Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Obserwatorium

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 19 z 24 Previous  1 ... 11 ... 18, 19, 20 ... 24  Next
AutorWiadomość


Audrey Delilah Primrose
Audrey Delilah Primrose

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Metamorfomagia, teleportacja
Galeony : 1004
  Liczba postów : 1900
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyPon Sty 10 2011, 18:19;

First topic message reminder :


Obserwatorium


To pomieszczenie o dużych rozmiarach przypomina trochę salę kosmiczną, ze względu na obecność wielkiego nieba, zastępującego ściany. Są one po prostu zaczarowane. Jednak w tym miejscu widać podłogę, jest grawitacja, dlatego można stąpać pewniej po ziemi. W nieregularnych odstępach rozmieszczone są specjalne teleskopy, z których korzystają zarówno studenci, jak też młodsi uczniowie. Dzięki nim można swobodnie oglądać niebo.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Elisabeth L. Cortez
Elisabeth L. Cortez

Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rude włosy, tatuaz na obojczyku
Galeony : 48
  Liczba postów : 76
https://www.czarodzieje.org/t16448-e-l-cortez?nid=2#454676
https://www.czarodzieje.org/t16527-listy-do-e#455059
https://www.czarodzieje.org/t16497-e-l-rosier#453464
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptySro Paź 24 2018, 13:19;

Od dawna nie umiała się pozbierać. Nawet nie pokazywała się na niektórych zajęciach. Zaszyta w dormitorim zastanawiała się nad swoim sensem życia. Nawet nie rozmawiała z siostrą, co ją bardzo dołowało. W końcu to ona powinna być jej największym oparciem. Jednak w tej szkole tak nie było.
Dzisiejszy ponury dzień nie był jednym z lepszych dla Elisabeth. Z samego rana złamała się jej ulubiona kredka do oczu, puder roztrzaskał się w drobny mak. Więc pozostało jej związać swe rude kłaki w niesforny kucyk i podkreślić jedynie usta i rzęsy.
Spojrzała na zegarek i wiedziała doskonale, że spóźni się na zajęcia z Astronomii. No ale cóż, lepiej przyjść później niż wcale.
Dziewczyna udała się do obserwatorium i na samo wejście przeprosiła nauczyciela za swoje delikatne spóźnienie. Na jej nie szczęście nauczyciel kończył swoją wypowiedź, a ona sama udała się do jednego z teleskopów. Jedyne co podpatrzyła od innych, to wiedziała iż mają ustawiać owy sprzęt. Tak więc zrobiła. Jednak przy ustawianiu z jej teleskopu wypadły śrubki? Oh, tak! Dwie śrubki powędrowały na podłogę, a czarownica rzuciła się ku ich poszukiwaniu. Gdy znalazła jedną z nich wepchnęła do "odpowiedniej" dziury. Co niestety nie dało żadnych pozytywnych rezultatów. Jej obraz był rozmazany.


KOSTKI: 6
Powrót do góry Go down


Winter Rieux
Winter Rieux

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 143
  Liczba postów : 433
https://www.czarodzieje.org/t16550-winter-rieux#456757
https://www.czarodzieje.org/t16558-poczta-winter-rieux#456915
https://www.czarodzieje.org/t16557-winter-rieux#456856
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptySro Paź 24 2018, 18:55;

Nie ma to jak Astronomia.
Rozstawianie teleskopów, ale pierwsze wsłuchiwanie się w to, co inni mają do powiedzenia. Prawdę powiedziawszy - waliło ją to, co o niej ktoś był w stanie sądzić. Gdyby zwracała uwagę na takie gówna, na pewno nie znajdowałaby się w tej szkole dłużej niż sześć lat. Zamiast tego siedziała w ciszy, w ciszy obserwowała, w ciszy nawet przywitała się z profesorem, który wtargnął do środka, zauważając strefę uczniów - jednych idealnych wręcz na wspólne pogaduszki, innych zaś kompletnie wyobcowanych, niemożliwych do osiągnięcia za pomocą opuszek palców. Ciche westchnięcie wydobyło się z jej ust; nie odzywała się, nie narażała swojej krtani na niepotrzebne lanie słów na lewo i prawo; było jej to kompletnie niepotrzebne; oto ona, oto wyuzdana kujonka patrząca tylko i wyłącznie na swój czubek nosa. A przynajmniej większość tak sądziła, kiedy to na nią patrzyli. Aczkolwiek przepełnione chłodem oczy nie zmieniły się w żaden sposób; nie miały po co. Zamiast tego skierowały się w stronę nauczyciela, przyjmując do informacji parę ciekawostek ze świata astronomicznego. Przynajmniej tyle mogła zrobić, dokładnie obserwując rozstawianie teleskopu - wykorzystać fotogeniczną pamięć do ustawienia go tak samo, jak zrobił to nauczyciel.
Obraz był doskonale wyostrzony, nierozmazany. Perfekcja. Czy inni mieli takie samo szczęście jak ona? Nie wiedziała, zrobiła to wyjątkowo szybko; i nawet jej się nie paliło do czegokolwiek wykraczającego poza zakres szczególnych poleceń profesora.

Kostka: 1
Powrót do góry Go down


Riley Fairwyn
Riley Fairwyn

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : cała górna lewa strona mojego ciała jest poparzona - ukrywam to za pomocą metamorfomagii; liczne blizny na dłoniach; blizna po dziobie bystroducha przebiegająca przez całą szerokość pleców
Dodatkowo : metamorfomagia, prefekt naczelny
Galeony : 4204
  Liczba postów : 1697
https://www.czarodzieje.org/t15093-riley-t-fairwyn
https://www.czarodzieje.org/t15161-maverick
https://www.czarodzieje.org/t15098-riley-fairwyn
https://www.czarodzieje.org/t18289-riley-fairwyn-dziennik
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyCzw Paź 25 2018, 18:41;

Udało się. Drgnąłem, wyrwany z zamyślenia tak nagle, że spomiędzy moich warg wydobyło się jeszcze krótkie zaskoczone co?. Odwróciłem się przez ramię, zadziwiony jak silnie przyciągnął mnie blask wieczornego nieba. Na tyle, abym dał się komuś podejść. Niebywałe. A może to Gryfonka stała się tak zdolna w podkradaniu się do ludzi? Też możliwe! Nie znałem jej zbyt dobrze. Prawdę mówiąc, zapewne oboje wiedzieliśmy o sobie mniej więcej tyle, ile zdołaliśmy usłyszeć od pozostałych uczniów lub dowiedzieliśmy się podczas tych krótkich rozmów, jakie czasami nam się trafiały. Mimo tego, lubiłem ją. Miała swoje własne zasady, co niezwykle szanowałem, zwłaszcza skoro sam nawykłem do stawiania sobie ograniczeń. Poza tym, nigdy nie czepiała się mnie, więc nie miałem podstaw, aby odrzucać teraz jej towarzystwo. Prawdę mówiąc, było mi ono szczególnie miłe. Skinąłem jej głową na powitanie, mimowolnie spoglądając po twarzach zebranych, gdy wygłosiła swoją opinię.
- Wydaje mi się, że te opisy po trosze pasują także do mnie. - Zauważyłem poważnie. Cóż, ja także nie przepadałem za odzywaniem się zupełnie bez przyczyny. Ponadto, odkąd kilkoro moich bliskich znajomych opuściło mury Hogwartu, snułem się po szkole niczym duch samego siebie. Mimo swych słów, uśmiechnąłem się do niej przyjaźnie, aby nie zniechęciły jej moje słowa. - Dziwię się także, że widzę tu Ciebie. Wydawało mi się, że raczej nie jesteś fanką astronomii, a może to błędne wrażenie oparte na niewłaściwym czasie obserwacji? - Zagadnąłem ją, wyczekując w skupieniu na odpowiedź, lecz przerwał ją mój ulubiony nauczyciel zielarstwa. Wciąż czułem zażenowanie na wspomnienie zamrożonego wywaru na jednej z lekcji, lecz to była już przeszłość. Thijs... wyglądał kiepsko, ale nie zamierzałem tego komentować. Jak znam Fire, ona zrobi to za mnie. Jeśli będzie miała ochotę, oczywiście.
- Jesteśmy pod wejściem do obserwatorium, profesorze. - Przypomniałem mu, bo chyba przeoczył ten fakt. - Za moment zaczyna się astronomia.
Ledwie wypowiedziałem te słowa, a naszą rozmowę przerwał jakiś chłopak. Zmarszczyłem brwi, słysząc jego wypowiedź, ale nim ktokolwiek z naszej trójki zdążył zareagować, odezwałem się pierwszy.
- Zignoruj tego palanta. - Jakoś tak przeoczyłem fakt, że Corbijn nie był moim kolegą z klasy i być może nie powinienem używać przy nim takiego słownictwa. Mniejsza o to. Drzwi do obserwatorium właśnie się otworzyły, więc weszliśmy do środka, aby po chwili zatonąć w wykładzie Kerseya. Był bardzo... szczegółowy i prawdę mówiąc nie zrozumiałem absolutnie nic, co nie odnosiłoby się do opisu zachodzących teraz zjawisk. To znaczy, zignorowałem wszelkie dane dotyczące stopni i tak dalej z nadzieją, że nie przydadzą mi się na egzaminie. Kłopoty zaczęły się dopiero wówczas, gdy przyszło mi ustawiać teleskop. Zupełnie wyleciało mi z głowy jak powinienem to zrobić, więc jedynie rozwaliłem cały mechanizm, gubiąc przy okazji jedną ze śrubek. Rozejrzałem się w panice dookoła siebie, chcąc znaleźć pomoc i na migi pokazałem Fire, że to ustrojstwo zupełnie nie działa. Będzie w stanie mi pomóc?

