Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Dębowa Polana

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 3 z 24 Previous  1, 2, 3, 4 ... 13 ... 24  Next
AutorWiadomość


Dahlia E. Slater
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : -2
  Liczba postów : 524
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5106-dahlia-e-slater
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5108-sowka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7187-dahlia-e-slater
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptyWto 21 Maj - 17:18;

First topic message reminder :


Debowa Polana




Rekonstrukcja:
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptyCzw 4 Cze - 11:05;

Odkąd Svensson postanowiła zawinąć dupę w troki i zniknąć w niewyjaśnionych okolicznościach, Rasheed reagował wręcz alergicznie na jakąkolwiek lekcję starożytnych run czy historii magii. Tym dziwniejszy był fakt, że najwyraźniej w ramach terapii postanowił zjawić się dzisiejszego dnia na dębowej polanie, chociaż wcale nie musiał. Zarówno SUM’y jak i OWUTEM’y miał już dawno temu za sobą i teoretycznie nie dość, że powinien to wszystko mieć w małym palcu to wcale nie był tego taki pewien. Te przedmioty nigdy nie były jego mocną stroną, trochę tak jak zielarstwo, dlatego spodziewał się raczej sromotnej porażki, a nie zaskakującego zwycięstwa w blasku fleszy. Cóż zrobić, po prostu przyszedł, najwyraźniej uznając, że co jak co, ale powtórka z historii magii na pewno mu się przyda. Okazało się, że nawet zna odpowiedź na dwa pytania zadane przez profesora. Trochę wytrąciło go to z równowagi, bo i jakim cudem tak się stało? Możliwe, że kiedyś wertował podręcznik (najpewniej z miną cierpiętnika) i po prostu jego wzrok padł na akurat te dwa zwroty oraz wyjaśniające je fragmenty. Miał pamięć fotograficzną, więc nie byłoby to nic dziwnego, gdyby zwyczajnie utkwiły mu w głowie, ale nieprawdopodobność tej teorii tylko go rozbawiła. Najlepiej uznać, że to był jedynie przypadek.

Ilość punktów w kuferku z historii magii i run: 0
Ilość oczek na Kostki - odpowiedź na pytanie. 6
Powrót do góry Go down


Atria Ashworth
Atria Ashworth

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 176
  Liczba postów : 314
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10512-atria-amelia-ashworth
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10529-lisner
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10537-atria-amelia-ashworth#289575
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptyPią 5 Cze - 16:19;

Historia sztuki była przydatną przedmiotem, o ile się już jej całej nie znało. Chociaż musiała przyznać, że tutaj dowiedziała się wielu ciekawych rzeczy o Anglii. W Norwegii jej rodzina główną wagę przykładała właśnie do ich rodzimej historii pomniejsze wątki z innych pomijając.
Na pierwsze pytanie znała dopowiedzieć, dlatego też jej ręka wystrzeliła w powietrze automatycznie. Drugie, choć bardzo chciała i wiedziała że wie, cały czas zostawało na końcu języka. Była wręcz pewna, że gdy usłysze odpowiedź przeklnie siebie za to, jaką głupią dziewuchą jest.
Niestety, teraz jednak miała pustkę w głowie.

Ilość punktów w kuferku z historii magii i run:0
Ilość oczek na Kostki - odpowiedź na pytanie.2
Powrót do góry Go down


Mia Hatman
Mia Hatman

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 25%
Dodatkowo : szukająca Hufflepuffu
Galeony : 246
  Liczba postów : 112
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10531-mia-hatman#289478
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10533-sowka-mii#289532
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10534-mia-hatman#289536
http://felixowa.cba.pl/joomla2
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptyPią 5 Cze - 18:32;

Nie przepadała za historią magii. Niby ten przedmiot spełniał podstawowe kryterium, czyli nie trzeba było za wiele się na nim odzywać, a wystarczyło notować, ale... Nie lubi rozpamiętywać przeszłości. Miała wystarczająco dużo własnych wspomnień, by zaprzątać sobie głowę cudzymi, mocno odległymi w czasie problemami. Teraz jednak zbliżał się koniec roku, nie warto było wagarować, zresztą sumy poszły jej średnio, więc może odświeżenie informacji miałoby sens? Cóż, zawsze może posiedzieć z tyłu i coś popisać. Albo i się nawet zdrzemnąć. Wiele do stracenia nie ma, tym bardziej, że i tak ostatnio niewiele miała planów spędzania wolnego czasu. Poza tym ta lekcja miała się odbywać na dworze, a ona przecież uwielbiała świeże powietrze. Nic, tylko iść i podłapać słoneczko (przez sweter i długie spodnie, ale to takie czepianie się szczegółów).
Po dotarciu na miejsce zajęła miejsce na żółtym kocu i wsłuchała się w słowa nauczyciela. Musiała włożyć w to nieco wysiłku, bo przyjemna pogoda sprawiała, że dość mocno chciało jej się spać. Pierwsze hasło zabrzmiało znajomo, rzuciła więc szeptem, że to traktat o magii. Czy profesor ją usłyszał - nie wiedziała i w sumie niezbyt się przejmowała. Irytowało ją za to, że ma problem z drugim pojęciem. Brzmiało znajomo i była przekonana, że gdzieś, kiedyś to było... Ale za nic nie mogła przypomnieć sobie, o co chodzi. Próbowała nawet przejrzeć notatki, ale były zbyt szczątkowe. Sporo osób poza nią znało odpowiedź, a to tym bardziej pogarszało jej rozdrażnienie. No cóż, trudno. Może później zabłyśnie.


Ilość punktów w kuferku z historii magii i run: 0
Ilość oczek na Kostki - odpowiedź na pytanie 2
Powrót do góry Go down


Darren Craft
Darren Craft

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 25
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 20
  Liczba postów : 9
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10895-darren-craft
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10907-sowia-poczta#298182
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10908-darren-craft#298183
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptyPią 5 Cze - 19:37;

