Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klasa Starożytnych Run

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 25 z 42 Previous  1 ... 14 ... 24, 25, 26 ... 33 ... 42  Next
AutorWiadomość


Lena Wołkowa
avatar

Nauczyciel
Wiek : 41
Galeony : 62
  Liczba postów : 60
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyPon 6 Wrz 2010 - 17:39;

First topic message reminder :




Ciemna i brudna sala do run świeciła pustkami. Na oknie stał jeden zwykły kwiat, którego można często spotkać w domach mugoli. Światła w sali prawie nie było i sprawiała ona wrażenie bardzo ponurej i zimnej. Gdyby nie ławki, można by było pomyśleć, że robi ona za kostnicę.

Opis zadań z OWuTeMów:


Lena weszla dziś do klasy trochę wcześniej niż zazwyczaj. Chciała dowiedzieć się czy wszyscy uczniowie odrobili zadaną prace i czy wszystkie trafią dziś do jej rąk. Weszła spokojnie, nie śpieszyła się. No, bo niby po co? Usiadął jak zawsze przy swoim biurku. Może i było stare, ale prawdopodobnie miało jakąś ciekawą historię na swoim koncie.
Kobieta zbarbiła się lekko, a jej długie wlosy opadły na twarz.
Chwila skupienia i jedna myśl: co dzisiaj zaproponuje uczniom na zajęciach?
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Theodore Thìdley
Theodore Thìdley

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 169
  Liczba postów : 260
https://www.czarodzieje.org/t15846-theodore-thidley
https://www.czarodzieje.org/t15871-poczta-theo#428756
https://www.czarodzieje.org/t15868-theodore-thidley
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyPon 16 Kwi 2018 - 20:33;

Teksty Wiliiamsa coraz bardziej irytowały Theo, który tak bezczelnych, nachalnych i chamskich podrywaczy nienawidził. Jak ktoś mówi nie to chyba lepiej się dostosować, a nie narzucać się. Zwłaszcza jeśli tym ktosiem była Fire. Prychnął pod nosem słysząc tekst o pojeniu eliksirami, a gdy dodatkowo odszedł Holden nie uśmiechało mu się siedzenie w centrum docinek, podrywów i głupich rozmów. Zwłaszcza po tym jak nauczyciel odjął im punkty. Uśmiechnął się przepraszająco do Fire i wstał biorąc swoją torbę z zamiarem przesiadki. Technicznie lekcja jeszcze się nie zaczęła, więc Edgar nie powinien czepiać się za krótki przemarsz po Sali, ale kto tam wie. Rozejrzał się prędko po otoczeniu dostrzegając tak znaną i lubianą mu twarz. Nie spodziewał się go tutaj, ale była to miła niespodzianka.
-Hej Caesar- powiedział cicho, z nawyku, ale i by nie drażnić Edgara. Jego towarzystwo było o wiele przyjemniejsza wizją niż dostawanie minusowych punktów tylko za to, że obok niedaleko siedział jakiś gamoń, który nie wie kiedy powinien trzymać język za zębami. Za to młody Fairwyn nie dość, że nie będzie go wtrącać w bezużyteczne, niemiłe dla niego rozmowy to lubi starożytne runy prawdopodobnie tak samo mocno jak Theo. Czasami aż go przerażało w jak wielu aspektach są do siebie podobni. Ich przyjaźń spotkała jeden kryzys, ale nie było możliwości by z niego nie wyszli.
Na razie krukon nie wciągał nic z torby, ostatnio na lekcjach wszystko co wyjmował za chwilę było chowane niepotrzebne. Bardzo możliwe, że będzie tak i tym razem. Westchnął ciężko słuchając jak profesor odejmuje kolejne punkty. Nie przepadał za tym nauczycielem i nie było to spowodowane bynajmniej twardym charakterem, czy surową dyscypliną, ale to jak potraktował swojego syna. Nie potrafił tego zrozumieć, gdyż on sam był wychowany w przekonaniu, że rodzina jest jedną z najważniejszych rzeczy w życiu.
Na wieść o kartkówce Theo się nie zdziwił, było to bardzo w stylu Edgara, nawet poprawił mu trochę humor, gdy poprosił by Luke rozwiązywał na tablicy. Każdy kto będzie chciał od niego ściągać ma nie po kolei w głowie. Zerknął przelotnie na zadania i niewiele myśląc zaczął rozwiązywać.

nie ściągać heh:
Kostka- 3
Kuferek- 15
Bonus- 9
Powrót do góry Go down


Finnegan Gilliams
Finnegan Gilliams

Dorosły czarodziej
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : blizny: podłużna na lewym nagarstku, po pogryzieniu na prawej kostce, pooperacyjne na klatce piersiowej
Dodatkowo : Wilkołak
Galeony : 425
  Liczba postów : 398
https://www.czarodzieje.org/t15453-finnegan-u-g-gilliams
https://www.czarodzieje.org/t15481-jakas-fest-szybka-szkolna-sowa#415787
https://www.czarodzieje.org/t15479-finnegan-u-g-gilliams
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyWto 17 Kwi 2018 - 21:46;

Spóźniała się często i gęsto, ale czasem zdarzało jej się bardziej niż by to planowała. Szczególnie, że nie lubiła spóźniać się na numerologię. Psor Fran i tak nie odejmowała punktów i była bardzo miła, więc nie chciała tego nadużywać.
Podeszwy znoszonych tenisówek zapiszczały na posadzce, kiedy wyhamowała przed drzwiami klasy i musiała aż złapać się klamki, żeby nie stracić równowagi. Zapukała praktycznie w tym samym czasie, w którym otworzyła drzwi i zdyszana wpadła do klasy, próbując poprawić pasek od torby, w który w biegu się zaplątała.
- Prze... - zaczęła ciszej niż weszła, ale słowa uwięzły jej w gardle, kiedy uświadomiła sobie, że w klasie nie ma trzecioklasistów, a przy biurku nie siedzi profesor Fran w swoim fotelu, tylko Edgar Fairwyn, który patrzył prosto na nią. Chciała powiedzieć, że pomyliła klasy i jak najszybciej się ulotnić, ale nagle wydało jej się to najgorszą z możliwych zbrodni. Czego by nie miała zrobić, spojrzenie opiekuna Slytherinu sprawiało, że miła wrażenie, że to coś złego.
Poruszyła bezgłośnie wargami (jeżeli w jakiejś szczelinie w suficie klasy siedział jakiś nietoperz być może on usłyszał "przepraszam"), po czym usiadła szybko na najbliższym krześle. Nadal bojąc się zaprotestować, wyjęła sobie przybory do pisania i spojrzała na tablicę. Co to niby było?! Pod tablicą stał co prawda jakiś chłopak, który rozwiązał już część zadań, ale to by było zbyt proste. Fairwyn pewnie wiedział, że narobi błędów i jeszcze by dostała za to, że ma dokładnie takie same. To już lepiej wylecieć po prostu za niewiedzę. Nie pozostało jej nic, prócz strzelania, bo nie znała ani młodszego futharku ani tego anglosaskiego. W drugim to przynajmniej można było coś tam podopasowywać.
Wstyd się było pod tym podpisać, ale wiedziała, ze byłoby tylko gorzej, gdyby "zapomniała". Odłożyła pergamin na brzeg ławki i obgryzając paznokcie modliła się, żeby chociaż ktoś jeszcze wyleciał z nią z klasy.

--------------------------------
Poświęcam się, żebyście nie ściągali i liczę na same bonusy
Kostka: 5
+1, bo 6pkt
+1, bo więcej mam tylko z ziela
Powrót do góry Go down


Marceline Holmes
Marceline Holmes

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 1207
  Liczba postów : 1162
https://www.czarodzieje.org/t15095-marceline-holmes
https://www.czarodzieje.org/t15273-sow
https://www.czarodzieje.org/t15094-marceline-holmes
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyCzw 19 Kwi 2018 - 16:47;

Lekcja przybiera nieoczekiwany obrót.
Nieoczekiwany przynajmniej dla Marceline.
Nie była zainteresowana plotkami, ani tym bardziej osobami, których nie znała. Egoistyczna pobudka wynikała też z tego, że nigdy nie otrzymała choćby minusowego punktu, więc nie zamierzała pędzić wzrokiem po zebranych, by wreszcie ignorując jakiekolwiek słowo nauczyciela dorobić się szlabanu. Ten tutaj budził w niej dziwnego rodzaju emocje i bynajmniej - nie były one pozytywnie ukształtowane w kierunku jego osoby. Może to uprzedzenia, ale zdecydowanie Fairwyn nigdy nie dostanie tytułu choćby "lubianego profesora"; budził w strach w tak kruchej osobie jak Holmes, stąd tęczówki wbijała jedynie w kartkę przed sobą, całkowicie zapominając o pozostałych studentach (również uczniach), modląc się w duchu do Merlina, by jego opatrzność nad nią czuwała.
Zadania niewątpliwie były trudne; dla kogoś kto uczęszczał na runy zawsze pewnie ćwiczenia nie wydawały się trudne, ale niestety - rudowłosa musiała wytężyć pamięć, by rozszyfrować wszystkie zadania. Było to doprawdy skomplikowane, ale łapiąc oddech i podchodząc do tego z większym dystansem niż jeszcze parę sekund wcześniej, zaczęła kreślić bliżej i dalej skomplikowane odpowiedzi, choć wydawać by się mogło, że to wcale nie jest aż tak niemożliwe. Podpisaną kartkę odsunęła na brzeg ławki i jedyne na co mogła teraz czekać to zbawienie.

