Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Izba Pamięci

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 10 z 24 Previous  1 ... 6 ... 9, 10, 11 ... 17 ... 24  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPią Cze 11 2010, 17:32;

First topic message reminder :




Izba Pamięci znana jest przede wszystkim z nudnych i długich szlabanów, polegających na polerowaniu medali, pucharów i odznak byłych uczniów Hogwartu. Jednak czasem, warto spojrzeć na to pomieszczenie z odrobinę innej perspektywy i zastanowić się nad wspomnieniami tu zachowanymi. Niektóre są niewiele młodsze od samego zamku! Na pewno każdy znajdzie coś, co go zainteresuje.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Amanda Brounce
Amanda Brounce

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 41
  Liczba postów : 41
http://rosecity.mojeforum.net/
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyCzw Mar 29 2012, 16:50;

Ucieszyła się kiedy wąż schował się gdzieś za regałami. Mogła spokojnie wejść do pomieszczenia, rozejrzeć się i lepiej przyjrzeć chłopakowi.
-Pyton? - Zapytała podchodząc bliżej. - Ma fajne imię. Takie oryginalne.
Uśmiechnęła się delikatnie a potem rozejrzała po pomieszczeniu. Nie bardzo miała co powiedzieć. Że jej przyjaciółki gdzieś pognały a ona wysypiała się w dormitorium i teraz jej się nudzi? Nie, to takie oklepane.
Podeszła do pucharu na którym wyryte było imię Toma Ridlla. Każdy ze ślizgonów znał to imię, każda rodzina z zasadami nadal z nadzieją czekała, że kiedyś powróci albo chociaż pojawi się godny jego zastępca. Rodzice Amandy również chociaż nie przyznawali się do tego głośno to jednak jak przychodziła rodzina to mogli rozmawiać o Sam-Wiesz-Kim godzinami. Amandy to zbytnio nie interesowało, była na razie w takim wieku, że nie myślała o tym aby opanować świat. W sumie nie nawała się do tego, ale być dziewczyną takiego Czarnego pana i patrzeć na cierpienie tych wszystkich szlam, to by było coś. Czasami zastanawiała się czemu tak nienawidzi gryfonów jednak zaraz jej to przechodziło kiedy miała możliwość do obrażenia kolejnej głupiej idiotki z tamtego domu.
-Ja? A tak sobie spaceruje i szukam jakiś małych szlamowatych gryfonek z którymi można by było się zabawić - zachichotała.
To był oczywiście jak na tą chwilę żart. No ale później kto wie.
-Amanda - powiedziała wyciągając w jego stronę rękę. Skoro już nie poznali to niech chociaż znają swoje imię.
Chłopak był całkiem przystojny, miał ładną twarz i oczy, całkiem spoko. No i widać było, że jest starszy od Amandy ale to nic. Z takimi też się fajnie spędza czas.
-Chyba jesteś tu od niedawna, prawda? - Zapytała.
Jest w tej szkole od sześciu lat a chłopaka widuje dopiero od niecałego roku, ciekawe czy przyjechał specjalnie na studia czy uczył się tu wcześniej a dziewczyna po prostu jakoś nigdy nie miała okazji by z nim zagadać. W końcu chyba musiał być sporo starszy.
Powrót do góry Go down


Sebastian Michaelis
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 456
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyCzw Mar 29 2012, 17:37;

Sebastian widocznie zirytowany przymknął oczy. „Pyton” To gatunek nie imię. Jak można było nie zrozumieć jego wypowiedzi? Dobra mniejsza o to.
Sebastian nie należał do tych pożal się boże fanatyków co to liczą na powrót Lorda Voldemorta. Nie zamierzał też zapanować nad światem. Nie miał aż takiej wysoko samooceny, i nie był takim idiotą. Który myśli ze zapanuje nad światem. Zbyt dobrze znał historię, zwłaszcza swojego rodu. Zbyt wielu wielkich czarnoksiężników wyobrażało sobie zbyt wiele, i polegli od słabszych od siebie. Chociażby właśnie sam Lord Voldemort. Sebastian miał go za głupca, ale czuł też przed nim pewien respekt. Głupiec czy nie, był na pewno bardzo potężny.
Zamiast podać jej rękę, pocałował ją delikatnie w policzek. On już wyrósł z takiego witania się. Od tylko tyle.
- Sebastian. - Powiedział patrząc się nadal an medal, jak gdyby chciał zauważyć coś, czego jeszcze tam nie dostrzegł.
- Zostałem przeniesiony tutaj, w tym roku. - Powiedział przenosząc swoje spojrzenie na dziewczynę. Nie było to do końca prawdą. Został wyrzucony ze szkoły, i cudem unikną kary. Chociaż to nie cud, a Igor, ale mniejsza o to. A podpalenie dyrektora Dumstrangu nie zasługiwało na odsiadkę w Azkabanie. Fakt że Sebastian chciał się tutaj przenieść, nie oznaczał ze musiał od razu podpalać dyrektora. Ale oj tam, oj tam. W Hogwarcie chciał się rozwinąć, a także swój dar. A przede wszystkim, to właśnie tutaj znajdowała się komnata o słana tajemnicą. To ona była jego głównym celem. Z początku Sebastian chciał sprowadzić tam bazyliszka, lecz zrezygnował z tego pomysłu. Dlaczego? Było to nazbyt ryzykowne, zresztą jego planem nie było uśmiercanie uczniów. Bynajmniej jeszcze. Dla tego zamiast bazyliszka wybrał sobie innego węza. Trójgłowego swoją drogą. Budzącego postrach i będącego od pokoleń bronią czarnoksiężników. Będzie mu przydatny kiedy Sebastian uzna że to miejsce już mu nie przyniesie więcej korzyści. Lecz do tego jeszcze daleko. Tak jak wspominał kiedyś, Sebastian nie był głupi. Nie ujawniał się, zawsze krył się w cieniu. Nikt nie wie o jego darze, którym jest wężoustność. Nikt też nawet nie podejrzewa, jak wiele umie z dziedziny czarnej magii. Która nigdy nie skończył praktykować. I chociaż z zewnątrz wydaje się dupkiem, to nikt nie wie do czego ten dupek jest zdolny. Lecz okazałby się idiotą gdyby ujawnił wszystko co ma w jednym rozdaniu. Tutaj potrzeba czasu. W końcu nawet sam Lord Voldemort. Nie przystąpił do ataku z dnia na dzień prawda? Trzeba długich lat nauki i przygotowań. Zbierania sojuszników i badania struktury polityki. Wszystko w swoim czasie, a podstawa to cierpliwość.
Tak w tym rozmyślaniu, chłopak całkowicie zapomniał o dziewczynie. No cóż...
Powrót do góry Go down


