Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Inverness i okolice

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 10 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10
AutorWiadomość


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyWto Lis 03 2020, 18:49;

First topic message reminder :


Inverness i okolice


Inverness - miasto portowe i stolica szkockich Highlandów, a do tego najbardziej wysunięte na północ miasto Szkocji. Baza wypadowa nie tylko nad morze, ale również w góry, czy pobliskie jezioro Loch Ness, tak dobrze znane zarówno czarodziejom jak i mugolom.
Wśród wielu atrakcji turystycznych, znajdziecie tam między innymi zrekonstruowany zamek Szekspirowaskiego Makbeta.


______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:54;

Obydwoje byli w tym wszystkim na swój sposób pogubieni i tak samo ignorowali wszelkie znaki na niebie i ziemi, że powinni znaleźć inne wyjście z tej sytuacji. Preferowali jednak zatracać się w tym wszystkim, każde z innych powodów, każde z innym celem, ale obydwoje przy pomocy tej samej metody, która pozornie zamiast ranić, miała przecież przynosić swoistą ulgę. Pozornie, szczególnie dla Maxa, który miał się przekonać w ciągu kilku chwil, że nawet najbardziej upojne chwile nie są w stanie odwieźć go od zalewającego jego duszę bólu.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
Galeony : 541
  Liczba postów : 1592
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:54;

Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:54;


______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
Galeony : 541
  Liczba postów : 1592
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:54;

Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:55;


______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
Galeony : 541
  Liczba postów : 1592
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:55;

Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:55;


______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
Galeony : 541
  Liczba postów : 1592
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:55;

Ona już całkowicie zapomniała o "układzie" związanym z wzajemnym częstowaniem się papierosami, a gdy tylko ta myśl zaświtała jej w głowie, miała ochotę roześmiać się głośno, czego jednak nie zrobiła, zdobywając się jedynie na cichy chichot i szeroki uśmiech, którym przekazała mu więcej niż zdołałaby w tej chwili słowami. Te wciąż kotłowały się pod sklepieniem jej czaszki, z każdą mijającą minutą opornie przekuwając swój bezsens w jakiekolwiek znaczenie, dzięki czemu dopiero będąc w połowie ubraną i może w jednej trzeciej przytomną, była w stanie formułować zdania. Z wysiłkiem sięgnęła zmęczonymi ramionami ku zapięciom stanika, które jakimś cudem udało jej się zaczepić o siebie, a skoro tego dokonała, mogła dopiąć do końca koszulę. Dwoma sprawnymi ruchami wcisnęła się z powrotem w spódnicę, trochę zmiętą i obsypaną suchymi grudkami ziemi. Spojrzała na niego z lekkim niepokojem, gdy próbował odpalić papierosa i w ostatnim momencie ugryzła się w język, by nie zaproponować mu ponownie choć próby poskładania jego biednej, pokiereszowanej dłoni. Zdusiła w sobie to pragnienie niesienia mu pomocy, doskonale już wiedząc, jak zareaguje.
- Mogę? - zapytała, wyciągając rękę po zapalniczkę, by odpalić peta sobie samej. Normalnie wykorzystałaby ten moment, by nachylić się i zatrzepotać prosząco rzęsami, by on to zrobił, lecz widząc, jak nadwyrężona była jego ręka nie chciała aż tak się nim wysługiwać. Zaciągnęła się po raz pierwszy i zdusiła pojedyncze kaszlnięcie, gdy dym podrażnił jej gardło wysłużone łapczywym chwytaniem oddechów. - Ogarnę się w zamku - odpowiedziała na jego propozycję, nieszczególnie mając ochotę po wszystkim wracać do jego rodzinnego domu i nadstawiać się osądzającym spojrzeniom jego brata, a może nawet i innych członków rodziny, bo nie wiadomo, czy ktoś jeszcze nie zawitał w progi Kolbergów w międzyczasie. Osunęła się ponownie na ziemię, towarzysząc mu w tym leniwym leżeniu i paleniu, kładąc głowę na jego piersi, na moment przymykając oczy, bo prześwitujące słońce raziło ją niemniej niż jego. - Niedługo muszę uciekać - dodała, nieudolnie kryjąc wybrzmiewający w jej głosie smutek. Dałaby wiele za jeszcze kilka godzin w jego towarzystwie, nawet jeśli leżenie w jesiennych liściach miało być jedynym, co robili.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:56;

