Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pub Pod Trzema Miotłami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 21 z 39 Previous  1 ... 12 ... 20, 21, 22 ... 30 ... 39  Next
AutorWiadomość


Elliott Redbird
Elliott Redbird

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Galeony : 1053
  Liczba postów : 1964
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyCzw Sty 13 2011, 20:58;

First topic message reminder :


Pod trzema miotłami

Kultowe miejsce - zatłoczone i wiecznie przepełnione studentami. Pomimo swojej popularności, zawsze można znaleźć tu jakiś wolny stolik, a przemiła obsługa nie zapomina o żadnym kliencie. Przez jakiś czas pub nazywał się "Pod Trzema Różdżkami", gdy został przejęty przez fanatyków Koalicji Czarodziejskiej - o politycznych niesnaskach nie ma już jednak śladu i witani są tutaj wszyscy, niezależnie od czystości krwi.

Dostępny asortyment:
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Anthony Roberts
Anthony Roberts

Student Slytherin
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 237
  Liczba postów : 361
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6357-anthony-roberts
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6359-lucek
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyNie Kwi 06 2014, 13:32;

Często można przewidzieć, co byśmy w danej sytuacji zrobili więc to nie jest tak, że nie wiemy co byśmy zrobili. Jeżeli znamy siebie dostatecznie dobrze. Ale czy możemy wiedzieć o sobie samym wszystko, jeżeli ukrywamy i próbujemy zataić jakąś część siebie? Nie dość, że oszukujemy innych to pewnie jeszcze samych siebie. No właśnie. Jeżeli komuś pozwolimy, a przecież większość z nas chowa wszystko dla siebie. Nie pozwala drugiej osobie poznać siebie, szczególnie od tej gorszej strony. Tony wychodzi z założenia, że zaufanie staje się powoli rzeczą wymarłą i niemożliwą. Jak można przekonać się do ludzi, jeżeli na każdym kroku cię zawodzą? Już dawno zauważył, że ludziom nie ufa się bezgranicznie. Nie polega się na nich ani nie oczekuje od nich niczego. Kiedyś chciał, nawet nie jeden raz zrobić ten krok do przodu. Otworzyć się czy cokolwiek. Jednak wszystko zawsze się pieprzyło, dlatego przestał o tym myśleć, snuć jakieś marzenia czy pokładać nadzieję. Bo czym innym można to nazwać?
Zawsze mówił, aby nie zrzucać na niego odpowiedzialności jakimi są obietnice i prośby. Zawsze żądali zbyt wiele, bo zawsze jest im za mało. Jakby nie mogli cieszyć się tym, co już było im dane. Czy to takie trudne? Ale nie jest przecież lepszy, w końcu oczekuje od ludzi tego, że nie będą niczego oczekiwali, czy to ma jakiś sens?
A kto to wie? Przecież większość z nich, za kija nie wie co ze sobą począć. Plan ich dnia, zaraz, jaki plan? Wszystko wychodzi w praniu. Nagle wpadasz na jakiś pomysł, robisz to. Nie wpadasz, możesz całymi dniami siedzieć bezczynnie w jednym miejscu. On tak przynajmniej miał. Raz miał pomysł na siebie, a czasem godzinami tępo gapił się w ściany. Wszystko lepsze od zostania sam na sam z swoimi myślami. A nawet takie bezczynne gapienie się w tym pomaga. Najgorsze jest użalanie się nad sobą.
Jeżeli chciała aby ktoś jej pomógł, najpierw chyba musiała kogoś do siebie dopuścić, prawda? Ale jak to zrobić, skoro tylu popaprańców jest wśród nas? Wychodził z podobnego założenia. W końcu inni też mają swoje problemy, prawda? Jednak skoro Ty pozwalasz komuś wejść z buciorami w twoje życie, on robi dokładnie to samo w twoim przypadku. Chyba, że jest to jednostronne, wtedy nie warto.
Mógł ją tego nauczyć... Kiedyś. O ile mu pozwoli. O ile on wykaże większe zainteresowanie komuś drugiemu, teraz pewnie nie byłby do tego zdolny. Chyba. A może myli się we wszystkim, co myśli o sobie? W końcu zawsze próbował sprawić, aby ludzie zapominali o tym, co najgorsze więc nie był aż takim samolubem.
-To kochanie kosztuje o wiele więcej. Jednak jeżeli ładnie poprosisz... Kto wie-Wzruszył ramionami, jakby od niechcenia. Jakby rzecz, o której była mowa była dla niego taka prosta. Nierealne? Chyba nie opowiadał jej kilku historyjek, które miały miejsce kilka lat temu. Jeszcze na samym początku jego buntowniczego nastawienia. Nigdy nie zapomni min tych dwóch starszych pań, w sumie to chyba nawet znały jego rodzinę. Ale co się dziwić po takim niewielkim szkockim miasteczku? Taak, jest co wspominać. Uśmiechnął się szeroko, rozbawiony nieco jej reakcją.-Nie śmiej się! Gdybym chciał, mógłbym tutaj zrobić niezły show.-Powiedział i pokiwał głową, jakby był pewien swoich słów.
Podrapał się po zaroście i ponownie obdarzył ją swoim uroczym uśmiechem.-Mam dar. Nie muszę czytać Ci w myślach aby dowiedzieć się, o czym myślisz.-Powiedział i wzruszył ramionami. Proszę, dowiedziała się czegoś o nim. Niech to sobie zapiszę, bo nigdy nie wiadomo kiedy ponownie coś o sobie powie. A jego tak zwany "dar" nie miało to nic wspólnego z genami, magią czy czymkolwiek. Potrafił obserwować, do tego jeżeli już raz kogoś spotkał i spędził z nim więcej niż chwilę było łatwiej. Dlatego też czasem trudno jest przed nim coś ukryć, co wcale mu się nie podoba.
-Charlie, jeszcze nie wiesz, jak potrafię dbać o kobiety.-Puścił jej oczko, śmiejąc się pod nosem. Cóż, powiedzmy, że umiał się z nimi obchodzić ale tylko do pewnego momentu, prawda Anthony? Sięgnął po swój trunek i podniósł go na wysokość ust. Powąchał... Mhm.-Nie mów mi, że się cykach Watson... Uważaj, bo to jeszcze rozpowiem w szkole.-Powiedział i upił spory łyk tegoż napoju. Zmarszczył lekko czoło i chwilę tak trzymał trunek w buzi, później napój spłynął do jego żołądka po drodze wywołując ciepło i przy okazji gęsią skórkę. -Dobre... Elektryzujące.-Bo tak naprawdę było. Dawało lekkiego kopa. Zerknął w kierunku kobiety, która im to przyrządziła... Brawo.


