Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kuchnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 15 z 39 Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 27 ... 39  Next
AutorWiadomość


Agavaen Brockway
Agavaen Brockway

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 121
  Liczba postów : 161
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyNie 20 Maj 2012 - 22:41;

First topic message reminder :




Do hogwarckiej kuchni prowadzi boczny korytarz zakończony owalnymi drzwiami z klamką w kształcie gruszki. By wejść do środka należy ją połaskotać. W środku znajduje się skrzacie królestwo, a mianowicie niezbyt duża kuchnia. Jest tu gorąco oraz duszno, a przede wszystkim roztacza się tu mix cudownych zapachów. Każdy zbłąkany czy głodny uczeń dostanie tu coś ciepłego, o ile zachowuje się wobec skrzatów życzliwie i uprzejmie. Głównymi skrzatami dowodzącymi w tym miejscu są Bambuś, Bryłka, Chmurka oraz bardzo włochaty Gwizdek o donośnym głosie.



Chyba każdy ma problemy z nazywaniem uczuć. Ale niektórzy mają się trudniej, ponieważ mają ogromne problemy z zrozumieniem swoich emocji. A szczególnie ona. Niewiele przeżyła, niewiele mogła tak naprawdę określić. Jedyna jej wiedza na temat związków bierze się z romansów, z opowieści Ikuto. Przez to w jej głowie funkcjonuje jedynie pojęcie, że wszystko zawsze dobrze się kończy, miłość zawsze zwycięża i jeszcze wiele innych głupot, które chyba tylko zranienie tego dziecka mogłoby wyperswadować. Choć ją często zranić. Chyba, że fizycznie... Kyaaa, aż jej się przypomniało, jak Dracon brutalnie uderzył nią o ziemię! Momentalnie zakończyła smutne tematy i uśmiechnęła się niezwykle wesoło. Odwróciła się w stronę Finna uchylając wargi.
- Finn... Eto... Kojarzysz może takiego chłopaka... Draco – No nie mogła nie zapytać. Miała ochotę przeprosić za to, że schodzi na taki temat, ale ją aż tak strasznie korciło, że aż ją przechodziły ciarki. Jeju! Ona by powiedziała, że przy takiej rozmowie, gdzie się dowie jak cudny jest Dracon nie zliczy orgazmów. Kyaaaa!
- Nie pouczaj mnie, bo wiem lepiej niż ty. Co ty możesz wiedzieć o holenderskim ty ty... HOLENDRZE! - Powiedziała wytykając lekko język w jego stronę, uśmiechając się zabójczo po tym sztucznie patrząc na niego z wyższością, bo przecież ona wie lepiej i rybak nie będzie w stanie podważyć jej inteligencji i genialności O!
Sama również zaczęła jeść chociaż zdecydowanie wolniej, jakby zastanawiając się nad każdym kęsem. Jajecznicę lubiła jeść, delektować się nią nawet w towarzystwie. W innym wypadku nie chciałaby z kimś jeść, ponieważ... Ta dziewczyna wstydzi się tego, że używa sztućców na odwrót, a więc widelec w prawej ręce, a do tego dzieli danie od tego, co najmniej smaczne do tego co najsmaczniejsze i w takiej kolejności wszystko je nigdy nie mieszając dwóch rzeczy ze sobą.
- Nie nauczę cię, bo ten przepis to ogromna tajemnice. Zdradzę go tylko mężowy, bo on mi będzie robił takie wykwintne śniadanka do łóżka – Skomentowała zadowolona, że jak zwykle jakże najprostsza do zrobienia potrawa robi ogromną furorę. Powinna zostać kucharką!... Haha! Dobreee! Nie no, Van w kuchni. Szkoda gadać. Skrzaty to by chyba już tutaj nie wróciły, gdyby zaczęła pichcić coś „dobrego”.


Ostatnio zmieniony przez Agavaen Brockway dnia Sro 23 Maj 2012 - 16:54, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Freddy Hagins
Freddy Hagins

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 46
  Liczba postów : 32
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12021-freddy-hagins
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12025-richard#323331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12024-freddy-hagins#323328
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyWto 29 Gru 2015 - 12:47;

Po świętach życie w zamku wróciło do normy. Znowu zaczęły się wyczerpujące lekcje tylko po to, by lepiej wszystkich przygotować do czekających ich egzaminów końcowych. Nie miał zamiaru na razie zaprzątać sobie tym głowy. Miał ochotę na słodką przekąskę, do kolacji jeszcze daleko, więc gdzie znajdzie wystarczającą ilość jedzenia? Oczywiście, że w kuchni! Zlazł do lochów i zatrzymał się przed ogromnym obrazem z owocami. Odnalazł mięsistą gruszkę, połaskotał ją, na co ona zachichotała i ukazała mosiężną klamkę. Skrzaty od razu otoczyły go chętne spełnić jego najbardziej wygórowane zachcianki. Od razu poprosił o kakao, dyniowe ciasteczka, czekoladowe żaby, kociołkowe pieguski i fasolki wszystkich smaków. Dostał jak zawsze, o wiele więcej niż mógłby zjeść tuzin uczniów i zaczął zajadać, przy okazji obserwując miotające się po całej kuchni skrzaciki, by wszystko było wykonane jak należy. Nie miał pojęcia jak jego sowa go tu znalazła ( w końcu nie było tu okien), ale dostał wiadomość od Li. Od razu odpisał jej liścik, że tu jest i oczekuje jej przyjścia. Nie rozmawiali spory czas i już nawet zaczął za nią tęsknić....
Powrót do góry Go down


