Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Nad Jeziorem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 30 z 39 Previous  1 ... 16 ... 29, 30, 31 ... 34 ... 39  Next
AutorWiadomość


Joel Garcon
Joel Garcon

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 33
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 355
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyNie Gru 05 2010, 16:27;

First topic message reminder :


Nad Jeziorem


W samym centrum błoni rozciąga się ogromne jezioro. Uczniowie często tu przychodzą, szczególnie w gorętsze dni, gdy chłodna woda jest wprost idealnym sposobem by choć odrobinę się ochłodzić. Jest to również idealne miejsce, by przy cichym plusku małych fal obijających się o brzeg, odrobić lekcje, bądź poczytać książkę. Czasem można zaobserwować tu ogromną kałamarnicę, leniwie przebierającą swoimi mackami.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyWto Cze 09 2020, 10:12;

Kostka na wymowę: 2 przerzucone na 1 a potem na 4 - 2pkt
Kostka na poprawność: 6 (1pkt)
Kostka na animację: B a potem na J przerzucone (1pkt)
Efekty twojej animacji: przez chwilę szaty zawodników Quidditcha oraz witki się poruszają, a piłki przesuwają się po płótnie
Wykorzystane przerzuty: 3/3 wykorzystane za 30pkt z zaklęć
Ilość zdobytych punktów z 1 i 2 etapu: 3pkt + 4pkt = 7pkt

Uśmiechnęła się jedynie na samo wspomnienie musicalu, bo był on prawdziwą katastrofą. Przynajmniej w wypadku niektórych z uczniów. Chociaż chyba nikt nie zaliczył takiej wpadki jak ona, zapadając się niemalże pod samą scenę. Tyle dobrego, że Elijah stał na stabilnych deskach i mógł ją wyciągnąć. Może lepiej nie powtarzać podobnych ekscesów. Jeden musical jej wystarczy.
Uśmiechnęła się jeszcze, gdy chłopak stwierdził, że to był naprawdę dobry pomysł, by zwrócić się do nauczyciela z prośbą o to czy mógłby zamiast malować zająć się grą na gitarze. Przynajmniej jemu się poszczęściło i mógł robić to co chciał. Ona musiała kontynuować wykonywanie rysunku czy raczej malunku ze swoich marzeń. I to całkiem prymitywną techniką, bo przez moment zastanawiała się czy nie pójść w styl malunków naskalnych. Z pewnością wtedy, by się wyróżniła.
- Imaginem Animati - wypowiedziała, gdy tylko nauczyciel rozkazał im ożywić obraz przy użyciu odpowiedniego zaklęcia.
Pomimo odpowiedniej wymowy i poprawnego użycia różdżki to jednak efekt zaklęcia nie utrzymywał się zbyt długo. Jedynie przez kilka chwil mogła podziwiać to jak elementy rysunku zaczynają się poruszać, dodając mu wyraźnej dynamiki. I to chyba by było na tyle.
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 4960
  Liczba postów : 2715
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Moderator




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyWto Cze 09 2020, 11:57;

Kostka na wymowę: 2
Kostka na poprawność: 6
Kostka na animację: E
Efekty animacji: Chmury i frędzle przy dywanie nieznacznie się poruszają
Wykonane przerzuty: za 10 pkt z DA przerzut na wymowę: 5 więc wymagany dorzut: 3
Ilość zdobytych punktów: 2 pkt (I etap) + 0 pkt + 1 pkt + 2 pkt = 5 pkt

Ożywianie? No dobrze, nie powinna z tym mieć jakichś większych problemów, w końcu raczej nie bawiła się jakoś szczególnie z zaklęciami, a ich rzucanie przychodziło jej raczej dość gładko. Chyba zatem przydusiła się zbyt gwałtownym oddechem i zaklęcie nie poszło tak, jak powinno - ostatecznie użyła jego niewerbalnej wersji, by po chwili przyglądać się, jak jak wykropkowany na tle nieba dywan zaczyna się lekko poruszać. Frędzle zdawały się nieco śmiesznie drżeć i całość generalnie sprawiała wrażenie, jakby pozostawała w ruchu, co dziewczynie bardzo odpowiadało, chociaż na pewno idealne nie było. Nie mogła jednak powiedzieć, by było to tak tragiczne, jak podejrzewała w pierwszej chwili, zatem ostatecznie - mogłaby sobie chyba pogratulować. Gdzieś na niebie również pojawił się lekki ruch i Victoria dotknęła palcami płótna, zatapiając się we własnych myślach na temat tego, jakby to było, gdyby faktycznie tak wzbić się w powietrze, podróżować i szukać do tego najlepszych rozwiązań...


Ostatnio zmieniony przez Victoria Brandon dnia Wto Cze 09 2020, 12:05, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7223
  Liczba postów : 2438
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Moderator




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyWto Cze 09 2020, 12:04;

Kostka na wymowę: 3
Kostka na poprawność: 6
Kostka na animację: J
Efekty animacji: wydaje się, że światło na korytarzu się zmienia i porusza, nie ma tam żadnych postaci, więc to jedyny sposób
Wykonane przerzuty: n/d
Ilość zdobytych punktów: 3 pkt (I etap) + 2 pkt + 1 pkt + 1 pkt = 7 pkt

Normalnie, kurwa, był z niego jebany geniusz sztuki, czy coś. Nie bardzo wiedział, co miałby ożywiać na tym swoim dziele sztuki, ale skoro kazali, to proszę bardzo. Spróbował rzucić zaklęcie, jak zawsze chujowo, ale nie miał złudzeń, jakoś nigdy mu to dobrze nie wychodziło, więc mozolił się z tym gównem dłuższą chwilę, aż w końcu coś tam mu się udało i wyglądało na to, że światło na jego obrazie nieco się zmienia, coś tam jakby drżało, wyglądało na to, że pojawia się tam jakiś niedostrzegalny ruch, chuj wie co. Dziwne to wszystko było, ale dla Maxa mało interesujące, bo po prostu nie było w tym niczego, co by go jakoś szczególnie mocno intrygowało, czy coś takiego. Podrapał się po brodzie patrząc na to dzieło i ostatecznie wzruszył ramionami. Bywa i tak, co nie? Miał już nadzieję, że będą mogli kończyć to malowanie chuj wie czego, bo nie było to na pewno coś, co w pełni do niego przemawiało.
Powrót do góry Go down


Leonardo Taylor Björkson
Leonardo Taylor Björkson

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 186
Galeony : 710
  Liczba postów : 716
https://www.czarodzieje.org/t8096-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t8123-sowka-leosia#225778
https://www.czarodzieje.org/t8124-leonardo-taylor-bjorkson
https://www.czarodzieje.org/t19087-leonardo-taylor-bjorkson-dzie
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyWto Cze 09 2020, 22:08;

Leonardo przyglądał się swojej pracy, trochę zmartwiony. Faktycznie, miewał ostatnio koszmary częściej niż normalnie, ale był pewien, że było to związane z jego powrotem do normalności oraz barwnym życiem towarzyskim w ostatnich kilku tygodniach. Nie przejmował się tym jakoś szczególnie, aż do dzisiaj, kiedy okazało się, że jako jedyny namalował tak tragiczny i przerażający obraz. Przez moment przeniósł swoją uwagę na jakiegoś Ślizgona, który poprosił Angelusa o gitarę i zaczął na niej grać. Może on też powinien rozważyć taką opcję?
Zaśmiał się cicho z komentarza profesora @Angelus Scorpion na temat jego pracy i reakcji @Vittoria Sorrento. To słodkie, że się tak o niego troszczyli.
- Fakt, miewam ostatnio koszmary, ale przecież.. chyba każdy je miewa. Nie codziennie natomiast rysuje się swój ostatni sen. Gdybym dostał takie zadanie wczoraj, narysowałbym tęcze i jednorożca, o czym by to świadczyło? - odpowiedział jednocześnie i Angelusowi, i Tori. Później przeniósł wzrok na profesora, które ostatnie swoje słowa skierował tylko do niego. Czy dalej gra.. Dobre pytanie. Wydawało mu się, że ten etap jest zamknięty w jego życiu, ale na balu wpadł na Variana, no i wszystko potoczyło się tak jakoś samo z siebie. - Coś tam brzdąkam. Zostanę chwilę po lekcji, to może uda się Nam wtedy porozmawiać - mrugnął do niego wesoło. Gdy profesor zaczął objaśniać dalsze czynności, które mieli wykonać, z powrotem skupił się na obrazie przed sobą, zostawiając gdzieś z tyłu głowy gitarę.
Naprawdę to okropne coś ma zacząć się ruszać? Przecież wszyscy uciekną z krzykiem, kiedy tak się stanie.. Nie wiem czy Angelus jest pewien tego, co kazał mi właśnie zrobić.
Z lekką konsternacją na twarzy zabrał się do dzieła. Zaklęcie z tego co zdążył się zorientować wypowiedział poprawnie i głośno, jednak.. zadrżał mu głos. Nigdy wcześniej nie zdarzało mu się to przy wypowiadaniu zaklęcia. Spróbował jeszcze i znów klapa. Zdezorientowany rozejrzał się dookoła. W tym samym momencie Tori zapiszczała tak, że Leonardo aż poskoczył. Sprawdzając, co tak ucieszyło dziewczynę, aż sam wyszczerzył zęby.
- Pięknie! Teraz patrz na moje - powiedział, zerkając na swój nieruchomy obraz i próbując po raz kolejny wypowiedzieć zaklęcie. - Imaginemi animati! - wyraźnie, głośno i stanowczo. Tym razem jego postać zaczęła przewracać oczami, a jej usta zaczęły wykrzywiać się w coraz to dziwniejsze grymasy. - Dobra, Twój jest jednak lepszy, nie musisz oglądać mojego - parsknął śmiechem i spojrzał na nią przepraszająco.

