Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Boisko Quidditcha

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 36 z 39 Previous  1 ... 19 ... 35, 36, 37, 38, 39  Next
AutorWiadomość


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Mar 25 2017, 11:59;

First topic message reminder :


Boisko Quidditcha

Jest to duża powierzchnia o owalnym kształcie, rozmiarów około 55 na 152 metry. Po dwóch przeciwnych końcach, na polach bramkowych umieszczone są trzy tyczki, każda z obręczą na czubku, do których to wrzuca się kafla. Po środku znajduje się koło środkowe, skąd na początku meczu wypuszcza się piłki.
Odbywają się tu wszystkie rozgrywki Quidditcha między domami, a także treningi drużyn. Czasem uczniowie przychodzą sami, bądź większymi grupami by polatać sobie dla przyjemności.



Wydawało się, że Daisy gra całkiem spokojnie, bo ani nikt w nią nie uderzał tłuczkami, ani ona sama nie próbowała tego robić. Nic dziwnego, że łapanie kamyków wychodziło jej tak świetnie i miała ich już dobry tuzin. Śmigała na swojej super miotle, nie dając się trafić żadnemu tłuczkowi, które chociaż nie odbijane w jej stronę, to wydawały się same za nią latać. I znowu jeden z nich był wyjątkowo uparty i Daisy już widziała śmierć w oczach i niemalże wyobraziła sobie jak ląduje na ziemi razem z koszem kamyków, które rozsypują się dookoła i może jeszcze połamaną miotłą. Przyśpieszyła jednak i przechytrzyła wszystkie te okropne piłki, w końcu miała z nimi niemałe doświadczenie. Złapała przy okazji jeszcze parę kamyków, szło jej naprawdę wyśmienicie.

Kamyczki: 2-> 6+6=12
Tłuczki: 2->1-> 4
Przerzuty: 14-> 11
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Luna A. Shercliffe
Luna A. Shercliffe

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 1.72 m
C. szczególne : włosy farbowane na blond, ugryzienie po zębach wilkołaka na lewym barku, dość spore blizny, wychudzona, blada, milcząca,
Dodatkowo : likantropia
Galeony : 411
  Liczba postów : 145
https://www.czarodzieje.org/t16923-luna-ann-shercliffe
https://www.czarodzieje.org/t16951-moon#472799
https://www.czarodzieje.org/t16922-luna-ann-shercliffe
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyPon Maj 20 2019, 19:32;

Liczyła, że w końcu ślizgoński ścigający złapie znicza i ona to przeżyje. Właściwie miała w dupie kto wygra, była obecnie w takim stanie, że miała ochotę uciec jak najdalej stąd na tej miotle. Pieprzyć ten Quidditch kto normalny chce dostawać w dziób? Była nie raz tu kibicować i widziała co się dzieje na boisku, więc dlaczego się zgodziła. Chyba miała zaćmienie umysłu, jak teraz. Z obolałą twarzą, jeszcze niewidocznym sińcem i krwią na ustach, cud że jeszcze nos miała cały, przyszykowała się na kolejny rzut drużyny przeciwnej. Oby udało się jej obronić, patrząc na wkurw Viven, Luna nie mogła być pewna, że przeżyje to co będzie się dziać po meczu...
Znowu sunęła na nią Gabrielle. Oddychaj głęboko Luna. Skup się do cholery. Masz ostatnią szanse, żeby wyjść z tego z twarzą. Ponowie ślizgonka nie zauważyła tłuczka. Ból przeszył jej ramię. Kolejny siniak do kolekcji.


Wyposażenie Nimbus 2015 (+6), kask quidditchowych (+1), para gogli (+1), koszulka quidditchowa (+1), sportowe ochraniacze (+1)
Kuferek: 0 (+10 sprzęt ślizgoński)
Powrót do góry Go down


Lily Blackwood
Lily Blackwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 165
Dodatkowo : półwila
Galeony : 176
  Liczba postów : 354
https://www.czarodzieje.org/t16116-lily-thicket-w-budowie#440823
https://www.czarodzieje.org/t16128-lily-thicket-poczta
https://www.czarodzieje.org/t16115-lily-thicket#440804
https://www.czarodzieje.org/t22907-lily-blackwood-dziennik#79416
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyPon Maj 20 2019, 19:33;

Nie mógł złapać znicza przed nią. Nie mógł. Chciała być pierwsza, musiała być pierwsza! Potrzebowała tych zachwyconych nią tłumów, tej miłości, uwielbienia... Dobrze, że miała gogle. Chyba tylko dzięki nim nikt nie widział przerażenia w jej oczach. Ah, Matt miał wiwatujących fanów! Dlaczego nie mogła odszukać wzrokiem swoich bliskich?! Tak ich potrzebowała... Znicz gdzieś zniknął, rozpłynął się. Musiała go znaleźć, musiała! Zrobiła gwałtowny zwrot przez ramię i rzuciła się pędem w kierunku ziemi. Może gdzieś tam? Czemu ta złota kulka bawiła się z nią w kotka i myszkę?

Wyposażenie Nimbus 2015 (+6), koszulka (+1), para gogli (+1), zestaw ochraniaczy (+1)
Kuferek: 1 (+9 sprzęt drużyny Puchonów)
Kostki: 4,1
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyPon Maj 20 2019, 19:34;

Był naprawdę wdzięczny Jeremy’emu i Carmel za to, że tak pięknie mu kibicowali, a ten pluszowy wąż trzymany przez jego siostrę już w ogóle go rozczulił. Tak bardzo chciał im i oczywiście swojej drużynie zrobić prezent w postaci złapanego znicza, ale ta kulka jakoś się na niego uparła i cały czas przed nim uciekała. Naprawdę zaczynał się już trochę z tego powodu wściekać, a mimo wszystko lepiej było trzymać nerwy na wodzy. Wziął więc głęboki oddech, żeby jakoś się uspokoić i zapomnieć o swoich niepowodzeniach. Mało kto przecież łapał złotego znicza tak szybko, a mecz dopiero się rozkręcał. Jeszcze była szansa na to, że znajdzie swój dobry moment. Może teraz? Dostrzegł bowiem złotą piłeczką, a kiedy zbliżył się do niej, do jego uszu dobiegł również trzepot jej skrzydełek. Wyciągnął po nią rękę, nawet musnął ją palcami, kiedy ta znów odbiła w zupełnie innym kierunku.
- Kurwa mać! – Tym razem już nie przeklinał pod nosem, a dał głośny upust dla swojej złości. Ale nie, nie, nie poddawał się, ani też nie zamierzał schodzić z boiska. Wmawiał sobie, że następnym razem mu się uda, i nawet w to wierzył. W końcu gdyby nie wierzył, to faktycznie mógłby przestać grać w quidditcha, czyż nie?

