Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Big Ben

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 4 Previous  1, 2, 3, 4  Next
AutorWiadomość


Go??
avatar

Big Ben - Page 2 QzgSDG8








Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyPią 27 Sie 2010 - 19:12;

First topic message reminder :


Big Ben

Najchętniej odwiedzana atrakcja turystyczna w Londynie. Wieża zegarowa z dzwonem i zegarem zwanymi Big Ben.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Bonawentura Dalgaard
Bonawentura Dalgaard

Nauczyciel
Wiek : 42
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jestem sliczny, ale nigdy pijany. peszeczek. teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 228
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptySob 22 Wrz 2012 - 22:08;

Bonawentura szybkim krokiem doszedł pod Big Bena. Roziskrzonym wzrokiem zaczął szukać swojej Cassandry. Musiał ją znaleźć i to jak najszybciej, przeprosić ją, potem wrócić do Mormiji i kontynuować jej wspieranie.
Boże! Żeby życie było prostsze.
Albo żeby jego dwie panie chociaż się tolerowały... Chyba powinien w tej intencji jakąś pielgrzymkę odbyć czy coś, bo bez nadnaturalnej interwencji chyba się nie obejdzie.
Rozglądając się tak, lekko blady i z gdzieniegdzie poplamioną krwią marynarce wyglądał raczej dziwnie, ale i tak ginął w tłumie barwnych londyńczyków.
Powrót do góry Go down


Cassandra Lancaster
Cassandra Lancaster

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomag
Galeony : 620
  Liczba postów : 1718
http://czarodzieje.my-rpg.com/t171-cassandra-villiers
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4274-cass
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptySob 22 Wrz 2012 - 22:28;

Znalezienie Cassandry, a to Ci niespodzianka! Zdecydowanie zbyt wiele pomysłów podsunął jej w listach. Dlatego też teleportacja poza bramą szkoły w rudych, krótkich włosach ją niesamowicie śmieszyła. Zwłaszcza że założyła spodnie (Cassandra Lancaster w spodniach, o Merlinie, zapisz sobie ten dzień i świętuj go solidną szklaneczką whisky!) w dodatku skórzane. Nie mogłaby zapomnieć o koszulce jakiegoś zespołu i kurtce ocieplanej od zewnątrz. Jedyne co ją charakteryzowało jako prawdziwą Cassandrę była chudość. Nie potrafiłaby żyć w ciele otulonym tłuszczem. Aż wzdrygnęła się na samą myśl. Usiadła na ławce, przyglądając się chłopakowi, który gra na gitarze. Wzrokiem zaczęła również szukać Bonka
Powrót do góry Go down


Bonawentura Dalgaard
Bonawentura Dalgaard

Nauczyciel
Wiek : 42
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jestem sliczny, ale nigdy pijany. peszeczek. teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 228
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptySob 22 Wrz 2012 - 22:54;

A Bonawentura bez większego przekonania kontynuował rozglądanie się za swoją blondynką. Jeżeli w ciągu pięciu minut jej nie znajdzie, to, jak Boga kocha!, zaraz stąd pójdzie z powrotem do świętego Munga i do Mormiji i nigdy już nie odezwie się do Cassandry.
Właśnie!
Ona napisze do niego płaczliwy list, a on nawet nie odpisze, niech sobie nie myśli. Łaskę mu robi, phi!
Pogrążony w takich myślach kręcił się po niewielkim placyku i raz po raz spoglądał na zegarek. Jeżeli to zatracone dziewuszysko się tu zaraz nie pojawi, to naprawdę sobie pójdzie!
Przechodził właśnie obok łąweczek.
Powrót do góry Go down


Cassandra Lancaster
Cassandra Lancaster

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomag
Galeony : 620
  Liczba postów : 1718
http://czarodzieje.my-rpg.com/t171-cassandra-villiers
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4274-cass
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptySob 22 Wrz 2012 - 23:02;

Jaki on niecierpliwy! Specjalnie dla niego się wystroiła, w całe kilka sekund zmieniła swoją postać, a on w ogóle tego nie docenia. Cassandra zamknęła oczy na chwilę, wsłuchując się w muzykę. Miała ochotę tańczyć - spalić więcej kalorii i zatopi się w dźwiękach tak dobrze jej znanych. Ulubiony zespół, ulubiona piosenka. Gdy otworzyła oczy, zobaczyła Bonawenturę przed sobą. Aż się zaśmiała głośno.
- Te ładny tyłek! - krzyknęła za nim, zupełnie nie patrząc na jego tył. Tak naprawdę w jej głowie wciąż dudniła muzyka. Sama nawet bębniła smukłymi palcami o drewnianą ławeczkę, zastanawiając się czy Bonawentura ją rozpozna czy też uzna to za bezczelną uwagę i pójdzie dalej.
Powrót do góry Go down


Bonawentura Dalgaard
Bonawentura Dalgaard

Nauczyciel
Wiek : 42
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jestem sliczny, ale nigdy pijany. peszeczek. teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 228
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 23 Wrz 2012 - 15:35;

Bonawentura, gdy tylko usłyszał ów głupawy komentarz, odwrócił się. Miał nadzieję że jego autorką będzie Cassandra - to by było bardzo w jej stylu.
Jednak nie. Na ławce siedziało jakieś rude stworzenie. Chude co prawda, ale w żadnym wypadku do Lancasterówny nie podobne. Poza tym - skórzane spodnie? Mój boże! Przecież to zbrodnia na modzie.
Czy coś tam.
Jakby byli w Hogwarcie, Dalgaard by uziemił bezczelnego rudzielca na całe życie, kazał sprzątać łajno po hipogryfach i jeszcze do tego odjąłby jej milion punktów.
Teraz jednak, w mugolskim świecie, bez różdżki i bez władzy, Bonawentura jedyne co mógł zrobić to prychnąć z pogardą i iść dalej. W końcu - nie jest zbyt odważny w stosunku do kobiet.
A tym bardziej takich.
Powrót do góry Go down