Siedząc na chłodnej ściółce nie zastanawiał się nad niczym konkretnym, po prostu przyjął pozycję, która wydawała mu się najdogodniejsza. Nogi zgięte w stawach, pozostawione w nieznacznym rozkroku, jedna z rąk luźno oparta na kolanie, druga wsparta o skrawek trawy za nim. Głowa zadarta z dwoma puchońskimi ślepiami, wlepionymi w nauczyciela.
Oczytanie to cecha prawdziwego kujona. Tak mówią, prawda? Darren kujonem nie był, co zresztą wyjaśniało dlaczego Tiara Przydziału wykluczyła możliwość przynależenia przez niego do Domu Kruka, niemniej jednak, jeżeli chodziło o Historię Magii, lubił zapoznawać się z nią na własną rękę. Nie siedział w bibliotece dniami i nocami, nie czuł chorobliwej potrzeby analizowania każdej z książek, no ale mimo wszystko od czasu do czasu pozwalał sobie na wyłapywanie przypadkowych ciekawostek z lektur o charakterze kronikarskim. Tylko tak mógł sobie udowodnić, że nie jest jednym z tych stereotypowych mugolskich ignorantów, którzy zupełnie nie starali się zapoznać z kulturą i obyczajowością czy dziejopisarstwem świata magicznego. Oczywiście Ślizgoni znaleźliby na to inne wyjaśnienie, z pewnością zarzuciliby Craftowi małostkowość lub próbę podbudowania się na tle wiedzy skoro w praktyce był beztalenciem, ale... kogo tak naprawdę obchodziła ich opinia? Darren starał się jak mógł, by nie myśleć o tym, co o nim mówią. Zresztą jeśli mówili źle, prawdopodobnie mieli rację. W końcu nie był wybitną jednostką, a do wielkości Dumbledore’a brakowało mu lat świetlnych, więc nie obrażał się, jeśli ktoś w niego nie wierzył. Trudno, żeby było inaczej skoro on sam nie miał do siebie przekonania. Jedyne, co łatwo przyswajał to zaklęcia i OPCM, ale być może wynikało to z jego podświadomości i silnej potrzeby włączania mechanizmu ochronnego w każdym z możliwych wymiarów. Jeżeli chodziło o zajęcia, które dawały mu samą erudycję czy kompetencje do kontynuowania nauk w świecie ściśle magicznym, w nich radził sobie znacznie gorzej. Nie miał odpowiedniej motywacji.
Dlatego właśnie zdziwił się, kiedy trybik w głowie puknął o jego potylicę i przerzucił jego myśli od sfery totalnej nieświadomości intelektualnej do tej drugiej, znacznie bardziej pożądanej przez uczniów, w jego mniemaniu umiejscawiając go tym samym na granicy geniuszu. Serio, nigdy nie spodziewałby się, że poza głupotami jakie czyta, cokolwiek przyda mu się do lekcji, a tu proszę... nie miał żadnego problemu z udzieleniem odpowiedzi. W głowie przedstawił już szereg możliwych wariantów na wypowiedzenie się i spróbował nawet podnieść nieco rękę, zadowolony z tego, że choć raz udało mu się wyciągnąć z głowy więcej niż parująca z każdej strony nieśmiałość.
Na jego nieszczęście odezwała się masa innych osób, znacznie pewniejszych siebie, która udzieliła poprawnej odpowiedzi w mig — nim jeszcze on zdążył porządnie wyciągnąć rękę. W wyniku tego po prostu założył dłoń za kark, w zażenowaniu przeciągając palcami po ściśniętych kręgach, a nim ktoś w ogóle dostrzegł jego zamiary, schylił się ku ziemi, co przy jego dotychczasowej pozycji sprawiło, że oczy całkowicie schowały się pod kaskadą ciemnych włosów.

Ilość punktów w kuferku z historii magii i run: 0
Ilość oczek na Kostki - odpowiedź na pytanie. 5
Powrót do góry Go down


Felix Lockwood
Felix Lockwood

Student Gryffindor
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 10%
Dodatkowo : Prefekt Gryffindoru
Galeony : 1634
  Liczba postów : 481
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9263-felix-lockwood
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9268-moze-cos-do-mnie-skrobniesz#259170
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9271-felix-lockwood#259263
http://felixowa.cba.pl/joomla2
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptyPią 5 Cze - 19:38;

Nie miał ochoty przychodzić na lekcję. Owszem, ostatnio żył historią i to niemal wyłącznie, ale nie była to historia magii. Chyba żeby magią nazwać to, co łączyło go z nim. Wtedy owszem. Tyle że nie było szans, żeby profesor Veniceen, jak bardzo by się nie starał, powiedział coś sensownego. Bo dla niego sens miało w tej chwili bardzo niewiele rzeczy, a już na pewno żadna istniejąca w tej chwili. Dlatego zjawił się na zajęciach bez przekonania, bez chęci i bez energii. Usiadł w jakimś mało istotnym miejscu i udawał, że wcale go tu nie ma. Oczywiście zamierzał brać udział w lekcji, tylko jakoś tak niezbyt aktywnie. Pierwsza okazja pojawiła się przy pierwszym pytaniu. Oczywiście, znał te pojęcia. Oba pojawiły się gdzieś na lekcjach, kiedyś, tym bardziej, że przecież i sumy, i owutemy miał już za sobą. Tyle że... Nie był w stanie przypomnieć sobie, o co chodziło. Miał w głowie przeraźliwą pustkę, kolejny dzień, kolejny tydzień z rzędu. Trudno w takiej sytuacji podawać definicję czegokolwiek. Szybko odpuścił, wierząc, że na pewno znajdzie się ktoś inny, kto udzieli prawidłowej odpowiedzi. A na jego aktywność jeszcze przyjdzie czas. Może. Kiedyś. W końcu.


Ilość punktów w kuferku z historii magii i run: 0
Ilość oczek na Kostki - odpowiedź na pytanie. 3
Powrót do góry Go down


Esperanza Rosales Estrada
Esperanza Rosales Estrada

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 27
  Liczba postów : 18
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10896-esperanza-rosales-estrada#298080
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10901-krolewicz-melduje-sie
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10902-esperanza-rosales-estrada#298143
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptyPon 8 Cze - 14:39;

