Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kamienny stół

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 16 z 18 Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17, 18  Next
AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32739
  Liczba postów : 108862
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Specjalny




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptySob Mar 16 2013, 01:14;

First topic message reminder :




W lecie ten stół jest zawsze oblegany i niejednokrotnie wydłużany za pomocą magii. Uczniowie często wyczarowują sobie dodatkowe siedziska kombinacją odpowiednich zaklęć, a i niejednokrotnie przynoszą sobie z kuchni lunch. Miejsce w połowie osłonięte jest cieniem.

______________________

Kamienny stół - Page 16 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Liam G. Walker
Liam G. Walker

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : pieprzyk na lewej kości policzkowej, dość krzaczaste brwi, włosy w wiecznym nieładzie
Galeony : 78
  Liczba postów : 106
https://www.czarodzieje.org/t20579-liam-g-walker
https://www.czarodzieje.org/t20605-liam-g-walker#652455
https://www.czarodzieje.org/t20583-liam-g-walker
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptySro Sty 19 2022, 17:31;

Kości: 4 , 93 i dodatkowa 35  
Suma K100: 52+93-35 = 110 
Fanty: pluszowy kwintoped



- Nie musisz się tak o mnie martwić! - rzucił jeszcze do Hope [@Hope U. Griffin] zanim wzbił się w powietrze, zupełnie zmieniając sens jej słów, co dodatkowo skwitował szerokim, szelmowskim uśmiechem.
Jeśli sądził, że treningi Gryfonów to tylko zabawa na miotłach, na własnej skórze przekonał się, co do mylnosci tego założenia. W momencie, gdy wsiadł na miotłę, zupełnie przestał ogarniać co się dzieje, wzbijając się w powietrze z myślą, że musi przetrwać. Nie zdążył jeszcze otrząsnąć się po pierwszej części, kiedy do jego uszu zaczęły dobiegać kolejne głosy. Mimochodem spojrzał w prawo, następnie w lewo szukając źródła tego wszystko, ale nawet nikogo przy nim nie było.
Mimo to postanowił zignorować głos zdrowego rozsądku, który wręcz krzykiem nakazywał mu trzymać się obranej ścieżki i zwyczajnie z niej zboczył. I to był największy błąd jaki mógł popełnić, wręcz na szyi poczuł jego ostrze. Pozbawiony równowagi obrócił się na miotłę, tak że zawisł na niej niczym leniwiec na drzewie,by następnie powoli osuwać się w dół, gdzie czekało bolesne zderzenie z ziemią.
Bardzo bolesne. 



Uratuje mnie ktoś <3
Powrót do góry Go down


Hope U. Griffin
Hope U. Griffin

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165 cm
C. szczególne : Piegi na twarzy i ciele. Kilka blizn po szponach na ramionach i jedna na skroni, skrupulatnie zakrywana włosami.
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 544
  Liczba postów : 1331
https://www.czarodzieje.org/t20055-hope-ursula-griffin#617982
https://www.czarodzieje.org/t20074-gobaith#618955
https://www.czarodzieje.org/t20059-hope-u-griffin#618372
https://www.czarodzieje.org/t20191-hope-u-griffin-dziennik
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyNie Sty 23 2022, 14:48;

Kości:
Suma K100: (o ile udaje Ci się ukończyć wyścig!)
Fanty:

Pisnęła i zaśmiała się, kiedy nagle pojawiły się wokół niej ramiona, które na moment wycisnęły z niej powietrze. Ostatnim, co mogłaby zrobić w takiej sytuacji, byłyby protesty, wręcz przeciwnie, wcale nie była taka zadowolona, gdy została wypuszczona na wolność.
W końcu — powiedziała bez żadnego powitania, za to ze słyszalną w głosie ulgą. Zadzierała głowę, żeby móc przyglądać się piegowatej twarzy, nasycić tym widokiem stęsknione oczy. Choć początkowo wyglądała na zaskoczoną i trudno było powiedzieć, co właściwie roi się w jej głowie, w końcu na jej twarzy rozlał się beztroski uśmiech.
No ale trzeba było wrócić na ziemię, co w praktyce oznaczało wzbicie się w powietrze.
To było naprawdę drastyczne, przejmujące uczucie, tak nagle stracić głowę, zupełnie bez ostrzeżenia. O, to zupełnie jak z zakochaniem, nie? Lecisz sobie spokojnie przez życie, nic ci nie przeszkadza, nic nie zawadza i nagle CIACH i głowa stracona, a w życiu nagle panuje chaos. Dawniej kompletnie nie tak to sobie wyobrażała, ale im dłużej zadawała się z Harielem, tym bardziej zmieniał się jej pogląd na te sprawy. Ostatecznie nie była pewna, bo zakochaną nazwać się chyba nie mogła.
No ale trening, przecież byli w trakcie ćwiczeń i co gorsza – wyścigu. Kiedy przestała bujać w obłokach, a zaczęła przez nie sunąć, zauważyła, że całe to zamieszanie bardzo kiepsko wpłynęło na jej pozycję w wyścigu. Usłyszała jakieś podszepty i stwierdziła, że może to jest właśnie trop. I tak już zniszczyła swoją szansę na wygraną, więc tym bardziej nie potrafiła oprzeć się pokusie. Odbiła w boczek i poleciała jakoś tak poza trasą... ostatecznie wylatując prosto na metę.
No i czyje jest wygranko?
Na pewno nie Liama. Ale tego niestety nie widziała, bo ominęła drzewo, na którym dyndał.
Powrót do góry Go down


Zephaniah van Wieren
Zephaniah van Wieren

Dorosły czarodziej
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : Tatuaż z łapą nundu na przedramieniu, Blizny i uszczerbki na zdrowiu: Dziennik
Dodatkowo : Wilkołak
Galeony : 591
  Liczba postów : 590
https://www.czarodzieje.org/t19733-zephaniah-van-wieren
https://www.czarodzieje.org/t20064-sowa-zefka
https://www.czarodzieje.org/t19732-zephaniah-van-wiener
https://www.czarodzieje.org/t20207-zephaniah-van-wieren-dziennik
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyNie Sty 23 2022, 21:13;

Kości: [url=https:/https://www.czarodzieje.org/t21099p624-kostki#681247]87 i F, C, H, F, F[/url]
Suma K100: 69 + 87 = 156 - 40 = 116
Fanty: --

Był w kompletnym obłędzie spowodowanym rozpoznaniem siebie przez króla. Był jego poddanym za którym kroczył i nie widział, że tak naprawdę leciał przed sobą. Król był uwielbiany, a on jako jego poddany musiał mu w tym wszystkim wtórować. Kiedy przed sobą uderzał w sosny i lądował w zaspach, wyobrażając sobie, że potykał się za królem, w rzeczywistości była to tylko ciągle... zaspa, zaspa, zaspa. A mimo to w pewnym momencie wszystko to ginie, a Zephaniah z dużą ilością zadrapań na swoim ciele w końcu wychodzi z lasu, w sumie.. Czy pamiętając o tym co się wtedy wydarzyło. Był po prostu na końcu.
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyPon Sty 31 2022, 23:20;

Trening w dużej mierze przebiegał w ciszy, zarówno przez mocno duchową formę, jaką przybrał dla uczestników, jak i czas odbywania go - do meczu zostało zaledwie kilka tygodni i większość z nich miała pewnie w głowach przede wszystkim wagę nadchodzącego spotkania i chęć jak najlepszego przygotowania się. Nie chciała budować w nich dodatkowej presji, stąd podróż, która miała ich nieco oderwać od codziennych spraw i miotlarskiego rzemiosła w dobrze znanej, rutynowej formie.
I doceniła ich wysiłki oraz skupienie również tym, że sama zachowała głównie ciszę przerywaną jedynie ciepłymi pożegnaniami z zawodnikami, którzy zdążyli zakończyć rajd. W międzyczasie pojawiła się kwestia Liama na gałęzi, do którego żwawo doskoczyła, bez popisów i większych akrobacji ratując go od niechybnego upadku i posyłając w dalszą drogę do mety. Choć wydawało się, że dość łatwo się zrazić do mioteł, gdy zaliczało się trudniejsze starty na drużynowych spotkaniach, było w tym całym lataniu coś zachęcającego i hipnotyzującego do kolejnych prób. Szczerze zresztą liczyła, że oni wszyscy czuli się w tej kwestii podobnie niezależnie od odniesionych klęsk, zaliczonych upadków i odhaczonych rozczarowań. Uśmiechnęła się niepewnie sama do siebie, kiedy już odesłała wszystkich do zamku z zebranymi maskotkami i pewnie mętlikiem w głowach po przebytych wizjach.

