Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klasa Zaklęć

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 31 z 39 Previous  1 ... 17 ... 30, 31, 32 ... 35 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyPią Cze 11 2010, 17:30;

First topic message reminder :


Klasa Zaklec i Urokow


W tej przestronnej klasie na trzecim piętrze odbywają się lekcje zaklęć. Dwa rzędy dwuosobowych ławek czekają na uczniów. Duże okna przepuszczają wiele światła, co nadaje klasie przestronny wygląd. Na regałach po prawej stronie znajdują się wszelakie przedmioty na których można ćwiczyć zaklęcia. Na ścianach wiszą natomiast tablice na których są wypisane podstawowe zasady pojedynkowania się.

Opis zadań z OWuTeMów:
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Shenae Halvorsen
Shenae Halvorsen

Student Ravenclaw
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172.5cm
C. szczególne : zimne, zdystansowane spojrzenie
Dodatkowo : ścigająca, kpt
Galeony : 4500
  Liczba postów : 2821
https://www.czarodzieje.org/t7146-shenae-d-angelo#204090
https://www.czarodzieje.org/t7148-shenae-d-angelo#204119
https://www.czarodzieje.org/t7244-shenae-d-angelo#204981
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptySob Maj 02 2015, 14:49;

Jego słowa skwitowała niemrawą miną. Ściągnęła wargi prawie w jedną linię w zażenowaniu zaczesując długie, wpadające jej do oczu pasma włosów do tyłu. Jakkolwiek często tego nie robiła, jedynie na boisku widać było ją w spiętych włosach. Można jednak powiedzieć, ze ten gest był jej znakiem szczególnym. Posłała mu pełne dezaprobaty spojrzenie, upewniwszy się wcześniej, ze kąt jej patrzenia jest poza zasięgiem jego wzroku, specjalnie w tym celu zwolniła krok. Albo tak sobie tłumaczyła swój spadek siły zaparcia, jak dotąd idealnie kryjącej stan jej nogi.
Ciężko byłoby zachować do Ciebie szacunek, gdybyś po roku czasu w dalszym ciągu się tu gubił — mruknęła pod nosem, nie próbując być wredna, w zasadzie starała się być miła, mimo, ze w jej tonie i tak wyraźnie dało się wyczuć pełen przekąs w tonie, jasno sugerujący, że raczej nie miał się czym chwalić, że widział w Hogwarcie to i owo. Miała jakieś ogólne pojęcie o tym, że powinien. Nie zmieniało to jednak faktu, że w dalszym ciągu pozostawała nieugięta w kwestii ich drogi do Wielkiej Sali. Zacięcie wpatrywała się w jego tęczówki oczu, kiedy zniżyła jego twarz do swojego poziomu, a trzymanie nerwów na wodzy kosztowało ją niemały wysiłek, zważywszy na fakt, że chłopak warczał na nią i najwyraźniej ją spławiał. Czyli robił dokładnie to w czym zwykle ona była dobra, zakładając, że nie miała do kogoś interesu, tak jak teraz do Enzo. Nawet jeśli miał dość przyjemną, przystojną facjatę, to nie był dość dobry powód, żeby zmuszać się do dalszego użerania się z jego podłym nastrojem.
Nie zawiodłeś znowu tak dużo… wtedy musiałabym mieć wobec Ciebie wysokie wymagania — zauważyła zanim zdążyła ugryźć się w język. Komentarz sam spłynął z jej ust, bez kontroli dla wypowiedzianych treści. Dla kontrastu, Enzo swoich słów wcale nie selekcjonował. Mówił co mu ślina na język przyniosła, przez co w niedługim czasie splotła ręce na piersi, świdrując go zimnym spojrzeniem błękitnych oczu. Jej tęczówki oczu nie drgnęły ani razu, kiedy pochlebiał sobie, jednocześnie posyłając obelgi pod jej adresem. Pod koniec jego słów uśmiechnęła się kątem ust. Nie był to uśmiech przyjemny, raczej grymas, jaki następuje na moment przed tym, kiedy ktoś próbuje cię zgnoić, zabić, ośmieszyć, czy zlekceważyć. Nie nastąpiło jednak nic z tych rzeczy. Przechyliła lekko głowę na bok, z zadziwiającą dla siebie cierpliwością, powstrzymując się od komentarza, na chwilę przed tym, jak uniosła głowę, żeby móc znów lustrować go spojrzeniem. W międzyczasie zdążyła puścić jego krawat, który teraz swobodnie spoczywał na jego piersi. Przygładziła go dłonią i przez chwilę jej palce zacisnęły się na materiale, jakby chciała go nim udusić, ale cofnęła rękę, zaczepiając palce o pasek torby na książki spoczywającej na ramieniu.
Jeśli zacznę szukać faceta, to nie obiecuję, że pierwszy się o tym dowiesz. Byłbyś jakiś… trzeci w kolejności. Od końca… Nad Ślizgonami — stwierdziła po zastanowieniu, jakby naprawdę poddała tą kwestię głębokiej analizie i posłała mu naprawdę bezczelny uśmiech, jeśli już mowa o bezczelności — Ale podoba mi się Twój optymizm. Nie trać nadziei — zakpiła z niego w niby-komplemencie, wykorzystując poruszoną przez niego kwestię przeciw niemu. Nie zdążyła nic więcej dodać, bo chłopak obrócił się na pięcie. Zmarszczyła brwi obserwując jego poczynania. Otworzyła usta, żeby w jakiś sposób skrytykować jego ruch, ale zamiast tego prychnęła. Wyciągnęła różdżkę, bez zastanowienia rzucając zaklęcie, które zwykle udawało jej się najlepiej. Wystarczająco często z niego korzystała.
Depulso — wycelowała w chłopaka, szybko zgadując, że z tym tempem jego kroku go nie dogoni. Szanse wrosły wraz z jego wywrotką, kiedy huknął o ziemię. Podeszła do niego pochylając się nad nim, wyciągając w jego kierunku dłoń.
Przepraszam. Celowałam w drzwi — skłamała gładko, chociaż wydawało się, ze wcale nie próbowała tak naprawdę udawać, że zaklęcie z zamiaru miało być posłane i zostało posłane w jego kierunku. Kącik jej ust drgnął delikatnie, jakby chciała się uśmiechnąć w cyniczny sposób, chociaż tego nie zrobiła. Wpatrywała się w jego tęczówki oczu, swoim chłodnym wzrokiem. Straciła do niego cierpliwość. Nie potrafiła dłużej udawać, że źle wpływał na jej nadszarpnięte ego.
Zgaduję, że nawet gdybyś jakiejś szukał, tutaj byś jej nie znalazł. Jesteś zgorzkniały, arogancki, pogardliwy i wrogi. Ale wisisz mi kremowe, a fakt, że kazałeś mi wybrać czas i miejsce, świadczy o tym, że jesteś albo kompletnie lekceważący, albo totalnie wymiękasz. W każdym z wypadków, jesteś dupkiem.
Zawiesiła ton, nie cofając wystawianej w jego kierunku dłoni.
I jeśli będziesz mi kazał tak stać jak kretynka, gwarantuję Ci, ze mogę Ci pomóc albo wstać, albo jeśli nie skorzystasz, dołożę wszelkich starań że się stąd nie zwleczesz aż do końca kolacji.
Powrót do góry Go down


Enzo Halvorsen
Enzo Halvorsen

Student Ravenclaw
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 188cm
C. szczególne : blizna na prawym łuku brwiowym
Galeony : 1333
  Liczba postów : 1139
https://www.czarodzieje.org/t10538-enzo-corrado-halvorsen
https://www.czarodzieje.org/t10539-peruwianska-sowa
https://www.czarodzieje.org/t10541-enzo-halvorsen
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptySob Maj 02 2015, 20:23;

