Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Big Ben

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 3 z 4 Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość


Go??
avatar

Big Ben - Page 3 QzgSDG8








Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyPią 27 Sie 2010 - 19:12;

First topic message reminder :


Big Ben

Najchętniej odwiedzana atrakcja turystyczna w Londynie. Wieża zegarowa z dzwonem i zegarem zwanymi Big Ben.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Frederick Champion
Frederick Champion

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 88
  Liczba postów : 127
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5763-frederick-champion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5764-puchacz-freddiego
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyPią 2 Sie 2013 - 11:23;

Frederickowi nie uszło uwadze, że ludzie w tłumie zachowują się jak zwierzęta. Wszyscy idą z prądem nie zastanawiając się po co, ani gdzie właściwe ich to zaprowadzi. Byle do przodu i nie wyróżniać się, bo inni spojrzą na ciebie krzywym okiem.
Ludzie dbali szalenie o opinię jaką inni o nich mieli.
Ślizgon też o to dbał, ale kiedy był w szkole czy wśród znajomych. Wszystko po to, żeby mieć jak najwięcej przyjaciół, którzy kiedyś mogą się mu do czegoś przydać.
Chłopak prawie zawsze nawiązuje relacje, które mogą przynieść mu korzyści. Spontaniczność u niego bardzo, ale to bardzo rzadko. Takim zachowanie nic raczej nie zyska, więc to tylko strata czasu i energii.
Idąc sobie dla złośliwości pod prąd ludzkiej rzeki zerkał to na, co ciekawsze osobistości. Nie znał nikogo, ale nie przeszkadzało mu to od złośliwych komentarzy, których nie wygłaszał.
Pogoda była iście w londyńskim stylu. Zachmurzyło się i za pewne za chwile lunie deszcz, a że ostatnio było upalnie to i burza się pewnie zjawi.
W pewnej chwili odniósł wrażenie, że ktoś się na niego patrzy.
Ciekawe, któż to się ośmiela spoglądać na Fredericka? Chłopak przeszedł jeszcze parę metrów przed siebie ignorując to uczucie i w końcu się zatrzymał.
Odwrócił się i napotkał dość ciekawie ubraną dziewczynę.
- Znamy się? - Zainteresował się.
Gdzieś już tę dziewczynę widział. Szkoła. Nigdzie indziej nie spędzał przecież tyle czasu, bo kogoś na stałe zapamiętać.
Powrót do góry Go down


Chantal de Lúrien
Chantal de Lúrien

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 149
  Liczba postów : 330
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4203-chantal-elise-juliette-de-lurien
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6412-chantalkowe-listy-milosne#180372
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyNie 4 Sie 2013 - 22:42;

Nie mogła oprzeć się wrażeniu, że skądś zna tego mężczyznę. Był w dodatku tak samo ubrany jak miał być ubrany owy diler. Szkoła?! Nie no, to by był zbyt wielki i niefortunny zbieg okoliczności. Jakżeby to miało wyglądać? Ona by wiedziała, że on sprzedaje prochy. No a on, że ona ćpie co ćpie. Sporo osób znało Chantal, ale to byli jej znajomi. Nie jacyś przypadkowi uczniowie. No ale diler raczej nie puściłby pary, nie? Nie powinien, nie mógł, nie chciał?
Obowiązywał w ogóle jakiś kodeks dilerów? Albo dekalog klientów? Nie będziesz miał innych dilerów przede mną? Nie będziesz brał imienia dilera swego nadaremno? cokolwiek by to nie było obowiązywać ich powinna jakaś klauzula, zmowa milczenia, tajemnica spowiedzi czy coś tego pokroju.
Także Chantal otrząsnęła się w pierwszego szoku, a i tak nie mogła przestać patrzeć się na niego gapić, w końcu on tego nie widział. A przynajmniej tak jej się wydawało, bo gdy przemówił starała się uciec wzrokiem, ale było już za późno. Wbiła więc w niego spojrzenie, przybrała jak najbardziej obojętny jego wyraz, wydęła usta jakby chciała złożyć pierwszy wyraz.. No ale co miała powiedzieć? Wiesz, zastanawiam się czy nie masz dla mnie przynajmniej działki?
- A powinniśmy? - powiedziała w końcu, nie przestając się mu przyglądać. On, czy nie on? Gdyby to był on, to już dawno doszłoby do kulturalnego przekazania towaru i odebrania pieniędzy bez zbędnych pytań i głupich uśmiechów. Był to więc jednak zwykły uczeń Hoga, którego średnio kojarzyła, ale jednak kojarzyła?
Powrót do góry Go down


Frederick Champion
Frederick Champion

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 88
  Liczba postów : 127
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5763-frederick-champion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5764-puchacz-freddiego
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyPon 5 Sie 2013 - 19:05;

To spotkanie było dla Freddiego dziwne.
Najpierw dziewczyna idzie za nim przez jakiś czas, a potem jeszcze odpowiada mu pytanie! Chłopak wolał, kiedy miał wszystko pod kontrolą, ale w tej chwili wiedział, że tak nie jest. I to było w tym wszystkim najdziwniejsze.
Zdecydowanie musiał ją kojarzyć ze szkoły, ale widocznie nie wydała mu się wcześniej na tyle interesująca, aby ją zapamiętać. Teraz to się jednakże na nim odbiło.
- To zależy czy chcemy się znać - powiedział Ślizgon.
Miał pełną świadomość, że stoi na niepewnym gruncie, ale nie pozwolił sobie na okazanie zbędnych emocji. Nawet jeśli nie był panem sytuacji, to nadal pozostawał panem swoich emocji i zachowania.
Ludzie dalej szli przed siebie, a Freddie i dziewczyna stali. Byli dosłownie jak dwa głazy uparcie stojące w wodzie i tkwiące w niej pod prąd ludzkiej rzece.
Chłopak wsadził ręce do kieszeni starając sobie coś przypomnieć kiedy i gdzie miał styczność z tą dziwną osobą.
Jego myśli galopowały dość szybko, ale za nic nie potrafił dokładnie sprecyzować bliższego kontaktu. Po za jednym faktem, że chodzili do tej samej szkole, Frederick nie wiedział o niej nic. Imienia. Nazwiska. Wieku. Domu.
Było to dla niego bardzo frustrujące.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32734
  Liczba postów : 108770
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Specjalny