5

@Elisabeth L. Cortez, nie musiałaś rzucać kostką, skoro jesteś spóźniona ^^" Twój teleskop i tak będzie wariował.
Powrót do góry Go down


Isabelle L. Cortez
Isabelle L. Cortez

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 163
C. szczególne : leworęczna, blizna na ramieniu zakryta tatuażem, hiszpański akcent, szczupła, długie brązowe włosy, brązowe oczy .
Galeony : 666
  Liczba postów : 725
https://www.czarodzieje.org/t16449-isabelle-l-cortez
https://www.czarodzieje.org/t16500-skrzynka-pocztowa-i-l-c#453646
https://www.czarodzieje.org/t16459-isabelle-cortez
https://www.czarodzieje.org/t18678-isabelle-luna-cortez#534230
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyPią Paź 26 2018, 09:21;

Słuchała profesora starając się cokolwiek zrozumieć jednak jego słowa były jak starożytny język - całkowicie niezrozumiałe dla dziewczyny. Kilka razy zamrugała starając się mimo wszystko wyłapać jakieś ważne szczegóły. Mimo to w dalszym ciągu nic nie rozumiała. Zrezygnowana podeszła do swojego teleskopu badając go wizualnie. Wyglądał jak reszta. Stary. Zapewne rodzice niektórych uczniów mieli zaszczyt pracować na nich gdy chodzili do szkoły. Na samą myśl o tym zmarszyła nos. I niby oni mieli pracować na takim sprzęcie? Wolne żarty. Już miała zabrać się za nastawianie tego gratka jednak jej uwagę przykuło coś zupełnie innego. Elisabeth. Nie spodziewała się spotkać tutaj siostry. Tym bardziej, że ostatnio nie widywała jej na żadnych zajęciach. Uśmiechnęła się do niej promienie mając nadzieję, że podejdzie i razem będą mogły znęcać się nad tym gratem. Nic takiego jednak nie miało miejsca. Dziewczyna stanęła dalej nie zauważając nawet Isabelle. Lekko zdezorientowana dziewczyna wróciła do pracy. Będzie musiała później z nią porozmawiać. Nie było to typowe dla niej zachowanie. Coś musiało się stać. 
No dobra. Teraz czas na ustawienie tego cholerstwa. Starała się robić wszystko delikatnie aby nie popsuć tego antyku. Mimo to teleskop działał opornie. Niby chciał ale trzeba było użyć do jego siły. Dobrze, że Isabelle ćwiczyła i z siłą nie było tutaj problemu. Co prawda natrudzila się nad jego ustawieniem w akompaniamencie niemiłosiernego skrzypienia ale udało się. Spojrzała prezes soczewkę jednak nie dostrzegła żadnego układu gwiazd. Ot zwykłe kropki na niebie. Bo niby co ona miała wspólnego z astronomią? Poza drugim imieniem - Luna - nic, kompletnie nic.

KOSTKA:3
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyNie Paź 28 2018, 01:40;

Mefisto powinien być mu wdzięczny - Ślizgon prezentował się tragicznie i już na pierwszy rzut oka Ezra mógł go sklasyfikować jako osobę, która nie nadawała się na towarzysza lekcji. Istniała obawa, że chłopak mu nagle zemdleje, przewróci się, dostanie krwotoku z nosa lub w najgorszym wypadku będzie nierozmownym nudziarzem. I Ezra narażał się na to wszystko, widząc, jak Nox już prawie usypiał oparty o kamienną ścianę. Zdecydowanie potrzebował nieco energii, także takiej pochodzącej od innej osoby.
- Wnioskuję, że nie widziałeś się tego ranka w lustrze, skoro jeszcze zadajesz mi takie pytanie - zauważył, cmokając niemal ze współczuciem i pozwalając Noxowi domyślić się właściwej odpowiedzi. Fakt faktem trochę się zapomniał przy tym klepnięciu w kolano - czasami zapominał, że w tym okresie Mefisto był aż tak delikatny. Jak jakaś cholerna porcelanowa laleczka.
- Nie od dziś wiemy, że miałbyś ochotę mnie spróbować, ale spokojnie, nie zamierzam pchać ci się do paszczy - odparł, mrugając do niego żartobliwie i z przyjemnością kradnąc odrobinę ciepła z powierzchni kubka. Podchodził do tematu pewnie trochę zbyt lekceważąco; zbyt dużo pełni przeżył, aby rzeczywiście wziąć pod uwagę, iż Nox nie zażył swojego eliksiru. - To twój widok przepełnia mnie taką radością. Także to, że miałem ostatnio trochę więcej wolnego czasu. A astronomia to przedmiot, którego nie znoszę, nie mam presji, żeby dobrze wypaść. Dlaczego nie miałbym mieć energii? Wiesz o ile łatwiej jest w trzeciej klasie, kiedy się ją powtarza? - Cóż, powinien...
Akurat oddawał Ślizgonowi jego kubek, kiedy drzwi gwałtownie się otworzyły, a przestraszony Clarke niespokojnie drgnął - właśnie wtedy odrobina naparu wylała się z naczynia prosto na dłonie chłopaków, nie została oszczędzona ani skóra Ezry, ani Mefisto. Krukon automatycznie cofnął dłoń - to co dalej wydarzyło się z kubkiem zależało już tylko od refleksu Noxa.
- Cholera, przepraszam... Boli? - zapytał że zmartwieniem, a pomiędzy jego palcami zakręciła się różdżka. Sam czuł pieczenie pomieszane że swędzeniem, a przecież żadna nadwrażliwość go nie dotyczyła... W końcu jednak wstał, wchodząc do obserwatorium za nauczycielem. I naprawdę starał się słuchać. A potem nauczyciel zaczął mówić o astronomicznej jesieni, stopniach, jakiejś deklinacji południowej (Mianownik południowy? Dopełniacz? Może wołacz?) i bla bla bla... Ezra całkowicie się wyłączył i ogromnym szokiem było dla niego, kiedy profesor wcisnął się przed teleskop, który sobie wybrał i mu go ustawił... Czyżby nauczyciel widział, że Clarke'owi lepiej było nie ufać w tej sprawie?
Entuzjazm chłopaka trochę przygasł - porządna dawka nudy potrafiła złamać każdego. Powiódł wzrokiem na ręce Noxa, bo skoro sam nie miał nic do roboty, mógł poobserwować jego.
- Czy tylko ja nie zrozumiałem nawet jednego słowa? - dopytał, trochę bojąc się przejścia do faktycznego zadania....

Profesor mi nastawił, więc nie rzucam wub
Powrót do góry Go down


Killa Ó Ceithearnaigh
Killa Ó Ceithearnaigh

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 169 cm
C. szczególne : piegi, egzotyczna uroda, lekko odstające uszy, flegmatyczny głos, powolne ruchy, ciepłe spojrzenie
Galeony : 103
  Liczba postów : 194
https://www.czarodzieje.org/t16719-killa-o-ceithearnaigh
https://www.czarodzieje.org/t16758-angha#464946
https://www.czarodzieje.org/t16728-killa-cheyenne-o-ceithearnaigh#463714
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyPią Lis 02 2018, 00:48;

Kochana astronomia, była jednym z oczek w głowie Killi. Dziewczyna uwielbiała godzinami wpatrywać w przestrzeń, obserwować ciała niebieskie, napawać pięknem natury w czasie pełni księżyca i wszystkim towarzyszącym temu zjawisku anomaliom. Marzyła o spotkaniu wilkołaka, ale zdawała sobie sprawę, że w spotkać takiego w prawdziwej formie, było praktycznie niemożliwe, a co gorsze, niesamowicie niebezpieczne.
Do sali wślignęła się jak najbardziej niepostrzeżenie, ukratkiem spoglądała na nauczyciela, który chyba nic nie zauważył i innych uczniów przebywających w klasie. Ci byli na tyle zaaferowani rozkładaniem teleskopów, że nikt jej nie zauważył.
Brunetce wydawało się, że to zadanie nie będzie problemem, spędziła wiele lat na statku, całymi wieczorami wpatrując w giwazdy, ale przy ożyciu starego, ojcowskiego teleskopu. Widziała wielkie różnice pomiędzy tym, a tamtym urządzeniem. Szczególnie w rozkładaniu - gdy przyszło do obsługi nowego sprzętu, nie potrafiła połapać co, jak i gdzie. Po drodze zgubiła dwie śrubki i chociaż jedna znalazła się w miarę szybko, to drugiej nie potrafiła zlokalizować.
Rozejrzała się po Obserwatorium, częstując błagalnym spojrzeniem każdą z osób będących w sali. Miała nadzieje, że ktoś odnajdzie litość w sercu i pomoże biednymu, zagubionemu puszkowi. Nie chciała podpaść nauczycielowi, a tym bardziej wylecieć z sali. Za bardzo kochała lekcje Astronomii!

kostka: 1, ale co z tego skoro spóźnienie :<<<<<<

PLX, HALP!
Powrót do góry Go down


Cassius Swansea
Cassius Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : Niewielkie blizny łobuza weterana, dość często ma ślady farby na dłoniach. Na lewej dłoni nosi prostą i cienką złotą obrączkę.
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 2149
  Liczba postów : 1027
https://www.czarodzieje.org/t16705-cassius-swansea
https://www.czarodzieje.org/t16709-hyperion
https://www.czarodzieje.org/t16706-cassius-swansea
https://www.czarodzieje.org/t18287-cassius-swansea-dziennik
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptySob Lis 03 2018, 16:45;

Mnąc w ustach przekleństwa, nie miałem wyboru. Podążyłem wraz z wszystkimi do klasy, znajdując sobie miejsce tak oddalone od wszystkich zebranych, że gdyby tylko się dało, znalazłbym się już poza obserwatorium. Dziewczynka Dearów chyba zapomniała języka w gębie, bo nie niepokojony już przez jej głupie odzywki, mogłem w spokoju przysnąć na wykładzie Kerseya. Jego pieprzenie było tak zawiłe, że nie było niczym dziwnym, iż nie tylko ja spoglądałem na niego jak jeleń oślepiony światłem reflektorów. Nie miałem pojęcia o tych wszystkich kątach i innych debilizmach, więc w trakcie gadania o księżycu, zacząłem szkicować ciało w notesie. Nie, nie niebieskie. Oderwałem się od tego dopiero wtedy, gdy wszyscy zabrali się za poskrzypywanie swoimi teleskopami. Nie wiedziałem jak powinienem ustawić swój, więc po prostu popchnąłem go do góry i zakręciłem w kilku miejscach. O dziwo, okazało się, że wyszło mi to idealnie, o czym zapewne nie miałem pojęcia. Niemniej, spróbowałem pomóc z tym @Killa Ó Ceithearnaigh, która najwyraźniej niezwykle przejmowała się niepowodzeniem. Wsunąłem pióro za ucho (barwiąc atramentem włosy i lewą skroń), gdy gmerałem przy jej teleskopie.
- Dziwne, u mnie to zadziałało. - Zdziwiłem się, gdy moje piekielnie zdolne ręce nie poradziły sobie z (ponownym) idealnym ustawieniem. - Weź sobie mój, jeśli chcesz. Jestem pewien, że i tak więcej rozumiesz z tego bełkotu. Może nawet uda Ci się coś tam zobaczyć. - Wskazałem najpierw na swój teleskop, a potem na niebo. Cholera, czyżby na chwile zawiesił mi się tryb "jestem dupkiem"?

