Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kamienny krąg

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 1 z 14 1, 2, 3 ... 7 ... 14  Next
AutorWiadomość


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3177
  Liczba postów : 1852
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyPią 5 Mar - 23:12;




Tuż przy wiszącym moście znajduje się to niezwykłe miejsce. Nikt nie wie kto, kiedy i po co ustawił tutaj te kamienie. Możliwie, że były jeszcze nim zbudowano Hogwart.
Każdy kto usiądzie w środku, zamknie oczy i w zupełne ciszy wsłuchiwać się będzie w otaczające odgłosy ma szanse usłyszeć ciche szepty zamieszkujących to miejsce duchów.


Szczerze powiedziawszy, wcale by się aż tak bardzo nie zdziwiła, gdyby w plotkach o meblach w sali transmutacyjnej było jakieś ziarenko prawdy. Po Pattonie spodziewać się można było wszystkiego, a przemiana niereformowalnych uczniów w ławkę czy coś podobnego była dosyć wygodna, biorąc pod uwagę możliwość 'wkopania' kałamarnicy w nagłe zniknięcie biedaka. Oczywiście był to najbardziej czarny scenariusz jaki mogła sobie wyobrazić i chyba nie do końca prawdopodobny (bo przecież dyrko by do niczego takiego nie dopuścił), ale co tam. Niektóre rzeczy trzeba sobie tłumaczyć nawet w tak pokrętny i absurdalny sposób.
- Uwielbiam. Wiesz, teraz to jeszcze pikuś, bo wszyscy jesteśmy tak naprawdę dorośli, ale te kilkanaście lat temu to nie mam zielonego pojęcia, jak rodzice dawali radę to wszystko ogarnąć. W sensie nas - całą gromadkę dzieciaków i jeszcze przygotowania. Przecież to musiał być istny armagedon - zaśmiała się na samą myśl. Myślała już o tym kiedyś i nawet zapytała mamę o to, jak sobie wtedy radzili, ale ta tylko wybuchnęła śmiechem i odparła, że 'ma się swoje sposoby'. Słysząc kolejne słowa Maxa prychnęła niby urażona i posłała mu najbardziej piorunujące spojrzenie, na jakie było ją stać. - Uważaj, Solberg, bo jak sobie nagrabisz to nie będę już więcej taka milutka - powiedziała, grożąc mu przy tym palcem, tak dla podkreślenia, że mówi całkowicie na serio. Tak tak, a krowy umieją latać.
- To chyba... dobrze? - Bardziej spytała, niż rzeczywiście odpowiedziała i przekrzywiła przy tym głowę w bok. Nie potrafiła stwierdzić, czy to dobrze, czy nie, biorąc pod uwagę to, co się wydarzyło. Na plus zdecydowanie było to, że wrócił do domu i zapewne miał tam jakieś zajęcie, więc może choć na chwilę udało mu się oderwać myślami.
- Weź, aż mam ciarki - rzuciła jedynie, kiedy wspomniał o selekcji naturalnej. Chociaż faktycznie w tej szkole działy się takie rzeczy, że taka opcja mogła nie jednej osobie przebiec przez myśl. Ale i tak mroziła krew w żyłach, bo to mocno kłóciło się z ogólnymi założeniami na temat szkół. - O, czyli klasyka - samo się stało - parsknęła, ale do śmiechu to jej akurat było daleko. Mogło to zabrzmieć mocno średnio, ale nie chciała być złośliwa ani nic takiego. - Dobra, zostawmy to już może, też nie chcę cię męczyć, bo to musi być okropne. Nie będę ci matkować, jesteś zbyt duży na takie rzeczy - dodała po krótkiej chwili, chcąc przejść na nieco inne tematy, już nie tak bezpośrednio związane z tamtą sytuacją, bo zdawała sobie sprawę, że naprawdę nie było to dla niego nic przyjemnego. Poza tym kim była, żeby jeszcze bardziej to rozgrzebywać?
- Hm, no skoro sam proponujesz, to żal nie skorzystać - odparła, aby następnie spojrzeć mu w oczy i nareszcie można było dostrzec u niej nikły ślad rozbawienia. - I mam ci uwierzyć? No nie wiem, nie wiem... Czasem kłopoty same nas znajdują, więc wiesz. A co do tego drugiego, to nawet nie śmiem się łudzić, że nic więcej, jak to ująłeś, wokół ciebie nie jebnie. Marzenie ściętej głowy - rzuciła. To było po prostu niemożliwe, nie ma się co okłamywać. - Co powiesz na kubek gorącej czekolady jak już wrócimy do zamku? Chyba że masz jakieś inne plany, to wtedy kiedy indziej, wiesz, gdzie mnie szukać - zaproponowała, nie ruszając się jednak jeszcze z miejsca. Nie spieszyło jej się do wychodzenia z igloo.

+
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyCzw 18 Mar - 18:57;

Aktualny ubiór: trampki, stare poprzecierane jeansy, koszulka i krukońska bluza
   Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: dwie różdżki, pergamin i przybory do pisania
   Na lekcje przychodzę… bo coś mnie ciągnie do Vicario

Zapewne, gdyby nie to, że lekcję miała prowadzić pani profesor Vicario to nie pojawiłaby się na niej. Zielarstwo jakoś nieszczególnie ją interesowało, a w dodatku nie była w stanie utrzymać zbyt długo przy życiu jakichkolwiek roślin jeśli już je wstawiała sobie do mieszkania (już tego nie próbowała nawet). Jednak należy godnie reprezentować swój dom i tak dalej, a w dodatku trudno było odmówić czegokolwiek nauczycielce, która już kilkukrotnie swoim uśmiechem i dobrym słowem nakłoniła Strauss do tego, aby wykonała za dodatkowe punkty domów pewne aktywności pozalekcyjne. Ostatnio było to nacieranie wierzby jakąś maścią. I teraz miałaby odmówić przyjścia na taką spokojną lekcję? Niedoczekanie.
Pojawiła się na miejscu zdecydowanie przed czasem i nie widząc większych tłumów czekających w kręgu, który swego czasu był ulubionym miejscem do zajęć Josha, oparła się plecami o jeden z głazów, czekając na to aż pojawi się nauczycielka.
Powrót do góry Go down


Yuuko Kanoe
Yuuko Kanoe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
Galeony : 4778
  Liczba postów : 1942
https://www.czarodzieje.org/t17924-yuuko-kanoe#507792
https://www.czarodzieje.org/t17975-yuuko
https://www.czarodzieje.org/t17925-yuuko#507797
https://www.czarodzieje.org/t19163-yuuko-kanoe-dziennik#561975
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyCzw 18 Mar - 19:26;

Aktualny ubiór: szary ciepły dres z przypiętą odznaką prefekta, adidasy
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: różdżka, rękawice ochronne (+1 zielarstwo) [oprócz tego pergamin i przybory do pisania]
Na lekcje przychodzę…z zamiłowania do przedmiotu oraz z sympatii do nauczycielki

Nie do pomyślenia byłoby, żeby odpuściła sobie lekcję zielarstwa. Jeśli nie liczyć Działalności Artystycznej, z którą wiązała się jej obecna i zapewne również przyszła kariera to był to jej ulubiony przedmiot. Miała rękę do kwiatów wśród których się odnajdywała. Były niezwykle piękne, najczęściej delikatne i kryły w sobie wiele niesamowitych właściwości. Lubiła się nimi otaczać i przez to z czasem nauczyła się o nich naprawdę wiele.
Nauczona już doświadczeniem, zrezygnowała z ubierania się w szkolny mundurek. Skoro lekcja miała miejsce na błoniach i dotyczyła takiego przedmiotu jak zielarstwo to najpewniej będzie ich czekało ich sporo praktyki, przy której najlepiej byłoby mieć swobodę ruchu i ubrania, których nie szkoda byłoby pobrudzić. Dlatego też miała na sobie swój roboczy dres, który niejedną ogrodniczą akcję już przeżył choć niewiele na to wskazywało.
Powrót do góry Go down


Jessica Smith
Jessica Smith

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : Biały znak Zorzy łączący wewnętrzne kąciki oczu | Złote okulary (tłumaczki) | Krwawa 'obrączka' na lewej dłoni | Rude włosy | Brisingamen, Ijda Sufiaan i druidzki amulet na szyi | Delikatny zapach frezji
Galeony : 245
  Liczba postów : 1683
https://www.czarodzieje.org/t18405-jessica-anneliese-smith#525187
https://www.czarodzieje.org/t18434-jess-smith
https://www.czarodzieje.org/t18433-jessica-smith#525176
https://www.czarodzieje.org/t19201-jessica-smith-dziennik
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyCzw 18 Mar - 21:39;

Aktualny ubiór: botki, jeansy, szata z herbem Ravenclawu zarzucona na czarny półgolf;
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: różdżka; rękawice ze skóry węża morskiego; samopiszące pióro x2; trochę pergaminu;
Na lekcje przychodzę… chętnie, bo oranżeria czeka na obsadzenie i może zwierzaki mi podziękują