Kostka: 1 = 1 punkt
Szkoła Trausnitz: 2015-2017 = 3 punkty                

Odpowiedzi
Spoiler:
Powrót do góry Go down


Bridget Hudson
Bridget Hudson

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 167cm
C. szczególne : nieodparty urok osobisty, łabędzia szyja
Galeony : 1028
  Liczba postów : 2513
https://www.czarodzieje.org/t13874-bridget-hudson
https://www.czarodzieje.org/t13915-bridget-hudson#367829
https://www.czarodzieje.org/t13904-bridget-hudson
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptySob 21 Kwi 2018 - 2:27;

Bridget oczywiście było strasznie głupio, że w ogóle musiała podchodzić do nauczyciela i pytać o takie rzeczy. Podejrzewała, co mógłby zrobić i co powiedzieć, przygotowała się już mentalnie na publiczne upokorzenie, lecz to, co przyszło, i tak ją zaskoczyło i poważnie ubodło. Automatycznie spaliła buraka, gdy Fairwyn zrobił aluzję do dnia, w którym przyszła do jego gabinetu z naręczem książek do podpisu. Nie mogła oprzeć się przemożnemu wrażeniu, że nauczyciel starożytnych run wręcz jej nienawidził, a to sprawiało, że odczuwała ogromny stres. Nigdy nie chciała mu podpaść, naprawdę, zawsze starała się zachowywać jak najlepiej i nie wpadać w tarapaty. Coś jednak sprawiło, że Edgar Fairwyn miał wyjątkowo kwaśną minę (kwaśniejszą niż zwykle), gdy Bridget stawała przed jego obliczem.
No naprawdę ciekawe, dlaczego.
Drżącą ręką sięgnęła po swój różowy (w tej chwili zbyt różowy, Merlinie, jakież to upokarzające) wizbook, który niestety minął się z jej palcami i upadając na biurko, niefortunnie zsunął się z brzegu na podłogę. Hudson zanurkowała i w sekundę ponownie stała na nogach, dociskając książkę do piersi.
- Takwiemprzepraszamdziękujęprzepraszam - wyrzuciła z siebie na jednym wydechu, po czym obróciła się na pięcie i ze spuszczoną głową schowaną w burzy brązowych włosów podążyła do pierwszej wolnej ławki, jaką wypatrzyła spomiędzy kosmyków. Usiadłszy, ukryła na moment twarz w dłoniach, walcząc z niezwykle silną potrzebą zapłakania nad swoim nędznym losem, lecz zamiast tego po prostu przejechała rękami po buzi i westchnęła ciężko. Trudno było być Bridget Hudson.
Niedługo później przeszli do faktycznej lekcji. Treść tablicy nie sprawiła Bridget większego problemu, chociaż nad pierwszym zadaniem siedziała najdłużej. Od nikogo nie próbowała nawet ściągać - raz, że nie potrafiła tego robić, dwa, że nie chciała, broń Merlinie, jeszcze bardziej podpaść i co gorsza wylecieć z zajęć! Już kiedyś widziała, jak nauczyciel wyrzucał ludzi z klasy, nie chciała znaleźć się w tym mało zaszczytnym gronie... Skupiła się więc na zapełnianiu kartki.


ODPOWIEDZI:

kostka: 5
kuferek: 24 -> +4 :'( (może się Edgar zlituje i uzna za +5...)
bonusy: +2 (2 w kolejności najwyższych stat)
Powrót do góry Go down


Curtis Mousseau
Curtis Mousseau

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 1.88 m
C. szczególne : ślad po ugryzieniu na lewej nodze i wiele mniejszych blizn, wysportowany i zbudowany, lekki zarost, akcent francuski jednak potrafi go maskować
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 260
  Liczba postów : 120
https://www.czarodzieje.org/t14918-curtis-mousseau
https://www.czarodzieje.org/t14965-poczta-curtisa#398627
https://www.czarodzieje.org/t14964-curtis-mousseau#398626
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyNie 22 Kwi 2018 - 12:05;

Tylko się przedstawił i usiadł obok kolegi, a od razu został zjebany przez @Edgar T. Fairwyn. Mężczyzna miał problemy z agresją. Najwidoczniej bawiło go to, że każdego upominał i jechał minusowymi punktami. Curtis był pełen szacunku do Edgara, pomijając to, że myślał o tym facecie, jak o pacjencie, którego trzeba było wyleczyć i z chęcią podjąłby się tego zadania, gdyby miał odpowiednie kwalifikacje.
- Już się zamykam. - Odparł szybko i spojrzał na Leo, wzruszając ramionami. Może nie powinien się odzywać. Nie chciał zarobić minusowych punktów dla Hufflepuffu, zwłaszcza że nie zajmowali pierwszego miejsca w rankingu. Gryffonom za to nie przeszkadzało tracenie punktów i jedzenie na zajęciach.
Co do run to coś się tam znał, więc nie miał problemu z zadaniami, a właściwie tak mu się wydawało. Miał nadzieje, że się wyrobi w te dziesięć minut, w końcu lubił takie przedmioty jak runy czy historia magii, a nawet numerologia, więc chyba tego nie powinien zawalić. Każdy wiedział, że zazwyczaj jak się spieprzy kartkówkę u Edgara, to wylatywało się na zbity pysk. Przecież nie raz mu się zdarzyło, nawet jeśli się znał, to bywało, że popełniał jeszcze wiele błędów, zwyczajne ze zmęczenia czy roztargnienia. Nie chciał znowu pożyczać notatek od kogoś, kto nie wyleciał. Czasami ciężko było kogoś takiego znaleźć.

Kuferek: 5
Kostka: 5
Bonusy: +1 (jednak trzecie miejsce)
Suma: 1 (kuferek) + 1 (bonusy) + 5 (kostki) = 7 pkt
Zadanie I 3,4,7,9,12
Zadanie II 1c,2d,3a,4e,5b,
Zadanie III 1c, 2e, 3a, 4d, 5b
Powrót do góry Go down


Melusine O. Pennifold
Melusine O. Pennifold

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 169
C. szczególne : turban na głowie z magicznymi wzorami, piegi na twarzy, płynne ruchy, zwiewne ubrania;
Galeony : 758
  Liczba postów : 653
https://www.czarodzieje.org/t15444-meluisne-pennifold
https://www.czarodzieje.org/t15473-meluzyna#415677
https://www.czarodzieje.org/t15446-meluisne-pennifold#414814
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyWto 24 Kwi 2018 - 14:11;

Ostatnio na tych lekcjach ludzie naprawdę szaleli. Jeszcze dziś nie było tak źle w porównaniu do ostatnich lekcji u Bergmana, czy na przykład na Zaklęciach. Cóż tutaj przynajmniej z pewnością nie zostaniemy wysłani samotnie na poszukiwanie magicznych zwierząt przy niedziałających różdżkach. I to chyba jedyny plus Run, bo kompletnie z niczym innym dobrym mi się nie kojarzą, wręcz przeciwnie. Zwykle jestem wywalana za swoją żenującą wiedzę, albo braku języka w gębie. Na szczęście nauczyciel nie widzi co wyprawiam z lusterkiem. Uśmiecham się do Nessy krzywo z tym palcem w buzi, jak małe dziecko. Później się uporam z bałaganem w torebce, który narobiłam. Ważne, że nikt nie zauważył, a ja mogę udawać zainteresowanie tym co się dzieje na lekcji. Chociaż tak naprawdę udawanie raczej nie idzie mi najlepiej, raczej staram się słuchać co mówi profesor, ale łapię się, że patrzę się na niego bez żadnego zrozumienia. Ledwo się zorientowałam, że mam pisać jakąś kartkówkę. Naprawdę jestem mistrzem zwracania uwagi na wszystko, byle nie na nauczyciela podczas tych przedmiotów, polegających na mojej wiedzy, a nie umiejętnościach przesadzania roślin, bądź głaskania zwierząt, a nawet machanie różdżką wychodzi mi minimalnie lepiej. Moje ręce są niestety nieprzystosowane do pióra, tak mi się wydaje od czasu do czasu. Nessa jest jak zwykle z nosem w kartce, więc aż bałam się ją szturchać i pytać co się dzieje.
Nie wiem jakim cudem inni nie patrzyli na tablicę. Ja starałam się jak mogłam, ale mimowolnie raz czy dwa podniosłam wzrok na tablicę. Naprawdę się starałam na swoje usprawiedliwienie powiem, ale chyba raz coś dojrzałam jakiś błąd, to coś poprawiłam u siebie. Po co robić coś na tablicy, skoro nie możemy patrzeć! Niechcący człowiek zerknie, przez nieuwagę chociażby.