Nie przejmował się jej słowami, a wręcz coraz mocniej je ignorował. Puszczał pomimo uszu i tylko zagryzł mocno wargi, gdy od tak pchnęła go na ziemię zaklęciem… no dobra, pozwolił sobie jeszcze na plugawe przekleństwo, które raczej wydarło mu się z ust bez udziału woli. Grzmotnął o ziemię niczym kłoda, uprzednio podpierając się rękoma, dzięki czemu nawet udało mu się nie złamać nosa. Nie mógł jednak powstrzymać lecących kolan i zwyczajnie je stłukł, dość boleśnie nawet i dobrze, niech mu długo dokuczają. Będzie miał na czym się wyżywać, a żywych ludzi zostawi w spokoju. O dziwo, jego duma nie ucierpiała specjalnie na tym spektakularnym locie, a wręcz wprost przeciwnie. Wiedział, że sobie zasłużył, niemalże tak samo równie skutecznie jak na każdy komentarz, który w tym momencie posyłała w jego stronę. Powoli usiadł, otrzepując ramiona, jakby na codziennie dostawał w tyłek dobrym depulso i orał klatką piersiową ziemię. Moment uniesienia wzroku na D’Angelo z pewnością był tutaj kluczowy, gdyż jego wzrok pełen był cichej, iskrzącej urazy.
- Wingardium leviosa by wystarczyło. - powiedział powoli, jeszcze ważąc na języku słowa, którymi chciał ją obrzucić jak sztyletami, a jednocześnie zaznaczył, że wcale, a wcale nie wierzył w bajeczkę o celowaniu w drzwi.
- Jakim cudem jeszcze nie wywalili Cię ze szkoły? - spytał zamiast tego wszystkiego, wpatrując się z widoczną niechęcią w jej rękę. - Z takim celem już dawno zrobiłabyś komuś krzywdę. To podpada pod umyślne znęcanie się.
Przeniósł spojrzenie z jej ręki, ale wcale po nią nie sięgał. Po prostu siedział na podłodze obok niej i nawet podciągnął nieco nogi, aby móc oprzeć na nich łokcie.
- Skończyłaś już z tymi komplementami? Obiad, pamiętasz? Jestem, kurwa, głodny. - zapytał i burknął jednocześnie, a ton jego głosu można było określać jako chłodny bądź lekceważący. Na pewno był lepszy od zjadliwego czy pełnego emocji, a Enzo zdawał się w pełni kontrolować każdą z nich, która w tym momencie wpływała mu na twarz dopóki nie wypłynęła na nią nuta złośliwości.
- Już ustaliliśmy, że nie potrzebuje zabiegać ani o Ciebie ani o inne, więc ten komentarz jest bezsensowny. Zgorzknienie, arogancja, pogarda i wrogość są jak najbardziej pożądane. - rzucił niedbale, jednocześnie umacniając swoją pozycję odludka i wreszcie wyciągnął dłoń, opuszczając przy tym kolana na ziemię. Pochwycił palce Shenae, ale wcale nie po to, aby pomóc sobie wstać, a wprost przeciwnie. Nagłym ruchem pociągnął ją ku sobie, podcinając jej nogi szybkim, nieznacznym ruchem stopy, który wyglądał jakby po prostu się potknęła i wziął w ramiona, aby oszczędzić jej walenia głową w podłogę, chociaż ona nie była taka delikatna w stosunku do niego. Wciąż trzymając ją za rękę, przeniósł palce na jej nadgarstek, naciskając na niego tak, aby poczuła, ale jednocześnie nie na tyle mocno aby pozostawić na jej skórze jakiekolwiek ślady.
- Zrób tak jeszcze raz, a przypadkowym zaklęciem zmiażdżę Ci nadgarstek, słowo daję. - wyszeptał słodko do jej ucha i zaraz już ją puścił, aby dźwignąć na nogi zarówno siebie jak i D’Angelo. Zmierzył ją oceniającym spojrzeniem i oczyścił swój mundurek szybkim, prostym zaklęciem.
- Wybrałaś sobie naprawdę dobry moment. Uważasz, że przerwa obiadowa jest dobrą chwilą na wycieczkę do Hogsmeade?
Powrót do góry Go down


Shenae Halvorsen
Shenae Halvorsen

Student Ravenclaw
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172.5cm
C. szczególne : zimne, zdystansowane spojrzenie
Dodatkowo : ścigająca, kpt
Galeony : 4500
  Liczba postów : 2821
https://www.czarodzieje.org/t7146-shenae-d-angelo#204090
https://www.czarodzieje.org/t7148-shenae-d-angelo#204119
https://www.czarodzieje.org/t7244-shenae-d-angelo#204981
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyWto Maj 19 2015, 22:10;

Nie zauważyła wyrazu jego spojrzenia, albo udawała, ze nie widziała. Patrzyła na niego tak samo niezbicie, jak moment temu, niezależnie od jego urażonej miny. Splotłaby ręce na piersi, patrząc na niego sceptycznie, ale wyciągała w jego kierunku dłoń, dalej wierząc, że jej nad wyraz duża siła przekonywania karze mu ją chwycić, chociaż wcale się na to nie zapowiadało. Nie przewracała oczami, sfrustrowana jego lekceważeniem. Jej zimne spojrzenie skierowane było wprost w jego tęczówki, mówiło znacznie więcej przez swoją oschłość.
— Wingardium leviosa jest zbyt subtelne. Nie używam subtelności — mruknęła pod nosem, nieco już znużona sposobem w jaki rozgrywał dyskusję. Zmuszał ją do starania się. Nie była przyzwyczajona do wchodzenia komuś w tyłek ze swoją obecnością. Wyraźnie jej tu nie chciał, a ona wyraźnie napierała na to, cały czas w głowie przypominając się dlaczego to robi. Gdyby nie powtarzała sobie, że to tylko interesy, dobro drużyny, już dawno włączyłaby swój zwyczajowy arogancki ton. Tymczasem starała się nie zaciskać nawet warg, żeby nie dać mu żadnej satysfakcji z emocji, jakie mógłby odczytać z jej twarzy. Zamiast tego spięła się bardzo nieznacznie mrużąc oczy, mimo, że jej wzrok ciął powietrze, przecież tak patrzyła na ludzi w ciągu całego dnia.
— Próbowali wyrzucić, ale polegli. Złego diabli nie biorą, czy jakoś tak — spróbowała się uśmiechnąć, przez co wyszedł jej trochę krzywy grymas. Chwilę potem przerzuciła wzrok na bok, nie onieśmielona pewnością z jaką Enzo odmawiał jej współpracy. Raczej mocno znudzona uporem z jakim sobie pozwalał ją denerwować. Powoli wzięła głębszy wdech, pilnując się, żeby zaraz nie wybuchnąć. Była już w trakcie cofania dłoni, kiedy poczuła jego uścisk na palcach, a już chwilę potem siłę z jaką szarpnął ją w swoim kierunku. Odruchem wyciągnęła wolną rękę przed siebie, spodziewając się bolesnego upadku. Stało się coś gorszego. Spiorunowała go spojrzeniem, czując ciepło jego ramienia. Zamortyzował jej potknięcie. Jeśli pomyśleć o tym, jak bardzo powinna być mu wdzięczna za ten gest, przed jakim konkretnym prądem na ciele ją uchronił, a wcale nie musiał, wydawałoby się, że biorąc to wszystko pod uwagę, musiałaby mu podziękować. Zachowała się jednak zupełnie odwrotnie. Zamiast ulgi na jej twarzy widać było spięcie i złość. Zacisnęła dłoń w pięść w momencie, w którym jego palce silnie nacisnęły na jej przegub. Nie odzywała się, ale jej twarz mówiła więcej niż jakiekolwiek słowa. Przeczekała aż wrócił do pionu, cały czas posyłała mu przy tym pełne rozgoryczenia iskry z oczu aż w końcu znalazła upust w jednym geście. Zanim zdążyła sobie przypomnieć, dlaczego starała się być dla niego miła, jej ręka powędrowała w górę, a już chwilę później dało się usłyszeć mocne plaśnięcie, w którym jej dłoń zetknęła się z jego policzkiem w zdecydowanym uderzeniu.
— Najpierw musiałoby Ci się to udać — zauważyła w końcu, przeraźliwie spokojnym, mimo sytuacji tonem. Była zła. Ale była zła wbrew pozorom na siebie, a nie na niego. Bo chociaż nie spinała się, kiedy ją chwycił, chroniąc przed upadkiem, ani w żaden konkretny sposób nie dała mu do zrozumienia, że ta pozycja łamała jej strefę komfortu, przez chwilę czuła się zdana na jego łaskę, a to… to było dla D’Angelo tak niesamowicie upierdliwym wrażeniem, że musiała się wyładować.
— Raz się z Tobą zgodzę. To nie jest dobry moment na wycieczkę do Hogsmeade.
To nie tak, że odchodząc była wielce sfrustrowana, bo facet śmiał ją chwycić w talii. Mimo, że ogólnie znanym faktem było, że Shenae należała raczej do osób nietykalskich, niezainteresowanych jakimkolwiek kontaktem z mężczyznami (i dla jasności, tak samo, dziewczynami), nie chodziło nawet o ten dotyk. Był on przecież zupełnie pozbawiony jakiegokolwiek podtekstu. Tylko zwykła prowokacja i złośliwość ze strony Enzo. Na jego nieszczęście złośliwość, przez którą przez chwilę Shenae poczuła się jak dziewczyna, podatna na męską siłę, a z tego, co jej było wiadomo, musiała pilnować swojej wyższości nad innymi, żeby czuć się z tym dobrze, że nikt w obrębie szkoły nie pomyśli sobie, że Shenae D’Angelo faktycznie, może być dziewczyną – wrażliwą, delikatną, słabą, whatever. Musiała udowodnić sobie i jemu, że nie była. Dla dobra sprawy. Poruszona tą kwestią nawet nie zauważyła, że odchodząc, utykała na jedną nogę. Zapomniała, że powinna była pilnować kroku.

