A tak już całkiem poważnie to wychodzę z propozycją, by rozgrywki miotlarskie (oficjalne mecze quidditcha, obejmujące całą szkołę spotkania towarzyskie, bludger etc., ale treningi, czy wątki z nauką już niekoniecznie) otrzymały w dziale Losowań własny wątek, przede wszystkim dla przejrzystości kolejnych wyników i możliwości łatwiejszego śledzenia przebiegu spotkań.
Autor
Wiadomość
Violetta Strauss
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Myślę, że to mógłby być całkiem fajny element opcjonalny, bo jednak czasem wolę założyć, że dane zaklęcie zadziałało bez przeszkód (bo nie jest trudne, rzucone zostało na spokojnie itd). Myślę, że ten system można byłoby też jakoś rozbudować. Np zrobić 4 poziomy (1 - zaklęcia wymagające 0-10pkt; 2 - 11-20pkt; 3 - 21-30pkt; 4 - 30+pkt np.) Nie za bardzo zadowala mnie też ta zero jedynkowość. Dodałabym może opcję, że zaklęcie zadziałało słabo (tu mógłby być zależnie od zaklęcia dodatkowy dorzut np. Ile zaklęć przyjmie Protego nim się rozpadnie) lub dla wyjątkowo dobrego rzutu opcja działania naprawdę mocnego (np. Jakieś większe odrętwienie lub obrażenia po trafieniu Drętwotą). Jako modyfikatory proponowałabym nie tyle punkty kuferkowe (dodatnie), ale też np ujemne za użycie zaklęcia w sposób niewerbalny. Jakieś niewielkie wartości lub nawet brak tego modyfikatora przy zaklęciach niższego poziomu ze względu na to że są proste.
/myślałam nad tym by proponować reaktywację Klubu Pojedynków. Wtedy pojedynki mogłyby korzystać z tego systemu. MG ze względu na rzut mógłby wtedy dyktować jak słabo czy jak mocno zadziałało zaklęcie. I proponuję zabrać to dzielenie przez 2 punktów do modyfikatora z kuferka u uczniów.
Gunnar Ragnarsson
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : blizna z pazurów wzdłuż kręgosłupa do połowy pleców; na ramionach tatuaże run nordyckich wpisanych w islandzką, mistyczną symbolikę i zarys skalnych grani
Myślę, ze nie zrozumieliście mechaniki i polecam ją przeczytać jeszcze raz. :)
Mechanika nie wspomina o posiadaniu 60pkt w kuferku z zaklęć tylko o rzucaniu kostką k100 + do rzutu dodanie pkt z zaklęć (a więc absolutny BRAK losowości).
Przedziały są podane poglądowo, bo wypadałoby zrobić testy rzutów kośćmi, żeby posprawdzać prawdopodobieństwo i łatwość w rzucania (czego nie robię, bo jak wiadomo jest pewna tendencja do odrzucania pomysłów na czaro więc szkoda czasu na budowanie kompletnej mechaniki, lepiej rzucić pomysłem i skonfrontować z rzeczywistością).
Taki podział jest bardziej zróżnicowany niż obecnie rozpisany na forum i w przyszłości wymaga znacznie mniejszej pracy w dodawaniu kolejnych zaklęć.
Obecny system jest nieujednolicony i jak widać wraz z rozwojem forum wymaga ciągłego "odświeżania" progów i sprawdzania czy są one względem siebie zbalansowane.
Dobra mechanika to balans właśnie i myślenie przyszłościowe, a nie chwilowe. ^^
Ale ja się absolutnie nie upieram. Rzuciłam pomysł przy okazji.
Co się zaś tyczy mechaniki Krwawego Barona, na waszym miejscu kostek bym nie zmieniała. Dlaczego? Ponieważ to autentyczne kostki realnej gry w pokera, wzięte z życia, więc mają większy sens niż tworzenie nowych, skoro Krwawy Baron to nic innego, jak magiczny poker.
ależ przeczytałem ją bardzo dokładnie i doskonale zrozumiałem ;p wiem, że nie trzeba by mieć 60 pkt w kuferku, żeby poprawnie rzucić zaklęcie i wcale tego nie powiedziałem, stwierdziłem jedynie, że to byłoby wymagane, żeby całkowicie usunąć z rzucania najprostszych zaklęć element losowości. na temat, czy obecny system jest zbalansowany, czy nie, się nie wypowiadam, bo jestem na tym forum za krótko, żeby to ocenić, ale po prostu wyraziłem swoje obawy, że taka mechanika sprawiłaby, że w czarowaniu mogłoby być za dużo przypadku
Gunnar Ragnarsson
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : blizna z pazurów wzdłuż kręgosłupa do połowy pleców; na ramionach tatuaże run nordyckich wpisanych w islandzką, mistyczną symbolikę i zarys skalnych grani
Gracz A, 5pkt (laik) Gracz B, 20pkt kuferkowych z zaklęć (taki średniak) Gracz C, 40pkt (już zaawansowany) Gracz D, 70pkt (specjalista z dziedziny)
Przy założeniu Poziom I (podstawowy) 30+ sukces Poziom II (średniozaawansowany) 60+ sukces Poziom III (zaawansowany) 90+ sukces
Zwykle wyrzuca się kostki powiedzmy z przedziału 30-60.