[z/t dla obojga]


Ostatnio zmieniony przez Anthony Roberts dnia Pią Kwi 18 2014, 12:07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Charlie Watson
Charlie Watson

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 30
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 325
  Liczba postów : 297
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7384-charlene-watson
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7386-wendy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7387-charlie-watson
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptySro Kwi 09 2014, 11:43;

To chyba zawsze będą przypuszczenia. Przypuszczenia, jak moglibyśmy się zachować. Chyba, że sprawdzaliśmy się wiele razy w bardzo podobnych sytuacjach. Ale przecież zawsze może coś źle pójść. Gorszy dzień, coś się wymyka spod kontroli. Życie, los - wszystko jest przecież takie nieprzewidywalne. A my jesteśmy tacy kruchi. Jak trzcina uginająca się pod wiatrem. Tak czuła się Charlie. Jak gdyby chciała stać o własnych siłach, ale nie mogła. Zawsze okrutne przeznaczenie wygnie ją w którąś stronę. Mimo, iż się na to nie zgadzała. Tak samo jak nie wiedziała czego od siebie oczekiwać. Czego się po sobie spodziewać. Nie znała siebie. Wiedziała, że w obliczu zagrożenia byłaby w stanie zabić człowieka. Bo chciał zrobić jej krzywdę. Ale na dobrą sprawę czy tak samo postąpiłaby, gdyby nie chodziło o nią, a o kogoś bliskiego? Co innego go uratować swym ramieniem, rzucaniem zaklęć, a co innego zabicie drugiej jednostki, aby uratować inną. Czy miałaby w sobie tyle samo odwagi co wtedy? A co, jeśli byłaby na skraju wyczerpania fizycznego bądź psychicznego? Czy też zdobyłaby się na taki czyn? Nie miała pojęcia. To wszystko wydawało się tak abstrakcyjne. A jednak działo się. Jej wina była niemalże namacalna. Chciała się jej pozbyć, ale nie potrafiła. A co, jeśli inni mają podobne problemy? Nigdy nie pozna więc drugiego człowieka. O tym nie mówi się wcale łatwo. Nikomu o tym nie mówiła. Rzuciła hasłem, to wszystko. To jest nic, po prostu nic. Pył zawiewany przez wiatr.
Chciała cieszyć się życiem. Nie obiecywała nikomu niczego, nie wymuszała też ich na nikim. Chyba, że na bracie, aby poszedł z nią na terapię i potrzymał za rękę. Nikogo innego nie umiała o to prosić. Chyba nie chciała. To za duża odpowiedzialność. Oczekiwania? Ma jakieś, chyba właśnie każdy jakieś ma. Choćby to, aby ludzie niczego od nich nie oczekiwali. Albo oczekiwania na święty spokój. Na adrenalinę, brak nudy. Szczęście. Zawsze się coś znajdzie, choćby to było najogólniejszym stwierdzeniem życia. Nieważne. Oczekiwała dziś czegoś od Anthony'ego. Tego, że po prostu będą się dobrze bawić, albo chociaż dogadywać. Pokładała w nim nadzieje, że jakoś się to wszystko ułoży, choćby przez krótki odcinek czasu. Ale że się uda. Może chciała zbyt wiele, ale przecież nie powiedziała tego na głos. Nie powinien więc czuć się obciążony, nie został przyparty do muru pod presją. Nie umiałaby tak zrobić. Ceniła sobie wolność i niezależność, nie chciała nigdy nikomu jej odbierać. W końcu gdzieś tam była Piotrusiem Panem.
Może przejrzą na oczy, może sobie pozwolą. Pomogą nawzajem. Może nawet nieświadomie. Kto wie? W końcu wszystko jest takie nieprzewidywalne... aż niesamowite. Uśmiechała się do niego, choć miała duszę w opłakanym stanie. To już coś. Pierwszy krok. Podobno najtrudniejszy. Może jest jeszcze szansa. Może... wszystko może, bo nic nie jest pewna na sto procent, nigdy.
- No wiesz? Mój piękny uśmiech i zgrabne rzęsy nie wystarczą? - spytała z rozbawieniem. Za darmo można dostać tylko w twarz. Ale to nieważne. Kobiety przecież mają jakieś swoje sztuczki, prawda? No, dobrze, przecież istnieją odporni na nie faceci, ale czy to znaczy, że nie można próbować? Trzeba jednak przyznać, że kokietowanie, flirty i omamianie facetów było dla Watson czymś zbyt trudnym. Zazwyczaj traktowała wszystkich jak kumpli, albo po prostu spędzali razem noce, bo na to mieli ochotę, a to jest przecież przyjemne, choć właściwie to się ze sobą łączy. Jeżeli idzie z kimś do łóżka to na pewno jest to osoba, którą uważa za przyjaciela. Nigdy nikt zupełnie nieznany. Dziwne, tak jakby nie potrafiła rozgraniczyć uczuć, jak gdyby chciała poczuć się bezpieczna, ale miłość to coś abstrakcyjnego. Pomimo tego, iż mówiła, że kocha. To była jednak miłość... braterska? Ciężko to nawet ująć w jakiekolwiek schematy. W każdym razie totalnie nie nadawała się do tych kobiecych gierek. Chyba była zbyt mało skomplikowana, zbyt naturalna i zbyt... zwyczajna. Choć może jej nie doceniam? Kto wie.
- Och, przecież nie wątpię! A co mogłoby sprawić, abyś zechciał? Domyślam się, że zrobienie przeze mnie maślanych oczek odpada. Pieniędzy w sumie też nie mam zbyt wielu. Dalej, czekam na wskazówkę! - odparła więc, skoro był tak pewny siebie! I choć wydawało jej się to tylko pustym gadaniem, to przecież nie powie mu, że jest tchórzem. Na ślizgonów to podobno nie działa. Ale to trochę zrozumiałe. Więc nie brnęła w tę stronę. Ona chyba nie umiała tak szybko rozpracowywać ludzi. Zapewne dlatego, że bywała trochę zbyt naiwna i brała to, co ludzie jej dawali, nie zagłębiając się w to i nie analizując tego.
- Ekstra! Nauczysz mnie? - spytała, choć doskonale wiedziała, że nic z tego nie będzie. Ale przecież było miło, więc wpadła w ten stan jakoś tak naturalnie. Wszystko złożyło się w całość.
- Nie wiem? To pokaż mi - rzuciła niby zalotnie, podpierając głowę dłonią i wpatrując się w chłopaka, jednak z pewnością nie wypadło to tak, jak powinno. Ech, może powinna się gdzieś zgłosić, do jakiejś szalonej dziewczyny, która nauczyłaby ją flirtu z mężczyznami, albo chociaż jak to udawać!
Mimo wszystko nie wytrzymała długo, bowiem po chwili już się śmiała. Że niby ONA się cyka? Och, niedoczekanie! Przecież była gryfonką, jak on mógł? Bezczelność!
- JA się NIGDY nie cykam! - zaprotestowała żywo, wciąż jednak mając dobry humor, po czym gwałtownie sięgnęła po swój trunek i upiła z niego więcej, niż jeden marny łyczek ślizgona, phi, phi. Chłopak chyba wiedział, jak ją zmusić do czegoś! - Wow, niezłe - przytaknęła, gdy już wszystko przełknęła, a potem ponownie zaciągnęła się papierosem. O, tak smakowało idealnie. - Wiesz Tony, fajnie, że chciałeś się spotkać. Miło jest czasem pogadać o głupotach w dobrym towarzystwie. To znaczy, ty jesteś dobrym towarzystwem. O matko, nie wiem co gadam, przepraszam - zaczęła się rozwodzić, sama nie wiedziała nad czym, lecz potem machnęła lekceważąco ręką, uśmiechając się pod nosem. Nie no, przecież nie była lekko pijana tak szybko! Po prostu chyba dawno z nikim nie rozmawiała.

