Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Korytarz w podziemiach

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 7 z 19 Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 13 ... 19  Next
AutorWiadomość


Gabrielle Papillon
avatar

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 1125
  Liczba postów : 2118
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyWto 22 Cze 2010 - 19:30;

First topic message reminder :


Korytarz w podziemiach

Przez podziemia ciągnie się długi korytarz oświetlony nielicznymi pochodniami. Podłoga jest wykonana z czarnego kamienia co wcale nie ułatwia utrzymywania ciepła w tym miejscu. Wyraźnie czuć wilgoć, jako że cześć drogi prowadzi pod jeziorem.


***

Usłyszala wołanie Lily. Postanowiła odpowiedzieć, co jej szkodziło.
- Tak, Lily, idę do dormitorium. Chce mi się już spać - powiedziała i jak na zawołanie ziewnęła przeciągle.
- Zresztą, sama widzisz - dodała.

(Juliette Joan Parker)
Lubiła ten korytarz. Ciemno, mrocznie - takie klimaty jak najbardziej jej odpowiadały.
Wsunęła ręce do kieszeni i brnęła do przodu, patrząc przed siebie.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Arabel Chapman
avatar

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : 88
  Liczba postów : 81
http://www.renia13.blog.pl
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyPią 15 Kwi 2011 - 8:30;

Roberto uspokoił się, więc Arabel nabrała do niego zaufania. Wyciągnęła ręce z kieszeni i nie dotykając już różdżki słuchała co ma do powiedzenia. Wiedziała, że długo myśli, za pewne musiał sam sobie odpowiedzieć na kilka pytań. Dziewczynie to nie przeszkadzało.
-Jak to gdzie? W Hogsmeade!- odpowiedziała. Zdziwiło ją trochę, że Roberto o to pyta. Trochę tu się uczył, a więc chyba wiedział gdzie się kuje, gdzie się śpi i gdzie się upija. - O ile pod Trzema Miotłami Whisky ci nie podadzą, to po Świńskim Łbem możemy pić do woli - dodała z chytrym uśmieszkiem. Sama nie miała zamiaru pić, była przeciwko takim szaleństwom, ale jeśli puchon miał ochotę "poszalec" to nie miała nic przeciwko. Nie jej żołądek, nie jej sprawa, byleby tylko na nią nie wymiotował.
Powrót do góry Go down


Roberto Volpe
Roberto Volpe

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : 89
  Liczba postów : 87
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyPią 15 Kwi 2011 - 17:58;

- Cholera tak daleko...- Jęknął Roberto,ale już się ruszył z miejsca,tak jego plan z pewnością był genialny,po prostu się upije,a jutro będzie... No właśnie co będzie? Musiał coś zrobić by dojść do siebie,ale nie wiedział jak,chyba potrzebuje czasu.Pamiętał jak kiedyś rozmawiał ze swoim bratem,jeszcze jak byli we włoszech.W tedy Roberto się zapytał "Bracie czy to prawda że czas leczy rany?" Jego brat pokiwał głową i powiedział " Prawda... Z tym że gówno prawda,czas nie goi ran,czas tylko przyzwyczaja do bólu..." I tutaj Roberto musiał się z nim zgodzić,wiedział ze nie zapomni,ale może nauczy sie tak nie cierpieć.
- No dobra,to co idziemy?
Powrót do góry Go down


Arabel Chapman
avatar

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : 88
  Liczba postów : 81
http://www.renia13.blog.pl
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyPią 15 Kwi 2011 - 19:03;

-Pewnie- odparła na retoryczne pytanie i już pomknęła korytarzem w stronę najbliższego przejścia do Hogsmade. Po chwili jednak zwolniła. Ta podróż powinna być refleksją Roberto, na pewno chciał się zastanowić nad wieloma rzeczami za nim nie będzie w stanie myśleć. Szła więc cicho jego tempem, czekając na pytanie albo wypowiedź. Trzymała się za ręce za plecami idąc krokiem przypominającym poloneza.
Powrót do góry Go down


Roberto Volpe
Roberto Volpe

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : 89
  Liczba postów : 87
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyPią 15 Kwi 2011 - 19:09;

Roberto szedł cicho,jego ręce były schowane w kieszeni.Pierwszy raz zatęsknił za swoim bratem, naprawdę za nim teraz tęsknił.Może i chciał go zabić,ale zanim by to uczynił,może by mu pomógł,albo chociaż powiedział co ma zrobić.Roberto czuł się jak zbity mokry pies,taki bez rodziny i przyjaciół,mówią że trzeba być kowalem swego losu,ale zapominają że bóg nie rozdaje równo.... Roberto cicho westchnął,to było dziwne czuć tęsknotę za osobą którą się nienawidzi i pragnie się jej śmierci,to dziwne cierpieć za coś,co na dobrą sprawę nie powinno mieć miejsca,to dziwne myśleć tylko o osobie którą ledwo co znał.. Ale Roberto taki był,on jedynie żył daną chwilą,może i był im potrzebny czas,może w tedy by się udało,ale Roberto nie ma czasu,wiedział że w każdej chwili jego brat może przybyć do Hogwartu i w tedy zabawa się skończy,dla tego właśnie żył chwilą...