Gracz A ma bardzo wysoką szansę na wykonanie zaklęć podstawowych, trochę więcej niż pół na pół szansy na zaklęcia średniozaawansowane, małe szanse na zaklęcia zaawansowane.
Gracz B prawie 100% na podstawowe, wysokie szanse na średniozaawansowane i małe szanse na zaawansowane
Gracz C 100% wykonania podstawowych, prawie 100% na średniozaawansowane i wysokie szanse na zaawansowane
Gracz D 100% na podstawowe, 100% na średniozaawansowane i prawie 100% na zaawansowane
Dlatego myślę, ze ten system:
1. jest bardzo zróżnicowany wbrew pozorom, choć oczywiście można się zastanowić czy faktycznie nie zrobić go na 4 poziomy, żeby zróżnicować go bardziej (podstawowy, średniozaawansowany, zaawansowany, specjalistyczny)
2. jest zbalansowany i łatwy w ujednoliceniu
3. Jak przedstawione wyżej, nawet te roboczo założone progi nie są wcale takie cieżkie do pokonania i dość dobrze odzwierciedlają faktyczną wiedzę postaci z dziedziny.
4. Można też różnicować tak, jak Viola wspomniała na jakieś skutki uboczne zaklęcia, chociaż w mojej tu akurat SUBIEKTYWNEJ ocenie, wydaje mi się, ze to niepotrzebne komplikowanie prostej mechaniki. Zaklęcie zwykle albo się udaje, albo się nie udaje, w kanonie tylko Lockhart miał z tym dziwne przeboje xD. Zresztą gracze sami mogą sobie przecież interpretować dlaczego się zaklęcie nie udało, np. miało odwrotny efekt albo prawie się udało, etc. mając jednak na uwadze, że im bliżej "progu" byli tym skuteczność zaklęcia była większa/mniejsza. Raczej na tej zasadzie bym to opisała w mechanice, gdybym ja miała to pisać. :P
Merlin Villeneuve
Wiek : 40
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185 cm
C. szczególne : Wysportowana sylwetka, pogodne spojrzenie, kanadyjski akcent
To też ja dodam od siebie trzy grosze. Uważam, że to zdecydowanie lepsza mechanika niż ta obecna aktualnie na forum. Jest dla mnie bardziej oddająca realia, jeśli można tak to nazwać. Ale to, co dla mnie też jest dużym plusem i przeważa w mojej opinii nad obecnym systemem to fakt, że jest to mechanika, która sensownie rozdziela siłę dorosłych i uczniów. Wiadomo, że nauczyciel przedmiotu jest bieglejszy w swoim atucie od ucznia, nawet jeśli ten ma więcej punktów, które są w pewnym sensie trochę umowne i w obecnym stanie jaki jest trzeba mocno zwracać uwagę na tą umowność. W sytuacji, gdyby propozycja Gunnara weszła na forum, ten podział byłby zdecydowanie lepiej widoczny i "umowność" byłaby zdecydowanie mniejsza. Inna kwestia to fakt, że dzięki niej, zaklęcia zaawansowane będą faktycznie wyzwaniem dla ucznia, który zgłębiałby daną dziedzinę. Zaklęcia o najwyższym poziomie trudności powinny realnie oddawać tą "moc" i fakt, że nie jest to pierwsze lepsze zaklęcie, które rzuciłby każdy. Na razie jest tak, że większość zaklęć można szybko "zdobyć" - czterdzieści punktów nie jest dla postaci uczącej trudno zdobyć, jeśli byłaby to jej główny wybór - zaczynając z np. 20 punktami, kolejne 20 można wbić w dwa miesiące na spokojnie, w przyspieszonym trybie nawet miesiąc. A więc po miesiącu postać jest w stanie nauczyć się zaklęć, które podobno miały być przeznaczone dla prawdziwych znawców dziedziny. I oczywiście można podnieść progi, lecz sam uważam, że jednak mimo wszystko ten system poziomowy lepiej nagradza takiego gracza, który ma szansę, nikłą, ale zawsze, by takie zaklęcie rzucić, wciąż zaznaczając, że nie jest biegły w tego typu zaawansowanej magii. Bardzo podoba mi się zaproponowany system, który ciekawie obrazowałby faktyczną zdolność postaci i tworzyłby faktyczne rozdzielenie między dorosłymi i postaciami uczącymi się. Sam nie tworzyłbym dokładnych wytycznych co się dzieje, gdyby zaklęcie się nie udało, czyli wylosowałoby się niefortunną kostkę, która wraz z modyfikatorem wciąż nie dałaby udanego zaklęcia. Pozostawiłbym to graczom, by sami decydowali co wpłynęło na taki, a nie inny wynik - czy to potknięcie się, gorszy dzień, zdezorientowanie się czy napotkanie wzrokiem ukochanej osoby. Whatever.