Właściwie to nie miała zamiaru uczestniczyć w piątkowych zajęciach - bo chciała ponadrabiać trochę zaległości w Biurze Tłumaczeń, gdzie jej biurko znów powoli uginało się pod ciężarem weksli do przełożenia. Niemniej dowiadując się o zielarstwie - stwierdziła, że przyda jej się trochę odświeżyć (a zwłaszcza zdobyć) wiedzę. Darrenowi również, więc i jego ze sobą na zielarstwo zaciągnęła - gdyby w ogóle chciał jakkolwiek protestować. Vicario cieszyła się jednak... sympatią uczniów.
Ubrana była na wpół oficjalnie - żeby po lekcji (jeśli będzie w stanie) jedynie zrzucić z siebie krukońską szatę i pognać do Gringotta. Byleby zdążyć z tłumaczeniami przed weekendem i cieszyć się wolnym.
Trzeba było wziąć jedną czyrakobulwę ze szklarni i pokazać ją Vicario... — mruknęła, zachodząc razem z Shawem do kamiennego kręgu, gdzie - cóż, tłumów jeszcze nie było. — Poprosisz Grzywkę, żeby zostawiła mi kolację? Coś czuję, że będę dzisiaj późno — stwierdziła z wyraźną rezygnacją, kierując się ku jednemu z menhirów, by się o niego oprzeć - i pomachać w ramach przywitania Violettcie.

@Darren Shaw
Powrót do góry Go down


Lucas Sinclair
Lucas Sinclair

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183cm
Galeony : 1749
  Liczba postów : 1940
https://www.czarodzieje.org/t18564-lucas-sinclair#529285
https://www.czarodzieje.org/t18598-landryna-lukiego#531203
https://www.czarodzieje.org/t18566-lucas-sinclair#529292
https://www.czarodzieje.org/t18716-lucas-sinclair-dziennik#53577
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyPią 19 Mar - 23:43;

Aktualny ubiór: pełne "umundurowanie" z wypucowaną odznaką prefekta naczelnego + ciepła kurtka + buty, na które rzucił zaklęcie odpychające wodę
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: różdżka ofc, samonagrzewający kubek do połowy wypełniony kawą, torba a w środku czyste pergamimy i pióro
Na lekcje przychodzę… bo chce pielęgnować zalążek sympatii do przedmiotu

Dni ostatnio mijały mu jak z prędkością teleportacji i nie wiedział czemu zamiast być zmęczony obowiązkami i życiem w biegu, o dziwo nabierał sił z każdym kolejnym świtem. Tego dnia był również pełen wigoru i gotowy na zdobycie nowej wiedzy i umiejętności, dlatego wychodząc z Pokoju Wspólnego w lochach, najpierw poszedł coś zjeść do Wielkiej Sali, by pół godziny później ruszyć w stronę błoni. Lekcja z Vicario miała odbyć się wyjątkowo w plenerze, co nie za bardzo mu się podobało, bo pogoda nie rozpieszczała, a wszystko było pokryte mokrym, świeżym śniegiem, który nie wydawał się zbyt trwały. Dlatego właśnie Lucas uznał, że potraktuje swoje buty zaklęciem wodoodpornym. Po prostu był przez to spokojniejszy.
Dotarł na miejsce odrobinę przed czasem i musiał przyznać, że frekwencja nie powalała. Zwłaszcza zarejestrował fakt, że nie było jeszcze żadnego Ślizgona, co nie wróżyło zbyt dobrze. Musiał pomyśleć nad jakąś mobilizacją Wężów, aby częściej pojawiali się na zajęciach. Dom Slytherina bardzo chętnie przygarnąłby jakieś punkty, a ludziom nie zaszkodzi jak nauczą się czegoś, zwłaszcza zważywszy na to, że są w szkole...
Powrót do góry Go down


Alise L. Argent
Alise L. Argent

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 1281
  Liczba postów : 985
https://www.czarodzieje.org/t16073-alise-lauren-argent#440125
https://www.czarodzieje.org/t16093-shea#440127
https://www.czarodzieje.org/t16089-alise-l-argent#440019
https://www.czarodzieje.org/t18311-alise-argent-dziennik#521059
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptySob 20 Mar - 2:07;

Aktualny ubiór: wodoodporne buty, jeansy z wyższym stanem, sweter z godłem domu, kurtka, plecak
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: Różdżka, niewielki plecak: pióro, pergamin, atrament, butelka wody, rękawice ze skóry węża morskiego, chusteczki
Na lekcje przychodzę… Z chęci poszerzenia wiedzy i sympatii dla nauczycielki

Dawno nie była na zielarstwie, stąd wiadomość o lekcji wywołała u niej promienny uśmiech. Obiecała sobie przecież, że przyłoży się do zajęć i przestanie skupiać się tylko na smokach czy magicznych stworzeniach, bo świat się na nich nie kończył. Wstała wcześniej, pakując plecak i chcąc zahaczyć jeszcze o Wielką Salę, gdzie zjadła owsiankę z owocami i w kubek terminy nalała sobie herbaty. Pomimo połowy marca, wciąż było mglisto, ponuro, na ziemi było błoto oraz resztki śniegu, a do tego było chłodno. Alise była jednak optymistką i nawet tak paskudne okoliczności pogodowe nie mogły pozbawić jej entuzjazmu. Przed opuszczeniem zamku sprawdziła jeszcze, czy zabrała ze sobą różdżkę.
Z daleka widać było gromadzących się uczniów, więc instynktownie przyśpieszyła kroku. Rozglądając się dookoła, dostrzegła @Jessica Smith stojącą obok @Darren Shaw, którym posłała promienny uśmiech i już chciała do nich podejść, gdy jej uwagę przykuł samotnie stojący na uboczu brunet. Posłała przyjaciółce przepraszające spojrzenie i buziaka, ruszając w stronę @Lucas Sinclair. Korzystając z efektu zaskoczenia, ukradkiem dała mu szybkiego całusa w polik — bo nauczycielki wciąż nie było i stanęła grzecznie obok, łapiąc go za rękę.
- Dzień dobry Panie Sinclair. Cóż to za zmartwione spojrzenie, hmm? - zerknęła na niego kątem oka, ściskając jego palce delikatnie i nie mogąc powstrzymać łagodnego uśmiechu, przygryzła dolną wargę, próbując, chociaż w ten sposób stłumić entuzjazm. Ostatecznie jednak uniosła trzymany w dłoni kubek, upijając łyka gorącej herbaty. - Gdzie jest moje wiosenne słońce, co?
Powrót do góry Go down


Bonnie Webber
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : chrypka, lekki amerykański akcent, szare oczy, długie włosy sięgające do bioder często związywane
Galeony : 145
  Liczba postów : 536
https://www.czarodzieje.org/t18640-bonnie-webber#533264
https://www.czarodzieje.org/t18654-polka-pocztowa-bonnie#533553
https://www.czarodzieje.org/t18641-bonnie-webber#533263
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptySob 20 Mar - 8:52;

Aktualny ubiór: szkolny mudnurek + wierzchnie okrycie
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: rękawice ochronnie (+1 zielarstwo), kryształowa fiolka (+2 pkt zielarstwo), butelka wody mineralnej, nieśmiałek na karku, wtulony pomiędzy pasma włosów, różdżka, orle pióro, kałamarz, kilka czystych pergaminów
Na lekcje przychodzę… z sympatii do przedmiotu

Pospiesznie mknęła z lochów na błonia jednak odnalezienie sławetnego kamiennego kręgu zajęło jej nieco dłużej niż z początku przypuszczała. Błonia Hogwartu były rozległe i łatwo było się tutaj zgubić pomimo faktu, że jest tutaj już drugi rok. Nie potrzebowała już mapy jednak w takiej sytuacji jak ta chętnie by poradziła się kogoś za którym pagórkiem znajdują się te wielkie głazy. Piętnaście minut wspinania się po pagórkach zaowocowało odnalezieniem upragnionej lokalizacji. Zdyszana dotarła do granic kręgu, gdzie musiała zatrzymać się, oprzeć dłonie o kolana i złapać oddech. Kondycja fizyczna Bonnie mogłaby być niezła gdyby... dziewczyna prawidłowo się odżywiała, a bez dostarczanych witamin pokonanie błoni wywoływało w niej niezłą zadyszkę. Wypiła kilka łyków wody, zgarnęła włosy z policzków, poprawiła Hulka i podeszła bliżej zgromadzonych już osób. Dostrzegła Jess rozmawiającą z jakimś Krukonem, więc poza uśmiechem wysłanym w jej stronę, nie zaczepiała dziewczyny. Lucas też stał ze swoją dziewczyną, a więc tym bardziej nie zamierzała mu przeszkadzać. Oplotła swój brzuch dłońmi i oparła się plecami o jeden z głazów. Mokro, zimno, wilgotnie i nieprzyjemnie jednak to chyba lepsze warunki aniżeli bardzo gorąca cieplarnia.
Powrót do góry Go down