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyWto 13 Sie 2013 - 11:25;

Każda duszyczka, która od września zamierza trafić w mury starego, ciemnego, trochę strasznego zamku, który potocznie wszyscy nazywają Hogiem, nie od dziś kręci się po Londynie w poszukiwaniu to przyborów szkolnych na ulicy pokątnej, to znajomych gdzieś na mieście, to idzie na parapetówkę takiej Melody... W tym roku wakacyjna moc wrażeń, tylko wypatrywać czegoś nowego.
Znajdują się jednak zawsze tacy ludzie, który tułają się bezcelowo po ulicach, gdzieś w głębi przeżywając najważniejsze momenty swojego nastoletniego życia. Nie wiem, czy do takich osób należy Tiffany Keppoch, jednak jedno jest pewne - nie ma większych planów na dzień, skoro trafiła pod Big Ben. Tak właśnie mijał jej czasy, gdy do naszej historii wkroczyła energiczna Cornelia Somerhalder, która już nie jednego ucznia tej szkoły wprowadziła na złą drogę. Czy tym razem również kogoś na nią sprowadzi? Tiffany ja bym na twoim miejscu uważał...
Jednak przechodząc do sedna sprawy. W końcu nie przybyłem tu, by zaparzyć naszą ulubioną kawę i wdać się w pogawędkę. Co się stało, że akurat teraz zwróciły na siebie uwagę?

Zaczyna Cornelia. Rzucasz jedną kostką na zdarzenie losowe. Oto warianty
1, 4 - Cornelia dostała okres w centrum miasta, nie ma nic przy sobie by... No wiecie. Podchodzi do Tiffany, bo ma wrażenie, że skądś ją kojarzy i może jej zaufać!
2, 5 - Gdy Tiffany wczorajszego wieczoru siedziała w barze, zostawiła tam torebkę. Przypadek chciał, że Cornelia ją odnalazła. Jeszcze inny przypadek spowodował, że po protu trafiła na ślizgonkę. Gdy oddaje torebkę, okazuje się jednak, że brakuje 20G. Jak rozwiąże się cała sytuacja?
3, 6 - Pech chciał, że gdy dziewczyny stały przy barierkach, każda pogrążona w swoich myślach, przybiegł jakiś łobuz i przywiązał je włosami to metalowego drążka. Oczywiście wszystko ładnie umocnił na klej, bibułę, plastelinę i inne rzeczy, jakie może posiadać ośmiolatek. On zwiał, a wy chyba macie problem...

______________________

Big Ben - Page 3 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyWto 13 Sie 2013 - 16:17;

Przepraszam bardzo, na jaką złą drogę! To oni Corin demoralizują, a potem wszystko oczywiście idzie w takim kierunku, że to ona wychodzi na tą złą i niedobrą! W każdym razie ta dziewczyna jest tak naprawdę bardzo grzeczna i nie trzeba było na nią uważać. Szczególnie, kiedy spędza dzień w Londynie. Dlaczego? Ponieważ to jej dom. Tutaj mieszka jej kochany brat, chociaż w dużo mniej przyjemnych okolicach. Tutaj czuła się dobrze, bo chociaż męczyły ją również przykre wspomnienia, to masę jej dobrych przyjaciół, które mogła w każdej chwili odwiedzić pochodziło właśnie stąd. I w poszukiwaniu na dworze jednego z nich trafiła pod Big Bena. Całkiem przyjemna pogoda, więc chętnie by tu jeszcze spędziła sporo czasu... Nawet bardzo sporo gdyby nie jeden przykry fakt. Mianowicie taki, że kiedy po kilku minutach stania chciała przejść dalej poczuła... Mocne ciągnięcie za włosy! Co się dzieje?! Odwróciła się, ale tego też nie do końca mogła zrobić. O cholera... Jej cudowne włoski są przywiązane do słupa! I nie tylko jej. Spojrzała na dziewczynę będącą w tej samej sytuacji i przytrzymując włosy próbowała się odsunąć jak najszybciej. Uwolnić, ale nie urwać włosków!
Powrót do góry Go down


Tiffany Keppoch
Tiffany Keppoch

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 132
  Liczba postów : 160
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyWto 13 Sie 2013 - 17:54;

Londyn! Tiffany uwielbiała spędzać tu czas na wakacjach. Nie różnił się specjalnie od jej rodzinnego Glasgow i właśnie to jej się podobało. Takim oto sposobem trafiła pod Big Ben. Stojąc przy jakiejś metalowej barierce i właściwie ... tyle. Była przyjemna pogoda, więc postanowiła przejść się do jakieś kafeterii i zamówić gorącą czekoladę (nienawidzi wszelkich rodzajów kawy). Ruszyła się i poczuła ,że ktoś pociągną ją za włosy. Spróbowała się obrócić i kątem oka zauważyła ,że nikt jej za włosy nie ciągną. Tylko jej włosy zostały przywiązane i przyklejone czymś kolorowym do metalowej bariery! W sumie to nie tylko jej. Spojrzała na dziewczynę, której przedtem wcale nie zauważyła. Delikatnie złapała za włosy i próbowała się szybko odsunąć. Jednak jedyny efekt, który wywołał ten pomysł to ostry ból u nasady włosów. Zapuszczała te włosy od 4 lat! Teraz, kiedy w końcu mierzą do pasa ma je stracić?. O nie!
- Jak tylko znajdę tego dupka! - powiedziała z furią w głosie.
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyWto 13 Sie 2013 - 18:12;

