Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Dziedziniec

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 29 z 39 Previous  1 ... 16 ... 28, 29, 30 ... 34 ... 39  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyPią 11 Cze 2010 - 2:49;

First topic message reminder :


Dziedziniec

Po środku szkoły znajduje się sporych rozmiarów dziedziniec z równo przystrzyżoną trawą. Z każdej strony otaczają go mury zamku. Na samym środku stoi natomiast duża fontanna, zawsze zbierająca wokół siebie chcących odpocząć po lekcjach, uczniów.



Ostatnio zmieniony przez Bell Rodwick dnia Sob 6 Wrz 2014 - 18:06, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Nafisa Dhaliwal
Nafisa Dhaliwal

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : animagia (kot) , teleportacja
Galeony : 193
  Liczba postów : 201
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4531-nafisa-dhaliwal
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4533-poczta-nafisy
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 26 Sie 2012 - 13:55;

Mówił i mówił. Słuchałam go niby to z wielkim zaciekawieniem, ale myślami byłam tak naprawdę gdzie indziej. Zapamiętałam tylko jego: "-Skoro jesteś tego taka pewna, to może wybierzemy się w takie miejsce i udowodnię Ci, że możesz zadzierać z każdym, tylko nie ze mną".
- Niby jakie to miejsce? Niby jakie, w którym nauczyciele nic nam nie zrobią? Oni są wszędzie i wszędzie nas znajdą. - Zmrużyłam swoje oczy. Chłopak zaczął działać na mnie destrukcyjnie. Do tego ta różdżka! Tak wiem, zrobiłam mu dokładnie tak samo, ale różdżki nie wyrzuciłam tak daleko. Od razu wstałam ze swojego miejsca na fontannie i pchnęłam mocno chłopaka, tak, że ten się delikatnie cofnął. Chciałam, by się przewrócił, ale... byłam dla niego za niska. Wyrwałam z jego ręki jego własną różdżkę i wycelowałam w stronę mojej.
- Accio, różdżka! - Krzyknęłam, przywołując w ten sposób swoją różdżkę i zaczęłam dość ciężko oddychać z nerwów. Podeszłam do niego i wycelowałam w niego różdżką. - Denerwujesz mnie! - Odparłam, mówiąc w końcu:
- Obscuro! - A po tych słowach na jego oczach pojawiła się czarna opaska, przez którą zapewne nic nie widział i nie mógł jej zdjąć. - Dalej twierdzisz, że nic ze sobą nie reprezentuję? Dalej będziesz twierdził, że można mną do cholery pomiatać?! - W tym momencie nie obchodziło mnie nic. A "Obscuro" nie było groźnym zaklęciem. W końcu mogli używać je wszyscy, a po coś ono było.. A ja.. Ja pragnęłam się zemścić za jego zachowanie.
Powrót do góry Go down


Charles Bell
Charles Bell

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 21
  Liczba postów : 21
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 26 Sie 2012 - 14:05;

- Ooo proszę ktoś tu się bardzo łatwo denerwuje, myślisz, że to na mnie działa? Jeśli tak to jesteś w ogromnym błędzie/ - Wypowiedział te słowa już z opaską na oczach, chociaż normalną osobę mogłoby to wprowadzić w złość lub nawet gorzej, go to nawet w najmniejszym stopniu nie ruszało, położył się na ziemi i wypowiedział trzy proste słowa:
- Rób co chcesz - A na jego twarzy można było zauważyć uśmiech jak z obrazka, od ucha do ucha. Może był zbyt pewny siebie, a może był po prostu sobą.
Powrót do góry Go down


Nafisa Dhaliwal
Nafisa Dhaliwal

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : animagia (kot) , teleportacja
Galeony : 193
  Liczba postów : 201
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4531-nafisa-dhaliwal
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4533-poczta-nafisy
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 26 Sie 2012 - 14:14;

Stanęłam nad nim. Leżał zasadniczo bezwładnie z tą opaską na oczach. Czy to sprawiało mi przyjemność? Niekoniecznie. Jeżeli walka to wyrównania. Postanowiłam zasadniczo się wycofać. Na co mi to... Pokazałam poniekąd na co mnie stać i nie będę udawała kogoś, kim tak naprawdę nie jestem.
- Nie potrzebuję Twoich łask. Nie potrzebuję tego, byś mnie lubił. - Mówiłam spokojnym tonem. - Możemy się nienawidzić, ale nie chcę walczyć. To nie mój styl. I to nie jest oznaka słabości, lecz szlachetności. A wiesz dlaczego? Bo nie mam splamionego serca złem i potrafię odróżnić dobro od zła, a także szaleństwo od zdrowego rozsądku. - Położyłam jego różdżkę obok niego, po czym odczarowałam z jego oczu opaskę i z dość smutnym wyrazem twarzy odwróciłam się na pięcie i zaczęłam podążać w kierunku Zamku..
Powrót do góry Go down