Bonus: 1 XDD (kostka)
Kuferek: 1 8)

1 zadanie. 3, 4, 7, 9, 12
2 zadanie. 1C, 2D, 3A, 4E, 5B
3 Zadanie. 1C, 2E, 3A, 4D, 5B
Powrót do góry Go down


Lotta Hudson
Lotta Hudson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174
C. szczególne : Mała blizna na palcu dłoni, mocne oparzeliny na rękach i lekkie na szyi
Galeony : 1879
  Liczba postów : 1235
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13872-lotta-hudson?nid=5#367718
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13932-lotta-hudson
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13931-lotta-hudson
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptySro 25 Kwi 2018 - 14:09;

Gdy usłyszałam, ze mamy pisać kartkówkę jęknęłam cichutko - nie skupiałam się szczególnie na nadrabianiu zaległości z run, więc bałam się totalnej katastrofy. Mimo to z bólem serca zabrałam się za pisanie, i jak się okazało - pytania przynajmniej pozornie nie wydawały mi się jakoś straszne, więc po kilkukrotnym upewnieniu się, że na pewno czegoś nie pochrzaniłam wypisałam na pergaminie przypuszczalne odpowiedzi.

1) 3, 4, 7, 9, 12
2) 1c, 2d, 3a, 4e, 5b
3) 1c, 2e, 3a, 4d, 5b

Po oddaniu kartki oparłam się o ławkę czując się bardzo, ale to bardzo zmęczona. Nawet nie zauważyłam, gdy moja głowa opadła na ławkę, a ja sama zdrzemnęłam się kryjąc się za plecami @Theodore Thìdley.

Bonus kostka: 6
Bonus kuferek: 3 (bo mam 18)

Powrót do góry Go down


Lysander S. Zakrzewski
Lysander S. Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 27
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 197
C. szczególne : Atletyczna budowa, veela vibe
Dodatkowo : Ćwierć wil, bezróżdżkowość
Galeony : 2329
  Liczba postów : 1664
https://www.czarodzieje.org/t14380-lysander-s-zakrzewski#381382
https://www.czarodzieje.org/t14410-krysia#381611
https://www.czarodzieje.org/t14413-lysander-s-zakrzewski#381628
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptySro 25 Kwi 2018 - 14:34;

Stary Edek nie daje szlabanów - naskrobałem na podanej przez @Marceline Holmes kartce. Jednakże nasza rozmowa nie poszła dalej, bo dostaliśmy do napisania kartkówkę. Nie chciałem jej zawalić, bo w kwestii run posiadałem całkiem szeroką wiedzę, jednakże wiedziałem, że lekcja na której Ette raczej będzie bała się fikać jest odpowiednią okazją na nadrobienie mojej zaległości punktowej. Finalnie zdecydowałem się wybrać środkową opcję i napisałem kartkówkę względnie nieźle, ale bez przykładania się. Gdy już oddaliśmy kartki i czekaliśmy na dalszy ciąg lekcji zacząłem się zastanowić co takiego mógłbym zbroić. Na razie jednak nie miałem pomysłu i czułem się lekko znudzony, więc bez pytania, odrobinę bezczelnie zacząłem się bawić jej włosami, a finalnie nie bacząc na ewentualne protesty głównej zainteresowanej i spojrzenia gapiów zacząłem robić jej bardzo zgrabnego kłosa.

BONUSY:
* kostka - 4
* rok w Tecquali - 1
* rok w Trausnitz - 1
* kuferek - 5 (27 w kuferku)
* trzecie miejsce - 1


Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptySro 25 Kwi 2018 - 18:19;

Była przerwa, dlaczego nie mogli zamienić kilku słów? Ale właściwie to rozumiała czepialstwo, bo poziom ich konwersacji był żenujący. Punkty jak zwykle nie przejęły Fire na długo, posłała Williamsowi jeszcze jedno mordercze spojrzenie i pożałowała, że Holden musi się przesiąść. Niebawem także Theo wybrał towarzystwo syna Fairwyna. A jej zabrano świetlik, przez co skrzyżowała ramiona. Burak.
Zaczęła pisać kartkówkę bez żadnego pośpiechu. Nie było to wyjątkowo trudne, a runy często traktowała jak przyjemność, więc nie było też tego stresu, że się potknie i o Merlinie, Fairwyn zacznie mrozić ją spojrzeniem albo gorzej, uraczy tak pogardliwą obojętnością... Po prostu zrobiła zadania, wypisując wszystko dokładnie na pergaminie. Na koniec odłożyła pióro i westchnęła.

KOSTKA: 5
BONUSY: 25 pkt w kuferku +5, na trzecim miejscu +1
I zadanie: 3, 4, 7, 9, 12
II zadanie: 1c, 2d, 3a, 4e, 5b
III zadanie: 1c, 2e, 3a, 4d, 5b
Powrót do góry Go down


Caesar T. Fairwyn
Caesar T. Fairwyn

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192 cm
C. szczególne : Brak dwóch palców, wysoki wzrost, skupiona twarz, zimne spojrzenie, wyraźna nieśmiałość wobec młodych dam.
Galeony : 562
  Liczba postów : 309
https://www.czarodzieje.org/t14590-caesar-t-fairwyn
https://www.czarodzieje.org/t14621-cezarowe-sowki
https://www.czarodzieje.org/t14619-caesar-t-fairwyn#390077
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptySob 28 Kwi 2018 - 13:42;

Spod przymrużonych powiek spoglądałem na uczniów przebywających ze mną w tym samym pomieszczeniu i aż nie mogłem się nadziwić jak wiele różni mnie od reszty. Niektórzy nie potrafili zrozumieć najwyraźniej, że Fairwyn do woli szasta punktami ujemnymi i szlabanami, a zachowywanie jak małpa w jego towarzystwie nigdy nie sprawiało, że robił to mniej chętnie. Ja sam nie mogłem się skupić i każdy najmniejszy hałas wydawał mi się wyjątkowo bardzo irytujący, wkurzający dwa razy bardziej niż w normalnych warunkach - głównie dlatego, że runy bardzo mnie interesowały i chciałem zachować całkowity spokój podczas pracy nad nimi, a to naprawdę nie gwarantowała mi banda pawianów.
Gdy dosiadł się do mnie Theo nie zareagowałem zbyt żywiołowo, kiwnąłem do niego głową i posłałem miły uśmiech, bo jak już wspominałem musiałem skupić się w stu procentach, a to znaczyło również całkowite wyciszenie z mojej strony.
Kartkówka okazała się być kartkówką; nie zagalopowywałem się w mej pewności siebie, bo życie i w tej kwestii mogło mnie zaskoczyć i chociaż się starałem to nie wiedziałem czy wszystko będzie dobrze - zrobiłem zadanie i oddałem ojcu, jednocześnie miałem nadzieje, że pójdzie po mojej myśli.

kartk:


kostka na kartk.: 3
kuferek: 22 + 3 za śwetlik
bonusy za kuferek: 5 + 3
bonusy łącznie: 11
Powrót do góry Go down


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyNie 29 Kwi 2018 - 22:32;

Nie mam pojęcia o co chodzi Fairywnowi, ale niech nie myśli, że dam mu się sprowokować jakimiś durnymi komentarzami! Wiem, że tylko by się przyczepił, gdybym coś mu odpowiedziała, więc milczę i odwracam wzrok, nie mogąc się powstrzymać od delikatnego uniesienia brwi. Postanawiam dalej gadać, ale nieco ciszej, żeby nie komentował kolejnych moich słów.
Zabieram się za zadania z kartkówki. Drugie okazuje się łatwe, pamiętam jeszcze wszystko z poprzedniej lekcji, a przynajmniej tak mi się wydaje. Dla pewności wpisuję poszczególne runy w kształty wiązań i zdaje się, że wszystko się zgadza. Z trzecim mam tylko trochę trudności, najgorzej jest z pierwszym. Nie za bardzo pamiętam ten futharki czy inne alfabety, więc wcale nie jestem pewna która runa gdzie występuje. Myślę sobie, że może chłopak przy tablicy wie co pisze, więc nawet niewiele myśląc po prostu przepisuję to co zrobił. Oby było chociaż częściowo dobrze!