Dziewczyna miała nadzieję, że ten chłopak stoi gdzieś nieopodal i się z nich śmieje. Dlaczego? Bo jak się uwolni, to wyrwie mu nogi i wsadzi do dupy. I utnie uszy i przyszyje je odwrotnie! Już dawno nie była taka wściekła! Sięgnęła po różdżkę i... Znów poczuła ogromny. Ból. Nie była w stanie wyjąć z buta różdżki. Musiałaby się jeszcze trochę bardziej schylić.
Nagle usłyszała głos. Spojrzała w lewo i... Dostrzegła dziewczynę, która była w identycznej sytuacji. Uśmiechnęła się do niej blado. Naprawdę bardzo blado, bo większość przyćmiewał niezadowolony grymas i chęć morderstwa w na co dzień radosnych oczach.
- Jakieś pomysły? - Spytała tonem, który wskazywał na to, że mało brakuje, żeby zaczęła warczeć. Jedyne, co jak na razie przyszło jej do głowy to zaklęcie tnące, ale... Nie. Nie ma szans. Wolałaby tu stać do końca życia niż obciąć swoje długie, falowane włosy. ODPADA!... Ale przecież... Cholera nawet, jakby wymyśliła zaklęcie, które pomoże to przecież tutaj jest dużo mugoli. Jak miałaby jakiegokolwiek użyć?
Powrót do góry Go down


Chantal de Lúrien
Chantal de Lúrien

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 149
  Liczba postów : 330
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4203-chantal-elise-juliette-de-lurien
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6412-chantalkowe-listy-milosne#180372
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyWto 13 Sie 2013 - 18:23;

Nie tylko dla Freggiego to spotkanie było dość dziwne. Chantal rowniez stala nieco wryta i skolowana, nie wiedzac co ma mowic. To ona w koncu czekala tu na jakiegos czleka, ktory mial jej wreczyc towar. A teraz przyblakal sie tu jakis chloptas z Hogwartu, ktory wygladal wlasnie jak wypatrywany mezczyzna. I co miala robic? Odejsc i czekac dalej na tajnego agenta z dzialka w kieszeni? Czy zapytac tego tu, czy nie ma przypadkiem jednej. Jedno rozwiazanie wydawalo sie glupsze od drugiego. Coz, przynajmniej mozemy sobie zawrzec nowe Hogwarckie kontakty, czy to o pozytywnym czy negatywnym zabarwieniu. A noz bedzie zabawnie..
- Ty mi to powiedz.. - mruknela unoszac jeden kacik ust ku gorze. Tworzac przy tym ten swoj sardoniczny usmieszek, za ktory jedni chcieli ja potraktowac avadą, a inni wycałować. Zaczynala sie rozluzniac. Pierwsze emocje zaskoczenia opadly i zaczynalo sie robic w miare neutralnie, wiec mozna sie podroczyc nieco z przystojnym czarodziejem.
Powrót do góry Go down


Tiffany Keppoch
Tiffany Keppoch

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 132
  Liczba postów : 160
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyWto 13 Sie 2013 - 18:39;

- Różdżka odpada. - Szepnęła prawie niesłyszalnie. Wiedziała ,że może to być jakaś mugolka, ale miała dziwne wrażenie ,że gdzieś się już widziały. - Nie mam żadnych pomysłów! Jedyny pomysł, który mam w głowie to urwanie nóg z dupy temu skur ... idiocie! - W ostatniej chwili zobaczyła przedszkolankę z dziećmi, więc powstrzymała się od przekleństwa. Spojrzała na przedszkolankę z niewinną miną aka przecież dzieci w tym wieku na pewno znają już słowo "dupa". Jakby wcale nie była przywiązana włosami do metalowej bariery. Do cholery! Nie mogła sięgnąć po różdżkę, która była w tylnej kieszeni spodni, ale nawet gdyby mogła to co? W sumie to nic, bo za dużo tu mugoli a jej nie przypomina się żadne zaklęcie, które przy okazji nie ucięło by jej włosów. Dziewczyna obok usiłowała się dostać do swojego buta. Widziała ,że tak jak ona chciała zamordować tego chłopaka. Wiedziała ,że to chłopak, bo przecież dziewczyna sama nie chciałaby tak cierpieć. Obstawiła ,że to jakiś 15 letni smarkacz któremu rodzice nie poświęcają uwagi, więc postanowił zwrócić na siebie uwagę w inny sposób.
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyWto 13 Sie 2013 - 21:32;

- Spokojnie... Zemsta to specjalność ślizgonów, a ja podobno mam trochę waszych cech, to szczeniak dostanie za swoje... A na razie może da to się jakoś rozkleić? Może rozpuszczalnikiem? - Zaproponowała siląc się na spokojny to, co nie za bardzo jej wyszło bo nadal był on pewien wściekłości i oburzenia. Szczególnie, że nieopodal widziała dwóch uczniów Hogwartu. I to jedną dziewczynę z jej domu, która nawet nie raczyła spojrzeć w stronę dwóch krzyczących dziewczyn, a co dopiero pomóc.
Ona podejrzewała raczej chłopaka, który jest trochę młodszy. W wieku piętnastu lat raczej nie miało się już takich zachowań. W końcu to zaledwie 2-3 lata temu ona tyle miała, a wychowała się z facetami więc powinna mieć podobne pomysły. Nie było ich. Aczkolwiek jako dziecko 10 letnie zdarzyło się koleżance obciąć warkocza i przykleić do pleców... Ehehehe.
Powrót do góry Go down


Tiffany Keppoch
Tiffany Keppoch

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 132
  Liczba postów : 160
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyWto 13 Sie 2013 - 22:05;

- Rozpuszczalnik użyty do ... włosów? - Wzdrygnęła się na wspomnienie ,że gdy miała 10 lat jej bracia-bliźniacy Carol i Stephen domieszali rozpuszczalnik do farb z jej szamponem. Nie chciała sobie przypominać wyglądu swoich włosów o tej mieszance. - Nie, absolutnie nie!
W sumie po chwili zastanowienia nie mógł być to 15-latek, bo ... właściwie co? Carol i Stephen nadal robili takie rzeczy w wieku 17 lat. Ale nikt nie może być tak głupi jak oni, więc jednak to ktoś młodszy.
- Trzeba kogoś poprosić o pomoc w odklejeniu tego świństwa. - Powiedziała z miną bezpańskiego spaniela. Tiffany nie umiała prosić i nie cierpiała prosić o pomoc. Zawsze chciała być tą niezależną. Tą, która da sobie radę bez niczyjej pomocy. No i była bezczelna w stosunku do obcych ludzi. A teraz? Teraz czuła się przegrana i pokonana. Nie cierpiała smaku porażki. Ciężki z niej charakter a najgorsze co może się przydarzyć to być przywiązany do barierki WŁASNYMI SKLEJONYMI KOLOROWĄ MAZIĄ WŁOSAMI wraz z Gryfonką!
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyWto 13 Sie 2013 - 23:14;

