Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 #1

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 1 z 6 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next
AutorWiadomość


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 16:06;

Jak wiadomo, Davis miał się ustatkować, znaleźć pracę i tak dalej. Cóż, trochę mu to nie wyszło. Nadal rozbija się po barach i śpi gdzie popadnie. A raczej spał, jego matka postanowiła kupić mu mieszkanie. Wiec można rzecz, że nie jest już bezdomnym.

Kuchnia
#1 31532-d_kuchnia_ikea
Łazienka
#1 Image-body-1
Sypialnia plus salon
#1 Minimalistyczna-sypialnia-z-salonem

Gdy otwiera się drzwi od jego mieszkania, pierwszym pomieszczeniem do którego się wchodzi, jest kuchnia. Następnie z kuchni prowadzą drzwi do sypialni a z sypialni do łazienki. (Na miejscu telewizora znajduję się magiczne radio )

Mieszkania w Hogsmeade są czarodziejskie, także wszelki sprzęt elektroniczny zdecydowanie odpada. Tym samym zdjęcie (przynajmniej) sypialniosalonu nadaje się do wymiany.

Wiem że mieszkania w Hogsmeade są magiczne. Ale nie mogłam znaleźć innego zdjęcia a te mi się podobało, więc robię tak jakby tego telewizora nie było. Chyba ze aż tak bardzo to przeszkadza, to zmienię ;)


Ostatnio zmieniony przez Castiel Davis dnia Pią 8 Sty 2016 - 20:23, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 19:32;

Miała straszny dzień. W szkole dostala opierdziel od nauczyciela, zniszcxyla swoja ulubiona sukienke a później w trzech miotlach zbluzgal ja jakis pijak. I jak tu sie nie zalac? Wyszla z trzech miotel i zaczela sie krzatac po innych barach. Kiedy upila sie na tyle ze juz nie bardzo mogla chodzic kupila dwie butelki ognistej i wyszla na zewnatrz. Szla przed siebie mamroczac cos pod nosem. Wczesniej byla zła, po ogromnej ilości alkoholu czula sie blogo. Nagle poczula mokre krople na twarzy. Spojrzala na niebo a setki kropel spadly z gory. Nie wiedziala gdzie ma pojsc, bylo jej zimno i mokro. Schowala dlonie do kieszeni kurteczki i znalazla jakas karteczke. Wyjela ja i przeczytala jakis adres. Hmm ciekawe kogo to. No coz nie zaszkodzi jak sie dowie. Skierowala sie pod adres z karteczki i po 10 minutach byla na miejscu. Stanela przemoczona przed drzwia i zapukala. Nie wiedziala kogo ma sie spodziewac, nie wiedziala kto otworzy o ile w ogole ktos otworzy. Odgarnela kosmyk mokrych wloso, ktory przylepil jej sie do policzka. Zacisnela mocniej dlon na torebce w ktorej miala dwie butelki ognistej. " Oby otworzyl ktos normalny, oby." Powtarzala w myslach, czekajac az ktos, ktokowiel otworzy.
Powrót do góry Go down


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 19:50;

Natomiast dzisiejszy dzień, pana Davis , był dość dziwny. Odbiegał od wszelakich norm, dlaczego ? Dlatego że nie miał ani kropelki alkoholu w swoich ustach przez cały dzień. To było po prostu dziwne. Ale przecież chciał wyjść na prostą, znaleźć pracę. Ale po co mu to ? Jeśli jego matka za wszystko mu płaci ?. Opłaciła mu mieszkanie, zakupiła jedzenie, takie uroki złotego dziecka. Tylko nie kupiła mu alkoholu, straszna kobieta. Jak można nie kupić komuś alkoholu?.
Był już wieczór, wiec jak zazwyczaj o tej porze powinien, szlajać się po barach. Ale jednak leżał w swojej wielkiej wannie i brał relaksacyjną kąpiel. Zamknął oczy i odpłyną gdzieś myślami. Niestety, nie było mu to dane na długo. Bo ktoś miał czelność zapukać do jego drzwi. Zaklną pod nosem i wyszedł z wanny. Zawiązał ręczni na swoich biodrach i poczłapał do drzwi. Z włosów nadal kapała mu woda. Otworzył drzwi.
Po otwarciu ich doznał nie mal szoku, widział tam stojąc Hope, nieźle wciętą i mokrą. Oczywiście że o niej nie zapomniał (no może przez chwilę, przecież dawno się nie widzieli. Jak dla niego było to dawno.) I tak dobrze że zapamiętał jej imię. Na jego ustach pojawił się uśmiech. Nie pytał o nic, nawet słowem się nie odezwał. Otwarł tylko szerzej drzwi i zaprosił ją gestem do środka.
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 20:15;