Zazwyczaj Esperanza nie miała wątów do żadnej dziedziny, która miała coś związanego z uczeniem się. Zarówno kiedy chodziła do mugolskiej szkoły, jak i podczas swoich kilku lat w Uchawi, nauka przychodziła jej dość łatwo dzięki jej samozaparciu oraz ciężkiej pracy. No, może dorzucimy do tego trochę talentu, ale panna Rosales Estrada jest przecież osobą skromną, czyż nie tak? Ech, kogo ja oszukuję.
Ale wracając do sedna sprawy, historia nigdy nie zawładnęła jej sercem. Mało tego, na samo wspomnienie Espi miała ochotę wziąć nogi za pas i uciec na inny kontynent. Królowie, czarodzieje, wojny... wszystko to wydawało się zbyt obiektywne, aby jej logiczny umysł mógł ot tak uznać je za prawdę. Co ciekawe, inni ludzie nie mieli takiego problemu i z łatwością akceptowali słowa nauczycieli i podręczników. Dla niej jednak sprawa nie była taka prosta. Żyła według myśli, iż historia jest pisana przez zwycięzców, nie musi więc być zgodna z prawdą. Gdyby spojrzeć na to z perspektywy literackiej fikcji, oczywiście by się to podobało, wszak kocha ona powieści. Jednakże nikt a nikt nie zmusi jej do myślenia o datach i zdarzeniach opisywanych tylko przez domniemanych świadków i niby-prawdziwe źródła historyczne jako jedyną prawdę. Koniec kropka.
Jednakże, jeszcze nie była panią świata i niektóre rzeczy od niej nie zależały. Dlatego właśnie tego dnia Esperanza znalazła się na zewnątrz, a jej kroki zmierzały ku Dębowej Polanie. Wyciągnęła swój notesik, gdzie miała zapisanych kilka faktów z powtórzenia, które robiła sobie sama podczas ostatnich wakacji. Las przenikło jej dość głośne westchnienie.
Kiedy jej oczy napotkały sylwetkę mężczyzny, wyglądającego na starszego od otaczających go uczniów, uznała go za... jak tam mu było? Profesor Veniceen. Skinęła mu głową na przywitanie, nawet nie bacząc na to, czy jej odpowie. Stare przyzwyczajenia. Słuchała jego słów, ale na niewiele jej to przyszło, bo — jak można było się spodziewać — nie znała odpowiedzi na żadne z pytań. Z drugiej strony, znając jej usposobienie, nawet gdyby je znała, wolałaby dać szansę komuś innemu się wykazać, ponieważ jej celem zawsze było unikanie wychylania się. Miała z tym walczyć, ale ostatnio nie czuła się na siłach. Może po prostu tak już miało zostać i nie było warto próbować. Um.
Wykorzystała chwilę, kiedy wszyscy wykazywali się swoją wiedzą na dokładniejsze rozejrzenie się po terenie. Nie pamiętała, aby była tu wcześniej, a jako iż miała dobrą pamieć zapewne była to prawda. Wzięła głęboki wdech, pozwalając płucom zaczerpnąć świeżego, wiosennego powietrza. Ta czynność spowodowała pojawienie się delikatnego uśmiechu na jej ustach, który utrzymał się do następnej chwili kiedy to lustrowała innych uczniów obecnych na lekcji. Oby tylko nie zinterpretowali tego źle i nie pomyśleli, że jest miła... jej smukła i łagodna aparycja często już była mylona w ten sposób i zawsze kończyło się rozczarowaniem drugiej osoby. Może w tym tkwił jej strach.
Chcąc oderwać się od swoich przygłupawych myśli, zaczęła szukać miejsca, gdzie mogłaby usiąść.


Ilość punktów w kuferku z historii magii i run: 0 pkt.
Ilość oczek na Kostki - odpowiedź na pytanie. 2.
Powrót do góry Go down


Aylin C. Devon
Aylin C. Devon

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 21
  Liczba postów : 7
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10948-aylin-c-devon?nid=1#298945
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10951-aylin-c-devon#298950
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10949-aylin-c-devon#298948
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptyPon 15 Cze - 16:52;

Aylin z entuzjazmem siedziała na kocu rozkoszując się piękną pogodą. Czy tak nie mogłyby wyglądać każde zajęcia? Zdecydowanie lepiej pracowało jej się na zewnątrz. Zaś pośród czterech naprawdę nieciekawych szarych ścian, nie każdy miał chęć na naukę, tym bardziej, że pogoda zachęcała nas do całkowicie innych rzeczy, odległych nauce. Mimo to rudowłosa nie straciła zapału. Może inni narzekali już na te końcowe zajęcia, ona jednak uczęszczała na nie, jak gdyby zaczął się nowy rok szkolny. Jak wiadomo, Devon kochała się w Eliksirach i Zaklęciach, a Historia Magii? Cóż, nigdy nie przywiązywała do tego przedmiotu dużej wagi. Mimo to znała doskonale odpowiedź na zadane przez profesora pytanie. Nie było jedynie sensu już odpowiadać, bowiem nieznany jej chłopak zerwał się do odpowiedzi. W jakim celu miałaby powtarzać jego wypowiedź? Była prawidłowa, toteż Aylin ułożyła grzecznie dłonie na kolanach i czekała na dalszy ciąg zajęć. W międzyczasie zwróciła twarz ku słońcu nie przejmując się piegami, które już można było zauważyć na jej nosie. Delektowała się przyjemnemu uczuciu ciepła. Kochała wszystkie pory roku. Ekscytowało ją to, że przyroda z roku na rok tak bardzo się zmienia. Nie ukrywała jednak, że lato podbiło jej serce. Jak większości, zresztą. I gdzie tu miejsce na naukę? Och, powinna bardziej się skupić. Zmrużyła charakterystycznie powieki, wbijając uważne spojrzenie w profesora. Czyżby mówił coś o nagrodach? Miło byłoby coś wygrać!

Ilość punktów w kuferku z historii magii i run: 0
Ilość oczek na Kostki - odpowiedź na pytanie. 5
Powrót do góry Go down


Lilianne Eleanor O'Connor
Lilianne Eleanor O'Connor

Rok Nauki : VI
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 84
  Liczba postów : 69
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11042-lilianne-o-connor
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11084-listy-i-lisciki-panny-trzech-narodow
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11086-lilianne-e-o-connor#300034
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptyPią 3 Lip - 21:48;

Hogwart, ach, Hogwart... Lilianne pokochała to miejsce od pierwszego wejrzenia. Urok szkoły psuło tylko jedno - wyraźna niechęć tutejszych uczniów do nowo przybyłych z Ameryki. Zastanawiało ją, czym też owa niechęć była wywołana. W końcu Hogwart od lat organizował wymiany kulturowe, które obejmowały również Salem, więc dlaczego nastawienie Brytyjczyków zmieniło się wraz z przyczyną przyjazdu obcokrajowców? Nie miało to dla niej sensu. Żywiła jednak cichą nadzieję, że nie miało to związku z przyczyną pożaru. Chyba nie podejrzewają każdego Amerykanina o uprawianie czarnej magii?
Tym, co najbardziej odróżniało Hogwart od starej szkoły Lilianne, był sposób prowadzenia lekcji. Na zajęcia uczęszczała z coraz większą przyjemnością. Profesorowie byli wymagający, ale mimo wszystko znali sposoby na uprzyjemnienie zajęć. Na przykład profesor Veniceen, który wpadł na pomysł, by swoją lekcję poprowadzić na Dębowej Polanie. Jeszcze na nią nie trafiła, lecz nazwa brzmiała zachęcająco, a dotleniony mózg z reguły pracuje na wyższych obrotach. Panna O'Connor wzięłaby udział w tej lekcji bez względu na przedmiot, chcąc zrobić na nauczycielach dobre pierwsze wrażenie, ale w tym wypadku nie była ona przymusem, a czystą przyjemnością. Historia magii - tak, to było coś, w czym Lilianne czuła się naprawdę dobra. No, może trochę lepiej szły jej runy, ale przecież te dwa przedmioty są ze sobą ściśle związane. Wprawdzie jej wiedza wykraczała już nieco poza program, więc spokojnie mogła opuścić zajęcia, ale w tym roku czekały ją SUMy, a powtórka nie zaszkodzi.
Sama nie wiedziała, jakim cudem nie zgubiła się w drodze na polanę. Grunt, że trafiła tam na czas. Przywitała się z nauczycielem i rozejrzała się, dostrzegając koce w kolorach żółtym, niebieskim, zielonym i czerwonym. No tak, wciąż zapominała o tym dziwacznym systemie domowym. Pod drzewem leżał piąty, brązowy koc, ale przeznaczony był zapewne dla nauczyciela. Westchnęła, siadając pod drzewem na brzegu polanki. Na szczęście zbliżał się koniec roku i słońce osuszało trawę. Pilna uczennica w skupieniu przysłuchiwała się nauczycielowi. Cudem powstrzymała się od prychnięcia, słysząc, jak łatwe zadał pytania. Podniosła rękę, czekając na udzielenie jej głosu. No tak, zapomniała o kolejnej rzeczy, która w Hogwarcie działała nieco inaczej. Nie dano jej szansy na odezwanie się, bo inni wyrwali się z odpowiedziami. Pozostawało jej mieć nadzieję, że zostaną docenione jej chęci.