W rękach miała tylko i wyłącznie rozpuszczalnik tak mocny, że był w stanie wypalić lakier na samochodzie. Kiedyś się nimi trochę zajmowała, więc taka rzecz była na codzienności w razie jakiś skomplikowanych napraw. Ale taki słabszy? Może by zadziałał dobrze! Jednak widząc reakcję dziewczyny niemal od razu spacyfikowała tę myśl. Widać, że to nie było jednak zbyt mądre.
- O nieee! A jak ten ktoś tylko nożyczki wymyśli?! - Przerażenie w oczach to mało powiedziane. Obetną jej włosy! I to krzywo! I nie będzie już miała fal prawie do pasa! Zostanie łysa i nigdy nie znajdzie faceta i... Ej, to nawet dobrze, bo jako wilkołak nie powinna mieć faceta. Ale w sumie jest nimfomanką... I nigdy nie będzie uprawiać seksu! Aaaa ŻADNYCH NOŻYCZEK!
No i z Corin był problem ten sam, co z Tiff. Nienawidziła prosić o pomoc! Potrafiła paskudnie się zgubić tylko dlatego, że jej duma nie pozwalała spytać kogoś o drogę, a przecież „Ulica wodna niekoniecznie musi prowadzić do jeziora!”.
Powrót do góry Go down


Tiffany Keppoch
Tiffany Keppoch

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 132
  Liczba postów : 160
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyWto 13 Sie 2013 - 23:36;

- Nie! Tylko nie nożyczki! - Jęknęła. Fuck! Jak one musiały wyglądać żałośnie! Przy skraju wytrzymałości, już prawie z łzami w oczach i do tego przywiązane włosami do barierki. Pięknie!
- A tamta dwójka nawet nie raczy nas spojrzeć! - Syknęła. Mówiła o dwójce z Hogwartu, którzy stali po przeciwnej stronie od dziewczyn. Przecież wiedzieli ,że są z Hogwartu! Corin i Tiff są z raczej znane z ich niewybrednych charakterów. Tiffany chciała przyjść ti spokojnie wypić sobie gorącą czekoladę nad Tamizą, by potem wrócić do dormitorium, zaprzytulać(to jest słowo?!) Fluffy na śmierć i potem obudzić się z pociętymi rękami i ramionami bo nadal nie znalazła sposobu, żeby ujarzmić temperament jej kota. Ale nie! Teraz czeka tu jak idiotka aż ktoś się nad nią i Corin się zlituje!
Spojrzała w oczy dziewczyny i zobaczyła przerażenie. Słyszała o nimfomanii Corin i widać ,że wizja nie uprawiania seksu przez ten głupi incydent, w którym może stracić włosy widocznie ją przerażała.
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptySro 14 Sie 2013 - 8:40;

- Może na szczęście nie rzucamy się aż tak w oczy? - Szepnęła mając nadzieję, że jej słowa są prawdziwe chociaż w malutkiej części. Ale prawda była taka, że sama chętnie rzuciłaby się na tamtą dwójkę i zamordowała. No... Oczywiście gdyby mogła. Naprawdę nie pomogą dwóm osobą, które bardzo dobrze pewnie kojarzą? Bo tak jak Tiff wspomniała – na pewno nie dało się na nie nie popatrzeć kiedyś na korytarzu szkoły. W końcu Cornelia wiedziała jakie plotki o niej chodzą. Szkoda, że tylko niektóre mają podparcie. Ale fakt, była nimfomanką i jej życie niegdyś kręciło się wokół wiadomo czego. Od jakiegoś czasu miało być inaczej. Starała się, żeby tak było.
- Musimy się uspokoić i pomyśleć – Nigdy w życiu nikt by nie podejrzewał, że to wyjdzie akurat z jest ust. W końcu to była kobieta impulsywna, która działała instynktownie i nigdy nie myślała nad tym, co robi. Ale była tu Tiffany. Gdyby nie obecność miałaby już na włosach rozpuszczalnik jakoś przywołany dyskretnie zaklęciem „Accio”. Albo ktoś zobaczyłby to i miałaby ogromne kłopoty z ministerstwem magii. Chwała ci panno Keppoch za twą obecność!
Powrót do góry Go down


Angven Shay
Angven Shay

Uczeń Slytherin
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 187
  Liczba postów : 196
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6722-angven-lukrecja-shay
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6733-prosze-nie-wstydz-sie
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyPią 8 Lis 2013 - 18:21;

Szeroki uśmiech na czerwonych ustach i ten dziwny błysk w oku, tak właśnie wyglądała podekscytowana twarz panienki Shay. Jeszcze nigdy tak bardzo nie cieszyła się z spotkania z ojcem, może dlatego, że podczas jej nauki praktycznie go nie widuje? Najwidoczniej uznał, że nie chce przeszkadzać w jej edukacji. O ile to, co teraz robi można nazwać edukacją. Objęła mocniej kubek z kawą. Zwykle nie pije tego świństwa ale to jedyna rzecz, którą udało jej się nabyć... A z tak dużą ilością mleka i cukru, smakuje całkiem przyzwoicie. Poza tym, potrzebowała czegoś do ogrzania swoich zimnych rączek. To zawsze był jej mankament.
Zdmuchnęła loki sprzed oczu i cicho westchnęła. Dotarła. Właśnie przed Big Ben'em umówiła się z ojcem. Mimo, że jakiś czas tu już mieszka... W tym miejscu nie za często bywała. Upiła łyk kawy a z jej miny pewnie nie jeden przechodzień by się śmiał. Przy okazji zerknęła na zegarek, sama spóźniła się dobre dziesięć minut. Ale zawsze tak robiła, jakby chciała wiedzieć czy ojciec na nią poczeka... Tak, jakby to spotkanie naprawdę było ważne. Teraz jednak nigdzie go nie widziała. On nigdy się nie spóźniał. Był perfekcjonistą. Wszystko musiało być tak, jak on to zaplanował. Nie przepadał za niespodziankami... Jednak jeżeli chodziło o nią, robił te pewne wyjątki i czekał te dziesięć minut... Nie musiała się specjalnie zastanawiać czy przyjdzie, czy nie... Co się stało. Po prostu tego nie zrobił. Nie powie, że nie poczuła pewnego zawodu... Tylko co teraz ze sobą zrobisz? Cholera... Jedynym wyjściem jest jakiś bar. Choć pewnie znalazłoby się coś innego, ale nie chciało jej się szczególnie nad tym myśleć.
Powrót do góry Go down