zt x2
Powrót do góry Go down


Lethe A. Nevaeh
Lethe A. Nevaeh

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 211
  Liczba postów : 89
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10972-lethe-aaliyah-nevaeh
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11034-zapomniana-sowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11035-lethe-aaliyah-nevaeh
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptySob Lip 04 2015, 18:04;




OWuTeMy - zaklecia

Wchodzisz do Klasy Zaklęć, być może się denerwując, a być może nie. W każdym razie w tym momencie ważą się Twoje losy jeżeli chodzi o ten egzamin. Wybrałeś Zaklęcia. Dobrze. Stajesz więc pośrodku sali, przed Tobą znajduje się stolik, przy którym siedzi znana Ci Ursulla Bennett oraz dwoje nauczycieli ze Szkoły Magii Riverside. Jeżeli jesteś z tej szkoły i ucieszyłeś się, że będziesz mieć fory, to niestety, ale muszę Cię zawieść, bowiem oboje wyglądają na takich, których nie wzruszyła Twoja obecność. To Twoja komisja, która skrzętnie wszystko notuje za pomocą samopiszących piór, więc mają mnóstwo okazji do przypatrywania się Tobie i słuchania tego, o czym mówisz. Także dobrze się zastanów nad odpowiedziami i czynami! Nie zapomnij się także przedstawić na początku.
Na biurku oprócz pergaminów i kałamarzy stoją dwie czary, z których unosi się czerwony dym. Na jednej z nich świeci się napis „teoria”, na drugiej zaś „praktyka”. Komisja wyjaśnia Ci, że musisz wylosować jedno pytanie z tej pierwszej i jedno zadanie z drugiej. Możesz zacząć od którejkolwiek chcesz. Gdy sięgasz po kartkę i ściskasz ją w dłoniach, ta zamienia się w coś na kształt wyjca, który jednak nie krzyczy, tylko spokojnie zadaje Ci pytanie bądź wyznacza zadanie. Jak Ci poszło?

Zasady:
Rzucasz czterema kostkami w specjalnym temacie do rzutów na egzaminy zgodnie z zasadami owutemów oraz rzutów. W tym temacie powinien pojawić się post z przeżyciami oraz działaniami postaci oraz specjalny kod, podany na dole posta.

Oceny:
Ocena z egzaminu to suma punktów za pierwsze i drugie zadanie (plus dodatkowe punkty) według następującej rozpiski:
2-3 - Okropny
4-5 - Nędzny
6-7-8 - Zadowalający
9-10 - Powyżej Oczekiwań
11-12 - Wybitny
Dodatkowo, za każde 8 punktów w kuferku z OPCM i zaklęć można dodać +1 do punktów.

Opis zadan:

teoria:
Pierwsza kostka:
Druga kostka:

praktyka:
Pierwsza kostka:
Druga kostka:

Na końcu posta należy dodać następujący kod:
Kod:
<retroinfo>Kuferek - Zaklęcia:</retroinfo> wpisz ilość punktów w kuferku z tej dziedziny
<retroinfo>Wyrzucone kostki - teoria:</retroinfo> wpisz kostki za teorię
<retroinfo>Wyrzucone kostki - praktyka:</retroinfo> wpisz kostki za praktykę
<retroinfo>Suma:</retroinfo> wpisz sumę kostek opisujących punkty za praktykę i teorię oraz ewentualnych punktów bonusowych za punkty z kuferka
<retroinfo>Ocena:</retroinfo> wpisz ocenę
<retroinfo>Strona - losowania:</retroinfo> Wpisz stronę z odpowiedniego tematu, na której były losowane kostki

Powrót do góry Go down


Ruby E. Howell
Ruby E. Howell

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : jasnowidzenie
Galeony : 63
  Liczba postów : 50
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10860-ruby-e-howell#297857
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10898-mow-mi-dobrze-jezykiem-jakim-chcesz#298131
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10897-ruby-e-howell#298130
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Lip 05 2015, 15:26;

Przyszedł czas egzaminów i zwykle beztroska, kochająca życie Ruby zamieniła się w istny kłębek nerwów. Nauka była dla niej bardzo ważna, w końcu rzutowała na to, czym w przyszłości będzie się zajmowała. Zależało jej na dobrych wynikach bo i pracę chciała dostać dobrą; perspektywa robienia przez resztę życia czegoś, co wpędzałoby ją w przygnębienie z musu utrzymania się sprawiała, że pilnie przykładała się do lektur kolejnych podręczników, ćwiczeń i ogólnie zarysowanych przygotowań do owutemów. Dzisiaj stres był największy, bo to przecież pierwszy egzamin. Zaklęcia. Przed wejściem na salę odetchnęła jeszcze głęboko, poprawiając kołnierzyk koszuli i przypominając sobie w myślach, że nie może dać się pożreć panice. Logika i trzeźwość umysłu ponad wszystko.
Wkroczyła do Sali i po czynnościach typowo organizacyjnych, przystąpiła do egzaminu. Postanowiła zacząć od praktyki, a co. Wiedziała, że z różdżką dłoni poczuje się pewniej, a wtedy może łatwiej pójdzie jej część teoretyczna.
- Zadziałaj na cztery przedmioty zaklęciami z każdego żywiołu. – obwieścił spokojnie wyjec, a Howell uśmiechnęła się w duchu. Dokładnie wiedząc, co robić i jakich zaklęć użyć, zaczęła czarować, z wdziękiem machając różdżką i wypowiadając kolejne zaklęcia. I chyba poszło jej naprawdę dobrze, bo komisja wyglądała na zadowoloną. Przynajmniej tak jej się wydawało!
Teoria. Z niemałą obawą wylosowała kartkę z czarki i usłyszała coś, czego wolałaby nie słyszeć.
- Przedstaw szczegółowo zagadnienie zaklęć niewerbalnych.
Po chwili zastanowienia zaczęła mówić, a mimo dobrego startu, coś po drodze spieprzyła. Zaczęła gubić się w swoich własnych słowach, miała wrażenie, że cały czas powtarza to samo i chyba szanowna komisja również to zauważyła, niemożliwe! Tak, czy siak, jej zawiły wywód daleko był od przysłówka „szczegółowo” i wiedziała już, że skopała tę część egzaminu.
Przyszła pora na przedstawienie wyników, a ją aż nosiło ze zdenerwowania. Zadowalający. W sumie, mogło być o wiele gorzej. Skłoniła się pięknie i podziękowała po czym opuściła salę, szczęśliwa, że jeden egzamin ma już za sobą.