Charles Bell
Charles Bell

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 21
  Liczba postów : 21
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 26 Sie 2012 - 14:33;

- Mówisz, że potrafisz odróżnić dobro od zła, ja sądzę, że jesteś w błędzie, bo może to ja jestem tym złym, a Twoja niechęć do walki to słabość, to słabość przez którą możesz stracić życie. Myślisz, że jesteś taka...czysta, fakt może masz racje, ale nie rozumiesz, że w dzisiejszych czasach tą cechą kopiesz sobie sama grób. Możesz nazywać mnei tchórzem, możesz mówić co chcesz, ja swoje wiem - poradzę sobie w życiu, a Ty? - Te słowa wypowiedział jeszcze leżąc, kończąc swoją wypowiedź wstał i zaczął jej bić brawo. Wtedy szybkim krokiem ruszył za nią, gdy już ją dogonił, pociągnął ją za bark, w ten sposób, że odwróciła się w jego stronę. Spojrzał prosto w jej wielkie oczy i powiedział:
- Charles, nazywam się Charles Bell, a Ty?
Powrót do góry Go down


Nafisa Dhaliwal
Nafisa Dhaliwal

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : animagia (kot) , teleportacja
Galeony : 193
  Liczba postów : 201
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4531-nafisa-dhaliwal
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4533-poczta-nafisy
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 26 Sie 2012 - 14:55;

Poniekąd miał rację to, o czym mówił, ale nie mogłam zasadniczo ani potwierdzić jego słów ani zaprzeczyć.
- Nie sądzę, by mnie to zgubiło. Dlaczego? A no dlatego, że teraz nasz konflikt nie jest przymusowy i wiadomo, że nie jesteśmy dla siebie niebezpieczeństwem. W razie niebezpiecznych czasów zabiłabym każdego podejrzanego. Uwierz mi.. - Odparłam dość pewnym głosem. Zdziwiło mnie jednak w końcu to, że chłopak mnie zaczepił i się przedstawił. Miał bardzo ładne imię. Uśmiechnęłam się do niego delikatnie rumieniąc się, jak spojrzał w moje oczy. - Nafisa. Nafisa Dhaliwal. - Przedstawiłam się, robiąc zafrasowaną minę. - Jesteś ze Slytherinu, tak? - Czułam, że moje przypuszczenia od samego początku były słuszne.
Powrót do góry Go down


Charles Bell
Charles Bell

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 21
  Liczba postów : 21
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 26 Sie 2012 - 15:13;

-Tak, zgadłaś, wężowy chłopak, a Ty? Jeśli można wiedzieć. - Nagle nie wiedzieć dlaczego, stał się dla niej dość miły, aczkolwiek wciąż miał w sobie to coś, ten cięty język i opryskliwy ton. Po raz pierwszy wtedy schował swoją różdżkę i podał jej swoją dłoń, jednak zanim zdążyła mu podać swoją on ją schował. Widocznie uznał, że nie jest tego warta, bo na ślizgonkę mu nie wyglądała. Po tym fakcie usiadł na ziemi, zwiesił głowę w dół i zaczął coś mruczeć pod nosem.
Powrót do góry Go down


Nafisa Dhaliwal
Nafisa Dhaliwal

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : animagia (kot) , teleportacja
Galeony : 193
  Liczba postów : 201
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4531-nafisa-dhaliwal
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4533-poczta-nafisy
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 26 Sie 2012 - 15:24;

- Puchonka. - Odparłam pewna siebie. Nie wstydziłam się swojego domu, a to była wręcz moja chluba! Ponadto, w tym samym domu była moja babcia, toteż poniekąd rodzinna tradycja. Chociaż nie powiem, że nie... mama z Ravenclaw, a ojciec z Gryffindoru. Chciałam uścisnąć jego dłoń, jednakże ten od razu ją cofnął. Wstydził się mnie? Nieważne. Westchnęłam cichutko. - Mój młodszy brat pochodzi z domu węża.
Powrót do góry Go down


Charles Bell
Charles Bell

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 21
  Liczba postów : 21
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 26 Sie 2012 - 15:37;

- Jedyny porządny, co? - Po takim tekście raczej nie spodziewał się, że go polubi, ale jakoś mu na tym specjalnie nie zależało. Następnie znów wyciągnął się wygodnie na trafie i spoglądał spokojnie w niebo, niczego więcej mu nie było trzeba, dodał tylko:
- Na przyjaźń nie licz, puchoni, a zwłaszcza puchonki to nie moja bajka. - uśmiechnął się tylko delikatnie i momentalnie zaczął poprawiać grzywkę.
Powrót do góry Go down