Wyposażenie: Nimbus 2015 (+6), rękawice z cielęcej skórki (+1), koszulka quidditchowa (+1), kompas miotlarski (+1), gogle (+1)
Punkty: 10 + 10 = 20
Przerzuty: 0/2
Kostki: 6, 3
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Specjalny




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyPon Maj 20 2019, 19:47;

Slyht ścig

Tom nie spodziewał się, że dziś zagra, więc kiedy usłyszał od kapitan, żeby brał miotłę, nie wiedział nawet czy się cieszy. Nawet się nie przygotował mentalnie, a jeśli chodziło o fizyczny trening, to z tym też nie było najlepiej. Kiedy w jego ręce po raz pierwszy wpadł kafel, niemal natychmiast go stracił. Psia krew, jak on teraz ludziom w oczy spojrzy? W pierwszej chwili był załamany, ale szybko przypomniał sobie, że to jeszcze nie koniec. I że może jeszcze odzyskać honor. Tylko najpierw musi zdobyć z powrotem kafla.

Kostka: 3

______________________

Boisko Quidditcha - Page 37 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Heaven O. O. Dear
Heaven O. O. Dear

Student Slytherin
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,70
Dodatkowo : Dziecko - Milka O. O. Dear
Galeony : -86
  Liczba postów : 1318
https://www.czarodzieje.org/t16083-heaven-olive-octavia-dear
https://www.czarodzieje.org/t16087-margarita
https://www.czarodzieje.org/t16082-heaven-o-o-dear
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyPon Maj 20 2019, 19:56;

Dalej puchoni mieli przewagę i nawet jeżeli udawało nam się trochę odbić, to wciąż byliśmy bliżej przegranej, niż wygranej. Wciąż mieliśmy szansę, ale z każdą chwilą coraz mniejsze. Liczyłam na Matta, który mógł nas uratować złapaniem znicza, ale na razie się chyba na to nie zapowiadało. Kiedy Gabrielle miała w ręku kafla, wiedziałam, że absolutnie nie można dopuścić do jej trafienia. Uderzyłam tłuczkiem prosto w jej nogę, wybijając ją tym samym z równowagi. To dało nam szansę na ratunek, ale niestety nie zapowiadało się, żebyśmy szybko mieli zdobyć kolejny punkt. Mogłam tylko mieć nadzieje, że bardzo się mylę, a Vivi nadgoni zaległości szybciej, niż nam się wydaje.

Kostka: 6
Punkty: 5 +6 (miotła)
Powrót do góry Go down


Gabrielle Levasseur
Gabrielle Levasseur

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : długie, blond włosy, w okresie letnim - piegi na nosie i policzkach, tatuaż kwiatu niezapominajki na prawym obojczyku
Dodatkowo : Ćwierćwila
Galeony : 626
  Liczba postów : 1459
https://www.czarodzieje.org/t16791-gabrielle-levasseur
https://www.czarodzieje.org/t16936-gabrielle-levasseur
https://www.czarodzieje.org/t16819-gabrielle-levasseur
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyPon Maj 20 2019, 19:57;

Poczuła uderzenie, ból był na tyle przeszywający, że zacisnęła aż zęby rozglądając się skąd mógł pojawić się nagle tłuczek. Ujrzała przed sobą Heaven z uśmiechem na ustach. Zmrużyła oczy, z której biła rządza mordu, choć nie była w stanie w żaden sposób odgryźć się za to uderzenie. Już teraz wiedziała, że w miejscu, gdzie oberwała jutro pojawi się wielki siniak. Warknęła pod nosem wzbijając się nieco wyżej, ignorując pulsujący ból nogi.
Powrót do góry Go down


Vivien O. I. Dear
Vivien O. I. Dear

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 171
C. szczególne : Bardzo chuda sylwetka
Dodatkowo : ścigająca Slytherinu
Galeony : 3533
  Liczba postów : 2669
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14309-vivien-o-i-dear
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14330-poczta-void
http://czarodzieje.forumpolish.com/t14333-vivien-o-i-dear#378429
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyPon Maj 20 2019, 20:06;

Wychodziliśmy na ludzi. Stracony przez Toma kafel był problemem, ale na szczęście Heaven stanęła na wysokości zadania i trafiła tłuczkiem blond Puchonkę. Dzięki temu, ze dziewczyna upusciła kafla mogłam go szybko przechwycić i popędzić w stronę pętli. Byłam zwarta, gotowa, no i trochę zdesperowana, ale wiedziałam też, że nie mam sobie równych. Wyminąwszy wszystkich przeciwników zrobiłam zwód, który miał na celu zmylić Bridget i rzuciłam do lewej pętli.

