Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Sowiarnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 12 z 31 Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 21 ... 31  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyPią 11 Cze 2010 - 18:35;

First topic message reminder :




W jednej z wież mieści się sowiarnia. Zazwyczaj pełno tu szkolnych sów czekających na ucznia pragnącego skorzystać z ich usług, bądź odpoczywających po locie z przesyłką. Powietrze wypełnia charakterystyczny, niezbyt przyjemny zapach ptasich odchodów i mokrych piór. Z tego powodu uczniowie zapuszczają się tu tylko, gdy chcą coś wysłać.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Ingrid Noah
avatar

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VI
Wiek : 28
Galeony : 541
  Liczba postów : 548
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyPon 14 Lut 2011 - 0:35;

Boziu! Czy on zawsze musi być taki toporny? Najpierw pokłóciła się ze swoją przyjaciółką o to, że Ingrid jest mugolakiem. A teraz kłóci się z Felixem oto, że miała przyjaciela. Dziewczyna cały czas miał czerwone oczy, gdyż płakała. Nie wiedziała co zrobić. Bała się.
-Felix...ja cię nie nabieram- rzekła dziewczyna.
-Czy ty zawsze musisz być taki zazdrosny? - zapytała dziewczyna kiwając lekko głową. Chodziła po sowairni, by nie zdenerwować Felixa. Patrzyła się na nią jakby zaraz chciał ją wyrzucić czy coś w tym stylu.
Powrót do góry Go down


Felix Jerome
Felix Jerome

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 31
Galeony : 152
  Liczba postów : 139
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyPon 14 Lut 2011 - 1:10;

I jak tu zyc! Felix odszedl od okna i zaczal krazyc po pomieszczeniu nerwowo cos gadajac pod nosem.
-Ja? zazdrosny!? kobieto, ja teraz palam nienawiscia. Zazdrosc juz minela.
Wywarczal niemalze jak rozjuszone zwierze. I ona myslala, ze go w jaki kolwiek sposob nabierze. O, nie! odechcialo mu sie pisac listu, nawet jezeli mialy sie tutaj zjawic dwiebrodziny Z Rogerem i Cecylia na czele.
-Zegnaj!
Wyszedl blyskawicznym krokiem z swowiarni z zacisnietymi piesciami.

//jak bedziesz chciala jeszcze poklocic sie z Felixem to pisz na pw. Na sowe napewno nie odpowie. :)
Powrót do góry Go down


Sigrid Weisen
avatar

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VI
Wiek : 30
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : -30
  Liczba postów : 759
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptySro 9 Mar 2011 - 15:55;

Podeszłam do miejsca w którym zwykle przesiadywał mój puchacz.Ponownie odnowiłam zaklęcie tarczy. Weszło mi już to w nawyk. Średnio co dziesięć minut, poza dormitorium i godzinami zajęć.
- Ulv, ptaszku mam do ciebie sprawę.
Pogładziłam go po stalowo- szarych piórach. Był piękny i zdecydowanie kojarzył mi się z domem. Z Pokrytymi białym puchem fiordami, otaczarkami ciemno-granatowe wody...
- Znajdź proszę jakiegoś alchemika, speca od eliksirów. Tylko niech to nie będzie nauczyciel i dostarcz mu proszę ten liścik.
Patrzyłam jak majestatycznie wyfruwa z wierzy i kieruje się ku dziedzińcom zamku. Miałam nadzieję, że ten plan wypali...
Powrót do góry Go down


Roberto Volpe
Roberto Volpe

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : 89
  Liczba postów : 87
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyNie 10 Kwi 2011 - 13:54;

Podróż troche czasu im zajęła,ale było warto.Roberto bowiem uwielbiał być wysoko,to coś co go wprawiało w prawdziwe zadowolenie.Rozejrzał się z uwagą na nowe pomieszczenie,gdzie przebywało multum różnych gatunków sów.Niektóre spały,inne dopiero przylatywały,lub odlatywały.Roberto obserwował to z nieskrywaną ciekawością,jak gdyby widział sowy pierwszy raz w życiu,co nie było prawdą,ale nigdy nie widział tak wiele sów w jednym miejscu.Jednak po chwili spostrzegł,że w wieży jest trochę zimno,to pewnie wynik tego że nie było tutaj okien,bo niby jak inaczej sowy miał by latać?
- Nie jest ci zimno?- Zapytał swoją towarzyszkę,z nutą troski w głosie.Roberto był typem 'Ciepłej krwi' Więc jemu w taką pogodę nie za bardzo było zimno,ale może Anieli jest?
Powrót do góry Go down


