Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pusta klasa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 9 z 15 Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 15  Next
AutorWiadomość


Storm E. Xander
Storm E. Xander

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 1410
  Liczba postów : 256
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8625-storm-ethan-xander
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8677-write-for-sex
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8627-storm-ethan-xander
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyPon 15 Wrz - 17:46;

First topic message reminder :




Siódme piętro wcale nie odstaje od innych. Posiada również swoją własną pustą klasę. Była tutaj kiedyś klasa numerologi, stąd też na jednej z półek można znaleźć opasłe tomy właśnie od tego przedmiotu, niestety, wraz z biegiem lat straciły one swoją użyteczność. Klasa jest dość obszerna opatrzona w nauczycielską katedrę. Najbardziej rzuca się w oczy ilość pajęczyn i kurzu, bowiem wiadomo, że nikt tu od lat nie sprzątał. Użycie "Chłoszczyść" wyczyści salę, ale po paru godzinach stary kurz i pajęczyny magicznie powracają.

Rzuć kostką, by poznać scenariusz wydarzeń. Uwaga. Rzut nie jest obowiązkowy.
Spoiler:

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1554
  Liczba postów : 4966
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyCzw 21 Sty - 20:02;

Atak: 49 + 21 = 70 (próg umiarkowany)

Ich pojedynek był legendarny. Za sto lat uczniowie Hogwartu będą się uczyć na zaklęciach o tym, jak to pewien Ślizgon z pewną Krukonką uczynili z pojedynków prawdziwą sztukę. Gatunkiem ten sztuki byłaby niestety komedia, gdyż oboje mieli umiejętności zbliżone do pewnego rudego przydupasa, wyposażonego w złamaną różdżkę. Częściej niż zaklęcia, z magicznych patyczków wylatywały iskry lub jakieś dziwne szmery, a każdy z przeciwników starał się chyba pokazać drugiej strony, kto jest większą łamagą. Tę rundę wygrał Solberg, który nie zdołał odbić słabo rzuconego petryfikusa i już po chwili wąchał kwiatki od spodu leżał sztywno na ziemi. Brooks momentalnie zdjęła z niego zaklęcie. Zapewne zaśmiałaby się z nieudolności chłopaka, gdyby sama potrafiła cokolwiek. Na razie z większą gracją machała ciężką pałką niż zgrabną i wyprofilowaną różdżką.

- Może powinnam. Oszczędziłabym nam dalszych kompromitacji – powiedziała, przyjmując pozycję obronną. Niepotrzebnie. Snop czerwonych iskier nawet do niej nie doleciał, co dało jej czas na kontratak w postaci Fallo. Kontratak mierny, jak się można było domyśleć.


Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyCzw 21 Sty - 20:33;

Obrona: 97 +28 = 125 Próg idealny
Atak: 35 +28 = 63 umiarkowanie

Oj zdecydowanie będą przykładem jak się nie bić na zaklęcia. Sam zastanawiał się na jakiej podstawie Voralberg jeszcze przepuszczał ich z klasy do klasy. Może była to faktycznie kwestia względnego spokoju na zajęciach. Max nie miał zamiaru jednak rezygnować ze snu, by znaleźć odpowiedzi na te pytania. Miał ważniejsze rzeczy na głowie, o które musiał w tej chwili zadbać.
-To na pewno. Ale mam już dosyć bycia znajdowanym w tym stanie gdzieś w zamku. - Pokręcił z lekkim rozbawieniem głową, choć poczuł lekkie ukłucie w sercu, gdy przypomniał sobie jedną sprzeczkę z Boydem, która również zakończyła się petryfikacją ślizgona.
Rzucone przez Julkę Fallo może i miało jakiś potencjał, ale Accenure Solberga zdecydowanie ten potencjał zamordowało w zarodku. Co jak co, ale mury to chłop potrafił budować, a szczególnie te niewidzialne. Sam wyprowadził kontratak w postaci Conjunctivitis. Może nie wyszło mu idealnie, ale zdecydowanie wyprowadził z różdżki coś więcej niż kilka marnych iskier. Jeżeli Brooks akurat myślała o tłuczkach, czy blantach była szansa, że poczuła jakąś zmianę wywołaną tym atakiem.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1554
  Liczba postów : 4966
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyCzw 21 Sty - 21:25;

Kuferek: 21
Kostka na obronę: 90 + 21 = 111 (próg dobry)
Kostka na atak: 72 + 21 = 93 (próg dobry)
zasady: O TU

No i proszę, sukces. Może i Fallo nie zrobiło krzywdy Śligonowi i odbiło się od niewidzialnego muru, który ten wytworzył, to jednak było zaklęciem, a nie snopem iskier. Powinna to wpisać sobie w CV, jak już kiedyś znudzi jej się quidditch i postanowi zostać najgorszym aurorem świata. Jedynym plusem całej tej sytuacji był fakt, że żadne z nich nie zrobiło sobie jeszcze krzywdy, co nie było takie oczywiste. Zwłaszcza w towarzystwie Solberga, który kłopoty przyciągał jak magnes. Dziewczyna westchnęła tylko z lekkim rozbawieniem, widząc, że po raz kolejny powiela ten sam nieudolny schemat i przyzwyczaiła się na kontratak. Tym razem poszło jej nieco lepiej. Postawiła na metusque. Jej ciało pokrył całkiem solidny pancerz z piasku, w którym wyglądała co prawda jak złoczyńca z uniwersum Spider-Mana, ale za to ochroniła oczy przed podrażnieniem. Kiedy przyszła jej pora, nie myślała długo. I nie porywała się z motyką na słońce, zdecydowała się na jedno z prostszych zaklęć ofensywnych, a mianowicie na calvorio. W końcu zawsze się zastanawiała, jak Solberg będzie wyglądał bez gęstej czupryny.
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyCzw 21 Sty - 22:03;

Obrona: 34 +28=62 próg umiarkowany
Atak: 40+28=68 umiarkowany

Widać potrafili coś więcej niż dziecinne sztuczki. Szkoda tylko, że wciąż nie był to poziom, jaki powinni reprezentować czarodzieje w ich wieku. Max miał wrażenie, że nie jeden drugoklasista skopałby mu dupsko w pojedynku, gdyby do takiego doszło. No chyba, że miałby pod ręką pałkę i mógł dzieciakowi wyjebać z niej prosto w głowę. Może wtedy szanse by się jakoś wyrównały.
-Ehhh, nie lubię piasku jest szorstki i drażniący i wszędzie włazi. - Wzdrygnął się teatralnie widząc, jak Brooks otacza się skorupą i przy okazji rzucając nawiązaniem do mugolskiej popkultury. Kreatywności jednak odmówić dziewczynie nie mógł. Sam stawiał raczej na prostotę w obronie choć tym razem ponownie był zbyt słaby, by odeprzeć atak. Poczuł, jak momentalnie łysieje i posłał Brooks niezbyt zadowolone spojrzenie.
- Świetnie, symulacja Solberga po czterdziestce kompletna. - Pokręcił rozbawiony głową, czując dziwny chłód na głowie. Zdecydowanie wolał swoje wydanie sprzed kilku minut.
-Weź nie patrz na mnie w tym stanie. - Wyszczerzył się, posyłając w stronę dziewczyny Obscuro. Miał nadzieję, że może dzięki temu nie będzie w stanie trafić w cel.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1554
  Liczba postów : 4966
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyCzw 21 Sty - 22:42;

Kuferek: 21
Kostka na obronę: 71 + 21 = 92 (próg dobry)
Kostka na atak: 41 + 21 = 62 (próg umiarkowany)
zasady: O TU

Czyżby różdżka Brooks stwierdziła nagle, że jednak jest czymś więcej, niż przerośnięta wykałaczką dla Trolla? Chyba wszystko na to wskazywało. W głębi duszy cieszyła się, że miotły nie są tak kapryśne jak te jebane patyki, bo w  innym wypadku Skrzydło Szpitalne miałoby rozmiar samego Hogwartu.
- Ha! I understood that reference! – krzyknęła z rozbawieniem w kierunku Solberga, kiedy jego atak odbijał się od piaskowej powłoki.

Postawienie na prostsze i mniej skomplikowane zaklęcie okazało się dobrym pomysłem, gdyż moc ataku była silniejsza od poprzednich. Już po chwili gęste włosy zniknęły z głowy Ślizgona. Julia najpierw wlepiła w chłopaka oniemiałe spojrzenie, a potem… zaczęła się śmiać. Choć nie, nie było to zwykłe śmianie się, a raczej atak chichotu. Niemal nie wydawała z siebie dźwięku, z oczu leciały jej łzy i aż musiała sobie przysiąść na ziemi. Co jakiś czas starała się coś powiedzieć, ale nie była w stanie. Zapowietrzyła się jak stary kaloryfer. Z trudem podniosła się na kolana, ale kiedy usłyszała słowa Solberga, zrezygnowana położyła się na plecach. Wielokrotnie starała się wrócić do normalności, ale za każdym razem widok jego łysej glacy przyprawiał ją o kolejny atak bezgłośnego śmiechu. Kiedy już się uspokoiła, czuła, że mięśnie brzucha pieką ją jak po porządnym treningu.

