Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pokój Czterech Pór Roku

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 9 z 19 Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 14 ... 19  Next
AutorWiadomość


Audrey Delilah Primrose
Audrey Delilah Primrose

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Metamorfomagia, teleportacja
Galeony : 1004
  Liczba postów : 1900
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyNie Cze 26 2011, 20:05;

First topic message reminder :




Jest to jedno z wyjątkowych pomieszczeń Hogwartu. Jeśli przyjdziesz tu zimą, możesz mieć... lato! Jego wyjątkowość polega na tym, że - używając odpowiedniego zaklęcia - można zmienić porę roku. Na ścianie, naprzeciw wejścia, wypisane są cztery czary, każdy dotyczący innej pory roku.

Ver factus - wiosna
Aestate Fieri - lato
Autumno Fieri - jesień
Hieme Fieri – zima


Rzucone odpowiednio zaklęcie zmienią pogodę na charakterystyczną dla danej pory roku. Zimą może spaść śnieg, jesienią drzewa zgubią liście, wiosną zrobi się cieplej i zaczną kwitnąć kwiaty, a latem będzie upał. Oczywiście można też trafić na burze, zamiecie, deszcze, gradobicia... Wszystko zależy od szczęścia! Warto jednak spróbować, jeśli z utęsknieniem czeka się na ulubioną ćwiartkę roku.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Specjalny




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyPon Paź 19 2015, 11:36;

Koniec rundy. Przegrywa Haeil

Czujesz się bardzo senny i nieustannie ziewasz. Jeśli w następnej kolejce też przegrasz - wówczas zasypiasz i odpadasz z gry.

Rasheed: Haeil: Ettore: Morticia - 0 : 1 : 0 : 0

______________________

Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyPon Paź 19 2015, 11:46;

Towarzystwo zdawało się być trochę… sztywne, a przynajmniej Ślizgon tak pomyślał, kiedy pierwsza runda minęła im jedynie przy powitaniach i smażeniu się w słońcu wytwarzanym przez zaczarowane sklepienie. Obracał w dłoniach szklankę z sokiem, a kiedy sięgał po kartę, prawie bez udziału świadomości wyrwało mu się parę słów.
- Emocje jak przy zbieraniu Horklumpów - prawda czy nie prawda? Cóż, zawsze przyjemniej grało się, kiedy można było do kogo gębę otworzyć, a tu okazywało się, ze albo nikt nikogo nie znał, albo byli wyjątkowo mało gadatliwi.
- Długo gracie w durnia? - zapytał, czując, że w tym skwarze nie zdzierży, jeśli będzie musiał siedzieć cicho. Najwyżej spotka go brutalne zderzenie z rzeczywistością, kiedy okaże się, że nikt nie ma ochoty na pogaduchy.

6, glupiec
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyPon Paź 19 2015, 11:58;

Akurat Morticia bardzo lubiła rozmawiać, tylko jej się tak jakby "przymuliło", tak to dobre określenie. Biedny Hae, już odpadł. Najpierw chciało jej się śmiać, ale... Nie, nie będzie się z niego śmiać. Spojrzała na osobę, która przemówiła. Wreszcie ktoś się odezwał!
- Ostatni raz przeżywałam takie emocje, gdy mój ojciec postanowił uciąć sobie pogaduszki z moją znajomą, serio. Modliłam się tylko o to, aby nie palnął niczego głupiego, lecz Twoje porównanie też było całkiem trafne.
Stwierdziła z uśmiechem, patrząc na śpiącego Hae i gryfona, którego nie znała.
- Gram jakieś dwa miesiące. A Wy?
To pytanie skierowała do wszystkich zgromadzonych. Dwa miesiące to niby niedużo, ale jakoś sobie radziła.

6, Wisielec
Powrót do góry Go down


Ettore Halvorsen
Ettore Halvorsen

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 778
  Liczba postów : 309
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10569-ettore-halvorsen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10572-ettore
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10571-ettore-halvorsen
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyPon Paź 19 2015, 12:00;

Fajne ciepełko, prawie jak w Dubaju. Mógłby tu siedzieć całymi dniami. Czemu Hogwart jest w tak zimnym kraju? Dobra, zawsze mogło być gorzej, na przykład taka Islandia, tam najpewniej cały czas siedziałby przy kominku i  w ogóle nie chciałby wychodzić z domu bez ubierania się w milion warstw ubrań. Tutaj też zostanie ok? Tak więc dobrze by było jakby jednak nie wypadł zaraz z gry.
- Jakoś tak... - odpowiedział nieznajomemu sięgając po następną szklankę lemoniady - Ja gram w to pierwszy raz, zapisałem się żeby sprawdzić o co w tym wszystkim chodzi - przyznał się do bycia zupełnym nowicjuszem, w tej grze chyba nie dało się oszukiwać czy wykorzystywać tego faktu.
- Żeby nie było, że nie znamy nawet swoich imion, Ettore jestem - przedstawił się wszystkim licząc na dołączenie się do tego przez resztę uczestników.

4, śmierć
Powrót do góry Go down


Haeil Yong
Haeil Yong

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 368
  Liczba postów : 207
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11217-haeil-yong
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11241-mr-alien#303044
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11242-haeil-yong#303048
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyPon Paź 19 2015, 20:50;

Od razu po przegraniu pierwszej kolejki stał się jakiś senny. No cóż - przegrał, ale może kolejnym razem mu się poszczęści? Kto wie?
- Czasami grałem z bratem i jego znajomymi - mruknął zaspany. - Nie wiem dokładnie jak długo, ale... - ziewnął, przeciągając się. - Pierwszy raz chyba grałem będąc na trzecim roku.
Kolejny raz ziewając sięgnął po kartę. Eh, Gwiazda.
- Haeil, miło cię poznać - rzucił, zerkając na Gryfona który właśnie wyjawił im swoje imię.

2, Gwiazda
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Specjalny




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyPon Paź 19 2015, 23:17;

Koniec rundy. Haeil zasypia i odpada z gry ze względu na kolejną przegraną kolejkę po wylosowaniu karty "księżyc".