+2 - kostki +1 - 5 pkt
odpowiedzi:
1. przepisuję z tablicy
2. 1c, 2d, 3a, 4e, 5b
3. 1c, 2b, 3a, 4d, 5e
Powrót do góry Go down


Harriette Wykeham
Harriette Wykeham

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 168
C. szczególne : za duży, powyciągany wełniany sweter na grzbiecie, łańcuszek z obrączką na szyi
Dodatkowo : pałkarz Gryffu
Galeony : 1921
  Liczba postów : 2189
https://www.czarodzieje.org/t12489-harriette-morana-wykeham#336490
https://www.czarodzieje.org/t12491-poczta-ettie#336603
https://www.czarodzieje.org/t12492-harriette-wykeham#336605
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyNie 29 Kwi 2018 - 22:50;

Przez calusieńki czas mroziła wzrokiem Lysandra i jego partnerkę z ławki. Widziała dobrze kartkę, którą sobie przekazywali, zastanawiając się co do cholery robił Fairwyn, kiedy był potrzebny, mimo że doświadczenie podpowiadało jej, że Edgara nie interesuje nic, dopóki nie wydaje dźwięku. Jednocześnie walczyła z pokusą wejścia jakimś cudem w posiadanie tej kartki i zobaczenia co do siebie pisali. Na szczęście zanim zrobiła coś głupiego przerwał jej Fairwyn, zaczynając lekcję.
Kartkówka nie była chyba dla nikogo zaskoczeniem, co najwyżej fakt, że była jakoś wyjątkowo łatwa oraz fakt, że psor dał im w gruncie rzeczy wolną rękę, na zerżnięcie odpowiedzi od jakiegoś leszcza, który robił zadania na tablicy. Ette jednak ani nie miała potrzeby posiłkowania się cudzymi odpowiedziami, ani nawet nie była zainteresowana, tym co tam naprodukował. Wciąż skupiała się niemal całkowicie na przyjacielu i jego towarzyszce, kreśląc nordyckie znaki z takim zacięciem, że w drugim zadaniu aż przebiła się piórem przez pergamin. Skończyła mniej więcej w tym samym czasie co Lysander i oparła się na krześle gniotąc, szarpiąc i rwąc mimowolnie czystą kartkę, na której miała robić notatki. Zacisnęła zęby, gdy Lys zaczął bawić się włosami Krukonki. Co do jasnej smoczej ospy robił, kurwa, Fairwyn?! Nie widzi, że mu się dwójka uczniów na lekcji migdali, czy co?! Jej wściekłość sięgnęła jednak zenitu, kiedy Gryfon zaczął zaplatać dziewczynie warkocza. Nie myśląc już w ogóle zgniotła urwany kawałek pergaminu i cisnęła nim w dłonie Lysandra, wplątane w rude włosy tej głupiej gęsi, natychmiast ściągając na siebie i na nich uwagę Fairwyna. Zrobiła niewinną minę pod tytułem "próbowałam ostrzec" w stronę chłopaka, kiedy już nauczyciel skupił się na nich. W rzeczywistości nawet nie miała wyrzutów sumienia - mógł nie pchać łap w te rude, zawszone kudły.

Bonus: 8 chyba

1)3,4,7,9,12
2)CDAEB
E)CEADB


Ostatnio zmieniony przez Harriette Wykeham dnia Wto 1 Maj 2018 - 10:05, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Edgar T. Fairwyn
Edgar T. Fairwyn

Nauczyciel
Wiek : 48
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : kamienny, lekko znudzony i pogardliwy wyraz twarzy
Galeony : 1291
  Liczba postów : 833
https://www.czarodzieje.org/t14352-edgar-tobias-fairwyn?nid=1#379672
https://www.czarodzieje.org/t14365-golebie-pocztowe-fairwyna#380360
https://www.czarodzieje.org/t14355-edgar-t-fairwyn#379705
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyWto 1 Maj 2018 - 3:13;

Wraz z kartkówką w klasie w reszcie zapanował spokój. Edgara nie interesowało czy była jeszcze przerwa czy już lekcja, nie wciągał nikogo do klasy na siłę – jeżeli chcieli jeszcze porozmawiać, mogli to robić na korytarzu. Irytowała go sama ich obecność, nie musieli dodatkowo podkreślać im ciągłym szemraniem. Jedyną niezrozumiałą w tym wypadku kwestią było to, że nawet po roku nie do wszystkich dotarło, że w jego klasie ma panować idealna cisza.
Przyglądał się temu co pisał Williams, powstrzymując się jednak od komentarza. Zdawał sobie sprawę z tego, że część pozostałych uczniów po prostu spisze odpowiedzi, ale niespecjalnie się tym przejmował. Co ma wisieć, nie utonie i niewiedza takiego delikwenta  tak wyjdzie później na wierzch.
Zresztą pytanie były wyjątkowo banalne.
Spokój zaburzyło jedynie wtargnięcie Gilliams, którą zgromił jedynie wzrokiem, bo dość szybko się ogarnęła.
- Odłóżcie pióra – polecił, zerkając na zegarek, gdy Krukon odłożył kredę. Milcząc przyglądał się jeszcze chwilę tablicy, po czym podniósł się z krzesła i zaczął przechadzać po klasie, sprawdzając prace. Nie komentował żadnej z nich, większość zabierając ze sobą. Na ławce zostawił jedynie kartkę @Daisy Manese, nie tłumacząc tego jednak w żadne sposób.
Sprawdzał właśnie pracę młodszej Hudson, kiedy kątem oka zobaczył lecący przez klasę papierek.
- Wykeham – zwrócił się ostro do dziewczyny – Sprzątnij to – rzucił, przenosząc swą uwagę na wplecionego we włosy Holmes Gryfona – A wam pomyliły się lokale? Panie Zakrzewski, zapewniam pana, że do kariery fryzjera studia nie są potrzebne.
Zabrał kartkę Hudson, podchodząc do ławki iskającej się pary i wziął ich pracę.
- Mhm… chyba mija się pan z powołaniem – ocenił bezpłciowym tonem, kładąc pergamin Holmes na stosiku zebranych wcześniej prac i oddając Gryfonowi jego. Kładąc przed nim kartkę zawahał się na ułamek sekundy, widząc leżący przed Krukonką skrawek papieru. Zwykle nie wnikał w to czym na lekcji zajmowali się uczniowie o ile mu nie przeszkadzali, ani nie rzucali się w oczy, więc w normalnych okolicznościach ich korespondencja by go nie obeszła. Teraz jednak zaczynał już wybitnie mieć ich dość, sięgnął więc po liścik i przeczytał z kamiennym wyrazem twarzy.
- Żeby się pan nie zdziwił, panie Zakrzewski – odparł niezmienionym tonem, po czym wcisnął kartkę w dłoń Wykeham, która akurat podnosiła z ziemi, rzucony przez siebie papier - Tracicie po 10 punktów. Wszyscy troje – rzucił jeszcze, odchodząc już do kolejnej ławki.
W gruncie rzeczy Gryfon miał rację. Edgar niezwykle rzadko rozdawał szlabany, głównie dlatego, że sam również tracił czas na zorganizowanie im kary. Od każdej reguły istniały jednak wyjątki, a zaistniała sytuacja wybitnie się na takowy kwalifikowała. Szczególnie, że Edgar miał w zanadrzu jeszcze kilkanaście pomysłów na szlaban, które dedykowane były swego czasu Cortezowi.
Panie Vin-Eurico, po co pan tu w ogóle przyszedł? – zapytał, widząc… a raczej nie widząc przed Gryfonem żadnej kartki – Minus 30 punktów. Jeśli nie jest pan zainteresowany lekcją, to proszę wyjść - jeżeli chłopaka kiedykolwiek, cokolwiek wyniósł z lekcji Fairwyna, powinien wiedzieć, że nie była to propozycja i zostając tylko pogorszyłby swoją sytuację.
Chwilę później dokładnie to samo zastał w ławce Noxa.
- To samo co Vin-Eurico – powiedział zimno, nie zamierzając się powtarzać, ani rozwodzić nad tym jak beznadziejnym przypadkiem był Ślizgon, chociaż w tym temacie mógłby akurat mówić w nieskończoność.
Skończył sprawdzać kartkówki, z których poziomem (niskim oczywiście) wyróżniała się jedynie praca Gilliams, której chwilowo nie kazał wyjść, tylko dlatego, że przynajmniej próbowała odpowiedzieć, a następnie wrócił do biurka i sterczącego pod tablicą Williamsa, z którym jeszcze nie skończył.
- Prace, które zabrałam są bezbłędne, resztę proszę o spojrzenie na tablice – schował zebrane kartkówki do biurka i odwrócił się do wyróżnionego Krukona.
- Panie Williams – zabębnił palcami w blat, przyglądając się tablicy – Proszę powiedzieć klasie jak w młodszym lub starszym futharku nazywa się siódma i dwunasta runa z pierwszego zadania - odczekał moment nie przestając uderzać palcami w blat – Panno Manese? -  przeniósł wzrok na Ślizgonkę, kiedy nie uzyskał odpowiedzi, która – jak już zapewne oboje się domyślili – nie istniała – Przypominam, że biegłość we wszystkich runicznych alfabetach to absolutne minimum – podsumował chłodno – Panie Zakrzewski, liczę na to, że swoje błędy znajdzie pan sam, kiedy już przestanie skupiać się pan na włosach koleżanki – nawet nie krył kpiny w głosie, nie mniej jednak naprawdę ufał, że młody Szwed miał dość rozumu, żeby wystarczyło, że porówna sobie własne odpowiedzi z tymi z tablicy.
- Panie Williams – zwrócił się znów do Krukona – Resztę miał pan dobrze. W związku z tym będzie pan w stanie wytłumaczyć pannie Gilliams jej błędy – wskazał chłopakowi wolne miejsce w ławce najmłodszej uczestniczki zajęć. Edgar doskonale zdawał sobie sprawę, że poziom dziewczyny nie wykraczał poza wiedzę pozostałych trzecioklasistów, a więc ograniczał się do starszego futharku. Domyślał się też, że znalazła się na lekcji przypadkiem. Skoro jednak już przyszła, mogła się do czegoś przydać. Być może nawet któreś z tej dwójki wyniesie lekcji coś więcej.
Kiedy już miał z głowy Williamsa, wyjął z szafki w biurku nieduży karton wypełniony najróżniejszymi różnościami – niewielkimi tabliczkami, medalikami, monetami i temu podobnymi rzeczami. Ponownie przeszedł się po klasie, tym razem kładąc przed każdym z uczniów po jednym przedmiocie, po czym wrócił do biurka.
- Przed sobą – zaczął tłumaczyć – macie falsyfikaty nordyckich artefaktów. Autentyczność każdego z nich została już obalona w oparciu o wiele dowodów, a część z nich widoczna jest gołym okiem. Macie pół godziny, żeby znaleźć w nich coś co podważy ich wiarygodność. Większość z nich jest wypożyczona, więc proszę, żebyście obchodzili się z nimi delikatnie.
Oczywiście ani trochę nie ufał żadnemu z nich, więc przez cały czas uważnie im się przyglądał, obracając między palcami brakteat, który pozostał w pudełku. Nie mógł jednak pozbyć się przy tym poczucia tracenia czasu i co kilka minut łapał się na tym, że zaglądał do własnych materiałów lub odpływał myślami do istotniejszych od zgrai gówniarzy spraw.