Wymowa: 3 na 2
Poprawność: 2
Animacja: F na F
Efekty: drżącym głosem sprawił, że postać przewraca oczami
Przerzuty 2/2
Punkty: 3 + 2 + 1 + 1 = 7
Powrót do góry Go down


Yuuko Kanoe
Yuuko Kanoe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
Galeony : 4778
  Liczba postów : 1942
https://www.czarodzieje.org/t17924-yuuko-kanoe#507792
https://www.czarodzieje.org/t17975-yuuko
https://www.czarodzieje.org/t17925-yuuko#507797
https://www.czarodzieje.org/t19163-yuuko-kanoe-dziennik#561975
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyWto Cze 09 2020, 23:33;

Wymowa: 2 na 2 na 2 i trzy z dorzutu (0pkt)
Poprawność: 5 na 1 na 4 (1pkt)
Animacja: I (2pkt)
Efekty: abstrakcyjnie wyglądające kształty drżą i sprawiają wrażenie jakby były wykonane w 3D
Przerzuty: 5/5 wykorzystane za 54pkt DA
Punkty: 3pkt + 0pkt + 1pkt + 2pkt = 6pkt

Z pewnością, gdyby sama miała określić swój obraz to nie nazwałaby go dziełem sztuki, ale zapewne współczesne malarstwo miałoby nieco inne zdanie. Patrząc na przykład na dzieła takiego Rothko czy niektóre z obrazów Kandinsky'ego to z pewnością mogłaby się przebić do malarskiej elity. Nawet jeśli nie wyrażała takiej chęci oraz ambicji.
Kolejną rzeczą, którą mieli wykonać ze swoimi małymi pracami było ożywienie ich przy pomocy odpowiedniego zaklęcia. I może inni radzili sobie z tym całkiem dobrze, ale u niej... jak zawsze były pewne problemy. Przez jakiś czas nie była w stanie poprawnie wymówić zaklęcia, które po prostu kończyło się fiaskiem. To doprowadziło jedynie do wyraźnego pogorszenia się jej nastroju. Zdecydowanie nie tak wyobrażała sobie upragnioną lekcję działalności artystycznej. Jedna wielka kompromitacja, wstyd i hańba.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptySro Cze 10 2020, 02:39;

Kostka na wymowę: 1 , dorzut: parzysta
Kostka na poprawność: 2
Kostka na animację:
Efekty twojej animacji: C
Wykorzystane przerzuty: -
Ilość zdobytych punktów z 1 i 2 etapu: 3( I etap) + 1 + 1 +1 =6pkt

Był tak skupiony na swoim dziele, że dopiero, gdy muzyka przestała grać i rozbrzmiały nieco inne od poprzednich dźwięki, zorientował się, że to nie Angelus dzierży instrument, a Will. Lekko zdziwiło to Solberga, chociaż gitarzystów w zamku było tylu, że spokojnie mogliby zmieniać się co jakiś czas, a i tak pewnie wcześniej skończyliby lekcję niż dali szansę wszystkim.
W każdym razie nie bacząc na otoczenie, Max skończył swój rysunek i wysłuchiwał dalszych instrukcji. Ożywianie obrazu brzmiało dość ciekawie, szczególnie patrząc na to, co można było znaleźć na różnych płótnach.
-Imaginem Animati! - Wypowiedział celując w skończony przez siebie rysunek. Zaklęcie bardziej wybełkotał, ale mimo wszystko obraz ożył. Nie był to może najlepszy efekt, jaki można było uzyskać, jednak ogon testrala zaczął powoli ruszać się to w jedną, to w drugą stronę, a płaszcz kostuchy delikatnie powiewał jakby na wietrze. Felix stwierdził, że jak na początek wyszło mu całkiem nieźle.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Felinus Faolán Lowell
Felinus Faolán Lowell

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178
C. szczególne : Na prawej dłoni nosi Sygnet Myrtle Snow i Pochłaniacz Magii. Spokojne spojrzenie, łagodna aparycja.
Dodatkowo : Oklumencja
Galeony : 1973
  Liczba postów : 7412
https://www.czarodzieje.org/t18786-felinus-faolan-lowell#539099
https://www.czarodzieje.org/t18807-felinus-faolan-lowell#539739
https://www.czarodzieje.org/t18796-felinus-faolan-lowell
https://www.czarodzieje.org/t18814-felinus-faolan-lowell-dzienni
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyCzw Cze 11 2020, 12:13;

Kostka na wymowę: 3
Kostka na poprawność: 4
Kostka na animację: E
Efekty twojej animacji: twoja postać nie rusza się, ale powiewa jej sukienka, ubranie, włosy, albo dodatki, a może namalowane przez ciebie chmury suną leniwie po niebie? (2pkt)
Wykorzystane przerzuty: -
Ilość zdobytych punktów z 1 i 2 etapu: 2 + 2 + 1 + 2 = 7

Przyszedł czas na ożywienie rysunku.
Czy pójdzie mu to dobrze? Nie wiedział. Owszem, słuchał byłego wokalisty, tudzież obecnego nauczyciela, ale sam fakt tego nie zawsze oznacza, że mu się coś uda i zwyczajnie za pierwszym razem zaklęcie dobrze wyjdzie. Wszystko poprzedzone jest próbami, błędami, zdobywaniem doświadczenia - a nawet jeżeli dobrze narysował nietypowy schemat, to jednak musiał się przygotować na ewentualną porażkę. Westchnął.
Chwyciwszy różdżkę w dłoń, nie wiedział dokładnie, jak to ma wyglądać. Schemat ten nie nadawał się do animowania, wszak posiadał wiele elementów ruchomych, które wchodzą względem siebie w interakcję i wymagają ciut większego poziomu doświadczenia. Obserwował parę osób, zanim zdecydował się skorzystać z zaklęcia Imaginem Animati, chociaż początkowo miał problemy. Głos mu zadrżał dziwnie pierwsze dwa razy, zanim rzeczywiście udało mu się wprawić w ruch własny rysunek. Jedynie górna część, składająca się ze subtelnych nici, została wprawiona w ruch, a jedynie niektóre kołowrotki poruszały się, wprawiając w ruch inne.
Czy mógł być z siebie dumny?
Nie wiedział.
Powrót do góry Go down


Irène Ouvrard
Irène Ouvrard

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 175
C. szczególne : krótko ścięte włosy, francuski akcent, runa Algiz na śródstopiu (spód)
Galeony : 57
  Liczba postów : 76
https://www.czarodzieje.org/t19050-irene-ouvrard
https://www.czarodzieje.org/t19070-poczta-panny-ouvrard#552825
https://www.czarodzieje.org/t19064-irene-ouvrard#552232
https://www.czarodzieje.org/t19071-irene-ouvrard-dziennik#552835
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyCzw Cze 11 2020, 13:33;

Kostka na wymowę: 5 - mamroczesz, źle akcentujesz lub źle wypowiadasz, nie udało się
Kostka na poprawność: 1
Kostka na animację: C
Efekty twojej animacji: spółgłoska - praktycznie udało ci się sprawić, że postać rusza ogonem, kończynami bądź przewraca oczami na twoim obrazie - nie udało się
Wykorzystane przerzuty: 1 - wyszedł 1 - nie udało się
Ilość zdobytych punktów z 1 i 2 etapu: 2 + 0 = 2 ?

