Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Boisko Quidditcha

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 21 z 39 Previous  1 ... 12 ... 20, 21, 22 ... 30 ... 39  Next
AutorWiadomość


Blair Blake
avatar

Nauczyciel
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 121
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyCzw Maj 30 2013, 13:42;

First topic message reminder :


Boisko Quidditcha

Jest to duża powierzchnia o owalnym kształcie, rozmiarów około 55 na 152 metry. Po dwóch przeciwnych końcach, na polach bramkowych umieszczone są trzy tyczki, każda z obręczą na czubku, do których to wrzuca się kafla. Po środku znajduje się koło środkowe, skąd na początku meczu wypuszcza się piłki.
Odbywają się tu wszystkie rozgrywki Quidditcha między domami, a także treningi drużyn. Czasem uczniowie przychodzą sami, bądź większymi grupami by polatać sobie dla przyjemności.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyPią Gru 26 2014, 21:29;

(5 O.o)

Kiedy podleciała do niej pani Grimm spanikowała, jednak ta dała jej tylko rady i odleciała. Odetchnęła z ulgą i rozejrzała się niepewnie. Tylko ona potrzebowała pomocy, no cóż, nie potrafiła za dobrze latać, taka z niej niezdara.
Chwilę później pojawiły się kukły, a ona spojrzała ze zrezygnowaniem. Ledwo leciała prosto, a teraz ma walczyć z kukłami?! No super już chciała polecieć na trybuny… jednak… poczuła takie ukłucie i nie była pewna, ale chciała spróbować. Podleciała na start i rozluźniła się. Nawet nie wiedziała kiedy skończyła, zrobiła to bezproblemowo. Chyba zasnęła i obudziła się w równoległej rzeczywistości. JAK ONA TO ZROBIŁA?! Znając życie tego nie powtórzy… tylko ona potrafi, a raczej nie potrafi latać, ale wykonuje takie zadania z łatwością!
Powrót do góry Go down


Ambroge Friday
Ambroge Friday

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 166
  Liczba postów : 1394
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6204-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6383-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7523-a-friday
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyPią Gru 26 2014, 21:33;

On rozmawiał? Przecież nie był jedynym i na pewno doskonale sobie z tego zdawała sprawę! Przecież nawet mówił szeptem. No, chyba, że jego głos był aż tak donośny, że nawet szeptem był tak bardzo dobrze słyszalny. Mimo to, trzeba przyznać, że to całkiem miłe uczucie, kiedy jest się jedyną osobą dostającą opieprz od nauczyciela.. – Przepraszam Pani profesor.. – odparł przewrotnie, pewnie siebie, uśmiechając się do niej delikatnie i nie ukrywając swojej skruchy. Nie, żeby była ona szczera czy coś. Niemniej, jeśli już akurat jego wyróżniła, to chyba nic innego nie pozostało, jak uderzyć się w pierś.
Potem w końcu przeszli do praktyki. W sumie bardzo miłej praktyki. Dwa okrążenia dookoła i slalom? No, całkiem spoko. Nie wiedzieć czemu, ale dopatrywał się w tym wszystkim jakiegoś podstępu. Może dlatego, że Kapitanowa robiła, jakby nie patrzeć, dużo trudniejsze ćwiczenia. A to wydawało się proste. Bardzo proste. No, ale to mogły być zasadniczo tylko pozory, prawda? Niemniej, złapał za swoją miotłę i wykonał cały lot. Nawet dobrze mu poszło chociaż zarzuciło nim lekko, przy obręczy. Cóż, widać zbyt duża prędkość szkodzi. Poza tym, wszystko bez większych problemów. No, gdyby nie ta pierdolona obręcz. Trochę o nią zarył i, nie można powiedzieć, jego ramię nie przyjęło najlepiej tego uderzenia.  Ale spokojnie Ambroge. Przecież lekcja się nie skończyła jeszcze, wiele przed tobą, przekonywał samego siebie w myślach, kiedy nauczycielka przygotowywała wszystko do kolejnego ćwiczenia. Omijanie kukieł? Dobra, nie było to trudne. Tak sądził przynajmniej. Kwestia, jak szybko będą się ruszać, no i jak bardzo agresywnie. Mimo to, nie przewidywał jakiś większych problemów. Cóż, wystartował jako jeden z pierwszych dla odmiany. Szło mu naprawdę bardzo dobrze. Omijał bez problemów te pierwsze, kiedy nagle jedna z nich poleciała wprost na niego. Włąśnie o tym mówiłem. O agresji. Chłopak mało nie spadł z miotły i szczerze mówiąc, rozważał popierdolenie tego zadania dalej, bo bark bolał niemiłosiernie, kiedy przypomniał sobie, że przecież Kapitanowa tu jest. I patrzy. Nie, nie mógł się poddać. Staranowanie, pewnie za sprawą bólu, również nie poszło jakoś wybitnie, bowiem kukły poruszyły się, co prawda, ale bardzo nieznacznie. Nie bardzo zadowolony z siebie wylądował i cierpliwie czekał na rezultaty innych.

2.
Powrót do góry Go down


Quietus Ettréval
Quietus Ettréval

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : legilimencja i oklumencja
Galeony : 428
  Liczba postów : 363
https://www.czarodzieje.org/t10007-quietus-ettreval#279078
https://www.czarodzieje.org/t10065-cichnacy-szept#280286
https://www.czarodzieje.org/t10074-quietus-ettreval#280494
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyPią Gru 26 2014, 21:42;