[z.t dla wszystkich obecnych]
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 6709
  Liczba postów : 2647
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyPon Cze 13 2022, 22:27;

Bajkowa postać: 6; jestem Włóczykijem

Nie wiedział, jak do tego doszło i właściwie nie chciał nawet pytać. Magia była niesamowicie kapryśna, nigdy nie można było na niej w pełni polegać i trzeba było liczyć się z różnymi problemami, jakie mogła wywoływać. Dlatego też Christopher nie poczuł się szczególnie zdziwiony, gdy pewnego pięknego poranka obudził się w ciele Włóczykija z Doliny Pufków, co wywołało u niego natychmiastowy śmiech. Była to bowiem jedna z jego ulubionych literackich postaci, z którą od dawna się identyfikował, pragnąć tak samo, jak i Włóczykij, długich wędrówek i kochając roślinność z całego serca. Jedyne, na czym się nie znał, to muzyka, tymczasem od kiedy tylko wstał, miał nieprzemijającą chęć zagrania na flecie. Wiedział, że gdzieś takowy posiada, gdyż dostał go w prezencie, nic zatem dziwnego, że ruszył na jego poszukiwania.
O dziwo, jak się przekonał, gdy zasiadł już spokojnie nad jeziorem, przy kamiennym stole, okazało się, że grał naprawdę dobrze, melodia była jasna, nieco melancholijna, ale zdecydowanie piękna, zupełnie, jakby od zawsze grał i doskonale wiedział, jak to robić. Gdyby nie to, że całym sobą czuł się Włóczykijem, doszedłby zapewne do wniosku, że magia wpłynęła na niego w inny, równie przedziwny sposób. W końcu nigdy nie był szczególnie muzykalny, nie radził sobie z wieloma sprawami związanymi z nutami, a instrumenty muzyczne podziwiał z odległości.
Teraz zaś miał wrażenie, że gra na flecie jest wręcz banalnie prosta i z jakiegoś powodu był w stanie zagrać dokładnie to, czego potrzebował, wyrażając w ten przedziwny sposób wszystkie swoje uczucia. Nadchodziło lato, więc w melancholijne nuty wkradła się również radość i chęć szukania nieznanego, chęć poznawania tego, co jeszcze nieodkryte. Christopher musiał również przyznać, że siedzenie w miejscu go denerwowało, że go złościło i powodowało, że niemalże przebierał nogami w miejscu, nie mogąc się doczekać jakichś przygód. Tak naprawdę - jakichkolwiek, bo siedzenie bez ruchu nie było dla niego, wolałby w tej chwili wędrować śladem jakiegoś magicznego stworzenia albo podziwiać jakieś groźne, ale piękne, rośliny.

@Mulan Huang

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyWto Cze 28 2022, 14:03;

Bajkowa postać: elfia wróżka

Magia działała w naprawdę pokrętny sposób. I to właśnie mogła bez trudu stwierdzić Mulan, która pewnego dnia obudziła się... w zupełnie innej postaci. Chwilę zajęło jej ogarnięcie tego, że zmniejszyła się do tycich rozmiarów i to takich, że pewnie mogłaby się utopić w szklance wody, a do tego z jej pleców wyrastały przepiękne i delikatne skrzydełka. Nijak podobna stylistyka do niej nie pasowała. Zwłaszcza ta kusa sukieneczka wyglądająca jakby była uszyta z mchu i paproci. Jednak skoro los potraktował ją tak, a nie inaczej to jednak powinna jakoś z tym się uporać i żyć dalej. Przynajmniej latając nie musiała się martwić o to, że ktoś ją zdepcze, ale co z tego jeśli tylko mocniejszy powiew wiatru znosił ją w innym kierunku niż chciała? No i było to jednak bardzo męczące.
W końcu jednak jakoś zniosło ją w kierunku jeziora, gdzie też usłyszała dźwięki muzyki dochodzące z fletu siedzącego przy kamiennym stole mężczyzny. Niewiele myśląc podleciała do niego, aby przysiąść na jego ramieniu i wsłuchać się w wygrywaną melodię.
- Co tam grasz Włóczykiju? - spytała nareszcie, zwracając na siebie jego uwagę.

@Christopher Walsh
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 6709
  Liczba postów : 2647
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyCzw Cze 30 2022, 19:54;

Zupełnie, jakby ten dzień nie był dziwny sam w sobie! Christopher, czy może raczej Włóczykij, zupełnie nie spodziewał się, że za chwilę może okazać się, że nie jest tutaj sam, nie spodziewał się na pewno, że dołączy do niego wróżka, która wzięła się nie wiadomo skąd. Spojrzał na nią, robiąc niemalże zeza, starając się zorientować, co się właściwie dzieje, po czym zaraz uśmiechnął się łagodnie, dość uprzejmie. Wciąż miał ochotę grać dalej, ale zupełnie nie wypadało, żeby nie udzielił odpowiedzi na zadane pytanie, które mocno go zdziwiło i w pierwszej chwili naprawdę miał problem z tym, żeby powiedzieć, skąd pochodziło. Był nawet skłonny podejrzewać, że budząc się w tej, a nie innej postaci, nabrał jakichś dodatkowych, co najmniej dziwnych zdolności albo wyobrażał sobie rzeczy, których nie było, przypisując znaczenie swoim własnym zwidom, znaczenie tak wielkie, że był pewien, iż może z nimi rozmawiać.
- Och, sam nie wiem. To po prostu coś, co przyszło mi do głowy? Nigdy nie masz tak, że coś usłyszysz albo zobaczysz i dochodzisz do wniosku, że musisz to jakoś uczcić? Zapamiętać? Zrobić cokolwiek, by to przetrwało? – zapytał z cieniem namysłu.
Nie wydawało mu się, żeby to wszystko, co się działo, było dziwne. Magia miała to do siebie, że naprawdę płatała figle, tak więc był w stanie uwierzyć, że naprawdę zderzył się z czymś nowym, być może jakąś kolejną fantazją po czasie klątw, choć nie był pewien, czy chciałby na dłużej utknąć w ciele Włóczykija. Już teraz odnosił wrażenie, że chwilowe siedzenie w miejscu nie było dla niego, że powinien jak najszybciej ruszyć przed siebie, Merlin raczy wiedzieć dokąd, po prostu iść i iść, nie zatrzymując się nawet na chwilę.
- Zastanawiałaś się kiedyś, co jest dalej? – zapytał niespodziewanie, nie mogąc się przed tym powstrzymać, zdając sobie sprawę z tego, że cokolwiek teraz robił i mówił, to już nie do końca był on sam, że to było coś, co dyktowała mu magia, która postanowiła uwięzić go w ciele tej oto bajkowej postaci. Miał wrażenie, że myśli dokładnie jak Włóczykij, że zachowuje się dokładnie jak on i nieco go to bawiło, jednocześnie niesamowicie wręcz martwiąc, bo nie wiedział, dokąd to doprowadzi. Nie chciał nagle obudzić się na drugim końcu Wielkiej Brytanii, bo tam postanowił zawędrować.

@Mulan Huang

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyPią Lip 01 2022, 09:48;

