Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Klasa Transmutacji

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 32 z 39 Previous  1 ... 17 ... 31, 32, 33 ... 35 ... 39  Next
AutorWiadomość


Lysander S. Zakrzewski
Lysander S. Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 27
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 197
C. szczególne : Atletyczna budowa, veela vibe
Dodatkowo : Ćwierć wil, bezróżdżkowość
Galeony : 2329
  Liczba postów : 1664
https://www.czarodzieje.org/t14380-lysander-s-zakrzewski#381382
https://www.czarodzieje.org/t14410-krysia#381611
https://www.czarodzieje.org/t14413-lysander-s-zakrzewski#381628
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyPon 18 Wrz 2017 - 20:38;

First topic message reminder :




Sala ta jest bardzo nasłoneczniona, a z jej okien widać obszerny dziedziniec. Pełno tu klatek, w których czasami pojawiają się kociaki do ćwiczeń, jedna szafa jest pełna kufrów, a omnikulary ułożone na regale mają tendencję do uciekania, bowiem te egzemplarze mają albo królicze łapy, uszy lub ogony.



Wjechałem do klasy zaledwie kilka sekund przed czasem co doprowadziło do tego, że wszystkie ciekawsze miejsca były zajęte, więc zasiadłem sam z tyłu sali rozglądając się po sali. Chciałam tutaj być dokładnie tak samo jak pragnąłem wymywać dupska wszystkim hipogryfom z Zakazanego Lasu. Jasne, Bergmann nie był wprawdzie chujem jak Craine, ale brakowało mu czegoś co miał Dear, a fakt, że wcześniej uczył mnie w Trausnitz wcale nie ułatwiał sprawy. Mimo że nie byłem fanem tego przedmiotu to lekcje z Dearem jakoś mnie przyciągały, a tutaj pojawiałem się tylko po to by pod koniec roku dostać upragnioną parafkę na świadectwie ukończenia studiów i móc rozpocząć upragnioną karierę.
Pewnie normalnie miałbym wszystko w głębokim poważaniu, ale z racji tego, że siedziałem sam to nie miałem specjalnie wyboru i postanowiłem przynajmniej spróbować skupić się na lekcji, a czekając na to aż nauczyciel w końcu zacznie mówić przejrzałem nawet moje transmutacyjne bazgroły z zeszłego roku - wiele z nich nie wyciągnąłem, ale zawsze coś. Musiałem chociaż trochę poudawać, że mi zależy dlatego wpatrywałem się w profesora i zmusiłem się do maksymalnego skupienia - może nie nie przepadałem za przedmiotem, ale starałem się zrobić dobrą minę do złej gry.

SZCZĘŚCIE: 2
PREFERENCJE: 0,5 - bo Bergmann jednak nie jest Crainem XD
KONCENTRACJA: 4
TALENT: 1
CAŁOŚĆ: 7,5
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Patton Craine
Patton Craine

Nauczyciel
Dodatkowo : zaklęcia bezróżdżkowe
Galeony : 177
  Liczba postów : 519
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.forumpolish.com/t10965-poczta-pattona-craine
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Specjalny




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptySob 24 Paź 2020 - 14:44;

Craine zatrzymał się przy grupie śmierci i z wyrazem życzliwego zdziwienia na twarzy ocenił ławkę @Gunnar Ragnarsson. Był już po wielu ławkowych przeżyciach tego dnia i to musiało wzbudzić w starym, zgorzkniałym umyśle odrobinę pobłażliwości. Od niechcenia stuknął w ławkę butem, a ta zachybotała się... Ale jednak, ustała. Na profesorskie oblicze wstąpił wyraz konsternacji, a po chwili... - Dziesięć. - Zdecydował tylko i przeszedł do kolejnych mebelków.
Ławka pana @Aleksander Cortez wydała się na pierwszy rzut oka idealna, jednak po dotknięciu jej powierzchni Patton gwałtownie cofnął dłoń. Uniósł wysoko brwi, wymruczał coś do siebie i niechętnie przyznał Cortezowi kolejne dziesięć punktów. - Wcale nie taka drużyna śmierci. - Rzucił, do siebie, czy do wszystkich, trudno powiedzieć.
Nawet nie spojrzał na próby @Felinus Faolán Lowell i przeszedł od razu do oceny @Lucas Sinclair i @Maximilian Felix Solberg. Pierwszy z nich usłyszał, że "Ławka powinna stać, nie leżeć, panie Sinclair, dlatego tylko pięć...", drugi zaś otrzymał akceptujące skinienie głową i uśmiech półgębkiem, kiedy jego ławka zachichotała. - Dziesięć punktów, za efekt bardzo bliski zadanemu... Ale niech ją pan uciszy, na Merlina! - Żachnął się Patton i skonsternowany niezłym rezultatem grupy skierował swoje kroki w stronę pozostałych uczniów.
Powrót do góry Go down


Keyira Shercliffe
Keyira Shercliffe

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : magiczny tatuaż w formie węża | blizn zbyt wiele, by można je było zliczyć | tęczówki w odcieniu sztormu | jakieś zwierzę jako częsty towarzysz
Dodatkowo : animagia
Galeony : 851
  Liczba postów : 693
https://www.czarodzieje.org/t17789-keyira-shercliffe
https://www.czarodzieje.org/t17819-meresin#501873
https://www.czarodzieje.org/t17805-keyira-shercliffe
https://www.czarodzieje.org/t19447-keyira-shercliffe-dziennik#57
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptySob 24 Paź 2020 - 18:03;

TRANSMUTACJA: 28 pkt
Kostka: 3
Bonus za materiał: brak (zielona wstążka)
Suma: 28pkt + 3pkt = 31pkt
Anomalia, jeżeli występuje: G - Ławka jest bardzo ciepła.


Nie miała szansy odpowiedzieć Fillinowi na którekolwiek z pytań, bo kiedy tylko otworzyła usta, do sali wkroczył Patton i wszelkie panujące do tej pory poruszenie gwałtownie ustało. Temu konkretnemu nauczycielowi lepiej się było nie narażać; szkoda było nerwów i języka, na który komentarze aż same się cisnęły. Dlatego też Shercliffe zamilkła całkowicie, po prostu śledząc czarodzieja uważnym spojrzeniem. Potem padło pierwsze pytanie i chociaż dziewczyna chętnie udzieliłaby odpowiedzi, zawahała się z zaledwie nieznacznie uniesioną dłonią, którą po wywołaniu przez Craine'a pierwszego Krukona gwałtownie cofnęła. Była ciekawa co wymyśli reszta skazańców, więc przysłuchiwała się im spokojnie, co jakiś czas wykrzywiając usta w bladym uśmiechu.
Później nadeszła pora na ich główne zadanie. Czekała, przesunięta siłą pattonowej woli razem ze swoją grupą, przesuwając w palcach nieszczęsną wstążkę. Treść ćwiczenia jakoś wcale jej nie zaskoczyła. Westchnęła tylko ciężko, bo materiał nie był najlepszym tworzywem, jakie mogło jej się trafić. Nie był też jednak najgorszym w puli. Dlatego też, kiedy nadeszła jej kolej, Keyira wyciągnęła różdżkę i skierowała ją na swój "obiekt". Najpierw wyobraziła sobie cel swojego zaklęcia, a więc ławkę. Później ułożyła sobie w głowie listę kolejnych czynności, które musiałaby wykonać, transmutując tak mały przedmiot. Następnie wzięła głęboki wdech.
Invento — zainkantowała, wykonując odpowiedni ruch nadgarstkiem.
Zamknęła oczy, raz jeszcze przechodząc w myślach przez etap transformacji. Najpierw rozciągnęła i powiększyła wstążkę na wielkość blatu. Następnie, nie tracąc skupienia, przemieniła ją w drewno. Wyobraziła sobie nogi, a potem jak rozgrzewa metalowe elementy spoiw, by je zabezpieczyć, a kiedy otworzyła oczy, stał przed nią gotowy mebel. Niemal idealny.
Niemal.
Shercliffe odłożyła różdżkę i przesunęła dłońmi po efekcie swojej pracy. Zaraz potem zmarszczyła brwi, wyczuwając pod nimi nienaturalne ciepło. Sprawdziła czy reszta elementów również zdradza w dotyku przesadną ilość stopni powyżej zera, ale większość obiektu zdawała się być w porządku. Mimo to ten drobny mankament wywołał grymas niezadowolenia. Spojrzała na Pattona, podchwyciła jego spojrzenie i pokręciła lekko głową.
Przesadziłam z temperaturą — oznajmiła, po czym oparła się o krzesło, czekając na werdykt.


//wrzucam, bo nie wiem ile jeszcze miałabym czekać, a później prawdopodobnie nie będę dostępna
Powrót do góry Go down


Orla H. Williams
Orla H. Williams

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 21
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : Brokat, cekiny, frędzle i kolory. Hipiska, która jest królową parkietów wszelakich.
Galeony : 0
  Liczba postów : 318
https://www.czarodzieje.org/t19578-orla-holly-williams
https://www.czarodzieje.org/t19582-sowka-orli#581690
https://www.czarodzieje.org/t19576-orla-h-williams
https://www.czarodzieje.org/t19723-dziennik-orla-h-williams
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 13:08;

TRANSMUTACJA: 0
KOSTKA: 4
BONUS ZA MATERIAŁ: brak  
SUMA: 4
ANOMALIA, JEŻELI WYSTĘPUJE: anomalią to jest chyba mój brak umiejętności XD


Gdy usłyszała przemowę Zoe, miała ochotę wstać i zacząć wiwatować. A najlepiej to wejść na ławkę i zawołać "Kapitanie nasz, kapitanie" - bowiem prawda to była najszczersza, co na głos wypowiedziała młodsza Brandon, prawdopodobnie leżało na sercu każdego. Problemy były jednak dwa. Po pierwsze, gdyby Orla dołączyła się do buntu, prawdopodobnie Kruki straciłyby jeszcze więcej punktów, na co Voralberg wysłałby jej chyba oficjalny certyfikat z podziękowaniem; po drugie nie mogła wejść na ławkę, bo takowych nie było. I tym, moi mili, trzeba było się zająć, tłumiąc buntownicze popędy.