Aniele Lampadaires
avatar

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : -9
  Liczba postów : 292
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyPon 11 Kwi 2011 - 21:05;

-Nie, nie-dziewczynie sprawiała przyjemność troska chłopaka. A może to czysta kurtuazja? Lubiła takie osoby, które nie przejmują się wyłącznie sobą-A tobie?-nie wyglądał, jakby było, na jego twarzy wciąż widniały rumieńce po szybkiej wędrówce po schodach.-Wspaniały widok, prawda?-zapatrzyła się na słońce, które powoli wędrowało w stronę horyzontu i już przybierało swe pożegnalne, różowo-pomarańczowe barwy. pogłaskała jedną z sówek siedzących na żerdzi z plakietką "sowy szkolne" (musiała w końcu kupić jakąś, ale brak jej było odwagi-zawsze troszkę bała się ptaków drapieżnych), a ta usłużnie otworzyła lekko dziobek, żeby wziąść w niego kopertę. Po chwili szybowała już nad Hogwartem. Aniele patrzyła na nią, aż znikła za horyzontem, zastanawiając się, skąd to ptaszysko wie dokładnie, gdzie leży Darce?
Popatrzyła na chłopaka. On równierz przyglądał się widokowi roztaczającemu się z okien wieży. W jego oczach widać było czułość na piękno otaczającego ich świata. Matka, jeszcze kiedy była w miare zdrowa na umyśle, mówiła, że przez kraty szpitalne nie można dostrzec całego piękna, dlatego ona musi się nim cieszyć, póki jeszcze może. Aniele więc miesiącami przypatrywała się wschodom i zachodom słońca, a kązdy z nich zachowała w swojej pamięci. Żaden z nich nie był taki sam. Także ten znacznie różnił się od innych.
Stała tam jeszcze kilka minut. Wraz z zanikaniem słońca znikało także emanowane przez nie ciepło i dziewczyna zaczęła tęsknić za kominkiem w dormitorium. Delikatnie dotknęła jego ramienia.
-Idziemy?
Powrót do góry Go down


Roberto Volpe
Roberto Volpe

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : 89
  Liczba postów : 87
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyPon 11 Kwi 2011 - 22:40;

Roberto zapatrzył się na wszystko co było dookoła niego,tak intensywnie wszystko podziwiał że po raz kolejny odpłynął.Kochał piękne widoki,chociaż bardziej kochał wysokość.Teraz dopiero uzmysławiając sobie fakt że został wybrany do drużyny Quidditcha,w jego starej szkole także był reprezentantem swojego domu,i także na pozycji szukającego,ale w tedy szybko go wywalona za umyślne spowodowanie połamania kilku części ciała innego szukającego,to nie była do końca jego wina po prostu zastosował on "Zwód Worańskiego" Roberto przez chwilę zastanawiał się czy powinien powiedzieć Anieli o tym że będzie grać dla Huffelpuffuu w rozgrywkach dla Pucharu Quidditcha,ale uznał że to by było chwalenie się,a nie chciał wyjść na kogoś kto byle czym się chwali,nie w ten sposób chciał sobie zasłużyć na szacunek i zaufanie,bo jego zdaniem nie był to dobry sposób.Dopiero kiedy dziewczyna go dotknęła wyszedł z transu,wspomnień i dziwacznych myśli,jak on to sam nazywa.
- Co? Jak? Gdzie? Po co? Dlaczego?- Zapytał głupio nie do końca jeszcze wiedząc co się dzieje,dopiero po chwili wszystko do niego dotarło,dziewczynie najwidoczniej zaczynało się robić zimno,a Roberto chyba nie powinien proponować drugi raz kurtki,bo to już by było narzucanie się,zamiast tego uśmiechnął się do niej.
- Oczywiście.- Powiedział,bo tak czy owak,napatrzył się na te widoki,których zresztą i tak już nie było.Pomijając fakt ze Roberto mógł na takiej wysokości podziwiać nawet burze,lub zupełnie czyste niebo.Zresztą i tak chyba zaraz będą w zamku,więc nie powinien jej proponować kurtki...
- Jeżeli chcesz to oddam ci swoją kurtkę,jest dosyć ciepła...- Wypalił,szybciej niż zdążył się zorientować co mówi.
Powrót do góry Go down