Ja już napisze w Hogsmode :D
Powrót do góry Go down


Arabel Chapman
avatar

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : V
Wiek : 29
Galeony : 88
  Liczba postów : 81
http://www.renia13.blog.pl
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyPią 15 Kwi 2011 - 20:28;

I wyszli, jakoś szybko czas minął. Echo ich kroków w podziemiach ucichł. Zrobiło się pusto i ciemno. Tutaj słońce nie docierało, może właśnie dlatego mieszkańcy podziemia mieli złe humory. Czemu akurat ślizgoni? To pytanie było tematem rozmyśleń Arabel w drodze do Hosmeade. Aż westchnąć by się chciało.

upomnienie 1/5 - post musi mieć co najmniej 5 linijek

Powrót do góry Go down


Ian Greenblatt
Ian Greenblatt

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 1
  Liczba postów : 210
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyPią 23 Wrz 2011 - 21:16;

Jak nie referaty, to sprawdziany, jak nie testy, to sprawdziany z transmutacji. Jeszce foszek koleżanki nie wiadomo na co. Fatalna pogoda. Zły układ gwiazd, potrawka z młodej krówki na obiad. Wszystko. Wszystko była przytłaczające i ciągnące w czarną dziurę rozpaczy.
Ciemnym, wilgotnym korytarzem w lochach szedł mocno przygarbiony jasnowłosy chłopak o twarzy bez wyrazu. Pustka. Totalna pustka, załamka. Tyle spraw spadło na tę biedną główkę, tyle obowiązków.
Doczłapał się student do wnęki jakieś, i usiadł, nie zważając na zimno, ani w ogóle na nic. Wyciągnął przed siebie nogi i oparł głowę o ścianę. Taak, trza się odprężyć, wdech, wydech, wdech...jeszcze jedna mała chwilka, a chłopak przekroczy barierę snu...
Powrót do góry Go down


Florence Nebojsa
Florence Nebojsa

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 76
  Liczba postów : 101
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyPią 23 Wrz 2011 - 21:27;

Rok szkolny trwa już prawie miesiąc, a Florka jak każdy nierób, szlaja się po Hogwarcie z kąta w kąt. Dziewczyna nie ma najmniejszego zamiaru chodzić na zajęcia. Oczywiście przyjdzie coś do czego, zaszczyci swoją obecność na jakiejkolwiek lekcji. Lecz nie o tym teraz mowa. Flor w tym dniu postanowiła zwiedzić dość odległą oraz mhroczną lokalizację zamku, a mianowicie lochy. Ach! Ile on mają w sobie uroku i tej tajemniczości. W sumie to puchonka nie lubiła za bardzo przebywać w miejscach tak ciemnych a za razem niosące pewną przestrogę. Tak czy owak teraz nie obchodziło ją to, bo jeszcze tu nie była. Idąc długim oraz nie za bardzo oświetlonym korytarzem, wystukiwała charakterystyczny rytm na palcach oraz coś tam sobie gwizdała. Echo odbijało się co sprawiało fajne wrażenie. Idąc sobie na luzie oraz gwiżdżąc bówieco, nagle dziewczyna o coś się potknęła po czym spadła na podłogę. Zimną podłogę. Bardzo zimną podłogę, a Florka z braku mózgu założyła na siebie jakąś bluzkę z krótkim rękawem. Barwo Florentyno! Bawooo! A w tym czasie dziewczyna leżała na tej podłodze nie wiedząc co się stało. O co się potknęła? I jak się potknęła? I kto był sprawdzą tego wypadku?
Powrót do góry Go down


Ian Greenblatt
Ian Greenblatt

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 29
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 1
  Liczba postów : 210
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyPią 7 Paź 2011 - 16:48;

Po woli chłód i wilgoć przestaje docierać do ciała Iana. Niespiesznie miękka kołderka otępienia okrywa chłopca. Morfeusz wyciąga ramiona. Powieki są coraz cięższe, a w głowie zaczyna panować przyjemna pustka. To co dobre, zazwyczaj trwa krótko, o czym na własnej skórze przekonał się Gryfon. Z przyjemnego, aczkolwiek płytkiego snu wyrwał studenta ból w lewej łydce. Następnie usłyszał huk, oznajmiający zderzenie ciała z kamienną podłogą. Mało na zawał nie zszedł, bidulek. No weźcie, spisz sobie w PODZIEMIACH, a tu oś cię wali w nogę i hałasuje jak stado duchów, czy czegośtam. Słoni indyjskich ewentualnie. Chłopak poderwał się przerażony, przekonany, iż napadły go potwory.
- Aaaa! Demony! Ratunku! - wrzeszczał jak opętany, dopóki nie dostrzegł kobiecej postaci z trudem podnoszącej obolałe ciało. Wrzeszczał jeszcze trochę, zanim do niego dotarło, że tym kimś była Florka. Ojć. Nie wiedząc jak okryć swoje zmieszanie spowodowane debilnym zachowaniem postanowił zwalić winę na dziewczynę. - Mogłabyś uważać pod nogi i nie straszyć ludzi - burknął robią minę obrażonego dziecka zakładając rączki na piersi.
Powrót do góry Go down


Eveline Aquila
avatar

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 28
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Metamorfomagia
Galeony : 180
  Liczba postów : 402
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyCzw 22 Mar 2012 - 18:06;