Każdy dzień był niepowtarzalną przygodą, ale wyglądało, że ten miał być nim z wielu różnych powodów i być naprawdę wyjątkowy. Nie na co dzień ludzie zmieniali tak swoje formy i byli w stanie nawiązać znajomości jako zupełnie inne osoby czy też może stworzenia. Mulan z pewnością znalazła się w wyjątkowej sytuacji i zamierzała korzystać z tego jak tylko mogła. Co prawda nieco dziwnie było tak siedzieć na ramieniu obcego faceta i wypytywać go o to, co właściwie grał na swojej fujarce (bez podtekstu), ale jakoś nieszczególnie się tym przejęła. Zamiast tego po prostu wysłuchała odpowiedzi mężczyzny i powoli pokiwała głową na jego odpowiedź. Miało to jakiś sens nawet jeśli nie uzyskała żadnych konkretów.
- Czyli po prostu wymyśliłeś to naprędce? - spytała, żeby jakoś to doprecyzować. - Rozumiem o co ci chodzi, ale czasami najlepsze, co możesz zrobić to po prostu żyć chwilą i uczestniczyć w niej. Bez zatrzymywania się, by ją celebrować. Dzięki temu możesz ją zapamiętać jeszcze lepiej jako coś czego byłeś częścią.
Wow, zabrzmiało to mądrze. Może jednak magiczna przemiana jaka się dokonała zmieniła nie tylko wygląd Huang, ale także jej wnętrze? W końcu kto spodziewałby się takiego filozoficznego zaśpiewu z jej strony? No na pewno nie ona sama. Zdecydowanie winę za to można zrzucić na jakąś dziką magię czy inne pierdoły wiszące w powietrzu.
- W sensie, co jest po śmierci? Każdy ma na to swój własny pogląd - odparła tak, że zabrzmiało to niezwykle mądrze, ale po chwili dodała. - Myślę, że każdy z nas zamienia się w smoka i może szybować po bezkresnym niebie zaświatów, ciesząc się z wolności jaką zyskujemy zrzucając ludzką formę i przechodząc na wyższy plan astralny, gdzie możemy przeistoczyć się w piękniejsze i bardziej szlachetne istoty. Chyba, że byłeś chujowym człowiekiem to wtedy możesz liczyć jedynie na zamianę w gumochłona.
Halo, Elfia Wróżko, twoja wewnętrzna Mulan się pokazuje. No, ale nieważne. Posłała jeszcze Włóczykijowi niezwykle sympatyczny uśmiech, zlatując z jego ramienia, aby na chwilę zawisnąć w powietrzu niedaleko od jego twarzy, ale ze względu na to, że ciągłe używanie skrzydełek było jednak męczące zaczęła się rozglądać za jakąś inną powierzchnią, na której mogłaby przysiąść. Ciężkie było życie elfika.
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 6709
  Liczba postów : 2647
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptySob Lip 02 2022, 15:21;

- Ależ tak, dokładnie tak. To po prostu to, co mi w duszy gra - zapewnił od razu wróżkę, wcale nie dziwiąc się jej obecnością. Jej pytanie również nie wydawało mu się dziwne, nie było w nim nic natrętnego i chociaż normalnie Christopher nie byłby zapewne zbyt skłonny do rozmów z kimś absolutnie nieznajomym, tak teraz nie czuł wcale takiej niepewności i wstydu, jak zazwyczaj. Wręcz przeciwnie, z przyjemnością słuchał wróżki, nie rozpoznając w niej jednej z uczennic, zastanawiając się jednocześnie, skąd ta się tutaj tak naprawdę wzięła oraz jak bardzo męczące musiało być życie w tak niewielkim ciele, gdy chciało się pokonać znaczne odległości, gdy chciało się zwiedzać cały, olbrzymi przecież, świat!
- Ależ dokładnie tak, to brzmi, jak coś, co chciałbym robić. Po prostu zbierać piękne wspomnienia, odłamki tego, co się kiedyś zobaczyło. Wędrować przed siebie, tak po prostu, nie musieć myśleć o jutrze - przyznał z zadowoleniem, odkrywając nieoczekiwanie, że być może wróżka rozumiała go o wiele lepiej, niż podejrzewał, gdy tylko ją dostrzegł. Być może jej jestestwo było również tak bardzo rzucane z miejsca w miejsce, być może ona również marzyła o tym, by dostrzec coś więcej, by zobaczyć coś, co nie kryło się dalej, niż za progiem jej bezpiecznego domu. Cokolwiek nim było, bo tak naprawdę Christopher nie miał pojęcia, a nie wydawało mu się mimo wszystko aż tak istotne wypytywanie jej o coś podobnego. W końcu nic by to nie zmieniało w ich spotkaniu i nieoczekiwanej rozmowie, która z jednej strony była fascynująca, a z drugiej powodowała, że znowu tkwił w miejscu, choć przecież mógł w tej chwili zażywać jakiejś odważnej, niesamowicie wspaniałej, pieszej wędrówki! Nie sądził jednak, by wróżka mogła mu w niej towarzyszyć, inaczej, niż na jego ramieniu. Zapewne właśnie dlatego wrócił do przerwanej gry na flecie, ponownie uderzając w nieco melancholijne tony, tym bardziej po tym, co usłyszał od swojej towarzyszki, której nie posądzał o podobne pomysły, ale jednocześnie poczuł się tym zafascynowany.
- W smoki? Tego chyba jeszcze nigdy nie słyszałem - przyznał, śmiejąc się cicho, zwłaszcza na jej ostatnie stwierdzenie, a później przekrzywił głowę, by prędko zagrać melodię, jaka kojarzyła mu się z wielkimi jaszczurkami, pokiwał głową i spojrzał na wróżkę. 0 Tak naprawdę myślałem o podróży przez cały świat, bo na pewno nie został w pełni odkryty, jestem o tym przekonany! Nie chciałabyś zobaczyć, co tam jest? Może tam kryją się te smoki, o których wspomniałaś.

@Mulan Huang

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyPon Lip 04 2022, 23:35;

Oj tak, życie wróżki było takie biedne i niezwykle ciężkie. Małe ciałko, słabe rączki, ale nawet jeśli zwiewało ją w różnych kierunkach to jednak miała te skrzydełka, które mogły uchronić ją od niezwykle przykrego losu i bycia rozdeptaną przez jakiegoś przypadkowego przechodnia. To z pewnością był jakiś plus. Podobnie jak to, że mogła teraz się zakradać do wielu miejsc, które wcześniej były dla niej niedostępne. Dziupla dzięcioła, mysia norka? Mogła się w nie wkraść bez wysiłku dzięki swoim nowym kompaktowym rozmiarom. I chyba powinna zacząć zwiedzać świat w tej postaci. Nawet jeśli miałoby to być bardzo męczące i nie mogłaby sobie pozwolić na dalekie podróże.
- Czy wiele takich wspomnień możesz zebrać, siedząc w jednym miejscu i grając na flecie? Brzmisz jak prawdziwy podróżnik, ale mimo wszystko tkwisz w miejscu i nie widać jakoś byś palił się do wędrówek - oceniła raz jeszcze, tym razem przysiadając na kolanie mężczyzny. Jej skrzydełka już zaczęły ją boleć, naciągnęła przez nie zapewne mięśnie pleców, a do tego nie widziała żadnego lepszego miejsca, gdzie mogłaby usiąść i czuć jakoś ciepło bijące od nieznajomego miłośnika fletów (i tutaj wciąż bez podtekstów).
- Mówiłam, że każdy ma własną teorię - rzuciła jeszcze w odpowiedzi, gdy Włóczykij zaczął zastanawiać się nad jej wersją tego, co czekało człowieka gdzieś dalej. W końcu każdy miał swoje własne wyobrażenie i kto wie jakie okaże się prawdziwe. Może nawet zaświaty będą dla każdego wyglądały inaczej biorąc pod uwagę ich preferencje lub coś podobnego? Tego niestety nie dało się sprawdzić w żaden naprawdę dobry i wiarygodny sposób.
- Chciałabym zobaczyć smoki. Na pewno smutne jest to, że tak wiele świata zostało do odkrycia i nikt nie zdoła go w pełni doświadczyć w ciągu całego swojego życia. Możesz zobaczyć jedynie wybrane fragmenty tego, co najbardziej cię interesuje i tego, co jest w pobliżu.  
Zdecydowanie brzmiała zbyt poważnie i filozoficznie jak na elfią wróżkę. Być może właśnie strzeliła ją depresja, chuj to wie. Niemniej złocisty pyłek z jej skrzydełek wciąż sypał się wokół, ozdabiając przy okazji ubrania Christophera, na którym sobie chwilowo przysiadła. Może jednak nie na długo pozostaną w jednym miejscu i w końcu we dwójkę udadzą się na jakąś tajemniczą przygodę? Chciałaby bardzo zobaczyć z nim smoki, które zapewne zrobiłyby na niej jeszcze większe wrażenie ze względu na powiększoną różnicę w rozmiarach. Zapewne sam pazur tej bestii byłby większy od niej samej. Nie przeszkadzało jej to jednak i z pewnością ruszyłaby z Włóczykijem w świat, nawet jeśli nie mieliby spotkać tych pięknych i mądrych stworzeń. Byle doświadczyli jakiejś przygody. 