/orany ale długi : O
Powrót do góry Go down


Kai Young
Kai Young

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 0
  Liczba postów : 262
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6369-kai-young
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6371-attyla-sliczny-pupilek-kaia
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptySro Kwi 16 2014, 22:57;

Mówią, że niby człowiek się nie zmienia, całe życie zostaje w nim jakaś tam cząstka, której się nie wyprze bla, bla, bla. Jakiś czas temu w Kai Young przeszedł jakąś dziwną metamorfozę, a jedyna cząstka, która o sobie stale przypominała to był fakt, że jest pojebem. Odkąd postanowił zostać w Hogwarcie i tym samym stracił kilka rzeczy, o które walczyl najbardziej, jakaś cząstka jego zniknęła. Serca mu jakby ubyło, uczuć albo jakiś innych ludzkich rzeczy, pozostawiając dziwną pustkę, której nie potrafił wypełnić.
Nie znaczyło to jednak, że ktoś mógł sobie z niego żartować, że jest gejem. Jeszcze do niedawna pojawiały się ploty na jego temat, jako że niby był jakimś neandertalczykiem, który potrafił tylko jeść, bzykać i spuszczać wpierdol. No ludzie, na Merlina, zdecydujcie się! Tak na dobrą sprawę to Kai nie miałby nic przeciwko żeby solidnie sprać kogoś kto wpadł na taki głupawy żarcik. Miał nawet kilku podejrzanych, ale panienek się nie bije. I nie mówimy tu wcale o samych rzeczywiście płci przeciwnej osobistościach. On też mógł sobie pożartować, a jak.
W sumie to cieszył się na spotkanie ze swoją siostrą. Mieli ze sobą dobry kontakt, ale o żadnej przyjaźni raczej nikt nie mówił. Nie znali się na tyle dobrze. On od czasu do czasu kiedy ją widywał udzielał jej korków z Quidditcha (nie żeby nie potrafiła latać, w końcu to Young, umiejętności miotlarskie miała we krwi!) i na tym ich zażyłość się kończyła. Dobrze było się z nią napić. Ta właściwie to Kai nie potrafił w głowie odnaleźć żadnego momentu czy chociaż raz do takiego super zdarzenia doszło, ale mniejsza. Chodźmy popełnić nowe błędy żeby było co powspominać.
W zamyśleniu błądził przez chwilę uliczkami Hogsmeade, aż wreszcie ocknął się Pod Trzema Miotłami. Wzruszył ramionami. Tutaj też mogli miło spędzić czas. Przynajmniej za piwo się niewiele płaciło. Popchnął z impetem drzwi i zajął jakieś miejsce w kącie, bo pewnie Kendra będzie się czuła nieswojo wśród tych łasych kobiecych spojrzeń kierowanych na swojego brata heheh.
Powrót do góry Go down


Angelus Scorpion
Angelus Scorpion

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1,85
Galeony : 219
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t7754-angelus-scorpion
https://www.czarodzieje.org/t7758-angelus
https://www.czarodzieje.org/t7786-angelus-scorpion#216618
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyCzw Kwi 17 2014, 23:14;

Angelus planował spotkać się z siostrzyczkami w Pubie pod Trzema Miotłami z jednego konkretnego powodu. Miał dla nich bardzo fajną niespodziankę więc aż cały w środku wrzał bo nie mógł się doczekać aż powie siostrom tę cudowną nowinę. Przy okazji zabrał ze sobą gitarę elektryczną. Będzie miał w planach nauczyć siostry trochę większej pasji do muzyki. Muzyka częściowo była całym jego życiem i odskocznią od złej codzienności która nie raz go dopadła. Wszedł do pubu i szybko zajął miejsce przy najdalej oddalonym w tej sali stoliku. Zamówił też trzy piwa kremowe. Po jednym na łepek. Miał nadzieję, że siostry tak jak i on lubił ten rarytas. W pubie była cisza, nie licząc rozmów ludzi tu siedzących i pijących trunki. Wyciągnął gitarę i zaczął lekko na niej pobrzdąkiwać. Czekał na siostry.
Powrót do góry Go down


Kendra M. Young
Kendra M. Young

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 235
  Liczba postów : 396
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7771-kendra-young
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7812-napisz-przyslij-prezent-wyjca-nawet
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8120-kendra-young#227637
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyPią Kwi 18 2014, 06:31;

Zloty rodzinne w Pubie Pod Trzema Miotłami - serdecznie zapraszamy! Winno zawisnąć przed wejściem, zdecydowanie. Niech wpadną Villiersowie, Villadsenowie i Watsonowie, a miejsca dla rosłej i normalnej klienteli już tu na pewno nie będzie. Spooooko.
A więc weszła sobie i Kendra. Nie mogła nie spotkać się z Kaiem. Nie rwały nią jakoś bratersko siostrzane emocje, bo nadto wylewna to na nie była. Nie można jej jednak było odmówić tego, że gdy dowiedziała się o istnieniu swojego rodzeństwa od razu zaczęła darzyć ich bezgraniczną miłością. Bo tak! Mimo, że nie znała zbyt dobrze Kaia i Gabriela, to jednak czuła, że w przypadku zagrożenia życia, mogłaby za nich oddać swoje. Bo tak! Nie była ofiarna, miła i tolerancyjna. Jednakże więzy krwi, były dla Niej czymś ponad to. Jonathan nie popisał się posiadaniem podobnych wartości, więc jakby dziewczyna chciała zrekompensować się za Niego. Cóż, tak właśnie było i nic z tym nie zrobimy. To źle? Może kiedyś przyjdzie jej za to zginąć, teraz jednak musi wypić piwo kremowe, żeby bratu nie było smutno.. Podejmie się takiego wyzwania?
- Cześć - bąknęła zajmując miejsce przez Kaiem, wyciągając tym samym pożółkły pergamin z tylnej kieszeni spodni. - Masz ten swój list i spróbuj tylko powiedzieć, że głupiec mógłby się nabrać na taki dowcip, to przysięgam, że..że.. - zamilkła i uśmiechnęła się tak bardzo sztucznie, że gdyby można było, to plastik zacząłby jej wypływać uszami.
Pozwoliła bratu przeczytać w spokoju, ową korespondencję, tymczasem ona rozejrzała się dookoła i uświadomiła sobie, że jeszcze nigdy nie było jej dane tu być. Dość przytulnie. Rozpłaszczyła się, zawiesiła wierzchnie okrycie na oparciu krzesła i czekała. Czekała, aż jej braciszek złoży litery w jedną całość i przeczyta info zawarte w liście.
Powrót do góry Go down


Lilith Scorpion
Lilith Scorpion

Student Slytherin
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 27
  Liczba postów : 28
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7972-lilith-scorpion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7980-poczta-lil
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyPią Kwi 18 2014, 15:22;

Lilith cały dzień była trochę zajęta i dopiero 15 minut przed ustaloną godziną przypomniała sobie o spotkaniu z rodzeństwem, gdy spojrzała na list, który leżał na szafce. Znowu się spóźni, ale wiedziała, że na nią poczekają.
Kilkanaście minut później stała przed wejściem do Pubu pod trzema miotłami. Jak zawsze zdążyła wykonać idealny makijaż, jej włosy były ułożone, a ubrania dopasowane do siebie. Popchnęła drzwi od środka i rozejrzała się po pomieszczeniu. Dawno już tutaj jej nie było, dużo częściej ostatniego czasu spędzała w Londynie. Szybko w pomieszczeniu zobaczyła swojego brata bliźniaka, który siedział na samym końcu pubu wraz z gitarą, a na stole stały trzy kufle kremowego piwa. Podeszła do niego jak zwykle na swoich ukochanych szpilkach i zdjęła kurtkę.
- Cześć braciszku. - powiedziała to trochę przesłodzonym głosem i usiadła naprzeciw Angela. Czekali już tylko na ich najmłodszą siostrę, która już dawno tutaj powinna być.
Powrót do góry Go down


