Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Cieplarnia numer dwa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 27 z 31 Previous  1 ... 15 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31  Next
AutorWiadomość


Tamara Markowa
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 556
  Liczba postów : 908
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1486-tamara-markowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2938-tamara-markowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7613-tamara-markowa#212364
http://www.lastfm.pl/user/gabrielle_lucy
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySob 2 Cze - 14:05;

First topic message reminder :


Cieplarnia numer dwa

Tutaj uczniowie i studenci zajmują się roślinami o średnim stopniu zagrożenia. Nie są one tak niebezpieczne, jak mandragory czy wnykopieńki, jednak również trzeba poświęcić im sporo uwagi.

Opis zadan z OWuTeMów:

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 1557
  Liczba postów : 2884
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyWto 2 Maj - 9:50;

Nie miała w zwyczaju opuszczać lekcji zielarstwa i gdy tylko mogła, pojawiała się przed cieplarnią wcześniej. Dziś liczyła na to, że uda jej się popracować z kilkoma roślinami nim rozpoczną się zajęcia, gdy niestety została dość niemiło zaskoczona przez zamknięte drzwi.
-Nie zwariowałeś. - Uśmiechnęła się do @Vinícius Marlow . -Ciekawe, dlaczego zamknęli drzwi? Nie ma tu przecież aż tak niebezpiecznych roślin. - Zastanawiała się na głos, nie myśląc nawet nad tym, czy oczekuje od puchona odpowiedzi, czy też nie. Bardziej interesował ją powód takiego stanu rzeczy, do którego nie była przyzwyczajona. -Myślisz, że pójdziemy w teren? - Szmaragdowe oczy nieco się zaświeciły, gdy skierowała słowa do Marlowa. Tak, lekcja terenowa byłaby teraz dla niej spełnieniem marzeń, ale nie była pewna, czy jest co na to liczyć.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Charlotte Brandon
Charlotte Brandon

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 169 cm
C. szczególne : Zawsze lekko uniesiony nosek i half-smile na twarzy, jakby wiedziała więcej od innych. Nosi się z dumą. Nierozłączna ze szpilkami, przynajmniej sześciocentymetrowymi! Maluje usta mocnymi kolorami. Aż zauważalne zmiękczenie w jej zachowaniu i noszeniu się, kiedy rozmawia z innym Brandonem.
Galeony : 175
  Liczba postów : 351
https://www.czarodzieje.org/t22165-charlotte-brandon#727583
https://www.czarodzieje.org/t22184-poczta-charlotte#729730
https://www.czarodzieje.org/t22177-charlotte-brandon#729191
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySro 3 Maj - 17:11;

Wystarczyło, że raz już się spóźniła i więcej takiego zamiaru nie miała. Na zajęcia udała się wcześniej, chcąc mieć pewność, że zdąży nawet przed samym profesorem. Dopiero co wróciła z Francji i chciała przypomnieć, że była uczniem sumiennym i pilnym. Poza tym spodziewała się w szklarni spotkać pewną rudowłosą studentkę, z którą jeszcze nie miała czasu nadrobić zaległości i była bardzo niepocieszona tym faktem.
Wzięła się za szykowanie odpowiednio wcześnie, nawet na zwykłe zajęcia szła jak prawdziwa dama, nienagannie ubrana, bez żadnej zmarszczki na ubraniu, z gładko ułożonymi, hollywoodzkimi falami, które zdawały się trzymać tak nietknięte tylko za pomocą magii. Jedyna magia jednak jaka w tym była, to prawdziwa sztuka niezauważalnego wpinania wsuwek, jaką opanowała Charlotte.
Nie pomyliła się co do @Irvette de Guise, choć zdziwiła się, że zdążył też przyjść ktoś jeszcze.
- Vous venez de dire aller sur le terrain? – spytała lekko, chcąc przykuć uwagę dziewczyny. – Je dois dire que le temps est parfait pour une petite promenade et discuter, si cela ne vous dérange pas bien sûr – zaproponowała ze szczerym uśmiechem, by zaraz właściwie się z nią przywitać.
- Dobrze pamiętasz plan zajęć – odparła do @Vinícius Marlow w dużo bardziej profesjonalny sposób. – Mam nadzieję, że nie jest to jakaś zagadka, mam za dużo innych rzeczy do zrobienia – westchnęła, choć oczy lekko jej się zaświeciły, lubiła takie wyzwania, po prostu jej grafik po powrocie do Anglii był całkiem napięty.
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySro 3 Maj - 18:53;

Co prawda profesor Walsh wcale nie chciał jej obietnicy o pilnym przychodzeniu na zielarstwo, ale Remy zwyczajnie lubiła ten przedmiot. W dodatku godzina południowa sprzyjała temu, żeby zdążyła w miarę na spokojnie dobiec do szklarni. Łyżwy miała przewieszone przez ramię (w końcu nie mogła ćwiczyć w niestabilnych butach do jazdy na wodzie), tak samo jak i torbę sportową, gdy zaszła pod szklarnię.
Zamkniętą, z trójką uczniów przed nią.
- Cześć wszystkim! – posłała @Irvette de Guise  @Vinícius Marlow  @Charlotte Brandon swój firmowy, promienny SeaverSmile™. – Proszę, powiedzcie, że nie biegłam tutaj bez sensu – westchnęła, łapiąc się pod boki.
Poczuła, jak trochę burczy jej w brzuchu, cóż, był sezon i nawet jakby miała czas zjeść śniadanie, prawdopodobnie wypiłaby tylko w porywach sok warzywny. Dobrze, że miała ze sobą swój termos z naparem na wstrzymanie łaknienia, bez którego nigdzie się nie ruszała.
- Profesor nie odwołał zajęć, no nie? Nie widziałam takiego ogłoszenia… – zastanawiała się na głos, popijając napój.
Powrót do góry Go down


Laena Aasveig
Laena Aasveig

Nauczyciel
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : Duże, kryształowo-błękitne oczy, często chodzi z wiankami na głowie
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 224
  Liczba postów : 239
https://www.czarodzieje.org/t22055-laena-aasveig
https://www.czarodzieje.org/t22057-l#722340
https://www.czarodzieje.org/t22056-laena-aasveig
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySro 3 Maj - 19:01;

Wpisała w swój kalendarz termin tej lekcji. Przejrzała już książki Chrisa na temat kwiatów i teraz chciała poznać dodatkowe zawiłości podczas lekcji, by poszukać kolejnych pomysłów. A przede wszystkim nie śmiałaby odrzucić tak miłego zaproszenia, nawet nie chciała tego robić. Stawiła się o właściwej godzinie przed szklarnią, jednak zamiast profesora Walsha, na jego miejscu zobaczyła grupkę uczniów przed zamkniętymi drzwiami.
- Dzień dobry wszystkim – przywitała się grzecznie, każdemu z uczniów posyłając lekki, trochę zagubiony uśmiech, po czym przeniosła wzrok na @Irvette de Guise, zapamiętała już, kto pełnił w Hogwarcie rolę prefekta. – Czy profesor Walsh kazał wam tu zaczekać?
Powrót do góry Go down


Anastasia Mallory
Anastasia Mallory

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 13
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 145
Galeony : 66
  Liczba postów : 76
https://www.czarodzieje.org/t22180-anastasia-mallory
https://www.czarodzieje.org/t22187-poczta-anastazji#729832
https://www.czarodzieje.org/t22181-anastasia-mallory
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyPią 5 Maj - 5:19;