Po kilku chwilach drzwi sie otworzyły, stal w nich chlopak z Altany Castiel. Szok jakiego doznala Hope omal jej nie zwalil z nog. Otworzyla szeroko oczy, po chwili jednak otrzasnela sie i w milczeniu weszla do srodka. Odkaszlnela cichutko i zmierzyla mężczyznę wzrokiem. Nonono, wygladal dosc seksownie w tym reczniku jednak bez niego wyglądał by o wiele lepiej. Na sama mysl az w niej wzalo. Zagryzla delikatnie zabkami dolna warge i westchnela bezglosnie. W koncu oderwala od niego wzrok i odgarnela z twarzy przylepione mokre wlosy.
-Przepraszam za to najscie..-powiedziala spokojnie patrzac na Castiela. Nigdy by nie podejrzewala, ze trafi do niego. Akurar tutaj musiala przyjsc jezu co za pech. Ponownie wbila wzrok w jego wilgotne ciało i przelknela sline. Hope, uspokoj sie i przestan o tym myslec. Nie potrafila przestac myslec o tym co stalo sie w altanie i ze chciala to powtorzyc. Potrzasnela delikatnie głową i zdjela z ramienia torebke.
-Mam nadzieje, że nie przeszkodzilam w czyms waznym.-dodala rozgladajac sie dookola. Oby tylko nie przeszkodzila mu w kapieli z jakas kobieta bo to by bylo jeszcze dziwniejsz niz to, ze tutaj przyszla.
Powrót do góry Go down


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 20:35;

Jej rekcja, na niego była genialna. Tak samo jak szybko, tutaj pojawiła. Tak szybko wróciły, wszystkie wspomnienia, z tej pięknej nocy w altanie. Można nawet powiedzieć, że zrobiło mu się gorąco na samą myśl. Jej mokre włosy, które przyklejały się do jej twarzy. Tworzyły piękność doskonal. Jeszcze jakby jej sukienka była morka i przyklejała się do jego ciała. Znów zaczęła przegryzać wargę, co na niego działało tak samo jak jej nagie ciało.
-Nie ma za co-. On sam był na początku zdziwiony jej, najściem. Ale nie było w tym nic złego, podobało mu się to. Taka najście znienacka. Chciała to powtórzyć ? Cóż, on zawsze będzie dla niej, choć tego jej nie powie. Ale od tamtej pory, od chwili w tej altanie. Była pierwszą dziewczyną, o której myśli, mając ochotę. Czy to komplement ? Pewnie tak.
-Przeszkodziłaś mi w relaksacyjnej kąpieli.- Westchnął cicho z przekąsem. Żadnej kobiety tutaj nie było, a raczej była, ale była to tylko Hope.
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 20:47;

Zmruzyla delikatnie powieki i zakrecila sie na palcach wokol wlasnej osi.
-Ślicznie tu..-powiedziała, uśmiechając się uroczo. Ponownieprzeniosla swoje czekoladowe tęczówki na Castiela. A wiec bral kąpiel. Hmm tez miala na nia ochote szczególnie teraz gdy byla cala przemoczona. Zdjela kurteczke odslaniajac tym samym ramiona i przemoczony dekolt, a raczej gore granatowej sukienki. Wygladala idealnie w tych przemoczonych ubraniach. Westchnela cichutko patrzac na niego.
-Nie chcialam przeszkadzac. Wiesz po prostu pomyslalam, ze miałbyś ochote sie ze mna napic.-powiedziala spokojmie podajac mu swoja torebke z dwiema butelkami ognistej. Usmiechnela sie przy tym zadziornie tak jak to robila w altanie tamtej nocy. Poprawila sukienkę przygladajac mu sie uwaznie.
-Więc, co u Ciebie?-spytala z zaciekawieniem zagryzajac zabkami dolna warge. Wiedziala, ze zle robila bo jej zachowania dzialaly na niego jak plachta na byka. Nie potrafila sie jednak powstrzymac. Lubila kokietowac mężczyzn, a szczegolnie jegol
Powrót do góry Go down


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 21:12;

-Dzięki-.. Uśmiechnął się do niej delikatnie. W sumie nie była to jego zasługa, ale jego mamy. Przecież tam nie będzie się jej chwalił, prawda. To zabrzmiałoby niemal ośmieszająco.. Spojrzał się na nią, na jej idealnie przemoczone ubranie. Aż chciał to wszystko z niej zdjąć. Zamknął na chwilę oczy i wrócić wspomnieniami do chwil z altany. Po chwili otwarł oczy. Podszedł do niej i i poprowadził ją do salono-sypailni. -Usiądź gdzie Ci wygodnie - Uśmiechnął się delikatnie do niej i poprawił swój ręcznik.
-Z tobą zawsze .- Niemal że wyszeptał jej to do ucha, tak samo jak wtedy w atlancie. Wspomnienia wracały z każdą chwilą, z każdą chwilą coraz bardziej pożądał jej tak ja wtedy. Przyglądał jej się uważnie, bardzo chciał jej dotknąć.
-Jest dobrze, a u ciebie ?.- Zapytał i poszedł w stronę jeden z szafek. Wyciągnął z niej, jeden ze swoich T-shirtów i rzucił w jej stronę. Była przecież cała mokra, co jemu wcale nie przeszkadzało. Ale może, wolałaby się przebrać. On na przykład bardzo chciałby wrócić do łazienki i powrócić do swojej relaksacyjnej kąpieli, nawet z nią.
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 21:32;