Quentin Sheppard
Quentin Sheppard

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 62
  Liczba postów : 83
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6873-quentin-sheppard
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyPią 8 Lis 2013 - 20:25;

Szedł uliczką przy Big Ben'ie pijąc kawę. Lubi kawę, ale nie ciągle. Tylko czasami lubił sobie wypić porządną czarną kawę. Oczywiście dodając do tego sobie 4 łyżeczki cukru. On do praktycznie każdego napoju dosypuję cukier. Dla niego cukier jest jak narkotyk. Dlaczego Big Ben i czemu tak daleko od szkoły magii i czarodziejstwa? Chciał trochę się zabawić. Dopił i wyrzucił plastikowy kubeczek do kosza. Następnie poczuł w sobie chęć papierosa. Przeszukał kieszenie i wyjął jednego z pudełka. Zapalił, włożył do ust i wciągnął i wypuścił. Może nie którzy uważają, że to jest złe, ale Q to ignorował. Takie palenie dobrze pomaga w zapomnieniu o wszystkich wątpliwościach. No może kokaina i marihuana też nie jest zła. Po dwudziestu minutach wyrzucił na bruk niedopałek od papierosa i oparł się o wieże zegarową. Rozejrzał się. Zobaczył kilku mugoli. Kiedy się przyglądał jakiemuś chłopakowi, a raczej mężczyźnie zobaczył za nim dziewczynę. Skądś ją kojarzył... no jasne! To przecież Angven, która z nim chodziła do klasy. Uśmiechnął się i wolnym, dostojnym krokiem podszedł do niej - Nie ma co bardzo miłe spotkanie nieprawdaż? I to jeszcze takie zaskakujące - uśmiechnął się do niej. On nie czuł w ogóle zimna, był ubrany w czarne spodnie i skórzaną, czarną kurtkę. Spoglądnął na nią. Na początku jej nie rozpoznał z jednego dość szczególnego powodu. Ma blond włosy. Teraz wyglądała naprawdę sexownie. Zawsze uważał, że dziewczyna wygląda wyśmienicie, lecz te włosy niszczą wszystko... nie lubi on kolorowych włosów. No może czerwone, one jakoś nie bardzo się różnią od wszystkiego.
Powrót do góry Go down


Angven Shay
Angven Shay

Uczeń Slytherin
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 187
  Liczba postów : 196
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6722-angven-lukrecja-shay
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6733-prosze-nie-wstydz-sie
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyPią 8 Lis 2013 - 20:44;

Już w głowie szukała kilku niezłych argumentów, jakie wygarnie ojcu przy następnej wizycie. Tym razem, zrobi mu niespodziankę. Wystawić a być wystawionym to różnica... Ona była w gronie tych pierwszych... Pewnie dlatego tak dziwnie się czuła, stojąc tu jak idiotka, pewnie gdyby była kimś, kto właśnie się tędy przechadza, pomyślałaby iż jest to kolejna, wystawiona przez chłopaka dziewczyna. Nic z tych rzeczy. Nie użalała się nad sobą, gdyż jest to najgorsza rzecz jaka w ogóle istnieje... To żałosne gdy ludzie użalają się nad swoim losem, snując jakieś tragiczne historie i powody, dlaczego to oni mają tak źle w życiu. Żenada... Każdy ma pod górkę, a to, że ktoś ma bardziej to już nie jej sprawa.
Wyrzuciła kubek z kawą do śmietnika, niektórzy pewnie nazwaliby to marnotrawstwem, ona po prostu nie będzie sobie psuła kupek smakowych przez tą dziwną, ciemną breję. Już miała się odwrócić i odejść gdy za swoimi plecami usłyszała głos. Nawet całkiem znajomy. Odwróciła się a jej oczom ukazał się Ślizgon... Zdecydowanie go kojarzyła a gdy jej mózg był gotów na tę wiadomość, z zaskoczeniem rozpoznała Quentin'a... Uh, jak dla niej? Zbyt długi miał to imię. Uśmiechnęła się szeroko i wsunęła dłonie do kieszeni bejsbolowej kurtki. Ona miała problem jedynie z dłońmi, to naprawdę straszne!
-Jaasne. Założę się, że tak naprawdę mnie śledziłeś i czekałeś na odpowiedni moment aby się ujawnić.-Uśmiechnęła się szeroko. Najwidoczniej jej dalszy rozkład dnia, wcale nie będzie wyglądał tragicznie.
A włosy? Zauważyła, że się im przygląda i automatycznie dwa palce powędrowały aby dotknąć kilku pasm, tych blond kudłów. To był jej naturalny... Zmieniła kolor na ten, jedynie ze względu na ojca, nienawidzi on bowiem kolorowych włosów, pewnie tylko na jej głowie. To już inna sprawa. Tak czy siak, niebieski zawsze mógł wrócić przy pomocy jednego prostego zaklęcia. Ale niech ludzie nacieszą się jej pięknem przez jakiś czas.
Powrót do góry Go down


Quentin Sheppard
Quentin Sheppard

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 62
  Liczba postów : 83
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6873-quentin-sheppard
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyPią 8 Lis 2013 - 21:05;