----------------------------------------------------
Po pierwsze:
@Leonardo O. Vin-Eurico i @Mefistofeles E. A. Nox dostają po – 30 i zostają wyrzuceni z klasy.
Po drugie:
tak jak uprzedzałam system oceniania kartkówki, ale w drugą stronę. Max, to było 15 pkt, po jednym za odpowiedź. Nikt nie dostaje pkt dla domu z uwagi na to, że odpowiedzi były na tablicy. Bezbłędnie mieli wszyscy prócz @Luke Williams, @Daisy Manese, @Lysander S. Zakrzewski i Finn (Nessę wybroniły bonusy, w odróżnieniu od Dais, która zaznaczyła, że ściąga pierwsze od Luke’a).

@Luke Williams, ponieważ Edgar dziś się na Ciebie uwziął, nie robisz tego co inni, tylko musisz nauczyć Finn wszystkiego czego nie umie, co było na kartówce. Pod koniec lekcji Edgar sprawdzi jej widzę.
Jak to wygląda w praktyce:

ZADANIE DLA WSZYSTKICH (prócz Luke’a, Finn i wyrzuconych)
Tak jak powiedział Edgar podważacie autentyczność artefaktów. Na praktyczne wykonanie tego sposoby macie dwa:

Były, ale się zmyły.

Do kostek macie bonusy takie jak w poprzednim zadaniu (oprócz dodatkowego rzutu kostką).

Jeszcze nie wiem jak będzie za to wyglądała punktacja, ale najprawdopodobniej od Z będą już na plusie, a za N nic się nie straci. Pożyjemy, zobaczymy.[/spoiler]

Czas macie do 10.05, 23.45


Ostatnio zmieniony przez Edgar T. Fairwyn dnia Sro 1 Kwi 2020 - 12:23, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Lysander S. Zakrzewski
Lysander S. Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 27
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 197
C. szczególne : Atletyczna budowa, veela vibe
Dodatkowo : Ćwierć wil, bezróżdżkowość
Galeony : 2329
  Liczba postów : 1664
https://www.czarodzieje.org/t14380-lysander-s-zakrzewski#381382
https://www.czarodzieje.org/t14410-krysia#381611
https://www.czarodzieje.org/t14413-lysander-s-zakrzewski#381628
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyWto 1 Maj 2018 - 20:14;

Nie wierzyłem własnym oczom, uszom i wszelkim innym częściom ciała zdolnym do organoleptycznego pojmowania wszechświata. Moje najlepsza przyjaciółka ściągnęła na mnie uwagę nauczyciela, który na dodatek przestudiował kartkę i dokładnie wiedział, że mam go w głębokim poważaniu - w gruncie rzeczy żadna z tych rzeczy nie dotknęła mnie jednak tak bardzo jak fakt, że @Harriette Wykeham również straciła punkty - mój plan nadrobienia straty w ciągu kilku sekund legł w gruzach i to bolało mnie tak bardzo, że nie byłem w stanie nawet przeprosić @Marceline Holmes, ani odpyskować Edgarowi. Spojrzałem na nauczyciela spode łba, po czym posłałem podobne, ale o stokroć gorsze spojrzenie w stronę Ette.
Po chwili na mojej ławce wylądowała kamienna tabliczka runiczna - wiedząc, że każdy kolejny występek zostanie zdublowany przez moją przyjaciółkę stwierdziłem, że nie będę tracił punktów na marne i zabrałem się do roboty.
Każdy kto mnie znał wiedział, że moje nazwisko nigdy nie występowało w koligacji z frazą "pilny uczeń", a jednak na runach radziłem sobie lepiej niż nieźle - po pierwsze miał na to wpływ mój wrodzony talent do języków, po drugie po tylu latach z Edgarem jako nauczycielem nauczyłem się, że lepiej mieć wyjebane trochę mniej niż zazwyczaj, żeby mieć święty spokój. To wszystko doprowadziło do tego, ze z runami radziłem sobie nieźle, dlatego odnalezienie nieprawidłowości na artefakcie zajęło mi zaledwie kilka chwil. Mogłem po tej jednej rzeczy udowodnić, że artefakt to fałszywka, skoro jednak nie mogłem broić to trochę się nudziłem zacząłem więc rozważać jak jeszcze mógłbym zbadać przedmiot - nie były to może genialne pomysły, ale mimo wszystko udało mi się wyciągnąć więcej wniosków.

KOSTKI: 4,3,6,4
BONUSY
* rok w Tecquali - 1
* rok w Trausnitz - 1
* kuferek - 5 (27 w kuferku)
* trzecie miejsce - 1
SUMA: 25
Powrót do góry Go down


Theodore Thìdley
Theodore Thìdley

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 169
  Liczba postów : 260
https://www.czarodzieje.org/t15846-theodore-thidley
https://www.czarodzieje.org/t15871-poczta-theo#428756
https://www.czarodzieje.org/t15868-theodore-thidley
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyWto 1 Maj 2018 - 20:50;

Ku jego zdziwieniu stresował się wynikami na kartkówce. Co prawda wydawała mu się łatwa, ale było bardzo prawdopodobne, że było na niej wiele podchwytliwych odpowiedzi. Dlatego też sprawdzał  swoją kartkę kilka razy kompletnie ignorując zapiski Luke’a na tablicy. Jak się później okazało- bardzo dobrze. Przeczekał także w milczeniu całą szopkę z odejmowaniem punktów i wyrzucaniem z klasy, choć trochę się zdziwił, gdy okazało się, że oberwała także Marce. Rzadko ona się pakowała w jakieś kłopoty, zwłaszcza na lekcjach, ale w sumie tak musiało się to skończyć zważywszy na to, że zadawała się z Zakrzewskim. Nie to, żeby Theo miał do niego jakieś uprzedzenia, ale wiedział, że Gryfon i ujemne punkty chodzili w parze.
Po pewnym czasie profesor przeszedł się między ławkami, a przed nim wylądowała jedna tabliczka zapisana runami. Zmrużył oczy znowu całkowicie poświęcając się zadaniu. Nie przepadał za fałszowaniem historii w jakikolwiek sposób, to psuło harmonię i porządek, który przecież tak bardzo cenił. Prychnął pod nosem widząc fałszerstwo od razu, a także przypatrując się sposobie wykonania znaków w skale. Wszystko było widać gołym okiem, więc ten człowiek nawet oszukując się nie starał.
-Tekst jest napisany językiem niehistorycznym, współczesnym jedynie nieudolnie stylizowanym na staroislandzki - postawił swoją tezę, a go znowu napadły wątpliwości- Dodatkowo znaki są wykonane za pomocą jakiś zaawansowanych przedmiotów. Nie mogę ustalić jakich dokładnie, ale zdecydowanie nie jest to ten sam sprzęt, z którego korzystali dawno temu.
Po skończeniu swojej wypowiedzi zerknął zestresowany na Edgara pewny, że palnął jakąś głupotę.



Przedmiot o którym mówię- Kamienie runiczne ze Spirit Pond
Bonus, choć nie wiem czy się tu jeszcze przyda- 9
Powrót do góry Go down


Luke Williams
Luke Williams

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 57
  Liczba postów : 153
https://www.czarodzieje.org/t11985-luke-williams
https://www.czarodzieje.org/t11988-luke-williams
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyCzw 3 Maj 2018 - 15:22;

Kiedy Edgar wypomniał już mu błędy, Luke od razu zrozumiał jak głupie były. No cóż,nie wyszło, mówi się trudno. Pomoc dziewczynie nie była zbyt surową karą, właściwie lubił siebie w roli korepetytora. Dosiadł się do Finn.
- Hej - przywitał się, w sumie nie znał dziewczyny. Była od nich młodsza, nic więc dziwnego, że nie bardzo rozumiała te wszystkie zagadnienia. Sięgnął po kartkę i powoli, spokojnie zaczął jej wszystko tłumaczyć. - Run z młodszego futharku jest szesnaście, to są one - powiedział, spokojnie rozpisując wszystko na kartce. Zaczął mniej więcej mówić jak wymawiać poszczególne runy, mimo, że było to bardzo umowne. - Dzielą się na krótkogałązkowe, szwedzko-norweskie i długogałązkowe, duńskie. Często się mieszają, tutaj masz różnice między nimi - powiedział, to również rozpisując i łącząc. Następnie poszli do futharku anglosaskiego. Dalej wszystko rozpisywał i tłumaczył znaczenia poszczególnych run. Starał się mówić w miarę jasno i przystępnie. Większość z tego to jednak była pamięciówka, ciężko mu było umieścić te informacje na siłę w głowie dziewczyny, ale starał się jak mógł, powtarzał to wszystko po kilka razy, rozpisywał dokładnie i starannie, bo jednak łatwo było pomylić się między runami. Starał się pokazywać połączenia między tym, które mogły ułatwić zapamiętanie. Zajęło im to całą lekcję, ale był bardzo cierpliwy i nawet jak powtarzał coś dziesiąty raz mówił to spokojnie i starał się znaleźć jakąś inną drogę, żeby dotrzeć do dziewczyny. Kiedy skończył już tłumaczyć wszystkie zagadnienia, których nie rozumiała, zerknął na nią. - I jak, trochę lepiej?