Kiedy poprowadzil ją do salonu polaczonego z sypialnia wiec podazyla za nim. Rozejrzala sie dookola i usmiechnela delikatnie. Zachichotala delikatnie gdy wyszeptal jej do ucha slowa o piciu.
-A wiec bardzo dobrze, ze tutaj trafilam.-powiedziala ponownie sie usmiechajac. Zlapala podkoszulek ktory jem rzucił.
-Dzieki. Jesli chcesz dokonczyc kąpiel posiedze tutaj i pozwiedzam.-dodala po krotkiej chwili. Zerknela na niego katem oka usmiechajac sie zadziornie. Zsunela z siebie przemoczona sukienke nie krepujac sie, ze na nia patrzyl. Zawiesila sukienke na oparciu sofy i spojrzala na niego.
-Tak sie zastanawial czy bielizne tez mam zdjac. -powiedziala zamyslona patrzac z zadziornym usmiechem na Castiela. Podeszla do niego powoli i popatrzyla mu gleboko w oczy zagryzajac delikatnie zabkami dolna warge.
-A wiec, jak myslisz przystojniaczku? -spytala delikatnie pazurkami drapiac jego klatke piersiowa.
Powrót do góry Go down


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 21:47;

-Wręcz wspaniale.- Uśmiechnął się. Ta wizyta, była najlepszą rzeczą jaka go dziś spotkała. Długo jej nie było, długo się nie widzieli. Więc nawet się jej nie spodziewał, wręczy mógł by pomyśleć że zgubiła jego adres, lub po prostu o nim zapomniała. Czego nawet nie brał od uwagę.
-Zawsze możesz zwiedzić moją łazienkę.- Powiedziała to dość normalnym tonem. I przeglądał się dziewczynie gdy ta ściągała przemoczoną sukienkę. Oczywiście nie mógł odwrócić od niej wzroku. -To zależy czy chcesz zwiedzić moją wannę czy nie.- Mruknął do niej, gdy ta do niego podeszła i wbiła w niego te pazurki, i jeszcze przegryzała wargę. Doprowadzała go do szaleństwa, wiedział że go kusi, więc on też chciał się z nią podroczyć. Zaczął jeździć nosem po jej obojczykach i od czasu do czasu muskał ją ustami. A jego opuszki palców, wodziły po jej brzuchu.
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 21:59;

Zachichotala cichutko widzac jego reakcje i slyszc jego slowa. No a czemu by nie. Chetnie zwiedzi jego lazienke, nie musial dwa razy powtarzac.
-Wiec prowadz.-powiedziala puszczajac do niego perskie oczko. Zacisnela mocniej dlon na podkoszulku ktory jej dal by sie przebrala. Zamruczala cichutko czujac jego cieply oddech na swoim obojczyku. Po chwili jej cialem wstrzasnely delikatne dreszcze.
-Wlasciwie wpadlam tylko sie napic w dobrym towarzystwie, ale jesli juz proponujesz cos takiegp chetnie sie skusze. Nie musisz mnie prosic dwa razy.-wyszeptala mu na uszko i delikatnie przygryzla jego platek. Pogladzils opuszkami palcow jego policzek i oblizala koniuszkiem jezyka swoje wargi. Znowugo kusila i znow nie potrafila sie od tego powstrzymac. No coz, to nie jej wina ze jej sie tak spodobal. Po chwili odsunela sie od niego usmiechajac sie przy tym slodziutko.
-A wiec, bedziemy tak stac?-spytala patrzac na niego uwaznie brązowymi teczowkami.
Powrót do góry Go down


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 22:16;