@Christopher Walsh
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 6709
  Liczba postów : 2647
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyWto Lip 05 2022, 21:14;

- O, nie tak dużo, ale przecież od czegoś trzeba zacząć, czyż nie? Poza tym na razie skupiałem się na wszystkich tych wspomnieniach, jakie do tej pory zgromadziłem, ale masz zdecydowanie rację. Koniecznie trzeba wyruszyć przed siebie – odpowiedział na jej uwagę, spoglądając na nią z wysoka, zastanawiając się jednocześnie, czy wróżka nie zdążyła się już zmęczyć tym nieustannym lataniem. Biorąc pod uwagę, że przysiadła bezczelnie na jego nodze, mógł spokojnie zakładać, że zamierzała wraz z nim zacząć podróżować. Dokądkolwiek by się tak naprawdę nie wybrał, co nieco go bawiło, jednocześnie zaś cieszyło i denerwowało. Ostatecznie był wielkim podróżnikiem, który przemierzał ten świat zupełnie samotnie, powracając w swoje ukochane strony, gdy nadchodziła wiosna, by nieco odpocząć i zaznać przygód wraz z przyjaciółmi.
- Ależ oczywiście, a twoja jest naprawdę fascynująca – stwierdził, śmiejąc się cicho. – Właściwie może już teraz jesteś małym smokiem, kto wie? – dodał, przesuwając wejrzenie na jej skrzydła, zastanawiając się, czy mógł faktycznie porównywać ją do tych wielkich, magicznych stworzeń, czy mógł tak o niej mówić, skoro doskonale słyszał, co ta wcześniej powiedziała. Zdecydowanie nie sugerował, że już teraz była martwa, ale odnosił wrażenie, że wróżce, kimkolwiek tak naprawdę była, bardzo zależało na tym, by być z takimi smokami, czy jeszcze lepiej, w istocie smokiem się stać. To zaś było na swój sposób urocze, stanowiło marzenie, jakiego można było się trzymać, za jakim można było podążać, jakiego nie dało się w żaden sposób pominąć. Zresztą, musiał przyznać, że teoria na temat miejsca, w jakie udawało się po śmierci, okazała się niesamowicie fascynująca. Na tyle, że podsunął wróżce dłoń, by na nią mogła wskoczyć, a sam podniósł się pospiesznie.
- Dobrze więc, powinniśmy zdecydowanie wyruszyć na poszukiwanie smoków. Myślę, że i tak siedziałem zbyt długo w jednym miejscu, a na granie rzewnych melodii przyjdzie jeszcze czas – stwierdził, uśmiechając się pogodnie, a następnie rozejrzał się z uwagą, starając się obrać właściwy kierunek, by już po chwili ruszyć przed siebie pewnymi, długimi krokami. Nie wiedział, dokąd tak naprawdę w tej chwili zmierza, ale to nie miało najmniejszego nawet znaczenia, liczyło się to, że może po prostu iść przed siebie, że znowu znajduje się na szlaku, że oddala się od kamiennego stołu, krok za krokiem, krok za krokiem, by uczestniczyć znowu w wędrówce. Nie trzeba było nawet długo czekać, żeby zaczął gwizdać jakąś melodię, która nie miała ani początku, ani końca.

@Mulan Huang

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyPią Lip 08 2022, 21:29;

Wróżka jedynie przekrzywiła głowę, spoglądając na niego. Zupełnie jakby była jakimś psem domowym, który starał się właśnie zorientować w tym, co też jego pan takiego właściwie mówił. Potrzebowała dobrej chwili, aby zrozumieć Chrisa i dopiero gdy jej mały elfi móżdżek przetworzył dokładnie jego słowa, uśmiechnęła się promiennie.
- Mam nadzieję, że były to miłe wspomnienia. Masz jakieś swoje ulubione? Takie do którego lubisz często wracać? - zapytała jeszcze, będąc ciekawą odpowiedzi Włóczykija. Wydawał jej się być naprawdę interesującą osobą i chętnie dowiedziałaby się czegoś więcej o tych wspomnieniach, które do tej pory zgromadził.
- Tak myślisz? Skrzydełka już mam chociaż nieco inne. Mam nadzieję, że pewnego dnia może owinę się w jakiś miękki kokon, który przemieni się w twardą skorupę i wykluję się z niego jako mały smok. Tylko po to, żeby urosnąć dużo większą niż ty! - dodała jeszcze nieco bardziej rozochocona całym tym snuciem marzeń.
Naprawdę nie miałaby nic przeciwko temu, aby zmienić swoją formę, stać się jeszcze bardziej wolną od wszelkich zmartwień i przeistoczyć się w naprawdę szlachetne stworzenie, które wzbudzało raczej szacunek niż łagodne uśmiechy rozbawienia.
Przez moment wpatrywała się tylko w dłoń mężczyzny nim w końcu z gracją wskoczyła na nią. Najwyraźniej Włóczykij postanowił w końcu ruszyć się z miejsca i zafundować im jakaś fascynującą przygodę. Oczywiście, że pisała się na to, bo nie było mowy, aby w swojej formie było ją stać na jakieś dalekie wędrówki także pomoc nowego znajomego wydawała się tu być prawdziwą koniecznością.
- To nie muszą być smoki, ale zgadzam się. Zawsze możesz też próbować grać w marszu jeśli tylko potrafisz. Chętnie posłuchałabym twojej gry, ale świat wzywa nas ku nowej przygodzie!
Postanowiła rozsiąść się wygodnie na ręce swojego towarzysza podróży. Nie próbowała nawet wtrącać się w kwestii obieranego przez niego kierunku. Było jej to naprawdę wszystko obojętne tak długo jak tylko pozostawali w ruchu i mieli szansę na to, by przeżyć coś ekscytującego. W tej chwili zapewne zadowoliłaby się naprawdę czymkolwiek, bo szczerze zbrzydło jej siedzenie w jednym miejscu. I miała nadzieję, że mężczyzna również rozumie jej odczucia, które zapewne poniekąd podzielał. 

@Christopher Walsh
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 6709
  Liczba postów : 2647
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptySob Lip 09 2022, 11:24;

Christopher przez chwilę milczał, jakby faktycznie zapadał się w jednym ze swoich wspomnień, dając wróżce czas na to, żeby zastanowiła się na spokojnie nad tym, co właśnie jej powiedział. Nigdzie jej nie popędzał, do niczego jej nie zmuszał, po prostu trwał w swoistym zawieszeniu, wyraźnie wędrując w głowie po zupełnie innych miejscach, po innych wodach, po świecie, którego ona nie znała i być może nigdy nie miała poznać. Uśmiechnął się bardzo melancholijnie, gdy ostatecznie zadała mu pytanie i spojrzał na nią z góry, kiwając przy tej okazji głową.
- Och, byłby ich wiele, ale myślę, że najpiękniejsze jest wspomnienie spania pod gołym niebem latem w Prowansji - stwierdził, bo naprawdę była to jedna z tych spraw, które sprawiały mu niesamowicie wiele przyjemności, które były tym, co czego chciał i lubił wracać, co powodowało, że czuł się dziwnie wypoczęty i przede wszystkim, co było chyba najważniejsze, szczęśliwym. Jedno z tych wspomnień, które mogło mu towarzyszyć, gdyby musiał bronić się przed dementorem, choć oczywiście zdawał sobie sprawę z tego, że nie było w nim niczego niesamowitego, niczego nadzwyczajnego, niczego, nad czym naprawdę można byłoby się zastanawiać.
- Pewnie tak! To brzmi całkiem prawdopodobnie, więc dlaczego miałoby się coś podobnego nie wydarzyć? - odparł, nim ostatecznie zaproponował jej tę podróż w nieznane, nie mając najmniejszego nawet pojęcia, dokąd mieli się wybrać, ale to nie miało znaczenia. Podróż w nieznane była dokładnie tym, czego potrzebował w tej chwili, była tym, do czego niezmiennie go ciągnęło, a skoro wróżka wspomniała o drodze, o wędrówce, o poszukiwaniu czegoś nowego, jak choćby smoków, które najwyraźniej fascynowały ją najbardziej na świecie, to Christopher nie miał nic przeciwko temu, żeby faktycznie ich poszukać. Bo, kto wie, może chowały się pod jakimś kamieniem ledwie milę albo dziesięć stąd. To zaś było na swój sposób i fascynujące i pocieszające, skoro zaś istotka chciała mu towarzyszyć, nie widział w tym niczego złego i nie dostrzegał przeszkód, dla których miałby jej tego odmówić.
- Mogę, to nie jest aż tak trudne, ale potrzebowałbym do tego drugiej ręki. Może usiądziesz na moim ramieniu i będziesz mówiła mi, dokąd mam iść? Co ty na to? - zapytał, sięgając po flet, przekręcając go lekko w palcach, czując, że faktycznie wędrówka i granie muzyki, jest tym, co obecnie jest dla niego najważniejsze, a cały świat niemalże się dla niego nie liczył, zupełnie, jakby zapomniał, że ma jakieś obowiązki, czy coś podobnego. Był chwilowo po prostu zupełnie wolnym duchem, którego nic, ale to nic, nie mogło zatrzymać!

