniem, a ona wciąż miała obok siebie kogoś, kto był w stanie wyciągnąć ją nawet z największego bagna emocjonalnego. Nic więc dziwnego, że nawet teraz, kiedy zwyczajnie miała ochotę kląć na czym świat stoi, siedząc obok Dżemiego, jakoś nie mogła tego zrobić. Bo nagle przestawała widzieć w tym sens. Bo wolała się delikatnie uśmiechać zamiast wprowadzać się w jeszcze większą złość. No i nie ma co ukrywać, jego uśmiech był tak zaraźliwym że nie sposób było przejść obok niego obojętnie. Chyba nawet nie zdawał sobie sprawy z tego, jak pozytywny wpływ na nią posiadał. Nadal towarzyszył jej uśmiech na ustach kiedy przedstawiał jej doskonały plan stania się kopią słynnego hrabi. - Raczej nie polecam tych soczewek. Z tego co zauważyłam bardzo łatwo dzięki nim wystraszyć ludzi - na całe szczęście, jego nie wystraszyła, bo dalej dzielnie siedział obok niej. A może to właśnie dlatego że nie mógł obecnie zobaczyć jej oczu? Prychnęła pod nosem na wzmiankę o Irytku. Nienawidziła serdecznie tego gada od momentu, kiedy jej noga pierwszy raz przekroczyła próg zamku. Na samą myśl, że mogła jeść coś, do czego on coś dorzucił, brało ją na mdłości. Już miała rozchylić palce swoich dłoni, aby sprawdzić, o co mu dokładniej chodziło, ale jednak nie było jej to potrzebne. Od razu po słowach przeszedł do czynów, gdzie po chwili z równie wielką gorliwością go całowała, kompletnie nie zwracając uwagi na cały świat wokół nich. Przecież przyzwolenie otrzymali od samego prefekta naczelnego! Grzechem by było nie skorzystać. Jakoś tak instynktownie przesunęła się do niego jeszcze bliżej, całkowicie zatracając w tej cudownej pieszczocie. Co jak co, ale doskonale wiedział, jak poprawić jej nastrój. Odsunął się w końcu, nawet nie wiedząc, dlaczego to robi. Oddech miała mocno przyspieszony, a wzrok wrócił do normalności, co przywitała z nieskrywaną ulga. Złapała dłoń chłopaka i podniosła się z zajmowanego miejsca. - Ruszaj tyłek, miałeś mi pokazać swój autorski taniec - uśmiechnęła się do niego zachęcająco, bo miała dziwne przeczucie, że jeśli, zostaną dłużej w tym miejscu, to skończy się to szlabanem za bardzo nieodpowiednie zachowanie. - A do mnie i sukni się nie przyzwyczajaj - dodała, by pociągnąć go w stronę parkietu.

Bal majowy:
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Merlin Villeneuve
Merlin Villeneuve

Nauczyciel
Wiek : 40
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185 cm
C. szczególne : Wysportowana sylwetka, pogodne spojrzenie, kanadyjski akcent
Galeony : -715
  Liczba postów : 119
https://www.czarodzieje.org/t19518-merlin-villeneuve
https://www.czarodzieje.org/t19715-poczta
https://www.czarodzieje.org/t19521-merlin-villeneuve
https://www.czarodzieje.org/t19716-merlin-villeneuve-dziennik
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyNie 18 Kwi - 21:00;

Zupełnie nie zwróciłem uwagi na te przepełnione najróżniejszymi emocjami spojrzenia, w pełni szczęśliwy tym jak liczebnie się tutaj pojawili. Następnie zgodnie z moimi poleceniami, bez żadnych przypałów wykonywali polecenia, gorzej lub lepiej wypełniając pergamin ważnymi informacjami.
  Na pytanie do mnie o lunaballe uśmiechnąłem się, rad, że ktoś zwrócił na to uwagę i nie bał się zwrócić mi o uwagi.
  - Spokojnie, nic im się nie stanie jak przez godzinkę tutaj pobędą z nami. – Odpowiedziałem @"Camelia Robbin" i machnąłem też ręką na spóźnienie Ślizgona, po prostu ciesząc się, że przyszedł.
  Kiedy już wszyscy byli po swoich „próbach”, stanąłem przed nimi, za mną zaś w tle widniało jezioro, które tym razem miało być głównym punktem tej części lekcji.
  - Bardzo sprawnie wam poszło, bardzo się z tego powodu cieszę. Teraz natomiast skupimy się na czymś bliższym mej specjalizacji. Bo jak jeszcze nie wiecie, a teraz się właśnie dowiecie, zanim zostałem w tym roku nauczycielem, wcześniej pracowałem w Ministerstwie Magii w departamencie Kontroli nad Magicznymi Stworzeniami w wydziale Istot i Duchów, głównie specjalizując się w stworzeniach wodnych. Już za dzieciaka wychowywałem się wśród Trytonów, tak się więc złożyło, że cała moja kariera związana była głównie z wodą i stworzeniami w niej żyjącymi. Nie zamierzam was jednak dłużej zanudzać swoją historią, dlatego może przejdę do tego, co będziecie teraz robić. Macie bowiem przynieść mi jeden przedmiot ze skrzyni ukrytej gdzieś na błoniach, nieopodal jeziora. Klucz zaś znajdziecie tutaj, a dokładniej na dnie jeziora. Będziecie musieli zanurkować i poszukać go, przy okazji uważając na Druzgotki. Nie musicie się zaś bać o własne życie czy bezpieczeństwo – mimo że sam nie będę nurkować razem z wami, w wodzie będą pilnować was Trytony, z którymi się wcześniej dogadałem i w razie czego was uratują i wyniosą przed ich pupilkami, czyli właśnie Druzgotkami… No, a jak znajdziecie klucz, to dalej już będziecie wiedzieć co robić. Każdemu z was przed wejściem do jeziora wyczaruje bąbel powietrza zaklęciem Bąblogłowy, więc o tlen nie musicie się martwić. – Zakończyłem i chwilę milczałem, gdy sobie nagle przypomniałem inną, niezwykle ważną kwestię.
  - A! Ci, którzy boją się wody, to spokojnie. Jeśli chcecie, możecie wejść do niej jako ostatni, w moim towarzystwie – będę przy was, więc nie będziecie musieli bać się bo w każdej chwili będą patrzeć i was pilnować. A jeśli kategorycznie nie wejdziecie, to podejdźcie tutaj do mnie, to policzę ilu was jest i wymyślimy coś dla was innego. Ale miło mi będzie jeśli jednak wykonacie zadania zgodnie z poleceniami. – Uśmiechnąłem się do grupy i wytłumaczyłem kolejne kwestie. Do wody wchodzi się pojedynczo, każdy miał czekać na swoją kolej w kolejce. Gdy jedna osoba wyjdzie z wody, druga do niej wchodzi dopiero, kiedy wcześniejsza wróci z poszukiwań skrzyni.



ETAP II

Waszym pierwszym zadaniem jest zdobycia klucza znajdującego się na dnie jeziora. Rzucacie najpierw kostkę k6 – jest to ilość minut, które spędziliście pod wodą w poszukiwaniu błyszczącego złotem klucza. Dodatkowo, co dwie minuty atakuje was jeden druzgotek. Rzucacie kostką k100:
1-30 – nie poradziliście sobie z druzgotkiem, który już prawie wbił swoje pazury w wasze ciało, gdy pilnujące w okolicy trytony zaingerowały i odciągnęły od was demona. Bańka powietrza pękła, więc  musicie zaprzestać poszukiwań i wrócić na ląd, kończąc swój udział w zadaniu.
31-100 – poradziliście sobie bez problemu z jednym druzgotkiem za pomocą dowolnie wybranego przez was zaklęcia (acz ma być skuteczne, jeśli zobaczę, że zaklęcie będzie bezzasadne to będę patać!)




Gdy już znajdziecie klucz, okaże się, że obok niego leżała również butelka z mapą w środku. Po wyjściu na powierzchnie i odczytaniu jej, macie udać się na wskazane miejsce. Znajduje się ono około pięćset metrów od miejsca, w którym zaczęliście drugi etap. Widzicie przed sobą sadzawkę oraz dość spory pieniek, na którym leżały… ogórki. Nagle okazuje się również, że w samej sadzawce odpoczywał wodnik Kappa, za którym znajdowała się również skrzynka, do której wasz klucz pasował jak ulał. Musicie jednak najpierw rozprawić się z kolejnym wodnym demonem.




Jeśli masz mniej niż 11 punktów w ONMS:




Jeśli masz więcej niż 11 punktów w ONMS:




Jeśli nie macie zamiaru wchodzić do wody, Merlin zapewnił wam inne zadanie - macie wejść do zagrody z Hipogryfem i dotknąć jego dzioba. Profesor oczywiście najpierw tłumaczy wam jak macie do tego podejść, że musicie najpierw się ukłonić etc.
Kostki dla was: rzucacie kostkę k100 za własną Dumę i drugą kostkę k100 za Dumę Hipogryfa. Jeśli wasza Duma jest wyższa od tej Hipogryfa, ten kłania się wam i możecie go dotknąć. W międzyczasie macie rzucić jeszcze kostką k6: jeśli wypadnie wam 2 lub 6 to hipogryf w ostatniej chwili się rozmyśla i podnosi łeb złowrogo, zaś ciebie Merlin odsuwa od stworzenia. Macie po dwa podejścia.

Macie też inny wzór:
Kod:
<zg>Kuferek:</zg>
<zg>Twoja duma:</zg> [url=LINK]K100[/url]
<zg>Duma Hipogryfa:</zg> [url=LINK]K100[/url]
<zg>K6:</zg> [url=LINK]K6[/url]
<zg>Efekt:</zg> Tu piszecie czy udało wam się podejść do hipogryfa czy nie.




• Za każde 10 punktów w ONMS macie 1 przerzut.
• Jeśli w poprzednim etapie zdobyliście ocenę Wybitny, macie jeden dodatkowy przerzut.
• Etap ten "restartuje" się po każdym uczestniku. To znaczy, że Wodnik Kappa wraca do sadzawki, skrzynia się zamyka, klucz zaś ponownie znajduje się na dnie jeziora.