Rzecz w tym, że Orla do transmutacji nigdy nie miała talentu. Czy rzucało to światło na jej ogólne, czarodziejskie umiejętności? Być może. Mimo wszystko miała nadzieję, że wydarzy się chociaż coś, tym bardziej że zerkając na boki, widziała jak reszta uczniów radzi sobie to lepiej to gorzej, ale coś robi. Ta jednak ściskała w dłoni wstążkę, zastanawiając się, co takiego musi się wydarzyć, by tej wyrosły cztery nogi i blat. Śladem towarzyszy w grupie "Darłoryjów" - o tak, rumieniec chyba nadal jej nie zszedł z policzków, a posmak zdziwienia, że sam Patton zwracał uwagę na jej plakaty, będzie musiała chyba przepijać litrami herbaty, poczęła mamrotać pod nosem inkantacje. Wstążka uniosła się i zadrżała. Różdżka wydała z siebie odgłos, jakby ktoś próbował przepchnąć zatkaną muszlę klozetową i... na tym się skończyło.

Zwyczajnie, po prostu, wyczarowała to, co umiała - czyli wielki klops. Rozejrzała się po sali, akurat w momencie, w którym Aslan również przybrał minę, świadczącą, że jego ławka miała się podobnie do jej (czyli w ogóle). Przelotnie uśmiechnęła się pod nosem, bo jakby źle nie było, to chociaż są w tym razem.
Powrót do góry Go down


Patton Craine
Patton Craine

Nauczyciel
Dodatkowo : zaklęcia bezróżdżkowe
Galeony : 177
  Liczba postów : 519
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.forumpolish.com/t10965-poczta-pattona-craine
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Specjalny




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 13:32;

Profesorskie oko omiotło całą salę, bacznie przyglądając się wam wszystkim. Zostały mu do oceny jeszcze dwie drużyny i postanowił, że najpierw popastwi zastanowi się nad darłoryjami. Poprawił oprawki na nosie i odetchnął bardzo głęboko, odchrząknął, zwracając na siebie uwagę wszystkich i powoli, jakby ostrożnie, zbliżył się do ławki @Yuuko Kanoe. W istocie, nie dostrzegł tego, że jeszcze chwilę temu ławka wyglądała znacznie gorzej. Na ogólne rozkojarzenie i przyśpiewki Irytka niechaj spadnie wina za to.
- Mhm, tak. Poniżej oczekiwań, szczerze mówiąc... - Oparł dłoń o blat i ścisnął go mocno. - No, ale stoi i wygląda, dla pierwszorocznych by się nadała. Pięć punktów. - Podniósł się szybko i podszedł do @Boyd Callahan. Zanim jednak przyjrzał się jego dziełu bliżej... - Naprawdę? Znowu? - Przybrał zniecierpliwiony wyraz twarzy i zrezygnowany skrzyżował rękę na piersiach. - Państwo naprawdę nie potrafią się skupić. Panie Callahan, niechże ją pan uciszy. Gotowa za chwilę obrazić pana matkę. - Burknął niezadowolony i nie nagradzając gryfona punktami zajął się @Fillin Ó Cealláchain. Uśmiechnął się półgębkiem, kiedy przejechał po ławce dłonią, stuknął w jedną z nóg czubkiem buta, szturchnął ją różdżką. - Zaskakująco dobrze, Panie Cealláchain. Niechże pan ma, dziesięć punktów. Może w przyszłości pomoże pan kolegom z grupy. - Wręcz dobrotliwie poklepał w blat ławki i zwrócił wzrok w stronę pozostałych darłoryjów. Zignorował @Cassian H. Beaumont i bez słowa przeszedł do dwóch pozostałych dziewczyn z drużyny.
Przykucnął przed nimi i zakrył twarz dłonią w uniwersalnym, zrozumiałym geście znanym również jako facepalm. Wydał z siebie donośne "hmmmmmm" i ostentacyjnie zasłonił oczy, jakby nie chcąc patrzyć w stronę @Orla H. Williams. Życzliwiej spojrzał na @Keyira Shercliffe.
- Tutaj jest prawie dobrze, chociaż wyczuwam pewną anomalię... Któryś z kolegów tak się pani podoba, panno Shercliffe? Bo aż zagrzała pani siebie i swoją ławkę. No ale, dziesięć i proszę natychmiast ją ostudzić... - Podniósł się i skierował w stronę ostatniej grupy - składaka.


- Ojoj, a cóż tu się u państwa wydarzyło... Czy też raczej nie wydarzyło... - Załamał ręcę, stojąc nad grupą i przenosząc wzrok z uczestnika na uczestniczkę, z uczestniczki na uczestnika i tak kilka razy. - Czy mam rozumieć, że spośród państwa, tylko pani @Morgan A. Davies radzi sobie z tak prostym zaklęciem? No i jeszcze pan @Narcyz Bez wykazuje jakieś szanse na przyszłość. - Zniecierpliwiony Patton machnął różdżką w powietrzu, a przedmioty @Bruno O. Tarly, @Aslan Colton i @Finn Gard z trzaskiem zamieniły się w ławki. - Dla pani Davies dziesięć punktów, dla pana Narcyza pięć. A państwo niech się lepiej skupią! - Ofuknął ich i odwrócił się od uczniów.
Powrót do góry Go down


Patton Craine
Patton Craine

Nauczyciel
Dodatkowo : zaklęcia bezróżdżkowe
Galeony : 177
  Liczba postów : 519
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.forumpolish.com/t10965-poczta-pattona-craine
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Specjalny




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 13:58;

