Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pusta klasa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 25 z 39 Previous  1 ... 14 ... 24, 25, 26 ... 32 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptyPią Cze 11 2010, 17:26;

First topic message reminder :



Na drugim piętrze znajduje się od wielu lat nieużywana, zakurzona klasa. Jest ona dość przestronna i znajdują się w niej jedynie porozstawianie stare stoły, oraz różne rupiecie składowanie w kącie. Obecnie jest to ulubione miejsce Irytka do bałaganienia. Czasem przychodzą tu jednak także i uczniowie chcący poćwiczyć w spokoju zaklęcia przed kolejną lekcją.



Ostatnio zmieniony przez Bell Rodwick dnia Sob Wrz 06 2014, 17:46, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Olivia Sanches
Olivia Sanches

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : IV
Wiek : 26
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 40
  Liczba postów : 26
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptyNie Gru 09 2012, 12:10;

Livia spojrzała na psorkę oceniająco. Pomimo swoich słabości, była osobą której bardzo trudno było znaleźć w sobie szacunek dla autorytetów. Szczególnie tych narzuconych, jak np nauczyciele. Człowiek musiał się po prostu wykazać. Puchonka nie miała jednak wątpliwości że jej opinia w tej sprawie liczy się bardzo niewiele, a udawanie przychodziło jej nadzwyczaj łatwo. Trudno było nie zauważyć że Prof Woodlay jest zwyczajnie złośliwa. Dziewczyna uznała że życie nauczyciela w tym zamku musi być zatem niesamowicie nudne, skoro ludzie tak gorzknieją. Może zrobiłaby dobry uczynek, odwiedzając ją czasem i dotrzymując towarzystwa? W końcu nauczyciele nie byli lepsi od innych ludzi... na chwilę obecną, wypadałoby jednak wymyślić jakąś dobrą wymówkę, ponieważ Meksykanka nie zamierzała pozwolić aby wszystko się wydało.
- Nie będzie takiej potrzeby, ja nie chodzę na Numerologię - odpowiedziała swoim najgrzeczniejszym tonem. - Prawdę mówiąc, chciałam pouczyć się tego jeszcze zanim pójdę na piąty rok, ponieważ może mi się przydać na studiach. Przepraszam za kłamstwo ale... naprawdę chciałam to mieć skończone do jutra, mam bardzo napięty plan i chcę zdążyć ze wszystkimi rozdziałami do końca roku.
Livia nie uśmiechała się, zamiast tego patrzyła na nauczycielkę jak najbardziej poddańczo. Chciała połechtać jej ego, sprawić że kobieta poczuje się jak bardziej przy władzy. Nie była do końca pewna czy w tym przypadku zadziała, jednak u większości ludzi, wystarczały pochwały. Na szczęście udawanie i kłamanie przychodziło jej tak łatwo... wiedziała jak postępować aby ludzie się z nią dodrze czuli.
Powrót do góry Go down


Rachela Woodlay
Rachela Woodlay

Nauczyciel
Wiek : 39
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, oklumencja i legilimencja
Galeony : 128
  Liczba postów : 138
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4870-rachela-woodlay
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4869-tajne-przez-poufne
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9041-rachela-woodlay
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptyNie Gru 09 2012, 12:45;

Analizując osobowość Woodlay, jej charakter, w dużej mierze wpływ na całokształt miały wcześniejsze jej przeżycia. Ona nie zgorzkniała w tym zamku, będąc parę lat młodsza od Olivii, już zaczynała izolować się od swoich rówieśników, uważając ich za zbyt infantylnych w swoim zachowaniu. Wyniosła i wyrafinowana wobec innych, czasem nawet bezduszna, a w oczach ciała pedagogicznego - ideał, rokujący dobrze w przyszłości. Nie było trudno spełnić ich wymagania.
Meksykanka mogła być jedną z najlepszych aktoreczką, godnej wysokiej gaży, aczkolwiek niewinny uśmiech i kajanie się przed Rachelą, nie wyprowadzi jej na manowce. Dziewczyna ewidentnie łgała. Musi mieć pracę skończoną, zarywa noc, a tu okazuje się, że analizowała materiał, który nie należy do jej obowiązków?
Twarz kobiety ściągnęła powaga, choć zbliżyła się krok do dziewczyny, jej bliskość wzmagała chłód.
- Sądzę...- Zaczęła przemawiać doń niskim, kobiecym altem.
- ...że jeżeli nie uczęszczasz na numerologie, zadanie nie będzie Ci potrzebne.- Choć przemawiała doń spokojnie, atmosfera, jaka się wytworzyła, zdawała się być tak napięta, jak cięciwa łuku. Kto kogo zamierzał upolować?
- Nie mieliśmy wcześniej sposobności, więc poczuwam się do obowiązku uświadomienia Ciebie, że nie należę do osób, które się powtarzają.- Dłoń wyczekująca pergaminu,została opuszczona. Druga ręka zacisnęła się na różdżce, którą kobieta kreśliła niewidoczny okrąg w powietrzu, machinalnie, dla zabawy. Niemniej jednak wiadomo było, że jeżeli dziewczyna nie spełni jej prośby, nauczycielka zdecydowana jest odebrać jej zwój siłą.
Powrót do góry Go down


Olivia Sanches
Olivia Sanches

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : IV
Wiek : 26
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 40
  Liczba postów : 26
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptyNie Gru 09 2012, 13:34;