Nafisa Dhaliwal
Nafisa Dhaliwal

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : animagia (kot) , teleportacja
Galeony : 193
  Liczba postów : 201
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4531-nafisa-dhaliwal
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4533-poczta-nafisy
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 26 Sie 2012 - 15:49;

- Pewnie. - Przyznałam tylko z uśmiechem. - Ślizgoni to też jakoś niespecjalnie moja bajka. - Odparłam z lekkim zawahaniem, zerkając na niego kątem oka. - Z drugiej strony to dziwne.. Lubić bądź nienawidzić drugiego człowieka za to, w jakim jest domu. To błazenada! - Wypowiedziałam ostrym tonem. - Liczy się wnętrze... a nie dom... - Westchnęłam, bowiem dużo czarodziejów myślało tak stereotypowo.
Powrót do góry Go down


Charles Bell
Charles Bell

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 21
  Liczba postów : 21
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 26 Sie 2012 - 15:57;

- Ależ oczywiście, masz racje, ale czy to nie właśnie tiara przydziałów przydziela Nas do domów, właśnie na podstawie charakteru? Poza tym, nie oceniam ludzi po domu, po prostu nie chce mieć przyjaciół, to dla mnie zbędne. - Powiedział dość poirytowanym głosem, gdyż sam nie lubi, gdy ktoś go ocenia po słowach, a już zwłaszcza po wyglądzie.
Powrót do góry Go down


Nafisa Dhaliwal
Nafisa Dhaliwal

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : animagia (kot) , teleportacja
Galeony : 193
  Liczba postów : 201
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4531-nafisa-dhaliwal
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4533-poczta-nafisy
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 26 Sie 2012 - 16:01;

- Jasne, rozumiem, nie ma problemu. - Odpowiedziałam z delikatnym uśmiechem, po czym wstałam i spojrzałam na niego. - Wiesz muszę się zbierać. Muszę się pouczyć do Mugoloznawstwa. - Odparłam. - Może kiedyś się zobaczymy. - Kontynuowałam, dygnąwszy na pożegnanie. - To... to... czeeeść.
Powrót do góry Go down


Charles Bell
Charles Bell

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 21
  Liczba postów : 21
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 26 Sie 2012 - 16:08;

-Leć, leć, dam znać jak będę Cię potrzebował - uśmiechnął się delikatnie i kiwnął ręką, na pożegnanie, sam natomiast wstał i ruszył w drugą stronę, może w końcu znajdzie miejsce gdzie nikt nie będzie mu przeszkadzał.

zt x2
Powrót do góry Go down


Daniel Slone
Daniel Slone

Student Ravenclaw
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 168
  Liczba postów : 277
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyPon 27 Sie 2012 - 12:37;