- Gdzie zgubiłeś Mini-Me? – wydukała w końcu, oddychając głęboko. Tusz do rzęs spłynął jej po policzkach od tego maratonu uśmiechu, ale kompletnie się tym nie przejmowała. Kiedy Solberg rzucił w jej kierunku zaklęciem, osłoniła się protego i zrewanżowała szybkim atakiem. Tym razem postawiła na rictusemprę
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyCzw 21 Sty - 23:10;

Obrona: 94 = Idealnie
Atak: 55 = Umiarkowanie

Co jak co, ale nie wyobrażał sobie, żeby akurat Brooks nie ogarnęła, o czym to Solberg aktualnie pierdoli. Gdyby nie było to nawiązanie do pewnej sagi na pewno uznałaby, że upadł na łeb, ale że Julka wiedziała co nieco o dobrym podrywie, to od razu rozpoznała tekst, który sprawi, że każda panna od razu rozchyli nogi. Jeżeli jest niespełna rozumu, ma się rozumieć.
Nie spodziewał się, że jego łysina aż do tego stopnia rozbawi Brooks, że ta nie będzie w stanie funkcjonować. Musiał jednak przyznać, że jej śmiech był strasznie zaraźliwy i już po chwili Max też chichotał jak debil ze swojej nagłej zmiany fryzury.
- Mogę Cię zaraz w niego przetransmutować, jak tak bardzo chcesz. - Uniósł różdżkę w geście groźby, ale zamiast tego po prostu obronił się Fumo, które skutecznie ochroniło go przed kolejnym atakiem.
-Co powiesz, na małą zmianę uniwersum? - Zapytał korzystając prędko z Avis, by następnie zaatakować krukonkę przy pomocy kanarków podążających za komendą Oppungo.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Julia Brooks
Julia Brooks

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Dodatkowo : (ex)Kapitanka Krukonów
Galeony : 1554
  Liczba postów : 4966
https://www.czarodzieje.org/t19470-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19475-julia-brooks
https://www.czarodzieje.org/t19471-julia-brooks#576533
https://www.czarodzieje.org/t19697-julia-brooks-dziennik#589978
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyCzw 21 Sty - 23:56;

Kuferek: 21
Kostka na obronę: 6 + 21 = 27 (skucha)
Kostka na atak: 62 + 21 = 83 (próg dobry)
zasady: O TU

Jak głosiło stare mugolskie przysłowie, „I Herkules dupa, gdy kanarków kupa”. I tak było w tym przypadku. Starała się odgrodzić od nich za pomocą fumos, ale ilość dymu, która opuściła jej cholerną różdżkę, przywoływała na myśl nadepniętą w lesie purchawkę. Ptaszki otoczyły hehe Krukonkę, ale ta, jako że nie była księżniczką Disneya, nie mogła przemówić im do rozsądku. Skończyła więc podziobana, straciła również nieco włosów, wyrwanych przez stworzenia, zapewne do użycia jako budulec na gniazdo. Niezbyt przyjemne przeżycie, ale nawet nie łapało się do pierwszej pięćdziesiątki obrażeń, jakie ją spotkały.

- No, Solberg. Powyżej Oczekiwań za kreatywność – pochwaliła przyjaciela, ocierając twarz z krwi. Niektóre ranki lekko krwawił, choć wyglądało to gorzej, niż było w rzeczywistości.
Jej kontratak kreatywny z pewnością nie był, postawiła znów na zaklęcie petryfikujące. I tym razem jej się to powiodło. Solberg zamachnął się różdżką, ale ostatecznie wylądował sztywno na ziemi. Z szelmowskim uśmieszkiem zbliżyła się do chłopaka i stanęła nad nim.

- Powinnam cię tak zostawić za tę drakę w Skrzydle Szpitalnym – powiedziała i ostentacyjnie schowała czarodziejski patyczek do kieszeni bluzy. Stała tak jeszcze chwilę, pozwalając mu żyć w niepewności. W końcu przykucnęła obok chłopaka, cmoknęła go po przyjacielsku w usta i poklepała protekcjonalnie po policzku.

- Bez włosów wyglądasz jak lizak. Finite. – Zaklęcie wyzwoliło Ślizgona, wstać jednak musiał sam. Nie zamierzała go już nigdy więcej dźwigać. Nie po ostatnich perypetiach, po których mało nie nabawiła sie przepukliny. – To co, wracamy?
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5402
  Liczba postów : 13174
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyPią 22 Sty - 16:15;

Gdyby uważał, że Brooks jest księżniczką pewnie napuścił by na nią smoka, by ten pilnował jej w krukońskiej wieży. Jednak sytuacja wyglądała nieco inaczej więc, Max postawił na stare dobre kanarki, które o dziwo okazały się naprawdę skuteczne.
- A dziękuję, dziękuję. Szkoda tylko, że na dyplomie mi tego nie wpiszesz. - Wyciągnął w jej stronę język, po czym zamachnął się, próbując wystosować obronę. Niestety wciąż nie potrafił poprawnie wystosować Protego, przez co już po chwili znów leżał jak długi na ziemi. Łysy, sztywny i do tego bez możliwości mówienia. No idealnie.
Obserwował Brooks, przyznając jej w duchu rację. Sam chętnie przyjąłby taką formę pokuty, chociaż osobiście wolał tradycyjny wpierdol. Ciężko było mu nie zdziwić się na gest Julii. Gdyby mógł pewnie przewróciłby oczami na te protekcjonalne strzały w pysk. Na szczęście Brooks postanowiła go odczarować.
- Oh Juanita, wiesz że Cię kocham, ale obiecaliśmy sobie białe małżeństwo, więc żadnego lizaka tutaj! - Zażartował, gdy odzyskał w końcu kontrolę nad ciałem. Podniósł się powoli na nogi, otrzepując zalegający na nim kurz. No tak, wystarczyło na dziś tego pojedynku.
-Chętnie. Wykończyłaś mnie. - Chwycił ją pod rękę i razem odeszli w stronę zachodzącego słońca wyjścia z zamku.

//zt x2

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Yuuko Kanoe
Yuuko Kanoe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
Galeony : 4778
  Liczba postów : 1942
https://www.czarodzieje.org/t17924-yuuko-kanoe#507792
https://www.czarodzieje.org/t17975-yuuko
https://www.czarodzieje.org/t17925-yuuko#507797
https://www.czarodzieje.org/t19163-yuuko-kanoe-dziennik#561975
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptySob 27 Lut - 1:29;