No dobrze, co można teraz zrobić? Puchonka nie spodziewała się że nauczycielka zdecyduje się utrudniać naukę uczniowi. Kara była jak najbardziej na miejscu, jednak to co się działo nie miało najmniejszego sensu. Odbieranie uczennicy notatek? Livia nie była w stanie szanować tej kobiety. Nie chodziło o to że wyraźnie starała się uprzykrzyć jej życie, i to zapewne tylko dlatego że jej się nudziło. Po prostu nie zachowywała się jak na nauczyciela przystało, a taka była jej rola. Praca nie była podpisana na szczęście, jednak włożyła w nią sporo czasu i energii. Nie zamierzała poddawać się tak łatwo, szczególnie jeśli profesorka skłonna była użyć na niej magii. Może uda się ją sprowokować? Meksykanka wyjęła z torby zwinięty pergamin, jednak nie wręczyła go prof Woodlay.
- Czy odbieranie mi notatek jest naprawdę konieczne? Spędziłam nad nimi mnóstwo czasu, i miałam zamiar się z nich dalej uczyć - tym razem, Livia starała się nie stracić cierpliwości do kobiety do której czuła wyłącznie niechęć. Uspokoiła się w mig, i uznała że tym razem uda że przeraża ją różdżka w dłoni nauczycielki. Może sądząc że ją zastraszyła(co nie było tak dalekie od prawdy), poczuje się gorzej. Puchonka potrafiła sprawić aby ludzie czuli się dobrze, jednak wiedziała też jakie sznurki pociągnąć aby ich upodlić. A w tym wypadku czuła że jej działanie jest jak najbardziej sprawiedliwe, biorąc pod uwagę postawę starszej kobiety. Cofnęła się o krok, kiedy ta zbliżyła się do niej z różdżką, nie odrywając wzroku od magicznego przedmiotu. Spuściła w końcu wzrok i podniosła trzymany zwitek pergaminu w stronę nauczycielki.
- Mogę już wrócić do dormitorium? - zapytała, a jej głos brzmiał żałośnie. Najgorszy jednak był fakt, że nie było to całkowicie udawane. Cóż, niech ma już to wypracowanie. Po prostu wróci teraz do Pokoju Wspólnego i napisze kolejne.
Powrót do góry Go down


Rachela Woodlay
Rachela Woodlay

Nauczyciel
Wiek : 39
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, oklumencja i legilimencja
Galeony : 128
  Liczba postów : 138
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4870-rachela-woodlay
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4869-tajne-przez-poufne
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9041-rachela-woodlay
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptyNie Gru 09 2012, 14:46;

Rachela co prawda była osobą, która stosowała dość niekonwencjonalne metody, jednak zawsze była do bólu sprawiedliwa przy obchodzeniu się z uczniami. Nie miała w sobie nic z ekstrawertyka, nie ulegała pierwszemu wrażeniu i emocją. Nie mogłaby zaatakować dziewczyny, wszak była jedynie uczennicą, a odebranie jej pergaminu nie stanowiłoby problemu, przypuszczalnie nie musiałaby się nawet zbytnio gimnastykować, wystarczyło zaklęcie przyzywające. Na szczęście puchonka okazała nieco rozsądku i dobrowolnie wręczyła jej zwój. Mimo iż dostała to, o co poprosiła dziewczynę, nie odrywała od niej spojrzenia, przyglądając się badawczo meksykance, jakby miała zamiar coś jeszcze wyczytać z jej mimiki, gestu.
- Zapewne sporządzając je ponownie, na stałe zapiszą się w Twojej pamięci. Wszak tak najłatwiej utrwala się materiał.- Odpowiedziała jej w taki sposób, jakby tłumaczyła dziewczynie coś oczywistego.
Zignorowała pytanie o powrót do dormitorium, zająwszy się pobieżnym przeglądaniem treści jej pracy, a im niżej wzrok wędrował, pokonując kolejną linijkę tekstu, tym wyżej wznosiła brwi.
- Zadziwiające...notatki powiadasz?- Spojrzała nań z góry, zwinąwszy pergamin.
- Dziwne, bo opisują temat łudząco podobny do zadania domowego, jakie zostało zadane przez panią profesor. Jeżeli ty nie uczęszczasz na numerologie, to śmiem przypuszczać, że odrabiasz je za kogoś.- Wykonała kolejny krok w przód, przyszpilając Olivię do drzwi wejściowych, odbierając możliwość cofnięcia się lub uskoczenia na boki.
- Jeżeli moje przypuszczenia się potwierdzą, a bądź pewna, że uprzedzę panią Hampson, przedstawiając zaistniałą sytuacją. To nie tylko ty poniesiesz konsekwencje tego czynu.- Tym razem nie wywijała różdżka w powietrzu, ale przedmiotem, stanowiącym dowód w sprawie.
- Odrabiając za kogoś lekcję, nie przysporzysz sobie przyjaciół, ale antagonistów, którzy będą na tobie żerować jak pasożyty. Spójrz na siebie...- Tu Woodlay wyprostowała się.
- Jesteś dziecinnie naiwna. Zmykaj stad, moja cierpliwość się skończyła. - Pchnęła wrota, które znajdowały się tuż za Olivią i pokazała jej jednym, wymownym gestem, że ma odejść.
Powrót do góry Go down


Olivia Sanches
Olivia Sanches

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : IV
Wiek : 26
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 40
  Liczba postów : 26
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptyNie Gru 09 2012, 15:14;

Puchonka spojrzała zaskoczona na profesorkę. Wiedziała że nic jej nie grozi, w końcu kobieta nie była w stanie jej niczego udowodnić. Mogła pisać na swoim pergaminie cokolwiek chciała. Z drugiej strony, notatki są rzeczami prywatnymi, tak więc odebrane siłą powinny(przynajmniej w teorii) zapewnić więcej problemów prof Woodlay, niż jej.
- To nie jest zadanie domowe, jak mówiłam, nie chodzę na Numerologię. Staram się jednak nadążać za materiałem nauczanym na trzecim roku, dlatego właśnie piszę zadane dla nich referaty. Jednak ma pani rację, pani profesor. Przepisując to co przed chwilą napisałam, utrwalę sobie wiedzę. Dziękuję za radę.
Livia sama była zdziwiona że tak doskonale panuje nad głosem, w którym nie było ani odrobiny ironii czy nieposłuszeństwa. Spakowała starannie wszystkie rzeczy z powrotem do torby. Będzie musiała napisać to od nowa, ale to nic, wiedzę już ma więc szybko pójdzie.
- Może pani oczywiście porozmawiać z prof Hampson, jednak nic to nie zmieni. Nie zrobiłam nic złego. Dobranoc.
Brązowowłosa opuściła Pustą Klasę, puszczając uwagę nauczycielki na temat przyjaciół mimo uszu. Szczerze wątpiła aby była ona odpowiednią osobą do udzielania tego typu rad. Dlaczego aż tak się jej uczepiła? Nie sądziła ze nauczyciele mogą być tak wścibscy...