Kod:
<zg>Kuferek:</zg>
<zg>Czas w wodzie:</zg> [url=LINK]K6[/url]
<zg>Walka z Druzgotkiem:</zg> [url=LINK]K100[/url]
<zg>Wodnik Kappa:</zg> tutaj linkujecie wszelkie kostki z tym podetapem związane
<zg>Efekt:</zg> Tu piszecie czy udało wam się znaleźć "skarb" czy nie




Termin: macie czas do 22.04 do północy. W razie jakichkolwiek pytań zapraszam na discorda: bombel#4588
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 4960
  Liczba postów : 2715
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Moderator




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyNie 18 Kwi - 21:20;

Kuferek: 11
Twoja duma: 13, 55
Duma Hipogryfa: 98, 84
K6: 2, 3
Efekt: Nie

Kiedy tylko Victoria usłyszała, co mają zrobić, z miejsca po prostu skamieniała, wrosła w ziemię, wyglądała jak posąg i cokolwiek by się nie działo, nie zamierzała ruszyć się z miejsca. Z kamienną miną, właściwie sycząc przez zęby, oznajmiła profesorowi, że za żadne skarby świata nie zbliży się choćby na moment do wody, a jej spanikowane, rozbiegane spojrzenie mówiło chyba samo za siebie - wolała już przerzucać smocze łajno, niż musieć mierzyć się z własnym lękiem, na dokładkę na oczach tylu uczniów i studentów. Z pewną dozą zadowolenia przyjęła do wiadomości fakt, że może spróbować swoich sił z hipogryfem, chociaż lęk i niezbyt dobra znajomość nad magicznymi stworzeniami raczej nie była tutaj akurat w cenie.
Wysłuchała uważnie tego, co profesor miał do powiedzenia, a później spróbowała wykonać postawione przez niego zadanie, wyglądało jednak na to, że trafił jej się niesamowicie dumny osobnik, bo przy obu próbach musiała zostać odsunięta na bok. Nie zamierzała z tego powodu na pewno rozpaczać, ale musiała przyznać, że żołądek miała zawiązany w supeł, czując jednak doskonale, że lęk przed wodą zmiótł ją do tego stopnia, iż zdecydowanie powinna pozostać z boku. Nie reagowała na żadne uwagi i zaczepki, nawet jeśli znajomi chcieli ją pocieszyć, czy choćby zagadać, ot, przemieniła się w marmurowy posąg.

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Camelia Robbins
Camelia Robbins

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172
C. szczególne : Gibki jak lunaballa (zręczność), Powab willi (zwierzaki),Mocno zmaterializowany, Dwie lewe różdżki (transmutacja)
Galeony : 137
  Liczba postów : 182
https://www.czarodzieje.org/t20235-camelia-robbins#631000
https://www.czarodzieje.org/t20239-stefan-robbins#631152
https://www.czarodzieje.org/t20237-camelia-robbins#631005
https://www.czarodzieje.org/t20242-camelia-robbins-dziennik#6311
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyPon 19 Kwi - 1:05;

Kuferek:13
Czas w wodzie: 1
Walka z Druzgotkiem: Byłam tylko minutę pod wodą, więc jej nie było
Wodnik Kappa: Rzut -> Przerzut
Efekt: Udało się zdobyć skarb

Westchnęła, kiedy mężczyzna jej odpowiedział. Niby tak godzina w niesprzyjających warunkach nie zrobi zwierzakom krzywdy, ale czy warto było jej stresować to już kwestia na innego rodzaju rozmowę.

Tak czy siak, pierwsza część zajęć udało jej się wykonać bezbłędnie. A kiedy została przedstawiona kolejna część zadania uśmiechnęła się od nosem.

- Chyba jednak będzie dane nam się trochę zmoczyć. -rzekła do @Wiktor Krawczyk , uśmiechając się. Wody zbytnio się nie bała, więc kiedy nadeszła jej kolej, zdjęcia z siebie niepotrzebne jej ubranie by nie przeszkadzały w czasie pływania i podała chłopakowi by je potrzymał. -Życz mi powodzenia. - dodała i udała się do nauczyciela by rzucił ten wyczarował jej bąbel z powietrzem. Kiedy to się stało, stanęła nad brzegiem jeziora i po chwili zanurkowało. Samego skarbu nie przyszło jej szukać długo. Chwilę ponurkowała, trochę popływała i nie wiedziała, czy ma mega szczęście, tak dobrze się rozglądała czy może jej sprawność fizyczna jej w tym pomogła, ale dosłownie minutę po zanurzeniu się wypłynęła na brzeg z kluczem oraz mapą. Rozwinęła ja i udała się dygocząc z zimna do miejsca na niej oznaczonego. Zdziwiła się widząc, że na jej drodze stanęła Kappa.

- Dzień dobry. -przywitała sie z nim wykonując 90 stopniowy ukłon ale ten na początku nie chciał się ukłonić, a po ogórki nie dziewczyna nie chciała sięgać. Po chwili jednak wrzasną na nią, więc się odsunęła, ten na szczęście odbiegł, schował się w jeziorze, a niebieskie oczy puchonki, dostrzegły skrzynię. Tą bez problemu otworzyła za pomocą klucza, wyjmując wielkie wędzidła, z którymi wróciła do wszystkich. Stanęła obok Wiktora zaczynając się grzać, woda w jeziorze nie była jeszcze super ciepła, a choroby nie chciała złapać.
Powrót do góry Go down


Tuilelaith Brennan
Tuilelaith Brennan

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 180 cm
C. szczególne : wysoki wzrost, lekko wystające przednie zęby, zamiłowanie do błyskotek, zapach kwiatowych perfum, głęboka blizna na łydce po wycięciu obscero
Dodatkowo : Wężoustość
Galeony : 54
  Liczba postów : 159
https://www.czarodzieje.org/t20204-tuilelaith-brennan
https://www.czarodzieje.org/t20209-korespondencja-tuilelaith
https://www.czarodzieje.org/t20206-tuilelaith-brennan
https://www.czarodzieje.org/t20321-tuilelaith-brennan-dziennik#6
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyPon 19 Kwi - 12:38;

Kuferek: 16 pkt
Czas w wodzie: 1 minuta
Walka z Druzgotkiem: nie dotyczy
Wodnik Kappa: 87, 60
Efekt: Skarb odnaleziony

A więc jednak przyszło im zmierzyć się z głębią jeziora! Tuilelaith, choć na początku odrzuciła ją ta myśl, ostatecznie zdecydowała się na zanurkowanie, przyjmując tę dyrektywę jako potencjalną przygodę. Znamienitą pływaczką nie była, lecz dość dobrze radziła sobie z wodnymi odmętami, gdy tego od niej wymagano.
Gdy nadeszła jej kolej, dziewczyna zrzuciła z siebie roboczą szatę, pozostając w samej bieliźnie - pal licho kompleksy i przeszywające niemal na wskroś krytyczne spojrzenia rówieśników, bo czego się nie robi dla dobra zadania? - i pozwalając nowemu profesorowi na rzucenie na siebie zaklęcia bąblogłowy, zstąpiła do jeziora. Miała nadzieję, iż uda jej się w miarę szybko rozwiązać postawiony przed nią problem, ponieważ temperatura wody niespecjalnie sprzyjała amatorom kąpieli. Szczęśliwie, niemal natychmiast po zanurzeniu dostrzegła migotliwy błysk na dnie akwenu, popłynęła więc żwawo w tym kierunku, wygarniając z mułu klucz oraz najwyraźniej przeznaczoną dla niej butelkę. Nie zdążyły jej nawet dopaść żadne druzgotki, choć kątem oka zdołała dostrzec czuwające nad wszystkim na wszelki wypadek trytony.
Po wyjściu na powierzchnię Brennan zorientowała się, że w butelce znajduje się jakiś pergamin. Na nim narysowana była mapa wyznaczająca miejsce kolejnego zadania, czym prędzej zatem podążyła w te okolice. Widząc przed sobą sadzawkę z wylegującą się w niej demonem kappa, pojęła, że musi go skonfrontować, by móc dostać się do skarbu. Miała wprawdzie do dyspozycji ogórki, ale wybrała stanowczy ukłon, który przyczynił się do momentalnej ucieczki stworzenia. Zadowolona z efektu, Tuilelaith użyła klucza, by otworzyć uprzednio strzeżoną przez demona skrzynkę. W tej znajdowały się nieco rozmiarowo wynaturzone wędzidła. Ujęła jedno z nich w dłoń i z uśmiechem powróciła do grupy, żywiąc nadzieję co do prędkiego osuszenia się po tym wypadzie.
Powrót do góry Go down


Ruby Maguire
Ruby Maguire

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160
C. szczególne : golden retriever energy | irlandzki akcent | duże oczy | zapach cytrusów
Dodatkowo : kapitanka drużyny Gryfonów
Galeony : 1215
  Liczba postów : 1754
https://www.czarodzieje.org/t20263-ruby-echna-maguire
https://www.czarodzieje.org/t20265-poczta-ruby#632863
https://www.czarodzieje.org/t20264-ruby-echna-maguire
https://www.czarodzieje.org/t20266-ruby-maguire-dziennik#632872
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Moderator




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyPon 19 Kwi - 18:57;

Kuferek: 11pkt
Czas w wodzie: 1 minuta
Walka z Druzgotkiem: żaden nie zdążył hoho
Wodnik Kappa:  30 – 46 = -16
Efekt: wodnik na mnie krzyczy, ale ucieka i mam skarb!

Ruby słuchała uważnie co mówi profesor i nawet uniosła jedną brew, tłumiąc ciche wow, kiedy zaczął opowiadać o swoim doświadczeniu i specjalizacji. Co prawda Maguire nigdy w ministerstwie pracować nie chciała, to jednak takie doświadczenie w pracy z magicznymi stworzeniami robiło na niej wrażenie. Sama jednak myślała o pracy w rezerwacie, tudzież jako uzdrowiciel zwierzęcy, ale żeby się zastanowić miała jeszcze czas. Skinęła głową na znak, że wszystko zrozumiała. Zaczęła tylko marudzić pod nosem, że musi włazić w ubraniach do wody, mógł ich ostrzec, żeby ubrać jakieś kostiumy czy coś. Niemniej – nie przejmując się niczym, zdjęła mundurek, zostając w ciemnej bieliźnie. Ruby miała czterech braci, naprawdę nie robiło jej to większej różnicy, a teraz przynajmniej brała przykład z nauczyciela. Kiedy przyszła jej kolej, weszła do wody, marudząc po drodze, że zamarznie – ostatecznie nurkując.
Druzgotki trochę ją niepokoiły, nie była najlepsza z obrony, toteż miała wielką motywację, by wyjść z wody, zanim którykolwiek zorientuje się, że tam była. Zadanie okazało się łatwiejsze niż sądziła, bowiem klucz na dnie znalazła niezwykle szybko, dziękując Merlinowi w duchu, że tak dobrze pływała. Wyszła z wody i otrzepała się niczym pies, by zarzucić na siebie spódnicę i koszulę, nawet jej nie zapominając i wpatrując się w mapę, biegła na boso przez szkolne błonia. Dotarła do zaznaczonego miejsca i zmarszczyła brwi, a rozglądając się, kończyła zapinać koszulę, starając się nie myśleć, jak zimno jej było i że mogła włożyć chociaż buty. Szybko jednak zrozumiała jaki był haczyk całego tego zadania, gdy jej oczy ujrzały wodnika Kappa. Powoli więc ukłoniła się, patrząc na niego i starając się nie robić zbyt gwałtownych ruchów. Zerknęła na ogórki, kiedy już myślała, że demon wodny sobie nie pójdzie, kiedy ten zaczął na nią ryczeć i uciekać, a Ruby się wzdrygnęła zaskoczona.
Nie krzycz tak, bo obudzisz zmarłych, Merlinie. — mruknęła bardziej do siebie niż do stworzenia i otworzyła skrzynkę. Węzidło? Zmarszczyła brwi, by po chwili jednak wzruszyć ramionami i wziąć jedno, zastanawiając się, czy to jakaś podpowiedź odnośnie przyszłych zajęć. Może Hope wykrakała te abraksany?
Wróciła na miejsce i wręczyła nauczycielowi znaleziony skarb, by w końcu ubrać też buty.
Powrót do góry Go down