Cassandra Lancaster
Cassandra Lancaster

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomag
Galeony : 620
  Liczba postów : 1718
http://czarodzieje.my-rpg.com/t171-cassandra-villiers
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4274-cass
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 23 Wrz 2012 - 15:39;

I jak to jest być głupio bez władzy? W Hogwarcie mógł wszystko, nawet powiedzieć Cassandrze, że małżeństwo z Mormiją to był najlepszy pijacki pomyśl, na jaki wpadł (oczywiście oprócz ich szalonej nocy). Nie mogła się tu przemienić w swoją normalną postać, stąd uśmiechnęła się do gitarzysty, wstając z ławki. Nie miała żadnej brytyjskiej monety przy sobie, więc nawet nie mogła mu zapłacić za ten wspaniały koncert!
Podbiegła do Bonawentury i po prostu wskoczyła mu na plecy.
- Widzisz? Zawsze jestem na Twoich lekcjach! - rzekła radośnie, całując go w polik. Nawet chciała dodać "wio koniku", ale uznała, że to może być już zwykłą przesadą.
Powrót do góry Go down


Bonawentura Dalgaard
Bonawentura Dalgaard

Nauczyciel
Wiek : 42
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jestem sliczny, ale nigdy pijany. peszeczek. teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 228
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 23 Wrz 2012 - 20:48;

Bonawentura nie mógł nie rozpoznać tego głosu. A w dodatku gdy jeszcze dostał całusa i jakaś lekka postać wylądowała mu na plecach, wiedział że musiała to być Cassandra.
Nie mógł się nawet odwrócić! Bo wisiała mu na plecach, no co za pech.'
- Cassandra! - stwierdził odkrywczo Bonawentura - Mój boże!
Strząsnął ją delikatnie z siebie i szybko się odwrócił tak że patrzył prosto w jej twarz. Odruchowo objął ją w talii, a na jego ustach pojawił się szeroki uśmiech. Prawie już zapomniał o tym, ze jego pasierb właśnie walczy o życie w szpitalu.
- Aleś ty zabawna. - powiedział z przekąsem, nie wypuszczając jej z objęć - Jak świnia w trampkach po prostu. - puścił jej oczko. Ach, Bonawentura i jego powiedzonka. - Co się z tobą działo, maleńka?
Powrót do góry Go down


Mormija Cajger
Mormija Cajger

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jestem śliczna i wiecznie pijana
Galeony : 492
  Liczba postów : 479
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3802-mormija-cajger
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3951-mormija-cajger
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10671-mormija-dalgaard#293063
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 23 Wrz 2012 - 21:04;

Medycy siłą wypychali Mormiję z lecznicy, by ta wreszcie odpoczęła i zajęła się sobą. Wciskali w nią różne uspokajające eliksiry i zioła, lecz ta sukcesywnie odmawiała, chcąc zostać (jak to ujęła) przy zdrowych zmysłach. Koczowała przy łóżku Rocha, nie dopuszczając nawet pielęgniarek do niego. Wreszcie jednak udało się wygonić zrozpaczoną matkę z sali, by lekarze mogli się zając porządnie chłopcem.
Zdruzgotana Mormija błądziła po korytarzach świętego Munga, jednocześnie szukając Bonawentury.
Szlag by to, gdzie on jest, kiedy jest potrzebny? Może on by przemówił tym imbecylom, ze ona MUSI być pryzy łóżku syna cały czas!
Nie umiała go znaleźć. Nigdzie. W recepcji pytała i jnikt nie wiedział , czy Dalgaard w ogóle siedział w holu czy poczekalni.
Na szczecie jakaś pielęgniarka była w stanie powiedzieć, ze w tym zamieszaniu podobny do Bonawentury mężczyzna po prostu wyszedł ze szpitala.
W jednym momencie cały strach o syna zamienił się we wściekłość na "męża".
Wybiegła z Munga i pognała przed siebie, nawet nie wiedząc dokładnie gdzie by mogła szukać tego drania.
Pech chciał, że znalazła go szybciej niż się spodziewała. W towarzystwie jakiejś smarkuli, z którą spędzał miło czas obściskując się na oczach przechodniów.
A Roch leżał w szpitalu, przykuty do łóżka, pokąsany przez wilkołaka. Z ranami od kłów i połamanymi rękoma.
Jak widać myliła się, sądząc, ze ten dupek znajdzie w sobie chociaż nieco przyzwoitości.
Skoczyła ku parze i szarpnęła mężczyznę za ramię Gdy ten się zwrócił ku Mormija, kobieta uderzyła do z impetem w twarz. Dwa razy, w oba policzki.
- Jesteś podłą gnidą! - wysyczała, robiąc krok w tył. Była cała czerwona z nerwów, a w oczach pojawiały się łzy. - Podłą gnidą, rozumiesz?! A myślałam, ze chociaż na Rochu ci zależy, dupku! A ty co? A ty zamiast siedzieć przy nim to się szlajasz z jakimiś szmatami!