2 i 3, punktów nie mam
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyPon Lis 05 2018, 23:21;

- Słusznie - przyznał Ezrze rację, z rozbawieniem przebijającym się przez zmęczenie. Niby nie miał ochoty na nawiązywanie jakichkolwiek kontaktów międzyludzkich... z drugiej strony, niektórych pozbyć się nie potrafił. Równie dobrze mógł zaczerpnąć odrobinę tej pozytywności, nawet z takiego niepewnego źródła. - Ledwo widzę na oczy, więc to by się zgadzało. - Nie było to w pełni prawdą. Dla Mefisto wszystko wydawało się rozmazane i niewyraźne, ale chwilami potrafił wychwycić najdrobniejsze szczegóły, które innym z łatwością by umknęły. Teraz też, zupełnie przypadkiem, koncentrację zawiesił na jakichś specyficznych kosmykach włosów Ezry, z tyłu głowy rozważając ile wynosi różnica ich długości.
Ale uśmiechał się, czy też nie? Bo to jakoś Ślizgonowi umknęło...
- Wiem - nie brzmiało to przekonująco, ale Mefisto nie zdołał pociągnąć myśli w bardziej prześmiewczym kierunku. Znikąd pojawił się obok nauczyciel, a Krukon puścił kubek, zalewając ich herbatą... Słodka Morgano, czym sobie Nox na to zasłużył? Nie zabrał dłoni, pomimo parzących kropelek, które na nich osiadły. Zamiast tego zajął się kubkiem, który - wilkołaczym refleksem albo dzikim szczęściem - złapał z zaskakującą gracją. Nawet nie wylało się za dużo! - Ty masz coś z parzeniem mnie... - Krótkie oskarżenie powinno umknąć uwadze profesora; wszak Mefisto nie mówił zbyt głośno. Zajął jakieś wolne stanowisko, bezwiednie podążając przy tym za Ezrą. Potem mógł wytrzeć dłonie we własne ubrania, słuchając Kersey'a tak dokładnie, że aż prawie wcale.
- Huh? - Drgnął na dźwięk własnego imienia i chwilę nie rozumiał, o co chodziło. Zarobił punkty? Za co, za egzystencję? To zwykle był powód utraty... - A, tak. Dziękuję. - Cokolwiek. Gdyby mógł spać, to by spał. Na astronomii tak mu zależało, że aż prawie wcale...
...a jednak coś tam w głowie miał, bo swój teleskop ustawił idealnie. Metodą prób i błędów, skupiając się na tej jednej czynności, osiągnął upragniony przez Kersey'a cel. Może jednak astronomia była Mefistofelesowi przeznaczona? Księżyc z pewnością miał na niego solidny wpływ!
- Mnie pytasz? Nie widzisz, że mam wrodzony talent? W dodatku moja determinacja... - Ach, tak. Godna podziwu, nie?

2, mam dodatkowy przerzut!
Powrót do góry Go down


Bianca Zakrzewski
Bianca Zakrzewski

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 26
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 174cm
C. szczególne : veela vibe || zniszczone terpentyną dłonie umazane farbami
Dodatkowo : ćwierć wila
Galeony : 1327
  Liczba postów : 713
https://www.czarodzieje.org/t14411-bianca-zakrzewski?nid=3#381696
https://www.czarodzieje.org/t14416-bianca#381732
https://www.czarodzieje.org/t14414-bianca-zakrzewski
https://www.czarodzieje.org/t18447-bianca-zakrzewski-dziennik
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyWto Lis 06 2018, 17:47;

Co w tym było, że spóźnialstwo miała wrodzone. Nigdy nie wiedziała dlaczego nie jest na czas, zdecydowanie zbyt rzadko miała jakieś sensowne wytłumaczenie. Tym razem również nie miała pojęcia co powiedzieć. Biegła przez szkolne korytarze i myślała co rzucić w progu. Ostatecznie zdecydowała, że postawi na zwykłe „przepraszam”. Nie uśmiechało jej się kłamać na poczekaniu, nie była w tym zbyt biegła. Otworzyła drzwi z impetem, gdzieś w trakcie wypowiedzi Darryla. Uśmiechnęła się przepraszająco, na ładnie – nie dość, że weszła spóźniona to jeszcze mu przerwała.
- Ja... Przepraszam za spóźnienie, panie profesorze. – powiedziała i czym prędzej podeszła do reszty uczniów.
Gdy nauczyciel skończył swój monolog, które kompletnie nie słuchała, bo była rozkojarzona jakby coś bardzo ważnego zaprzątało jej głowę. Cóż, nic takiego miejsca nie miało, ale roztargnienie już chyba było jej częścią, zresztą tak samo jak spóźnianie się.
Podeszła do teleskopu i stanęła jak wryta. Nie mogła się skupić, kompletnie nie wiedział co ma zrobić. Nie dość, że nie słuchała Kersey’a, to jeszcze miała tego dnia w głowie zupełną pustkę.
Skup się Bianca, no dalej skup się. – powtarzała sobie w myślach. Próbowała podpatrzeć co inni robią przy tych teleskopach, ale średnio udawało jej się to zrobić niepostrzeżenie.
Ostatecznie chyba rozregulowała teleskop pod każdym możliwym kątem. Nie widziała przez niego nic, nie wiedziała nawet co dokładnie ma obserwować. Było już za późno na naprawianie tego. O słodka Morgano, pięknie się pokaże na początku ostatniej klasy, tuż po tym jak na egzaminie otrzymała wybitny. Jedno było pewne - dała ciała, po całości.

Kuferek:  4
Kostka: nie rzucam, bo Bianca się spóźniła!
Powrót do góry Go down


Darryl Kersey
Darryl Kersey

Nauczyciel
Galeony : 26
  Liczba postów : 109
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15200-poczta-profesora-kersey-a#405514
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyWto Lis 06 2018, 18:17;

Darryl zdawał się kompletnie nie zauważać, że jego wykład odbijał się od uczniów istnym gradem niezrozumienia. Po prostu mówił, jak zwykle, gdyż dla niego nie liczyło się absolutnie nic poza niebem, kosmosem i stopniami, jakie z zapamiętaniem wymieniał, zdając się mieć w oczach niemalże nieomylną... "miarkę". Wkradający się do klasy pojedynczy uczniowie zdawali się zupełnie go nie rozpraszać. Na ich przeprosiny jedynie kiwał krótko głową. Kiedy już skończył, popatrzył po zebranych zupełnie tak, jakby nie spodziewał się, że jeszcze tutaj są. Najpewniej przywykł już do widoku przysypiających i znudzonych nastolatków. Niespiesznie podszedł do biurka, wciśniętego w kąt na potrzeby lekcji i zabrał z niej stosik pergaminów. Osobiście wręczył każdemu z uczniów pustą mapę nieba.
- Nie będę wam tego utrudniał. Oznaczcie tylko te ciała, które właśnie wymieniłem. Jeżeli ktoś uważnie słuchał, pewnie nie będzie musiał nawet spoglądać przez teleskop. - Szczerze mówiąc, miał nadzieję, że chociaż jedno z zebranych nie przyniesie mu wstydu i poradzi sobie z zadaniem. Może i nie wyglądał na nauczyciela, który za wszelką cenę postara się wepchnąć uczniowi wiedze do głowy, lecz prawda była taka, że nie udzielał wielogodzinnych, codziennych korepetycji jedynie z przyzwyczajenia. Nawet, jeżeli może być ono wzięte za normalne Kerseyowi zamyślenie. - Postarajcie się nie rozmawiać, aby nie przeszkadzać pozostałym. Macie dwadzieścia minut, cztery razy tyle, ile zajmuje to mnie. Myślę, że to uczciwa proporcja. - Uśmiechnął się, ale nie zwracał już na nich uwagi, kierując wzrok na nocne niebo.

★  Z okazji, że nikt (poza spóźnioną Biancą) nie przyznał się do posiadania punktów z astronomii, osoby, które posiadają przerzuty są zwolnione do ponoszenia konsekwencji wyrzucenia mniejszej liczby oczek. Zwyczajnie możecie wybrać, która kostka bardziej wam odpowiada!
★  Postacie, które wyrzucą najlepszą możliwą kostkę (czyli 6) mogą podpowiadać / dać spisać / zrobić pracę także za kogoś innego, maksymalnie dwóm innym postaciom. Wówczas mogą one (nie muszą) do wyniku kostek dodać jedno oczko.
★  Osoby, które nie odpisały w poprzednim etapie mogą go nadrobić jeszcze przez 48h. Jednakże musicie napisać dwa osobne posty - jeden za ten etap i drugi za poprzedni. Po upływie wskazanego czasu, zakładacie, że wasz teleskop jest praktycznie do niczego. Tracicie 15p za zniszczenie mienia szkoły, o które w roztrzepaniu posądza was Kersey.
★  Deadline: (z uwagi na eventy i mecze Quiddditcha) 18.11. Ostateczny i nieprzekraczalny.

Mapa nieba:
Rozstawianie rozstawianiem, lecz dopiero w praktyce przekonasz się tak naprawdę czy poprawnie ustawiłeś teleskop!
1 - Przykładasz oko do okularu. Kręcisz tubusem, aby wycelować teleskop w gwiazdy i sporządzić dzisiejszą mapę nieba i nawet, jeżeli wszystko wydawało się być w jak najlepszym porządku... nic nie widzisz. Serio, kompletnie nic! Może soczewka na końcu tuby jest zabrudzona? Albo coś jest nie tak z tą znajdującą się najbliżej oka? Niezależnie od Twoich działań, maszyna nie chce z Tobą współpracować. Niestety, mapę i tak musisz uzupełnić. Dorzuć dodatkową kostkę:
Jeżeli wynik jest wyższy lub równy 3, nauczyciel nie zauważa, że wypełniasz mapę zupełnie bez zastanowienia lub po prostu nieustannie patrzysz przez okular w jeden stały punkt. Dostajesz słabą ocenę, ale czego się spodziewałeś, skoro wszystko zmyśliłeś?
Krytyczny sukces czyli wyrzucenie 6, pozwala Ci na bezproblemowe odpisanie odpowiedzi od kogoś z inną kostką od Twojej. Wówczas ocena jaką otrzymujesz jest identyczna z tą, jaką uzyskuje postać od której spisałeś. Jeżeli nie decydujesz się na oszukiwanie, weź pod uwagę wariant powyżej.
Krytyczna porażka i prawie krytyczna porażka, czyli wyrzucenie 1 i 2. Te kostki gwarantują uzyskanie trolla za ściąganie lub słabe poradzenie sobie z zadaniem. Jeśli dodatkowo chcesz powalczyć o szlaban, dorzuć jeszcze jedną. Jeżeli wynik jest parzysty, już jutro w nocy będziesz mógł polerować zbroje w zbrojowni.
2 - Twój teleskop zdaje się płatać Ci figle. Ilekroć mrugniesz, obraz zaczyna się zmieniać. Wenus szaleńczo odskakuje w lewo lub księżyc zaczyna poruszać się zbyt szybko, starając się uciec z pola widzenia. Został zaczarowany, to pewne! Nie jesteś w stanie pracować. Dorzuć dodatkową kostkę. Jeżeli wynik jest parzysty, z sukcesem zwracasz na siebie uwagę nauczyciela, który naprawia teleskop. Zastosuj się do konsekwencji z kostki 4. Wynik nieparzysty gwarantuje Ci ocenę okropną. Głównie z uwagi, że na Twojej mapie nieba widnieje pięć księżyców i ani jeden z nich (niestety) nie należy do Saturna.
3 - Dzisiejszy blask księżyca okazuje się być Ci niezwykle niemiłym. Ilekroć próbujesz zanotować pozycję Urana, mylisz się o kilka znaczących stopni. W związku z tym, Twoja praca jest co najmniej nieprecyzyjna, a błędne zapisanie dosłownie wszystkich wymaganych ciał niebieskich sprawia, że Twój kosmos wydaje się być kompletnie różny od rzeczywistego! Możesz liczyć jedynie na nędzny.
Gotowy na hazard? (nieobowiązkowo) Możesz rzucić jeszcze jedną kostką. Jeżeli wynik będzie wyższy lub równy 5, udaje Ci się poprawić zaklęciem swoją mapę i wmówić Kerseyowi, że źle ją odczytał. Otrzymujesz ocenę wybitny i w ramach przeprosin, profesor wręcza Ci kalendarzyk oraz pióro scamandra, o które możesz upomnieć się w tym temacie. W innym wypadku czeka Cię szlaban oraz utrata 15 punktów domu.
4 - Twój teleskop działa bez zarzutu, nawet jeżeli wcześniej martwiła Cię utrata kilku śrubek (wówczas zaznaczajcie, że jest niezwykle delikatny i czuły na nawet najmniejszy ruch dłonią!). Księżyc też nie wydaje się wielką przeszkodą, aż do chwili, w której Darryl informuje Cię o uzyskanej ocenie. Najwidoczniej udało Ci się popełnić kilka rażących błędów. Czy zadowalający Cię... zadowala?
Jeżeli chcesz się kłócić o uzyskanie wyższej oceny, możesz spróbować przekonać Kerseya, że to zadanie jest zbyt trudne przez księżycową pełnię, a on... podwyższy Ci ocenę o jedną notę i podaruje wykres gwiazd, aby już nie zdarzały Ci się podobne pomyłki. Zgłoś się po niego tutaj! JEST TO OPCJA JEDNORAZOWA! Dostępna bez dodatkowych dorzutów. Pierwsza osoba, która skorzysta z okazji, niech odpowiednio wyraźnie zaznaczy to w poście.
5 - Nawet, jeżeli nie byłeś pewien swoich możliwości, obchodzisz się z teleskopem zaskakująco delikatnie i cierpliwie podchodzisz do tematu zajęć. Chwila skupienia wystarcza, abyś bez większych trudności namierzył większość wymaganych na mapie obiektów. Twoja praca jest warta mocnego powyżej oczekiwań i 5 zarobionych punktów dla Twojego domu.
Czyżbyś znalazł błąd w ocenie Kerseya? Pierwsza osoba, która wyraźnie zaznaczy w swoim poście, że profesor pomylił się podczas sprawdzania (np. źle podliczył punkty), przechodzi do konsekwencji zawartych w kostce 6.  JEST TO OPCJA JEDNORAZOWA! Dostępna bez dodatkowych dorzutów.
6 - Albo całkiem nieźle znasz się na sporządzaniu mapy nieba, albo masz niezłego farta, chociaż jedno nie wyklucza drugiego. Twoja praca, pomimo niesprzyjających warunków, jest niezwykle dokładna, a Darryl natychmiast docenia staranność wykonania. Otrzymujesz ocenę wybitny, a wraz z nią 10 punktów dla Twojego domu oraz lunaskop, który już zawsze będzie ułatwiał Ci poruszanie się po niebie przy użyciu teleskopu. Zgłoś się po niego tutaj!
Powrót do góry Go down