Anastasia Mallory stawiła się przed cieplarnią na ostatnią chwilę. W zasadzie to spodziewała się, że lekcja się już zaczęła, ale najwyraźniej nauczyciel traktował punktualność równie swobodnie, co ona sama. Kolejny plus dla niego, jakby nie wystarczył sam przedmiot, którego uczył. Zielarstwo było jej ulubioną dziedziną, budzącą najsilniejszy sentyment i najmilsze wspomnienia. Może i nie miała jakiegoś wielkiego zacięcia akurat do magicznych gatunków i odmian, ale bądź co bądź rośliny miały w sobie coś kojącego, co zawsze kojarzyło jej się z najszczęśliwszymi czasami swojego życia.
Przed cieplarnią stało już kilka osób, ale wszystkie zdawały się zajęte nawzajem swoim towarzystwem, a ona sama bała się sama zagadać do reszty. Bąknęła tylko ciche "dzień dobry" do @Laena Aasveig, którą jako asystentkę traktowała na równi z normalnymi nauczycielami, a potem czmychnęła gdzieś pod ścianę cieplarni, by opierając się o nią plecami zaszyć się w Wizzbooku.
Była bardzo skupiona, ale też zerkała z płochością, czy nikt nie patrzy jej przez ramię. W końcu pisała o sprawach ściśle tajnych! Wszystko odbywało się w wielkim sekrecie, a jeśli ktokolwiek poznałby jej tajemnice, z całą pewnością nastał by koniec świata i równie dobrze Anastasia mogłaby porzucić Hogwart i cały świat czarodziejski. W końcu pewien poziom wstydu był nie do zniesienia, prawda?
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 1557
  Liczba postów : 2884
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyPią 5 Maj - 7:47;

Jak zwykle rozpromieniła się słysząc swój ojczysty język. @Charlotte Brandon miała rację spodziewając się tutaj Irvette, bo o ile ślizgonka miała multum roboty jako prefekt i jako studentka, to jednak nigdy nie opuszczała lekcji zielarstwa.
-Une promenade nous fera du bien. De plus, il y a autant de possibilités au champ que dans une serre. - Przywitała się tradycyjnymi buziakami w policzki z Brandonówną, po czym ich rozmowa została przerwana przez przybycie innych.
-Dajcie mu chwilę. Na pewno miał swój powód. I nie, nie odwołał zajęć. - Odpowiedziała @Harmony Seaver. Co prawda nie lubiła stawać w niejasnych sytuacjach, ale Walsh przecież nie kazałby im się tu pojawić dla jakiegoś głupiego żartu. Nie, Christopher był jednym z nauczycieli, których szanowała i którym ufała, a to wcale nie było tak oczywiste w przypadku de Guise.
-Dzień dobry. Tak, dostaliśmy informację, by pojawić się w tym miejscu. Wie Pani coś więcej? - Kulturalnie przywitała się z @Laena Aasveig , przy okazji próbując rozwiać wątpliwości, jakie pojawiły się nie tylko w jej głowie, ale i w głowach pozostałych obecnych.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 393
  Liczba postów : 418
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyPią 5 Maj - 15:10;

Nie mogła odpuścić lekcji zielarstwa, to nawet nie wchodziło w grę. Odnotowała więc sobie dodatkowo w kalendarzu datę, tak, żeby na pewno nie zapomnieć i kiedy nadszedł ten dzień, odpowiednio wcześnie przyszykowała sobie wszystkie potrzebne rzeczy, takie jak ochronne rękawice, podręcznik czy sierp Merlina, który zdobyła w Avalonie, a który był naprawdę przydatną zabawką. Oczywiście nie byłaby sobą, gdyby po drodze nie zabrała pod pachę @Scarlett Norwood, z którą zdecydowanie żadna lekcja nie była nudna. Nie żeby coś związanego z zielarstwem w ogóle mogło takie być.
- Och, jak się cieszę, że w końcu robi się ładna pogoda! Aż się człowiekowi chce żyć, co nie, Carly? No i w ogóle ile otwiera się możliwości do spędzania wolnego czasu na zewnątrz! Przysięgam, że żyję dla wiosny. Latem jak dla mnie często jest zbyt gorąco, a taka majowa pogoda jest wręcz idealna, bo jest taka wyśrodkowana, nie ma mrozów ani upałów, rewelacja. I jest tak pięknie zielono, to aż cieszy oczy - paplała po drodze, jak to miała w zwyczaju i zachwycała się okolicą, która rzeczywiście nabrała ostatnio kolorów. Na twarzy młodej Brandonówny można było dostrzec rumieńce, a jej oczy iskrzyły jak prawdziwe gwiazdy na nocnym niebie, kiedy tak rozglądała się wokoło. Droga do cieplarni minęła błyskawicznie, a na miejscu z niemałym zaskoczeniem odkryła, że do środka wcale nie da się wejść.
- Hm, to najwyraźniej musimy czekać na profesora. Jak myślisz, co będziemy dzisiaj robić? Skoro jest zamknięte, to pewnie z jakiegoś powodu nie chciał, żebyśmy wcześniej wesz- CHARLOTTE! - urwała gwałtownie tylko po to, żeby z entuzjazmem wykrzyknąć imię swojej kuzynki (@Charlotte Brandon) i po chwili rzucić się w jej kierunku. Kompletnie nic nie robiła sobie z faktu, że była otoczona innymi uczniami i studentami i prowadziła z nimi rozmowę - zaatakowała ją mocnym przytulasem, szeroko się przy tym szczerząc. I dopiero po dłuższej chwili ogarnęła, że przecież nie przyszła sama, dlatego nieco się odsunęła i odwróciwszy się w stronę Carly, przywołała ją ruchem ręki. Im więcej, tym lepiej! - Jak ja cię dawno nie widziałam! Ile już tu jesteś? Przyjechałaś na stałe? - zasypała ją pytaniami, nadal wpatrując się w kuzynkę z widoczną radością. Z opóźnieniem przywitała się z resztą towarzystwa i jeśli była w jakiś sposób zawstydzona swoją gwałtowną reakcją i może brakiem odpowiednich manier, to w żaden sposób nie dała tego po sobie poznać - rumieńce w końcu zdobiły jej poliki już wcześniej.
Powrót do góry Go down


Charlotte Brandon
Charlotte Brandon

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 169 cm
C. szczególne : Zawsze lekko uniesiony nosek i half-smile na twarzy, jakby wiedziała więcej od innych. Nosi się z dumą. Nierozłączna ze szpilkami, przynajmniej sześciocentymetrowymi! Maluje usta mocnymi kolorami. Aż zauważalne zmiękczenie w jej zachowaniu i noszeniu się, kiedy rozmawia z innym Brandonem.
Galeony : 175
  Liczba postów : 351
https://www.czarodzieje.org/t22165-charlotte-brandon#727583
https://www.czarodzieje.org/t22184-poczta-charlotte#729730
https://www.czarodzieje.org/t22177-charlotte-brandon#729191
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyPią 5 Maj - 19:02;