W przeciwieństwie do niej, jego dziś nie goniło nic, więc mógł nawet wsiąknąć w leśną glebę i obudzić się za miesiąc, czy pięć. Było mu wszystko jedno, choć teraz powoli przypominały mu się wydarzenia sprzed tych upojnych chwil i wiedział, że musi dowiedzieć się, co takiego niby Hugo słyszał na mieście. Była to też doskonała okazja na kolejną alkoholizację, więc już rozmyślał, do którego kumpla się odezwać, by połączyć przyjemne z pożytecznym, a jednocześnie nie dać się zaciągnąć w mroczniejsze strony.
-Jasne. - Podał jej zapalniczkę, unosząc się lekko. -Chyba mam na Ciebie zły wpływ, Milburn. Nie dość, że wagarujesz, to jeszcze w takim stylu. - Zaśmiał się pod nosem. Jak miał być szczery, to nie sądził, że postanowi opuścić z nim teren szkoły, choć gdy już podjęła tę decyzję, reszta była dla niego mniej niemożliwa. Wiedział, jak przejmowała się nałożonym na nią szlabanem i zastanawiał się, czy choć na chwilę udało mu się zmienić to nastawienie, lub może sprawić, że w jej głowie pojawiła się myśl, że mimo wszystko warto było straumatyzować tamtego dzieciaka.
Rozumiał jej wybór i nie naciskał. Obserwował jak kładzie się na jego piersi, wydychając kolejną stróżkę zbawiennego dymu. Wiedział, że ten spokój w jego głowie jest tylko chwilowy i to dosłownie, bo natrętne myśli już zaczynały powoli powracać, ale starał się czerpać z każdej lepszej sekundy, jaka była mu obecnie dana. -Wracasz schować się w wieży, księżniczko? - Nie schodził z luźnego tonu, nawiązując do jednej z ich rozmów na wizie. Gdyby był fizycznie w stanie, pewnie zatopił by dłoń w jej włosach, gładząc delikatnie głowę dziewczyny, ale obecnie nie było takie opcji, z jedną ręką zajętą szlugiem, a drugą wyłączoną z użytku niemal całkiem. -Ja muszę dotrzeć na tę pieprzoną kolację. Może jutro wrócę do zamku. Albo pojutrze na zielarstwo... - Myślał sobie na głos, zastanawiając się, czy O'Malley ma w ogóle zamiar się wypowiadać na temat wczorajszego incydentu, czy poszedł po rozum do głowy i zamknie mordę. Spodziewał się niestety, że na drugą opcję nie ma jednak co liczyć.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
Galeony : 541
  Liczba postów : 1592
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:56;

Wizja wiszącego nad nią szlabanu wciąż była obecna, lecz teraz skryta na peryferiach jej podświadomości, rozmyta przesłoną nałożoną przez eliksir spokoju, który wyciszał wszelkie jej lęki i obawy, jeszcze kilka godzin temu tak głośno wyjące w jej głowie. Dotychczas nieustający pościg myśli został zatrzymany przez tych kilka błogich chwil i opływający ją spokój, a endorfinowa fala porwała na moment wszystkie jej zmartwienia. Miało minąć trochę czasu, nim znów wypłyną na powierzchnię.
- Nie dopisuj sobie zasług - zażartowała, parskając śmiechem. Niewątpliwie miał na nią wpływ, lecz jeszcze za wcześnie było, by stwierdziła, na ile zły miał on być. Ostatecznie decyzje o opuszczeniu terenów szkolnych i ponownym rozpoczęciu ich sensualnych gier należały do niej. - Gorzej już nie będzie - skwitowała z uśmiechem, wtykając papieros między karminowe wargi, nim odpaliła go wraz z wzięciem krótkiego wdechu. Ostatecznie nie dbała o to, czy ktoś po wczorajszym incydencie doczepi się jej nieobecności na jednej czy dwóch lekcjach. Zawsze mogła wymówić się niedyspozycją, gorszym samopoczuciem, a nawet nerwami w związku z faktem, że przecież tak narozrabiała... Ostatecznie i tak miała otrzymać szlaban, więc jeśli z powodu jej wagarów miałby on potrwać tydzień czy dwa dłużej, czy robiło jej to jakąś specjalną różnicę? I tak przez najbliższe miesiące będzie pod wnikliwszą obserwacją grona pedagogicznego, ale teraz jeszcze nie miała siły o tym myśleć i zastanowić się, jak poważne konsekwencje do ze sobą niosło. Wolała oprzeć głowę na jego piersi i pozwalać jej unosić się lekko wraz z każdym wziętym przez niego oddechem.
Słysząc jego pytanie, kąciki jej ust drgnęły. Odpowiedziała spowita smużką szarego dymu:
- Jestem pewna, że smok zdążył się już stęsknić. - Zmieniła nieco pozycję, przekręcając się tak, by oprzeć brodę na położonej na jego piersi dłoni. Spoglądała na niego z dołu miękko, przesuwając wzrokiem po jego kościach policzkowych, przez żuchwę, aż po usta, za którymi bezsprzecznie już zdążyła się stęsknić. Zamiast sięgnąć ku nim, przytknęła do własnych tlący się papieros. - Kolacja nie brzmi źle. Pewnie będzie miło - powiedziała, samej odbiegając na chwilę myślami ku wielkiej sali, gdzie będzie musiała zjeść posiłek pod czujnym okiem Prawie Bezgłowego Nicka. - Ja raczej nie pójdę na to zielarstwo. Chyba że faktycznie wrócisz - dodała, wydychając dym na bok. Reszta szluga prawdopodobnie dopali się sama, bo przyjęta przez nią dawka nikotyny była już wystarczająca.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:56;