Profesor powoli podszedł do swojego biurka i położył na nim swoją różdżkę. Odwrócił się przodem do was, podciągnął rękawy szaty i w teatralnym geście zaklaskał dwa razy. W zupełnie cichej sali dźwięki klaśnięcia zwielokrotniły się martwym, niepokojącym echem. Wasze ławki ustawiły się w równych rzędach, a wsze krzesła dorównały względem siebie wzajemnie. Znowu siedzieliście w karnym porządku, przy pięknych, hogwarckich ławkach - chociaż tylko nieliczni z was zawdzięczali to własnemu talentowi.
- Jak państwo zauważyli, transmutacja może nam przede wszystkim pomóc w przypadku jakiejś napotkanej niedogodności. To właśnie w tym celu - w celu radzenia sobie z doraźnymi problemami - jest ona wykorzystywana na co dzień. To jednak potężna i omnipotentna dziedzina magii, która nie tylko wyczaruje państwu biurko czy pufę, ale może… W pewnych, konkretnych sytuacjach… Uratować państwu życie. - Jakby chcąc podkreślić, że nie żartuje - jeżeli w ogóle ktokolwiek z was mógł tak pomyśleć - Patton wykonał wymowny gest, przesuwając palcem wskazującym po własnej szyi.
- Wiele zaklęć, które byli państwo… Niektórzy z państwa byli mili dzisiaj wymienić, przemienia jedne obiekty w inne. Może to całkowicie zmienić naturę niebezpiecznej sytuacji, gdyby na przykład walił się na nas sufit… - Patton zatoczył dłonią koło nad głową i uśmiechnął się do własnych myśli. - ...to moglibyśmy transmutować go w jesienne liście, które nie zrobiłyby nam krzywdy. I właśnie z tego powodu, tak wiele i tak wielu spośród państwa zawiodło moje, ale i z pewnością swoje własne oczekiwania. - Patton zaczerpnął powietrza, zbierając myśli. - Bo nie byli państwo w sytuacji stresowej. Państwo życzyli sobie tej ławki, ale państwo jej nie chcieli. Dlatego też, chciałbym, żeby teraz sprawdzili się państwo w sytuacji stresowej i wykorzystali zasób zaklęć, który państwo mają, bez wskazywania przeze mnie konkretnego uroku. Oczywiście zasób zaklęć wyłącznie transmutacyjny. - W tym momencie dobiegło do waszych uszu pukanie do drzwi. Craine jednak nie skrzywił się, jak to zawsze miał w zwyczaju, kiedy ktoś się spóźniał. On się ożywił. I raźnym krokiem ruszył w stronę drzwi, mrucząc pod nosem “Jakże punktualnie!”.
Niepewnie obejrzeliście się za siebie i przez szparę uchylonych przez Pattona drzwi dojrzeliście znajomą twarz. Trzymając w rękach duży, foremny kufer, zza futryny uśmiechał się do was niepewnie Lazare Limier - nauczyciel miotlarstwa.
- Tylko oddaj mi je, proszę, przed kolejnymi zajęciami… - Odezwał się do Craine’a, z nabożną czcią podając mu kufer.
- Tak, tak, oczywiście, dziękuję ci, Lazare. Wyślę z nimi kogoś. - Zapewnił go szybko Patton, niemalże wyrwał mu cenny obiekt, po czym odwrócił się na pięcie i zamknął drzwi nogą. Wydawał się radośnie sunąć nad ziemią, a nie iść, kiedy mijał was, wracając do swojego biurka. Ostrożnie położył kufer na blacie i stanął obok niego. Patrzył na was uważnie, uniósł powoli rękę i… Pogładził kufer po pokrywie. Pojemnik drgnął, coś w nim zadudniło. Obecni na sali zawodnicy quidditcha momentalnie rozpoznali w nowym, zajęciowym rekwizycie szkolny kufer na piłki do quidditcha.
Kufer załomotał raz jeszcze i spoczął na chwilę nieruchomo. Patton chwycił za swoją różdżkę i delikatnie stuknął nią w żeliwne zamknięcie pojemnika. Wieko odskoczyło i ujawniło przed wszystkimi swoją zawartość.
- Jako specjalistki i specjaliści od marnotrawienia czasu na frywolne fruwanie… - Zawiesił na chwilę głos, zadowolony z własnej sprawności językowej. - Doskonale znają państwo tłuczki. Dzięki grzeczności profesora Limiera, mamy dzisiaj dwa z nich do własnej dyspozycji… - Patton ostrożnie nachylił się w stronę kufra i czule pogłaskał jedną z żeliwnych kul. Ta momentalnie zadrżała, próbując się wyrwać, ale nadal ograniczały ją mocno zaciśnięte łańcuchy. - Nie muszę państwu tłumaczyć, dlaczego tłuczek jest niebezpieczny. Sami państwo to wiedzą. Będziemy po kolei, pojedynczo, konfrontować państwa z tłuczkami. Będę tu obok, oczywiście, żeby w razie czego interweniować. - Moglibyście przysiąc, że profesor wymawiał te słowa niechętnie. - Mam jednak nadzieję, że nie będzie to koniecznie. Mogą państwo zrobić z tłuczkiem cokolwiek. Zadanie będzie zaliczone wówczas, kiedy tłuczek nie będzie groźny. A tymczasem… Protego Maxima! - Craine ukucnął i dźgnął różdżką podłogę. Dostrzegliście, że ściany sali spowiła cienka, błyszcząca warstwa przywodząca na myśl bańkę. - Nie chcielibyśmy przecież zniszczyć szkolnych ścian i rzeźb. - Powiedział jakby do siebie Patton  i gestem dłoni nakazał wam powstanie. Następnie machnięciem różdżki odesłał ławki i krzesła pod ściany. Na środku sali pozostała w tej chwili podłużna, pusta przestrzeń. Odruchowo stłoczyliście się i cofnęliście do tyłu.
- Proszę o ustawienie się w kolejce w formie rzędu. No, śmiało! - Rzucił Patton, stukając różdżką w pierwszego tłuczka. - Arresto Momentum! - Wypowiedział głośno formułę, a następnie zdjął z piłki zabezpieczenia. Ostrożnie chwycił ją w dłonie, odwrócił się przodem do was i uśmiechnął się delikatnie. - Ciężkie. No, kiedy pierwsze z państwa będzie gotowe, wypuszczę tłuczek i zdejmę z niego zaklęcie Arresto. Proszę, żeby osoby nierzucające akurat zaklęcia cofnęły się do tyłu nieco bardziej, coby tłuczka nie konfudować… A, no i oczywiście mogą być państwo spokojni. To są tłuczki ćwiczebne dla pierwszorocznych. One nie łamią kości. - Rozpromienił się do siebie i spojrzał na was wyczekująco. - No, proszę wyjąć różdżki! Zaczynamy!


Muzyka motywacyjna.

Spoiler:


@Victoria Brandon, @Julia Brooks, @Arleigh Armstrong, @Elijah J. Swansea, @Larkin J. Swansea, @Bruno O. Tarly, @Aslan Colton, @Narcyz Bez, @Finn Gard, @Morgan A. Davies, @Lucas Sinclair, @Maximilian Felix Solberg, @Gunnar Ragnarsson, @Felinus Faolán Lowell,  @Aleksander Cortez, @Orla H. Williams, @Yuuko Kanoe, @Cassian H. Beaumont, @Fillin Ó Cealláchain, @Keyira Shercliffe, @Boyd Callahan, @Darren Shaw, @Aleksandra Krawczyk, @Ignacy Mościcki, @Violetta Strauss i @Odeya Worthington.


Ostatnio zmieniony przez Patton Craine dnia Nie 25 Paź 2020 - 17:17, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 14:15;

Kostka: 76

Na słowa Lucasa uśmiechnął się szerzej. Ten to potrafił znaleźć coś optymistycznego nawet u Patola.
-To by było coś! Chociaż nie wiem, czy Craine byłby z nas tak samo dumny. - Patrzył na ławkę, która powstała z jego łyżki i nawet ucieszył go rezultat. Może i chichotała, gdy napotkała jakiś dotyk, ale poza tym wszystko było w porządku. Nawet profesor w miarę to docenił, a Max na jego prośbę uciszył mebel.
-Odcinanie kończyn zostawmy na inną okazję. Lepiej ćwiczyć i mieć pewność, że każda ręka będzie na swoim miejscu. - Wizja podania komuś eliksiru, który miałby takie skutki nie widziała się ślizgonowi i wątpił, by jego starszy kolega myślał inaczej. Solberg był w temacie perfekcjonistą i nie mógł pozwolić sobie nawet na najmniejsze potknięcie.
W końcu, wszystkie przedmioty zostały już zamienione w ławki, a do klasy wszedł nauczyciel miotlarstwa, który targał za sobą dobrze znaną Maxowi skrzynię. Ślizgon wysłuchał, co Craine ma im do powiedzenia i jako pierwszy stanął do wyzwania.
-Kurwa stary, ja chyba zaczynam go lubić. - Rzucił jeszcze do Lucasa i już podnosił różdżkę, gotowy na atak piłki. Gdy tylko zaklęcie zostało z niej zdjęte, mieszanina uczuć ogarnęła Solberga. Nie bał się tłuczka aż tak, ze względu na liczne doświadczenia z tą piłką, ale raczej nie chciał skończyć z połamanymi kośćmi lub martwy. Ta wizja, zarówno jak adrenalina, która zaczęła dostawać się do organizmu Maxa sprawiły, że na jego twarzy pojawił się naprawdę szeroki uśmiech, a w oczach znane niektórym już ogniki.
Wycelował różdżkę w pędzącą ku niemu piłkę, nie ruszając się nawet o milimetr. Nie miał zamiaru nawet próbować ociekać. Skupił się odpowiednio i gdy tłuczek był już naprawdę blisko spotkania z jego ciałem i wysłania go do skrzydła szpitalnego, rzucił zaklęcie.
-Occidere! - Patrzył, jak piłka zamienia się w ohydną, brązową ciesz i tworzy kałużę na posadzce. Podrzucił w rękach różdżkę, która obróciła się w powietrzu i ponownie wylądowała w dłoni chłopaka, po czym ustąpił miejsca kolejnej osobie.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Gunnar Ragnarsson
Gunnar Ragnarsson

Student Slytherin
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : blizna z pazurów wzdłuż kręgosłupa do połowy pleców; na ramionach tatuaże run nordyckich wpisanych w islandzką, mistyczną symbolikę i zarys skalnych grani
Galeony : 2445
  Liczba postów : 928
https://www.czarodzieje.org/t17572-gunnar-e-ragnarsson#492803
https://www.czarodzieje.org/t17578-huugin#493014
https://www.czarodzieje.org/t17571-gunnar#492793
https://www.czarodzieje.org/t18614-gunnar-ragnarsson-dziennik#53
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 14:35;

Wynik: 50 + 22/2 = 61

Zaraz za Solbergiem przyszła kolej na Gunnara. Chciał użyć tego samego zaklęcia, jednak przez dumę zdecydował się na inne, znacznie bardziej skomplikowane, wymagające większego skupienia. Skoncentrował wzrok na tłuczku, kiedy ten leciał w jego kierunku. W zleconym zadaniu była odpowiednia mieszanka adrenaliny z wyzwaniem, które spowodowało, że pomimo specyficznego usposobienia nauczyciela, dało się go polubić. Ragnarsson dla bezpieczeństwa założył, że w razie ryzyka groźniejszych obrażeń Craine zareagowałby nauczycielskim instynktem.
Na szczęście przy Islandczyku nie musiał, bo zanim tłuczek doleciał do niego, szepnął formułę:
ABCIVIO.
Dzięki, której żelazna kula zamieniła się przed nim w tego samego rozmiaru, miękką, gumową piłkę.
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 4959
  Liczba postów : 2714
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Moderator




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 14:48;

Zaklęcie: 79

Victoria starała się nie pokazywać, jak się w niej gotuje. Starała się zachować twarz, ale oczywiście, to nie było wcale takie łatwe, kiedy chciało się roznieść wszystkich, całą okolicę, w drobny pył i przy okazji jeszcze utrzeć nosa profesorowi. Wiedziała, że musi później napisać do Zoe, albo złapać ją na korytarzu, kiedy to tylko będzie możliwe, na razie jednak wstała od ławki, którą stworzyła i z lodowatym wręcz spokojem przygotowała się na zadanie, jakie zostało przed nią postawione. Jeśli ktoś chciał pooglądać sobie Królową Śniegu, to właśnie miał ją przed sobą, jasne oczy Brandon zdawały się płonąć lodowatą furią, kiedy bez pośpiechu uniosła różdżkę, spoglądając cały czas w stronę, z której miał nadlecieć tłuczek i skoncentrowała się na nim w pełni, by złapać nieco głębszy oddech i bez zawahania wymówić:
- Sabuli - by przy okazji przetestować zaklęcie, o którym wspominała wcześniej, a które, według niej, miało niebywałe znaczenie i utrudniało wiele spraw. Wiedziała, że piasek rozsypie się po okolicy, ale po tym, co zrobił profesor, jakoś się tym nie przejmowała, poza tym nie sprecyzował, jakie dokładnie mają to być zaklęcia, a ona nie zamierzała się ograniczać. Skoncentrowała się w pełni na zadaniu, a gdy je wykonała, wycofała się na bok, bez mrugnięcia okiem.