Kostka: 1
Kuferek: 33 (+11)
Przerzuty: nwm xd
Powrót do góry Go down


Bridget Hudson
Bridget Hudson

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 25
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 167cm
C. szczególne : nieodparty urok osobisty, łabędzia szyja
Galeony : 1028
  Liczba postów : 2513
https://www.czarodzieje.org/t13874-bridget-hudson
https://www.czarodzieje.org/t13915-bridget-hudson#367829
https://www.czarodzieje.org/t13904-bridget-hudson
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyPon Maj 20 2019, 20:06;

Grzanie ławy dla nikogo nie było dobrą zabawą, ale Bridget starała się nie narzekać. W końcu tyle razy reprezentowała już drużynę Hufflepuffu, mogła dać komuś innemu polatać i spróbować swoich sił w obronie, szczególnie że nie mogła być już tak aktywna jak chociażby rok temu czy w siódmej klasie, bowiem obowiązków wcale jej nie ubywało, za to przychodziło wiele nowych. Przyszedł jednak moment w meczu, w którym Liam chciał się zmienić. Bridget nie wiedziała, czy może oberwał tłuczkiem, czy może zrobił sobie coś innego, a może po prostu się zmęczył - nieistotne! Wstała, przybiła mu piątkę, po czym odbiła się od ziemi i poszybowała na miotle w kierunku pętli Hufflepuffu. I w samą porę, bo chwilę później ścigający Slytherinu wymierzył kaflem w jedną z obręczy. Bridget udało się na szczęście obronić! Oddała kafel ścigającemu swojej drużyny, a sama odetchnęła z ulgą.

2, OBRONA
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyPon Maj 20 2019, 20:14;

Raczej nie grywał na pozycji szukającego… zresztą, ostatnimi czasy miał w ogóle sporą przerwę od quidditcha samego w sobie i niestety zaczynał powoli te braki odczuwać. Niby nadal poruszał się na miotle niezwykle szybko i zręcznie zmieniał kierunek lotu, ale wyszukiwanie pośród innych zawodników i piłek złotego znicza zakrawało o jakiś koszmar. Kompletnie nie potrafił się odnaleźć, no po prostu tanie kino klasy B. Wydawało się, że wszystko robi dobrze, a jednocześnie cały czas czegoś mu brakowało. Może odrobiny szczęścia? Chwila, czyżby zaczynał wątpić w swoje możliwości? Cholera, tak bardzo wolałby w tym momencie trzymać w ręku pałkę albo przerzucać do Vivi kafla. Nie. Trzeba odsunąć od siebie tego rodzaju pesymistyczne myśli. Musiał wziąć się w garść, skoro przypadła mu taka rola i miał zastąpić w meczu szukającego. Nadal miał przecież zamiar wzbić się na wyżyny swoich możliwości, żeby pokazać zarówno swojej drużynie, jak i przyjaciołom na trybunach, że można na niego liczyć i że nie zapomniał jak się gra. W jakimś stopniu chciał też zaimponować Fairwynowi, nawet jeśli nie był pewien czy opiekun Slytherinu zagrzał jakiejś miejsce na widowni.
Pełna koncentracja, ogarnięcie wzrokiem całego boiska – miał wrażenie, że załączył w swoich ślepiach jakiś lokalizator nowej generacji, byleby tylko wytropić to, czego ślizgonska drużyna najbardziej w tym momencie potrzebowała. Wiedział, że po prostu musi to zrobić i ta motywacja stała się dla niego motorem do jeszcze intensywniejszej pracy. Jest. Złota błysk niemal go oślepił, a kiedy pomknął w kierunku światła, w jego uszach rozbrzmiała równocześnie najpiękniejsza i najbardziej irytująca muzyka czarodziejskiego świata. Ponownie znalazł się tak blisko upragnionego celu… czy tym razem zdoła NAPRAWDĘ wyciągnąć po niego ręce? Rozejrzał się dookoła, by sprawdzić czy czasem Lily nie siedzi mu na ogonie, a następnie przyśpieszył, by nie stracić złotego znicza z zasięgu. Wreszcie sięgnął po niego ręką, ale ten cholernik znów nieco się oddalił.
„Pieprzyć to” – przeszło Mattowi przez myśl, ale nie był to wcale wyraz rezygnacji. Chłopak niemalże stanął na swojej miotle, żeby mieć pewność, że złota piłeczka tym razem z pewnością mu nie ucieknie. Gwałtownym, szybkim ruchem dłoni po raz kolejny zamachnął się w powietrzu i…. MIAŁ TO! Trzymał w ręku złoty znicz, ale musiał jeszcze uważać, żeby go nie wypuścić. O mało co nie stracił równowagi i nie spadł z miotły, ale wreszcie udało mu się ją jakoś utrzymać, a przypominający znikacza znicz uniósł wysoko ku górze.
- Mam go! – Wykrzyknął radośnie, spoglądając to na jednego, to na drugiego członka swojej drużyny. – Kto wygrał mecz?! SLYTHERIN! – Krzyczał dalej, a zaraz po tym wybuchnął nerwowym śmiechem. Cholera, takiego stresu dawno się nie jadł, ale nie dało się ukryć, że był on wyjątkowo motywujący, a i ostatecznie dał jego drużynie satysfakcjonujący rezultat. Młody Gallagher przeleciał jeszcze bokiem boiska, niejako urządzając sobie małą defiladę. Chciał pokazać złapaną przez niego piłeczkę swojej młodszej siostrze @Carmel M. Gallagher i przyjacielowi @Jeremy Dunbar.

Wyposażenie: Nimbus 2015 (+6), rękawice z cielęcej skórki (+1), koszulka quidditchowa (+1), kompas miotlarski (+1), gogle (+1)
Punkty: 10 + 10 = 20
Przerzuty: 0/2
Kostki: 1, 1
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Specjalny




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyPon Maj 20 2019, 20:15;

KONIEC MECZU!