@Mulan Huang

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyNie Lip 10 2022, 22:02;

Wróżka dała mu istotnie czas na zastanowienie się, widząc wyraźnie to jak Chris zastanawiał się dosyć mocno nad wyborem odpowiedniego wspomnienia. Czekała w napięciu, ciekawa też co takiego mogło być tak wyjątkowe, bo wydawało jej się, że Włóczykij miał za sobą tyle przygód, że naprawdę trudno było mu wybrać wspomnienie, budzące największe emocje. Dlatego też była nieco zawiedziona, gdy usłyszała jego odpowiedź, która była w jej guście zbyt przyziemna.
- Czy było coś wyjątkowego w tym niebie? - zapytała jeszcze, chcąc poznać jego powody dla wybrania właśnie takiego, a nie innego momentu ze swojego życia, który brzmiał w gruncie rzeczy niezwykle nudno.
Owszem nic nie stało naprzeciw temu, żeby właśnie to wspomnienie było jednym z jego najlepszych, ale mógł wybrać też dużo innych. Może wędrówkę, która skończyła się w jakimś niesamowitym miejscu? Może moment, gdy osiągnął jakiś niebywały sukces lub doświadczył czegoś, co było niezwykle unikatowe? Nie miała pojęcia, ale po prostu spanie pod gołym niebem nie brzmiało jak coś niebywałego. Przynajmniej dla niej.
Uśmiechnęła się promiennie, gdy tylko usłyszała zapewnienie o tym, że ma jakieś szanse na przemianę w smoka po czym zrelaksowała się i czekała na to gdzie też zaprowadzi ją w swojej żądzy przygody tajemniczy wędrowiec. Nie miała sama jakiegoś konkretnego celu na myśli i zadowoliłaby się każdym możliwym kierunkiem zwiedzania.
- Oczywiście! Nie ma problemu - natychmiast poderwała się z dłoni Christophera, aby usiąść na jego ramieniu i wpatrywać się przed siebie. - Szczerze powiedziawszy nie mam żadnego celu wędrówki, ale jeśli coś przyciągnie moją uwagę to dam ci znać. Na razie idź dokąd chcesz.
Chwilowo nie dostrzegała w okolicy niczego, co mogłoby być potencjalnym celem ich pieszej wędrówki, ale kto wie. Może za kolejne metry się to zmieni?

@Christopher Walsh
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 6709
  Liczba postów : 2647
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyPon Lip 11 2022, 18:42;

Domyślał się, że jego wybór wspomnienia może nie być tak niesamowity, jak wróżka tego oczekiwała, ale ostatecznie dla każdego człowieka coś podobnego było czymś innym. Nie wszyscy byli tacy sami, niektórzy woleli coś niesamowitego i nieprzewidzianego, inni zaś zdecydowanie bardziej woleli te spokojniejsze sprawy, w których dostrzegali coś magicznego, nawet jeśli inni ludzie w ogóle tego nie widzieli. Tak dokładnie było z nim, więc nocne niebo i spanie w lesie brzmiało jak coś, do czego pragnął wracać, jak historia, która w pełni mu odpowiadała, która powodowała, że mógł iść naprzód, nie oglądać się za siebie, czując jednocześnie niesamowicie przyjemne grzanie w okolicach serca, ciepło, jakie całe go wypełniało, pozwalając oddychać nieco głębiej. To było coś, czego nie dało się do końca opisać, co mógłby oczywiście oddać za pomocą melodii, ale też nie był do końca pewien, czy to pozwoliłoby mu na przekazanie wróżce dokładnie tego wszystkiego, co myślał, co chciał pokazać.
- Wszystko. Żyjemy w magicznym świecie, ale dopiero kiedy spojrzysz na takie niebo, otoczony jedynie przyrodą, gdzie w twojej okolicy nie ma żywego ducha, który rozumiałby twoją mowę, zdajesz sobie sprawę, jak niewielki jesteś, jak bardzo przypominasz niewielkiego owada w obliczu wszystkiego, co cię otacza. Pewnie w taki sam zachwyt wprawiają cię smoki – stwierdził ostatecznie Christopher, uśmiechając się lekko na tę myśl, zdając sobie sprawę z tego, że była całkiem przyjemna, a jednocześnie faktycznie pozwalała mu na pokazanie swojej towarzyszce dokładnie tego, co miał na myśli. Po ich rozmowie wiedział już, że dla wróżki smoki były naprawdę czymś niesamowitym, czymś, do czego lubiła się odwoływać i o czym marzyła na wiele różnych sposobów. Skoro chciała stać się jednym z nich, być może byłaby w stanie pojąć tę głęboką chęć stania się jednością ze wszechświatem, jaka towarzyszyła Włóczykijowi, kto to wie?
- Zatem ruszamy po prostu po przygodę! Kto wie, co dokładnie spotkamy na swojej drodze, może jakieś kelpie, a może faktycznie smoki? – stwierdził wesoło, kiedy wróżka usadowiła się na jego ramieniu, po czym odchrząknął, przykładając ponownie flet do ust. Nie miał pojęcia, co powinien zagrać, ale skoro wyruszyli w drogę i nie siedzieli w miejscu, nie było już sensu pochylać się nad melancholijnymi, nikomu niepotrzebnymi w tej chwili melodiami. Zapewne właśnie dlatego wybrał coś zdecydowanie bardziej skocznego, co powodowało, że wyciągał daleko nogi, chcąc sprawdzić, co dokładnie kryło się za horyzontem, co znajdowało się tam, gdzie nie sięgał jego wzrok, co znajdowało się na drugim końcu świata, do którego, był pewien, mógł w każdej chwili dotrzeć. Bo przecież nic go nie ograniczało, czyż nie?
+
@Mulan Huang

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyWto Lip 12 2022, 19:37;

Każdy miał prawo do swoich opinii i odczuć. To jedno z pewnością nie ulegało wątpliwości, ale jednak na wieść, że właśnie takie wspomnienie Chris wybrał na swoje najszczęśliwsze to nie mogła powstrzymać pewnego uczucia zawiedzenia. Sama nie wiedziała, co wybrałaby na swoje najlepsze wspomnienie, ale w tej chwili nie rozmawiali o niej i o tym, co dla niej się liczyło.
- Można by powiedzieć, że teraz też przypominam owada - skomentowała z ciężkim westchnieniem, odnosząc się do swoich rozmiarów.
W tej chwili nawet przy Chrisie czuła tą wspomnianą maleńkość, o której wspominał. Nie potrzebowała wcale do tego smoka chociaż on zapewne zrobiłby na niej dużo większe wrażenie. To było zupełnie inne uczucie. Smoki miały w sobie jakąś taką szlachetność, której chyba nie można było odszukać w ludziach.
- Coś na pewno zobaczymy! - odparła, podekscytowana wizją wspólnej przygody.
Uśmiechnęła się jeszcze od ucha do ucha, gdy tylko Włóczykij zaczął grać niezwykle skoczną melodię, która zaczęła towarzyszyć im w tej niezwykle ciekawej wędrówce. Kto wie gdzie też ta dwójka może zawędrować, kierowana pragnieniem przeżycia przygody?

z|t x2
Powrót do góry Go down


Daniil Egorov
Daniil Egorov

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 182
C. szczególne : rosyjski akcent, postura tancerza
Galeony : 303
  Liczba postów : 390
https://www.czarodzieje.org/t22487-daniil-artyom-nikola-cirilowicz-egorov#746222
https://www.czarodzieje.org/t22550-poczta-daniila
https://www.czarodzieje.org/t22486-daniil-egorov-kuferek#746221
https://www.czarodzieje.org/t23324-daniil-egorov-dziennik
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyPią Paź 06 2023, 19:31;

Liczba punktów w zaklęciach: 0
Samopoczucie: 5/10 - stres związany z lekcją
Kondycja: 10/10