Juliette Scorpion
Juliette Scorpion

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 47
  Liczba postów : 62
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7981-juliette-scorpion#223114
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7984-juliette-i-jej-poczta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7983-juliette-scorpion
http://www.academy-fissuratus.forumpolish.com
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptySob Kwi 19 2014, 23:44;

Juliette przyszła najbardziej spóźniona i to z gitara brata i w w butach siostry. No nie zdążyła się przebrać i odłożyć gitary. Czasem tak miała szczególnie teraz gdy miała te próby w teatrze. Podeszła do rodzeństwa i Uśmiechnęła się delikatnie.
-cześć i sorry za spóźnienie- powiedziała siadając na swoje miejsce niedaleko Lilith.- Jak ja za Wami tęskniłam
Jak zwykle wrażliwa i delikatna Juliette.
Powrót do góry Go down


Angelus Scorpion
Angelus Scorpion

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1,85
Galeony : 219
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t7754-angelus-scorpion
https://www.czarodzieje.org/t7758-angelus
https://www.czarodzieje.org/t7786-angelus-scorpion#216618
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyNie Kwi 20 2014, 10:23;

Angelus powoli zaczynał się już nudzić więc w oczekiwaniu na siostry wypił jedno piwo kremowe i już zamówił kolejne. Potem dostrzegł siostrę w drzwiach. Bliźniaczka zawsze zadziwiała go swoim stylem i wyrachowaniem. Oczywiście wstał i odsunął jej krzesło by mogła usiąść.
-Lilith, jak zawsze piękna i zwracająca na siebie uwagę. Dobrze cię widzieć- powiedział po czym ucałował ją delikatnie w policzek i pozwolił się przytulić jak to kochany braciszek.
-Dostałaś mój list prawda? Jeśli chcesz możesz od zaraz się do nas wprowadzać. Wiedz jednak że kupuję nam do mieszkania szczeniaka. Od zawsze chciałem mieć psa- powiedział no i oczywiście usiadł na swoim krześle. Od razu podsunął siostrze piwo kremowe, bo przecież kupił je specjalnie dla niej wcześniej. Tylko jeszcze nie widział drugiej siostrzyczki. Byli praktycznie jak taka trójca, troszkę gorzej potraktowana przez los niż typowe rodziny magiczne, gdzie rodzina była kochająca się i oczywiście standardowo w komplecie.
-Poczekajmy jeszcze na Juliette, nie chcę dwa razy tego samego powtarzać- oznajmił z lekkim uśmiechem na twarzy. No i o wilku mowa, akurat wtedy weszła najmłodsza z rodu Scorpionów.
-Cześć mała- powiedział uśmiechając się do siostry po czym mocno ją przytulając. Nagle dostrzegł co właściwie jego mała siostrzyczka trzyma w ręku. Oczywiście w porównaniu z Angelem to obydwie siostry były drobne, ale to mały szczegół.
-Czy to jest moja gitara? Co ona robi u ciebie hm?- zapytał dosyć wnikliwym tonem mierząc ją spojrzeniem. W tej chwili zapomniał na moment o czym chciał im powiedzieć.
Powrót do góry Go down


Lilith Scorpion
Lilith Scorpion

Student Slytherin
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 27
  Liczba postów : 28
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7972-lilith-scorpion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7980-poczta-lil
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyNie Kwi 20 2014, 20:55;

- Angel, jaki dżentelmen. - powiedziała cicho się śmiejąc i pocałowała go w policzek zanim usiadła na swoim miejscu, wcześniej jeszcze na chwilę się do niego przytulając, jak ona długo go nie widziała.  Trzeba szczerze przyznać, że ta dwójka dogadywała się ze sobą świetnie. Słuchając go i upiła łyk kremowego piwa, zanim cokolwiek powiedziała. Przytaknęła tylko głową na jego słowa.
- Jasne, że chce, nie będę musiała szukać dalej mieszkania, mam nadzieje że się dogadamy we troje, a co do Twojego psa. Braciszku, on będzie Twój, będziesz się  nim opiekował to go kup. - Lilith bywała nieodpowiedzialna, więc sama pewnie by się nie zdecydowała na psa. Jednak wiedziała jak bardzo chce go jej brat, dlatego nie potrafiła tego odmówić. Oparła się wygodnie o krzesło i uśmiechnęła się do blondyna.
Widząc jak w końcu pojawiła się Juliette najmłodsza z nich i trochę się od nich różniła pod względem charakteru, ale to nie było ważne, byli przecież rodziną, trzymali się razem, bo mieli tylko siebie.
- Cześć. - powiedziała i również wstała przytulając na chwilę siostrę i patrząc na jej wygląd. Co jej się najbardziej rzuciło w oczy? Jej szpilki! A Lilith miała do nich słabość, nic nie było tak ważne aby kupić nowe buty, często od mugolskich projektantów, których naprawdę lubiła, no może jeszcze imprezy były ważne dla blondynki.
- Gitara? Raczej, skąd masz moje buty? Nie przypominam sobie, abyś ode mnie kiedyś pożyczała, a ostatnio ich szukałam, chcąc je założyć! - nie mówiła nic o tęsknocie, chociaż chwilami brakowało jej bardzo rodzeństwo. Patrzyła się uważnie na młodą i oboje chyba z Angelem czekali na wyjaśnienia. Blondynka znów siedziała na swoim wcześniejszym miejscu i naprawdę była na nią zła. Wzięła bez żadnego pytania jej buty i gitarę Angela i jeszcze z tym przyszła na ich spotkanie.
- Nie bierz moich rzeczy bez pytania.
Powrót do góry Go down


Juliette Scorpion
Juliette Scorpion

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 47
  Liczba postów : 62
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7981-juliette-scorpion#223114
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7984-juliette-i-jej-poczta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7983-juliette-scorpion
http://www.academy-fissuratus.forumpolish.com
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyWto Kwi 22 2014, 14:22;

Juliette oczywiście z początku była cholernie spokojna. Spojrzała na brata.
- Twoja gitara tak... skoro nie mam swojej do ćwiczeń to wzięłam Twoją... chcesz to ją weź- warknęła. Boże okres i jeszcze ich wyrzuty że ona wzięła ich rzeczy fajnie. Zdjęła buty które miała na sobie i cisnęła w siostrę.- Weź wrócę na boso do szkoły... Nie będziesz się musiała przejmować że ktoś wziął Twoje Buty...
No cóż... Okres nie służył tej małej i kruchej istotce.... Zazwyczaj denerwowała się w tym momencie bardziej niż zwykle i wybuchała bez powodu.
Powrót do góry Go down


Angelus Scorpion
Angelus Scorpion

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1,85
Galeony : 219
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t7754-angelus-scorpion
https://www.czarodzieje.org/t7758-angelus
https://www.czarodzieje.org/t7786-angelus-scorpion#216618
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyWto Kwi 22 2014, 14:48;