Kuferek - Zaklęcia: 10
Wyrzucone kostki - teoria: 2 i 2pkt
Wyrzucone kostki - praktyka: 6 i 5 pkt
Suma: 7pkt
Ocena: Zadowalający
Strona - losowania: http://czarodzieje.forumpolish.com/t8706p495-losowania-na-egzaminy-i-oceny#300266
Powrót do góry Go down


Shenae Halvorsen
Shenae Halvorsen

Student Ravenclaw
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172.5cm
C. szczególne : zimne, zdystansowane spojrzenie
Dodatkowo : ścigająca, kpt
Galeony : 4500
  Liczba postów : 2821
https://www.czarodzieje.org/t7146-shenae-d-angelo#204090
https://www.czarodzieje.org/t7148-shenae-d-angelo#204119
https://www.czarodzieje.org/t7244-shenae-d-angelo#204981
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyPon Lip 13 2015, 17:51;

Widząc swoje zagadnienia, wydawało jej się, ze nic nie może pójść źle. Mimo, ze była w naprawdę opłakanym stanie, zdawało jej się, że takich pytań nie można pozostawić bez szczegółowych, perfekcyjnych odpowiedzi. W trakcie pisaniu testu pełna jeszcze pozytywnych myśli, oczekiwała więcej niż zadowalających wyników. Nie mogła wiedzieć ile drobnych błędów popełniła. Fatalnych. Najgorszego rodzaju potknięć. Zaklęcie niewerbalne… każdy widział czym jest. Odpowiedziała na tą kwestię w więcej niż jednej rolce pergminu. Nie mogła wiedzieć, że sprawdzający to nauczyciel uzna jej szczegółową wypowiedź za bezsensowne lanie wody, ucinając jej tym samym połowę punktów. Nie spodziewałaby się tego. Może lepiej, że z części teoretycznej wychodziła jeszcze bez świadomości tego, jak bardzo przeciętnie zdała tą część testu. Nawet biorąc pod uwagę to, że udało jej się uniknąć zawodu spowodowanego wiedzą o tym, jak schrzaniła część teoretyczną, część praktyczna absolutnie nie była w stanie jej zadowolić. Poziom, jaki zaprezentowała na testach był co najmniej poniżej najmniejszych standardów. Długi czas stała w miejscu, zastanawiając się nad sensem ustawionego przed nią toru. Brak wyobraźni, a może otępienie spowodowane chorobą, stres, spowodował, że komisja najprawdopodobniej nie widziała bardziej sfrajerzonego wykonania testu. Piłeczka nie dość, że lawirowała slalomem po rynnie w wyczarowanej, bardzo wzburzonej wodzie (dokładnie tak czuła się też D’Angelo, przez ból głowy i gorączkę miotana niestabilnie na boki, zataczając się bardzo marnie), toczyła się chaotycznie w kierunku malutkiej bramki. Dopiero, kiedy się zaklinowała, krukonka wyrywając się z odrętwienia, powiększyła ją w takim stopniu, że piłeczka na styk przetoczyła się przez przeszkodę i zdążyła zmrozić się razem ze zbiorniczkiem wody, który D’Angelo przetransmitowała. Naprawiła co prawda swój błąd innym zaklęciem, ale mogło się przecież obyć bez tego. Dźwigni nie nacisnęłaby w ogóle, gdyby litości w nauczyciel nie zwrócił jej na nią uwagi. Ta brawurowo jeszcze chyba niczego nie spierniczyła. Uznała, ze jeśli zda ten test, to tylko z uwagi na sympatię nauczycieli. Wybitna z Zaklęć uczennica, przechodząca sprawdzian wiedzy na poziomie ucznia pierwszej klasy… to była jej osobista porażka.

Kuferek - Zaklęcia: 27pkt
Wyrzucone kostki - teoria: 2 / 3pkt
Wyrzucone kostki - praktyka: 1 / 1pkt
Suma: 3pkt + 1pkt + 3pkt (dodatkowe) = 7pkt
Ocena: Zadowalający
Strona - losowania: http://czarodzieje.forumpolish.com/t8706p510-losowania-na-egzaminy-i-oceny#300847
Powrót do góry Go down


Emmet Andy Thorn
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Wilkołak, Kapitan Hufflepuffu, Ścigający
Galeony : 1135
  Liczba postów : 541
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9348-emmet-andy-thorn
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9350-sowa-emmeta#260306
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9351-emmet-andy-thorn#260313
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptySob Lip 18 2015, 09:16;

To, że się stresował to nic dziwnego. W końcu tylko raz podchodziło się do OWUTemów, a pierwszy termin egzaminu Thorna wypadał akurat z Zaklęć. Orłem może i nie był, ale każdy przedmiot darzył stosownym do niego szacunkiem, starając się nie umniejszać prowadzącym je nauczycielom. W końcu to nie ich wina, że niektóre aspekty musieli pomijać na rzecz bardziej banalnych pierdół, niekoniecznie przydatnych w życiu.
Jednakże wracając do samego egzaminu, Emmet i jego lekki stres radzili sobie, krótko mówiąc, nie najgorzej. Na teorię wylosował idealny kawałek, który powtarzał kilkukrotnie. Wprawdzie nie było to najtrudniejsze pytanie, wszak mógł trafić na bardziej enigmatyczne rzeźbienie albo coś podobnego, jednakże wymienił trzy zaklęcia ochronne. Miał zdefiniować zaklęcie i wymienić czynniki wpływające na jego jakość. Prawdę mówiąc, ilekroć zgłębiał to zagadnienie, zawsze gubił którąś część tego, co powinien jeszcze powiedzieć i nie inaczej było tym razem. W każdym razie poradził sobie na tyle dobrze, by otrzymać znaczną część punktów i nie narzekać, że coś poszło nie tak. Praktyka poszła mu dużo gorzej. Doskonale wiedział, że będzie musiał użyć różdżki, lecz presja rzucania zaklęć związanych z żywiołami odrobinę go przerażała. O ile radził sobie z częścią tych dziwnych czarów, o tyle każde związane z ogniem już nie. I rzecz jasna, wyłożył się również na magii związanej z powietrze, nie umiejąc rozpętać porządnego wiatru w sali. Cóż, nie każdy musi być idealnym przypadkiem, prawda? W końcu nie oblał tego, choć miny egzaminatorów jasno dały mu do zrozumienia, że mógł się lepiej przygotować.

Kuferek - Zaklęcia: 10
Wyrzucone kostki - teoria: 1 i 5
Wyrzucone kostki - praktyka: 6 i 2
Suma: 5 + 2 + 1(kuferek) = 8
Ocena: Zadowalający
Strona - losowania: *klik
Powrót do góry Go down


Y. Yishai Hawkeye
Y. Yishai Hawkeye

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Prefekt Ravenclawu, obrońca
Galeony : 70
  Liczba postów : 57
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11153-yohonatan-yishai-hawkeye#300728
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11157-poczta-majestatu#300785
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11156-yohonatan-yishai-hawkeye#300784
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Lip 19 2015, 19:42;

Kontuzja przeszkadzała nie tylko w grze w Quidditcha. Im więcej czasu Yishai spędzał w Skrzydle Szpitalnym, tym gorzej szła mu nauka. Jęki poszkodowanych uczniów działały mu na nerwy, tak samo jak fakt, że nikt nie miał czasu wpaść do niego z wizytą, bo wszyscy byli zajęci ocenami, egzaminami, owutemami, studiami i wygrywaniem meczów. Hawkeye był rozdrażniony i choć miał szczęście, że na owutemy go wypuścili, wcale nie odczuwał radości. Pierwsze w kolejności były zaklęcia. O ile stres nie tykał go wcześniej, tuż przed egzaminem zaatakował z całą swoją siłą, siejąc panikę pod rudą czupryną.
Nie nauczyłeś się. Nie zdasz. Nie ma mowy, że cokolwiek powiesz. Nie było warunków, głupie skrzydło szpitalne zaprzepaściło wszystko, na pewno...
Z takim nastawieniem stanął przed komisją, uśmiechając się krzywo. Przedstawił się, ze zdziwieniem zauważając, że głos jeszcze mu nie drży. Zaczął, kiedy nerwy nie pozwoliły mu na przypomnienie sobie o najprostszych zaklęciach z każdej grupy. Choć znał je dobrze i wiedział, że zadanie jest banalne, wszystko wyleciało mu z głowy. Zawalił teorię, co wcale nie ułatwiło mu drugiego zadania.
Odetchnął głęboko, gdy dowiedział się, co musi zrobić. Spowolnienie przeciwników nie poszło mu źle, gorzej z unieruchomieniem, tu musiał się trochę namęczyć i nie zrobił wszystkiego tak, jakby chciał. Wyszedł bardzo niezadowolony, psiocząc pod nosem, a czekały na niego jeszcze cztery egzaminy.