KAŁABANGA!!!!
Rozejrzałam się po dormitorium. W środku było cicho i pusto, jedynie przez chwilę było słychać szuranie myszy gdzieś pod łóżkiem. Podeszłam do swojego kufra, otwierając go. Skrzypiące zawiasy wieka brzmiały niczym wystrzał. W środku, ukryta między ubraniami była Ona. Duża, ciemna, z czarno-białą etykietką. Wypełniona najwspanialszą cieczą na świecie. Poemat może jeszcze napiszesz. Gaaaaad, to tylko butelka z whisky. Właśnie, to butelka z WHISKY!!! Najwspanialszą whisky na świecie! Podniecasz się zwykłym alkoholem? Dokąd ten świat zmierza... A zamkniesz ty się wreszcie? Chwyciłam butelkę, zatrzasnęłam kufer i z zadowoloną miną wyszłam z dormitorium, chowając whisky w torbie. Zbiegłam po schodach i gwałtownie zatrzymałam się na parterze. Cze wróć! Gdzie to można skonsumować? Yyy... nie wiem. Pierwsze miejsce o jakim myślisz? Podziemia? No to idź. Okej...
Zeszłam jeszcze jeden poziom schodów i zatrzymałam się na korytarzu. Echo odbijało się w rytm kroków. Przysiadłam sobie w jednej z wnęk, i mając nadzieję, że nikomu nie przyjdzie do głowy sprawdzać każdego zakamarka podziemi, rozpoczęłam degustację łyskacza. Napój cudownie rozgrzewał, sprawiając, że chłód bijący z kamiennej podłogi nie był już taki zimny.
Powrót do góry Go down


Sebastian Michaelis
avatar

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 456
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyCzw 22 Mar 2012 - 18:29;

Nudy! Niestety nawet takiemu człekowi jak on, czasami się nudzi. A zamek? Kompletnie pogrążony w śnie. Żadnych imprez, żadnych rozrób. Normalnie nic! Jeszcze trochę a od tego, Sebastian dostanie szału! Znudzony otaczającą ciszą i tym że nie może zasnąć. Postanowił się przejść. Niech go chociaż jakiś nauczyciel albo prefekt złapie! Chociaż to drugie może nie jest najlepszą opcją biorąc pod uwagę, że, Chiara jest prefektem. Z ciężkim westchnieniem, Sebastian wyszedł w poszukiwaniu czegokolwiek. Jakiegokolwiek towarzystwa. Może to być nawet jakiś nie znaczący uczniak byle by było jakieś towarzystwa. Chłopak nie udał się jednak daleko już w korytarzu, w podziemiach, Sebastian dostrzegł znajomą postać. Czy chciał ją widzieć? Czy chciał z nią rozmawiać? Jakoś nie szczególnie. Z drugiej strony zawsze jakieś towarzystwa. Jego wahania przerwały to co dziewczyna miała. To co on tak kochał! Whisky!
Whisky moja żono...
Z uśmiechem na ustach i wesołych błyskach. Chłopak podszedł do dziewczyny.
- Cześć, Evka. - Powiedział jak gdyby nic. Po pierwsze dziewczyna miała jakieś inne imię. Coś na E. Mniejsza z większy dla niego to była, Evka i koniec. Po drugie nie szczególnie za nią przepadał w przeciwieństwie do dziewczyny. Ona go polubiła widziała w nim przyjaciela czy nawet brata. Na początku było to mocno uciążliwe a później? Później, Sebastian także zaczął ją lubić i to było straszne!
Chłopak rozejrzał się za szklanką którą dziewczyna najwidoczniej nie miała. Niemal każdy tutaj pił z gwinta! Jak można taki trunek pić z gwinta? Toż to zbrodnia jest! Sebastian wyciągnął różdżkę. „Accio szklanka!” Po chwili do jego ręki przyleciała szklanka. Uśmiechnięty schował różdżkę i zabrał dziewczynie trunek. Polał sobie do szklanki i oddał jej butelkę. Chce pić z gwinta to niech pije co go to?! Nie było też sensu zadawania pytać typu co u ciebie i takich tam. I tak go to nic nie obchodziło.
Powrót do góry Go down


Angelique Marvillosa
Angelique Marvillosa

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 198
  Liczba postów : 193
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyPią 1 Cze 2012 - 19:00;

Ange biegła przed siebie. Czuła jak w gardle piecze ją niemiłosiernie, a oddech i zmęczenie nie pozwala dłużej biec. W końcu się zatrzymała opierając dłoń o ścianę korytarzu. Spuściła wzrok splatając dłonie w pięści. Zacisnęła zęby wręcz wściekła i równocześnie załamana. To przecież niemożliwe! Nie możliwe, żeby była tak podobna do jakiejś dziewczyny. Czuła się potwornie. Czuła się tak, jakby była czyjąś podróbką. Niepotrzebną kopią, która przeszkadza. Czy to była prawda? A może po prostu jest przewrażliwiona? Ale reakcja tego chłopaka.
Wkurzona całkowicie uderzyła z całej siły pięścią w ścianę, a po jej policzkach spłynęły słone krople. Dopiero teraz zorientowała się jak zareagowała. Położyła dłoń na policzkach ocierając łzy. Tak bardzo chciała schować się pod ziemię.
Powrót do góry Go down


Tim de Jong
Tim de Jong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 164
  Liczba postów : 241
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyPią 1 Cze 2012 - 21:34;

Tim przechadzał się po zamku szukając Finna. Martwił się, ich spotkanie na łące...nie należało do udanych i kurczę...bał się, że chłopak nie chce go już widzieć. Postanowił zejść aż do lochów i na niego poczekać, aczkolwiek nie miał pewności czy przyjaciel tam jest. Ale na pewno kiedyś się pojawi. Dlatego więc prosto z wieży Krukonów ruszył w dół co zabrało mu trochę czasu. Nie zdążył dojść do Puchońskiego PW gdy usłyszał jakiś dziwny hałas jakby coś uderzyło w ścianie. Ruszył w tamtą stronę. To co zobaczył przeraziło go niezmiernie. Angelique, wyglądała strasznie. Jakby była czymś kompletnie załamana. Podszedł do niej i spojrzał jej uważnie w dwukolorowe tęczówki. -Angie...co się stało?- spytał jak zwykle troskliwie. Nie lubił gdy jego przyjaciele (tudzież żony xD) są smutni.