Gdy pytanie padło z ust @Angelus Scorpion jeszcze raz spojrzała na płótno, zmrużyła oczy, jakby miało to pomóc w znalezieniu odpowiedzi, ale nic takiego się nie stało więc rozłożyła ręce w bezradnym geście.
- To chyba nie jest moja bajka. Nie wyobrażam sobie przypisywania historii do obrazów szczególnie tych, malowanych przeze mnie. - Takie podejście wyjaśniało nie tyle co umiejętności Irène, które nie były aż takie złe, ale niepodważalny fakt, że nigdy nie zostanie prawdziwym artystą bo bądź co bądź, ma bardzo ograniczoną wyobraźnię. Dziewczyna zawsze na ręcznie tworzone pamiątki i malowane obrazy patrzyła bardziej okiem niepoprawnego estety. Konkretny przedmiot nie musiał mieć wymyślnej historii ani nawet nie musiał być przydatny. Wystarczyło, że był ładny. W podobny sposób kierowała się doborem swoich przyjaciół lub bardzo bliskich osób, o wiele częściej zwracając uwagę na ładne opakowanie, starannie dobrane kolory wyprasowanego ubrania, niż na faktyczny charakter i zamiary. Irène nie wiedziała, skąd bierze się w niej takie podejście do życia i czy istnieją osoby, z równie przykrym problemem. Podrapała się po karku, nim nie wymuskała swojej różdżki, żeby machnąć na płótno dość agresywnie, jak gdyby chciała wydłubać komuś nią oko albo przećwiczyć rzut do celu.
- Imeginamimi animati... - Niepoprawne wypowiedziane zaklęcie nie przyniosło oczekiwanych rezultatów, obraz w ogóle się nie poruszył, nawet przez sekundę. Wsparła swój policzek o dłoń z nieukrywanym niezadowoleniem, ale nie było to dla niej duże zaskoczenie bo w gruncie rzeczy, nigdy nie była zbyt dobra ani z zaklęć, ani z malowania. - Przynajmniej mam pewność, że nie będzie na mnie patrzeć jak zasnę. - Podsumowała, może nie do końca trafnie ostatnie pochwały nauczyciela, który najwyraźniej przecenił umiejętności dobrze zapowiadającej się Irène.
Powrót do góry Go down


Julius Rauch
Julius Rauch

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 185
Galeony : 37
  Liczba postów : 749
https://www.czarodzieje.org/t18407-julius-rauch
https://www.czarodzieje.org/t18569-julek#529510
https://www.czarodzieje.org/t18461-julius-rauch#525661
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyPią Cze 12 2020, 14:21;

Kostka na wymowę:1 i reszta kostek niżej   nieparzysta
Kostka na poprawność:nieparzysta
Kostka na animację:spółgłoska
Efekty twojej animacji:żonkil podrzuca małżem
Wykorzystane przerzuty:brak
Ilość zdobytych punktów z 1 i 2 etapu:3

Po zakończeniu malowania, przyszła część, w której wymagano od niego użycia różdżki i zaklęć związanych z namalowanym dziełem. Widać, że ktoś tutaj ewidentnie nie znał "zdolności" Juliusa, więc jedyne co udało mu się zrobić, to sprawić, żeby przedstawiona przez niego kobieta podrzucała na niewielką wysokość trzymanego przez siebie małża. Nie było to za dużo, ale nauczyciel nie oczekiwał chyba na pierwszych zajęciach czegoś nadzwyczajnego. Poza tym, jak na pierwszy raz było to zapewne powyżej oczekiwań, co najmniej.
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyPią Cze 12 2020, 22:22;

To w żadnym wypadku nie był finał jej snu, a zaledwie fragment całej narracji, na którą we śnie oglądała z perspektywy lotu nad błoniami. Po rzuceniu Imaginem Animati, udanego zresztą, do czego powoli zaczynała przywykać pomimo każdorazowych wątpliwości i zawahań, niewiele się zmieniło. Macka ośmiornicy pochwyciła jednego z mądrali na miotłach, pojedynkujący się uczniowie wyłapali Expulso od rozdzielającego ich prefekta. Tylko jeden szczegół zdradzał, że sen zbliżał się ku końcowi, taki, który zaburzał spokojną wizję szkolnych terenów zielonych. Zza chmur wyłonił się złoty znicz, niespiesznie i jakby wyczekująco machając skrzydełkami. W którym momencie nocna wizja miała się skończyć? I czy coś miało go przerwać, albo zaburzyć ją? Wolała zostawić to dla siebie - zwłaszcza, że pozornie ważniejszymi elementami były przecież inne ruchome elementy obrazu.

Kostka na wymowę: 6
Kostka na poprawność: parzysta, 4
Kostka na animację: F po przerzutach
Efekty twojej animacji: ośmiornica chwyta jednego z miotlarzy, między pojedynkujących się ziomeczków wlatuje Expulso, spod chmury wygląda złoty znicz
Wykorzystane przerzuty: 3/3
Ilość zdobytych punktów z 1 i 2 etapu: 3 + 5 = 8
Klątwa: pykła, 3
Powrót do góry Go down


William S. Fitzgerald
William S. Fitzgerald

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183,5 cm
C. szczególne : tatuaże: motyw quidditchowy na lewym ramieniu, czaszka wężna na prawej piersi i runa Algiz po wewnętrznej stronie lewego przedramienia | amulet z jemioły zawsze na szyi
Galeony : 4937
  Liczba postów : 1972
https://www.czarodzieje.org/t17623-william-s-fitzgerald#494556
https://www.czarodzieje.org/t17645-ulisses#495903
https://www.czarodzieje.org/t17635-william-s-fitzgerald#495526
https://www.czarodzieje.org/t19423-william-s-fitzgerald-dziennik
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyPią Cze 12 2020, 22:27;

  Szczerze powiedziawszy, William nie nastawiał się ani na jedną opcję, ani na drugą – świetnie dla niego, jeśli nauczyciel przystałby na jego prośbę, świat jednak by się absolutnie nie zawalił, gdyby stwierdził, że ma robić to co reszta obecnych i spróbować się zmierzyć z nieszczęsnym płótnem. Scorpion poszedł tą pierwszą drogą – na którą mimo wszystko troszeczkę liczył – i zgodził się odstąpić mu swój instrument, co było naprawdę miłym akcentem i sprawiło, że nauczyciel zyskał co najmniej kilka punktów w jego oczach, nie skazując go na babranie się w farbach czy innych przyborach artystycznych.
  — Bez obaw, panie profesorze, ta piękność znalazła się w dobrych rękach — odparł na słowa Angelusa, błyskając przy tym zębami w szerszym uśmiechu, gdy odbierał od niego gitarę, wcześniej skinięciem głowy potwierdzając, że owszem, dobrze zapamiętał jego imię. Przesunął po niej spojrzeniem i z uniesionym kącikiem ust przysiadł na jakimś pobliskim, nieco większym kamieniu, zadowolony, że nie tylko mógł zająć się czymś co lubił, ale w dodatku dostał również wolną rękę, jeśli chodzi o graną muzykę. Usadowił się na tyle wygodnie na ile był w stanie, opierając przy tym instrument o udo. Pewną niedogodność stanowił usztywniony nadgarstek lewej dłoni – ‘pamiątka’ po musicalach, która wciąż dawała mu się odrobinę we znaki – ale nie była jednocześnie żadna przeszkoda, która uniemożliwiłaby mu zupełnie grę; miał wprawdzie nie forsować tej ręki, ale to w sumie ciężko byłoby określić ‘forsowaniem’, przynajmniej jak dla niego.
  Ślizgon poprawił chwyt na gryfie i przesunął palcami po strunach, a już po chwili powietrze na nowo wypełniła muzyka; dodatkowo rzucił też niewerbalnie zaklęcie cantus musica, żeby sobie zapewnić tło pod grę. Zdecydował się na coś nieco spokojniejszego i łagodniejszego w brzmieniu, żeby nie przeszkadzać tym, którzy byli skupieni na przelewaniu swoich artystycznych wizji na płótno. Przede wszystkim skupiał się na grze, od czasu do czasu jedynie podnosząc spojrzenie znad gitary, żeby przesunąć nim po obecnych.
  Zaprzestał na parę chwil gry, gdy Angelus go o to poprosił, żeby wytłumaczyć reszcie co teraz mają zrobić ze stworzonym obrazem. Trzeba przyznać, że ucieszył się w tym momencie jeszcze bardziej, że mógł muzykować zamiast rysowania, bo z inkantacją imaginem animati nie miał szczególnie dobrych wspomnień; na zajęciach Forestera z tymże zaklęciem za nic nie chciało mu ono wyjść i profesor – prawdopodobnie z litości – sam je rzucił na jego obraz z puzzli. Od tamtej pory nie próbował go rzucać ani razu, więc istniało duże prawdopodobieństwo, że wyszłoby mu ono równie dobrze. Jak tylko nauczyciel skończył wyjaśniać zadanie, Fitzgerald z powrotem powrócił do grania, utrzymując wygrywaną muzykę w podobnych klimatach co wcześniej.
  Na takie lekcje to on mógłby uczęszczać cały czas.
Powrót do góry Go down


Elijah J. Swansea
Elijah J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu rozległa blizna ukrywana metamorfomagią i ubraniami
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 4622
  Liczba postów : 3303
https://www.czarodzieje.org/t16927-elijah-julian-swansea#471679
https://www.czarodzieje.org/t16932-jeczybula#471794
https://www.czarodzieje.org/t16919-elijah-j-swansea
https://www.czarodzieje.org/t18741-elijah-j-swansea-dziennik#537
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptySob Cze 13 2020, 14:28;

Kostka na wymowę: 1 –> 5 –> 3 –> 6
Kostka na poprawność: 2
Kostka na animację: E
Efekty twojej animacji: włosy i roślny powiewają na wietrze, koty bawią się ze sobą, osoba na hamaku rysuje coś w szkicowniku (szkiccepcja)
Wykorzystane przerzuty: 4/7
Ilość zdobytych punktów z 1 i 2 etapu: 2 + 3 + 1 + 2 = 8