Sam byłbym skłonny dodać nawet dodatkowe ograniczenie, które pozwalałoby postaciom podejście do szansy rzucenia udanego zaklęcia poziomu II i III dopiero po przekroczeniu jakiegoś progu punktowego. Tzn: Poziom I: potrzeba 0 punktów w danej kategorii Poziom II: potrzeba 15 punktów w danej kategorii Poziom III: potrzeba 30 punktów w danej kategorii W mojej opinii jeszcze bardziej obrazowałoby to podział zaawansowania między postaciami, ale to tylko taka moja szybka sugestia, na którą wpadłem pisząc ten post, więc nie wiem czy powinno traktować się ją poważnie
Talia L. Vries
Wiek : 31
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Wisiorek z wiecznie kwitnącym, pachnącym asfodelusem.
Uwaga: to jedna z najbardziej nieistotnych propozycji
Może udałoby się podmienić tu zdjęcie lokacji na jakieś, które działa - na pewno o wiele przyjemniej by się grało, a pewnie jest sporo osób, które zwraca uwagę na te niezbyt ważne szczegóły, tak jak ja: https://www.czarodzieje.org/t7806-magiczne-jezioro
Żeby trochę Was wspomóc, podsyłam propozycje: 1. https://pl.pinterest.com/pin/192810427784737497/ 2. https://pl.pinterest.com/pin/400609329352034555/ 3. https://pl.pinterest.com/pin/750060512928597304/
Neirin Vaughn
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 196cm/106kg
C. szczególne : Oparzenia: prawa noga, część nogi lewej, część torsu, wnętrze prawej ręki. Blizny po porażeniu prądem: wewnętrzna część lewej dłoni i przedramienia.
Trochę późno, ale mam nadzieję, że nie za późno. Osobiście jestem przeciw zarówno propozycji z zaklęciami, jak i genetyk. Może dla uczniów poniżej 5 klasy czy na te trudniejsze (40+) zaklęcia dla studentów. Ale dorośli w ogólnym założeniu szkołę już skończyli. Zaklęcia potrafią rzucać, a jak nie potrafią - w większości jest to działanie celowe, inne rozłożenie punktów w kuferku czy po prostu zakładanie z góry, że postać jest zdolna inaczej w zaklęcia. Nie spotkałem się z przypadkami bycia zbyt dobrym. Są ludzie, którzy nie dają nic w opcm, albo max 10, by móc rzucić podstawowe czary. Jeśli ktoś chce więcej - to będzie expił, niezależnie od mechaniki.
Na razie jest tak, że większość zaklęć można szybko "zdobyć" - czterdzieści punktów nie jest dla postaci uczącej trudno zdobyć, jeśli byłaby to jej główny wybór - zaczynając z np. 20 punktami, kolejne 20 można wbić w dwa miesiące na spokojnie, w przyspieszonym trybie nawet miesiąc. A więc po miesiącu postać jest w stanie nauczyć się zaklęć, które podobno miały być przeznaczone dla prawdziwych znawców dziedziny.
Osobiście uważam, że jeśli ktoś fabularnie wbił 40 pkt w kuferku, to celuje w bycie owym znawcą, więc ma pełne prawo umieć rzucać te zaklęcia. Jasne, można progi podnosić czy tworzyć wszelkie wymyślne mechaniki na k100, no bo przecież starzy gracze robią się coraz to lepszymi koksami - ale co wtedy z nowymi? Pamiętam, jak sam przyszedłem na forum i byłem dość rozgoryczony. Trafiłem na "wczesny środek" fabuły o zakłóceniach magicznych, jak były tylko dwie pozytywne kostki na udane zaklęcie, a za każde 10 można było zrobić przerzut. Pierwszy mój post, chciałem podnieść sobie pióro z ziemi, a tu zonk - napisano mi, że nie mogę rzucić Accio, tylko mam kostką turlać na powodzenie. Pomyślałem wtedy - co to za forum, gdzie uczeń ostatniej klasy nie może rzucić najprostszego zaklęcia? To zderzenie bardzo negatywnie wpłynęło na moje odbieranie Czaro przez pierwsze dni. Nie chciałem zbytnio grać, a już na pewno mieć dużo w kuferku, na dodatek praktycznie nic mi nie wychodziło - miałem pecha do kostek. Prawdopodobnie gdyby kilka spraw potoczyło się inaczej, nie byłoby mnie tutaj w dniu dzisiejszym. Z czasem zrozumiałem komediowe aspekty zakłóceń magicznych, ale będąc szczerym, dużo lepiej, kiedy ich już nie ma. Sam odbiór forum przez nowego jest zupełnie inny.