Ostatnio zmieniony przez Tim de Jong dnia Pon 11 Cze 2012 - 16:24, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Angelique Marvillosa
Angelique Marvillosa

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 198
  Liczba postów : 193
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptySob 2 Cze 2012 - 12:45;

To było okropne. To uczucie wypełniało całe jej ciało, umysł i duszę. Czy ona naprawdę była taka niepotrzebna? Czy ona naprawdę była zwykłą kopią kogoś? Czy ona naprawdę sprawiała tylko ból?
Nagle dziewczyna usłyszała znany jej głos. Tim… Gdyby to była normalna sytuacja to na pewno zaczęłaby się z nim kłócić… Ale to nie było normalne… ona czuła się… taka niepotrzebna. Nie ukrywała łez… nie potrafiła. Spojrzała na chłopaka wzrokiem, który mówił jak bardzo potrzebuje pomocy, jak bardzo chce, żeby ją przytulił i powiedział, że wszystko w porządku… Była słaba… wiedziała o tym. Nawet nie podeszła do chłopaka i spuściła spojrzenie, pozwalając, by słone krople opadały na podłogę.
- Ja… - wydukała z wielkim trudem… chciała mu powiedzieć o wszystkim co się stało. Chciała powiedzieć jak czuje się okropnie, ale głos ugrzązł jej w gardle. Spojrzała na chłopaka pustym spojrzeniem i przegryzła wargę. Nagle ogarnęło ją dziwne uczucie, które kazało jej nazmyślać… powiedzieć coś co nie było prawdą… ona nie kłamie… ona nie chce kłamać! A mimo wszystko miała ochotę podnieść wzrok i spojrzeć w oczy chłopaka, wpatrywać się w nie i powiedzieć coś co nie było prawdą. Teraz zaczął ją ogarniać wstyd. Nie wiedziała, co się z nią działa. Już dawno nie czuła się, aż tak beznadziejnie - …przytul mnie – powiedziała w końcu zasłaniając twarz rękoma. Miała nadzieję, że chłopak da jej chwilę odsapnąć i dopiero później wypyta się o co chodzi.
Powrót do góry Go down


Tim de Jong
Tim de Jong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 164
  Liczba postów : 241
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyNie 3 Cze 2012 - 12:47;

Tim naprawdę był zdziwiony widząc Angelique w takim stanie. Zazwyczaj gdy się spotykali była pewna siebie, kłócili się. A dzisiaj wygląda jakby coś bardzo ją dotknęło? Nic więc dziwnego, że się martwił, prawda? Obserwował ją w milczeniu czekając, aż powie mu co się stało, ale najwyraźniej była zbyt zrozpaczona, żeby spokojnie mówić. Gdy poprosiła żeby ją przytulił zrobił to bez wahania. Wiedział kiedy ktoś jest w potrzebie i potrzebuje pomocy. Zawsze starał się ją dać. Tak też było dzisiaj. Przez chwilę pozwalał jej moczyć swoją bluzę, mając nadzieję, że szybciutko się uspokoi. Gdy wydało mu się, że już wszystko było lepiej ponownie się do niej odezwał. -Co się stało, Angie?- jego głos wprost ociekał troską. Mimo, że się kłócili lubił ją i traktował ją jak małą siostrzyczkę, którą trzeba się opiekować, a która, jeśli tylko chce potrafi nieźle dopiec.
Powrót do góry Go down


Angelique Marvillosa
Angelique Marvillosa

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 198
  Liczba postów : 193
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyNie 3 Cze 2012 - 13:26;

Angelique wtuliła się w tors chłopaka i wsłuchiwała się w bicie jego serca. Ona nigdy nie rozpaczała, nigdy nie była tak zdenerwowana, dlatego nie wiedziała jak to może być kojące… Kiedy czuła, że oddech się uspokoił, a łzy przestały lecieć odsunęła się od niego z delikatnym uśmiechem. Dopiero teraz poczuła jak ręka pulsuje jej obolała ręka. Wcześniej tego bólu nie odczuła, a teraz nagle pojawił się zmieniając jej myśli.
Angie spojrzała na Krukona i w momencie kiedy wypowiedział te cztery słowa spuściła wzrok i zacisnęła palce na jego koszuli.
- Czy ja… czy ja naprawdę jestem tylko niepotrzebną podróbką? – jej głos drżał. Było w nim słychać, że w każdej chwili może ponownie wybuchnąć płaczem. Widać też było, że ona sobie tego sama nie wymyśliła, a ktoś… ktoś nasunął jej takie myśli.
Powrót do góry Go down


Tim de Jong
Tim de Jong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 164
  Liczba postów : 241
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyNie 3 Cze 2012 - 14:02;

Przytulał ją obserwując jak się uspokaja. Niepokoił się, Angie nigdy tak bardzo nie rozpaczała. Coś naprawdę musiało ją zestresować. Czekał aż powie mu o co chodzi. Gdy już odsunęła się od niego jednak nadal go trzymając, odezwała się, a jej pytanie zbiło go z tropu. -Podróbką? Jak to podróbką? I na pewno nie niepotrzebną. Jesteś sobą, Angelique Marvillosa. I naprawdę, nie masz po co się przejmować. Nie jesteś niepotrzebna. I nie jesteś niczyją podróbką. Przecież nikogo nie udajesz. A właściwie....czemu tak uważasz? - wydało mu się to podejrzane, chciał poznać sytuację jak najlepiej.
Powrót do góry Go down