Jej głos, wprawiał go w dziwny trans. W taki że zapominał o wszystkim co się wokół niego działo. Gdy zamykał oczy widział tylko ją, a gdy oddychał zapachem jej skóry, czuł jak zaczynało się kręcił mu w głowie. Czuł się jak po dobrych mugolskich dragach.
Nie powiedział nic, nawet nie zaczął jej prowadzić. Pierw musiał się otrząsnąć z jej obecność. Ale spokojnie, nie zaczynał sie w niej zakochiwać. Kochał jak na razie tylko jej ciało. Otworzył oczy i spojrzał sie na koszulkę w jej dłoni, wyrwał ją stamtąd i odrzucił w bok. Dziś nie potrafił się powstrzymać, nawet nie chciał.
-Napić możemy się potem, jeśli starczy ci sił -. Niemal ze to wyszeptał, znów popadał w zatracenie. Był jej jak wtedy w altanie, tylko że dziś nie potrafił się opanować. Nigdy nie pokazywał siebie w takiej odsłonie, żadnej kobiecie. Ona była inna, spektakularna. A jej uśmiechem zwalał ludzi z nóg, a raczej jego. Davis, obudź się. Nie dawał kobiecie robić z tobą wszystkiego, co ona tylko chce.! Odezwał się jego głos rozsądku. Spodobał się jej ? Pewnie w takim sensie jak on jej. Nie szczędząc już słów, zerwał z siebie ręcznik, okazując przy tym swoją nagość, gotową do wszystkiego. Uśmiechnął się łobuzersko i poszedł w stronę łazienki. Obrócił się przez ramię i spojrzał na nią swoimi jaskrawymi oczami. -Choć.- Skinął głową aby poszła za nim. On wszedł już do łazienki i od razu wskoczył do wanny. Czekając na dziewczynę.
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 22:54;

Widzac poczynania chlopaka miala ochote zaczac sie smiac. Na jej twarzu pojawil sie szeroki usmiech gdy chlopak zrzucil z siebie recznik. Udala sie za Castielem do lazienki i spojrzala na niego gdy wszedl do wanny. Zdjela z siebie bielizne i weszla do wanny siadajac na pezeciw mezczyzny.
-Mam nadzieje, ze twoja dziewczyna nie wpruje do lazienki i nie zacznie we mnie trzaskac zakleciami bo zostawilam rozdzke w zalonie.-powiedziala probujac byc powazna. Niestety nie udawalo jej sie to. Zanurzyla sie w cieplej wodzie i oparla plecami o scianke wanny. Spojrzala na Castiela i usmiechnel sie zadziornie. Polozyla stope na jego przyrodzeniu i zaczela nia delikatnie poroszac. Przymknela powieki i odchylila glowe delikatnie w tyl mruczac cichutko. Wiedziala, ze dzis mezczyzna byl iny. Nie mial zadnych zahamowan, ostatnie ich spotkanie bylo calkiem inne. Musiala sie duzo nameczyc bo w koncu zacząl zabawe dzis nie musiala nic robic. Nie wiedziala czy to bylo lepsze czy nie. W sumie o czym ona teraz myslala. Powinna sie zreaksowac a nie myslec nie wiadomo o czym.
Powrót do góry Go down


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 23:03;

+18

Oczywiście, ze gdy zdejmowała bieliznę, nie spuścił z niej wzroku. W sumie to nawet jak weszła do wanny, ją obserwował. -A skąd pomysł ze mam dziewczynę ?- Zapytał z uśmiechem. Czyżby Hope badała grunt ? Czy to po prostu czysta ciekawość, bo przecież zazdrosna to chyba być nie mogła. Gdy położyła stopę na jego przyrodzeniu, odchylił się delikatnie do tyły, jak na razie się relaksował. Choć nie wiadomo jak długo zdoła się powstrzymać, przed rzeczeniem na nią. Aż tak było to widać? Że chłopak był inny.. Bardziej dziki, nie pohamowany. Pełen żądzy. Próbował poskromić to w sobie. Ale jej ciało, przyprawiało go o dzikie myśli.
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 23:21;

18+

Wiedziala, ze mezczyznie spodobalo sie co robila. Jesli chodziłoo jej pytanie codo dziewczyny. Nie chodzilo o to, że byla zazdrosna czy cos. Po prostu nie chciala jakiejs awatury, nie chciala sie narazic jakiejs zazdrosnej panience.
-Nie chce tylko zadnek awantury ze strony jakiejs zazdrosnej panienki.-powiedziala spokojnie nie przestajac poruszac swoja stopa. Czula jak jego przyjaciel sie powieksza. Na jej twarzy pojawil sie zadziorny usmiech. Po chwili odsunela od niego stope i przysunela sie do niego.
-Ciesze sie, ze nie bede musiala wyrywac nikomu wlosow.-dodala chichoczac cichutko. Nie miala dzis ochoty na wyrywanie wlosow zazdrosnicy, ktora uwazala by ze Castiel jest tylko jej. Trzeba sie dzielić tym co sie ma. Zanurzyla dlon pod wode i chwyciła jego czlonka w dlon. Zacisnela delikatnie na nim dlon i zaczela nia delikatnie poruszac w gore i w dol. Chciala mu dac troche przyjemnosci odwdzięczyć sie za tamta noc w altanie. Teraz ona rządziła nie on. Byla ciekawa jak sobie z tym poradzi. Wiedziala, ze byl typem mezczyzny lubiacego rzadzic.
Powrót do góry Go down


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyPon 26 Paź 2015 - 23:35;