Kuferek - Zaklęcia: 1
Wyrzucone kostki - teoria: 3 i 1
Wyrzucone kostki - praktyka: 5 i 3
Suma: 1 + 3 = 4
Ocena: nędzny
Strona - losowania: http://czarodzieje.forumpolish.com/t8706p540-losowania-na-egzaminy-i-oceny#301619
Powrót do góry Go down


Utopia Blythe
Utopia Blythe

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : najmłodsza Blythe, klon Psyche
Galeony : 1231
  Liczba postów : 1084
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8678-utopia-blythe
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8682-utopia
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8681-utopia-blythe
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyPon Lip 20 2015, 22:40;

Zbyt pewna siebie po egzaminie ze starożytnych run, Utopia nie sądziła, że zaklęcia pójdą jej gorzej. Przyjmując na zdrowy rozsądek, było to oczywiste dla całej populacji uczniowskiej Hogwartu, ale nie dla niej. Gdy w końcu zaczęła w siebie wierzyć, oczywiście musiała coś schrzanić i to na takiej błahostce, jak zaklęcia ochronne. Jej historyczna pamięć do faktów zawiodła w przypadku trzech małych inkantacji, z których zdołała wymienić jedynie Salvio Hexia i to wyłącznie dlatego, że miało całkiem ładną nazwę, która zdołała osiedlić się w jej umyśle na dłużej, niżby przypuszczała. Co jak co, ale będąc taką łajzą, powinna ogarnąć przynajmniej tę dziedzinę magii. W przypadku praktyki poszło jej nieco lepiej, a to wyłącznie dzięki kręgom tworzonym w lesie podczas nocnej eskapady z Quietusem. Musieli wtedy przywołać żywioły, więc akurat z nimi radziła sobie całkiem dobrze. Mimo wszystko Zadowalający jako ostateczny wynik nie może być taki zły. Archibald powinien być z niej dumny, zważywszy na to, że na świadectwie zazwyczaj gościły u niej Okropne i Nędzne.

Kuferek - Zaklęcia: 5 pkt
Wyrzucone kostki - teoria: 6 i 2
Wyrzucone kostki - praktyka: 2 i 5
Suma: 2 + 5 = 7
Ocena: Zadowalający
Strona - losowania: http://czarodzieje.forumpolish.com/t8706p555-losowania-na-egzaminy-i-oceny#301637
Powrót do góry Go down


Shenae Halvorsen
Shenae Halvorsen

Student Ravenclaw
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172.5cm
C. szczególne : zimne, zdystansowane spojrzenie
Dodatkowo : ścigająca, kpt
Galeony : 4500
  Liczba postów : 2821
https://www.czarodzieje.org/t7146-shenae-d-angelo#204090
https://www.czarodzieje.org/t7148-shenae-d-angelo#204119
https://www.czarodzieje.org/t7244-shenae-d-angelo#204981
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptySro Paź 21 2015, 20:53;

Mimo, ze próbowała tego nie okazywać, trochę się stresowała podchodząc jeszcze raz do tego samego egzaminu z Zaklęć i Uroków. Może dlatego, zeszłej nocy zaskoczyła swoją obecnością Enzo, wpełzając mu do łóżka, a raczej zaskoczyłaby, gdyby w ogóle się obudził. Zdążyła się z niego zwlec, zanim miał okazję się o tym dowiedzieć. Trochę jeszcze zaspana, ale gotowa do podejścia do egzaminu (w końcu kuła do niego całe wakacje), weszła do pomieszczenia. Przy pierwszym pytaniu miała całkowitą pustkę w głowie. Potrafiła sobie przypomnieć zaledwie jedno zaklęcie zabezpieczające, o jakim czytała w Nowej historii Hogwaru, a dalej… kompletna próżnia. Żadnej wiedzy. Mogła mieć tylko nadzieję, że egzaminem praktycznym podniesie swoją ocenę. Zadanie wiązało się z użyciem magii wszystkich czterech żywiołów. Nie była pewna, czy to nie czasem dość duże wyzwanie, jak na egzamin na koniec siódmego roku nauki w szkole, ale nie planowała wcale narzekać. Była szczęśliwa, że dyrektor, bardzo łaskawie i tak pozwolił jej ponownie przystąpić do testów. Nic więc dziwnego, że nie chciała zawieść jego zaufania. Spróbowała przypomnieć sobie wszystkie zaklęcia czterech żywiołów, co, jak się okazuje, nie było takie proste. O ile nie miała problemów z ogniem, czy wodą, gorzej szło jej wysublimowane użycie zaklęcia powiązanego z żywiołem ziemi. Jak się okazuje, dość kontrowersyjnie dobrała inkantację, którą potratować można było raczej jako coś z dziedziny transmutacji niż magii żywiołów. Niemniej jednak, miny profesorów nie wskazywały chyba całkowitej porażki. Miała się kilka godzin później dowiedzieć, że zabrakło jej trochę perfekcji, ale w ostatecznym rozrachunku i tak wykazała się ponadprzeciętną wiedzą. Jednocześnie część nauczycieli obstawiała za nią, doceniając jej starania ze wszystkich lat nauki w szkole.  Gdyby ostatnio jej życie nie nabrało kilku barw, szczęścia na przykład, mogłaby była uznać, że w tym momencie mogła już umierać. Powyżej Oczekiwań z Zaklęć, to zawsze lepiej niż tylko Zadowalajacy, a że liczyła na Wybitny… to już była tylko kwestia jej dużych ambicji.

Kuferek - Zaklęcia: 39pkt
Wyrzucone kostki - teoria: 6, 1
Wyrzucone kostki - praktyka: 6, 4
Suma: 4+4=5 (+4 za kuferek)
Ocena: Powyżej Oczekiwań
Losowanie: 1#
Powrót do góry Go down


Lilith Nox
Lilith Nox

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : V
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 229
  Liczba postów : 1077
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12138-lilith-nox
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12139-lilith-i-jej-bianeczka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12141-lilith-nox
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Mar 27 2016, 20:20;

I tak to zawsze wygląda po feriach, ledwo się wróci do szkoły i jest wysyp zajęć i lekcji i później trzeba na wszystko chodzić… zwłaszcza jak chce się na wszystko chodzić, to jest nie mały problem.
Panna Nox wyszła o wiele wcześniej na zajęcia, gdyż wiedziała, że dotarcie na miejsce zajmie jej o wiele więcej czasu niż przeciętnej osoby. Kuśtykając lekko na lewą nogę, przemierzała korytarze starając się nie zwracać na siebie uwagi. Jak to jest, że wystarczy komuś oszpecić twarz, by stracił prawie całą pewność siebie. Znaczy, to nie było takie proste, bo ta dziewczyna mimo iż miała rany cięte na całej prawej części twarzy… to jednak uśmiechała się i starała wyglądać naturalnie. Ale tryskanie energią na prawo i lewo nie pomagało jej w tym momencie. Im więcej osób ją zauważało, tym więcej osób pytało co się stało, a na to pytanie nie miała zamiaru odpowiadać, nie chciała. Tak więc unikała każdego, kto mógłby się nią zacząć martwić.
Gdy uchyliła drzwi klasy od zaklęć okazało się, że jeszcze nikogo nie było. Weszła do środka i znalazła jakieś miejsce, w którym nie będzie zwracać na siebie zbyt wiele uwagi.
Powrót do góry Go down


Zoe Everhill
Zoe Everhill

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 61
  Liczba postów : 58
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12225-zoe-everhill?highlight=Zoe+Everhill
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12270-zoe-everhill
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Mar 27 2016, 21:06;

Zoe uwielbia eliksiry i  zaklęcia, więc ucieszyłą się na tą lekcję. Dziewczyna z przyjemnością zmierzała do sali. Ostatnio ciągle tylko chodziła na lekcje i uczyła się albo po prostu czytała różne książki. Miała nadzieje, że będzie coś ciekawego i nie będzie się nudzić. W klasie spotkała tylko gryfonkę, która nie wyglądała najlepiej. Widziała już ją wcześniej, więc nie zdźiwił ją jej stan. Starała sie nie zwracać na nią uwagi. Gryfonka siedziała w dość mało widocznym miejscu, więc nie było to zbyt trudne. Puchonka usiadła do ławki i z niecierpliwością czekała na innych i oczywiście rozpoczęcie się lekcji.
Powrót do góry Go down


Katherine Russeau
Katherine Russeau

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170
C. szczególne : kolczyk w języku i pępku, blizna na dłoni od noża, tatuaż jaszczurka na łydce
Galeony : 325
  Liczba postów : 1894
http://czarodzieje.org/t7531-katherine-nadia-russeau#211124
http://czarodzieje.org/t7533-poczta-kat-russeau#211125
http://czarodzieje.org/t7535-katherine-nadia-russeau
https://www.czarodzieje.org/t18720-katherine-russeau-dziennik
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Mar 27 2016, 21:21;