Zaklęcia mają swój próg punktowy, jeśli gracz chce je rzucać, to się owego nauczy. Identycznie będzie z nową mechaniką - jeśli gracz zechce mieć pewność co do rzucania zaklęcia, to będzie wbijał 70+ w kuferku. Nie ma - moim zdaniem - sensu wywoływać w graczach wrażenia, że muszą expić kuferek, bo inaczej będą zdani na losowość. Przyniesie to tylko efekt odwrotny do zamierzonego, a za pół roku będzie narzekanie, że każdy ma 100 pkt w kuferku i co to za zabawa, kiedy wszyscy są nakokszeni.
Co do genetyk - mają one już dostatecznie wiele wymogów i określeń. Ilość graczy na forum, możliwości genetyki, wymagania co do podania, konieczność napisania podania. Jak z kuferkami, i tutaj nie spotkałem się z przypadkami nadużycia. Gro osób po prostu ugaduje, co ma się stać z innym graczem. Ja sam zawsze pytam, co jest w porządku względem drugiej strony, a co nie. Kostki stosuję (lub wręcz zostają mi narzucone) tylko w sytuacjach naprawdę kluczowych (event, lekcja), ale normalne fabuły dla mnie powinny pozostać bez zmian.
Gunnar Ragnarsson
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : blizna z pazurów wzdłuż kręgosłupa do połowy pleców; na ramionach tatuaże run nordyckich wpisanych w islandzką, mistyczną symbolikę i zarys skalnych grani
Co do powyższego to tylko zauważę, ze obecne progi punktowe są bardziej krzywdzące dla postaci dorosłych niż proponowana mechanika. xD Proponowana mechanika raczej zakłada, że wszystkie podstawowe zaklęcia każdy byłby w stanie rzucić, a tylko te średniozaawansowane i zaawansowane mają efekt losowy/zależą od pkt postaci (z czego założenie, że dorośli nie dzielą statów na 2 wręcz podnosi ich autorytet względem uczniów i studentów)
Co do reszty absolutnie się zgadzam. To kwestia obgadania czy ktoś chce taką mechanikę czy nie. Nie zgodzę się jednak, ze obecna jest lepiej rozwiazana, bo obecna buduje większe nierówności i bardziej sprzyja wykokszonym postaciom. ;)
Co do genetyk to w domyśle w wątkach prywatnych nikt przecież nie stosuje się do mechanik. To raczej kwestia indywidualnych ustaleń między graczami.
Julia Brooks
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Nazwa: Zniżka pracownicza Krótki opis: Każdy pracownik miejsca, w którym dokonywana jest sprzedaż (sklep z eliksirami, sklep z miotłami etc.) dostaje zniżkę pracowniczą na sklepowy asortyment. Zniżka zależna jest od stażu, jaki pracownik przepracował w danym miejscu. Oznaczenia i przedziały: Staż: 1 - 3 miesiące -> 10% 4 - 6 miesięcy - 15% +6 miesięcy -> 20%
Zniżka pracownicza nie łączyłaby się z innymi zniżkami, w tym zniżką rodzinną.
Ostatnio zmieniony przez Julia Brooks dnia Sro Sie 19 2020, 18:42, w całości zmieniany 1 raz
Nathaniel Bloodworth
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 190 cm
C. szczególne : Lewa ręka: pochłaniacz magii, sygnet rodu | prawa ręka: od łokcia w dół pokryta paskudnymi bliznami, runiczne tatuaże na ramieniu | blizna pod łopatką
^ to bardzo fajne, kto chce, ten sobie odliczy, kto nie chce, ten nie odliczy, jak ktoś zapomni to uwzględnić, to nie będzie jakoś strasznie pokrzywdzony, a to zawsze fajny smaczek. Dla ułatwienia mogłaby być to jednak stała zniżka 10-procentowa (albo 15, ale tutaj pieniądze wbrew pozorom bardzo szybko się nabija i tylko na starcie jest z nimi problem, więc może mniej = lepiej), bo w spisie nie wpisuje się dat, praca w sklepie często nie wymaga kursu, a chyba nie każdy pracujący gracz ma w kuferku półkę dla dorosłych, więc trudno byłoby ogarnąć ile kto pracuje, a to nie jest aż taka duża różnica, żeby była warta takiego zachodu.
Morgan A. Davies
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Jeżeli chodzi o progi zaklęć i propozycję odnośnie genetyk to popieram Neia całym serduszkiem.
Choć ujednolicenie progów rzucania zaklęć nie brzmi ostatecznie źle, gdyby odpowiednio do tego podejść. Uniknęlibyśmy absurdów, gdzie trzeba się zastanawiać, czy zaklęcie kosztuje 15 czy 18 punktów i czy możemy je rzucać już czy lepiej zaczekać do rozliczenia jakiegoś upomnienia.