Amanda Brounce
Amanda Brounce

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 41
  Liczba postów : 41
http://rosecity.mojeforum.net/
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyCzw Mar 29 2012, 18:21;

Patrzyła na niego dziwnie. Widząc ten wzrok zdziwiła się lekko. Przecież nie palnęła nic dziwnego. Pyton jako zapytanie czy dobrze usłyszała rasę zwierzęcia a to o imię chodziło już do imienia zwierzęcia. Wcale nie jest taka głupia przecież.
Zdziwiła się również, kiedy chłopak zamiast uścisnąć jej dłoń ucałował ją w policzek. Szybko jednak zmieniła wyraz twarzy i odwzajemniła ten miły gest, na jej policzkach pojawił się niechciany rumieniec. Zawsze pojawiał się w nieodpowiednim momencie. Ona nie potrafiła przy facetach być wredną i oschłą taką jak jest dla dziewczyn. Jedna z jej okropnych wad.
Przyjrzała się pucharowi, któremu przyglądał się tak Sebastian i zastanawiała się co on tam widzi. No ale dla niej to była tylko pamiątka, coś ważnego dla historii i tyle, nie przyglądała się więc temu po to by coś na tym znaleźć a po to by pooglądać cudowne dzieło goblinów. Bo pewnie gobliny to zrobiły, nie zdziwiła by się w sumie.
-No tak właśnie zauważyłam, że tak nagle się pojawiłeś. Gdzie się wcześniej uczyłeś? - Zapytała zainteresowana.
Popatrzyła na niego, on jednak wydawał się być w zupełnie innym świecie. Amanda postanowiła, że nie będzie mu przeszkadzać. Przeszła się jeszcze raz szukając innych pucharów. Był tu Pottera, kilka pamiątek też po innych uczniach. Na dłużej zatrzymała się jednak przy Potterze. Nie miała na jego temat zdania. To co wydarzyło się z nim w roli głównej... widocznie tak miało być i nie komentowała tego bo i po co? Lepiej skupić się na teraźniejszości.
Powrót do góry Go down


Sebastian Michaelis
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 456
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyCzw Mar 29 2012, 18:42;

Ten puchar to nie historyczna pamiątka. To symbol. Symbol chciwości i tego jak po trupach osiąga się własne cele. Bo przecież wszyscy pamiętamy w jakich okolicznościach go zdobył prawda? Symbol władzy i chciwości.
Z jego rozmyśleń wyrwał go rumieniec dziewczyny. Zawsze tak jakoś takie rzeczy, działały na niego pobudzająco. Wodził z anim wzrokiem, jak gdyby właśnie czegoś takiego oczekiwała. Czyżby to była gra? Znał tą grę nazbyt dobrze, i chętnie pogra, a co!
- Dumstrang. - Odpowiedział krótko, idąc za dziewczyną, z założonymi rękami do tyłu. Jego wąż trzymał się w pewnej odległości, i Sebastian miał nadzieje, że nie podejdzie nazbyt blisko. Kiedy doszli do Portretu Pottera. Sebastian zrobił zniesmaczoną minę. Nie lubił go. Czemu? Bo miał farta to wszystko. Wiecznie w ochronię starszych i silniejszych. Mało samodzielny. Lecz rozumiał ile musiał przejść. Ile stracił. Dla tego dla niego też miał pewien szacunek. Jednak nazbyt mały by dobrze o nim myśleć. Jednakże każdy ma inne zdania, na takie tematy prawda? Po co wałkować coś po raz setny, to i tak nie istotne. On już należał do historii. Teraz to oni tworzyli własną, i to pozostawało kwestią istotną.
Sebastian stojąc za nią, obserwował portret, lecz także i dziewczynę. W sumie to na niej skupił większość swej uwagi. Problem tkwił w tym, że kompletnie zapomniał jak ona miała na imię. Cóż to mu się zdarza. Zapomina imiona mniej istotnych osób. Chociaż dziewczyna jeszcze nie należała do tych mniej istotnych. Jeszcze..
- Co chcesz robić, kiedy skończysz szkołę? - Zapytał bez zainteresowania. No bo go to nie interesowało, bardziej go interesowała dziewczyna. Jej zachowanie, jej styl I to czy okaże się w przyszłości mu przydatna. Tylko tyle. Sebastian musiał wiedzieć czy jako wróg będzie groźna a jako sojusznik pomocna. To wszystko można dowiedzieć się z zwykłej rozmowy. Lecz szczerze mówiąc nienawidzę rozmowy o niczym. Albo są o niczym i są strasznie nudne. Albo mają ukryty podtekst i potrzebujesz specjalnego dekodera. Cóż...
Fakt jego pytanie było mocno banalne, ale jakoś nie przychodziło mu do głowy lepsze. A on pod tym względem nie lubił się wysilać. Chyba że chce kogoś poderwać, lecz na to tez nie miał ochoty. Bynajmniej w tej chwili, kto wie co się wydarzy za kilka sekund?
Powrót do góry Go down


Amanda Brounce
Amanda Brounce

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 41
  Liczba postów : 41
http://rosecity.mojeforum.net/
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyCzw Mar 29 2012, 19:39;

-Dumstrang? - Zapytała zdziwiona i odwróciła się.
Chłopak stał za nią i patrzył się. Patrzył się prosto na nią, trochę ją to speszyło więc szybko umknęła wzrokiem i odsunęła się robiąc poważną minę. A przynajmniej miała nadzieję, że na taką wyglądała.
-Nigdy jeszcze nie spotkałam z Dumstrangu. Mówią, że to dobra szkoła, wyrastają tam dobrzy czarodzieje. Tak mi ojciec opowiadał - powiedziała.
Nie ciągnęła jednak tego tematu bo pewnie chłopak nie chciał słuchać o tym kogo jej ojciec zna a kogo nie. Nie powinno go to w tej chwili interesować bo po co?
-Hmm. Wiesz, tak w sumie to jeszcze nie wiem. Ale chyba pójdę w kierunku ministerstwa magii. Kto wie, kto wie - powiedziała.
Na początku jednak chciała studiować tutaj. Na pewno dalej zaklęcia, może eliksiry i ten przedmiot gdzie opanowuje się jakiś żywioł. Ona by chciała ogień albo wodę. Jeszcze nie wie.
-Które kierunki studiujesz? - Zapytała.
Skoro już byli przy przyszłości to mogła się dowiedzieć co nieco o nim. Może będzie mogła kiedyś pożyczyć od niego jakieś notatki?
Powrót do góry Go down