Killa Ó Ceithearnaigh
Killa Ó Ceithearnaigh

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 169 cm
C. szczególne : piegi, egzotyczna uroda, lekko odstające uszy, flegmatyczny głos, powolne ruchy, ciepłe spojrzenie
Galeony : 103
  Liczba postów : 194
https://www.czarodzieje.org/t16719-killa-o-ceithearnaigh
https://www.czarodzieje.org/t16758-angha#464946
https://www.czarodzieje.org/t16728-killa-cheyenne-o-ceithearnaigh#463714
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptySro Lis 07 2018, 15:49;

Zachowanie brunetki wzbudzało najwyraźniej głęboko ukryte albo i całkowicie nieznane odruchy dobroci wśród innych uczniów. Nie spodziewała się po @Cassius Swansea takiego zachowania. Byli na jednym roku, a Killi niejednokrotne dane było obserwowanie niemiłych zachowań chłopaka. Był bucem, dlatego raczej trzymała go na odległość, ale tym razem poruszył w jej mózgu odpowiednią strunę. Być może jedna jaskółka wiosny nie czyniła, ale czy całkowice bezinteresowana pomoc, nie wskazywała na chociaż odrobinę dobroci kłębiącej w zimnym, zielonym sercu?
Na początku nie potrafiła wyduciś z siebie słowa, zszokowana spoglądała na bruneta, przez chwilę nawet marszcząc brwi, zupełnie mimowolnie. W miarę szybko nadeszło opamiętanie co prawda, a na anielskiej twarzy panny Ó Ceithearnaigh pojawił się niewymuszony uśmiech. W oczach iskrzyła wdzięczność, na chwilę roztrojona jednak plamami atramentu, zaburzającymi koloryt skóry chłopaka. Brudna skroń pozornie nie powinna wzbudzać w nikim aż takiego zaoferowania, ale ułożona i pedantyczna natura brunetki, została tym doprowadzona do szewskiej pasji. Dziewczyna bez zastanowienia, nie zważająć na ewentualne oburzenie oraz nieprzychylność zainteresowanego, podwinęła do góry miękki rękaw pomarańczowego swetra i rąbkiem materiału, wytarła plamki z czoła chłopaka. Westchnęła z ulgą wręcz, widząc, że te postanowiły się nie rozmazać i grzecznie opuściły skroń, pokornie przeskakując i plamiąc sweter Killi. Była pewna, że sprawa nie dałaby jej duszy spokoju i do końca lekcji nie potrafiłaby znaleźć spokoju i skupienia.
- Miałeś plamki, wybacz, nie potrafiłam sie powstrzymać - rzekła spokojnie i cicho i automatcznie zabrała za obserwacje nieboskłonu. Priorytem Killi nie było posiadanie najlepszych ocen, nie dbała o rankingi, punkty domów, mecze Quidditcha, chciała jedynie zdobywać wiedzę na każdy mozliwy sposób oferowany jej przez szkołę i belfrów - to wszystko potęgowała dodatkowo niechęć do przebywania pomiędzy szkolnymi murami, bo może i nikt na siłę jej nie trzymał, ale wiedziała, że skoro już została uwięziona w jednym miejscu, to powinna czerpać z tego miejsca tyle ile tylko może.
Ukratkiem spoglądała na pracę chłopaka, na dobrą sprawę nie miał nawet gdzie sprawdzić ułożenia planet, w końcu miał do dyspozycji tylko nieużyteczny teleskop. Przez jej łajzowatość nie mógł się wykazać, dlatego postanowiła wynagrodzić mu trudy i jednorazową dobroć.
Sporządziła swą mapę jak najlepiej mogła, chociaż księżyc zdecydowanie utrudniał brunetce zadanie. Co chwilę spoglądała na pracę Cassa, w nadziei, że może jednak stworzy coś na powyżej nędznego, ale nie zapowiadało się. Nie była zadowolona z swej pracy, widziała w niej braki, sporo braków, jednocześnie zdawała sobie sprawę, że to wszystko przez pieprzony księżyc. Gdy nadszedł czas oddawania prac, rzekła do niego, przy okazji podmieniając ich prace.
- Masz, ja używałam twojego teleskopu, więc uważam, że powinnam Ci się odwdzięczyć. Powiedz profesorowi Kerseyowi, że księżyc utrudnia obserwacje, być może polepszy Ci za tę uwagę ocenę. - zakończyła szeptem, tak by inni uczniowie nie mogli usłyszeć i wróciła do pracy chłopaka, by na szybko nakreślić kilka dobrze znanych planet. Była pewna nędznego, ale zupłenie się tym nie przejmowała.

kostka: 3
Powrót do góry Go down


Cassius Swansea
Cassius Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : Niewielkie blizny łobuza weterana, dość często ma ślady farby na dłoniach. Na lewej dłoni nosi prostą i cienką złotą obrączkę.
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 2149
  Liczba postów : 1027
https://www.czarodzieje.org/t16705-cassius-swansea
https://www.czarodzieje.org/t16709-hyperion
https://www.czarodzieje.org/t16706-cassius-swansea
https://www.czarodzieje.org/t18287-cassius-swansea-dziennik
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptySro Lis 07 2018, 18:14;

Zupełnie nie dziwiło mnie chwilowe zawieszenie Puchonki. Gdybym to ja był świadkiem, jak Fire rozdaje na rogu Hogsmeade (wcale nie zatrute) cukierki, też najpewniej na chwilę zdębiałbym z wrażenia. Aby rozbić tę bańkę szoku, uśmiechnąłem się drwiąco, unosząc jedną z brwi ku górze.
- Nie rób takiej zaskoczonej miny. Chcesz ten teleskop czy mam go użyć jako podkładki pod notes? - Próbowałem nieco wyrwać ją ze zwyczajowej równowagi, aby zareagowała na moje słowa. Jakkolwiek. Lepsza już była złość i oburzenie propozycją od tego nerwowego milczenia. Z chęcią niesienia pomocy czułem się tak dziwnie, że nie potrzebowałem dodatkowych bodźców, mających skłonić mnie do pojęcia decyzji o wycofaniu oferty. A wtedy jej ręka poruszyła się bezszelestnie. Obserwowałem kątem oka jak sweter zbliża się do mojej twarzy, a delikatny dotyk ściera z niej odrobinę kolorowego atramentu. Szczerze mówiąc, nie spodziewałem się, że tam był, w dodatku tak świeży. Natychmiast skojarzyłem, kiedy to sobie zrobiłem, ale nie czułem, żeby doprowadzanie do porządku było mi potrzebne. W kwestii farb zawsze byłem niezwykle nieporządny. Z atramentem nie mogło być inaczej. A jednak ten nienachalny gest lekko poruszył coś w moim wnętrzu. Spojrzałem w oczy dziewczyny szukając w nich drwiny lub wyzwania, jakimi często raczyły mnie inne uczennice podczas dotykania mnie. Bo czymże więcej byłem, jeżeli nie kolejną próbą? Musiałem obejść się smakiem. Nie dostrzegłem żadnych negatywnych emocji i to sprawiło, że na chwilę straciłem mowę. Wow, nieźle Ci poszło Ó Ceithecośtam.
- Och... dzięki - bąknąłem, patrząc jak dziewczyna tak po prostu wraca do obserwacji nieba. Dziwne to było. Dlaczego to ostatecznie ja jej podziękowałem? Nie pojmowałem tego. Trochę rozzłoszczony swoją reakcją, zamknąłem się całkowicie na otoczenie, skupiając się na swojej pracy. Nie miałem pojęcia co mam robić. Delikatnie popychałem swój teleskop, starając się zobaczyć na nocnym niebie coś, co będę potrafił zapisać na kartce Kerseya, ale... no, jak nie wiesz gdzie patrzeć to i nic nie znajdziesz. Więc po prostu wpatrywałem się w migoczące na niebie ciała niebieskie. Doceniałem ich piękno, lecz to tyle. W głowie miałem pustkę, więc wkrótce zacząłem po prostu szkicować. Twarz dziewczyny, jaką ujrzałem w momencie zetknięcia jej rękawa z moją skronią. Przerwał mi jej szept. Uniosłem wzrok znad pergaminu, unosząc brwi w zdziwieniu. Chciałem wywrócić oczami. No tak, Puchoni. Jebani altruiści do samego końca. Ale nie oddałem jej pracy, jaką właśnie za mnie odwaliła. Trzymając w łapce porządny zadowalający, zaczekałem aż Killa odda także swoją. Kiedy Kersey skończył czytać oceny, podszedłem do niego głośno formułując własne myśli.
- To zbyt ostra ocena. Dziewczyna naprawdę ma smykałkę do astronomii. To wszystko przez ten głupi księżyc. Jak mamy cokolwiek zobaczyć, skoro ciągle świeci nam prosto w oczy i przyćmiewa... eee... - cholera, co my mieliśmy tam zaznaczać? Na moment zapomniałem. -...resztę?  - Dokończyłem, naprawdę nie wierząc w powodzenie tego planu. Prawie uderzyłem się dłonią w czoło, gdy Darryl zgodził się ze mną i NAPRAWDĘ podwyższył ocenę uczennicy Hufflepuffu. W dodatku dał mi wykres gwiazd, który natychmiast rzuciłem swojej towarzyszce w zbrodni, gdy tylko wróciłem na swoje miejsce. Nie byłem pewien czy jestem bardziej zaskoczony czy poirytowany faktem, że ten plan wypalił. A może chodziło o to, że to nie ja go opracowałem? - Weź sobie to. Ja pierdolę, Puchoni są naprawdę podstępni. Skąd wiedziałaś, że to zadziała?  