W tym miesiącu zadania dla Klubu Magicznych Wyzwań przedstawiały się całkiem interesująco. Zabawy z wyglądem z pewnością były czymś, co mogłoby jej się przydać w przyszłości. Chociażby po to, by w dosyć szybki sposób dokonać drobnej metamorfozy przed którymś z przyszłych występów. Tym razem jednak zamierzała się postarać nieco bardziej niż po prostu zmienić kolor swoich włosów na jakiś niecodzienny, co dziewczęta z Mahoukotoro robiły naprawdę często, aby dopasować ich barwę do swojej kreacji lub po prostu odświeżyć swój wygląd i znaleźć odpowiadający im kolor.
Zaczęła jednak wszystko od Colovarii, decydując się na to, by zmienić w miarę naturalny ciemny brąz swoich włosów w odcień niebieskiego, który uzyskała jedynie dzięki efektowi zaklęcia. Na razie wszystko wyglądało tak jak trzeba. W końcu zaklęcie było niezwykle proste. Ogólnie rzecz biorąc chwilowo posługiwała się niezwykle prostymi zaklęciami, chcąc je głównie przećwiczyć i utrwalić. I to w formie niewerbalnej, co było w zasadzie największym wyzwaniem dla Yuuko, która przez długi czas miała właściwie z transmutacją na bakier.
Następnie wykonała odpowiedni ruch różdżką, by rzucić zaklęcie dorabianego ogona. Już wcześniej stosowała je w czasie Halloween. Tym razem jednak wyczarować puszyste ogony kitsune zdecydowała się na dosyć prosty ogon czarnego kota, który chyba nieco bardziej jej pasował. Na wyczarowaniu ogona jednak nie poprzestała i chciała podjąć się nieco większego wyzwania, a takie zapewnić jej mogło Herbifors. Chciała jednak ograniczyć jego działanie. Nie chciała wyczarować sobie całego ogrodu botanicznego na głowie. Zamiast tego chciała działać o wiele subtelniej i skupić się na przemienianiu pojedynczych pasm włosów w odpowiednio wcześniej dobrane kwiaty. Chciała, by w wyglądało to tak jakby po prostu wplotła je sobie, aby uzyskać jakąś fantazyjną fryzurę. Nic więcej. Dlatego też ruchy jej różdżki i dawkowanie magii były kluczowe w całej operacji, aby nie przedobrzyć i rzucić zaklęcie o dokładnie takim efekcie jaki zaplanowała wcześniej.
Przez chwilę nawet zaryzykowała i postanowiła końcówki niektórych z pasm niebieskich fal przemienić w macki ośmiornicy przy pomocy Octopede, ale kiedy tylko te zaczęły się wić na jej ramionach uświadomiła sobie, że nie był to jej najlepszy pomysł i szybko wystosowała Disclore, aby odwrócić efekty tej transmutacji. Zdecydowanie jej to nie odpowiadało i wolałaby do tego zdecydowanie nie wracać. Zdecydowanie widziała zbyt wiele drzeworytów i tym podobnych, które jedynie utwierdzały ją w przekonaniu, że jako Japonka powinna trzymać się z dala od macek.
Przez chwilę próbowała również swoich sił z Densaugeo, ale skończyło to się jedynie na rozciętej wardze z powodu zdecydowanie przerośniętych przednich zębów, które dosyć szybko wróciły do swojej w miarę naturalnej długości. Po rzuceniu szybkiego Episkey na zranioną wargę, mogła uznać swoje krótkie i proste zabawy z zaklęciami transmutacyjnymi za zdecydowanie udane. Co prawda może nie dokonała jakiejś szalonej metamorfozy, ale z pewnością osiągnęła swój cel.

z|t
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyPon 8 Mar - 21:49;

@Darren Shaw

Po południowej kawie i skończeniu raportu dla swojej opiekunki, Pani Bennett, zebrało się jej na spacer. Pogoda za oknem nie zachęcała, więc rudowłosa dziewczyna postawiła na odrobinę nostalgiczny spacer po zamkowych korytarzach w ramach patrolu nauczycielskiego. Gdy jeszcze studiowała, bardzo często praktykowała to jako prefekt, a później naczelny, znajdując dzięki temu ulubioną metodę na poukładanie myśli. Wiele się ostatnio działo, blizny na ciele wciąż były bardziej widoczne, niż Nessa chciała, a niechęć i dziwne poczucie zemsty wypełniało każdą chwilę, której nie poświęcała pracy. Nie było to do niej podobne, nie należała przecież do osób angażujących się w konflikty. Westchnęła, przyśpieszając kroku i skręcając w drugą część korytarza na siódmym piętrze, kiwnęła głową na przywitanie jakiemuś portretowi. Obcasy odbijały się echem, a pomimo to z jednej z uchylonych, nieużywanych klas dobiegał szept inkantacji. Zatrzymała się, kierując w stronę drzwi spojrzenie karmelowych oczu, uznając, że może to być ciekawszy sposób na spędzenie popołudnia. Nigdy nie miała dość nauki, ćwiczenia magii. Była uzależniona od samodoskonalenia, pchanego bezkresnymi pokładami ambicji.
- Widzę, że ćwiczmy, Panie Shaw. Coś konkretnego? - zapytała z charakterystycznym dla siebie, obojętnym wyrazem twarzy, przesuwając spojrzeniem po jego twarzy, zatrzymując wzrok na trzymanej w ręku studenta różdżce. Był zdolny, miał potencjał i wiedzę, a Bennett mówiła po ostatnich zajęciach, że wiązał przyszłość z Ministerstwem. Jak mogłaby to zignorować? Ubrana w czarną, dopasowaną sukienkę z golfem i długim rękawem, wykonaną z miękkiej wełny, przysiadła na jednej z zakurzonych ławek, krzyżując ręce na piersiach. Ruchem głowy zgarnęła rude pasmo, które uwolniło się z wysokiej kitki, na bok.
Mimowolnie zaczęła rozciągać palce, zaciskając je na materiale ubrania. Zupełnie, jakby palce świerzbiły ją do tego, aby sama zabrała się za praktyki. Przez to wszystko nie miała tyle czasu, ile powinna mieć na praktykowanie bezróźdzkowego rzucania zaklęć, nad którym obecnie pracowała.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyPon 8 Mar - 22:59;

  Po otwarciu szafki, w której zamknięta była myślodsiewnia, Darren nie spodziewał się że tak szybko przyjdzie zmierzyć mu się ponownie z tak ciężkim zadaniem. I nie chodziło tu wcale o mecz Ravenclawu ze Slytherinem albo pomóc Jess w rozpakowaniu się w Exham - źródłem jego problemu był kolejny pakunek przesłany mu przez jego ojca, archeologa i łamacza zaklęć, przebywającego właśnie na badaniach w Ameryce Południowej. Felix Shaw miał w zwyczaju wysyłać swojemu synowi takie łamigłówki - kopie tamtejszych znalezisk czy po prostu przygotowane przez niego przedmioty, utrzymane w lokalnej estetyce.
  Tym razem na ławce przed Darren leżało kamienne puzderko z wyrytymi nań jakimiś plemiennymi, inkaskimi znaczkami i wyglądające na złocone - po bliższych oględzinach było jednak jasne, że jest to jedynie piryt, złoto głupców. Zaś po bliższej magicznej obserwacji zauważyć można było misternie - zbyt misternie jak na codziennego ojca Krukona - przygotowaną siatkę zapieczętowanych za pomocą Arcanum Adscribo drobnych klątw oraz parę większych, które Shaw miał zamiar powoli rozplątać i odczarować - nie wiedział jednak za bardzo jak je ugryźć. To znaczy - wiedział, ale odpowiednie narzędzie było obecnie poza zasięgiem jego umiejętności.
  Wzdrygnął się lekko, kiedy do sali weszła... pani? Lanceley. Z odpowiednią tytulaturą nie miał problemu, jednak brzmiała ona i tak nieco dziwnie, szczególnie że pamiętał jak była prefektem naczelnym, jeszcze pół roku temu.
Ba, dziwne by było gdyby tego nie pamiętał.
- Dzień dobry - powiedział Krukon, odkładając na chwilę różdżkę i odsuwając leżącą obok pudełeczka księgę przyniesioną z jego własnej kolekcji. Nie miał zamiaru ryzykować zniszczenia czegoś z księgozbioru Hogwartu - wystarczyło, że pracował w zamkowych salach - Łamię klątwy. Próbuję - poprawił się szybko, gryząc się lekko w język - Mora nie działa, bo nie są aktywne. Specialis Revelio już rzucałem i, khm, jakimiś Jęzlepami niezbyt się przejmuję, ale jest parę... - Shaw zapauzował na moment, po czym wyprostował się na krześle i spojrzał prosto na panią Lanceley, praktycznie pierwszy raz od chwili jej wejścia do sali.
- A Megszünteti nie potrafię - dokończył z odrobiną zrezygnowania w głosie. Choć próbował rzucić to zaklęcie już od dłuższego czasu, to jego trzyetapowy układ oraz po prostu wysoki stopień zaawansowania stanowił dla niego barierę nie do przeskoczenia.
  