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Felinus Faolán Lowell
Felinus Faolán Lowell

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178
C. szczególne : Na prawej dłoni nosi Sygnet Myrtle Snow i Pochłaniacz Magii. Spokojne spojrzenie, łagodna aparycja.
Dodatkowo : Oklumencja
Galeony : 1973
  Liczba postów : 7412
https://www.czarodzieje.org/t18786-felinus-faolan-lowell#539099
https://www.czarodzieje.org/t18807-felinus-faolan-lowell#539739
https://www.czarodzieje.org/t18796-felinus-faolan-lowell
https://www.czarodzieje.org/t18814-felinus-faolan-lowell-dzienni
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 15:01;

Zaklęcie: 1, deal with it

Jego umiejętności z transmutacji nie były jakoś wybitnie dobre.
Ale zachowanie spokoju w kryzysowych sytuacjach miał już wyćwiczone. Czy to wtedy, gdy ojczym podnosił na matkę rękę, czy to wtedy, gdy walczył z syrenami błotnymi, zachowując świadomość umysłu; nieważne. Ważne, że w jego przypadku spokój był praktycznie zawsze, władając nad narządem znajdującym się pod kopułą czaszki. Bariera, jaką potrafił otoczyć własne myśli, mogła być nietypowa, ale najważniejsze dla niego było to, że odcięcie się od emocji przynosiło należyty skutek. Należyty, bo wtedy bez problemu był w stanie użyć większości zaklęć, których się wcześniej nauczył. Nadal jednak posiadał gdzieś głęboko zakorzenione ziarno niepewności, któremu nigdy nie pozwolił się rozrosnąć do znaczących rozmiarów; panowanie nad samym sobą i samokontrola były w tym wszystkim najważniejsze. Jeżeli strach zdoła przejąć władzę nad jego myślami, tak naprawdę już nic nie zdziała.
Nie bez powodu nożyczkami przeciął nić wiążącą serce z umysłem; miał to już wyćwiczone do perfekcji. Nie odczuwał aż tak, żeby to ostatecznie wpływało na ponowne połączenie ze sobą emocji i racjonalnego myślenia, aczkolwiek był świadom tego, iż skutek takiego działania może być po prostu długofalowy. Stał w kolejce w spokoju, przyglądając się temu, jak innym udaje się bez problemu zażegnać problem w postaci latającego tłuczka; próbującego zaatakować, ale bezskutecznie, kiedy to albo przemieniał się w kałużę, albo w gumową piłkę. Sam też musiał się postarać, ale... spoglądając na drewniany patyczek, muskając jego strukturę własnymi opuszkami palców, dziwna podświadomość mówiła mu, że się tym nie wybroni.
Stanął przed Crainem, zanim ten odbezpieczył tłuczka i tym samym posłał wprost na niego. Felinus był gotowy do wszelkich innych metod obrony, gdyby przypadkiem zaklęcie transmutacyjne zawiodło - i słusznie. W tym samym momencie, gdy próbował wypowiedzieć inkantację, poczuł ból podbrzusza, który przypominał porażenie prądem; cholerne, paraliżujące na drobny moment, powodujący mimowolne drgnięcie dłoni w stronę bolącej części ciała. Przy Solbergu nie miał skrupułów, by zwyczajnie usiąść, oprzeć się o ścianę, ale przecież to jest Patton. Nie bez powodu się wystarczająco rozproszył, by zauważyć, iż smuga światła, wydobywająca się z drewnianego patyczka, nie powoduje zmiany lecącej na niej piłki w cokolwiek innego. Kiedy intensywność bólu z sekundy na sekundę zmniejszyła się, zaciskając mocniej zęby, Lowell użył innego czaru. — Accenure. — a użył go na styk, bo tłuczek odbił się skutecznie w locie, kiedy to powiew powietrza towarzyszący tej akcji wzniósł trochę kurzu w sali do góry. Nie zamierzał się tłumaczyć; nie przed Crainem, nie w sali, nikomu. Zamiast tego usiadł na jednym z krzeseł i oparł się, zamykając oczy, zaciskając zęby i powstrzymując się przed rzuceniem Durito bądź Levatur Dolor; zamiast tego skutecznie schował ręce do kieszeni bluzy i tym sobie próbował ulżyć, powstrzymując się od skurczenia w obecności kogokolwiek.
Powrót do góry Go down


Lucas Sinclair
Lucas Sinclair

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183cm
Galeony : 1749
  Liczba postów : 1940
https://www.czarodzieje.org/t18564-lucas-sinclair#529285
https://www.czarodzieje.org/t18598-landryna-lukiego#531203
https://www.czarodzieje.org/t18566-lucas-sinclair#529292
https://www.czarodzieje.org/t18716-lucas-sinclair-dziennik#53577
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 15:07;

Kostka: 79

Druga część lekcji była zdecydowanie ciekawsza i choć Lucas nie przepadał za tłuczkami tak jak jego przyjaciel, siedzący nieopodal, któremu aż zaświeciły się oczka na na widok skrzyni z piłkami, to i tak był ciekawy jak poradzą sobie z szalonymi piłkami tylko z pomocą różdżek.
- Nawet tak nie mów, chłopie. Bo jeszcze usłyszy i na następnym naszym treningu wskoczy na miotłe i zabierze Ci fuche - mruknął do Solberga, kiedy ten a pełnym entuzjazmem oznajmił, że zaczyna pałać sympatią do Pattona. Ostatecznie, zaśmiał się pod nosem i wstał, aby ustawić się w kolejce do wykonania zadania. Maxowi poszło naprawdę dobrze, podobnie jak pozostałej części "Drużyny Śmierci", do której należał. A kiedy przyszła kolej na niego, stanął twarzą w twarz z szaloną piłką, wypuszczoną przez nauczyciela.
- Glacium! - tłuczek momentalnie przybrał formę zmarzniętej grudki lodu, a Ślizgon nie zastanawiając się długo, wymierzył w niego ponownie. - Incendio! - pomógł sobie dodatkowym zaklęciem, obserwując jak w mgnieniu oka lodowa piłka topnieje, zostawiając po sobie jedynie kałużę wody. Po skończonym zadaniu Lucas opuścił różdżkę i odszedł na bok, aby nie przeszkadzać reszcie w starciu z kolejnymi tłuczkami.
Powrót do góry Go down


Fillin Ó Cealláchain
Fillin Ó Cealláchain

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175
C. szczególne : czarne, wąskie ubrania; mocny irlandzki akcent; prawie udany tatuaż na szyi, nad karkiem : all four boyd;
Galeony : 551
  Liczba postów : 1581
https://www.czarodzieje.org/t16446-fillin-o-ceallachain#452046
https://www.czarodzieje.org/t17983-fillin#510202
https://www.czarodzieje.org/t16445-fillin-o-ceallachain#452029
https://www.czarodzieje.org/t18350-fillin-o-ceallachain-dziennik
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 15:37;

Kostki: 93 - 46/2 = 70

- Zawsze mi idzie dobrze na transmutacji, panie profesorze, nic zadziwiającego - zauważam uprzejmie do Pattona, kiedy ten wyraża nieuzasadnione zdziwienie. Zwykle nie jestem szczególnie chętny do chwalenia się czymkolwiek, ale teraz zwyczajnie gadam co mi ślina na język przyniesie, byleby się pospierać. Z resztą zwykle właśnie nie dostawałem punktów, mniejszą i ilość, czy coś w tym stylu za to co robiłem z zaklęciami, jak je używałem, czy najwyraźniej jak dziś za zbyt dużą jej ilość. Rzadko szło mi kiepsko w samych zaklęciach.
- Nie wiedziałem, że mogę pomagać - dodaję też, ale zakładam, że jakbym to zrobił, Patton by się przyczepił do tego właśnie, że pomagam i może nawet odjął punkty, więc niespecjalnie biorę sobie do serca to upomnienie. Grzecznie idę do kolejki w kierunku tłuczka. Patrzę na popisy uczniów, prędko stwierdzając, że nie ma zbyt wielu zaklęć, które moglibyśmy użyć i z pewnością będą się niedługo powtarzać. W międzyczasie Felinus rzuca zaklęcie naprawdę fatalnie. A ja przyglądam się Puchonowi z lekkim zaciekawieniem. Może jego leczenie z Perpetuą nie przebiegało dość sprawnie?
- Duro - mówię kiedy nadchodzi moja kolej. Jednak dobrze wiem co chcę zrobić, więc zanim kamienny tłuczek zdąży zrobić dziurę w podłodze, niewerbalnie rzucam Draconifors. Smoczki powstające z tłuczka rozlatuję się po sali groźnie sycząc na ludzi, a ja przechodzę na bok, jednego ze smoków, posyłając w kierunku Boyda, by ten szarpał jego włosy, na co chiczoczę zadowolony.
- W porządku? - pytam siedzącego już @Felinus Faolán Lowell, przyglądając mu się badawczo, ponownie jakbym mógł odkryć co mu dokładnie jest.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 15:39;

No tak po Pattonie można się było spodziewać wszystkiego. Dlatego też Max nie wyrażał głośniej swoich myśli, a po prostu przeszedł do postawionego przed nim zadania, któremu podołał bez problemu. Zaraz po nim Gunnar bawił się z tłuczkiem i kolejni kandydaci do wpierdolu. Niestety jednym z nich był Felek, który zadaniu nie podołał. Solberg zauważył minimalny gest, który tak dobrze już znał i na chwilę uśmiech na jego twarzy nieco pobladł. To był najgorszy moment na ten atak bólu. Mogło się to skończyć naprawdę nieprzyjemnie.
Patrzył, jak puchon siada w kącie i ze zdziwieniem zauważył, że nie robi nic, by sobie ulżyć bólu. Dlatego też Solberg ukradkiem skierował różdżkę w jego stronę i niewerbalnie rzucił na Felinusa zaklęcie uśmierzające ból. Dosłownie sekundy przed tym, jak przy puchonie zjawił się Filin. Nim ktokolwiek się zorientował, magiczny patyczek ślizgona był już schowany, a jego uwaga zwrócona w stronę tłuczka. Nie było potrzeby zwracania na siebie większej uwagi.