Eskil Clearwater
Eskil Clearwater

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : wszędzie nosi ze sobą bezdenny plecak; na głowie czapka z daszkiem + kaptur bluzy
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 343
  Liczba postów : 1685
https://www.czarodzieje.org/t19775-edward-eskil-clearwater#597052
https://www.czarodzieje.org/t19779-pokrecona-skrzynka-na-listy#597322
https://www.czarodzieje.org/t19776-eskil-clearwater#597057
https://www.czarodzieje.org/t20151-eskil-clearwater-dziennik#624
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptySob 20 Mar - 9:04;

Aktualny ubiór: ubranie zimowe + szata wierzchnia z logo Slythu, czapa
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: czekoladowe żaby, różdżka
Na lekcje przychodzę… z obowiązku


Nie przyszedłby na lekcję gdyby nie natknął się na nauczycielkę wychodzącą z Wielkiej Sali. Skoro już go zobaczyła (wydukał do niej "dzieńdybry") to nie mógł urwać się z lekcji. Strasznie niezadowolony z tego powodu skierował swoje kroki w kierunku kamiennego kręgu, gdzie szlajał się już dwukrotnie za czasów kiedy uciekał przed cudzym prefektem próbującym wlepić mu szlaban za byle głupotę. Z miną skrajnie niepocieszoną przylazł na miejsce, a intensywność wzdychania przy tym jasno mówiła co sądzi o lekcjach w plenerze w taką pogodę. Niezbyt mu się uśmiechało moknąć, a przecież może lunąć deszcz w dosłownie każdej chwili. Pocieszeniem okazał się Lucas i stojąca przy nim dziewczyna. Od razu wyszczerzył zęby i podszedł do @Lucas Sinclair. - SIEMA! - odezwał się głośno, opierając się łokciem o lucsaowe ramię. Jasne oczy od razu padły na @Alise L. Argent, choć słowa kierował do kuzyna. - No weź mnie poznaj, wybrałem taki moment, że się nie całujecie. No i pożycz mi pergamin i pióro, pewnie masz, prawda? Bo mnie Vicario widziała i musiałem przyjść, a przecież pogoda jest głupia, nie wiem czemu mamy tu siedzieć, ja nie mogę, wolę już cieplarnie, tam jest ciepło i fajnie. - rozpaplał się, ale gapił się na Krukonkę z błyszczącym wzrokiem. Wydawała się taka krucha! A niby pracowała ze smokami. Przy Lucasie to pewnie nic jej nie straszne. Wypiął pierś, strasznie dumny z posiadania Sinclaira za kuzyna i rościł sobie teraz prawo do jego szczątkowej antencji pomimo obecności Alise.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptySob 20 Mar - 9:05;

   Aktualny ubiór: szata Ravenclawu, pod spodem jeansy i brązowy sweter
   Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: pióro i pergamin, kałamarz, różdżka
   Na lekcje przychodzę…  bo wzięła mnie Jess (i nie mam nic przeciwko)

  Na zielarstwie nieodbywającym się w szklarni Krukon był wyjątkowo dawno. Ba, wyjątkowo dawno był na jakiejkolwiek poważniejszej lekcji zielarstwa. Przedmiot ten nie znajdował się ani na liście jego priorytetów, ani na liście zagadnień z którymi wiązał przyszłość. Z drugiej jednak strony, skoro w Priory oranżeria nie miała ochoty już nikogo zjeść na drugie śniadanie, to warto było żeby rosło w niej coś innego niż trawa i stokrotki.
- "Dzień dobry pani Vicario, widziała pani kiedyś aż tak zgniłą czyrakobulwę? Ja też nie" - zaprezentował prawdopodobny przebieg rozmowy z profesor zielarstwa Krukon, gdyby rzeczywiście przyszło mu do głowy pokazać Vicario jeden z wyrywanych niedawno okazów, jednak czy parę punktów za pracę dodatkową było warte obrzydzenia i możliwego śmierdzenia ropą przez kolejny tydzień? Shaw szczerze wątpił.
Darren pomachał do Alise, kiwając głową w odpowiedzi na prośbę Smith. Wyglądało na to, że on w takim razie też będzie dziś siedział do późna. Może do weźmie do domu trochę papierów z Ministerstwa... a może zrobi w końcu wypracowanie z wróżbiarstwa, które odkładał już drugi tydzień.
Powrót do góry Go down


Hazelnut Hallman
Hazelnut Hallman

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
C. szczególne : Tatuaże rozsiane po ciele; duże oczy;
Galeony : 28
  Liczba postów : 41
https://www.czarodzieje.org/t20111-hazelnut-hazel-hallman#621214
https://www.czarodzieje.org/t20178-sowa-hazel#625491
https://www.czarodzieje.org/t20113-hazelnut-hallman#621249
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptySob 20 Mar - 13:45;

Aktualny ubiór: Hufflepuffowy cardigan z wygodnymi dresami + kaloszami i kurtką... także żółtą, ale taką rzygowinową zółcią.
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: Różdżka, pergamin, pióro i coś na podkładkę.
Na lekcje przychodzę… bo pani Estella jest całkiem fajna, kolorowa i w ogóle uśmiechająca się do każdego, a Hazelnut jest taką kluską śląską, co to lubi ją, ale boi się powiedzieć. Dlatego jest dobrym Puszkiem i przychodzi w celu punktów dla domu.

Na zajęcia przyszła chyba jako najbardziej zestresowana osoba, która nie wiedziała gdzie się zapodziać. Czy ona w ogóle wiedziała coś więcej niż fakt, że... No miała się tutaj pojawić. Ściskała w swoich dłoniach te papierzyska i inne rzeczy, a różdżka niespokojnie siedziała przy jej udzie. Nie wiedziała co ma ze sobą zrobić. Gdzieś dalej widziała @Jessica Smith, która wraz z kimś też stała. Nawet lekko się rozpogodziła. Gdzieś dalej widziała wielu Ślizgonów, więc zrobiła jakieś trzy kroki, albo cztery... No dobra, pięć kroków dalej od nich wszystkich. Nie chciała zostać przecież ugryziona przez któregoś z nich. A tak to jeszcze z lekkim zaczerwienieniem czekała na to, aż zacznie się lekcja. Jeszcze trochę, poczekać... W sumie chyba widziała jak pałaszała coś w Wielkiej Sali... Może powinna jej babeczki przysłać, a może... Nie... Nie... Postoi już spokojnie w swoim małym kręgu.
Powrót do góry Go down


Hunter O. L. Dear
Hunter O. L. Dear

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 191cm
Galeony : 2009
  Liczba postów : 788
https://www.czarodzieje.org/t19794-hunter-ossian-lewis-dear#599888
https://www.czarodzieje.org/t19804-sowa-huntera#600487
https://www.czarodzieje.org/t19795-hunter-o-l-dear#599914
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptySob 20 Mar - 14:48;

Aktualny ubiór: szmaragdowy sweter z herbem Slytherinu na piersi, na to szary płaszcz, ciemne spodnie i buty
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: rękawice ochronne do zielarstwa, pergamin, pióro i różdżka
Na lekcje przychodzę… z zamiłowania do przedmiotu i z sympatii do nauczuycielki

Ciekawy był lekcji, którą ogłosiła Vicario, a która miała odbyć się w plenerze, bo na to wskazywało miejsce zbiórki. W dodatku profesorka prosiła w notatce o zajęciach, aby przynieśli ze sobą pergaminy i pióra, co oznaczało, że pewnie zacząć od teorii, ale Hunter miał nadzieję, że zrobią też coś "pożytecznego". Jak znał Estellę, wiedział, że wykorzysta obecność uczniów, aby trochę nadgonić prace związaną ze szkolnymi roślinami.
Z torbą przewieszona przez ramię, w której znajdowały się najpotrzebniejsze rzeczy wraz z ochronnymi rękawicami, które mogły mu się przydać przy praktyce, pojawił się na błoniach, by ocenić liczną grupkę, która już zebrała się w wyznaczonym miejscu, niedaleko kamiennego kręgu. Rozejrzał się po zebranych i po chwili jego wzrok padł na @Bonnie Webber, stojącą przy jednej ze skał. Jako, że z nikim nie rozmawiała, postanowił więc do niej podejść.
- Cześć, Bonnie. Jak samopoczucie? - zagadnął przystając przed nią i widząc nieśmiałka w jej włosach, uśmiechnął się pod nosem, bo coś mu to przypomniało. - Tym razem nie masz ze sobą niszczycielskiego duetu? Uff, nie ma smoka, to nie stracę brwi - zażartował, śmiejąc się i przypominając sobie sytuację z Wielkiej sami, kiedy to tych swoje gagatków nieźle go załatwiło. Jednakże wyraz twarzy Hunta nie wskazywał na jakieś wypominanie tamtego wypadku, a bardziej na luźne wspomnienie zabawnego zdarzenia, podczas którego de facto oficjalnie się poznali.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptySob 20 Mar - 18:42;