Eskil Clearwater
Eskil Clearwater

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : wszędzie nosi ze sobą bezdenny plecak; na głowie czapka z daszkiem + kaptur bluzy
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 343
  Liczba postów : 1685
https://www.czarodzieje.org/t19775-edward-eskil-clearwater#597052
https://www.czarodzieje.org/t19779-pokrecona-skrzynka-na-listy#597322
https://www.czarodzieje.org/t19776-eskil-clearwater#597057
https://www.czarodzieje.org/t20151-eskil-clearwater-dziennik#624
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyPon 19 Kwi - 21:23;

Kuferek: 20
Czas w wodzie: 2 minuty
Walka z Druzgotkiem: 45 - pogoniony
Wodnik Kappa: tu rzucam wszystkim : 45/56 (ujemny wynik) -> przerzut 18/9 (dodatni wynik) - kappa ucieka
Efekt: skarb odzyskany

@Irvette de Guise @Ruby Maguire

Zadowolony z oceny szczerzył się do Irvette, rad z jej pochwały. Zaraz jednak okazało się, że dalsza część lekcji będzie… zajebista! - Wow, pozwoli wleźć nam do wody. Janiemogę, słyszysz? Jezioro albo hipogryf… ej, czemu muszę wybierać skoro chciałbym oba…- marudził rudowłosej i niewinnej dziewczynie, która z przypadku musiała wysłuchiwać jego jęczenia. Nie było jednak dalej im rozmawiać (to dobrze, co nie?) bo dalsza część lekcji stanowiła pracę samodzielną. Czekając na swoją kolej stawał na palcach i wyglądał stanu każdej osoby opuszczającej jezioro. Był wysoki, nie miał z tym problemu. Oczy mu zaświeciły na widok rozbierającej się tuż przed nią dziewczyny. Aż się zaśmiał i gdy wychodziła z wody (ale szybko!) to nie omieszkał tego skomentować. - Ej, Ruby, niezłe majty!- zawołał do niej, gdy go mijała, śmiejąc się przy tym złośliwie i zaraz po niej mógł szykować się do wejścia do jeziora. - Czaderska lekcja, psorze!- zakomunikował nauczycielowi i zdjął z siebie tyle ciuchów, że został w samych spodniach. Po otrzymaniu zaklęcia Bąblogłowy wlazł do jeziora, drżąc z zimna od niskiej temperatury wody. Zanurkował i zafascynowany gotów był siedzieć tutaj i godzinami jednak niestety nie miał na to czasu. Płynął w kierunku dna, a różdżkę miał przypiętą do szlufki spodni. Dosyć szybko zobaczył leżący w piachu kluczyk jednak nim miał po niego sięgnąć to za nogę złapał go druzgotek. Zdziwił się, jakby nauczyciel wcale o nich nie wspominał. Szturchnął go drugą stopą, złapał różdżkę i pchnął go niewerbalnym, średnio mocnym "Expulso", co skutecznie przepłoszyło przeszkadzacza. Złapał klucz, butelkę z mapą i niechętnie (!) ruszył w kierunku powierzchni, bo spodobało mu się tutaj. Nawet obecność trytonów go nie krępowała. Po wyjściu z wody zadrżał z zimna i wykrzywił się. Wytarł się szatą i założył na siebie koszulkę i sweter, a takto szedł boso i w mokrych spodniach. Według mapy musiał udać się na spacer. To już mu się nie podobało, ale nie marudził więcej bo aktualnie nie miał komu. Wszyscy byli zajęci. Znalezienie miejsca zajęło mu trochę czasu, ale fakt faktem, ledwie podszedł do sadzawki i ogarnął sytuację (o, tam jest skrzynia i eeee… kappa?), a stworzenie na jego widok zwiało do jeziora. - Mam coś na twarzy czy co?- odprowadził wzrokiem demona wodnego, wzruszył ramionami i otworzył skrzynię. Jęknął widząc w środku jakieś nudne coś. - Co to jest? - pytał sam siebie, trzymając wędziło dwoma palcami i z dala od siebie. Zaniósł to nauczycielowi i resztę czasu poświęcił aby wyżąć wodę ze spodni i wytrzeć z wilgoci różdżkę.
Powrót do góry Go down


Alise L. Argent
Alise L. Argent

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 1281
  Liczba postów : 985
https://www.czarodzieje.org/t16073-alise-lauren-argent#440125
https://www.czarodzieje.org/t16093-shea#440127
https://www.czarodzieje.org/t16089-alise-l-argent#440019
https://www.czarodzieje.org/t18311-alise-argent-dziennik#521059
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyWto 20 Kwi - 1:58;

Kuferek: 50
Twoja duma: 63
Duma Hipogryfa: 19
K6: 6 ---> 3
Efekt: Udane podejście do Hipogryfa

Zbladła mocno na wiadomość o tym, że drugi etap wymaga pływania i nurkowania, bo Alise nadal nie nauczyła się radzić sobie w wodzie. W nerwach zacisnęła dłonie w pięści, wpatrując się we własne buty. Oczywiście była gotowa spróbować, bo zależało jej na tym przedmiocie oraz styczności z wodnikiem.. Wtedy jednak Profesor wspomniał o drugiej możliwości, wywołując rumieniec ulgi i westchnięcie zadowolenia na twarzy jasnowłosej. Z podekscytowaniem spojrzała w stronę zagrody, gdzie tkwił Hipogryf. Wysłuchała instrukcji, chociaż miała doświadczenie z tymi stworzeniami — w rodzinie prowadzono stajnie z nimi oraz pegazami, a ponadto często miała Hipogryfy, jako pacjentów w pracy. Wspaniałe stworzenia.
Gdy nadeszła jej kolej, weszła do zagrody, przyglądając się łypiącemu na nią zwierzęciu. Argent znalazła się we właściwej odległości, ukłoniła się nisko i wbiła spojrzenie w przednie kopyta Hipogryfa, czekając na jego reakcję. Czuła na sobie przenikliwe, baczne spojrzenie i dopiero gdy trącił ziemię, roztrzepując ją dookoła i ukłonił się w oznace szacunku, odetchnęła. Nie można było zapomnieć, że wciąż był to niebezpieczny gatunek. Wyprostowała się, podchodząc do niego powoli i wyciągając dłoń, aby mógł ją powąchać i sam dać znak, że mogła go pogłaskać po dziobie oraz szyi, co z uśmiechem zrobiła. Miał niezwykle miękkie pióra, a drapanie pod brodą sprawiło, że zaskrzeczał z zadowoleniem. Aż zrobiła się zazdrosna, że Jessica kupiła dwa egzemplarze i zapragnęła własnego, pomijając już smoka. Spędziła z nim chwilę, dając mu przysmak i przeczesując pióra. Ali wiedziała, że kilka osób czeka na swoją kolej, bo podobnie, jak ona, zdecydowały się odpuścić nurkowanie i poszukiwanie skarbów w jeziorze. Z odrobiną niezadowolenia pożegnała się z hipogryfem, wychodząc. Usiadła pod zagrodą, opierając o płot plecami i wyjęła książkę od ONMS, czytając rozdział w oczekiwaniu na dalsze instrukcje lub koniec zajęć.
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 1557
  Liczba postów : 2884
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyWto 20 Kwi - 11:46;

Kuferek: 4
Czas w wodzie: 6
Walka z Druzgotkiem: 5,87,2
Wodnik Kappa:not valid, wracam na ląd
Efekt: ^

Szczerze zachwycało ją podejście Eskila do życia. Chłopak wydawał się być zachwycony najmniejszymi sprawami wokół, co dziewczyna dość rzadko miała okazję widywać w swoim życiu.
-Rzuć monetą jeśli nie możesz zdecydować. Pamiętaj tylko, żeby uważać szczególnie przy hipogryfach. - Puściła mu oczko, samej decydując się na wejście do wody. W końcu to był jej żywioł i raczej nie odpuszczała podobnej okazji.
Rzuciła na siebie stosowne zaklęcie i ochoczo zanurkowała w szkolnym jeziorze. Niestety, nim dotarła do klucza została zaatakowana przez druzgotka, który wziął ją nieco z zaskoczenia. Dziewczyna nie zdążyła zareagować na czas, przez co stworzenie porządnie się jej uczepiło i dopiero z pomocą okolicznych trytonów została od niego uwolniona. Skinęła im głową w podziękowaniu, lecz musiała wracać na brzeg. Bańka powietrza pękła tym samym dyskwalifikując Rudą z dalszego udziału w zajęciach.
Wkurzona pojawiła się na brzegu, choć jej twarz nie okazywała tego stanu. Szybko osuszyła się zaklęciem, siadając na brzegu jeziora i obserwując poczynania innych zarówno w wodzie jak i na lądzie.

@Eskil Clearwater

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Wiktor Krawczyk
Wiktor Krawczyk

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Mańkut, Rude włosy, centymetrowa blizna na udzie w kształcie smoka. Na policzkach i nosie ma piegi, które według rodzeństwa dodają mu uroku. Amulet Uroborosa zawsze na szyji +1 ONMS
Galeony : 1411
  Liczba postów : 853
https://www.czarodzieje.org/t18845-wiktor-iwan-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19010-irys-wik#547591
https://www.czarodzieje.org/t18897-wiktor-iwan-krawczyk#543748
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyWto 20 Kwi - 20:24;

Kuferek:7
Czas w wodzie: 5
Walka z Druzgotkiem: 67
Wodnik Kappa: 18 78 60
Efekt: zalezione


Wiktor spojrzał w kierunku jeziora no trudno to się pokąpiemy przynajmniej potem nie trzeba będzie. Po czym, przyglądał się poczynaniom grupie, a zaraz potem i rudzielec ruszył.
Uniósł lekko brew wchodząc do wody  co go tam czeka. Wreszcie nie jest nudno.
Puchon od razu sobie poradził z druzgotkiem traktując go odpowiednim zaklęciem.Relashio! No cóż, na kolejne zadanie przyszło rudzielcowi się zmagać tym razem z Wodnikiem Kappa.
I w tym momencie młody Krawczyk sięgnął po ogórki leżących nieopodal dał a stwor uciekł do jeziora od razu. Wiktor szybko otworzył skrzynie zabrał tylko jedną rzecz i z tym trofeum udał się do nauczyciela.
Powrót do góry Go down
The author of this message was banned from the forum - See the message


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3177
  Liczba postów : 1852
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptySro 21 Kwi - 16:38;

Kuferek: 48 (+8 )
Czas w wodzie: 5 minut
Walka z Druzgotkiem: 59, 74
Wodnik Kappa: 71 i 46, czyli ucieka od razu
Efekt: skarb znaleziony