Na szybko przygotowałem taki podział:
Zaklęcia wczesnoszkolne - proste, z oczywistym skutkiem, niewymagające większego skupienia, precyzji, wyobraźni Lumos, Wingardium Leviosa, Aquamenti, Accio, Alohomora, Chłoszczyść, wszelkie 'codzienne' itd. próg:5 punktów lub V/VI klasa, by rzucać bez kostek
Zaklęcia proste - wymagające nieco większego skupienia i kontrolowania mocy magicznej, często podtrzymywane, z potencjałem na zrobienie krzywdy (zwłaszcza sobie), gdy zostaną wykonane niepoprawnie Bąblogłowy, Diffindo, Aexteriorem, Mitescere próg: 20 punktów, by rzucać bez kostek, co najmniej 10 punktów, by próbować z kostkami
Zaklęcia zaawansowane - często specjalistyczne, obszarowe, o szerokim spektrum działania/utrzymujące się przez dłuższy czas, silnie ofensywne/silnie defensywne, wymagające dużego zaznajomienia z wymagającym czarowaniem Specialis Revelio, Priori Incantatem, Sequemini(?), Saperum Nom, Crura, Revale Animagi próg: 30 punktów, by rzucać bez kostek i co najmniej 20 punktów, by próbować z kostkami
Silniejsze zaklęcia - próg 40+ i dodatkowe wymagania/fabularne pobudki, zawsze bez kostek, bo są zbyt istotne.
Kości do zaklęć: (jedna próba rzucenia danego zaklęcia na post) Litera → zaklęcia proste: działa przy spółgłosce; przy samoglosce jest w jakis sposob wadliwe, niekoniecznie w ogóle nie zadziala, zaklęcia zaawansowane: działa przy samogłosce albo wcale Kości nie obowiązują podczas lekcji/przy autorskich kościach MG prowadzącego wątek.
Ostatnio zmieniony przez Morgan A. Davies dnia Sro Sie 19 2020, 11:15, w całości zmieniany 2 razy
Julia Brooks
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Nathaniel Bloodworth napisał:^ to bardzo fajne, kto chce, ten sobie odliczy, kto nie chce, ten nie odliczy, jak ktoś zapomni to uwzględnić, to nie będzie jakoś strasznie pokrzywdzony, a to zawsze fajny smaczek. Dla ułatwienia mogłaby być to jednak stała zniżka 10-procentowa (albo 15, ale tutaj pieniądze wbrew pozorom bardzo szybko się nabija i tylko na starcie jest z nimi problem, więc może mniej = lepiej), bo w spisie nie wpisuje się dat, praca w sklepie często nie wymaga kursu, a chyba nie każdy pracujący gracz ma w kuferku półkę dla dorosłych, więc trudno byłoby ogarnąć ile kto pracuje, a to nie jest aż taka duża różnica, żeby była warta takiego zachodu.
Dziękuję za opinię <3 Co się tyczy progów, to chodziło mi raczej o zapobieganie sytuacjom, że ktoś zatrudnia się w sklepie, korzysta ze zniżki, a po zakupie się zwalnia :D
Julia Brooks
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
„Klub Tłuczka” to nowy sposób uczniów Hogwartu na spędzenie wolnego czasu. Sposób ekscytujący, choć niebezpieczny. Klub Tłuczka to nic innego, jak nieoficjalna uczelniana liga w Bludgera. Liga liczy dziesięciu graczy, a wpisowe wynosi 50 galeonów . Pojedynki odbywają się na zasadzie „każdy z każdym”, a cały sezon podzielony jest na dwie rundy – jesienną i wiosenną. Zwycięstwo oznacza +3 pkt do ligowej tabelii, remis +1 pkt, a rporażka – 0 pkt. Po sezonie zasadniczym, ośmiu najlepszych graczy tworzy drabinkę turniejową, a pary tworzone są na podstawie pozycji w lidze:
I miejsce – 250 galeonów II miejsce – 100 galeonów III miejsce – 50 galeonów
Oprócz nagrody pieniężnej zwycięzca otrzymuje pamiątkowy puchar – „Złoty Tłuczek” oraz honorowy tytuł Króla/Królowej Tłuczka.
ZASADY GRY
Na spotkanie składa się 5 rund. O tym, kto zaczyna, decyduje rzut kością z literami. Osoba, która wylosuje niższą literę, zaczyna. Następnie gracze rzucają k6:
1 → trafienie w nogę przeciwnika (za 1 pkt) 2 → pudło 3 → trafienie w rękę przeciwnika (za 1 pkt) 4 → trafienie w plecy bądź tors przeciwnika (za 2 pkt) 5 → pudło 6 → trafienie w głowę przeciwnika (za 3 pkt)
Pojedynek wygrywa osoba, która po pięciu rundach zdobędzie więcej punktów.