Hufflepuff 40:70 Slytherin[

______________________

Boisko Quidditcha - Page 37 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Heaven O. O. Dear
Heaven O. O. Dear

Student Slytherin
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,70
Dodatkowo : Dziecko - Milka O. O. Dear
Galeony : -86
  Liczba postów : 1318
https://www.czarodzieje.org/t16083-heaven-olive-octavia-dear
https://www.czarodzieje.org/t16087-margarita
https://www.czarodzieje.org/t16082-heaven-o-o-dear
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyPon Maj 20 2019, 20:41;

Do końca nie wierzyłam w to, co się dzieje. Byliśmy tak blisko przegranej, a jednak szczęście się odwróciło, a raczej uśmiechnęło to Matta, który na szczęście dołączył do naszej drużyny na sam mecz. Udało mu się złapać znicz i niespodziewanie wygraliśmy, a ja przez pierwsze kilka chwil nie mogłam połączyć faktów. To był tak ważny mecz, że mogłam jedynie pomarzyć o zwycięstwie. Punktowo mogło być pewnie lepiej, teraz pozostało się modlić, żeby ostatni mecz był krótki i skończył się złapaniem znicza wybitnie szybko. Na razie jednak nie zamierzałam tego analizować, tylko cieszyć się fantastycznym zwycięstwem. Odszukałam wzrokiem Matta i podleciałam do niego. Poczekałam aż przestanie krążyć i wróci na ziemie, a potem odłożyłam swoją miotłę i aż uściskałam chłopaka podekscytowana.
- BRAWO! - nie zamierzałam nawet ukrywać radości, która aż ze mnie kipiała i całkowicie zapomniałam o wszystkich zmartwieniach z przed meczu. Prawdę mówiąc miałam ochotę go wręcz ucałować, ale ostatnio moja ekscytacja wygraną poszła trochę za daleko w skutkach, więc warto pewnie było trzymać jakieś ryzy. Cmoknęłam go jednak mocno w policzek. - Idziemy to opijać! Stawiam ci dzisiaj absolutnie każdy alkohol jaki sobie wymarzysz -  uśmiechnęłam się, dopiero w tym momencie zdając sobie sprawę, że ja mogę sięgnąć co najwyżej po oranżadę, ale najwyżej wymyślę, że jestem zbyt podekscytowana, żeby pić.  Zaraz dostrzegłam w okolicy @Cherry A. R. Eastwood i uśmiechnęłam się, podchodząc do niej.
- Dzięki za mecz. Mam nadzieje, że krukoni i gryfoni nie zagrają zbyt popisowego meczu, bo liczyłam, że jak ktoś nam już sprzątnie ten puchar, to będzie to chociaż drużyna z najlepszym i najładniejszym kapitanem w Hogwarcie - przyznałam całkowicie szczerze, bo dużo bardziej wolałabym w razie czego przegrać z nimi, niż z pozostałymi domami. Miałam oczywiście nadzieje, że w ogóle nie dojdzie do takiej sytuacji.
Powrót do góry Go down


Matthew C. Gallagher
Matthew C. Gallagher

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 178
C. szczególne : zawadiacki uśmiech, podczas którego jego prawa brew zawsze unosi się nieco wyżej niż lewa; dołeczki w policzkach
Galeony : 1345
  Liczba postów : 1054
https://www.czarodzieje.org/t17284-matthew-c-gallagher
https://www.czarodzieje.org/t17286-matthew-c-gallagher#484354
https://www.czarodzieje.org/t17285-matthew-c-gallagher#484235
https://www.czarodzieje.org/t18302-matthew-c-gallagher-dziennik
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyPon Maj 20 2019, 21:22;

Po swej małej defiladzie wreszcie zwolnił lot i przygotował się do lądowania. Zręcznym ruchem zeskoczył z miotły, jeszcze raz pokazując wszystkim trzymany w dłoni złoty znicz. Wśród głośnych okrzyków Ślizgonów, a także i sympatyków ich drużyny z innych domów, czuł się niczym gwiazda. Właśnie tego mu brakowało, wiatru we włosach, nutki adrenaliny i satysfakcji ze spektakularnego zwycięstwa. Czuł się po prostu wspaniale, chociaż miara tego sukcesu chyba jeszcze do niego nie dotarła, a jego umysł był nieco stępiony. Z tego pięknego letargu wybudziła go dopiero ślizgońska pani kapitan, która wręcz wbiegła na niego, rzucając mu się w ramiona. Odruchowo przytulił ją do siebie i uniósł do góry, okręcając się wraz z nią wokół własnej osi. Na dodatek dostał jeszcze buziaka w policzek, na co uśmiechnął się od ucha do ucha.
- Dzięki! – Rzucił do niej radośnie, a banan nie schodził mu w ogóle z twarzy i chyba taki stan rzeczy miał utrzymać się już do samego wieczora. – Jak ja się cieszę, że w końcu zagrałem jakiś mecz… I co, myślisz, że teraz pozwolą mi wrócić na stałe do drużyny? – Zagadnął jeszcze do niej a propos swej nieciekawej sytuacji. Grał przecież w tym składzie od małego, a przez ten swój cholerny wybryk grono pedagogicznego musiało go wywalić. Starał się teraz jak mógł, żeby odzyskać utraconą pozycję, dostał nawet pozwolenie na rozegranie próbnego meczu, bo potrzeba było gracza rezerwowego, ale nadal nie miał pewności czy zostanie tutaj na dłużej. To sprawiło, że jednak uśmiech na jego twarzy stał się nieco subtelniejszy niż wcześniej. Z drugiej strony… złapał znicza, chyba powinien liczyć u nauczycieli na jakąś taryfę ulgową? Może wreszcie zdołają mu wybaczyć dawne błędy i zdecydują się przywrócić go do gry?
- Tak, musimy to opić! Ustawiamy wieczorne spotkanie całą drużyną. – Przyklasnął jej pomysłowi, ciesząc się, że będzie mógł spędzić więcej czasu ze swoimi dawnymi współgraczami również poza szkolnym boiskiem. A skoro już byli umówieni, chyba mógł ukradkiem zwinąć się na trybuny, gdzie czekali na niego Jeremy i Carmel? Ah, zapomniałby jeszcze o jednym.
- Gratulacje dla wszystkich! To był świetny mecz! – Swej wypowiedzi nie kierował jedynie do Cherry, ale do wszystkich Puchonów, którzy tego dnia także pokazali na boisku klasę. W końcu do znicza prowadzili, więc nie było co się oszukiwać, że mecz z nimi wcale nie należał do najłatwiejszych.