Jak to było? Ach, tak... Obiecuję tato, że będę chodzić na wszystkie zajęcia bez wyjątku, nawet na beznadziejną transmutację z nauczycielem, którego mam ochotę wysadzić w powietrze bombardą maximą. Dokładnie tak było. No więc jak można się było spodziewać, tuż przed lekcją a dokładnie dobre 30 minut przed zajęciami Katherine już pojawiła się w sali lekcyjnej. Standardowo usiadła w swojej ławce przy oknie na samym końcu sali. Można by rzec, że w każdej sal wyznaczyła sobie własne miejsce i za punkt honoru wzięła sobie do serca, że będzie zawsze siedzieć na tym samym miejscu, o ile taka będzie możliwość. No właśnie. Dostrzegła na razie tylko dwie osoby w sali, w tym Lilith, którą już odrobinę kojarzyła. Coś jednak jej tu nie pasowało bo twarz dziewczyny nie wyglądała naturalnie. Jako iż siedziała całkiem blisko to nie omieszkała się odezwać. Nie byłaby sobą, gdyby milczała. Musiała się dowiedzieć co stało się @Lilith Nox .
-Spotkałaś na swojej drodze nożownika, czy potknęłaś się niefortunnie i zaatakowały cię krzaki?- zapytała tonem, który nie był ani dziś złośliwy, ani też uszczypliwy. Ot tak po prostu ludzka ciekawość. Przyjrzała się uważnie Gryfonce. Ciekawe czy zostaną jej blizny. Ostatnio spostrzegła, że pod pewnym względem są do siebie łudząco podobne, jednakże Lili jakby była młodszą i łagodniejszą jej wersją.
Powrót do góry Go down


Clarissa R. Grigori
Clarissa R. Grigori

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 170
C. szczególne : Rosyjski akcent, rude długie włosy, przeważnie chodzi ubrudzona farbą
Dodatkowo : animagia (fenek)
Galeony : 295
  Liczba postów : 896
http://czarodzieje.org/t12265-clarissa-rowena-grigori
http://czarodzieje.org/t12321-asmodaj#328235
http://czarodzieje.org/t12320-clarissa-rowena-grigori#328234
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Mar 27 2016, 21:41;

Już dawno nie czuła się tak wspaniale jak dzisiaj. Miała własne mieszkanie, pomimo jego dzielenia z dwiema dziewczynami, przyjaciel wyznał co do niej czuje, uczyła się animagii i ... To chyba tyle jak na razie. W sumie to nawet nie wiedziała jak dalej potoczy się cała sytuacja z Adamem. Nie widziała się z nim od ostatniego ich spotkania. Martwiła się o niego. Nawet na jej parapetówce się nie pojawił co tym bardziej ją zmartwiło. Chociaż... On nie wychodził na zabawy. Często namawiała go na wspólne wyjścia jednak za każdym razem odmawiał.
Myśląc o wszystkim i o niczym tak naprawdę nie zauważyła nawet kiedy dotarła pod salę zaklęć. Z westchnieniem oznaczającym całkowitą niechęć weszła do pomieszczenia. Szybko jednak jej humor się poprawił po zobaczeniu małej gryfonki siedzącej samotnie w jednej z ławek. Nie zastanawiając się długo podeszła do @Lilith Nox. Spojrzała ukradkiem w stronę Ślizgonki do której uśmiechnęła się nawet miło. Choć zdecydowanie było to wymuszone.
- Cześć Lilith, mogłabym z tobą usiąść? - wpatrzyła się w nią swym błagalnym spojrzeniem jednak dokładnie badając jej mimikę. Coś było z nią nie tak. I ewidentnie było to widać. - Wszystko w porządku? - spojrzała na nią zmartwiona delikatnie łapiąc za jej dłoń.
Powrót do góry Go down


Oriane L. Carstairs
Oriane L. Carstairs

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : szukająca
Galeony : 533
  Liczba postów : 1330
http://czarodzieje.org/t11413-oriane-l-carstairs
http://czarodzieje.org/t11416-shadow#306304
http://czarodzieje.org/t11415-oriane-leonie-carstairs#306303
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Mar 27 2016, 22:44;

Zdecydowanie nie powinna przesiadywać tyle w dziale ksiąg zakazanych. Zbyt duża dawka wiadomości mogła zniszczyć psychikę. Tak jak, prawie, teraz. Chciała dowiedzieć się o wiele więcej o zaklęciu którym dostał Harper. Skutki uboczne, obrażenia, blizny, leczenie i takie inne. Nie spodziewała się, że będzie to tak skomplikowane. Dobrze, że Nora dotarła tam na czas. Wolała nawet nie myśleć co byłoby w innym przypadku.
Zamyślona weszła do klasy niezwracająca uwagi na nikogo. Jedynie do Katheriny kiwnęła na powitanie głową ale na tym sie kończyło. Usiała w jednej ze środkowych ławek i oparła głowę na rękach. Coś czuła, że nie prędko uwolni się od działu do którego obecnie chodziła w bibliotece. Jeszcze tyle nie wiedziaął.
Powrót do góry Go down


Lilith Nox
Lilith Nox

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : V
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 229
  Liczba postów : 1077
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12138-lilith-nox
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12139-lilith-i-jej-bianeczka
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12141-lilith-nox
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Mar 27 2016, 22:48;

No i tutaj też zwrócono na nią uwagę. Kiedy Ślizgoka zwróciła się do Lilith, ta posłała odwróciła się do niej i z wielką powagą wypisaną na twarzy powiedziała.
- Oczywiście, że natknęłam się na nożownika, to ty nie wiesz, że teraz taka moda jest żeby napadać na młode piękne dziewoje? Powinnaś też uważać – ta powaga wymalowana na jej twarzy była wręcz przekomiczna w tej sytuacji, aż sama nie wytrzymała i zaczęła się śmiać ze swojej głupoty. To nie był dobry pomysł. Skrzywiła się po chwili czując ból.
- To nie był dobry pomysł – powiedziała zakłopotana. Dobrze, że blizny nie zostaną na jej twarzy, miała wiele szczęścia… którego w najbliższej przyszłości może nie mieć. Odruchowo położyła dłoń na pulsującą z bólu nogę. Wyłączyła się do momentu, aż usłyszała nowy głos. Odwróciła się w stronę Clarissy ukazując jej pociętą stronę swojego pyszczka.
- Clar! Stęskniłam się tak dawno się nie widziałyśmy! – tak bardzo naturalna, tak uśmiechnięta i radosna, jakby nic złego się jej nie stało…
Powrót do góry Go down


Caroline Carrier
Caroline Carrier

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 1070
  Liczba postów : 244
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12210-caroline-carrier
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12221-sowa-caroline#326546
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12222-caroline-carrier#326548
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Mar 27 2016, 23:01;

Pannie Carrier nie bardzo chciało się przychodzić na zajęcia z zaklęć ale jak już chodzić na wszystko to konsekwentnie - na wszystko. Przyszła do klasy jak na ścięcie i usiadła na pustej ławce przy oknie. Dopiero potem rozejrzała się po sali. Frekwencja póki co nie była powalająca, być może przyszła nieco za wcześnie. Oczywiście zgodnie ze stanem pogody ducha ubrała się cała na czarno. Na ławce obok siebie odłożyła swoją torbę i zaczęła machać beztrosko nogami i gapić się za okno. Od dłuższego czasu zastanawiała się jakie dziś wybuchną awantury. Czy kiedykolwiek to się im wszystkim znudzi czy non stop będą wymyślać nowe nastoletnie dramaty? Może i to wszystko było dosyć ciekawe i zazwyczaj przezabawne ale jednak trochę męczące. Blondynka miała nadzieję, że sytuacja nieco się rozładuje po imprezie bractwa, którą mieli zamiar zorganizować. Jej napięcie na pewno to rozładuje zaraz po dwóch dniach w łóżku spędzonych na mega kacu.
Powrót do góry Go down


Katherine Russeau
Katherine Russeau

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170
C. szczególne : kolczyk w języku i pępku, blizna na dłoni od noża, tatuaż jaszczurka na łydce
Galeony : 325
  Liczba postów : 1894
http://czarodzieje.org/t7531-katherine-nadia-russeau#211124
http://czarodzieje.org/t7533-poczta-kat-russeau#211125
http://czarodzieje.org/t7535-katherine-nadia-russeau
https://www.czarodzieje.org/t18720-katherine-russeau-dziennik
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Mar 27 2016, 23:20;