[zt]
Powrót do góry Go down


Rachela Woodlay
Rachela Woodlay

Nauczyciel
Wiek : 39
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, oklumencja i legilimencja
Galeony : 128
  Liczba postów : 138
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4870-rachela-woodlay
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4869-tajne-przez-poufne
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9041-rachela-woodlay
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptyNie Gru 09 2012, 15:24;

- Akurat...- Prychnęła, nie wierząc już w ani jedno słowo dziewczyny. Doskonale, niech napisze od nowa swój referat, przekazując nauczycielce numerologii ten tekst, z łatwością można porównać grafologicznie pismo, porównać styl, w jakim zostało napisane, oraz jak zostały użyte kluczowe zwroty. Przypuszcza, że nawet obędzie się w tym przypadku bez magii.
Jeżeli okaże się, że ktoś oszukuje, przedstawiając pracę, do której nie przyłożył ręki, potraktują odpowiednio oszusta. Lepiej, żeby nie był to nikt z drużyny, bo przesiedzi sobie jeden mecz na ławce, a jak wiadomo, każdy z nich jest istotny, jeżeli zależy domowi na zdobycie pucharu.
Machnęła różdżka, a dogasające ogary zostały na dobre pozbawione tego nikłego ognika, który jeszcze podtrzymywały. Zaraz po tym, na korytarzu znów roznosił się stukot obcasów Woodlay, podążającej do swojego gabinetu.

[zt]
Powrót do góry Go down


Oliver Hollywood
Oliver Hollywood

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 30
  Liczba postów : 76
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Gru 26 2012, 21:35;

Jak co dzień, Oliver emanował zewsząd energią, dlatego też postanowił ruszyć swój tyłek z dormitorium i pochodzić trochę po zamku. Przeszedł całe błonia, w poszukiwaniu godnego towarzystwa, zawitał w poszczególnych klasach, zrobił kilka klasycznych i wrednych ( jak to na ślizgona przystało ) kawałów, po czym zszedł na drugie piętro do pustej klasy. Najzwyczajniej w świecie miał ochotę odpocząć trochę od tego mętliku, który on sam stwarzał, niezależnie od tego, dokąd by poszedł. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego jak bardzo potrafi być irytujący w stosunku do niektórych osób, aczkolwiek nigdy mu to nie przeszkadzało. I mimo wszystko wiedział też, że kiedyś ostro przegnie i przypłaci swoim zdrowiem psychicznym za niestwierdzone ADHD.
Machinalnie przejechał dłonią po swoich gęstych, ciemnych włosach, idąc przed siebie i próbując zauważyć która z ławek jest najmniej zakurzona. Z tego co było widać, już dawno nikt tu nie zaglądał. W każdym bądź razie, szybko znalazł odpowiednią dechę i jakby nigdy nic, położył na niej swoje cielsko, wpatrując się w sufit.
- Co Ty wiesz o życiu - mruknął pod nosem, przypominając sobie hasełko z balu bożonarodzeniowego, które od tamtej chwili stało się jego życiowym mottem. Roześmiał się cicho pod nosem, mając nadzieję, że nikt inny go nie usłyszy. Chciał po prostu pobyć przez chwilę sam.
Powrót do góry Go down


Calvin Mooler
Calvin Mooler

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 19
  Liczba postów : 15
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Gru 26 2012, 21:54;

Dzień jak co dzień, zdążył się pokłócić ze swoją najukochańszą siostrzyczką, znaleźć się nie na tych schodach co trzeba i wdać się w dyskusje z trzema portretami, które miały dużo do powiedzenia na temat jego wyglądu. Gdzie się nie znalazł coś działo się nie tak. Jeszcze chwila, a pomyśli, że ściąga kłopoty jak magnes. Dawno nie miał takiego okropnego czasu, ale nie może się ciągnąć wiecznie. Tak przynajmniej mu się wydawało. Dlatego z zadowoleniem nacisnął klamkę pustej klasy licząc na chwilę spokoju. Kiedy tylko zamknęły się za nim drzwi, oparł się o nie plecami i zjechał w dół, siadając ostatecznie za zimnej podłodze. W tej chwili mu to nie przeszkadzało. Odetchnął ciężko i zanim zaczął cieszyć się spokojem został on przerwany. Usłyszał jakiś ruch. No tak, jeszcze tego mu brakowało. Przez chwilę liczył, że ktoś zostawił otwarte okno i wiatr przesuwał jakieś kartki we wszystkie strony. Niestety nie czuł żadnego podmuchu, a i w klasie było za ciepło. Nie podniósł głowy tylko trzymał ją nadal tak jak wcześniej na rękach skrzyżowanych na kolanach. Przy odrobinie szczęścia nie narobił zbyt wiele hałasu i spokojnie będzie mógł posiedzieć jeszcze kilka minut. Klasa była wystarczająco duża, aby pomieścić dwie osoby. Tak uważał, teraz, dopóki nie wiedział z kim dzieli przestrzeń.