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyWto 9 Mar - 1:47;

Gdyby powiedział do niej na per "Pani", to ona by się wzdrygała. Absolutnie nienaturalne i chociaż powinna się czepiać, wcale tego nie robiła, gdy jej podopieczni mówili do niej na "Ty". Nie było między nimi dużej różnicy wieku. Gdy zajęła swoje miejsce, opierając się o ławkę stojącą przed tą zajmowaną przez Krukona i spojrzała na puzderko, przekręciła głowę z zainteresowaniem. Łamigłówka? Szkatułka, do której zgubił kluczyk? Spojrzenie oczu byłej Ślizgonki poderwało się jednak ku jego twarzy, natychmiast, gdy zaczął mówić. Milczała, dając mu skończyć i jednocześnie utwierdzając się w przekonaniu, że był jednym z jej najambitniejszych uczniów.
- Rozumiem Panie Shaw. - zaczęła ze spokojem, podwijając nieco rękawy i sięgając do jednej z dwóch kieszeni sukienki, z której wyjęła różdżkę. Złapała dłonią za krzesło, przysuwając je sobie i siadając wygodnie przed nim. Założyła nogę na nogę, odkładając różdżkę na brzeg drewnianego blatu, tak, aby w każdej chwili mogła po nią sięgnąć. - Musimy więc to zmienić, jeśli masz zamiar to otworzyć.
Nie było to łatwe zaklęcie, jednak nie miała z nim większego problemu. Wiele lat poświęciła na naukę magii praktycznej, niekiedy nawet zbyt obsesyjnie, rezygnując z własnego życia. Bez cienia skrępowania chwyciła za jego książkę, przeglądając zaraz spis treści.
- Co wiesz o tym zaklęciu, jak chwyt byś zastosował i na czym polega jego złożoność? - wertowała strony, aż natrafiła na to, czego szukał. Lubił wyzwania, co? Trudno było nie zauważyć jakiegoś uśmiechu, który przemknął przez jej zwykle obojętną twarz. Podsunęła mu podręcznik, nie poganiając go wcale, samej raz jeszcze poruszając palcami. Nienawidziła marnować czasu, a to było połączenie dobrego z pożytecznym. Tak, jak lubiła. Wskakiwała wtedy na najwyższe obroty swojej produktywności, zgrabnie odtrącając wszystko inne, co mogłoby zaprzątać jej głowę. Liczył się cel, realizacja. Korzystając z okazji, mogła poćwiczyć gromadzenie energii w palcach tak, aby była odpowiednia jej ilość do rzucenia czaru, prowadząc jednocześnie korepetycje. Nauczyć się tworzenia warunków do magii bez transmutatora w wymagających okolicznościach. Musiała, jeśli chciała ją praktykować w codziennym życiu. A ono takie było, niekiedy wymagające, rozpraszające. Jej celem było korzystanie z niej bez względu na okoliczności.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyWto 9 Mar - 14:29;

  Szczerze powiedziawszy, Darren nie spodziewał się w pustej klasie wizyty kogokolwiek, tym bardziej osoby z ciała pedagogicznego - nawet jeśli świeżo upieczonej - a na pewno nie kogoś, kto najwyraźniej nie tylko był w stanie, ale też gotowy był mu pomóc.
Kiwnął głową na słowa Lanceley, rzucając okiem na odsuniętą przez chwilę księgę, która otwarta była właśnie na stronie - a raczej jednej ze stron, bo zaklęciu poświęcony był cały rozdział - mówiący właśnie o Megszünteti, znaleziony w spisie treści przez niedawną prefekt Slytherinu.
Shaw chrząknął pod nosem, obserwując ruchomą rycinę, na której przedstawione zostało poprawne użycie zaklęcia, dzięki czemu przeklęty w posąg czarodziej został bez problemu odczarowany i przywrócony do życia.
- Składa się z trzech części - zaczął suchym, ministerialnym wręcz tonem Krukon, podnosząc wzrok na nauczycielkę - Pierwsza tłumi niebezpieczne, czarnomagiczne właściwości i ta inkantacja potrzebna jest tylko wtedy, kiedy mamy do czynienia z takim właśnie przedmiotem - powiedział Shaw, zmrużonymi lekko oczami oceniając parę glifów, które błyszczały lekko srebrnym kolorem na fałszywie złotej powierzchni puzderka - Druga dusi na pewien czas magię, pozwalając na skorzystanie z trzeciej... całkowicie ją usuwającą - zakończył, marszcząc prędko czoło i zaczynając, nieco poddenerwowany, gestykulować w rytm wypowiadanych przez siebie kolejnych słów - Oczywiście, to spore uproszczenie, bo według Twierdzenia Wafflinga nie możemy usunąć za pomocą jednego użycia zaklęcia większej ilości właściwości niż jednej, więc odczarowywanie czegoś przeklętego wielokrotnie będzie wymagało co najmniej kilku sesji, a... khm, przepraszam - rzekł, opuszczając dłonie na różdżkę i łapiąc Mizerykordię prawą dłonią. Zaprezentował prosty, ale stabilny chwyt - inkantacja ta nie wymagała skomplikowanych gestów, jednak kolejne części powinny być rzucane jedna po drugiej, więc wszelkie wyślizgnięcia spowodowane potencjalnymi szarpnięciami czarnej magii były bardzo niewskazane.
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptySro 10 Mar - 0:06;

Była zawsze mentalnie rozdarta między błękitem a zielenią tej szkoły. Tiara dość długo zastanawiała się, gdzie powinna ostatecznie być. Lubiła poświęcać czas nauce, niezależnie czy chodziło o doskonalenie własnych umiejętności, czy o pomoc komuś innemu, która mogła być doskonałym sposobem na odświeżenie informacji. Chociaż jej twarz nie zdradzała praktycznie niczego, mając ten sam, obojętny zwykle wyraz, dało się zobaczyć jakąś radość w karmelowych tęczówkach. Zupełnie jakby bardziej pomagała sobie niż jemu.
Kiwnęła głową, słuchając go i odwzajemniając spojrzenie, nie mogąc powstrzymać myśli, że sposób i ton jego wypowiedzi wyjątkowo wpasowują się w klimat panujący w ministerstwie. Nie zamierzała przerywać, dopóki nie skończył, wykorzystując najmniejszą chwilę na koncentrację i skupienie energii w opuszkach własnych palców.

- Zgadza się. Pomijając złożoność i kolejność wykonania kilku sesji związanych z oswobodzeniem przedmiotu z dziania magii, należy też pamiętać o czasie oraz odpowiedniej dykcji, przy wymowie, jeśli posługujesz się magią werbalną. - zaczęła, pochylając się nieco w jego stronę i przenosząc spojrzenie na szkatułkę, pozwoliła sobie skierowanie w jej stronę ręki. Próbując rzucić zaklęcie bez transmutatora, między palcami utworzyły się jedynie maleńkie iskry. Wciąż zbyt mało, aby w ogóle myśleć o tak skomplikowanym czarze. Westchnęła, wracając uwagą do swojego ucznia. - Chwyt beta zadziała tu lepiej, niż alfa, zważywszy na ruch dłoni przy kreśleniu czaru. Zacznijmy od początku. Spróbuj najpierw kilka razy gestu, następnie dodaj inkantację pierwszej części.
Złapała za różdżkę, nakierowując ją w stronę puzderka i chociaż zwykle nie korzystała z magii werbalnej, uzależniając się od tej bez wymowy już w szóstej klasie, płynnym ruchem wykonała gest, następnie wymawiając z odpowiednim naciskiem na poszczególne literki, inkantację.
- Einyomas. - przyglądała się chwilę, jak dotyka ono przedmiotu i pozbawia go ewentualnych klątw, chociaż nie sądziła, że posiadany przez niego przedmiot miał cokolwiek wspólnego z czarną magią. - Pamiętaj, że to nie jest długotrwale, za chwilę przestanie działać i Ty będziesz musiał to powtórzyć. Dla pewności.. Pięć razy? Nie zraź się, jak nie wyjdzie za pierwszym razem, łatwo tutaj o niewłaściwie nakierowanie magii. Chyba tak już jest z przedmiotami.
Posłała mu krótki, zachęcający uśmiech i przywarła plecami do oparcia krzesła, odkładając wcześniej magiczny patyk na ławkę. Mówiła to z doświadczenia, jako twórca instrumentów i jubiler magiczny, gdzie, chociaż częściej nakładała, niż zdejmowała czary z przedmiotów, to wciąż miała o tym jakieś pojęcie. Korzystając z chwili czasu, aż Shaw wykona swoje zadanie, powróciła do pracy nad koncentracją. Zerknęła na tkwiący gdzieś pod ławką nieopodal papierek, na którego nakierowała palce, próbując wymusić na nim prostą zmianę koloru z pomocą jednego z zaklęć transmutacyjnych. Czuła ciepło, mrowiła się jej dłoń. Wiedziała, że magia przelewa się przez powietrze dookoła, gęstniejąc i nabierając kształtu, jednak wciąż potrzebowała treningu do odniesienia sukcesu

Kostki:
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptySro 10 Mar - 22:16;