Momentalnie zawrócił na swojej miotle, gdy do jego biednych uszu dotarł strzęp informacji, których za nic w świecie nie chciał do siebie przyswoić. Jednakże wystarczył jeden gwałtowny manewr, by zawisnąć w bezruchu w powietrzu i spojrzeć przenikliwie na kibić profesorki. W ciągu pięciu sekund mózg Quietusa przyjął i zanalizował dane: tusz na rzęsach, szminka, figura uwolniona z workowatej szaty zastąpiona płachtą na miarę nauczycielki-nauczę-was-latać, po czym wypluł informację zwrotną -kobieta. I jeszcze te obrzydliwe słówko.
Kochany, kochany, kochany..
Wypowiedziane lepkim, słodkim głosem. Biedny Quiet aż zatrząsł się z wrażenia (broń boże z podniecenia!) i tylko pokręcił lekko głową na znak dezaprobaty.
- Madame Grimm. - zaczął powoli i uśmiechnął się sztucznie do kobiety, gdy powolutku centymetr po centymetrze oddalał się od tej czarownicy w stronę swoich rówieśników i zaciskał swoje usta w cienką linię. - Kodeks ucznia zakazuje obcowania z gronem nauczycielskim poza godzinami lekcyjnymi, a mówi o tym dokładniej paragraf sześćset dziewięćdziesiąty drugi, podpunkt trzeci. - dopowiedział usłużnie i przybierając na twarzy minę całkowitej obojętności, wzruszył lekko ramieniem. W dalszym ciągu, kątem oka zezował na Shenae, która zwiała gdzieś i zniknęła najwidoczniej w puchowych chmurach a sam Quiet powoli zaczynał się nudzić. Usłyszawszy kolejną część zadania, uniósł ze zdziwienia wysoko brew do góry i omiótł sceptycznym wzrokiem jakieś kukły nadające się bardziej na ozdoby halloweenowe aniżeli na trening Quidditicha. I co zabawniejsze! Mieli je taranować jak barany. Prychnął zniesmaczony i postukał się jedynie palcem w czoło. Może jeszcze miał z bara dać kukle? Albo od razu miał ją zaavadować? W każdym razie nie mając najmniejszego zamiaru ładować się prosto w worki zapełnione kamyczkami (dobre sobie) i tym samym przetrącać sobie karku, odleciał nieco na wschód w stronę trybun i zawisł tuż nad nimi, prezentując tym samym swą pozę buntowniczości. Jeszcze nie zgłupiał na tyle by jak kretyn mocować się z tym czymś.
Jak on tęsknił za Salem! Za Jankesami! Tam to sobie chociaż pograł w Quidditicha a tutaj?
Kamienie i dynie.
Niedoczekanie.



Q. jest niegrzeczny i nie będzie się bił z kukłami
Powrót do góry Go down


William Black
William Black

Student Ravenclaw
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Animag (Kruk)
Galeony : 479
  Liczba postów : 104
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10057-william-black
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10058-william-black
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10059-william-black
http://darksirnobody.boo.pl/
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyPią Gru 26 2014, 21:46;

5

Dokończył poprzednie polecenie zamyślony. Nie był pewien, czy dobrym pomysłem będzie walka z kukłami. Nie latał przecież aż tak dobrze. Obniżył lot i próbował się skupić, mając przed oczyma marionetki. Analizował ich rozmieszczenie przez kilka chwil, kątem oka obserwując także Profesorkę. Starał się przeniknąć jej myśli, próbując ustalić, jak bardzo ma zamiar utrudnić mu manewr. Oby nie była aż taka zła za to spóźnienie - pomyślał. Pochylił się na miotle i ruszył przed siebie.

W locie ogarnęło go jednak ogromne podekscytowanie. To musi się udać. Przyspieszył, zrobił ostry zwrot i... po chwili było już po wszystkim. Jak?! - zadawał sobie to pytanie w myślach, kiedy adrenalina zaczęła opadać. Chyba jednak nie był wcale taki zły w te klocki!
Powrót do góry Go down


Elishia Brockway
Elishia Brockway

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Metamorfomagia
Galeony : 491
  Liczba postów : 492
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8580-elishia-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8581-pusia-elci#242490
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8583-elishia-brockway#242495
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyPią Gru 26 2014, 22:06;

1

Pierwsze zadanie poszło tak sobie. Z drugim mogło być lepiej... Właściwie, to miała nadzieję, że jednak wszystko pójdzie tak, jak powinno. Nie schodziła z miotły, bo miała wrażenie, że jeśli teraz to zrobi to drugi raz już nie poleci. Nie miała lęku wysokości – od było to po prostu takie dziwne uczucie.
Spoglądała na uczniów po kolei wykonujące zadanie. Zamrugała zdziwiona odwracając twarz lekko na bok. No proszę. Vivi, której szło kiepsko teraz udało się wszystko wykonać perfekcyjnie. Miło, że sprawiła jej radość ta dzisiejsza lekcja. Ostatnio miała tyle zmartwień, że każdy powód był dobry, by się cieszyła. Dlatego też dziewczyna starała się jej za wszelką cenę pomagać. Dobrze, że nie przeszkadzała jej złośliwość rzeczy martwych.
Ano à propos złośliwości. Z początku zadanie było bardzo przyjemne. Doleciała już do czwartek kukły bez większych problemów. Przy piątej jednak rozproszyła się na tyle, że nie zauważyła iż ta nagle rusza. Zamrugała zdziwiona ledwo utrzymując się na miotle – dobrze, że miała silne mięśnie ud, bo ręce się puściły momentalnie. Tylko nogi pozostały panicznie zaciśnięte. Potrzebowała chwili żeby wyrównać lot, ale i tak nie udało jej się już z takim rozpędem staranować kukieł. Westchnęła patrząc na nauczycielkę. Ciekawe, czy zdolności teoretyczne wystarczą by mieć jakąś swobodę na lekcjach tej zołzy.
Powrót do góry Go down


Rosh Smith
Rosh Smith

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 19
  Liczba postów : 22
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9815-rosh-smith
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9817-poczta-rosha-smita
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9819-rosh-smith
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyPią Gru 26 2014, 22:20;

Trochę się przestraszył, gdy pani profesor wyciągnęła kukły. Nie był, kto wie, jaki w lataniu, więc, miał pewne wątpliwości co do tego zadania. Myślał już o tym, czy, aby nie pójść na trybuny. Jednak coś w głębi duszy nie pozwalało mu tego uczynić. A dobra spróbuje, raz się żyje. No, chyba , że potem jesteś duchem. Uśmiechnął się, po czym przeszedł do wykonywania polecenie Grimm. Szło mu bardzo dobrze. Mijał jedna kukłę potem następną, aż w końcu piąta nagle się przesunęła i rąbnęła w jego ramie. Mało nie spadł z swojej miotły, ale poczuł ból w barku. Przyśpieszył i ruszył ku kukłą, które miał przesunąć. Wyszło niestety bardzo kiepsko. Widział tylko nauczycielkę zapisującą coś w notesie. Opuścił głowę i zleciał na ziemie.