+18


Cóż o to ona nie musiała się martwić, w sumie jest pierwsza osoba która zna jego adres i pewnie tak zostanie.
-Związki, nie są czymś dla mnie.- Określił to tak,a le tak naprawdę nigdy nikogo nie kochał. On pożądał kobiecego ciała, ale nie były mu do tego potrzebne słowy, typu kocham Cię, czy będziemy razem do końca świata. Miłość jest przereklamowana. Otworzył oczy, gdy sie do niego przysunęła i musnął opuszkami palców jej brodawkę.
-O to się kicu nie martw.- Niemal to wymruczał. Nie miał w planach, dziś oglądania wyrywania włosów. Choć byłoby to naprawdę fajne, gdyby tak dwie kocicie się o niego biły. Gdy jej delikatne dłonie, znalazły się na jego przyrodzeniu. Poczuł dreszcze, wstrząsający jego ciałem. Aż cichutko jęknął i odchylił głowę do tyłu. Złapał ją za biust, prawą dłonią i zaczął ją ugniatać. Był osoba która uwielbiała, być góra. To zawsze rządził w łóżku, a nie kobieta. Dziwnie się z tym czuł. Z jednej strony chciał teraz ją złapać i spełnić swoje fantazje, a z drugiej dawała mu rozkosz. Której nie chce przerwać...
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyWto 27 Paź 2015 - 0:06;

18+

Kiedy wspomniał o ty, ze zwiazki nie sa dla niego westchnela cichutko. Miala takiesame rozumowanie jak on, więc nie musieli sie obawiac o to ze jedno z nich sie zakocha w drugim. O tyle dobrze.
-Oo, no to myslimy batdzo podobnie. -powiedziała usmiechajac sie delikatnie. Poslala mu perskie oczko. Nie przestajac piescic jego czlonka dlonia wtulila sie w niego. Kiedy zamruczal jej do ucha usmiechnela sie zadziornie.
-Wiesz, Castiel..myslales o mnie przez tem czas? -spytala cichutko patrzac wprost w jego oczy. Nie chciala go zrazic do siebie, nie chodzilo jej o nic zlego. Chciala sie tylko dowiedziec jak dobrze mu z nia bylo wtedy w altanie. Miala nadzieje, ze nie zrozumie jej zle czy cos. Pogladzila go delikatnie po policzku wolna dlonia i zagryzla delikatnie zabkami dolna warge.
Powrót do góry Go down


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyWto 27 Paź 2015 - 0:24;

+18

Delikatnie uśmiechnął się słysząc jej westchnienie. Wolną dłonią zaczął jeździć po jej policzku i od czasu do czasu, wplątywał w jej kasztanowe włosy dłoń.
-Cieszy mnie to.- Wyszeptał cicho. Przynajmniej nie będzie miał na karu każdej zakochanej nastolatki. Choć może byłoby to fajnie, ale po co mu dramaty i nie potrzebne łzy ? Wolał dobrze się bawić.
-Może nie przez cały, ale myślałam.-Odparł zgodnie z prawdą, kłamał często, ale po co miał okłamywać ją ?Nic by tym nie zyskał. -A ty, myślałaś o mnie ?- Zapytał szepcząc jej do ucha i zaczął całować ją po karku, za uchem i na obojczykach. Nie mógł się opanować i tak długo, dawał jej pole do manewru. Teraz to on chciał coś dodać od siebie. Drugą ręką zaczął masować jej seksowny tyłeczek.
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyWto 27 Paź 2015 - 1:07;

Spojrzala na niego słysząc jego slowa. Zmruzyla delikatnie powieki patrzac na niego uwaznie. Myslal o niej, cudownie. To znaczy, ze podobala mu sie ich swietna noc. Ona tez o nim myslala, nawet chciała sie z nim spotkac, ale niestety nie mogla. Taka byla jej zasada.
-Ja tez o tobie myslalam. -powiedziala spokojnie usmiechajac sie zadziornie.
-Wiesz Nie spodziewałam sie, ze tamta noc bedzie taka swietna.-dodala po krotkiej chwil. Na sama mysl o tamtej nocy zaczela sie podniecac. Zacisnela mocniej palce na jego czlonku.
-Napila bym sie.-powiedziala puszczajac jego przyjaciela. Chciala spedzic ten czas milo i bez seksu. Co bylo bardzo dziwne. Chciala go poznac a to bylo jeszcze dziwniejsze. Wyszla z wanny i pospiesznie pobiegla do kuchni. Znalazła dwie szklanki, zlapala butelke ognistej i wrocila do wanny. Nalala im po szklance alkoholu i podala mujedna ze szklanek.
-Za mile spedzanie czasu.-powiedziala patrzac mu w oczy.
Powrót do góry Go down


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyWto 27 Paź 2015 - 1:23;