Sebastian Michaelis
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 456
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPią Mar 30 2012, 17:38;

Stał obserwują dziewczynę. Każdą jej reakcje, nawet tą najmniejsza. Po co? On wie, wy się domyślcie.
Co do jego szkoły... Dobrzy czarodzieje? Dumstrang wydał najwięcej czarnoksiężników w całej historii, także... No każdym bądź razie to było miłe z jej strony. Gdyby chociaż on to docenił! Ale dobre rzeczy po nim spływały jak po kaczce. Kierunek Ministra magii? Nieźle. Tym bardziej ta znajomość mogła być dla niego owocna. W przyszłości. To jak sadzenie małego drzewka. Zasadzasz teraz, korzystasz za kilka lat. Taka mała inwestycja w przyszłość, od co!
- Głównie to badam żywioły. Jednakże staram się przyswoić sobie jak największa wiedzę. - Było to tylko pół kłamstwo. Odkąd odkrył na lekcjach, ze jego żywiołem jest ogień, zapragnął go kontrolować. Jednakże to czego się uczy, to czarna magia. Jak dotychczas tylko ten przedmiot go interesował, nic więcej. No cóż, nie jego wina. A może i jego? Mniejsza z większym.

Brak weny, wybacz.
Powrót do góry Go down


Amanda Brounce
Amanda Brounce

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 41
  Liczba postów : 41
http://rosecity.mojeforum.net/
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptySob Mar 31 2012, 09:46;

-Yhym, rozumiem - powiedziała.
Nie chciało jej już się przyglądać tam wszystkim pamiątkom. Usiadła na jednym ze stolików i przyglądała się chłopakowi. Jakoś tak nie mogła oderwać od niego wzroku, był ładny i wyglądał na takiego silnego. W sumie to cieszyła się, że nie było przy niej jej przyjaciółek. Nie mogłaby z nim spokojnie porozmawiać a tak to i dowiedziała się co chłopak studiuje i w ogóle.
Poprawiła włosy, spódniczkę bo trochę się zakurzyła. Chyba będzie musiała się niedługo zbierać. Nie chce go przetrzymywać, poszuka swoje znajome, może potyrają jakiegoś małego dzieciaka czy coś.


/Mi też weny brakuje.
Powrót do góry Go down


Sebastian Michaelis
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 456
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptySob Mar 31 2012, 11:40;

Sebastian stał bez słowa, przyglądając się dziewczynie. To spotkanie nie należało do najprzyjemniejszych, i prawdę mówiąc nic mu po tym. Może czas się trochę zabawić? Chłopak przeniósł swoje spojrzenie na węża, czaił się wyczekując. Na jego ustach wykwitł przebiegły uśmiech. W jego chorej łepetynie przeszedł pewien plan. Dziewczyna wyglądała na silną, i na kogoś kto dobrze zna się na zaklęciach, więc czemu nie sprawdzić ile potrafi? Jeśli okaże się kimś godnym, chłopak wynagrodzi ją za to. Przyjmie ją do grono swoich popleczników, oczywiście dziewczyna po wszystkim może nie chcieć być w ów gronie. Jednakże wtedy okaże się idiotką, jeśli nie przyjmie jego oferty. A jeśli tak się stanie, okaże się że Sebastian się mylił co do jej inteligencji, i bez skrupułów, będzie mógł się jej pozbyć. Chwileczkę.. Przecież on i tak nie posiadał skrupułów!
Sebastian odszedł od dziewczyny, wyciągając przy tym swoją różdżkę. Zaczął obracać ją w palcach, i przyglądał się pamiątce. Toma Marvol'a Ridll'a. Kątek oka dostrzegł Magic'a. Kiwnął na niego głową potwierdzająco i ponownie skupił się na pamiątce.
Jego wąż zdecydowanie pełzł w stronę dziewczyny. Oczy miał zmrużony, psyk otwarty, ukazujący jego cztery potężne kły. Nie było mowy o pomyłce, i o tym czego wąż. Było nudno prawda? Więc czas trochę rozkręcić to spotkanie! Wąż zatrzymał się kilka kroków przed dziewczyna, skupiając na niej swoje spojrzenie.
- Mam zabić? - Zasyczał, nie spuszczając z niej wzroku, szykując się do ataku. Sebastian spojrzał się na całą sytuacje. Nie odpowiedział, nie zareagował. Magic z cała pewnością nie zabije, nigdy tego nie robił. To znaczy nie z miejsca, najpierw bawił się ze swą ofiarą, później dopiero przechodził do tych wszystkich, aktów morderczych. Ale najpierw była słodka zabawa, a na tym właśnie Sebastianowi zależało. Chciał zobaczyć na co stać tą małą Ślizgonkę. Później się zobaczy, czy się nada czy nie.
Chłopak widział jak jego wąż, oplata ofiarę. Miał piętnaście metrów długości, i nie było to problemem. Najpierw następują oplatanie ofiary, potem miażdżenie kości, być może dojdzie do ukąszenia, jadem. Jad ów może wywołać nawet śmierć, chociaż z reguły doprowadza do paraliżu ciała. Tylko czasami jego wąż się zapomina, i za mocno ukąsi. A jak wiadomo, im więcej jadu, tym jest silniejszy. No i dochodzi do śmierci. Oj tam!
Powrót do góry Go down


Amanda Brounce
Amanda Brounce

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 41
  Liczba postów : 41
http://rosecity.mojeforum.net/
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptySob Mar 31 2012, 18:13;

Już chciała się żegnać a tu takie buty. Widząc jak Sebastian wyciąga różdżkę wiedziała, że coś się już będzie dziać. I jeszcze ten przeklęty wąż, który przypełzał pod stolik, na który ona stanęła. Nie wiedziała na kogo ma patrzeć, na Sebastiana czy węża. Po za tym, co ty nie było trochę nie fair, że dwóch na jednego? No ale czego można było spodziewać się po uczniu z Dumstrangu. Starała się nie pokazywać uczuć, uspokoić się i zacząć racjonalnie myśleć. Wyciągnęła różdżkę. Nie wiedziała w kogo celować. Tak rzuci czar w Sebastiana to zaatakuje ją wąż, a jak w węża to on ją zaatakuje. Co za przeklęty dzień. Że też zachciało jej się tu przyjść.
-No ładnie, ładnie... - powiedziała uśmiechając się złośliwie.
Zaczęła myśleć o tym co mogłaby zrobić. Mogłaby zacząć od czegoś prostego i chyba w sumie musiałaby rzucić dwa zaklęcia w krótkim czasie. Najpierw na Sebasiana a potem na jego węża.
-Expelliarmus! - Krzyknęła celując w chłopaka.
Zaklęcie poleciało w jego stronę. Pewno je obroni no ale teraz musi czekać. A raczej obronić się jakoś przed wężem. Nie miała pojęcia jak może się przed nim bronić. Cały czas musiała uważać na Sebastiana. Postanowiła poczekać, może wąż był tylko po to by ją wystraszyć a kiedy będą walczyć to go po prostu wycofa. A jak nie to... no to coś wymyśli.

