Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klasa Eliksirów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 35 z 39 Previous  1 ... 19 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39  Next
AutorWiadomość


Archibald Blythe
Archibald Blythe

Nauczyciel
Wiek : 44
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : zaklęcia bezróżdżkowe, opiekun Gryffindoru
Galeony : 5563
  Liczba postów : 1474
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5994-archibald-jeremiah-blythe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5998-archibaldowa-poczta#170933
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7372-archibald-blythe#207289
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySob Cze 21 2014, 14:08;

First topic message reminder :


Klasa eliksirów


W tej sporej klasie, będącej w lochach mieści się około dwudziestu kociołków, na specjalnych palnikach. Zwykle panuje tu dość niska temperatura, co jest szczególnie uciążliwe zimą. Przez brak okien jedyne światło dają tu lampy wiszące na ścianach. W rogu klasy znajduje się gargulec z którego uczniowie mogą czerpać wodę potrzebną do warzenia mikstur. Przy prawej ścianie natomiast mieszczą się gabloty po same brzegi wypchane różnymi składnikami.

Opis zadań z OWuTeMów:
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Kwi 29 2018, 20:11;

Zbieranie składników przebiegło wyjątkowo przyjemnie, ale nie zmieniało to faktu, że Fire i tak zbytniego humoru nie miała. Co zresztą, nie było żadną szokującą zmianą i nikomu nie powinna choćby brew drgnąć ze zdziwieniem, gdy zobaczy pochmurną minę dziewczyny. Zastanawiała się przelotnie, kiedy zrzuciła maskę wesołej, głośnej Gryfonki, która miała pomagać jej utrzymać pozory w ryzach normalności? Bez niej nie czuła się ani trochę lepiej, ale przynajmniej nie miała już zahamowań przed byciem szorstką i oschłą. Można to było nazwać progresem?
Przemknęła wzrokiem po ozdobionym czerwonym materiałem pudełku, gdzie kryła się owa nagroda. Fire nie czuła parcia, żeby ją zdobyć, szczerze to wątpiła, że będzie tam coś naprawdę ciekawego. Przedmioty, które mogła zapewnić im szkoła dawno przestały rudowłosej wystarczać. Chciała sięgnąć znacznie dalej, ale miała jeszcze czas. Usiadła przy swojej grupie, poprawiając machinalnie odznakę prefekta i sprawdzając czy ma przy sobie amulet kamienia filozoficznego i bezoar.
- Hmmm. - wymruczała w zamyśleniu, taksując beznamiętnym wzrokiem liczne zgromadzenie. Nie lubiła pracy grupowej, a już zwłaszcza nie przy kociołku. Wyciągnęła swój złoty i liczyła na to, że nikt nie postanowi go zniszczyć. Najchętniej kazałaby im wszystkim usiąść grzecznie w kącie i pozwolić jej wykonać całą robotę. Będzie musiała wszystkim patrzeć na ręce... Wywar był trudny, a każdy błąd mógł ich srogo kosztować. Blaithin nie miała zamiaru pozwolić się zbłaźnić.
- Jak dobrzy jesteście w eliksirach? - zapytała, uznając, że musi chyba zabrać głos w tej grupie. W czasie warzenia skupiała się na pracy, a nie innych osobach w sali, więc w gruncie rzeczy rzadko ktokolwiek zwracał jej uwagę. Pamiętała tylko o wyjątkowych miernotach i wybitnych jednostkach, które dorównywały Fire. Vivien niestety trafiła do innej grupy. Gryfonka zerknęła na @Jack Moment, bo coś jej się kojarzyło, że nie był najgorszy. Nie chciała się rządzić, więc wolała, żeby po prostu sami dobrali dla siebie zadania. - Pierwsza osoba pilnuje kociołka i miesza, druga załatwia piołun, filtrować do skutku, ma tam nie być ani listka, trzecia asfodelusa - tylko bez żadnych cholernych grudek, czwarta sok z sopophorusa i piąta korzenie waleriany, co jest chyba najłatwiejsze.
Sama mogła się zająć właściwie czymkolwiek.
Powrót do góry Go down


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Kwi 29 2018, 20:44;

Trochę wstyd, że nie udało nam się samodzielnie znaleźć tych durnych fasolek, Estella nam je dała nim zdążyłam wprowadzić w życie swój genialny pomysł ich przyacciowania. Nawet nie wiem czy by zadziałał, ale widocznie musieliśmy wyglądać już dosyć żałośnie, skoro nie kazała nam ich dalej szukać. Dałam nam tylko trzy fasolki - przypał trochę, bo przed chwilą mieliśmy aż pięć, więc w sumie i tak lepiej. Nie rozumiem tej całej matematyki, bo przecież mieliśmy znaleźć łącznie dwadzieścia, ale staram się tym nie przejmować. Nauczycielka na pewno wie co robi. Od razu przywłaszczam sobie jedną, bo nie ma to tamto, na pewno mi się potem przyda. Nie interesuję się też jak pozostałymi dwoma dzielą się inne trzy osoby.
Nie jestem najlepsza z eliskirów, ale chyba jakoś sobie poradzę. Jakoś - największa zagadka jest jak właściwie, bo ten cały wywar żywej śmierci należy chyba do trudniejszych. Na wszelki wypadek, żeby nie być totalnie zielona, przed zajęciami czytam znowu w książce od eliksirów jak go przyrządzić. Znowu zachodzę w głowę skąd mam wziąć trzy fasolki, skoro mam tylko jedną. Postanawiam po nocy zakraść się do schowka na składniki, trochę słaba jestem w ich rozpoznawaniu, ale całe szczęście jedną mam do porównania, więc jakoś się udaje.
Na lekcję przychodzę więc z trzema, czyli tyloma ile trzeba. Siadam przy przydzielonej dla siebie grupie i chichoczę, kiedy Sanford mówi o mózgu leniwca. No kto to słyszał, to nawet nie brzmi poważnie i eliksirowo. Potem zaczynamy pracę w grupie. Trochę się cieszę, że nie muszę robić tego sama, bo na pewno bym coś sknociła. Podoba mi się też, że Fire (chyba znam jej imię, skoro jest prefektem?) mówi co i jak, wydaje się obeznana. Na jej pytanie jak dobrzy jesteśmy w eliksirach nic nie mówię - moje umiejętności można przemilczeć. Kiedy omawia zadania, głaszczę z zachwytem jej superaśny złoty kociołek. Jest piękny, chociaż sama nie zrobiłabym z niego wielkiego użytku.
- Ja biorę fasolę - zgłaszam się od razu, kiedy kończy. Może odpowiedniejsze byłoby dla mnie siekanie waleriany, ale nie dam się tak tym phosphorusom, mam wielką ochotę je powyciskać.
Powrót do góry Go down


Melusine O. Pennifold
Melusine O. Pennifold

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 169
C. szczególne : turban na głowie z magicznymi wzorami, piegi na twarzy, płynne ruchy, zwiewne ubrania;
Galeony : 758
  Liczba postów : 653
https://www.czarodzieje.org/t15444-meluisne-pennifold
https://www.czarodzieje.org/t15473-meluzyna#415677
https://www.czarodzieje.org/t15446-meluisne-pennifold#414814
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySro Maj 02 2018, 14:02;

Ze znudzeniem bujam się na krześle i gapię się w sufit, bardziej planując moje życie towarzyskie niż cokolwiek związanego z lekcjami. Dlatego kiedy kierowane jest do mnie jakiekolwiek pytanie, patrzę szczerze zdziwiona i potrzebuję dobrej chwili, by uzmysłowić sobie o co dokładnie chodziło nauczycielce. Dobrze, że wcześniej zapytałam tego kto siedział ze mną w ławce co się dzieje.
Średnio mi się podoba, że to do mnie zostało zadane pytanie. Ogólnie nie przeszkadza mi żartowanie z siebie, ale nie jestem fanką wyśmiewania się ze mnie przy całej klasie. Jednak uśmiecham się tylko uprzejmie i wzruszam lekko ramionami.
- Skoro nie byłam jedyną osobą, która tak napisała, może musi pani sprawdzić czy podstawowe źródła na temat tworzenia eliksiru nie mają żadnych błędów. Ja z pewnością nie szukałam w jakichś fikuśnych książkach - mówię z nieszczerym uśmiechem, bawiąc się lokiem, który wypadł mi spod błękitnego turbanu.
Mimo to szybko zapominam o tej nieszczęsnej wymianie zdań, bo jest przydział do grup i muszę się ruszyć do swojej. Uśmiecham się do Nessy, z którą ponownie jestem w grupie i kiwam głową do nieznajomego mi Puchona.
- Melusine - przedstawiam się krótko i siadam na ławce obok kociołka, zamiast na krześle. Zaś nóżkami łapię Terry'ego, który właśnie przechodzi obok. Próbuję go zmusić, żeby usiadł na krześle naprzeciwko mnie, chociaż moje kolanka z pewnością takiej siły nie posiadają, liczę na to, że nie będzie się specjalnie opierać. Nasza relacja nie jest już zabójcza (czyli ja nie chcę go zabić) od kiedy pogadaliśmy po loterii w barze. Można powiedzieć, że zmieniła się o sto osiemdziesiąt stopni. Albo chociaż o sto dziesięć.
Widzę, że Nessa chce na mnie zwalić robienie nalewki. Wygląda najtrudniej, więc patrzę na nią z uniesionymi brwiami.
- No dobra... ale biorę do Terry'ego, żeby mi chociaż w kociołku mieszał i tak jest nieprzydatny w kwestii eliksirów - proponuję i zerkam jeszcze raz na daną nam recepturę. - Widzieliście, że będziemy musieli tutaj siedzieć jakoś maks 4 miesiące, a minimum kilka godzin? - zauważam pół żartem pół serio, pokazując palcem na przyrządzanie nalewki, a potem asfodelusa.
Powrót do góry Go down