Angelique Marvillosa
Angelique Marvillosa

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 198
  Liczba postów : 193
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyNie 3 Cze 2012 - 14:18;

Tim… Tim… tak bardzo… tak bardzo… się boje… ja nie chce… chce być niepotrzebna. Zawsze… zawsze… zawsze potrzebuję czyjejś pomocy… wiem… wiem, że nie jestem idealna… wiem, że cały czas popełniam błędy, że potrzebuje pomocy. Ale… nie chce być przeszkodą… nie chce być… sama…

Dziewczyna spoglądała na chłopaka spod załzawionych oczu. To było dla niej za dużo… Za dużo jednego dnia. Przegryzła wargę i odwróciła wzrok. Musiała mu to wytłumaczyć… Skoro oczekiwała od niego pomocy… to musiała mu coś powiedzieć. Ponownie wtuliła się w jego tors chowając w nią twarz. Musiała coś powiedzieć. Ona chciała coś powiedzieć, ale… ale nie potrafiła.
- Ja… - zaczęła. Nie było słychać jej wyraźnie. Jej głos był zagłuszany, przez jego tors. W końcu odsunęła się od niego i spojrzała na chłopaka -… spotkałam dwóch chłopaków… którzy… którzy… którzy mówili, że wyglądam jak pewna dziewczyna… ja… wszystko… wszystko co mówiłam o sobie… oni… jestem taka sama – powiedziała zaciskając palce ja jego bluzce – taka sama… jak… jak jakaś kopia…. – dziewczyna przegryzła wargę i spuściła wzrok. Nie mówiła mu… nie mówiła mu o tym, że rodzice porzucili ją gdy była niemowlęciem… dodatkowo jej zastępcza matka, również ją zostawiła… ona od zawsze czuła się niepotrzebna… tylko, że teraz to się nasiliło…
Powrót do góry Go down


Tim de Jong
Tim de Jong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 164
  Liczba postów : 241
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyNie 3 Cze 2012 - 15:28;

Widział to co bolało Angie. Bała się, nie chciała być czyjąś podróbką...nie wiedział jeszcze czyją, ale...przecież to nieprawda!
Przytulił ją mocniej gdy się w niego wtuliła. Dla postronnych obserwatorów mogło się to wydawać jednoznaczne, jednak wcale tak nie było. Widział, że dziewczyna tego potrzebuje.
Wsłuchał się w jej słowa i zastanowił przez chwilę przymykając oczy. Postarał się przypomnieć sobie czy widział kiedyś podobną dziewczynę do Angie. Po dosłownie kilku sekundach już wiedział o co chodzi, w końcu teraz się o tym dużo mówiło. - Angie...mają rację, wyglądasz trochę podobnie do tamtej...Ale nie jesteś jej kopią. Każda z was na pewno jest inna. Nie wiem, nie znałem Lillyanne, nie znam też tych chłopaków, ale wiem o co chodzi. Wiesz...oni o nią walczyli. Kochali ją ponad życie, każdy. (jako autorka także Kao muszę wtrącić: Nieprawda, Kao kochał ją bardziej) Teraz ona nie zyje...A oni spotkali ciebie. Czepili się każdej myśli, że ty to ona i że jesteś taka sama jak ona, bo na pewno bardzo za nią tęsknią i chcieliby żeby żyła. Przez tęsknotę i żal po stracie ukochanej wszystko im ją przypomina i nadal żyją nadzieją. Nie dostrzegają tego, że jesteś zupełnie inna gdyż patrzą przez pryzmat swojej miłości. Ale każdy kto ciebie zna wie jaka jesteś. I zareczam ci, nie jesteś niczyją kopią. Nie jesteś nią, nawet jakby oni chcieli żebyś nią była. Nie jesteś. Jesteś sobą, Angelique, jedyną i niepowtarzalną. Wiem o tym, znam cię przecież. - mówił spokojnie cały czas wpatrując się w jej oczy chcąc żeby go dobrze zrozumiała i przestała się zadręczać. Każdy człowiek jest inny. Nie ma dwóch takich samych ludzi, nawet jeśli byliby oni bliźniaczo podobni. I chciał żeby Angie to zrozumiała.
Powrót do góry Go down


Angelique Marvillosa
Angelique Marvillosa

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 198
  Liczba postów : 193
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyNie 3 Cze 2012 - 18:27;

Spoglądała na niego wzrokiem jakby miała się zaraz rozpłakać.
- Tim – powiedziała drżącym głosem. Gdyby nie on, to ona nie wiedziałaby co miała z nią zrobić. Wtuliła się do niego załamana psychicznie.
Tim… Tim… dziękuje, dziękuje! Tak bardzo dziękuje, gdyby nie ty, ja bym nie wiedziała co mam ze sobą zrobić! Gdyby nie ty zapewne płakałabym nadal załamywałabym się nadal. Dzięki tobie od razu mi lepiej. Gdybym nie miała Ciebie w tej szkole to na pewno byłabym beznadziejna… byłabym nikim. Dziękuje! Tak bardzo cie kocham.
Uniosła wzrok spoglądając na niego szczęśliwa – Ale i tak jestem lepsza od ciebie w logicznym myśleniu – powiedziała ni z tego ni z owego śmiejąc się pod nosem. Musiała jakoś rozbawić ich… Otarła łzy z szerokim uśmiechem. Jej braciszek zawsze jej pomoże… może na nim polegać… jest pewna, że zawsze przybędzie jej na pomoc.
Powrót do góry Go down