W miarę szkicowania, był coraz bardziej zadowolony i pochłonięty swoim zajęciem. Z reguły nie czuł się szczególnie komfortowo kiedy w grę wchodziła inna sztuka niż fotografia, taniec i ewentualnie zalążki aktorstwa, ale dziś było inaczej; może po prostu dorósł do tego, by nieco rozwinąć skrzydła? Może wystarczyło przestać przejmować się opinią rodziny i tym, że nie zawsze wychodziło mu perfekcyjnie? Ostatnimi czasy coraz lepiej mu to wychodziło.
Kiedy przeszli do rzucania zaklęcia, złapał za różdżkę i niechętnie wypowiedział na głos inkantację. Rozumiał dlaczego wymuszano na nich werbalne czary, ale nie znaczyło to, że nie będzie go to drażnić; Swansea szczególnie mocno lubiował się w magii niewerbalnej. Wyobraził sobie efekt jaki chce osiągnąć i bez większych problemów przeniósł go na kartkę, ożywiając obrazek. Był całkiem zadowolony z ostatecznego wyglądu jego pracy.
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyNie Cze 14 2020, 14:22;

Kostki: 78 + 46 = 124
Pkt z DA: 106
Pkt z zaklęć: 47
Ilość zdobytych pkt w etapie: 3, ale biorę 2

Kostka na wymowę: 4 przerzucone na 5, a potem na 6 (+3)
Kostka na poprawność: 4 - parzysta (+1)
3. Kostka na animację:  po przerzutach I (+2)
4. Efekty twojej animacji: Zachodzące słońce, szlachetnie falujące morze, drobinki piasku co jakiś czas podrywane przez wiatr i wyglądające jakby chciały uderzyć w obserwatora
5. Wykorzystane przerzuty: 4/11
Ilość zdobytych punktów z 1 i 2 etapu: 8

Każde hobby było ciekawe, tym bardziej, jeżeli nie znało się jego mrocznych kulis. Tak jak za jego iluzjonistycznymi sztuczkami w dzieciństwie szła praktyka złodziejska, toteż i tak nie byłby najlepszą osobą do wydawania ocen. (Co nie przeszkodziłoby mu w zrobieniu tego, rzecz jasna.)
- Mm, rozumiem, kto nie lubi czasem przygodnych relacji - zgodził się poważnie, a zaraz potem uśmiechnął mimowolnie, gdy krukońskie dziewczę tak trafnie wybrało komplement, nieświadomie sprawiając mu większą przyjemność niż prawdopodobnie chciała; przebywając w otoczeniu Vin-Eurico sam zapominał, że ktoś jeszcze mógł uznawać jego przynależność do kategorii odrobinę ponad przeciętnego wzrostu.
- Trudno mi oceniać samego siebie, ale myślę, że jakieś referencje moich zręcznych palców by się znalazły, dam znać. - Puścił jej oczko żartobliwie, nie sądząc, że powinien drążyć temat. Uznał ją za bardzo sympatyczną, a pewność siebie jedynie dodawała jej interesujących rys. Jednakże w końcu byli na lekcji i nią należało zająć się przede wszystkim.
Marzenia były wdzięczną i pozostawiającą wiele miejsca tematyką, przynajmniej dla tych, którzy potrafili posługiwać się już narzędziami malarskimi. Jeszcze całkiem niedawno Ezra uznałby to za dobrą okazję do przemycenia odrobiny mugolskiej kultury, na której się wychował - Piotruś Pan przez naprawdę wiele lat był dla niego ważnym symbolem, którego trzymał się tak mocno, jak bohater bajki swojej młodości. Nie mógł jednak odeprzeć wrażenia, że okłamywanie samego siebie w końcu przestało mu wychodzić. Odkąd w mieszkaniu pojawiła się mała ludzka istota i odkąd poważniej potraktował swoje życie, odcinając się od narkotykowego nałogu, nie mógł już mówić, że młodość i wolność były dla niego wartościami nadrzędnymi. Jakkolwiek dużym napawałoby go to zniesmaczeniem, dopadł go ten paskudny moment w życiu, w którym dorosłość tak go wykiwała, że sam jej zaczął pragnąć. I choć jednocześnie był podekscytowany i przestraszony nowymi, wielkimi wyzwaniami, to wierzył, że był na nie gotowy. Na utratę statusu wiecznego studenta. Na nową pracę. I, co ważniejsze, na rodzinę, nawet jeśli w praktyce plany nie sięgały tak daleko.
Wybrał pędzle, uznając że maźnięcia farbami mogły być mniej staranne niż kontur wydobywany ołówkiem. Szczegóły nie były jego silną stroną, starał się jednak jak mógł, chcąc uchwycić na płótnie moment ślubnej przysięgi. Więcej pozostawiał wyobraźni, wiedząc, że nie tylko nie potrafił wystarczająco zgrabnie oddać rysów twarzy, co po prostu nie mógł. Dało się jednak łatwo stwierdzić, że pomimo klasycznych kolorów obie postacie znajdowały się krawatem. Za pomocą subtelnej akwareli tło wypełnił piaskiem i morzem, i wolno zachodzącym słońcem dopełniającym ten pełen słodkiego jak lukrecja kiczu obraz. Ostatecznie przyszedł czas na ożywienie malunku. I akurat z tym nie przewidywał problemów, bo nie wymagało od niego aż tak rozbudowanych kompetencji, jedynie krzty wyobraźni i skupienia. A to Ezra miał opanowane całkiem nieźle, tym bardziej w zakresie zaklęć werbalnych. Najpierw zastanowił się, co w ogóle chciał osiągnąć - skoro postacie nie były zbyt wyraźne, bardziej postawił na ulepszenie krajobrazu. I już niedługo potem dzięki jednemu tylko zaklęciu słońce rzeczywiście chowało się za taflą subtelnie kołyszącej się wody.
I któż by pomyślał, że Ezra wymieniał uskrzydlające marzenia o sławie na coś tak prozaicznego i uziemiającego jak ślub? A jednak był z malowidła całkiem zadowolony, nawet jeśli niekoniecznie chciałby podpisywać się pod nim nazwiskiem. Tak ewidentne ślady jego myśli uważał za zbędne.  

/wybacz @Irène Ouvrard, życie okazało się zbyt dużym przeciwnikiem/
/dziękuję @Angelus Scorpion że mogłam ogarnąć w jednym poście <3/
Powrót do góry Go down


Billie J. Swansea
Billie J. Swansea

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162
C. szczególne : twarz usiana piegami
Galeony : 394
  Liczba postów : 413
https://www.czarodzieje.org/t16782-sybille-j-swansea#471202
https://www.czarodzieje.org/t16920-nomeolvides
https://www.czarodzieje.org/t16904-billie-j-swansea
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyNie Cze 14 2020, 17:28;

Kostki I etap:95 + 88
ILOŚĆ ZDOBYTYCH PKT W ETAPIE: 3
Pkt z DA: 8 + 2 za pędzle = 10
Wymowa: 5 przerzucone na 6 (3)
Poprawność: 2 (1)
Animacja: H (1)
Efekt animacji:
Wykorzystane przerzuty: 1/1
Łącznie pkt: 8!