Powrót do góry Go down


Oliver Hollywood
Oliver Hollywood

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 30
  Liczba postów : 76
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Gru 26 2012, 22:05;

No tak, tradycyjnie Oliver mówił coś do siebie, a jakiś uczniak wbił do pustej klasy, krzycząc coś i zamykając drzwi z impetem. Z pewnością był to pierwszoroczniak i Hollywood z wielką chęcią miał ochotę za nim pobiec, jednakże coś go tu zatrzymywało. Czekał na zbawienie? Być może. Ale z taką liczbą grzeszków i grzechów na swoim koncie, będzie na nie czekał co najmniej parę stuleci. Dużo później zauważył chłopaka o jasnych włosach, który siedział pod drzwiami, jakby skulony. Co go zdradziło? Otóż były to drzwi, które co jakiś czas cicho skrzypiały pod wpływem naporu, który wywoływał ślizgon na drewno.
- Nie śpij, bo ci dziecko podrzucą - mruknął zabawnie Oliver, idąc przed siebie i siadając na pierwszej ławce tak, aby mieć go naprzeciwko. Z tego co zauważył, przez ostatnie tygodnie uporczywie unikał Hollywooda, co go zdecydowanie niepokoiło. Przyjaciele się tak nie zachowują, prawda? A jeśli tak, to był to element, o którym ciemnowłosy w ogóle nie miał zielonego pojęcia.
Póki co skupił swój wzrok na rażąco błękitnych tęczówkach Calvina, doczekując się wyjaśnień co do jego ostatnich zachowań. Stwierdził, że więcej nie musi nic mówić - wszystko przyjdzie samo.
Powrót do góry Go down


Calvin Mooler
Calvin Mooler

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 28
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 19
  Liczba postów : 15
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Gru 26 2012, 22:44;

Uspokoił oddech, bo wcześniej dość szybko przemierzał korytarze i nie ma co się oszukiwać lekko się zasapał. Nie dyszał jak psidwak po długim biegu, ale jego kondycja pozostawiała trochę do życzenia. Zaczynał podejrzewać, że na początku miał jakieś omamy, niewykluczone było, że tylko sobie ubzdurał obecność innej osoby. Odchylił głowę do tyłu i siedział jeszcze przez chwilę z przymkniętymi oczami.
- Tylko jedno? - prawdą było, że chciał mieć całą gromadkę i ucieszyłby się gdyby jakieś teraz zostało mu podrzucone. Nie musiał otwierać oczu, poznał chłopaka po głosie, nie było to trudne w końcu przyjaźnili się już długi czas. Oliver nie był mimo wszystko osobą, którą chciał spotkać. Przez kilka tygodni udało mu się go unikać, a teraz sam się władował do klasy gdzie siedział chłopak. Powinien wcześniej pomyśleć, może zajrzeć i ewentualnie szybko się ulotnić, zanim zostałby rozpoznany. A tak? Zawsze mógł znaleźć pretekst i szybko się zmyć, ale nie chciał. Brakowało mu przyjaciela. Otworzył oczy, aby w końcu spojrzeć na Hollywooda. Wiedział, że powinien coś powiedzieć, ale wszystko co powtarzał sobie w myślach brzmiało idiotycznie. Zamiast słów pokręcił głową dając do zrozumienia, że miał ostatnio dużo zajęć i nie mógł sobie poradzić z tym wszystkim. Po części była to prawda. No właśnie po części. Unikał go, bo obawiał się samego siebie. Tego co czuł kiedy Oliver był w pobliżu. Nie rozumiał tego, myślał, że to wszystko zniknie kiedy zacznie go unikać. Teraz zaczął odczuwać jak bardzo się mylił. Miał nieodpartą ochotę wyciągnąć rękę, żeby go tylko dotknąć. Powstrzymywał się przed tym i wyrzucał sobie w głowie jakim był idiotą. Nie tylko nie pomógł sobie, ale pogorszył.
- Sam wiesz... święta i cała reszta - nie ma co! Najlepsza wymówka. Ile razy on słyszał ten tekst ostatnimi czasy? Teraz każdy zrzucał wszystko na święta. A czemu one tak naprawdę były winne? Nie dość, że są co roku, w tym samym czasie to i tak wszyscy zawsze są zdziwieni, że to już. Zaczął uciekać wzrokiem, niby przeszukiwał kieszenie w poszukiwaniu Merlinwieczego, ale czuł się trochę nieswojo.
Powrót do góry Go down


Oliver Hollywood
Oliver Hollywood

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 30
  Liczba postów : 76
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Gru 26 2012, 23:01;

Oliver wgapiał się w niego jak obrazek i siedział spokojnie, czekając, aż w końcu się odezwie. Tylko jedno? - Doskonale pamiętał, że Calvin przepadał za dziećmi, więc tylko uśmiechnął się szybko i wstał z ławki, teraz jedynie opierając się o nią. Już od samego początku zauważył, że coś jest nie tak. Samo to unikanie i wyraźne zakłopotanie stanowiło pewnego rodzaju alarm dla Hollywooda. Zdecydowanie nie podobało mu się to, że nie wiedział co go trapi. W sumie, jakby nie patrzeć, miał wrażenie, że Calvin nie chce mu o czymś powiedzieć. Sprawa osobista? On nie znał znaczenia tych słów, niestety.
- Święta świętami, ale ile już ze sobą nie rozmawialiśmy, hm? Dobrze wiesz, że nie puszczę Ci tego płazem. Za karę szykuj się na musztrę codziennie o godzinie piątej nad ranem - uniósł brwi ku górze, zbliżając się małymi kroczkami do niego. W końcu postanowił usiąść przed ślizgonem po turecku. Uciekanie wzrokiem też nie umknęło jego uwadze, dlatego zastanawiał się czy ostatnim razem zrobił coś tak żenującego, że przyjaciel niemalże nie chce się teraz do niego przyznawać.
- Panie Mooler, albo mi zaraz powiesz co się dzieje albo zabiorę Cię na błonia, porządnie schleję i wydobędę to z Ciebie. Co się dzieje? - zapytał kiwnąwszy lekko głową w jego kierunku, przyglądając się uważnie jego reakcji. A że był wystarczająco spostrzegawczy, potrafił zauważyć kiedy skłamie, a kiedy powie prawdę. Ślizgonski charakter diabli wzięli. Cóż, Oli tak miał - jedynie dla nieznajomych był wyjątkowo nieprzyjemny.
Nagle plecy Hollywooda szlag trafił, więc podparł się rękoma z tyłu, napinając je i ( bo jakże inaczej! ) eksponując historię jego życia, czyli gromadę pokaźnych tatuaży, których miał sporo na całym ciele. Po tym wszystkim westchnął głośno, próbując rozłożyć przyjaciela na części pierwsze. Niedługo później Oliver wyszedł z klasy, udając się do swojego dormitorium. Skoro chłopak chciał posiedzieć sam, to nikt mu już w tym nie przeszkadzał.
Powrót do góry Go down