4, kłócę się o ocenę Killi
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptySro Lis 07 2018, 20:21;

Mefisto ewidentnie był jedną wielką kupką nieszczęścia, więc Ezra dał mu już spokój w kwestii docinek i uszczypliwości, zostawiając je na inną okazję, skoro Nox wyraźnie się odcinał od tej formuły dialogu. (Aczkolwiek Ezra miał mu zapamiętać to przygaszenie złośliwego humoru!) Rachunki szybko się wyrównały poprzez tę nieszczęsną rozlaną herbatę, jednak nawet Ezra wiedział, że kara nie była współmierna do uczynku, stąd szczere zmartwienie na krótki moment majaczące w jego słowach i spojrzeniu. Wiedział (podejrzewał?) że komentarz Mefisto nie miał oskarżycielskiego charakteru, lecz przypomnienie niechlubnego popisu sprzed kilku miesięcy na moment zamknęło usta Ezry; niemal natychmiastowo Krukon się nachmurzył i spoważniał. Robił wiele głupich rzeczy, ale tej jednej na pewno nie potrzebował mieć wypominanej; wstyd za własną głupotę wciąż ciążył mu na sercu. Zaciągając szatę na dłoń i stanowczo-łagodnym gestem sięgnął do ręki Mefisto, by zetrzeć te kilka większych kropelek ze skóry.
- Może mam coś ze zmuszaniem cię do uległości i słabości? - odparł, już uderzając w naturalniejszą dla siebie wesołą nutę zabarwioną przekorą. Zdanie pozbawione było jednak tej początkowej ciepłej energii.
Obserwował, jak Nox ustawia swój teleskop i mógł przyznać jedno - to dopiero była czarna magia. Z uznaniem pokiwał głową, widząc że chłopak zrobił to poprawnie. Cóż, najwyraźniej Nox nie był tak głupi, jak mogłoby się wydawać.
- Dlaczego nikt nie docenia mojej determinacji, że jeszcze nie rzuciłem się z tej wieży, próbując zrozumieć te wszystkie bzdury... - zamarudził, wykrzywiając usta wyraziście. Nie miał jednak zbyt wiele czasu na użalanie się nad własnym losem, bo profesor Kersey zadał im kolejną pracę. I tym razem Clarke także musiał coś robić. Trochę pretensjonalnie pstryknął przed oczami Noxa. - Skup ten wrodzony talent, bo go potrzebuję - Tym samym zasygnalizował chłopakowi, że tak, będzie od niego spisywał i nie, Mefisto nie miał nic do powiedzenia na ten temat. Ezra był świetnym obserwatorem toteż szybko nauczył się odpowiednio delikatnego obchodzenia z teleskopem i nawet coś tam udało mu się na niebie identyfikować... Na wszelki wypadek i tak pozerkiwał do towarzysza, obdarzając go w kwestii swojej oceny niewyobrażalnym zaufaniem.

2 > 5
Powrót do góry Go down


Isabelle L. Cortez
Isabelle L. Cortez

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 163
C. szczególne : leworęczna, blizna na ramieniu zakryta tatuażem, hiszpański akcent, szczupła, długie brązowe włosy, brązowe oczy .
Galeony : 666
  Liczba postów : 725
https://www.czarodzieje.org/t16449-isabelle-l-cortez
https://www.czarodzieje.org/t16500-skrzynka-pocztowa-i-l-c#453646
https://www.czarodzieje.org/t16459-isabelle-cortez
https://www.czarodzieje.org/t18678-isabelle-luna-cortez#534230
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyPią Lis 09 2018, 11:57;

NIe sądziła aby coś miało pójść źle. W końcu teleskop rozstawiła doskonale, mimo małych trudności. Powinni poprosić skrzaty lub sam profesor powinien naoliwić skrzypiące i ciężko działające części aby większa ilość tych instrumentów badawczych nie została połamana. Czy wtedy nie było by łatwiej i wygodniej dla wszystkich? A może właśnie o to chodziło. Może nie chcieli ułatwiać im zadania i teleskopy specjalnie były w takim, a nie innym stanie.... Ciekawe. musiała porozmawiać z innymi uczniami na ten temat.
Kolejne słowa profesora wpuszczała jednym uchem, a wypuszczała drugim. Niby rozumiała co do niej mówił, a mimo to nie wiedziała o co mu chodziło. Dla niej Kersey żył w swoim własnym świecie. Westchnęła skupiając się na... No właśnie, na czym? Zmarszczyła czoło chcąc przypomnieć sobie co mówił profesor i co mieli właśnie zrobić. Oznaczyć ciała o których mówił? Chyba tak tylko co to było...? Jowisz, Merkury, Saturn, Mars, Neptun. I jakaś planetoida... Tylko, że niby gdzie ona miała być?
Zabrała się do pracy radząc sobie nawet świetnie. Trzy pierwsze planety zaznaczyła bez problemu. Tak samo było z Marsem i Neptunem. Reszta ginęła w blasku księżyca. Dzisiejszej nocy świecił zbyt intensywnie i od samego patrzenia na niego bolały ją oczy.
Gdy profesor poinformował ją o ocenie jedynie wzruszyła ramionami. Jak na pierwszy raz była to całkiem dobra ocena. Tym bardziej, że większość zajęć w Calpiatto opuszczała, a w Hogwarcie była na nich pierwszy raz.

kostka: 4
Powrót do góry Go down


Riley Fairwyn
Riley Fairwyn

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 185cm
C. szczególne : cała górna lewa strona mojego ciała jest poparzona - ukrywam to za pomocą metamorfomagii; liczne blizny na dłoniach; blizna po dziobie bystroducha przebiegająca przez całą szerokość pleców
Dodatkowo : metamorfomagia, prefekt naczelny
Galeony : 4204
  Liczba postów : 1697
https://www.czarodzieje.org/t15093-riley-t-fairwyn
https://www.czarodzieje.org/t15161-maverick
https://www.czarodzieje.org/t15098-riley-fairwyn
https://www.czarodzieje.org/t18289-riley-fairwyn-dziennik
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyPią Lis 09 2018, 16:21;

Niestety, Fire chyba nie była w stanie pomóc mi z ustawieniem teleskopu. Westchnąwszy, zerknąłem tęsknie w stronę tego, który należał do Ezry. Chciałbym, aby Kersey mnie też jakiś ustawił! Nie było ze mną aż tak tragicznie i do tej pory jakimś cudem udawało mi się zaliczyć astronomię. Nie otrzymywałem samych wybitnych, ale nigdy nie przynosiłem wstydu rodzinie. Może dlatego byłem tak zaskoczony, że tym razem osiągnąłem jedynie zmarnowanie własnego czasu, bo nie potrafiłem poradzić sobie z teleskopem. Z drugiej strony, ten model był inny od będących na stanie w zeszłym roku. Czyżby Kersey zainwestował trochę własnych pieniędzy? Ani trochę by mnie to nie zdziwiło. Profesor nauczający astronomii bardzo dbał o komfort pracy, gdy była mowa o obserwacji nieba. I to właśnie nieznajomość technologii zupełnie mnie pogrążyła. Moja maszyna była tak delikatna, że wystarczył nieopatrzny ruch nadgarstka, a już cały kosmos skakał mi przed oczami. Spróbowałem wypatrzyć Wenus, lecz wydawało mi się, że ciągle nie potrafię utrafić we właściwe kąty. Kiedy odsuwałem oko od okularu, aby zanotować jej pozycję na mapie nieba, byłem pewien, że mam rację. Ale gdy postanowiłem się w tym upewnić, ponownie zerknąwszy na niebo, okazało się, że nic z tego. Wenus była po lewej, a księżyc? Cóż, wyczyniał jakieś dziwne rzeczy, starając się uciec od mojej soczewki. Po kilku minutach tej beznadziejnej walki byłem już tak sfrustrowany, że pozostało mi tylko poprosić profesora o litość. Lecz kiedy wyłuszczyłem mu swoją sprawę, okazało się, że ma w sobie dość zrozumienia, aby naprawić mój teleskop. Niemniej, z uwagi na utratę kilku cennych minut, nie udało mi się wykazać perfekcyjną znajomością nieba. Jednak nie ma tego złego. Zadowalający w dzień poprzedzający pełnię? Jasne, że mi to pasowało.