Nawet nie potrafiła sobie wyobrazić, jak mocno zazdrościł jej tego stanu. Sam najchętniej wykąpałby się w eliksirze spokoju, ale nie mógł. Musiał radzić sobie bez tego i bez wielu innych, dobrze znanych mu rozwiązań, a że nie wiedział jak, to sięgał po remedium w postaci jej ciała, które wydawało się być równie skuteczne, choć zdecydowanie na krótszą metę.
-A Ty mi ich nie odbieraj. - Odgryzł się w tym samym tonie, choć nie uważał, by było to coś, co można było nazwać zasługą, czy sukcesem. Nie zdejmował jednak maski pewności siebie, której pozwalał zniknąć tylko w naprawdę wyjątkowych i konkretnych sytuacjach lub przy odpowiednich osobach oczywiście.
-Na pewno. Płacze siarką w kącie i truje biednych gryfonów. - Wyobraził sobie taką kreaturę z mordą Morrisa i prawie się zakrztusił dymem, tak mu się prychnęło. Zdołał się jednak opanować i nie wypluć płuc, co byłoby wyjątkowo niekorzystne dla Milburn, zalegającej na jego piersi. -Nie pod tym adresem. - Kolacje z Kolbergami były nieprzewidywalne, a dziś Max wiedział, że prędzej czy później skoczy sobie z przybranym bratem do gardła. Nie znał jeszcze powodu, ale był pewien, że nie będzie to spokojny wieczór. Liczył, że chociaż napcha żołądek pyszną zapiekanką i legnie we własnym łóżku i ta myśl trzymała go przed zrezygnowaniem ze wspólnego posiłku.
-Powtórka w cieplarni odpada, Chris mnie... - W tym momencie zdał sobie sprawę, jak mocno wtopił. Zapomniał, że Walsh jest przecież opiekunem Gryfonów i bez wątpienia wie już o wczorajszym zajściu, a to oznaczało, że zaraz będzie wiedział też Josh. Solberg przetarł skronie czując, jak powoli zaczynają zachodzić bólem. Świetnie, jeszcze tego by mu brakowało. -W każdym razie, nie dam gwarancji, że przyjdę. Ale na finale będę. - Dopełnił wypowiedź, choć nieco innym już tonem. Bludgera by nie odpuścił, ale nie dlatego, że tak bardzo był zaangażowany. Nie miał zamiaru po prostu oddawać niczego walkowerem.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
Galeony : 541
  Liczba postów : 1592
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:56;