Lynnette Thompson
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 260
  Liczba postów : 252
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 02 2013, 17:44;

Lynnette spacerowała po korytarzach szkoły, po mimo że tyle lat spędziła w tej szkole od zawsze chodziła dobrze znanymi korytarzami poznając je na nowo. Tym razem postanowiła odwiedzić pustą klasę do której rzadko kto zaglądał. Poprawiła kosmyk włosów za ucho i kierowała się w stronę jednej z ławek, z każdym jej krokiem stukot jej szpilek roznosił się echem po pomieszczeniu. Usiadła wygodnie na starym drewnianym krześle, które zaskrzypiało i oparła dłonie o blat stołu. Na stół położyła książkę, którą po drodze zabrała z pokoju wspólnego ślizgonów i otworzyła ją na pierwszej stronie. Nie obchodził ją tytuł czy też autor, napisane w niej zdania też ją zbytnio nie obchodziły. Chciała zająć czymś umysł żeby nie myśleć o swoim życiu czy też jeszcze innym. Po jakimś czasie do pomieszczenia ktoś wszedł, Lynn powoli oderwała się od książki i spojrzała na osobę w drzwiach.


Zajęte.
[i]
Powrót do góry Go down


Elena Marion
Elena Marion

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 467
  Liczba postów : 739
http://czarodzieje.my-rpg.com/t536-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1070-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9392-elena-marion?highlight=Elena+Marion
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 02 2013, 17:54;

Elena szła zirytowana korytarzem. Jak mogła zostawić ten pierścionek w klasie? całe szczęście nie pozwala sie on zbliżyć do siebie nikomu opruż swojego właściciela parząc ręce złodzieja. A gdy prubowało sie go wziaść przez ubranie spalał materiał.. Ach, jak ona uwielbiała jej rodzinną biżuterię!
Weszła do sali i nawet nie zwrociła uwagi na siedzącą w lawce ślizgonkę. Staneła w miejscu w którym stałą tutaj ostatnio i zaczęła sie rogladać. jej zimne, czrne oczy przeczesywały pomieszczenie niczym skaner, nic się przed nia nie ukryje. Jendak na wierzchu nigdzie go nie było. Kucneła wiec i zaczęła rozglądać się pod ławkami.
Powrót do góry Go down


Lynnette Thompson
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 260
  Liczba postów : 252
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 02 2013, 18:05;

Lynn jestem pewna że tak samo wkurzyło cię jej zachowanie jak mnie. Kurde no a więc to jest ta Elena, myślałam że jest straszna a jak się okazuje z wyglądu całkiem nie zła z niej laska. Ahh nie ładnie, dobra wracając do rzeczy.
- Szukasz swojej błyskotki ?
Ohh Lynn jakaś ty miła, świetnie. Dobrze że do swojego głosu dodałaś jakaś szczęśliwą nutkę. A może mi się wydawało i w tym głosie nie było ani grama szczęścia. Mniejsza o to. Thompson spojrzała na dziewczynę podnoszą swoją lewą brew w górę. Skąd brunetka mogła wiedzieć o błyskotce dziewczyny? Za nim weszła do klasy omijała grupkę uczniów konkretnie młodych dziewczyn które rozmawiały o jakiejś biżuterii, która za bardzo nie lubi obcych. Oj jak ja bym chciała zobaczyć minę jednej z młodszych uczennic kiedy to błyskotka robi im psikusa.
- Jak mniemam jesteś 'straszna' Elena?
Kolejne pytanie, przed ostatnie słowa Lynn objęła w nawias zrobiony w palców. Poprawiła kosmyk swoich brązowych włosów za ucho i patrząc kilka chwil na dziewczynę przeniosła wzrok znów w książkę.
Powrót do góry Go down


Elena Marion
Elena Marion

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 467
  Liczba postów : 739
http://czarodzieje.my-rpg.com/t536-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1070-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9392-elena-marion?highlight=Elena+Marion
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 02 2013, 18:11;

Gdy Elena usłyszała czyjś głos powoli wstaął i spojrzałą chlodno an wlaścicieka ów głosu. Zmierzyła dziewczynę wzrokiem, po czym przeniosła wzrok na cos za nią. Tam, na parapecie, coś błyszczalo an zielono. Czarnooka poszła tam bez słowa i wzieła ów błyskotkę do ręki. Widząc, ze to jej zguba bez zastanowienia włożyła go na odpowiedni palec. Po całej dłoni rozeszło sie przyjemne ciepło, ale nie pażyło.
Gdy Ślizgona zadała kolejne pytanie znów zmierzyła ja spojrzeniem.
-Nie twój interes.- powiedziaął chłodno.
Powrót do góry Go down


Lynnette Thompson
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 260
  Liczba postów : 252
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 02 2013, 18:20;

Rozbawiły ją słowa dziewczyny, kurde czy ona naprawdę musi być taka chłodna i zimna? Jeju zapewne ona ma serce z lodu lub z kamienia. Nawet Lynn nie była aż tak zimna i oschła dla innych, nawet dla nieznajomych ale skoro dziewczyna pragnie być zimna to czemu Lynn ma być miła? Ha jeszcze czego!
- Ahh dziewczyno, jesteś bardzo trudną osobą jak na zwykłą dziewczynę.
Na jej słowa Lynn westchnęła i odparła złośliwie się uśmiechając. Nie obchodziło ją to że dziewczyna jest starsza i silniejsza od niej, nie pozwoli sobą pomiatać innym a w szczególności rozkapryszonej pannie, która widzi tylko czubek swojego zakichanego nosa.
Powrót do góry Go down


Elena Marion
Elena Marion

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 467
  Liczba postów : 739
http://czarodzieje.my-rpg.com/t536-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1070-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9392-elena-marion?highlight=Elena+Marion
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 02 2013, 18:29;