Ilość punktów w kuferku z historii magii i run: 15pkt.
Ilość oczek na Kostki - odpowiedź na pytanie. Nie dotyczy.

Lekcja zostaje zakończona na podstawie odgórnej decyzji, w związku z brakiem rangi nauczyciela i długim czasem oczekiwania na kontynuację.
z/t dla wszystkich
Powrót do góry Go down


Scipio Blaze
Scipio Blaze

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : wężousty
Galeony : 90
  Liczba postów : 97
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11577-scipio-blaze
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11585-scipio-blaze#310470
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11586-scipio-blaze#310471
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 16:53;

Scipio nie wiedząc co zrobić z wolnym czasem postanowił przejść się po błoniach. Dzisiejszy dzień przynosił mu tylko i wyłącznie niechęć do robienia czegokolwiek, więc uznał, że odpoczynek na polanie będzie idealnym "wykorzystaniem" ów chwil. Przecież mógł posiedzieć nad jakimś zaklęciem, mógł poprosić gajowego o pokazanie jakiś stworzeń. Jednak miał tak wielką blokadę, że nogi doprowadziły go do idealnego miejsca. Kiedy dotarł na dębową polankę poszukał miejsca z dala od ludzi. Tak, nawet nie miał ochoty znęcać się nad mugolakami, co podchodziło u niego pod chorobę. Rzucił swoją torbę z książkami na ziemię i położył się obok wpatrzony w chmury. Przypomniał sobie lekcje astronomii, z których zrezygnował w szóstej klasie. To i wróżbiarstwo były najgorszymi wyborami w jego życiu. Został mu ostatni rok nauki i egzaminy, dlatego większość czasu na polanie leżał i rozmyślał na ten temat. Było tu spokojnie. Ładna pogoda, żaden ptak nie przeszkodził jego ciszy, a głosy innych uczniów zostały sprytnie wyłączone z otoczenia przez jego mózg. Teraz tylko modlić się, żeby nikt nie przypomniał sobie o jego istnieniu i nie przyszedł, bo pomimo jego gburowatego obchodzenia się z uczniami o brudnej krwi było kilka osób, które lubiły go męczyć. Oczywiście nie myślał tak na poważnie o swoich przyjaciołach, po prostu kiedy miał ochotę odpocząć, nie chciał nikogo do towarzystwa.
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 17:06;

Niestety, Scipio miał pecha. Tak się złożyło, że przez dębową polankę przechadzała się rudowłosa dziewczyna. Wracała właśnie z lekcji, które prowadził Noel. Była zmęczona, tyle się wydarzyło w ciągu tej jednej lekcji, że miała już dość i nauczycieli i klątw i tych cholernych pelerynek, no i chłopaka, który stwierdził, że zmieni kolor jej włosów na brąz. Na szczęście dziewczyna znała zaklęcie, które pomogło jej w przywróceniu naturalnego koloru. Znów miała swoje piękne, długie, kręcone, płomienne włosy, które tak bardzo lubiła.
Nie wiedziała czemu przyszła akurat tu. Fakt, miała tu możliwość posiedzenia na łonie natury i poczytania w spokoju książek. Osoby, które znały Morticie doskonale o tym wiedziały. Miała nadzieję, że sobie tu odpocznie, ale... No, zobaczyła kogoś na polanie, jakiegoś chłopaka. Kojarzyła go z korytarzy Hogwartu i szczerze mówiąc, zdziwiła się, gdy go zobaczyła. Z tego co wiedziała niewiele osób to przebywało, zawsze była sama.
Dziewczyna zrzuciła torbę z ramienia, po czym usiadła na trawie, nieopodal chłopaka.
- Widzę, że nie tylko ja tu przychodzę. Spokojnie, nie będę Ci przeszkadzać, leż sobie.
Powiedziała, po czym wyjęła książkę z torby, którą zaczęła czytać.
Powrót do góry Go down


Scipio Blaze
Scipio Blaze

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : wężousty
Galeony : 90
  Liczba postów : 97
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11577-scipio-blaze
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11585-scipio-blaze#310470
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11586-scipio-blaze#310471
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 17:18;

Scipio nawet nie zadał sobie trudu, żeby spojrzeć w stronę, z której dochodził dźwięk. Skoro nie miał sobie przeszkadzać, to nie będzie. Widocznie nie tylko on chciał posiedzieć tu w spokoju więc nie będzie psuł owej dziewczynie jej spokoju.
-Nawet nie miałem zamiaru się podnosić - Odparł spokojnie jakby o było coś oczywistego. No bo nie miał zamiaru, skoro nawet się nie poruszył na dźwięk jej głosu. Dał jej robić to co tam właśnie robiła nie przejmując się zbytnio jej obecnością. Cisza, kiedy druga osoba jest tuż obok jest jednak nieco irytująca. I teraz chłopak był przed wyborem, czy wybrać irytująca ciszę, czy też zaryzykować i rozmawiać z osobą, która może być irytująca. No, w końcu nigdy nic nie wiadomo na kogo się trafi. A jeśli była brudna? A jak była bardziej przemądrzała niż on? Takie pytania chodziły mu po głowie, a gdy nie mógł się skupić na zupełnie niczym innym niż ta dziewczyna w końcu zamknął oczy, przewrócił nimi pod powiekami i się podniósł.
-Więc nie tylko ja lubię to miejsce. - Rzucił przed siebie bo jeszcze nie spojrzał w jej stronę. Chciał ją najpierw poznać jak już jest okazja. Po głosie jej nie poznawał, aczkolwiek nie brzmiała na dzieciaka z pierwszej klasy, więc mógł już się poświęcić i zamienić kilka słów.
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 17:33;