Vivien O. I. Dear
Vivien O. I. Dear

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 171
C. szczególne : Bardzo chuda sylwetka
Dodatkowo : ścigająca Slytherinu
Galeony : 3533
  Liczba postów : 2669
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14309-vivien-o-i-dear
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14330-poczta-void
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14333-vivien-o-i-dear#378429
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyCzw Maj 03 2018, 19:22;

Na początku zajęć trzymałam się dość mocno z boku, jednakże w końcu nadszedł moment, kiedy musiałam dołączyć do mojej grupy. Obdarzyłam @Marceline Holmes i @Holden A. Thatcher II  lekkim uśmiechem przy okazji starając się odnaleźć wzrokiem czwartą osobę.
- Masz rację, lepiej najpierw przygotować wszystkie składniki - powiedziałam do Holdena, którego kojarzyłam ze znajomością z moim bratem, nawet nie starając się ukryć, ze znam się na przyrządzaniu tej substancji - Oprócz soku z fasoli, to lepiej zrobić tuż przed dodaniem.
Swego czasu byłam w szkole znana z biegłości w eliksirach, jednakże ze względu na rozwój mojej kariery muzycznej ta sława zeszła odrobinę na bok ustępując miejsce rozpoznawalności związanej z moją muzyczną karierą. Mimo to nie zamierzałam udawać, że nie mam na ten temat pojęcia - wręcz bezczelnie przejęłam inicjatywę. Ostrożnie dotknęłam korzenia asfodelusa, który był wyraźnie wysuszony.
- Jest nieźle, wystarczy go chwilę pomaltretować w moździerzu - powiedziałam w stronę moich towarzyszy jedynie nam moment zawieszając spojrzenie na przepisie - Byłoby super jakbyście zagotowali i wystudzili wodę. Biorę na siebie piołun.
Może nie byłam szczególnie sympatyczna, wiedziałam jednak, że jeśli ja nie przejmę inicjatywy będziemy się na siebie gapić przez kolejne dwadzieścia minut. Związałam włosy na czubku głowy i sięgnęłam po mój złoty kociołek, w którym umieściłam piołun, zaś w drugim kociołku rozpoczęłam gotowanie syropu na bazie wody i cukru potrzebnego do przygotowania nalewki.
Powrót do góry Go down


Alexa Sanford
Alexa Sanford

Nauczyciel
Galeony : 38
  Liczba postów : 347
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15197-poczta-profesor-sanford#405511
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Maj 13 2018, 16:48;

Alexa wysłuchała słów @Melusine O. Pennifold i spojrzała na nią z nieznacznym politowaniem, choć tak naprawdę uwaga na temat weryfikowania wszelkich ksiąg z informacjami była trafna - dla tych, którzy redagowali ów kiepskie materiały edukacyjne. Nie chciała wdawać się w dyskusję z kimkolwiek, toteż od razu przeszła do tłumaczenia wszelkich zadań dla grup.
- Widzę, że jeszcze nie wszyscy dotarli, dlatego za spóźnienie - uprzedźcie swoich kolegów lub koleżanki, że grozi im utrata po pięć punktów dla domu - nie zamierzała powtarzać dwa razy poleceń, stąd miała nadzieję, że każdy zapamięta dokładnie swoje zadanie, by zrealizować je bardzo dokładnie. - Każdy z was odpowiada za inną czynność; na przykład panna Dear z Gryffindoru zajmie się nalewką z piołunu, natomiast panna Bennet i pan Moment skupią się na fasolkach sopophorusa. Będzie to istotne przy ważeniu głównego eliksiru, którym w tym wypadku jest wywar żywej śmierci. Musicie podzielić się zadaniami, tak by wasze mikstury były niezwykle zbliżone do tej, którą należy przyrządzić; jeśli uda się uważyć w miarę użyteczny eliksir, zwycięzka grupa dostanie dodatkowo po piętnaście punktów na osobę dla domu - wbiła tęczówki w niektórych uczniów, by przeanalizować ich reakcji i niewątpliwie liczyła na potomkinie rodu Dear'ów, ale także tych uczestników, którzy radzili sobie przez dwa poprzednie etapy bardzo dobbrze. - Każdy z was kolekcjonował punkty, zaczynając od listu, następnie zbierając składniki na lekcji zielarstwa, zaś nasze dzisiejsze spotkanie jest finałem i ten uczeń lub student, który ma najwięcej zebranych not otrzyma wyjątkowy prezent, z którego należy korzystać bardzo mądrze - tak, zdecydowanie liczyła, że podopieczni dadzą sobie radę z powierzonym im zadaniem. - Pytania? Jeśli nie - zabierajcie się do pracy. Powodzenia!

Zasady ogólne
Jeżeli w którejkolwiek grupie nie pojawiłby się choć jeden lub dwóch uczestników, należy wziąć pod uwagę, że dotychczasowy skład zostaje niezmienny. Dowolna osoba w grupie ma prawo przygotować np. dwa składniki i/lub pomóc swoim kolegom bądź koleżankom. Uznajecie wtedy, że jeśli swój składnik obrobilyście poprawnie i wszystko poszło zgodnie z planem(!) to udzielając pomocy pozostałym, wystarczy rzucić jedną kostką; jeśli wyjdzie parzysta - pomoc się udała, bez względu na wynik rzutu osoby, która piastowała pieczę główną nad elementem eliksiru, zaś nieprzysta - niestety, pomoc się nie powiodła, dlatego należy uznać tylko oczka z rzutu gracza, któremu się pomagało.
PAMIĘTAJCIE! Jeśli sami nie poradziliście sobie z przygotowaniem waszego składnika, niestety - nie możecie pomóc komuś innemu, jeżeli nie posiadacie do tego odpowiednich możliwości! Gdybyście postanowili jednak spróbować pomóc swoim kolegom, należy posiadać minimum 15 punktów w kuferku, by przerzucić swoją kostkę, a następnie uwzględnić ostatni swój rzut w poście; nie możecie wybierać korzystniejszej opcji dla was, brana jest pod uwagę ostatnia kostka!


Nalewka z piołunu
Spoiler:

Sok z fasolek sopophorusa
Spoiler:

Sproszkowany korzeń asfodelusa
Spoiler:

Kod:
<zg>Składnik:</zg>
<zg>Kostka:</zg>
<zg>Czy ktoś mi pomógł:</zg> tak/nie
<zg>Czy ja komuś pomagam:</zg> tak/nie
<zg>Suma punktów w kuferku:</zg>

/Wybaczcie mi zwłokę, ale byłam bez internetu. Macie czas do 20 maja.
Powrót do góry Go down


Marceline Holmes
Marceline Holmes

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 1207
  Liczba postów : 1162
https://www.czarodzieje.org/t15095-marceline-holmes
https://www.czarodzieje.org/t15273-sow
https://www.czarodzieje.org/t15094-marceline-holmes
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Maj 13 2018, 17:04;

Uśmiechnęła się na słowa Holdena i skinęła do niego głową. Miał rację. Ktoś okropnie bazgrał, dlatego nie mogła nic poradzić na to, że troszkę inaczej podeszła do tematu mózgów leniwców, które wydawały jej się nad wyraz absurdalne.
- To w takim razie, może ty, Vivien, tak?, spróbujesz z tym piołunem i nalewką, ja wezmę na siebie sopophorusa, zaś Thatcher pobawi się z korzeniem? - zaproponowała, wszak jeśli każdy miał odpowiadać za inny składnik, to bynajmniej - Holmes nie zamierzała komukolwiek wchodzić w paradę. I pewnie kontynuowałaby swój wywód, gdyby nie przechodzący uczniak, który rozlał coś na ich kartkę, zaś ta była nie do odczytu. Szlag!
- No pięknie... - burknęła pod nosem i przygotowała się do miażdżenia fasolek, choć nie była pewna czy robi to dobrze. Te raz po raz odskakiwały i zmuszały ją do biegania po sali, by złapać je i wreszcie dostąpić do prawidłowego działania. Owszem, znalazła srebrny sztylet, ale siła z jaką naciskała była prawdopodobnie zbyt mała.
- Wy wiecie, co należy zrobić? Powoli tracę do tego cierpliwość - szepnęła ledwie słyszalnie i liczyła, że panna Dear lub gryffon dadzą sobie z tym radę.
Cóż, nie polubi jednak eliksirów.