Kate nie mogła uwierzyć, że jej samej nie przyszło do głowy dziś rano zażycie eliksiru spokoju. Podkreślało to natomiast stan, w jakim znajdował się jej umysł wcześniej, skrępowany wizją rychłego zbioru konsekwencji jednego momentu zapomnienia, którego wciąż nie umiała zaklasyfikować w kategorii błędu, choć wszystkie znaki na niebie i ziemi krzyczały, że była to najgłupsza rzecz, jaką zrobiła. Niesiona tą falą, popełniła kolejną głupotę, leżąc z nim na leśnym podszyciu, wpatrując się w niego nieco maślanymi oczami, których zamglenie mogła przypisać śmiało zarówno zbawiennemu wpływowi mikstury, jak i mieszance błogiego zmęczenia, zadowolenia i tlących się z papierosa nikotynowych oparów, którymi podtruwała się niewiele mniej niż wspomnieniem niedawnych rozkoszy. Uśmiechnęła się lekko w odpowiedzi na jego uwagę, nim przekręciła się, by lepiej go widzieć i móc czytać nie tylko z tonu jego wypowiedzi.
- I pewnie składa jajo z nerwów, kto porwał jego księżniczkę z wieży - dopowiedziała żartobliwie, wtórując mu śmiechem, którego dźwięk niósł się wokół nich w lesie. Sięgnęła dłonią ku leżącemu nieopodal płaszczowi, by naciągnąć go luźno na ramiona, traktując go jak kołderkę, a Solberga jako wygodną poduszkę. Zmarszczyła delikatnie brwi, gdy zanegował jej słowa. - Przez twojego brata? - zapytała, nie rozumiejąc, do czego zmierzał. Odnosiła wrażenie, że przystanek w Inverness był dla niego zgoła przystanią, do której lubił i chciał wracać, lecz może we wrogich nastrojach między przybranym rodzeństwem czaiła się kolejna tajemnica? Jeśli tak, prawdopodobnie nie będzie jej dane jej poznać. Wyjątkowo skrupulatnie trzymał te karty przy sobie. Wciąż nie ujawnił, dlaczego Hugo mówił do niej o jakiejś blondynce, pozostawiając tę kwestię jej wybiegającym w przód myślom i bujnej wyobraźni. Parsknęła, gdy wspomniał o powtórce. - Już raz podpaliliśmy cieplarnię - rzuciła, kręcąc delikatnie głową z niedowierzaniem, choć okłamywałaby samą siebie twierdząc, że i w jej umyśle nie pojawiły się  idea ponownego inicjowania bliskości. Teraz jednak delektowała się tym krótkim momentem doświadczania innego rodzaju uczucia, które pęczniało w jej środku mimo usilnego zduszania go w zarodku. - W takim razie na pewno widzimy się na finale - podchwyciła, a kącik jej ust drgnął w uśmiechu. - Powinnam mieć już wtedy te zasrane klucze - dodała, pijąc do kupowanego mieszkania, w którym czekała je jeszcze kupa pracy. - Gdzie Buddy? - rzuciła, przypominając sobie nagle o psie krążącym gdzieś w zagajniku.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:56;

Nie wszyscy próbowali rozwiązywać wszystkie swoje problemy eliksirami, choć mikstura dająca spokój była jedną z bardziej popularnych wśród uczniów szczególnie w okresie egzaminów. Max dobrze to wiedział, choć od kiedy otworzył "Luxa" nie potrzebował tych dodatkowych galeonów i nie miał też czasu na takie drobne roboty. Zawsze miał jednak gdzieś pod ręką zapas, by poratować kogoś takiego jak Kate.
-A tu niespodzianka, księżniczka sama uciekła. - Bajka była to doprawdy niezwykła, choć gdyby się postarali zapewne stworzyliby z tego niesamowitą opowieść pełną niezwykłych przygód. -Nawet nie chcę wiedzieć, co by się z tego jaja wykluło. - Dodał jeszcze, wyobrażając sobie małe latające jaszczury z mordą Morrisa. Był pewien, że ten obraz śniłby mu się po nocach, gdyby nie wierny łapacz snów, zawieszony nad łóżkiem ślizgona.
Rzucił Kate krótkie spojrzenie, gdy ta, opatulona w płaszcz, zadała mu to krótkie pytanie. -Przeze mnie. - Odpowiedział z ironicznym uśmiechem na twarzy, choć kryło się za tym o wiele więcej. Dobrze wiedział, że gdyby nie jego obecność w życiu Kolbergów, ich losy byłyby spokojniejsze, może nawet szczęśliwsze. Był jednak bardziej niż wdzięczny, że zgarnęli go pod swoje skrzydła, ratując mu bez wątpienia życie. Nawet, jeśli dalekie było ono od ideału.
-No właśnie, nie ma co się powtarzać, trzeba pomyśleć o czymś innym.. - Choć myślenie o Walshu skutecznie podkopało jego humor, nie okazywał tego, utrzymując żartobliwy ton ich rozmowy. Zasługiwali na tę chwilę pozornego spokoju. Przynajmniej pozornego dla Maxa, skoro Kate wciąż była pod zbawiennym wpływem eliksiru.
-Klucze nie pomogą Ci wygrać, ale będziecie miały, gdzie lizać rany z Adelą. - Nie zależało mu na wygranej i patrząc po tym, jak niewiele w tych rozgrywkach z siebie dawali, nie byłby zdziwiony, gdyby faktycznie tylko otarli się z Lockiem o puchar. Nie mógł jednak tego przyznać przecież na głos, a już na pewno nie przed przyszłą przeciwniczką.
-A bo ja wiem. Pewnie podrywa zagubionych grzybiarzy na te swoje błyszczące ślepia. - Uśmiechnął się na tę wizję, ale zaraz też przełożył delikatnie papierosa do drugiej ręki i używając palców zagwizdał głośno, dając psiakowi sygnał, że czas wracać do domu.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
Galeony : 541
  Liczba postów : 1592
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:56;