Ostatnio zmieniony przez Julia Brooks dnia Sro Sie 19 2020, 18:21, w całości zmieniany 1 raz
Noah P. Williams
Rok Nauki : V
Wiek : 19
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : gęste, rozczochrane włosy; prawa ręka pokryta bliznami
Jest nielegalny, ale przecież to nie tak, że zdjęcia uczestników będą w szkolnej gablotce
Violetta Strauss
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Myślę, że jeśli byłaby to ugrzeczniona forma bludgera to mogłoby to wtedy przejść. Tylko faktycznie rozgrywki musiałyby być w jakiś sposób nadzorowane, aby nic nikomu się nie stało, a tłuczki musiałyby być... mniej bolesne. W końcu w czasie ferii była oficjalna rozgrywka
Chciałabym jeszcze dodać słówko w kwestii zniżek kierowniczych. Może nie jest to jakiś szczególny problem, ale chyba należałoby na wszelki wypadek zaznaczyć, że osobom, którym przysługuje rodzinna zniżka w danym interesie nie mogą jej łączyć z pracowniczą.
Morgan A. Davies
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
W związku z tym, że ma to być nielegalne kółko/stowarzyszenie - nie widzę problemu!
Weźcie jednak pod uwagę, że Bludger jest sportem nielegalnym nie tylko w szkole, ale i na skalę co najmniej całej czarodziejskiej Wielkiej Brytanii. Jest zakazany przez Departament Magicznych Gier i Sportów. A przy okazji trudno jest uprawiać go w dormitorium, czy Pokoju Wspólnym, gdzie zachowujecie jakikolwiek poziom dyskrecji. Na świeżym powietrzu, a dodatkowo w sporym zbiorowisku latających na miotłach i łamiących sobie kończyny wariatów wyjątkowo łatwo o wpadkę. A w przypadku bycia przyłapanym przez nauczyciela/mieszkańca Hogsmeade/nie daj Merlinie pracownika Ministerstwa Magii - szykujcie się na konsekwencje, wśród których wydalenie ze szkoły, zwłaszcza w przypadku recydywy, może się okazać jedną z mniej surowych kar.
Viols - totalnie się zgadzam, choć o propagowanie zakazanego sportu na dłuższą metę nawet w przypadku jego ugrzecznionej wersji nie podejrzewałbym naszej beztroskiej szkoły (choć kto wie, w końcu zaskakiwała nas wszystkich już wiele razy ); przy okazji podpowiem, że o opiekowanie się pasjonatami ewentualnej ugrzecznionej wersji dla cieniasów w pierwszej kolejności pytałbym prof. Walsha (nie-cieniasa!), bo pewnie właśnie on musiałby (może nawet chciałby!) nad tym wszystkim czuwać.
Ostatnio zmieniony przez Morgan A. Davies dnia Czw Sie 20 2020, 02:38, w całości zmieniany 1 raz
Julia Brooks
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Wydaje mi się, że Klub Tłuczka mógłby się fabularnie obronić zarówno w wersji legalnej, jak i nielegalnej.
W wersji legalnej tłuczki byłyby lżejsze i wykonane z mniej inwazyjnego materiału, pod nadzorem Walsha i z medykiem pod ręką.
Taka wersja traciłaby jednak pazura, który czyni grę ciekawą.
W wersji klasyczynej, czyli mocno inwazyjnej, dochodzi ryzyko złapania, które dodaje całej sprawie smaczku. Jednocześnie nie widzę przeciwskazań, aby sprawić, żeby rozgrywka była mnie kontuzjogenna. Wymagane np. byłoby korzystanie z całego osprzętu ochronnego, w tym kasku. Do tego dochodzi jakiś student/uczeń o wysoko rozwiniętych umiejętnościach medycznych, który leczyłbym złamania etc.
Co do miejsca i czasu. Rozgrywki nie miałyby jakiegoś żelaznego terminarza i odbywałyby się nieregularnie, aby utrudnić złapanie. Pojedynki mogłyby się odbywać w różnych miejscach zakazanego lasu lub (co jest prawdopodobnnie trudniejsze w realizacji) - w pokoju życzeń. Co więcej, pokój życzeń uniemożliwiałby wejście "wrogów" do srodka - tak jak w przypadku Nevilla, który zastrzegł, że pomieszczenie ma być niedostępne dla zwolenników Alecto Carrow. Kolejną możliwością utrudnienie wykrycia może być zmniejszenie uczestników. W takim wypadku liga liczyłaby 8 graczy, a do fazy pucharowej wchodziłoby czterech najlepszych zawodników. Pamiętajmy, że w Hogwarcie nie takie cyrki się działy, mieliśmy w końcu Gwardię Dumbledora czy kibel z wejściem do komnaty tajemnic ;)
@Gunnar Ragnarsson Przepraszam za taki długi czas oczekiwania na odpowiedź, ale propozycja jest całkiem spora, więc musiałyśmy to porządnie przeanalizować. Po namyśle skłaniamy się najbardziej do propozycji wraz z modyfikacjami @Morgan A. Davies. Przede wszystkim dlatego, że nie chcemy, żeby zawsze na każde zaklęcie trzeba było rzucać kostką, a ten system na to pozwala. Myślimy jeszcze o drobnych modyfikacjach, ale tym będziemy się kierować. Obu wam bardzo dziękujemy za propozycję!