Charlotte też od razu poprawił się humor, słysząc nie tylko swój ukochany język, ale w dodatku z ust @Irvette de Guise.
- Comme toujours, tu as raison, ma chérie. Marcher et se rattraper, c'est ce qu'il nous faut – zaproponowała, witając się z nią buziakami w policzek. – Je viens de rentrer et j'en ai déjà assez de tout le monde qui parle anglais. Comparé au français ça sonne presque barbare! – zażartowała, chichocząc lekko pod nosem w sposób idealnie modulowany, cichy, spokojny ale melodyjny, jak na damę przystało. – Je ne sais vraiment pas comment ils peuvent supporter ça – pokręciła głową z niedowierzaniem, chłonąc każde zdanie z ich rozmowy. Tęskniła za dźwięcznym, eleganckim francuskim rozchodzącym się po zabytkowych uliczkach wraz z zapachem kawy i promieniami słońca. W porównaniu z Francją, Anglia była po prostu nie do zniesienia.
No, prawie nie do zniesienia. Coś w końcu sprawiało, że z własnej woli wróciła. A dokładniej ktoś – Brandonowie.
Rozpromieniła się jeszcze bardziej, gdy zobaczyła @Elizabeth Brandon. U boku ukochanych kuzynek nawet to miejsce było jej przyjazne. Gdy tylko młodsza Puchonka ruszyła w jej kierunku, rozłożyła ręce, żeby złapać ją w ramiona. Co prawda dziewczyna zaatakowała ją z takim entuzjazmem, że aż Charlotte cofnęło o kilka kroków, ale nie mogła się na nią złościć. Kochała ją jak własną, młodszą siostrę, więc oddała uścisk i pogłaskała ją po plecach, zanim blondynka się odsunęła.
- Jak dobrze cię widzieć Lizzie – uśmiechnęła się do niej szczerze. – Dopiero wróciłam, nawet się dobrze nie zdążyłam rozpakować i z Wami wszystkimi przywitać. Póki co zagnieżdżam się tutaj, chcę trochę posiedzieć przy naszym biznesie. Ale obiecuję, zabiorę cię do Francji. A może wcześniej po prostu gdzieś do kawiarni? – zaproponowała, odpowiadając przy okazji na każde pytanie. – Dzisiaj już mam nadzieję, że jestem umówiona – powiedziała, zerkając przyjacielsko na Ślizgonkę, nie chciała, żeby pomyślała, że odkładała ledwo co zaoferowane plany z nią, była słowna i bardzo chciała spędzić z nią trochę czasu. Jednocześnie odsunęła się tak, żeby mogła zdecydować, czy chce dołączyć do rozmowy. – Ale może jutro? Albo w weekend?
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyPią 5 Maj - 19:51;

- Dobrze to wiedzieć! – podekscytowała się do @Irvette de Guise , zdecydowanie rozweselona tym, że zajęcia się odbędą. – Ostatnie zajęcia były świetnie, no nie?! – gdyby miała ogon, pewnie teraz by nim merdała, rozglądając się po uczniach. – Myślicie, że będziemy robić coś podobnego? Chciałabym jeszcze raz spróbować pobierania trucizny już ze spraw…niejszą ręką – zachichotała głupowato, patrząc na swoją ortezę, cóż, i tak dużo mniej krępowała ruchy, niż tamten gips. Nie mogła się już doczekać kontroli u Maxa i, jak miała nadzieję, wieści, że może pozbyć się tego ustrojstwa.
Grzecznie przywitała się z Laeną, a zaraz zobaczyła, jak do cieplarni przyszedł ktoś niższy nawet od niej! Dlatego, że dziewczyna, a raczej dziewczynka @Anastasia Mallory była dużo młodsza! Nie spodziewała się tu zobaczyć pierwszaka, ale aż jej się cieplej zrobiło, jak zauważyła, że była bardzo nieśmiała. Nieśmiała, jasnowłosa krukonka o niebieskich oczach, tak, to budziło wspomnienia. Uśmiechnęła się do niej promiennie i pomachała na przywitanie, jednak została na swoim miejscu. Nie chciała osaczać na dzień dobry dziecka, szczególnie, że była naprawdę zdystansowana. Za to postanowiła sobie, że w sprzyjającym momencie się przedstawi.
- Lizzie! – ucieszyła się na widok @Elizabeth Brandon, gdy już skończyła swoje powitanie z, tego co usłyszała, Charlotte (a pewnie wszyscy usłyszeli imię to dość wyraźnie. – Carly! – zaraz wyszczerzyła się też wesoło do @Scarlett Norwood. – Napadnę cię niedługo w kawiarni! – zapowiedziała się entuzjastycznie i skierowała zmrużone spojrzenie na blond Brandon, jakby w groźnym geście. Zaraz jednak wybuchła śmiechem, nie umiejąc długo utrzymać powagi. – A ty! – prychnęła. – Panno droga z tobą to się cały czas mijam! Musimy się zgadać!
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 6708
  Liczba postów : 2644
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Moderator




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyPią 5 Maj - 20:11;

Christopher nie wiedział, ilu uczniów będzie chętnych do wzięcia udziału w tych zajęciach. Nie wiedział, czy w ogóle będą zaciekawieni tym, co dla nich przygotował, czy wręcz przeciwnie, ale skoro uznał już, że to może być dobra zabawa, nie zamierzał z tego rezygnować. Nie zamierzał również się poddawać, bo chociaż nie wszyscy musieli być zachwyceni jego pomysłami, zawsze istniało tych kilka osób, którym mogło to jednak przypaść do gustu. Nie zawsze musieli zajmować się jedynie naprawdę poważnymi sprawami, a nauka przez zabawę była zdaniem Christophera równie pomocna, co inne metody nauczania. Być może akurat tę wiedzę czerpał od Josha, wiedząc, jak ludzie chętnie brali udział w jego zajęciach, wiedząc, że ten potrafił faktycznie zachęcić uczniów do tego, żeby koncentrowali się na jego zajęciach, a nie chodzili na nie jedynie z powodu kary.
- Dzień dobry - przywitał się, kiedy zjawił się już na miejscu, uśmiechając się do zebranych pod zamkniętymi drzwiami cieplarni uczniów, a później machnął różdżką, by odsłonić ukryte pod grubą plandeką kosze i zielniki, które specjalnie dla nich przygotował, posiłkując się swoimi dawnymi rysunkami. - Prosiłbym, żeby każdy z was wziął dla siebie odpowiednie materiały. Tym razem nie będziecie mogli sobie w żaden sposób pomagać, jesteście zdani tylko i wyłącznie na siebie, swoją wiedzę i zielniki, których możecie używać, kiedy tylko tego potrzebujecie. Zagramy dzisiaj w grę, którą pewnie każdy z was kojarzy z dzieciństwa - powiedział, otwierając przy okazji drzwi cieplarni, zapraszając ich gestem do środka, ale jednocześnie prosząc, żeby zostali jeszcze przy drzwiach.
W środku pełno było kwiatów. Właściwie szklarnia wyglądała dokładnie tak, jakby tylko one zajmowały jej powierzchnię i może nawet było w tym coś z prawdy. Może Christopher poprosił o magiczne powiększenie pomieszczenia, może przeniósł inne rośliny, trudno powiedzieć. Ważne było to, że właściwie wszędzie dało się dostrzec róże, hibiskusy i hiacynty, fiołki, żonkile i całą masę innych kwiatów, które wręcz przelewały się przez pomieszczenie.
- Na mój znak ruszacie na poszukiwanie konkretnych kwiatów. Zbieracie ich tyle, ile jesteście w stanie, a kiedy usłyszycie kolejną nazwę, ruszacie do kolejnych kwiatów. Zbieracie je wszystkie do koszy, które kazałem wam zabrać, później dowiecie się, po co wam te wszystkie rośliny - wyjaśnił, uśmiechając się lekko i odsunął się na bok, by nie blokować zebranym przejścia, prawie wpadając w krzak róży, przed którym się uchylił. - Dobrze, zaczniemy od czegoś prostego. Teraz mówię: niezapominajka - dodał i był to znak do startu.