Nie umiała zapanować nad uśmiechem, który po raz kolejny ozdobił jej zarumienioną lekko twarzyczkę, gdy ponownie nazwał ją księżniczką. Było to częścią wyłącznie im znanej narracji, a więc nosiło w sobie pewne znamiona intymności, która roztaczała się nad leżącą w liściach dwójką, rozpinając nad nimi swój płaszcz. Poprawiła się nieco, by nie wbijać mu się przypadkiem w pierś kłykciem czy brodą, kokosząc się przyjemnie, jako wyraz swobody, z jaką przyszło jej przebywać w jego towarzystwie. Czy tak spodziewała się spędzić dzisiejsze popołudnie? Zdecydowanie nie. Choć sprowadził na nią część kłopotów, jednocześnie pozwalał jej zapomnieć o nich w najlepszy możliwy sposób - przynajmniej w jej ocenie, dokładnie wtedy.
- Miała dobry powód - mruknęła tylko, koniuszkiem palca wodząc po zakrzywieniu jego żuchwy, a następnie wiodąc nim ku temu delikatnemu zagłębieniu za płatkiem ucha, w który bardzo sama lubiła być przez niego całowana.
Jej brwi drgnęły na moment, zbite z tropu jego odpowiedzią, jakby trudno jej było zaakceptować, że potrafił być jednocześnie jej wybawieniem od paskudnego dnia i całej masy przytłaczających ją nerwów, a czyimś powodem negatywnych doświadczeń. Zjedzenie kolacji w otoczeniu rodziny nie wydawało się z jej perspektywy polem do toczenia wojen, lecz Solberg sam jeden wiedział, jak się sprawy miały, a Kate po raz kolejny po prostu zdecydowała się nie pytać. Zamiast tego pogłaskała mu policzek w geście mówiącym tyle, co zapewnienie, że nie dla wszystkich na tym świecie był tak dużym ciężarem, jak mu się zdawało.
Humor dopisywał jej, gdy tak rozważali zmianę scenerii, ale musiała przyznać, że wczorajszy incydent przynajmniej doraźnie ostudził jej zapał do naginania zasad szkolnego regulaminu.
- Obawiam się, że na chwilę będziemy musieli odpuścić zamek - odparła z przesadzonym w głosie smutkiem, wzdychając ciężko i teatralnie, jak na rychło uwięzioną w wieży księżniczkę przystało. - Przynajmniej póki nie przestaną się nam przyglądać - dodała, posyłając mu wymowne spojrzenie. Gotowa była pomyśleć, że grono pedagogiczne miało wejść między ich dwójkę nawet w niewinnej kolejce do wejścia do sali lekcyjnej, jakby w obawie, że ich ręce znów powędrują tam, gdzie nie powinny przy gapiach. Prychnęła na poły rozbawiona, na poły zirytowana jego tekstem. - Żeby się te słowa źle nie zestarzały - pogroziła mu żartobliwie, choć dobrze wiedziała, że finał raczej nie należał do nich. Pomarzyć można było, ale w starciu z dwoma dryblasami ze Slytherinu mogły mieć naprawdę duży problem. - Jaki pan, taki kram - odparła zaczepnie, a zaraz skrzywiła się, skutecznie spłoszona z jego piersi przez przeciągły, wwiercający się w uszy gwizd chłopaka. Sięgnęła po różdżkę, by zdjąć wszystkie nałożone na zagajnik bariery, żeby Buddy nie miał problemu z ich znalezieniem. Zaraz też złoty pies wyleciał z zarośli, uradowany jak nigdy. Do Kate z kolei dotarł zimny wiatr, toteż podniosła się niechętnie i opatuliła szczelniej płaszczem. Temperatura zdawała się przypominać jej o czekających ją zobowiązaniach, na myśl o których westchnęła ciężko.
- Chyba pora na mnie - powiedziała, stając przed nim i patrząc mu w oczy, z lekką niepewnością i niechęcią szykując się do zniknięcia.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 EmptyCzw Lis 07 2024, 20:56;

