chciałam was poinformować, że nowym prefektem u boku Panny Emily Rowle, zostaje Panna Dina Harlow — czego bardzo serdecznie jej gratuluję i mam nadzieję, że wszyscy pomożecie się jej zapoznać z nowymi obowiązkami. Kapitanem drużyny niezmiennie pozostaje Panna Heaven Dear -, w której imieniu zapraszam do zapisów do drużyny oraz udział w przyszłym treningu, który będzie miał miejsce przed kolejnym meczem naszego domu.
Pragnę również przypomnieć, że do końca roku szkolnego pozostały nam już tylko niespełna trzy miesiące — więc to najwyższy czas, abyście wzięli się za poprawy ocen, jeśli takowe macie. Dla wielu z was zbliżające się OWUTEMy, SUMy lub obrona pracy na ostatnim roku studiów — mogą wydawać się niezwykle odległe, jednak zapewniam, przed ważnymi egzaminami czas leci naprawdę szybko. Gdybyście tylko potrzebowali pomocy z nauką lub innymi sprawami, ja lub inny prefekt z pewnością wam jej udzieli — każda z nas jest lepsza od drugiej w innych przedmiotach, więc mamy piękny zakres możliwości.
Pragnę jeszcze zaznaczyć, że zachowanie na ostatnich zajęciach z Zaklęć było niedopuszczalne i mam nadzieję — więcej żaden ślizgon nie weźmie w takowym udziału, zwłaszcza że nas opiekun — Profesor Edgar Fairwryn wyciągnął już konsekwencję wobec łamania regulaminu oraz wszczynania bójek.
Jestem z was dumna w związku z frekwencją na zajęciach oraz zaangażowaniem w kółka zainteresować czy wydarzenia szkolne — świetnie się spisaliście, mam nadzieję, że ta systematyczność sprawi, że barwy naszego domu przyozdobią Wielką Salę podczas ostatniej w tym roku szkolnym uczty. Nie zwalniajcie jednak najcięższe rzeczy przed nami. Mam nadzieję, że zregenerowaliście się podczas ferii.
Zachęcam również do wzięcia udziału w akcji #przygarnij_mnie , gdzie, zamiast kupować — możecie zaadoptować sobie futrzastego przyjaciela.
W razie jakichkolwiek pytań lub wątpliwości zapraszam.
 

Felixie,

nie wiem, czy jestem gotowa i czy potrafię z Tobą o tym porozmawiać. Chciałabym się jednak upewnić, że wszystko z Tobą dobrze. Przyjdę.

Flora

Szanowny panie Solberg,

Niestety, doszły do mnie informacje, jakoby niedawno był pan uczestnikiem w pewnym incydencie, który miał miejsce w okolicach Hogwarckiej kuchni. Byłabym przeszczęśliwa, gdybym mogła usłyszeć relację odnośnie tego zajścia, nie tylko z informacji zawartych w liście od profesor Whitehorn. Ciekawi mnie również pański punkt widzenia. Z pewnością będzie to niesamowitym doświadczeniem. Dlatego z radością zapraszam pana do mojego gabinetu na rozmowę. Jutro o godzinie 17:00. Mam dziwne przeczucie, że to spotkanie może być bardzo owocnym.

Z wyrazami szacunku,
profesor Beatrice L. O. O. Dear

Max,

Nie żeby było mi potrzebne spuszczanie pary, ale chętnie się z Tobą wybiorę. Nie odmówię dobrej zabawy w miłym towarzystwie. Jak się tam dostaniemy?

Sophie

Max,

Za godzinę? Chyba żartujesz! Przyjdę jak będę gotowa, czekaj w pokoju wspólnym.

Sophie

Drogi Maxie

Mam nadzieję, że tym razem moja sowa trafi tam gdzie trzeba.
Pragnę serdecznie zaprosić Cię
Cześć! Mam do Ciebie sprawę, może spotkamy się
Nie znamy się w sumie, ale może skoczymy na kebaba?

Tori

Max,

Park w Hogsmeade, za 30 minut. Szukaj blond anioła.

Tori

Oczywiście, że się z Tobą wybiorę.
Jakie obowiązują stroje tam, gdzie mnie zabierasz?

Draniu!