Aniele Lampadaires
avatar

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : -9
  Liczba postów : 292
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyWto 12 Kwi 2011 - 15:50;

ręakcja chłopaka była komiczna. Wyglądało to tak, jakby wyrwałą lunatyka ze snu. Parsknęła cichutko śmiechem. Tak, ten facet z pewnością przywracał jej dobry humor.
-Jeżeli chcesz to oddam ci swoją kurtkę,jest dosyć ciepła...
Popatrzyła na niego zdziwiona. "Nie, nie wyobrażaj sobie za dużo. On tylko próbuje być miły". Bała się jednak, że odrobinkę za bardzo się z nim spoufaliła.
-Nie dzięki. Robi się późno, chyba najlepiej zrobię, jeśli pójdę do dormitorium.
Liczbę pojedyncza podkreśliła, żeby nie było, że zmusza do czegoś chłopaka. Po tym zdaniu zaczęła powoli schodzić na dół.
Powrót do góry Go down


Roberto Volpe
Roberto Volpe

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : 89
  Liczba postów : 87
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyWto 12 Kwi 2011 - 16:11;

Roberto ucieszył się że rozbawił dziewczynę,jednak już mniej się ucieszył jak stwierdziła że sama pójdzie do dormitorium,cóż czego on się właściwie spodziewał? Roberto popatrzył ślad za dziewczyną,chciałby za nią pójść,a raczej z nią,ale w tedy na pewno byłby nachalny.Roberto oparł się o ścianę i patrzył jak Aniele schodzi powoli schodami,i na jego szczęście nie widziała jaką ma teraz rozterkę,chciał z nią iść,i nie chciał być nachalny.Więc jedno drugie wykluczało,jeżeli pójdzie za nią to będzie nachalny,a jeżeli zostanie,to... Właściwie to co? Roberto pokręcił przecząco głową,i zajął się zabawą sygnetu kiedy dziewczyna zniknęła mu z oczu,mimo to jeszcze o niej rozmyślał,wiedział że postąpił słusznie,przecież nie miał żadnych powodów by za nią iść,skoro sobie tego nie życzyła.Prawdopodobnie znudziła się już jego towarzystwem,i tak wytrzymała bardzo długo, większość osób nie daje rady wytrzymać z nim dłużej niż pięć minut,a oni spędzili prawie cały dzień razem.Tak to był z pewnością dobry dzień,pytanie brzmi czy kiedyś zasłuży sobie jeszcze raz na taki dzień? Na dzień w jej towarzystwie? Pewnie nie... Roberto ciężko westchnął,przypominając sobie po co tutaj jest,ma się uczyć magi,oczywiście każdy tutaj właśnie po to jest w tej szkole, różnica była taka że Roberto miał osobisty powód by nauczać się magi,bo później w Azkabanie,nie będzie mu ona potrzebna.
Powrót do góry Go down


Aniele Lampadaires
avatar

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : -9
  Liczba postów : 292
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyWto 12 Kwi 2011 - 17:05;

Z piętnasym schodkiem pożałowała swojej decyzji. Przecież tak dobrze się czułą w jego towarzystwie! Miałą ochotę tam wrócić, wziąść pieprzoną kurtkę i przesiedzieć z nim do rana. Ale dobrze wiedziała, że nie może. Wyszłoby na to, że jest zachłanna, że się narzuca...Ale nie! przecież jej prywatność była jej największym skarbem! Nie, pójdzie teraz do łazienki i zatopi się w zapachu olejków eteryczznych i własnych myślach.
A jednak już przy siedemnastym schodku zawołała głośno
-Idziesz ze mną?
Była beznadziejnym stróżem prywatności.
Powrót do góry Go down


Roberto Volpe
Roberto Volpe

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : 89
  Liczba postów : 87
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyWto 12 Kwi 2011 - 17:26;

Roberto był zatopiony nie po raz pierwszy w swoich myślach,ale było to dosyć dziwne.Bo zawsze jego myśli sprowadzały się tylko do trzech kwestii,jedna to co będzie jak spotka swojego brata,druga to jak przebiegnie ich walka,trzecia to co się stanie jak go zabije,Ale tym razem było inaczej,w głowie wciąż mu była Anieli,myślał o niej i nie mógł przestać,to było dziwne i nowe doświadczenie dla Roberta,a mimo to nie żałował,niczego nie żałował żadnej chwili spędzonej z nią.Co się z nim teraz działo? Pewnie połowa z was zna na to pytanie odpowiedź,lecz dla Roberta było to całkowicie coś nowego,i coś o co można walczyć,coś za co przestanie myśleć o bracie i rozpocznie nowe życie.Nie! Roberto skarcił siebie,nie "Coś" lecz "Ktoś" Roberto pogrążał się tak w myślach,kiedy doszedł do niego głos Anieli,który wydał mu się nowym pięknym porankiem.Owszem to było dziwne porównanie,którego nie należy komentować głośno.Roberto już do niej biegł nawet nie uświadamiając sobie co do niego powiedziała,i nie mógł ukryć szerokiego uśmiechu na jego ustach,mimo że bardzo by chciał iść do niej spokojnie z obojętnym wyrazem,to prawda była taka że biegł do niej po 3 schodki z szerokim uśmiechem.Kiedy dotarł do niej,miał już lekką zadyszką.
- Ja tego...yyy....Wcale nie biegłem!- Wydyszał,śmiejąc się z własnej głupoty,czuł się jak by wypił jakiś eliksir euforii lub coś w tym rodzaju,był upojonym szczęściem.Byle by to szczęście nie okazało się ogniem piekielnym,jak to zwykła mawiać jego matka.
Powrót do góry Go down