@Felinus Faolán Lowell

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 16:05;

Kostka: 63

Wyglądało na to, że z pierwszym praktycznym zadaniem poradziła sobie całkiem nieźle. Pomijając dotransmutowane do ławki zużyte gumy do żucia, które przyklejone były do blatu. Niemniej chyba idealnie dzięki temu oddała pewien realizm. Nie można było zaprzeczyć temu, że niestety uczniowie z różnym szacunkiem podchodzili do szkolnego sprzętu.
Uniosła jedynie brwi, kiedy nagle w sali pojawił się kolejny nauczyciel, który przyniósł potrzebny im na następnym etapie lekcji sprzęt. Połączenie transmutacji z Quidditchem? Nie mogło być lepiej. Przez chwilę przyglądała się temu jak inni starali się z mniejszym lub większym powodzeniem uporać się z tłuczkiem, który był na nich napuszczany, aż w końcu nadeszła jej kolej.
Uwolniona piłka zaczęła pędzić w jej stronę, ale nim zdołała do niej dotrzeć Krukonka użyła niewerbalnego Occidere przemieniając tłuczek w kałużę metalicznej cieczy, która rozbryzgała się na podłodze. Czy nabałaganiła? Może trochę, ale najważniejsze było, że skutecznie odparła przypuszczony na nią atak.
Powrót do góry Go down


Yuuko Kanoe
Yuuko Kanoe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
Galeony : 4778
  Liczba postów : 1942
https://www.czarodzieje.org/t17924-yuuko-kanoe#507792
https://www.czarodzieje.org/t17975-yuuko
https://www.czarodzieje.org/t17925-yuuko#507797
https://www.czarodzieje.org/t19163-yuuko-kanoe-dziennik#561975
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 16:18;

Kostka: 35

Może i jej ławka nie była cudem transmutacyjnym, ale i tak cieszyło ją, że była na tyle znośna, że Craine nagrodził ją kilkoma punktami domu. Zdecydowanie mogło być o wiele gorzej i zdawała sobie z tego doskonale sprawę. Podobnie jak z tego, że mogło się to skończyć o wiele gorzej.
Z pewnym niedowierzaniem wysłuchała kolejnych słów profesora na temat tego jak miała wyglądać dalsza część lekcji. Nie bardzo uśmiechało jej się stawać oko w oko z tłuczkiem. Dlatego też unikała lekcji miotlarstwa, które były dla niej po prostu zwykłym ryzykowaniem życia i zdrowia z czego nie przychodziło nic poza nagłym przypływem adrenaliny. Tym razem jednak nie miała wyjścia i kiedy tylko nadeszła jej kolej stanęła przez profesorem, który na puścił na nią morderczą piłkę. Pierwszym zaklęciem, które przyszło jej na myśl było proste Papiliofors, które rzuciła odruchowo, zmieniając rozpędzony tłuczek w stado motyli. Była pewna, że zostanie to skrytykowane i w jakiś sposób skomentowane przez nauczyciela, ale chyba najważniejsze było, że jej się udało.
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1554
  Liczba postów : 4966
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 16:42;

48A

Każdy kolejny etap lekcji u Pattona był ciekawszy od poprzedniego. Nie zrażało jej nawet bezlitosne i chamskie zachowanie nauczyciela. Przez tyle lat w Hogwarcie zdążyła się do niego przyzwyczaić i nauczyć odpowiedniego reagowania na wszystkie słowa, wychodzące z jego ust. Wystarczyło puszczać wszelkie uwagi mimo uszu, nie reagować na nie w żaden sposób, a Patol błyskawicznie tracił zainteresowanie i znajdował sobie kolejną ofiarę. Kiedy do Sali wszedł znany jej nauczyciel Gier Miotlarskich z doskonale jej znaną skrzynką, od razu się domyśliła, z czym będą mieli do czynienia. Mimowolnie uśmiechnęła się szeroko. Walka z tłuczkami była dla niej chlebem powszednim, choć pałka była w jej odczuciu bardziej naturalnym orężem niż magiczny patyk. Była to jednak lekcja transmutacji, nie quidditcha. Z zainteresowaniem obserwowała poczynania kolegów i koleżanek, którzy, w większości, doskonale sobie radzili z powierzonym im zadaniem. Była również pod wrażeniem kreatywności Ślizgona, który najpierw zamienił tłuczek w lód, a potem rozpuścił go za pomocą incendio.

Kiedy przyszła jej kolej, stanęła naprzeciw lecącego w jej kierunku tłuczka. Jego obecność była dla niej, jak widok przyjaciela, który wpadł z nieoczekiwaną wizytą. Ciężka piłka ruszyła w jej kierunku i znowu czuła ten cudowny przypływ adrenaliny. Wymierzyła w tłuczek swoją różdżką, zakręciła nią w charakterystyczny sposób i rzuciła wdzięcznym i uroczym zaklęciem papiliofors. Zaklęcie zadziałało, choć… połowicznie. Każdemu ruchowi małych skrzydełek towarzyszył bowiem huk, od którego drżały membrany w uszach. Momentalnie rzuciła na motyla silencio i błyskawicznym ruchem zamknęła wyczarowane stworzonko wewnątrz własnej dłoni. W uszach jej piszczało, a głowa pulsowała od tępego bólu.

- Przepraszam!!! – wykrzyczała do Pattona, podając mu przemienionego tłuczka. – Chciałam zamienić go w motyla, a nie własną matkę!!!

Lekko zawstydzona wróciła do swojej ławki, gdzie grzebiąc palcem w uchu i wydając z siebie dziwne dźwięki, walczyła z piskiem, nasilającym się z każdą sekundą.
Powrót do góry Go down


Arleigh Armstrong
Arleigh Armstrong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
Galeony : 231
  Liczba postów : 968
https://www.czarodzieje.org/t19680-arleigh-armstrong
https://www.czarodzieje.org/t19687-kilt
https://www.czarodzieje.org/t19681-arleigh-armstrong#589345
https://www.czarodzieje.org/t19720-arleigh-armstrong-dziennik
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 17:26;

Kość: 5 + (1/2x10) = 10.

Kiedy tylko Craine przestał się znęcać nad bardziej czy mniej udanymi transmutacjami - co, swoją drogą, znacznie poprawiło Arli humor, widziała bowiem, że nie tylko jej ławka była, no cóż, nie ławką - Arla poderwała się razem ze wszystkimi i ustawiła się w kolejce tuż za Brooks. Podekscytowana wyglądała jej zza ramienia i komentowała cicho kolejne próby radzenia sobie z tłuczkiem. Dopiero, kiedy Julkowy tłuczek trzasnął i prasnął, przyprawiając wszystkich o ból głowy, Arli zdała sobie sprawę z tego, że sama musi wymyślić szybko jakieś zaklęcie.
Kiedy Patolowa różdżka przeobraziła skurwomotyla w tłuczek, Arleigh wystąpiła o kilka kroków naprzód i stanęła w rozkroku, mocno zaciskając palce na własnej, magicznej wici. Uniosła dłoń na wysokość barku i kiedy tylko nauczyciel wypuścił piłkę z dłoni, spanikowana, przerażona, ale maksymalnie skupiona na zadaniu wydarła się na całą klasę (co wyglądać i brzmieć musiało dość komicznie).
- MORFIO! - Skupiła się jak tylko mogła, różdżka przecięła powietrze ze świstem, zamknęła oczy i... Wielki kłębek włóczki wielkości i kształtu tłuczka ugodził ją prosto w czoło, nie czyniąc jej przy tym absolutnie żadnej krzywdy. Podskoczyła zachwycona, kiedy włóczkowy tłuczek przypuścił na nią kolejny atak i znowu odbił się, tym razem od jej ręki. Za trzecim razem chwyciła go w dłonie i podała Craine'owi do rąk własnych, a następnie zadowolona przysiadła się obok Julii.
- Aleś dojebała, nadal mnie uszy bolą. - Skomentowała wyczyn przyjaciółki, obserwując kolejnych pechowców w akcji.
Powrót do góry Go down