Kostka: 4

  Zgodnie z poleceniami swojej nauczycielki mimo woli, Krukon zmienił uchwyt różdżki na tej polecany przez nią i parę razy powtórzył serię gestów, które miał wykonywać podczas prób rzucania zaklęcia. Pierwsza z nich była powolna, chirurgiczna wręcz, kiedy Darren oswajał się w praktyce z nowymi - a raczej starymi, ale używanymi w innej sekwencji - ruchami nadgarstka i palców. Kolejne serie nieco przyśpieszały, aż do momentu w którym Shaw osiągnął mniej więcej optymalną prędkość, która - przynajmniej tak uważał - była prawidłowa i wystarczająca w kontekście rzucania trenowanego zaklęcia.
  Kiedy przeszedł do części praktycznej sprawy jednak zaczęły wyglądać o wiele, wiele gorzej. Odczekał parę chwil, patrząc na glify które straciły swój blask po użyciu przez Lanceley pierwszej inkantacji. Gdy rozbłysły na nowo, Krukon chrząknął i, wykonując oczywiście odpowiedni, trenowany przed chwilą gest, wypowiedział słowo zaklęcia.
Być może Shaw nieco "przetrenował" ruchy różdżką w porównaniu do treningu dykcji, może wręcz przeciwnie, a może po prostu nieco za bardzo podbudowała go możliwość nauczenia się czaru pod okiem profesor - Do asystentów mówi się w ogóle "pani profesor"? - Lanceley, bowiem wypowiedziane słowa nie zgrały się z nieco za szybkim ruchem różdżki. Podobnie w kolejnej próbie - dopiero za trzecim razem powietrze zadrgało nieco, jak w gorący dzień, a runy przygasły nieco, choć tylko po to, by po chwili rozbłysnąć ze wznowioną mocą. Krukon westchnął lekko, próbując raz jeszcze - skutek był jednak nadal niezadowalający.
  Darren wyprostował się na krześle i pokręcił nadgarstkiem, "resetując" jakby jego ułożenie do ustawień fabrycznych i rozluźniając ścięgna. Piąta próba - ostatnia z serii - przyniosła w końcu oczekiwany skutek. Powietrze zadrgało nieco mocniej, a jeden z glifów zgasł całkowicie. I choć był on nieaktywny krócej niż po prezentacji Lanceley, to drobny krok do przodu wystarczył i tak by usunąć z czoła Krukona nieco zmarszczek, które zebrały się przy poprzednich, zakończonych fiaskiem próbach.
  - Próbować dalej czy przejść do Pecsét? - spytał, zerkając na podręcznik i czytając - a raczej przypominając sobie - naprędce podstawowe informacje na temat drugiej z trzech inkantacji.
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptySob 13 Mar - 22:25;

Wyglądał, jakby zależało mu na nauce i temu właśnie spojrzeniu nie mogła odmówić. Umówmy się zresztą, Nessa Lanceley uzależniona była od spędzania czasu nad książkami, samodoskonaleniem. Darren był wymówką dla niej samej. Wybrane przez niego zaklęcie było złożone, wymagało wieloetapowego czarowania, wpasowującego się w określone ramy czasowe, jeśli efekt miał być pozytywny. Nie musiała patrzeć bezpośrednio na niego, aby obserwować jego postępy i ruchy, aby uważnie słuchać wypowiadanej inkantacji. Jednocześnie pracując nad kontrolą przepływu magii we własnym ciele, poruszała palcami, by uwalniać jej skoncentrowane ilości. Czasem jawiły się jako iskra, czasem jako pojedynczy płomień, a nie kiedy objawiały się nieprzyjemnym chłodem.
- Znajdź równowagę. Obydwa są poprawne, ale wypowiadasz zbyt wcześnie lub późno w porównaniu do ułożenia różdżki. - powiedziała po chwili, pozwalając sobie na krótki uśmiech. Nie należała do kobiet wylewnych, ale umiała dostrzec talent, który pokazał już przecież podczas ich zajęć. I nie, nie musiała być Profesorem, mogła być po prostu Nessą, tak długo, jak będą się wzajemnie szanować i będzie w stanie go czegoś nauczyć. I siebie. Miała wrażenie, że w podobny sposób oczekiwali od siebie perfekcji. Zatrzymała dłoń, unosząc ją i zgarniając rudy kosmyk włosów na bok, przesunęła palcami po policzku w zamyśleniu. - Dobrze. To ostatnie było idealne, ale mam wrażenie, że czas działania był zredukowany Twoją irytacją. Spróbuj jeszcze dwa lub trzy razy, tylko chciałabym, żebyś spróbował rzucić serię. Wyczekał, aż nadejdzie odpowiedni moment i przedłużysz zaklęcie. A potem opowiedz mi, co wiesz o drugiej formie.
Sama złapała za różdżkę, wykonując ruch — bez rzucania inkantacji czy rzucania nawet magii niewerbalnej, przypominając sobie jedynie to, co było konieczne do drugiej fazy trenowanego przez nich zaklęcia. Jednocześnie mając na uwadze początki nauki z Reedem, trzymając w ręku różdżkę, mogła próbować wyczuć przepływającą przez drewno magią i znaleźć odwzorowanie na własną dłoń. Poprawiła się na krześle, zerkając w stronę podręcznika, który jeszcze przeglądał chwilę wcześniej.
- Stare wydanie, ale lubię sposób przedstawiania zaklęć w tej książce. Twoja? Zadbany egzemplarz.
Dobrze napisana książka pomagająca czarodziejowi osiągnąć cel nigdy nie była stara, nigdy nie przestawała być aktualna. Czasem metody ich przodków były skuteczniejsze - zdaniem rudej - od tych współczesnych.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptySro 17 Mar - 14:23;


  Krukon pokiwał głową. Wskazówki Lanceley były dla Darrena idealne - nie były bezczelnym trzymaniem za rączkę pedagogów, którzy próbowali samodzielnie rzucić zaklęcie, po prostu korzystając z dłoni swoich uczniów i tłumacząc im każde, nawet najmniejsze drgnięcie ścięgna w palcu. Nie były też ezoterycznym, niejasnymi wskazówkami innych profesorów, którzy prędzej daliby się pokroić niż powiedzieliby coś naprawdę pomocnego i wartego uwagi. Za to chłopak był byłej - choć czy można określić ten stan jako "były"? - Ślizgonce wdzięczny, oprócz oczywiście samej pomocy.
- Rozumiem - pokiwał głową, powtarzając w międzyczasie ruchy różdżką, które wychodziły mu coraz płynniej. Nie był też jakimś pierwszym lepszym czwartorocznym, który takie podstawy musiał sobie jeszcze przypominać - odpowiednie gesty Mizerykordią wykonywał naturalnie, problemem, a raczej jedynie kolejną przeszkodą do pokonania, były ich bardziej zaawansowane i skomplikowane kombinacje, których w zaklęciach najwyższego poziomu nie brakowało.
  Podążając za poleceniem asystentki profesor Bennett, Shaw powtórzył pierwszą inkantację jeszcze dwa razy. Za pierwszym powtórzył swoje ostatnie podejście, wygaszając glify na zaledwie chwilę. Za drugim jednak straciły one srebrzysty blask na wyraźnie dłużej. Zanim zabłysły ponownie, Darren powtórzył Einyomas, nie pozwalając im na ponowne rozjaśnienie. Seria ta potrwała przez kilka powtórek, podczas których Shaw eksperymentował nieco z mocą zaklęcia przed rzuceniem drugiej części. Za którymś razem w pierwszą inkantację włożył nieco zbyt wiele mocy, a pudełko podskoczyło na ławce. Glify wygasły - całkowicie - ale zanim Darren zdążył rzucić Pecsét, rozbłysły one z podwójnym blaskiem, a z jednej z run "wykluł się" niewielki, lodowy ptaszek, który pomknął w stronę obojczyka Shawa z cichym świstem - i jedynie już trzymana w ręku różdżka oraz szybkie Protego ochroniły Krukona przed spotkaniem z niewielką próbką Glacius Opis.
- Hmmpf - mruknął, podnosząc wzrok na Nessę - Dziękuję, dostałem od babci - powiedział z lekkim uśmiechem. Sam korzystał z tego woluminu dopiero od niedawna, mniej więcej od przeprowadzenia się do Exham Priory, a raczej od ukończenia remontu. Głównie wykorzystywał go przy badaniu szafy, zawierającej w środku misę myślodsiewni - choć wtedy zaawansowane czary łamiące inne zaklęcia zbytnio mu nie pomogły - Jeszcze raz - dodał, bardziej jednak do siebie niż Lanceley.
Kolejna seria Einyomas - z tym Shaw miał już coraz mniejsze problemy, poznając odpowiedni rytm i wyczuwając, ile sekund ma przed dezaktywacją uroku - by zakończyć ją Pecsét... najwyraźniej działającym.
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptySro 17 Mar - 18:03;