Powrót do góry Go down


Cassandra Lancaster
Cassandra Lancaster

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomag
Galeony : 620
  Liczba postów : 1718
http://czarodzieje.my-rpg.com/t171-cassandra-villiers
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4274-cass
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 23 Wrz 2012 - 21:27;

Lekka postać nie potrafiła się długo gniewać na Bonawenturę, o ile nie będzie ją jeszcze bardziej denerwował. Chciała po prostu miło spędzić czas. Cały dzień specjalnie się głodziła, aby pójść z nim na lody. Nie potrafiłaby akurat Bonawenturze odmówić. Zwłaszcza że nie chciała robić mu przykrości i pokazać, że mimo wszystko jest w porządku i ona nie ma już problemów z przyjaciółką na A.
- Cassie wystarczy - rzekła czule, zeskakując z jego pleców. Okręciła się wokół własnej osi, pokazując mu, jak bardzo potrafi się zmienić, aby udowodnić mu, że kobieta jest zmienną. Naprawdę chciała go zaskoczyć. Prawdę mówiąc, że czuła się w obowiązku, pokazać mu, że zakochane gówniary stoją pod jego gabinetem, a ich łączy tylko trochę za dużo wina, burza wspomnień i sama przyjaźń. Mocno się do niego przytuliła, zapamiętując po raz setny jego zapach.
- Schudłeś - zabrzmiało to nieco jak oskarżenie, bowiem ona stała na wadze, a Bonawentura miał zabronione unikać posiłków. Czy on był niepoważny, czy nie wiedział z czym to się wiąże? Aż uniosła swoją nogę, pokazując mu trampki. Zrobiła smutną minkę.
- Nie lubisz jak ktoś komplementuje Twój tyłek? Zastanawiałam się, czy tam nie ma skrzydełek. - rzekła z przekąsem, jeszcze raz się nieco wychylając, aby na niego zerknąć, ale jedyne co zauważyła to Mormije i od razu pojawiła się jej gula w gardle. Odsunęła się od niego, patrząc jak na wariata. Boże jak chciała go spoliczkować.
- Czy Ty sobie ze mnie kurwa kpisz? - powiedziała ostro zanim wparowała między nich jego żona. Cassandra odsunęła się o krok, usiadła na ławce, nie wierząc w to, co się dzieje.
Powrót do góry Go down


Bonawentura Dalgaard
Bonawentura Dalgaard

Nauczyciel
Wiek : 42
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jestem sliczny, ale nigdy pijany. peszeczek. teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 228
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 23 Wrz 2012 - 21:40;

A Bonawentura? Biednemu chłopakowi zajęło parę chwil dojście do tego co się właśnie stało. W jednej chwili stał sobie z Cassandrą i ją do siebie przytulał, a w drugiej ktoś na niego krzyczał.
Spoglądał z przestrachem to na jedną, to na drugą kobietę. Oświecenie nadeszło dostatecznie szybko. Spojrzał na Mormiję uspokajającym wzrokiem. Starał się jej pokazać przez swoją minę, żeby się do jasnej cholery uspokoiła.
Uśmiechnął się z zakłopotaniem. Jacyś ludzie obrócili się i spoglądali z ciekawością na nich, a niektórzy otwarcie gapili się na scenę, która się między nimi odgrywała. Dalgaard zaśmiał się głupawo i podrapał po karku.
- E... Mormija? - zaczął nieśmiało. - Mogłabyś się, eee, uspokoić? Nie robić widowiska, rozumiesz. - chrząknął - Zależy mi na Rochu, ale nie było zbyt wiele dla mnie roboty, poza tym umówiłem się już wcześniej. - wypowiedział to wszystko na jednym tchu. - Z resztą... Miałem zaraz wrócić.
Podszedł do ławki i chwycił Cassandrę za dłoń. Ustawił ją przed sobą w charakterze tarczy. No, rycerz z niego jak nie wiem. Zaśmiał się jeszcze raz i wychylił się znad jej ramienia.
Może lepiej nie mówić, kim jest ta tajemnicza ruda osóbka? Przecież jak Cajger (Dalgaard?) dowie się że to Cass, to ich zabije na miejscu.
- To Amanda. - powiedział po chwili zastanowienia - Moja przyjaciółka. No.
Powrót do góry Go down


Mormija Cajger
Mormija Cajger

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jestem śliczna i wiecznie pijana
Galeony : 492
  Liczba postów : 479
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3802-mormija-cajger
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3951-mormija-cajger
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10671-mormija-dalgaard#293063
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 23 Wrz 2012 - 21:47;

- W dupę sobie wsadź te swoje wytłumaczenia! - wręcz z obrzydzeniem wypluła z siebie te słowa. - Nie rozśmieszaj mnie! Zależy ci? Jakby ci zależało, to byś się cichaczem nie wymykał i nie szczerzył tej swojej mordy do jakiś smarkul! Bo widzisz, raczej nie wyglądałeś na zatroskanego ojca!
Jej gniew był całkowicie uzasadniony. CAŁKOWICIE. Jedyne czego oczekiwała od Bonawentury to odrobiny wsparcia a ona jak zwykle musiał wszystko spieprzyć. Jego wina, to i poniesie karę.
- Pragnę ci przypomnieć, że Roche lży w szpitalu bo pogryzł go wielki wilkołak, ma złamaną rękę i od kilku godzin nie umie się obudzić. Ach, ale oczywiście, umówiłeś się wcześniej, przepraszam, że wypadek mojego syna a twojego pasierba, wszystko ci zepsuł! Rozumiem, przepraszam! Szlajaj się dalej po Londynie, kiedy ja będę się opiekować chorym dzieckiem!
Po tych słowach głośno zapłakała.
- Mnie możesz takie rzeczy robić...! - załkała rozpaczliwie - Ale czemu, na litość boską, robisz to mojemu dziecku?!
Powrót do góry Go down