Zaśmiał się. Na jej miejscu pewnie pomyślał by tak samo. Był bardzo podejrzliwy. - Oczywiście, że cię śledziłem. Te włosy są jak magnez... - pochwalił ją - no, a jak tam u ciebie? I z jakiego powodu tak daleko od...- tu ściszył głos - hogwartu? - To się rozgadał! Nigdy nie zadał, nawet ojcu dwóch pytań po kolei. Był nad wyraz małomówny i wyciszony. Miał nawet znajomości, ale także miał wrogów. Niezliczonych wrogów. Z nich by mogła powstać mała armia. Ciekaw był z jakiego powodu zmieniła styl na bodajże naturalne włosy? Może jej ktoś kazał? Nieee... ona tak łatwo się nie poddawała. Z jego doświadczenia wiedział, że była uparta. Spoglądnął teraz na ją całą. Reszta nic się nie zmieniła. Piękna figura i duże cycki. Tyle go interesowało. - Często tu bywasz? - zapytał jeszcze. Trzecie pytanie to był jego rekord! No nic i tak pewnie dla innych będzie normalnie małomówny i chrapliwy.
Powrót do góry Go down


Angven Shay
Angven Shay

Uczeń Slytherin
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 187
  Liczba postów : 196
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6722-angven-lukrecja-shay
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6733-prosze-nie-wstydz-sie
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyPią 8 Lis 2013 - 21:16;

Był facetem, za którego słowami mogły się kryć jakieś niecne plany i aluzje. Nie przeszkadzało jej to, czyniło go to bardziej ciekawym? A każdy wie, że Ang lubi ciekawych ludzi... Którzy mają coś do powiedzenia.
-Abyś choć raz mógł poczuć się wyjątkowy, powiem, że to specjalnie dla Ciebie.-Uśmiechnęła się szeroko i pokiwała powoli głową. Zaśmiała się i uniosła lekko brwi.-Co Ty taki ciekawski? -Chwyciła chłopaka pod ramię i uśmiechnęła się szeroko.-Pozwolę Ci, zabrać moją osobę do jakiegoś baru... A tam odpowiem na każde Twoje pytania.-Powiedziała i spojrzała na niego, tak, musiała zadrzeć nieco głowę. Nie powie, że ten rozgadany koleżka, który z niego wyszedł, nie rozbawił jej... Pamięta go jako cichego, może nawet tajemniczego osobnika, który niektórych trzyma na dystans. Nie pamięta aby kiedykolwiek dużo mówił, może gdy nauczyciel go zmuszał do odpowiedzi... Ale jego odpowiedzi były raczej zdawkowe.
Jeżeli chciał to wiedzieć, musiał szybko znaleźć jakiś bar, gdzie w spokoju oddadzą się wybranemu trunkowi. Miała ochotę się napić, nawet jedną z tych większych. I cieszyła się, że wciąż może być pochwalona przez niego w sferze fizycznej. Nie mogła w końcu go zawieść, prawda? Jak i wielu podobnych do niego facetów.
-W sumie to niezbyt często. Nie ciągnie mnie jakoś do tego miejsca.-Powiedziała spokojnie i ruszyła chodnikiem w nieznanym sobie kierunku. Ohh, czyli jest wyjątkowa? Pewnie gdyby to usłyszała, wskoczyła uradowana w jego ramiona i zaczęła obsypywać pocałunkami... I do tego by piszczała... Jak te wszystkie słodkie, przemiłe dziewczyny... Uh, ohyda.
Powrót do góry Go down


Quentin Sheppard
Quentin Sheppard

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 62
  Liczba postów : 83
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6873-quentin-sheppard
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptySob 9 Lis 2013 - 2:28;

Złapał się za pierś teatralnie. - Cóż to za zaszczyt... - zaśmiał się. Częściowo to był jednak zaszczyt, ale Q nie wiedział czy ona sobie po prostu nie żartuję. Uśmiechnął się - Ja ciekawski? Skądże...A do baru zaprowadzę cię bardzo chętnie, tą okolicę znam na wylot. Nie daleko mieszka ojciec... - przerwał, czując, że przynudza. - Więc pozwól mi prowadzić. - złapał dziewczynę za rękę i szli wolnym krokiem wzdłuż chodnika. Przechodni pewnie myśleli, że byli parą, lecz nic z tych rzeczy. Byli po prostu zaprzyjaźnieni, jak w ogóle można to tak nazwać. Normalnie nie gadali zbyt często, znali się z widzenia. Q oczywiście by chętnie wcześniej bliżej spotkał tą dziewczynę, jednak niebieskie włosy zawsze go odciągały. Doszli do skromnego baru, lekko wyglądał jak night club i Q uśmiechnął się do dziewczyny - to wchodzimy? Czy wolisz nie widzieć striptizerek na rurach? - zapytał żartobliwym tonem. Oczywiście, że żartował. Bar wyglądał tak tylko z zewnątrz, w środku jest ładnie umeblowany, w typowym angielskim stylu.
Powrót do góry Go down


Angven Shay
Angven Shay

Uczeń Slytherin
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 187
  Liczba postów : 196
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6722-angven-lukrecja-shay
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6733-prosze-nie-wstydz-sie
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptySob 9 Lis 2013 - 13:07;

-Tylko uważaj na moich potajemnych fanów.-Powiedziała i pokiwała głową, jakby dla powagi jej słów.-Zawsze gdzieś się kręcą.-Zaśmiała się i rozejrzała po chodniku, ahh ta sława.
-Ciekawość, to pierwszy stopień do piekła, Sheppard.-Mruknęła cicho i pociągnęła go za sobą, choć w sumie nie musiała tego robić gdyż sam wybrał kierunek. Jak sam mówił, znał to miejsce na wylot.
Para? Ona widzi w tym jeden plus. Ogrzeje jej łapki przed panującym chłodem... Jesień to naprawdę nie jej pora roku.
-Tak? Ja miałam się spotkać z moim... Coś nie wyszło.-Powiedziała i uśmiechnęła się do niego. Przynudza? Kto wie. Nie widziała żadnych przeszkód przed tym, aby opowiedział co nieco o sobie... Tak właściwie to się nie znali a tu proszę, zachowują się jak dobra para przyjaciół. Cóż, moja droga, jakoś nigdy nie miałaś zahamowań przy chłopakach... Może dlatego, że z nimi było o wiele łatwiej się dogadać? Zero niepotrzebnych dramatów.
Uśmiechnęła się szeroko i aż zaklaskała w dłonie. Prawie jak mała dziewczynka.
-To mój chleb powszedni.-Zaśmiała się. Tak, dziwnie to zabrzmiało.. Chyba nie miałaś w zamiarze powiedzieć mu, że szczycisz się w tej... Profesji? Nie, nie... Po prostu wiele razy już takie coś widziała... I było całkiem zabawnie. Jednak do tego potrzebowała kilku znajomych i kilku dobrych przyjaciół w postaci tequili. Duuużo tequili.

