@justkate & @maxfelix

First topic message reminder :

Kod:: <div class="wizchat">tekst</div>

Czyli ufasz!

Tak naprawdę wszystkie te wycieczki do lasu na onms to było zdobywanie odznak. Tylko regulamin nie pozwala ich naszywać na szkolne szaty :/

To by wiele wyjaśniało.

Brakuje tylko, żeby nas w tym lesie zostawili bez niczego na tydzień LOL

Biorąc pod uwagę to, jak dużo lekcji jest organizowanych na zewnątrz, mimo że mamy ku temu odpowiednią ilość sal, nie zdziwię się, jak któregoś dnia każą nam iść spać w lesie

Nie zdziwiłabym się LOL

W sumie racja.

No ale Hogwart nigdy nie był logicznym miejscem, więc przestały mnie podobne rzeczy dziwić już dawno temu.

Poza tym, niektóre rzeczy wolę jednak badać na otwartej przestrzeni, gdzie jest większa szansa na spierdolenie jak coś im się nie spodoba LOL

Z tego drzewa to byłoby ciężko uciec, jakby coś poszło nie tak LOL

Z drzewa może i tak. Dlatego to chyba nie jest najlepsza kryjówka

*W środku nocy po zajściu na balkonie*

Żyjesz, Milburn?

Hej

Staram się, ale jest ciężko

Ciągle boję się, że ze ściany wyskoczy mi Prawie Bezgłowy Nick i powie, jak bardzo jest zawiedziony Roll

... A Ty?

Za tydzień wszyscy o tym zapomną, zobaczysz.

Nick ma swoje staromodne przekonania, ale to w porządku typ. Bardziej zdziwił mnie Mnich jak mam być szczery.

Ja tego Mnicha chyba wyparłam z pamięci LOL

Nick bardziej zapadł mi w pamięć, bo aż do pokoju wspólnego był jak zacięta płyta

Może zapomną

Ja nie zapomnę...

Domyślam się. W sumie jakby mi Baron tak jęczał to...

Zresztą było minęło.

Da się załatwić prostym Obliviate jak chcesz

...

Nie, ja nie o tym! O Nicku kiedyś zapomnę latif

To do innych rzeczy wolałabym wracać pamięcią

Ja nie wiem czy to dla Ciebie dobry pomysł, ale jak uważasz.

Gdybyś zmieniła zdanie oferta będzie aktualna.

Sorry, że Cię w to wjebałem.

Nie wiesz? Nie rozumiem

Możliwe, że zmienię zdanie w kwestii Nicka jak tylko wstanę

Jestem temu tak samo winna, nie masz mnie za co przepraszać

Ostatecznie nie mam pewności, czy żałuję

Milburn...

Zarobiłaś przeze mnie drugi szlaban w ciągu miesiąca. Weź się zastanów...

Zależy co znaczy, że warto.

Jak piszesz to w ten sposób, wygląda źle

Ale pierwszy zarobiłam na własne życzenie

A drugi... No nie wiem, co mam Ci powiedzieć

Nie byłam w tym wszystkim bierną ofiarą

Brzmi tak, jak jest. Zrobiłaś drugi szlaban.

Nie musisz nic mówić byłem tam xD

Słuchaj, ja tylko mówię, że to chyba nie jest coś, w co normalnie się pakowałaś. Wiesz że plotki się szybko rozchodzą po tym kurwidołku. Teraz to był tylko dzieciak, ale mogło być gorzej.

Mam wrażenie, że jesteś na mnie wkurwiony

Wiem, że tam byłeś, dlatego nie rozumiem

O moją reputację się martwisz? O to Ci chodzi?