1
(Ten post MG pod tym się nie liczy, bo to przez mój błąd. W specjalnym temacie wypadło 1.)
Post MG został skasowany na prośbę gracza. Wypadki się zdarzają.


Ostatnio zmieniony przez Rosh Smith dnia Pią Gru 26 2014, 22:25, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Ivy Haden
Ivy Haden

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : ścigająca, kapitan
Galeony : 405
  Liczba postów : 235
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8460-ivy-haden
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8480-ivy-haden-sowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8481-ivy-haden-kuferek#240059
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyPią Gru 26 2014, 22:31;

Mimo spóźnienia Ivy nie odczuła żadnych konsekwencji. Grimm zdawała się przymknąć oko na całą tę sytuację. Jeśli to dlatego, że Haden była kapitanem... Cóż, przynajmniej były z tego jakieś profity. Uśmiechnęła się tylko pod nosem. Tak czy inaczej Grimm nie miała się zbytnio do czego przyczepić. W końcu Puchonce szło naprawdę dobrze od samego początku treningu. Kolejne zadanie zostało ogłoszone, gdy większość grupy przeleciała już przez pętlę. Wreszcie coś zaczynało się dziać, chociaż z drugiej strony... Ivy uniosła brew, gdy na boisku pojawiły się kukły lewitowane przez nauczycielkę. Dynie? Siriously? Nie zastanawiała się zbyt długo, ściskając uda nieco mocniej, by lepiej kontrolować miotłę. Tym pożyczonym z Hogwartu nie można było za bardzo ufać. Potrafiły zrzucić gracza w najmniej oczekiwanym momencie. Haden nie mogła sobie teraz na to pozwolić. Ruszyła naprzód, szybując prosto na idiotyczne kukły, które zdecydowanie nie stanowiły wielkiego wyzwania. Chociaż wyglądała na wątłą, nie brakowało jej siły. Trzy kukły zleciały z wysokości wprost na murawę, odrzucone silnym uderzeniem. Ivy spojrzała na Grimm, choć znała już odpowiedź na swoje nieme pytanie - poszło świetnie.

Kostka: 5
Powrót do góry Go down


Aleksandra Johanson
Aleksandra Johanson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 25
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 196
  Liczba postów : 181
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9876-aleksandra-johanson
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9917-sowia-poczta#276719
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9922-aleksandra-johanson#276754
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyPią Gru 26 2014, 22:39;

2

Gdy usłyszała, żeby nie lądować od razu wskoczyła na miotłę, podleciała do góry i zawisła w powietrzu. Wiedziała, że zrobiła o jedno okrążenie za mało, ale nie zbyt się tym przejęła. Uwielbiała latać i sprawiało jej to wielką przyjemność. Czuła się wtedy fantastycznie, ale nie zamierzała być jakaś zbyt nadgorliwa, nie była Krukonem.
Gdy pojawiły się kukły, zadowolona stwierdziła, że przyszedł czas na coś trudniejszego niż kręcenie się w kółko. Poczuła podekscytowanie, gdy przyszło na jej kolej. Ruszyła. Na początku było dobrze, minęła bez przeszkód cztery kukły, jednak gdy mijała piątą, ta nagle zrobiła niespodziewany zwrot w prawo i wpadała prosto na Aleks. Siła uderzenia była tak wielka, że dziewczyna zachwiała się i o mało nie spadła z miotły. Jakimś cudem utrzymała się na miotle i mocno zdeterminowana, żeby potem poszło jej lepiej ruszyła dalej. Z wielką szybkością leciała na trzy ostatnie kukły, jednak w ostatnie chwili wstąpiło w nie zwątpienie, czy przy mocnym zderzeniu, nie złamie jej się znowu miotła. Zwolniła i to chyba zaważyło i gdy uderzyła w kukły one tylko lekko się odsunęły.
Zrezygnowana z powodu nie zbyt popisowych wystąpień odleciała, kątem oka widząc, że nauczycielka zapisuje coś niezadowolona w notatniku. Podleciała do Eli, licząc na to, że pani Grimm tego nie zauważy pochłonięta opisywaniem jej kiepskich lotów.
- Dużo mnie ominęło? - szepnęła, gdy była już dostatecznie blisko, żeby Ślizgonka ją usłyszała.
Powrót do góry Go down


Rains U. Nashword
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 1147
  Liczba postów : 454
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10037-rains-unique-nashword
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10040-rains-u-nash#279659
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10039-rains-u-nash#279655
http://worwiewior.blogspot.com/
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyPią Gru 26 2014, 22:40;

Och, doprawdy... Kukły? Lewitacja? Rains miała wrażenie, że już na prywatnych treningach drużyn quidditcha dzieje się więcej niż tutaj. Każdy nauczyciel, a nawet kapitan drużyny rozwiązałby tę sytuację lepiej niż poprzez utrzymywanie kukieł cały czas w górze. Różdżka może się jeszcze pani przydać, pani Grimm, pomyślała, unosząc brew. Marzyła, by ktoś spadł teraz malowniczo z miotły. Czy Grimm, zajęta utrzymywaniem tych idiotycznych manekinów, poczekałaby, aż uczeń doleci do ziemi i rozbije sobie czaszkę na krwawą miazgę? Zapewne... Przynajmniej pielęgniarka będzie miała więcej zabawy. Nieco zdekoncentrowana niskim poziomem lekcji, Nash chwyciła mocniej trzonek miotły i wleciała pomiędzy kukły, lawirując między nimi z pełną gracją. Wciąż patrzyła na Grimm, będąc pod wrażeniem faktu, że w ogóle ją zatrudniono. Być może kobieta to zauważyła, bo już po chwili całkowicie wolna droga stała się całkowicie zagrodzoną drogą. Miotła drgnęła niebezpiecznie, a potem szarpnęła się w przeciwnym kierunku. Tylko silny uścisk sprawił, że Rains zdołała nad nią zapanować i bezpiecznie dokończyć trasę. Może powinna przestać na nią zerkać. Grimm zdawała się być gotowa do zabicia uczniów, którzy jej nie pasowali.