Niespodziewanie na twą głowę wylewają się około 4 litry wody. Jesteś cały przemoczony.

Rasheed: Ettore: Morticia - 0 : 0 : 0

______________________

Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyPon Paź 19 2015, 23:57;

Rasheed nie zagłębiał się w historię Morticii, najwyraźniej wychodząc z założenia, że na coś podobnego nawet nie da się odpowiedzieć. Po prostu zmierzył ją spojrzeniem, które zaraz przeniósł kolejno na pozostałych uczestników. Amatorzy. Nie poczuł się pewniej. Zwykle wtedy, kiedy miało się do czynienia z niedzielnymi graczami czy takimi, którzy dopiero poznają zasady, należy mieć się na baczności. Szczęście początkującego to potężny oręż. Sam zadał to pytanie, ale tak naprawdę to nie umiał na nie odpowiedzieć. Zmarszczył brwi.
- Ja w sumie sam nie wiem. Zdarzało mi się grać i za młodu. - stwierdził, nawet nie będąc pewien czy tak było w istocie. Wolał nie przypominać sobie dziecięcych lat.
- Sharker - rzucił automatycznie. Do większości osób zwracał się po nazwisku, więc sam nie wiedział czemu miałby przedstawiać się imieniem. Zresztą większość z nich i tak powinna go kojarzyć przez tę przeklętą odznakę. Sięgnął po kartę i skrzywił się, niespecjalnie zadowolony. Zdaje się, że ma realne szanse na przegranie tej rundy.

1, glupiec
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyWto Paź 20 2015, 01:03;

Nie miało to jakoś wielkiego związku z historią, tak po prostu jej się wyrwało. Nie było czym się chwalić, a na pewno nie ojcem. Amatorka? No cóż, faktycznie dwa miesiące to nie za długo, lecz uważała, że radzi sobie bardzo dobrze, chociaż jeszcze nie odpadła i nie miała nawet takiego zamiaru. Karty powiedzą, co ją czeka.
- Za młodu? To zapewne masz już sporo lat praktyki za sobą. I nie, nie miałam na myśli tego, że wyglądasz staro.
Odpowiedziała, kładąc kartę na stół. Trafił się jej pustelnik, nigdy nie lubiła tej karty, była dziwna.
- Morticia.
Przedstawiła się, ujmując w dłoń szklankę z sokiem. Napiła się odrobinę i ponownie odstawiła ją na miejsce.

1, Pustelnik
Powrót do góry Go down


Ettore Halvorsen
Ettore Halvorsen

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 778
  Liczba postów : 309
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10569-ettore-halvorsen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10572-ettore
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10571-ettore-halvorsen
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyWto Paź 20 2015, 10:10;

Dość obojętnie przyjął rozmowę, która wywiązała się z rozpoczęcia gadki przez jak już wiedział Sharkera. Powiedział swoje, poznał kogoś, chociażby tylko z imienia, co prawda jeden z nowo poznanych niestety zakończył już grę, ale jakoś to było. Kiedy zostali we trójkę ochota na rozmowę trochę mu przeszła i tak zaczęli rozmawiać ze sobą więc on po prostu zajął się grą. Wylosował swoją kartę, która tym razem był głupiec, widząc miny pozostałej dwójki wiedział, że będzie ciężko, nie był pewny czy wygra. Spojrzał na otaczający go piasek, ten przypominał mu miejsce w którym mieszkał dość długo, czy jeszcze kiedyś tam wróci? Raczej nie, przynajmniej nie na stałe. Wolałby zostać na wyspach także chyba musiał się przyzwyczaić do klimatu.

2, księżyc
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Specjalny




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyWto Paź 20 2015, 10:16;

Koniec rundy. Dogrywkę przegrywa Morticia.

Twoje ubrania nagle transmutują się w stare, znoszone, szare okrycie, pasujące do pustelnika.

Rasheed: Ettore: Morticia - 0 : 0 : 1

______________________

Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptySro Paź 21 2015, 01:15;

Rasheed zmierzył Gryfonkę taksującym spojrzeniem.
- Nie do końca. - stwierdził sucho w ramach odpowiedzi na jej słowa, sięgając odruchowo dłonią do włosów, aby nieco je zmierzwić. Chyba czuł się trochę zakłopotany faktem, że oto udało jej się pociągnąć go za język. W każdym razie nie wycofywał się z tego.
- Wiesz jak to bywa. Czasem się gra, a czasem nie. Zupełnie tak jak z kolegą Ettore, który raz słucha, a raz udaje, że nie. - och, cóż za „delikatna” próba zwrócenia jego uwagi. Ci Gryfoni. W głowie im tylko jakieś idiotyczne, dumne wyczyny albo kontemplacje. Uwaga, stronniczy Ślizgon atakuje. Potem coś głupiego przyszło mu do głowy, a jako, że gadka tak bardzo im się nie kleiła, to aż musiał to powiedzieć.
- Nie wyglądasz na Morticie. - stwierdził tonem znawcy, przechylając nieznacznie głowę w bok. - Masz jakieś drugie imię?
Akurat w chwili, w której o to zapytał, Gryfonka została przystrojona w ciuchy pustelnika. Kącik ust mu drgnął. Niespecjalnie pomogło mu przypisać jej takie, w gruncie rzeczy trochę ekstrawaganckie jak na te czasy, imię. Wyciągnął kolejną słabą kartę. Może i tym razem mu się poszczęści i ktoś postanowi przegrać za niego?