-A kto powiedział, że jestem zwykłą dziewczyną?- spytała patrząc jej w oczy.
Złośliwy uśmiech ? tylko na tyle cię stać? No weź...
Elena dalej stałą i mierzyła ja chłodnym spojrzeniem. Czy musiała taka być? Tak. Czy miała serce z lodu lub kamienia?Tak, chociaż nie do końca. Ale to zupelnie inna historia i nie wiadomo nawet jak się skończy.
Panna Marion zaczęła się bawić bransoletą którą miala na lewyn nadgarstku.
Była ciekawa, czy dziewczyna w ogóle ma pojęcie w co się pakuje...
Powrót do góry Go down


Lynnette Thompson
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 260
  Liczba postów : 252
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 02 2013, 18:41;

Po słowach dziewczyny z ust Lynn wydobyło się głośne prychnięcie. Kurde współczuje jej znajomym że muszą użerać się z taką laską, ahhh czasem pragnę być głucha a kiedy potrzebne są moje zatyczki do uszu to zawsze muszę być w szufladzie. Zacznę je chyba nosić w kieszeni. Czy Lynn wie w co się pakuje? Niee ona jest dziewczyną która kocha kłopoty i bardzo lubi zadzierać nosa. A dziś ma wielką ochotę zagrać komuś na nerwach. Nawet takiej Elenie.
- No tak zapomniałam szanowna panna Marion jest wielką czarownicą, której nie można obrazić.
Lynnette swoje słowa wręcz wysyczała, od zawsze nie cierpiała takich ludzi. Dziewczyna jest czystej krwi i czy musi się tak z tym panoszyć. Po za tym jak wiem gryfoni są z reguły inni niż ta oto kobita. A to myślałam że ślizgon jest szumowiną. Cóż pozory mylą. Zmierzyła stojącą dziewczynę swoim wzrokiem i kierowała oczy na książkę, którą po chwili zamknęła z hukiem. Wstała z krzesła, które zajmowała i zrobiła kilka kroków. Obejrzała dziewczynę dokładnie i usiadła na ławce tuż za jej placami.
- Nie różnisz się niczym ode mnie, czy też innych uczniów czystej krwi.
Mruknęła obojętnie, wzrok skierowała na swoje paznokcie, które połyskiwały czarnym lakierem.
Powrót do góry Go down


Elena Marion
Elena Marion

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 467
  Liczba postów : 739
http://czarodzieje.my-rpg.com/t536-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1070-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9392-elena-marion?highlight=Elena+Marion
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 02 2013, 19:27;

na ostatnie słowa brunetki Elena tylko uśmiechnęła się złosliwie.
-Czyżby?- szepnęła mocno pocierajc jeden a kamieni bransolety. Wymamrotała kilka słów w starogreckim i skoncentrowana patrzyła an Ślizgonkę, która w tym momencie po prostu musiała poczuć ból rozsadzający czaszkę i klatkę piersiową. Jakby ktoś umieścił tam tysiące małych ładunków wybuchowych i odpalał je pokolei.
Elena tylko stała i patrzyła na to z uśmiechem, jakby byla to dobra komedia.
Powrót do góry Go down


Lynnette Thompson
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 260
  Liczba postów : 252
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 02 2013, 19:36;

Lynnette miała już coś odpowiedzieć dziewczynie kiedy poczuła ból w głowie jak i w klatce piersiowej. Ahh czy Elena Marion musi być taka brutalna? Cóż za dziewczę, inni by bali się jej ale dla Thompson było to istną komedią po mimo tego że dziewczyna sprawiała jej ból. Spojrzała na dziewczynę spod zmrużonych powiek, w każdej chwili Lynn mogła wyciągnąć swoją różdżkę ale po co miała atakować dziewczynę i zniżyć się do jej poziomu.
- Ah Eleno jak na gryfonkę jesteś zbyt brutalną osobą.
Po pomieszczeniu rozległ się syk Lynn, patrzyła na dziewczynę z czystą nienawiścią w oczach, która z każda chwilą potęgowała się.
- Po za tym nie rozumiem twojej nienawiści do wszystkich i wszystkiego co się rusza i oddycha. Nie chodzi o twoją siłę tylko o to jaką jesteś snobką. W jednym Cię rozumiem gardzisz innymi bo gardzono tobą. Chyba że się mylę.
Thompson w myślach przeklinała dziewczynę z jednej strony ją rozumiała bo czuła się tak samo jak ona z a drugiej brzydziła się jej osobą. Czy ta dziewczyna potrafi być miła dla kogoś? Czy może w piwnicy hoduje wściekłe jaszczurki?
Powrót do góry Go down


Elena Marion
Elena Marion

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 467
  Liczba postów : 739
http://czarodzieje.my-rpg.com/t536-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1070-elena-marion?highlight=Elena+Marion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9392-elena-marion?highlight=Elena+Marion
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 02 2013, 19:48;

Elena była spokojna. Ten wieczor, wtedy z Sebastianem... to jej pomogło. miał rację, czasem potrzeba czegoś takiego, by potem byc jeszcze silnijszym.
-A kto powiedział, ze jestem typową gryfonką?- spytała z delikatnym uśmiechem. Nie biła od niej nienawiść, czy wściekłość. Tylko zimny spokój.
Widząc spojrzenie Ślizgonki tylko zachichotała. jakby widziaął siebie... tyle, ze ona już nie jest taka. Do wzystkiego podchodzi spokojnie. No dobra... prawie wszystkiego.
-Gówno wiesz o moim życiu.- wyszeptała dalej z uśmiechem i stoickim spokojem na twarzy. Wiedziaąl, z dziewczyna ja usłyszała. Dla zabawy jeszcze raz uzyła bransolety, tym razem tylko na kilka sekund, po czym odwróciła się i wyszła, ajkby nigdy nic.
Powrót do góry Go down


Lynnette Thompson
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 260
  Liczba postów : 252
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 02 2013, 19:55;

Naprawdę było mi teraz żal Eleny, Lynnette zapewne też no ale ślizgonka się do tego nie przyzna. Po co ma mówić do dziewczynie skoro ona ma to i tak w głębokim poważaniu. Do tej dziewczyny nie da się dojść, może potrzeba jej porządnego seksu? Lynn po raz kolejny czując ból jęknęła cichutko, prawie nie słyszalnie. Zaraz potem się wyprostowała i spojrzała na wychodzącą dziewczynę.
- Suka....
Mruknęła pod nosem tak żeby dziewczyna usłyszałam. Brunetka zeszła z ławki i skierowała się do okna. Stanęła przed nim patrząc przez brudną szybę. Gdyby tylko Elena wiedziała co ona przeszła, niby mugolski dom dziecka ale to były dla niej męczarnie. Chyba lepszy był by Askaban.