2 i parzysta
Powrót do góry Go down


Winter Rieux
Winter Rieux

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 25%
Galeony : 143
  Liczba postów : 433
https://www.czarodzieje.org/t16550-winter-rieux#456757
https://www.czarodzieje.org/t16558-poczta-winter-rieux#456915
https://www.czarodzieje.org/t16557-winter-rieux#456856
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptySob Lis 10 2018, 13:10;

Mapa nieba.
Wydawała się być dla Rieux czymś normalnym. Może nie była orłem z astronomii, może nie należała do najlepszych z tej dziedziny, ale zdecydowanie dawała sobie ze wszystkim radę. Niestety - dzisiaj jej zasoby szczęścia zostały poddane niefortunnej próbie, kiedy to do rąk wylądował pergamin, zaś spojrzenie charakterystycznych oczu zatrzymało się na teleskopie. Tak. Już jutro, o niezwykle podobnej godzinie, kiedy to gwiazdy przeszyją niebo haftowane dłońmi Matki Natury, zaś tarcza księżyca pojawi się w najlepszej swojej okazałości, będzie mogła przejść pierwszą przemianę w animaga. Czy jednak to się jej powiedzie? Czy przypadkiem nie spowoduje tym samym sprowadzenia na siebie jeszcze większych nieszczęść? Czy nie mogła normalnie chodzić korytarzami, uliczkami mniej uczęszczanymi, patrzeć w chmury płynące powolnym tempem po charakterystycznych niebiosach? Życie, niestety, c h o l e r n e życie pchało ją do odmiennych rozwiązań, odmiennych akcji, odmiennego wszystkiego. Nie mogła prowadzić dnia i nocy tak samo, jak to było z rówieśnikami z domu, tudzież rocznika znajdującego się całkowicie na wylocie. Skazana była na całkowitą samotność; brak zrozumienia, a przede wszystkim ciche westchnięcie spod popękanych warg w wyniku chłodniejszej pogody na zewnątrz dawało się we znaki w najgorszym wydaniu. Jedyne, z czego mogła być właśnie dumna, to listek dzierżony w kąciku policzka; reszta rzeczy wydawała się w ogóle nie mieć sensu.
Tak samo, jak teleskop zaczął się psuć oraz płatać figle. Wcześniej odpowiednio go ustawiła - co zatem szło nie tak? Cholera by wiedziała, kiedy to naprężyła mięśnie, starając się cokolwiek ugrać. Niestety; podniesiona ręka, zaś zdeptana duma, nie pozwoliły na uzyskanie pomocy. Czyżby roztrzepanie profesora działało na złość Krukonki? Nie wiedziała, jednak na jej twarzy nie znajdowało się ani ziarenko gniewu, ani ziarenko emocji. Delikatne puknięcie urządzenia również nie zadziałało; rozbierać go nie chciała, tudzież zwróciła kompletnie nieudaną mapę, na której nie było ani jednego księżyca należącego do Saturna. Ocena nie robiła na niej wrażenia; była cholernie toksyczna, ale przede wszystkim cholernie taktyczna. To, że jej się nie udało, nie oznacza, że ma zwyczajnie się obrazić. Czujne, charakterystyczne oczy z pieczołowitością przeszyły sylwetkę nauczyciela, jakby szukając jakiegoś słabego punktu. Ostatecznie odpuściła; obojętność wtargnęła do jej umysłu.
Przecież była lepsza z innych dziedzin.

Kostki: 2 i nieparzysta XD
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyPon Lis 12 2018, 22:35;

WYKORZYSTUJĘ JEDNORAZOWĄ OPCJĘ Z KOSTKI NUMER 5

3 przerzucone na 5 i aspiruję na 6!

Nie miał zamiaru popsuć humoru Ezry. Prawdę mówiąc, nie brał tego pod uwagę i w obecnym stanie niezbyt też to zarejestrował. Nie miał żadnego żalu odnośnie pamiętnej sytuacji z zaklęciem Adolebit lupum i chociaż wtedy wywarło to na nim ogromne wrażenie, tak z perspektywy czasu znacznie łatwiej się na to spoglądało. Co więcej, Nox miał też świadomość, że koniec końców Krukon bardzo mu wówczas pomógł - zarówno materialnie (z wywarem tojadowym) jak i psychicznie (w kontekście rozjaśnienia myśli i pchnięcia granic nieco dalej). Zresztą, żałował. Co do tego Mefisto nie miał żadnych wątpliwości. Wypomnienie miało charakter żartobliwy, nie oznaczało niczego nieprzyjemnego. To, jak wyszło, to już inna sprawa...
- Właściwie, to nie narzekam - uznał, podsumowując tym samym swoje i Ezry słowa. Pozwolił, by Clarke pozbył się reszty herbaty i obdarzył go nikłym uśmiechem. - Takie trochę troskliwe z ciebie stworzenie, czasami.
Dzwoniło mu w uszach i ciężko było się na czymkolwiek skupić, ale kolejne słowa towarzysza zdołał skwitować śmiechem - inna sprawa, że ten przeszedł w coś na kształt kaszlu, by ostatecznie zniknąć w zmęczonym westchnięciu. Przynajmniej w zielonych tęczówkach dalej było widać rozbawienie, podczas gdy cała reszta postawy wskazywała na jedno: Mefistofeles umierał, a przynajmniej tak się czuł.
- To determinacja? Myślałem, że robisz nam na złość i uparcie pozostajesz przy życiu... - Zabrał się zaraz za pracę, skrzywieniem komentując nieprzyjemne pstryknięcie. Parsknął coś tam ostrzegawczo, pozwalając aby chłopak kopiował jego poczynania. Ustawił teleskop na tyle dobrze, że teraz szło mu dość bezproblemowo... Tylko w jednym momencie się zaciął i uznał, że wykorzysta przechodzącego obok Kersey'a.
- Profesorze? - Zagadnął, pozerkując na swoją mapę. - Coś mi się nie zgadza w tych obliczeniach... Jeśli to jest dobrze zrobione, to niemożliwe, żeby Wenus minęła Słońce w odległości ponad 6°, bo to wyjdzie w ogóle niepełne 6°... Profesor to jakoś zaokrąglił, czy mi się coś przesunęło?... - Odrobinę pogubił się przy pokazywaniu i dodatkowym obliczaniu, ale był to jedynie wynik chaotycznego podejścia i mętliku w głowie. Był prawie pewny, że rozumuje poprawnie, ale potrzebował zapewnienia czy też wyjaśnień.
Proszę, jaki pilny student!
Powrót do góry Go down


Darryl Kersey
Darryl Kersey

Nauczyciel
Galeony : 26
  Liczba postów : 109
http://czarodzieje.forumpolish.com/t3264-nauczyciele-fabularni
http://czarodzieje.forumpolish.com/t15200-poczta-profesora-kersey-a#405514
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyCzw Lis 22 2018, 18:54;

Sprawdzając pergaminy i stawiając na nich odpowiednie oceny, Darryl wręcz spodziewał się, że u jego biurka za moment zrobi się tłoczno. Zadanie było dosyć problematyczne, zdawał sobie z tego sprawę. Ba, zupełnie bez problemu naginał swój system punktowy do poziomu ucznia. Jeżeli Cassius twierdził, że faktycznie zadanie było zbyt trudne dla Killi, Kersey zmienił zakres punktów, jakie powinna otrzymać za całokształt swej radosnej, kartkówkowej twórczości. Nawet Mefisto udało się coś ugrać, kiedy zapytał o stopnie. Przez chwilę Darryl studiował uważnie pracę Noxa.
- Popatrz tutaj - wskazał palcem jakieś miejsce na mapie nieba Ślizgona. - Brakuje tutaj kilku stopni, chociaż wszystko jest rozpisane poprawnie. Nieprawidłowo zaznaczyłeś i to mnie zmyliło, ale widzę, że rozumiesz w czym rzecz. Już to naprawiamy... - Zawiesił głos, gdy czerwonym atramentem przekreślił PO i postawił W. Jedyne w całej klasie.
Po kartkówce i rozdawaniu fantów, zasypał uczniów dodatkową garścią informacji. Pokrótce omówił (dla przypomnienia) wszystkie ciała niebieskie, których obecność musieli dzisiaj dostrzec na niebie i szczegółowo objaśnił jak powinno się sporządzać taką mapę, gdy obserwujemy niebo w dzień poprzedzający pełnię. Był już bliski poruszenia kolejnego zagadnienia, gdy przerwał mu dzwonek.
- W najbliższy piątek wywieszę na tablicy ogłoszeń zadanie domowe, którym moglibyście się dla mnie zająć. A tymczasem to wszystko. - I kiwnął dłonią w stronę drzwi. Czekał aż opuszczą klasę, skupiając się na uzupełnieniu ocen z pracy na lekcji. Potem zamierzał wrócić do obserwacji nieba.

[zt dla wszystkich]
Powrót do góry Go down


Elaine J. Swansea
Elaine J. Swansea

Dorosły czarodziej
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : pomalowane usta, wyprostowane plecy; metamorfomagicznie zwiększony wzrost;
Dodatkowo : metamorfomag
Galeony : 288
  Liczba postów : 1434
https://www.czarodzieje.org/t16910-praca-wre
https://www.czarodzieje.org/t16935-syczek-jeczybula#471819
https://www.czarodzieje.org/t16911-elaine-swansea#471382
https://www.czarodzieje.org/t18301-elaine-j-swansea-dziennik
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyPon Kwi 01 2019, 20:55;

Do rozpoczęcia astronomii pozostało jeszcze trochę czasu, jednak Elaine nie przeszkodziło to w wyciągnięciu Elijaha wcześniej. Nie chciała biec na lekcję na ostatnią chwilę jak to się dotychczas często zdarzało. Wsunęła dłoń pod ramię @Elijah J. Swansea i tuż obok niego wspinała się po schodach do obserwatorium. Choć oboje byli bledsi, to widać było z daleka, że Elaine wygląda jakby była chora. Co prawda oficjalnie już wyzdrowiała, a jednak jej przezroczystość budziła zastanowienie. Mimo wszystko nie pozwalała im na milczenie.
- Ciotka wróciła z urlopu, Cassius jest pewnie wniebowzięty. W ogóle możesz mi powiedzieć czy wiesz coś na temat tego, że Allegra zaczęła się cieszyć co tylko zobaczy kogoś od nas z rodziny? Ktoś ją zauroczył czy jak? - mówiła, po prostu mówiła. Nie musiała wymuszać z siebie gadulstwa, nie przy Elim. Mimo wszystko brakowało w tym ożywienia i uśmiechów. Gdy już wspięli się do obserwatorium nakierowała ich do schodków, gdzie wygodnie sobie usiadła. Nie wyjmowała niczego, ot oparła łokcie o kolana, brodę na dłoni i popatrywała na profil Elijaha. Nie umknęło jej, że stał się bardziej popularny. Odczuwała z tego powodu dumę, czystą siostrzaną dumę.
Powrót do góry Go down


Makoto Ui
Makoto Ui

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Wzrost : 161 cm
C. szczególne : blizna na prawej ręce idąca od środkowego palca, aż do łokcia
Galeony : 44
  Liczba postów : 43
https://www.czarodzieje.org/t17185-ui-makoto-desu
https://www.czarodzieje.org/t17196-listonosz-mako#480892
https://www.czarodzieje.org/t17186-makoto-ui#480724
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptySro Kwi 03 2019, 04:02;

Szeroki uśmiech nie śmiał schodzić z buźki Mako, gdy ten kroczył skocznie po stopniach wieży astronomicznej na jedne z jego pierwszych zajęć od czasu przeniesienia do Hogwartu. Ciągle zdarzało mu się gubić w korytarzach, skrzydłach i na schodach kamiennego zamczyska przez co nie raz i nie dwa już mu się zdarzyło mocno spóźnić czy ominąć lekcje. Z tego też powodu od pewnego czasu stosował taktykę wychodzenia zdecydowanie za wcześnie, aby na spokojnie móc trafić w wyznaczone miejsce. Sukces odnalezienia odpowiedniej wieży dodał mu tyle entuzjazmu i energii, że nie miał innego wyjścia jak przeskakiwać co dwa stopnie w górę i wparować do obserwatorium z lekkim potknięciem, bo nie wyrobił na ostatnim szczeblu. Nie skończyło się na szczęście upadkiem, co dla Mako było osiągnięciem, po którym szybko się wyprostował ogarniając wywiniętą szatę. W tym samym czasie obrzucił pomieszczenie uważnym wzrokiem dostrzegając, że nie tylko on postanowił pojawić się wcześniej przed zajęciami.
Posłał dwójce Krukonów przyjacielski uśmiech delikatnie machając wolną ręką w geście pozdrowienia.
Powrót do góry Go down