2, slonce
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptySro Paź 21 2015, 01:34;

Nigdy w sumie nie zwracała uwagi na to, co mówi, a powinna zacząć bo właśnie z tego powodu na ogół miała jakieś problemy. Takie życie. Przeniosła wzrok na Ettore, który chwilę temu wykładał kartę.
- Właśnie widzę, że ma nas kompletnie gdzieś i pogrąża się w marzeniach, wpatrując się w jakiś punkt. - Odpowiedziała, przyglądając się chłopakowi. Aż się zaczęła zastanawiać czemu chłopak nie udziela się w rozmowie. Może był po prostu typem samotnika? Kto go tam wie. Nie zauważyła nawet, kiedy jej ubrania uległy zmianie. Dopiero po reakcji Sharker'a zauważyła, że coś jest nie tak. Widząc rękawy swojego nowego ubrania, po prostu zaczęła się śmiać.
- Wyglądam pięknie! No i mam drugie imię, niech będzie Mojżesz. - Rzuciła z uśmiechem, po czym wyciągnęła kartę, no cóż - świat, tym razem będzie miała pecha, już to wiedziała.

1, Świat.
Powrót do góry Go down


Ettore Halvorsen
Ettore Halvorsen

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 778
  Liczba postów : 309
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10569-ettore-halvorsen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10572-ettore
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10571-ettore-halvorsen
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptySro Paź 21 2015, 10:56;

Naprawdę ich nie słuchał, myślami był już w zupełnie innym miejscu, jakoś nie miał chęci na takie rozmowy, a o chęci poznawaniu ludzi już całkiem zapomniał. Jedynie wtedy kiedy usłyszał swoje imię wyrwał się z kontemplacji, aby odpowiedzieć. Spojrzał na nich i powiedział
- Nie udaję, że nie słucham, po prostu tego nie robię. Poza tym z tego co zauważyłem rozmawiacie ze sobą więc nie chciałem się wcinać.
Nie, nie miał ich gdzieś jak to sobie pomyślała koleżanka. Po prostu widziało mu się wpychać w rozmowy o wyglądaniu na starego czy drugie imię, kiedy pytania nie były skierowane do niego. No jakby to wyglądało? O zauważcie mnie ja nie mam drugiego imienia, nie. Wzruszył lekko ramionami i znów wrócił do swojego fascynującego punkcika na podłodze.
-  Morticia Mojżesz, pasuje - rzucił sam nie wiedział czemu, możliwe, że głośno myślał. Może to i lepiej, w końcu nie będą mu zarzucać powyższego, tym razem rzeczywiście ich słuchał. Zabrał kartę wiedząc już jak to dalej się potoczy z jego szczęściem. Wisielec, teraz to już zupełnie stracił humor, przecież zaraz zostanie powieszony, a najpewniej przegra.

1, wisielec. Dogrywka 1 :lubie: Czyli ten :hej:
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Specjalny




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptySro Paź 21 2015, 10:59;

Koniec rundy. Dogrywkę przegrywa Ettore i odpada z dalszej rozgrywki.

Na szyi zaciska Ci się pętla, na moment tracisz oddech. Prawdopodobnie tracisz też ochotę do dalszej gry. Tak czy owak, odpadasz z dalszej rozgrywki.

Rasheed: Morticia - 0 : 1

______________________

Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptySro Paź 21 2015, 11:17;

Ślizgon na pewno nie mógł przewidzieć tego, że zaraz rozstaną się z Gryfońskim kolegą i być może właśnie dlatego próbował jakoś wkręcić go do rozmowy, ale, jak wiadomo, czerwoni są niewdzięcznymi stworzeniami i dość szybko okazało się, że nie tylko nie chce z nimi pogadać, ale jeszcze może czuje się poirytowany ich zaczepkami? Nie był pewien, mistrzem w ocenianiu stanu emocjonalnego to on nie był. Zapewne rzucił tylko jakieś „whatever”, wywracając przy tym oczami, ale nie komentował, najwyraźniej woląc skupić się na fragmencie, który go zainteresował. Kiedy tylko Ettore zawisnął (nie zazdrościł mu tej karty, naprawdę), zerknął na siedzącą, jedyną pozostałą zawodniczkę, znowu lekko obracając szklankę z sokiem. Upił łyk, jednocześnie dłonią przesuwając po rozgrzanym piasku. Było mu cholernie gorąco, ale tak po prawdzie to ta sala była całkiem ciekawa. Może powinien pokazać ją Julce? Mogłaby cały dzień bezkarnie taplać się w tym swoim śniegu.
- Nie twierdzę, że wyglądasz źle. Po prostu takie imię kojarzy mi się raczej ze starą, mroczną kociarą. - cóż za bezpośredniość. Raczej rzadki widok, jeśli chodzi o Rasheeda. Zaraz jednak zmarszczył brwi. - Kim jest Mojżesz?
No dajcie spokój, jak niewierzący w nikogo poza Merlinem i spółką czystokrwisty mógł o nim słyszeć? Trochę skonfundowany sięgnął po kolejną kartę. Och, woda. Może nie będzie aż tak źle jeśli przegra? W końcu i tak jest tu za gorąco.

1, gwiazda
Powrót do góry Go down


Morticia Slippery
Morticia Slippery

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : wężoustość
Galeony : 429
  Liczba postów : 527
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11479-morticia-slippery
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11485-poczta-morta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11486-morticia-slippery#308559
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptySro Paź 21 2015, 13:12;

Wreszcie Ettore postanowił się odezwać, no nareszcie! Chociaż był szczery i przyznał, że po prostu nie ma ochoty na rozmowę. Znaczy, powiedział, że nie chciał się wcinać. No ale komu by to przeszkodziło? Przecież to była miła pogawędka przy grze w karty - normalka. Nie chciała jednak komentować, jak sobie uważał. Nikt go do rozmowy nie zmuszał. Prychnęła, słysząc komentarz chłopaka na temat jej imienia i uśmiechnęła się promiennie. - Nawet nie chciałam Ci tego twierdzenia zarzucić. Z kociarą? Tak, mogłabym mieszkać z samymi kotami. No ale, że stara i mroczna to nie. Przynajmniej nie teraz, zobaczymy za czterdzieści lat. - Odparła, po czym spojrzała na gryfona, który właśnie... Zawisł. Współczuła mu tej karty, naprawdę. Biedny chłopak. - Mojżesz? A taki jeden typek, który podobno napisał dekalog bo Bóg do niego przemówił. Dla chrześcijan to cud nad cudy, ja po prostu uważam, że był chory psychicznie. - Odpowiedziała, wzruszając ramionami. Też była niewierząca, religia to absurd. Chwilę później położyła kartę.