Składnik: Fasolka Sopophorusa
Kostka: 1 i przerzut na 1 ;")
Czy ktoś mi pomógł: liczę na to
Czy ja komuś pomagam: nie
Suma punktów w kuferku: Zbyt mało...
Powrót do góry Go down


Neirin Vaughn
Neirin Vaughn

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 196cm/106kg
C. szczególne : Oparzenia: prawa noga, część nogi lewej, część torsu, wnętrze prawej ręki. Blizny po porażeniu prądem: wewnętrzna część lewej dłoni i przedramienia.
Galeony : 1502
  Liczba postów : 1214
https://www.czarodzieje.org/t15703-neirin-vaughn#423773
https://www.czarodzieje.org/t15736-kruk-pocztowy#424226
https://www.czarodzieje.org/t15719-neirin-vaughn#423916
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Maj 13 2018, 18:15;

- Neirin. Miło poznać - przedstawił się zarówno Nessie, jak i Melusine, zanim nauczycielka zaczęła swoją przemowę. Kątem oka zerkał po składnikach, zauważając, że został mu tylko korzeń. Nie wydaje się to trudne zadanie. Przynajmniej w teorii.
- Wezmę asfodelusa - przysunął sobie bliżej moździerz oraz korzenie, acz czwarta osoba z ich grupy przepadła. Krukonka może mieć problemy zrobić nalewkę sama, rudzielec doszedł do podobnego wniosku, co Nessa - to jedna z najtrudniejszych części. Ewentualnie jej pomoże, jeśli skończy wcześniej. Zmielenie korzeni nie powinno mu zająć pół dnia.
- Cztery miesiące? Mamy zatem dużo czasu, aby się poznać. Mugole w pierwszy dzień szkoły przedstawiają się i opowiadają o swoich zainteresowaniach. A skoro już się przedstawiliśmy... Może któraś z panienek chce zacząć? - Rzucił niby jednostajnym i raczej monotonnym głosem, ale dało się dojść do wniosku, że to forma żartu. I tak wątpił, aby się jego towarzyszki nadmiernie socjalizowały. Z Puchonem? Wolne żarty.
Wrzucił korzeń do moździerza, zanim zaczął męczyć go tłuczkiem, niestety, z dość marnym skutkiem. Był wciąż wilgotnawy. Próbując przyspieszyć proces suszenia, posiekał korzeń i póki co zostawił go na słońcu w kamiennej miseczce moździerza.

Składnik: Korzeń asfodelusa
Kostka: 6 Nie mam pojęcia, jak mam posiekać korzeń moździerzem, ale ok.
Czy ktoś mi pomógł: Send halp.
Czy ja komuś pomagam: Póki co nie.
Suma punktów w kuferku: Oszałamiające 4.
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Maj 13 2018, 18:46;

Siedziała grzecznie, w milczeniu słuchając słów Sanford i lustrując wzrokiem zebranych. Musiała przyznać, że przygotowała naprawdę świetne zajęcia. Może nie była mistrzem eliksirów jak Blaith, ale warzenie ich sprawiało ślizgonce radość. Wszystko było zresztą ciekawsze niż zielarstwo i miotlarstwo. Nawet run nie potrafiła skreślić pomimo ich otwartej nienawiści do jej osoby. Westchnęła bezgłośnie, pilnując cały czas gotującej się w kociołku wody. Okazjonalnie orzechowe ślepia Lanceleyówny wędrowały po członkach jej kolorowej grupy -każdy dom miał swojego reprezentanta.
— Odważnie z tym korzeniem. Jak mówiłam, ja wezmę fasolki.
Gdy kobieta skończyła mówić, Nessa złapała za nożyk i roślinki, wstając i podchodząc bliżej blatu. Miała wprawę z delikatną obróbką — wpływ na to miały z pewnością jej zdolności manualne i spędzanie ostatnich wieczorów na tworzeniu biżuterii. Szybko i sprawnie uwolniła potrzebną ilość soku z fasolki, prosto do niewielkiej fiolki. Sprzątnęła po sobie miejsce pracy, wyrzucając resztki zielska i wycierając sztylecik. Oparła się dłońmi o blat, podnosząc wzrok na poczynania swoich towarzyszy — Melu wyglądała, jakby radziła sobie świetnie, za to korzeń Neirina wołał o pomstę do nieba. Zagryzła dolną wargę, bijąc się z myślami — nie była aż tak dobra, żeby pomagać innym, a jednocześnie praca w grupie wymagała współpracy i zaangażowania, nie mogła więc ot, tak go zostawić. Westchnęła bezgłośnie, podchodząc do niego i posyłając pociągłe spojrzenie brązowych oczu.
— Może spróbuję Ci pomóc. Nie oczekuj jednak cudów, żółciutki. Nie jest to moja najmocniejsza strona. —mruknęła w jego stronę, siląc się na optymistyczny uśmieszek. Jak na borsuka to wyglądał inteligentnie i sympatycznie, nie jak przykładowa ciamajda w żółto-czarnych szatach. Nie wiedziała czemu, ale mieszkańcy domu Helgi często ją irytowali swoim mdło miłym sposobem bycia. A może udzieliło się jej to przez spędzanie czasu z Blaith? Jak powiedziała, tak zrobiła — niestety, korzeń pokonał także i ślizgonkę. Prychnęła pod nosem, opierając dłonie na biodrach i podnosząc wzrok na chłopaka.
—Mamy chyba dwa — zero, dla badyla. Cała nadzieja w Melu. O piękna niewiasto, ratuj nas, eliksir i roślinkę. —westchnęła teatralnie, nie mogąc powstrzymać delikatnego wzruszenia ramion. Zaraz potem jej uwaga powędrowała w stronę ślicznej krukonki.


Składnik: Fasolka Sopophorusa
Kostka: 4
Czy ktoś mi pomógł: nie
Czy ja komuś pomagam: Tak. Neirinowi z korzeniem.
Kostka : 5
Suma punktów w kuferku:5
Powrót do góry Go down


Jack Moment
Jack Moment

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : Ciemne, niemalże czarne tęczówki.
Galeony : 334
  Liczba postów : 636
https://www.czarodzieje.org/t15713-jack-moment
https://www.czarodzieje.org/t15733-moment#424167
https://www.czarodzieje.org/t15720-jack-moment#423917
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Maj 13 2018, 19:21;

Dobrze przygotowany eliksir żywej śmierci... brzmi dość... to chyba było trudne? Raczej nie chciałby być testerem po skończeniu tego. Ich grupa była wystarczająco liczna aby coś mogło pójść nie tak. A to ktoś kogoś popchnie, a to doda dwa razy, zapomni. Zdecydowanie nie, chciałby tego wypić. Skończył słuchać wywodu pani profesor i rozejrzał się wokoło. Dość szybko wszyscy przystąpili do pracy. Baby w kuchni... przyszło mu na myśl widząc, jak jego koleżanki krzątają się wokół kociołka. Nienawidzi takiego tłoku, zatem nie chcąc robić większego zamieszania przy stołach został na swoim miejscu - stanowisku przy którym znajdowały się korzonki.
Moment nie ukrywał, że od napisania wypracowania, wyprawy po te chwasty, a dzisiejszą lekcją minęło sporo czasu, a co za tym idzie... nie do końca pamiętał jakie wskazówki podawane były w książkach. Niemniej, to nie mogło być takie trudne? To tylko zwykła gałązka... Chwilę stał bezczynnie przed swoją pracą, nim zerknął kątem oka w stronę @Neirin Vaughn. Z tej odległości nie był w stanie dostrzec co robi, ale najwyraźniej dostało im się to samo zadanie. Uśmiechnął się lekko pod nosem, nim zaczął siłować się ze swoimi roślinkami. Zupełnie inaczej, ale równie źle co jego kolega zabierając się do tego zadania. Mimo wkładanej siły w dobyty pierwszy z brzegu przedmiot, Asfodelus nie chciał przybrać pożądanej postaci, jedynie robiąc się nieco bardziej płaski. - Chyba jacyś atleci to mielą... o właśnie, przydałby się taki młynek do kawy. - Westchnął szukając wzrokiem, jakiś podobnych lub innych rozwiązań. - A może to się nada? - Przysunął do siebie jakąś sporej wielkości misę z ugniataczem w środku, za chwilę wrzucając doń swój zmaltretowany korzonek i odprawiając nad nim kolejne cuda, nie przynoszące pożądanych efektów. Prędzej zmęczy się siedzeniem, niż z tego zrobi proszek.