Czy to nie dziwne, że byli do siebie podobni ? Mieli własne zasady, starali się nie przekraczać danych sobie granic. On nie rzucał się nie kobiety, jeśli ta nie zrobiła pierwszego kroku do niego i nie pokazała inicjatywy. Ona, nie chciała poznawać swoich kochanków, choć może to się zmienić przy nim. Oboje przeżyli wspaniałą noc. Oboje o sobie myśleli, ale żadne z nich nie chciało zrobić pierwszego kroku i się spotkać. Znów przyciągnął ich do siebie przypadek.
-Czy to był komplement ?- Spytał gdy zwrócił swój wzrok ku niej i uniósł do tego, prawą brew ku gorze. Dodając do tego zwyczajny uśmiechem. Czy to była ta chwili w której opowiadali o swoich przeżyciach z poprzedniej nocy ? Poczuł ja zacisnęła palce na jego członku, przyprawiło go to o następną fale dreszczy.
Spojrzał jak wychodzi z wanny i zacisnął usta. Było mu trudno, pohamować rządzę, ale widział po niej że jak na razie, nie chce się z nim kochać. Cóż, on się nigdy nie narzuca. Nie chce wyjść na jakiegoś prostak. Chciała go poznać ?? To już było bardzo dziwne, choć nie znał jej. Wiedział że ma swoje reguł i poznawanie kochanków do niej nie należało. Tylko żeby ona się w nim nie zakochała, a jeśli już tak poczyni, będzie miała dwa wyjścia. Albo rozkochać w sobie Castiela, albo po prostu pogodzić się z jego upośledzeniem i nie odczuwaniem miłości.
Hopee wróciła do wanny z napojem i podała mu jedną szklankę, bez wahania złapał ją i stuknął o jej szkło. -Za mile spędzony czas.- Uśmiechnął się delikatnie, prawie nie zauważalnie i zmienił swoją pozycje w wannie. Przełożył swoje nogi, przez brzeg wanny. Tak ze siedział bokiem do dziewczyny. Chciał jej dać więcej miejsca, taki był z niego gentlemen. Po czym napił się trunku.
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyWto 27 Paź 2015 - 1:43;

Wiedziala, ze to bylo zle. Nie powinna tego robic, nie powinna sie do niego zblizac. Niestety to bylo silniejsze od niej. Co miala na to poradzic? Bardzo chciala go blizej poznac. Chciala wiedziec co lubil robic, jakie kobiety lubil. Co mu sie w niej pdobalo. Po prosty musiala go poznac i juz! Nikt nic na to nie poradzi. Siedzieli w wannie ze szklaneczkami ognistej. Wbila w niego swoje czekoladowe teczowki.
-Castiel.. chcialabym z toba porozmawiac. -powiedziala po dluszej chwili zastanowienia i milczenia. Nie wiedziala jak ma zaczac i jak zareaguje mezczyzna. Bala sie jego reakcji.
-Bo wiesz, jak juz pewnie zauwazyles mam swoje zasady..chcialabym je jednak zlamac. Dla ciebie. Chce cie blizej poznac.-dodala ostroznie obserwujac uwaznie jego reakcje. Nie chciala by zle ja odebral, speszyl sie i wywalil ja z domu. Nie miala pojecia jak to rozegrac. Pierwszy raz nie wiedziala jak ma postapic z mezczyzna. To byla dla niej nowosc i tego sie bala. Bala sie, ze on ja zmieni. Nie chciala sie zmieniac, nie przez mezczyzne.
Powrót do góry Go down


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyWto 27 Paź 2015 - 2:04;

Castiel z reguły łamal zasady, ale nie takie które zakłócałyby jego spokojne życie, be problemów. A związki zawsze niosły że sobą problemy. Czy z Hope, byłoby inaczej? Skąd on mógł.to wiedzieć. Czy warto spróbować? To jest najważniejsze pytanie.
Słysząc jej słowa, jak każdy normalny facet. Pomyślał 'oho problemy '. Nie Odezwał się ani słowem,czekał na dalszą wypowiedź. Jeśli by nie nadeszła, wtedy pewnie by coś zrobił,.powiedział. Westchnął cicho i dopil swój napój.
Po jej pełnej wypowiedzi, nie zrobił nic a jego twarz nie pokazywała żadnych emocji. Wstał z wanny, Odłożył szklankę gdzieś na bok, na umywalkę i schylil się do dziewczyny. Zgrabny ruchem wyciągał ja z wanny i zniósł do swojej sypialni połączonej z salonem. Położył ja na Łóżku. Podniósł z podłogi koszulkę, która wcześniej jej podarował i rzucił ja do niej. Po czym podszedł do swojej szafy i wyciągnął z niej bokserki. Ubrał się i położył się na łóżku, obok niej. - Jeśli tak bardzo chcesz ze mną porozmawiać, to pierw się ubierz, bo będziesz mnie rozprasac.. Posłał jej delikatny uśmiech. I założył ręce za głowę.
-Więc słucham, pytaj a ja postaram się odpowiedzieć. -
Nie był zły, ani nic. Może sam się nie chciał przyznać przed sobą, ale intrygowala go. Też chciał wiedzieć o niej parę rzeczy, czy to źle? Może się zaprzyjaźnia, może nie, może wyjdzie z tego coś więcej. Sam nie wiedział czemu tak na to zareagował. Zazwyczaj uciekłaby gdzie pieprz rośnie.. Ale nie dziś, miał tylko nadzieję że nie będzie musiał się dla niej zmieniać, choć może jest warta tych zmian?
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyWto 27 Paź 2015 - 2:15;