6, Cesarz
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Specjalny




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptySro Paź 21 2015, 13:17;

Koniec rundy. Przegrywa Rasheed.

Niespodziewanie na twą głowę wylewają się około 4 litry wody. Jesteś cały przemoczony.

Rasheed: Morticia - 1 : 1

______________________

Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Rasheed Sharker
Rasheed Sharker

Nauczyciel
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
C. szczególne : Wysoki wzrost, blizny: trzy linie oplatające jego prawą dłoń
Dodatkowo : Wężoustość, legilimencja i oklumencja
Galeony : 2609
  Liczba postów : 2938
https://www.czarodzieje.org/t7093-rasheed-sharker
https://www.czarodzieje.org/t7096-callisto
https://www.czarodzieje.org/t7190-rasheed-sharker
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyCzw Paź 22 2015, 00:03;

Kąciki warg wygięły mu się nieznacznie, kiedy Morticia prychnęła, również i w ten sposób komentując jego słowa. Wzruszył ramionami. Cóż miał poradzić na swoją wyobraźnię?
- Wiesz, kociara zakłada nie tylko koty. - zaczął, starając się przybrać ton odpowiedni dla czuwania przy łóżku chorego. - Także staropanieństwo.
Teraz był już widocznie rozbawiony i najwyraźniej chciał sprowokować ją do jakiejś żywej reakcji. Cóż, na razie zapowiadało się, że on też zostanie taką „kociarą”, tyle, że w tym przypadku o kocie nie było mowy. Kiedyś futrzak kręcił się po dormitorium bez większych kłopotów. Potem, kiedy przeprowadził się do Londynu, jego wąż musiał tłumaczyć się z jego zniknięcia. Nic co nadawało się do pożarcia nie mogło tułać się po jego domu, no ale „stary kawaler z wężem”? Czemu nie. Gdyby jego ojciec to słyszał to najpewniej dostałby palpitacji.
Wysłuchał jej wyjaśnień, a propos Mojżesza, a potem westchnął.
- Zdecydowanie był chory psychicznie. - stwierdził, oczywiście nie mając zielonego pojęcia czy tak było w istocie, ale czy to przeszkadzało mu w ocenie? Nie zdążył dodać nic więcej, bo nagle zalała go fala wody. O dziwo, zamiast się wkurzać, zaśmiał się cicho i machnął rękawem szaty, ochlapując Morticię drobinkami wody, a potem wyciągnął sobie kolejną kartę.
- Żałuj, że nie przegrałaś.

5, slonce
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Specjalny




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyPon Paź 26 2015, 18:38;

Koniec gry. Morticia zostaje zdyskwalifikowana ze względu na nieaktywność, wygrywa Rasheed.

______________________

Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Willow Smith
Willow Smith

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 25
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 92
  Liczba postów : 109
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11142-willow-anabeth-smith
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11168-zaufaj-snowie-ona-wszystko-dostarczy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11167-kuferek-willow-a-smith
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyNie Gru 06 2015, 20:16;

Jakoś po wakacjach nie mogła odnaleźć się w Hogwarcie. Snuła się smętnie korytarzami, sama, bez znajomych, bez przyjaciół... Pewnego razu zaplątała się aż tutaj. Zazwyczaj nie chodziła po piątym piętrze, w sumie sama nie wiedziała dlaczego. Chyba powinna to zmienić. Nie raz, nie dwa słyszała różne opowieści na temat tej Sali. Podobno - dzięki odpowiedniemu zaklęciu rzecz jasna - można było zmieniać porę roku. Znając charakter rudej, od razu było wiadome, że będzie chciała to wypróbować.
- Ver factus! - w pokoju wyrosła zielona trawa, a z niej wszystkie możliwe wiosenne kwiaty. A Willow stała i patrzyła na to wszystko urzeczona.
Powrót do góry Go down


Roy Harper
Roy Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 91
  Liczba postów : 99
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11950-roy-harper
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12869-arwyn#346420
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyPon Gru 07 2015, 16:33;

Chłopak już dawno nie mógł się tutaj odnaleźć. Mimo, że traktował to miejsce jak jego prawdziwy dom, to jednak...Zawsze trudno było mu się zaaklimatyzować, szczególnie jeśli chodzi o tych wszystkich uczniów...Ciekawe czy którykolwiek z nich miał takie problemy ze snem jak on, czy ktokolwiek borykał się z tak ogromną stratą? Miał świadomość tego, że każdy niesie za sobą jakiś bagaż doświadczeń, ale..czuł się taki odosobniony, odsunięty, samotny z tym wszystkim. Było w sumie kilka osób z którymi mógł porozmawiać, mimo wszystko jednak odnosił wrażenie, że nikt tak naprawdę mu nie pomoże, że jedyną osobą, która może cokolwiek zrobić jest on sam. Szkoda tylko, że nie miał pojęcia w jaki sposób sobie pomóc, dodatkowo chyba nie miał na to siły. Od lat jedynym sposobem było wylewanie siódmych potów na treningu, jakby to miało przynieść ulgę no i w sumie...W sumie to przynosiło, ale ledwie chwilową. Łatwiej odrzucić od siebie wszystkie problemy, gdy trenuje się niemalże do utraty przytomności. Ale na dłuższą metę to nie pomagało w żaden sposób, jedynym plusem było to, że stawał się coraz silniejszy, że pracował nad swoim ciałem...Co do psychiki? To raczej nie łatało dziur w sercu.
Wracając do teraźniejszości, Roy również rzadko zapuszczał się na piąte piętro, jednak przypadek chciał, że jego nogi poniosły go właśnie tutaj i podobnie jak Willow - udał się w kierunku pokoju czterech pór roku. Słyszał o tym jakieś plotki, ale nie widział go nigdy na własne oczy...Wszedł do pomieszczenia i...cóż za niespodzianka. Natrafił akurat na moment, gdy dziewczyna rzucała zaklęcie, a w koło nich zaczęła rosnąć trawa, kwiaty, od razu dało się wyczuć ten charakterystyczny zapach zwiastujący nadejście wiosny. Uśmiechnął się pod nosem, gdy zdał sobie sprawę, że zna tą kobietę i to całkiem dobrze, właściwie...Jest jedną z osób, które znają go najlepiej, mimo, iż młodsza to na pewno o wiele bardziej dojrzała niż dziewczyny w jej wieku.
-Willow...Nie spodziewałem się, że Cię tutaj spotkam. - rzucił uśmiechając się lekko. W sumie to cieszył się, że tutaj jest, naprawdę bardzo cieszył się z faktu, że ją zobaczył, że będą mogli porozmawiać..chyba tego potrzebował.
Powrót do góry Go down