   Składnik: Sproszkowany korzeń Asfodelusa
   Kostka: 2 (1 - nieparzyście)
   Czy ktoś mi pomógł: Tak - Fire
   Czy ja komuś pomagam: Nie wydaje mi się
   Suma punktów w kuferku: 7
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyWto Maj 15 2018, 01:00;

Zabrała się od razu do pracy. Wybrała pracę z nalewką, bo ją łatwo można było popsuć. Napełniła kociołek wodą, podgrzała i dodała cukier. Poczekała aż utworzy się syrop i przyszykowała piołun do zalania. Niestety, serce Gryfonki prawie stanęło w momencie, kiedy ktoś potrącił jej łokieć i wylała połowę wywaru. Myślała, że wyjdzie z siebie i stanie obok, ale nie było czasu na krzyczenie. Po prostu przygotowała więcej wody i wtedy z należytą ostrożnością zrobiła nalewkę. Wyszła w sam raz, więc Fire odetchnęła z ulgą. Miała w końcu czas, żeby skontrolować jak szło innym. W oczy rzucił się Fire wyjątkowo przerażający widok. Kolory odpłynęły z twarzy Gryfonki, gdy zobaczyła, co Puchon robił z korzeniem asfodelusa. Myślała, że go zatłucze tym ugniataczem. I próbował być jeszcze zabawny? Dowcipniś.
- Moment! Zostaw to! - zabrała mu zarówno misę, jak i korzeń, a oba przedmioty przycisnęła do swojej piersi, jak dzieci wyrwane z rak oprawcy. Rozzłoszczone spojrzenie, które posłała Jackowi nie wróżyło niczego dobrego. - Jeszcze raz coś takiego zrobisz, a o wywarze żywej śmierci będziesz marzyć, jak o wybawieniu.
Nie drażni się kogoś, gdy chodzi o obsesję. Był chyba takim samym nieudacznikiem jak jego ojciec - jemu też Fire zaczynała życzyć przyszłości w postaci sprzątacza przed Ministerstwem. Nie powiedziała tego jednak głośno. Moment mógł kompletnie popsuć cały korzeń, ale na całe szczęście nie było jeszcze za późno. Wzięła moździerz, podtykając go jeszcze Puchonowi pod nos, gdyby widział takie urządzenie po raz pierwszy w życiu, po czym zabrała się za prawidłowe proszkowanie. Pomimo nerwów nie robiła tego gwałtownie ani brutalnie. Delikatnie zadbała o pozbycie się każdej grudki, co jakiś czas sprawdzając czy korzeń jest na pewno dostatecznie suchy.
- Wyglądam ci na atletę? - zapytała zimno chłopaka, odstawiając na bok przygotowany składnik. Strach pomyśleć o losie uczniów, których w przyszłości miałaby nauczać.

Składnik: Nalewka z piołunu
Kostka: 4 i 5
Czy ktoś mi pomógł: nie
Czy ja komuś pomagam: tak - Jack, kostka na pomoc: 4
Suma punktów w kuferku: 50
Powrót do góry Go down


Daisy Bennett
Daisy Bennett

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173
C. szczególne : Tatuaż na żebrach w kształcie różdżki z trzema gwiazdkami; czarodziejski tatuaż z ruszającą się palmą na nadgarstku.
Galeony : 801
  Liczba postów : 449
https://www.czarodzieje.org/t15878-daisy-bennett#429065
https://www.czarodzieje.org/t15881-poczta-daisy-b#429071
https://www.czarodzieje.org/t15879-daisy-bennett
https://www.czarodzieje.org/t20944-daisy-bennett-dziennik#672463
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPią Maj 18 2018, 12:23;

Minęło trochę czasu zanim wszyscy zebrali się w klasie i przysiedli do swoich grup. Fire zaczęła rozdzielac zadania, co Daisy skwitowała uniesieniem brwi. Dziewczyna miała jak zwykle nachmurzoną minę i nie wyglądała na zadowoloną pracą grupową. Cóż, jej problem. Członkowie jej grupy podzielili się zadaniami, a profesor zasugerowała, żeby Daisy zajęła się fasolkami. Fire wzięła nalewkę z piołunu, Jack korzeń asfodelusa, to ona razem z Daisy ze Slytherinu mogła ugniatac te fasolki, czemu nie. Zresztą do eliksiru potrzebne są aż trzy. Wzięła jedną i nagle… czarna dziura. Biała plama. Czy co tam co oznacza, że kompletnie zapomniała co z tym fasolkami zrobic. Na pewno potrzebny jest sok, ale jak go uzyskac? Zgnieść? Rozciąc? Pisała to zapewne w pracy domowej, ale totalnie nie mogła sobie przypomniec. Porażka. Umyła więc tylko fasolkę, choc nie wiedziała czy to coś pomoże i odłożyła ją na stół.
- Może jednak Tobie pójdzie lepiej – powiedziała do Daisy. Może popilnuje wody? Albo zajmie się siekaniem korzenia waleriany? To chyba będzie lepsze, pomyślała, przeklinając siebie w myślach.

Składnik: Sok z fasolek sopophorusa
Kostka: 5
Czy ktoś mi pomógł: Pewnie będzie musiał
Czy ja komuś pomagam: nie
Suma punktów w kuferku: 3

Sorki za jakośc, ale nie miałam czasu, a muszę odpisac w terminie
Powrót do góry Go down


Vivien O. I. Dear
Vivien O. I. Dear

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 171
C. szczególne : Bardzo chuda sylwetka
Dodatkowo : ścigająca Slytherinu
Galeony : 3533
  Liczba postów : 2669
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14309-vivien-o-i-dear
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14330-poczta-void
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14333-vivien-o-i-dear#378429
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Maj 21 2018, 17:20;

Nie zamierzałam się wdawać w pogaduchy - nie miałam na to czasu. W dość krótkim czasie zalałam piołun cukrową substancją doprowadzając do powstania nalewki, która dzięki mojej staranności mimo braku czterech miesięcy warzenia wydawała się całkiem niezła. Gdy już skończyłam rozejrzałam się po reszcie grupy - najwyraźniej przydzielanie im zadań bez kontrolowania tego co robią nie było najlepszym pomysłem - fasolki Marceline latały po całej sali, zaś kontakt Holdena z asfodelusem był w równym stopniu nieudany. Westchnęłam cicho.
- Nie pozwolę na to, żeby grupa w której jestem ja nie poradziła sobie z JAKIMKOLWIEK eliksirem - rzuciłam, po czym spojrzałam w stronę Krukonki - Daj mi to i patrz uważnie.
Nie potrzebowałam przepisu, żeby po raz kolejny odtworzyć z pamięci tak dobrze znaną mi recepturę. W ciągu kilku sekund zgniotłam fasolki, tym samym uzyskując odpowiednią ilość soku. Nie chcąc tracić czas od razu zabrałam się za pomoc (czy też raczej wyręczanie) Holdena. Po chwili mieliśmy również sproszkowany korzeń, więc nie zważając na resztę mojej grupy zabrałam się do roboty - rywalizacja siadała mi na mózg, a ja ze swoją całą ambicją skierowaną w stronę tej dziedziny magii nie mogłam pozwolić, żeby któraś grupa z nami wygrała.

Składnik: Nalewka z piołunu
Kostka:5
Czy ktoś mi pomógł: Nie
Czy ja komuś pomagam: Tak x2
Suma punktów w kuferku:51 (+2)
Powrót do góry Go down


Alexa Sanford
Alexa Sanford

Nauczyciel
Galeony : 38
  Liczba postów : 347
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15197-poczta-profesor-sanford#405511
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyWto Maj 22 2018, 10:27;

Obserwowała zmagania uczniów i niewątpliwie była pod wrażeniem pracy panienek Dear, które bez wątpienia poradziły sobie najlepiej.
- Blaithin, Vivien, otrzymujecie po dziesięć punktów dla swoich domów; za perfekcyjne działanie, a także pomoc - pochwaliła dziewczęta, po czym spojrzała na pozostałych i pokręciła głową. Rozumiała, że niekażdemu mogło wyjść pierwsze zadanie, ale żeby popełniać tak radykalne błędy? Cóż, zastanawiała się - czy wszyscy zasługują, by dostąpić zaszczytu zdawania egzaminów lub przejścia na następny rok.
- Teraz moi drodzy, jeśli wasze składniki są przygotowane, musicie spróbować wszystko połączyć i uwarzyć wywar żywej śmierci - powiedziała z nieskrywaną ekscytacją w głosie. - Jeżeli którakolwiek grupa nie zdążyła przygotować wszystkich elementów, spróbujcie zrobić to teraz i przejdźcie do działania! Pamiętajcie, że walczycie o coś więcej niż tylko punkty dla domu czy też zaliczenie. Mam nadzieję, że jest to zrozumiałe, wszak chciałabym, aby historii stało się zadość i jedno z was uwarzyło niemal identyczny eliksir, który jest niezwykle zbliżony do ideału; pewnie sami doskonale wiecie, że takich uczniów w historii naszej szkoły było ledwie dwóch... - wygłosiła krótkie przemówienie, a zaraz potem poleciła uczniom i studentom, by wzięli się do pracy.

Jeżeli wasze składniki są przygotowane w całości:
Spoiler:

Jeżeli posiadacie tylko dwa składniki:
Spoiler:

Jeżeli posiadacie tylko jeden składnik:
Spoiler:


JEŚLI TA CZĘŚĆ ZOSTANIE WYKONANA BEZBŁĘDNIE - OTRZYMACIE DODATKOWE 10 PUNKTÓW DLA KLASYFIKACJI W DRODZE PO NAGRODĘ!