Jakoś nie miała problemu z tą ciszą, szczerze powiedziawszy było jej to obojętne, czy będą rozmawiać, czy też nie. Aczkolwiek... Z minuty na minutę irytowało ją to coraz bardziej, ta cholerna cisza. Nie znała tego chłopaka, zupełnie inaczej by było gdyby znajdowała się w towarzystwie kogoś, kogo zna. Wtedy byłoby jej ciężko przetrwać w ciszy. Tu miała taki problem, ze nie wiedziała z kim ma do czynienia. Ironiczną sytuacją byłoby, gdyby jej chęć wyciszenia przerodziła się w hałas, którym mogłaby być wymiana zdań, bądź kłótnia między tą dwójką. Wiadomo jak to było, niektórzy nawet jak się nie znali to oddziaływali sobie na nerwy, wystarczyło zdanie, które by się nie spodobała jednej z osób. Miała już wiele takich sytuacji i szczerze mówiąc - nie polecała tego nikomu. Wymiana zdań jeszcze okej, gorzej jak się trafią takie dwie rude, które stwierdzą, że będą robić wszystko, by najbardziej uprzykrzyć życie drugiej osobie.
- Jak uważasz.
Odparła, przewracając stronicę książki. Miała podzielną uwagę, więc nie umknął jej fakt, że chłopak raczył się podnieść. Gdy przemówił, uniosła głowę znad książki i uśmiechnęła się delikatnie.
- No proszę, szybko zmieniłeś zdanie. Najwidoczniej nie tylko mnie męczy cisza w towarzystwie drugiej osoby. Poza tym, tak... Nie tylko Ty. Do tej pory byłam pewna, że nikt tu nie przychodzi. Jak widać, myliłam się. Tu jest taki spokój, że aż trudno nie lubić tego miejsca. A zwłaszcza, gdy ma się ochotę pobyć sam na sam ze swoją osobą.
Powiedziała, zamykając książkę, którą położyła na kolanach. Pogładziła jeszcze okładkę i odłożyła książkę do torby.
Powrót do góry Go down


Scipio Blaze
Scipio Blaze

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : wężousty
Galeony : 90
  Liczba postów : 97
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11577-scipio-blaze
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11585-scipio-blaze#310470
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11586-scipio-blaze#310471
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 18:24;

A zmienił zdanie, bo nowe znajomości mogą się przydać. Chociaż i tak już kończył, więc dużo czasu dla nowych osób mieć nie będzie. Popatrzył przed siebie i się uśmiechnął. Widać lubiła dużo mówić. Może to i dobrze? Akurat Scipio czuł, że dzisiaj woli słuchać, niż opowiadać. Był ciekaw jak ona wygląda, ale dał sobie postanowienie i musi się przynajmniej dowiedzieć jakiej jest krwi, żeby na dziewczynę spojrzeć, od taka tam wewnętrzna gra.
-Masz mnie - rzucił z prychnięciem na wzmiankę o zmianie zdania. Bo niby tylko kobietom można? I teraz jeszcze porównanie do siebie.
-Trochę wieje tu nudą, ale co kto woli. Dzisiaj po prostu taki dzień. - Odchylił głowę w taki sposób, jakby miał znów się położyć, jednak dalej niewzruszenie trwał w pozycji siedzącej. Patrzył na niebo.
-Z jakiego jesteś domu? - Po dłuższej przerwie zapytał się ciekawy z kim ma do czynienia. W końcu nie patrzył na nią więc nie mógł jej widzieć w pokoju wspólnym Gryffonów, a raczej nie mógł jej skojarzyć z tamtego miejsca. Pewnie nie raz ją mijał obok kominka, czy w dziurze za portretem.
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 18:50;

A kto powiedział, że tylko kobietą można zmieniać zdanie? Badania naukowe wykazały,że mężczyźni częściej zmieniają zdanie niż kobiety. Patrząc na zachowanie niektórych mężczyzn to faktycznie - jest to możliwe. Nieraz spotkałam się z taką sytuacją, Morticia w sumie też. Miała kolegów i niekiedy ją nawet irytowały te nagłe zmiany zdania.
- Nie da się tego ukryć. Ale skoro twierdzisz, że już jesteś mój to super.
Powiedziała z ironicznym uśmiechem na ustach. "Masz mnie", to zdanie brzmiało dość ciekawie. Oczywiście, że ruda lubiła się droczyć z ludźmi, więc nie mogła tak po prostu tego zdania przemilczeć. Poza tym, chłopak zapewne zdaje sobie sprawę z tej gry słów.
- Najwidoczniej tak. Poza tym, jak ma się książkę, albo towarzysza do rozmów to czas leci szybciej.
Chłopak zachowywał się dość dziwnie, w sumie śmieszyła ją trochę ta sytuacja. Mogłoby się wydawać, że nie rozmawia z nią, ale z czymś, co nie istnieje. A może on po prostu lubił rozmawiać, nie patrząc na drugą osobę? Zbyt kulturalne może to nie było, acz z drugiej strony może tam, gdzie się patrzył były o wiele ciekawsze rzeczy, niż atrakcyjna dziewczyna. Nie to, że była egoistką, albo coś... Po prostu znała swoją wartość, a w razie potrzeby sama umiała się dowartościować. W końcu każdemu zdarzają się doły i depresje, ciężkie wieczory, które nie wiadomo czemu są jakieś smętne i kiepskie.
- Gryffindor, słoneczko. Tak samo jak Ty.
Odpowiedziała, siadając po turecku. Przed chwilą siedziała na kolanach, pora zmienić pozycję. Spojrzała w niebo, faktycznie chmury były ciekawe. Fakt, już powoli robiło się ciemno, lecz niebo nie traciło przez to na uroku. Wciąż wyglądało ładnie i tajemniczo.
Powrót do góry Go down


Scipio Blaze
Scipio Blaze

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : wężousty
Galeony : 90
  Liczba postów : 97
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11577-scipio-blaze
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11585-scipio-blaze#310470
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11586-scipio-blaze#310471
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 19:24;

Zaśmiał się i pokręcił głową. Uwielbiał gry słowne i potrafił je docenić. Pochylił się do przodu odrywając ręce od ziemi i już się nimi nie podpierał. Teraz zaklaskał nimi kilka razy jednak w dalszym ciągu nie spojrzał w stronę dziewczyny. No cóż, miał prawo do odrobiny dziwactwa, a to, że jest niekulturalny akurat ma dla niego najmniejsze znaczenie.
-To Ci wyszło, przyznaję. Jednak, żeby mnie mieć musisz się bardziej postarać. Kwiatki, kolacja... Bez tego się nie dam. - Powiedział jej ironicznie aczkolwiek cały czas się przy tym uśmiechając. Też lubił się drażnić z innymi, jednak nie zawsze miał okazje.
Dobra lektura umila czas, rozmowa z innymi również sprawia, że wskazówki zegara lecą szybciej. To miejsce jest nudne i to właśnie dla tego Scipio przychodzi tutaj w takie dni jak tu. Żeby móc poleżeć i się ponudzić, kiedy ochota na wszystko inne opuściła jego ciało. Jednak dzisiaj był wyjątek i otrzymał partnerkę do rozmowy. Kiedy ona wyznała z jakiego jest domu ten spojrzał na nią zdziwiony i patrzył chwilę z niedowierzaniem. Tak, kojarzył ją. Kiedy widział ją w pokoju wspólnym nawet kilka razy zatrzymywał wzrok na jej postaci. Akuratnie takie towarzystwo mu pasowało, czego nie ukrywał uśmiechając się.
-Ooo Gryfonka. Przynajmniej los zesłał mi wyszukane towarzystwo.. - I wtedy też naszła go myśl, że w Gryffindorze było najwięcej Mugolaków. Spojrzał nań podejrzliwie.
-Jak czysta jest twoja krew? - Rzucił pytanie bez żadnych rozmyśleń czy będzie to stosowne czy też nie.
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 19:37;