//Czy dobrze zrobiłam? Tam w temacie z kośćmi wyszło mi 4.
Powrót do góry Go down


Sebastian Michaelis
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 456
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyNie Kwi 01 2012, 10:42;

Chłopak obserwował wszystko w milczeniu. Średnio zainteresowany tym co się dzieje, zastanawiał się nad bardziej istotnymi faktami. Jednakże nawet on nie mógł, nie dostrzec tej jakże pięknej paniki, nie zdecydowania a może nawet przerażenia. To co mu się spodobało, to reakcja dziewczyny. Spokojna i opanowany, wytłumiła wszelkie uczucia. Tu ma plusa dla siebie, jednakże nie na długo, jak się później okazało.
Po pierwsze chłopak nie zamierzał z nią walczyć, więc po co to zaklęcie w jego stronę? Po drugie jak już chce go zaatakować, niech to zrobi porządniej, jakimś lepszym zaklęciem. Chyba ze nie zna takiego? W sumie tylko w Dumstrangu uczysz się śmiertelnej pożogi w trzeciej klasie. Ich poziom zaklęć, jest na znacznie wyższym poziomie. I to ze oni do woli mogą praktykować czarną magie, daje im znaczącą przewagę nad innymi krajami. Jednakże tak naprawdę nie istnieje czarna i biała magia. Magia to magia, bez podziałów. Wszystko zależy od czarodzieje, od jego serca, to właśnie w nim tworzą się podziały, na dobro i zło.
Kiedy zaklęcie zostało rzucone, Sebastian ze świętym spokojem, machnął różdżką tuż przed zaklęcie. Ruchem płynnym i zdecydowanym aczkolwiek spokojnym.
Protego!
Chłopak spojrzał się na dziewczynę, na jego ustach wykwitł uśmiech nie zadowolenia. Naprawdę nie zamierzał jej atakować, chciał jedynie sprawdzić jak sobie poradzi z Magic'iem. Jednakże w tej sytuacji, sama nie pozostawiła mu wyboru. Sebastian odwrócił się twarzą ku niej. To nie był pojedynek godny jego uwagi, jednakże został zaatakowany, a tego darować nie mógł. Emocje w nim jak gdyby nie istniały, to nie było tak jak w zakazanym lesie. Jednakże kto wie? Sebastian nigdy nie należał do osób którzy nie doceniają przeciwnika, każdy kto się z nim mierzył był uważany przez niego jak równy z równym. Nigdy nie ignorował drugiej osoby, bo wtedy pozostaje już tylko krok od porażki. A czasami najciekawsze pojedynki, zaczynają się niewinnie. Od nic nie znaczących zaklęć. Może ten pojedynek przyniesie mu nie tylko nowego poplecznika, lecz także wiele radości? Kto wie.
Glacius Opis
Sebastian bez słowa machnął różdżką, pod lekkim skosem. Z jego różki wyleciały małe lodowate ptaszki, zmierzające ku dziewczynie.
Zaś Magic, nadal pozostawał nie zauważony, jego część ciała już znalazła się na stole, w takiej pozycji, by w każdej chwili nie zauważony zaatakować. Dziewczyna albo obroni się przed wężem, albo przed Sebastianem.
Powrót do góry Go down


Amanda Brounce
Amanda Brounce

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 41
  Liczba postów : 41
http://rosecity.mojeforum.net/
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyNie Kwi 01 2012, 12:25;

Niestety nie udało jej się to zaklęcie. Nie spodobało jej się to strasznie. No ale co ona mogła, w końcu on był z Dumstrangu, tam gdzie oni uczą się walczyć to tu w Hogwarcie są nudne lekcje wróżbiarstwa czy czegoś tam.
Przeskoczyła z tego stolika na którym stała na inne, nie zauważyła jednak, że w tym samym momencie Sebastian rzucił zaklęcie. Zanim się zorientowała stała już w dziwnej pozycji cała pokryta lodem.
-No to po zabawie - pomyślała.
Teraz albo ją oszczędzi w co w sumie wątpiła albo zaraz zostanie zjedzona przez węża. Że też musiała mieć tego cholernego pecha.
Patrzyła na Sebastiana z takim gniewem w oczach, że co to w ogóle ma być. Jak on w ogóle śmiał jej coś takiego zrobić. Chociaż w sumie to była też jej wina. Gdyby skupiła się na wężu to on by jej może nie zaatakował albo w sumie i tak by to zrobił. Boże co za przeklęty dzień.
Powrót do góry Go down


Sebastian Michaelis
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 456
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyNie Kwi 01 2012, 13:00;

No to po zabawie, jaka szkoda! Oczywiście gdyby skupiła się od samego początku na Magic'u Nic by się nie stało. To właśnie była jego pułapka od samego początku. Wyciągnął różdżkę z dwóch powodów. Po pierwsze po to by osłabić jej czujność, by pomyślała że zamierza ją zaatakować. Po drugie by mieć możliwość obrony, bo jak przewidział dziewczyna go zaatakuję. Teraz się śmiał głośno, śmiechem zimnym, nie przypominającego radosnego. Jeżeli ktoś by usłyszał w tym śmiechu radość, to albo ma bardzo dobry słuch, albo musi się leczyć.
Bardzo wolno Sebastian podszedł do dziewczyny. Okazała się marnym przeciwnikiem, lecz dzieliło ich spora różnica wiekowa czyż nie? Pomińmy fakt że Sebastian w jej wieku, był w stanie pokonywać aororów. To nie talent! Tak jak zostało to wspomniane, to wyszkolenie. On pochodził z szkoły, gdzie uczą walczyć, nie bronić się przed czarną magią. Bo cóż znaczy obronę, nie znając konsekwencji użycia zaklęć? Trzeba opanować zaklęcie, nauczyć się je kontrolować, i zrozumieć że najlepszą obroną jest atak. Zniszcz lub zostań zniszczony. Prosta zasada, tak bardzo nie zrozumiana u niektórych osób. Mimo wszystko dziewczyna chyba pojmowała tę zasadę, zaatakowała lecz nie broniła się. Rozważny ruch. Ale w tym przypadku to za mało. Teraz patrzył się na dziewczynę zimnym spojrzeniem. Żadna radość zakończenia jej egzystencji. Nawet jego Magic. Się wycofał, nie chcą pożerać tak słabej istoty. Chłopak schował swą różdżkę.
- Może innym razem. - Powiedział odwracając się od niej i odchodząc. A dziewczyna? No cóż. Będzie tutaj tkwiła aż ktoś jej nie odczaruję, ona już go nie obchodziła. Być może wyniesie konsekwencji z tego „pojedynku” I okaże się w przyszłości kimś znacznie cenniejszym. Lecz teraz była dla niego, całkowicie nie przydana.
Chłopak wyszedł z pomieszczenia razem ze swym wężem, w poszukiwaniu innej, godniejszej ofiary. Ten pojedynek nie przyprawił go o dobry humor, chociaż znalezienie sobie osoby która od teraz będzie chciała go prześcignąć, dokonać zemsty by w efekcie się do niego przyłączyć, jest całkiem ciekawa. O ile dziewczyna się nie podda, bo wtedy zabawa się skończy, a była by to wielka szkoda prawda?
Powrót do góry Go down