Aniele Lampadaires
avatar

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : -9
  Liczba postów : 292
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyWto 12 Kwi 2011 - 21:24;

Nie, nie przyjdzie. Na pewno nie przyjdzie, a ona zachowuje się jak idiotka. Zachowywałą się beznadziejnie. Miała wrażenie, że zaraz sama się spoliczkuje.
I wtedy usłyszała kroki chłopaka.
Biegł bardzo szybko, powiedziałaby, że w rytm uderzeń jej serca. Kiedy zjawił się przed nią, oboje uśmiechali się do siebie jak idioci. Wreszcie, gsy udało jej się przynajmniej ograniczyć ten uśmiech do bezzębnego, zapytała go
-to co, idziemy?
Nagle zdała sobie sprawę, że stoją na tym samym schodku w bardzo, bardzo ciasnym korytarzu. Miała ochotę go pocałować, pochyliła się nawet lekko, ale w ostatniej chwili ograniczyła się do cmoknięcia w policzek. Co to, to nie! Tak łątwo nie będzie. Pochyliła się trochę bardziej i szpenęła:
-berek
po czym zaczęła szybko zbiegać po schodkach.
Powrót do góry Go down


Roberto Volpe
Roberto Volpe

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : 89
  Liczba postów : 87
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyWto 12 Kwi 2011 - 21:41;

Roberto stał kompletnie osłupiały,nigdy nie znalazł się z nią w takiej pozycji.A potem...potem... No dobra,Roberto wiedział że sobie tylko wyobraził że chciała go pocałować,i dobrze że za marzenie nie są karane bo w tedy już by na pewno miał dożywocie w Azkabanie.Chociaż za jeden jej pocałunek,z chęcią poszedł bym do Azkabanu.Pomyślał Roberto,w tym samym momencie,kiedy został poinformowany że jest "Berkiem" Na co się roześmiał,i ruszył w pościg za dziewczyną,przeskakując po trzy,a nawet po cztery stopnie.Poczuł się trochę jak dziecko,ale to było dobre uczucie,takie bez zmartwień i inne tego rodzaju.Kiedy ją dogonił,złapał ją za biodra od tyłu,i delikatnie obrócił w swoją stronę.Ich spojrzenie się spotkały,zaś twarze były bardzo blisko,teraz Roberto przysunął się tak jak gdyby chciał ją pocałować.(Pomijając fakt że by chciał) I ucałował ją w policzek,szepcząc do niej:
- Berek.- Tyle że był pewien problem,otóż.... Nawet gdyby Roberto chciał (A nie chciał) Nie mógł przestać wpatrywać się w jej oczy, pewnie zaraz przestanie,jak mu strzeli w twarz,ale na chwilę obecną....
Powrót do góry Go down


Aniele Lampadaires
avatar

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : -9
  Liczba postów : 292
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptySro 13 Kwi 2011 - 15:39;

Zbiegała ze schodów, najszybciej jak tylko umiała. Parę razy omal nie skręciła kostki, ale co tam. Chłopak dogonił ją dopiero przy dormitorium. Ale, o dziwo, nie tryknął jej po prostu. Poczuła jego ręce na swoich biodrach i w pierwszym odruchu chciała po prostu walnąć go, ale zaraz potem spłynęło na nią coś, co czuła pierwszy raz w życiu. Naprawdę, podobała jej się sytuacja, w której się znalazła. Została obrócona w stronę chłopaka, a przy tym straciła równowagę, przez co musiała oprzeć ręce o jego klatę. I kiedy była już prawie pewna, że zaraz ją pocałuje, Roberto niespodziewanie powtórzył jej manewr. O nie, nie tego chciała. Miała wrażenie, że zaraz coś w niej wybuchnie. Z trudem się powstrzymała przed pocałowaniem go, za to splotła jego palce ze swoimi i, patrąc mu głęboko w oczy (w których, miała wrażenie, zaraz zatonie) powiedziała:
-No dalej, biegnij-żadne z nich nie ruszyło się z miejsca.
Powrót do góry Go down