@Julia Brooks 1.Propozycja zniżek bardzo nam się podoba, chcemy je wprowadzić, ale dla ułatwienia niezależnie od stażu będzie to 10%.
2. Jeśli chodzi o klub tłuczka, oczywiście możesz stworzyć nielegalne, nieoficjalne stowarzyszenie, które sama poprowadzisz. Musisz się jednak liczyć z możliwością przyłapania i ewentualnymi konsekwencjami. Pamiętaj, że stowarzyszenia są inicjatywą graczy i to oni odpowiadają za ich realizację, tutaj znajdziesz więcej informacji.
Dziękujemy za propozycje
Graziana Abbracciavento
Rok Nauki : VII
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 172
C. szczególne : Mówi pięknym, literackim angielskim, czym wyraźnie zdradza to, że tego języka się nauczyła. Kiedy jest rozemocjonowana, wplata włoskie słowa. Lekko sepleni, nie potrafi poprawnie wymówić "s". Kiedy się uśmiecha, pokazuje się dołek w jej lewym policzku. Uwielbia się stroić i bardzo dba o swój wygląd. Ma ruchy modelki.
nie wiem, czy to właściwy temat do zgłaszania akurat takiej propozycji, ale co wy na to, żeby wprowadzić nową genetykę (a właściwie umiejętność, taką jak bezróżdżkowość, legilimencja itp.) jak latanie? takie bez używania miotły czy czegoś takiego. w sadze były takie przypadki, chociażby Voldemort, Dumbledore, chyba też Grindelwald i Snape, więc taka umiejętność byłaby kanoniczna i mogłaby istnieć...
druga propozycja - może by wprowadzić karty czarodziejów jako coś takiego do kolekcjonowania? to mogłoby być jakieś urozmaicenie...
Violetta Strauss
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Może nieco kontrowersyjna propozycja, ale... Ostatnio myślałam nad kwestią ingerencji nauczycieli i prefektów. Pomyślałam, że w sytuacji gdzie ktoś zabezpiecza pomieszczenie zaklęciem, by uchronić się przed ingerencją mogłyby obowiązywać rzuty kostkowe jak na wstęp do lokacji trudnodostępnej. W końcu zawsze zaklęcie mogło zostać rzucone nieostrożnie, jego działanie mogło osłabnąć albo mógłby zaistnieć jakiś inny czynnik, dla którego nauczyciel/prefekt mógłby się pojawić w temacie. Dlatego rzut kością k6 z dwoma opcjami wejścia brzmi dla mnie dosyć sprawiedliwie. Z możliwością wykonania jednego rzutu na dobę. Kości na ingerencje mogłyby zostać uwzględnione w regulaminie prefektów/nauczycieli aby nikt nie miał wątpliwości przy jakim rzucie można dokonywać ingerencji. W przypadku ingerowania w temat trudny do wejścia obowiązywałby jedynie jeden rzut kością: na ingerencję właśnie.
Damien D'Arcy
Wiek : 36
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 183
C. szczególne : drobna blizna przecinająca prawą brew
Ja mam propozycję żeby znieść tydzień przerwy w etapach stażu i zamienić go np. na jeden dzień.
Ta zasada powstała dawno temu. Obecnie jest bardzo niewymierna, w stosunku do łatwości zdobywania punktów przy innych działających na forum zasadach - samonauki, wątki, kółka, lekcje, posty z pracy, etc.
Wtedy miała sens, bo punkty generalnie zdobywało się dużo ciężej, a więc to 7pkt to była naprawdę duża liczba.
Mefistofeles E. A. Nox
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
@Graziana Abbracciavento, dzięki za propozycję i tak, to jest odpowiednie miejsce! Niestety musimy jednak odmówić. Umiejętność latania była kanonicznie słabo rozwinięta, a przy tym jak widać, była wspomniana przy wybitnych jednostkach i nie chciałybyśmy tego upowszechniać nawet przy naszych ograniczeniach zdolności i genetyk. Na chwilę obecną musimy również odrzucić pomysł kolekcjonowania czekoladowych żab - aktualnie można zdobywać je zupełnie za darmo, więc zbieranie ich nie wymagałoby zbyt dużego wysiłku.