Katherine uniosła wyżej brwi, gdy tylko Clarissa się do niej uśmiechnęła. Zupełnie jakby ktoś jej coś podsunął pod tą żałosną buźkę. Kath była zbyt świetną aktorką, by nie dostrzec jak fałszywa była ta uprzejma nuta w uśmiechu tej dziewczyny, więc spojrzała tylko na nią niezbyt miłym spojrzeniem. Chłodne oczy zmierzyły ją od góry do dołu. Gdy Lilith wspomniała o nożowniku, zaśmiała się wręcz teatralnie jak gdyby Gryfonka powiedziała najzabawniejszą rzecz pod słońcem.
-Nie muszę, mam swój nóż i zawsze potrafiłam go użyć- wyznała pewnym siebie tonem, wzruszając przy tym ramionami z lekką obojętnością. Kto wiedział ten pamiętał, że kiedyś pod wpływem psychotropów, a przynajmniej tak wytłumaczył tą sytuację dyrektor i jej ojciec, dźgnęła pewnego ucznia nożem. Sprawa była głośna, otrzymała niezłą karę, ale wszystko się rozeszło po kościach. Zdziwienie za to pojawiło się na jej twarzy, gdy do sali weszła Oriane i jeszcze się do niej uśmiechnęła. Odpowiedziała jej tym samym. Szczerze, bo tak przecież to miało wyglądać. Teraz z kolei utkwiła wzrok na blondynce z Salem, która pojawiła się w sali, w kurtce nabitej nitami tak, że wyglądała niczym z jakiegoś gangu, chociaż nie ukrywając to kurtka się Kath spodobała.
Powrót do góry Go down


Mikkel Carlsson
Mikkel Carlsson

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 1076
  Liczba postów : 767
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12435-mikkel-carlsson
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12439-uggla-mikkela
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12438-mikkel-axel-carlsson
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Mar 27 2016, 23:29;

Merlinie, jak mi się nie chce, pomyślał Mikkel wchodząc do klasy zaklęć. Co tym profesorom się stało, że co chwila wymyślali coś nowego. Ale jak już się zawziął, to będzie chodził. Chociaż na te istotne przedmioty, które miały jakiekolwiek znaczenie w przyszłości. Zaklęcia bez wątpienia były jednym z nich. Był dużo wcześniej, bo właściwie nie miał co robić. Wszyscy gdzieś sobie poszli i nie wiedział, co ze sobą zrobić. Wszedł do sali. Pierwszą osobą, na którą zwrócił uwagę, była @Lilith Nox. Ot, ta mała, zwinna gryfonka. Wyglądała jakby właśnie wyfrunęła z tornado. Co jej się mogło stać? Czyżbyś komuś podpadła? Ale ona? Zaczął się naprawdę martwić. Był bardzo ciekawy, co przytrafiło się tak niegroźnej istocie. Ale postanowił się jej nie pytać. Nie osobiście i nie w ogóle. Pewnie i tak by mu nie powiedziała. Zdecydował, że spróbuje podsłuchać, co dziewczyna powie swoim znajomym. Tymczasem zobaczył @Caroline Carrier siedzącą całkiem samej w ławce. Podszedł do niej z półuśmiechem na ustach i przysiadł się.
- Hej - przywitał się z dziewczyną - Cy też przyjdzie? Nigdzie go nie mogłem znaleźć przed lekcją - spytał. Może ona wiedziałaby więcej. Szczerze miał nadzieję, że i on pojawi się na tych zajęciach. Mogło być całkiem ciekawie.
Powrót do góry Go down


Enzo Halvorsen
Enzo Halvorsen

Student Ravenclaw
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 188cm
C. szczególne : blizna na prawym łuku brwiowym
Galeony : 1333
  Liczba postów : 1139
https://www.czarodzieje.org/t10538-enzo-corrado-halvorsen
https://www.czarodzieje.org/t10539-peruwianska-sowa
https://www.czarodzieje.org/t10541-enzo-halvorsen
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Mar 27 2016, 23:36;

Enzo spodziewał się Shenae na zaklęciach, więc jakiej wymówki mógłby użyć, aby wymigać się od zajęć? W zasadzie to przewidywał otrzymanie sporego ochrzanu, gdyby zrezygnował i ostatecznie został w dormitorium, także w ramach oszczędzania swojego biednego ja, wszedł do klasy, tym razem nie rozglądając się za znajomymi. Zabarykadował się gdzieś na samym końcu, przytulając się do jednej ze ścian, najwyraźniej pewien, że tak będzie najbezpieczniej. Ramirez będzie miał do niego wystarczająco daleko, aby nie zadręczać go różnymi, dziwnymi pytaniami czy nie obserwować jego żałosnych starań (bo z zaklęć nigdy nie był orłem), a on znajdzie się w dobrej, taktycznej pozycji do monitorowania wejścia oraz pozostałych uczniów. Czysty geniusz, nie ma co. Gdzieś po drodze spojrzał pewnie dziwnie na @Caroline Carrier, jaka najwyraźniej zapomniała, że znajdowała się w szkole, a nie na pokazie mody, ale to w zasadzie nie było jego zmartwienie, więc ostatecznie zajął się sobą, machinalnie zaginając róg kartki w notesie. Interesujący początek, nie ma co.
Powrót do góry Go down


Caroline Carrier
Caroline Carrier

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 27
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 1070
  Liczba postów : 244
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12210-caroline-carrier
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12221-sowa-caroline#326546
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12222-caroline-carrier#326548
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyNie Mar 27 2016, 23:58;

Caro zdążyła dawno przywyknąć do tego, że prawie zawsze czuła na sobie czyjś wzrok. Zazwyczaj to były spojrzenia szarych myszek hejtujących jej bardzo osobiste wyczucie stylu ale tak naprawdę wiedziała, że większość z nich tak naprawdę zazdrościła jej odwagi. Carrier osobiście ubóstwiała nity, ćwieki, skórę i koronkę, zdecydowanie była jakiegoś rodzaju modową fetyszystką. Oczywiście nie traktowała każdego wyjścia z dormitorium jako śmiertelnie poważny pokaz mody ale ubiór był jej sposobem na wyrażenie siebie.
Kiedy zastanawiała się co się stało @Lilith Nox (której poharataną twarz zauważyła od razu ale nie chciała być nieuprzejma i się gapić), do klasy wszedł @Mikkel Carlsson, nowy bff Cyrusa. O dziwo sprawiał wrażenie mieć tyle samo ochoty na zajęcia co ona. Generalnie był jedną z pierwszych osób z Hogwartu, które Caroline polubiła, zapewne dlatego, że nie pochodził stąd. No i łudząco przypominał ludzi z jej dawnej paczki więc jej podpasował. Z resztą nie mogła ciągle być tylko na nie bo tęskniła za przynależeniem do grupy bliskich sobie ludzi. Bractwo tu nie wystarczało, nie wszyscy w nim byli ze sobą szczególnie zżyci i spędzali ze sobą czas na co dzień.
-Hej - powitała Mikkela z uśmiechem i przesunęła swoją torbę żeby zrobić mu trochę miejsca. Cieszyła się, że ktoś znajomy zjawił się równie wcześnie i nie musiała jak zwykle siedzieć sama.
-Cyrus będzie później, być może wparuje dopiero po rozpoczęciu zajęć. Z tego co wiem to musiał wysłać kilka listów i załatwić coś jeszcze
Powrót do góry Go down


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyPon Mar 28 2016, 00:20;

Kolejna lekcja i kolejne dramy. Tym razem jednak Daisy postanowiła sobie, że nie będzie się w niej wplątywać. Ostatnio miała chyba sporo szczęścia, ale chociaż wszystko poszło dobrze, to zdawała sobie, że ryzykowała z tym rzucaniem zaklęcia. Zbyt dużo świadków. Nie powinno tak być.
Zobaczyła w klasie mnóstwo znanych osób, ale tych jej życzliwych już zdecydowanie mniej. Skierowała swoje kroki do ławki @Caroline Carrier, przystając obok.
- Hej, Caro, jaka ty dziś groźna! - zażartowała, tykając palcem jej kurtkę w kolce. Posłała jej szeroki uśmiech i usiadła na miejscu za nią.
Zamiast patrzeć się na innej osoby w klasie, wyjęła podręcznik i zaczęła go przeglądać. Przecież wcale jej nie interesowały te ich problemy. Jednak, ponieważ słyszała o ostatnich plotkach związanych z jej (nie)ulubionym ślizgonem, podnosiła co chwila wzrok, kiedy ktoś wchodził. Była bardzo ciekawa czy się pojawi.
Powrót do góry Go down