Tak, taaak. Żart. Każdy przecież wie, że Bellatrix była wielką fanką Danielka i nie ma co się kryć, czy kłamać, ze nagle tak nie było. Leciała na niego, ale co się dziwić? Która panna nie uległaby jego twarzyczce? Zresztą nie tylko jego mordka zniewalała, ale także głos. Ten głęboki, męski głos. Jego przyjaciółka nie była wyjątkiem, no! Nie niszczmy ego pana Slone, co nie? Faktem było to, ze Oni za cholerę do siebie nie pasowali. Przyjaciele? No spoko, wspólnie potrafią zrobić nawet ze stypy imprezę. Wystarczy, by gdzieś się pojawili, a świat już staje się piękniejszy, chce się żyć i tak dalej. Jako para? No błagam, to byłoby zbyt destrukcyjne. Za bardzo lubili przelotne przygody, On nic więcej do niej nie czuł, wiec pewnie sypiałby z nią zaraz po powrocie od jakiejś panny. Nie dla nich związek, nawet ten tzw. ,,wolny” gdzie można robić co dusza zapragnie. To, że ich wielka miłość skończyła się zanim jeszcze się zaczęła nie znaczy, że nie będą mogli sobie pozwolić na mały romansik. No ludzie, Bellatrix, coś Ty ćpała?! To, że kocha Clarcie całym swoim skamieniałym serduszkiem i wielkim rozumkiem, nie znaczy, że nie może przespać się ze swoją najlepszą z najlepszych przyjaciółek!
-Nooo, ten cały syf z ,,aj lof ju” nie jest dla nas. Chyba nas do reszty pogięło, z tym związkiem, co nie? Albo w Egipcie dodali jakiś pojebywacz do powietrza, no innej opcji nie ma. Okej, kocham Cię jak młodszą siorę, ale coś więcej? Błagam, jeśli Bóg istnieje to pewnie ma z tego niezły ubaw. Tak czy inaczej dziękuję Ci za eee… wyrozumiałość. Balem się, ze mnie zjesz. Wiesz, ta akacja w obozie do mądrych nie należała, ale przecież wiesz jak to jest po alkoholu… no.- Kiedy ta wspomniała o Clarze ten odwrócił wzrok. Plotła głupoty, nie wiedziała niczego. Clarcia marzy o kimś dobrym, a przecież Daniel do takich osób nie należy- grubo się mylisz w sprawie Clary. Jej jest potrzebny jakiś porządny facet. Takie dziewczyny jak Ona nie myślą o kolesiach mojego pokroju.- łatwiej mu było jak nikt nie wiedział o jego uczuciach względem panny Hepburn. Nie łatwo jest gadać JEMU, kolesiowi, który przecież rzekomo nie wierzy w miłość o tym, ze się zakochał.
_Ah, dzięki za pozwolenie! Nawet bez niego wpieprzałbym Ci się w nocy do dormitorium, by Ci się trochę pożalić, ale spoko. Miło wiedzieć, ze nie masz mnie za skończonego idiotę, z którym nie warto się przyjaźnić, serio.- odpowiedział. Nie chciał już komentować ich pseudo związku. No nawet jednego dnia nie wytrzymali ze sobą!
Wyciągnął paczkę fajek z kieszeni i podał je dziewczynie. Zawsze zabierał je na spotkanie z Bellatrix. Sam rzadko palił. No chyba że jointy. To co innego. Brał je z uwagi na Lennox. Wiedział, że tej zawsze brakuje fajek.
Powrót do góry Go down


Bellatrix Lennox
Bellatrix Lennox

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 41
  Liczba postów : 360
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2141-bellatrix-lennox
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptySro 29 Sie 2012 - 14:27;

Bosze, jednak Daniel był nieco zadufany w sobie. Ale takiego właśnie go uwielbiała. I miał rację. Niestety miał rację. Kochała go. I ta cała bajka którą mu puściła, była tylko dobrze przemyślana, i wyuczona. Nie chciała go sobą na siłę uszczęśliwiać. Zwłaszcza ze nie miała szans z Clarą. No ale musiała grac dobrze swoją rolę. Rolę która przestała jej po pewnym czasie odpowiadać. Nie chciał być przyjaciółką, którą co jakiś czas się przeleci. Bardzo, bardzo by chciałaby być na miejscu Clary. Chciała by być przez kogokolwiek tak kochaną. Oczywiście zajebiście im się razem imprezowało,ale ona chciała czegoś więcej. Czegoś co Daniel nie mógł jej dać. No ale trudno. Show Must Go On. Słuchała tego co mówił i śmiała się w duchu. Powtórzył swoim słowami jej słowa. Zgadzali sie jak zwykle. Byli podobni, podobnie myśleli. Miło było słyszeć że kocha ją na swój sposób. Młodsza siostrzyczka, jak uroczo. Gdy wspomniał o swoim występku za namiotem wywróciła tylko oczami:
-Spoko. Czasem po prostu jesteś debilem, i tym razem ładnie ci to wyszło. Bardzo ładnie. Pamiętaj, do niczego się nie zmuszaj- puściła mu oczko.
Lennox chyba możesz zatrudnić się jako wyrocznia. Wiedziała że tak zareaguje gdy ona wyrazi swoje zdanie o Clarze i jego wielkiej miłości. Dlatego podeszła do niego bliżej i chwyciła mocno za ramiona. Jakimś cudem doprowadziła żeby Slone spojrzał jej w oczy:
-Ty jesteś tym facetem Slone! jesteś porządny i dobry. Tylko tego nie pokazujesz idioto kochany. Wiem co mówię. Widział w życiu wiele zakochanych lasek. A Clara kocha cię na pewno. Masz z nią chociaż spróbować. Jesteś jej księciem na białym koniu. I co z tego że nie pasujesz do stereotypowego ideału. Jesteś dla niej stworzony. Ty kochasz ją, ona kocha ciebie. I wszystko cacy. Masz spróbować.- potrząsnęła nim delikatnie po czym puściła i odsunęła się o krok. Widząc paczkę fajek wzięła całą. Przecież Daniel i tak nie palił. A ona tego potrzebowała, teraz. Słysząc o wpieprzaniu się do dormitorium tylko się uśmiechnęła i walnęła go pięścią w ramie. Tak zaczepnie.:
-Ty tam prawie mieszkasz! Więc będzie bez większej różnicy- puściał mu oczko i porządnie się zaciągneła
Powrót do góry Go down