Macie czas do 27 maja


Ostatnio zmieniony przez Alexa Sanford dnia Nie Maj 27 2018, 16:39, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Neirin Vaughn
Neirin Vaughn

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 196cm/106kg
C. szczególne : Oparzenia: prawa noga, część nogi lewej, część torsu, wnętrze prawej ręki. Blizny po porażeniu prądem: wewnętrzna część lewej dłoni i przedramienia.
Galeony : 1502
  Liczba postów : 1214
https://www.czarodzieje.org/t15703-neirin-vaughn#423773
https://www.czarodzieje.org/t15736-kruk-pocztowy#424226
https://www.czarodzieje.org/t15719-neirin-vaughn#423916
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyWto Maj 22 2018, 14:18;

Zabranie się za korzeń było nie tyle odważne, co nierozważne. Oddał moździerz Ślizgonce, acz i ona nie poradziła sobie z prawidłowym utarciem upartego zielska. Za moment wzruszył ramionami.
- Czasem ty wygrywasz z korzeniem, czasem korzeń z tobą - oparł filozoficznie. - Chociaż takiego oporu bym się mocniej spodziewał po wierzbie bijącej - podsumował, zerkając do środka kamiennego naczynia. Niemalże można było poczuć, jak korzonek się szyderczo patrzy, drwiąc z dwójki nieogarniętych w eliksiry osób.
Czyjeś jeszcze oczy prześlizgnęły się po postaci rudzielca. Uniósł wzrok, krzyżując go z @Jack Moment. Jemu także nie szło z korzeniem, na tyle, na ile Nei z tej odległości widział. Puchon wzruszył ramionami w niemym "co poradzimy?"
No właśnie. Nie mieli nic lepszego do robienia nad kontynuowanie. Jeśli nie posuną się z zadaniem, skończy im się czas i obleją całkiem. Zajęli zatem się dalszą procedurą, niestety - zostając z nią sami. Krukonka albo się nie spieszyła do wykonania polecenia, albo miała eliksiry głęboko w poważaniu. W efekcie nie mieli ani korzenia, ani nalewki.
- Zacznij warzyć eliksir, chyba asfodelus już wysechł. Zetrę go - polecił Nessie, wracając do znęcania się nad zawartością moździerza. Tym razem poszło istotnie łatwiej, kiedy z rośliny wyparowały wszystkie soki i wkrótce idealnie zmielony proszek wylądował w kociołku.
Zajrzał do środka, zauważając, że pomimo pierwszych trudności, poszło im z tym całkiem nieźle nawet i bez pomocy Melusine. Jedynie ta nalewka... Nie zdążą jej już zrobić, zajmuje najwięcej czasu.
- Myślisz, że ktoś by miał odlać trochę? - Ha. Dobre sobie. Wątpliwe, by ktoś zrobił więcej niż w przepisie. Chyba, że jakiś nadgorliwy. Mimo to, warto spróbować. Chłopak zatem wstał, aby przejść się po klasie i popytać parę osób. W pierwszej kolejności zahaczył o @Blaithin ''Fire'' A. Dear. Nie tylko została pochwalona, zdawała się też najwięcej ogarniać. To prawdopodobnie jedya osoba w tej sali, jaka pomyślałaby na tyle trzeźwo, aby w razie wypadku czy pomyłki mieć naszykowaną dodatkową porcję nalewki. I w miarę Nei ją kojarzył. Lepiej niż całą resztę. Przystanął przy Gryfonce.
- Hej. Nie macie może odlać trochę nalewki? Dziewczyna z naszej grupy zupełnie nic nie zrobiła, mamy tylko korzeń i sok - wyjaśnił, spoglądając przy okazji, jak im idzie.

Kostki: 3 + 4 = 7, potem 3 :c
Powrót do góry Go down


Vivien O. I. Dear
Vivien O. I. Dear

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 171
C. szczególne : Bardzo chuda sylwetka
Dodatkowo : ścigająca Slytherinu
Galeony : 3533
  Liczba postów : 2669
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14309-vivien-o-i-dear
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14330-poczta-void
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14333-vivien-o-i-dear#378429
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyWto Maj 22 2018, 21:06;

Może nie byłam miła dla moich współtowarzyszy niedoli, ale bardzo zależało mi na wygranej i rzecz jasna na perfekcji. Już wielokrotnie przyrządzałam ten wywar, ale moja ambicja była tak wielka, że gdy tylko usłyszałam, że dotąd zaledwie dwóch uczniów uwarzyło idealny eliksir byłam bardzo zdeterminowana, żeby zostać trzecią osobą, która to osiągnie.
Holden nie wyglądał na specjalnie zaangażowanego, wiec mocno zirytowana poprosiłam o pomoc tylko Marceline - wprawdzie uważałam, że najlepiej zrobiłabym to sama, ale to w końcu była praca w grupach, więc jakieś resztki poczucia sprawiedliwości nie pozwalały mi postępować niezgodnie z zasadami. W gruncie rzeczy najgorszy etap miałyśmy już za sobą - odpowiednie przygotowanie składników dawało wielką szansę na powodzenie.
Chociaż ja kierowałam pracą, to Marceline okazała się ogarnieta i pomocna, więc praca szłą znacznie szybciej. Do zagotowanej i ostudzonej wody powoli dodałyśmy nalewkę z piołunu, później wsypałyśmy asfodelusa. Po dwukrotnym zamieszaniu przyszła pora na dodanie kropli soku - o mały włos wlałabym jedną kroplę za dużo, na szczęście w ostatniej chwili udało mi się zakryć kociołek dłonią, dzięki czemu do kociołka trafiła idealnie wymierzona porcja. Jeszcze raz zamieszałyśmy w lewo po czym dodałyśmy korzeń waleriany. Od ostatnich siedmiu zamieszań zależało czy eliksir osiągnie odpowiednią barwę tym samym dając nam upragnioną ocenę... i rzecz jasna, eliksirowarski sukces.

Kostka: 2->6
Kostka za Holdena: 6
Powrót do góry Go down


Marceline Holmes
Marceline Holmes

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 1207
  Liczba postów : 1162
https://www.czarodzieje.org/t15095-marceline-holmes
https://www.czarodzieje.org/t15273-sow
https://www.czarodzieje.org/t15094-marceline-holmes
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyWto Maj 22 2018, 21:50;

Chyba to dobrze, że Marcelina była w grupie z Vivien, która ewidentnie była niesamowita w eliksirach, stąd pełne uznania spojrzenie było kierowane w jej stronę niemal nieustannie. Zaskakującym był też fakt - jak bardzo zawzięta była, wszak Holmes odczuwała taką pasję tylko względem transmutacji, ale nie było to teraz aż tak istotne. Najważniejsze, by oddały prawidłowo uwarzony eliksir, wszak nawet rudowłosa była perfekcjonistką i nie mogła zawalić tego zadania.
Spoglądała co jakiś czas na Holdena, gdyż Theodore nawet się nie pojawił, przez co wątpiła, że w ogóle dotrze. Wbrew pozorom, lubiła chłopaka i zastanawiało ją, cóż takiego mogło go zatrzymać(?). Spojrzała raz jeszcze na pannę Dear i zastosowała się do jej poleceń. Raz po raz pilnowała kociołka, sprawdzała fasolki, by ostatecznie spojrzeć na Alexę, która akurat tkwiła przy ich stanowisku. Miała nadzieję, że profesorka nie zauważyła ich drobnej pomyłki, która na szczęście w porę została opanowana przez Viv. Gdy jednak listek znalazł się w kociołku, zastygła w bezruchu. Dopiero, gdy wywar poddał go całkowitej destrukcji, odetchnęła z ulgą. Aprobata ze strony Sanford oznaczała sukces i osiągnięcie, którego dopuściły się wraz ze ślizgonką jako trzecie w historii szkoły. Pierwszorzędnie uwarzony wywar nadawał się do oddania pod pieczę eliksiromaniaków, zaś dziewczęta odetchnęły z ulgą, że ukończyły zadanie jako pierwsze.