Zaśmiała się cicho, wytykając żartobliwie kuzynowi, że przecież to niemożliwe, aby Panna Brandon - lub jakakolwiek inna panna, bądźmy szczerzy - oparła się namowom jej kuzyna. Sama do obrazka dołączać nie zamierzała, jednak ponad ramieniem Elijaha zrobiła teatralnie błagalny gest i miną sugerując, że odmawianie Elio to i tak przegrana sprawa. Lepiej było mieć to z głowy!
Młoda Swansea z kolei bardzo chciała już się wziąć za malowanie, chociaż w jej głowie nie było jeszcze jednoznacznego pomysłu. Wbrew pozorom przeniesienie na płótno marzenia nie było prostym zadaniem. Poniekąd dlatego, że Billie sama nie do końca wiedziała, co w zasadzie chce jej serce. Jednego dnia tęskniła za Soletrar, drugiego znów zbyt mało jej było czasu z rodziną. Przez głowę przemknęło jej, że może powinna narysować papugę w locie - uwielbiała wszelkie dumne, pierzaste stworzenia. Sama przecież była wrażliwym na sztukę Łabądkiem i zmyślnym krukiem, także dla kolorowej papużki znalazłoby się w tym wszystkim miejsce. Uznała jednak, że to byłoby bardzo proste, odwzorować jedynie fragment rzeczywistości. Skoro więc nauczyciel zezwolił im czerpać inspirację ze snów, nie widziała przeciwwskazań w odrobinie abstrakcji.
Ulubiony żywioł Billie był trudny do określenia. Dziewczyna wyjątkowo silnie zżyta była z ziemią; z ogrodem, zielarstwem, z fizycznością, bo nie odnajdywała niczego bardziej fascynującego od ciała. Jednocześnie zbyt często myślami błądziła wśród chmur i to do nieboskłonu chyba ostatnio ciągnęło ją najmocniej, co dawało o sobie znać na treningach drużynowych, na które tak lubiła chodzić, zanim pochłonęła ją całkowicie nauka do egzaminów.
Wzięła do ręki swoje pędzle i zanurzając je w farbach, zostawiła pierwsze smugi na płótnie. Była wprawiona w rysowaniu postaci, więc nawet przeniesienie własnej sylwetki nie stanowiło aż takiego wyzwania, tym bardziej, że większość rysów twarzy zasłoniła charakterystycznymi kosmykami kręcących się włosów. Z pleców malowanej Billie wyrastały przepiękne, kolorowe i obszerne skrzydła, mające skupić na sobie większość uwagi. I choć ta część zadania była całkiem prosta, a przede wszystkim wyjątkowo przyjemna, tak rzucanie zaklęć zabierało jej trochę pewności siebie. Swansea wolała chwytać ulotny moment w swoich szkicach i w ten sposób go zachowywać. Raczej rzadko kiedy decydowała się na wprawienie obrazu w ruch. Teraz jednak musiała. Zerknęła wpierw na swojego kuzyna, obserwując w jaki sposób on zabiera się do zaklęcia; był o wiele bardziej utalentowany niż ona i na pewno dobrze było wziąć z niego przykład.
-Imaginemi animati - wypowiedziała wyraźnie, zanim zdążyła się zawahać, czy był to odpowiednio nałożony akcent, gdyż hiszpańska wymowa dalej plątała jej się momentami na języku, utrudniając czarowanie. Nie tym razem! Skrzydła na obrazie zaczęły się delikatnie poruszać, jakby chciały poderwać dziewczynę do lotu. Nie było to może szczególnie efektowne ani zaskakujące, ale jej zdaniem w swojej subtelności wyglądało bardzo wdzięcznie!
Powrót do góry Go down


Nathaniel Bloodworth
Nathaniel Bloodworth

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 190 cm
C. szczególne : Lewa ręka: pochłaniacz magii, sygnet rodu | prawa ręka: od łokcia w dół pokryta paskudnymi bliznami, runiczne tatuaże na ramieniu | blizna pod łopatką
Dodatkowo : Oklumencja
Galeony : 1052
  Liczba postów : 2439
https://www.czarodzieje.org/t17075-nathaniel-bloodworth#476657
https://www.czarodzieje.org/t17080-nathaniel-bloodworth#476778
https://www.czarodzieje.org/t17070-nathaniel-bloodworth
https://www.czarodzieje.org/t22257-nathaniel-bloodworth-dziennik
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptySro Cze 17 2020, 13:29;

| W innym czasie, zdarzenie losowe #3

Pierwszy wzbogacony nikotyną oddech przyniósł znajome wyciszenie, a każdy kolejny miał za zadanie utrzymać je choćby na kilka krótkich chwil. Nie zdążyła złapać ich jednak wiele, bo nim na dobre oswoiła się z pikantnym smakiem błękitnych gryfów, jej ulotny spokój został zakłócony. Słysząc ton pytania, była przez moment przekonana, że przyłapał ją ktoś z kadry, szybko jednak zdała sobie sprawę z tego, że słyszany głos w ogóle nie pasuje do dorosłej, dojrzałej osoby. Zmarszczyła więc ciemne brwi i dość ostentacyjnie zaciągnęła się dymem, dopiero po tym podnosząc wzrok na śmiałka. Wypuściła w jego stronę białawą, pachnącą miętą chmurkę i uniosła kącik ust w kpiącym półuśmiechu – widać była to cecha silniejsza niż płeć.
I co z tym zrobisz? — na moment właściwie zapomniała, że jest zamknięta w kobiecym ciele i dopiero własny głos – nieco rozbawiony, choć głównie przepełniony pobłażliwością – uświadomił mu (jej) jaki jest stan rzeczy. Odchrząknęła i wyprostowała się, dość świadomie lepiej prezentując sylwetkę, która z kolei była dobrze uwypuklona tam, gdzie było to pożądane. Widocznie bez względu na płeć był absolutnie skazany na boski wygląd.* — Pójdziesz poskarżyć się Dear? Albo Twojemu opiekunowi? — przewróciła wymownie oczami. Kiedy tak się zastanowić, wcale nie kojarzyła tego ucznia. Było w nim coś jakby znajomego, ale nie pamiętała, by widziała go na którychś z prowadzonych przez siebie zajęć. Była jednak przekonana, że nie jest ślizgonem.
Na to też naskarż — uniosła rękę, w której trzymała piersiówkę i otworzyła ją — zdrowie wszystkich konfidentów.

* 8D
@Desmond Emerson
Powrót do góry Go down


Angelus Scorpion
Angelus Scorpion

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1,85
Galeony : 219
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t7754-angelus-scorpion
https://www.czarodzieje.org/t7758-angelus
https://www.czarodzieje.org/t7786-angelus-scorpion#216618
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyPon Cze 22 2020, 16:20;

Angelus obserwował uważnie wszystkich uczniów. Jedni sobie radzili lepiej z pracą, inni odrobinę gorzej, ale widział, że starali się, żeby osiągnąć chociaż trochę jakiś poziom na zajęciach. Zajęcia miały być w typie luźnych z racji tego, że nadchodził koniec roku szkolnego a Scorpion nie chciał im dorzucać ciężkiego materiału. Dla niego sztuka była zabawą i nie wymagał od każdego wysiłku ponad miarę. Chyba, że taka osoba wiązała ze sztuką i działalnością artystyczną jakąś przyszłość. Wtedy od takiej osoby wiedział, by wymagać ponad to, co potrafili inni. Krążył niczym rekin, który i tak nikogo nie skrzywdzi, uśmiechał się, podrygiwał w rytm melodii granej przez Williama i jednym słowem świetnie się bawił. Pogoda dopisała więc nie było podstaw do tego, by się smucić.
-Dziękuję wam za zajęcia- powiedział, gdy zobaczył, że każdy wykonał swoje zadanie lepiej lub gorzej.
-Jeżeli ktoś ma do mnie jakieś pytania, może śmiało podejść. Planuję od nowego roku ruszyć ze szkolnym zespołem muzycznym. Słyszałem, że szkoła ma kilka ukrytych talentów, więc chętnie bym je ruszył do przodu- powiedział z uśmiechem po czym podszedł do Williama by odebrać od niego swoją gitarę. Młody grał naprawdę dobrze. Miał nadzieję, że spotkają się jeszcze kiedyś.
-Jeśli chcesz, mogę ci udostępnić to cacuszko na jakiś czas. Lubi dobrych graczy, wiec na pewno skorzysta z twojego talentu. To magiczna gitara, wydobywa z artystów to co najlepsze i pomaga rozwinąć poziom doświadczenia- wyjaśnił siadając obok chłopaka. Planował po zajęciach posprzątać sztalugi i odnieść je do sali muzycznej, a samemu poleżeć trochę na błoniach i pobrzdąkać na instrumencie zwanym gitarą.

Punktacja:
6-8 pkt - 10 pkt dla domu
poniżej 6pkt - 5 pkt dla domu


@Vittoria Sorrento - 5pkt
@Violetta Strauss - 7pkt
@Yuuko Kanoe - 6pkt
@Maximilian Felix Solberg - 6pkt
@Leonardo Taylor Björkson - 7pkt
@Aleksander Cortez - brak
@Elijah J. Swansea - 8pkt
@Victoria Brandon - 5pkt
@Maximilian Brewer - 7-pkt
@Felinus Faolán Lowell - 7pkt
@"Morgan A. Daves" - 8pkt
@Irène Ouvrard - 2pkt
@William S. Fitzgerald - inne zasady
@Julius Rauch - 3pkt
@Ezra T. Clarke – 8pkt (zrobiony tylko 1 post)
@Billie J. Swansea – 8pkt(zrobiony tylko 1 post)

//można ze mną jeszcze pogadać po lekcji :)
Powrót do góry Go down


Alise L. Argent
Alise L. Argent

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 1281
  Liczba postów : 985
https://www.czarodzieje.org/t16073-alise-lauren-argent#440125
https://www.czarodzieje.org/t16093-shea#440127
https://www.czarodzieje.org/t16089-alise-l-argent#440019
https://www.czarodzieje.org/t18311-alise-argent-dziennik#521059
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyNie Cze 28 2020, 21:06;