Powrót do góry Go down


Cherry A. R. Eastwood
Cherry A. R. Eastwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : Ok. 160
Galeony : 182
  Liczba postów : 546
https://www.czarodzieje.org/t15998-cherry-a-r-eastwood
https://www.czarodzieje.org/t16002-berry#436492
https://www.czarodzieje.org/t15997-cherry-a-r-eastwood
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptyCzw Maj 23 2019, 12:59;

Ten mecz był z pewnością odmianą po poprzednich, dość krótkich, rozgrywkach. Cherry z dumą obserwowała wszystkie piękne zagrania swoich graczy - ścigający przerzucali się kaflem jak profesjonaliści, ale w gruncie rzeczy można było podobnie ocenić wszystkich innych. Wkradły się tam w międzyczasie jakieś zmiany, niektórych należało zabrać już z boiska, innych wrzucić w wir walki; Wiśnia nie odpuszczała, dbając o to, żeby tłuczek uprzykrzał grę Ślizgonom. Nie szło im może już tak zjawiskowo, chociaż może po prostu wychowankowie Slytherina zaczęli się rozkręcać. Tak czy inaczej, szli niemalże łeb w łeb i teraz już każdy liczył po prostu na znicza...
Chociaż Cher miała nadzieję, że uda im się wbić jeszcze trochę punktów, coby faktycznie kopnąć punktację Hufflepuffu w górę. Borsuki i Węże nie miały już zbyt wielkich szans na Puchar, ale nie oznaczało to wcale, że ktokolwiek zamierzał się poddać...
- CHOLERA - wyrwało się Puchonce, kiedy mecz dobiegł końca na rzecz machającego zniczem Gallaghera. Eastwoodówna skrzywiła się nieznacznie, obniżając lot i ostatecznie lądując na ziemi. Zanim zabrała się za gratulowanie Ślizgonom, to obdarowała najszczerszymi życzeniami swoich współzawodników - wychwalała pod niebiosa i zapewniała, że to oni są prawdziwymi zwycięzcami, bo grali perfekcyjnie. Była pewna, że chwila dłużej i to oni mieliby znicza... - Poświętujemy potem, dobra? Jest co, byliście świetni! Cudowne zakończenie sezonu!
Zwykle zalewała się łzami, ale teraz jakimś cudem żadna wilgoć nie wdarła jej się pod powieki. Cherry cieszyła się, dalej nabuzowana tyloma pięknymi akcjami, które przeprowadzili w powietrzu. Zresztą, tutaj już nie mieli wiele do powiedzenia, bo przecież był to ostatni mecz...
- Hej! Gratulacje! - Zawołała do @Heaven O. O. Dear, która do niej zagadała. Wiśnia bez zastanowienia wyciągnęła do dziewczyny rękę, żeby ją uścisnąć - tak, jak na początku, tak i na zakończenie. Zaśmiała się też, czując jak na jej policzki wylewają się rumieńce. - No, z tym Pucharem to jeszcze zobaczymy... Ale to była zażarta walka, świetnie się grało. Dzięki - wyszczerzyła się, zanim uciekła do swoich. Nie mogła dopuścić do tego, by ktokolwiek z Hufflepuffu smucił się przegraną!

/zt
Powrót do góry Go down


Finnegan Gilliams
Finnegan Gilliams

Dorosły czarodziej
Wiek : 20
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : blizny: podłużna na lewym nagarstku, po pogryzieniu na prawej kostce, pooperacyjne na klatce piersiowej
Dodatkowo : Wilkołak
Galeony : 425
  Liczba postów : 398
https://www.czarodzieje.org/t15453-finnegan-u-g-gilliams
https://www.czarodzieje.org/t15481-jakas-fest-szybka-szkolna-sowa#415787
https://www.czarodzieje.org/t15479-finnegan-u-g-gilliams
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 17:02;

/noc przed meczem Rav vs. Gryff

To był jej pomysł, ale sama nigdy nie wprowadziłaby go w życie. Od czego jednak miało się znajomych w Gryffindorze? Podejrzewała, że spodobałby im się, nawet gdyby nie dotyczył bezpośrednio ich domu. Sama była na tyle podekscytowana tą misją, że nie skończyła na podrzuceniu im pomysłu, ale nawet postanowiła wybrać się razem z nimi.
Kiedy w noc przed meczem wymykali się z zamku, pluła sobie co prawda w brodę, ale jednak bardziej bała się przyznać przed znajomymi, że się cyka, niż brutalnie zgwałcić z nimi szkolny regulamin. Zresztą nie była pewna, czy pozwoliliby jej odejść. Jakby nie patrzeć jej współuczestnictwo było zapewnieniem, że ich nie wsypie.
Pobiegli w stronę boiska i kiedy już się tam znaleźli cały strach ustąpił miejsca ekscytacji. Prawdę mówiąc nie był to pierwszy dokonany przez nią akt wandalizmu, ale żaden poprzedni nie miał takiego znaczenia, ani nie miała zobaczyć go praktycznie cała szkoła. To nie był drobny kutas na blacie ławki, ani nawet duży kutas na tablicy w pustej klasie.
Strzyżenie trawnika zaklęciem Acuero grupce średnio zdolnych czwartoklasistów zajęło sporo czasu, zwłaszcza, że dwóch z nich stało na trybunach - jedno pilnując wzoru, drugie, czy nikt się nie zbliżał. Zaczynało już świtać, kiedy skończyli, dla efektu warto było jednak zarwać nockę. Trawnik zdobił teraz, wystrzyżony w trawie napis RAV SSIE WORA, widoczny tylko z góry. Finn nie mogła się doczekać, kiedy zawodnicy drużyny wsiądą na miotły i zobaczą ich dzieło.