Felinus Faolán Lowell
Felinus Faolán Lowell

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178
C. szczególne : Na prawej dłoni nosi Sygnet Myrtle Snow i Pochłaniacz Magii. Spokojne spojrzenie, łagodna aparycja.
Dodatkowo : Oklumencja
Galeony : 1973
  Liczba postów : 7412
https://www.czarodzieje.org/t18786-felinus-faolan-lowell#539099
https://www.czarodzieje.org/t18807-felinus-faolan-lowell#539739
https://www.czarodzieje.org/t18796-felinus-faolan-lowell
https://www.czarodzieje.org/t18814-felinus-faolan-lowell-dzienni
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 18:51;

Oddał się spoczynkowi; odpoczynek, kiedy to receptory i nerwy źle działały w obrębie wyciętego wcześniej narządu, zdawały się mieć zdolność do pierdolenia w najgorszym z momentów.
Nie przejmował się profesorem, nie przejmował się niczym. Siedział sam; chciał siedzieć sam, kiedy to napad bólu był mocny, mocniejszy niż wcześniej. Tkanki się buntowały ze względu na brak ujścia? Czuły, że coś tam jest, ale tak naprawdę tam nie było? A może po prostu leżało to gdzieś głęboko zakorzenione w jego psychice, pod kopułą czaszki? Tak wiele pytań, a tak mało odpowiedzi; nie mógł ich odnaleźć. Nie wiedział. Może nawet nie chciał wiedzieć, kiedy to siedział oparty i tym samym nie rzucał na siebie żadnego z zaklęć uzdrawiających. Dziwna podświadomość mówiła mu, by tego nie robić; to nie był ból, który mógłby uśmierzyć zaklęciem tak prostym. To była wina szwankujących nerwów w obrębie tkanki; zaklęciem mógłby coś zdziałać, ale mógłby jeszcze bardziej pogorszyć sprawę. Nie ryzykował, czekając na to, aż ból przeminie, choć droga do tego była długa, kręta i męcząca.
Poczuł zaklęcie, które tylko delikatnie uśmierzyło ból. Delikatnie; spojrzał mimowolnie przed siebie, zastanawiając się nad tym, czy powinien zareagować, ale ostatecznie gdzieś pod sklepieniem czaszki postanowił, że przemilczy ten temat. Siedział sam; nie miał na razie sił i chęci na jakąkolwiek konfrontację, ale gdzieś w głębi duszy, spoglądając czekoladowymi tęczówkami w stronę @Maximilian Felix Solberg, dziękował mu za dobre intencje. Szczerze, bez żadnych udawanych emocji, które to pozwolił sobie umieścić w zwierciadle własnych źrenic.
Taa, w porządku. Za chwilę minie. — kiwnął głową w stronę @Fillin Ó Cealláchain. No tak, on wiedział, co mu dolega, ale nie zamierzał zbytnio się tym chwalić, siedząc z dłońmi umieszczonymi i skrzętnie schowanymi w bluzie, tak naprawdę chwytającymi za cholerne podbrzusze. Nie bez powodu odchylił głowę, przyzwyczajając się powoli do bólu, który dzisiaj był wyjątkowym, trudnym do zrozumienia utrapieniem; musiał o nim zapomnieć, musiał wstać; nie zamierzał na sobie skupiać uwagi. Dlatego, nawet jeżeli ruch mu nie pomagał, wstał i zwyczajnie począł udawać, że nic się złego nie dzieje i to wszystko przeminęło, choć tak w rzeczywistości prawda była zgoła inna.
Chłonął symptomy bólowe jak gąbka, szukając w nich bliżej nieokreślonego spokoju, kiedy to od czasu do czasu ukrywał oczy za powiekami. Niech nic się nie dzieje. On wytrzyma, niezależnie od tego, czy objawy się nasilą, czy zmniejszą, czy pozostaną takie same. Nawet jeżeli poczęła go boleć do tego głowa od zaklęcia rzuconego przez Julkę; on stał.
Powrót do góry Go down


Odeya Worthington
Odeya Worthington

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 163cm
C. szczególne : nietypowa izraelska uroda
Galeony : 960
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t19111-odeya-worthington
https://www.czarodzieje.org/t19118-korespondencja-ode-prosto-ze-szponow-temidy#556410
https://www.czarodzieje.org/t19113-odeya-worthington#556145
https://www.czarodzieje.org/t19857-odeya-worthington-dziennik#60
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 19:55;

Kostka: 80

O ile ten przedmiot lubiła i nawet z przyjemnością czasami chodziła na lekcje o tyle charakter tych zajęć w wykonaniu Craina w ogóle jej się nie podobał. Czasami był nawet śmieszny, ale w większości zwyczajnie złośliwy i gburowaty. Odnotowała sobie w myślach, że następną lekcją transmutacji, w jakiej będzie uczestniczyć będzie ta prowadzona przez Whitelighta. Tam zdecydowanie więcej się nauczy, a przy okazji nie będą ją bolały uczy od starczego narzekania.
Humor nieco jej się poprawił, kiedy w sali pojawił się nauczyciel miotlarstwa i trochę temu nie dowierzała, dopóki Patton nie objaśnił na czym będzie polegać drugi etap lekcji. Z tłuczkami miała różne doświadczenie, ale miała nadzieje, że tym razem bez pałki pójdzie jej w miarę dobrze. Ustawiła się więc w kolejce i obserwowała resztę uczestników zajęć, którzy próbowali na wszelkie sposoby nie stłuc się szalonej piłce.
Kiedy przyszła jej kolej, miała już w głowie ułożony plan, choć nie jakiś bardzo oryginalny, bo jedna z Krukonek już użyła tego zaklęcia. Ustawiła się w odpowiednim miejscu i celując w nadlatujący z impetem tłuczek użyła Sabuli. Piasek sypnął jej w twarz, przed czym zdołała tylko połowicznie się zabezpieczyć, zakrywając się rękami. Skrzywiła się nieco, odchodząc na bok i wypluwając resztki drobnego pyłu, który dostał się przez przypadek także do jej ust. Z pewnością miała go także na włosach, ale z tym poradziła już sobie szybkim Chłoszczyść.
Powrót do góry Go down


Keyira Shercliffe
Keyira Shercliffe

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 168 cm
C. szczególne : magiczny tatuaż w formie węża | blizn zbyt wiele, by można je było zliczyć | tęczówki w odcieniu sztormu | jakieś zwierzę jako częsty towarzysz
Dodatkowo : animagia
Galeony : 851
  Liczba postów : 693
https://www.czarodzieje.org/t17789-keyira-shercliffe
https://www.czarodzieje.org/t17819-meresin#501873
https://www.czarodzieje.org/t17805-keyira-shercliffe
https://www.czarodzieje.org/t19447-keyira-shercliffe-dziennik#57
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyNie 25 Paź 2020 - 20:04;

Transmutacja: 61

Przyjęła słowa nauczyciela ze spokojem, nawet unosząc lewy kącik ust w wyrazie rozbawienia na taką sugestię ze strony dorosłego czarodzieja o jego pozycji. Właściwie była już nawet gotowa odpowiedzieć, że to nic innego, jak tylko "wiedza i doświadczenie profesora tak ją rozgrzały", ale pośpiesznie przełknęła ten komentarz - jak wszystkie inne zresztą - i skupiła się na krótkim poleceniu. Gdy tylko Patton oddalił się od jej ławki, Keyira ostudziła ławkę krótkim, niewerbalnym zaklęciem, które nie wymagało już tyle skupienia.
Nie było chyba nikogo, kto nie byłby zainteresowany działaniami Craine'a, gdy ten ruszył do drzwi niemal cały w skowronkach. O ile w jego przypadku w ogóle można było mówić o tak pozytywnej reakcji. Chociaż, kiedy dostrzegła przedmiot, który przytargał do swojego biurka, powód tej podejrzanej ekscytacji stał się dosyć jasny. Działanie w stresie do pary z tłuczkami stanowiło dosyć jasny zarys sytuacji, która miała nastąpić.
Kilka minut później część zebranych na sali uczniów miała już za sobą starcie z wściekłą piłką. Gdyby jednak dziewczyna miała ocenić zgodność dotychczas rzucanych zaklęć oraz ich efektu z nakreślonym wcześniej zadaniem, musiałaby ją uznać za średnią. Prawda była taka, że w sytuacji kryzysowej człowiek bardzo rzadko miał czas zastanowić się nad reakcją, gruntownie ją przemyśleć czy zaplanować. Nie było więc mowy o finezyjnych tworach, o ile natura użytego czaru odgórnie na to nie wskazywała. Nie byłoby też prawdopodobnie czasu na zastosowanie zaklęć podwójnych, wymagających większego skupienia. Z drugiej jednak strony "zagrożenie" stworzone w klasie i kontrolowane nie mogło się równać z tym prawdziwym. Tym bardziej, jeśli użyło się rekwizytów, które nie mogły wyrządzić uczestnikom eksperymentu większej krzywdy.
Studentka mimowolnie powiodła spojrzeniem za Felinusem (@Felinus Faolán Lowell), który najwyraźniej miał pewien problem i to bynajmniej niezwiązany z samymi zajęciami. Zrobiła krok ku niemu, ale huk, który rozszedł się po klasie za sprawą nie do końca poprawnego czaru ogłuszył ją swoją siłą. Shercliffe zatoczyła się do tyłu, nakrywając dłońmi wrażliwe, wyczulone uszy i o mało nie wpadła na Fillina, potrącając go łokciem. (@Fillin Ó Cealláchain) Zacisnęła zęby, by nie zawyć niczym ranione zwierzę, próbując zapanować nad nieprzyjemnym dzwonieniem, ale ból głowy zdążył już opanować całą jej czaszkę. Gdy Julia uciszyła tłuczka, Ślizgonka odjęła jedną rękę od głowy, by oprzeć ją na krześle i zwalczyć nagłe zawroty, które próbowały sprowadzić ją do parteru. Przygryziona odruchowo niemal do krwi warga pulsowała, ale to było akurat jej najmniejsze zmartwienie.
Cholera — wymamrotała, starając się ustać na nogach.
Kiedy nadeszła jej kolej, wyszła niepewnie przed szereg i uniosła drżącą dłoń z różdżką w górę. Okropny ból raz po raz rozpraszał ją i dezorientował, kiedy próbowała odszukać w głowie odpowiednie zaklęcie. Kiedy jednak tłuczek poszybował ku niej, w jej umyśle pojawiła się jedynie wielka pustka. I, ironicznie, to właśnie owa pustka dała jej podpowiedź odnośnie tego, co powinna zrobić, by - zgodnie z poleceniem - unieszkodliwić piłkę. Keyira przełknęła ślinę i właściwie w ostatniej chwili wykonała charakterystyczny, wahadłowy ruch nadgarstkiem.
Evanesco! — rzuciła, skupiając całą pozostałą jej siłę woli na tym, by zlikwidować zagrożenie. Ostatecznie tłuczek... po prostu zniknął.
Studentka odetchnęła, zerknęła na profesora i skinęła mu głową, bo nie wątpiła, że ktoś o jego zdolnościach zna zaklęcie przeciwne, powodujące pojawianie się przedmiotu, zgodnie z ogólnymi zasadami Transmutacji, Quasi-dominacji i innych. Jej zadaniem było sprawić, by tłuczek przestał być groźny i tak też zrobiła. Do pracy mógł jeszcze użyć drugiego rekwizytu z kufra.
Powrót do góry Go down