Amanda Brounce
Amanda Brounce

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 41
  Liczba postów : 41
http://rosecity.mojeforum.net/
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyNie Kwi 01 2012, 13:09;

Ulżyło jej kiedy wąż się oddalił. Pod koniec zaczynała się bać ale kiedy Sebastian do niej podszedł to nie przestała się na niego gniewnie patrzeć. Następnie wyszedł i zostawił ją tak na pastwie losu. Hmm... W sumie to robiło jej się zimno.
Nie musiała długo czekać, po jakimś czasie pojawił się tu jakiś uczeń czy to z Hogwartu czy szkoły wyższej, Amanda nie wiedziała. Wybiegła stamtąd od razu po odczarowaniu. Już ona mu pokaże, ona mu już da takie zabawy. Nie podaruje tego jak ją potraktował, upokorzył. O nie, ona mu już tego nie podaruje!

zt
Powrót do góry Go down


Mia Rizpah Ursulis
Mia Rizpah Ursulis

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 598
  Liczba postów : 1448
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3715-mia-rizpah-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3718-mia-r-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11213-mia-r-ursulis#302428
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 11:02;

Tego dnia Mię ni stąd, ni zowąd ogarnęła dziwna tęsknota, przy czym to słowo do końca nie oddaje stan, w którym znajdowała się dziewczyna. Dziwny ucisk w żołądku kazał jej odłożyć książkę. W pewnym momencie Mia odkryła, że krążąc w kółko po dormitorium trochę niweluje to uczucie, ale po jakimś czasie ta przestrzeń przestała wystarczać i Ursulis opuściła wieżę swojego domu. Gdy objął ją przyjemny chłód pustych korytarzy, tęsknota odrobinę zakrzepła, ale nie zniknęła. Mia ze świstem wypuściła powietrze z płuc.
Starając się zająć głowę czymś innym, wyciągnęła przed siebie dłonie. Po chwili skupienia palce wydłużyły się i wysmukniały, po kolejnej Mia poczuła się odrobinę wyższa, po jeszcze kolejnej przejrzała się w szybie gabloty, z zadowoleniem dostrzegając trochę delikatniejsze, bardziej kobiece rysy twarzy, piegi, czerwieńsze usta. Dotknęła chłodnej tafli szkła, właśnie uświadamiając sobie, że poniosło ją aż do Izby Pamięci.
zajęte
Powrót do góry Go down


Fabiano Martello
Fabiano Martello

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Wilkołactwo
Galeony : 701
  Liczba postów : 545
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2688-fabiano-francesco-martello
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2698-poczta-fabiana
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8636-martello
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 15:11;

Życie studenckie wymaga wielu poświeceń. Przede wszystkim wymaga wyrzeczenia się długich spacerów, które Fabiano tak lubił, na rzecz ślęczenia nad książkami. Co za dużo, to nie zdrowo, na pewno.
Pół godziny przechadzki po zamku nie spowoduje dramatycznego spadku poziomu jego wykształcenia. Poza tym, po małym spacerku będzie mu się lepiej myśleć, ot co.
Przerwał gonitwę myśli, przełączając się na tryb relaksu, i wyruszył przed siebie zawiłymi korytarzami Hogwartu.
Można oczywiście wierzyć w fatum, przeznaczenie, może siłę przyciągania miejsc ważnych, no nie wiem. Wiem natomiast, iż Fabiano dotarł pod drzwi Izby Pamięci po jakimś kwadransie gwałtownie się przez nimi zatrzymując. Podniósł wolno głowę potrząsając nią. No coś niesłychanego, to miejsce chyba się na niego uwzięło (patrz stronę wcześniej). Chcąc nie chcąc przekroczył próg Izby, od razu zauważając Mię. Bezwiednie uśmiechnął się ciepło na widok tej istotki. Poszedł do niej po cichu, tak trochę z boku, więc istniała szansa, iż go nie zobaczy. Położył jej rękę na ramieniu (hm, urosła?).
- Dzień dobry- powiedział miękko z wyczuwalną nutką sympatii.
Powrót do góry Go down


Mia Rizpah Ursulis
Mia Rizpah Ursulis

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 598
  Liczba postów : 1448
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3715-mia-rizpah-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3718-mia-r-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11213-mia-r-ursulis#302428
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 15:44;

Poniekąd Mię też prześladowała Izba Pamięci. Kiedyś, kiedy jeszcze miała dziecięce mrzonki i złudzenia, starała się odszukać tu nazwisko swojej matki, jakby miała ją w ten sposób poznać, odnaleźć. Przestała dawno temu, ale czasami i tak z przyzwyczajenia kierowała się w tę stronę, tak zapewne było i tym razem, bo ta sala wywoływała u niej niechcianą nostalgię, z którą tego dnia i tak musiała się zmagać. Znów odetchnęła głęboko, gdy poczuła czyjąć rękę na ramieniu. Odskoczyła gwałtownie, wstrzymując oddech i odwracając się przez ramię.
Przeklęła w myślach, widząc Fabiana, przeklęła znowu, czując mrowienie na ramieniu, lekkość w żołądku i przyzpieszone bicie serca. Zanim to się zaczęło, uwielbiała towarzystwo Włocha, ale odkąd przestała panować nad tym, co do niego czuje, każde spotkanie było prawdziwą męką.
- Nie rób tak nigdy więcej - powiedziała, kiedy już uspokoiła oddech, dłonie przyciskając do brzucha, jakby chciała zgnieść wszystkie motyle. Bo właściwie chciała. - Dzień dobry - odpowiedziała, dopiero teraz unosząc wzrok na jego twarz. Zmusiła się do lekkiego uśmiechu, co prawdopodobnie wyglądało jak niezdrowy grymas, ale można było uznać, że to po prostu karcący wyraz twarzy, o ile nie wiedziało się czegoś o Mii. Zmusiła się też, by rozluźnić napięte mięśnie karku i ramion.
Powrót do góry Go down