Daniel Slone
Daniel Slone

Student Ravenclaw
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 168
  Liczba postów : 277
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptySro 29 Sie 2012 - 15:28;

Wcale, ze nie! On znał swoją wartość.Oj no ludzie, chłopak mówił o sobie szczerze. Wiedział, ze jest przystojny, wiec na cholere miał mówić, ze jest inaczej? Swojej wiedzy nie oceniał, choć każdy wie, ze do głupich On nie należy. Lepszy taki Danielek, niż załamany chłopiec skarżący się na swój los, no nie? Włacha, wiec Bellatrix niech się nie czepia tylko sie raduje, ze ma takiego cudnego przyjaciela.
Daniel nie myślał, czy to co powiedziała w Egipcie Bella było prawdą, czy nie. Nie rozmyślał nad tym, tak było łatwiej. Było, minęło. Teraz trzeba wszystko odkręcić, przywrócić świat do normalności. Oboje znajdą sobie kogoś, będą bawić się na swoich ślubach, lecz Ona nigdy nie będzie panią Slone. Być może maja zbyt podobne charaktery? Cholera wie. Tak czy inaczej gdzieś tam czeka na nią księciunio z gramem marysi w kieszeni, zabierze ją w cudną ćpuńską podróż, będą żyć długo i szczęśliwie kochając się gdzie popadnie na każdy możliwy sposób. Oczywiście wcześniej Danielek będzie musiał zaakceptować owego Romea. Przecież nie odda przyjaciółki byle komu. Przecież to On będzie musiał ocierać jej łzy, a nie uśmiecha mu się pranie koszul z plam od tuszu do rzęs.
-Ale Ty lubisz takiego debila, wiec jest okej.- odpowiedział szczerząc do niej kły. Ah, jak dobrze, ze Bellatrix była tak ostro pieprznięta w głowę. Zawsze wpływało to pozytywnie na ich relacje, teraz byc może nawet ratuje ich przyjaźń. Jakby nie patrzeć mogłaby się wkurzyć, jebnąć mu liścia i zaszyć się w komnacie. Ale nie- to była JEGO Bellatrix.
-Weź tak nie mów, bo się zarumienię.- rzucił. Dobra, lubił słuchać o sobie, ale bez przesady.Tylko w zaratach, nie w poważnej rozmowe.- Oboje wiemy ile mam za uszami, wiec nie udawaj.- tak, panna Lennox znała kazdy jego występek, każdą przygodę, sama przecież brała w niektórych udział.- Może kiedyś spróbuję. Teraz jest jeszcze za wcześnie. Być moze Ci się tylko zdaje i Ona nic do mnie nie czuje? Też tak moze być- w główce jednak pomyślał, jakby to było pięknie, gdyby Hepburn coś wiecej do niego czuła. Nie, stop. To nie jest przecież możliwe. Slone, nie rozmarzaj sie za bardzo!
-Dziwisz się, ze tak często tam bywam? Masz calkiem fajne koleżanki.- zaśmiał się patrząc jak przyjaciółka wdycha zbawienną nikotynę do płuc.
Powrót do góry Go down


Bellatrix Lennox
Bellatrix Lennox

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 41
  Liczba postów : 360
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2141-bellatrix-lennox
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyCzw 30 Sie 2012 - 10:32;

Może i lepiej że Daniel o tym nie myślał? Przynajmniej wiedziała że będzie się przy niej naturalnie zachowywał. Zero sztywności. A ona będzie go sobie kochać, aż jej przejdzie. Co zbyt szybko się chyba nie zanosi. NO ale teraz to tylko jej problem. Chciał żeby ten debil był szczęśliwy ze swoją blondynką. I koniec kropa. Ona na razie niech zostanie sama ze sobą. Udowodniła że nie nadaje się do miłości. No trudno.
-Lubię, lubię debilu.-puściła do niego oko. Oh jak cudownie że miała go chociaż za przyjaciela. Niech tak kolejność rzeczy nigdy się nie zmienia. Do grobowej deski.
-Jestem ciekawa jak wyglądasz w rumieńcu- znów walnęła go w ramię-I co z tego? To nie zmienia faktu ze masz wszystkie potrzebne cechy żeby być z Clarą- uśmiechnęła jednak zaraz przestała gdy usłyszała wątpliwości Daniela- A co masz do stracenia? Wydaje mi się że nic. Więc posłuchaj się mnie choć raz w życiu!
Powrót do góry Go down