Roberto Volpe
Roberto Volpe

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : 89
  Liczba postów : 87
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptySro 13 Kwi 2011 - 17:43;

Roberto patrzył się w jej oczy,w które mógł wpatrywać się bez końca.W niebo mógł wpatrywać się dniami,latać na miotle miesiącami,być z nią tu i teraz latami...Roberto czuł się dziwnie, zaczęło mu w głowie szumieć,i stracił już orientacje gdzie jest i kto koło nich przechodził,nic nie było ważne,tylko i wyłącznie ona,tylko i wyłącznie ta chwila...Roberto bardzo się dziwił że nie został odepchnięty,wręcz przeciwnie,ich palce powoli splotły się ze sobą jak by szukały siebie od lat.Może Roberto po raz kolejny sobie coś ubzdurał,ale tym razem nie chciał niczego więcej,tylko właśnie tej 'Bzdury' Po chwili dotarły do niego słowa Anieli.
- Całe życie biegłem za czymś co być może jest dla mnie nie osiągalne,może już tego nie ma,pewnie to nie jest nie istotne... Lecz teraz chce stać w miejscu,niech cały świat gna do przodu,a ja będę stał tutaj,jeżeli ty będziesz stać z zemną....
Roberto mówił szeptem,i nie wiedział z skąd brał takie słowa,one po protu same się powiedziały.Powiedział to co czuł,nie zastanawiając się czy mówi mądrze czy nie,może się błaźni,ale co mu tam.Nic się nie liczyło,liczyła się teraz tylko jedna osoba,o tych Anielskich oczach...
Powrót do góry Go down


Margaret Gate
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 19
  Liczba postów : 1506
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyNie 24 Kwi 2011 - 22:32;

Weszła z najnowszym wydaniem gazety w ręce i stanęła pod ścianą. Nie była w sumie ani rozgniewana, ani zestresowana. W sumie to chyba nie dowierzała temu, co przeczytała. To było tak pokręcone, że czuła się tak, jakby czytała o zupełnie innej osobie. Zaczęła coś nucić, żeby tak o tym nie myśleć, co było cholernie trudne. Miała nadzieję, że Yavan pojawi się jak najprędzej i nie będzie musiała być z tym sama. Musiała komuś wykrzyczeć to, jak jej się nie podoba i jak powinno być. W sumie to właśnie teraz Ślizgon dowie się o jej małym skoku w bok. Kiedy o tym pomyślała ścisnęło ją w gardle. To chyba jednak był zły pomysł.
Powrót do góry Go down


Yavan Hyjandal
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Galeony : 46
  Liczba postów : 508
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyNie 24 Kwi 2011 - 22:42;

List od Margaret zaskoczył mnie, oczywiście miło było dostać od Niej list, ale sytuacja wyglądała na coś poważniejszego. Cóż nie czas na rozmyślania i tak się dowiem jak dotrę na miejsce. Szybko ubrałem za dużą mugolską kurtkę i ruszyłem szybkim krokiem do sowiarni. Przez całą drogę zastanawiałem się co było w tej gazetce, że Płomyczek chciała się spotkać. Wcześniej nie wiedziałem że jakiekolwiek czasopismo jest wydawane w tej szkole, na dobrą sprawę tego typu lekturę zobaczę pierwszy raz na oczy. Zamyślony dotarłem na miejsce, spojrzałem na ukochaną.
- Witaj, coś się stało? - to było pierwsze co mi przyszło do głowy kiedy ujrzałem Margaret.
Powrót do góry Go down


Margaret Gate
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 19
  Liczba postów : 1506
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyNie 24 Kwi 2011 - 22:52;

- Cześć kochanie. - Podeszła do niego, zanim on zrobił jakiś krok w jej stronę, zarzuciła mu ręce na szyję i pocałowała w policzek. Uśmiechnęła się szeroko i rozłożyła przed jego oczami gazetę z artykułem. - Moim zdaniem powinno cię zainteresować. - Powiedziała nieco chłodnym tonem. To wszystko dlatego, że zepsuto jej humor z samego rana. - Czytaj na głos, Yavan. - Powiedziała wręczając mu gazetę w ręce.
Powrót do góry Go down