Kostki - 6 +3 = 9
Powrót do góry Go down


Holden A. Thatcher II
Holden A. Thatcher II

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 175
C. szczególne : anorektycznie chudy, ma kilka tatuaży i kolczyków, naderwane ucho, blizny na twarzy, rękach i plecach, bardzo widoczne cienie pod oczami
Dodatkowo : Wilkołak
Galeony : 296
  Liczba postów : 1006
https://www.czarodzieje.org/t15930-holden-a-thatcher-ii#430782
https://www.czarodzieje.org/t15933-pluszak#430790
https://www.czarodzieje.org/t15929-holden-a-thatcher#430780
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyPią 4 Maj 2018 - 18:18;

Jestem zszokowany, kiedy Edgar uznaje, że moja praca jest wykonana prawidłowo, ale nawet się ostatnio przykładam do run, więc mnie to cieszy. Znajduję się jednak pod stałą obserwacją Fairwyna, skoro wylądowałem w pierwszej ławce i to na dodatek tej naprzeciwko biurka, więc nie mogę się nawet zbytnio rozejrzeć po klasie. Szmery i szepty, a potem ostry głos nauczyciela uświadamiają mnie, że znów ktoś podpadł, a gdy Nox i Leo wylatują z sali, wiem już, że żarty się skończyły.
Trochę się nudzę, ale w końcu dostaję jakiś kamień do określenia, co się w nim nie zgadza. Obracam go w rękach, ale myśli krążą mi gdzieś indziej i nie potrafię się skoncentrować na runach. Nadal tkwi mi w pamięci rozmowa z Tildą i humor szybko mi się psuje, niezależnie od tego, jak bardzo jestem pod wpływem euforii – a ta pomału mi się kończy. Nawet jeśli mi przebaczyła, pozostaje we mnie niesmak po tym, jak na mnie patrzyła i jak podnosiła głos, by pokazać mi, jaki ze mnie kretyn.
Czas szybko się kończy, więc wymyślam na szybko jakąś odpowiedź, bo dostrzegam nieścisłość. Oczywiście jak zwykle to ja wychodzę na idiotę, chociaż w tym wypadku nawet się nie postarałem, więc nic dziwnego. Fairwyn daje mi jednak Nędznego, zamiast wywalić mnie za drzwi, co znaczy, że chyba docenił moją kartkówkę i to, że napisałem ją bezbłędnie.

kostki: 5 + 5 + 5 + 2 = 17
bonusy: brak
Powrót do góry Go down


Finnegan Gilliams
Finnegan Gilliams

Dorosły czarodziej
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : blizny: podłużna na lewym nagarstku, po pogryzieniu na prawej kostce, pooperacyjne na klatce piersiowej
Dodatkowo : Wilkołak
Galeony : 425
  Liczba postów : 398
https://www.czarodzieje.org/t15453-finnegan-u-g-gilliams
https://www.czarodzieje.org/t15481-jakas-fest-szybka-szkolna-sowa#415787
https://www.czarodzieje.org/t15479-finnegan-u-g-gilliams
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptySob 5 Maj 2018 - 18:35;

Obgryzała paznokcie, czekając aż Fairwyn podejdzie do niej i sprawdzi jej pracę. Cisza, która panowała w klasie w czasie jego międzyławkowego pochodu była przerażająca. Czasem siedząc w jego klasie miała wrażenie, że ogląda jakieś upiorne przedstawienie, będące prawdziwą (czyli dla niej niezrozumiałą) sztuką z drugim dnem i głęboką interpretacją, a to groteskowe milczenie miało coś symbolizować. Egzekucję chyba...
Dwóch kolesi wyleciało z klasy i Finn liczyła na to, że chociaż na nią zaczekają, pewna, że zaraz podzieli ich los, kiedy jednak Fairwyn w końcu dotarł do jej ławki, chłopaków już nie było. Bardzo nie chciała wychodzić sama.
Wstrzymała oddech, gdy profesor czytał jej pracę, pewna, że zaraz wyzionie ducha. Ewentualnie się zesra, ale z dwojga złego, wolała umrzeć. Zanim jednak którykolwiek z wypadków nastąpił, nauczyciel odłożył jej pracę na ławkę. Nie żeby ją to uspokoiło. Nie była ślepa, widziała, że większość prac wziął ze sobą.
Po chwili wszystko się wyjaśniło. No prawie. Fairwyn kazał jej i jeszcze jakiejś pechowej dwójce patrzeć na tablicę, więc patrzyła. W pierwszym miała sporo błędów, więcej niż chłopak, który pisał na tablicy i Ślizgonka, do której potem zwrócił się nauczyciel. Ogólnie miała dużo błędów, ale część nawet strzeliła dobrze. Tak czy siak, Fairwyn nic do niej nie powiedział. Zapomniał o niej?
"Proszę, tak...", pomyślała, zaciskając dłonie na kciukach, ale zaraz potem usłyszała swoje nazwisko. Nie było jednak tak źle. Ziomek spod tablicy miał jej tłumaczyć kartkówkę.
Skinęła Williamsowie głową, paląc buraka, kiedy wziął jej kartkę. Naprawdę miała dużo tych błędów. Starał się słuchać tego co jej mówił, ale nie mogła powstrzymać  myśli, które przy okazji uciekały we wszystkie strony. I tak kiedy kończył jej tłumaczyć nowszy futhark, doznała przerażającego olśnienia. Czy Fairwyn zamierzał ją potem przepytać? Słodka Morgano, tylko nie to! Była przy tym pewna, że na bank zechce ją jeszcze udupić. W końcu uwziął się na tego Williamsa - nie bez powodu musiał go dać do niej. A ona? Ona przecież też się spóźniła i jeszcze spartoliła tę kartkówkę. Nagle zaczęła potwornie żałować, że jednak nie wyleciała z klasy.
Teraz jeszcze bardziej zaczęła skupiać się na tym, co tłumaczył jej starszy Krukon, ale na Merlina, tego było za dużo! A im więcej tego było, tym bardziej się stresowała. Im bardziej się stresowała, tym bardziej panikowała. Im bardziej panikowało, tym mniej słuchała. Potakiwała tylko i cicho zapewniała, że wszystko rozumie, choć tak naprawdę myślała już tyko o tym, jak bardzo jest w dupie.

Kostki: 4,2
Powrót do góry Go down


Marceline Holmes
Marceline Holmes

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 1207
  Liczba postów : 1162
https://www.czarodzieje.org/t15095-marceline-holmes
https://www.czarodzieje.org/t15273-sow
https://www.czarodzieje.org/t15094-marceline-holmes
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptySob 5 Maj 2018 - 18:53;

Już miała mruknąć do @Lysander S. Zakrzewski, że powinien przestać bawić się jej włosami, ale nie zdążyła. Wszystko działo się zbyt szybko, zaś te nieszczęsne zajęcia coraz bardziej przyprawiały ją o ból brzucha.
DZIESIĘĆ PUNKTÓW.
Posłała złowrogie spojrzenie gryffonowi, bo był powodem, dla którego straciła przeklęte noty, co poskutkowało brakiem kompletnego skupienia. Złość rozsadzała ją od środka i choć nie była w stanie się odezwać - musiała wykonać zadanie na trochę wyżej niż "troll". Przygryzła nerwowo dolną wargę, gdy jej oczom ukazał się jakiś kamień runiczny, po którym przesuwała palcami, choć tak naprawdę w głowie miała cały czas sytuację z przed chwili, bo jeśli szanowny Zakrzewski sądził, że łatwo urobi Holmes to niestety, znalazł się w ogromnym błędzie. Wiedziała, że nigdy więcej nie siądzie z nim w ławce, dlatego nim urzeczywistni ten plan, w tej jednej chwili starała się odnaleźć odpowiedź, która zadowoliłaby szanownego profesora.
I cóż... Może nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, ale niestety - wskazana przez nią nieścisłość potwierdziła to, czego obawiała się najbardziej. Błąd okazał się niezwykle zgubny, toteż musiała zadowolić się kąśliwością mężczyzny i nędznym, co w obliczu bezbłędnie napisanej kartkówi wydawało się irracjonalnie niedorzeczna, ale irytacja robiła swoje, prawda? Wzruszyła jedynie ramionami i nie spojrzała nawet przez moment na Lysa, wlepiając błękitne tęczówki przed siebie, szukając jakiegoś ciekawego punktu.