Cassandra Lancaster
Cassandra Lancaster

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomag
Galeony : 620
  Liczba postów : 1718
http://czarodzieje.my-rpg.com/t171-cassandra-villiers
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4274-cass
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 23 Wrz 2012 - 22:04;

Na litość boską co za dramaty! Jedyna myśl, jaka krzątała się w głowie Lancasterówny, to jak on z nią wytrzymuje. Chyba aż nad to ceniła sobie spokój i brak krzyku w domu, aby w ogóle dopuścić do świadomości, że mogłaby żyć z mężczyzną/kobietą, który wiecznie się drze. Aż zaczęła żałować, że opuściła słodkiego gitarzystę. Ciekawe, co teraz grał!
Machała nogami, przyglądając się ich grubości. Może powinna pobiegać? Na pewno się odstresuje, na pewno od razu poczuje się lepiej. Trochę muzyki, może jeszcze raz zatrzyma się przy chłopaku, muzyku. Dlaczego w ogóle zgodziła się na spotkanie? Próbowała się uspokoić, żeby nie trzasnąć Bonawenturę prosto w twarz. Miała ochotę zrobić mu niesamowitą scenę, korzystając ze swojej postaci.
- Amanda - dygnęła z wyszkolonym francuskim akcentem. W końcu jej mamuśka nie tylko była arystokratką, ale można byłoby powiedzieć, że kochanką Francji. Uwielbiała ją, a Lancasterówna sumiennie chodziła na lekcje francuskiego.
Mam do kurwy nędzy na imię Amanda.
- Bonawentura, widzę, że jesteś zajęty, umówimy się kiedyś. Na pewno jeszcze przyjadę do Anglii. Kiedyś - dodała stanowczo, wyrywając rękę z jego uścisku. Jakże żałowała przez chwilkę, że jest taka lekka i w zasadzie mógłby ją podnieść tak jak małą doniczkę. Miała ochotę go zabić, udusić. Jeszcze raz zostanie nazwana gówniarą, a obydwoje tego pożałują. W tej chwili śmiało była w stanie zaryzykować przyjaźń.
Powrót do góry Go down


Bonawentura Dalgaard
Bonawentura Dalgaard

Nauczyciel
Wiek : 42
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jestem sliczny, ale nigdy pijany. peszeczek. teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 228
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 23 Wrz 2012 - 22:51;

Bonawentura spojrzał z paniką na Mormiję. Na pewno nie zostanie z nią sam na sam, nawet na to nie liczcie. Chwycił "Amandę" za dłoń w ostatniej chwili i bez trudności do siebie przyciągnął.
Z wystudiowanym uśmiechem powiedział:
- Nie, zostań jeszcze chwilę, mon cheri. - wcale nie brzmiał nerwowo, wcale a wcale. W ogóle był spokojny, a po jego plecach nie ściekał żaden pot - Jestem pewien, że zaraz wszystko się uspokoi.
A teraz zająć się Mormiją. Spojrzał na nią z nieukrywanym smutkiem w oczach. Mój boże, Dalgaard, w co Ty się wpakowałeś? Z tego wszystkiego jeszcze bardziej kurczowo zacisnął palce na ramieniu Cassandry-Amandy.
- Ja chciałem wrócić. - powiedział usprawiedliwiającym tonem - Już nawet mówiłem Amandzie, że muszę iść. - uśmiechnął się niepewnie - Do ciebie i do Rocha. Tylko najpierw... musiałem porozmawiać z Amandą. Specjalnie dla mnie przyjechała z Francji.
Bonawentura, od kiedy z Ciebie taki kłamczuch?
Powrót do góry Go down


Mormija Cajger
Mormija Cajger

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jestem śliczna i wiecznie pijana
Galeony : 492
  Liczba postów : 479
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3802-mormija-cajger
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3951-mormija-cajger
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10671-mormija-dalgaard#293063
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 23 Wrz 2012 - 22:59;

Teraz Bonawentura całkowicie zaprzepaścił jakiekolwiek szanse na przekonanie Mormiji do tego by się uspokoiła.
On jest taki głupi, czy tylko udaje? Od kiedy powiedzenie do drugiej kobiety "mon cherie" w obecności, bądź co bądź, żony ma załagodzić sytuację?
- Nie chcę cię widzieć na oczy! - warknęła, wściekła i rozgoryczona. - Ani ciebie, ani niczego co jest z z tobą związane! I nie wąż się do Rocha zbliżyć, rozumiesz? Jesteś perfidną szują!
Wszystko to wykrzykiwała łamiącym się głosem. Nie miała już sił z czymkolwiek walczyć. Dalgaard właśnie pokazał, jak mu zależało na rodzinie, ha. śmiechu warte, najpierw chce się żenić a potem zachowuje się jak ostatni drań.
- Dorośnij, Dalgaard, i zdecyduj się w końcu czego chcesz. - warknęła, jakby już spokojniej.
Powrót do góry Go down


Cassandra Lancaster
Cassandra Lancaster

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomag
Galeony : 620
  Liczba postów : 1718
http://czarodzieje.my-rpg.com/t171-cassandra-villiers
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4274-cass
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 23 Wrz 2012 - 23:18;