//zt
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Specjalny




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 19:07;

Przez ostatnie kilka dni pogoda była raczej zmienna i momentami tak niesprzyjająca, że lepiej było w ogóle nie wychodzić z zamku. Podobno przez wylewające jezioro odwołano nawet część jakichś lekcji na błoniach. Nikt co prawda nie wątpił w to, że mecz quidditcha odbędzie się, choćby przez Hogwart miało przejść tornado, mimo to na pewno wszyscy ucieszyli się, że o dwóch dni było sucho, ciepło i przyjemnie. Walczące dziś drużyny z powodzeniem zamówiły sobie pogodę.
Sędzia wszedł na boisko razem z zawodnikami obu drużyn, dla formalności przypomniał im zasady, a także całkiem poważnie nakazał grać czysto, po czym wypuścił piłki oraz zawodników i kiedy wszyscy i wszystko co należało znalazło się już w powietrzu sam wsiadł na miotłę. Dopiero wtedy zauważył obelżywy wobec jednej z drużyn napis na płycie boiska, ale cóż miał zrobić? Mecz trwał. Kafel był już w rękach jednego ze ścigających.

PARZYSTA – zaczyna Gryff
NIEPARZYSTA – zaczyna Rav

______________________

Boisko Quidditcha - Page 37 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Specjalny




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 19:07;

The member 'Mistrz Gry' has done the following action : Rzut kośćmi


'Kostki' :
Boisko Quidditcha - Page 37 6ueQToT

______________________

Boisko Quidditcha - Page 37 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Cassandra Hawkins
Cassandra Hawkins

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VI
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 165cm
C. szczególne : promienieje radością i pozytywną energią
Galeony : 128
  Liczba postów : 151
https://www.czarodzieje.org/t16395-cassandra-hawkins
https://www.czarodzieje.org/t16404-poczta-cassie
https://www.czarodzieje.org/t16394-cassandra-hawkins#449569
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 19:21;

Cassie była niezwykle podekscytowana. To był jej pierwszy mecz! Nigdy wcześniej nie załapała się do składu, w końcu była pierwszoklasistką. No ale oto nadszedł jej dzień. Uzbrojona w najlepszy na świecie kask od Ezry, najszybszą miotłę jaka istnieje, w ochraniacze, gogle i koszulkę wraz z drużyną wleciała na boisko. Kafel poszedł w górę i...! ZŁAPAŁA! O rany, złapała! Tak zupełnie serio! Totalnie nie wiedziała co zrobić z piłką, bo było pełno graczy przeciwnej drużyny na jej drodze. No to co? Podała! Ha, rzut do swojego! W końcu to gra zespołowa!

Wyposażenie: kask własny (+1), Nimbus 2015 (+6), zestaw ochraniaczy (+1), gogle (+1), koszulka (+1) RAZEM: +10 pkt
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Specjalny




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 19:26;

RAV ŚCIG

Penny S. trochę było głupio, że jakaś pierwszoroczniaczka dostała się do głównego składu, podczas gdy ona grzała ławę na rezerwie już od dwóch lat. Do tej pory udało jej się zagrać tylko w jednym meczu - na początku zeszłego roku - i zaczynała wątpić, czy kiedyś jeszcze wejdzie na boisko. Aż w końcu nadarzyła się okazja.
Rozpoczęli mecz i Penny przejęła podanie od tej młodej. Musiała przyznać, że latała nieźle i podanie też było czyste. Przeleciawszy kawałek piłką, chciała podać z powrotem do Cassandry, ale... kafla przejęli Gryfoni. Ale siara...

Kostka: 5

______________________

Boisko Quidditcha - Page 37 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 19:37;

Przejęcie piłki było wręcz banalne. Nie miała serca rzucać się na kafla tuż po rozpoczęciu meczu. Przeciwnicy grali w jeszcze gorszym składzie niż zwykle, wystawiając jakąś pokrytą kurzem rezerwową, dziecko, ślepego... Kogo jeszcze? Nie rozglądała się aż tak, ale ta drużyna ciągnęła na ostatkach od dawna. Niemniej mieli dobrą szukającą... Która nota bene podszywała się raz pod Gryfonkę. To zostawiło pewien niesmak u Hemah, jaka teraz mniej przychylnie spoglądała na @Billie Jean.
Podleciała, przejmując piłkę od rezerwowej Ravu i potem trochę się nim bawiąc. Dawała młodej nadzieję na przejęcie kafla, grając z nią w kotkę i myszkę. Skończyło się pobłażanie, zaczęła złośliwość. Młoda wiedziała, na co się pisze, zaczynając z nimi mecz.
Ale nie mogła ciągnąć tego w nieskończoność, odleciała też dość daleko od pętli niebieskich. Rzuciła więc daleko w stronę własnego ścigającego, podając mu, a sama zamierzała wrócić na dogodniejszą część boiska.

Kuferek: 48 + 12 za sprzęt = 60
4 > 4 > 3 > 4 > 4
Przerzuty 1/6
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Specjalny




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 19:43;

GRYFF ŚCIG

Tommy Gunn wstąpił do drużyny niedawno, więc nie przejmował się zbytnio tym, że jest dopiero na rezerwie. No dobra, trochę mu to przeszkadzało - gdy pisał ojcu, że go przyjęli, przemilczał zupełnie, że nie do głównego składu. Trochę go to gryzło, gdy uświadomił sobie, że prędzej czy później będzie musiał się przyznać, że nie zagrał w meczu, a tylko grzał ławę, ale los był po jego stronie. Jeden ze ścigających złamał rękę trzy dni przed meczem, a więc to jego wzięli do gry.
Na boisku działo się wszystko działo się bardzo szybko i w pierwszej chwili miał problem z ogarnięciem. Trochę przypadkiem, a może z automatu, złapała podanego mu kafla, ale nie wiedząc co zrobić, rzucił go w pierwszym lepszym kierunku. Niestety - w ręce przeciwnika.