Przyjemnie mu się tak leżało. Zapomniał nawet, że ciepło, które ich otaczało, było wynikiem magii, użytej przez Kate. Delektował się tą chwilą spokoju, docierającą do płuc nikotyną i ciężarem jej ciała na swoim torsie. Czuł się po prostu sobą przez ten moment, nie widząc w tej chwili niczego więcej oprócz tej błogiej swobody.
-Mhm... - Mruknął cicho, potwierdzając tylko, że zgadza się z tym stwierdzeniem. Delikatny dotyk jej dłoni na jego twarzy w pewien sposób jeszcze bardziej go wyciszał, wysyłając drobne dreszcze przyjemności wzdłuż jego karku. Przymknął na sekundę oczy, delektując się tym uczuciem, by zaraz prawie nimi przewrócić, gdy odpowiadał na jej kolejne pytanie.
Nie miał na myśli nic wyjątkowo przykrego, ale taka była prawda, przysparzał kłopotów wszystkim wokół i nie oszukiwał siebie, że jest inaczej. Był świadom jednak tego, że mimo wszystko Kolbergowie kochają go jak własnego syna i gdy to w końcu dojrzał, starał się im również pokazywać, jak ważnymi osobami w jego życiu byli. Nie zmieniało to jednak faktu, że zamierzał opierdolić dzisiaj przy kolacji Hugo, bez względu na to, czy będą obok świadkowie czy nie i spodziewał się, że jak zwykle skończy się to dość nieprzyjemnie.
Westchnął, gdy z takim smutkiem oznajmiła, że wczoraj był zarówno początek, jak i koniec ich szkolnych igraszek, co oczywiście było równie teatralnym gestem z jego strony. -Cóż, mi nigdy nie przestaną patrzeć na ręce, więc nie robię już sobie nadziei. - Odparł w końcu, również zgodnie z prawdą. Wiedział, że dopóki nie opuści szkoły na dobre, zawsze będą mu się przyglądać, nieważne, czy będzie akurat wzorowym studentem, czy też nie.
-Najwyżej je odszczekam i przyjdę na kolanach przepraszać. - Spojrzał na nią znacząco czując, że dobrze wie, co dokładnie miał na myśli w tej chwili. Zresztą skłamałby mówiąc, że ten jeden raz w krzakach i pół na balkonie dały mu wszystko i nie potrzebował już ani grama więcej. Zaraz też się zaśmiał, gdy przyrównała go od Buddyego. Może tych oczu nie był pewien, ale randomowy podryw w lesie zdecydowanie brzmiał jak coś w jego stylu.
W końcu, pod wpływem jej pytania, gwizdnął głośno, zwołując do siebie psa, który po chwili zjawił się na polanie, podbiegając do Maxa i liżąc go po twarzy. Solberg niechętnie usiadł, zapinając w końcu spodnie, bo chyba faktycznie przyszedł czas, by się dziś pożegnać.
-Na nas też. Daj znać, czy Williams popisał się kreatywnością. - Odpowiedział, zapinając Buddyemu smycz, po czym poczekał, aż dziewczyna aportuje się z lasu i lekkim truchtem, z biszkoptową kulką u boku, wrócił do domu, gdzie w końcu postanowił doprowadzić się fizycznie do porządku.

// zt x2

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Inverness i okolice - Page 10 QzgSDG8








Inverness i okolice - Page 10 Empty


PisanieInverness i okolice - Page 10 Empty Re: Inverness i okolice  Inverness i okolice - Page 10 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Inverness i okolice

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 10 z 10Strona 10 z 10 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Inverness i okolice - Page 10 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
Świstokliki
-