Zbyt dobrze pamiętała metody nauki w tej szkole i podejście niektórych nauczycieli, aby je praktykować. Nie chodzi już nawet o traktowanie poważnie nowo wybranej ścieżki kariery, ale przede wszystkim o przypomnienie, że magia w praktyce nie musi być monotonna, może wciąż dawać radość swoimi niemalże nieograniczonymi możliwościami. Tylko każdy musiał dojść do tego tam, przełamać własne słabości czy problemy z podstawami, które w późniejszym czasie wychodziły jako niedostateczne umiejętności przy czarach zaawansowanych. Znajomość praw magicznych, świadomość inkantacji lub duża pewność siebie przy czarowaniu niewerbalnym — to wszystko były składniki, jedne z wielu.
- Czasem zapominacie, że prostota ruchów i gestów to podstawa. Każde zaawansowane machnięcie jest tylko rozszerzeniem podstawowego, nic poza tym. - dodała jeszcze, przyglądając się jego treningowi. Nie wątpiła w jego talent, wyróżniał się na tle uczniów, tylko pytanie brzmiało, co z tym całym potencjałem zrobi. Czy wykorzysta właściwie, czy pozwoli uciec mu pomiędzy palcami?
- Naturalnie Ci wychodzi zauważenie tego jednego momentu, aby przedłużyć czar. Dobrze. - pochwaliła, obserwując teraz uważniej malujące się srebrem runy na puzderku. Przedmiot zadrżał, niewielki ptaszek wyfrunął z runicznej łamigłówki, a ona jakoś instynktownie zacisnęła palce na różdżce, nie robiąc jednak nic, dopóki nie było to koniecznie. Miał refleks, poradzi sobie sam.
- Widzę, że ktoś lubi zagadki. Ciekawe zastosowanie przy kolorze glifów, udany atak z zaskoczenia. - odłożyła patyk, gdy lodowy twór rozpłynął się w powietrzu. Nie przeszkadzała mu, obserwując postępy i nie ponaglając Darrena, uśmiechnęła się pod nosem na jego sukces. Kwestia czasu, a zaklęcie nie będzie dla niego żadnym problemem.
- Wytłumacz mi teraz, na czym polega ostatnia faza, jak brzmi i jakie ma zadanie. Jakieś dodatkowe informacje o całości? A w międzyczasie.. - wyprostowała się, nakierowując rdzeń w stronę puzderka. Pozbyła się aktywnych zaklęć, zostawiając je znów zapieczętowane, rzucając kolejno te, które przećwiczyli. Przy każdym odpowiedni czas odczekała, aby runy zdążyły tkwić chwilę aktywne.
- Jak się przyjrzysz, wszystkie trzy ruchy tworzą wzór, schemat. To łatwe do zapamiętania, bo grą skojarzeń trudno jest się pomylić. Są płynne, przemyślane. Początek, środek, zakończenie. Zupełnie jak książka. Rzucenie ostatniej inkantacji we właściwej chwili jest kluczowe. - mówiła ze spokojem, jednak wykonała tylko ruch, nie mówiąc inkantacji i nawet nie kończąc zaklęcia werbalnie, chcąc zostawić tę przyjemność jemu. Tworzone w powietrzu wzory łączyły się w całość. Karmelowe tęczówki Nessy utkwiły spojrzenie w Krukonie, zachęcając go do ćwiczeń. - Za pierwszym razem pamiętaj o inkantacji, musisz ją słyszeć w głowie przy rzucaniu czaru niewerbalnie, chociaż wydaje mi się, że czeka Cię trochę praktyki, żebyś był w stanie płynnie to robić.

Kostki::
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptySob 20 Mar - 11:20;

Kostki: 59 77 64 -> 59 93 95

  - Dziękuję - powiedział Darren. Nie był, szczerze mówiąc, przyzwyczajony do pochwał ze strony hogwarckich pedagogów. Na lekcjach starał się po prostu uważać i w miarę szybko opanowywać materiał, zdecydowanie więcej czasu poświęcając samoedukacji czy choćby zdobywaniu doświadczenia w terenie - w pracy, w Dolinie Godryka czy podczas treningowych pojedynków z Jess czy Violką. Była to więc miła odmiana - szczególnie od osoby, której pierwsza lekcja (przynajmniej w ocenie Shawa) była całkiem udana.
- Tę pochwałę też przekażę - odrzekł Krukon z lekkim uśmiechem. Co jak co, ale słów uznania od akademickiej nauczycielki jego ojciec na pewno się nie spodziewał... choć istniało przez to całkiem spore niebezpieczeństwo, że teraz każda kolejna wysyłana przez niego przesyłka będzie jeszcze trudniejsza od poprzedniej.
  - Eltávolítás polega na całkowitym usunięciu i rozproszeniu magii, która zaklęta była w przedmiocie - odpowiedział na pytanie Nessy Shaw, przypominając sobie teoretyczne zawiłości tej części zaklęcia - Możliwe jest oczywiście tylko po "uspokojeniu" i zapieczętowaniu czarów wcześniejszymi formułami, inaczej nie da żadnego efektu - stwierdził z kiwnięciem głowy, przechodząc na znak asystentki profesor Bennett do ostatniego etapu - a więc rzucenia wszystkich trzech uroków na raz, w jednej serii.
Okazało się to jednak o wiele trudniejsze niż się spodziewał. Z powodu presji, którą Shaw czuł z powodu przejścia do trzeciej formuły często mylił się podczas rzucania pierwszych dwóch, które jeszcze parę chwil temu miał opanowane. Całość części okazała się być o wiele większym wyzwaniem niż suma pojedynczych inkantacji, które osobno wychodziły Krukonowi przyzwoicie - razem jednak dawały w wykonaniu Darrena efekt wręcz beznadziejny.
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyNie 21 Mar - 1:14;

Wciąż miała wiele do nauczenie się pod względem prowadzenia zajęć oraz tego, jak dobrze wybierać materia. Chciała jednak brać też pod uwagę opinię uczniów oraz studentów tak, aby wiedzieć, czego oczekiwali. Przerabianie tylko materiału z ksiąg, trzymanie się sztywno starych metod nauki — to wcale nie było dobre.
- Nie masz za co, to fakty. - wzruszyła ramionami, odchylając się do tyłu i siadając wygodniej, wyprostowała nogi. Różdżka wciąż tkwiła na blacie, a karmelowe tęczówki Nessy spoglądały w stronę Darrena z uwagą, przyglądając się wykonywanym przez niego próbom. Lance nie mogła marnować czasu. Odetchnęła więc kilkukrotnie zaciskając oraz rozluźniając palce w prawej dłoni, a następnie skupiając się na leżącym na podłodze papierku, próbowała go transmutować w przedmiot niebędący śmieciem — guzik lub figurki. Czuła, jak magia przepływa przez jej ciało, kumulując się w opuszkach palców, po których przebiegły iskry. Przyjemnie ciepłe, zostawiające dreszcz.
- Tak. Wiesz, co gubi młodych Łamaczy Klątw na tym etapie? Pewność siebie z euforią. Gdy uda się im część zaklęcia, ekscytują się tym, co może znajdować się w przedmiocie lub jakie może mieć właściwości bez odstraszających efektów. I przez to często rzucają ostatnie zaklęcie zbyt późno, dotykając często przedmiotu w zniecierpliwieniu pewni, że im się udało.
Takie rzeczy ludzi narażały na niebezpieczeństwo — brak zimnej krwi i rozsądku, pewność sukcesu, który wcale nie był przypieczętowany. Zamilkła, pozwalając mu się skupić i pracować, przyglądając się jego staraniom, a jednocześnie sama pracowała nad własnymi umiejętnościami. Papierek zakołysał się na ziemi, zadrżał i nawet próbował zmienić formę, chociaż wciąż czegoś brakowało. Ruda była jednak cierpliwa, próbowała kolejny raz,
- Dociągaj do końca przy drugiej części. Wymowę masz poprawną. Spróbuj zastosować może drugi chwyt różdżki, w ciągu zaklęć powinien lepiej się sprawdzić. To trudne zaklęcie, radzisz sobie i tak doskonale Darren. Jak nie opanujemy tego dziś, spotkamy się innego dnia, żaden problem.
Mógł to uznać za zaproszenie do nauki, gdy tylko miał na to ochotę. Lance jako czarownica uzdolniona w zakresie magii praktycznej, mogła również pomóc mu z transmutacją, czy nawet odrobinę z eliksirami, które wiele godzin na studiach i w szkole trenowała z Beatrice.