@Violetta Strauss, bardzo chętnie skorzystamy z propozycji rozwinięcia mechaniki ingerencji nauczycieli i prefektów. Na dniach wprowadzimy dokładne zasady
@Damien D'Arcy, 7pkt dalej postrzegamy jako dużą ilość, zwłaszcza jeśli zdobycie ich polega na napisaniu jedynie trzech postów bez ograniczenia znakowego (poza regulaminowym). Nie chcemy jeszcze bardziej ułatwiać wykonywania staży. Pragnę tylko przypomnieć, że do spisu zawodów można zgłaszać się z rozpoczętym stażem i od tego momentu postać zostaje dopuszczona do wykonywania zawodu - kwestia tego, by faktycznie ten staż skończyć (w przeciwnym wypadku pojawia się ryzyko zwolnienia z pracy). Podsumowując, zostajemy przy obecnym systemie minimum tygodniowych odstępów
Amanita Coombs
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 162 cm
C. szczególne : karnacja, jasne oczy, wiecznie zmieniająca się fryzura, okazjonalnie noszony kolczyk w nosie
Hejka Przed momentem to zauważyłam: wchodząc przez buteleczki do grup, by zobaczyć użytkowników w niej, pojawia się po prawej stronie odnośnik do dzienników postaci. Może dałoby się poszperać, żeby pokazywał się tam odnośnik do karty, jeśli już jakiś musi pokazywać? To dość istotny element postaci i przede wszystkim obowiązkowy, bo każdy zaczyna od karty :D Nie wątpię, że dzienniki niektórych zawierają bardziej aktualne informacje na temat postaci i jej wątków, aczkolwiek karta jest bazą i można by było mieć do niej szybszy dostęp!
Fillin Ó Cealláchain
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175
C. szczególne : czarne, wąskie ubrania; mocny irlandzki akcent; prawie udany tatuaż na szyi, nad karkiem : all four boyd;
Masz rację, próbowaliśmy to zmienić od ręki, jednak okazuje się, że to trochę więcej roboty niż myśleliśmy na początku. Przy większym naprawianiu problemów technicznych, zajmiemy się i tą kwestią.
Alexander D. Voralberg
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 198
C. szczególne : wysoki i wychudzony | blady | blizny wokół ust i na twarzy | nienaturalnie białe oczy i mogące wywołać niepokój spojrzenie
Naszła mnie nagła rozkmina na CB w związku z tematem rozliczeń, a mianowicie: dlaczego warsztaty są rozliczane z większym profitem niż lekcje? Co prawda jest tu tylko kwestia wypłaty 200% (lekcja ma 150% EDIT: nie tylko kwestia wypłaty, bo za warsztaty są zawsze 3pkt kuferkowe wg opisu, a za lekcję do 3pkt kuferkowych dla prowadzącego. Tak, to różnica.), natomiast jeżeli spojrzeć na to obiektywnie to prowadzenie zajęć zajmuje więcej czasu i przychodzi na nie ze 3x więcej osób, które trzeba logicznie ogarnąć, niż te maks 10 (lub 5), które pojawia się zwykle na warsztatach. No ja wiem, że to ma zachęcać do robienia tych warsztatów, bo są one przeznaczone głównie dla zdobywania punktów dla dorosłych, ale z drugiej strony można tam dać więcej pkt kuferkowych (do iluś pkt, a nie ileś pkt, żeby nie były robione na odpiernicz). Punkty zawsze bardziej zachęcają niż hajs, który i tak się zdobywa w miarę łatwo. Tzn. ja tam nie mam na tę propozycję presji, ale tak na logikę no to lekcje nauczycieli robią dużo większą robotę, po prostu. Oczywiście nie umniejszając organizatorom warszatów, bo te również są fajne. Nie wiem, jaki można tu wykształcić kompromis, więc poddaję to do dyskusji, a nuż ktoś pociągnie temat i wymyśli coś ciekawego.
+ warto w tym temacie do pkt "jakie jeszcze mogę mieć korzyści?" dodać lekcje i zakres punktowy, bo na tę chwilę ten opis jest w całkiem innym wątku, a tu wygląda, jakby nie było z tego żadnego profitu i można dostać mindfucka od czego w sumie zaczęła się dyskusja na CB.
Plus dodatkowo - bo przyjąłem to z dość sporym zaskoczeniem - dlaczego obcięto wynagrodzenia za robienie pracy domowej (tak wiem, #LeZapłon)? W sensie no dostawanie wciąż 50% za to, że wymyśla się PD, później sprawdza się te wszystkie prace (czasami jest ich dość sporo), ocenia (ze starannością) i później rozlicza, jest takie no dziwne. Imo mniej roboty już jest przy tej jednopostówce co ją trzeba napisać na 100%, niż przy PD. Tak tak, wiem, że jest 1 pkt kuferkowy za PD, no ale still to jest aktywność w miejscu pracy, a 50% jest opisane jako nierobienie w pracy niczego. I niektórzy nauczyciele w istocie nie robią nic. Więc postuluję za tym, aby wróciło, chociażby na 75%.