Fabiano Martello
Fabiano Martello

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Wilkołactwo
Galeony : 701
  Liczba postów : 545
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2688-fabiano-francesco-martello
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2698-poczta-fabiana
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8636-martello
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 16:03;

Niestety, podświadomość człowieka czasami płata mu figle i zaprowadza w miejsca, w których nierzadko nie chciałby się znaleźć.
Fabiano bardzo lubił wpadać na Mię, być przez nią odwiedzanym, odwiedzać ją, w ogóle lubił z nią przebywać. Wywoływała w nim uczucie troski i jakby odpowiedzialności. Z uwagą śledził jej poczynania i słuchał przy dobrej herbatce co tam u niej. Choć wiele nie mówiła, a opowiadała piąte przez dziesiąte, omijając ważniejsze rzeczy i tak jakoś zaszyfrowanie, Fabek zawsze wiedział o co jej chodzi. Taki miły i przyjemny układ, nie uważacie?
Włoch miał ochotę na miłą pogawędkę z Krukonką, więc bardzo się zdziwił jej reakcją. Wyraz niebotycznego zdumienia gościł na jego twarzy jeszcze przez chwilkę, po czym się lekko speszył, schował rękę za plecy. Nie, nie zapyta głupio 'Co się stało'. Jak będzie gotowa, sama powie.
- Przepraszam. Dobrze.- powiedział niepewnie. Wciąż nie odrywał wzroku od jej twarzy próbując rozszyfrować mimikę Mii. Oczywiście zgadł, że dziewczyna próbowała się do niego uśmiechnąć. Uff, okej, bez pośpiechu, tak jakby się nic nie stało. Ostrożnie. Usiadł na parapecie i wskazał dziewczynie miejsce po jego drugiej stronie.
- Dużo nauki, hm? - zagaił uśmiechając się sympatycznie.
Powrót do góry Go down


Mia Rizpah Ursulis
Mia Rizpah Ursulis

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 598
  Liczba postów : 1448
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3715-mia-rizpah-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3718-mia-r-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11213-mia-r-ursulis#302428
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 16:35;

To właśnie było najgorsze, że Mia też lubiła przebywać z Fabiano. Łatwiej jej by było, gdyby się nie lubili; mogłaby być złośliwa, postępować z nim wrednie, mogłaby go nawet bez skrupułów pobić, potraktować najgorszym zaklęciem. A teraz miałaby wyrzuty sumienia nawet za głupią odzywkę, która mogłaby go urazić. To było zdecydowanie uciążliwe, chyba nawet bardziej niż to, że często zdarzało się, by Mia miała ochotę napisać do Fabiana, poprosić o spotkanie i po prostu być w jego pobliżu. Broniła się przed tym jak mogła, tak samo jak przed tymi okropnymi motylami i ciepłem zaczunającym rozchodzić się żyłami, kiedy tylko go widziała.
- Nie, ja przepraszam - zreflektowała się, mając ochotę podejść do ściany i tłuc o nią głową do nieprzytomności. Opanuj się, głupia, Fabiano to przyjaciel, powtarzała sobie w myślach. Kolejny uśmiech udał się o wiele lepiej, wyglądał normalnie, nie było w nim nic z tęsknoty, nic z tej chorej fascynacji, zwykły, odrobinę pusty uśmiech, jakim obdarzała często wielu ludzi, na przykład kiedy udawała, że ich słucha.
- Niby dużo! - Wzruszyła ramionami. - Dużo, mało, i tak uczę się tylko czasami. - Kolejny uśmiech był jeszcze lepiej wyważony, niemal radosny, ale za to spojrzeniem musiała uciec w bok. Zbyt długie patrzenie na twarz Fabiana nie było dla niej dobre. - A jak Iterius? Robicie coś w ogóle?
Podeszła do parapetu i usiadła na wolnym miejscu, umieszczając na nim nogi i podciągając je pod brodę, jak najwyżej, by broń boże nie dotykać nimi Włocha. Zagryzła wargę i odwróciła głowę, patrząc w ich odbicie w gablocie naprzeciwko.
Powrót do góry Go down


Fabiano Martello
Fabiano Martello

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Wilkołactwo
Galeony : 701
  Liczba postów : 545
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2688-fabiano-francesco-martello
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2698-poczta-fabiana
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8636-martello
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 17:02;

Gupek z tego Włocha. Taki amant, wrażliwiec i tak dalej, a nie dostrzega, tego co powinien. Pff.
No ale co poradzić. Nawet jakby coś tam przeczuwał, jak by się zachował? O nie, to byłoby za trudne. Nie chciał psuć tej przyjemnej znajomości, ani ranić Mii. Dobrze, że jeszcze nie musi się tym przejmować.
Na przeprosiny dziewczyny zareagował półuśmiechem, tak oczywiście, wychowana dziewczyna. Jakie to rzadkie teraz.
Nie przestawał studiować jej mimiki obserwując zwiększenie opanowania. Przemyślenia na temat prawdziwej przyczyny zaburzenia owego opanowania Fabek odłożył sobie na później. Teraz trzeba było się skupić na słowach Krukonki.
- No tak, nie musisz. Genialna pamięć słuchowa - wymknęło mu się z podziwem. Dobrze, rozmowa coraz bardziej się klei. Trzeba także uważać na nietypowe miny dziewczyny. Ostrożnie. - Właśnie jeszcze nie. Trochę mnie to dziwi, ale cóż, czekamy. - odpowiedział z nutką niechcianej irytacji.
O nie, Fabiano to cierpliwy człowiek, ale w tej sytuacji, gdy Mia zachowuje się dziwnie nawet jak na nią, trzeba działać. Wyciągnął rękę w jej kierunku, dotykając policzka.
- Mia! - powiedział trochę z przyganą, marszcząc brwi, jakby oczekiwał wyjaśnień. Za chwilę jednak schował gwałtownie tę rękę za plecy.
Powrót do góry Go down


Mia Rizpah Ursulis
Mia Rizpah Ursulis

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 598
  Liczba postów : 1448
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3715-mia-rizpah-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3718-mia-r-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11213-mia-r-ursulis#302428
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 17:18;