Kostki:
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyNie 21 Mar - 11:12;

Kostki: Po 6 przerzutach: 48 45 95

  Tylko fakty? - Krukon dziwił się w myślach. Przyzwyczaił się, że nawet za stwierdzanie rzeczy oczywistych kiwał choćby głową. W końcu tego, że był dobry w zaklęciach nie musiał mu nikt oznajmiać. Być może po prostu pani Lanceley była sztywniejsza niż mogło się wydawać po osobie, która ot tak proponuje swoją pomoc uczniom dumającym nad czymś w nieużywanych salach - co w sumie pasowało do obrazu, jaki zapamiętał z czasu wypełniania przez kobietę funkcji prefekta.
  Darren westchnął, łapiąc różdżkę raz jeszcze. Między Lanceley a Brandon, funkcja nawet zwykłego prefekta stała się o wiele, wiele bardziej poważna, a Shaw nie był pewien czy na pewno był odpowiednim kandydatem, biorąc pod uwagę swoje częstsze niż rzadsze lekceważenie obowiązków. W końcu komu chciało się ganiać po lochach jakichś Ślizgonów, którzy pięć minut po czasie nie siedzieli jeszcze w pokoju wspólnym? Albo zaglądać do każdej klasy, żeby upewnić się czy w którejś z nich ktoś ukradkiem nie pali papierosa? Szaleństwo.
  - Khm - chrząknął Shaw. Słyszał co najmniej parę opowieści, w których archeolodzy którzy nie byli ostrożni kończyli z wielkimi, krabimi szczypcami zamiast ramion - a ci akurat mieli szczęście. Sam wątpił, czy gdzieś w szkatułce była zapieczętowana Crura - ale takiej wątpliwości nie mógł wykluczyć, znając poczucie humoru nadawcy.
  Krukon wyciągnął różdżkę, powtarzając jeszcze raz całą sekwencję. Co prawda nie udało mu się nadal w odpowiedni sposób rzucić pierwszej inkantacji, jednak uznał że nie była ona tak naprawdę potrzebna, tłumiąc przede wszystkim czarną magię, której w pudełeczku być nie mogło, bo wtedy nie tylko Shaw junior, ale i Shaw senior mieliby kłopoty na głowie za posiadanie i przesyłanie takich przedmiotów na teren Hogwartu. Zresztą, z tego co słyszał ostatnio na korytarzach szkoły i Ministerstwa, przesyłki były sprawdzane pod kątem mrocznych sztuk - a taka wysłana przy pomocy karłowatego kondora na pewno była oglądana trzykrotnie.
Tymczasem jednak kolejne dwie formuły - teraz wypowiedziane z o wiele większą, nabożną wręcz dokładnością - zadziałały, a jedna z run zawirowała jeszcze srebrnym światłem, gasnąc na stałe.
  Darren uniósł brwi, sam lekko zaskoczony swoim sukcesem.
- Chętnie skorzystam z pomocy - powiedział, kończąc oglądanie szkatułki z każdej strony oraz liczenie pozostałych, aktywnych glifów i podnosząc wzrok na Nessę - Nawet jeśli uda mi się opanować zaklęcie - dodał. Trenowanie zaklęć pod okiem pedagoga było kuszącą propozycją - a z jakiegoś powodu miał wrażenie, że i Lanceley poświęcała sporo czasu na samodoskonalenie w tym zakresie.
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyNie 21 Mar - 22:43;

Zawsze miała problem z emocjami. Nie emanowała wrażliwością, empatią, stawiając bardziej na logikę oraz rozsądek. Jej umysł przeciążony latami nauki, wiecznej gonitwy za niekończącą się ambicją już dawno przestał funkcjonować normalnie. Jej pochwały zwykle były na bazie obserwacji, pewne siebie i pozbawione tej magii, która miała po prostu zdobyć sympatię drugiego człowieka. Nie był na marne. Czy była sztywna? W pewien sposób tak, chociaż jej lojalność przy bliższym poznaniu potrafiła chociaż trochę to maskować.
Bycie prefektem traktowała poważnie, jednak była to też jej wymówka na nocne spacery pod pretekstem patrolu. Lubiła wtedy czytać, uczyć się zaklęć, czy rozmawiać z obrazami lub duchami, które zamieszkiwały zamek. Nie chodziło jednak o to, aby obowiązków szukać na siłę — chyba że było się Nessą — tylko spełniać je i egzekwować regulamin, gdy przychodziła ku temu konieczność.
Jego chrząknięcie sprawiło, że brew rudej drgnęła w pytającym geście i posłała spojrzenie w jego kierunku, jakby bez słów próbując się dowiedzieć, jak bardzo zwartość szkatułki mogła być niebezpieczna. Nawet na chwilę wstrzymała ruch palców, którymi wciąż pracowała nad uwalnianiem odpowiedniej ilości energii, nakierowanej na pół papierek — pół guzik.
Uśmiechnęła się pod nosem na widok światła uwalniające się z przedmiotu. Był naprawdę dobry. Mógł osiągnąć spektakularny sukces jako czarodziej, gdyby pilnował systematycznego treningu.

- Nie bądź taki zaskoczony, masz talent we krwi. Dobrze, w takim razie zawsze możesz napisać mi list lub odezwać się na tym całym wizbooku. Ewentualnie złapać na korytarzu, jeśli Ci wygodniej. - zaczęła ze spokojem, wzruszając delikatnie ramionami. Posłała mu o dziwo dość serdeczny uśmiech, uwieńczony krótkim zaśmianiem się. Ruchem głowy zgarnęła rude włosy do tyłu. - Skąd wątpliwość, że nie? Nie marnowałabym czasu, gdybyś miał tego szybko nie opanować Darren. Mamy jeszcze mnóstwo zaklęć, więc wybieraj do woli, gdy przyjdzie Ci chęć na trening. Tymczasem jednak... Ktoś tu musi chyba jeszcze chwilę poświęcić na pierwszą inkantację, co?
Wskazała ruchem głowy na różdżkę, nie odpuszczając mu nawet po pogratulowaniu sukcesu. Odrobina perfekcji i będzie kompletne, a potem kolejne rzucenie całościowe dla uwieńczenia treningu.

Kostki:
+
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyPon 22 Mar - 23:16;

Kostki: 2 po drugim przerzucie

  - To nie zaskoczenie ani wątpliwość - uśmiechnął się lekko Krukon, odkładając na chwilę różdżkę by dać odpocząć palcom. Przez przepływające przez nie ostatnimi chwilami spore ilości magii, jego opuszki nieco zdrętwiały a stawy strzykały - krótka przerwa przed, jak Shaw miał nadzieję, ostatnią próbą była jak najbardziej wskazana - To raczej zapowiedź prośby o pomoc z innymi czarami, jak opanuję już ten - dodał. Od poznania tego zaklęcia był już o krok - krok, który zamierzał teraz wykonać.
  Darren złapał za różdżkę, robiąc jednocześnie głęboki oddech. Mizerykordia zagrała mu w dłoniach, wyraźnie znudzona już męczeniem jednego i tego samego zaklęcia, które dodatkowo nie rozrywało przecież nikogo na kawałki. Wypowiedział pierwszą inkantację, starając się rzucić ją tak samo jak podczas udanych, niedawnych jeszcze ćwiczeń - i tym razem udało mu się to bezbłędnie. Podobnie jak kolejne dwa etapy, dzięki którym następny glif bezpowrotnie zgasł, rozbrojony przez Shawa jak przez zawodowego sapera.
  Krukon uśmiechnął się pod nosem, nie przestał jednak pracować dopóki nie odczarował wszystkich znaków. Prędzej czy później każdy z nich mu ustąpił, a Darren mógł w końcu otworzyć kamienną szkatułkę.
To co tam zobaczył wywołało w nim jedynie jęk obrzydzenia oraz rozczarowania. Chłopak podniósł wzrok na panią Lanceley, wyciągając jednocześnie ze środka niewielkie opakowanie, wypełnione czarnymi żelkami, i spytał żałosnym tonem:
- Może lubi pani lukrecję?

z/t x2
+
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyWto 23 Mar - 22:55;