Daniel Slone
Daniel Slone

Student Ravenclaw
Wiek : 34
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 168
  Liczba postów : 277
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyCzw 30 Sie 2012 - 13:11;

No, znaleźli sie w nie za fajnej sytuacji. Gdyby wiedział, ze jego przyjaciółka coś do niego czuje pewnie nie gadałby z nią tak swobodnie, to fakt. Ale może wtedy udałoby mu się jakoś zmienić jej uczucia względem niego? Nie wiem, usunąłby się z jej zycia, dla jej dobra, czy coś w tym stylu. Cokolwiek, byle jej nie męczyć tym całym gównem. Jak w jakiejś taniej, brazylijskiej telenoweli. Ona jego, On tą drugą przyjaciółkę z wzajemnością. Bez miłości świat byłby łatwiejszy, to na pewno.
-Wymyśl dla mnie ładniejszą ksywkę, co?- powidział wielce oburzony. Jemu pasowało ,,największy słodziaku we wszechświecie" lub ,,seksi Danielek". Dobra, Oni uprzejmi wielce dla siebie nigdy nie byli, wiec chyba nie mógł na to liczyc.
-Dobrze. Jak we wszystkim innym- znów pozwolił sobie na ,,skromność".- A jak będziesz mnie tak waliła w ramie to siniaków nie pozbędę się przez najbliższy rok!- udał, ze wielce boli go ramie i zaczął je rozmasowywać.
-Dobrze, już dobrze! Kiedyś odważę się powiedzieć jej o tym... wszystkim.- powiedział unikając spojrzenia Bellatrix.
Powrót do góry Go down


Bellatrix Lennox
Bellatrix Lennox

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 41
  Liczba postów : 360
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2141-bellatrix-lennox
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyCzw 30 Sie 2012 - 13:40;

Dlatego Bellatrix za wszelką cenę starał się ukryć swoje uczucia do Daniela.Żeby został w jej życiu. Na zawsze. Bo chyba wolała być męczona tym całym gównem niż stracić tego chłopaka. Wolała go mieć przy sobie choćby jako przyjaciela niż w ogóle. Dlatego Slone nie mógł się dowiedzieć że ona go kocha. Nie, nie miał prawa wiedzieć. Co z tego że zalatuje tasiemcem brazylijskim. Lennox miała to w dupie. Chciała mnieć tego faceta przy sobie. Nawet jeżeli miałoby boleć. Nawet jakby ten ból miał ją rozdzierać od środka. Potrzebowała tego faceta. No ale już dość rozczulania się nad sobą. Stało się.:
-Ładniejszą ksywkę? Przychodzą mi na myśl same nie cenzuralne, a "debilu" jest takie urocze i pieszczotliwe i jak będę się za tobą tak darła na mieście, ludzie nie będą na mnie z niesmakiem patrzeć. Jak chcesz też mi wymyśl pieszczotliwą ksywę- zaśmiała się i zapaliła papierosa.:
-Skromy jak zawsze- wybuchnęła charakterystycznym śmiechem- Od kiedy ty jesteś taki delikatny. Na tej warstwie mięśni nic nie będzie widać.Nie przesadzaj- na jego ostatnią wymijającą wypowiedź wywróciła tylko oczami mrucząc od nosem "kretyn"
Powrót do góry Go down


Annelise Harding
Annelise Harding

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak lunarny
Galeony : 209
  Liczba postów : 292
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyPią 14 Wrz 2012 - 18:25;

Ann postanowiła chwilę odpocząć na świeżym powietrzu.
Dziedziniec nadawał się do tego idealnie. Chłodny wiatr wiał prosto w twarz dziewczyny. Ubrana była dzisiaj na czarno.
Podeszła do pierwszej wolnej ławki i usiadła sobie wygodnie.
Zamknęła oczy i odcięła się od świata zewnętrznego. Była myślami bardzo, ale to bardzo daleko. Nie myślała o tym kim jest oraz co będzie dalej. Myślała raczej o swojej rodzinie. O rodzicach, o braciszku...
Tak bardzo chciała ich ponownie zobaczyć, ale wiedziała, że nie może. Dla ich własnego dobra lepiej będzie jeśli ona będzie trzymała się od nich z daleka.
Powrót do góry Go down


Danier Passimo
Danier Passimo

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 23
  Liczba postów : 24
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyPią 14 Wrz 2012 - 23:00;