Zasady

1. Każdy z was rzuca kością k100, która odpowiada za wasze powodzenie w czasie zbierania kwiatów. Im wyższa wartość, tym szybciej i sprawniej wam idzie, im niższa, tym gorzej. Jeśli wyrzucicie 10 lub mniej - oznacza to, że nie jesteście w stanie znaleźć rośliny albo znajdujecie ją za późno, więc nie jesteście w stanie jej zebrać.
2. Każdy z was rzuca następnie 2 kośćmi k6, które określają ilość zebranych kwiatów. Minimalnie są ich zatem dwa, a maksymalnie dwanaście.
3. Do wyniku kości k100 możecie dodać punkty kuferkowe z zielarstwa, ale maksymalnie 30.
4. Proszę, żebyście w każdym kolejnym etapie zachowywali informacje dotyczące ilości zdobytych kwiatów i ich rodzajów, bo będzie wam to potrzebne do ostatniego zadania na lekcji. Ułatwi to wam pracę.
5. Poza ostatnim etapem, na wszystkie wcześniejsze przewiduję na odpis 3 - 4 dni. Po tym czasie pojawi się po prostu kolejny etap. Nie musicie wykonać ich wszystkich, więc nie musicie zebrać wszystkich kwiatów, które wymieni Christopher.
6. W każdym swoim poście będę odnotowywać, ile kto zebrał kwiatów. Dla trzech pierwszych osób (tych, które będą miały najwyższe wyniki z k100 w danym etapie) będą przypisywane dodatkowe kwiaty, więc proszę, żebyście uwzględnili je w swoim kolejnym poście.
7. W każdym poście używacie poniższego kodu:
Kod:
<zgss>Szybkość:</zgss> [url=]wynik k100[/url]
<zgss>Kwiaty:</zgss> [url=]wynik k6[/url]
<zgss>Wszystkie zebrane kwiaty:</zgss> wpisz wszystkie nazwy kwiatów i ich ilość

Termin I etapu: 9 maja; 21:00
@Vinícius Marlow  @Irvette de Guise  @Charlotte Brandon  @Harmony Seaver  @Anastasia Mallory  @Elizabeth Brandon  @Laena Aasveig

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down
Online


Anastasia Mallory
Anastasia Mallory

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 13
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 145
Galeony : 66
  Liczba postów : 76
https://www.czarodzieje.org/t22180-anastasia-mallory
https://www.czarodzieje.org/t22187-poczta-anastazji#729832
https://www.czarodzieje.org/t22181-anastasia-mallory
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyPią 5 Maj - 21:10;

Kiedy tylko uszy Anastazji pochwyciły język francuski, dziewczynka momentalnie podniosła wzrok znad Wizzbooka, poszukując źródła owej wdzięcznej muzyki. Patrzyła jak zaczarowana na @Irvette de Guise, a zaraz potem również na @Charlotte Brandon, usiłując zrozumieć chociaż część wypowiedzi.  Miała straszliwą ochotę podejść do starszych dziewczyn i chociażby słuchać, ciesząc się ich brzmieniem, bo sama niewiele mogła powiedzieć. A przecież nie mogła wskoczyć między nie z radosnym okrzykiem "j'aime les plantes", bo co by sobie o niej pomyślały? Takie zaawansowane! I takie dorosłe! Ana westchnęła z zachwytem, by zaraz potem pochwycić spojrzenie @Harmony Seaver. Speszyła się przeokrutnie, a jej policzki spłonęły rumieńcem. Szybko wsadziła znów nos w Wizzbooka, ale Gryfonka mogła dostrzec, jak mała Krukonka nie może powstrzymać uśmiechu i zerka dyskretnie w jej stronie, by znów się pesząc schować ponownie twarz w Wizzbooku.
Była tak zaaferowana tym wszystkim, że nie zauważyła przyjścia profesora Walsha, póki ten się nie odezwał. Wtedy też podskoczyła lekko i zaczęła gorączkowo chować Wizzbooka do torby, by zaraz potem przepchnąć się na sam przód towarzystwa słuchającego nauczyciela. Zaraz potem zgarnęła zgodnie z poleceniem koszyk i zielnik, a potem ściskając je tak, że aż bielały jej palce, czekała na pierwsze haslo i sygnał do startu. Aż wreszcie nadeszło i dziewczynkę aż zapowietrzyło z zachwytu. Niezapominajki!!! Jej ulubione, ukochane, najwspanialsze na świecie!  Czy on nie był najlepszym, najwspanialszym, najniesamowitrzym nauczycielem wszechczasów?!
Zerwała się z miejsca, niczym rasowy pies gończy, rozglądając się za niebieskimi kwiatkami. Była szybka i pełna energii, więc odnalezienie niezapominajek nie zajęło jej zbyt wiele czasu. Co prawda dostrzegła je tylko cztery, ale przecież to nic nie szkodzi, prawda? Nie musiała ich nawet porównywać z zielnikiem, bo akurat ten konkretny kwiatek znała na wylot. Co innego jakieś hibiskusy, ale niezapominajki to były JEJ kwiatki. Zebrała je prędko i szybko jak sarenka pomknęła do nauczyciela.
- Mam! Mam, panie profesorze! - zakomunikowała ochoczo, niemal machając mu koszykiem z kwiatkami przed twarzą. No ale jak by na to nie patrzeć @Christopher Walsh nie mógł mieć wątpliwości, że Anastasja wykonała zlecone zadanie śpiewająco!


Szybkość: 82 +2 z kuferka
Kwiaty: 3+1
Wszystkie zebrane kwiaty: 4 niezapominajki
Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyPią 5 Maj - 21:52;

Szybkość: 89 + 8 (kuferek) = 97
Kwiaty: 6+3= 9
Wszystkie zebrane kwiaty: Niezapominajka (9)

Przez chwilę bała się, że mogła zanadto wystraszyć dziewczynkę (@Anastasia Mallory), ale z ulgą zobaczyła, jak Krukonka uśmiechała się znad wizbooka. Remy zdecydowanie nie była mistrzem powściągliwości, ale za to miała całkiem spory talent do radzenia sobie z emocjami innych (w końcu trzeba było umieć je ogarniać, skoro samej miało się ich aż tak dużo i to o tak silnym natężenie!), więc pomachała jej raz jeszcze, bardzo ukradkowo, luźno opuszczoną dłonią, powracając do rozmowy. Nie chciała jej stresować przed lekcją.
Gdy profesor przyszedł i otworzył pomieszczenie, szczęka jej opadła i to całkiem dosłownie. Nigdy nie widziała tak bujnie zarośniętej cieplarni, wyglądała teraz bardziej jak w pełni naturalny, dziki las kwiatów w Indiach, czy jakiś tropikalny las, niż zwykła, szkolna szklarnia. No i te…
- Hibiskusy! – pisnęła absolutnie nimi zachwycona i spojrzała wielkimi od rozentuzjazmowania oczami na profesora @Christopher Walsh. – Będzie można sobie jakieś kwiaty zachować?! – zapytała z ekscytacją, niemal od razu rwąc się do biegu i powstrzymała ją tylko komenda nauczyciela.
Jednak na jego znak ruszyła jak długa. Dzięki łyżwiarstwu figurowemu była wysportowana i zwinna, a dzięki kompaktowemu wzrostowi sprawnie przemieszczała się pomiędzy roślinami, rwąc kilka niezapominajek nawet w biegu.
- Szybka jesteś! – zaśmiała się, komplementując małą Krukonkę, gdy przebiegła obok niej. Widziała, że właśnie schylała się do niezapominajki, ale nie miała zamiaru podwędzić jej kwiatka.
Już po chwili miała całkiem dużo okazów w swoim koszyczku i też udała się do profesora.
- Jeżeli kolejne będą hibiskusy, to chyba zbiorę ich całą cieplarnie – zażartowała do profesora, nie odcinając jednak z rozmowy dziewczynki, jednocześnie zostawiając jej na tyle przestrzeni, żeby miała swoją strefę komfortu.
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 1557
  Liczba postów : 2884
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyPią 5 Maj - 22:58;

Szybkość: 75 +30(kuferek) = 105
Kwiaty: 6
Wszystkie zebrane kwiaty: 6 niezapominajek