Carma C. Charisme
Carma C. Charisme

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 1102
  Liczba postów : 476
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11845-carma-c-charisme
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11851-maly-kruczek
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11853-carma-c-charisme
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyPon Mar 28 2016, 00:39;

Nareszcie zapowiadały się zajęcia, które miały siwowłosą zainteresować. Wyjątkowo się na nie śpieszyła, chociaż gdyby ktoś zapytał o powód przybycia na nie wcześniej niż trzeba, to chyba nie znalazłaby odpowiedniego argumentu. Zadowolona z siebie weszła do klasy, a że nie było jeszcze zbyt wielu osób, od razu rzuciła jej się w oczy @Katherine Russeau. Już chciała podejść do Ślizgonki i chociaż się przywitać, gdy nagle zauważyła rozmówczynię swojej znajomej z drużyny.
- Oh mon dieu! - krzyknęła w stronę @Lilith Nox, którą tak właściwie to widziała pierwszy raz w życiu na oczy. Twarz drobnej dziewczyny, a przynajmniej część, wyglądała tak strasznie, że Carma podbiegła do Gryfonki i delikatnym ruchem złapała dziewczynę za brodę, dokładnie przyglądając się ciętym ranom na jej policzku. Francuzka miała obsesję na punkcie cery idealnej i minimalne nawet skazy były dla niej tragedią, a co dopiero PRAWDZIWE rany, występujące na tak gładkiej i młodziutkiej twarzyczce jak ta?! Mógł się w niej obudzić jakiś siostrzany instynkt, w każdym razie dodała tylko:
- Clarisso, to twoja koleżanka?! Dlaczego nikt się tym porządnie nie zajął?
I tak, Carmę przepełnił prawdziwy strach. Taka cudowna, słodka i urocza la petite fille miała zniszczyć sobie życie w tak młodym wieku?! Dla Charisme byłby to koniec świata. I jakoś tak zupełnie nie wzięła pod uwagę tego, że nie powinna dotykać obcej osoby.


Ostatnio zmieniony przez Carma C. Charisme dnia Pon Mar 28 2016, 00:56, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Rience Hargreaves
Rience Hargreaves

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pół-wil, szukający
Galeony : 2879
  Liczba postów : 763
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9116-rience-hargreaves
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9130-sowa-rienca
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9128-rience-hargreaves
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyPon Mar 28 2016, 00:52;

Zdaje się, że czas naprawdę działa cuda. Z roku na rok, każdy student czy uczeń, musiał przeżywać coś, co wydawało mu się nie do przeskoczenia. Coś, co przybijało go na tyle, że nie potrafił przywołać na twarz uśmiechu czy chociażby odrobiny pozytywnej emocji do czasu, aż znajdywał się ktoś kto pomagał mu przejść przez trudności lub ostatecznie jego strzaskane serce ostatecznie radziło sobie z bólem czy niechęcią względem innych ludzi. Rience doświadczył czegoś takiego po raz pierwszy. Wcześniej z reguły starał się unikać sytuacji, które doprowadziłyby go do aż takiego stanu względnej nieużywalności, ale teraz, gdy wywar już się wylał, starał się jak najszybciej pozbierać. Nie do końca mu się to udawało, ale bądźmy ze sobą szczerzy, kto ogarnąłby swoje emocje już w tydzień po danym zdarzeniu? Jego wilowatość również niczego nie ułatwiała, także kiedy zjawił się w klasie, nadal nie wyglądał na specjalnie nadającego się do rozmów. Sprawę trochę komplikował fakt, że zaklęcia nie były jego ulubionym przedmiotem i w zasadzie to potrzebował kogoś, kto mógłby go naprowadzać podczas zajęć. Padło na @Daisy Manese, którą półwil zaszedł od tyłu, zaglądając jej przez ramię w podręcznik. Zaraz jednak rozproszył się, chwytając ją za włosy.
- Ojej, ale piękne. - stwierdził szczerze, przesuwając skręcone kosmyki między palcami, a potem chwycił dziewczynę za rękę. - Chodź, powiesz mi jakich eliksirów używasz.
Spróbował odciągnąć ją od nieznajomego sobie towarzystwa, chcąc wreszcie znaleźć kogoś, z kim mógłby trochę pogadać na lekcji. Ostatnio z integracji miał trolla.
Powrót do góry Go down


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyPon Mar 28 2016, 01:11;

Wpatrywała się w literki w podręczniku, ale bardziej była zatopiona we własnych myślach niż w jego treści. Tak dawno nic nie robiła ze swoim artefaktem. Odruchowo sięgnęła do kieszeni, ale zaraz cofnęła rękę, bo doskonale wiedziała bez sprawdzania, że nadal tam jest.
Spojrzała na krukonkę, która wydzierała się po francusku ale zaraz straciła nią zainteresowanie. Pewnie by do rozpoczęcia lekcji tak nijako siedziała, gdyby nad jej ramieniem nie pojawiła się głowa. Odwróciła się, żeby zobaczyć intruza, ale ten zaczął tykać jej włosów. Nie miała co prawda nic przeciwko (sama uwielbiała przecież swoje włosy i to bardzo miłe, że ktoś je skomplementował), ale tak chyba dla zasady chwyciła kosmyk i przyciągnęła go do siebie.
Totalnie zaskoczona poczuła, że jest gdzieś tam ciągnięta. Było to tak niespodziewane, że zleciała z krzesła, przewracając je razem ze sobą, ale chwyciła się mocniej ręki krukona i ostatecznie nie wylądowała na podłodze.
- Co ty robisz? - zapytała zdenerwowana, przekonana, że to jakiś szaleniec. Nie mogła już spokojnie sobie posiedzieć? Musiała unieść głowę, żeby spojrzeć na jego twarz, a potem jakoś nie mogła oderwać wzroku. Dziwaczne. Udało jej się w miarę szybko otrząsnąć, ale wciąż czuła, jakby zadziała na nią dziwna magia. Aha! Czyżby ukradł jeden z ich artefaktów?
- Jak tak bardzo chcesz, to usiądź tutaj - zaproponowała mu trochę zrezygnowana, wskazując miejsce obok swojego. Podniosła swoje krzesło i z powrotem na nim usiadła. Nie będzie się przecież nigdzie ruszać. - To naturalne - wyjaśniła zaraz, bo jednak lubiła się chwalić.
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8




Gracz




Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 EmptyPon Mar 28 2016, 01:12;

Kolejna lekcja, kolejna odhaczona obecność. Rasheed nie mógł sobie odmówić tej przyjemności, zresztą jak zwykle i wybrał się na zaklęcia. Nawet tym razem z chęcią, a nie jedynie z obowiązku, a chociaż niespecjalnie miał ostatnio chęć na szukanie kontaktu na lekcjach, tym razem nawet zrobił wyjątek. Pojawił się w sali, skrzętnie ignorując Salemczyków, jak zawsze zbijających się w kupę, jakby im to w czymś miało pomóc i spojrzeniem wyłowił @Katherine Russeau, która akurat coś mówiła o nożach.
- Nie prościej użyć różdżki? - zapytał bezpośrednio, nie starając się nawet, aby powiedzieć to cicho i po prostu przysiadł się do Ślizgonki, trącając ją lekko w ramie. - Królowo, coś taka nie w sosie?
Tak jakoś ostatnio mu się wydawało, że Russeau raczej miewała jakieś rozterki, a że szkoda było na to patrzeć to cóż, chociaż spróbował zagadać, prawda? Zawsze lepsze to niż odejmowanie punktów, chociaż niewymownie korciło go odebranie dyszki za Carrier, która bezczelnie łamała regulamin szkolny, stojąc się jak klacz na wybiegu. Kto nie ma w głowie, ten ma w... ćwiekach, chciałby nawet rzec.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Klasa Zaklęć - Page 31 QzgSDG8








Klasa Zaklęć - Page 31 Empty


PisanieKlasa Zaklęć - Page 31 Empty Re: Klasa Zaklęć  Klasa Zaklęć - Page 31 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klasa Zaklęć

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 31 z 39Strona 31 z 39 Previous  1 ... 17 ... 30, 31, 32 ... 35 ... 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Klasa Zaklęć - Page 31 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
trzecie pietro
-