-Mam swoją gitarę a na święta chciałem kupić ci nową i nauczyć nowych akordów złośnico- powiedział odrobinę uszczypliwie do siostry uśmiechając się przy tym, tym swoim typowym braterskim uśmieszkiem. Cała trójka była do siebie strasznie podobna, chociażby przez sam fakt, że mieli strasznie jasne blond włosy.
-Siadaj i bierz piwo. Kupiłem wszystkim po jednym kremowym. Co sądzisz o tym byśmy wyprawili ci siedemnaste urodziny u nas w mieszkaniu. Wiem, że już trochę minęło od tamtego momentu, ale teraz mam pieniądze więc chciałem to zrobić z pompą. Co ty na to?- zapytał się siostrzyczki a jego oczy aż zaświeciły się z przejęcia tą całą sytuacją.
-W dodatku niedawno zrobiłem prawo jazdy, mogę w końcu na legalu jeździć motocyklem, oczywiście gdybym go miał, ale spokojnie, niedługo sobie kupię i dobry motocykl. Wtedy każda z was ma zagwarantowaną przejażdżkę- powiedział pewnym siebie głosem po czym podniósł do góry swoją butelkę z piwem kremowym. Co do butów i sytuacji z Lili po prostu wolał się nie mieszać, musiały same załatwić tę sprawę między sobą.
-No to zdrówko śliczne panie- powiedział z bananem na twarzy.
Powrót do góry Go down


Lilith Scorpion
Lilith Scorpion

Student Slytherin
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 27
  Liczba postów : 28
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7972-lilith-scorpion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7980-poczta-lil
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyWto Kwi 22 2014, 18:54;

Złapała buty, które blondynka rzuciła. Jeszcze by się złamał obcas, a tego oj nie chciałaby, jeszcze byłaby większa sprzeczka między nimi.
- Musisz jakoś wrócić do zamku, odeślesz mi je dzisiaj sową. - powiedziała i odstawiła szpilki na podłodze. Kończąc ten temat. Kiedy Angel mówił o imprezie dla ich siostry nie za bardzo teraz tego słuchała. Dlaczego? Bo nadal była zła na Juliette, że bierze jej rzeczy bez pytania, zaczęło się od butów, a na czym się za chwilę skończy? Nie ważne, próbowała teraz o tym nie myśleć. Patrzyła się na butelkę z piwem i przesunęła palcem po samym brzegu zanim się trochę napiła i odstawiła na stolik.
- Angel, ale pamiętaj, że Juliette tak nie imprezuje, więc musi być spokojniej. - to może było i trochę złośliwe, ze strony Lilith i uśmiechnęła się do rodzeństwa, na samą myśl o motorze jej oczy zaświeciły, jak ona je kochała!
- Nasze zdrowie. - powiedziała unosząc butelkę z piwem do góry i napiła się dość sporo, odstawiając dopiero gdy w butelce została połowa. Popatrzyła się najpierw na brata, a potem na siostrę, uważnie im się przyglądając zanim znów się odezwała.
- A więc, kiedy będzie ta impreza? - była tego ciekawa, bo z jednej strony chciała wiedzieć kiedy ma niczego nie planować na ten wieczór.


brak weny :(
Powrót do góry Go down


Juliette Scorpion
Juliette Scorpion

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 47
  Liczba postów : 62
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7981-juliette-scorpion#223114
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7984-juliette-i-jej-poczta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7983-juliette-scorpion
http://www.academy-fissuratus.forumpolish.com
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptySro Kwi 23 2014, 00:06;

Juliette spojrzała na siostrę i brata. Nie wzięła wogóle piwa w rękę. Nie piła a do tego miała okres. Jeszcze te złośliwości siostry. Tego było za wiele. Spojrzała na nią.
- Wiesz siostrzyczko ja przynajmniej nie jestem dziwką i nie sypiam z kochankami ojca- poniosło ja bo ostatnie słowa prawie wykrzyczała i wstała-A buty to sobie wsadz głęboko... Wolę iść boso.
Okres do tego zły humor a na koniec dogadywanie siostry i Juliette oczywiście wybuchła. Gitara na święta... Fajny pomysł ale Juliette chyba miała już dość tego spotkania na dziś mimo że dopiero się rozpoczęło. Nie słuchała ich za bardzo.
Powrót do góry Go down


Angelus Scorpion
Angelus Scorpion

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1,85
Galeony : 219
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t7754-angelus-scorpion
https://www.czarodzieje.org/t7758-angelus
https://www.czarodzieje.org/t7786-angelus-scorpion#216618
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyCzw Kwi 24 2014, 12:04;

Angelus w tym przypadku był zawsze osobą, która starała się łagodzić wszelkie konflikty więc najrzadziej wybuchał w tego słowa znaczeniu, chociaż normalnie zdarzało mu się to częściej.
-Juliette, bahanka cię ugryzła, że jesteś taka zgryźliwa czy co? Sypiam, czasem sypiam,to tylko jego kochanki, żadne z nas nie chce by któraś udawała dla nas matkę zwłaszcza jak są PRAWIE w naszym wieku nie? No ale jaki to ma związek z gitarą, którą i tam możesz zachować hmm?- zapytał starając się uśmiechnąć do niej w miarę jak najdelikatniej by nie uznała, że się jeszcze z niej nabija. 
-Bądź co bądź Lil, musimy zrobić tę imprezę. Chcesz się już jutro wprowadzić? Pokój i tak stoi pusty i praktycznie nietknięty. Gramy z Lotką na zwłokę bo współlokator jest nam potrzebny- oznajmił pewnym siebie tonem, niczym rasowy biznesmen. Ponownie upił łyk piwa po czym jako iż siedział najbliżej Julie to zaczął się bawić jej długimi włosami. On uwielbiał długie włosy u dziewcząt. Dlatego też kręciła go Megan z Gryffindoru, tamta miała dopiero cudowne blond loki. 
-Przestańcie się kłócić na litość boską, to są tylko buty. Lilith masz całą szafę butów, każda para na inny dzień i ciągle kupujesz nowe. Jak ty możesz spamiętać które są twoje a które nie?- zapytał się z rozbawieniem siostrzyczki patrząc na nią radosnymi oczyma. Nadal nie puszczał pukla włosów młodszej siostry. 
-Juli, kupuję szczeniaka, co ty na to?- zapytał cicho, tak by te słowa teraz tylko ona usłyszała, bo przecież jego kochana bliźniaczka już o tym wiedziała.
Powrót do góry Go down


Lilith Scorpion
Lilith Scorpion

Student Slytherin
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 27
  Liczba postów : 28
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7972-lilith-scorpion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7980-poczta-lil
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyCzw Kwi 24 2014, 15:48;

O co teraz chodziło Juliette? Skąd miała to wiedzieć?
- To co robię to moja sprawa, nie udaję chociaż wiecznej dziewicy. - powiedziała patrząc się na siostrę. Były trochę do siebie podobne, a jednak tak całkiem inne. Nie miała już naprawdę ochoty ciągnąć tej rozmowy. Bo to co robiła Lilith było jej sprawą i młodej nic do tego.
- Mhm...spodziewajcie się mnie niedługo. - mieszkanie z bratem i z współlokatorką mogło być naprawdę ciekawe, a do tego całą trójką uwielbiali imprezy, więc nudno na pewno nie będzie. Gdyby teraz Angel siedział obok niej na pewno uderzyłaby go w ramię, tak po siostrzanemu, aby nic nie mówił o ilości jej butów, akurat o tym pamiętała. Wywróciła teatralnie oczami patrząc się na dwójkę rodzeństwa.
- To zrobicie, mogę wam coś pomóc jeśli będę potrzebna. - ona i pomóc? No ale powiedziała tak tylko z grzeczności, gdy tylko było coś do zrobienia Lil w jednej sekundzie znikała i wracała jak wszystko było gotowe. O psie nic nie mówiła, o tym z bratem rozmawiała, więc ciekawa była reakcji Juliette.
- Angel, masz już wybrany termin, aby zrobić imprezę? Przydałaby się też wcześniej taka mniej spokojna i urodziny. - powiedziała uśmiechając się zadziornie, a jej oczy od razu się zaświeciły na myśl o imprezie.
Powrót do góry Go down