Rosa Fjerdingen
Rosa Fjerdingen

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Metamorfomag
Galeony : 29
  Liczba postów : 30
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12171-rosa-fjerdingen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12173-topor
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptySob Sty 30 2016, 17:26;

Gdyby dłużej się zastanowić, można by stwierdzić, że Rosa nigdy nie przeżyła lata. Znaczy to nie tak, że W Norwegii ta pora roku nie istniała, skądże! Tylko temperatura w tamtym okresie podnosiła się do kilku stopni na plusie, co wcale nie robiło sporej różnicy dla tego chłodnego klimatu. Ale czasami zastanawiała się, jak wyglądają te upalne dni w ciepłych krajach. Cóż, w Londynie również nie było szans na zdobycie wiedzy na te temat, skoro przeważnie panowała tam deszczowa pogoda, już wolała swoją mroźną Norwegię. Ale jak się okazuje Hogwart skrywa wiele miejsc, które są w stanie zaspokoić jej ciekawość bez zbędnego przenoszenia się do Egiptu, czy Włoch... prawda? Oczywiście długo krążyła po szkole, szukając tego właściwego miejsca. Aż w końcu spacerując po wszystkich piętrach Hogwartu, trafiła na ten specyficzny pokój. Zerknęła na ścianę, na której wyraźnie było coś napisane i wyciągnęła różdżkę. Cicho chrząknęła i przeczytała wszystkie zaklęcia, miała tylko nadzieję, że nie był to jeden z głupich żartów uczniów.
-Aestate Fieri- szepnęła, wykonując zdecydowany ruch dłonią. Nagle wszystko wokół zaczęło się zmieniać. Rosa czuła się, jakby była na jakiś tropikalnych wyspach. Była w stanie stwierdzić, że słońce świeci na tyle gorąco, że w sali zaczął panować upał. Uśmiechnęła się pod nosem i usiadła na podłodze pod jedną ze ścian. Czyli tak wyglądało prawdziwe lato! Oczywiście nie powstrzymała się od zmienienia koloru włosów na żółte, niczym właśnie to słońce, którego promienie czuła na skórze. Po chwili jednak znudzona ciepłem, ponownie wstała podchodząc do ściany. Halo, przecież nie zamierzała cały czas cieszyć się upałem, który zaczął stawać się dla niej dość męczący. W swoim kraju, raczej nie mogła doświadczyć takiej pogody. Znów sięgnęła po różdżkę i przekręciła głowę na bok, ilustrując zaklęcia. Chyba powinna je sobie gdzieś zapisać, bo miała zamiar odwiedzać tę salę częściej.
-Hieme Fieri- kolejne zaklęcie sprawiło, że zaczął sypać śnieg! Niewielkie płatki puchu spadały na podłogę i dziewczynę. Uśmiechnęła się zadowolona i rozłożyła ręce na boki, po chwili zaczęła kręcić się wokół własnej osi i coś zaczęło się zmieniać... śnieg sypał bardziej i bardziej, zaczęło pojawiać się go więcej i Rosa była pewna, że czuła wiatr we włosach, ale ten mroźny i nieprzyjemny. Nie sadziła, że są jakieś skutki uboczne, a na pewno nie przy czymś tak prostym. Lecz im dłużej tam stała, próbując domyślić się o co chodzi, pogoda nieustannie stawała się gorsza i teraz mogła z ręką na sercu przyznać, że w pokoju panowała potężna zamieć. Nieco się skrzywiła, próbując zakryć twarz. Jak sobie miała do jasnej cholery poradzić? Przecież nie mogła tak zwyczajnie uciec, była nauczona by rozwiązywać problemy, które weszły w życie przez z nią. Tak, teraz na jej twarzy można było wyczytać tylko niezłe zaskoczenie, pomieszane z dezorientacją. A kolor włosów dziewczyny zmienił się na niebieski, taki pasujący do klimatu.
Powrót do góry Go down


Maximilian Lamberd
Maximilian Lamberd

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 1032
  Liczba postów : 903
https://www.czarodzieje.org/t5147-maximilian-lamberd
https://www.czarodzieje.org/t9166-sowa-maxa
https://www.czarodzieje.org/t9158-maximilian-lamberd#256541
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyNie Sty 31 2016, 10:46;