Bonusy: 2015-2017 Trausnitz, 3 punkty
Kostki: 3,4,5,2
Razem: 17
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptySro 9 Maj 2018 - 0:19;

Siedziała w milczeniu, wpatrując się w drewniany blat stolika. Była pewna, że kartkówka poszła jej całkiem nieźle pomimo trudności, które miała. W którym momencie tak bardzo zaniedbała ten przedmiot? Zagryzła dolną wargę, nie chcąc przekląć pod nosem, przecierając następnie oczy dłonią. Dopiero teraz zauważyła, jak duży błąd popełniła, skupiając się tylko na książkach z transmutacji w ostatnim czasie. Westchnęła bezgłośnie, opuszczając dłonie na swoje kolana i ruchem głowy odgarniając kosmyki włosów na plecy. Wyprostowała się, wlepiając orzechowe ślepia w nauczyciela. Nawet nie drgnęła, gdy wyrzucał uczniów, odejmował punkty i zwracał im uwagę. Straciła ochotę zupełnie na wszystko, zamykając się w swoim świecie i bazgrząc jakieś notatki na wyjętym wcześniej pergaminie. Zgrabnymi ruchami kreśliła kolejne literki, mrugając kilkukrotnie, gdy Fairwyn postawił przed jej twarzą jakiś przedmiot, wyjaśniając następnie zadanie.
Wędrowała wzrokiem pomiędzy kamieniem runicznym a Profesorem, zastanawiając się, od czego w ogóle zacząć. Kamyk jak kamyk, pokryty rysunkami. Złapała przedmiot w dłonie, macając go i marudząc do siebie w myślach. Przecież on wyglądał całkiem normalnie, wiarygodnie. Prawdziwie! Nessa nie miała pojęcia, co było z nim nie tak. Jęknęła cicho pod nosem, słysząc zbliżające się kroki i pytające spojrzenie Fairwyna na sobie. Uśmiechnęła się w jego stronę miło, wymyślając na poczekaniu coś, co miało dać jej szansę na przetrwanie tych zajęć..

— Wypisane na nim runy wyglądają zbyt nowocześnie. Zagłębienia w kamieniu również są świeże, nie pasują do artfetaktu sprzed wielu lat, Panie Profesorze. Wydaje mi się też, że sam kamień nie jest odpowiednim minerałem do tworzenia tego typu przedmiotów.— Improwizowała.Oczywiście nie, nie trafiła kompletnie. Wyraz jego twarzy to chłodne spojrzenie.. I O. OKROPNE WIELKIE O. Jak mogła napisać dobrze kartkówkę i dostać okropny? Zamrugała kilkukrotnie nieco blada, łapiąc w dłoń pióro i znów bazgrząc po pergaminie. Była na siebie wściekła i delikatny ślad rumieńca na licach mógł o tym świadczyć. Była pewna, że studiowanie run zajmie bardzo wysokie miejsce na liście rzecz do zrobienia na następny tydzień. Nie chodziło już nawet o Slytherin, który punktami był w absolutnie czarnej dupie bez szansy na linę ratunkową, a o jej zranioną ambicję i dumę. Przecież zawsze radziła sobie świetnie z nauką! Podniosła wzrok, wbijając go w przestrzeń gdzieś przed sobą. Orzechowe ślepia zdawały się tlić w złości i rozczarowaniu.



Kostki: 5,2,3,3 >13.
Bonusy: brak.


Powrót do góry Go down


Harriette Wykeham
Harriette Wykeham

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 168
C. szczególne : za duży, powyciągany wełniany sweter na grzbiecie, łańcuszek z obrączką na szyi
Dodatkowo : pałkarz Gryffu
Galeony : 1921
  Liczba postów : 2189
https://www.czarodzieje.org/t12489-harriette-morana-wykeham#336490
https://www.czarodzieje.org/t12491-poczta-ettie#336603
https://www.czarodzieje.org/t12492-harriette-wykeham#336605
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptySro 9 Maj 2018 - 19:41;

Rzucając w Lysa papierkiem w ogóle nie myślała o tym, że Fairwyn może to zauważyć - ani pod kątem podpadnięcia nauczycielowi jednego z ulubionych przedmiotów, ani tym bardziej o zakładzie. Sama nie wiedziała o czym myślała. Lys stwierdził chyba jednak, że zrobiła to, żeby dotrzymać mu kroku w traceniu punktów, co było nawet bardziej wiarygodne niż to całe ostrzeganie go, które próbowała odegrać. I dobrze - mogła na to pójść.
Przeprosiła cicho i wstała z ławki, żeby podnieść papier. Nie śpieszyła się jednak - najlepszą sposobem na przetrwanie spotkania przewrażliwionych mizantropów było spokojne, nieprowokujące ruchy. A może to było o dzikich zwierzętach... Jeden pies - grunt, że czuła się bezpieczniej.
Napotkawszy mordercze spojrzenie @Lysander S. Zakrzewski, odpowiedziała mu wzruszeniem ramion i wywróceniem oczami. Ten cały zakład był w końcu jego pomysłem - nie powinien mieć pretensji. Powstrzymała się jakimś cudem, żeby nie kopnąć na do widzenia krzesła Krukonki i już miała wrócić do swojej ławki, kiedy Fairwyn wziął kawałek kartki, który leżał przed dziewczyną. Ten kawałek, którego zawartość tak bardzo ją ciekawiła. Mimowolnie zatrzymała się, patrząc na profesora, jakby z jego kamiennej twarzy, miała się czegokolwiek dowiedzieć. Stało się jednak coś o wiele lepszego - nauczyciel oddał tę kartkę jej. Sekundę stała w miejscu nie dowierzając, ale szybko się otrząsnęła, zmięła oba papiery i wcisnęła do kieszeni. Zapominając o ostrożności, dzikiej zwierzynie i takich tam, uciekła do ławki, siadając w niej niezwykle prosto, z rączkami na blacie i wzrokiem wlepionym w prowadzącego. Jak wzorowa uczennica, z tym tylko, że zupełnie nie słuchała tego, co mówił Fairwyn. Dłonie aż ją świerzbiły, a kieszeń paliła żywym ogniem. Wiedziała jednak, że musi się chwilę powstrzymać i przeczytać konwersację przyjaciela z tą głupią cipą trochę później, kiedy już wszyscy zajmą się zadaniem. Sama dostała jakiś medalik, broszkę, czy coś w ten deseń. Z tego co zdołała wyłapać za wstępu, wiedziała, że jest to podróba, a reszty się domyśliła. Na razie jednak niespecjalnie się tym interesowała. Cały czas zerkała w stronę ławki Lysandra i tej drugiej, a kiedy w końcu oboje byli zajęci swoimi artefaktami, sięgnęła do kieszeni po ich kartkę. Przeczytała pierwsze zdanie i pąsowiejąc ze złości zacisnęła zęby. Już ona jej wyśle milion kwiatów do dormitorium... Diabelskich sideł! Z wściekłością zgniotła kartkę i wcisnęła ją z powrotem do kieszeni, obrzucając tył głowy Krukonki morderczym spojrzeniem. Miała nadzieję, że ona też dostanie ten szlaban i będzie szorowa nocniki w skrzydle szpitalnym przez cały weekend. Ette jeszcze podrzuciłaby do obiadu połowie szkoły coś na rozwolnienie, żeby miała dość roboty. I nawet bilion kwiatów nie zamaskuje jej smrodu. Lys mógł sobie posuwać wszystkie tępe dzidy, które poddawały się temu czarowi wili, ale dziewczyna była jej zupełnie nie na rękę.
Co do artefaktu, to nie była w nastroju na wykrywanie w nim fałszu. Domyślała się, że jak zwykle w takich przypadkach nie gra coś pewnie w stylistyce zdobień i gdy znalazła już jakąś pierdołę, której można się było chyba przyczepić, a resztę olała. Splotła ramiona na piersi i łypała spode łba na Krukonkę. Jeszcze nawet nie znała jej imienia, a ta już wpakowywała się między nią a Lysa. Przecież na runach zawsze to ona z nim siedziała.

Kostki: 4,2,1,6
Bonusy:
kuferek - 8
kuferek2 - 2
Razem: 23, PO
Powrót do góry Go down


Bridget Hudson
Bridget Hudson

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 167cm
C. szczególne : nieodparty urok osobisty, łabędzia szyja
Galeony : 1028
  Liczba postów : 2513
https://www.czarodzieje.org/t13874-bridget-hudson
https://www.czarodzieje.org/t13915-bridget-hudson#367829
https://www.czarodzieje.org/t13904-bridget-hudson
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyCzw 10 Maj 2018 - 16:32;

Karkówka nie poszła jej źle, co nieco podniosło ją na duchu. Edgar Fairwyn mógł jej dogryzać, lecz jej wiedza i wkład, który dajs w naukę starożytnych run sprawiał, że mimo wszystko nie mógł jej mieć za idiotkę - lecz nie oszukujmy się, i tak miał o niej takie zdanie. Bridget wysłuchała tego, co miał do powiedzenia, po czym zajęła się zadaniem, które im zadał. Na początku nie wiedziała za bardzo, co miała konkretnie zrobić, lecz z czasem załapała i nawet udało jej się wykryć w swoim artefakcie coś, co nie do końca do niego pasowało. Rozmyślała nad tym dłuższą chwilę, aż w końcu zdecydowała się ów fakt zgłosić. Okazało się, że miała rację i można było na tej podstawie podważyć autentyczność przedmiotu! Powyżej oczekiwań całkiem ją zadowalał...