Aiden Nic'Illeathian
Aiden Nic'Illeathian

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : Tatuaż pod obojczykiem: "Envole-moi"
Galeony : 57
  Liczba postów : 65
https://www.czarodzieje.org/t17207-aiden-nic-illeathian
https://www.czarodzieje.org/t17212-aiden-nic-illeathian-rufus
https://www.czarodzieje.org/t17208-aiden-nic-illeathian#481299
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyCzw Kwi 04 2019, 23:18;

Astronomia była jednym z tych zajęć, które wywoływały w chłopaku niesamowite wrażenia artystyczne. Wszelkiej maści spędzanie czasu pod osłoną nocnego nieba było niesamowicie przyjemne i przywodziło na myśl liczne ucieczki z domu, ot żeby wyrwać się choć na chwilę od zgiełku i wrzawy, które zazwyczaj opanowywały domostwo kiedy ten przyjeżdżał na wakacje. Były wyciszeniem i ukojeniem. Często samotne przeglądanie nocnego firmamentu podładowywało wyczerpane baterie chłopaka.  
Astronomia była zajęciami, na które nikt nie musiał Aidena zmuszać. Wybierał się na nie chętnie i często, tak jak i w tym przypadku, pojawiając się wcześniej. Fascynacja pięknem nie była jednocześnie odpowiednią motywacją, żeby za wcześniejszych lat osiągać jakieś specjalnie lepsze wyniki. Było mocno przeciętnie i jak do tej pory nie sprawiało to blondynowi problemów.
Naładowany pozytywną energią wkroczył wolnym krokiem do sali sytuując się w pierwszym lepszym wolnym miejscu i kłaniając się głową do wszystkich obecnych w geście powitania. Nie specjalnie zaznajamiał się wcześniej z tematyką dzisiejszych zajęć, ale nie uważał tego również za specjalnie użyteczne biorąc pod uwagę, że w tym momencie nad ambicją poszerzania wiedzy zdecydowanie górowała chęć sprawienia sobie samemu przyjemności.
Powrót do góry Go down


Cecilia "Cissi" I. Aimont
Cecilia

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 30
  Liczba postów : 31
https://www.czarodzieje.org/t17209-cecilia-cissi-irene-aimont
https://www.czarodzieje.org/t17215-cecilia-cissi-irene-aimont#481392
https://www.czarodzieje.org/t17211-cecilia-cissi-irene-aimont
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyCzw Kwi 04 2019, 23:35;

Rozmieszczenie korytarzy oraz pomieszczeń w tak majestatycznym miejscu utkwiło w mojej pamięci na stałe. Nie bez powodu zatem udawało mi się docierać na większość z zajęć bez potrzeby pomocy od osób trzecich, pozostawiając charakterystyczny dźwięk kroków wypełniających puste od zapełnionych klas korytarze. Lekcje astronomii bywały ciekawe, a przede wszystkim stanowiły powiązanie z wróżbiarstwem. Podobno właśnie centaury potrafią wyczytać z nich przebieg zdarzeń w zakresie nadchodzącej przyszłości. Moim jednym z nielicznych zadań było takie kreowanie teraźniejszości, by uniknąć nieprzyjemności na przestrzeni kilku dni, a nawet kilku tygodni. Nie zawsze mi to wychodziło, gdyż przeciwności losu potrafią dawać w kość, co nie zmienia faktu, iż budziło iskrę i pewną nadzieję na to, iż pożegnam rozwijająca się chorobę w obrębie kijku przyszłych lat. Może kiedyś - przyzwyczaiłam się do faktu utraty wzroku, aczkolwiek musiałam jeszcze przystosować do tego organizm, gdy wspinałam się spokojnym krokiem po schodach prowadzących do Obserwatorium, w którym miała odbyć się kolejna lekcja. Umysł łatwiej było mi przedstawić. Gorzej z ciałem, choć już pewne postępy zaczęłam robić.
Sala nie była wypełniona zbyt wieloma uczniami. Zdawałam sobie z tego sprawę, gdy nie usłyszałam z początku zbyt dużych szmerów, natomiast powietrze nie różniło się zbytnio od tego poza miejscem, gdzie powinniśmy poczekać na nauczycielkę. Zdawała się być miłą osobą, a przynajmniej tak wywnioskowałam podczas rozmyśleń, gdy chciałam zająć jedno z wolnych miejsc, skupiając się na otoczeniu. Trochę mi to zajęło, aczkolwiek rozpoznałam w nim, gdy przepływ magii był wystarczająco wyraźny, studenta z lekcji Opieki Nad Magicznymi Stworzeniami. Dość łatwo to wszystko zapamiętywałam. Nadal było trudno, gdy nie mogłam się skupić lub zwyczajnie miejsce zostało wyzbyte cząstki magicznego świata. - Cześć. - uśmiechnęłam się łagodnie, mając tym samym nadzieję, że nie czuje gniewu, iż spotyka mnie kolejny raz. Tym bardziej, że Astronomia jest dziedziną, gdzie wzrok powinien stanowić jeden z najważniejszych zmysłów. Pozostawało mi liczyć na słuch oraz węch. Usiadłam jednocześnie na wolnym miejscu, ostrożnie kładąc dłoń w schemacie zapamiętanego układu krzeseł. - Lubisz Astronomię, a może znajdujesz się tutaj z czystego przypadku? - zapytałam spokojnie, nie przejawiając żadnych negatywnych emocji. Musiałam się uczyć ludzi.
Powrót do góry Go down


Desdamona Swansea
Desdamona Swansea

Nauczyciel
Wiek : 38
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 168
Galeony : 33
  Liczba postów : 48
https://www.czarodzieje.org/t16981-desdamona-swansea#477354
https://www.czarodzieje.org/t17102-desdamona-swansea#477410
https://www.czarodzieje.org/t16982-desdamona-swansea#474300
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptyPon Kwi 08 2019, 20:54;

Wchodząc do klasy obrzuciła wszystkich spojrzeniem lekkim uśmiechem. Już na pierwszy rzut oka zauważyła większość Krukonów. Poza tym nie zdziwiła jej tak mała frekwencja na zajęciach. Kto by chciał przychodzić na zajęcia w nocy i patrzeć w gwiazdy. Jedyne co ją pozytywnie zaskoczyło to dwójka jej bratanków na zajęciach. Nie spodziewała się nikogo z rodzinny na zajęciach. Nawet jeśli wymagają one zdolność artystycznych. Bardziej chodziło o to, że różnie członkowie jej rodziny podchodzą do jej nauczania. Na wszelki wypadek zostawiła lekko uchylone drzwi, gdyby ktoś jeszcze postanowił pojawić się na zajęciach. To, że była ich piątka trochę psuło jej zamiar połączenia ich w pary. Ale kto wie może, ktoś jednak przyjdzie.
- Witajcie na lekcji Astronomii. Nazywam się Desdemona Swanea co niektórzy pewnie już wiedzą. Bardzo miło mi was widzieć na moich zajęciach z Astronomii. Nim przejdziemy do dzisiejszego tematu lekcji. Pragnę wam powiedzieć, że nie zamierzam być surowa. Macie z czymś problem to śmiało pytajcie się o każdej porze dnia i nocy - powiedziała po czym posłała im ciepły uśmiech. Przecież wystarczyło spojrzeć na nią nie wyglądała jak większość profesorów z Hogwardu. Jednak co nieco będzie od nich wymagać. - Dzisiaj zajmiemy się odszukiwaniem gwiazdozbiorów zodiaków. Każdy z was urodził się pod jakimś znakiem zodiaku. Dzisiaj będziecie mieli okazję odnaleźć je, spróbować nazwać gwiazdy z nich oraz dla chętnych obiekty, jakie w nich się znajdują - dodała pokazując na uszykowane teleskopy. - Nim jednak przejdziecie do szukania dzisiaj trochę się pobawiłam teleskopem i je rozlegurowałam. Waszym zadaniem będzie je ustawić, by nie przeszkadzały wam szukaniu gwiazdozbioru. Każde z was powinno szukać od swojego znaku zodiaku, waszego partnera oraz znaku, który panuje 7 kwietnia. Te trzy znaki macie przenieś na mapę uwzględniając odległości i kąty pomiędzy gwiazdami. Jak mówiłam dodatkowo dobrze byłoby napisać, czy gwiazdozbiorach znajdują się obiekty astronomicznej, a jeśli tak - to jaki - powiedziała do nich starając się jak najdokładniej przestawić treść ich zadania.
- A jeszcze jedno za nim przejdziecie do zadania. Podzielę was w pary. @Cecilia "Cissi" I. Aimont z @Elaine J. Swansea
@Makoto Ui z @Elijah J. Swansea oraz @Aiden Nic'Illeathian dołączy do chłopaków jak nikt się nie pojawi. Wasza trójka będziecie musiała narysować cztery gwiazdozbiory. To do dzieła -
dodała pokazując, że mogą już zacząć ustawiać teleskopy.


Zadanie z kostkami:

na post macie 72 godziny

Instrukcja:
Powrót do góry Go down


Makoto Ui
Makoto Ui

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Wzrost : 161 cm
C. szczególne : blizna na prawej ręce idąca od środkowego palca, aż do łokcia
Galeony : 44
  Liczba postów : 43
https://www.czarodzieje.org/t17185-ui-makoto-desu
https://www.czarodzieje.org/t17196-listonosz-mako#480892
https://www.czarodzieje.org/t17186-makoto-ui#480724
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptySro Kwi 10 2019, 05:10;

Mako skupił całą swoją uwagę na profesorce jak tylko weszła do sali. Co jak co, ale akurat patrzeć w niebo bardzo lubił, jak i poznawać jego tajemnice, jednakże nie zawsze mu to dobrze szło. Chciał więc tym razem skupić wszystkie swoje szare komórki, aby móc jakoś dobrze zapunktować na zadaniu. Na wzmiankę o znaku zodiaku musiał się trochę wysilić, aby sobie przypomnieć jakie w ogóle były znaki i gdzie on sam się wpasowywał. W sumie niezbyt kojarzył, więc liczył na to, że jego towarzysze, których wymieniła Pani Swansea, będą mieli lepszą wiedzę w tym zakresie, niż on.
Wyłapując z "niesamowitego tłumu" uczniów kolegów, Puchon zebrał się z miejsca, aby stanąć przy teleskopie wraz z resztą swojej grupy. Skinął głową do dwóch Krukonów, a raczej zarzucił nią do tyłu nadwyrężając kark, bo standardowo koledzy byli od niego zdecydowanie wyżsi.
- Siemaneczko. Dobra, to nie tracąc czasu, stwierdzam, że najlepiej będzie wszystko zorganizować, co nie? - Przykucnął i rozwinął kawałek pergaminu, aby szybko na nim zapisać listę zadań w czytelny sposób. - Mamy teleskop, gwiazdozbiory, przenoszenie na mapę, nazwanie i dodatkowe obiekty. Nie żeby coś, ale jestem całkiem dobry przy kręceniu teleskopem, więc jak nikt nie ma nic przeciwko to spokojnie mogę się tym zająć. - Wyszczerzył swoje zęby w ich stronę będąc dumnym z samego siebie. - Nazwać gwiazdy sądzę, że też będę w stanie zrobić całkiem nieźle i to tyle z rzeczy, w których czuję się dobry. Jak jest z wami, hm? - Spytał uderzając lekko piórem o dłoń, jakby był zniecierpliwiony, ale wcale tak nie było Mako. To było tak zwane Makowe wyładowywanie energii w stanie spoczynku.
- O! Właśnie, jeszcze coś. Kojarzycie znaki zodiaku? Bo ja kompletnie, więc jak któryś z was mógłby mi powiedzieć jaki jest mój gwiazdozbiór to by było świetnie! Urodziłem się 13 sierpnia, heh. - dodał na sam koniec, po czym gdy reszta wyraziła swoje mocne strony i chęci zrobienia poszczególnych zadań on sam przytulił się do teleskopu. Znając się na tym całkiem nieźle, pięknie go nawet ustawił i zregulował w szybkim czasie.