Tim de Jong
Tim de Jong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 164
  Liczba postów : 241
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyNie 3 Cze 2012 - 19:32;

Miał nadzieję, że pomoże jej się pozbierać. Że nie będzie więcej płakała. Tim nie cierpiał łez. Szczególnie kobiecych. Szczególnie jeśli były przez niego, a to też się nieraz zdarzyło i pewnie się zdarzy jeszcze kilka razy jeśli...nie, nie będzie teraz o tym myślał. Mówił wszystko z głębi serca i myślał, że to powinno pomóc. Naprawdę lubił Angie, nie znał jej może baaaardzo długo, ale jednak jakoś tak się potoczyło, że się zaprzyjaźnili. Co dziwne, większość ich spotkań kończyła się kłótnią. Ale myślę, że oni po prostu kochali się kłócić i jakby kto im przeszkodził to złość przenieśliby na tą osobę. Taki był urok ich znajomości. Dla niego Angelique była młodszą siostrzyczką, której zawsze był gotów do pomocy. I do kłótni, ale to było raczej takie niegroźne przekomarzanie. Słysząc słowa Puchonki zaśmiał się wesoło i długo. Ta to go potrafiła rozbawić. -Chyba śnisz, Ang. Kto tu jest Krukonem o najlepszych ocenach, co?- spojrzał na nią z lekkim uśmiechem. Wszystko wróciło do normy, udało mu się poprawić jej humor z czego był bardzo zadowolony.
Powrót do góry Go down


Angelique Marvillosa
Angelique Marvillosa

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 198
  Liczba postów : 193
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyNie 3 Cze 2012 - 19:39;

Puchonka rozejrzała się w około widocznie nie wiedząc o kogo chodzi chłopakowi. Spojrzała na niego zdziwiona.
- Niby kto? Nie widzę tu nikogo takiego… - wydukała. No cóż, zazwyczaj przegrywała, bo jak miała wygrać z argumentem: „Skoro jesteś taka mądra, to dlaczego nie jesteś w Ravenclaw?”. Skąd ona ma wiedzieć? Tak po prostu już jest i tyle!
- Zresztą nawet jeśli to oceny nie mają nic do logicznego myślenia… bo tu trzeba główkować, a nie wkuwać wszystko na pamięć – powiedziała pokazując mu język – jak chcesz możemy zobaczyć kto jest lepszy! Zadasz mi zagadkę, a ja tobie i zobaczymy, który z nas lepiej myśli logicznie. Albo wybierzemy jakąś sytuację i kto z nas znajdzie lepsze rozwiązanie! – powiedziała gotowa do walki – Możesz się podać od razu o tak wygram.
Powrót do góry Go down


Tim de Jong
Tim de Jong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 164
  Liczba postów : 241
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyPon 4 Cze 2012 - 5:24;

Westchnął z udawaną rezygnacją widząc, że dziewczyna udaje iż nie wie o kogo chodzi. Ona go czasem rozbrajała. Zaśmiał sie słysząc zdziwienie w jej głosie. -Niby ja. Najwyraźniej ktoś tu był zbyt niemądry na Ravenclaw. - Wytknął jej język i uśmiechnął się szeroko żeby wiedziała, że nie mówi tego by ją obrazić. Faktycznie, często się na ten temat kłócili i najczęściej, niestety dla niej, przegrywała.
Pokręcił z rozbawieniem głową słysząc jej kolejne słowa. - A czy ktoś tutaj nie myśli logicznie by zdobyć dobrą ocenę tylko wkuwa na pamięć? Nie widzę nikogo takiego...-mówiąc ostatnie zdanie zwiesił głos i zaczął rozglądać się dookoła jakby szukał kogoś o kim była mowa. W pewnym momencie mrugnął do Angelique. Parafrazował wcześniejszą wypowiedź przyjaciółki. Wysłuchał jej propozycji z uśmiechem. To logiczne, że on wygra! Zawsze wygrywał. A przynajmniej w jego mniemaniu. Przecież był w tym świetny
- Zagadka brzmi super! Piszę się na to, zaczynasz, Angie.- uśmiechnął się zachęcająco kiwając głową. Kochał ich takie konkursy na logiczne myślenie. Przecież jest w tym mistrzem.
Powrót do góry Go down


Angelique Marvillosa
Angelique Marvillosa

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 198
  Liczba postów : 193
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyWto 5 Cze 2012 - 8:45;

Ona nie udawała! Ona po prostu nie dostrzegła nikogo takiego... no cóż... siebie samej nie może zobaczyć to czego się chłopak spodziewał?!
Kolejne jego słowa sprawiły, że dziewczyna spojrzała na chłopaka naburmuszona. Dlaczego on tak to wykorzystywał?! To nie jej wina, że tiara była pijana i najwyraźniej nie miała zamiaru przydzielać jej do Ravenclaw... a... właśnie.
- Kochanie moje – powiedziała z wyraźną dumą w głosie – ja jestem za mądra za Ravenclaw. Tiara widząc poziom mojej inteligencji przestraszyła się i z tego stresu przez pomyłkę przedzieliła mnie do Hupllepuff. No cóż, gdybym trafiła do Ravenclaw to wszyscy Krukoni czuliby się zażenowani, nie sądzisz? – spytała z szerokim uśmiechem. Tym razem udało jej się wyjść z trudnej sytuacji. Czy następnym razem będzie tak łatwo? Wątpię.
W momencie kiedy chłopak zastosował jej trik dziewczyna prychła i odrzuciła włosy.
- Timuś, nie zapominaj o mnie! Wiem, że jestem mała i przez to trudno mnie dostrzec, ale wystarczy, że spojrzysz na dół i tadam! Pojawiam się magicznie! Jak assassin! – szybko udało się ją rozweselić. No cóż... Timuś był do wszystkiego zdolny, a jako jej mąż musiał ją pocieszać, jeżeli, by tego nie zrobił to zarobił, by w łep.
- Zagadka... zagadka... jaką, by dać Ci zagadkę... Widzę, że jak zwykle to JA – specjalnie zaakcentowała to jedno słowo – muszę myśleć, wiec musisz poczekać, zanim sobie coś przypomnę... a może jednak znajdziesz coś w tej swojej pustej główce i zaprezentujesz mi swoją inteligencje - na ostatnie słowo uniosła palce pokazując iż umieściła to słowo w cudzym słowiu.
Powrót do góry Go down