Koniec wątku z Olą

W większości by się z Olą zgodził, ale akurat w tym, że Hampson przejąłby się zniknięciem jakiegoś ucznia raczej niezbyt. No może przejąć by się musiał, ale czy podjąłby jakiekolwiek kroki w tym kierunku? Raczej Max w to wątpił. Był pewien, że ta szkoła kryje wiele zagadek, a zamienieni w meble uczniowie wcale nie są jedyną z nich. Oczywiście o ile coś takiego kiedykolwiek miało miejsce, choć biorąc pod uwagę wiekowość tej szkoły, wszystko było możliwe.
-Szczerze sobie tego nie wyobrażam. Pamiętam Święta jeszcze przed Hogwartem, jak razem ze szczylem doprowadzaliśmy Stacey do białej gorączki. Co prawda Em była już dorosła i coś tam pomagała, no ale już wtedy był Armagedon, a was jest przecież dużo więcej. - To, że sam nie wyobrażał sobie w roli takiego rodzica to jedno, ale szczerze podziwiał opiekunów, którzy potrafili nie zwariować przy takim zamieszaniu. Max był święcie przekonany, że szybko straciłby cierpliwość i wyrzucił któregoś z przeszkadzających smarkaczy za okno.
-Z jednej strony naprawdę chciałbym to zobaczyć, z drugiej chyba jeszcze nie spieszy mi się do grobu. - Nie miał jeszcze okazji tego zobaczyć, ale wyobrażał sobie, że jak w końcu komuś uda się wyprowadzić Aleksandrę z równowagi, ta stanie się nie do powstrzymania i ofiar będzie mnóstwo. Na szczęście jednak jak dotąd wybaczała mu wszystkie głupstwa, więc jakoś nie musiał się specjalnie o to martwić.
-Tak, tak dobrze. Trochę odetchnąłem i mogłem spojrzeć na niektóre sprawy z nieco innej perspektywy. Co prawda młody oczywiście musiał zrobić awanturę o nic, ale do tego już chyba każdy się przyzwyczaił. - Rozwiał jej wątpliwości, bo dni spędzone w Inverness naprawdę pomogły mu odpocząć od tych szarych zamkowych murów, w których był obecnie uziemiony i miało tak zostać jeszcze przez długi czas.
-Tylko mówię, że nie wszystko może być przypadkiem. - Wzruszył ramionami, bo już naprawdę spodziewał się po tej szkole wszystkiego. Choć akurat kwestia celowego zabijania uczniów była najbardziej wątpliwą nawet, jeżeli bardzo zgrabnie starano się, by wyglądało to na jakiś wypadek. Nie kontynuował tematu. Sam powoli uczył się o tym rozmawiać, ale domyślał się, że słuchanie o tym może być równie nieprzyjemne, co przywoływanie tamtych wspomnień.
-No i masz... W co ja się wpakowałem. - Udał załamanego, by po chwili znów się uśmiechnąć. To spotkanie było miłą odmianą od jego ostatniej rutyny i cieszył się, że mimo wszystko nie odrzucił propozycji puchonki.
-Uwierz lub nie, ja się będę na pewno starać. Po pierwsze mam dosyć, po drugie jak tak dalej pójdzie Dear zejdzie przeze mnie na zawał, a po trzecie chyba wypada skończyć chociaż tę podstawową edukację. - Pierwszy powód był dla niego co prawda najważniejszy, ale nie byłby sobą, gdyby nie dodał czegoś żartobliwie. Niezbyt zależało mu na jakimś dyplomie, ale wiedział, że bez niego szanse na jakąkolwiek rozsądną pracę były praktycznie zerowe, a nie miał zamiaru siedzieć pod mostem i żebrać do usranej śmierci tylko dlatego, że wolał rozjebać szkołę niż skończyć edukację.
-Jestem za! Skrzaty na pewno się ucieszą, że nie mają odpoczynku od mojej mordy. - Wstał z zimnej ziemi i podał Oli rękę, by pomóc jej się podnieść, a następnie zostawiając prowizoryczne igloo za sobą, udali się w stronę wejścia do zamku.

//zt x2
+

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Dominique Zagumov
Dominique Zagumov

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 1.67 m
C. szczególne : Słodka uśmiechnięta buźka
Galeony : 45
  Liczba postów : 12
https://www.czarodzieje.org/t20165-dominique-zagumov
https://www.czarodzieje.org/t20180-poczta-dominique
https://www.czarodzieje.org/t20164-dominique-zagumov
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptySob 20 Mar - 21:00;

Aktualny ubiór: ciepły sweterek bo mama każe ciepło się ubierać, no i jakieś tam dżinsy, no i szata z godłem Gryffindoru
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: torba, a w niej pióro, pergaminy, różdżkę trzyma za paskiem spodni,
Na lekcje przychodzę… z obowiązku, bo nauczycielki za dobrze nie zna, a te zielarstwo to tak średnio jej idzie; ciekwość może i chęć zdobywania wiedzy


Początki bywają takie, że chcesz się zaaklimatyzować. Poznać szkołę, miejsca, gdzie odbywają się zajęcia. Lekcje na powietrzu były jej ulubionymi, zwłaszcza jeśli robiło się coś ciekawego, najlepiej pracowało się, kiedy pogoda sprzyjała. Nie była wybitna z zielarstwa, ale na pewno mama dowiedziałaby się, gdyby opuściła lekcje, zwłaszcza kiedy przyjechały do Londynu, bacznie ją obserwowała. Zapewne obawiała się, jak jej kruszynka poradzi sobie w nowej szkole, przeniesiona niemal pod koniec roku. Tak normalni rodzice nie robią. Chociaż Dominique uważała swoją mamę za najlepszą na świecie, może trochę zbyt nadopiekuńczą. Nadal nie wiedziała, co działo się z jej tatą. Anastasia mówiła, że ma dużo pracy, ale żeby nie mieć czasu odpisać córce? Palant. Nad jej głową toczyły nieco ciemne chmury z piorunami!
Patrząc na miejsce, gdzie miała odbyć się lekcja, młoda gryffonka miała ochotę pobiegać między kamieniami. Wykrzyczeć dziki okrzyk wojowników z książki o wojownikach. Nie zrobiła tego. Przyglądała się przybyłym. Niektórzy rozmawiali, a inni nie. Nie za bardzo wiedziała, co ma ze sobą zrobić, dlatego podeszła do jednego z kamieni, udając, że to jej przyjaciel.
- Cześć, Kamieniu. - Przywitała się, po czym zaczęła bujać się na piętach. Brakowało, żeby zaczęła nucić piosenki śpiewane przez mamę na dobranoc.
Powrót do góry Go down


Victoria Brandon
Victoria Brandon

Dorosły czarodziej
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168
C. szczególne : Piegi na całej twarzy
Galeony : 4959
  Liczba postów : 2714
https://www.czarodzieje.org/t18197-victoria-brandon#517279
https://www.czarodzieje.org/t18201-poczta-brandonowny#517591
https://www.czarodzieje.org/t18199-victoria-brandon#517482
https://www.czarodzieje.org/t18306-victoria-brandon-dziennik
Kamienny krąg QzgSDG8




Moderator




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyNie 21 Mar - 10:04;

Aktualny ubiór: Sweter Krukonów, ciemne spodnie, szata wierzchnia, w kieszeni rękawiczki
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: bransoletka z ayuahascą
Na lekcje przychodzę… z obowiązku

Może powinna już sobie dać z tym wszystkim spokój, może powinna zacząć chodzić jedynie na zajęcia, które naprawdę ją interesowały, ale nic z tego, w końcu była dumnym Brandonem, na dokładkę prefektem naczelnym, nie mogła więc bezczelnie obijać się gdzieś po kątach, ignorując zadania, jakie były przed nią stawiane. Musiała wziąć się w garść, musiała dzielnie przełknąć niechęć i po prostu chodzić na zajęcia, które nie znajdowały się zbyt blisko jej kręgu zainteresowania. Mimo wszystko ostatecznie bowiem nie mogła popaść w jakiś nikomu niepotrzebny marazm. Nie wspominając zupełnie o tym, że musiała w jakiś sposób podbudować reputację swojego domu, bo inaczej mogła równie dobrze położyć się na ziemi i zacząć płakać, mogła zacząć rozpaczać, bić rękami o ziemię i uznać, że nie jest w stanie nic zmienić, że nie jest w stanie poprawić kondycji punktowej Krukonów i inne takie bzdury, ale oczywiste było dla niej, że to tak nie działa. Odetchnęła głęboko, później przymknęła powieki i wkroczyła do Kamiennego Kręgu, gdzie przywitała się z zebranymi i ostatecznie stanęła gdzieś z boku, bawiąc się bransoletką, którą miała założoną na przegub, mając nadzieję, że ten prezent jej pomoże, że pozwoli jej jakoś stanąć na nogi i skoncentrować się na zadaniu. W torbie miała przybory do pisania, wiedząc doskonale, że będą jej zapewne potrzebne. Starała się również nie myśleć zbyt nieprzychylnie o pani profesor, ale nie mogła poradzić nic na to, że jednak kobieta dość mocno działała jej po prostu na nerwy.