Kostka: 4
Powrót do góry Go down


Diana Grimm
Diana Grimm

Nauczyciel
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 240
  Liczba postów : 40
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10022-diana-grimm#279491
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10025-sowia-poczta-diany-grimm#279496
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10024-diana-grimm#279494
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyPią Gru 26 2014, 23:54;

Grimm gestem ręki wskazała, aby wszyscy uczniowie zlecieli na dół. Sam też to zrobiła, lądując gładko na śniegu. Schowała różdżkę i zapytała, ignorując całkowicie słowa uczniów... i tych innych
- Czy ktoś ma jakieś złamania? Nie? No to świetnie, podobało mi się jak latacie, chociaż nie każdy ma talent do taranowania. Jak coś komuś naprawdę nie pasuje, niech powie teraz... Chcecie iść do Hogsmeade? Może do Trzech Mioteł-
Cóż tak nagle zachciało jej się iść z uczniami? Cóż, uznała że te lekcje nie były najgorsze. Każdemu zdarza się spóźnić, więc postanowiła nie być aż tak wredna. Lekcja i tak już się kończy, więc te dziesięć minut mogą mieć z głowy. Diana też uznała, że być może przesadziła nieco.. ale jak to ona, potrafi czasem przyznać się do błędów
-Jeszcze jedna sprawa, nie gryzę ale czasem... po prostu nie potrafię się powstrzymać. Proszę Was o zrozumienie, przyjdziecie następnym razem to nie będzie tak jak dzisiaj. Zrozumcie fakt, że nie mogę zrobić treningu na poziomie dziesięciolatków. . Jeśli macie jakieś pomysły co można było by zrobić na przyszłych lekcjach, możecie przysłac mi np. list albo się ze mną spotkać. Gadanie.. TO co? Chcecie iść czy macie już serdecznie dosyć?-
Cóż, Dianę nieco męczyły wyrzuty sumienia- może nie potrzebnie a może nie. Opuściła kukły i odesłała je, w sobie znane miejsce. Spojrzała pytająco na uczniów, z lekkim uśmiechem na twarzy. Morze to te przemęczenie?
Powrót do góry Go down


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptySob Gru 27 2014, 00:50;

Quietus Ettréval wybacz, nie zauważyłam, że to do mnie było :<

Spojrzała nieco krzywo na Quietusa, bo przez niego tracili punkty. Całe piętnaście! Może to i na nauczycielkę powinna być zła, że za takie bzdety odejmuje zaraz jakby chłopak nie wiadomo co zrobił, jednak to w końcu on miał czelność się spóźniać... a potem jeszcze w taki sposób gadać. Ale o tym później.
- Świetnie. Dopiero co dziesięć zdobyłam, mogłeś chociaż więcej nie tracić. - Westchnęła. Co prawda na chwilę ją zostawił, ale potem to Bell dogoniła Quietusa. - Na Merlina, przestań się wydurniać - szepnęła do niego, bo miała wrażenie, że odstawia te szopki tylko po to, żeby nauczycielkę denerwować... Zupełnie bez sensu.
Potem wykonywała zadanie z kukłami, które nie poszło jej specjalnie dobrze. Nie miała pojęcia po co ma uderzać w kukły. Zupełnie jakby robi to na meczach - a wcale nie, raczej starała się lecieć na  tyle szybko i robić dostateczne uniki, żeby unikać kontaktu fizyczne z przeciwnikami. W końcu nie były one zbyt przyjemne, szczególnie, jeśli tym przeciwnikiem był jakiś mięśniak, który jednym uderzeniem byłby w stanie zrzucić ją z miotły. Znowu wylądowała obok krukona, czy może zawisła obok niego nad trybunami. Grimm tymczasem zaczęła swoją końcową przemowę... zupełnie nie brzmiąc jak ona jeszcze przed chwilą.
- Ona jest jakaś nienormalna, jakby miała rozdwojenie jaźni - powiedziała do chłopaka, tym samym nieco przyznając rację jego wcześniejszemu zachowaniu. Nauczycielka była daleko, więc nie było szansy, że ich usłyszy.

2 :bauns:
Powrót do góry Go down


Ambroge Friday
Ambroge Friday

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 166
  Liczba postów : 1394
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6204-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6383-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7523-a-friday
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptySob Gru 27 2014, 01:37;