Zapewne niektórzy wzięliby go za stukniętego, każdy mógł mieć swoje dziwactwa. Morticia na przykład piszczała ze szczęścia widząc małe, słodkie kotki. On lubił rozmawiać, nie patrząc. Przecież tak się zdarza. Nie miała zamiaru się w to zagłębiać i prawić mu morałów na temat kultury i zachowania względem kobiet. No do cholery, nie była jego matką. Poza tym takie zrzędzące dziewczyny były irytujące, prędzej by sobie od niej poszedł i zostałaby sama z książką.
- No proszę, jaki romantyk. Wolisz róże, czy fiołki?
Zapytała, wywracając oczami. Jeszcze kolacja? No, to miał duże wymagania. Niestety, rudej nie chciałoby się bawić w takie coś. Nie miała zamiaru starać się o względy chłopaka, tak robią albo desperatki, albo zakochane dziewczęta. A ona? Nie była ani desperatką, ani zakochaną dziewczyną. Była po prostu ruda.
- Wydaje mi się, że powinno być na odwrót.
Dodała z uśmiechem. Na szczęście nie miała zamiaru go podrywać, czy coś. Fakt, kokietowanie i takie uwagi były zabawne. Doskonale się przy tym bawiła, nie ukrywajmy tego. No proszę, jednak stwierdził, że się na nią spojrzy. Uśmiechnęła się do niego i uniosła dłoń w geście powitania.
- No halo. Wiadomo, że wyszukane. Wątpię byś chciał trafić na jakiegoś Ślizgona, czy coś.
Odpowiedziała, po czym uniosła brew w geście zdziwienia. Czy on właśnie spytał o czystość krwi?
- Dla mnie to nieważne, ale jeśli chcesz wiedzieć... Czystość krwi wynosi siedemdziesiąt pięć procent.
Rzekła. A co się miała kryć? Była dumna ze swojej krwi, jakby była zwykłą 50 to też byłaby zadowolona. W końcu czystość krwi się nie liczy, ale ciekawość wygrywa.
- A ty?
Powrót do góry Go down


Scipio Blaze
Scipio Blaze

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : wężousty
Galeony : 90
  Liczba postów : 97
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11577-scipio-blaze
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11585-scipio-blaze#310470
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11586-scipio-blaze#310471
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 20:22;

Zapominając o jej docinku o romantyku siedział patrząc na dziewczynę. Po chwili rozbolała go szyja więc postanowił się obrócić w jej stronę. Ciągle podpierał się rękoma o ziemię. Ślizgon nie ślizgon, byle by nie był Mugolem. No i oczywiście ważne też było, czy dana osoba nie będzie większym dupkiem i narcyzem niż on, bo rozmowy z kimś takim nie mógłby ścierpieć. Chyba. Wysłuchał jej wypowiedzi z uwagą jakby było to dla niego ważne. Siedemdziesiąt pięć procent to dużo, nawet bardzo. Scipio poczuł się gorszy od dziewczyny i mogła to odczytać, bo na jego twarzy pojawił się grymas. Nie chciał mówić, że jest pół-krwi jednak odpowiedź za odpowiedź. Był jej to winien więc westchnął.
-Ja jestem niestety tylko w połowie czarodziejem. I tak lepiej niż bycie szlamą. - Wzruszył ramionami jakby był nawet zadowolony z tego. Popatrzył jeszcze raz na rudowłosą szczególnie długo zatrzymując wzrok właśnie na jej włosach.
Po chwili wstał i otrzepał się z niewidzialnego kurzu. Wykonał teatralny ukłon z wyzywającym uśmiechem.
-Jestem Scipio Blaze i rad jestem, że ścieżki nasze się zeszły na owej polanie. - Oczywiście śmiał się przy tym, ponieważ nikt o zdrowych zmysłach nie przedstawiłby się w ten sposób.
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 20:46;

No proszę, czyli miała do czynienia z osobnikiem, który nie lubi mugoli. Nawet się z tym jakoś szczególnie nie krył, tylko mówił otwarcie. To było w sumie ważne, chociaż był szczery. A no, mówiąc o romantyku nie chciała być niemiła, po prostu lubiła się droczyć. Chłopak już mógł to zauważyć.
Dziewczyna uważnie mu się przysłuchiwała. Może wydawało się, że tylko słuchała, ale tak naprawdę wyciągała wnioski z jego słów. Przez chwilę spuściła z niego wzrok, popadając w pewnego rodzaju zadumę.
- Półkrwi? To i tak dobrze. Czemu aż tak nie lubisz mugoli?
Zapytała zaintrygowana, patrząc uważnie na chłopaka. Nie rozumiała tego, tej nienawiści wobec szlam. Dla niej to było coś dziwnego, może dlatego, ponieważ nigdy nie przykładała uwagi do czystości krwi. Dla niej każdy był równy. Być może dlatego trafiła do Gryffindoru. Gdy chłopak postanowił, że się podniesie i przedstawi, zrobiła to samo. Skłoniła się niczym prawdziwa księżniczka, łapiąc za brzeżki tego, co miała na sobie. Szkoda, że nie miała sukienki, wtedy o wiele lepiej by to wyglądało.
- Morticia Slippery, drogi Panie. Również jestem rada z tegoż spotkania, na tej zacnej polanie, wśród tych pięknych dębów.. Co Cię tu sprawdza, miły człowieku? Czyżbyś był wyczerpany po długiej podróży rodem z Hobbita?
Zapytała, posyłając mu uroczy uśmiech.
Powrót do góry Go down


Scipio Blaze
Scipio Blaze

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : wężousty
Galeony : 90
  Liczba postów : 97
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11577-scipio-blaze
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11585-scipio-blaze#310470
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11586-scipio-blaze#310471
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 21:04;

Czemu nienawidził mugoli? On ich nie nienawidził, po prostu nimi gardził i uważał że te dwa światy nigdy nie powinny się mieszać ze sobą. Zanim się przedstawił zaśmiał się wyniośle jakby to pytanie to był żart. Kolejny raz tego dnia pokręcił głową z rozbawienia.
-Po prostu nimi gardzę. Są tchórzliwi, uprzedzeni. Jak tylko zobaczą coś, co nie pasuje do ich świata próbują to odrzucić. Dlatego uważam, że nasze dwa światy nigdy nie powinny się ze sobą spotykać. - Bo i dlaczego miałby ukrywać swoje poglądy? Chyba każdy kto go znał wiedział jaki ma stosunek do osób brudnej krwi i jaki jest zmieszany przy kimś, kto ma czystszą krew niż on. Przynajmniej na początku. Najbardziej nienawidził faktu, że jego matka splamiła ich krew. Ojciec i Tony tego nie rozumieli. Od zawsze bali się ich i traktowali jak kompletnych świrów.
Kiedy Marticia wstała i również się przedstawiła Scipio popatrzył na nią zaintrygowany. Więc również miała gdzieś co sądzą inni.
-Od poranka w kościach mych wieść się rozchodziła, iż dama urodziwa tu się pojawiła. Nic mi jednak nie było, wiadomo o godzinie, w której zaszczycić miałaś mnie na tej polanie. - Wtedy się wyprostował i stanął już normalnie, bez udawania wielmożnego arystokraty.
-Po prostu nie miałem co ze sobą zrobić. - Uśmiechnął się zadziornie i czekał na jej odpowiedź.
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 21:22;