Zaklęcia to jedne z ważniejszych zajęć i dlatego totalnie mnie przerażają. Jestem boleśnie świadom, że odstaję umiejętnościami od reszty grupy i niestety jest to coś, czego nie byłem w stanie nadrobić w trakcie wakacji, bo sama teoria zupełnie nic mi nie dała, a aż do połowy września ciążył na mnie namiar, przez który nie mogłem swobodnie rzucać zaklęć. Nawet na tak ruchliwej i tłocznej ulicy jak Pokątna było to zbyt ryzykowne, ostatnie czego bym chciał, to problemy z Ministerstwem tuż po tym, jak przeniosłem się do tego kraju.
Poza tym widziałem nauczyciela zaklęć na korytarzu i nie umiem wiele poradzić na to, że facet wzbudza we mnie absolutne przerażenie. Jest taki wysoki, poważny, niby nie taki stary i całkiem przystojny, a jednak wyraźnie zniszczony życiem. I ta laska. Już na pierwszy rzut oka widać, że nie jest to osoba, z którą chce się zadzierać... i obawiam się, że różdżka w moim ręku prędzej niż później ściągnie na mnie jego uwagę, której wcale nie chcę. Szczerze mówiąc, to chciałbym, żeby kompletnie mnie zignorował. Dziś i przez resztę roku.
Biorę sobie wskazówki Voralberga do serca i wskakuję w wygodny dres. Rozciągam się i rozgrzewam odpowiednio, bo kontuzja to ostatnie czego sobie życzę, torbę porzucam na łóżku i tak idę na zajęcia, tym razem już nie błądząc jak kretyn po całych błoniach, a w miarę sprawnie odnajdując drogę nad jezioro. Aż za sprawnie, skoro jestem pierwszy i, o zgrozo, sam na sam z nauczycielem
Добр... znaczy... Dzień dobry, profesorze – witam się, speszony i na moment wlepiam w profesora błękitne spojrzenie, kiedy zastanawiam się, czy aby na pewno ustoi na nogach. Zaraz zdaję sobie sprawę, że bezczelnie się gapię, więc rozglądam się wokół w poszukiwaniu kogokolwiek, kogo mógłbym zaczepić, byle tylko przerwać tę niezręczną chwilę.


Ostatnio zmieniony przez Daniil Egorov dnia Pią Paź 06 2023, 20:28, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down


Cleopatra I. Seaver
Cleopatra I. Seaver

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Egipska uroda | tatuaże | krótkie włosy | złote oczy | biżuteria - naszyjnik ze złotym zniczem
Galeony : 99
  Liczba postów : 383
https://www.czarodzieje.org/t22484-cleopatra-ifrith-seaver#746111
https://www.czarodzieje.org/t22540-poczta-cleopatry#748319
https://www.czarodzieje.org/t22485-cleopatra-ifrith-seaver#746155
https://www.czarodzieje.org/t22567-cleopatra-i-seaver-dziennik#7
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptyPią Paź 06 2023, 20:17;

Liczba punktów w zaklęciach: 0
Samopoczucie: weltschmerz, przerażenie, stres
Kondycja: dobra dzięki zamiłowaniu do Quidditcha, Cleo jest zwinna, szybka, wytrzymała

Zjedzone rano śniadanie podchodziło mi do gardła aż czułam nieprzyjemną żółć na końcu języka. Modliłam się do różnych egipskich bogów o to, abym jakoś przeżyła te zajęcia i ani razu się nie rozpłakała. To dopiero byłby wstyd. A najgorsze, że nieraz zdarzało mi się rozklejać na zaklęciach przez stres, kiedy rzucone po raz piętnasty zaklęcie z poziomu pierwszego roku nauki dalej mi nie wychodziło. Wiedziałam, po prostu wiedziałam, że to będzie rzeź puchoniątek. Na zajęciach z profesor Papadakis poszło mi ostatnio aż za dobrze, aby ta tendencja mogła się utrzymać. Teraz czułam, że totalnie wszystko zepsuję. Od dwóch dni nie dotykałam zresztą swojej różdżki, a kiedy wreszcie sięgnęłam po ten patyk, żeby go wziąć na lekcję to miałam wrażenie, że jest jakiś rozgrzany. Jak nic mnie poparzy iskrami.
Z jednej strony niby miło, bo zajęcia w plenerze zawsze bardziej mi się podobały niż siedzenie w dusznej klasie, ale co to mogło sugerować? Na pewno nie będą czytać książek, nawet ich nie pakowałam, skoro profesor powiedział, że nie są potrzebne. A więc prawie na pewno praktyka. Pojedynki? Aż mnie zmroził dreszcz przebiegający mi po kręgosłupie. Oby nie to. Wcisnęłam się w sportowy strój, który zazwyczaj zakładałam na treningi o tej porze roku, czyli dresy oraz lekką żółtą bluzę. Porozciągałam się w samotności, na polance na błoniach. Przynajmniej fizycznie nie mogłam się na nic skarżyć. Jeśli nauczyciel każe nam przez godzinę biegać w kółko i robić podskoki na przemian z przysiadami to pewnie pójdzie mi dobrze. Kiedy zbliżyłam się do wskazanego miejsca, tajemniczego "kamiennego stołu" z zaskoczeniem zauważyłam, że wyjątkowo się nie spóźniłam. Chyba przyzwyczajałam się już do poruszania po Hogwarcie. Ba, wręcz byłam prawie pierwszą osobą, bo poza mną przyszedł już tylko... ten dziwny Ślizgon, którego imię finalnie zdążyłam poznać - Daniil! Ucieszyła mnie jego obecność. Zawsze lepiej cierpieć we dwójkę. Ale może chłopak akurat jest mistrzem zaklęć? Widziałam w nim ostatnią deskę ratunku, bo nie chciałam stać sama z profesorem jak kołek. Na pewno milczenie by mnie zgniotło. Nie wiedziałam co się stało panu Voralbergowi, ale wyglądał kiepsko, jakiś bardzo zmizerniały, blady, skrzywiony. Widziałam go po raz pierwszy w życiu i szczerze to mnie przeraził. Chyba nigdy nie zdołam spojrzeć mu prosto w te białe oczy.
Czym prędzej podreptałam do boku @Daniil Egorov unosząc lekko dłoń na powitanie. Profesorowi skinęłam nieśmiało głową, wlepiając wzrok w swoje buty. Czy ja znowu będę musiała się tłumaczyć, że jestem niemową? Może dowiedział się tego od reszty grona pedagogicznego... Wyjęłam kartkę oraz pióro, nabazgrałam wiadomość.
Hej, jak się masz?
Po czym z delikatnym uśmiechem, próbującym zatuszować szczery terror jaki odczuwałam całą sobą, podałam ją do dłoni Ślizgona. Trzeba przyznać, że to ogromny przeskok od tego, jak na początku robiłam wszystko, aby nie nawiązywać z nim kontaktu, ale zdołałam zebrać się w sobie, bo był przecież miły.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5410
  Liczba postów : 13183
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptySob Paź 07 2023, 10:57;

Liczba punktów w zaklęciach: 66pkt.
Samopoczucie: Max marudny, wolałby być przy kociołku, ale też trochę ciekawy
Kondycja: Fizycznie dość dobrze. Magicznie, mocniejsze zaklęcia mocno go wyczerpują.

Lekcje Voralberga były tym, na co poniekąd czekał. Po ostatnim miesiącu zapał mu nieco opadł i średnio chciał fatygować się na te zajęcia, ale mimo wszystko wiedział, że to dla zaklęć i OPCM wracał do tego całego pierdolnika. Liczył na to, że podczas lekcji uda mu się dowiedzieć czegoś więcej, albo odkryć coś, co pomoże mu zapanować nad problemem, z którym się mierzył. Nie był do końca pewien, czy Voralberg jest osobą, z którą chce dzielić się powodem swojego osłabienia, ale też nie skreślał kompletnie tej opcji. Musiał się sam przekonać, a lekcja zaklęć i to jeszcze terenowa, była na to najlepszą sposobnością.
Solberg pojawił się więc nad jeziorem, mrucząc krótkie "bry" w stronę Alexa, który wyglądał mniej więcej tak, jak ślizgon się czuł, na co dwudziestolatek uśmiechnął się słabo pod nosem. Czyli więcej osób było w gównianej kondycji, miło. Max stanął sobie gdzieś pod drzewem i czekał na rozpoczęcie zajęć, szczerze ciekaw, co dzisiaj będą robić.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Gale O. Dear
Gale O. Dear

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 16
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 161 cm
C. szczególne : szkocki akcent | mała blizna przy dolnej wardze po prawej stronie
Galeony : 466
  Liczba postów : 339
https://www.czarodzieje.org/t22471-gale-o-dear
https://www.czarodzieje.org/t22504-poczta-gale-a#746574
https://www.czarodzieje.org/t22490-gale-o-dear
https://www.czarodzieje.org/t22888-gale-o-dear-dziennik#772500
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptySob Paź 07 2023, 11:32;

Liczba punktów w zaklęciach: 5 pkt
Samopoczucie: trochę zmęczony
Kondycja: przeciętna, tak to zdrowy