______________________

they can see the flame that's in her eyes

Nobody knows that she's a lonely girl


Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7220
  Liczba postów : 2435
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Kamienny krąg QzgSDG8




Moderator




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyNie 21 Mar - 11:01;

Aktualny ubiór: gryfońska bluza, sprane dżinsy, trampki i zwykła koszulka
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: różdżka, pergamin, pióro
Na lekcje przychodzę… niechętnie

Max bil się z własnymi myślami, zastanawiając się, czy powinien iść na zajęcia z zielarstwa. Nie chciało mu się w chuj, tak jak z większością rzeczy, ale zdawał sobie w pełni sprawę z tego, że był to przedmiot, którego nie mógł olewać. Jeśli nadal zamierzał zostać medykiem, jeśli nadal zamierzał pracować w aptece, to musiał znać się na tej materii, nic zatem dziwnego, że ostatecznie zawlókł swoją dupę do Kamiennego Kręgu. Niezbyt chętnie, by nie powiedzieć, że raczej robiąc to wręcz boleśnie, jakby od każdego kolejnego kroku mógł się porzygać albo zrobić cokolwiek podobnego, a później zerknął na zebranych, by skinąć kilku osobom głową. Nie był zbyt wyspany i podejrzewał, że jeśli będzie dalej mieszkał z Ali, ta wkrótce zorientuje się, że musi zajmować się nim, jak jakimś pieprzonym dwulatkiem, bo ani nie chciało mu się robić jedzenia, ani nie chciało mu się zbyt wczas kłaść spać, więc obecnie wyglądał raczej kiepsko. Pewnie mógł coś z tym zrobić, ale na razie wolał nadal balansować na kolejnej krawędzi, jakby to miało w czymkolwiek pomóc albo cokolwiek zmienić, czy chuj tam wie co. W każdym razie zmęczenie na pewno nie szło w parze z chęciami do nauki, tak więc po prostu sterczał gdzieś z boku, czekając na to, czym będą się dzisiaj zajmować, mając nadzieję, że mimo wszystko nie będą musieli jakoś bardzo grzebać się w ziemi, bo było to w chuj nudne zajęcie, które zdecydowanie nie przynosiło mu choćby cienia satysfakcji.

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Hope U. Griffin
Hope U. Griffin

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165 cm
C. szczególne : Piegi na twarzy i ciele. Kilka blizn po szponach na ramionach i jedna na skroni, skrupulatnie zakrywana włosami.
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 544
  Liczba postów : 1331
https://www.czarodzieje.org/t20055-hope-ursula-griffin#617982
https://www.czarodzieje.org/t20074-gobaith#618955
https://www.czarodzieje.org/t20059-hope-u-griffin#618372
https://www.czarodzieje.org/t20191-hope-u-griffin-dziennik
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyNie 21 Mar - 12:56;

Aktualny ubiór: gryfońska bluza z kapturem, czarne leginsy, glany  
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: różdżka, zeszyt i długopis, rękawiczki (ale zwykłe ogrodnicze, ukradzione mamie), zapał do nauki
Na lekcje przychodzę… z zamiłowania, które nie przekłada się na umiejętności

Lubiła zielarstwo, cały jej problem z tym przedmiotem polegał na tym, że to zielarstwo nie przepadało za nią. Zawsze chciała dla roślinek jak najlepiej, uważając je za pożyteczne i niezwykle urokliwe, te zaś miały jej starania w głębokim poważaniu zakopanym na dnie doniczek, jakby na złość wprost proporcjonalnie rosnąc coraz gorzej, słabiej, brzydziej. I choć dotarło do niej już jakiś czas temu, że póki co nie ma szans na zjawiskową kolekcję doniczkowych przyjaciół, to uparcie uczęszczała na zajęcia, licząc, że przy którymś razie w końcu coś w niej zatrybi, wejdzie w posiadanie tajemnej wiedzy i w końcu przestanie zabijać roślinki.
Coś ciekawego? — zagadała do @Dominique Zagumov, już z daleka widząc, że ta pochyla się nad kamieniem. — Pod kamieniami można znaleźć różne dziwne rzeczy. Osobiście mam nadzieję, że kiedyś znajdę tam punkty domu.
Uśmiechnęła się do niej, nie bardzo wiedząc, czy powinna przypomnieć jej swoje imię, czy też nie było takiej potrzeby. Wiedziała, że dziewczyna jest nowa i ma nietypowe imię. Na tym kończyła się jej wiedza.... głupio było jednak na głos przyznać się do jej braku.
Powrót do góry Go down


Bonnie Webber
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : chrypka, lekki amerykański akcent, szare oczy, długie włosy sięgające do bioder często związywane
Galeony : 145
  Liczba postów : 536
https://www.czarodzieje.org/t18640-bonnie-webber#533264
https://www.czarodzieje.org/t18654-polka-pocztowa-bonnie#533553
https://www.czarodzieje.org/t18641-bonnie-webber#533263
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyNie 21 Mar - 13:14;

@Hunter O. L. Dear
rzeczy:

Po kilku minutach całkowicie wyrównała oddech. Nie miała pojęcia która jest godzina ale skoro tuż po niej przyszło jeszcze parę osób to znaczy, że jest przed czasem bądź to nauczycielka się spóźnia. Zgarnęła wszystkie włosy do tyłu i związała je w ciasną kitkę, ułożoną wygodnie na karku. Właśnie wpinała spinki w grzywkę kiedy zobaczyła podchodzącego ku niej Huntera. Od razu uśmiechnęła się na jego widok. - Cześć, Hunt. Właśnie delektowałam się nad świadomością, że zdążyłam na czas, a byłam przekonana, że się spóźnię. Irytek ukradł mi zegarek. - wyjaśniła i odsunęła się od kamienia, aby stać przed ślizgonem wyprostowana. I ona zerknęła na wystającego zza kitki Hulka, który zdołał już poznać Huntera. Roześmiała się słysząc jego słowa, a gdy zorientowała się, że zabrzmiała za głośno to czym prędzej zasłoniła usta dłonią. - Twoje brwi są bezpieczne, a i przyznam, że odrosły w perfekcyjnej linii. - skomplementowała go, przenosząc wzrok nad jego oczy, aby chociaż sprawdzić czy jej słowa są prawdą czy tylko spontanicznymi miłymi słowami. - Smok namiętnie próbuje podpalić kotary mojego łóżka. Mam nadzieję, że po lekcji nie zastanę dormitorium w płomieniach. - najwyraźniej Bons dostała bardzo krnąbrny egzemplarz smoka, a i Hulk go po prostu uwielbiał, zwłaszcza latać na jego grzbiecie. Poprawiła torbę szkolną na ramieniu. - Miałam cię na dniach zapytać czy to prawda, że pracujesz gdzieś w londyńskiej szklarni. To prawda? Szukają może tam pracowników? - zagaiła korzystając z faktu, że lekcja jeszcze się nie rozpoczęła. Od pewnego czasu rozglądała się za inną pracą, która nie wymagałaby ciągłego kontaktu z ludźmi bowiem ilekroć musiała być profesjonalistką w recepcji w zwierzęcej klinice, tak jej język potrafił się plątać. Praca w szklarni wydawała się ciekawa.
Powrót do góry Go down


Olivia Callahan
Olivia Callahan

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Galeony : 624
  Liczba postów : 1117
https://www.czarodzieje.org/t18233-olivia-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18263-pegaz
https://www.czarodzieje.org/t18234-olivia-callahan
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyNie 21 Mar - 17:42;

Aktualny ubiór: szkolna szata, na to kurtka typu "misio" , szalik w barwach domu, oraz czapka - wciąż nie zaopatrzyła się w rękawiczki. 
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: różdżka, niewielka torba w której nosi pergamin oraz wieczne pióro i kilka długopisów, a także niewielką ilość czekoladowych cukierków. 
Na lekcje przychodzę… z obowiązku, chociaż darzy również sympatią nauczycielkę 