-Ils sont habitués. Ça ne change rien au fait que tu me remontes toujours le moral avec ton français. Vous savez à quel point ma culture natale est importante pour moi. - Szczebiotała sobie dalej w ojczystym języku z @Charlotte Brandon. Naprawdę nic nie sprawiało jej tyle radości co ktoś, z kim mogła nieco wrócić do korzeni, a ślizgonka była idealną partnerką do tego. Nie dość, że biegle mówiła po fancuzku, to jeszcze doceniała kulturę rodzimego kraju de Guise. -Je pense que nous avons un fan. - Delikatnie skierowała uwagę przyjaciółki na drobną krukonkę. Nie uszło uwadze Irv, że ta zaczęła im się przyglądać i choć nie miała zamiaru obecnie podejmować żadnych akcji, tak zrobiła się nieco ostrożniejsza, nie wiedząc dokładnie, co siedzi w głowie młodziutkiej uczennicy.
Odpowiedziała Harmony, że raczej nie sądzi, by mieli powtarzać ostatnie zajęcia i już skupiła uwagę na profesorze Walsh, który właśnie pojawił się przy cieplarni. Jej brew lekko drgnęła, gdy usłyszała o grze. Zdecydowanie nie było to coś, czego się spodziewała, ale posłusznie zabrała koszyk i zaciągnęła umysł do pracy na najwyższych obrotach, by być w stanie identyfikować wszystkie wymienione przez Walsha rośliny.
Na pierwszy ogień poszły niezapominajki, które rudowłosa od razu wypatrzyła i zaczęła zbierać do koszyka. W ekspresowym tempie uzbierała ich sześć, ale gdy chciała sięgnąć po więcej, okazało się, że zostały już one zerwane przez innych uczestników lekcji. W przeciwieństwie do Harmony i krukonki, de Guise niespecjalnie entuzjastycznie zaznaczyła swoją zdobycz, choć oczywiście zdała Christopherowi odpowiedni raport z tego, jak poszło jej zadanie.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Moderator




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySob 6 Maj - 12:55;

Szybkość: 29
Kwiaty: 5
Wszystkie zebrane kwiaty: 5 niezapominajek

Dała się spakować pod pachę, nie narzekała, a nawet się cieszyła. Może nie była niesamowicie dobra z zielarstwa, ale mimo wszystko był to przedmiot niesamowicie użyteczny przy gotowaniu, tak więc z radością przyjęła to, że mogła się zabrać na to wydarzenie. Przy okazji nasłuchiwała uważnie radosnej paplaniny swojej przyjaciółki, zgadzając się z nią i dodając, że koniecznie musiały wykorzystać okazję, wybrać się do miasteczka albo po prostu poleniuchować gdzieś na kocu, podziwiając piękno przyrody, podziwiając wszystko to, co je otaczało. To była doskonała zabawna, nawet jeśli dla niektórych nudna, ale nawet Carly lubiła po prostu czasami poleżeć, pomyśleć i poplotkować, opowiadając bzdury, jakich mało.
- Pewnie będziemy łapać coś strasznego. Założę się, że w środku są diabelskie sidła, które... - zaczęła, a potem zaśmiała się, kiedy jej przyjaciółka dostrzegła kuzynkę i pokręciła głową, pozwalając jej na to, żeby do niej pobiegła, zaraz też witając się z @Harmony Seaver, by po chwili klasnąć w dłonie i zaproponować jej, żeby wraz z Lizzie zjawiły się w kawiarni. Bo dzięki temu będzie oczywiście więcej zabawy.
Ta zaś właśnie nadeszła, w postaci profesora i jego pomysłu na grę, który zdziwił Carly, ale jednocześnie spowodował, że uznała, że to będzie niesamowicie radosna lekcja. Nic zatem dziwnego, że natychmiast doskoczyła do  @Elizabeth Brandon, łapiąc ją pod ramię, kiedy już znalazła koszyk i zielnik - a ten wrzuciła niedbale do koszyka - i ruszyła pędem na poszukiwanie niezapominajek.
- Och, no gdzie one są? - wyrzuciła z siebie niemalże rozpaczliwie, śmiejąc się przy tej okazji głośno i ciepło, bo takie łowy bardzo jej się podobały. Goniła więc między kwiatami, spoglądając co jakiś czas w stronę profesora, mając nadzieję, że zdąży na czas. I na szczęście sie udało. - Lizzie! Mam pięć!

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7220
  Liczba postów : 2435
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Moderator




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySob 6 Maj - 13:30;

Szybkość: 74 + 18 = 92
Kwiaty: 10
Wszystkie zebrane kwiaty: 10 niezapominajek

Właściwie to się spóźnił. Czy może raczej zjawił się na styk, żeby dowiedzieć się, co właściwie będą robić, mając ochotę odwrócić się na pięcie i po prostu skierować we własną stronę. Miał jednak świadomość, że jeśli zamierzał być dobrym uzdrowicielem, to musiał rozpoznawać rośliny, nawet jeśli to miały być tylko i wyłącznie kwiatki. Te, ostatecznie, również bywały użyteczne, stanowiły podstawy różnych eliksirów i naprawdę nie mógł o nich zapominać. Skoro tak, to musiał wziąć się do roboty, a nie obijać, nie mając zupełnie pomysłu na to, co ze sobą zrobić. Dlatego też posłusznie chwycił za koszyk i zielnik, po to, żeby ruszyć na poszukiwania rzeczonych niezapominajek.
Nie musiał sprawdzać, jak te wyglądały, bo akurat to wiedział, dlatego też bez większego problemu zerwał rzeczone kwiatki, mając wrażenie, że był jakimś słoniem w składzie porcelany. Nadawał się wręcz fatalnie do podobnych rzeczy, ale nie zamierzał narzekać, skoro już sie tutaj znalazł. W końcu w pracy również nie mógł kręcić nosem na to, co go czekało, to byłoby skończenie idiotyczne. Właśnie dlatego uznał, że zostanie i poczeka, za czym jeszcze będzie musiał ganiać po tej cieplarni, spodziewając się, że to będzie o wiele trudniejsze, niż mógł przypuszczać.

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Elizabeth Brandon
Elizabeth Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161cm
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 393
  Liczba postów : 418
https://www.czarodzieje.org/t21413-elizabeth-brandon#693691
https://www.czarodzieje.org/t21420-poczta-elizabeth#694351
https://www.czarodzieje.org/t21414-elizabeth-brandon#693692
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySob 6 Maj - 16:40;

Szybkość: 65 + 16 = 81
Kwiaty: 3...
Wszystkie zebrane kwiaty: niezapominajki (3)