Dobra, Pani profesor, proszę się już nie tłumaczyć – Zaoponował nagle ktoś, przerywając jej monolog. I tym kimś był oczywiście nie kto inny jak pan Friday. Ten sam, który gadał na zajęciach i źle wykonał zadania. – Rozumiemy, że miała Pani gorszy dzień. I tak nie jest Pani taka straszna. Znaczy, nie wiem. Nie odejmuje Pani punktów, czy coś. No i imponująca znajomość nazwisk, bo nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek poza pierwszym rokiem chodził na te zajęcia, ale to tak swoją drogą.. – dodał od siebie to ostatnie zdanie, uśmiechając się do niej z szacunkiem. Tak pewnie był lizusem, ale cóż.. szkoda mu po prostu człowieka było. Przypuszczalnie powiedziałby podobne słowa każdemu, kto teraz by się tak zachowywał. A co to? Nikt nie może mieć jakiegoś spadku w życiu? Albo przyjść gdzieś zestresowanym? Jeśli nauczyciele mieli być jak jakieś roboty, które nie odczuwają żadnych emocji w trakcie trwania lekcji, to dlaczego tak samo nie miało być z uczniami? No kurwa. – A wracając do Pani propozycji. Uważam, że Solace byłaby lepszą alternatywą, no ale skoro lud zdecyduje inaczej.. – to mówiąc szeroko rozłożył ręce, dając pole do wypowiedzi pozostałym uczestnikom zajęć. I nie tylko dlatego, żeby założyli inny pomysł, ale żeby coś powiedzieli na temat zajęć. No i w sumie fajnie byłoby chyba wyjść gdzieś z panią profesor? Ze swojej strony Piątek miał tylko nadzieję, że nikt tego nie skojarzy źle, o co w sumie było nietrudno, jeśli ktoś wiedział o jego znajomości z Anastazją..
Powrót do góry Go down


May Denisova
May Denisova

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 63
  Liczba postów : 12
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10023-may-denisova
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10051-may-denisova
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10050-may-denisova
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptySob Gru 27 2014, 08:05;

Zanim zdążyła spróbować pojedynku z kukłami profesor Grimm już je odesłała. Może to i lepiej, w końcu i tak wolałaby nie zlecieć z miotły po tym jak każdy się na niej utrzymał. Wylądowała na ziemi i stanęła z tyłu opierając się o miotłę. Śnieg padał coraz mocniej, albo tak jej się po prostu zdawało. May opatuliła się mocniej szalikiem i podrygiwała z nogi na nogę próbując się ogrzać po tym jak bańka nie zdała rezultatu. Trudno, cała zima do ćwiczeń. Gdy wpatrywała się w chłopaka z długimi czarnymi włosami (William Black) jakoś zrobiło się jej cieplej... Z czasem zaczynała żałować, że zamiast kozaków na grubym obcasie ubrała te na szpilkach.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptySob Gru 27 2014, 11:10;

Dziewczyna wpatrywała się w otoczenie z niesamowitą uwagą. Dopiero teraz zaczęła analizować wszystkich wokół. Każdy wykonał swoje zadanie, niektórzy gorzej, niektórzy lepiej. Czasami zdarzają się wpadki, dla niektórych dzień był tym lepszym, dla innych wręcz przeciwnie. Gdy w końcu mogli wylądować z radością skierowała się w stronę ziemi, jednak zanim ja dotknęła zleciała z miotły i uderzyła tyłkiem o ziemię. Na szczęście nie była na tyle wysoko, żeby zrobić sobie krzywdę. Och… powiedzcie mi proszę jakim cudem ona perfekcyjnie wykonała zadanie?! Zakłopotana wstała i nawet się nie odezwała. Tyle szczęścia, że po tylu upadkach, potknięciach, uderzeniach się potrafi to robić z zadziwiającą gracją. Tak więc upadek nie był zwykłym uderzeniem o podłoże, a jednak miał w sobie to coś… No ale ile można pisać o strzaskanym tyłku?!
Kątem oka spojrzała na Elishię, która rozmawiała z pewną puchonką. Uśmiechnęła się i nie chciała im przeszkadzać, po prostu siedziała sama z sobą próbując już więcej nie zwracać na siebie uwagi. Miała ochotę się schować, zwłaszcza po ostatniej wpadce.
Pani Grimm zaproponowała wyjście. Vivi nawet się nie zdziwiła. Mimo iż na lekcji prezentowała się w dosyć straszny sposób i przerażała nawet tą gryffonkę, to wiedziała, że jest w porządku. Po ich ostatnim spotkaniu gdzie dostrzegła, że nauczyciel to też człowiek i można z nim normalnie porozmawiać!
Jej wzrok przykuła jedna osoba. Z uwagą wpatrywała się w chłopaka, który… no właśnie, który co? Ambroge nie robił nic niezwykłego, ale przeczucie powiedziało jej, że… zresztą nie ważne. Zerkała na niego ukradkiem słuchając wypowiedzi wszystkich innych. Sama wolała nie ingerować.
Powrót do góry Go down


William Black
William Black

Student Ravenclaw
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Animag (Kruk)
Galeony : 479
  Liczba postów : 104
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10057-william-black
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10058-william-black
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10059-william-black
http://darksirnobody.boo.pl/
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptySob Gru 27 2014, 13:22;

Will otrzepał ze śniegu swoją szatę, a potem ją zdjął. Wysiłek fizyczny był mocno rozgrzewający, na tyle, że zrobiło mu się zdecydowanie zbyt ciepło. Nie powinien się słuchać współdomowników i zakładać zimowej szaty.
Propozycja Profesor Grimm była naprawdę interesująca, jednakże on wolał pobyć sam na zam ze swoją książką. Rozejrzał się i zauważył, że niektórzy chyba podzielają jego zdanie. Zwłaszcza jedna dziewczyna, której wzrok wyczuł na sobie wydawała się szczególnie niezainteresowana wycieczką do Hogsmeade. Przedzieranie się przez śnieg? Widział jak dygotała z zimna. W sumie może poratować dziewczynę...
Przedarł się przez zaspy w jej stronę i zarzucił jej zdjętą przed chwilą szatę na ramiona, rzucając na nią dodatkowo zaklęcie rozgrzewające. To chyba powinno wystarczyć, przynajmniej do czasu, aż znajdzie się w ciepłym murach zamku. Uśmiechnął się do niej
- Nie chcę ci ojcować, ale ty wracasz do szkoły. Ale jeśli bardzo chcesz namówię skrzaty, by ci przyniosły kufel grzanego piwa kremowego.
Powrót do góry Go down