Szara rzeczywistość nie zawierała w sobie niczego nowego, czego Olivia dobrze by już nie znała. Bardzo łatwo było popaść w rutynę, którą w przypadku Gryfonki były treningi, lekcje, prace domowe oraz obowiązki prefekta, z których zaczęła się w końcu wywiązywać, tym samym odciążając nieco Bruna. Nikogo nie powinno dziwić, że dziewczyna pojawiła się na zajęciach z zielarstwa na które przychodziła nie tylko z powinności, jaka ciążyła na niej jako uczennicy, ale również wielkiej sympatii jaką darzyła pannę Vicario. 
Idąc przez błonia co chwilę poprawiała torbę przewieszoną przez ramię, która uparcie się z niego zsuwała, kiedy tylko brunetka przyspieszała kroku, by przypadkiem nie spóźnić się na zajęcia. Poczucie czasu nie było mocną stroną Callahan, dlatego kiedy dotarła do kamiennego kręgu i wśród zebranych osób nie dostrzegła nauczycieli uśmiechnęła się delikatnie, ledwie zauważalnie z poczuciem ulgi wypuszczając powietrze z płuc. Dotknęła zimnymi dłońmi czerwonych policzków, którym barwy nadał nie tylko chłód poranka, ale przede wszystkim wysiłek by nieco je ochłodzić i pozbyć się niechcianych plam. 
Oczywiście znajome twarze nie umknęły jej uwadze, jednak nie była dziś skoro do rozmów. Nieco podły nastrój wywołany niepokojem o Solberga - wszakże dziwnym było, że nie pojawiał się na lekcjach - nie skłaniał ją do rozmów z innymi. Z tego też powodu stanęła trochę jakby z boku, przypatrując się jedynie innym.
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyNie 21 Mar - 18:19;

Aktualny ubiór: mundurek i płaszcz
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: różdżka, przybory do pisania i punktowane rękawice ochronne
Na lekcje przychodzę… pojawiam się z obowiązku, zostaję z sympatii do przedmiotu

Nadal trudno było jej uwierzyć w to, że została choć trochę zarażona florystyczną pasją, ale dzięki temu nie miała zamiaru dwa razy namyślać się nad pojawieniem na lekcji zielarstwa, choćby chodziło o takie prowadzone przez Vicario. Jej zajęcia zwykle nie były specjalnie wymagające, a ona sama niekiedy mocno zapominała się w tym, czego uczyła i czy w ogóle, zwłaszcza, kiedy ktoś wpadł jej w oko albo mniej lub bardziej profesorkę adorował. Nie bez powodu kobieta nie miała najlepszej opinii w szkole, nawet jeżeli niewiele osób mówiło o tym otwarcie i głośno.
Widząc osamotnioną postać na uboczu, zajmującą najwyraźniej jej ulubione miejsce w miejscówce Walsha, postanowiła podsunąć się do Maxa i trochę z nim słownie poszamotać.
- Wyglądasz, jakbyś już przewidział, co będziemy robić. - zapytała z lekkim zmartwieniem, bo najwyraźniej nie było to obrzucanie się na punkty smoczym łajnem - w końcu Brewer był chyba w podobnym stanie do przeterminowanego smoczego łajna. Jak większość jej Lwów ostatnimi czasy...

@Maximilian Brewer
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3177
  Liczba postów : 1852
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyNie 21 Mar - 19:21;

Aktualny ubiór: mundurek, jakaś lżejsza kurtka na wierzch i wygodne buty
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: różdżka, nieduża torba, w której znajduje się pióro, pergamin, termos z herbatką
Na lekcje przychodzę… bo postanowiłam poszerzyć swoją wiedzę której nie mam

Nie ma co, ostatnimi czasy zaskakiwała samą siebie, uczęszczając na zajęcia, na które jeszcze nie tak dawno temu machała lekceważąco ręką. Tyle że właśnie zaczęła zdawać sobie sprawę ze swoich braków w zakresie niektórych dziedzin, albo może inaczej - zaczęły one wychodzić na wierzch, bo świadoma ich była już wcześniej. Poza tym jeśli miała bezużytecznie gnić w dormitorium, czego szczerze nienawidziła, to naprawdę wolała spędzić ten czas na czymś, co później mogło jej się przydać.
Tym razem padło na zielarstwo.
Nie spieszyła się. Zmierzała do kamiennego kręgu, wcinając po drodze zwinięte z kuchni ciastka i wystawiając zadowoloną buzię w stronę słońca. Rozkoszowała się tym spacerkiem i miała nadzieję, że kolejne dni będą równie ładne i wiosna już na dobre przejmie władzę nad światem. Od razu człowiekowi wracały chęci do życia. No i chciała po prostu wrzucić już zimowe kurtki z powrotem do kufra.
Dotarłszy na miejsce, uśmiechem przywitała się ze znajomymi mordkami, do nikogo jednak nie podchodząc - niektórzy mieli już towarzystwo, a inni... nie wydawało jej się, aby go pragnęli. Znalazła sobie miejsce gdzieś pośród rozproszonych między kamieniami uczniów i sięgnęła do torby po termos, żeby tylko czymś się zająć w oczekiwaniu na rozpoczęcie lekcji.
Powrót do góry Go down


Astrid Nafnisdottir
Astrid Nafnisdottir

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 174
Dodatkowo : Półwila
Galeony : 520
  Liczba postów : 270
https://www.czarodzieje.org/t19558-astrid-nafnisdottir
https://www.czarodzieje.org/t19591-porarinn#582214
https://www.czarodzieje.org/t19562-astrid-nafnidotter
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyNie 21 Mar - 19:44;

Aktualny ubiór: Kurtka rozpięta z bluzką na krótki rękaw pod spodem, niedbale przewiązany krawat w barwach domu, jeansy, buty wodoodporne, torba na ramieniu.
Aktualnie posiadane przy sobie przedmioty: różdżka, lizaki w kieszeniach, woda w torbie, chusteczki, mały sztylecik z grawerami run ochronnych, tłumaczki
Na lekcje przychodzę… To jej ulubiony przedmiot + poszła za Moe

Marzec był przyjemny, chociaż gdy temperatura dochodziła do ośmiu czy dziewięciu stopni, Astrid uważała, że jest zbyt ciepło. Przyzwyczajona, lubująca się wręcz w niskich temperaturach z przerażeniem wypatrywała tutejszej wiosny i początku roku, gdzie było niemiłosiernie gorąco. Odyn nie miał litości. Nie robiła nic pożytecznego, szukając sobie celu w kamiennym zamku, pałaszując lizaka i rozglądając się dookoła, próbowała utrzymać równowagę na jednym z kamiennych murków na błoniach i wtedy właśnie jej uwagę przykuła ruda głowa i znajoma sylwetka. To pierwsza osoba, którą poznała w tym zasranym zamku! Uśmiechnęła się, zeskakując i ruszając za nią niczym prawdziwy myśliwy, robiła sobie zawody, czy Moe ją zauważy.
Jakże duże zaskoczenie było na jej twarzy, gdy do uszu dotarło, że miała się odbyć lekcja zielarstwa. Wbrew swojej niechęci do tego miejsca, uśmiechnęła się pod nosem, zgarniając jasny kosmyk za ucho i poprawiła torbę na ramieniu z ekscytacją. Nie była fanką sprawdzania ogłoszeń o zajęciach, a zielarstwo i eliksiry były jej ulubionymi przedmiotami, dla których rozpoczęła tu studia. Podeszła więc do Gryfonki, klepiąc ją w plecy.
- Dzięki Ruda, jesteś niezawodna. - rzuciła pogodnie, nawet się uśmiechając w podziękowaniu za jej nieświadomie zaangażowanie w edukację Astrid. Pół wila, przesunęła spojrzenie na kolegę, z którym była Morgan, lustrując go spojrzeniem, chociaż unikając tego bezpośredniego — prosto w oczy, w obawie o swoje głupie umiejętności i wywoływanie erotycznych myśli. - Przewidział? Jesteś obdarowany przez Norny i masz łaskę Odyna? Zajebiste.
Skomentowała z podziwem, zafascynowana jego możliwościami patrzenia w przyszłość, na które Moe uwierzyła, chociaż mogło równie dobrze chodzić jej o przeczucie, ale cóż, nie była w rozmówkach angielskich zbyt ogarnięta. Wsunęła wyjętego wcześniej lizaka z powrotem do ust, wsuwając do uszu zawsze leżące luźno na szyi tłumaczki, gdyby miała problem ze zrozumieniem.