Kostka: 5
Kostki Viv: 6 i 6
Razem: 17 <3
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySro Maj 23 2018, 14:45;

Prychnęła cicho, gdy przyjrzała się korzeniowi. Nie dość, że wcześniej puchon go zmasakrował, to jeszcze ona dobiła biedną roślinę. Czym zasłużyła sobie na taki brak współpracy z jakąkolwiek fauną? Podniosła na niego spojrzenie, wzruszając jedynie ramionami i przybierając bezradny wyraz twarzy. Co mieli niby teraz zrobić? Byli w czarnej dupie. Idąc jego śladem, zerknęła do naczynka.
— Oh, jak on z nas kpi i nas nienawidzi.. — rzuciła cicho, zerkając swoimi orzechowymi ślepiami na chłopaka, krzyżując ręce pod biustem i rozglądając się po sali. Wygląda na to, że im szło najgorzej. Nie dość, że gryfona wcięło to i Melu jakoś zbłądziła na drodze życia. Nie bardzo wiedziała, w co powinni włożyć ręce — składników nie mieli, a profesorowa kazała im się zabrać za warzenie, od czego zależeć miała ich ocena. Nessa była pewna, że kolejnej porażki — podobnej do tych na runach — po prostu nie przeżyję. Była ambitna, nie po to chodziła na wszystkie lekcje i odrabiała prace domowe, żeby jakieś głupie zielsko było przyczyną jej braku W na koniec roku. Jej porcelanowa buźka pod bladła jeszcze, o ile to w ogóle było możliwe. Ratunkiem okazał się głos Neirina, który nagle zdecydował się uzyskać koronę lidera w ich duecie. Zmarszczyła brwi i nos, ostatecznie jednak kiwając głową i biorąc się do roboty. Podeszła do kociołka, dolewając wody i czekając, aż się jej trochę zagotuje, mając cały czas pod ręką sok z fasolek — chociaż to jej wyszło. Zajmowała się wywarem, a gdy i korzeń znalazł się w środku, okazało się, że takiej tragedii wcale nie było. Oparła dłoń na biodrze, w drugiej cały czas dzierżąc chochlę.
— Warto spróbować. Zarówno Fire, jak i Vivi są dobre z eliksirów, widząc naszą sytuację..—zaczęła ostrożnie, posyłając mu krótkie spojrzenie, a następnie rozglądając się wzrokiem po sali. Złapała w dłoń fiolkę z sokiem z rośliny, który im został. Nie było mowy o tym, że nie można się wymieniać i sobie pomagać, prawda? Walczyli do końca, nie odpali w przedbiegach. Nie było winą ani puchona, ani ślizgonki, że drużyna się im wykruszyła. Posłała nieco smutne spojrzenie swoim przyjaciółką @Marceline Holmes i @Vivien O. I. Dear, po czym nagle ją olśniło. Chłopaka nie było obok, siedział przy Blaith. Nessa uśmiechnęła się pod nosem, korzystając następnie z zaangażowanej w inną sprawę nauczycielki, uniosła dłoń ku górze, pokazując wszystkim fiolkę, jednocześnie pilnując wywaru.
— Oddam w dobre ręce fasolowe soki — w zamian za nalewkę! Sprawiedliwa wymiana, pomóżmy sobie wzajemnie.. No, chyba że ktoś ma dobre serce i podzieli się składnikiem. Wtedy oferuję przysługę od siebie albo Neirina. Utopię się w tym kotle, jak ten eliksir nie wyjdzie.—rzuciła na tyle głośno, aby wszyscy dookoła usłyszeli, a żeby Sanford nie wiedziała. Na twarzy miała ten charakterystyczny dla siebie uśmieszek, a orzechowe ślepia sunęły po twarzach pracujących jeszcze uczniów. Nie mogła się tak poddać, musiało wyjść. Nie szkodzi, że wypowiedziała się za swojego kompana — uznała, że on też jest gotowy do poświęcenia dla większego dobra. Zależało im tak samo. Zamieszała w kotle, pilnując wywaru.


KOSTKI: 3 + 4 = 7, potem 3! W A L C Z Y M Y
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Maj 27 2018, 16:51;

Po to wymieniła zadania, żeby każdy znalazł odpowiednie dla siebie. Pozostawiła pozostałym członkom grupy tę swobodę z nikłą nadzieją, że wybiorą coś na czym się mniej więcej znają. Tymczasem wszyscy porządnie skopali, a Fire tylko coraz bardziej się chmurzyła i denerwowała, gdy widziała, jak każdemu po kolei nie wychodzi. Zaczęła bardzo mocno liczyć, że nigdy więcej nie będzie z tymi ludźmi w grupie, zatrzymując jednak wszystkie swoje myśli dla siebie. Innych raczyła jedynie zaciśniętymi wargami i wrogością widoczną w błękitnych tęczówkach. Fasolki do niczego się nie nadawały, a Manese nawet nie skinęła palcem, więc Dear nie zamierzała traktować jej już inaczej niż powietrze - naturalnie nie dopuszczając do pracy nad wywarem, choć wątpliwe, że by się jej zechciało coś robić. Nawet pochwała od nauczycielki nie sprawiła, że Fire przestała wyglądać jak ktoś bliski wbicia najbliższemu człowiekowi różdżki w oko.
Wtedy też usłyszała jakieś hej.
- Mamy. Ja robiłam, więc raczej można polegać na jakości. - nie musiała chyba dodawać, że nie byłaby taka pewna, gdyby to ktoś inny zajmował się nalewką w tej grupie. Przetarła dłonią twarz, kilka rudych kosmyków zaczesując przy okazji za ucho. Czuła, jak przechodzi jej ta cała motywacja na uwarzenie najlepszego eliksiru i wygranie "zawodów", które wymyśliła Sanford. Fire korciło, żeby odprawić Neirina z kwitkiem, ale ostatecznie wyciągnęła rękę po wywar, żeby mu go trochę odlać i ostrożnie przekazać.
- Coś za coś. - powiedziała bez cienia sympatii w głosie. Jeszcze jej do tego stopnia nie pogięło, żeby komuś pomagała ot tak. - Sok z fasolek. - skinęła głową w stronę Nessy, która oferowała ten ważny składnik. Dobrego serca prefekt Gryffindoru na szczęście nie miała, więc wolała wymianę. Nie potrzebowała nawet specjalnych przysług, wystarczyło uzyskać coś, dzięki temu będą mogli wreszcie uwarzyć eliksir. Popatrzyła na Jacka i Daisy, którzy jako ostatni podejmowali (żałosne) próby zrobienia czegokolwiek... Blaithin podciągnęła rękawy szaty, żeby pochylić się nad kociołkiem i zacząć pracę.

Kostka: 2>3>4 za przerzuty w kuferku
Powrót do góry Go down


Neirin Vaughn
Neirin Vaughn

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 196cm/106kg
C. szczególne : Oparzenia: prawa noga, część nogi lewej, część torsu, wnętrze prawej ręki. Blizny po porażeniu prądem: wewnętrzna część lewej dłoni i przedramienia.
Galeony : 1502
  Liczba postów : 1214
https://www.czarodzieje.org/t15703-neirin-vaughn#423773
https://www.czarodzieje.org/t15736-kruk-pocztowy#424226
https://www.czarodzieje.org/t15719-neirin-vaughn#423916
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Maj 27 2018, 17:47;

Przysługę od niego? Kiedy się na to zgodził? Zerknął po Nessie, a za moment jego spojrzenie prześliznęło się po tajemniczej nagrodzie. Tutaj Ślizgonka miała rację i cel dość szybko przyćmił wszelkie ewentualne niedogodności związane z dziwnymi prośbami od Fire.
Na szczęście Gryfonka nie chciała niczego osobliwego, nieprzyjemnego czy bolesnego. Jedynie prosta wymiana za sok. Logiczne, raczej nie oczekiwał, że nagle w prefekt obudzi się dobry samarytanin, jej dusza zalśni bielą oraz złotem i odda im nalewkę w ramach darowizny. Takie cuda nawet w bajkach się nie zdarzają. Cena za to nie była nazbyt wyszukana.
- Nie wątpię w jego jakość - powinien dodać tutaj jakiś komplement, rzucić tekstem sprawiającym, że kobiecie humor się poprawia, ale niewiele potrafił wymyślić. Nie był dobrym mówcą, flirciarzem czy innym Romeo. Zatem ograniczył się do tego krótkiego stwierdzenia. Chociaż na upartego by sklecił jakieś semi-porywające zdanie o zwinnych palcach albo coś... Nie, lepiej nie. Nie będzie się ośmieszać.
Skinął głową, biorąc naczynie z nalewką i ostrożnie wracając do stolika.
- Podasz im sok? - Spytał Nessę, samemu wlewając uzyskany składnik do kociołka oraz mieszając. Nauczycielka zdawała się nic nie zauważyć. Musiało komuś iść jeszcze gorzej niż im, bowiem Neirin spokojnie mógł dokończyć warzenie eliksiru. Pochylił się nad kociołkiem, obserwując zmiany barwy jego zawartości, a gdy Ślizgonka zakończyła już transakcję, przekazując sok z fasolek grupie Fire, uniósł na nią wzrok.
- Myślisz, że jest dobrze? - Spytał szeptem. Robili wywar dość niekonwencjonalnie i z wieloma potknięciami, ale hej... Podobno liczy się efekt końcowy, a ten wyglądał całkiem przyzwoicie.
Powrót do góry Go down


Daisy Bennett
Daisy Bennett

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173
C. szczególne : Tatuaż na żebrach w kształcie różdżki z trzema gwiazdkami; czarodziejski tatuaż z ruszającą się palmą na nadgarstku.
Galeony : 801
  Liczba postów : 449
https://www.czarodzieje.org/t15878-daisy-bennett#429065
https://www.czarodzieje.org/t15881-poczta-daisy-b#429071
https://www.czarodzieje.org/t15879-daisy-bennett
https://www.czarodzieje.org/t20944-daisy-bennett-dziennik#672463
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Maj 27 2018, 20:53;

Cóż, każdy etap tej lekcji szedł jej naprawdę żałośnie. Sama nie ogarniała, dlaczego tak się działo. Chyba po prostu nie jej dzień. Albo dni. Porażka. Dobrze, że dzięki ich nalewce dostali od innej grupy sok z fasolek, których sami nie ujarzmili. Zaczęli warzyć eliksir z tego, co mieli i Daisy miała nadzieję, że uda im się to w takim stopniu, aby zasłużyć na jakieś punkty albo żeby chociaż nie dostać nagany za beznadziejny eliksir. Daisy jeszcze raz przeczytała recepturę i przyłączyła się do Fire, aby pomóc przygotowywać eliksir.

