Stary proszę powiedz, że Kath sobie coś ubzdurała i nie masz spiny z Vittorią Sirrento

Oho! Brzmi groźnie

Jak nie wrócę za tydzień, szukaj moich zwłok pod najbliższym mostem!

Ej, nie rób mi tego! Nie zostawiaj mnie z moim i Twoim haremem na raz na tym świecie. One mnie wykończą...

Nic nie obiecuję....

Hej stary, czy ja dobrze słyszałem, że mój najlepszy kumpel został sprzedawcą u Dearów?

Oho, wyczuwam, że masz biznes
No dawaj, co Ci trzeba?

coś Ty chciałem powiedzieć, że jestem dumny!

a takTy btw, jesteś w stanie załatwić mi 4 porcje eliksiru otwartych zmysłów? :)

Dzięki, stary. Od Ciebie TO usłyszeć, to jak od zajebistej laski usłyszeć, że się dobrze całuje XDD

Da się zrobić, ale... po co Ci tego aż tyle? Solberg, Ty wiesz, że to jest zakazane w Hogu, nie? Jak Cię przyłapią, to znowu będziesz miał kwasy

ja Ci tego nie powiem chyba że chcesz mi pokazać co umiesz

Powiedzmy że kombinuję nowy eliksir i potrzebuję do tego bazy, a watpię że na jednej próbie się skończy. Doskonale wiem co jest zakazane w Hogu, Becia mnie wyszkoliła xD

Moge Ci kiedyś na modelce pokazać, to wystawisz mi ocene

Ja jestem Twoją Becią na co dzień, dlatego Ci truje dupe. No dobra, zobaczę co da się zrobić i dam Ci znać

Cztery porcje, tak?

hahaha brzmi jak plan tylko nie wiem jakbym miał to oceniać

Wiedziałem, że mogę na Ciebie liczyć! Prześlę Ci hajsy sową

4 powinny wystarczyć

Ja też nie wiem, tak palnąłem XD Rzeczywiście jest ocenić na sobie, ale aż tak bardzo nie zależy mi na tym, żeby Ci to udowadniać

No raczej, że można. Luz, rozliczymy się, jak ogarnę spawę

<3

Co ja słyszę, stary!

Zostałeś prefektem? Gratuluję!

Dzięki, mordo

Z tym, że ja bym się tak nie cieszył na Twoim miejscu, bo to oznacza, że musisz się pilnować, przynajmniej w moim towarzystwie

No nie gadaj, że nagle muszę być poważny. Po prostu zacznę się lepiej przed Tobą kitrać

Myślisz, że laski lecą na odznakę prefekta?

Swoich odpałów przede mną nie skitrasz i tak prędzej czy później się dowiem, więc lepiej szanuj nasze punkty, bo ja przestane szanować Ciebie, stary

Nie wiem, a co, pożyczyć Ci?

W zeszłym roku byłem na plusie to i teraz dam radę! Poza tym walczymy o puchar Q, pamiętasz?

Przecież nie będzie się marnować u Ciebie :P

Walczymy o obydwa. Po co się ograniczać?  

Ty, wgl coś mi się kojarzy z tym pucharem Q i z Gabs. Czy ona wraca na boisko? Bo ta rozmowa w barze w Nowy Orleanie... Tak średnio pamiętam czego dotyczyła.

Jakie marnować?! Poza tym laski lecą na mnie i bez niej

A polizałeś je już?

Tak mi coś świta. Super by było zobaczyć ją na miotle. Ale też średnio pamiętam, co tam się....

Ja nie mówię, że nie, ale co z Aliną?

Aaaa, no tak, ta durna zasada. To kojarze
Ale nie lizałem

To chyba było grubo... A ja przecież dużo nie wypiłem z tego po pamiętam. Ale może chociaż nas tam zapamiętali na dłużej.

To jest dobre pytanie, Solberg. Gdybym to ja wiedział...
Tak szczerze, to ten cały układ zaczyna mi już ciążyć. Nie chciałem tego mówić przy Gab, bo ona od razu by to zinterpretowała na swój sposób, ale myślę, że po naszej "randce" w Meksyku w lipcu, coś się zmieniło i ta umowa już może nie obowiązywać

No to teraz może już być wylizany przez kogoś innego.... :/

Co, ja Ci poradzę, że na starość masz słabszą głowę? :P

Jak to? Coś się zepsuło między wami? Faktycznie nie mieliśmy okazji za bardzo pogadać na tych wakacjach.

To nie starość, to dorosłość. Do Ciebie też to niedługo dojdzie.

Nie powiedziałbym, że się popsuło. Wręcz przeciwnie. Mieliście racje z Gabs, my chyba przestaliśmy udawać

Czyli jednak, aż tak mi na mózg nie padło

I co teraz, zamierzasz? Bo chyba Ci na niej zależy, cnie? Jeżeli ona myśli tak samo, to nie powinno być problemu

Spokojnie, taka kolej rzeczy. Po prostu zaczną Ci wypadać z głowy te wszystkie głupoty

Normalnie pewnie zdusiłbym to w zarodku. Nie chce zobowiązań. Nie chce poważnego związku. Tylko, że Alise nie potrafie potraktować tak jak wszystkie dziewczyny dotychczas. I chyba na odwrót już za późno, bo zaczęło mi na niej naprawdę zależeć i nie wiem co mam robić

Chyba wiem, o czym mówisz.... Skoro zaczęło Ci na niej naprawdę zależeć, to może warto spróbować? Przecież nikt wam nie karze od razu się hajtnąć. Argent jest naprawdę spoko i wydaje mi się, że też jej na Tobie zależy

Jestem ostatnią osobą do prawienia kazań w temacie, ale stary taka laska nie trafia się co tydzień

Tylko czy ja potrafię sprostać jej oczekiwaniom? Troche gadaliśmy o tym w Meksyku i nie jestem pewien czy nie rozczaruje się mną i moim podejściem do związku. Też bym spróbował, gdyby ufał samemu sobie w tej kwestii, a nie mogę zagwarantować, że za tydzień, dwa zwyczajnie się nie wycofam

Wiem, że ona jest wyjątkowa. I właśnie dlatego muszę zastanowić się dwa razy, zanim cokolwiek zrobię, co mogłoby w przyszłości ją skrzywdzić