Jak mogłeś mi to zrobić?! Myślałam, że coś nas łączy, a Ty co chwilę obściskujesz się z inną dziewczyną, a do tego ta seks afera z gryfonką i królikami! Wierzyłam Ci! Jesteś najgorszy, okropny, paskudny. Złamałeś mi serce i nie chcę Cię więcej widzieć. Głupia myślałam, że było nam razem dobrze.

Hannah

Szanowny panie Solberg,

Ostatnimi czasy sporo rozmyślałam nad tym, w jaki sposób można panu pomóc rozładować energię oraz ucieleśnić "chęć wykazania się", która doprowadza do strat dom, do którego pan przynależy, a ja jestem opiekunem. Wpadłam na rozwiązanie, które może zadowolić nas obojga.
Słyszałam o pana specjalnych umiejętnościach w kwestii warzenia eliksirów. Muszę przyznać, że na swoich lekcjach również widziałam, iż nad wyraz dobrze radzi sobie pan z tym tematem. Dlatego chciałabym zaproponować panu współpracę.
Obecnie pracuję nad końcową fazą eliksiru, dosyć skomplikowanego, który może w stopniu znacznym zrewolucjonizować rynek. Receptura tego eliksiru została już niemal całkowicie opracowana, należy nanieść tylko kilka drobnych poprawek. Czy byłby pan zainteresowany pracą nad tym? Sądzę, że z pewnością może to świetnie rokować na pana przyszłą karierę. I przy okazji zajmie pan głowę czymś innym, niż niszczenie dobrego imienia domu Salazara Slytherina ;)

Czekam na pańską odpowiedź. Oferta jest raczej ograniczona czasowo.

Z wyrazami szacunku,
Profesor Beatrice L. O. O. Dear.

przesyłam Ci sianko na to o czym gadaliśmy

Jesteś pełnoletni! Czaisz to? Chłopie, nie wiem czego Ci życzyć, bo lasek wokoło Ciebie nie brakuje, pomysłów masz zawsze pełną łeb, galeoniki zawsze jakieś wpadną (w końcu jesteś cholernym mistrzem eliksirów!). Więc może po prostu zostań taki jaki jesteś i przede wszystkim trzymaj się mnie XD Bo ja bez Ciebie zgine xD
Wszystkiego najlepszego, mordo!

PS: Prezent dostałeś, i mam nadzieję, że jarasz się nim tak jak ja skarpetkami w cukierki *_*

Panie Solberg,

przyznaję, że nie trzeba wiedzieć, że przewodniczy Pan kółku zajmującemu się eliksirami, by dostrzec, że naprawdę to Pana interesuje – widać to z treści pracy. Wybrał Pan dość niestandardowe eliksiry i jako (przyszłego) nauczyciela bardzo mnie to cieszy. Mam nadzieję, że będzie Pan rozwijać swoje zainteresowanie tą dziedziną magii.
Wymyślony przez Pana eliksir w istocie byłby bardzo przydatny, wakacje na Saharze nikogo nie rozpieszczały pod tym względem. Jest też całkiem niezły na nagłą podróż na odległy kontynent, której ktoś może chcieć podjąć się w stanie niepełnej trzeźwości. Nie żebym mówił z doświadczenia.

Pozdrawiam

Nathaniel Bloodworth

Kombinuj ten nowy eliksir, tylko pamiętaj, żeby mnie wtajemniczyć, bo jestem mega ciekawy. Jak coś to też wal, chętnie pomogę.

Zacząłem zajmować się pańskim egzaminem. Pomimo naszego pierwszego spotkania i tego jak tragicznie panu poszły zadania, które zleciłem na zajęciach to przyznam panu szczerze, że widzę znaczną poprawę. Jeśli będzie pan utrzymywał taki stan rzeczy to sądzę, że w przyszłym roku mogę być nawet odrobinę mniej surowy. A tymczasem będę panu pisał co zaliczam.

1. Zaliczam.
2. Zaliczam.
3. Zaliczam.
4. Zaliczam.
5. Zaliczam.
6. Zaliczam.

W deszyfracji nie odróżnia się pan za bardzo od reszty. Za to podoba mi się pana definicja i rozwinięcie tematu.

Moja ocena? Powyżej Oczekiwań

Uprzejmie dziękuję,

Raphael Serafini-Zanettii