@Morgan A. Davies, @Maximilian Brewer
Powrót do góry Go down


Estella Vicario
Estella Vicario

Nauczyciel
Wiek : 44
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 223
  Liczba postów : 531
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3548-estella-vicario#108434
Kamienny krąg QzgSDG8




Specjalny




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyNie 21 Mar - 22:37;

Po pewnym czasie profesor Vicario znalazła się w zasięgu wzroku. Czarna, elegancka i lśniąca szata powiewała za nią niczym skrzydła nietoperza. Jakimś dziwnym trafem szata podkreślała jej kobiece kształty, których nie dało się nie zauważyć pomimo dodatkowych ubrań, chroniących przed dzisiejszym zimnem. - Witam wszystkich, no zbliżcie się, co tak stoicie daleko? Zapraszam, zapraszam. - skinęła dłonią na zgromadzonych, aby stworzyli półkole wokół niej, a sama stanęła na samej granicy wejścia w kamienny krąg. Wyczytała listę obecności, co zajęło jej raptem pięć minut. Wszystko zostało oznaczone w dzienniku. - Mamy dzisiaj dwie godziny zielarstwa, jedna lekcja po drugiej. Wiem, że dziś jest piątek, lada moment zaczyna się weekend jednak zaznaczam, że wystawiam oceny za dzisiejszą pracę. Zajmiemy się dzisiaj wykopywaniem ze środka okręgu roślin zwanych laqueushiems. Są ukryte wśród resztek śniegu. - wskazała na miejsce za swoimi plecami. Dopiero teraz jak człowiek wie czego szukać to może dostrzec w śniegu ledwie zarys wielkich białych płatków rośliny. Na oko jest ich około trzydziestu, jedna obok drugiej. Profesor miała zająć się tym dwa tygodnie temu jednak jakoś tak zbrakło jej czasu. Postanowiła zatem zrobić z tego lekcję i skłonić uczniów oraz studentów do brudnej pracy. Cóż, to też jakaś nauka, prawda? - Najpierw opowiem Wam szczegółowo o tych wymagających roślinach. Proszę notować, będzie z tego sprawdzian w przyszłym tygodniu. W drugiej godzinie lekcyjnej będziecie umiejętnie wykupywać rośliny i przesadzać je do donic. - machnęła różdżką w kierunku jednego z głazów. "Finite" odsłoniło dotychczas niewidzialny ułożony sprzęt zielarski - donice, narzędzia, ziemia. - Wszystko opowiem co i jak, ale powtarzać nie będę. Zatem zaczynamy… Tak, jak już pewnie wiecie, te rośliny są mięsożerne i nie wzgardzą nawet czarodziejem. - zaczęła przechadzać się od jednego głazu do drugiego i opowiadała o roślinie. - Uścisk uzębienia rośliny jest solidny, więc jeśli ktoś nie chce pożegnać się z palcami to lepiej niechaj uważa. Trawienie trwa minimum godzinę jednak roślina wydziela również groźną toksynę…- tutaj nastąpił dwudziestominutowy wykład na temat trucizny, która niewyleczona po upływie godziny potrafi wywołać w organizmie niezłą sieczkę i zaburzenia zdrowia. Przez kolejne piętnaście minut zebrani poznali szczegółowy opis toksyny, przy tym padło wiele trudnych do wymówienia (a co dopiero napisania) nazw składających się na toksynę. Profesor opisała również budowę rośliny - posiada niedługą łodygę acz grubą i kolczastą. Nie wyrastają jej żadne liście, a najwięcej soków życiowych przelewa się w porost dwu bądź trzymetrowych płatków. Opisała również jak rozpoznać choroby trawiące laqueushiems. Podała czym się żywi, czym nie gardzi, jak się ją sieje, kiedy, dlaczego, w jakich okolicznościach i temperaturach. Podsunęła kilka form zabezpieczania rośliny przed przesadzaniem jej - czasem wystarczy "Jęzlep" jeśli płatki rośliny nie są większe niż dwa metry (a mogą urosnąć nawet i do trzech!). Nauczycielka wymagała bezwzględnej ciszy, mówiła żywo i bardzo, bardzo dużo. Powstaje kwestia kto nadążył za zapisywaniem wszystkiego i to na stojąco?

_______________________________________________________________

Na lekcji zbieracie tzw. Punkty Wiedzy. One określą końcową ocenę oraz punkty dla domu. Punkty Wiedzy można zebrać w rzucie kością w trakcie dwóch etapów zajęć oraz:

Spoiler:

Klasyfikacja ocen według Punktów Wiedzy:


Kod:
<zg>Punkty wiedzy wylosowane na lekcji:</zg> ile punktów masz z kości w 1 etapie zajęć? ile punktów masz z kości w 2 etapie zajęć?
<zg>Dodatkowe punkty wiedzy:</zg> wypisz dokładnie za co przysługują Ci dodatkowe punkty wiedzy
<zg>Suma:</zg> zsumuj zdobyte punkty wiedzy
<zg>Ocena oraz punkty dla domu:</zg> podsumuj na koniec zajęć, w drugim etapie lekcji
<zg>Komentarz własny:</zg> pochwal się jak się czujesz w trakcie lekcji… oczywiście gifem schowanym w [url=adres]blabla[/url].

Rzuć Kość k6. Rzut określi jakość Twoich notatek (osoby z minimum 13 punktami z zielarstwa mają prawo do pojedynczego przerzutu kości, ale wówczas automatycznie wybiera kość drugą).

1 Złośliwość rzeczy martwych - wylałeś atrament na swoje notatki przez co uległy całkowitemu zniszczeniu. A może zasnąłeś? Może wcale nie notowałeś? A może ktoś Ci je zaczarował i nie możesz odczarować? Wymyśl swój własny powód. Tak czy siak, są do bani i nie masz z nich żadnego pożytku. Nie zdobywasz żadnego punktu wiedzy.

2-3 Wszystko pod górkę - Twoje pióro się połamało i musiałeś pożyczyć od sąsiada. A może atrament się rozrzedził/napowietrzył i jest niewyraźny? A może ktoś Cię bardzo, ale to bardzo rozpraszał i przeszkadzał? A może Twoje notatki spadły prosto w błoto i musiałeś je odratowywać? Twoje notatki są warte 1 punkt Wiedzy.

4-5 Nie ma tragedii - zapisałeś same najważniejsze rzeczy, a może postanowiłeś naszkicować rysunek? Albo spisałeś notatki z sąsiada? Tak czy siak, zapiski są całkiem niezłe choć jedyny mankament to: niechlujne pismo/pognieciony pergamin/zły kolor atramentu/kilka kleksów. Twoje notatki są warte 2 Punkty Wiedzy.

6 Łatwizna - czy to ambicja, spryt, gorliwość, pasja… udało Ci się wypisać najważniejsze elementy wykładu. Wypisałeś też ciekawostkę, czy to ukradzioną od kogoś/znalezioną w książce/podsłuchaną, ale ta informacja mocno zmieniła ocenę. Zyskujesz 3 punkty Wiedzy!

__________________________________________________________
Można się spóźnić, ale tylko w tym etapie.
Następny etap wjedzie 27 marca (sobota) o 22:00.


Ostatnio zmieniony przez Estella Vicario dnia Pon 22 Mar - 18:22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Olivia Callahan
Olivia Callahan

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Galeony : 624
  Liczba postów : 1117
https://www.czarodzieje.org/t18233-olivia-callahan
https://www.czarodzieje.org/t18263-pegaz
https://www.czarodzieje.org/t18234-olivia-callahan
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyPon 22 Mar - 16:56;

Punkty wiedzy wylosowane na lekcji: 3
Dodatkowe punkty wiedzy: 1 (za szalik w kolorach domu) = 1 + 1 (notatki) 
Suma: 2
Ocena oraz punkty dla domu: podsumuj na koniec zajęć, w drugim etapie lekcji
Komentarz własny: seriously?.

Pojawienie się nauczycielki zwiastowało tylko jedno - rozpoczęcie lekcji. Mimo ponurego nastroju wywołanego nieobecnością Maxa, który dodatkowo potęgowany był przez wyjazd Boyda, bo na ten kompletnie nie była gotowa, kąciki ust dziewczyny uniosły się delikatnie ku górze. Panna Vicario zawsze wzbudzała pozytywne emocje, nawet jeśli zaliczana była do tych wymagających przedstawicieli kadry. 
Słysząc jak kobieta od razu przychodzi do tematu zajęć, wyjęła swój notatki oraz pióro. Oparła tyłek o jeden z kamieni, na kolanie notując najważniejsze informacje. Tak bardzo skupiła się na tej czynności, że nie zwróciła uwagi na to, że papier coraz bardziej się zsuwa, tak że ostatecznie wylądował on w błocie. Cichy jęk opuścił usta brunetki, kiedy w pośpiechu wyciągała zmoczony pergamin, próbując go ratować. Końcówką szalika próbowała zrzucić błoto, jednocześnie uważając by nie zamazać zapisanych słów, co wyszło jej połowicznie.