Kostka: 2 ._.
Suma kostek: 4 + 2 = 6

Przepraszam za to gówno, ale cóż... XD
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Maj 27 2018, 21:03;

Widząc spojrzenie Neirina, wzruszyła ramionami. Co miała zrobić? Ślizgonka była zdesperowana dostaniem dobrej oceny, nie jej wina przecież, że połowa drużyny się wykruszyła i zostali tylko we dwoje. Nie specjalnie jej to przeszkadzało, borsuk był na swój sposób intrygującą i ciekawą osobą. Szkoda, że nie miała z nim styczności wcześniej. Westchnęła cicho, mieszając w kociołku, zerkając brązowymi ślepiami na wywar, który już domagał się dodania ostatniego ze składników. Czekała na odpowiedź innego ucznia, którą miała nadzieję usłyszeć chwilę po swoim niecodziennym ogłoszeniu. Kiwnęła głową na słowa puchona, wręczając mu chochlę odpowiedzialności, aby zadbał o ich eliksir i sama zacisnęła dłonie na fiolce, ruszając w stronę stolika kuzynki./
Fire nie zawodziła, jak zwykle. Była chłodna i niedostępna, ale zwykle uczciwej pomocy nie odmawiała, a ona też potrzebowała fasolowego skarbu! Podeszła więc do niej z tym swoim zadziornym, rozbrajającym uśmieszkiem. Lustrowała wzrokiem twarz Blaithin, zerkając jeszcze na chwilę do jej kociołka z uznaniem. Skubana, była naprawdę niesamowita w alchemii!

—Proszę bardzo skarbie. Dla Ciebie perfekcyjnie uzyskany sok w zamian za nalewkę. Dzięki za pomoc, dobry z Ciebie płomyczek. Dałabym buziaka, ale widzę, że Twoje niezadowolenie z położenia osiąga apogeum. Wolę nie być w zasięgu.— rzuciła z nutką rozbawienia w głosie, mimowolnie zerkając na jej towarzyszy. Posłała jej buziaka w powietrzu i następnie ostrożnie, nie chcąc przeszkadzać ani wpaść na nauczycielkę, wróciła do swojego miejsca pracy. Stanęła obok Neirina, zerkając do wnętrza ich kociołka, gdzie wesoło bulgotał eliksir. Wydała z siebie ciche mruknięcie zastanowienia, ostatecznie wyciągając rękę ku górze. Objęła go po przyjacielsku, kiwając dość pewnie głową, a drugą z dłoni opierając na biodrze. Była dobrej myśli, cóż innego jej zostało? Robili, co mogli, starali się, wyrównać zabrane im szanse. Obróciła głowę w jego stronę, puszczając mu oczko i uśmiechając się w charakterystyczny dla siebie, nonszalancki sposób. Nessa była stworzeniem niezwykle pewnym siebie, wierzyła też w sprawiedliwość tutejszej kadry nauczycielskiej. Widziała przecież, że pracowali we dwójkę, nad tak trudnym eliksirem, mając ten sam limit czasowy, co pozostali uczestnicy zajęć.
— Tak! Na pewno! Przecież zrobiliśmy wszystko, co mogliśmy, nie? Pomimo braku współpracy ze strony zielska, krukonki i gryfona. —odparła równie cicho, cofając po chwili dłoń z jego ramienia i wypuszczając powietrze z ust z cichym świstem. Odgarnęła rude włosy na plecy, uniemożliwiając im drażnienia bladej, delikatnej skóry na szyi. Usiadła grzecznie na stołeczku, uderzając palcami w materiał spódniczki, którą miała na sobie. Cicho nuciła pod nosem, oczekując oceny Pani Profesor. Cóż, Eliksir był gotowy i nie pozostało im nic innego jak oczekiwanie na werdykt. Ślizgonce zależało na ocenach, kolejnego, wielkiego i tłustego "O" by zdecydowanie nie przeżyła. Rozejrzała się jeszcze po sali, oceniając postępy pozostałych grup. Szło im zdecydowanie lepiej z początku, ale eliksiry wszystkich wyglądały teraz dość podobnie. Co mogło pójść nie tak? Był gotowy, skończony. Mieli szanse na Wybitny! I ta myśl będzie jej towarzyszyła przez najbliższe minuty.
Powrót do góry Go down


Jack Moment
Jack Moment

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : Ciemne, niemalże czarne tęczówki.
Galeony : 334
  Liczba postów : 636
https://www.czarodzieje.org/t15713-jack-moment
https://www.czarodzieje.org/t15733-moment#424167
https://www.czarodzieje.org/t15720-jack-moment#423917
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyNie Maj 27 2018, 23:37;

Niemal podskoczył, kiedy Fire znalazła się tuż obok niego, zabierając mu z rąk korzonek. Patrząc na nią nie był pewien czy to korzonek tak piszczy, czy to jej świszczący oddech wywołuje takie nieprzyjemne uczucie. Aż się w dziewczynie gotowało... wystarczyło chwile dłużej się przyjrzeć by zauważyć jak sprężynki rudych włosów z frustracji tylko mocniej się kręcą. Niemniej, korzonek utarła. I tylko poprzez fakt, że tłumy ludzi krzątające się po sali strasznie go rozpraszały z jego ust nie padła żadna durna uwaga na ten temat. Dla niego dziewczyna i tak otrzymała plakietkę stronk-woman. Bo tylko tyle po niej widział, kiedy popędziła na ratunek biednym fasolkom. Co raczej nie wyszło im na dobre. Zdaje się nie dały się już odratować? Niemniej, podszedł do kociołka zerknąć jak idzie reszta postępów. Eliksir wyglądał przyzwoicie... do czasu dodania ostatniego składnika.
Raz... Drugi... Trzeci... W pierwszej chwili mieszanina wydawała się przybierać pożądany odcień oraz konsystencję. Jednak im więcej razy Fire kręciła łyżką, tym większy w Jacku rósł niepokój. Dosłownie w ostatniej chwili pociągnął sfrustrowaną dziewczynę za ramię, ratując ją przed utratą twarzy.
- Padnij! - Krzyknął! W połowie zagłuszony przez wybuchający kociołek. Nic nie zostało z ich eliksiru. Chyba, że ktoś chciałby zbierać z sufitu albo podłogi. Westchnął, dopiero po chwili odsuwając się od niej, zanim posądzi go o jakiś sabotaż.
- To ten... zaczynamy od nowa?- Czy ambicje gryfonki również uleciały w powietrze razem z wywarem? - Zdaje się, że albo kociołek nie był do końca czysty po poprzedniej lekcji... albo twoje działania dodały mu tak wybuchowego temperamentu. - Rzucił, sprawdzając czy spadające krople nie przeżarły mu szaty. Powinien obawiać się oparów?

Kostka: 4
Suma kostek: 4+2+4=10
Powrót do góry Go down


Alexa Sanford
Alexa Sanford

Nauczyciel
Galeony : 38
  Liczba postów : 347
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15197-poczta-profesor-sanford#405511
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Cze 04 2018, 21:36;

Obserwowała pracę uczniów.
Przy stoliku @Vivien O. I. Dear i @Marceline Holmes zatrzymała się na dłużej. Obserwowała zmagania dziewczyny, po czym przetestowała jak im wyszedł eliksir.
- Brawo! Brawo! - powiedziała z dumą, po czym zaklasnęła w dłonie. - Otrzymujecie dla swoich domów po dwadzieścia pięć punktów za prawidłowo wykonane zadanie; pozostali powinni się od was uczyć, dziewczęta! - nie kryła zadowolenia, wszak sama doskonale zdawała sobie sprawę - jak trudne było to zadanie. Obdarzyła studentki nikłym uśmiechem, po czym podeszła do @Neirin Vaughn.
- Może warto byłoby bardziej dbać o swoje składniki? - zagaiła, po czym wywróciła teatralnie oczami. Spojrzała jeszcze na drugą pannę Dear, a także pozostałych członków zajęć, po czym wróciła na swoje miejsce i rozłożyła w teatralnym geście dłonie.
- Do opiekunów domów Ravenclaw, a także Slytherin - wyślę listy gratulacyjne, wszak nie spodziewałam się aż takiego efektu... Tym samym - dziewczęta otrzymujecie ode mnie nagrodę... Panna Dear dostaje fiolkę Felix Felicis i amulet "Kamienia Filozoficznego", zaś panna Holmes jedynie amulet. Jestem dumna, że reprezentujecie tak wysoki poziom i liczę, że odnośniecie ogromny sukces w dziedzinie eliksirów - zawyrokowała, po czym pożegnała się ze zgromadzonymi, wszak musiała wrócić do swoich obowiązków.