Yavan Hyjandal
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Galeony : 46
  Liczba postów : 508
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyNie 24 Kwi 2011 - 23:11;

Miłe, otwarte przywitanie, cała Margaret jak zawsze...a jednak coś się stało. Następne słowa już nie zostały wypowiedziane w pogodnym tonie, coś się musiało stać, szczególnie że wyczuwałem chłód od Płomyczka, a to nie wróżyło niczego dobrego.
- Dobrze przeczytam. - w tej chwili nie zadałem żadnego pytania to tylko by pogorszyło sytuację. Zawsze wolałem czytać po cichu, szybciej, efektywniej i...No ale zacząłem spokojnym tonem, przynajmniej na samym początku. Właśnie dlatego przeważnie nie czytałem na głos! Mój głos w trakcie postępu tekstu zmieniał się praktycznie samoistnie, próbowałem nad sobą panować i wychodziło mi to całkiem dobrze, ale i tak można było wyczuć moje wzburzenie? Nie raczej zimną złość. Kiedy doczytałem do końca przymknąłem szybko oko, pewnikiem przybrało nie miły odcień, oraz odetchnąłem by się uspokoić. Pomogło z czego się bardzo cieszyłem, nie widziałem kto to napisał i czy to było wszystko prawdą, ale przestudiowałem tekst jeszcze raz w ciszy.
- Mają prawo tak pisać? - zapytałem z chłodną nutką w głosie.
Powrót do góry Go down


Margaret Gate
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 19
  Liczba postów : 1506
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyNie 24 Kwi 2011 - 23:25;

Margaret słuchała uważnie jak Yavan czyta i chciała wyłapać wszelkie zmiany jego nastroju. Nic takiego jednak się nie wydarzyło. Do samego końca patrzyła uważnie na jego usta, oczy, słuchała tonu głosu. Kiedy skończył czytać to głośno, Gryfonka rozpoznała, że teraz czyta to drugi raz. Tym razem po cichu, dla siebie.
- Teoretycznie mają. - Margaret nie patrzyła na niego. Bezszelestnie podeszła do chłopaka i oparła się czołem o jego klatkę piersiową. - Musisz coś wiedzieć... - Przymknęła powieki. Miała to powiedzieć ot tak? Chyba musiała, nie było wyjścia. Serce waliło jej jak oszalałe, z trudem połknęła ślinę i wzięła głęboki oddech. Raz kozie śmierć! - To o Charliem to prawda. - Powiedziała szeptem, zaciskając mocno powieki. Nie ruszała się. Czekała na reakcję Yavana.
Powrót do góry Go down


Yavan Hyjandal
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Galeony : 46
  Liczba postów : 508
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyNie 24 Kwi 2011 - 23:37;

Czytając to powtórnie miałem czas by się uspokoić i przeanalizować artykuł. Więc miałem już z grubsza wyrobioną opinię i niepotrzebne odczucia nie powinny wyskoczyć z mroczniejszych części mojej duszy. Kiedy usłyszałem że to prawda i Płomyczek była blisko mnie...Czule przytuliłem Ją ku sobie.
- Z tekstu wynika, że był przede mną, więc czego się obawiasz? - gładziłem delikatnie główkę ukochanej. Cokolwiek między nimi było to była przecież przeszłość, mogłem czuć frustrację i zdenerwowanie, ale to nie były moje prawdziwe uczucia, wiedziałem o tym dlatego te odczucia już przeminęły.
Powrót do góry Go down


Margaret Gate
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 19
  Liczba postów : 1506
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyNie 24 Kwi 2011 - 23:41;

Margaret zacisnęła pięści, słysząc słowa ukochanego. Znów mocno zacisnęła powieki i z trudem przełknęła ślinę. Nie odrywała swojego czoła od jego klatki piersiowej,. Tak czuła się najbezpieczniej. Nie było jej łatwo o tym mówić. Z drugiej strony nie było jej łatwo żyć ze świadomością tego, że Yavan nie wie
- Kochanie... - Znów zaczęła ostrożnie. - W kolejności kłamią. - Wbiła paznokcie głęboko w skórę. Wydawało jej się, że czuje ciepłą ciecz spływającą w dół. Miała nadzieję, że to TYLKO uczucie. W zasadzie Ślizgon powinien wiedzieć, że to z nim przeżyła swój pierwszy raz. To ewidentnie było widoczne... Była zdziwiona, że od razu się nie domyślił.
Powrót do góry Go down