O nie, o nie, o nie! Gdyby dostrzegł, to byłaby największa tragedia, jaka mogłaby się stać, Mia by tego nie wytzrymała! Zamknęłaby się z dormitorium, unikała kompletnie Fabiana, już nigdy do niego nie odzywała...! Nie potrafiłaby udawać, że to nic, że nic nie ma, nawet gdyby on w ogóle tego nie wspominał. Nie potrafiłaby więcej przebywać w jego towarzystwie. A zbyt jej na jego towarzystwie zależało.
- Ojtam, genialna - zbagatelizowała, chociaż podziw był tak przyjemny dla jej uszu! Świadomość, że może ją podziwiać była podbudowywaująca, nawet mimo świadomości, że nic się za tym nie kryje, że to, być może, zwykła zazdrość? - Może chcą was zaskoczyć. Zawołają was na obiad, a zamiast czterech stołów zobaczycie trolle i hipogryfy. - Uniosła brwi, bo ten pomysł wydał się wyjątkowo głupi, chociaż całkim prawdopodobny. Ale Fabiano działał na percepcję i postrzeganie Mii jak magnes na kompas - były one zupełnie nieprzydatne w jego pobliżu.
Już była prawie całkiem uspokojona, już prawie udało jej się wyobrazić, że rozmawia z kimś innym, niż Fabiano, gdy poczuła jego dotyk na swoim policzku. Skurczyła się gwałtownie w sobie, przestrazona mrowieniem, jak ślimak chowający się do skorupy i odwróciła na niego otwarte szeroko z przerażenia oczy, przykładając dłoń do miejsca, którego dotknął.
- Tak? - zapytała ochrypniętym głosem, łudząc się, że Martello nie zauważy nic dziwnego w jej zachowaniu. Ale nie potrafiła się wyprostować, nadal siedziała wciśnięta w kąt parapetu, nawet nie potrafiła zabrać ręki ze swojej twarzy.
Powrót do góry Go down


Fabiano Martello
Fabiano Martello

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Wilkołactwo
Galeony : 701
  Liczba postów : 545
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2688-fabiano-francesco-martello
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2698-poczta-fabiana
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8636-martello
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 17:46;

W takim razie, bardzo dobrze, że go zaślepiło. Brak przyjemnych konwersacji z Mią? Niefajnie.
Mimo woli uśmiechnął się na tę (w sumie baaardzo prawdopodobną) wizję Interiusa.
Ale nie to było teraz najważniejsze! Fabek był pewny, że tym drobnym gestem i ojcowską miną skłoni Mię do wyjawienia, chociaż rąbka tajemnicy związanej z jej dziwnym zachowaniem. A tu masz babo placek. Znowu (faceci nie uczą się na błędach, chyba) był zaskoczony jej reakcją, jednak tego nie pokazał. Zachował się, jakby dziewczyna nic takiego nie zrobiła. Normalka.
- Ojeju, Mia, boisz się mnie, czy co? Wiesz przecież, że nigdy na ciebie nie naciskałem, jeśli chodzi o zwierzenia. Teraz się nie wywiniesz. No, hm, powiedz. Proszę. - Hyhy, nie zauważył. Oczywiście zauważył, że z Mią coś się dzieje. Dlatego właśnie przemówił do niej łagodnie. To znaczy, o wiele łagodniej niż zazwyczaj. (A Fabek nie jest przyzwyczajony do mówienia innym tonem). Po za tym użył delikatnej siły włoskiej perswazji.
W czasie tej perswazji zupełnie nieoczekiwanie wpadło Fabkowi do głowy że...o nie, jakby ona wiedziała....NIEDOPUSZCZALNE! Tak, tak. Boi się dotyku. jest małomówna. O nienienienie. Fabianowi na chwilę twarz się wydłużyła z grymasie przerażenia. Jednak po chwili powrócił do tej troskliwej. Nie można tego pokazać. Może sama powie. Biedna Mia. Idiota Fabiano!
Powrót do góry Go down


Mia Rizpah Ursulis
Mia Rizpah Ursulis

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 598
  Liczba postów : 1448
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3715-mia-rizpah-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3718-mia-r-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11213-mia-r-ursulis#302428
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 18:16;

- Oczywiście, że nie! - zaprzyczyła zdecydowanie zbyt wysokim głosem. Przynajmniej jej się tak zdawało, to może był o ton wyższy dźwięk, niż ten zwykły. Jej starania, by przybrać wyraz obojętności na twarz spełzły na niczym, w ogóle nad sobą nie panowała i nadal wyglądała na zupełnie przerażoną. Nagle też zaczęło jej brakować miejsca na parapecie, miała wrażenie, że jest stanowczo zbyt blisko Włocha. Wstała więc, odchodząc kawałek od parapetu i odwracając się plecami od Fabiana. Wyglądała trochę, jakby chciała zacząć tańczyć. - Dlaczego uważasz, że coś jest nie tak? - Śmiech zdecydowanie zbyt nerwowy, ton zbyt płaczliwy i przerażony. Boże, co się z nią działo? Co on z nią robił? Naprawdę miała ochotę go znienawidzić i bardzo żałowała, że nie miała wystarczająco dużo siły. Myślała też nad wyjściem z Izby Pamięci, ale to nie rozwiązałoby sprawy; musiała teraz uspokoić jego podejrzenia. Życzmy jej powodzenia.
- Ostatnio skrzaty zrobiły się monotonne w gotowaniu - powiedziała, siląc się na neutralny ton i zmuszając do tego, żeby odwrócić się w jego stronę. - Musisz przygotować mi coś dobrego, i tak, to był rozkaz. - Posłała mu rozedrgany uśmiech.
Powrót do góry Go down


Fabiano Martello
Fabiano Martello

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Wilkołactwo
Galeony : 701
  Liczba postów : 545
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2688-fabiano-francesco-martello
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2698-poczta-fabiana
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8636-martello
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 19:25;

Opanowując widoczne już drżenie rąk, Fabek próbował opanować swój zupełnie absurdalny lęk. Dotyczył on tego, że Mia, jakimś nadnaturalnym sposobem dowiedziała się że on, o tym...o jego problemie.
Choć zajęty opanowaniem swojego zdenerwowania, Włoch raczył zauważyć, że Mia wariuje. Inaczej tego wytłumaczyć nie można.
Po woli ona też opanowywała swój stan, ale widać było, że jej to nie idzie. Spokój spokojem, ale zniecierpliwienie, ciekawość, i poczucie odpowiedzialności za tę zwariowaną osobę w połączeniu z włoską krwią musiało dać taki a nie inny rezultat. I choć Mia zaczęła już jako-tako mówić od rzeczy, Fabiano złapał ją mocno za ramiona, wyciągnął na długość swoich ramion i wpatrując jej się w oczy usiłował skupić na sobie jej uwagę.
- Mia, za chwilkę nie wytrzymam. Powiedz co się stało. - A powiedział to z taką mocą, że jakiś tam wpływ wywrzeć na Krukonce musiał. Swoją drogą gratulacje dla Mii, wprowadzić Fabiano w taki stan, to prawdziwa sztuka.
Powrót do góry Go down