- No dobra, coś w tym jest. Osobiście znam jednak mugola, który jest odważniejszy niż niektórzy czarodzieje. Wiadomo, zdarzają się wyjątki. Nie można wrzucać wszystkich do jednego worka. Aczkolwiek, muszę się zgodzić, ponieważ ich podejście do niektórych spraw jest irytujące. Ludzie to istoty, które nie tolerują "inności", bo po prostu jej nie potrafią zrozumieć. Wszystko da się wytłumaczyć psychologicznie, po prostu się tego boją. Nie będę się jednak nad tym rozwodzić, ponieważ to nie ma sensu.
Odpowiedziała, po czym odetchnęła po tym wywodzie. No to się nagadała, lepiej jednak skończyć bo zanudzi chłopaka swoim psychologicznym podejściem do ludzi. A kto u niej splamił krew? W sumie przodkowie, ojciec był czarodziejem czystej krwi, matka natomiast półkrwi. No cóż, rodzina mamusi wszystko psuła, ten idealny obrazek czystokrwistej czarownicy.
Zaśmiała się melodyjnie, słysząc chłopaka. Jakby ktoś był nieopodal nich to pewnie myślałby, że wariaci. No, ale jak to się mówi.. Tylko wariaci są coś warci. Faktycznie, nie przejmowała się opinią innych ludzi, robiła to co jej się podobało.
- Jak widać, Twoje kości wiedziały co Cię czeka. Nie miałeś co ze sobą zrobić, powiadasz? Jak widać, wybrałeś dobre miejsce, możesz się nacieszyć towarzystwem uroczej Gryfonki. Będąc z nią sam na sam, możemy normalnie porozmawiać. Zgaduję, że niejedna osoba chciałaby być na Twoim miejscu.
Odparła, a na jej ustach pojawił się figlarny uśmiech. Wypowiadając te słowa doskonale wiedziała, że można tam wykryć jakiś podtekst, ale... Nie miała zamiaru go wystawiać przed nawias, jak to mówi nauczyciel od matematyki.
Powrót do góry Go down


Scipio Blaze
Scipio Blaze

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : wężousty
Galeony : 90
  Liczba postów : 97
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11577-scipio-blaze
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11585-scipio-blaze#310470
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11586-scipio-blaze#310471
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 21:46;

Wszystko co powiedziała w tłumaczeniu mugoli za ich strach odbiło się od niego jak groch od ściany gdy takim rzucić. Wszystko co broniło niemagicznych nie docierało do jego świadomości. Miał już głęboko zakorzenione spojrzenie na świat i nic nie wskazywało na to by to się zmieniło. Jeśli ktoś ich lubił - nie ma sprawy, byleby nie narzucać tego chłopakowi.
Prychnął kiedy dziewczyna skończyła zaczęła wychwalać samą siebie mówiąc, jakie to miał szczęście, że z nią rozmawia. Polubił ją.
-Wiedz, że szczęście jest po twej stronie o pani, gdyż znalezienie się w tym samym miejscu, z tak przystojnym Gryfonem, jest pewnie marzeniem nie jednej dzierlatki w tej szkole. Będąc szczerym jednak śmiem przyznać, iż nie chciał bym się dzielić Twą uwagą w tejże chwili. - Kiedy wypowiadał pierwsze zdanie odgarnął włosy w tył, wypiął klatę i podniósł jedną brew zachęcająco. Kiedy zaczął wychwalać Morti, z zadufanego w sobie zmienił się w nonszalanckiego waż mościa, który wystawił rękę tak, jakby prosił ją do tańca. I tak nikt ich nie widział, a nawet jeśli to uznali by go za bardziej dziwnego niż dotychczas uważali.
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 22:11;

No i po co ona taki wywód robiła? I tak jej nie słuchał i tak, poczuła się zignorowana. Przecież nie po to się odzywała, by ją zignorować. No tak to być nie mogło. Gdyby nie to, że była w trakcie poznawania go, to pewnie by się naburmuszyła, ale... No trudno, jakoś się nie zirytowała szczególnie mocno. W końcu miała dobry humor, nie przyszła po to, żeby się fochać.
Jej przyjście tutaj miało na celu spokój, podczas czytania książki. Ostatecznie skończyło się to poznaniem chłopaka. Kto by pomyślał, że na początku nie mięli się do siebie wcale odzywać i miała być cisza. On miał sobie leżeć i patrzeć w niebo, ona czytać książkę. Jak widać, wszystko zmienia się w dość szybki sposób. I od razu szybciej czas leci, a tak to by siedzieli i czas płynąłby wolniej. To była dość miła odskocznia od lekcji i chłopaka, któremu przeszkadzał jej kolor włosów, bo sam był rudy. No wiadomo, każdy rudy człowiek chce być wyjątkowy i jedyny, w końcu to nie jest zbyt częsty kolor, ale... No jak można zmieniać komuś barwę włosów? Jakby jemu przerobiła na czerń to nie byłby zbyt szczęśliwy.
Tak samo, jak ostatnie spędzanie czasu w towarzystwie Zoella i Jack. Zoella polubiła, wcześniej byli do siebie wrogo nastawieni. Tu sprawdza się przysłowie "nie taki Diabeł straszny, jak go malują".
Spojrzała na niego wymownie i uśmiechnęła się delikatnie. No tak, był w tej chwili tak samo skromny jak ona.
- Nie powiem, że nie. Jakbym miała młodsze koleżanki, to pewnie na moim miejscu by piszczały i radowały się jak głupie jedna przez drugą. To byłoby straszne.
Stwierdziła i podała mu dłoń. Nie wiedziała co chłopak wymyślił, miała z nim tańczyć walca? Czy po prostu stwierdził, że ją zirytuje i (nie daj boże) zacznie łaskotać? Cóż, to było podejrzane. Oj, już ona go przypilnuje!
- No i co, usiądziemy razem i będziemy podziwiać gwiaździste niebo?
Zapytała, patrząc na chłopaka i później na gwiazdy. Ach ten romantyzm obecnego wieku! Morticia miała ostatnio fgarta, do tej pory trafiała na samych chłopaków. Każdy fajny na swój sposób. Fakt, wolała męskie towarzystwo, bo lepiej dogadywała się z mężczyznami, niż z kobietami.
Powrót do góry Go down


Scipio Blaze
Scipio Blaze

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : wężousty
Galeony : 90
  Liczba postów : 97
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11577-scipio-blaze
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11585-scipio-blaze#310470
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11586-scipio-blaze#310471
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 22:46;