Yavan Hyjandal
avatar

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Galeony : 46
  Liczba postów : 508
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyPon 25 Kwi 2011 - 0:11;

Kiedy usłyszałem słowa Margaret zmroziło mnie, to przecież....nie mogłem uwierzyć! Nie ruszałem się nawet nie oddychałem, słowa jak i fakty powoli do mnie docierały, odkąd spotkałem Płomyczka żyłem dniem dzisiejszym ewentualnie przyszłością, a teraz coś się zmienia. Pęka, a potworny ból w klatce piersiowej rozchodzi się na całe moje ciało zalewając mnie lodowatym uczuciem które koncentruje się wokół mojego serca. Przez umysł niczym błyskawica przeleciały praktycznie wszystkie chwile spędzone z Margaret. Wszystko trwało zaledwie kilka sekund. Czułem się zagubiony, a w moim sercu pozostały tylko trzy uczucia. Lodowaty gniew, ból i....Delikatnym ruchem dłoni dotknąłem podbródka Płomyczka i lekko podniosłem Jej głowę ku górze. Dopiero teraz zauważyłem że drugą dłoń trzymam kurczowo na ostrzu, przestraszyłem się swojej reakcji! Upuściłem sztylet który z głośnym odgłosem upadł na posadzki, nachyliłem się nad uchem Płomyczka i wyszeptałem.
- Kocham Cię....Nadal....Cię kocham Margaret, wybacz ale muszę.....- złożyłem długi subtelny pocałunek na Jej ustach, przez cały czas spoglądając w błękitne zwierciadła Płomyczka. Miałem nadzieję że pojmie że nadal Ją kocham całym swoim sercem. Przytuliłem mocno ukochaną do siebie, a następnie ruszyłem ku wyjściu. Potrzebowałem spokojnego miejsca by całą frustracje i gniew wyładować, by skażony płomień który we mnie płoną znalazł ujście. Wszystkie te negatywne uczucia po prostu istniały, nie były skierowane w stronę kobiety którą kocham, ale istniały i były niebezpieczne dla każdego kto znajdował się w moim pobliżu.
Powrót do góry Go down


Margaret Gate
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 19
  Liczba postów : 1506
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyPon 25 Kwi 2011 - 22:20;

Gryfonka nie miała pojęcia jak zareaguje jej ukochany. zaciskała pięści i powieki. Bała się, a jednocześnie była ciekawa. Przecież nie chciała go zranić. Czym ona się kierowała? Nie opuszczaj mnie, nie opuszczaj mnie. Powtarzała w myślach. Poczuła jak wszystkiego jego mięśnie się spinają. Wtedy wystraszyła się jeszcze mocniej, a jej błagania w głowie stały się intensywniejsze. Poczuła ruch. Po chwili dotykał dłonią jej brody. Wzdrygnęła się. Miała wrażenie, że chce ją uderzyć. Spięła się cała. Tak na wszelki wypadek. Jednak Yavan podniósł jej głowę do góry. Nie otworzyła oczu od razu. Cała się trzęsła. Usłyszała jak coś spada na ziemię. To był chyba jeden z jego sztyletów. Po jej policzku popłynęła łza. Powieki odsłoniły jej niebieskie oczy. Patrzyła na niego z błaganiem, z miłością, z rozpaczą. Wszystko to czuła głęboko w sobie i nie wiedziała co ma zrobić, co ma powiedzieć. To ja przerosło. Oczywiście ona! Nie przewidziała tak oczywistych skutków krótkiego zapomnienia. I co? Miała mu tak powiedzieć? Nigdy w życiu! Przecież by ją wyśmiał! Nachylił się i szepnął dwa magiczne słowa, po których złożył pocałunek na jej ustach, przytulił i odszedł. Margaret upadła na kolana i patrzyła przed siebie tępym wzrokiem.
- Nienawidzę się. - Szepnęła cicho.
Powrót do góry Go down


Thomas Kennedy
avatar

Student Hufflepuff
Wiek : 34
Galeony : 203
  Liczba postów : 219
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyWto 21 Cze 2011 - 13:36;