Kai Young
Kai Young

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 0
  Liczba postów : 262
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6369-kai-young
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6371-attyla-sliczny-pupilek-kaia
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyPon Kwi 28 2014, 14:29;

/sorka sorka sorka, noga skręcona, latalam za gipsem po szpitalach, a miałam w planach odpisać od razu po świętach, ale siła wyższa ;d

Kątem oka zauważył jak coraz więcej ludzi wpada do tego pubu, w którym przecież miało nikogo nie być. Ta pora dnia mówila przecież sama za siebie, ale ja w sumie nie pamiętam o jakiej porze on się tam zjawil. Myślę też, że wcale nie ogarniał tego czy był to ranek, południe czy też może wieczór. Hasztag zlot rodzinny. To było coś czego Kai z chęcią by sobie odmówił. Lubił Kendrę. Nie. Nie darzył jej po prostu negatywnymi uczuciami. Szczerze nienawidził Jonathana, ale miał w sobie na tyle rozumu żeby zostawić to w spokoju i nie odgrzewać starego obiadu, bo czemu mialby nie kupić sobie nowego, lepszego. Ostatnio przekonal się o tym, że niespecjalnie nadawał się na męża, ojca czy kogokolwiek innego, myślącego o założeniu normalnej rodziny. Był zjebem genetycznym, racja. Jednak laskom to nie przeszkadzało, a przecież byl jeszcze na tyle mlody, że jeszcze dużo życia przed nim czekało, dlatego nie odmawiał sobie zabawy.
Uśmiechnął się na widok siostry. Dużo się śmiał, a najczęściej z wlasnego nieszczęścia, ale to inna para kaloszy. Ktoś chciał zrobić z niego pajaca? Życie. Nie pierwszy i nie ostatni raz. Szkoda tylko zeby siostra myślała, że jej brat niby zniewieściał. Nie tak chciał zacząć budowanie ich relacji.
- No siema - mruknął, zabierając jej list z ręki. Super to ich powitanie, serio. Przewertował kolejne litery wzrokiem, po czym zgniótł kartkę i podpalił pergamin różdżką.
- Słaby żart, ale nie powiem ktoś się postarał. Jak kiedyś usłyszysz, że ktoś coś na ten temat mówi, daj mi znać, chętnie sprawdzę czy moja pięść pasuje do czyjejś gęby - stwierdził z pół uśmiechem, nabierając łyka piwa.
Powrót do góry Go down


Juliette Scorpion
Juliette Scorpion

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 47
  Liczba postów : 62
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7981-juliette-scorpion#223114
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7984-juliette-i-jej-poczta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7983-juliette-scorpion
http://www.academy-fissuratus.forumpolish.com
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyWto Kwi 29 2014, 14:52;

Julia spojrzała na swoje głupie czasem rodzeństwo i nie odzywała się. A jeszcze Brat bawił się jej włosami. Denerwujace. Butów oczywiście nie założyła bo po kiego grzyba wróci na boso.
- Psa mówisz?? Jesteś dorosły rób co chcesz... serio... Nie moja sprawa nie mieszkam z Wami a alergii nie mam- mrukneła. Cóz była nieco zła niestety. Urodziny urodziny... Boże po co??
- Wiecie co zróbmy tak że po prostu zrobimy imprezę tylko my... Nie mam i tak kogo zaprosić- mruknęła myśląc o przyjaciółce która znała ale stwierdziła że skoro ona i tak leci tylko na jej brata to jest to bez głębszego sensu.
Powrót do góry Go down


Emilia Palerma
Emilia Palerma

Nauczyciel
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 49
  Liczba postów : 47
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8336-emilia-palerma
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8340-emilia-palerma#234548
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8341-emilia-palerma#234549
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptySob Maj 10 2014, 18:34;

Emilia od dawna szukała jakiegoś źródła pieniędzy, za które mogłaby opłacić swoje potrzeby (wszakże taka kobietka jak ona musi je opłacać dosyć często). Pieczenie ciast niespecjalnie jej się opłacało, a ostatnio nie widziała żadnego źródła dochodu. Dlatego gdy tylko dowiedziała się o wolnej posadzie w Trzech Miotłach prawie skakała z radości. I tak spędzała tam już wiele czasu, więc to, po której stronie baru będzie stać nie miało dla niej większego znaczenia.
Jeszcze tego samego dnia zgłosiła swoją kandydaturę i wybrała się na rozmowę kwalifikacyjną. Praca za barem była jej trochę obca, ale wszystkiego można było się w szybkim czasie nauczyć i wszystko ogarnąć. Mieszanie drinków czy nalewanie napoi do kufli było jak odmierzanie wywarów na lekcji eliksirów. Nietrudno się domyślić, że po krótkiej prezentacji swoich umiejętności i „oczarowaniu właściciela swoją osobą” (w rzeczywistości były to zwykłe pytania o doświadczenie i dane osobowe) dostała pracę i znalazła w końcu źródło dochodu na swoje zachcianki.

/zt
Powrót do góry Go down


Angelus Scorpion
Angelus Scorpion

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1,85
Galeony : 219
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t7754-angelus-scorpion
https://www.czarodzieje.org/t7758-angelus
https://www.czarodzieje.org/t7786-angelus-scorpion#216618
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyWto Maj 20 2014, 12:47;

-W takim razie zapraszam do siebie do mieszkania. Kupię dobre wino i po prostu obejrzymy jakieś filmy i zjemy dobry popcorn do tego. Niech będzie jak chcesz, to twoje święto. Myślę, że Lotte też do nas z chęcią dołączy. Możesz jednak zaprosić kogoś ze swoich przyjaciół. Mi wszystko jedno serio- powiedział pewnym siebie głosem po czym dopił swoje piwo kremowe do końca. Wstał i ucałował Juliette w czółko a Lilith w policzek.
-Kochane, na mnie pora. Czas nastroić gitarę i zarobić trochę na swoje mieszkanie. Przyjdźcie do mnie niedługo. Jak mnie nie będzie w domu to Lotte was wpuści. Ty zaś Lilith możesz się już od razu wprowadzić- oznajmił. Narzucił jeszcze na siebie bluzę i skierował się do wyjścia, na odchodnym dodał tylko - Nie pozabijajcie się tylko dziewczynki- posłał im buziaka w powietrze i opuścił Pub.

zt przepraszam że tak długo to trwało.
Powrót do góry Go down


Gregers Colton
Gregers Colton

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 120
  Liczba postów : 609
https://www.czarodzieje.org/t8544-gregers-colton
http://czarodzieje.org/t8551-pisz-do-coltona-spokojnie
http://czarodzieje.org/t8550-gregers-colton#241644
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyNie Cze 08 2014, 21:08;