Przerażenie, jakie zobaczyła w jego oczach, było wiadro zimnej wody wylanej w mroźne popołudnie na głowę człowieka. Dlaczego, na Merlina, facet bał się własnej żony? To był jakiś śmiech na sali. Nawet jeśli nazywał ją Amandą, nawet jeśli nie miał czasu, bo zajmował się Mormiją, powinien wziąć pod uwagę, że to jakaś patologia a nie małżeństwo.
- Twoja femme nie jest zadowolona z mojej wizyty. Nie wiedziałam, że jesteś mari. – rzekła z udawanym smutkiem, który był aż nader wyczuwalny. Dosłownie miała ochotę go rozszarpać, a najpierw zagrać tajemniczą kochankę z Francji.
- Nie wracaj, nic już nie zmienisz, chodź ze mną na kolacje, obiecałeś mi – dodała, chwytając jego dłoń. Cały czas czuła jak świerzbi ją ręka. Jeden ruch, zebrałaby w sobie tyle siły, z tego całego niejedzenia, głodzenia i ćwiczeń, że zdążyłaby go odepchnąć, spojrzeć morderczo i… ale teraz uśmiech. Lekkie muśnięcie opuszkami palców policzka i znów spojrzenie na Mormiję.
- Ale masz dużo problèmes, następnym razem.
Powrót do góry Go down


Bonawentura Dalgaard
Bonawentura Dalgaard

Nauczyciel
Wiek : 42
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jestem sliczny, ale nigdy pijany. peszeczek. teleportacja
Galeony : 222
  Liczba postów : 228
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyWto 25 Wrz 2012 - 17:01;

Bonawentura po raz nie wiadomo który znowu stanął przed wyborem. Co ma zrobić? Znaczy - żeby nie wyjść na chuja, musiałby paść Mormiji do stóp i zacząć ją przepraszać.
Ale nie zapominajmy że to Bonawentura. Jedyne co miał teraz w głowie, to to że "wciąż jest szansa że nie straci nikogo i wyjdzie z tej sytuacji obronną ręką". W skrócie: wciąż miał głupawą nadzieję, że uda mu się zjeść ciasteczko i mieć ciasteczko.
Idiota.
- Mormija, przepraszam, ja... - przełknął ślinę i spojrzał przepraszającym wzrokiem na "Amandę" - Już wracam do szpitala. - I w tym momencie ujawniam przed wami genialny dalgaardowy plan działania: - Czy Amanda mogłaby iść z nami? - uśmiechnął się.
Powrót do góry Go down


Mormija Cajger
Mormija Cajger

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jestem śliczna i wiecznie pijana
Galeony : 492
  Liczba postów : 479
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3802-mormija-cajger
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3951-mormija-cajger
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10671-mormija-dalgaard#293063
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyWto 25 Wrz 2012 - 17:11;

Nie siląc się na dalsze słowne wyzwiska, Mormija po raz kolejny przywaliła Bonawenturze w twarz.
Jego bezczelność chyba przekroczyła wszelkie granice, o ile to możliwe. Czy ten dureń sądził, ze zwykłe przepraszam wystarczy?
Czy ten idiota sądził, że zapytanie o to, czy ta zdzira mozę z nimi iść, ujdzie mu płaczem? Że Mormija, trzymając się kurczowo ostatnich skrawków rozsądku, się na to zgodzi?!
- Sama pójdę. Ty nie waż się tam nawet iść. Mam ciebie dosyć! - warknęła, pokazując swoje białe zęby. Wyglądała jakby miała zaraz rzucić się na Bonawenturę i przegryźć mu gardło.
- Nie chcę cię widzieć na oczy, sukinsynu!
Odwróciła się na pięcie i powoli zaczęła odchodzić. Najpierw spokojnie, powoli, lecz po kilku chwilach wybuchła płaczem i rzuciła się pędem rpzed siebie, nie patrząc nawet gdzie biegnie.
Powrót do góry Go down


Cassandra Lancaster
Cassandra Lancaster

Nauczyciel
Wiek : 33
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : metamorfomag
Galeony : 620
  Liczba postów : 1718
http://czarodzieje.my-rpg.com/t171-cassandra-villiers
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4274-cass
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyWto 25 Wrz 2012 - 18:26;

Czy Cassandra przypadkiem w liście nie napisała czegoś, że ma nie być jego żony? Przeczesała dłonią rude włosy, obwiniając się już za sam pomysł, na jaki wpadła. Mogła zostawić swoje, zakryć nimi twarz i po prostu zacząć biec - chociaż sama nie wiedziała, czy ma siłę w ogóle zmusić mięśnie do tak intensywnego wysiłku.
- Idź, skoro jesteś potrzebny. - rzekła, zanim Mormija w ogóle otworzyła buzię. Jakże chciała rzucić na nią zaklęcia z cyklu mordoklejek. Odsunęła się od niego o kilka centymetrów. Tak niewielka odległość pozwoliła na chwilę odetchnąć. Nie miała pojęcia, co ma już z nim zrobić. Westchnęła, gdy zaczęła się szopka. Dlaczego zawsze na każdym spotkaniu z Bonawenturą musi pojawiać się ONA i robić wielki dramat? Gdy tylko odeszła,Cassandra spojrzała na mężczyznę z wielkim zawodem.
- Nie przyjaźnię się z nią, tylko z Tobą, Dalgaard. - szepnęła, odchodząc. Niepotrzebnie straciła czas, niepotrzebnie w ogóle było to wszystko. Niewiele jednak mogła zrobić za jednym razem, poczuła się słabo, więc prędko doczłapała do ławki, rozpoczynając oddychać głęboko. Zaraz jednak osunęła się, tracąc świadomość.
Powrót do góry Go down


Mia Rizpah Ursulis
Mia Rizpah Ursulis

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 598
  Liczba postów : 1448
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3715-mia-rizpah-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3718-mia-r-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11213-mia-r-ursulis#302428
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 9 Cze 2013 - 13:52;