Kostka: 3

______________________

Boisko Quidditcha - Page 37 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Cassandra Hawkins
Cassandra Hawkins

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VI
Wiek : 17
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 165cm
C. szczególne : promienieje radością i pozytywną energią
Galeony : 128
  Liczba postów : 151
https://www.czarodzieje.org/t16395-cassandra-hawkins
https://www.czarodzieje.org/t16404-poczta-cassie
https://www.czarodzieje.org/t16394-cassandra-hawkins#449569
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 19:47;

Cass tak pięknie podała kafla starszej koleżance z drużyny, a ona… straciła go! Oh nie! Ale Cass nie poddawała się tak łatwo! Latała jak szalona, wykorzystując pełnię prędkości, na którą pozwalała ekskluzywna miotła. Hemah była świetna w tym co robiła, ale Cassandra w ogóle nie była zmartwiona swoim niepowodzeniem. W jej oczach płonęła pasja, a na twarzyczce malowała się zaciętość. W ogóle nie zdawała sobie sprawy ze złośliwości, w pełni ciesząc się sportową rywalizacją. Przeciwniczka podała kafla, Cass ruszyła do przodu iiii przejęła piłkę! O tak! A pętle były niedaleko! Nie podając już dziewczynie, która wcześniej kafla straciła, poleciała jak błyskawica i rzucił prosto w obręcz!

Wyposażenie: kask własny (+1), Nimbus 2015 (+6), zestaw ochraniaczy (+1), google (+1), koszulka (+1) RAZEM: +10 pkt
Powrót do góry Go down


Billie J. Swansea
Billie J. Swansea

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162
C. szczególne : twarz usiana piegami
Galeony : 394
  Liczba postów : 413
https://www.czarodzieje.org/t16782-sybille-j-swansea#471202
https://www.czarodzieje.org/t16920-nomeolvides
https://www.czarodzieje.org/t16904-billie-j-swansea
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 19:48;

Czekał ich ostatni mecz sezonu. Jak na gust Billie brzmiało to zdecydowanie zbyt poważnie. Wszystko bowiem leżało teraz w ich krukońskich rękach; znali punktację, wiedzieli jak wiele strzałów potrzebują, by przygonić pozostałe drużyny w rankingu. Wobec tego tym razem martwiła się podwójnie - nie tylko o to, by nie pozwolić szukającemu Gryfonów zdobyć znicza przed nią, ale także by samej nie chwycić złotej piłeczki przedwcześnie i tym samym udaremnić Krukom sięgnięcie po puchar. A może dwa puchary?
Poniekąd też stresował ją fakt, że grali z Gryfonami. Z tymi samymi, do których wkradła się ba trening... (Z tego powodu unikała spojrzenia @Hemah E. L. Peril bardzo dokładnie!) I z tymi samymi, dla których kapitanem był @Franklin R. E. Eastwood, jedyny Hogwarcki zawodnik tak bardzo imponujący jej stylem lotu i ogólną miotlarską charyzmą. Billie najchętniej po prostu by go obserwowała... Co jednak niestety kłóciło się z jej funkcją w drużynie. Kiedy wyszli na boisko, zauważyła nierówno ciętą trawę. Jednak dopiero, gdy wzbili się w powietrze, dostrzegła że była w tym metoda - zmarszczyła nos na brzydki napis, nie zamierzając się tym jednak przejmować. Billie nie wspierała podziałów domów, a takie zachowanie niewątpliwie podrzegało do kłótni. Wzruszyła więc tylko ramionami na ów akt dziecinności. Akurat murawa była najmniej interesującym elementem boiska, o wiele więcej działo się jednak na tle nieba.
Zrobiła rundkę wokół boiska na rozgrzewkę, posyłając szerokie, pełne energii uśmiechy swoim współgraczom. Jaki by ostatecznie nie był wynik, liczyła że przynajmniej dobrze będzie im się grało. Na razie nie wiedziała jak to wszystko oceniać - zawisła w powietrzu i patrzyła. Dosyć szybko stracili na początku kafla, czego na szczęście nie wykorzystał Gryffindor. Z kolei oni bardzo szybko się zrehabilitowali posyłając kafel w obręcz. I oby tak dalej!

8 pkt + 6 za miotłę
Powrót do góry Go down


Jeremy Dunbar
Jeremy Dunbar

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 179
C. szczególne : Ruchome tatuaże na prawym ramieniu, wyszczerz na gębie, kocia sierść na ubraniu, zapach gumy balonowej.
Galeony : 175
  Liczba postów : 960
https://www.czarodzieje.org/t17312-jeremy-p-turner#485467
https://www.czarodzieje.org/t17314-awiza-pana-dunbar#485553
https://www.czarodzieje.org/t17313-j-turner#485466
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 19:50;

Do drużyny został wcielony w ostatniej chwili. Dotychczas siedział w rezerwie i nie wychylał się na meczu, bo zawsze posady w drużynie były zapełnione. Tym razem szukający nagle zachorował i to Jeremy został sprowadzony w trybie nagłym i awaryjnym. W szoku się zgodził. Ledwie wspomniał coś przyjaciołom, a nim się obejrzał siedział już na miotle i latał w powietrzu. Nie ogarniał co właściwie się tu odwala. Dopiero ujrzawszy Elijaha odkrył, że grają przeciwko Krukonom. Przeciwko przyjacielowi! Cóż, to będzie ciekawe. Będą mieli co opijać - zwycięstwo i przegrana. Dunbar wyglądał jakby znalazł się tu z przypadku, a ponoć ma w sobie jakiś talent sportowy. Podobno. Dostał miotłę, ubranie, rękawice i kask ale wcale nie czuł się lepszy. Znał podstawy ale do znalezienia znicza nie potrzeba krzepy. Budowa ciała Dunbara działa na jego korzyść.
Wziął sobie do serca porady kapitana i nieprzerwanie krążył po boisku. Nie zatrzymywał się odkąd mecz się rozpoczął. Nawet nie patrzył co się dzieje na boisku, bo szukał znicza. Powtarzał sobie w myślach "Graj jak Matthew, jak Matt. Złap znicza i to znaczy, że wygrywasz. Tylko to. To proste. Chyba".
Wytężał wzrok, przytulał się do trzonka miotły i przeczesywał spojrzeniem okolicę. Zaciskał palce na miotle, nabrał ciepłego powietrza do płuc i rozglądał się bez przerwy.