Ostatnie promienie słońca są przyjemne, chociaż przygaszane lekką melancholią. W końcu niedługo wszystko zaśnie snem zimowym, a każdy dzień stanie się krótki, ponury, noc za to długa i posępna, na rozmyślania, ciężkie, mroczne o życiu czy też śmierci. Jest w tym coś pocieszającego, w końcu każdy w duszy będzie złączony tą samą tęsknotą, pragnieniem ciepła, a także słońca — jeszcze jednak nie teraz.
Zajęcia na zewnątrz są zapowiedzią czegoś ciekawego, zwłaszcza kiedy profesor informuje przed lekcją, aby powtórzyć sobie podstawowe zaklęcia związane z żywiołami. Gale z chęcią sięga po podręcznik, a kiedy przychodzi na miejsce, gdzie spotyka już czekającego Voralberga;
- Dzień dobry. - Wita się z nauczycielem, aby następnie skierować się do @Maximilian Felix Solberg kiwając mu na powitanie.
- Cześć Max. - Dodaje, jakby znali się od lat, a nie od pierwszego kociołka, warząc po nocach eliksiry.
Nie wie, co profesor Alex miał na myśli przez rozciąganie się, ma nadzieje, że lekcja nie zacznie się od rozgrzewki przypominającej durne treningi Quidditcha.
Stoi sobie z zielonym krawatem zawiązanym schludnie, mówiącym, że należy do Salazara Slytherina.
Spojrzeniem na moment wędruje do ślicznej @Cleopatra I. Seaver, szybko jednak odwracajac wzrok, aby ta nie zdążyła go pochwycić. Jej egipska uroda przypomina ciepłe lato, które dawno się skończyło, ale daje o sobie znać w wyglądzie Seaver. Jest w tym coś miłego, jak i nostalgicznego.
Powrót do góry Go down


Wacław Wodzirej
Wacław Wodzirej

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : Miodowe końcówki włosów | dziwny wąs pod nosem | pieprzyk po lewej stronie nosa | blizna na lewej ręce | zawsze gotów rzucić w Ciebie kasztanem
Galeony : 1928
  Liczba postów : 1087
https://www.czarodzieje.org/t21017-waclaw-wodzirej#675364
https://www.czarodzieje.org/t21021-poczta-wacka#675681
https://www.czarodzieje.org/t21018-waclaw-wodzirej#675372
https://www.czarodzieje.org/t21057-waclaw-wodzirej#676702
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptySob Paź 07 2023, 14:22;

Liczba punktów w zaklęciach: 14
Samopoczucie: Nie ma kaca, jest świetnie
Kondycja? Don't know her

Przyjść do tego typa na zajęcia to jak strzelić sobie w łeb z pistoletu na wodę. Może nie jest to jeszcze samobójstwo, ale widać szczerą chęć do zejścia na tamten świat. Poczynając od tego, że wielce niechętnie Wacław wyciągnął z kufra swój szelest oddając się instrukcjom profesora. Oczywiście uważam też, iż został oszukany przez pogodę. Całą drogę od zamku do kamiennego kręgu przeszedł z założonymi rękami, a teraz patrzył na wszystko spode łba, szczekając zębami z zimna. To mu nie pomagało w trzymaniu dobrej miny do złej gry, bo młody listek mandragory, który trzymał za w ustach ciągle rozpływał się smakiem goryczy po całym jego podniebieniu.
  Chociaż sama zima i przedziemie było mega piękna i fajne. Jednak zza okna. Głównie zza okna.
  Trochę jak paralityk Wacek sprawdził czy nie zapomniał swojej różdżki, bo mimo wszystko jakoś za wielce użytecznej jej nie uważał i takie szlajanie się bez patyka nie robiło na nim większego wrażenia. A jak ma się o czymś pamiętać to się często o tym zapomina. Tak dziś nie było - wielkie brawa - Wacek miał swój magiczny kijek w pełni sprawny.


Ostatnio zmieniony przez Wacław Wodzirej dnia Sob Paź 07 2023, 14:38, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down
Online


Marcella Hudson
Marcella Hudson

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 1.67 m
C. szczególne : piegi na całej twarzy, gęste brwi, rumiane policzki i pomalowane usta
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 627
  Liczba postów : 506
https://www.czarodzieje.org/t22455-marcella-hudson
https://www.czarodzieje.org/t22458-poczta-panienki-hudson
https://www.czarodzieje.org/t22454-marcella-hudson
https://www.czarodzieje.org/t22684-marcella-hudson-dziennik#7597
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptySob Paź 07 2023, 14:33;

Liczba punktów w zaklęciach: 10 pkt
Samopoczucie: pogodna, uśmiechnęta, przejęta stanem zdrowia Voralberga
Kondycja: przeciętna może trochę lepsza bo trenuje Q u Sasi.

To dobrze, że zajęcia odbywają się na zewnątrz. Trochę słońca, które jeszcze całkiem nie zostało zasłonięte przez chmury, sprawia, że chce się wyjść na wędrówki, biwak czy rower, albo po prostu w celach porzucania sobie zaklęć, związanych z magią żywiołów.
Idąc w stronę kamiennego stołu, nuci sobie melodię pod nosem, która nie przypomina niczego znanego; jest po prostu radosnymi dźwiękami wydobywającymi się z marcelinkowych ust, ale nagle jej twarz zamiera w niemym niepokoju, kiedy jej spojrzenie błądzi po profesorze @Alexander D. Voralberg, a także kruczym ojcu, wyglądającym jak jedno wielkie nieszczęście lub siedem (jak kto woli).
- Dzień dobry profesorze. Wygląda Pan, jakby potrzebował dobrze sobie odpocząć. - A nie użerać się z bandą rozwrzeszczanych dzieciaków, tego jednak Marcella nie zamierza mówić. - Zawsze służę pomocną dłonią. - Poleca się, gdyby przyszło jej łapać wycieńczonego Alexa, to z chęcią rzuci się, aby jego śliczna główka nie rozbiła się o kamienny stół. Zresztą jako ważna szycha Ravenclawu Voralberg zasługiwał na pełną opiekę medyczną, a także ochronę. Marcella jest w stanie podjąć się tego zadania, nawet jeśli musiałaby wybić sobie kilka zębów.
Dzisiaj bez torby, podręczników, ale za to ze świeżo powtórzoną wiedzą o podstawowych zaklęciach związanych z żywiołami i różdżką, stoi sobie, wypatrując krukońskiej świty, a także co jakiś czas z przejęciem zerka w stronę nauczyciela.
Powrót do góry Go down


Leroy Baxter
Leroy Baxter

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VI
Wiek : 16
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 181
C. szczególne : Heterochromia
Galeony : 75
  Liczba postów : 92
https://www.czarodzieje.org/t22575-leroy-baxter#750844
https://www.czarodzieje.org/t22577-leroy-baxter
https://www.czarodzieje.org/t22576-leroy-baxter#750845
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptySob Paź 07 2023, 18:36;

Liczba punktów w zaklęciach: 2
Samopoczucie: zadowolony, bo lubi się uczyć i podekscytowany niestandardową formą zajęć
Kondycja: bardzo dobra kondycja fizyczna, bo Quidditch

- Dzień dobry. - powiedział wkraczając na miejsce zbiórki. W jego głosie wybrzmiała radosna nuta, a nawet lekko się uśmiechnął. Dlaczego? Odpowiedź była bardzo prosta. Lubił się uczyć. Każda okazja, żeby poznać nowe zaklęcie, umiejętność, cokolwiek, była dla niego małym świętem. I chociaż nie był orłem z zaklęć (właściwie to z niczego poza miotłą orłem nie był) to sam proces uczenia się sprawiał mu przyjemność, pomimo nikłych umiejętności. Po to zresztą zaczynało się od zera, aby wspinać się ku perfekcji! Należało walczyć i próbować! Tak właśnie zagrzewał się w myślach.
Przy okazji rozejrzał się po innych uczniach. Same znajome twarze, oczywiście, bo ciężko nie kojarzyć mijanych na korytarzach osób, niektórych zaś lepiej dzięki ich zaangażowaniu w Quidditcha. Taką osobą była dla przykładu @Marcella Hudson, prawie członkini drużyny Ravenclaw? Nie był do końca pewien czy ostatecznie była w drużynie czy nie, a nie miał swojego pamiętniczka, żeby sprawdzić.
Powrót do góry Go down