(możesz nas przenieść do innej lokacji już :P)
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32734
  Liczba postów : 108770
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Specjalny




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyPią 8 Sie 2014 - 16:18;

Cudowny, ciepły, słoneczny dzień. Idealna pogoda na zwiedzanie Londynu. Dlaczego nie spędzić by tego pięknego popołudnia na Big Benie? Otóż na taki pomysł wpadła właśnie dwójka młodych, pełnych życia i radości czarodziejów: Rachela Woodlay oraz Romulus Pevensey. Byli na szczycie tego miejsca jednymi z niewielu turystów, odpoczywających od świata. Jak wszystkim powszechnie wiadomo, ze szczytu wieży roztacza się cudowny widok na cały Londyn. Podziwiać go można również przez lornetki, do których trzeba wrzucić pieniążek, aby móc popatrzeć na przybliżony krajobraz miasta. Tak właśnie postanowiła zrobić Rachela. Jak się okazało, małe, wredne gryfoniątka, lubiące robić psikusy, czają się dosłownie wszędzie - nie mogło ich zabraknąć także te kilka metrów nad ziemią. Gdy Rachela skończyła podziwiać piękne widoki i chciała odciągnąć lornetkę od oczu, coś ją powstrzymało i wcale nie był to kolejny zachwycający obraz. Lornetka została przyklejona do jej twarzy! Całą sytuację obserwował z daleka Romulus, który podśmiewał się cicho pod nosem. Czy zdecyduje się pomóc tej pięknej kobiecie?
Zaczyna Rachela.

______________________

Big Ben - Page 3 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Ricky McGill
Ricky McGill

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 188
C. szczególne : irlandzki akcent | zapach błękitnych gryfów
Galeony : 113
  Liczba postów : 602
https://www.czarodzieje.org/t21890-ricky-mcgill#717434
https://www.czarodzieje.org/t21892-ricky
https://www.czarodzieje.org/t21889-ricky-mcgill
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyPon 16 Wrz 2024 - 14:31;

Był to wtorek wyjątkowy, bo stanowił w pewien sposób zwieńczenie powtarzanej przez Ryszarda od kilku miesięcy frazy "Ogarnę Się" i wreszcie zamiast tylko gadać, podjął jakieś kroki, zmotywowany tym że wszyscy znajomi dookoła niego zdawali się jakoś układać sobie życie (słyszał plotki o tym nawet że Loki kupił sobie sad czy coś w tym stylu). Dlatego też zamiast spędzać to słoneczne popołudnie na przykład z piwkiem w ogródku knajpy i mieć głęboko w nosie wszystko i wszystkich, Ryszard wystrojony jak szczuroszczet na otwarcie kanału mocował się właśnie z drzwiczkami tej jednej budki telefonicznej, z której można było się dostać do - i z - Ministerstwa Magii. Nie szło mu to najlepiej, bo ciągnął klamkę zamiast pchać, prawdopodobnie przez ogarniającą go złość i rezygnację, bo cóż, wizyta u potencjalnego pracodawcy okazała się równie owocna co próba nauczenia psidwaka Marleny odbierania zamówień z Czaroglovo. Wreszcie udało mu się wyswobodzić z tej przeklętej budki, wyskoczył z impetem na chodnik, złorzecząc pod nosem i westchnął żałośnie, sięgając do kieszeni po paczkę papierosków. Oficjalnie je ograniczał, no ale przecież nie może sobie odmawiać w takim stresie... Przekonawszy szybko samego siebie, że jak najbardziej należy mu się teraz błękitny gryf albo cztery, przycupnął na pobliskiej ławeczce, by w spokoju poużalać się nad sobą i wymyślić co dalej, a także co powiedzieć Werce gdy ta zapyta jak mu poszło; rozproszył się nieco, gdy podniósł wzrok i wydało mu się, że pomiędzy przechodniami dostrzega znajomą twarz. A ponieważ jego relacje z nią nadal nie należały do zbyt pozytywnych, mimo jego starań przeproszenia dziewczyny za nierozważnie rzucony Levicorpus, taktownie postanowił udawać że wcale jej nie widział i skupił całą swoją uwagę na trzymanej w dłoniach zapalniczce z gołą babą.

@Kate Milburn
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
Galeony : 541
  Liczba postów : 1592
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptySro 18 Wrz 2024 - 20:59;

Kate bardzo chciała się ogarnąć, ale wciąż coś nie grało. Każdego dnia miała poczucie, że mimo wszelkich starań jej życie nadal znajdowało się w rozsypce. Najprawdopodobniej trochę dramatyzowała (albo trochę bardzo, zależy na który aspekt spojrzeć), ale ciężko było jej się nad sobą nie użalać, kiedy w Hogwarcie najwyraźniej kiblowanie i bycie wiecznym studentem uprawniało do zdobywania odznaki i przywilejów prefekta, a ona wypruwała sobie żyły dziewiąty rok z rzędu bez podobnych benefitów. Praca w kawiarni, pomijając aspekt ludzki, który ostatecznie ją z niej wypędził, była przyjemna i dość prosta. Ministerstwo z kolei było... Różne. Z jednej strony nudziła się nad papierami i nie miała absolutnie żadnej radości z faktu, że posiadała swoje baristyczne skille i robiła przełożonym odjechaną kawę, z drugiej wciąż stresowała się byciem w nowym miejscu i potrzebą świecenia przykładem. Musiała robić rzeczy na tip-top nawet jeśli robienie ich sprawiało, że marzyła o własnym miejscu na cmentarzu, bo wisiała nad nią łatka nazwiska. Wciąż nie wiedziała, co jej strzeliło do głowy, żeby przystać na matczyną propozycję i stażować w jej departamencie. Nie mogła wybrać innego? Założyła pułapkę na samą siebie i jeszcze w nią wpadła. A teraz nawet nie umiała ogryźć własnej nogi.
Aż przystanęła w drodze do słynnej budki, gdy jej wzrok spoczął na @Ricky McGill, który siedział na ławce i również spoglądał na nią spode łba. Miał dość ponury wyraz twarzy i przez myśl przemknęło jej, że to pewnie dlatego, że dowiedział się o Veronice i jej całowaniu Benjamina.
- Cześć, Ricky! - odezwała się, zmniejszając dystans między nimi, z każdym kolejnym krokiem nieco mniej pewnie stawiając stopy na bruku. - Zły dzień? - zapytała troskliwie, nieszczególnie udając tę troskę. Mimo że echo przypadkowego levicorpusa wciąż wybrzmiewało, ostatecznie był kiedyś jej kolegą z domu, który wciągał ją do drużyny Quidditcha. Martwiła się o swoich.
Powrót do góry Go down