Tim de Jong
Tim de Jong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 164
  Liczba postów : 241
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyWto 5 Cze 2012 - 17:47;

A skąd on miał wiedzieć? Po niej można się spodziewać wszystkiego i nigdy nie wiadomo czy udaje czy nie.
Kolejne jej słowa wywołały w nim ogromne rozbawienie. Śmiał się do rozpuku chyba przez dziesięć minut. Prawie się popłakał ze śmiechu. Potem spoważniał. - Kurczę, faktycznie. Aż promieniujesz swą mądrością i czuję się przy tobie jak głupi pięciolatek. Dziwię się, że po zobaczeniu ciebie tiara całkiem nie zgłupiała i nie wylądowała niepotrzebna na śmietniku po ujrzeniu twojego geniuszu. - przytaknął z powagą. W końcu Anqelique była o milion razy mądrzejsza od niego! Haha, dobre. Chyba tylko ona sama tak uważała. Nieważne.
Na jej słowa o assasinie tylko się uśmiechnął. Nie było co komentować w sumie. -Ależ oczywiście kochanie, inteligencja ma jest tak znikoma iż nie jestem w stanie niczego wymyślić, zamroczyłaś mnie swym geniuszem, stąd ta niemoc. - prychnął. Rzecz jasna wszystko to wypowiedział ironicznie, a wymyślanie zagadki było wyzwaniem dla dziewczyny. Ciekawe czy się podejmie? -A te palce, słonko, to lepiej zegnij w piątkę, którą pokażesz swoją złość jak przegrasz. - uśmiechnął się jeszcze niewinnie i zaczął się bujać na stopach jak małe dziecko. Czekał na trudne zadanie, dzięki któremu w końcu udowodni jej kto jest lepszy. Choć oczywiście nie było co udowadniać, wiadomo że on, ale Puchonka się upierała. Bywa i tak.
Powrót do góry Go down


Angelique Marvillosa
Angelique Marvillosa

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 198
  Liczba postów : 193
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyWto 5 Cze 2012 - 18:39;

Dziewczyna spojrzała na niego niezadowolona i prychnęła pod nosem. Zamknęła oczy chcąc pomyśleć intensywnie. Do głowy przychodziły jej przeróżne zagadki, ale chciała wybrać najtrudniejszą. W końcu uchyliła powieki i uśmiechnęła się zadowolona.
- Mam dwie… a więc pierwsza – wydukała zakładając ręce na piersi – w pewnym królestwie mieszkało trzech drwali, Tim, Jim i Mim. Każdy z nich był bardzo posłuszny królowi i nigdy nie chciał złamać żadnego jego rozkazu. Król chcąc wypróbować ich posłuszeństwo wydał pewien rozkaz, który brzmiał: Każdy drwal, musi nieść dokładnie dwa pniaki niosąc je do tartaku, nie mniej, nie więcej. Nie może być drwala, który nie niesie nic, bądź niesie tylko jeden pniak. Żaden z pniaków nie może zostać przecięty, ani w inny sposób zniszczony, muszą dotrzeć w takiej formie, w jakiej są. Tak więc Tim, Mim i Jim dostali trzy pniaki drzewa z rozkazem przeniesienia ich do tartaku. Ku zdziwieniu króla udało im się je przenieść wszystkie za jednym razem, nie łamiąc żadnego z rozkazów. Jak to zrobili? – powiedziała całą zagadkę i spoglądała na niego świecącymi oczami. Uśmiech nie schodził jej z twarzy. No cóż, to była dosyć trudna zagadka, dlatego zastanawiała się, czy uda się chłopakowi znaleźć odpowiedź na nią, jej udało się prawie natychmiast. Tak więc Tim, co teraz?
Powrót do góry Go down


Tim de Jong
Tim de Jong

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 164
  Liczba postów : 241
Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 EmptyPią 8 Cze 2012 - 20:34;