Ostatnio zmieniony przez Olivia Callahan dnia Pon 22 Mar - 17:59, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Hazelnut Hallman
Hazelnut Hallman

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 170
C. szczególne : Tatuaże rozsiane po ciele; duże oczy;
Galeony : 28
  Liczba postów : 41
https://www.czarodzieje.org/t20111-hazelnut-hazel-hallman#621214
https://www.czarodzieje.org/t20178-sowa-hazel#625491
https://www.czarodzieje.org/t20113-hazelnut-hallman#621249
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyPon 22 Mar - 17:16;

Punkty wiedzy wylosowane na lekcji: 3
Dodatkowe punkty wiedzy: +1 (Za hufflepuffowy Cardigan)
Suma: 4
Ocena oraz punkty dla domu: --
Komentarz własny: >>this<<

Gdyby to wszystko dało się podsumować w głowie Hazel to na jej czole znajdowałby się jeden wielki napis o treści "Dunno". Nie wiedziała co tak naprawdę ma tutaj robić, zwłaszcza patrząc, że byli tutaj też Ci, którzy faktycznie sobie lepiej radzili z tym wszystkim. Ona była tą od... bycia słupem, który można użyć jako zasłonięcie przed ściąganiem, albo co... Bo w sumie tak właśnie było. Dziewczyna patrzyła na wszystkich, jakby podziwiając też sylwetkę profesor Vicario, ale zaraz wyciągnęła swoje przybory, bo jak głupia oczywiście spóźniła się z zapisywaniem z powodu swojego zdezorientowania. Ale to nic! Naprawdę nic! Żaden problem dla Hazelnut, która słuchała uważnie wszystkiego co mówiła profesorka. Czasem coś tam nawet podsłuchała o innych, a tu przerobiła ciekawostkę na tą, na którą dowiedziała się z Calpiatto. I... łatwizna, pestka. Wszystkie najważniejsze elementy spisane. Nawet sobie narysowała na samym szczycie pergaminu uroczą gwiazdkę z uśmiechem na swoim gwiazdkowym ciele. Tylko teraz, um... Co powinna robić dalej... Jak, co, gdzie, huuh?
Powrót do góry Go down


Lucas Sinclair
Lucas Sinclair

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183cm
Galeony : 1749
  Liczba postów : 1940
https://www.czarodzieje.org/t18564-lucas-sinclair#529285
https://www.czarodzieje.org/t18598-landryna-lukiego#531203
https://www.czarodzieje.org/t18566-lucas-sinclair#529292
https://www.czarodzieje.org/t18716-lucas-sinclair-dziennik#53577
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptyWto 23 Mar - 21:28;

Punkty wiedzy wylosowane na lekcji: 0 przerzucone -> 1 Kamienny krąg 1671140656
Dodatkowe punkty wiedzy: ubiór +1, punkty z zielarstwa +1, chęć poszerzania wiedzy +1, zawód powiązany z zielarstwem +1
Suma: 5
Ocena oraz punkty dla domu:
Komentarz własny:gifcio

Tradycyjnie uśmiech rozpromienił jego twarz, kiedy w obok niego pojawiła się Alise. Nie mogło być inaczej. A kiedy chwyciła go za rękę, już wiedział, że ta lekcja nie będzie należała to najbardziej owocnych. Ciężko będzie mu skupić się przy niej, zwłaszcza kiedy tak przygryza wargę, kierując do niego pytanie.
- Martwi mnie frekwencja Wężów. Chyba jednak Lanceley była lepsza w motywowaniu. - odparł na jej słowa, jednocześnie wiedząc, że to prawda. Ale marzyło mu się, żeby chociaż po części godnie zastąpić rudowłosą naczelną. - Ale od razu mam lepszy humor, skoro postanowiłaś pojawić się na zielarstwie. Co to za herbatka? - spytał po tym jak upiła, a następnie kiedy odstawiła kubek stuknął w niego swoim, w którym znajdowała się kawa, by z uśmiechem przyklejonym do twarzy również napić się gorącego napoju.
Nim się obejrzał usłyszał znajomy głos i zaraz wyrósł przed nimi Eskil, spierając się mu na barku. Uśmiechnął się szerzej na widok kuzyna, odpowiadając entuzjastycznym "czeeeść", po czym przeniósł wzrok na Alinę, słysząc tuż przy uchu słowa Clearwatera. Zaśmiał się, zanim zwrócił do dziewczyny:
- To jest właśnie Eskil. Rozbrajający jak zawsze. - odwrócił głowę w stronę Ślizgona - Pani smokolożka Argent. Uważaj, bo zionie ogniem, więc nie podchodź za blisko - ostatnie słowa wypowiedział patrząc na kuzyna znacząco, oczywiście dając mu aluzję co do tego, kiedy śmiali się, że Eskil może mu odbić Alise.
- A wracając: w cieplarniach jest nudno. W plenerze ciekawiej. Może jakieś sadzonki już gdzieś na nas czekają - przygadał jeszcze, nim pojawiła się za ich plecami nauczycielka i rozpoczęła zajęcia, rozpoczynając od listy obecności.
Potem okazało się, że mają wydobywać jakieś rośliny spod śniegu, co wydawało się ciekawym zajęciem, bo wcześniej nie zauważył, żeby coś interesującego tam się znajdowało. Ale kiedy okazało się, że są to mięsożerne bestie już nieco mniej ochoczo chciał zabrać się do pracy. W dodatku wykład, który dała im Estella był długi i może i ciekawy, ale Lucas ciągle zerkał na Alinę i przez to co chwilę gubił wątek. Nie były to jego najlepsze notatki w życiu...

@Alise L. Argent @Eskil Clearwater
Powrót do góry Go down


Alise L. Argent
Alise L. Argent

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : dołeczki w policzkach przy uśmiechu, zawsze nosi bransoletkę ze smoczym akcentem i łańcuszek z zawieszką z Irlandzką Koniczynką
Dodatkowo : Prefektka
Galeony : 1281
  Liczba postów : 985
https://www.czarodzieje.org/t16073-alise-lauren-argent#440125
https://www.czarodzieje.org/t16093-shea#440127
https://www.czarodzieje.org/t16089-alise-l-argent#440019
https://www.czarodzieje.org/t18311-alise-argent-dziennik#521059
Kamienny krąg QzgSDG8




Gracz




Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg EmptySro 24 Mar - 18:59;

Punkty wiedzy wylosowane na lekcji: 2
Dodatkowe punkty wiedzy: +1 PW za posiadanie w ubiorze widocznego elementu przynależności do domu (np. odznaka, herb, szalik)
+1 PW za przyjście na zajęcia z sympatii do przedmiotu bądź z chęci poszerzenia wiedzy (sympatia do nauczycielki/z obowiązku nie wlicza się w powyższy punkt)


Suma:  4
Ocena oraz punkty dla domu:
Komentarz własny: Zainteresowana.


Ulżyło jej trochę, gdy się uśmiechnął, chociaż prychnęła zaraz, potem gdy wspomniał o Lanceley.
- Przychodzili tylko dlatego, że była podobno paskudnie uparta z charakteru. Ty zdobędziesz ich sercem, nie strachem. I będą chodzić. Zresztą, dopiero zacząłeś! Będziesz świetnym naczelnym. - oznajmiła ze wzruszeniem ramion, używając tonu, który sprzeciwu raczej nie znosił najlepiej. Upiła herbaty, czując powiew chłodnego powietrza na buzi. - Dziś mieszanka z poziomką. Dałabym Ci spróbować, ale pewnie masz kawę i smaki Ci się pomieszają.
Donośne przywitanie sprawiło, że spojrzenie Krukonki powędrowało w stronę Ślizgona, na które widok ciężko było się nie uśmiechnąć. Słyszała o kuzynie Lucasa tyle rzeczy, że miała wrażenie, jakby znali się całe życie. Był też pioruńsko przystojny, zwłaszcza z tymi jasnymi włosami opadającymi na czoło, a Argent wręcz się zagapiła, wciąż jednak trzymając Lucasową dłoń w swojej. Dlaczego by mu trochę nie dokuczyć?
- Woow.. Em, to znaczy, cześć! Lucas mnóstwo mi o Tobie opowiadał! Ciesze się, że mam wreszcie okazję poznać słynnego Eskila. Taki moment, że się nie całujemy? Czyli, że robimy tylko to? - uniosła brew z rozbawieniem, zerkając na swojego chłopaka z niedowierzaniem. Aż tak rzucali się w oczy, całując się naprawdę tylko okazjonalnie na korytarzu? Parsknęła z rozbawieniem, mimowolnie gładząc kciukiem jego dłoń. - Do smokolożki mi daleko, zostańmy przy asystencie uzdrowiciela zwierzęcego. I wcale nie zieje ogniem, nie musisz się bać i możemy zawsze wyskoczyć gdzieś razem, gdy będziesz miał chęć.
Kolejny łyk herbaty i przyjemne ciepło rozeszło się po jej ciele, gdy przysłuchiwała się wymianie zdań chłopaków na temat cieplarni.
Przyszła Pani Profesor, a Ali skupiła na niej swoją uwagę, dopijając szybko herbatę i wrzucając kubek do torby — uprzednio zakręcając, aby nic się nie wylało. Z zainteresowaniem spojrzała w miejsce, które wskazała, wyjmując encyklopedię, która posłużyła za podstawkę, pergamin oraz pióro, gotowa do notatek. Starała się skrobać szybko, notować każdy ważny szczegół, co nie było łatwe przy prędkości wypowiedzi Profesor Vicario. Jej pismo czasem było niechlujne, urywały się słowa lub przekreśliła ze dwa z nich, zapisane nad wyrost i utrudniające zrozumienie notatek. Udało się jej zrobić kilka małych rysunków na pięknym, niewygniecionym dzięki podkładce, pergaminowi.



@Lucas Sinclair, @Eskil Clearwater
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kamienny krąg QzgSDG8








Kamienny krąg Empty


PisanieKamienny krąg Empty Re: Kamienny krąg  Kamienny krąg Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kamienny krąg

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 14Strona 1 z 14 1, 2, 3 ... 7 ... 14  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kamienny krąg JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
blonia
-