Wiedziala, ze jej slowa go zaskoczyny. Jednak jego twarz nie wyrazala zadnych emocji. Przerazilo ja to i zdziwilo. Nie wiadziala jak ma teraz sobie z tym poradzic. Nagle chlopak wstal i spojrzal na nia. Powoli i ostroznie wzial ja na rece i zaniosl do sypialni. Polozyl ja na lozko i podaj jej koszulke. Slyszac jego slowa zasmiala sie cichutko i zalozyla podkoszulek. Naciagnela go delikatnie na wilgotne cialo, zakrywal jej tylko gore i kawaleczek ud.
-I jak? Teraz lepiej? -spytala trzepoczac delikatnie rzesami. Polozyla sie obok niego, oczywiscie twarza do jego twarzy. Westchnela cichutko i zebrala w sobie to wszystko by zaczac.
-Co lubisz robic? Jakie lubisz jedzienie? Jakiej muzyki sluchasz?-wymienila kilka rzeczy uwaznie go obserwujac. Odgarnela kosmyk kasztanowych wlosow z policzka patrzac mu prosto w oczy.
-Jakie kobiety lubisz?-zadala kolejne pytanie, jednak nie wiedziala jak on na nie zareaguje. Tak bardzo chciala go poznać, ze sama bala sie tej checi zblizenia.
-Wiesz nigdy z nikim tak nie rozmawialam. Troche dziwnie sie czuje..-wymamrotala cichutko majac nadzieje, ze tego nie uslyszy. Wlasnie taka miala nadzieje..
Powrót do góry Go down


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyWto 27 Paź 2015 - 2:35;

Spojrzał się na nią z nie lada satysfakcją. Słodko wyglądała wy jego koszulce. Akurat było na niej logo zespół w którym gra jego ojciec.
- O wiele lepiej. -
Odparł cicho, gdy położyła się obok niego. Twarzą w twarz. Teraz mógł patrzeć w jej oczy. Mimowolnie przejechał dłonią po jej włosach, sam się dziwił, tego przypływu czułości.
-robić to chyba wiesz co lubię... Jedzenie, byle było zjadliwe, mięsne i nie dietetyczne. W sumie to wszystkiego. Słucham
Odpowiadał zgodnie z prawdą na jej pytania. Davis nie był interesującym typem, człowieka
Był zwyczajny i podobało mu się to. Teraz jak prawie każdy 20latek, miał podobne zainteresowania. Prawdę mówiąc zdziwiły go, jej pytania. Bardzie spodziewał się czegoś typu: ile miałeś dziewczyn,która kochałes.. Wiecie takie babskie gadanie. On sam miał do niej również pytania, ale pierw pozwoli jej się wypowiedzieć.
- Pewne siebie, takie które wiedzą czego chcą. I oczywiście piękne, bezpruderyjne.-
To właśnie ideał kobiety dla tego przeciętnego człowieka. Na razie, nie przszkadzaly mu, jej pytania. Może po prostu ją polubił? Wtedy bardziej otwiera się na ludzi.
Słyszał jej markotanie, trudno go nie słyszeć. Jeśli jest się tak blisko. On też pierwszy raz, był w takiej sytuacji, ale jak na razie mu to nie przeszkadzało. Czuł się w miarę dobrze. Pocałował ja tylko we włosy i czekał na dalszą serię pytań.
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyWto 27 Paź 2015 - 2:49;

Sluchala go uwaznie patrzac mu przez caly czas w oczy.  Hmm, ok kilka rzeczy juz wiedziala.  Czas na kolejne pytania. O co by tu spytac. Kiedy opowiedzial o ideale kobiety westchnela cichutko.  
-Ok, rozumiem. .-powiedziala spokojnie z cichutkim westchnieniem. W sumie sama nie wiedziala czy byla w jego typie, moze kiedys sie przekona. Taka miala nadzieje, chyba. Usmiechnela si slodziutko kiedy pocalowal ja we wlosy. Nigdy nikt nie okazywal jej czulosci. Byl pierwszym mężczyzna, ktoremu na to pozwolila. Westchnela cichutko przymykajac delikatnie powieki.
-Hmm, wolisz siedziec w domu, czy ze zmakomymi?-spytala z zaciekawieniem. Ciekawe czy byl romantykiem. Chociaz skoro kochal sie z nieznajomymi raczej nie byl. Zalezalo mu na tym co jek, wiec zapewne nie byl. W sumie ciekawe jak to jest pojsc na randke..Hope nigdy nie byla na randce wiec byla tego troche ciekawa. No i jakie to uczucie gdy sie zakochuje..ciekawe czy kiedys tego doswiadczy. Ok nie czas sie nad tym zastanawiac.
-Zawsze to robisz z nieznajomymi?-wypalila nagle i od razu tego pozalowala. Zagryzla mocno dolnamwarge zebami. Poczula jak cos dzwinego splywa jej powardze. Zdziwila sie nieco i zdala sobie sprawe, że to krew. Nawet nie wiedziala, że aż tak mocno się ugryzla.