Matko jak on sobie przypomni te wszystkie lata spędzone w Hogwarcie. Los chciał, że uczęszczał tutaj od pierwszej klasy, był z tego bardzo zadowolony. Jak dla niego nie było lepszej szkoły jaką jest Hogwart. Było to szkoła przede wszystkim nie zwykła. Owszem, nie mówił ani nie myślał o innych czarodziejskich szkołach źle, bo dlaczego miałby tak mówić skoro nie ocenia się niczego ani nikogo po wyglądzie? Ba! Jak mógł ocenić po wyglądzie jak nigdy nie widział innych szkół. Nie oglądał ich w czarodziejskich gazetach czy w jakiś inny możliwy sposób. Było mu to całkowicie niepotrzebne. Nigdy nie miał na myśli opuszczać Hogwartu. To ta szkoła go wychowała, to ta szkoła pokazała mu jak obsługiwać się magią. Max miał z tym dobrze, że jego rodzina jest od pokoleń czarodziejami więc zanim dostał się do szkoły wiele o czarowaniu wiedział. To na jego oczach matka myła lewitujące naczynia i innego tego typu przydatne rzeczy w domu.
Na dworze można powiedzieć, że było zimno. Mroźny wiatr nie dawał ciału odpocząć. Nie to, żeby puchon nie lubił zimy, bo nic do niej tak naprawdę nie miał. Lubił ją, ale jednak wolał jak na dworze jest o wiele cieplej, jest o wiele więcej rzeczy do roboty. Max ostatnimi czasy zaczął trenować, biegał, rzeźbił jeszcze bardziej swoje ciało. Czy chciał się komuś podobać? A i owszem, miał przecież kogoś dla kogo jest w stanie zrobić jak na razie wszystko. Czy ją kochał, możliwe, że tak, ale Max jest zmiennym chłopakiem, na razie można powiedzieć, że jest mocno zauroczony, a co z tego będzie. Jedyną osobą, którą kochał była Gwen. Ona dawała mu naprawdę niesamowitą radość życia. Sam nie wiedział co się z nimi stało. Od kiedy zerwali nie mieli okazji już ze sobą rozmawiać i co dziwne, widzieliby się chyba w szkole na zajęciach, prawda? A tu jednak ni słychu ni widu. Zawsze powtarzała mu, że chciałaby zamieszkać na wsi w swojej mugolskiej rodzinie. Owszem, Max nie zawsze miał dobre poglądy jeżeli chodzi o czystość krwi, ale powoli mu to przechodziło. Jako młody puchon szczycił się tym, że jest stu procentowym uczniem czystej krwi. Lubił się podlizywać jak jeszcze był małym chłopcem. Teraz już mniej patrzy na to jakie kto ma pochodzenie, ale nie ukrywa, że jest to dla niego jednak jeszcze ważne.
Spacerował po szkole, ażeby nieco ocieplić swoje zmarznięte ciało i ni z tego ni z owego pomyślał o pokoju czterech pór roku. No bo gdzie jak nie tam mógł zagrzać swoje ciało w letnim słońcu. Za dziecka lubił tutaj przychodzić, to tutaj z chłopakami rzucali się kulkami śniegu kiedy to na dworze panowały upały. Owszem potem zazwyczaj takie pomysły kończyły się w Skrzydle Szpitalnym, ale jednak się tym zbytnio nie przejmował. Był jedynakiem do tamtego roku. Teraz ma brata który ma zaledwie kilka miesięcy. Słodki jest, uwielbia go, ale czas był wrócić do szkoły na to rady nie było. Wszedł do pokoju i zauważył... O matko kogo on zauważył? - Rosa, Ty cała się trzęsiesz. Chcesz wylądować u pielęgniarek? - zapytał z troską w głowie. Wyjął swój czarodziejski patyk, zwany przez czarodziejów różdżką i machnął energicznie nadgarstkiem wypowiadając zaklęcia przywracające wiosne. - Ver factus. - i nagle śnieżyca którą stworzyła jego tymczasowa druga połówka ustała, a śnieg zaczął zniknął jakby nigdy go tutaj nie było. - Nie wystarczy Ci to, że na dworze nie jest za gorąco? - zapytał. Doskonale wiedział, że pochodziła z Norwegii a tam jest klimat jaki jest. Podszedł do niej przytulając ją. Nawet nie powitać ją jak nieco ją ogrzać. Za chwilę jednak nie powstrzymał się dając jej całusa w usta. Można powiedzieć, że nie zawsze był pewny tego co może przy niej zrobić. Mógłby ją całować zawsze i wszędzie, ale nie wiedział czy Rosa jest na to w stu procentach gotowa.
Powrót do góry Go down


Rosa Fjerdingen
Rosa Fjerdingen

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Metamorfomag
Galeony : 29
  Liczba postów : 30
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12171-rosa-fjerdingen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12173-topor
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyNie Sty 31 2016, 17:17;