[z/t]
Powrót do góry Go down


Boris Hircine
Boris Hircine

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 71
  Liczba postów : 197
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptyWto Sty 08 2013, 22:48;


Młodzieniec już od dłuższego czasu kręcił się bez celu po korytarzach Hogwartu gawędząc leniwie z napotkanymi postaciami, z obrazów. Szczególnie z jednym, niejakim Rodericiem, który towarzyszył mu niemal od samego ranka przeskakując z obrazu na obraz - czym zdarzało mu się straszyć niekiedy ich mieszkańców - opowiadając zabawne historyjki, bądź podśpiewując rubaszne piosenki w próbie poprawienia miernego humoru ślizgona. Jak dotąd bezskutecznie.

Nagle Roderic zamilkł i zatrzymał się gwałtownie, przystając tym samym w niezbyt dogodnym dla siebie miejscu, a mianowicie niemal na środku niewielkiego jeziorka, z którego, z krzykiem uciekały szare gęsi. Najwidoczniej artysta nie do końca przemyślał logikę swego dzieła.

Młodzieniec zerknął pobieżnie na imaginację czarodzieja zaskoczony jego milczeniem.
— Sir Valdinie..? — Zbliżył się do obrazu — Stało się coś..?
Mężczyzna odwrócił się w stronę towarzysza i błysnął radosnym uśmiechem momentalnie wracając do swego wcześniejszego stanu.
— Ależ oczywiście! — Zakrzyknął radośnie przerzucając poły peleryny przez ramię; ostrożnie wyszedł z wody próbując się już mocniej nie uświnić.
Boris uśmiechnął się kątem ust obserwując starania Roderica. Niektórzy jednak nigdy się nie zmieniali..
— Tak więc co się..
— Tam. — Przerwała mu gwałtownie imaginacja podążając wzrokiem w kierunku niedalekich drzwi. — Tam może znajdziesz coś ciekawego. —Rzekł i wybiegł z obrazu przeskakując do kolejnego, znajdującego się kilka metrów dalej; jego śmiech dało się słyszeć jeszcze przez kilka minut. Boris nawet nie próbował go gonić, doskonale świadom bezsensowności tego czynu. Dni spędzone w towarzystwie Roderica nauczyły go, że wbrew pozorom sir Valdinie jest zdrowo szurniętym wariatem, od którego nie można było wymagać wyjaśnienia czegokolwiek. Tym bardziej, jeśli był on inicjatorem jakichś zdarzeń.

Hircine westchnął cierpiętniczo podchodząc do drzwi; pchnął je i wszedł do sali. Skoro już tutaj jest to mógłby poćwiczyć animagię.
Coś w jego wnętrzu wzdrygnęło się na samą myśl, lecz zostało natychmiastowo zagłuszone. Nie będzie mu własne ciało histerii urządzało z powodu migreny!
Zatrzasnął za sobą drzwi i wyciągnąwszy różdżkę strzepnął nadgarstkiem uwalniając niewielką eksplozję magii, która podsunęła pod ścianę biurka i krzesła zostawiając na środku pustą przestrzeń do ćwiczeń. Sugerując się ilością kurzu pokrywającego co poniektóre ławki nie musiał się obawiać nieproszonych gości. W każdym wypadku nie przez najbliższe godziny

No, czyli wstępniak miał za sobą.
Powrót do góry Go down


Quietus Le Fay
Quietus Le Fay

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 53
  Liczba postów : 77
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptyWto Sty 08 2013, 23:45;

Tak jak co wieczór, Quietus postanowił przejść się na spacer po zamku. Wolałby wyjść na zewnątrz, ale tam było zdecydowanie za zimno, jak na jego standardy.
Przeklęta Kora... - zaklął w myślach, patrząc za okno na padający śnieg. Do śniegu nic nie miał, póki był za szybą, zdecydowanie. Westchnął i ruszył w dalszą drogę. Szedł spokojnie, przecież nigdzie mu się nie śpieszyło, a przy okazji mógł poobserwować. A nuż, znajdzie się coś ciekawego, w tych starych, znanych murach... zbyt znanych, by nie powodowały wszechogarniającej go nudy.

Przemierzał korytarze dalej. To może chociaż jakaś ciekawa persona? - przemknęło mu przez myśl, gdy wchodził po schodach na drugie piętro. On naprawdę tak wiele od życia nie wymagał, chciał jedynie trochę więcej interesujących rzeczy, czy to naprawdę tak wiele? Tak. Ludzie to idioci, pamiętaj. A idioci nie są ciekawi, bo nie są oryginalni, jest ich zbyt dużó - potwierdził jego mózg.

Był już prawie przy końcu korytarza, gdy usłyszał jakiś rumor i przekleństwo. Obrócił się na pięcie i zaczął nasłuchiwać, starając się wychwycić choćby najmniejszy szmer. Gdzieś przeleciał duch, postacie skakały jak gonione Cruciatusem po obrazach, ale poza tym cisza. Chwilę później znów usłyszał hałas, tak jakby kilka stołów się ze sobą zderzyło.
Uśmiechnął się lekko; już wiedział, gdzie iść. Spokojnym, dystyngowanym krokiem ruszył w stronę Pustej Klasy.