Passimo wyszedł na dziedziniec. Z wysoko uniesioną głową i wyprostowaną sylwetką, wolnym krokiem skierował się ku otaczającym plac murom. W lecie dawały mu cień, w zimie zaś chroniły przez mroźnymi powiewami. Jednak nie z tego powodu Ślizgon nazywał ten kącik swoim ulubionym miejscem. Oparty o ściany spokojnie obserwował mijający go tłum. Chłód kamienia pozwalał trzeźwo spoglądać na świat. W tym miejscu mógł dokładniej zanalizować przeszłe zdarzenia. I choć nigdy się do tego nie przyzna, z tego też miejsca jako drugoklasista znalazł dziewczynę swoich marzeń. Nie zagadał do niej, to oczywiste. Szczególnie, gdy okazało się że była od niego o 4 lata starsza.
Przemierzając dziedziniec rozglądał się po korzystających z przerwy uczniach. Jego wzrok przeskakiwał z jednej osoby na drugą. Gdy napotykał kontakt wzrokowy z osobą mu znajomą, kiwał głową na powitanie. Lekkim skinieniem uraczył także siedzącą na ławce Gryfonkę, jednak nie był pewny czy go zauważyła. Po chwili wahania, podszedł do niej.
- Można się dosiąść? - spytał wskazując na wolną część ławki.
Powrót do góry Go down


Annelise Harding
Annelise Harding

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak lunarny
Galeony : 209
  Liczba postów : 292
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptySob 15 Wrz 2012 - 14:25;

Z pewnością go nie zauważyła, bo miała zamknięte oczy. Kompletnie nie wiedziała kto jest w jej pobliżu. Zresztą jej myśli były tak daleko, że pewnie i tak nie zwracałaby uwagi.
Lekko podskoczyła, gdy Danier odezwał się. Nie przypuszczała, że ktoś do niej podejdzie i zacznie rozmowę.
Otworzyła oczy i spojrzała na chłopaka. Poznała go na początku tego roku szkolnego. Wcześniej trzymała się raczej z dala od zielonych, ale od wydarzeń w Egipcie bliżej jej było do nich niż do swoich gryfonów, więc coraz częściej przebywała w pobliżu tego domu. Niektórym to się nie podobało. Innych to nie obchodziło, a jeszcze inni rozmawiali. Tak jak Danier. Był jednym z nielicznych ślizgonów, którzy rozmawiali z nią. W końcu była gryfonką, a przecież te dwa domy nienawidzą się jak poplecznicy Voldemorta z Zakonem Feniksa. Tak było dawniej, tak też jest i dzisiaj. Z małymi wyjątkami, ale jednak.
Uśmiechnęła się lekko i poklepała miejsce obok siebie.
-Pewnie. Siadaj.
Powiedziała ze spokojem.
Trzeba przyznać, że chłopak podobał się Ann. Niby obiecała sobie, że już nigdy nie będzie zwracać uwagi na płeć przeciwną, ale najwyraźniej to było silniejsze od niej, bo ledwo się wrzesień zaczął, a ona już przestała stosować się do swoich nowych zasad. Trudno. Miała tylko nadzieję, że Farid nie wymyśli czegoś durnego. Nie miała w planach krzywdzić. Już i tak czuła się źle z tym, że nikomu nie może powiedzieć o tym kim jest. W sumie po zadaniu Farida pewnie i tak większość się dowie...
Powrót do góry Go down


Elen Ensamme
Elen Ensamme

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : V
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 33
  Liczba postów : 58
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptySob 15 Wrz 2012 - 18:30;

Elen nawet wychodząc na dziedziniec myślała o wakacjach. Na pierwszym planie była jedna, o dziwo, już chyba stracona, długoletnia przyjaciółka razem z wydarzeniami na stadionie. To drugie nawet jej się śniło.
Zmierzała w kierunku ławki, kiedy dostrzegła siedzącą na niej jasnowłosą dziewczynę. Była zamyślona, to było widocznie jak na dłoni, oczy miała zamglone. Blondynka szybko się otrzeźwiła, gdy usłyszała słowa podchodzącego do niej chłopaka, który dosiadł się do niej po chwili.
Ensamme podeszła do nich i mruknęła:
- Mogę się dosiąść?
Miała przecież poszukać kogoś, z kim mogłaby czasami pogadać, więc szuka.