Boyd Callahan
Boyd Callahan

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 192
C. szczególne :
Dodatkowo : bardzo kocha Fillina
Galeony : 857
  Liczba postów : 1730
https://www.czarodzieje.org/t17850-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t17855p26-sowa-boyda#top
https://www.czarodzieje.org/t17851-boyd-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18313-boyd-callahan-dziennik
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyPon 26 Paź 2020 - 8:38;

3...

Niby fajnie, że stary nudny ramol Craine urozmaicił im lekcję w ten sposób, dodając trochę adrenaliny do mało fascynującej lekcji transmutacji, ale z drugiej strony trochę go bolało, gdy patrzył jak inni uczniowie bezczeszczą piękny tłuczek i zamieniają go co chwilę w piasek albo jakiś inny syf. Czuł się dziwnie, stojąc naprzeciwko piłki z różdżką zamiast pały i cały czas miał ochotę ją odbić zamiast zaczarować; gdy nadeszła jego kolej, nie skupił się wystarczająco, zbyt długo zastanawiał nad zaklęciem, źle zaakcentował machnięcie różdżką i generalnie zjebał, zaklęcie nie zadziałało, musiał więc w ostatniej zrobić unik, żeby nie oberwać piłką w mordę - całe szczęście, że refleksu miał więcej niż talentu zaklęciarskiego.
Powrót do góry Go down


Ignacy Mościcki
Ignacy Mościcki

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 180cm
C. szczególne : Blizna na prawym policzku sięgająca do podbródka oraz oczy, które wyglądają jakby były lekko podbite
Galeony : 417
  Liczba postów : 692
https://www.czarodzieje.org/t19336-ignacy-moscicki
https://www.czarodzieje.org/t19357-ignacy
https://www.czarodzieje.org/t19338-ignacy-moscicki#571456
https://www.czarodzieje.org/t19360-ignacy-moscicki-dziennik#5719
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyPon 26 Paź 2020 - 17:14;

rzut:

Widok tłuczków wnoszonych na salę z całą pewnością nie należał do grona widowisk, jakie Ignacy miał zamiar ujrzeć tego dnia podczas lekcji transmutacji. Najwyraźniej jednak profesor Patton był skłonny stawiać uczniów w niebezpieczeństwie, a przynajmniej sugerować, że w takowym mogą się znaleźć, jeśli nie będą wystarczająco uważać. Cóż, on nie miał zamiaru popełnić tego błędu. Miał już na tyle doświadczenia z uciekaniem od tych magicznych kamieni, że pozbycie się ich przy pomocy zaklęć, powinno stanowić swego rodzaju formalność.
Niestety, zanim nadeszła jego kolej, aby popisać się swoimi umiejętnościami, Julka miała okazję zmierzyć się ze swoimi małymi przyjaciółmi. A to... Nie skończyło się zbyt dobrze. Zaklęcie, jakim dziewczyna chciała uraczyć tłuczek, najwyraźniej nie było rzucone w stu procentach poprawnie, ponieważ zaczął on emitować się z siebie ogłuszający huk. Chłopak zasłonił sobie uszy, czekają, aż sytuacja się uspokoi.
Następnym razem pójdzie ci lepiej – mruknął, gdy zawodniczka szkolnej drużyny przechodziła obok niego.
Gdy Mościcki w końcu dostąpił zaszczytu zmierzenia się z magicznym głazem, zdecydował się skorzystać Avifors. Czar trafił perfekcyjnie w cel, a tłuczek przemieniony w słodkiego ptaka o lazurowych piórach, przeleciał majestatycznie wśród wszystkich uczniów, aby koniec końców wylądować na ramieniu prefekta. Chyba poszło całkiem nieźle, prawda?

@Julia Brooks
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyWto 27 Paź 2020 - 23:12;

Transmutacja: 19/2 = ~10
Kostka: 46
Suma: 56
Anomalia, jeżeli występuje: brak

Kolejna część lekcji polegała po prostu - po prostu! - na transmutowanie lecącego prosto na ucznia - NA UCZNIA! - tłuczka (!!!). Craine coś tam fandzolił pod nosem że były to piłki przeznaczone dla pierwszorocznych i że mogły nabić im tak naprawdę tylko parę siniaków, jednak Shaw bardziej spodziewał się - biorąc pod uwagę zdenerwowanie nauczyciela miotlarstwa oraz przygotowanie sali na katastrofę budowlaną - że tłuczki sprowadzone były nielegalnie z Chin, gdzie używane były do polowań na tamtejsze smoki ogniomioty.
Ale to przecież tylko takie przypuszczenie.
Tak czy siak, gdy przyszła kolej Darrena, ten postanowił nie próbować egzotycznych zaklęć, których nieudane rzucenie mogłoby spowodować oderwanie mu głowy - przez tłuczka oczywiście - i kiedy stanął przed lecącą w jego kierunku i świszczącą jak lokomotywa piłką, machnął po prostu różdżką oraz wyrecytował:
- Papiliofors - zamieniając tłuczek w chmurę papierowych, brokatowych motyli. Zaklęcie zadziałało poprawnie - choć na pewno nie tak zjawiskowo jak to prefekta Hufflepuffu. Po tym jak upewnił się, że prawdopodobnie kolejną lekcję transmutacji przetrwał bez nabawienia się dożywotniego kalectwa, stanął razem z resztą uczniów i wrócił do obserwowania poczynań innych.
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3177
  Liczba postów : 1852
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptySro 28 Paź 2020 - 20:50;

26

Z wyraźną urazą widoczną w oczach obserwowała Patola depczącego jej wstążkę. Jej piękną, brzoskwiniową wstążkę, która może nie była ławką i nigdy nie miała nią zostać, ale przynajmniej się starała! Nie śmiała się jednak nic odezwać, bo zapewne dostałaby odpowiedź, że dobrymi chciano to piekło jest wybrukowane. I fajnie, niech sobie będzie. Naprawdę poczuła się urażona aż takim poniżeniem jej pracy. Nikt nie był świetny ze wszystkich przedmiotów nauczanych w Hogwarcie, zawsze znalazł się jakiś słabszy punkt i w jej przypadku była to akurat transmutacja, a to, że mimo nauki wciąż nie osiągała takich efektów jak inni - no co mogła poradzić?
Ostatecznie tę część lekcji zakończyła niepowodzeniem, tak jak zresztą spodziewała się od początku. Wyczarować z małego skrawka materiału sporych rozmiarów mebel, dobre sobie! Widziała, że i innym uczniom nie poszło to tak gładko, choć niektórzy poradzili sobie śpiewająco. Dosłownie. Wciąż jednak nie mogła przeboleć tak bezczelnie zdeptanej wstążki...
Kiedy przyszedł czas na następne zadanie, aż uniosła z niedowierzaniem brwi. Czy profesorek naprawdę nie chciał ich stąd wypuścić żywych? A w każdym razie tych trochę mniej ogarniajacych transmutację, takich jak na przykład ona? Nie spodobało jej się to, co usłyszała. Konfrontacja z tłuczkami i to w dodatku w klasie, tego to jeszcze nie było! Stanęła sobie gdzieś bliżej końca kolejki, bo ostatnie czego pragnęła, to być pierwszą 'ochotniczką' do unieszkodliwienia czarnego diabła, jak zwykła nazywać tłuczka. Uważnie przypatrywała się poczynaniom pozostałych, będących przed nią, żeby w razie czego wiedzieć, jak się ratować czy coś. Przezorny zawsze ubezpieczony, prawda?
Przełknęła ślinę, kiedy nadeszła jej kolej i zacisnęła mocniej palce wokół różdżki. Jak w zwolnionym tempie widziała Pattona wypuszczającego piłkę i mogła przysiąc, że nagle w głowie miała jedną, wielką pustkę. Już czuła, jak tłuczek leci wprost na nią, aby mimo tego co mówił nauczyciel, złamać jej nos i nabić na czole wielkiego guza...
- Lapifors! - pisnęła, nabierając gwałtownie powietrza i machając różdżką. Jednocześnie, mimowolnie, zamknęła oczy i jakby lekko się skuliła, przygotowując się na najgorsze, ale ku jej zdziwieniu i ogromnej uldze, zamiast poczuć uderzenie usłyszała tylko loskot, kiedy coś spadło na podłogę. Coś aka tłuczkowy królik.
Powrót do góry Go down