Gregers oprócz bywania w miejscach zakazanych, chadzał też tam, gdzie można się po prostu Porządnie najebać. Każdy dzień był dobry na piwo, dwa, trzy, albo nawet na jakiś mocniejszy trunek. No w końcu po ciężkich godzinach nauki ( dobre sobie ), trzeba odpocząć, nie? Ślizgon udał się więc do pubu Pod Trzema Miotłami. Miał parę galeonów w kieszeni, więc zamówi sobie piwo kremowe i będzie obserwował ludzi. Może wypatrzy jakąś fajną dziewczynę? Oczywiście taką na jedną noc. Może nie od razu seks, ale żeby pogadać, a jeśli zdarzy się coś więcej, nie będzie miał nic przeciwko. Na prawdziwy związek Ślizgon nie był gotowy. Colton wszedł więc do pubu z tym swoim uśmiechem na twarzy w stylu Jestem wspaniałym gentlemanem, wcale nie zamierzam cię przelecieć. Gregers miał w sobie pewnego rodzaju urok, który nie pozwalał źle go ocenić. A przynajmniej dopóki sam na to nie pozwolił. Chłopak podszedł do baru, zamówił piwo kremowe i usiadł przy stoliku, rozglądając się przy okazji po sali. Same brzydkie, ja pierdolę...
Powrót do góry Go down


Sara Sullivan-Colton
Sara Sullivan-Colton

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 119
  Liczba postów : 511
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8520-sarah-sullivian
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8542-sowka-sary
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8523-sara-sullivian
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyNie Cze 08 2014, 21:41;

O 22 rozpoczyna się cisza nocna a Ty gdzie się teraz Saro szwendasz? - o tak genialne pytanie. W końcu jak każda grzeczna puchonka powinna już dawno przebrać się w swoją piżamkę i ładnie maszerować pod kołdrę ale niee! Sara rzecz jasna musi się wyróżniać na tle innych i teraz - owszem maszerowała - lecz nie do łóżka a do pubu pod Trzema Miotłami. Nie miała pojęcia czemu sobie akurat ten kierunek obrała ani po co tam tak naprawdę lezie. Chyba jej się nadzwyczajnej w świecie nudziło i postanowiła sobie urozmaicić swój wieczór. Oczywiście, że nie była jedną z tych dziewcząt, które łażą notorycznie do klubów by móc wyhaczyć jakiegoś gościa o wymoczkowatym wyrazie twarzy, który zafundowałby im drinka. Co to, to nie. Ona po prostu potrzebowała jakieś draki. Wydęła nieco swoją dolną wargę gdy mimowolnie się skrzywiła na samo takie wyobrażenie, że ona ONA! - miałaby się upokarzać lub co gorsza poleźć na jakąś krzakoterapię z nieznajomym gościem lub jednym z tych ślizgońskich chłoptasiów, którzy za dużo sobie wyobrażają na własny temat. Okropieństwo. Może dlatego tak mówi, bo z Sary to taka dziewica nietknięta i orleańska i wręcz bije od niej na kilometr ta cholerna niewinność ale dobrze jej z tym. W końcu doszła do ów pubu i z niesmakiem pchnęła drzwi wejściowe, które z hukiem się otworzyły do środka. Nie ma to jak wejście smoka, huh? Tak więc bez szczególnego zainteresowania prześlizgnęła się swoimi czekoladowymi ślepiami po innych podejrzanych osobnikach. ( bo dla niej to od razu każdy podejrzany, hm) i statecznym krokiem ruszyła w stronę baru po drodze mierzwiąc swoje blond włosy, które potargał jej ten głupi wiatr. Wywróciła oczami i opierając się leniwie o mahoniowy blat baru, zamówiła sobie sok porzeczkowy z wkładką jak to mówią mugole. Uwielbiała kwaśne smaki, ot taka ciekawostka ale nie każdy musi o tym wiedzieć. W międzyczasie gdy czekała na swój trunek ponownie powiodła nieco znudzonym spojrzeniem po pubie i natknęła się na pewnego osobnika. Mimowolnie zlustrowała jego sylwetkę i uniosła dość złośliwie brew do góry gdy na jej usta cisnęło się tylko jedno słowo. Już zdążyła poznać ten typ „mężczyzn” i zamierzała ich omijać szerokim łukiem. A poza tym postawiłaby 10 galeonów, że ten cały gość z blond (pewnie tlenionymi) włosami to nikt inny jak Ślizgon. Wygięła więc wargi w grymas i odwróciła się plecami do niego by nie musieć na niego patrzeć. W końcu bycie puchonką do czegoś zobowiązuje, nie? A bratanie się z wrogiem numero uno - czyt. wężowatym z pewnością nie było u niej na pierwszym miejscu.
Powrót do góry Go down


Gregers Colton
Gregers Colton

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 120
  Liczba postów : 609
https://www.czarodzieje.org/t8544-gregers-colton
http://czarodzieje.org/t8551-pisz-do-coltona-spokojnie
http://czarodzieje.org/t8550-gregers-colton#241644
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyNie Cze 08 2014, 21:57;

Gregers popijając piwo, wciąż obserwował otoczenie. W pewnym momencie natknął się na spojrzenie jakiejś brązowookiej dziewczyny. Wyglądała, jak ktoś, kto właśnie próbuje obrazić Ślizgońską dumę swoim pogardliwym wyrazem twarzy. W takich momentach Colton zadawał sobie w myślach dwa pytania. Po pierwsze. Czy czegoś od niej chcę? Po drugie. Czy możliwe, że będę kiedyś potrzebował jej pomocy? Odpowiedź na pierwsze była przecząca, na drugie nie do końca potrafił odpowiedzieć, ale nawet jej nie znał. Mało prawdopodobne, by kiedyś coś od niej chciał. Gregers postanowił więc nie grać przy niej gentlemana i świetnie wychowanego chłopaka. Wreszcie. Posłał jej jeden ze swoich ironicznych uśmieszków, nie ruszając się jednak z miejsca. Jak będzie chciała dać mu w twarz, to podejdzie. Jak nie, to po prostu sobie pójdzie. Jedno i drugie brzmi ciekawie, a zakończenie może być jeszcze lepsze. Może dziś Ślizgon nie będzie się nudził?
Żeby podkreślić swoją lekceważącą postawę, wyciągnął papierosa, włożył do ust i odpalił, po czym zaciągnął się dymem i z uśmiechem go wypuścił. Oczywiście, nie był to przyjazny uśmiech. Uśmiech iście Ślizgoński. Dziewczyna pewnie wie, co znaczy taki wyraz twarzy. A może nie wie? Może się dowie.
Powrót do góry Go down


Sara Sullivan-Colton
Sara Sullivan-Colton

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 119
  Liczba postów : 511
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8520-sarah-sullivian
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8542-sowka-sary
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8523-sara-sullivian
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyNie Cze 08 2014, 22:23;