- Miałeś... rogate ślimaki? - dopytała, robiąc przerwę w połowie zdania, jakby sama jeszcze trawiła tę dopiero co zasłyszane informację, ale po chwili wybuchnęła śmiechem. - Chyba wszystko byłoby od nich ciekawsze. No, może nie licząc gumochłonów, są na równym poziomie jeśli chodzi o zanudzanie. To znaczy nie, przepraszam! Przecież one są hiper ciekawe. I jak ci się podobało? - spytała, starając się spojrzeć na niego z powagą, tak jakby dyskutowała właśnie o czymś bardzo ważnym, ale średnio jej to wyszło. Tylko co miała na to poradzić? Naprawdę ją to rozśmieszyło. - Ja na szczęście trafiłam na hipogryfa, więc nie mogę narzekać - odpowiedziała wreszcie na jego pytanie. Te stworzenia były jednymi z ciekawszych, więc oczywiście nie kryła z tego powodu zadowolenia.
Wyglądało na to, że trochę wyczuli temat lekcji w czasie przedlekcyjnej dyskusji, bo oto profesor oznajmił im, że będą szukać w jeziorze klucza. W jeziorze pełnym druzgotków. Mimowolnie spojrzała na Willa, bo chociaż wcześniej sobie żartowali z zajścia, które miało miejsce pół roku temu, to jednak przy takich bliskich spotkaniach człowiek miał w głowie pewną barierę i czasem niełatwo ją było pokonać. Sama przez to przechodziła.
- Masz na tych zajęciach niebywałe szczęście - stwierdziła, posyłając mu jeszcze pokrzepiający uśmiech.
Gdyby miała możliwość zanurkowania w jeziorze i podejścia do hipogryfa, bez chwili zawahania by to zrobiła. Skoro jednak nie miała problemów z wejściem do wody, postanowiła zostać przy tej głównej opcji. Zrzuciła z siebie wierzchnie ubranie, pozostając w samej bieliźnie, tak jak już to uczynili inni uczniowie i po tym, jak zostało na nią rzucone zaklęcie Bąblogłowy, zaczęła się powoli zanurzać. Nie miała ze sobą zegarka ani nic takiego, wobec czego nie miała jak kietzyc czasu spędzonego na poszukiwaniach. Zamiast jednak znaleźć klucz, to ona została znaleziona przez druzgotka, który przypałętał się gdzieś z prawej i ewidentnie nie chciał sobie pójść, a nawet stał się agresywny. Immobilus to było pierwsze co przyszło jej na myśl i czym postanowiła się ratować, po czym prędko oddaliła się od tego miejsca, żeby przypadkiem stwór znów nie postanowił jej pozaczepiać. Sytuacja po jakimś się powtórzyła, ale tym razem Puchonka była bardziej przygotowana i potraktowała swoją ofiarę Depulso, które chyba okazało się skuteczniejsze. Niedługo po tym dostrzegła (wreszcie!) na dnie połyskujący klucz, który wyłowiła i trzymając go w ręce razem ze znalezioną tuż obok butelką z mapą wypłynęła na powierzchnię,
Nie miała większych trudności z odczytaniem wskazówek i po narzuceniu na siebie ubrań (bo nie zamierzała paradować w samej bieliźnie dłużej niż było trzeba), udała się w wyznaczone miejsce, zostając tam wodnika kappę. Spojrzała przelotnie na ogórki, od razu decydując się jednak na ukłon. Nim się dobrze wyprostowała, stworzenie zwiało do jeziora co sił w nogach, a ona postanowiła nie marnować czasu. Otworzyła skrzynkę i z nieskrywanym zdziwieniem wyjęła z niej jedno wędzidło, żeby następnie z tym "skarbem" wrócić do nauczyciela.
Na pewno o to chodziło?

@William S. Fitzgerald
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptySro 21 Kwi - 20:07;

Kuferek: 6
   Czas w wodzie: 5 - 2 druzgotki
   Walka z Druzgotkiem: 85 i 36 - 2 druzgotki pokonane
   Wodnik Kappa: I - samogłoska
   Efekt: Skarb znaleziony

  A więc jednak przyszło im na tych zajęciach zajmować się trytonami - jednak nie poznawali bliżej akurat tych stworzeń, a z nimi współpracowali. Z tego co zrozumiał z wypowiedzi profesora, mieli znaleźć na dnie jeziora jakiś klucz, do czego jednak - nie miał pojęcia.
Krukon pozwolił wyczarować sobie zaklęcie Bąblogłowy dookoła swojej czupryny, wcześniej ściągając bluzę, koszulkę, buty i skarpety, spodnie transmutując w kąpielówki.
  Po wejściu do wody, Shaw wybulgotał dźwięczne 'dzień dobry' w podwodnym języku do pływających dookoła trytonów, po czym pomknął w zimną topiel. W pewnym momencie wyskoczyła na niego zza gęstej kępy wodorostów para druzgotków, które potraktował strumieniami wrzątku z Relashio.
Na dnie - zgodnie ze słowami nauczyciela - Krukon odnalazł klucz oraz butelkę ze znajdującą się w środku mapą. Po wypłynięciu na brzeg - tym razem bez przygód związanych z wodnymi napastnikami - i pożegnaniu się z trytonami, Darren wyciągnął kawałek papieru ze szklanego pojemnika. Znajdująca się w środku mapa doprowadziła go do położonej na błoniach sadzawki, w której znajdowało się kolejne, wodne stworzenie - wodnik kappa - wyraźnie broniące jakiejś szkatuły. Shaw zdecydował się użyć ponownie Relashio - był już w nim 'rozgrzany' po odpędzaniu druzgotków, a poza tym było na tyle łatwe w kontroli, by nie zrobić wodnikowi większej krzywdy. Płomienie skutecznie odgoniły kappę, a po otwarciu skrzyni Krukon mógł jej zawartość zanieść do profesora Villeneuve.
Powrót do góry Go down


Billie J. Swansea
Billie J. Swansea

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162
C. szczególne : twarz usiana piegami
Galeony : 394
  Liczba postów : 413
https://www.czarodzieje.org/t16782-sybille-j-swansea#471202
https://www.czarodzieje.org/t16920-nomeolvides
https://www.czarodzieje.org/t16904-billie-j-swansea
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptySro 21 Kwi - 22:26;

Kuferek: 3
Twoja duma: 92; 23
Duma Hipogryfa: 33; 14
K6: 2; 2
Efekt: nie

Dobrze było mieć takiego kumpla jak Aslan - nie była pewna, czy na pewno w razie kłopotów byłby w stanie pomóc, ale przynajmniej na końcu poskładać i w dodatku nie bał się machlojek łóżkami. Na wszelki wypadek uściśliła już tylko, że najbardziej lubi przy oknie, w końcu nikt nie znał dnia ani godziny. Plany awaryjne były więc jak najbardziej pożądane. Mogła przyznać, że te aslanowe były bardzo spoko.
- O nie, zazdroszczę, o znikaczach to bym mu esej napisała... A zamiast tego to jest nas dwójka kruczych nieuków. A miałam tak uroczą lunaballę! I z pięć minut próbowałam sobie przypomnieć, z czego w ogóle ją kojarzę. - Pokręciła głową, trochę rozczarowana, bo jednak chciała pokazać się z dobrej strony. I nie zapowiadało się na poprawę wizerunku, bo Profesor oczywiście musiał wybrać tematykę najbardziej Billie zniechęcającą.
Nie miała najmniejszego zamiaru wchodzić do tego podejrzanego jeziora.
- Aslan, Aslan, to koniec, pomocy, to chyba twoje towarzystwo... odbiera mi dech... ciemność, ciemność widzę - zatrajkotała dramatycznym szeptem, łapiąc Krukona za ramię i wachlując się drugą ręką. I choć tak pogodnie żartowała, a chichot cisnął jej się na usta, to w żołądku skręcało jej się bardziej niż chciała się do tego przyznać. Kilka lat temu byłaby pierwszą osobą do wskoczenia w wodną toń, ale wiele zmieniło się po Red Rock. Kiedy więc w dodatku usłyszała o trytonach mających za nimi podążać i "chronić" w razie wypadku była już stuprocentowo pewna, że choćby Profesor Villeneuve trzymać ją miał cały czas za rękę, do jeziora po prostu nie wejdzie. Skończyła się więc wygłupiać, naprawdę zaczynając myśleć, w jaki sposób się wykręcić - ale całe szczęście nie musiała tego robić, bo nauczyciel sam o tym pomyślał. Odetchnęła raz czy dwa, myśląc, że to przynajmniej może zrobić.  
- Zostanę jednak przy hipogryfie. Ale ty skop macki jakiemuś druzgotkowi! - Klepnęła go w ramię, w podskokach wręcz zbliżając się do nauczyciela, coby na pewno o niej nie zapomniał. Jak się okazało, to głównie Kruki obawiały się przemoczenia swoich piórek.
Poczekała na swoją kolej, mając w pamięci wszystkie Merlinowe wskazówki. Skłoniła się nisko, nie zapominając jednak o pewności siebie. I czekała cierpliwie, w pewien sposób nieustępliwie, sprawiając, że hipogryf faktycznie skłonił się, pozwalając jej podejść. I być może za bardzo się tym podekscytowała? Może zdradziła zwierzęciu zbyt dużo o swojej prawdziwej naturze, która wcale taka dumna nie była? W każdym razie osobnik w ostatniej chwili złowrogo uniósł łeb, zmuszając ją do cofnięcia się. Druga próba przebiegła identycznie, pozostawiając Billie z jakimś przeświadczeniem, że nawet hipogryf się z niej naigrywał.
Kiedy więc spotkała się ponownie z Aslanem, posłała mu kwaśne spojrzenie, jednocześnie mrucząc jedynie "żenada". I chyba nie potrzeba było więcej słów.