Ambroge Friday
Ambroge Friday

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 166
  Liczba postów : 1394
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6204-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6383-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7523-a-friday
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptySob Gru 27 2014, 13:36;

Oczekując na opinie pozostałych, począł rozglądać się po grupie. Serio, czy tylko on jeden ma ochotę na jakieś piwo kremowe, kawę, herbatę, nieważne, jakikolwiek napój rozgrzewający po dobrej lekcji? No ludzie. I tak się rozglądał po ludziach, gdy nagle dostrzegł jakąś małą osóbkę, której najwidoczniej było dość zimno. Z uśmiechem więc, podszedł do niej, postanawiając jej pomóc. W połowie drogi jednak dostrzegł, że ktoś już zajął się blondynką. Nawet go to lekko ukłuło, bo przecież chciał być gentlemanem. Takim dobrze wychowanym i w ogóle, wszystko wszystko. No cóż, kto pierwszy, ten lepszy, jak głosiło przysłwie. Wrócił zatem na swoje miejsce. Taki tam dobry uczynek mógł zostać spełniony. Tyle przegrać. I może nawet poznałby nową koleżankę? Tyle przegrać. Ale, ale! Wracając na swoje „dawne” miejsce, kątem oka przyuważył, że jakieś dziewczę zerka i uśmiecha się do niego znacząco. Czym prędzej więc podążył w stronę Vivi i z uśmiechem spytał, czy jej też zimno. A potem się przedstawił znowu i tak spytał, czy idzie z ludźmi po lekcji gdzieś tam gdzieś, co wspólnie, demokratyczną drogą wybiorą. A tymczasem. - No, Pani profesor! Twarda i stanowcza decyzja, tak samo jak wtedy, kiedy Pani mówiła o ujemnych punktach! - zachęcił nauczycielkę do podjęcia jakiejkolwiek decyzji, z prostego powodu. Serio było zimno, więc jeśli chcieli ruszyć gdzieś i zasiąść, to chyba lepiej szybciej o tym pomyśleć, póki ludziom nie odmarzają stopy, prawda?
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptySob Gru 27 2014, 15:21;

Nagle chłopak, któremu się z taką uwagą przyglądała podszedł do niej. Aaa czyżby zauważył jej wzrok? Zaczęła panikować, bała się, że zacznie się o coś czepiać, ale tylko się przywitał. Odpowiedziała mu z lekkim uśmiechem i nie bardzo wiedziała co ma dalej zrobić. Czuła jak jej policzki robią się czerwone… ale przecież i tak już były od zimna więc żadna różnica.
- No… troszkę… ale jestem przyzwyczajona, taki zmarzluch ze mnie – wydukała niepewnie. Czy chciała gdzieś iść ze wszystkimi? Może i tak, ale znając życie siedziałaby i spoglądała na wszystkich. Zawsze tak to wygląda, zamówiłaby sobie soczek i piła go w ciszy, no chyba, że ktoś by ją zaczepił.
- Właściwie… Ambroge, tak? – dopytała się dla pewności – Nie wiem czy taka duża grupa szybko zdecyduje się na wyjście gdzieś – dodała niepewnie. No cóż, po części miała rację, jeżeli taka grupa osób będzie debatowała na temat czy idą, czy nie idą, albo gdzie idą i każdy będzie chciał gdzieś indziej, to się szybko nie zdecydują.

(Cytując Dianę Grimm: "prosze o uwage, nie ma mnie do ok stycznia ew lutego ponieważ zepsół mi sie laptop, pisze z tabletu. prosze wyjść z lekcji")


Ostatnio zmieniony przez Victorique Moonlight dnia Sob Gru 27 2014, 18:47, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down


Quietus Ettréval
Quietus Ettréval

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 0%
Dodatkowo : legilimencja i oklumencja
Galeony : 428
  Liczba postów : 363
https://www.czarodzieje.org/t10007-quietus-ettreval#279078
https://www.czarodzieje.org/t10065-cichnacy-szept#280286
https://www.czarodzieje.org/t10074-quietus-ettreval#280494
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptySob Gru 27 2014, 16:05;

wybaczam : <

Obserwując jak pozostali mocowali się z tymi idiotycznymi workami, jedynie uśmiechnął się z wyższością i mając całkiem niezłą uciechę z oglądanego spektaklu, niemalże się położył na swojej miotle. Brakowało mu jedynie popcornu! Najlepiej takiego maślanego. Albo o smaku karmelu! Czekolady! I w sumie, nie pogardziłby jakimiś czaderskimi tancerkami na boisku. Widać jednak, że Merlin w dupie miał jego niestworzone prośby i zamiast ponętnych tancerek rodem z Bollywood, sprezentował mu rudą Rodwick, która ni z stąd ni zowąd zjawiła się u jego boku. Mimowolnie otaksował ją wzrokiem i niemalże się uśmiechnął z rozczuleniem, gdy jej czupryna była potargana tak, jakby ją przynajmniej goniło stado hipogryfów, ale co najlepsze! - bez bicia przyznała mu rację! Dlatego też zachichotał złośliwie i podlatując bliżej do ryżej, potargał jej nieco bardziej włosy i przybierając poważną minę, zmrużył delikatnie oczy.
- Zazwyczaj mam rację, Rodwick. Zapamiętaj! - dorzucił, gdy w tym samym momencie pogroził jej żartobliwie palcem i przechylił nieco głowę do boku, jakby czegoś nasłuchiwał. Wiatru? Słodziutkiego głosiku Madame Grimm? Szepty innych uczniaków? Namyślając się przez chwilę, podrapał się po nosie i bezceremonialnie pochylił się nad uchem prefekt naczelnej.
- Rozdwojenie jaźni to straszliwa choroba! Nieładnie się z niej tak śmiać.. Rodwick. - dodał z pokrętnym uśmieszkiem i podnosząc nieco głowę, spojrzał z uwagą na to rudawe dziewczę. Zastanawiając się w myślach na ile procent jego diabelski plan wypali, westchnął jak męczennik pierwsza klasa i wygiął usta w dzióbek, objawiając tym samym, iż znalazł się w kropce.
- O Prefekt Naczelna Hogwarckich Korytarzy! Krukońska Krynico Mądrości! Wspomóż mnie biednego i uratuj od tego idiotycznego szlabanu jaki na mnie założyła ta zła kobieta. Punkty odpracuję bez obaw. Na eliksirach zdobędę ich nawet i pięćdziesiąt! Słowo Krukona! Zresztą, zobacz! Friday się do niej ślini, o mało co, nie złamie swojej miotły, tak się pręży by gdzieś z nią wyjść! - stwierdził na poczekaniu i mimowolnie skrzywił się nieznacznie. Czy naprawdę tak sądził? Nie wiadomo! Ale nie lubił, gdy ktoś aż TAK się podlizywał nauczycielom. On ma brata profesora od eliksirów i jakoś nie włazi mu na biurko, byleby wyjść na swoje. Brr! Porzucając swoje głupie myśli, spojrzał wyczekująco na ryżą istotę i posłał jej błagalne spojrzenie. Uratuje go czy też nie?
Powrót do góry Go down