Na obietnicę zabrania do Francji tylko pokiwała energicznie głową, dając tym samym znać, jak bardzo podobał jej się ten pomysł. Ba, była gotowa już teraz lecieć do zamku i pakować kufer, a siebie do niego! Nieważne, że lekcje, nieważne, że miała masę obowiązków - wycieczka oznaczała przygody, a te wręcz kochała.
- Tak, koniecznie! Mogę ci pokazać takie jedno obłędne miejsce, które odkryłam w Hogs całkiem niedawno i to zupełnym przypadkiem - nawijała dalej do @Charlotte Brandon, niemalże tryskając szczęściem na prawo i lewo, bo doprawdy ten dzień nie mógł być lepszy. Zaraz też odwróciła się do @Harmony Seaver, która ją zaczepiła. Chyba prawdziwym cudem nie dostała jeszcze kociokwiku na skutek takiej ilości wrażeń. - Wiem, wiem, to okropne, ale za lekko ponad miesiąc mam egzaminy i prawie cały wolny czas poświęcam teraz na naukę - jęknęła w odpowiedzi, wyginając usta w podkówkę. Wcale jej się to nie podobało, ale chciała zdać je jak najlepiej, dlatego postanowiła się przyłożyć do nauki, skoro znajdowała się już praktycznie na ostatniej prostej. Szybko się jednak rozchmurzyła i z łobuzerskim uśmiechem dodała: - Ale nie zapędzaj się tak, bo mam wrażenie, że ty też nie narzekasz na brak zajęć! Gdzieś mi uciekasz i muszę się dowiedzieć, co jest takiego interesującego, że nie możesz usiedzieć w miejscu.
A potem już zjawił się profesor Walsh i zakończył całe to zamieszanie, tłumacząc im pokrótce, na czym mają polegać zajęcia. Z podekscytowanie spojrzała na @Scarlett Norwood, bo czy naprawdę mieli się bawić? Przecież to było genialne! Nauka przez grę była najlepszą formą, dosłownie dla takich chwil żyła.
- Matko, Carly! Uważaj! - zawołała do koleżanki, widząc, jak ta niedbale wrzuciła zielnik do koszyka. - Pomyśl sobie, że to książka kucharska. Też byś się nią tak nie przejmowała? - upomniała przyjaciółkę i sama wzięła jeden z koszyków, zanim została porwana przez nią do środka. Igrzyska czas zacząć! - Spokojnie, przecież dopiero tu weszłyśmy. Hej! A co, jeśli te kwiatki zostały zaczarowane tak, żeby jeszcze specjalnie się przed nami chowały? To by dopiero było - zaśmiała się, rozglądając się za niezapominajkami. W gruncie rzeczy nie mogły tego wykluczyć, a z drugiej strony w cieplarni znajdowało się tyle kwiatów, że i tak przez to bogactwo kolorów ciężko było coś dopatrzeć.
- O, ja też znalazłam! - zawołała w odpowiedzi, ale jej głos został szybko okraszony nutką rozczarowania. - Tylko trzy. Ech, co za beznadzieja. Może gdzieś tu jeszcze są, no przecież musi ich być więcej.
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3177
  Liczba postów : 1852
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySob 6 Maj - 16:42;

Szybkość: 87 + 8 = 95
Kwiaty: 4
Wszystkie zebrane kwiaty: niezapominajki (4)

Do szklarni dotarła w momencie, w którym profesor akurat kończył tłumaczyć zasady gry. Nie wiedziała więc dokładnie, o co w tym wszystkim chodziło, bo usłyszała tylko, że mają zbierać odpowiednie rośliny do koszy i że na pierwszy ogień miały pójść niezapominajki. To w zasadzie nie wydawało się być jakoś specjalnie problematyczne, bo wiedziała, jak one wyglądają i chyba najważniejszą część instrukcji na szczęście usłyszała. Zanim jednak wzięła koszyk, uspokoiła nieco oddech po szaleńczym biegu do tego miejsca i weszła do szklarni, minęła dobra chwilka. Może to właśnie przez to została zdecydowanie w tyle jeśli chodzi o ilość zerwanych kwiatów, a może po prostu przez to, że w środku było ich całe mnóstwo, przez co aż mieniło jej się w oczach i nie wiedziała, gdzie powinna najpierw skierować swoje kroki. W każdym razie, mimo że całkiem sprawnie poszło jej zgarnięcie tych, które wypatrzyła, to jednak nie było ich niestety zbyt dużo.
Westchnęła, ze zmartwieniem pocierając swoje czoło i przystając gdzieś na boku. Śmiesznie się tak oglądało z boku, jak uczniowie rzucili się na łowy. Wśród tego tłumu dostrzegła też znajomą postać, do której po krótkiej chwili zdecydowała się podejść.
- Jak tam twoje zbiory? Musisz zainwestować w okulary czy niekoniecznie? - spytała @Maximilian Brewer, jednocześnie zaglądając mu do koszyka. Odpowiedź była oczywista. - Ech, zapomnij, nic nie mówiłam. Najwyraźniej to ja mam problemy ze wzrokiem. Cztery niezapominajki, no gorzej to się chyba nie dało.
Powrót do góry Go down


Charlotte Brandon
Charlotte Brandon

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 169 cm
C. szczególne : Zawsze lekko uniesiony nosek i half-smile na twarzy, jakby wiedziała więcej od innych. Nosi się z dumą. Nierozłączna ze szpilkami, przynajmniej sześciocentymetrowymi! Maluje usta mocnymi kolorami. Aż zauważalne zmiękczenie w jej zachowaniu i noszeniu się, kiedy rozmawia z innym Brandonem.
Galeony : 175
  Liczba postów : 351
https://www.czarodzieje.org/t22165-charlotte-brandon#727583
https://www.czarodzieje.org/t22184-poczta-charlotte#729730
https://www.czarodzieje.org/t22177-charlotte-brandon#729191
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyPon 8 Maj - 17:39;

Szybkość: 23
Kwiaty: 6 + 4 = 10
Wszystkie zebrane kwiaty: Niezapominajki (10)

- W takim razie nie mogę się doczekać, żebyś mi je pokazała – uśmiechnęła się do @Elizabeth Brandon ciepło, zaraz robiąc zaskoczoną minę i przypominając sobie o czymś jeszcze. – No i gratulacje – kiwnęła głową na plakietkę prefekta. – Dobra robota, Lizzie, zasłużyłaś – przytuliła ją raz jeszcze, dużo krócej, ale za to z całą czułością, uważając, że za takie osiągnięcie należały jej się wszelkie pochwały.
Nie chciała jednak dłużej zajmować czasu Puchonce, szczególnie, że przyszła ze znajomą. A przecież sama też miała fantastyczną kompankę do rozmów i to w możliwie najpiękniejszym języku.
- Je suis aussi habitué, mais je préfère quand même votre langue – zażartowała, chichotając lekko i aż zakryła usta dłonią, nie chcąc, by ta radość z rozmowy z @Irvette de Guise wyszła poza ich dwójkę. – Avec une telle culture, c'est facile de l'apprécier. Je suis revenu il y a quelques jours et Beauxbâtons me manque déjà. J'espère que je pourrai trouver le temps de visiter la France bientôt. La météo anglaise me rend fou – mówiła wesoło, ciesząc się każdym słowem jakie spływało z jej ust.
Na jej uwagę odwróciła się i zobaczyła małą Krukonkę, która zdawała im się przyglądać.
- Mieux vaut espérer que celui-ci ne vienne pas avec des problems – dodała ciszej, także będąc czujniejszą, nie mogły mieć pewności, że dziewczynka ich nie rozumiała i choć nie rozmawiały o niczym niewłaściwym, Charlotte nie należała do osób, które dzieliłyby się swoimi ciepłymi myślami ze wszystkimi.
Na znak profesora weszła dumnie do szklarni, uważając, że nie było się co spieszyć. Szła z godnością i wyczuciem, rozglądając się uważnie dookoła, stukając dźwięcznie swoim obcasem, w myśl słów swojej matki, że „prawdziwą damę powinno być słychać, kiedy stąpa z gracją”. I w sumie wyszło jej to na dobre. Uczniowie w biegu omijali naprawdę wiele kwiatów, które mieli tuż obok siebie, w pędzie w ogóle ich nie zauważając. Chodziła więc powoli za innymi i zgarniała pozostałości, kończąc z pokaźną ich sumką.
Powrót do góry Go down


Laena Aasveig
Laena Aasveig

Nauczyciel
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : Duże, kryształowo-błękitne oczy, często chodzi z wiankami na głowie
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 224
  Liczba postów : 239
https://www.czarodzieje.org/t22055-laena-aasveig
https://www.czarodzieje.org/t22057-l#722340
https://www.czarodzieje.org/t22056-laena-aasveig
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyWto 9 Maj - 10:25;

Szybkość: Poza kategorią <3
Kwiaty: 5 + 2 = 7
Wszystkie zebrane kwiaty: Niezapominajki (7)