Mdliło ją już od ciągłego patrzenia na te same mury zamku, na te same bary w Hogsmeade, na swoje dormitorium, sale lekcyjne, podręczniki... potrzebowała przynajmniej na chwilę wyrwać się z tego i pooddychać świeżym powietrzem, ponapawać się zmianą krajobrazu, skoro teraz jeszcze nie mogła nigdzie wyjechać, zanim nie skończyła szkoły. Już kilka razy szykowała się na wyjazd do domu, ale powstrzymywała się ostatecznie, rozważając nad różnymi trafnymi argumentami przemawiającymi za tym, by została - egzaminy, Clara, jej nowa siostra, Christian... Luke! Dobrze, że napisał. Ostatnio tak długo się nie widzieli ani nie rozmawiali, że w natłoku wrażeń Mia niemal zapomniała o jego istnieniu, a jeśli istniała osoba, która w skuteczny sposób potrafiłaby odciągnąć jej myśli od niechcianych tematów, to było wiele powodów by przypuszczać, że jest nią właśnie Gringott. Poza tym jego butelka whisky brzmiała zachęcająco. Ech, Ursulis, ty pijaku!
Wyszła z dormitorium gdy tylko otrzymała ostatni list, szybko udała się do Hogsmeade, a stamtąd Błędnym Rycerzem do Londynu. W sumie jej wypady jeszcze przez ilka tygodniu będą nielegalne, ale... e tam, jest panią prefekt, ma przywileje, tak? Pewnie niedługo będą musieli zwolnić ją z funkcji, jeśli jeszcze gorzej zacznie się zachowywać, ale póki co miała wymówkę.
Stanęła pod Big Benem, czekając na przyjaciela.
Powrót do góry Go down


Luke Gringott
Luke Gringott

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Legilimencja i oklumencja, teleportacja
Galeony : 292
  Liczba postów : 674
http://czarodzieje.org/t1383-luke-gringott
http://czarodzieje.org/t1419-luke-gringott
http://www.lastfm.pl/user/hollywoodo
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 9 Cze 2013 - 14:59;

Nareszcie lato, słońce, ciepło, wakacje, wszyscy uśmiechnięci, ojej, jak cudownie. A tak naprawdę to nie. Miał dość każdego z osobna, totalnie nie mógł znieść świadomości, że tak bardzo spieprzył sprawę z Lauren, że już nie mają dla siebie czasu, że.. Że tak to wygląda.
Dlatego bez zastanowienia ustalił, iż to właśnie Mia pomoże mu się ogarnąć, posłucha, wypije. Razem zapomną. Zapomnisz zapomnieć, nie wrócisz tu nigdy. Napisał więc list, a potem, gdy już się umówili, schował butelkę whisky i teleportował się do Londynu.
Dopiero będąc na miejscu zorientował się, że nie ustalili dokładnie gdzie się widzą. Dobre pół godziny błądził po centrum miasta i szukał znajomej twarzy, jednocześnie rozkoszując się wolnością, jakiej w Hogwarcie zaznać nie mógł. Wszyscy go znali, podziwiali, a tutaj, w środku ogromnego Londynu był jednym z wielu, nieznajomy. Może kiedyś, parę miesięcy temu trafiłby go szlag przez to, że jest nierozpoznawalny. Ale teraz anonimowość cieszyła.
- Mia! - krzyknął, gdy dostrzegł Krukonkę i podszedł do niej. - Pijemy tutaj czy idziemy w gdzieś bardziej spokojne miejsce? - wskazał znacząco głową na twarze mijających ich ludzi.
Powrót do góry Go down


Mia Rizpah Ursulis
Mia Rizpah Ursulis

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 598
  Liczba postów : 1448
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3715-mia-rizpah-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3718-mia-r-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11213-mia-r-ursulis#302428
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 9 Cze 2013 - 15:59;

Zapomną, jak cudownie to brzmi! Tak bardzo chciała zapomnieć, szkoda, że alkohol pozwalał na zapomnienie tylko chwilowo, a absolutna amnezja obejmowała tylko tych kilka godzin, kiedy się było pijanym. A głupia Ursulis z uporem maniaka brnęła w tę metodę, nie znając lepszej, mimo że wcale to nie pomagało, wręcz tylko namnażało problemy. Ale może obliviate kiedyś ją uratuje, może nawet kiedyś poprosi kogoś, by rzucił na nią to zalęcie. Może to będzie Luke? Może to on ją wybawi?
Póki co był dobrym kompanem w pijaństwie. Opowie jej o swoich sprawach, zajmie myśli kompletnie obojętnymi jej emocjonalnie problemami, może nawet będzie mogła jakoś mu pomóc, skoro patrzyła na to z perspektywy widza, zupełnie niezdolna ostatnimi czasy do empatii.
Ona też dopiero po jakichś dziesięciu minutach czekania uświadomiła sobie, że nie podała miejsca spotkania. Przez chwilę chciała zacząć szukać Luke'a, ale stwierdziła, że wtedy na pewno się miną. Odczekała cierpliwie kolejne dwadzieścia minut, zanim nie zauważyła wśród ludzi znajomej blond czupryny. Ruszyła w jego stronę, nie chcąc przekrzykiwać wiatru, nie musiała zresztą, bo za chwilę Gringott też ją zauważył. Podeszła do niego i przywitała go gestem przypominającym salutowanie, nawet uśmiechnęła się do niego blado. Wyczyn.
- Jebać ludzi - stwierdziła po chwili zastanowienia. - Chodź, pijemy tu. - Wypatrzyła gdzieś za Gryfonem wolną ławkę, by pociągnąć go w tamtą stronę. - Najwyżej pójdziemy gdzieś, kiedy nam się skończy alko. Założę się, że nigdy nie piłeś pod Big Benem - dodała zachęcająco.
Powrót do góry Go down