May Denisova
May Denisova

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 63
  Liczba postów : 12
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10023-may-denisova
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10051-may-denisova
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10050-may-denisova
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptySob Gru 27 2014, 16:31;

Zarówno szata jak i zaklęcie, a także samo pojawienie się przy May długowłosego chłopaka pomogły ją trochę rozgrzać, chociaż nadal palce u stóp odmarzały jej niemiłosiernie. Cholerne kozaki!
- Dzięki. - powiedziała z uśmiechem starając się powstrzymać drżenie nóg z z zimna. - Nie jest tak źle. Są zimniejsze miejsca na Ziemi, po prostu mogłam ubrać cieplejsze buty. - popatrzyła wymownie na te nieszczęsne, przemoknięte od śniegu kozaki. - Ale przyda mi się grzane piwo. Jestem May, a Ty? - uśmiechnęła się do chłopaka.
Powrót do góry Go down


William Black
William Black

Student Ravenclaw
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Animag (Kruk)
Galeony : 479
  Liczba postów : 104
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10057-william-black
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10058-william-black
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10059-william-black
http://darksirnobody.boo.pl/
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptySob Gru 27 2014, 17:44;

- Nie ma sprawy - zerknął na jej uśmiech zamyślony, a potem podążył za jej spojrzeniem na mokrusieńkie kozaczki - Tak, zdecydowanie powinnaś ubrać się cieplej. Chodź w takim razie do zamku - chłopak wziął również jej miotłę, by dziewczyna mogła włożyć ręce do kieszeni. Ruszył w stronę zamku razem z dziewczyną. Wiatr dął coraz mocniej, pokrywając ich śniegiem. Willowi niezbyt to przeszkadzało. Uśmiechnął się, gdy jego towarzyszka przedstawiła się.
- Piękne imię. Ja jestem William. Możesz mi mówić Will - oznajmił - z jakiego jesteś domu? - spytał zauważywszy, że tak jak on sam dziewczyna nie miała widocznego herbu. Być może teraz skrył się pod jego zimową szatą, a wcześniej go zwyczajnie nie zauważył.
Powrót do góry Go down


Ambroge Friday
Ambroge Friday

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 166
  Liczba postów : 1394
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6204-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6383-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7523-a-friday
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyNie Gru 28 2014, 14:49;

Nie, nie zauważył.Tak tylko podszedł do niej, bo chciał pogadać z jakimś randomem. A ona akurat wydała mu się całkiem ciekawym, tym randomem. Może dlatego przywitał się z dziewczęciem? Kto wie. Kto wie. Ale spokojnie, Piątek to nie z tych, co to się czepiają czegokolwiek. No, chyba że jakiegoś braku tolerancji czy akceptacji. Reszta w sumie, jest mu obojętna. – Tak, Ambroge. Ale możesz mi mówić Friday, albo Piątek. Jak wolisz. – odparł, serdecznie się uśmiechając. Sympatyczna dziewczyna. Bardzo sympatyczna nawet. Mimo to, tęskniącym spojrzeniem wypatrywał tej blondynki, której tak bardzo chciał pomóc. Cóż, kto pierwszy, ten lepszy. Nic nie mógł poradzić. No, ale ale. Ta panna coś do niego mówiła. – Masz racje. Masz racje.. – przytaknął, zamyślony. W sumie, miał ochotę gdzieś wyjść. Tylko jeszcze nie bardzo wiedział gdzie. Zasadniczo, pomalowałby też co nie co. Tylko, że do domu tak daleko.. No i miał dziś jakiś bardziej społeczny humor. – To co? Bierzemy ich gdzieś, czy po prostu idziemy we dwójkę? – spytał z wymownym i zawadiackim uśmiechem. Serio miał ochotę coś porobić. Tak, o społecznie. Nieważne, czy tylko z nią, czy w większej liczbie osób. Cholera no. Róbmy coś, ludzie!
Powrót do góry Go down


May Denisova
May Denisova

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 63
  Liczba postów : 12
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10023-may-denisova
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10051-may-denisova
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10050-may-denisova
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyNie Gru 28 2014, 17:02;

Poszliśmy w stronę zamku. Spacer przez boisko w tych obcasach trwał dość długo zwłaszcza, że warstwa śniegu miała dobre 50 cm. Uczniowie powoli rozchodzili się, część do szła do Hosmeade, część zmierzała w stronę pokrytego puchem Hogwartu, który mówiąc szczerze wyglądał dość bajecznie. Ciężko było uwierzyć, że to nie zaczarowany obraz, ale po tylu latach w tej szkole i to by jej to nie zdziwiło.
- Slytherin. - powiedziała krótko i oddała Williamowi szatę którą okrył jej plecy pokazując herb domu na lewej piersi. -Trzymaj, bo sam zamarzniesz. A ty z...?
Chłopak był wyjątkowo przystojny i mówiąc szczerze idealnie nadawał się na modela. May znowu złapała się na tym, że myśli o "niedalekim sukcesie" jak zwykła go nazywać, zamiast po prostu cieszyć się chwilą. Trzeba powiedzieć, że atmosfera na dworze sprzyjała romantycznym przechadzką.