Woda była okropna. Na pozór piękna, nieprzewidywalna. Kusiła zwodniczo, mamiła spojrzenie, dając złudne poczucie bezpieczeństwa. Wystarczył moment nieuwagi, a już zaciskała się niczym pętla, zabierając oddech. Blondynka poczuła zimny dreszcz na ciele, rozcierając niezauważanie go dłońmi. Żywioł ten zawsze kojarzył się jej z Boydem. Odpoczynek nad wodą był cudowny, tak długo, jak ograniczała się do moczenia w niej stóp. Zerknęła w stronę gryfonki, uśmiechając się znów na widok jej loków dookoła drobnej buzi. Miała w sobie coś takiego optymistycznego, co sprawiało, że kąciki ust sunęły ku górze.
- Miałaś dużo szczęścia. - skwitowała jej przygodę z westchnięciem, nie chcąc sobie nawet wyobrażać jej własnej konfrontacji z Trytonem. Pewnie by umarła, bo ani nie miała zbyt dużo siły, ani nie radziła sobie z pływaniem. Leczenie stworzeń zamieszkujących morskie głębiny było jednak jednym z jej obowiązków, jako zwierzęcego uzdrowiciela i podchodziła do tego poważnie, przełamując czasem niechęć. To była przecież droga, która miała zaprowadzić ją prosto do smoków. Cel zawsze uświęcał środki. Słuchała jej z uwagą, tkwiąc z lekko rozchylonymi ustami, zerkając w jej stronę, gdy tylko mogła oderwać spojrzenie od pracy, którą tworzyła. Chciała, żeby łuski były perfekcyjne.
- Jak spotkałam dzika podczas ferii, zaczął nas faktycznie gonić, aż spadliśmy ze skarpy w śnieg. - odpowiedziała z rozbawieniem, wzruszając ramionami. Wtedy z Elijah był to wypad całkowicie spontaniczny, podobnie zresztą, jak reakcja. Nie myśleli o zaklęciach czy przygodzie, skupiali się na zdjęciach i przywróceniu mu uśmiechu. - Jesteś dobra z zaklęć?
Zapytała jeszcze z ciekawością, przekręcając w dłoni ołówek i przecinając nim powietrze ze świstem, utkwiła w niej spojrzenie na dłużej. Dzikie zbiorniki zawsze były tymi wyjątkowymi. Bo co, jeśli w oceanie żył jakiś piękny, lazurowy gatunek smoka wodnego, którego jeszcze nikt nie odkrył? Sama myśl sprawiała, że nie mogła przestać się wewnętrznie ekscytować. Marzyła pół życia o tym, aby odkryć nowego smoka. Dobrze czuła się w towarzystwie Lou. Miała w sobie wolność i swobodę podobną do Maxa i byłoby cudownie, gdyby się zaprzyjaźniły. Może nawet w podobnie intensywny sposób, co z Victorią? Były przeciwieństwami, a jednak miała wrażenie, że we trzy by się doskonale bawiły.
Gdy temat zszedł na jej ulubionego łobuza, nieco się ożywiła, a oczy jej rozbłysły. Chłopak był dla niej ważny, zrobiłaby dla niego pewnie wszystko. Kłamstwem byłoby stwierdzenie, że nie jest atrakcyjny i chociaż subtelny rumieniec na śniadych policzkach dziewczyny obok nie umknął jej błękitnym oczom, nie skomentowała go. Pomimo swojego trudnego charakteru, Max musiał być popularny zarówno wśród kobiet, jak i mężczyzn w szkole. Kiwnęła głową.
- To prawda. Czasem mam wrażenie, że to przez nie wygląda na starszego, niż jest. - zgodziła się z rozbawieniem, przypominając sobie o rysunkach zdobiących skórę obgadywanego ucznia. Studentka nie miała jednak wyrzutów sumienia. - Kto się czubi, ten się lubi. Ma wiele dobrych stron, zapewniam Cię. Tylko jego po prostu nie można tak od razu skreślić. To tak.. To tak, jak dobry i słodki likier owocowy – działa powoli.
Mówiąc to, przyłożyła ołówek do ust, stukając w nie chwilę, czy aby na pewno użyła dobrego porównania, bo przecież nigdy alkoholu nie piła. Krukonka była zaskakująco dobrą dziewczyną, nie miała pociągów w stronę używek – czy to w formie fajek, trunków czy narkotyków. Chodziła pełna energii, nabuzowana, również bez tego. Na jej minę, przekręciła głowę w bok z pytającym spojrzeniem.
- Hmmm? - mruknęła, przysuwając się nieco i zaczepnie trącając ją łokciem tak, jakby znały się już długie lata. Czyżby była pod wrażeniem, że wytrzymała z nim tyle czasu? Może dlatego, że tak, jak Alise to nie traktował praktycznie nikogo. - No dobrze, dobrze. Jak uważasz, Lou. Będę oglądać wasze przedstawienie, na pewno!
Odparła, nie chcąc jej niczego narzucać lub też naciskać. W końcu sama musiała dojść, czy chce z nim utrzymywać znajomość, czy nie. Był porywczy, wulgarny, czasem agresywny i robił absolutnie wszystko to, co chciał. Jednocześnie trudno było bawić się z kimś lepiej niż z nim. Kochał adrenalinę, przygodę, ryzyko. Zawsze był szczery. Tej ostatniej cechy ludziom bardzo brakowało. Westchnęła, zaciskając usta i zrobiła jeszcze kilka ruchów ręką, dopracowując łuski i korzystając z chwili milczenia pomiędzy nimi. Nie było sensu ciągnąc, skoro była tak uparta i stanowcza. Ah ten gryfon. Alise nie mogła ukryć wesołych iskierek, które tańczyły niepozornie w lazurowych tęczówkach.
- Tak! Dorobić coś? - wyciągnęła dłonie w jej stronę, podając jej pracę. Nie była pewna, czy o taki efekt dokładnie chodziło Lou, ale starała się, jak najlepiej oddać łuski, które miały trytony. Różniły się nieco od tych smoczych, jednak nie stanowiło to problemu. Obsesyjnie przerabiała wszystkie podręczniki z ONMS, nie tylko swoją ukochaną encyklopedię smoków. - Ty jednak też byłabyś piękną syreną.
Nie mogła powstrzymać komentarza, uśmiechając się zaraz przepraszająco i patrząc jej w oczy.To na pewno magia tych tańczących na wietrze, wijących się w chaosie włos.ów.
Powrót do góry Go down


William S. Fitzgerald
William S. Fitzgerald

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183,5 cm
C. szczególne : tatuaże: motyw quidditchowy na lewym ramieniu, czaszka wężna na prawej piersi i runa Algiz po wewnętrznej stronie lewego przedramienia | amulet z jemioły zawsze na szyi
Galeony : 4937
  Liczba postów : 1972
https://www.czarodzieje.org/t17623-william-s-fitzgerald#494556
https://www.czarodzieje.org/t17645-ulisses#495903
https://www.czarodzieje.org/t17635-william-s-fitzgerald#495526
https://www.czarodzieje.org/t19423-william-s-fitzgerald-dziennik
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyPią Lip 03 2020, 12:19;

  Musiał przyznać, że to były naprawdę przyjemne zajęcia – nie musiał wszak męczyć się z czymś w czym średnio sobie radził, a miast tego umilał sobie i pozostałym czas muzykowaniem na gitarze. Czysta przyjemność. Ostatni dźwięk wybrzmiał w momencie, gdy Scorpion oznajmił, że lekcja już dobiegła końca; rudzielec zdjął palce ze strun i podniósł spojrzenie na nauczyciela, gdy ten zaczął mówić o planie ruszenia z zespołem od następnego roku szkolnego i nie mógł na tą informację nie unieść kącika ust.
  Ślizgon odprowadził spojrzeniem oddalających się uczniów, krótkim salutem dodatkowo żegnając swoich znajomków, by następnie zwrócić wzrok ku profesorowi, kiedy ten się zbliżył, żeby odebrać od niego gitarę. Oddał mu ją z delikatnym ociąganiem, bo to był naprawdę zacny instrument i wśród tych szkolnych często trudno było odnaleźć coś, co mogłoby koło tej gitary choćby tylko stać.
  — Kimże byłbym, żeby odmówić? To świetny instrument — odparł z uśmiechem, gdy Angelus sam zaproponował mu udostępnienie swojego sprzętu na jakiś czas. Wprawdzie nie wiązał swojej przyszłości z muzyką, ale to wcale nie wykluczało chęci samodoskonalenia się w tej dziedzinie, chociażby tylko dla własnej satysfakcji i przyjemności, bo nie ukrywał, że gitarzenie sprawiało mu po prostu sporo radochy.
  — I w ogóle świetny pomysł z utworzeniem zespołu, profesorze, brakowało czegoś takiego w Hogwarcie — dodał po krótkiej chwili w aprobacie dla idei stworzenia czegoś stricte związanego z muzyką; podobne plany miała tamta nauczycielka z Souhvězdí, ale opuściła Hogwart nim zdążyła zrobić cokolwiek w tym kierunku, pozostawiając jedynie pewien niedosyt.