Luke Gringott
Luke Gringott

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Legilimencja i oklumencja, teleportacja
Galeony : 292
  Liczba postów : 674
http://czarodzieje.org/t1383-luke-gringott
http://czarodzieje.org/t1419-luke-gringott
http://www.lastfm.pl/user/hollywoodo
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyCzw 13 Cze 2013 - 22:26;

- Tsa.. Picie pod Big Benem od dzisiaj stało się przygodą mojego życia - posłał w kierunku Krukonki ironiczny uśmiech. Jego usta odzwyczaiły się od ciągłego sarkazmu, którego niegdyś przecież nadużywał. Usiadł na ławce tuż obok blondynki, rozkładając szeroko swoje nogi. Najwygodniejsza pozycja.
Można było wyczuć wiszące w powietrzu napięcie i strach, które Luke dokładnie ukrywał w swym sercu, niedostępnym dla nikogo. Wiosna przyszła dawno temu, ale mimo nadziei, nie roztopiła lodowego muru, które stało wokół martwiejącego organu. Twarz Gringotta wyrażała smutną obojętność, jaką żywił do całego świata.
Tęsknota nie pozwalała mu na wzięcie głębszego oddechu, bo żal palił go w płucach i powodował niesamowity ból w klatce piersiowej. Stalowe oczy z każdą chwilą coraz bardziej błyszczały, jakby wyczuwały, że na niebie niedługo pojawi się księżyc, że idzie noc.
- Ona zamroziła mnie w klatce, z której nie jestem w stanie się wydostać - powiedział cicho, otwierając whisky i dyskretnie podając ją Ursulis.
Powrót do góry Go down


Mia Rizpah Ursulis
Mia Rizpah Ursulis

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : metamorfomagia
Galeony : 598
  Liczba postów : 1448
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3715-mia-rizpah-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3718-mia-r-ursulis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t11213-mia-r-ursulis#302428
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyNie 16 Cze 2013 - 1:58;

- Będziesz miał o czym opowiadać wnukom - odpowiedziała mu z kwaśnym uśmiechem. Trudno było ostatnio kontrolować kąciki ust, jakoś permanentnie pochyliły się ku dołowi, a twarz zastygła w wyrazie obojętności. Usadowiła się na ławce, siadając na jej skraju, prawie w powietrzu. Z takiej perspektywy dobrze widziała Gringotta, dobrze widziała jego maskę i mogła śmiało powiedzieć, że najprawdopodobniej wygląda teraz podobnie.
Przyjęła od niego butelkę. Aż nazbyt dobrze wiedziała, co ma na myśli i co czuje, nie musiał nawet tego wyjaśniać, a i tak nawiązało się porozumienie umęczonych umysłów. Westchnęła, zaraz potem przykładając butelkę do ust i biorąc łyk. Nie skrzywiła się przy tym ani odrobinę, jakby piła sok. Właściwie ostatnio w podobnym charakterze spożywała alkohol, miał tylko ugasić inne pragnienie. Szkoda, że nie gasił.
- Kto ma klucz? - spytała, właściwie nie wiedząc, czy cokolwiek ma przez to na myśli. Praca jej percepcji było jadnak zaburzona, moneta wpadła pomiędzy koła zębate, blokując mechanizm. Poza tym była obecnie słabą pocieszycielką i słuchaczką. Wypiła jeszcze jeden łyk i oddała napój Luke'owi, odwracając spojrzenie na przechodzących przed ich nosami ludzi.
Powrót do góry Go down


Luke Gringott
Luke Gringott

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Legilimencja i oklumencja, teleportacja
Galeony : 292
  Liczba postów : 674
http://czarodzieje.org/t1383-luke-gringott
http://czarodzieje.org/t1419-luke-gringott
http://www.lastfm.pl/user/hollywoodo
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyWto 2 Lip 2013 - 19:45;

Przyglądał jej się równie intensywnie, oceniając jej stan psychiczny. Nieme legilimens i już wiedział, że wciąż tęskni, myśli, nie daje sobie spokoju. Oboje torturowali własny umysł wspomnieniami i magią relacji z kimś, kto już prawdopodobnie miał nigdy nie wrócić.
- Pff - prychnął, w ten sposób komentując jej zdanie odnośnie wnucząt. Chciałby. Gdzieś w głębi chciałby, żeby tak było, ale teraz nie miał nawet najmniejszej możliwości. Stracił swoją malutką Charlotte, a to właśnie jej chciałby opowiadać jak to kiedyś jako nieustraszony heros pił whisky pod Big Benem z prefektem Hogwartu.
Wziął od Mii butelkę i pociągnął dość spory łyk, który idealnie wypalił mu przełyk i skutecznie odwrócił uwagę od twarzyczki małej Charl w jego umyśle. Zaraz po pierwszym był i drugi, trzeci, czwarty. Martwym wzrokiem błądził od twarzy Ursulis do sylwetek przechodniów, którzy byli zbyt pochłonięci sobą, żeby odwzajemnić spojrzenie. - Klucz... - zastanowił się przez chwilę. W jego głowie trwała zacięta walka pomiędzy dwoma kobietami. Jedna skutecznie zabiła w nim wiarę w miłość, druga zaś straciła ją przez niego. - Widzisz, Rizpah, to jest tak cholernie pojebane, że ja sam nie wiem. Jeszcze niedawno nie musiałbym się nad tym zastanawiać, ale odkąd zobaczyłem po tylu latach Złotowłosą Anaid, zaczynam mocno wątpić w swoją wewnętrzną siłę. Wydawało mi się, że potrafię wyzbyć się wszelakich uczuć, ale.. Jednak nie - dokończył, spuszczając nisko głowę i oddając Mii butelkę. Jego serce zacisnęło się, gdy uświadomił sobie, że przyznał się do tego, iż kogokolwiek kocha oprócz siebie. Powinien się wreszcie zastanowić i przeanalizować dogłębnie czy rzeczywiście powrót Jewell tak bardzo zburzył hierarchię, ale.. nigdy nie każ mi wybierać, bo jeszcze wybiorę źle!
- Tak bardzo ciężko się z tym wszystkim pogodzić, nie, Rizpah?
Powrót do góry Go down