*właściwie to gdzie idziemy?*
Powrót do góry Go down


Diana Grimm
Diana Grimm

Nauczyciel
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 240
  Liczba postów : 40
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10022-diana-grimm#279491
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10025-sowia-poczta-diany-grimm#279496
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10024-diana-grimm#279494
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyNie Gru 28 2014, 17:59;

-Przepraszam.. coś mnie zabolało. Idźcie sami ja może później dołączę-
Powiedziała Grimm, bo faktycznie chyba łapie ją jakaś choroba. Pomachała dzieciom na do widzenia, wzięła wszystkie przedmioty i wyparowała niczym dym z boiska.z/t

post fabularny powinien mieć minimum 5 linijek.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyNie Gru 28 2014, 21:25;

Chcąc nie chcąc dziewczyna mu głowie nie siedziała. Była święcie przekonana, że ją zauważył i dlatego podszedł, a tu taka niespodzianka.
Piątek? Ciekawe.
Tylko to jej przyszło na myśl, nie bardzo wiedziała co ma w tej sytuacji zrobić, ale… popłynęła z prądem
- Wiesz… jak już wspomniałam. Zanim się wszyscy zbiorą minie trochę czasu, a wydaje mi się, że w międzyczasie zamarznę.
Delikatna sugestia. Niekoniecznie chciała iść z kimkolwiek sam na sam, ale nie miała ochoty też przebywać w większej grupie ludzi. Z deszczu pod rynnę…
- Możemy powędrować gdzieś razem – powiedziała z szerokim uśmiechem, widziała jego zawadiacki uśmiech może i to sprawiło, że zdecydowała się podążyć tylko i wyłącznie z krukonem? A może to było coś innego? Nikt tego nie wie.
- Masz jakiś pomysł?
Powrót do góry Go down


William Black
William Black

Student Ravenclaw
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Animag (Kruk)
Galeony : 479
  Liczba postów : 104
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10057-william-black
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10058-william-black
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10059-william-black
http://darksirnobody.boo.pl/
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyPon Gru 29 2014, 15:32;

- Nie, zatrzymaj moją szatę, ja się zgrzałem od wysiłku - poprosił - Jestem z Ravenclawu.
Rozejrzał się. Błonia rzeczywiście przedstawiały sobą bajeczny widok. Wszędzie pełno białego puchu, zamarznięte jezioro kuszące perspektywą zabawy na łyżwach, przechadzające się pod zakazanym lasem hipogryfy, drobinki śniegu tańczące w powietrzu.
Jednakże, szczerze powiedziawszy wolał podziwiać takie obrazki na... obrazach, ewentualnie za oknem. Nie przeszkadzał mu chłód, ale przedzieranie się przez półmetrową warstwę śniegu nie należały do przyjemności. Nie cierpiał, gdy coś ograniczało mu ruchy.

zt
May, nie odpowiedziałem Ci (ups!) Może jakaś pusta klasa?
Powrót do góry Go down


Ambroge Friday
Ambroge Friday

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 166
  Liczba postów : 1394
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6204-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6383-ambroge-friday
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7523-a-friday
Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 EmptyWto Gru 30 2014, 23:25;

Ale jak to mu nie siedziała w głowie? Halo halo! No bez takich! Zgoda, może i tamta ślizgonka mu się podobała, niemniej jednak Vivi również była niczego sobie, a jakoś nie bardzo miał ochotę na byle jakie towarzystwo. A gryfonkowata była naprawdę całkiem ładna. Inaczej pewnie, nawet gdyby podszedł, to nie zaproponowałby jej spotkania tylko we dwoje. Ech.. Kobiety. Dlaczego one zawsze muszą wszystko utrudniać? O to jest pytanie. Natomiast, na pewno nie podszedł do niej tylko dlatego, że mu się spodobała, czy coś. Po prostu, zauważył jej spojrzenie i w ogóle. Obserwowała go ewidentnie. Jak długo, nie wiedział, ale potrafił wyczuć takie rzeczy. Cóż, wprawne oko malarza, to chyba jego zasługa.
- No i jeśli zamarzniesz, to chyba nie będziesz jedyną. Tak więc, chodźmy! – zarządził, po czym sugestywnie, acz subtelnie sprezentował dziewczęciu swoją rękę, co by go wzięła tak pod ramie. A co? Niech wyjdzie na gentlemana choć raz w życiu. No i poszli. We dwoje. Sami. Bez tych wszystkich ludzi. Cóż.. skoro tamta Ślizgonka wolała towarzystwo jakiegoś długowłosego.. okej, jej sprawa. Nie wnikał naprawdę. Miał tu w sumie lepszy obiekt zainteresowań. Ładniejszy i miał nadzieję wygadany. Bo póki co dziewczyna zdawała się być niezwykle onieśmielona zachowaniem Krukona. Pytanie tylko czemu? Czyżby aż tak nie przywykła do różnych sytuacji, roli adorowanej? Chyba tak, kto wie.. być może? – Tak, zdaje się, że znam jedno fajne miejsce. – odpowiedział z uśmiechem na jej pytanie, po czym ruszył w sobie tyko, jak dotąd znanym kierunku..

z/t Piątek i Vivi
Skarbie, gdybyś mogła tam zacząć :)
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Boisko Quidditcha - Page 21 QzgSDG8








Boisko Quidditcha - Page 21 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 21 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 21 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Boisko Quidditcha

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 21 z 39Strona 21 z 39 Previous  1 ... 12 ... 20, 21, 22 ... 30 ... 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Boisko Quidditcha - Page 21 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
boisko quidditcha
-