Pisał już odpowiedź dla swojej życzliwej kuzyneczki, że on w gównie siedzieć nie będzie! Co miał niby jej powiedzieć?! Nic! Jak uznała, że nie będzie dla niego litości, to po co ma w ogóle z nią przebywać. Już się cały zaczerwienił ze złości, a dodatkowo walnął w drewniany stojak, z którego gwałtownie odleciała sowa.
Nie będzie litości dla jej cycek, papierosów, alkoholu. Nic na niego nie podziała! O nie, nie wiedział, co nawet sobie jego kuzynka myśli. Jednakże była wystarczająco szalona, aby ta jej siła perswazji przekonała go do zostania. Ale się nie da! W razie czego będzie jej literował, sylabował, że wraca do Ameryki.
Odłożył pióro na bok tak samo jak i pergamin. Klął głośno na bałagan w tej całej Sowiarni. Mógł sobie kupić sowę, specjalnie wydać pieniądze dla tej cholernej Anglii, ale nie. Uparł się jak zwykle! Usiadł na czystej ławeczce i naburmuszony zapalił papierosa. Jeszcze czego, daje Luni pięć minut. Akurat jak się skończy papieros. Fuknął pod nosem, mocno się zaciągając.
Powrót do góry Go down


Lunarie S. Deceiver
Lunarie S. Deceiver

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 33
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : hipnoza
Galeony : 256
  Liczba postów : 816
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2228-lunarie-s-deceiver
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2230-lunarie-s-deceiver
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7745-lunarie-s-deceiver#215456
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyWto 21 Cze 2011 - 13:40;

Nikt nigdy nie spodziewał się, że Lunarie S. Banana, pardon, Deceiver, brała udział w maratonach nowojorskich. Ale właśnie chyba obaliła tę tezę, skocznym, jelenim galopem pokonując wszystkie schody prowadzące z parteru na wieżę, dobiegając aż do sowiarni. Motorek w jej zgrabnym tyłeczku musiał się już wyczerpać, bo gdy wpadła do środka, zaczerwieniona, ledwo oddychająca i żyjąca, przez chwilę musiała oprzeć się o framugę i wykaszleć całe swoje jestestwo. Przez chwilę wydawało jej się, że zwymiotuje barwnie na podłogę, bo zapach w sowiarni istotnie budził odruchy dość mdlące.
Ale podniosła lazurowy, diabelski wzrok na swego ukochanego kuzynka, tępego chuja Tommy'ego. I z nową siłą rzuciła się na niego, uderzyła go lekko w ramię, w brzuch, kopnęła w kostkę, a potem przytuliła się do niego, przywierając całym swym LSDowym ciałem do chłopaka, oplatając go ramionami niczym zabójcza ośmiorniczka. Wtuliła twarz w jego koszulę.
- Nie puszczę - oznajmiła stłumionym głosem. - Uduszę.
Powrót do góry Go down


Thomas Kennedy
avatar

Student Hufflepuff
Wiek : 34
Galeony : 203
  Liczba postów : 219
Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8




Gracz




Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 EmptyWto 21 Cze 2011 - 13:49;

Nie interesowało go to, co miała w tyłku czy motorek czy nowy rodzaj zabawek, lepiej aby niczym go nie przekupywała. Wszak postanowił. Co z tego, że pod wpływem emocji! Wypuścił wolno dym jakby chciał się nim delektować. Ach, jednakże coś musiało przerwać mu tę zacną chwilę. Kochana Sowa usiadła tuż nad nim. Podniósł rękę i mocno strzepnął ją z kawałka drewna. Jeszcze by go upaskudziła.
Gdy tylko miał już zaciągnąć się papierosem, nagle go coś z niesamowitą siłą uderzyło. Spojrzał się zdezorientowany na przeciwnika, właściwie przeciwniczkę. Zaraz zaczął się wyginąć w chińskie osiem, aby uniknąć jej ciosów, przecież nie mógł jej oddać.
- KURWA MAĆ DECEIVER OPANUJ SIĘ! - warknał, kiedy trafiła w kostkę. Schylił się do niej, chcąc rozmasować obolałe miejsce, lecz znów nie miał możliwości. Od razu poczuł ciepłotę ciała Luni i ułożył rękę na jej głowie. Och! Jak miał ochotę ją udusić!
- Nekrofilia jest zabroniona. - powiedział wściekły za jej zachowanie. Ostatecznie pociągnął ją lekko za włosy, marszcząc przy tym nos. - Kochasz mnie, więc chcesz mojego dobra i inne te pierdoły. Znaczy się, że mnie puścisz.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Sowiarnia - Page 12 QzgSDG8








Sowiarnia - Page 12 Empty


PisanieSowiarnia - Page 12 Empty Re: Sowiarnia  Sowiarnia - Page 12 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Sowiarnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 12 z 31Strona 12 z 31 Previous  1 ... 7 ... 11, 12, 13 ... 21 ... 31  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Sowiarnia - Page 12 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wieze
 :: 
sowiarnia
-