Ostatnio zmieniony przez Elen Ensamme dnia Pon 17 Wrz 2012 - 19:02, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Annelise Harding
Annelise Harding

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak lunarny
Galeony : 209
  Liczba postów : 292
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 16 Wrz 2012 - 16:15;

Ann zauważyła, że przybyła jakaś dziewczyna. Ślizgonka.
Robi się coraz ciekawiej.
-Jeżeli mój towarzysz nie ma nic przeciwko to siadaj.
Powiedziała ze spokojem. Specjalnie nie podała imienia i nazwiska Daniera. Kto wie, czy czasami nie chciał ujawniać swojej tożsamości. Dla niektórych to bardzo ważne podobno, a nie znała aż tak dobrze chłopaka. Wiedziała, że lubi mugoli mimo swojego pochodzenia i domu. To zaintrygowało pannę Harding na tyle, by stał się obiektem jej zainteresowania. Ostatnio spędzała z nim więcej czasu niż z własnymi przyjaciółmi, chociaż na nich ostatnio nie miała co liczyć.
Tylko Twan jeszcze zasługiwał na miano przyjaciela, mimo tego, że to on sprowadził na nią te nieszczęście jakim było wilkołactwo i służba u Farida.
Ann wzdrygnęła się na samą myśl. Ponownie spojrzała na swoich rozmówców. Dziewczyna wydawała się być interesująca. Była z pewnością młodsza od nich. Może rok, może dwa lata.
Powrót do góry Go down


Danier Passimo
Danier Passimo

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 23
  Liczba postów : 24
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyNie 16 Wrz 2012 - 22:22;

Danir zamierzał właśnie usiąść, gdy usłyszał jakiś głos. Wyprostował się i odwrócił w jego kierunku. Do ławki podeszła kolejna osoba. Spojrzał na nią w milczeniu. O ile dobrze kojarzył dziewczynę, była z jego domu. Jednak tak naprawdę było to jedyne co o niej wiedział. Nie przypominał sobie aby kiedyś z nią rozmawiał, nie licząc półsłówek wymienianych w pokoju wspólnym Slytherinu z prośbą o podanie czegoś. Ale cóż. W końcu Passimo nie należał do najaktywniejszych działaczy swego domu.
- Czemu nie - rzucił wzruszając ramionami. Nie miał nic przeciwko nowej osobie uczestniczącej w rozmowie. Znał jednak swoje zdolności socjalne i wiedział, że nie będzie zbyt aktywny w konwersacji.
- Siadaj - wskazał na miejsce koło Gryfonki, na którym właśnie zamierzał usiąść. Sam natomiast bezceremonialnie zajął miejsce na ziemi. Był z tych , którzy lubili utrzymywać kontakt wzrokowy z rozmówcą.
Powrót do góry Go down


Annelise Harding
Annelise Harding

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak lunarny
Galeony : 209
  Liczba postów : 292
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyPon 17 Wrz 2012 - 11:42;

-Nie za zimno na ziemi? - Zapytała i lekko się uśmiechnęła. W końcu było dość chłodno, bo 17 stopni, więc ziemia już raczej nie była zbytnio ciepła.
Zaczęła obserwować Daniera. On lubił widzieć rozmówcę i ona lubiła.
Co do zdolności socjalnych to Ann może to rozmownych nie należała, ale nie można było powiedzieć, że zamyka się w sobie przy obcych. Już nie. Odkąd stała się lunarna nie była już taka nieśmiała. Nie była szarą myszką, która nie ma nic do powiedzenia i tylko słucha innych. Stała się bardziej odważna pod tym względem, bo do odważnych należała już dawno, ale nie w stosunkach międzyludzkich. Rozmowy ją peszyły, obcy ją onieśmielali... ale w obliczu zagrożenia zachowywała zimną krew i walczyła do końca.
Powrót do góry Go down


Danier Passimo
Danier Passimo

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 23
  Liczba postów : 24
Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8




Gracz




Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 EmptyPon 17 Wrz 2012 - 16:22;

- Ujdzie. Od takich temperatur jeszcze nikomu się nic nie stało, a zamiast ciepła w pewnych częściach ciała mam przynajmniej ładne widoki - odpowiedział patrząc na twarze dziewczyn.
Chłopak nie był typem podrywacza, jednak dziewczęcą urodę potrafił docenić. Dlatego jak już się o niej wyrażał to zwyczajowo z odpowiednim dlań szacunkiem. Nie miał też zwyczaju prawić komplementów: on jedynie komentował to co widział. Osoby, które znały go już trochę lepiej wiedziały na czym polegają z nim plotki...
- Zmęczona? - spytał wracając myślami do początku ich spotkania. Spojrzał na nią badawczo. Nim zaczęli tą rozmowę Annelise zdawała się być wyczerpana, a zamknięte oczy dodawały jej wyrazu zamyślenia.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Dziedziniec - Page 29 QzgSDG8








Dziedziniec - Page 29 Empty


PisanieDziedziniec - Page 29 Empty Re: Dziedziniec  Dziedziniec - Page 29 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Dziedziniec

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 29 z 39Strona 29 z 39 Previous  1 ... 16 ... 28, 29, 30 ... 34 ... 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Dziedziniec - Page 29 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Parter
 :: 
dziedziniec
-