- Niestety muszę panią zawieść, panno de Guise, ale też nie mam żadnych informacji. Profesor Walsh zaprosił mnie dla zdobycia dodatkowych informacji i może inspiracji na zajęcia dla was – uśmiechnęła się do @Irvette de Guise lekko, przyjaźnie. Nie było jej łatwo połączyć tej właśnie przyjacielskości z „grzecznością”, jakiej wymagały angielskie obyczaje, starała się jednak być kulturalna na ich właśnie sposób. – Mam nadzieję opracować dla was ciekawy materiał łączący zielarstwo i wróżebnictwo, ale nie będę zdradzać więcej.
Zaraz też odpowiedziała dużo mniej profesjonalnym czy akademickim przywitaniem z @Anastasia Mallory, widząc, jaka dziewczynka była nieśmiała, postawiła na koleżeńskość.
Uważnie słuchała poleceń @Christopher Walsh, a uśmiech urósł jej na twarzy, gdy uczniowie z takim zaangażowaniem i radością ruszyli na zbiory. Nie chciała im psuć tej zabawy.
- Wspaniały pomysł! – pochwaliła, naprawdę dużo radości sprawiał jej widok tych młodych ludzi, którzy wyraźnie cieszyli się na naukę. – Pozwoli pan, że też pozwolę sobie pouczestniczyć? Spokojnie, zostanę w tyle, też nie chcę im psuć zabawy – zapewniła, głupio by jej było przepychać się z uczniami.
Po prostu odczekała dłuższą chwilę i zebrała to, co za nimi zostało.
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 6708
  Liczba postów : 2644
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Moderator




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyWto 9 Maj - 21:06;

- Ależ proszę. Mam nadzieję, że to będzie przyjemność - powiedział do Laeny, uśmiechając się do niej lekko i skinął nieznacznie głową, dając jej znać, że spokojnie mogła wędrować za uczniami, którzy ruszyli na poszukiwania. Podobał mu się mimo wszystko ich entuzjazm i miał nadzieję, że to, co im zaproponował, przypadnie im do gustu, bo nie chciał, żeby przesadnie nudzili się w czasie jego zajęć. Miał świadomość, że taka zabawa nie nauczy ich niesamowicie wiele, ale mimo wszystko pozwoli im zrozumieć, że czasami rozpoznawanie ziół musiało być, cóż, bardzo szybkie.
Uśmiechnął się do @Anastasia Mallory, gratulując im znalezisk, a potem pokręcił lekko głową na uwagę @Harmony Seaver, żartując przy tej okazji, że w takim razie musi usunąć je ze swojej listy wybranych kwiatów. Powoli zmierzał w stronę, gdzie znalezienie kwiatów już takie proste nie było i jego zdaniem, dla kogoś, kto ich nie kojarzył, wymagało użycia zielnika. Właśnie po to był im potrzebny. Między innymi, ale o tym mieli przekonać się dopiero później.
- Łubin! - oznajmił dość niespodziewanie, tym samym urywając im czas, a potem uśmiechnął się, jak na chochlika przystało. - Jaskier azjatycki! - dodał, tym samym rzucając im w tej chwili podwójne wyzwanie.


Uwaga:
Ponieważ Christopher podał dwa rodzaje kwiatów, rzucacie kostki oddzielnie na łubin i oddzielnie na jaskra azjatyckiego.

Wyniki:
@Irvette de Guise: 6 niezapominajek + 9 niezapominajek = 15 niezapominajek
@Harmony Seaver: 9 niezapominajek + 6 niezapominajek = 15 niezapominajek
@Aleksandra Krawczyk : 4 niezapominajki + 3 niezapominajki = 7 niezapominajek
@Anastasia Mallory: 4 niezapominajki
@Scarlett Norwood: 5 niezapominajek
@Maximilian Brewer : 10 niezapominajek
@Elizabeth Brandon: 3 niezapominajki
@Charlotte Brandon: 10 niezapominajek

Termin II etapu: 13 maja; 21:00

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down
Online


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 1557
  Liczba postów : 2884
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptyWto 9 Maj - 22:07;

Szybkość: łubin:20+30(kuferek) =50, jaskier: 50 + 30(kuferek) = 80
Kwiaty: łubin:6+ 1 = 7, jaskier: 1 + 4 = 5
Wszystkie zebrane kwiaty:15 niezapominajek, 7 łubinów, 5 jaskrów

-Rozumiem. Miło, że wśród naszej kadry panuje taka współpraca. - Uśmiechnęła się uprzejmie do  @Laena Aasveig . Co prawda nie była pewna, czy kobieta mówi prawdę, ale nie było to dla rudowłosej specjalnie ważne, gdy zaangażowała się w rozmowę z przyjaciółką.
-Je vais bientôt à Lyon. Tu veux venir? - Zaproponowała @Charlotte Brandon, którą nie raz gościła już w swojej rezydencji. Poza tym, nie była pewna, czy chce zostawać tym razem sama z siostrą i jej mężem. Wiele w ich rodzinie się wydarzyło, a niektóre konfrontacje były bardziej niebezpiecznie od innych i choć Irv była do tego przyzwyczajona, tak pewne sprawy chciała po prostu odłożyć w czasie. -Pensez-vous qu'il nous comprend? - Zapytała jeszcze, mając na myśli młodą krukonkę. Tak, zdecydowanie miała zamiar uważać od tej chwili, co mówi.
Pierwsza część gry wymyślonej przez Christophera, poszła dziewczynie nawet nieźle, ale już przy kolejnych kwiatach, Irvette widocznie spadła werwa. Sama nie wiedziała dlaczego, ale potrzebowała więcej czasu, by wypatrzyć wśród wszechobecnej roślinności najpierw łubin, a następnie jaskry. Znała przecież te kwiaty, ale potrzebowała paru dobrych sekund, by dojrzeć charakterystyczne płatki. Udało jej się dorwać dość ładną ilość łubinu i choć z jaskrami nie miała tyle szczęścia, to dzięki Morganie nie wróciła też z pustymi rękoma.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 2224
  Liczba postów : 1769
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Moderator




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySro 10 Maj - 20:44;

Szybkość: 48 i 48
Kwiaty: 7 i 7
Wszystkie zebrane kwiaty: 5 niezapominajek, 7 łubinów, 7 jaskrów

- Jakbym bardzo się spieszyła… A teraz bardzo się spieszę! – powiedziała jeszcze do przyjaciółki, wyraźnie rozbawiona, a później pognała faktycznie na poszukiwanie kwiatków, które ostatecznie musiały gdzieś tutaj być. Jak widać, wcale się nie pomyliła i już po chwili chwaliła się nimi Lizzie, jednocześnie kręcąc lekko nosem na to, że jej nie poszło zbyt dobrze. Najwyraźniej nie miała w tej chwili zbyt wielkiego szczęścia, ale od razu pocieszyła ją, że przecież profesor miał dla nich na pewno kolejne zadanie. Ledwie skończyła to mówić, a już padło kolejne polecenie. Carly podskoczyła, okręcając się dookoła własnej osi, szukając właściwego kwiatka i wtedy usłyszała, że ma szukać też innego.
- Jeszcze jeden? O rany! Łubin to wiem, ale te całe jaskry? – wykrzyknęła, żeby po chwili ciężko sapnąć, bo to było zdecydowanie coś, co ją w tej właśnie chwili przerastało. Bawiło, ale jednocześnie powodowało, że nie wiedziała, co robić. Sięgnęła po zielnik, szukając pospiesznie właściwych kwiatów, żeby po chwili uznać, że chyba je znajdzie. – Najwyżej zerwę szalej – zakomunikowała rozbawiona i zanurkowała między donice i kwiaty, odnajdując łubin, który rzucał się w oczy, a później starając się wędrować z zielnikiem, trafiła na właściwe, chyba, jaskry. Siedem i siedem, piękna liczba, w całkiem niezłym tempie, musiała przyznać. Bez robaków!