@Aslan Colton
Powrót do góry Go down


William S. Fitzgerald
William S. Fitzgerald

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183,5 cm
C. szczególne : tatuaże: motyw quidditchowy na lewym ramieniu, czaszka wężna na prawej piersi i runa Algiz po wewnętrznej stronie lewego przedramienia | amulet z jemioły zawsze na szyi
Galeony : 4937
  Liczba postów : 1972
https://www.czarodzieje.org/t17623-william-s-fitzgerald#494556
https://www.czarodzieje.org/t17645-ulisses#495903
https://www.czarodzieje.org/t17635-william-s-fitzgerald#495526
https://www.czarodzieje.org/t19423-william-s-fitzgerald-dziennik
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyCzw 22 Kwi - 11:32;

Kuferek: 10 (+1)
Czas w wodzie: 3 minuty
Walka z Druzgotkiem: 68 - sukces
Wodnik Kappa: 73 i 41 - zwiewa od razu
Efekt: skarb znaleziony

  Popatrzył na dziewczynę nieco spode łba z miną pt. „nieśmieszne”, kiedy buchnęła śmiechem.
  — Zajebiście było, oceniam je na takie dwa na dziesięć i polecam każdemu obcowanie z tymi jakże fascynującymi stworzeniami, można się od nich dużo nauczyć — odparł, a jego ton wręcz ociekał w tym momencie sarkazmem, wskazując, że jest dokładnie odwrotnie. Obserwowanie tych mięczaków było w końcu równie ciekawe, co przyglądanie się roślinom. Nie dał rady powstrzymać się od ciężkiego westchnięcia, gdy oznajmiła, że jej trafił się… hipogryf. No tak, oczywiście. Może i jego wiedza o zwierzakach nie była jakoś bardzo rozwinięta, ale tego konkretnego nie trzeba było w ogóle przedstawiać; aż odczuł delikatną nutę zazdrości, bo wychodziło na to, że jemu naprawdę trafiła się najnudniejsza możliwa opcja.
  Nauczyciel w końcu przeszedł do kolejnej części zajęć i… naprawdę? Czekało ich teraz poszukiwanie klucza w jeziorze… pełnym druzgotków. Pewnie, właśnie tego było mu do szczęścia potrzeba – spotkania z tymi małymi skurczysynami. Minę to musiał mieć absolutnie bezcenną, kiedy Villeneuve tłumaczył na czym dokładnie będzie polegało ich zadanie i nawet wspomnienie o trytonach, które miały pod wodą pilnować, żeby ich pupilki za bardzo się z nimi nie spoufalały jakoś go nie przekonywało.
  — Ta… — mruknął jedynie w odpowiedzi na stwierdzenie Oli, uśmiechając się przy tym odrobinę cierpko.
  Przez moment rozważał czy nie zrezygnować z nurkowania i nie spróbować się z hipogryfem, gdy profesor zaoferował taką alternatywę tym, którym nie po drodze z wodą. Szybko jednak ten pomysł zarzucił, bo z wchodzeniem do głębokiej wody nie miał żadnych problemów, a i odpuszczanie całego zadania z powodu nieprzyjemnych doświadczeń z jednym druzgotkiem trochę godziłoby w jego dumę. Zdjął więc wierzchnie ubranie, pozostając w samych bokserkach, gdy nadeszła jego kolej i po nałożeniu Bąblogłowego dał nura do akwenu.
  Liczył trochę, że z odnalezieniem klucza upora się na tyle szybko, żeby żadne z tych mackowatych paskudztw się nim nie zainteresowało. Cóż, marzenia ściętej głowy. Po kilku chwilach przeczesywania dna jeden pojawił się na horyzoncie i zdecydowanie nie wyglądał na uszczęśliwionego jego obecnością. Na szczęście Ślizgon zachował zimną krew i poczęstował go Relashio, co powinno skutecznie zniechęcić stwora do dalszych prób zabawy z nim. Nie musiał się o tym na szczęście przekonywać, bo już moment później dostrzegł błysk metalu na dnie oznaczający upragniony klucz. Zgarnął szybko znalezisko wraz z butelką, by następnie czym prędzej się wynurzyć.
  Po osuszeniu się i zarzuceniu z powrotem na grzbiet ubrań, bo jednak nie było jeszcze na tyle ciepło, żeby paradować dłużej w samych gaciach, odczytał wskazówki z mapy i kierując się nimi udał się w odpowiednie miejsce. Dotarł nad sadzawkę, w której rezydował wodnik kappa; za nim była skrzynka, do której zapewne pasował wcześniej znaleziony klucz. Na ogórki tylko rzucił przelotnie okiem, decydując się na powolny ukłon, w czasie którego nie spuścił ani na moment wzroku ze stworzenia. Wodny demon właściwie od razu zwiał, dając mu przystęp do skrzyni.
  Rudzielec zrobił nieco skonsternowaną minę, gdy po otwarciu „skarbem” okazał się być… jakiś podłużny kawałek metalu z kółkami? Aha? Wziął go jednak i wraz z tym „trofeum” ruszył z powrotem do profesora.

@Aleksandra Krawczyk
Powrót do góry Go down


Aslan Colton
Aslan Colton

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 189 cm
C. szczególne : rodowy sygnet na palcu, multum durnych tatuaży
Galeony : 1931
  Liczba postów : 1014
https://www.czarodzieje.org/t18403-aslan-colton#524234
https://www.czarodzieje.org/t18431-aslan-colton#525085
https://www.czarodzieje.org/t18426-aslan-colton
https://www.czarodzieje.org/t18721-aslan-colton-dziennik
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyCzw 22 Kwi - 14:03;

Kuferek: 8
Czas w wodzie: 5
Walka z Druzgotkiem: 14 ups
Wodnik Kappa: -
Efekt: mój skarb to wpierdol od druzgotka Nad Jeziorem - Page 6 2664766428

- O, lunaballa! Ale... Jedyne co mógłbym o niej powiedzieć to to, że rok temu na celtyckiej dużo ludzi szukało jej gówna, także naprawdę posiadam imponującą wiedzę - czy Aslan jakkolwiek przejmował się tak rażącymi brakami, a może raczej znajomością nieszczególnie przydatnych informacji? Ależ skąd. Lekcje niezwiązane z zawodem traktował jako zabawę, dopiero na drugim miejscu brał pod uwagę możliwość nauczenia się czegoś nowego. - Pewnie za wpisanie tej ciekawostki dostałabyś Wybitny! - dodał z uśmiechem.
Z lekkim przestrachem zerknął na Krukonkę, gdy Merlin oznajmił, że czeka ich teraz wyprawa w głębiny jeziora. Przytrzymał ją, automatycznie poważniejąc i z teatralnym przerażeniem łapiąc się dłonią za serce. - Tylko nie idź w stronę światła. Słyszysz? Zostań ze mną, to tylko mój urok osobisty, nie umieraj, bo twój zgon będzie źle wyglądał w moich papierach. Oddychaj głęboko, Billie - szepnął, doskonale się bawiąc w trakcie odgrywania tego teatrzyku.
Zaraz się jednak okazało, że wcale nie ma przymusu pływania. - Naszą wspaniałą scenkę możemy wykorzystać na innej lekcji, szkoda, żeby nikt nie widział tej fenomenalnej gry aktorskiej - rzucił na odchodne, życzył jej powodzenia i pomknął w kierunku jeziora, zwarty i gotowy na zmierzenie się z... Czymkolwiek tam siedziało.
Przez pierwsze dwie minuty nic szczególnego się nie działo. Spokojnie przeczesywał głębiny w poszukiwaniu klucza i wszystko by się udało, gdyby nie ten frajer druzgotek, atakujący go znienacka. W zasadzie nie miał możliwości obronić się przed jego pazurami, pod wpływem których bańka pękła.
Szybko wyłonił się na powierzchnię i zrezygnowany podszedł do @Billie J. Swansea, ale po jej minie już wiedział, że też nie poszło jej najlepiej. - Nie dość, że on skopał mnie to jeszcze nabawiłem się ran wojennych - wyciągnął ręce przed siebie, żeby pokazać Krukonce ślady po pazurach. - SKANDAL, dobrze, że mi dziarek nie rozorał - dodał, upewniając się uprzednio czy z tatuażami wszystko w porządku (kto by się przejmował ręką).
Powrót do góry Go down


Bruno O. Tarly
Bruno O. Tarly

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 183,5
C. szczególne : mocno zarysowane kości policzkowe, baran na głowie, typowo brytyjski akcent
Galeony : 1410
  Liczba postów : 1087
https://www.czarodzieje.org/t17773-bruno-o-tarly
https://www.czarodzieje.org/t17828-korespondencja-bruna#501992
https://www.czarodzieje.org/t17803-bruno-o-tarly
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyCzw 22 Kwi - 23:52;

Kuferek: 42pkt
Czas w wodzie: 6min
Walka z Druzgotkiem: 78 (udane), 33 (udane), 11 (nieudane) przerzucone na 32
Wodnik Kappa: 30 - 76 = -46; Wodnik krzyczy :c
Efekt: zdobyty skarb, ale jakim kosztem

Nie miał problemu z głębinami. To głębiny miały problem z nim...
Zazwyczaj gdy musiał nurkować na zajęciach, to jakieś podwodne szkarady go atakowały, a Trytony miały to w głębokim (jak dno jeziora) poważaniu. Pływać jednak potrafił całkiem nieźle i nie czuł strachu przed tym, by eksplorować ciemną i mętną toń zbiornika. Dlatego ustawił się w kolejce, zaczekał na swoją kolej i gdy tylko otrzymał na głowę zaklęcie Bąblogłowy, to nie zwlekał ani sekundy i wskoczył do wody. Całe szczęście, że się nie ociągał, bo miał ogromny problem z odszukaniem klucza. Słaby wzrok nie pomagał, machał rękoma po dnie po omacku, licząc na szczęście. I nagle coś go chapsnęło za nogę. Druzgotek!
- Relashio! - wybulgotał, posyłając na upierdliwe stworzenie strumień wrzątku, zupełnie jakby jego różdżka zmieniła się w czajnik. Podziałało - jednego miał z głowy. Ale chwilę później pojawiły się dwa kolejne... Z nimi musiał pomęczyć się nieco dłużej, zyskując przy tym kilka zadrapań. Ostatecznie pokonał jednego zaklęciem Drętwota, a drugiego załatwił odstraszając go eksplozją kamienia, który leżał na dnie nieopodal. Na kamień rzucił Bombardę.
I w końcu znalazł ten klucz! Oprócz niego była też butelka, taka jak na filmach o rozbitkach. Czy kryła w sobie mapę do skarbu? Otóż... nie do końca. Okazało się, że na miejscu nie czeka skrzynia ze złotem, a sadzawka, pieniek i...
- Ogórki?! - nic nie rozumiał. Zanim jednak zdążył na dobre zagłębić się w warzywno-owocową rozkminę, to dostrzegł w sadzawce ruch. A po chwili z wody wypełzł Wodnik Kappa. Świetnie. Kolejny wodny stwór, tym razem o wiele niebezpieczniejszy i, przede wszystkim, dość inteligentny. Na początku Bruno wycofał się na krok, pochylając sylwetkę lekko ku przodowi, robiąc tym samym pewien... ukłon? A może osłaniał sam siebie? Nie wiedział na początku co robić i te nieszczęsne ogórki nie dawały mu spokoju. Miał nimi przestraszyć Wodnika niczym biednego kotka ze "śmiesznych" filmików na mugolskich jutubach? Wolał nie. Koniec końców postanowił rzucić kawałek ogórka zwierzęciu jako przysmak. Nic to nie dało. Wodnik był uparty zupełnie tak, jak ten astrologiczny. Dopiero po okropnie długim czasie stwór odpuścił i wrócił do sadzawki, uprzednio drąc się wniebogłosy na Gryfona, jak gdyby miał go za chwilę pożreć. Na szczęście to spotkanie skończyło się bez ostatniej wieczerzy, choć mizeria była już prawie gotowa.
A jednak była skrzynka. Tylko skarby jakieś nietypowe, no bo po co komu wędzidła. Tak czy owak - Bruno zabrał, co należało i wrócił na miejsce zbiórki, kończąc tym samym to ciężkie (i mokre) zadanie.
Powrót do góry Go down


Hope U. Griffin
Hope U. Griffin

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165 cm
C. szczególne : Piegi na twarzy i ciele. Kilka blizn po szponach na ramionach i jedna na skroni, skrupulatnie zakrywana włosami.
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 544
  Liczba postów : 1331
https://www.czarodzieje.org/t20055-hope-ursula-griffin#617982
https://www.czarodzieje.org/t20074-gobaith#618955
https://www.czarodzieje.org/t20059-hope-u-griffin#618372
https://www.czarodzieje.org/t20191-hope-u-griffin-dziennik
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyPią 23 Kwi - 0:08;

Kuferek:
Twoja duma: 73
Duma Hipogryfa: 21
K6: 1
Efekt: udało się!