Czekał z podekscytowaniem na zagadkę, którą wymyśli Angelique. Przygotowywał się na coś bardzo trudnego, bo dziewczyna nigdy nie odpuszczała i zawsze chciała mu pokazać jaki to on głupi. Ale na szczęście jej się to nie udawało. Stał z rękami założonymi na piersiach i dokładnie wysłuchał zagadki wypływającej z ust Puchonki od razu ucząc się jej na pamięć. Powtórzył ją sobie parę razy w myslach głęboko się zastanawiając przez parę minut. Ale za każdym razem gdy próbował się skupić nad myśleniem w jego głowie ukazywała się twarz zmartwionego Finna. Powinien go poszukać, wtedy w Herbaciarni nie wyglądał najlepiej. I przez to, że martwił się o...przyjaciela, nie mógł się skoncentrować. Spojrzał kątem oka na siostrzyczkę marszcząc brwi. Cały czas się szczerzyła jak głupia co jeszcze bardziej go denerwowało, była zbyt pewna siebie. -Ale na serio nie mogą być przecięte? Te pnie? No to jak? Kurczę, nie wiem. Ale nie mów mi, kiedyś na to wpadnę i powiem ci rozwiązanie. I nie ciesz się tak, to dopiero początek. - przyznał się do niewiedzy Tim. Był sobą bardzo rozczarowany. Ale nie mógł dać jej tej satysfakcji i dlatego miał zamiar wymyślić dla niej bardzo trudną zagadkę. -Okej. Teraz moja kolej. Aurelia przechadzała się właśnie wyłożonymi kamieniem ścieżkami rozległego lasu
Doliny Godryka, gdy z pobliskiego prześwitu doszły ją jakieś odgłosy. Będąc osobą
ciekawą wdrapała się na rosnące opodal drzewo i stała się świadkiem następującej
sceny...
Dookoła olbrzymiego stołu zgromadziło się 31 ludzi. Naprzeciw nich stał Mówca,
zabawny, odziany w szkarłatną tunikę profesor z krótką, białą brodą. Gestem
uciszył on zebranych i wygłosił najprzedziwniejszą mowę, jaką Aurelii kiedykolwiek
zdarzyło się słyszeć.
- Koledzy logicy. My, najbardziej zdyscyplinowane i ścisłe umysły Doliny Godryka,
zgromadziliśmy się tu dzisiaj na naszej 125-tej dorocznej konwencji. Usłyszeć
będziemy mogli zadziwiające baśnie logiki, myśleć będziemy o rzeczach dla
zwykłych śmiertelników niepomyślanych, przemierzymy zbocza Gór Nieskończonych
Dociekań i najbardziej wymagające Szlaki Intelektu. Lecz wprzód musimy upewnić
się, że żaden intruz nie ukrywa się w naszym kręgu.
Po czym profesor ruszył dookoła stołu, każdemu mijanemu logikowi przylepiając do
czoła niewielką kolorową kropkę. Powróciwszy do swego miejsca u szczytu stołu,
rozpoczął objaśnianie zasad tego cudacznego eksperymentu.
- Każdy z was widzi kropki na czołach wszystkich swych kolegów, ale byłem
ostrożny, aby nikt nie dostrzegł koloru swej własnej. Zadaniem każdego z was jest
odgadnąć kolor, jakim jest oznaczone jego czoło.
- Tylko jedna jest reguła i jest ona prosta. Każdej minuty ten dzwonek wyda
dźwięk. Jeśli w chwili dzwonka ktoś z was znał będzie kolor kropki, którą nosi, niech
wstanie od stołu i dołączy do mnie na sąsiedniej polanie, gdzie konwencja będzie
toczyć się dalej. Jeśli jednak jego kolor jest mu wciąż nieznany, niech pozostanie
przy stole.
- Ten, kto pozostanie przy stole, gdy powinien był wstać, albo też wstanie gdy
raczej powinien był siedzieć, nie może rzecz jasna tytułować się logikiem. Ktoś taki
usunięty będzie z tej konwencji, z nieodwołalnym zakazem powrotu.
Profesor zamierzał już odejść, gdy jego uwagę zwróciło wyraźne zakłopotanie
najbystrzejszego z nowicjuszy. Jego wątpliwości rozproszył tymi słowy:
- Nie obawiaj się młodzieńcze. Jest możliwym rozwiązać to zadanie. Choć,
oczywiście, nie wolno wam w żaden sposób porozumiewać się ze sobą.
Nowicjusz uśmiechnął się, gdyż Mówca Zgromadzenia Najbardziej
Zdyscyplinowanych i Ścisłych Umysłów Doliny Godryka nie może wygłaszać zdań
fałszywych.
Na oczach zdziwionej już do wszelkich granic Aurelii, profesor opuścił zgromadzenie i
eksperyment się rozpoczął.
Na pierwszy dzwonek opuściły stół cztery osoby. Na drugi, wszyscy z czerwonymi
kropkami wstali razem i wyszli. Przy trzecim nie poruszył się nikt, podczas gdy na
czwarty zareagowała przynajmniej jedna osoba. Wspomniany już nowicjusz oraz
jego obecna siostra, oboje z kropkami innego koloru, wstali krótko potem, ale każde
wcześniej, niż za ostatnim dzwonkiem.
Znużoną długimi mowami Alicję ogarnął głęboki sen zanim test dobiegł końca. Czy
możesz wyjawić jej, ile razy rozległ się dzwonek, zanim stół opustoszał? No, Angie, wysil się kochanie i mi to pięknie wytłumacz. - wyszczerzył się. Słyszał tą zagadkę kiedyś od znajomych w poprzedniej szkole i nawet on miał problem z jej odgadnięciem, więc nie zdziwiłby się gdyby Puchonce się nie udało. No, Angelique, co teraz zrobisz? Tylko twoja niewiedza pozwoli Timowi pozbierać się po pierwszej porażce. Na razie jest 1:0 dla ciebie.

/ przepraszam że to tak długo trwało ;c i kurczę, Tim miał być idealny w tych zagadkach, a jego autorka jest głupia i nic nie wymyśliła, nie nadaję się do prowadzenia geniusza ;<
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Korytarz w podziemiach - Page 7 QzgSDG8








Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty


PisanieKorytarz w podziemiach - Page 7 Empty Re: Korytarz w podziemiach  Korytarz w podziemiach - Page 7 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Korytarz w podziemiach

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 7 z 19Strona 7 z 19 Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 13 ... 19  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Korytarz w podziemiach - Page 7 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Podziemia
-