@Angelus Scorpion
Powrót do góry Go down


Loulou Moreau
Loulou Moreau

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne : francuski akcent, burza loków, ciemniejsza karnacja
Galeony : 835
  Liczba postów : 1048
https://www.czarodzieje.org/t18184-loulou-moreau
https://www.czarodzieje.org/t18218-loulou-m#518183
https://www.czarodzieje.org/t18195-loulou-moreau
https://www.czarodzieje.org/t18299-loulou-moreau-dziennik#520878
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyCzw Lip 09 2020, 18:48;

Woda była piękna właśnie w tym niebezpieczeństwie. Lou uwielbiała pływać aż do bólu mięśni. Kochała nurkować i czekać z wypłynięciem, aż płuca zaczną płonąć z braku tlenu, a całe ciało będzie pragnęło zaczerpnąć tchu, nie bacząc na wodę. Kochała te momenty i nie zamierzała z tego rezygnować. Nie miało znaczenia, że już raz była bliska utopienia się, właśnie przez druzgotka. Nie, ona jedynie odczuwała większą chęć poznania tego świata, a może nawet, w jakimś stopniu, stać się jego częścią. Teraz jeszcze nie wiedziała, ale w przyszłości miała przystąpić do kursu języka trytońskiego, co jedynie da jej kopa do kolejnego drążenia tematu. Wszystko, byle skupiać się na czymś innym niż to, o czym zazwyczaj myślała. Szkoda jedynie, że temat nie dotyczył wody przez całą ich rozmowę, a musiał zejść na jedynego Gryfona, za którym z nieznanych do końca powodów, nie przepadała. Ostatecznie, czy przypominanie znienawidzonego kuzyna musiało być powodem do niechęci? A jednak nie mogła nic na to zaradzić, podejrzewając, że będzie tak jeszcze przez jakiś czas, a może miało tak już zostać do końca szkoły. Jeśli to drugie, to była pewna, że nie będą wzajemnie próbować utrzymywać kontaktu po szkole. Może nawet nie będą tego robić po musicalu.
- Alise, wiesz, że brzmisz, jakbyś go reklamowała? - spytała ze śmiechem, kręcąc z niedowierzaniem głową. - Niech sobie jest nawet najsłodszym likierem. Dla kogoś innego. Ja nie mam aż takiej potrzeby poznawania go - dodała, patrząc prosto w oczy Krukonki, aby ta miała pewność, że nie kłamie. Nawet jeśli podobały jej się jego tatuaże, uznała je za ciekawe i akurat o nich chętnie usłyszałaby coś więcej, tak nie miała najmniejszej ochoty marnować czas na poznawanie Maxa. Nie, gdy potrafił z każdego zdania wyciągnąć jedno słowo, uczepić się go i bezczelnie nim manewrować, wszystko sprowadzając do jednego. Niech zabawia się z innymi, ona rezygnowała z wyścigu. Uśmiechnęła się za to szeroko, gdy usłyszała, że dziewczyna będzie oglądać ich występ. Oby nie pożałowała swojej decyzji i naprawdę dobrze się na nim bawiła!
Spojrzała po chwili na gotowy rysunek, nie mogąc zapanować nad radością w spojrzeniu. Rysunek był wspaniały.
- Nie musisz nic dodawać, jest idealne - odpowiedziała, odbierając rysunek i przyglądając mu się uważnie. Może kiedyś sama będzie potrafić tak rysować… Musi jednak ćwiczyć. Może to będzie dobry sposób na oderwanie myśli? Spojrzała na dziewczynę, śmiejąc się cicho. - Dla ciebie mogę być syrenką, a teraz uciekam - zaśmiała się, chowając szkicownik do torby i dźwigając się z ziemi. Pożegnała się z dziewczyną, mając nadzieję, że jeszcze przyjdzie im wspólnie porozmawiać i poplotkować.

/zt
@Alise L. Argent
Powrót do góry Go down


Alise L. Argent
Alise L. Argent

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 1281
  Liczba postów : 985
https://www.czarodzieje.org/t16073-alise-lauren-argent#440125
https://www.czarodzieje.org/t16093-shea#440127
https://www.czarodzieje.org/t16089-alise-l-argent#440019
https://www.czarodzieje.org/t18311-alise-argent-dziennik#521059
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyNie Lip 12 2020, 01:38;

Pływanie wyglądało na przyjemne. Lubiła siedzieć w wodzie na brzegu, czuć rozbijające się fale zimnej wody o skórę, wywołujące dreszcz. Ali była jednak pewna, że zanurzenie się podczas kąpieli w wannie, a przebywanie pod powierzchnią wody – w dużym zbiorniku, diametralnie się różniło. Jakim cudem Lou miała w sobie tyle odwagi, aby nurkować i pływać po spotkaniu z Trytonem? Była pełna podziwu. Ostatecznie jednak odrzuciła myśli na temat niebezpiecznego żywiołu, skupiając się już na gryfonce. Przestała też ją męczyć Maxem, posyłając jej delikatne wzruszenie ramion i przepraszające spojrzenie, ruchem głowy zgarniając jasne kosmyki włosów na plecy. - Wybacz, po prostu mam do niego słabość. - westchnęła ciężko, dość szczerze. Pomijając ich przyjaźń, to był naprawdę wartościowym człowiekiem, chociaż sam w to nie wierzył. Miała wrażenie, że gdy w pełni się uwolni z przeszłości i skupi na teraźniejszości, to zyska na tym jeszcze mocniej. Śmiech Lou był jednak zaraźliwy. - Rozumiem, rozumiem. Mam jednak nadzieję, że my będziemy mogły się lepiej poznać.
Odparła, patrząc jej również w oczy i pozwalając sobie na uśmiech, przesunęła spojrzeniem po jej twarzy. Niezależnie czy musical im wyjdzie, czy się dogadają – była pewna, że będzie się dobrze bawiła. Pokazała jej rysunek, przekręcając głowę na bok z ciekawością. Nie była pewna, czy łuski były odpowiednie, bo przecież trytonowi do smoka było daleko. Reakcja była jednak pozytywna, co bardzo ucieszyło krukonke, nawet nieco się zarumieniła.
- Nie przesadzaj. - machnęła ostentacyjnie dłonią, przesuwając spojrzenie błękitnych oczu z twarzy dziewczyny prosto na taflę kołyszącej się przed nimi wody. Miała w sobie coś onieśmielającego. Na wzmiankę o syrenie zamrugała kilkakrotnie zdziwiona, obserwując, jak wstaje i podnosi torbę. - Dobrze, syrenko. Do zobaczenia!
Pożegnała się z nią, odprowadzając dziewczynę wzrokiem. Wyciągnęła ręce do góry, leniwie się przeciągając – po spotkaniu z Lou miała od razu lepszy humor. Opadła plecami na trawę, jeszcze chwilę ciesząc się słońcem, którego promienie leniwie padały jej na twarz.

|ZT
Powrót do góry Go down


Yuuko Kanoe
Yuuko Kanoe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
Galeony : 4778
  Liczba postów : 1942
https://www.czarodzieje.org/t17924-yuuko-kanoe#507792
https://www.czarodzieje.org/t17975-yuuko
https://www.czarodzieje.org/t17925-yuuko#507797
https://www.czarodzieje.org/t19163-yuuko-kanoe-dziennik#561975
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyWto Wrz 22 2020, 18:07;

Kolejna lekcja poza murami zamku zapowiadała się naprawdę przyjemnie. Tym bardziej, że można było zrezygnować w jej czasie z mundurków i ubrać się w coś naprawdę wygodnego. To chyba miało najwięcej sensu w przypadku zajęć ONMS i zielarstwa, które w dużej mierze polegały na praktyce. I choć na co dzień nie preferowała jakoś szczególnie tego stylu to pojawiła się nad jeziorem w dosyć wygodnym dresie. Całe szczęście wciąż było na tyle ciepło, że mogła przyjść na zajęcia w nieco grubszej bluzie, która wydawała jej się być odpowiednia biorąc pod uwagę panującą pogodę. Miała tylko nadzieję na to, że na środku jeziora wcale nie jest o wiele chłodniej niż na brzegu. Widziała w końcu łódki, gdy już dotarła na miejsce i domyślała się jedynie tego, że nie znajdowały się tu bez przyczyny. Pewnie będą odbywali zajęcia na wodzie. Oby tylko wszystko poszło dobrze, bo znając jej szczęście zapewne wypadnie za burtę...
Powrót do góry Go down


Ignacy Mościcki
Ignacy Mościcki

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 180cm
C. szczególne : Blizna na prawym policzku sięgająca do podbródka oraz oczy, które wyglądają jakby były lekko podbite
Galeony : 417
  Liczba postów : 692
https://www.czarodzieje.org/t19336-ignacy-moscicki
https://www.czarodzieje.org/t19357-ignacy
https://www.czarodzieje.org/t19338-ignacy-moscicki#571456
https://www.czarodzieje.org/t19360-ignacy-moscicki-dziennik#5719
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyWto Wrz 22 2020, 20:21;