Ugh! Liczyła na przyjemny wieczór a skończyła w pubie w otoczeniu samych półgłówków. Brawo Saro! Coraz bardziej się pogrążasz no naprawdę. W sumie wolała nawet nie myśleć jak będzie wyglądało jej artystyczne wejście do Zamku gdy ten będzie najpewniej pozamykany na cztery spusty. Opcja z miotłą odpada to jasne więc będzie musiała coś innego wymyślić. Westchnęła cierpiętniczo na swoją wrodzoną głupotę i podpierając się jedną dłonią blatu, wskoczyła na barowy stołek. Ile ona będzie czekała na ten trunek! Może po kilku procentach jakiś genialny pomysł jej wpadnie do głowy? O ile się nie upije od jednego drinka bo to jednak jest do niej bardzo prawdopodobne. Pokręciła leciutko głową do siebie i po chwili potarła smukłymi palcami swój policzek gdy barman ( w końcu! ) był łaskaw podać jej literatkę z procentowym napojem. Od niechcenia zamoczyła wargi w dość mocnym drinku i niedostrzegalnie skrzywiła się gdy wraz z pierwszym łykiem do jej gardła spłynął mocny i ostry smak alkoholu. Zwilżyła wargi i wyprostowała się. Uh. Papierosowy dym - to coś czego nienawidziła. Bo jak można palić te okropne fajki? Po pierwsze śmierdzą, po drugie trują człowieka jak i towarzystwo wokół. Zmarszczyła więc wymownie nos gdy wyczuła ten smród i odwróciła buzię przez ramię by rzucić niezbyt przychylne spojrzenie owemu chłoptasiowi jednocześnie zaciskając swoje smukłe palce wokół literatki. - Tutaj się nie pali. - rzuciła oschle do blondwłosego i wskazała palcem jakiś wielki napis nad drzwiami, gdzie dodatkowo był przekreślony papieros.
Powrót do góry Go down


Gregers Colton
Gregers Colton

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 120
  Liczba postów : 609
https://www.czarodzieje.org/t8544-gregers-colton
http://czarodzieje.org/t8551-pisz-do-coltona-spokojnie
http://czarodzieje.org/t8550-gregers-colton#241644
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyNie Cze 08 2014, 22:39;

Ślizgon oparł łokcie o blat stolika, uśmiechając się do dziewczyny. Całe szczęście, że barman był jego kumplem i przymykał oko na to, że Gregers notorycznie łamał zakaz palenia papierosów w pubie.
- Tak? - Otworzył szeroko oczy. - Ach, no zapomniałem. - Powiedział ze skruszoną miną, po czym zgasił papierosa na popielniczce. Tylko po to, by zaraz z satysfakcją odpalić kolejnego i puścić dziewczynie oczko. Colton lubił takie dyskusje. W ogóle, lubił od czasu do czasu pobyć tak perfidnie złośliwy. Ach, te wady ludzkie. No co zrobić, nie ze wszystkim można walczyć, prawda? Chłopak upił łyk z kufla, oblizał wargi i uśmiechnął się do dziewczyny szyderczo. Był ciekawy jej reakcji. Kiedy podejdzie i da mu w twarz, albo wyciągnie różdżkę, a wtedy on w mgnieniu oka będzie musiał wyjąć swoją. Choć stronił od takich rozwiązań. Co by nie było, to kobieta. Z kobietami wolał dyskutować, niż walczyć. Zresztą, z mężczyznami również, ale z osobami płci pięknej dodatkowo było przyjemnie tak porozmawiać. Porozmawiać. Colton rozejrzał się jeszcze raz po sali, po czym przeniósł wzrok na nieznajomą, która próbowała przed chwilą go pouczać.
Powrót do góry Go down


Sara Sullivan-Colton
Sara Sullivan-Colton

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 119
  Liczba postów : 511
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8520-sarah-sullivian
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8542-sowka-sary
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8523-sara-sullivian
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyNie Cze 08 2014, 23:09;

Przymrużyła nieco oczęta i z nieprzeniknionym wyrazem twarzy obserwowała, jak nieznajomy gasi pierwszego papierosa by chwilę później zapalić kolejnego z szyderczym uśmiechem. Uniosła jedynie nieco wyżej swój podbródek i posłała mu spojrzenie z spod byka. - Och, zapomniałeś. - odparła zwodniczo spokojnie ze swojego miejsca i posłała mu słodziutki uśmieszek. Oparła się także łokciami o swoje kolana i pochylając się nieco do przodu, zniżyła swój głos do szeptu. - Hm. Ciekawe co ma pamięć do przeoczenia gigantycznego znaku, wiszącego tuż nad Twoją głową. - sarknęła i z powrotem się wyprostowała jednocześnie upijając ponowny łyk swojego trunku. Wywindowała także brew do góry, gdy spojrzała z namysłem na całkiem ładny znak zabraniający palenia i uśmiechnęła się złośliwie. - Szkoda by było gdyby nagle na Ciebie spadł. - wymruczała pod nosem lecz miała pewność, że Ślizgon ją dosłyszał - a chwilę później zrobiła coś, czego raczej nigdy do tej pory nie zrobiła - mianowicie dosiadła się do stolika tego całego palacza. Przecież to nie jej wina, że lubi czasami męczyć innych, prawda? Rozsiadając się więc naprzeciw wężowatego, stuknęła leniwie paznokciem w stolik i podniosła na niego swój wzrok. - Poza tym nie dbasz o przyjaciela, ładnie to tak? - spytała w niewinnym tonie i odwróciła swe ślepia by nie huknąć przypadkiem rozbawionym śmiechem. Wszakże, skąd on mógł wiedzieć , że Sara dąży do tego by obrzydzić mu fajki? A sugestia na temat impotencji, która powstaje od palenia tego świństwa, wydawała jej się zabawna w tej chwili. A po drugie ciekawiła ją, jego reakcja na nią. Kłócić się potrafiła, no jasne! Przywalić także umiała jak miała dobry dzień. Jednak tym razem postanowiła, że nieco tego ślizgona sobie podenerwuje. Bo niby co miała innego do roboty?
Powrót do góry Go down


Gregers Colton
Gregers Colton

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 120
  Liczba postów : 609
https://www.czarodzieje.org/t8544-gregers-colton
http://czarodzieje.org/t8551-pisz-do-coltona-spokojnie
http://czarodzieje.org/t8550-gregers-colton#241644
Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8




Gracz




Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 EmptyNie Cze 08 2014, 23:22;

Gregers obserwował z uśmiechem poczynania dziewczyny. Kiedy wspomniała o znaku, spojrzał w jego stronę.
- Ależ moja droga. - Zaczął, wydłużając każde słowo. - Ja ten znak widziałem od samego początku - Uniósł brwi, po czym włożył papierosa do ust, wciągnął dym do płuc i powoli go wypuścił. Wytrzeszczył oczy.
- Sugerujesz, że ten znak zaraz na mnie spadnie? - Ślizgon udał wystraszonego. - No przestań, przecież jest całkiem ładny. Szkoda go.
Colton upił łyk piwa, a widząc, że w kuflu już prawie pusto, przyszło mu na myśl zamówić kolejne. No w końcu na jednym się nie kończy, prawda? A na pewno nie tego wieczoru, kiedy to wdał się w dyskusję z tą oto uroczą kobietą, która właśnie dosiadła się do jego stolika. Zaczyna się dziać. Gregers spojrzał na nieznajomą, po czym kolejny raz zaciągnął się dymem i wypuścił potężną dawkę z płuc. Oczywiście, że robił jej to na złość. A, niech się pomęczy. W końcu dla niepalących, zapach tytoniu był często nie do zniesienia. Ciekawe, jak jego towarzyszka reaguje na dym?
- Ach, widzisz. - Zaczął z zupełnie poważną miną. - On też pali, więc chyba niespecjalnie mu to przeszkadza. - Zmarszczył brwi. - Bardziej ludziom dookoła. Może Tobie też? Powinienem zgasić? - Głos Gregersa zabrzmiał tak wiarygodnie, że ktoś mógłby uwierzyć w jego troskę.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 QzgSDG8








Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty


PisaniePub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pub Pod Trzema Miotłami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 21 z 39Strona 21 z 39 Previous  1 ... 12 ... 20, 21, 22 ... 30 ... 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Pub Pod Trzema Miotłami - Page 21 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
-