Valerie Lloyd
Valerie Lloyd

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 172 cm
C. szczególne : blizna na łuku brwiowym; nosi kolorowe soczewki, najczęściej brązowe
Galeony : 155
  Liczba postów : 618
https://www.czarodzieje.org/t22001-valerie-lloyd
https://www.czarodzieje.org/t22003-poczta-val
https://www.czarodzieje.org/t22002-valerie-lloyd
https://www.czarodzieje.org/t22007-valerie-llyod-dziennik
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptySob Paź 07 2023, 18:55;

Liczba punktów w zaklęciach: 21
Samopoczucie: cudowny! W końcu to czas na zaklęcia
Kondycja: lepsza niż zazwyczaj, bo w końcu zaczęła trenować quidditcha

Val drepatała ochoczo na miejsce następnej lekcji z zaklęć. Uwielbiała wszystko, co związane z machaniem magicznym patykiem, toteż była w bardzo dobrym nastroju. Ubrana w wygodne dresy, z włosami związanymi w praktyczny kucyk czuła się bardziej niż gotowa. Skrupulatnie przypomniała sobie również najpotrzebniejsze zaklęcia, ale niestety tylko w teorii.
- Dzień dobry - przywitała się z profesorem, po czym przebiegła wzrokiem po zgromadzonych. Mina jej zrzedła na widok Gale’a, ale postanowiła, że będzie jej to psuć dobrego humoru. Ucieszyła się z kolei z powodu obecności Maxa, Wacława i Leroy’a. Zajęła miejsce gdzieś obok tego ostatniego i ściskając różdżkę w rękach, czekała cierpliwie na rozpoczęcie zajęć.
Powrót do góry Go down


Elaine Morieu
Elaine Morieu

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165 cm
C. szczególne : fioletowe paznokcie, charakterystyczny zapach perfumy(mieszanka cytryny, mandarynki, konwalii, jaśminu i drzewa sandałowego)
Galeony : 35
  Liczba postów : 567
https://www.czarodzieje.org/t22452-elaine-morieu#743747
https://www.czarodzieje.org/t22456-krakers#743891
https://www.czarodzieje.org/t22451-elaine-morieu#743694
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptySob Paź 07 2023, 20:45;

Liczba punktów w zaklęciach: 3
Samopoczucie: Bardzo dobre, Ela to dziecko szczęścia
Kondycja: Bardzo dobra, dużo biega i ćwiczy, zarówno indywidualnie na ziemi, jak i z drużyną Quidditcha

Zajęcia zaklęć na łonie natury, stanowiły mieszankę wręcz idealną. Możliwość praktycznego wykorzystania terenu do własnych korzyści, czy korzystanie z żywiołów w ich naturalnym środowisku, a nie sztucznie w klasie. Posłusznie zostawiłam torbę w dormitorium, zabierając jedynie różdżkę i coś cieplejszego na siebie. Przyjemny wrzesień został zastąpiony dość chłodnym październikiem, a taka dość nagła zmiana temperatur sprzyjała powstawaniu chorób. Nie bardzo chciałam wylądować po lekcji w skrzydle szpitalnym, zapewne obok kilkunastu innych uczniów.
Przychodząc na miejsce, nie mogłam ukryć promieniejącego ode mnie szczęścia. Radowałam się na samą lekcje, jak i na widok kilku moich ulubionych twarzy. Przywitałam się z profesorem, mówiąc mu "dzień dobry" i skłaniając krótko głową. Skierowałam swoje kroki do Maxa, po drodze machając Wackowi, Val i Cleo. Przytuliłam ślizgona na przywitanie, o ile mi na to pozwolił, po czym zmierzyłam krótkim spojrzeniem Gale'a, którego nie za bardzo znałam. - Hejka. - powiedziałam zarówno do jednego, jak i drugiego, po czym odsunęłam się na bok, nie chcąc im przeszkadzać w ewentualnej rozmowie. Zacisnęłam usta w wąską linię, obserwując otoczenie, co jakiś czas przestępując z nogi na nogę, nie mogąc doczekać się rozpoczęcia zajęć. Zgodnie z poleceniem profesora, zaliczyłam rozgrzewkę i krótką przebieżkę. Byłam wielce ciekawa, co też Kruczy Ojciec nam tym razem wymyślił.

@Gale O. Dear, @Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Terry Anderson
Terry Anderson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 16
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 173 cm
C. szczególne : mocny szkocki akcent, piegi na całym ciele, kilka pryszczy na twarzy, niedawno przeszedł mutacje
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 1379
  Liczba postów : 972
https://www.czarodzieje.org/t22400-terrance-anderson#739510
https://www.czarodzieje.org/t22405-poczta-terry-ego#739699
https://www.czarodzieje.org/t22401-terrance-anderson#739613
https://www.czarodzieje.org/t22440-terry-anderson-dziennik#74317
Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 EmptySob Paź 07 2023, 21:25;

Liczba punktów w zaklęciach: 4   
Samopoczucie: zmęczony i trochę nie w sosie, ale chce się czegoś nauczyć
Kondycja: tak 7/10 - niewyspany, mało jadł ostatnio, ale brak poważnych chorób/urazów


Musiał przyznać, że nietypowa notatka od profesora wzbudziła w nim niemałe zaciekawienie. Spodziewał się kolejnej lekcji pełnej teorii i informacji o zbliżających się egzaminach, zakończonej pracą domową na dziesięć stron, podsumowującą dotychczasowe lata nauki - w ramach powtórki oczywiście. Już samo miejsce spotkania sugerowało jednak, że nauczyciel zdecydował się ich zaskoczyć, co akurat na młodego Puchona podziałało w sposób zbawienny. Ostatnimi czasy miał ogromny problem ze skupieniem się w ciasnych zamkowych komnatach, odnosił wrażenie, że dusi się pod kamiennym sklepieniem lub nieustannie przysypiał w zacienionych salach lekcyjnych. Natomiast świeże powietrze, chłodny wiaterek i przestrzeń rozciągająca się dalej, niż sięgał wzrok – wszystko to działało na chłopaka niczym opatrunek na rozognioną ranę. Czuł się spokojniejszy, ale i bardziej zmotywowany, chętny do udziału w zajęciach. Korzystając z rzadkiej okazji do pojawienia się na lekcji w czym innym niż mundurek, Terry porzucił przepisową koszulę na rzecz wygodnego swetra i dżinsów. Na polanie pojawił się sam, zaraz jednak rozpoznał kilka znajomych twarzy. Pomachał do Daniila (@Daniil Egorov) i stojącej obok niego Puchonki (@Cleopatra I. Seaver) – jak to możliwe, że do tej pory nie zamienił z nią ani jednego słowa? Czy przez ostatni miesiąc stał się gburem i samotnikiem? Odnotował w pamięci, że koniecznie musi znaleźć sposobność, by poznać nową koleżankę i ogarnąć swoje absurdalne humorki, które na tym etapie zaczynały go drażnić. Użalanie się nad sobą jeszcze nigdy nie przyniosło nikomu żadnego pożytku, zresztą nie miał nawet solidnego powodu by smęcić i marudzić. Ogarnij się Anderson.
Rozglądając się dalej po zgromadzonych, dojrzał @Valerie Lloyd , w kierunku której posłał szeroki uśmiech i już miał kierować swe kroki w jej stronę, gdy dostrzegł, kto zajmuje miejsce koło niej. Uniósł pytająco brwi – od kiedy Val obraca się w towarzystwie takich sztywniaków? Terry miał o Krukonie zdanie co najmniej słabe, uważając, że chłopak zdecydowanie za często zachowuje się tak, jakby połknął kij od miotły – zero luzu, zero humoru. Nie zdziwiłby się, gdyby chłopak z każdą najmniejszą pierdołą latał do pokoju nauczycielskiego na skargę. Szybko zmienił więc zdanie i zamiast usiąść obok przyjaciółki, zajął miejsce kawałek dalej, niedaleko Wacława, który najwyraźniej powoli zamarzał w swojej cienkiej kurteczce.
– Mam zapasowy sweter w torbie, chcesz? – rzucił na przywitanie, wskakując na stół obok niego. – Chyba że liczysz, że przetestujemy na tobie jakieś ogniste zaklęcia. To wygląda na łatwopalne. – wskazał ubranie Puchona, które zdecydowanie nie chroniło przed zimnem.

@Wacław Wodzirej
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kamienny stół - Page 16 QzgSDG8








Kamienny stół - Page 16 Empty


PisanieKamienny stół - Page 16 Empty Re: Kamienny stół  Kamienny stół - Page 16 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kamienny stół

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 16 z 18Strona 16 z 18 Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17, 18  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kamienny stół - Page 16 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
jezioro
-