Rosa jakoś nie wyobrażała sobie życia w Hogwarcie, pewnie gdyby jej ktoś powiedział, że pewnego dnia się tam przeniesie i jej życie nieźle się skomplikuje, zwyczajnie by nie uwierzyła... bo jak? Egzystowała w Oslo gdzie miała niepełną, ale kochającą rodzinę, która pewnie zrobiłaby dla niej wszystko, dlatego zawsze wyrzekała się wyjazdu, przecież w tamtym kraju miała wszystko o czym tylko by zamarzyła, a przy tym idealne warunki do choćby nawet dalszej edukacji, a później znalezienia odpowiedniej pracy, która by ją cieszyła. Może zajmowanie się jakimiś magicznymi zwierzątkami, albo wytwarzanie własnych różdżek? Posiadała wiele planów na przyszłość, a tu nagle jedno wydarzenie i jej życie zmieniło się... po prostu bardzo. Stavefjord było jej domem i pewnie gdyby czuła się tam pewnie chciałaby pozostać w kraju, zapewniłaby rodzicielce, że sobie poradzi, przecież miała tam sporo przyjaciół, którzy pewnie przygarnęliby ją pod swój dach. Ale mimo, że się tam wychowała nie potrafiłaby pozostać w Norwegii sama, potrzebowała kogoś obok siebie, kogoś bliższego niż znajoma z roku. Od zawsze musiała w kimś pozostawić swoje uczucia, a co za tym szło mieć osobę, która byłaby przy niej zawsze, nie ważne co by się nie działo. Właśnie tego bała się idąc do Hogwartu. Jak miała się odnaleźć? Większość studentów spędziło ze sobą te siedem lat, nieliczni się odłamywali i nie wracali by dalej się edukować. A tu zjawia się taka Norweżka, nie wiedząc co ze sobą zrobić i do kogo się odezwać. Była pewna, że w końcu zrezygnuje, a jeśli zostanie, to do końca będzie tą samą szarą myszką, która najchętniej nie wychodziłaby z kąta, by nawiązać nowe i może lepsze relacje. Właśnie wtedy poznała Maxa, o tak, tego też się obawiała. Po prostu kiedyś go obserwowała i wywnioskowała, że są całkiem podobni i nie, to nie skłoniło jej do podejścia i zaczęcia rozmowy. Skądże! Nie wtrącała się w życia innych, chyba, że sami tego chcieli. Zresztą przywykła do gapienia się na ludzi i starania się zrozumieć co siedzi w ich głowach. Czasami zachowywała się, jak damska wersja Sherlocka Holmesa, ale ktoś musiał i ona nadawała się do tego idealnie. Cóż, los chciał, jak chciał i ta dwójka Puchonów wpadła na siebie dogadując się dobrze, a nawet świetnie. Można powiedzieć, że Max był osobą, przy której dziewczyna czuła się bezpiecznie. Co również było swojego rodzaju problemem. W końcu nie była człowiekiem, który ogarniał uczucia... taka emocjonalna ameba, ok? Więc trudno było z niej cokolwiek wyciągnąć, skoro sama nie wiedziała czego chce? I była z Puchonem sądząc, że się zakochała, tak zwyczajnie. Gorzej byłoby zajrzeć do jej głowy, szukając czegoś więcej. Być może tylko się przywiązała do jego osoby? A może potrzebowała go w swoim życiu? Nie była egoistką i nie bawiła się uczuciami innym, więc to dobry początek. Problemem była jej nieumiejętność w określaniu swoich uczuć i choć nie chciała zranić Maxa, tak mogło się stać. Przywiązywała się szybko, ale nie widziała problemu w uciekaniu od... wszystkiego! Ludzi, miejsc, problemów. Była dość skomplikowana i często zastanawiała się, czy Lamberd wiedział na co się pisze. Żyjąc z tą dziewczyną wszystko było dość dziwne i zakręcone. Ale jak widać ratowanie jej nie było dla niego problemem, co prawda Rosa nieco się zdziwiła, że śnieżyca tak nagle ustąpiła, a w pokoju zaczęła panować wiosna, dlatego odwróciła się w stronę drzwi i ujrzała Maxa, który trzymał różdżkę w ręku. Z przyzwyczajenia przywróciła swój normalny kolor włosów, bo czasami ludzie dziwnie się na nią patrzyli kiedy to robiła i nie zdążyła przywyknąć, że Puchon tego nie robi.
-Eww, nie. Są dziwne i każdą mi zawsze pić takie paskudne lekarstwa- skrzywiła się na samą myśl wylądowania w skrzydle szpitalnym. Wzruszyła lekko ramionami usłyszawszy kolejną wypowiedź, to prawda na zewnątrz było zimno, ale tworzenie zimy w zamku? Czy było coś lepszego? Uśmiechnęła się lekko, kiedy chłopak ją przytulił, a następnie pocałował. Jasne, lubiła to, w końcu jakby na to nie patrzeć byli razem, prawda? A to, że czasami Fjerdingen sama nie wiedziała czego chce? Cóż, była kobietą, mogła- A poza tym, panowałam nad wszystkim- powiedziała bardzo pewnie i tym razem to ona go pocałowała, tak o, bo miała taki kaprys. Po chwili odeszła kilka kroków od chłopaka i zerwała jakiegoś ładnego kwiatka, który wyrósł znikąd- Zresztą wasza zima nie jest zbyt mroźna, przy takich temperaturach, to u nas można się opalać- oczywiście żartowała, nie mieli aż tak chłodnego klimatu, ale jednak był zimniejszy niż ten tutaj. Nadal patrząc na chłopaka, mimowolnie zaczęła obrywać płatki z kwiatka. Normalnie, kocha, nie kocha...
Powrót do góry Go down


Maximilian Lamberd
Maximilian Lamberd

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 1032
  Liczba postów : 903
https://www.czarodzieje.org/t5147-maximilian-lamberd
https://www.czarodzieje.org/t9166-sowa-maxa
https://www.czarodzieje.org/t9158-maximilian-lamberd#256541
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyPon Lut 01 2016, 00:22;

Wiadomo każdy miałby takie samo podejście jak puchonka, kto by chciał zmieniać szkołę, prawda? Jaka by nie była. Owszem, jeżeli ktoś dopiero co zaczął naukę to tak, ponieważ jeszcze nie zdążył się przyzwyczaić i te sprawy. Ale jeżeli ktoś już się uczy dość długo to jednak jest to można powiedzieć nawet przykre, bo jednak ludzi się wiele zna i zostawić ich tak? Max nigdy nie miał takiego problemu i naprawdę bardzo współczuł swojej drugiej połówce, że musiała coś takiego przechodzić. No ale co miała zrobić? Jakby miała inne wyjście przecież postąpiłaby inaczej, prawda? Nauczyciele jak nauczyciele, oni chociaż są bardziej wyrozumiali i jakoś tak bardzo nie gonią nowo przybyłego do Hogwartu jeżeli chodzi o naukę, ale gorsi byli uczniowie. Ale czy Rosa miała aż tak źle. Była puchonką, w Hufflepuff był pewien, że przyjęli ją bardzo dobrze, inni uczniowie z innych domów a zwłaszcza faceci wydaje się, że też dobrze, przecież była bardzo ładną dziewczyną jak dla Maxa najładniejszą. Chociaż czy to się dla niego liczy? Max nigdy nie patrzył na wygląd. Zawsze patrzy na charakter i na to jakim ktoś jest, a nie jak wygląda. No ale na pewno Rosa nie mogła pogardzić wyglądem bo była naprawdę bardzo ładną dziewczyną. Można powiedzieć, że Maxa rozpierała duma jak mógł się z nią przejść przez szkolne korytarze, a tym zachłannym ślizgonom aż oczy wychodziły. Ale oczywiście w ich związku o to mu zupełnie nie chodziło.
No tak Rosa trafiła na Maxa kiedy przeniosła się do Hogwart. Max wydaje się, że dobrze ją wprowadził w mury Hogwartu. Odpowiadał na każde pytanie pokazał wszystko co tylko było możliwe, wszystko co sam znał w szkole, na pewno nie pokazał jej wszystkiego, bo sam przez tyle lat tajemnic zagadek szkoły nie odgadł. Hogwart ma wiele zakamarków o których nawet nauczyciele nie wiedzą. Dlatego właśnie ta szkoła była tak fascynująca. Nie wiedział czy w innych również tak było, ale jak było wcześniej wspomniane kompletnie się tym nie interesował. Jego rodzina od zawsze mieszkała w Londynie i nie mieli zamiaru się przenosić więc dlaczego miałby przenosić się do innej szkoły?
- No właśnie więc jeżeli nie chcesz pić takicg paskudnych lekarstw to lepiej o siebie dbaj, dobrze? - zapytał jakby chciał uzyskać szczerą odpowiedź, a wiadomo jak każdy na takie pytania odpowiada, kiwa jedynie głową, ażeby drugą osobę uspokoić, ale miał nadzieję, że dziewczyna na prawdę będzie o siebie dbać. Na pewno była bardziej odporniejsza, bo jednak te klimaty w których wcześniej mieszkała sprawiły, że reaguje inaczej, ale jednak martwił się o nią. Uśmiechnął się i poczuł się pewniejszy kiedy to puchonka go pocałowała. Uśmiechnął się do niej, najchętniej nie wypuszczałby jej z rąk, ale dziewczyna odsunęła się od niego. - Wiem Rose, ale wiesz... Taka gwałtowna zmiana mogłaby Ci zaszkodzić. - powiedział kiwając lekko głową. Wiele osób właśnie ma ten problem, gdy pogoda zmienia się dość szybko ich organizmy dziwnie reagują i nie czują się tak komfortowo jak dotychczas, sam Max ma takie objawy. Boli go głowa czy też zakuje w lewej nodze, ale co ma zrobić?
Powrót do góry Go down