Nie uzbieram na przerzut, to nie wymieniam ;D
Powrót do góry Go down


Elijah J. Swansea
Elijah J. Swansea

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu rozległa blizna ukrywana metamorfomagią i ubraniami
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 4622
  Liczba postów : 3303
https://www.czarodzieje.org/t16927-elijah-julian-swansea#471679
https://www.czarodzieje.org/t16932-jeczybula#471794
https://www.czarodzieje.org/t16919-elijah-j-swansea
https://www.czarodzieje.org/t18741-elijah-j-swansea-dziennik#537
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 19:52;

Ostatni tydzień był dla Elijaha istnym koszmarem. Właściwie wcale nie pokazywał się przez ten czas w zamku, odstawiając studenckie obowiązki na dalszy plan. Nie miał na tyle psychicznych sił by zwlec się rano z łóżka, by ogarnąć się i działać jak przystało na zdrową osobę. Nie potrafił dojść do siebie i dopiero wizja zbliżającego się meczu przywróciła go nieco do rzeczywistości. Miał obowiązki wobec swojej drużyny, musiał więc otrząsnąć się z marazmu, w jaki popadł po spotkaniu z Abeille... z Gabrielle? Sam już nie wiedział, miał mętlik w głowie i nie potrafił go uporządkować żadnym znanym mu sposobem.
W chwili gdy wchodził na boisko, wyglądał nienagannie. Zbawienna metamorfomagia i wypracowana umiejętność trzymania emocji na wodzy sprawiły, że nic nie wskazywało na to, że mógłby nie być w najlepszym nastroju. Stanąwszy naprzeciw @Franklin R. E. Eastwood, wyciągnął ku niemu dłoń, uśmiechając się oszczędnie.
Powodzenia. – i choć nie było to może w pełni szczere, nie kipiało też jadem. Nie życzył im źle, wręcz przeciwnie, ale mimo wszystko wolałby to wygrać. Po wzbiciu się w powietrze powitał go nieprzyjemny napis, ale nie zwrócił na to większej uwagi. Był w pełni skupiony i żaden żartowniś nie był w stanie wytrącić go z tej równowagi.
Był zadowolony kiedy Cassandra przejęła kafla jako pierwsza. Dziewczynka mogła być ich tajną bronią, miała ku temu wszelkie predyspozycje. Była utalentowana, wiedział o tym – sam ją przecież przyjął. Kiedy po kilku potyczkach z Hemah w końcu pomknęła w stronę bramki przeciwnika, wyważył w rękach pałkę, przyczaił się na tłuczka, który szczęśliwym trafem był akurat w pobliżu.
Dawaj, maleńka! – wrzasnął i z całych sił wymierzył tłuczka we Franklina, by ten nie był w stanie obronić. Był przyjemnie zaskoczony gdy zagranie udało się tak jak sobie zaplanował i zaśmiał się sam do siebie.

8pkt bazowe + moja błyskawica (+6) = 14pkt
Wykorzystany jedyny przerzut.
Powrót do góry Go down


Franklin R. E. Eastwood
Franklin R. E. Eastwood

Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 181cm
Galeony : 735
  Liczba postów : 420
https://www.czarodzieje.org/t16551-franklin-r-e-eastwood#456789
https://www.czarodzieje.org/t16602-franklin#458950
https://www.czarodzieje.org/t16586-franklin-r-e-eastwood#458218
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 19:56;

Nie było to może spełnienie marzeń Franklina Eastwooda, który niemalże całe swoje życie dzierżył w dłoni pałkę, lecz okoliczności zmusiły go do oddania drewnianego kija w ręce kogoś innego i zostania na czas meczu obrońcą drużyny. Szkoda, że działo się to akurat w ostatnim meczu w rozgrywkach szkolnych - szczególnie mocno zależało mu na umocnieniu pozycji Gryffindoru w tabeli wyników - ale nie miał innego wyjścia. Nikt się do pętli nie pchał, a ich obecny obrońca nie domagał. Nie zamierzał zniżać się do poziomu Ravenclawu i wprowadzać na boisko schorowanych ludzi lub kaleki...
Uścisnąłem sobie ręce z Elijahem, po czym wzbiłem się w powietrze i zawisłem przed pętlami, robiąc wokół nich ósemki i uważnie obserwując grę na boisku. Cały czas myślałem, że obrońca to chyba najgorsza z pozycji - mało widać, nic się nie dzieje... Aż dostałem tłuczkiem i wbito nam gola.
Zajebiście.
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8




Gracz




Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 EmptySob Cze 01 2019, 20:02;

- Kurwa jego mać - zaklęła już nawet nie w slangu, a zwyczajowo. Miejscami nie ma nic lepszego od zwykłej kurwy. Chociaż thundercunt czy bitchtits mają swój urok. Nie komentowała jednak Franklina czy Ette. Grają w nieco zmienionym składzie i nim dostosują się do nowych pozycji oraz układu, jakiego jeszcze nie znali, minie parę chwil.
Zgarnęła kafla, jaki przeleciał przez pętlę i wystrzeliła w stronę bramek przeciwników. Skończyło się bycie miłym i niegroźne gierki. Zamarkowała podanie, łapiąc po tym kafla i strzelając natychmiast w stronę pętli. Nie przejmowała się nawet ślepym na obronie. Ich wina, że go wystawili, chociaż bywał przerażająco dobry.

3 > 1
Przerzuty 2/6
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Boisko Quidditcha - Page 37 QzgSDG8








Boisko Quidditcha - Page 37 Empty


PisanieBoisko Quidditcha - Page 37 Empty Re: Boisko Quidditcha  Boisko Quidditcha - Page 37 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Boisko Quidditcha

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 36 z 39Strona 36 z 39 Previous  1 ... 19 ... 35, 36, 37, 38, 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Boisko Quidditcha - Page 37 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
boisko quidditcha
-