Otworzył drzwi na szeroko i jego uśmiech nieznacznie się poszerzył, gdy w stojącej do niego tyłem postaci rozpoznał Borisa. Cóż, Hircyne'a trudno nie poznać, zwłaszcza po tylu latach spędzonych razem w Slytherinie i to na jednym roku. Można nawet rzec, że znają się bardzo dobrze. Quietus dostrzegł szansę w tym, że Boris wydawał się być czymś bardzo zaabsorbowanym; chyba medytował. Cicho zamknął drzwi i równie cicho podszedł do Hircyne'a. Stanął tuż za nim i przez chwilę zamyślił się nad tym, którą ze ścieżek wybrać. Jeśli go klepnie, może dostać odruchem niekontrolowanym, jeśli go szarpnie, ten stanie się agresywny, a jeśli będzie tak stał, Boris padnie na zawał, gdy się obróci. To byłoby nawet niezłe, ale Le Fay'owi jakoś nie bardzo widziała się opcja ciągnięcia nieprzytomnego albo ledwo przytomnego kumpla do Skrzydła Szpitalnego.

- Znów próbujesz animagii, Wilczku? - Spytał więc, stojąc blisko niego, jednak na tyle daleko, że gdyby ten się zamachnął ręką, toby go nie trafił. - Mam dziwne wrażenie, że chyba nawet ja jestem na dalszym poziomie, niż ty. - Stwierdził i uśmiechnął się złośliwie. Wiedział, że być może to tylko dlatego, że Hircyne dopiero co przyszedł, jednak on uwielbiał prowokować ludzi, zwłaszcza tych, których lubił. Zwłaszcza, że mu się strasznie nudziło i przyda się choć trochę adrenaliny, by wyjść z tego głupiego marazmu...
Powrót do góry Go down


Boris Hircine
Boris Hircine

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 71
  Liczba postów : 197
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 09 2013, 01:53;

— Właściwie.. to miałem taki zamiar. — Odparł spokojnie zadowolony, że kolega nie widzi jego twarzy, gdy ten nazwał go "wilczkiem"; dziękując w myślach wszystkim bogom, którzy pozwolili mu usłyszeć Quietusa nim ten się odezwał. Zdarzyło mu się kilkukrotnie zareagować na jego zaczepki, lecz dzisiaj zdecydowanie nie miał na to nastroju.

Zapiął na powrót koszulę i odwrócił się twarzą do młodzieńca próbując dostrzec w jego twarzy coś poza złośliwością w uśmiechu i rozbawieniem w oczach. Dziwaczna mieszanka, nawet jak na Le Fay'a.
— Czyżbyś czegoś szukał..? — Spytał ostrożnie.
Albo kogoś.. - uzupełnij już w myślach doskonale świadom dziwnych i dziwniejszych pomysłów Quietusa, gdy tylko nachodziły go chwile "integracji międzyludzkiej". Niejednokrotnie brał w nich udział jako jednostka bierna i obserwator; jak ognia starał się unikać wszelakich "aktywów" jeżeli miały być one w duecie z Quietusem. Aktywy były niebezpieczne.

Poczuł intensywne swędzenie w dole krzyża, gdzie dopiero niedawno zagoiły się zadrapania.
Zdecydowanie były niebezpieczne.

— Więc..? — Ponowił pytanie bawiąc się końcówką różdżki, którą nie bardzo miał ochotę teraz ukrywać. Dlaczego, za każdym razem, gdy próbuje znaleźć chwilę tylko dla siebie ktoś musiał się wtrącać?!
Powrót do góry Go down


Quietus Le Fay
Quietus Le Fay

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 53
  Liczba postów : 77
Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 EmptySro Sty 09 2013, 06:23;

Uniósł brew, obserwując ruch palców Hircyne'a, zapinających koszulę. Tak jakby któremukolwiek z nich robiło to różnicę, naprawdę.

- Hmm... - Quietus udał zastanowienie, pukając wskazującym palcem w dolną wargę. - Czy ja czegoś szukam... Nie, właściwie, to nie. - Stwierdził, podchodząc do jednej z ławek, żeby na niej usiąść, jednak szybko porzucił ten zamiar, widząc tonę kurzu nań. Wzdrygnął się wewnętrznie. Mógłby co prawda użyć zaklęcia czyszczącego, ale jakoś odechciało mu się siedzieć. Zastanawiał się, po co szkoła płaci woźnemu, skoro on i tak nic nie robi...

Po chwili jednak przypomniał sobie o znajdującym się w sali Borisie i przestał złorzeczyć w myślach na meble, i tworzącym nową cywilizację kurzu, w zamian postanawiając uzupełnić swą wcześniejszą wypowiedź. Nawet nie wiedział, czy Hircyne coś mówił, czy nie.

- Nudzi mi się. - Dodał, wzruszając ramionami i wkładając ręce do kieszeni, oparł się ostatecznie o ścianę. Niby takie niewinne stwierdzenie, ale niemal każdy wiedział, że stan ten aktywuje u Quietusa jego najgorsze instynkty, łącznie z tymi sadystycznymi. Jejku, w tej chwili byłby nawet w stanie torturować tudzież zabić, żeby dostarczyć sobie rozrywki.

Widział konsternację Hircyne'a. Prawdopodobnie myślał o tym, jak się go pozbyć, jednak jak Le Fay już go znalazł, to w fazie nudy nie miał zamiaru dać się tak szybko spławić. Wreszcie znalazł kogoś choć trochę interesującego, więcej mu nie było trzeba na razie. Spojrzenie Quietusa było nieprzejednane, mówiło: "albo zapewnisz mi rozrywkę, albo zniszczę wszystko, na czym ci zależy... tak for fun".
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Pusta klasa - Page 25 QzgSDG8








Pusta klasa - Page 25 Empty


PisaniePusta klasa - Page 25 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 25 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pusta klasa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 25 z 39Strona 25 z 39 Previous  1 ... 14 ... 24, 25, 26 ... 32 ... 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Pusta klasa - Page 25 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
drugie pietro
-