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7220
  Liczba postów : 2435
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Moderator




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySro 10 Maj - 20:47;

Szybkość: 7 i 95; czyli 25 i 113
Kwiaty: 6 i 6
Wszystkie zebrane kwiaty: 10 niezapominajek, 6 łubinów, 6 jaskrów

- W okulary to nie, ale obawiam się, że ten zielnik jeszcze mi się przyda – stwierdził Max, spoglądając na niezapominajki, rozglądając się przy okazji dookoła, jakby czuł się, jak jakiś wygnaniec. Zauważył również Laenę, co spowodowało, że żołądek na moment nieco nieprzyjemnie mu się ścisnął, przypominając ich rozmowę, przypominając tę niepewność, czy może poprosić ją o pomoc, czy może faktycznie na niej polegać, czy może skupić się na tym, co ona mówiła. Chciał wierzyć w jej uwagi o medium, chciał w końcu znaleźć kogoś, kto go poprowadzi, ale do tego musiał się przełamać. Dlatego na razie wolał skupić się na tym, co działo się na lekcji.
- Czyli teraz będzie tylko trudniej – stwierdził, na swój sposób rozbawiony, uznając, że najpierw zapyta Olę, czy wie, czego szukali, a później zdecydował, że bez tego zielnika to nie będą w stanie zapewne nic zrobić. Nie pozostawało mu nic innego, jak spróbować znaleźć informacje. Miał niesamowite szczęście, bo książka z odręcznymi ilustracjami otworzyła się dokładnie na jaskrze, więc już po chwili zgarnął ich aż sześć. Sprawa łubinu była o wiele trudniejsza i potwornie się z nim guzdrał, chociaż miał wrażenie, że powinien wiedzieć, czym to właściwie było. Chyba za dzieciaka jakoś z tego korzystał? Zrywał? Cholera wiedziała.

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySob 13 Maj - 15:32;

Szybkość: 46 + 8 = 54 łubin
89 + 8 = 97 jaskier
Kwiaty: 4 łubin i 7 jaskier
Wszystkie zebrane kwiaty: 15 niezapominajki, 4 łubin, 7 jaskier

- Teraz to ci uciekam do kwiatków! – skwitowała do @Elizabeth Brandon, nim zaczął się wyścig.
Była tak zafiksowana na niezapominajkach, że potrzebowała aż chwili by wrócić do siebie i przekonwertować co dokładnie znaczyła inna nazwa kwiatka, zupełnie gubiąc się wśród innych uczniów.
- Jaki znowu szalej? – krzyknęła ze śmiechem do @Scarlett Norwood, chociaż sama aktualnie czuła się, jakby mogła pomylić przypisane im rośliny z czymś zupełnie innym. - Szalej to tylko my! - dodała żartując, nim porwał ją bieg po rośliny.
Łubinu dużo nie znalazła, marne cztery kwiatki i nie była tym zbyt zadowolona, więc kiedy inni jeszcze na nich się skupiali, ona popędziła po jaskry. Latała jak na smoczym espresso pomiędzy najróżniejszymi roślinami, z niemałym trudem ignorując otaczające ją hibiskusy, żeby zebrać chociaż drugiego rodzaju kwiatu jak najwięcej. I faktycznie jej to popłaciło, gdy skończyła z siedmioma takimi okazami.
Powrót do góry Go down


Charlotte Brandon
Charlotte Brandon

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 169 cm
C. szczególne : Zawsze lekko uniesiony nosek i half-smile na twarzy, jakby wiedziała więcej od innych. Nosi się z dumą. Nierozłączna ze szpilkami, przynajmniej sześciocentymetrowymi! Maluje usta mocnymi kolorami. Aż zauważalne zmiękczenie w jej zachowaniu i noszeniu się, kiedy rozmawia z innym Brandonem.
Galeony : 175
  Liczba postów : 351
https://www.czarodzieje.org/t22165-charlotte-brandon#727583
https://www.czarodzieje.org/t22184-poczta-charlotte#729730
https://www.czarodzieje.org/t22177-charlotte-brandon#729191
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySob 13 Maj - 15:45;

Szybkość: 36 łubin i 28 jaskier
Kwiaty: 7 łubin i 6 jaskier
Wszystkie zebrane kwiaty: 10 niezapominajek, 7 łubinu, 6 jaskrów

- Avec toi je pourrais même revenir en Angleterre après ça – zażartowała, śmiejąc się dobrze wyważonym, salonowym chichotem, jednak nie dało się zaprzeczyć, że jej twarz szczerze się rozpromieniła. Miała już okazję odwiedzić przyjaciółkę i zapamiętała ten czas jako jeden z najlepszych wyjazdów. Trudno było o takie towarzystwo, jakie zapewniała @I, z którą miała wrażenie, że rozumiały się bez słów i korzystała z każdej okazji, by spędzić z nią czas. – Je ne sais pas, on devrait tester ça plus tard – powiedziała ciszej, rzucając ostatnie, ukradkowe spojrzenie na małą Krukonkę. Może i nie miała teraz niczego do ukrycia, ale dziecięce buźki najszybciej roznosiły plotki, a takich wcale nie potrzebowała.
Tak samo jak przy pierwszych kwiatach, nie spieszyła się i przy drugim poleceniu. Powoli stukała niebotycznym obcasem po nierównej kostce tak sprawnie, jakby pod nogami miała co najmniej amortyzujący dywan. I tym razem jej niespieszność się popłaciła, znalazła całkiem sporo kwiatów. Może mniej niż niezapominajek, ale w trakcie wykonywania zadania nawet jeden lok nie opuścił swojego właściwego miejsca i uważała to za osiągnięcie godniejsze, niż zerwanie paru łubinów.
Powrót do góry Go down


Laena Aasveig
Laena Aasveig

Nauczyciel
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170 cm
C. szczególne : Duże, kryształowo-błękitne oczy, często chodzi z wiankami na głowie
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 224
  Liczba postów : 239
https://www.czarodzieje.org/t22055-laena-aasveig
https://www.czarodzieje.org/t22057-l#722340
https://www.czarodzieje.org/t22056-laena-aasveig
Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8




Gracz




Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 EmptySob 13 Maj - 16:09;

Szybkość: Poza konkurencją
Kwiaty: 9 łubinów, 7 jaskrów
Wszystkie zebrane kwiaty: 7 niezapominajek, 9 łubinów, 7 jaskrów

- Nie mam co do tego wątpliwości – uśmiechnęła się, dając uczniom chwilę, by przejrzeli pierwsze partie szklarni. – Zdaje się, że oni mają podobne odczucia – skwitowała i ruszyła szukać kwiatów.
Czuła się z powrotem tak, jak gdy chodziła do szkoły magicznej, a nawet lepiej. Wtedy była całkowicie zagubiona, wyrwana ze swojej sielskiej rzeczywistości i zupełnie nie rozumiejąca współczesnych czarodziei. Teraz ten świat nie był aż tak obezwładniający i wreszcie mogła zacząć czerpać z niego przyjemność.
Zgodnie z jej przewidywaniami, ścigający się uczniowie zostawiali za sobą dużo okazów, które ona zbierała, upewniając się kilka razy, że na pewno już nikt w to miejsce miał nie wrócić.
- Dał mi pan niezłą zagwozdkę – powiedziała, gdy podeszła znów do @Christopher Walsh, zadowolona z obfitości swoich łupów. – Do czego to prowadzi? – zapytała ciekawsko, wcale nie oczekując odpowiedzi, co potwierdziła wesołym, psotnym uśmiechem.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Cieplarnia numer dwa - Page 27 QzgSDG8








Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty


PisanieCieplarnia numer dwa - Page 27 Empty Re: Cieplarnia numer dwa  Cieplarnia numer dwa - Page 27 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Cieplarnia numer dwa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 27 z 31Strona 27 z 31 Previous  1 ... 15 ... 26, 27, 28, 29, 30, 31  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Cieplarnia numer dwa - Page 27 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
cieplarnie
-