Ricky McGill
Ricky McGill

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 188
C. szczególne : irlandzki akcent | zapach błękitnych gryfów
Galeony : 113
  Liczba postów : 602
https://www.czarodzieje.org/t21890-ricky-mcgill#717434
https://www.czarodzieje.org/t21892-ricky
https://www.czarodzieje.org/t21889-ricky-mcgill
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyPią 11 Paź 2024 - 14:19;

Ze zdziwieniem podniósł wzrok z gołej baby na zapalniczce na stojącą przed mim Kate, na szczęście nie gołą, tylko odwaloną w podobnie elegancki strój co sam Ryszard; sam fakt że do niego podeszła i się odezwała, w dodatku chyba całkiem przyjaźnie, zaskoczył go znacznie bardziej niż ta gustowna garsonka. Aż na chwilę go zatkało. Czy to znaczyło że ich topór wojenny został zakopany? Czy szykowała jakiś podstęp i zamierzała dopaść go leżącego i skopać w ramach zemsty? Merlin jeden raczy wiedzieć, z doświadczania wiedział że Gryfoni potrafili być nieprzewidywalni. Gryfonki tym bardziej.
- E, życie - skwitował krótko i może nieco ponuro, w pierwszym odruchu brzmiąc dokładnie tak jak się czuł - beznadziejnie - i dopiero po tych słowach się zreflektował i przywołał na twarz uśmiech, machając ręką jakby chciał odegnać te wyrywające się z gardła narzekania. W końcu był optymistą, pacyfistą i tak dalej, poza tym był przekonany że Kasia pyta z grzeczności, a nie jest szczerze zainteresowana czy zmartwiona jego nastrojem, w czym zresztą nie było nic złego, skoro nie byli zbyt blisko, a już na pewno nie od czasu pamiętnego KRT. Dlatego postawił na trzymanie pozorów podczas tej rozmowy.
- Ale to nic, na co nie pomoże czilowanie na ławce z papieroskiem w doborowym towarzystwie! Chcesz się dosiąść? - zaoferował dziarskim tonem, klepiąc zachęcająco miejsce obok siebie - Co tam, gdzie lecisz taka odstawiona? - zagadał beztrosko, dopiero teraz zwracając uwagę na jej nietypowy jak na Kasię wygląd.
Powrót do góry Go down


Kate Milburn
Kate Milburn

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 173
C. szczególne : karminowe usta, nosi pierścień uznania, jej spódnice bywają krótkie i jest to eufemizm, kolczyk w pępku
Galeony : 541
  Liczba postów : 1592
https://www.czarodzieje.org/t22617-kate-milburn#754903
https://www.czarodzieje.org/t22619-poczta-kate#755024
https://www.czarodzieje.org/t22618-kate-milburn#754964
https://www.czarodzieje.org/t22650-kate-milburn-dziennik#757550
Big Ben - Page 3 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 EmptyPią 11 Paź 2024 - 17:25;

Kate z kolei przeniosła wzrok z Ryszarda, ubranego odświętnie zupełnie jak nie on, na tę gołą babę na zapalniczce i nie wiedziała, czy w ogóle wypadało jej się zaśmiać z tego obrazka, czy jednak nie wypadało? Zdecydowanie nie byli na etapie takich żartów, pomijając w ogóle fakt, że nie umiała zdefiniować ich obecnej sytuacji poza milczącym i obojętnym zawieszeniem broni, przynajmniej teoretycznie, jako że w praktyce po prostu przestali się widzieć na szkolnych korytarzach. Może właśnie ta dłuższa przerwa sprawiła, że wydarzenia przeszłości nie miały już tak dużego znaczenia dla Milburn? Z Veronicą było inaczej, ją widziała częściej i z nią aktywniej darła koty. Ricky po prostu usunął się z obrazka, a gdy pojawił się w nim po raz kolejny, w jej pamięci został jedynie cień dawnej krzywdy, o zatartych brzegach i wyblakłych kolorach.
- Czyli po szkole wcale nie jest lepiej? - rzuciła pół żartem, pół serio, nie wiedząc jeszcze do czego zmierzał swoim ponurym westchnieniem, ale licząc, że może jej nieco żartobliwy ton poprawi mu nastrój i skłoni do rozwinięcia tematu. Nie spodziewała się, że wyśpiewa jej jak na spowiedzi wszystkie swoje żale, niemniej jednak warto było spróbować wyciągnąć tę rękę na zgodę. Była wszak dużą dziewczynką zdolną do dojrzałych decyzji. Klapnęła obok niego na ławce, wyciągając rękę po tego tlącego się już papierosa.
- Do Ministerstwa - odparła w pierwszej chwili na wdechu, nim pozwoliła szaremu dymowi opuścić jej płuca. Nieprzyjemne drapanie w gardle sprawiło, że chrząknęła zaraz po tym. - Robię staż w katastrofach. Co wyjątkowo dobrze pasuje do prozy mojego życia. Same katastrofy - dodała, parskając pod nosem z tego mało śmiesznego żartu, ale nic nie poprawiało humorów tak jak niewielka doza autoironii.

@Ricky McGill
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Big Ben - Page 3 QzgSDG8








Big Ben - Page 3 Empty


PisanieBig Ben - Page 3 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 3 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Big Ben

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 3 z 4Strona 3 z 4 Previous  1, 2, 3, 4  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Big Ben - Page 3 JHTDsR7 :: 
londyn
 :: 
Mugolskie miejsca
-