Mia Rizpah Ursulis
Mia Rizpah Ursulis

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 598
  Liczba postów : 1448
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3715-mia-rizpah-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3718-mia-r-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11213-mia-r-ursulis#302428
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 19:42;

Mia już zaczęła poważnie myśleć o ucieczce przed Fabiano. Nie radziła sobie dzisiaj z powstrzymywaniem swoich emocji. Były zbyt silne, zwyczajnie. Nie miała pojęcia jak sobie z tym poradzić. I miała nadzieję, że tak będą rozmawaić o prozaicznych rzeczach, w bezpiecznej odległości od siebie. Ale nie. Już za chwilę tkwiła w silnym uścisku Fabiano, aż oczy zaszły jej łzami bezsilności. Nie miała jak uciec, jak wydostać się z tej pułapki. I w pewnym momencie przestała już zupełnie panować nad tym co robi.
- Naprawdę chcesz wiedzieć? - zapytała nieprzyjemnym tonem. Jej twarz stężała, serce kołatało się w piersi niemal boleśnie. Wiedziała już, co za chwilę zrobi i nie potrafiła się przed tym powstrzymać. To chyba było zbyt kuszące.
Bo Mia odepchnęła ręce Fabiana ze swoich ramion. A potem, zanim Włoch mógł pomyśleć o zrobieniu czegoś, by jej przeszkodzić, postąpiła krok naprzód, wspięła się na palce, przykmnęła oczy i pocałowała go, kładąc dłonie po obu stronach jego twarzy. Przez chwilę trwała tak, ale potem speszyła się i odsunęła gwałtownie, odwracając się do niego tyłem, żeby nie musieć widzieć jego twarzy, nie widzieć jego oczu. Zagryzła wargę, czując na niej smak jego ust. Objęła się ramionami. Właśnie wszystko zniszczyła.
Powrót do góry Go down


Fabiano Martello
Fabiano Martello

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Wilkołactwo
Galeony : 701
  Liczba postów : 545
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2688-fabiano-francesco-martello
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2698-poczta-fabiana
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8636-martello
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 20:03;

Fabiano miły wilczek, nie uciekaj. Hihi, pomyśleć, że taki sobie chłopiec doprowadzi do takiego stanu Mię. No brawo.
Trzymając mocno w swym uścisku Mię, Fabkowi przemknęło przez myśl, że dziewczyna może na prawdę się go boi i zacznie wrzeszczeć. To byłoby okropne. Ale nie. Na szczęście.( a może wręcz odwrotnie patrząc na dalsze wydarzenia)
- Oczywiście - odpowiedział ledwie dosłyszalnie. Gdy się odwróciła, już-już zaczął układać w głowie jakąś gadkę motywującą, gdy...kurdeblaszka.
Zamarł już w chwili, gi dziewczyna wspinała się na palce. Wiedziałwiedziałwiedział. Olśniło go. Idiota. Mógł wcześniej się zorientować, a nie tak naciskać. Kretyn. Mógł to rozegrać delikatnie i z taktem. No, ale stało się. Prawie nie przytomny za sprawą swojego olśnienia poczuł usta Mii na swoich. Dopiero po chwili ocknął się i zrozumiał, że przez dłuższy czas stoi jak sparaliżowany z zamkniętymi oczami. Otworzył je więc szeroko wyrażając nimi swe zdumienie/przerażenie.
- Mia, ja nie wie-, od kiedy? - szeptem skierował pytanie do jej pleców - Przepraszam. - dodał po chwili.
Powrót do góry Go down


Chiara Ana Morello
Chiara Ana Morello

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Teleportacja, jasnowidzenie
Galeony : 356
  Liczba postów : 702
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2988-chiara-ana-morello
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3065-chiara
Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8




Gracz




Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 EmptyPon Kwi 09 2012, 20:13;

Ostatnie dni mijały jej w nadzwyczaj przyjemnej atmosferze. Była zbyt zapatrzona w swoją radość, żeby zwracać uwagę na jakiekolwiek przeciwności losu. Cichy głosik w jej głowie mówił jej, że sielanka niedługo się skończy, że coś runie, coś się zniszczy. Bo przecież jej niedane było żyć szczęśliwie.
Ruszyła na wycieczkę po Hogwarcie, wypatrując znajomych twarzy, z którymi mogłaby się upić albo chociaż porozmawiać. Ale nie. Wszyscy się pochowali. Wzruszyła tylko ramionami, uśmiechając się jak naćpana. W końcu zaszła do Izby Pamięci. Kiedy ostatnio tu była? Ach tak… parę tygodni… nie, miesięcy temu. Z Fabiano. Otworzyła drzwi w momencie, w którym Mia stanęła na palcach by pocałować Włocha. No proszę. Na chwilę zamarła w połowie kroku z niepewną miną, walcząc z nieprzyjemnym uczuciem zazdrości. A może nie tyle co zazdrości, a wściekłości, że ktoś ważył ruszyć się jej byłego chłopaka. Stop. Nie ktoś – Mia. Sekundę potem jednak stała już oparta szelmowsko o ścianę, wpatrując się w uroczą scenkę, która rozegrała się pomiędzy nimi z asymetrycznym uśmiechem. W końcu zaczęła klaskać, odrywając się od wcześniejszego oparcia i ruszając w ich stronę.
- Brawo! Piękna scenka rodem z najlepszego romansu. Ona - zawstydzona swoimi uczuciami, on – głupi, bo wcześniej nie zdawał sobie z nich sprawy. Aż łezka się w oku kręci, doprawdy. – Tu zaśmiała się trochę szyderczo. Na Krukonkę nie zwracała najmniejszej nawet uwagi. Za to Fabiano… spojrzała mu prosto w oczy, próbując ukryć to, że zachowuje się tak tylko dlatego, że ją w jakiś sposób zranił.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Izba Pamięci - Page 10 QzgSDG8








Izba Pamięci - Page 10 Empty


PisanieIzba Pamięci - Page 10 Empty Re: Izba Pamięci  Izba Pamięci - Page 10 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Izba Pamięci

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 10 z 24Strona 10 z 24 Previous  1 ... 6 ... 9, 10, 11 ... 17 ... 24  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Izba Pamięci - Page 10 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
trzecie pietro
-