Czy to, jak ją potraktował, wynikało z tego, że jednak usłyszał ich rozmowę, albo obraził się dlatego, że tak durnie szeptali, zerkając w jego kierunku, czy może był to przykład klasycznego Tristana w szczytowej formie niedostępności? Na Merlina, ten chłopak był momentami jak głaz, zimny i kompletnie niewyrażający emocji. Zacisnęła dłonie w pięści, stojąc obok niego, bo gdyby tak nagle odeszła, to przecież pokazałaby, że ją zdenerwował, a na to nie pozwalała jej duma. Czerwieniejąc, tak ze wstydu, że dała się zlać, jak i ze złości, że w ogóle podeszła, odetchnęła z ulgą gdy w końcu odszedł jako pierwszy, na dodatek w miejsce, w które ona absolutnie się nie wybierała. Nie potrafiłaby wyrazić słowami ogromu wdzięczności do profesora za to, że nie kazał jej nurkować – kompletnie nie radziła sobie z pływaniem, woda nie była jej żywiołem. Hipogryfy to również nie był jej, hehe, konik, ale szczerze wolała skupić się dziś na nich.
Wiedziała co i jak, Ruby kiedyś nawijała o hipogryfach bez ustanku. Była przerażona, a jakże, ale po gryfońsku nie pozwalała, by lęk przejął nad nią kontrolę. Skłoniła się z szacunkiem, a potem wyprostowała, prężąc się dumnie. Zwierzę wyglądało na przychylne, a więc zbliżyła się do niego, wyciągając powolutku dłoń. To był... to był naprawdę magiczny moment. Jak w transie dotknęła ogromnego dzioba, choć przecież było to narzędzie, którym mógłby ją rozszarpać w kilku zaledwie ruchach. Było w tym coś fascynującego, dotykać tak niebezpiecznej i majestatycznej, żywej istoty, której ruch nie bardzo dało się przewidzieć. To jak igranie z ogniem – a z ogniem lubiła się akurat bardzo. Uśmiechnęła się sama do siebie i powoli wycofała się poza zagrodę. Na dziś starczy jej już wrażeń.
Powrót do góry Go down


Jessica Smith
Jessica Smith

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : Biały znak Zorzy łączący wewnętrzne kąciki oczu | Złote okulary (tłumaczki) | Krwawa 'obrączka' na lewej dłoni | Rude włosy | Brisingamen, Ijda Sufiaan i druidzki amulet na szyi | Delikatny zapach frezji
Galeony : 245
  Liczba postów : 1683
https://www.czarodzieje.org/t18405-jessica-anneliese-smith#525187
https://www.czarodzieje.org/t18434-jess-smith
https://www.czarodzieje.org/t18433-jessica-smith#525176
https://www.czarodzieje.org/t19201-jessica-smith-dziennik
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyPią 23 Kwi - 0:10;

Kuferek: 32pkt (+2)
Czas w wodzie: 2
Walka z Druzgotkiem: 79
Wodnik Kappa: 65 - 54 = 11 (dodatnia)
Efekt: Znaleziony bezproblemowo!

Cóż, ona w przeciwieństwie do niektórych nie bardzo reflektowała na zrzucenie z siebie ciuchów - wzorem profesora Merlina - nawet jeśli pogoda ku temu dopisywała. Toteż jeszcze przed wejściem do wody skorzystała z Usług Transmutacyjnych @Darren Shaw Inc. - zwyczajnie prosząc Krukona, żeby machnął z jej spodni i bluzy full body suit. Prócz znacznego komfortu nie świecenia własną bielizną - nie musiała martwić się o różnicę temperatur wchodząc pod wodę. Zaklęcie Bąblogłowy rzuciła na siebie już sama - a potem zanurkowała, śpiewnym trytońskim pozdrawiając jeszcze mieszkańców jeziora. Popłynęła prosto po klucz - po drodze odganiając jeszcze oszczędnym machnięciem różdżki druzgotka, traktując go klasycznym Relashio. Z tymi wodnymi demonami nie było co kombinować z zaklęciami - najlepiej było postawić na coś pewnego.
Z jeziornego dna wyniosła klucz, ale też mapę, którą rozwinęła już na brzegu. Odgarniając mokre włosy z czoła, zaczęła krótką wędrówkę do kolejnego 'przystanku' lekcji. Dochodząc do sadzawki na mapie, Jess zdążyła się już wysuszyć za pomocą Silverto. Szybki rzut okiem wystarczył, żeby rozpoznała japońskiego - kolejnego! - demona wodnego, Wodnika Kappę. Westchnęła krótko, podpierając się pod biodra i zerkając na delikwenta. Jeśli nie musiała - wolała nie narażać się żadnemu stworzeniu, toteż zrezygnowała z magii ognia i samego ukłonu. Krótkim machnięciem różdżki przywołała do siebie jeden z ogórków, na którym szybko wyryła skróconą wersję swojego imienia (w wersji angielskiej i japońskiej) - po czym Locomotorem podsunęła Kappie swoistą wizytówkę. Stworzenie poczęstowane swoistym cymesem, zajęło się lekturą i pałaszowaniem, toteż Smith bez większych problemów mogła podejść do skrzynki, którą otworzyła przy pomocy zdobytego wcześniej klucza. Wyjęła z pojemnika... wędzidło? Na to wyglądało. Wzruszyła więc ramionami i zarzuciła sobie 'skarb' na ramię, jednocześnie zdejmując uroki transmutacyjne ze swoich ubrań.
Sayōnara — mruknęła jeszcze w stronę Wodnika, obracając się na pięcie i wracając na miejsce zbiórki i do profesora. Już wysuszona i - jakby na to nie spojrzeć - zwycięska.
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyPią 23 Kwi - 23:18;

Kuferek: 20
Czas w wodzie: 5
Walka z Druzgotkiem: 46, 37
Wodnik Kappa: 46-60=-14
Efekt: udało się

Całe to nurkowanie było do przewidzenia skoro znajdowali się przy jeziorze. Nie pozostało jej więc nic innego jak użycie zaklęcia Bąblogłowy i zanurzenie się w toni lodowatej wody, aby wyłowić znajdujący się na dnie klucz. Nie było to wcale takie proste i zajęło jej kilka minut wypatrzenie tego małego cholerstwa. W tym czasie odparła jeszcze atak dwóch druzgotków, godząc w oba szybką Drętwotą. Dopiero po uporaniu się z nimi mogła sięgnąć po swój cel i wynurzyć się na powietrze.
Pozostało tylko znaleźć obiekt, który mógł być przez owy klucz otworzony. I tutaj na scenę wchodziła kappa. Strauss od razu dostrzegła zapas ogórków, którymi postanowiła przegonić stworzenie. Prawie jak straszenie kotów ogórkami na głupich mugolskich filmikach, które ktoś jej kiedyś pokazywał.
Chociaż kappa raczej nie wydawała się chętna do współpracy. Dopiero po jakimś czasie uciekła do jeziora, a ona mogła dopaść do pilnowanego przez nią skarbu. Szybko przekręciła umieszczony w skrzyni zamek, do którego włożyła klucz i wyciągnęła... wędzidło. No super. Czyżby czekało ich dalsze rodeo?
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyPią 23 Kwi - 23:28;

Kuferek: 10
Czas w wodzie: 5
Walka z Druzgotkiem: 95, 68
Wodnik Kappa: B
Efekt: nie udało się.

Choć kusiło ją spotkanie z hipogryfem, które Marlin oferował uczniom niezbyt chętnym do nurkowania to jednak zdecydowała się na to, aby wskoczyć do jeziora przy wcześniejszym przygotowaniu się do tego. Cóż przynajmniej to przedstawiało sobą nieco większe wyzwanie, którego chętnie by się podjęła.
Znalezienie takiego małego kluczyka w całym jeziorze wcale nie było takie łatwe. Dobre pięć minut kręciła się w te i we wte przy okazji musząc jeszcze jakoś się osłonić przed atakiem druzgotków, które postanowiła zatrzymać Immobilusem. Wydawało jej się to dosyć łagodnym zaklęciem, które dało jej czas na to, aby przeszukać dno, odnaleźć klucz i wyjść na powierzchnię.
Schody zaczęły się dopiero przy etapie z kappą. Trzeba było ją jakoś przegonić. Pierwszym, co przyszło jej na myśl był ogień, którego te raczej nie lubiły. Albo coś jej się zdawało. Akurat na kappach się nie znała za bardzo. Dlatego też rzuciła szybkie Incendio na pobliską kupkę trawy, ale to się na nic zdało. Kappa wciąż pilnowała skarbu, a Huang musiała pogodzić się po pewnym czasie z porażką choć przyszło jej to niezwykle trudno.
Powrót do góry Go down


Yuuko Kanoe
Yuuko Kanoe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
Galeony : 4778
  Liczba postów : 1942
https://www.czarodzieje.org/t17924-yuuko-kanoe#507792
https://www.czarodzieje.org/t17975-yuuko
https://www.czarodzieje.org/t17925-yuuko#507797
https://www.czarodzieje.org/t19163-yuuko-kanoe-dziennik#561975
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyPią 23 Kwi - 23:40;

Kuferek:
Czas w wodzie: 5
Walka z Druzgotkiem: 99, 61
Wodnik Kappa: 20 - 77 = -57
Efekt: udało się

Po egzaminie z ONMS na koniec ósmej klasy raczej nie chciała ponownie zbliżać się do hipogryfa, preferując zamiast tego zimną kąpiel. Rzuciwszy na siebie zaklęcie Bąblogłowy, postanowiła zanurzyć się w toni jeziora, aby zacząć poszukiwania tajemniczego klucza. Po drodze napotkała jeszcze dwa druzgotki, które chciały ją zaatakować. Kanoe jednak postanowiła je spacyfikować dwukrotnie przy pomocy Everte Statum i skupić się na jak najszybszym odnalezieniu klucza, który w końcu wylądował w jej dłoni.
Po wynurzeniu się na powierzchnię, została oddelegowana do znajdującej się niedaleko kappy. Nie bardzo miała ochotę na jakąś otwartą konfrontację. Dlatego postanowiła zupełnie jak w przypadku hipogryfa na delikatny ukłon. Oczywiście, że nie mogło to być tak proste, bo nie zadziało od razu. Na efekty musiała czekać, ale w końcu mogła otworzyć skrzynię i wyjąć z niej... wędzidło. Chyba to nie był koniec tej lekcji.
Powrót do góry Go down