Rosa Fjerdingen
Rosa Fjerdingen

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Metamorfomag
Galeony : 29
  Liczba postów : 30
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12171-rosa-fjerdingen
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12173-topor
Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 EmptyCzw Lut 18 2016, 20:19;

No cóż, po prostu nie było jej łatwo przenieść się do nowej szkoły. W dodatku była wtedy strasznie niepewna siebie. Nie do końca potrafiła posługiwać się językiem i dogadanie się z kimkolwiek, stwarzało jej niesamowite problemy. Przez co jeszcze bardziej traciła wiarę w siebie i gdyby mogła, to nie nawiązywałaby nowych znajomości, a jedynie siedziała w swoim pokoju, modląc się, żeby przypadkiem nikt do niej nie zagadał. Przecież potrafiła mylić najprostsze słowa,a co za tym szło, denerwowała się i zaczynała mówić w swoim ojczystym języku, a czasami w jakimś stopniu po niemiecku. To często odstraszało wiele osób, przecież kto chciałby czekać, aż Rosa odpowie na jakieś pytanie, bo nagle zabrakło jej jakiegoś zwykłego słowa? Aż dziwne, że Max nie był jednym z takich ludzi. W końcu Fjerdingen była pewna, że w Hogwarcie nie pozna wielu ludzi, a na pewno nie znajdzie kogoś zaufanego. Co prawda okazało się, że również Azalia przeniosła się do Londynu i to w jakiś sposób podbudowało dziewczynę. Ale drugą rzeczą, na którą nie liczyła, był jakikolwiek kontakt z płcią przeciwną. A raczej była pewna, że z jej kaleczeniem angielskiego, ledwie co zacznie rozmowę, a ta druga osoba ucieknie. Więc chyba nie zdziwiłaby się, gdyby Max uważał ją za kogoś niewartego swojej uwagi. Na szczęście pomyliła się co do tego, a Puchon okazał się być kim zupełnie innym, niż Rosa twierdziła. To chyba można zaliczyć do jakiś sukcesów, bo chyba nigdy nie przypuszczała, że znajdzie sobie chłopaka z zupełnie innego kraju.
Z nieco naburmuszoną miną wpatrywała się w Puchona i głośno westchnęła. Nigdy nie lubiła, kiedy ktoś troszczył się o nią za bardzo. Być może to był główny problem w jej wcześniejszych związkach? Może to dlatego tak szybko się nudziła? Eh, miłość według Rosy była wyjątkowo skomplikowana, ale przez ten okres czasu, od kiedy była z Maxem, zdążyła zrozumieć wiele rzeczy, na które wcześniej kręciła głową. Tak, być może nie wiedziała, czy jej związek nie był tylko zwykłym zauroczeniem z obydwóch stron, ale sądziła, że choćby to miało się kiedyś skończyć, będzie w stanie wyciągnąć z tego sporo lekcji.
-Dobra, dobra- powiedziała w końcu, wpatrując się swoimi wielkimi ślepiami w chłopaka- Właściwie, to tęsknie za domem- dodała po chwili i wzruszyła ramionami. Tak, po prostu ta myśl zawitała w jej głowie. Mając na myśli dom, mówiła oczywiście o Norwegii, mimo że nie było jej tam od kilku lat, nadal traktowała ten kraj, jak swoje ukochane i ulubione miejsce. Przywiązała się do Londynu, ale przecież to nigdy nie zastąpi jej mroźnego Oslo. Po chwili jednak się uśmiechnęła, nie chcąc sprawdzać by Max w jakiś sposób zobaczył, że to dla niej nie taka łatwa sprawa- Ale zima jest śliczna! Zupełnie nie rozumiem jesieni... cały Londyn kojarzy mi się właśnie z jesienią, w końcu tu zawsze pada- przyznała z uśmiechem na ustach. No dobra, nie zawsze panowała tu tak nieprzyjemna pogoda, ale przecież Rosa miała prawo to nieprzychylnej oceny klimatu Anglii, bo kto niby lubił ulewy, no kto?
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 QzgSDG8








Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty


PisaniePokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty Re: Pokój Czterech Pór Roku  Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pokój Czterech Pór Roku

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 9 z 19Strona 9 z 19 Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 14 ... 19  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Pokój Czterech Pór Roku - Page 9 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
czwarte piętro
-