Bywały takie dni, gdy naprawdę doceniał, że wyniósł się już z Pokoju Wspólnego Hufflepuffu i nie musiał dostosowywać już tak bardzo swojego poranka do szkolnej rutyny. Nie był zmuszony, jak większość uczniów do tego, aby wstać o określonej godzinie i od razu po ubraniu mundurka biec na łeb na szyję do Wielkiej Sali, aby spałaszować śniadanie. Zamiast tego Ignacy wstał wcześniej, niż zazwyczaj i szybko przygotował sobie na szybko coś do jedzenia w Komunie, a następnie teleportował się pod wejście na teren Hogwartu.
Z racji tego, że zapewniło mu to jakieś dwadzieścia, a może nawet i trzydzieści minut dodatkowego wolnego czasu, zdecydował się wybrać na mały spacer po błoniach, którego zwieńczeniem był przystanek przy zacumowanych nad jeziorem łódkach. To chyba tutaj miała się odbyć kolejna w tym miesiącu lekcja Opieki Nad Magicznymi Stworzeniami, prawda?
Nawet jak wyjdę wcześniej niż zazwyczaj, to i tak nie mogę być pierwszy, prawda? – spytał pani prefekt domu borsuka, gdy zorientował się, że dotarła na miejsce zbiórki przed nim.
Przewrócił wymownie oczami i objął krótko @Yuuko Kanoe na powitanie, aby następnie przekierować swe spojrzenie na małe łódeczki. Czyżby czekała ich lekcja związana z morskim środowiskiem? Cóż, to i tak było lepsze od zwiedzania jakichś bagien. Akurat tego doświadczył już nadto podczas wakacji w Luizjanie.
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyWto Wrz 22 2020, 22:15;

Kolejna lekcja ONMS. Słodko. Nie miała pojęcia, co też takiego Vin-Eurico może im przyszykować, ale liczyła na to, że będzie interesująco. Biorąc jednak pod uwagę fakt, że mieli spotkać się przy jeziorze, miała nadzieję, że mimo wszystko nie czeka ich spotkanie z syrenkami lub podobnymi stworzeniami. Ich akurat miała serdecznie dosyć. Mimo, że fizycznie nie wyrządziły jej trwałej krzywdy, a utrata głosu była wynikiem rozszczepienia to jednak winą za to obarczała bagienne stworzenia, które nie potrafiły zostawić ich w spokoju.
Na miejscu zjawiła się rzecz jasna przed czasem ubrana w stare jeansy, które już niejedno przeżyły oraz sportową bluzę w barwach Ravenclaw, która zapewniała jej ciepło w ten niezbyt ciepły poranek. Sportowe buty zdążyła już nieco przybrudzić od błota, w które wdepnęła niedaleko brzegu jeziora, ale nie przejmowała się tym zbytnio. W końcu zawsze mogła wyczyścić je przy pomocy jakiegoś zaklęcia.
Powrót do góry Go down


Gunnar Ragnarsson
Gunnar Ragnarsson

Student Slytherin
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : blizna z pazurów wzdłuż kręgosłupa do połowy pleców; na ramionach tatuaże run nordyckich wpisanych w islandzką, mistyczną symbolikę i zarys skalnych grani
Galeony : 2445
  Liczba postów : 928
https://www.czarodzieje.org/t17572-gunnar-e-ragnarsson#492803
https://www.czarodzieje.org/t17578-huugin#493014
https://www.czarodzieje.org/t17571-gunnar#492793
https://www.czarodzieje.org/t18614-gunnar-ragnarsson-dziennik#53
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptySro Wrz 23 2020, 07:37;

Dla odmiany nie pojawił się na ostatnią chwilę. Przy Jeziorze znajdowało się jeszcze niewiele hogwartczyków. Wszyscy mniej bądź bardziej znani Gunnarowi dlatego przywitał się niedbałym wyciągnięciem dłoni z kieszeni spodni i uniesieniem jej w górę.
Cześć Wam.
A chwilę później, mijając Ignacego i Yuuko, przysiadł na krawędzi jeziora przed łódkami, patrząc na związane węzły z przelotnym zainteresowaniem. Cześć z nich była źle oporządzona, ale podejrzewał, że zapewne kilka osób zajmujacych się ich knagowaniem zwyczajnie nie miała wcześniej styczności z żeglarstwem. Szczególnie, że chodziło tu o rozrywkowe pływanie po hogwarckim jeziorze.

/Można siąść na trawce obok!
Powrót do góry Go down


Bird Burroughs
Bird Burroughs

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 155
C. szczególne : kwiatowy zapach, szeroki uśmiech i radosne iskierki w spojrzeniu; piegi; na szyi zawsze nosi medalik ze św. Antonim.
Galeony : 70
  Liczba postów : 156
https://www.czarodzieje.org/t19602-bird-burroughs#582706
https://www.czarodzieje.org/t19605-ptaszki-ptaszki#582801
https://www.czarodzieje.org/t19603-bird-burroughs#582707
https://www.czarodzieje.org/t19670-bird-burroughs-dziennik#58845
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptySro Wrz 23 2020, 12:30;

Woda nie była jej straszna – koniec końców wychowała się w rybackiej wsi, a pływania uczyła wraz z nauką chodzenia i mówienia. Tym chętniej naciągnęła trochę już za krótkie dżinsy (zakupy odzieżowe znajdowały się dosyć nisko na liście potrzeb czekających na niespodziewany napływ galeonów) i powyciągany sweter. Spięła włosy w niedbały węzeł na czubku głowy i opuściła dormitorium trochę za wcześnie, żeby móc niespiesznym krokiem zmierzać w stronę jeziora, wystawiając twarz ku promieniom słońca.
Widząc z oddali łódki, westchnęła cicho, czując nieznaczne ukłucie w sercu.
Cześć – przywitała się z Puchonami, przywołując na tę okazję szeroki, chociaż nie do końca przekonujący uśmiech. Podeszła bliżej brzegu, zostawiając ich w tyle. Patrzyła na łodzie z pewną melancholią, mimowolnie zastanawiając się, jak miały się sprawy w rodzinnym Polperro. Jak radził sobie bez niej jej biedny ojczulek?
Dopiero po chwili dostrzegła @Gunnar Ragnarsson, zbyt pochłonięta swoimi myślami, żeby uczynić to wcześniej. Machnęła do niego w ramach przywitania, zanim nie usiadła tam gdzie stała, w pewnej odległości od wszystkich.
Powrót do góry Go down


Freja Nielsen
Freja Nielsen

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 169cm
C. szczególne : śnieżnobiałe włosy; pojedyncze rzemyki na nadgarstkach
Galeony : 742
  Liczba postów : 520
https://www.czarodzieje.org/t18384-freja-nielsen
https://www.czarodzieje.org/t18412-freja-nielsen#524470
https://www.czarodzieje.org/t18386-freja-nielsen#523423
https://www.czarodzieje.org/t18418-freja-nielsen-dziennik#524592
Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8




Gracz




Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 EmptyCzw Wrz 24 2020, 13:16;

Nie narzekała na brak zajęć; ostatni rok studiów skutecznie ograniczał wolny czas, który można by było przeznaczyć na wypoczynek. Jej łóżko zasypane były ogromem podręczników, odręcznych notatek i losowo powpychanych karteczek z uwagami. Czuła na sobie presję związaną nie tylko z dzierżeniem na piersi odznaki prefekta, ale i nieuniknioną decyzją odnośnie złożenia tematu pracy końcowej, której powinna poświęcić najwięcej uwagi.
Nie wiedziała nawet, o czym dokładnie chce pisać.
Najlepiej jej umysł funkcjonował na łonie natury; ubrana była lekko, mimo niekoniecznie letnich temperatur. Nie zahaczały one jednak choćby odrobinę o te, którymi mogły poszczycić się w tym czasie skandynawskie tereny. Zdrowy rozsądek podpowiadał, że powinna sobie odpuścić lekcję dla chętnych i skoncentrować się na tym, co było obowiązkowe. Tęsknota za spędzaniem czasu poza hogwarckimi salami wymuszała jednak łapanie każdej możliwej okazji na wystawienie spragnionego ostatnich promieni słonecznych nosa.
Pomachała wesoło w stronę @Yuuko Kanoe, kiedy znalazła się już na przyjeziornym terenie. Ich ostatnia przygoda z cieplarni wciąż żywo tętniła we frelowej pamięci, ale nawet irytacja na Roślinożernego Enrike musiała w końcu minąć. Dobry nastrój sprawił, że w odruchu bezwarunkowym kiwnęła głową ku @Gunnar Ragnarsson, który zasiadł już w pobliżu dzisiejszej atrakcji dnia. Szybko zlokalizowała drobniutką sylwetkę Bird, do której potruchtała energicznym krokiem, aby zająć miejsce po jej prawicy. - Sześć wróżek. Tyle potrzeba, aby w każdym wyżłobieniu drewnianej łodzi umieścić pyłek mający zapewnić żeglującemu bezpieczeństwo na wodach - zagadnęła @Bird Burroughs, mając nadzieję, że będzie miała chęci na rozpisanie tej historii. W końcu kto wiedział więcej o wzburzonych taflach od niej?
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Nad Jeziorem - Page 30 QzgSDG8








Nad Jeziorem - Page 30 Empty


PisanieNad Jeziorem - Page 30 Empty Re: Nad Jeziorem  Nad Jeziorem - Page 30 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Nad Jeziorem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 30 z 39Strona 30 z 39 Previous  1 ... 16 ... 29, 30, 31 ... 34 ... 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Nad Jeziorem - Page 30 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
jezioro
-