Percival d'Este
Percival d'Este

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 203cm
C. szczególne : Piegi, tatuaże na całym ciele, kolczyki. Chorobliwie biała cera. Krzyż Dilys na łańcuszku na szyi. Szmaragdowa blizna na dłoni, która jawi się zielonkawym świetle przy ludziach z genetyką, blizna na nodze po złamaniu.
Galeony : 107
  Liczba postów : 958
https://www.czarodzieje.org/t20115-budowa
https://www.czarodzieje.org/t20140-jackson
https://www.czarodzieje.org/t20137-percival-d-este
https://www.czarodzieje.org/t20139-percival-d-este-dziennik
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyNie 25 Kwi - 17:07;

Pierwszy etap poszedł mi wybitnie, wręcz nie wiem skąd we mnie takie pokłady wiedzy o jakimś zwierzaku. Odebrałem najlepszą ocenę z dumą i od razu się z lepszym nastawieniem przyłożyłem do następnych ćwiczeń. Tak przynajmniej chciałem i w mojej głowie to wyglądało, jakbym miał za chwilę tutaj być królem mórz i jeziora, błyskawicznie zaliczając wszystko na tip top. Szybko mój entuzjazm zgasł, kiedy zanurzyłem się w lodowatej wodzie i w sumie to gówno widziałem. Popłynąłem w dół, ku dnie, lecz nawet nie dotarłem tam, nagle coś mnie złapało od tyłu i wbiło szpony w moje barku. Poczułem nagły ból i krzyknąłem w bąblu, odwracając się do Druzgotka, który pewnie zrobiłby mi jeszcze większe szkody, gdyby nie te syreny, które pływały opodal. Wypłynąłem na powierzchnie, skrzywiony na mordzie, wiedząc, że nie poszło mi za dobrze.
Powrót do góry Go down


Blaine Jagvarsson
Blaine Jagvarsson

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 21
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182
C. szczególne : Tatuaż z runą "Jera" na lewym pośladku
Galeony : 45
  Liczba postów : 134
https://www.czarodzieje.org/t20232-blaine-jagvarsson#633001
https://www.czarodzieje.org/t20274-odinson-kruk-jagvarssona#633479
https://www.czarodzieje.org/t20231-blaine-jagvarsson#630623
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyNie 25 Kwi - 17:11;

Kuferek: 13
Czas w wodzie: 3
Walka z Druzgotkiem: 62
Wodnik Kappa: 33, 86 - > przerzut 86 -> 72
Efekt: Udało, skoro na minus, ale warknięcie.

Blaine zamierzał podejść do tego tematu iście fachowo, za bardzo nie wydając z siebie emocji i lekkim chrząknięciem na to, że musiał faktycznie rozbierać się. Ale jeśli tak trzeba to... po prostu to zrobił. Będąc prawie gołym i wesołym, ludzie nie mogli tylko zauważyć jego jednego charakterystycznego "znaku", który dostał dzięki pomocy własnego brata. A póki... ruszył czym prędzej do wody, aby zmierzyć się z wyzwaniem profesora. W czasie jego przebywania w wodzie, został zaatakowany przez jednego druzgotka, który zamierzał go atakować. Proste Protego na nacierającego druzgotka sprawiło, że ten uciekł od niego po uprzednim walnięciu w jego barierę. Zaraz potem poradził sobie z odzyskaniem klucza. I tyle. Wyszedł z wody.
Następnym etapem było dogadanie się z kelpią, która za bardzo nie zamierzała z nim współpracować. Nawet cholerny ukłon, który wydawał mu się dobrym rozwiązaniem sprawiło, że bestia warknęła na niego i uciekła do wody. Pomyślał, że musiał kiedyś na taką zapolować. A potem wziął... wędzidło i wrócił do miejsca zbiórki z profesorem.
Powrót do góry Go down


Shawn A. McKellen II
Shawn A. McKellen II

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 186cm
C. szczególne : hipnotyzujący wzrok, naszyjnik i sygnet z emblematem rodu.
Dodatkowo : Wężoustość
Galeony : 62
  Liczba postów : 599
https://www.czarodzieje.org/t18432-shawn-a-mckellen-ii
https://www.czarodzieje.org/t18733-poczta-shawna
https://www.czarodzieje.org/t18448-shawn-i-mckellen
https://www.czarodzieje.org/t18840-shawn-a-mckellen-ii-dziennik
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyNie 25 Kwi - 17:12;

Nie dość, że dostałem Okropnego, to jeszcze nie nastawiałem się na nic wspaniałego podczas drugiego etapu, zważywszy na to, że pływak ze mnie marny, a tutaj jeszcze musiałbym uważać na druzgotki i szukać jakiegoś pieprzonego klucza. Powoli wszedłem do wody, sycząc pod nosem na skutek różnicy temperatury mojej i wody, do której wchodziłem. Kurwa, jaka ona zimna była.
Nie przebywałem w niej zbyt długo jednakże. Zaraz po wejściu już jeden demon się na mnie rzucił tak gwałtownie, że sparaliżował mnie ze strachu i trytony go szybko ode mnie odegnały, ja zaś zostałem wyrzucony na brzeg. Świetnie.
Powrót do góry Go down


Merlin Villeneuve
Merlin Villeneuve

Nauczyciel
Wiek : 40
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185 cm
C. szczególne : Wysportowana sylwetka, pogodne spojrzenie, kanadyjski akcent
Galeony : -715
  Liczba postów : 119
https://www.czarodzieje.org/t19518-merlin-villeneuve
https://www.czarodzieje.org/t19715-poczta
https://www.czarodzieje.org/t19521-merlin-villeneuve
https://www.czarodzieje.org/t19716-merlin-villeneuve-dziennik
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptyNie 25 Kwi - 17:17;

W tym etapie musiałem być aż nadto ostrożnym i zwracać uwagę na to, żeby nikt nie zrobił sobie krzywdy. Byłem bardzo szczęśliwy z faktu, że szczególnie urocze trytonki zgodziły się na współuczestnictwo w tej lekcji, znajdując sobie wolny czas, by pilnować, żeby żaden druzgotek nie dopadł moich uczniów. I jak się zaraz okazało, znalazła się taka Ślizgonka, dwóch Krukonów i Gryfon, którzy odpadli już na tym etapie, ale ku mojemu szczęściu, reszta sobie poradziła.
Bez obaw, następnym razem może to wy dacie w kość tym druzgotkom – rzuciłem jeszcze do @Irvette de Guise i @Aslan Colton, nie chcąc by się poczuli jakoś bardziej pokrzywdzeni.
Wszyscy uczniowie powoli wracali, ja zaś uśmiechałem się do każdego, niezależnie czy pojawiali się z skarbem czy nie. Nikt też nie został zjedzony przez Wodnika, co też było poniekąd sukcesem.
Kiedy wszyscy wrócili, odchrząknąłem i nałożyłem zaklęcie na swoje struny głosowe, żeby każdy dobrze mnie słyszał.
Bardzo dziękuje za obecność i aktywność na dzisiejszej lekcji, punkty rozliczę jak już wrócimy do zamku. Sprawnie poradziliście sobie z dzisiejszym zadaniem i mam nadzieje, że następna lekcja również wam się spodoba. Lecz skoro już do niej nawiązałem, no to lećmy dalej. Pewnie was zastanawia czym są te wędzidła, a raczej po co one są. Poniekąd zapowiadają one następną lekcję, możecie się zastanowić nad tym i zgadnąć, może poczujecie się przez to lepsi i fajniejsi. Wieczorem na tablicy ogłoszeniowej wywieszę pracę domową do oddania na następnych zajęciach. Bez niej, nie macie na nią wstępu, jest to bardzo ważne, żebyście zrobili to zadanie, także nauczcie się tego tematu i dopiero wtedy myślcie o pojawieniu się w maju. A za dzisiaj dziękuje, odprowadzę was teraz do zamku, byle szybko, bo głodny się zrobiłem. – Poklepałem się po nagim brzuchu i uśmiechnąłem szeroko, a następnie zaprowadziłem całą gromadkę do Hogwartu. Na dziś to byłoby na tyle.


z/t dla wszystkich
Powrót do góry Go down


Merlin Villeneuve
Merlin Villeneuve

Nauczyciel
Wiek : 40
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185 cm
C. szczególne : Wysportowana sylwetka, pogodne spojrzenie, kanadyjski akcent
Galeony : -715
  Liczba postów : 119
https://www.czarodzieje.org/t19518-merlin-villeneuve
https://www.czarodzieje.org/t19715-poczta
https://www.czarodzieje.org/t19521-merlin-villeneuve
https://www.czarodzieje.org/t19716-merlin-villeneuve-dziennik
Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 EmptySro 16 Cze - 22:03;




Egzamin
Opieka nad Magicznymi Stworzeniami


Krótki test wiedzy, macie odpowiedzieć na dwanaście pytań związanych z tym przedmiotem. Część praktyczna związana jest z ulubionym żywiołem Merlina, czyli wodą.



Część teoretyczna


Test
I kogo śmiertelnym wrogiem jest bazyliszek?
II z jakich zwierząt składa się Chimera?
III jakie stworzenie często jest „zwierzątkiem domowym” Trytonów?
IV podaj co najmniej jedno stworzenie, które lata pomimo braku skrzydeł.
V przed którym stworzeniem można bronić się za pomocą ogórka z wypisanym swoim imieniem?
VI jakie koniowate stworzenie poluje za pomocą swojego lepkiego ciała, przyczepiając ofiary do grzbietu, a następnie je topią?
VII czym się różni chiński ogniomiot od katalońskiego ogniomiota?
VIII podaj dwie grupy stworzeń, które odmówiły uznania przez Ministerstwo Magii ich gatunku za „istoty”
IX jakie stworzenie często zamieszkuje dawne pola bitew i przypomina gobliny bądź skrzaty?
X w jaki sposób zwolnić skrzata z służby?
XI jakie znasz gatunki trollów?
XII jak się nazywają kuzyni skrzatów domowych pochodzenia afrykańskiego, które mają czasem tendencję do kradzieży żywności?



Mechanika:
Rzucasz jedną kostką k6.
Każde oczko to dwie poprawne odpowiedzi. Czyli 1 na kostce = 2 poprawne odpowiedzi; 6 na kostce = 12 poprawnych odpowiedzi.



Przerzuty i modyfikatory:
• Za każde 8 punktów z ONMS = 1 przerzut.
• Modyfikator dla początkujących - modyfikator dla postaci, których kp została zaakceptowana po 01.02.2021. Mają jeden darmowy przerzut kości
• Za każdą poprawną odpowiedź jest jeden punkt.



Ściągi


Rzut na ściągę:
Najpierw należy rzucić kością k100, by dowiedzieć się, jak obszerna była Wasza ściąga. UWAGA: nie można tego punktu pominąć natomiast za napisanie posta o wcześniejszym przygotowaniu ściągi na 1 tys. znaków – możecie dodać do kości +10, posta na 2 tys. znaków – możecie dodać do kości +20.