Kostki: 2,5,4,4
Bonusy: 5 (kuferek:25), 2 (druga najwyższa stata)
Razem: 22 PO
Powrót do góry Go down


Caesar T. Fairwyn
Caesar T. Fairwyn

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192 cm
C. szczególne : Brak dwóch palców, wysoki wzrost, skupiona twarz, zimne spojrzenie, wyraźna nieśmiałość wobec młodych dam.
Galeony : 562
  Liczba postów : 309
https://www.czarodzieje.org/t14590-caesar-t-fairwyn
https://www.czarodzieje.org/t14621-cezarowe-sowki
https://www.czarodzieje.org/t14619-caesar-t-fairwyn#390077
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyCzw 10 Maj 2018 - 16:58;

Wszystko toczyło się całkiem dobrze; czas leciał powoli, ale przyjemnie, bo mogłem zająć swój umysł przedmiotem, który naprawdę szczerze lubiłem. Z kartkówki uzyskałem Wybitny, tak jak większość mojej klasy zresztą. Humor z minuty na minutę mi się poprawiał i nie miałem zamiaru narzekać; następnym zajęciem była identyfikacja prawdziwości artefaktów runicznych. Uważnie przyglądałem się temu dziełu, obchodząc się z nim równie delikatnie. Obracałem w palcach kamień, zapisując na pergaminie kilka uwag dotyczących jego prawdziwości, ostatecznie nie są one na tyle mocne by całkowicie obalić jego autentyczność, a przynajmniej nie w świecie magicznych nauk, w szkole są wystarczające. Nie do końca zadowolony z wyniku, bo PO nie spełnia mych ambicji wzdycham głośno, dalej przyglądając się przedmiotowi i zastanawiając się co z nim jest nie tak.


kostki: 6, 2, 6, 1
bonusy: 8
suma: 23
Powrót do góry Go down


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyCzw 10 Maj 2018 - 21:20;

Ze zdziwieniem patrzyłam na poczynania Fairwyna - co z moją pracą było nie tak? Czekałam cierpliwie na wyjaśnienia, a kiedy już się dowiedziałam, byłam trochę zła na samą siebie za przepisywanie z tablicy. Być może wyszłoby na to samo, a nawet lepiej, gdybym wybrała byle jakie odpowiedzi. Nie spuściłam wzroku kiedy wywołał moje nazwisko, ale również nie odezwała się ani słowem. To chyba było pytanie retoryczne? Druny krukon, a podobno byli tacy inteligentni, ale nie po raz pierwszy przekonałam się, że ludzie z danych domów nie byli tacy, jak mówiły stereotypy.
Westchnęłam tylko, słysząc wyjaśnienia do kolejnego zadania. Wcale mi się ono nie podobało, bo nie miałam pojęcia jak szukać tych niezgodności. Siedziałam nad głupią tabliczką chyba godzinę, ale nie wymyśliłam nic sensownego. W końcu powiedziałam pierwsze co przyszło mi do głowy i - niespodzianka - były to totalne głupoty. Nawet niespecjalnie się przejęłam. Jeszcze wiele musiałam się run nauczyć, nie byłam w stanie bezbłędnie rozwiązać kartkówki, a co dopiero doszukiwać się fałszerstwa.

16
Powrót do góry Go down


Blaithin 'Fire' A. Dear
Blaithin 'Fire' A. Dear

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : chuda, opaska na twarzy, blizny, tatuaż, zapach damasceńskich róż
Galeony : 1181
  Liczba postów : 3632
https://www.czarodzieje.org/t13638-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t13684-dziobek
https://www.czarodzieje.org/t13647-blaithin-astrid-dear
https://www.czarodzieje.org/t21155-blaithin-fire-a-dear-dziennik
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptyCzw 10 Maj 2018 - 22:31;

Świetnie, Leo wyleciał z lekcji... Fire westchnęła krótko, bo Fairwynowa dyscyplina nie była chyba dla nikogo zaskoczeniem. Wysłuchała tego, co nauczyciel miał do powiedzenia, a nie było tego dużo. Mieli po prostu sprawdzić, jak odróżniać falsyfikaty od prawdziwych przedmiotów. Brzmiało nawet ciekawie.
Szkotce trafiło się jakieś dziwne cholerstwo. Zazwyczaj potrafiła przynajmniej skojarzyć różne artefakty, ale ciemna moneta z wyrytymi drobnymi znakami nic Blaithin nie mówiła. Oglądała ją z każdej strony, nawet ją delikatnie ugryzła, gdy nikt nie patrzył. Rozglądała się nawet, żeby sprawdzić jak idzie innym uczniom. Gryfonka próbowała znaleźć jakąś poszlakę i po kilkunastu minutach miała już dosyć. Dopiero pod koniec zorientowała się, że parę run może być nieprawidłowo zapisanych. Uchwyciła się tej deski ratunku i wskazała to Fairwynowi. Ale okazało się, że popełniła błąd. Ups, masz ci los... Spodziewała się obfitego ochrzanu w postaci jadowitych, cichych komentarzy, które miały wcisnąć ją w ziemię. Wiedziała, że Fairwyn nie toleruje takich pomyłek i sama dziwiła się, że go popełniła. Splotła więc palce w oczekiwaniu, a ostatecznie nawet nie dostała Trolla... Dzień dobroci dla rudych małp? Kogoś może i zadowoliłby Nędzny, ale zdecydowanie nie Fire. Dlatego zamierzała w domu bardziej nad tym popracować i nauczyć się odróżniać każdy falsyfikat. Lubiła runy, więc mogła to zrobić nawet dla własnej przyjemności.

Kostki: 5,1,1,4
Bonusy: +5
Suma: 16
Powrót do góry Go down


Edgar T. Fairwyn
Edgar T. Fairwyn

Nauczyciel
Wiek : 48
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : kamienny, lekko znudzony i pogardliwy wyraz twarzy
Galeony : 1291
  Liczba postów : 833
https://www.czarodzieje.org/t14352-edgar-tobias-fairwyn?nid=1#379672
https://www.czarodzieje.org/t14365-golebie-pocztowe-fairwyna#380360
https://www.czarodzieje.org/t14355-edgar-t-fairwyn#379705
Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 EmptySro 16 Maj 2018 - 18:37;

Pół godziny później przeszedł do sprawdzania tego, co udało im się nawymyślać. Trzeba było jednak przyznać, że nie spodziewał się bezbłędnych odpowiedzi, a już na pewno nie tego, że w kilkadziesiąt minut uda im się dokonać czegoś, co zwykle zajmowała przynajmniej miesiące wnikliwej analizy. Zadanie miało właściwie nauczyć ich krytycznego spojrzenia na różne znaleziska.
Ostatecznie musiał przyznać, że poza drobnymi wyjątkami, tragedii nie było. Nikt przynajmniej nic nie zniszczył, a trzeba zaznaczyć, że początkowo miał obawy przed dawaniem im do rąk czegoś cenniejszego niż zużyta guma do żucia.
- Możecie już iść - oznajmił, zbierając eksponaty - Oprócz pana Williamsa i panny Gilliams. A pana, panie Zakrzewski zapraszam w sobotę o ósmej rano do pralni.
Kiedy wszyscy już wyszli, stanął nad ławką wyróżnionej dwójki uczniów, przepytując młodszą z nich. Tak jak dało się przewidzieć poziom jej wiedzy był niewiele większy niż na początku lekcji.
- Oboje Nędzny - zakomunikował sucho - Gilliams, skoro futhork jest dla Ciebie za trudny, to może nauczysz się chociaż, żeby chodzić na lekcje ze swoją klasą.
Nie czekając na reakcję żadnego z nich, wrócił do biurka. Kiedy w końcu wyszli, zajął się swoją pracą.

------------------------------------------------------
Sorencja, że to wszystko tyle trwało.
Podsumowanie:
T -10
O -5
N 0
Z - 5
PO 10
W -15
Luke i Finn mielirazem 15/24, czyli N.; Theo ma +20, bo jako jedyny zrobił samodzielnie; Fire świetlik Ci oddałem (zapomniałam, a nie chce mi się edytować ;p); Ci którzy nie zrobili zadania mają T.

@Lysander S. Zakrzewski, szlaban rozpiszę Ci wkrótce

//zt wszyscy
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Klasa Starożytnych Run - Page 25 QzgSDG8








Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty


PisanieKlasa Starożytnych Run - Page 25 Empty Re: Klasa Starożytnych Run  Klasa Starożytnych Run - Page 25 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klasa Starożytnych Run

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 25 z 42Strona 25 z 42 Previous  1 ... 14 ... 24, 25, 26 ... 33 ... 42  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Klasa Starożytnych Run - Page 25 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
szóste pietro
-