Mako i jego wybitne kostki:


Ostatnio zmieniony przez Makoto Ui dnia Sro Kwi 10 2019, 20:45, w całości zmieniany 2 razy
Powrót do góry Go down


Aiden Nic'Illeathian
Aiden Nic'Illeathian

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : Tatuaż pod obojczykiem: "Envole-moi"
Galeony : 57
  Liczba postów : 65
https://www.czarodzieje.org/t17207-aiden-nic-illeathian
https://www.czarodzieje.org/t17212-aiden-nic-illeathian-rufus
https://www.czarodzieje.org/t17208-aiden-nic-illeathian#481299
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptySro Kwi 10 2019, 16:37;

Kiedy profesor Swansea weszła do pomieszczenia Aiden podniósł wzrok zaprzestając wpatrywania się w podłogę. Rozejrzał się dokładniej. Kojarzył już co poniektóre osoby, które spotykał dziwnym trafem ostatnio dość często na zajęciach. Temat zajęć wydawał się całkiem przyjemny. Informacje same się nasuwały. Doskonale zdawał sobie sprawę z tego, z jakiego znaku zodiaku jest on sam, więc nie było to problemem. Sama w sobie teoria występowania jak i określania znaków również nie była mu obca. Liczył na to, że zadania, które właśnie ogłaszała Profesor Desdamona, nie powinny mu sprawić jakichś problemów. Dopiero po chwili zorientował się, że jednym z nich jest ustawienie teleskopu. O tyle o ile z wykorzystaniem wiedzy w praktyczne nie miał problemu, to kwestie techniczne pozostawały wiele do życzenia. Pokręcił lekko głową zażenowany swoimi zdolnościami manualnymi, a raczej kompletnym ich brakiem.
Po ogłoszeniu tego jak prezentują się grupy postanowił podejść do jednego z teleskopów, przy którym już stał dość niski @’Makoto Ui’. Przywitał puchona jak i obecnego kapitana krukonów szerokim uśmiechem i zaczął przygotowywać się do wykonywania zadania mierząc wzrokiem teleskop. Na całe szczęście Makoto zgłosił się dobrowolnie do ustawienia teleskopu. Blondyn odetchnął z ulgą.  
- Ja mogę wziąć na siebie gwiazdozbiory i niektóre obiekty w nich występujące. Jako takie pojęcie o tym mam, nie powinno stanowić to większego wyzwania. - Podniósł lekko swój wzrok w kierunku nocnego nieba.  
Samo w sobie było obrazem iście hipnotyzującym. Miliony niewinnych, lekko, wręcz niezauważalnie pulsujących iskierek na granatowym firmamencie. Najczystsze piękno natury. Badanie go sprawiało niesamowitą przyjemność Aidenowi. Jedyne czego mu brakowało w obecnej chwili to tańcząca aurora. Wtedy byłoby jak w domu.
Po chwili, lekko potrząsnął głową rozpraszając nieistotne myśli w głowie i postanowił w całości skupić się na zadaniu. Wziął kawałek pergaminu i swoje pióro w dłoń. P pozyskaniu informacji od współtowarzyszy względem ich daty urodzenia. Uporządkował szybko myśli. Wyjątkowo fortunnie tak Aiden jak i Elijah byli spod tego samego znaku – Wodnik. Makoto znajdował się pod znakiem Lwa, a 7 kwietnia to dzień spod znaku Barana. Starał się jak najlepiej odwzorować strukturę gwiazdozbiorów i ich wzajemne położenie względem siebie. Następnie przyszedł czas na określenie jakichś większych obiektów wchodzących w ich skład. Spojrzał się w kierunku krukona licząc, że ten ma jakieś ciekawe informacje na ten temat.  
- Mamy Wodnika, Barana i Lwa. - Westchnął głośno po czym dodał. - Elijah, czy ty znasz jakieś większe obiekty z tych gwiazdozbiorów, bo ja mam tylko te skupiające się głównie na Wodniku i kilka z konstelacji Lwa.  
Przeniósł informacje, o których wspomniał na pergamin po czym z lekko wyczekującym, acz przyjaznym wzrokiem spojrzał w kierunku kapitana. Na sam koniec naniósł niezbędne poprawki i zastanawiając się czy uwzględnił wszystko to co chciał. Na sam koniec, kiedy wszyscy wykonali już swoje części stosunkowo złożonego zadania skwitował ich kooperację miłym uśmiechem i gratulacjami.



Moje kostki: 3, 5, 4, 5, 4


Ostatnio zmieniony przez Aiden Nic'Illeathian dnia Sro Kwi 10 2019, 20:37, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Elaine J. Swansea
Elaine J. Swansea

Dorosły czarodziej
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 174 cm
C. szczególne : pomalowane usta, wyprostowane plecy; metamorfomagicznie zwiększony wzrost;
Dodatkowo : metamorfomag
Galeony : 288
  Liczba postów : 1434
https://www.czarodzieje.org/t16910-praca-wre
https://www.czarodzieje.org/t16935-syczek-jeczybula#471819
https://www.czarodzieje.org/t16911-elaine-swansea#471382
https://www.czarodzieje.org/t18301-elaine-j-swansea-dziennik
Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8




Gracz




Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 EmptySro Kwi 10 2019, 19:49;

Wysłuchała treści zadania i wykrzywiła się nieco na myśl o pracy jaka ich czeka. Była pewna, że będzie tego trochę mniej, a zapowiada się sporo roboty w pocie czoła. Niechętnie pożegnała się z Elijahem, wolała mieć go zawsze przy sobie, niezależnie czy chodzi o walkę z trollem czy zadanie z astronomii. Posłała mu krótki uśmiech i podniosła się ze schodków, by skierować się do jedynej tutaj dziewczyny. Niestety Elaine nie miała takiej pamięci do twarzy, stąd też jej niewiedza na temat Puchonki. Podeszła do @"Cecilia "Cissi" I. Aimont" z półuśmiechem.
- Cześć. Zacznijmy od razu, bo coś czuję, że trochę się nam z tym zejdzie. A, jestem Elaine swoją drogą. - wyciągnęła do niej dłoń, a po chwili podeszła do nienastawionego teleskopu. Położyła torbę na podłodze i przyjrzała się urządzeniu. Matka miała taki w domu. Sęk w tym, że Elaine trzymała się od niego z daleka uznawszy to za obiekt niespecjalnie ciekawy. Mimo wszystko podjęła się próby odpowiednich ustawień.  Przymarszczyła brwi i dostawiała to szkiełko, to lunetę czy tubus, poprawiała statyw, coś poprawiła z boku, przedstawiła dany element. - Chyba dobrze, co nie? - zerknęła na Cecile, potem znowu na teleskop. - Nie przewraca się, ale coś skrzypi. - ugryzła policzek od środka, namyśliła się i użyła nieco więcej siły, by poprawić urządzenie. Wzruszyła ramionami, bo na jej oko wszystko poszło dobrze.
Zajęła się szukaniem gwiazdozbiorów lecz szczerze powiedziawszy nie wychodziło jej zbyt wiele. Głowiła się, zastanawiała lecz mózg chciał dzisiaj odpoczynku, a nie intensywnego myślenia. Elaine popatrzyła na Puchonkę z nadzieją. - Totalnie mi nie idzie z tym gwiazdobiorem. Wszystkie wydają mi się prawie identyczne, a nazwy wypadają z głowy. Widzisz ty cokolwiek? - zapytała i zrobiła jej miejsce przy teleskopie. Miała nadzieję, że ona doda coś więcej, bo gdy popatrzyła na swoje kiepskie wyniki to zastanawiała się czy ciotka postanowi napomknąć o tym rodzicom. Nie, skąd. Nie była taka.
Równie kiepsko poszło jej ze znakami zodiaku. - Kiedy się urodziłaś? - zapytała z nadzieją, że to ją olśni. Wertowała kartki, próbowała znaleźć jakikolwiek trop lecz nic z tego, wszystko postanowiło nie dać się rozwiązać. Elaine nie mogła się odpowiednio skoncentrować na zadaniu. Była nieco rozkojarzona, co rusz uciekała wzrokiem w kierunku brata tak, jak robi to zawsze odkąd pamięta. Nie udało się jej przenieść gwiazdozbiorów na mapy, ale za to odgadła dwie nazwy. - O, ta to kaus australis jak nic. A ta na moje oko to betelgeza. - zapisała gdzie trzeba rada, że jednak na coś się przydała Cecile w zadaniu. Zerknęła z ciekawości na zadanie dodatkowe i aż uniosła brwi ze zdziwienia. Nachyliła się do Puchonki i szepnęła: - Kojarzę ten obiekt. Zajmę się jednym, może wpadnie nam chociaż powyżej oczekiwań, co? - zagadnęła i usiadła do opisania obiektu. Pamiętała o nim dosyć sporo ale tylko i wyłącznie dlatego, że kilka wieczorów temu przesiadywała przed książką astronomii i z ciekawości zanurzyła się w ciekawszym to dziale. Przynajmniej tyle mogła zrobić i wykonać zadanie dla chętnych wzorowo. Miała nadzieję, że nadrobi w ten sposób dotychczasowe marne osiągnięcia.

Kostki: tutaj
Teleskop : 3
Gwiazdozbiory: 2
Nanoszenie na mapę: 2
Nazwy: 3
Zadanie dla chętnych: 6
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Obserwatorium - Page 19 QzgSDG8








Obserwatorium - Page 19 Empty


PisanieObserwatorium - Page 19 Empty Re: Obserwatorium  Obserwatorium - Page 19 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Obserwatorium

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 19 z 24Strona 19 z 24 Previous  1 ... 11 ... 18, 19, 20 ... 24  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Obserwatorium - Page 19 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wieze
 :: 
wieża astronomiczna
-