Ostatnio zmieniony przez Hope Crowe dnia Wto 27 Paź 2015 - 11:20, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Castiel Davis
Castiel Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 384
  Liczba postów : 154
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11043-castiel-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11178-davis-castiel
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11197-castiel-davis
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyWto 27 Paź 2015 - 9:07;

Czuł się dziwnie. Jeszcze nigdy nie leżał z kobietą, nie robiąc nic. Tylko rozmawiając, było to dziwne uczucie. Nowe i niezrozumiałe.
Czy była w jego typie?  Jego zdaniem, opisał właśnie ja. Ale nigdy się dio tego nie przyzna.  Była w jego typie, ale czy to wystarczało aby się w niej zakochał?  On nigdy nie kochał, więc nie wie jak to jest. Randki?  Aa to to co się robi przed pójściem do łóżka? Też nigdy niebyl. Ale czy był romanttkiem?  Może gdzieś Siedział w nim romantyk, ale prawdopodobnie gdzieś głęboko.
- Wszystkie, moja znajomość po zakończeniu szkoły się skończyły. Więc wolę iść do baru. . Posłał jej symboliczny uśmiech. Nie mógł je opanować i ciągle głaskal ja po plecach, delikatnie. Czy to że Hope chciał go poznać, nie znaczyło że powoli się w nim zakochiwala? Jak na razie, nie chciał o tym myślęc. On nawet nie wie czy ja tak do końca lubię. Nie znał jej, wiedział że ma ba imię Hope, że jest wystarczająco dorosła na sex i zazwyczaj to mu wystarczało. A tutaj, tutaj czuł niedosyt.
Na jej pytanie rozesmial się i pokręcił głową. - chodzi o leżenie i rozmawianie czy o sex? jeśli o sex, to tak. Jeśli o rozmawianie, to nie -. Odparł szepcząc cicho i zgodnie z prawdą.
Powrót do góry Go down


Hope Crowe
Hope Crowe

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 750
  Liczba postów : 358
http://czarodzieje.org/t11763-hope-h-crowe#315635
http://czarodzieje.org/t11770-nienawidz-mnie-a-zarazem-kochaj#315743
http://czarodzieje.org/t11769-hope-h-crowe#315742
#1 QzgSDG8




Gracz




#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 EmptyWto 27 Paź 2015 - 11:32;

Czuła się bardzo, ale to bardzo dziwnie. Leżąc z nim po prostu i rozmawiając. Czy się w nim zakochiwala? No tego nie wiedziala. Nie wiedziala jakie to uczucie wiec skad miała wiedzieć czy sie w nim zakochiwala. Sluchala z uwaga tego co mowil. No dobrze , odpowiadal na jej wszystkie pytania. Świetnie. Czula jego delikatne ruchy dloni, ktora gladzila jej plecy i ramie. Bylo to bardzo przyjemne i gdyby mogla poszla by teraz spac. Patrzyla mu prosto w oczy usmiechajac sie uroczo. Gdy spyala o kochanie sie z nieznajomymi odpowiedział, tak. Spojrzała mu prosto w oczy. Dotknela opuszkami palcow krople krwi wplywajace po jej brodzie. Przymknela n chwile powieki i odwrocila sie tak by na nia nie patrzył. Zaczela zlizywac czerwony plyn, ale on wraca i wracal. Lekko poderwana tymi dziwnymi sytuacjami, juz wiedziala co ma robic i myslec. Chciala stad wybiec, uciec jak najdalej i zapomniec o tym wszystkim. Nie potrafil jednak tego zrobić. Nie chciala zakonczyc tej rozmowy, nie chciala isc do pustego pokoju w zamku. Wolala byc tuta, w jego łóżku. Nie mogla nic na to poradzic. Jesli Castiel bedzie kazal jej isc do zamku to ona oczywiście posłucha go i zniknie. Na szczęście jak na razie jej nie wyganial i niech tak zostanie.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

#1 QzgSDG8








#1 Empty


Pisanie#1 Empty Re: #1  #1 Empty;

Powrót do góry Go down
 

#1

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 6Strona 1 z 6 1, 2, 3, 4, 5, 6  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: #1 KQ4EsqR :: 
mieszkania
-