Frederick Champion
Frederick Champion

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 88
  Liczba postów : 127
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5763-frederick-champion
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5764-puchacz-freddiego
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptySro 31 Lip 2013 - 21:17;

Fredericka nie można było zaliczyć do ludzi, którzy zadowolili by się z mieszkania na wsi. To zdecydowanie nie było dla niego, bowiem chłopak stworzony był od życia wśród ludzi, gdzie zawsze coś się działo.
Miasta tętniły życiem, a wsie aż wiały nudą i nie ukrywajmy takimi wsiowymi klimatami. I nic się tam nie działo. A ludzie byli dla siebie aż do przesady uprzejmi. Po za tym w małych społecznościach łatwiej ludzie poznawali prawdziwe oblicza innych.
Champion zdecydowanie lubił wtapiać się tę masę anonimowych osób, które nie miały bladego pojęcia, że tuż obok nich istnieje inny świat. Taki, o jakim oni snuli tylko opowieści i fantazje.
Mugole zdecydowanie byli godni pożałowania. I zasługiwali na jego pogardę. Czasami dla rozrywki używał jakiś zaklęć i patrzył jak mugole nie wiedzą, co się dzieje.
Najlepsze w tym było, że nikt nie mógł mu tego zabronić, bowiem już był pełnoletni. Wiadomo, że nie mógł rzucać wielkich zaklęć, bo Ministerstwo Magii mogłoby zwrócić na to uwagę. A on miał opinię dobrze wychowanego i kulturalnego młodego człowieka.
Powrót do góry Go down


Chantal de Lúrien
Chantal de Lúrien

Absolwent Gryffindoru
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 149
  Liczba postów : 330
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4203-chantal-elise-juliette-de-lurien
http://czarodzieje.my-rpg.com/t6412-chantalkowe-listy-milosne#180372
Big Ben - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 EmptyCzw 1 Sie 2013 - 23:52;

Nie tylko Frederick był osobą niezdolną do życia w miejscu pozbawionym rozpędu i werwy, gdzie wszechogarniający spokój może doprowadzić człowieka pokroju Chantal do szału. Ona także była osobą, której jest wszędzie pełno, która ma zawsze pełne ręce roboty, która nigdy się nie zatrzymuje. Tych wakacji jednak coś się zmieniło, albo dopiero miało zmienić. W każdym razie jakiś omen wisiał w powietrzu.. Chantal postanowiła zrezygnować z wyjazdu do Japonii, aby poukładać nieco swoje życie emocjonalno-ekonomiczno-egzystencjalne. Detoks jaki miał nastąpić niestety nie nadszedł. Wszystko uległo znacznemu pogorszeniu z czym Francuzka nie potrafiła sobie zupełnie poradzić. Tak wiele spadło na jej barki. Problemy z rodzicami, od których myślała, że odcięła się całkowicie. Nie dzieje się jednak tak, gdy to oni są Twoim środkiem płatniczym. Kryzys w zespole, który miał być jedyną ucieczką od Villiersa i jego zabawy w dom. Generalnie wszystko co mogło się posypać, po prostu to robiło więc najszybszym, najskuteczniejszym, oraz jedynym jej znanym sposobem było poużywać wszystkiego co tylko możliwe. Stuprocentowe znieczulenie, jednak trwające aż do momentu zejścia. Nie pozwalała jednak, aby stan trzeźwości umysłu trwał nadto długo. Tak więc właśnie pod Big Benem gdzie kręciło się od groma turystów, obcokrajowców i cała masa ludzi miała dostać działkę jakiegoś świństwa, aby potem wrócić z nim do swojej meliny, gdzie zaszyła się z jakimiś typami. Najciemniej pod latarnią, jak to mawiają mugolskie filozofy. Wiedziała tylko mniej więcej jak będzie wyglądał. Ciemne włosy, ciemna koszula.. w zasadzie nic szczególnego. Ale to ona miała się wyróżniać spódnicą w szkocką kratę i czarnym melonikiem. Nie przeszkodziło jej to jednak w przyglądaniu się jakiemuś mężczyźnie w takim właśnie ubraniu. Co jednak było dla niej dziwne.. Miała wrażenie, że zna tego chłopaka i co więcej, że jest on czarodziejem. Diler czarodziej? Że ke?
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Big Ben - Page 2 QzgSDG8








Big Ben - Page 2 Empty


PisanieBig Ben - Page 2 Empty Re: Big Ben  Big Ben - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Big Ben

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 4Strona 2 z 4 Previous  1, 2, 3, 4  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Big Ben - Page 2 JHTDsR7 :: 
londyn
 :: 
Mugolskie miejsca
-