1-10 – Jesteś pewien, że to ściąga z dobrego przedmiotu? Może jednak się pomyliłeś? Kompletnie nic Ci nie daje i jeszcze próba zrozumienia, o co tutaj chodzi, zabiera Ci czas. Odejmij jedno oczko z uzyskanej kości k6.
11-50 – Ta ściąga chyba była pisana na kolanie, pięć minut przed egzaminem – połowy nie możesz doczytać, druga połowa wydaje się nieco bez sensu, ale zawsze mogło być gorzej. Niemniej – ta ściąga absolutnie nic Ci nie daje.
51-70 – Nie jest najgorzej, problem jednak tkwi w tym, że  chyba nie do końca rozumiesz ten przedmiot i na skrawku pergaminu nie masz wszystkiego, czego potrzebujesz. Nie można jednak powiedzieć, że ściąga jest kompletnie zbędna. W rzucie na powodzenie obniżasz o jeden stopień w dół uzyskaną literkę (czyli np. mając I,E traktujesz to jako H,A)
71-90 – Jest dobrze! Nic jednak nie trwa wiecznie i mimo że Twoja ściąga jest ładna i rzeczowa, to zegarek tyka! Możesz wykonać dodatkowy przerzut na egzaminie.
91-100 – Masz tam dosłownie wszystko. Może powinieneś dawać korki z tego jak zmieścić tak wiele ważnych informacji na tak małym kawałku pergaminu? Przysługuje Ci dodatkowy przerzut oraz o jeden stopień wyżej w przypadku rzutu na powodzenie (czyli np. mając H, A traktujesz to jako I,E)

Rzut na stres:
Warto zaznaczyć, że to żadna nieważna wejściówka, a egzamin. Z tego względu nawet największego śmiałka dotyka stres z tym związany. By przekonać się, jak bardzo Wam przeszkadza, rzućcie kością k6.
UWAGA: cecha eventowa silna psycha (opanowanie) upoważnia do wykonania jednego przerzutu tej kostki – liczy się jednak ostatni rzut LUB dodania do kostki +1
1 – Tragedia, widać po Tobie absolutnie wszystko, dodatkowo chyba jesteś nawet zielony na twarzy. Dałeś się pożreć stresowi – w kolejnym rzucie Twój wynik musisz obniżyć o dwie literki w dół – przykład: wylosowałeś G lub C → teraz masz B/J (kumuluje się to z poprzednim rzutem, jeśli w rzucie na jakość ściągi również trafiłeś na jeden stopień w dół to masz w sumie trzy literki w dół).
2 – No stresujesz się i to widać. Niemniej, nie widać, że to przez ściągane, ale postaraj się coś z tym zrobić. W kolejnej kostce musisz obniżyć wynik o jedną literkę w dół, tak jak podano w przykładzie wyżej (kumuluje się to z poprzednim rzutem, jeśli w rzucie na jakość ściągi również trafiłeś na jeden stopień w dół to masz w sumie dwie literki w dół).
4, 3 – Okej, stresik jest, ale czym jest życie bez odrobiny ryzyka? Mogło być zdecydowanie gorzej, skup się lepiej, żeby nauczyciel nie zobaczył tej całej Twojej egzaminowej ściągi, jakakolwiek by ona nie była. Brak jakichkolwiek dodatkowych efektów.
5, 6 – Luzik, prawda? Co Ty się będziesz stresować jakimś egzaminem, skoro masz ściągę i w sumie to wszystko jedno, przecież jakoś to będzie. W kolejnej kostce przysługuje Ci literka wyżej (przykład jak to zrobić napisany powyżej).

Rzut na powodzenie:
Przygotowanie, stres – to nie wszystko, nic nie oznacza jeszcze, że Ci się powiodło. Rzuć literką i sprawdź, co przygotował dla Ciebie los.
UWAGA: cecha eventowa bez czepka urodzony ZMUSZA do ponownego rzucenia kostką, by przekonać się, czy na pewno szczęście Ci dopisuje.
B, J – Co Ci w ogóle strzeliło do łba, żeby ściągać na egzaminie. Chyba nie mija nawet jedna minuta, kiedy zostajesz przyłapany. Twoja część teoretyczna egzaminu zostaje wyzerowana.
F, D – Nie potrafisz ściągać, albo masz zły dzień i nauczyciel jak na złość stanął akurat przy Tobie na długi, zdecydowanie zbyt długi, czas – nie jesteś w stanie ściągnąć więcej niż dwóch odpowiedzi (2pkt).
G, C – No jakoś to idzie, niby nauczyciel patrzy, ale nie do końca, w efekcie udaje Ci się ściągnąć cztery odpowiedzi (4pkt).
H, A – Mogło być gorzej, co prawda na sam koniec nauczyciel stanął przy Tobie i myślałeś, że wyzioniesz ducha, ale ostatecznie ładnie ściągnąłeś osiem odpowiedzi (8pkt).
I, E – Lepiej być nie mogło, nikt na Ciebie nie patrzy, nikt przy Tobie nie staje przez cały egzamin, a Ty na totalnym luzie ściągasz wszystkie dwanaście odpowiedzi (12pkt)!




Część praktyczna


Będzie to jazda na kelpie, a przynajmniej symulacja. Idziecie nad jezioro z nauczycielem, gdzie czeka również cała komisja egzaminacyjna. W wodzie widzisz grzbiet jakiegoś zwierzęcia, które jednak unosi się pod wodą nieruchomo, najprawdopodobniej na coś czekając. Po chwili dowiadujecie się o tym, że zadaniem części praktycznej jest utrzymanie się na grzbiecie kelpie przez co najmniej pięć minut pod powierzchnią wody. Oczywiście nie było to prawdziwe stworzenie, a bardzo dobrze je oddająca magiczna atrapa. Pilnować sytuacji miały trytony, więc nie było się czego bać. Każdy otrzymuje również albo skrzelozielę, albo zaklęcie bańki na głowę, by móc oddychać pod wodą. Ewentualnie każdy może poradzić sobie na swój własny sposób.


Mechanika:
Pierwsza sprawa to założenie kelpii węzidła, lecz nie każdy o tym wie prawda? Dlatego najpierw trzeba rzucić na to kostką (UWAGA! Sprawdź najpierw modyfikatory, możliwe że twoją postać ta część nie obejmuje!). Rzuć kostką k100: jeśli wypadło ci 40 lub wyżej, udaje ci się wpaść na wyczarowanie węzidła, albo ktoś ci podpowiada, podpatrujesz to u kogoś, albo po prostu o tym już wiedziałeś. W każdym razie udaje ci się i nie masz z tym problemu. W razie niepowodzenia egzaminatorzy sami podpowiadają ci o tym ważnym elemencie, jednocześnie odejmując ci 5 punktów od ostatecznego wyniku z egzaminu.

Następna mechanika odnosi się do tego ile minut wytrzymałeś pod wodą.
Jest pięć minut, a więc pięć rzutów kostek, ALE POJEDYNCZO. Ponieważ jeśli już pierwsza czy druga się nie uda, to nie ma szansy na dalsze rzuty.
Rzucasz kostką k100. Każda wartość 50 wzwyż to sukces, 49 w dół to porażka. Doliczamy również modyfikatory. I tak do pięciu razy, jeśli każde poprzednie kończy się sukcesem.



Modyfikatory i inne


Przerzuty:
• Za każde 8 punktów w ONMS = 1 przerzut do węzidła ORAZ 1 przerzut do utrzymania się pod wodą.

Modyfikatory:
• Modyfikator dla początkujących – modyfikator dla postaci, których kp została zaakceptowana po 01.02.2021. Pierwsza rzecz to, że nie muszą rzucać na węzidło kelpie. Do tego, do każdego rzutu na minutę, dodaje sobie 15 do wyniku utrzymywania się na kelpii.
• Modyfikator punktowy: za każde 10 punktów w kuferku dodaje się 12 do wyniku utrzymywania się na kelpii.

Punktacja:
– 5pkt za węzidło (czyli 0pkt jeśli ci się nie udało, ponieważ za porażkę egzaminatorzy odejmują ci 5 punktów = 0pkt);
– 1 pkt za każdą minutę utrzymywania się na Kelpii.
• W sumie można dostać 10 punktów z części praktycznej.

Oceny:
W sumie za cały egzamin można otrzymać maksymalnie 22 punkty (12pkt z cz. teoretycznej i 10pkt z cz. praktycznej)

• Wybitny – 22-18 pkt
• Powyżej oczekiwań – 17-13pkt
• Zadowalający – 12-8pkt
• Nędzny – 7-6pkt
• Okropny  – 5-4pkt
• Troll – 3-0pkt



Kod


W poście należy umieścić odpowiednio wypełniony poniższy kod:
Kod:
[spoiler][center]<zg>[size=16]TEORIA[/size]</zg>[/center]
   <zgs>Test:</zgs> [url=link]k6[/url]
   <zgs>Modyfikatory i przerzuty:</zgs> jeśli jakieś posiadasz, tu je masz wpisać
   <zgs>Wynik:</zgs> tu wpisujesz ilość uzyskanych punktów w cz. teoretycznej.
[center]<zg>[size=16]Ściągi[/size]</zg>[/center]
   <zgs>Rzut na ściągę:</zgs> [url=link]kostka[/url]
   <zgs>Rzut na stres:</zgs> [url=link]kostka[/url]
   <zgs>Rzut na powodzenie:</zgs> [url=link]kostka[/url]
   <zgs>Rezultat:</zgs> tu wpisujesz wszelkie konsekwencje ściągania
[center]<zg>[size=16]PRAKTYKA[/size]</zg>[/center]
   <zgs>Węzidło:</zgs> [url=link]k100[/url]
   <zgs>Minutki:</zgs>
          [url=link]kostka nr 1[/url]
          [url=link]kostka nr 2[/url]
          [url=link]kostka nr 3[/url]
          [url=link]kostka nr 4[/url]
          [url=link]kostka nr 5[/url]
   <zgs>Modyfikatory i przerzuty:</zgs> jeśli jakieś posiadasz, tu je masz wpisać
   <zgs>Wynik:</zgs> tu wpisujesz ilość uzyskanych punktów w cz. praktycznej.
[center]<zg>[size=16]Wynik[/size]</zg>[/center]
   <zgs>Punkty:</zgs> tu wpisujesz ilość zsumowanych punktów z cz. teoretycznej i cz. praktycznej
   <zgs>Ocena:</zgs> tu wpisujesz ocenę odpowiadającą twojej ilości punktów.[/spoiler]




W razie pytań zapraszam na discord: bombel#4444
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Nad Jeziorem - Page 6 QzgSDG8








Nad Jeziorem - Page 6 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 6 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 6 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Nad Jeziorem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 18Strona 6 z 18 Previous  1 ... 5, 6, 7 ... 12 ... 18  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Nad Jeziorem - Page 6 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
jezioro
-