@Darren Shaw

Tydzień od ich poprzedniego spotkania minął szybko i tak, jak Nessa obiecała, tak przed nimi kolejna nauka zaklęć zaawansowanych lub powtórzenie materiału, mającego na celu polepszenie jego i tak dobrych efektów. O dziwo dziś nie przyszła wcześniej, jak miała to w zwyczaju, gnając korytarzem trzy minuty przed umówioną godziną, w stronę wyznaczonej sali, o czym świadczył rozbijający się echem stukot obcasów. Rozmowa z Profesor Bennett się jej przeciągnęła, a dodatkowo jeden z uczniów potrzebował drobnej wskazówki dotyczącej zaklęcia. Była w swoim żywiole, funkcjonując na najwyższych obrotach i koncentrując swoje życie dookoła zdobywania wiedzy, udoskonalania siebie. Weszła do klasy, rozglądając się dookoła i z ulgą przyjmując, że jej towarzysz musiał dopiero przyjść, bo odkładał torbę na bok. Uśmiechnęła się krótko w jego kierunku, zamykając za sobą drewniane skrzydło i odcinając ich od głośnego korytarza.
- Cześć. - zaczęła, zsuwając torbę z ramienia i podchodząc do niego, rzuciła obok. Byli sami, a do tego w podobnym wieku, nie musieli zachowywać aż takiej formalności. Chyba to było rzeczą, którą w nauczaniu najmniej lubiła, bo tak jakby z połową z nich chodziła na drinki czy lekcje kilka miesięcy temu. Wydawało się jej to niezręczne, bo żadna z niej Pani i żaden jeszcze Profesor. Poprawiła rękawy miękkiego, ciemnozielonego swetra, który miała na sobie i wyjęła z tylnej kieszeni jeansów różdżkę, zaciskając na niej palce. Wolną dłonią zgarnęła włosy za ucho — dziś puszczone luźno, niesfornie układające się w fale. Karmelowe tęczówki powędrowały w stronę Krukona z dominującą w nich ciekawościach. - Wiesz już, nad czym dziś pracujemy? Ostatnio naprawdę ładnie poszło. Ćwiczyłeś jeszcze na sucho prędkość wymowy inkantacji tego etapowego czaru?
Dopytała z ciekawością, ciekawa jego odpowiedzi. Bo teoretycznie, raz otworzył skrzyneczkę, ale czy udało mu się prawidłowo rzucić czar później? Była pewna, że próbował. Podeszła do okna, uchylając je z przyzwyczajenia, bo było to zawsze pierwszym, co robiła po wejściu do klasy, gdzie miała coś powtarzać lub kogoś uczyć. Świeże powietrze pomagało otrzeźwić umysł.
- Na rozgrzewkę. Sprzątnij tu trochę, wyczaruj wazon.
Oparła dłoń na biodrze, luźno podchodząc do kwestii rozgrzania przed aktualnym ćwiczeniem, chociaż nie miała pojęcia, którego ze złożonych zaklęć będzie chciał się uczyć.
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptySro 24 Mar - 22:14;

  Oferta pomocy w poznaniu - a raczej opanowaniu - bardziej zaawansowanych zaklęć była dla Darrena okazją nie do przepuszczenia. Przy jego poziomie doświadczenia, które często było równie ważne - lub i ważniejsze - co umiejętności i talent, wciąż istniały inkantacje i formuły, o których samodzielnej nauce mógł zaledwie pomarzyć. Dlatego też po upewnieniu się, że sukces operacji o kryptonimie "Megszunteti" nie był zaledwie przypadkiem Krukon zwrócił się po jednej z lekcji prowadzonych przez Bennett i Lanceley o ponowną pomoc.
- Ser...wus - rzucił w odpowiedzi na "cześć" Darren, zapominając o zwyczajowym "dzień dobry" na rzecz odruchowego przywitania, które postanowił dokończyć mimo zorientowania się w połowie, że mówi je właśnie do członka ciała pedagogicznego. Na całe jednak szczęście Nessa nie wyglądała na oburzoną takim zachowaniem - Shaw wykonał więc mentalne wzruszenie ramionami i wyciągnął Mizerykordię z wewnętrznej kieszeni szaty, odkładając ją tymczasem na parapet.
- Myślałem nad Turbonis - odpowiedział na pierwsze pytanie Darren, wykonując niewielki gest wskazujący na opustoszałą salę - Nie ma tu ławek ani komód, więc za dużo nie powinienem zniszczyć - dodał, po chwili kiwając głową w reakcji na kolejne pytanie Lanceley - Trenowałem na piórach, które wcześniej zaklinałem Male Tactus - powiedział, unosząc w górę dłonie na których nie było śladu po jakichkolwiek poparzeniach.
  Po pierwszym poleceniu nauczycielki Krukon odbił się sprężyście od parapetu, łapiąc za różdżkę. Na początek rzucił serię Chłoszczyść - choć dobrze wiedział, że pewnie jeszcze przed końcem ich korepetycji sala magicznie znów zapełni się kurzem - przechodząc następnie do drugiego polecenia Lanceley. Na początek świsnął lekko różdżką, z której, po użyciu niewerbalnego Orchideus, wystrzelił bukiet hiacyntów. Zanim te zdążyły jednak opaść na ziemię - a raczej na parapet, bo tam celował Krukon - w powietrzu zadrgała magia pochodzącego z werbalnego tym razem Invento (mimo wszystko, swoich transmutacyjnych zdolności Shaw tak pewny nie był) i jeden z kwiatów owinął się dookoła reszty bukietu, rozciągając się w górę i w dół, po chwili łapiąc je wszystkie w minimalistycznym, białym wazoniku. Pozostało jedynie dolać do niego nieco wody z Aquamenti i voilà, gotowe!
Powrót do góry Go down


Nessa M. Lanceley
Nessa M. Lanceley

Nauczyciel
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 159
Dodatkowo : animag, magia bezróżdżkowa
Galeony : 916
  Liczba postów : 3856
https://www.czarodzieje.org/t15974-nessa-m-lanceley
https://www.czarodzieje.org/t15976-freya-i-korespondencja-dla-panny-lanceley#434018
https://www.czarodzieje.org/t15975-nessa-m-lanceley#433995
Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8




Gracz




Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 EmptyCzw 25 Mar - 4:00;

Tylko głupiec by nie skorzystał, a za takiego go nie miała. Rozsądnie robił, wychodząc na przód pod nadzorem, a nie rzucając się samemu na skomplikowane formuły, czy inkantacje, których trening mógł przygotować więcej szkód niż pożytku. Mogły przecież wejść mu złe nawyki, będące potem niczym wrzód na żołądku, upierdliwe do pozbycia się. Lance mimowolnie zaśmiała się pod nosem na niezbyt pewne przywitanie z jego strony, na które machnęła ostentacyjnie dłonią, żeby się nie przejmował. Mogli zachowywać się mniej formalnie podczas korepetycji, ułatwiało to przekazywanie wiedzy.
- Skąd pomysł na to? Nie jest to typowe zaklęcie, po które sięgają mieszkańcy tego zamku. Cudownie, brakuje mi takiego czarowania. - zapytała, chwaląc jednocześnie jego wybór, odchodząc nieco dalej od parapetu. Przyjemnie było móc bezkarnie wykorzystywać całą tę przestrzeń w szkole do nauki bez obaw, że pomylą godzinę lub zniszczą zbyt wiele rzeczy, bo przecież teraz częściowo była w gronie pedagogicznym i rozwiązać to sensownie, nie narażając go na szlaban.
- Dobrze. Ważne, żebyś czasem wracał do zaklęć, które dobrze już znasz. Dzięki temu nauczysz się wybierać je bardziej instynktownie.
Obserwowała go z uwagą w milczeniu po tym, jak zleciła mu rozgrzewkę przed przejściem do faktycznych ćwiczeń. Wciąż zaskoczona wyborem, wertowała umysł w celu przypomnienia sobie absolutnie wszystkiego na temat tego czaru. A lepiej myślało się Nessie w przestrzeni czystej i zorganizowanej, którą zagwarantował niemal natychmiast, pozbywając się zapachu kurzu z powietrza. Następnie wykazał się znajomością transmutacji, wyjątkowo dobrze wybierając składniki do zmiany i pamiętając o odpowiedniej kolejności.
- Nad transmutacją też pracujesz, czy skupiasz się bardziej na popularniejszych odmianach magii? - dopytała dla pewności, zaskoczona pozytywnie jego umiejętnościami i pomysłem w zakresie jej ulubionej dziedziny. - Dobra, teoria. Wszystko, co wiesz o Turbonis. Chwyt, pokaż ruch na sucho, opisz dokładnie działanie, wymowa.
W czasie gdy on udzielał odpowiedzi na pytanie, Lance podeszła do wazonu, przyglądając mu się uważnie i nachylając w końcu, aby powąchać wyczarowane przez niego kwiaty. Oparła się dłońmi o parapet, słuchając i jednocześnie rozplanowując najlepszą metodę nauki. W końcu sięgnęła po różdżkę, odwracając się w stronę drzwi i zaklęciem niewerbalnym je zamknęła, aby nikt nie wchodził i im nie przeszkadzał, tym samym nie ryzykując oberwanie z potencjalnego tornada. Uniosła też patyk z czarnego orzecha ku górze, tworząc barierę w klasie, która miała chronić okna przed wybiciem, bo to było największym ryzykiem.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Pusta klasa - Page 9 QzgSDG8








Pusta klasa - Page 9 Empty


PisaniePusta klasa - Page 9 Empty Re: Pusta klasa  Pusta klasa - Page 9 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pusta klasa

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 9 z 15Strona 9 z 15 Previous  1 ... 6 ... 8, 9, 10 ... 15  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Pusta klasa - Page 9 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
siodme pietro
-