Nigdy nie spotkał się z takim zachowaniem ze strony młodszych uczennic Hogwartu więc uznał to za wyśmienity żart, na który odpowiedział uśmiechem. Nie był w cale zapatrzony w siebie i miał nadzieję, że na takiego nie wyszedł. Kiedy podała mu dłoń nie mógł się powstrzymać i nie uśmiechnąć się złowieszczo. Szarpną lekko jej ręką tak, żeby ją do siebie przybliżyć i przy tym obrócić pod ręką.
Objął ją i nagle zrobił się poważny. Wpatrzył się e Marti przez jakiś czas, aż w końcu nie wytrzymał i podniósł jedną brew w akcie zdziwienia.
-Dlaczego więc i Ty nie piszczysz na mój widok?
Miał nie wyjść na narcyza, ale coś mu nie wychodziło. Czekał teraz na nadepnięcie na jego stopę, lub obicie mu żeber łokciem. No cóż, to był odważny ruch jak na kogoś, kto dopiero się przedstawił kobiecie. Z irytującym pewnym siebie uśmiechu czekał na ból.
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptySob 26 Wrz - 23:14;

Chłopak nie wyrażał na razie chęci do zrobienia czegoś, co mogłoby się jej nie spodobać. Przez moment zaczęła się zastanawiać, jak powinna się zachować. W sumie nie musiała być zawsze rozsądna, lecz głupia też nie była. Może po prostu powinna się zachować rozważnie, albo rozsądnie z odrobiną głupoty. W sumie nie miała jak okazać mu głupoty, ponieważ nie zrobił niczego strasznego.
Wiadomo, na samym początku się zdziwiła. Nie spodziewała się takiego obrotu akcji, w końcu skończyła dociśnięta do chłopaka plecami. Dobra, to jej się nie spodobało. To znaczy, nie, ze nie spodobało... Po prostu był zbyt blisko. Odchyliła głowę, by na niego spojrzeć.
- Wiesz, są dwie możliwości. Po pierwsze, albo jestem za stara na takie rzeczy, albo zbyt poważna i nie zachowuje się jak niektóre idiotki. A może obie opcje połączone w jedną całość?
Odpowiedziała, po czym zwinnie wyplątała mu się z objęć. Przechodziła już takie sytuacje, miała już wprawę. Wiadomo, że miał więcej siły i tak dalej, lecz Morticia była drobną dziewczyną. Wystarczyło trochę wprawy i jakoś dała radę (sprawdzone, działa w 100% xD).
- Delikatniej. Chciałeś mi kości połamać?
Zapytała wesoło, patrząc na chłopaka i kiwnęła z udawaną dezaprobatą głową. No doprawdy, zero delikatności. Co to było?
- Widzisz, bycie niskim i zwinnym jest bardzo opłacalne.
Dodała, dumna z siebie. Taka sprytna dziewczynka, zawsze znajdzie jakieś wyjście z sytuacji.
Powrót do góry Go down


Scipio Blaze
Scipio Blaze

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : wężousty
Galeony : 90
  Liczba postów : 97
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11577-scipio-blaze
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11585-scipio-blaze#310470
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11586-scipio-blaze#310471
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptyPon 28 Wrz - 11:25;

Chłopak patrzył na nią z podziwem, że udało jej się wywinąć i już wyciągał ręce, żeby zaklaskać, ale nie zrobił tego powstrzymując się w ostatniej chwili i tylko prychnął rozbawiony.
-Stara nie jesteś, więc obstawiam na to drugie. Albo znasz jakiś świetny przeciw-urok na mój urok osobisty, który jest zerowy... Więc w sumie nie dziwię się, że nie skaczesz z podniecenia - Grymas na jego twarzy sugerował, że powiedział coś zgodnego z prawdą i nie bardzo mu ta prawda odpowiadała. Z tą minął stał chwilę, po czym po prostu usiadł w w tym samym miejscu. Patrzył się w trawę pod stopami Morticii w ciszy, jednak grymas zniknął z jego twarzy. Tym razem był zamyślony i wyraźnie na coś czekał.
-Czy panna niska i zwinna może usiądzie? Chyba jestem gotów wynagrodzić Ci ten okropny ból, przy którym klątwa Cruciatusa jest niczym łaskotki. Możesz prosić o co chcesz.
Teraz popatrzył na nią zachęcająco. Jednak to na co czekał widocznie nie dawało mu spokoju bo zerkał co jakiś czas w trawę robiąc przy tym zmartwioną minę. Odetchnął i w końcu całą uwagę skierował na towarzyszce w nudzie.
-Więc jesteś z Gryffindoru panno Slippery. Jak ci się podoba dom Godryka? Żałujesz, że tu trafiłaś?
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 EmptyPon 28 Wrz - 11:40;

Uśmiechnęła się triumfalnie, słysząc słowa gryfona.
- Urok osobisty? Zerowy? Nie no, zerowy to nie jest. Po co ta krytyka własnej osoby? Panie, to nie ma sensu.
Odpowiedziała kiwając głową na boki, jakby zawiedziona słowami chłopaka. No Morti egoistką nie była, po prostu się ceniła. Może czasem aż zbyt wysoko. Znała swoje wady i zalety, ale w razie kryzysu wolała sobie powiedzieć, że jest zajebista, a nie dobijać się np tym, że jest brzydka. Zawsze lepiej powiedzieć, że jest super. Taki był jej sposób, zawsze działał.
- Wcale nie jestem taka niska...
Odburknęła i usiadła na przeciw chłopaka. Cruciatus? Podobało jej się te zaklęcie, oczywiście nie powie tego na głos. Nie chciała wydać ojca. Słysząc pytanie chłopaka, zamyśliła się. Przegarnęła ze zmieszaniem włosy na lewą stronę głaszcząc ich końce i wpatrując się w tatuaż na nadgarstku. Po chwili ponownie podniosła wzrok patrząc na chłopaka, tym razem poważnie.
- Szczerze...? Czasem się zastanawiam, czy nie powinni mnie przydzielić do Slytherinu. Za dużo we mnie czarnej krwi, jak na dom Godryka. Jak widać, naprawiam to charakterem.
Odpowiedziała po dwóch minutach ciszy i westchnęła. Często się and tym zastanawiała, a może nie powinna? W końcu gdyby tiara chciała ją przydzielić do Slytherinu, to by to zrobiła Wyszło zupełnie inaczej, a kapelusz ani na chwilę się nie zawahał. A może tiara sie pomyliła?
- A Ty?
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Dębowa Polana - Page 3 QzgSDG8








Dębowa Polana - Page 3 Empty


PisanieDębowa Polana - Page 3 Empty Re: Dębowa Polana  Dębowa Polana - Page 3 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Dębowa Polana

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 24Strona 3 z 24 Previous  1, 2, 3, 4 ... 13 ... 24  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Dębowa Polana - Page 3 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
blonia
-