Narcyz Bez
Narcyz Bez

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : Wiecznie goszczący na ustach uśmiech, twarda angielska wymowa z wyraźnymi końcówkami
Dodatkowo : Metamorfomag
Galeony : 289
  Liczba postów : 383
https://www.czarodzieje.org/t19726-narcyz-bez
https://www.czarodzieje.org/t19736-tofu
https://www.czarodzieje.org/t19727-narcyz-bez
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyCzw 29 Paź 2020 - 11:08;

Kostka: 66

Upiekło mi się.
Wiem, że to wyłącznie zasługa tego, że części mojej grupy nie wyszło absolutnie nic, wobec czego moje cokolwiek wypadło znośnie. Niewątpliwie jednak nie mam być z czego dumny; na transmutacji spodziewałbym się po sobie odrobiny więcej. Jesteśmy już ostatnią grupą, nad którą znęca się nauczyciel, więc zaraz potem przechodzimy do kolejnego zadania, które - jakimś cudem! - wygląda jeszcze mniej zachęcająco niż poprzednie. Lecący wprost na zestresowanego ucznia tłuczek zdecydowanie nie wspomaga koncentracji przy rzuceniu zaklęcia. Ponownie więc trochę się ociągam, obserwując śmiałków i w głowie szukając zaklęcia, którego jestem względnie przekonany. Uważam, że nie ma co porywać się z miotłą na słońce.
Mocno zaciskam palce na różdżce i staram się nie myśleć o tym, czy moje włosy już pobielały ze stresu ani o tym, które miejsce na ciele będzie bolało najbardziej, w razie zetknięcia z tłuczkiem. Nie bez powodu nie grywam w quidditcha... Ale kiedy profesor wypuszcza piłkę, reaguję wyjątkowo szybko - jak na mnie.
- Reducio! - Przez chwilę boję się, czy wypuszczone zaklęcie zadziała w pełni, bo piłka zmienia się stopniowo, nie stając się natychmiastowo mikroskopijna, ale z każdym przebytym centymetrem tracąc na własnym obwodzie. Kiedy dociera do mnie, jest tam mała, że mogę ją swobodnie złapać i zamknąć w dłoni, nie martwiąc się o siniaki, które normalnie by zostawiła. Oddycham z ulgą, ciesząc się, że to prawdopodobnie już ostatnie zadanie na tej lekcji.
Powrót do góry Go down


Bruno O. Tarly
Bruno O. Tarly

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 183,5
C. szczególne : mocno zarysowane kości policzkowe, baran na głowie, typowo brytyjski akcent
Galeony : 1410
  Liczba postów : 1087
https://www.czarodzieje.org/t17773-bruno-o-tarly
https://www.czarodzieje.org/t17828-korespondencja-bruna#501992
https://www.czarodzieje.org/t17803-bruno-o-tarly
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyCzw 29 Paź 2020 - 13:06;

Kostka: 35
Udało się? tak
TRANSMUTACJA: 7pkt
Anomalia: brak

Odczuł pewien zawód, że Craine najzwyczajniej w świecie olał jego zaczepną wypowiedź, ale... może to i lepiej? Przynajmniej zaoszczędził trochę czasu na potencjalny szlaban, którego uniknął. Tymczasowo, bo przecież lekcja jeszcze się nie kończyła, o zgrozo. Trzeba było wytrwać jeszcze trochę w tej męczarni i transmutacyjnym piekle, nie pierwszy i nie ostatni raz (o zgrozo vol. 2). Przełknął więc ślinę, wziął głęboki wdech i bardzo powolny wydech, by - niechętnie - przejść do drugiego etapu lekcji.
- Ech, Davies... - poczochrał dziewczynę po włosach, czy tego chciała, czy nie - Na pewno Twój akcent mi się podoba. - odparł wymijająco, z rozbawieniem w głosie, zastanawiając się na tym, jak długo jeszcze będzie mu prawić docinki w tej kwestii. Na dobrą sprawę wcale mu one nie przeszkadzały, tylko... tak jakoś. Sam nie wiedział.
- Mówisz i masz, kaloszki i skarpy w Nieśmiałki w gratisie. - odpowiedział Aslanowi, jeszcze zanim przeszedł do kolejnych prób zmagania się z zadaniem.
Mina mu zrzedła, gdy tylko spostrzegł, że będzie musiał walczyć z tłuczkiem. Nie po to nie gra w drużynie, żeby teraz unikać tej latającej kuli. Niechętnie ustawił się w kolejce. A gdy przyszła jego pora, podkasał rękawy szkolnej szaty, nakierował różdżkę na pędzący tłuczek i wypowiedział zaklęcie, które pierwsze przyszło mu do głowy.
- Papiliofors!
Mordercza kula zmieniła się w trzy malutkie motylki, czyli coś, co nie mogło wyrządzić żadnych obrażeń i w dodatku wyglądało całkiem przyjemnie. Triumfalny uśmieszek powrócił na twarz chłopaka, gdy ten ukłonił się na koniec swojego występu w kierunku profesora.


@Aslan Colton @Morgan A. Davies @Narcyz Bez @Finn Gard
Powrót do góry Go down


Cassian H. Beaumont
Cassian H. Beaumont

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 170
C. szczególne : Średniej wielkości znamię w kształcie krzyża pod okiem; Silny, szkocki akcent
Galeony : 445
  Liczba postów : 415
https://www.czarodzieje.org/t19364-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19441-poczta-cassiana#574233
https://www.czarodzieje.org/t19421-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19442-cassian-hector-beaumont-dzien
Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8




Gracz




Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 EmptyCzw 29 Paź 2020 - 15:27;

Zaklęcie: 61

Cassian przełknął gorycz porażki, ale niewątpliwie pomógł w tym brak komentarza Pattona. Gdyby ten zechciał jednak jakkolwiek skomentować jego nieudane zaklęcie zapewne poczerwieniałby do granic możliwości, przyoblekając na twarzy purpurę, a kolor ten niechętnie, bo niechętnie, ale zszedłby zapewne w okolicach późnych godzin wieczornych. Nienawidził tego moment, w którym niepowodzenie, które go spotykało było zauważane przez absolutnie całą klasę.

Kiedy finalnie już pożegnał się z widokiem niemej i zdegustowanej twarzy profesora Crane’a wziął głęboki wdech. Wiedział, że niedługo ta lekcja, która swoja już drogą była przez niego tak wyczekiwana się skończy, a on sam zapomni na jakiś moment o Pattonie. Transmutacja była mu potrzebna, musiał się z niej nadal szkolić, a komentarze słane przez nauczyciela tegoż przedmiotu miały za zadanie chyba ich wszystkich zniechęcić do tego stopnia, by ten nie musiał uczyć żadnych ze studentów. Demotywował na wszelkie możliwe sposoby, niemniej jednak... Może właśnie to było co poniektórym potrzebne? Co poniektórym, bo nie na wszystkich sprawdzało się aż tak gorzkie lekarstwo. Niekiedy ta metoda nauczania, choć mogła sprawdzać się lepiej niż inne, nie wpisywała się w schemat każdego z odbiorców, a co za tym idzie zamiast okrutnie motywować jeszcze bardziej rozkładała całe nastawienie na podłodze do tego stopnia, że nikomu nic się nie chciało.

Kiedy przyszedł czas na drugi etap lekcji, wiedział, że to nie jest jego koniec męczarni... Teraz przyszedł czas na karę cielesną za nieudane zaklęcie. Dlaczego Patton tak bardzo ukochał sobie Quidditcha by to nim właśnie męczyć uczniów. Nie dość, że gryfon miał lęk wysokości, a więc z samym sportem nie miał nic wspólnego to dodatkowo został postawiony przed tłuczkiem w pojedynku jeden na jeden. Pokiwał jedynie głową ze zrezygnowaniem i ściskając mocniej różdżkę w dłoniach maszerował gdzieś po środku kolejki czekając na swoją kolej. Kiedy zauważył, że już lada moment zbliża się jego kolej w głowie miał mętlik. Nie wiedział jakiego zaklęcia powinien użyć. Głośno przełykając ślinę finalnie stanął przed rzucającym się na niego tłuczkiem.
- Sabuli! - Rzucił, koniec jego różdżki rozbłysnął jasnym światłem.

Tłuczek tuż przed jego ciałem rozsypał się w drobinki piasku, które teraz walały się na całej podłodze sali. Ciężko było odmówić satysfakcji, którą osiągnął teraz chłopak. Cieszył się, że przynajmniej to mu się udało, a dodatkowo, że sam tłuczek bez zahamowania tak płynnie przemienił się w piasek.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Klasa Transmutacji - Page 32 QzgSDG8








Klasa Transmutacji - Page 32 Empty


PisanieKlasa Transmutacji - Page 32 Empty Re: Klasa Transmutacji  Klasa Transmutacji - Page 32 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Klasa Transmutacji

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 32 z 39Strona 32 z 39 Previous  1 ... 17 ... 31, 32, 33 ... 35 ... 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Klasa Transmutacji - Page 32 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
piate pietro
-