/zt dla wszystkich

Nagrody wg punktacji
Spoiler:
Powrót do góry Go down


Alise L. Argent
Alise L. Argent

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 1281
  Liczba postów : 985
https://www.czarodzieje.org/t16073-alise-lauren-argent#440125
https://www.czarodzieje.org/t16093-shea#440127
https://www.czarodzieje.org/t16089-alise-l-argent#440019
https://www.czarodzieje.org/t18311-alise-argent-dziennik#521059
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySro Lip 04 2018, 16:48;

Eliksirów nie lubiła, ale chciała spróbować, chociaż od początku wiedziała, że nie jest to najlepszy i najbardziej błyskotliwy z jej pomysłów. Westchnęła, wsuwając buty na stopy i kierując się w stronę schodów, gdzie następnie poszła do lochów. Strasznie przygnębiające miejsce, wieża krukonów napawała większym optymizmem. Rozejrzała się dookoła, wędrując niebieskimi oczyma po twarzach czekających na egzamin uczniów. Na ten przedmiot zawsze było tak wiele chętnych osób! Jak oni to wszystko zapamiętywali? Setki składników, sposoby ich oprawiania i nawet specjalne kryteria, które dotyczyły mieszania mikstur w kociołkach! Wiedziała, że nie mogła się wycofać już, nawet jeśli chciała. Przymknęła oczy, przecierając dłonią swój kark i chodząc chwilę w miejscu, czekając na swoją kolej. Na pewno to będzie niczym spotkanie z katem.
Dziewczyna weszła do klasy, przedstawiając się i witając z nauczycielami, słuchając regulaminu i instrukcji. Klasycznie sięgnęła do czarki związanej z zadaniem teoretycznym, wyciągając pergamin, który rozwinęła, aby przeczytać treść. I było zadanie, które wywołało na jej ustach grymas niezadowolenia, sprawiający, że nawet na dobre nie zaczęła pisać, a już miała ochotę wyjść. Westchnęła ciężko, sklejając kilka zdań, które chyba niezbyt usatysfakcjonowały specjalistów, patrzących na nią z niedowierzaniem. A było zdawać historię magii. Wtedy nie musiałaby się użerać z głupim veritaserum! Dalej mogło być tylko gorzej, więc zrobiła wszystko najlepiej, jak potrafiła i podziękowała, przeklinając się w myślach za swoje głupie pomysły i prędko kierując się do wyjścia z klasy. Na korytarzu oparła się o zimną ścianę plecami i schowała twarz w dłoniach, śmiejąc się pod nosem i kręcąc głową z niedowierzaniem. I niby jak ona powie rodzicom, jeśli z głupich eliksirów dostanie Trolla i przez to nie zda, nie przejdzie do następnej klasy? Wiedziała, że będzie musiała nad nimi popracować od studiów, przecież w jakiś sposób wiedza z nich była potrzebna do pracy w Mungu, jeśli zdecydowałaby się jednak na karierę uzdrowiciela.

z/t

Kuferek - eliksiry: 0
Wyrzucone kostki - teoria: 6 i 1
Wyrzucone kostki - praktyka: 5 i 2
Suma: 3
Ocena: Okropny
Strona - losowania: Tutaj
Powrót do góry Go down


Carson Gilliams
Carson Gilliams

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 166,5cm
Galeony : 140
  Liczba postów : 348
https://www.czarodzieje.org/t16163-carson-o-gilliams
https://www.czarodzieje.org/t16171-poczta-pantoflowa-carson#442692
https://www.czarodzieje.org/t16162-carson-o-gilliams
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptyPon Lip 16 2018, 14:48;

Do eliksirów była wykuta na blachę, znając zarówno eliksiry jak i część przepisów, mimo iż wiedziała, że do tych drugich najprawdopodobniej dostanie dostęp. Nie stresowała się prawie w ogóle - może tylko tym, że nie dostanie Wybitnego, na który zasługiwała.
Pytanie teoretyczne było chyba najbanalniejsze ze wszystkich. Opisać amortencję? Pikuś! Doskonale wytłumaczyła, że zapach amortencji jest dla każdego różny i po czym można eliksir rozpoznać, ze szczególną uwagą uwzględniając opary wydobywające się znad kociołka z eliksirem. Komisja była zachwycona jej odpowiedzią i nie dostała żadnego pytania pomocniczego, co świadczyło o najwyższym możliwym wyniku. Uśmiechnęła się, czekając na przydział zadania praktycznego i licząc, że nie będzie to żaden trudny i skomplikowany wywar...
Na szczęście bełkoczący napój był prostym eliksirem, za który bez wahania się zabrała. Przygotowała wszystkie potrzebne składniki, uruchomiła palnik, napełniła kociołek wodą i rozpoczęła przyrządzanie. Tylko na końcowym etapie przesadziła z końcowym składnikiem, ale to chyba z ekscytacji. Komisja uznała, że eliksir i tak był dobrze uwarzony, może trochę kopać, ale poza tym był w porządku. Carson wyszła z sali bardzo zadowolona, pewna najwyższej noty!

Kuferek - eliksiry: 0
Wyrzucone kostki - teoria: 3, 6
Wyrzucone kostki - praktyka: 1, 5
Suma: 11
Ocena: Wybitny
Strona - losowania: 3
Powrót do góry Go down


Finn Gard
Finn Gard

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 177
C. szczególne : Podkrążone oczy, nerwowość i spięcie widoczne w każdym ruchu i grymasie, trochę nieprzytomny wzrok.
Galeony : 689
  Liczba postów : 1829
https://www.czarodzieje.org/t16780-finan-gard-konczy-sie-tworzyc#466593
https://www.czarodzieje.org/t16790-listy-do-finnu#466907
https://www.czarodzieje.org/t16783-finan-gard#466737
https://www.czarodzieje.org/t18293-finan-gard-dziennik
Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8




Gracz




Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 EmptySob Lis 17 2018, 17:25;

Eliksiry: 0 neutral

- Jaka ulga, że to już ostatnia lekcja. Powiem ci Vinci, że umieram z głodu. - jakby na potwierdzenie w jego żołądku coś zabulgotało. Zasłonił brzuch łudząc się, że to powstrzyma wstydliwe burczenie. Szedł spokojnie obok przyjaciela i kierował się razem z nim do lochów. Nie miał czasu, by zjeść cokolwiek. Przerwy przeznaczał na powtórzenie materiału, na dopisanie zdania w pracy domowej lub doczytanie akapitu. Gdzie tu czas na jedzenie? Finn był zmęczony po całym dniu lekcji lecz nawet na myśl mu nie przyszło zerwać się z eliksirów. Nie raz i nie dwa zapominał iść na obiad, co się teraz na nim porządnie mściło. Poprawił plecak na ramieniu i otworzył pierwszy drzwi. Zerknął na zegar wiszący na ścianie i obliczył, że mają jeszcze z piętnaście minut - jakże żałował, że nie zabrał z kuchni czegoś na przekąskę. Skierował się do trzeciej ławki i usiadł na krześle, kiwając głową Vinciemu, by usiadł obok. Zerknął do perfekcyjnie czystego kociołka i modlił się cicho w duchu, by nie musieli dzisiaj warzyć ekstremalnie trudnych eliksirów. Im szybciej coś zje, tym lepszy humor będzie miał. Na chwilę obecną miał mieszany nastrój, co było całkowicie zrozumiałe, wszak człowiek głodny- człowiek zły. Miał nadzieję, że Sanford nie usłyszy pieśni ludowej jego żołądka, bo inaczej zapadnie się pod ziemię, choć znając profesorkę nie będzie mu robić wstydu. Położył plecak na podłodze i nic z niego nie wyjmował. Naciągnął rękaw mundurka na dłoń, kiedy dotarła do niego niska temperatura pomieszczenia. Każdą noc spędza w lochach, a jeszcze nie do końca przyzwyczaił się do ich chłodu. Odruchowo pomasował bliznę na boku i poprawił na niej materiał mundurka, aby wrażliwa szrama była szczelnie pokryta warstwą ubrania. Zerknął kątem oka na siadającego Vinciego i dokładnie w tym samym momencie z jego żołądka dobiegło dosyć głośne "bul bul bul" co na angielski brzmiało mniej więcej "daj-mi-cholera-jasna-jeść". Zaśmiał się cicho pod nosem.
- Idziesz ze mną po lekcji do kuchni? Muszę przypuścić szturm na skrzacią spiżarnię. - zagaił i skrzyżował ręce na karku.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Klasa Eliksirów - Page 35 QzgSDG8








Klasa Eliksirów - Page 35 Empty


PisanieKlasa Eliksirów - Page 35 Empty Re: Klasa Eliksirów  Klasa Eliksirów - Page 35 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klasa Eliksirów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 35 z 39Strona 35 z 39 Previous  1 ... 19 ... 34, 35, 36, 37, 38, 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Klasa Eliksirów - Page 35 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Podziemia
 :: 
klasa eliksirów
-