Li Na
Li Na

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165cm
C. szczególne : Zadrapania na policzku.
Dodatkowo : animagia (wiewiórka)
Galeony : 317
  Liczba postów : 786
https://www.czarodzieje.org/t11900-li-na
https://www.czarodzieje.org/t11912-poczta-li#319860
https://www.czarodzieje.org/t12044-li-na
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySro 30 Gru 2015 - 7:03;

Panienka Li również bardzo stęskniła się za gryfonem. Można powiedzieć, że on jako jedyny był dla niej naprawdę bardzo miły. Li bardzo go lubiła, lubiła z nim spędzać czas, kochała go jak brata a może i tak jej się tylko wydawało, że jak brata. Li tak naprawdę kocha wszystkich z kim się przyjaźni, a z pewnością Freddy był jednym z tych ludzi z którymi się przyjaźniła i to bardzo. Aż dziwne, że taki chłopak zainteresował się jej towarzystwem. Był gryfonem przecież, tak? Dziewczyna nie miała wielu przyjaciół z tamtego domu. Była owszem łatwowierna i niekiedy gryfoni to wykorzystywali. Nie chciała się do tego przed nikim przyznawać, bo komu to było potrzebne i kto się tym przede wszystkim interesował?
Li nie miała co ze sobą zrobić, miała się trochę pouczyć, bo Freddy w poprzedniej wiadomości przypomniał jej o nauce. Tak ostatni wszystkim się zajmowała, że zapomniała o tym, że jest na siódmym roku i nauka jest teraz najważniejsza w końcu chciała iść na medycynę, tak sobie przynajmniej to wyobrażała ale co jej jeszcze przyjdzie do głowy tego tak naprawdę nikt nie wie. Freddy wysłał jej sowę, że jest w kuchni w lochach i na nią czeka. Prawdę mówiąc miała bardzo niedaleko, bo i tak zbierała się do pokoju wspólnego do dormitorium po książki, więc miała zwyczajnie po drodze. - Freddy miałam się uczyć, podobnie jak i Ty... - zaśmiała się i zasiadła obok niego biorąc ze stołu jedno ciastko dyniowe. Nie miała ochoty na jedzenie, ale chciała nieco pomóc chłopakowi. Dobrze wiedziała jak skrzaty tutaj dbają o uczniów, może i niekiedy były bardzo niemiłe, ale jeżeli chodziło o jedzenie to powinny dostać medal.
Powrót do góry Go down


Freddy Hagins
Freddy Hagins

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 46
  Liczba postów : 32
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12021-freddy-hagins
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12025-richard#323331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12024-freddy-hagins#323328
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyCzw 31 Gru 2015 - 14:05;

Kochana Li. Jakże mu jej brakowało w te święta, kiedy siedział sam jak kołek. Nie lubił wpraszać się do towarzystwa, kiedy zwyczajnie ktoś sobie tego nie życzył, gdyż swoją poczciwą godność to on jeszcze ma! Nigdzie jej ani nie zostawił ani nie zgubił! Traktował ją jak rodzoną siostrę, którą trzeba się opiekować. Już od pierwszego dnia jak tylko zobaczył ją na ulicy, a potem spotkał w szkole i skojarzył, że to jedna i taka sama twarzyczka z Londynu. Był w zasadzie pierwszym, który pokazał jej miasto i pomógł zaklimatyzować w nowym świecie, do którego trafiła z drugiego końca świata. I nie ważne, że była Puchonką. Przecież oni też są mili! Zawsze pomocni i uczynni, można na nich liczyć. To najważniejsze w ich przyjaźni.
Jedząc ciastko za ciastkiem, zerkał co chwila na wejście do kuchni niecierpliwiąc się kiedy pojawi się w nich Na. Aż wreszcie się pojawiła! A razem z nią na twarzy zagościł mu szeroki, promienny uśmiech i serce przyspieszyło swój rytm bicia o sto osiemdziesiąt stopni.
- Owszem, ale moja żądza słodyczy była silniejsza od książek, a perspektywa spotkania ze mną była silniejsza od twoich książek - odparł ze zwykłą sobie wesołością i mocno wyściskał oraz wycałował przyjaciółkę, jakby co najmniej sto lat się nie widzieli, co w istocie można by przyjąć, bo ostatnio dość rzadko ze sobą rozmawiali, a mieszkali przecież w jednym zamku!
Powrót do góry Go down


Li Na
Li Na

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165cm
C. szczególne : Zadrapania na policzku.
Dodatkowo : animagia (wiewiórka)
Galeony : 317
  Liczba postów : 786
https://www.czarodzieje.org/t11900-li-na
https://www.czarodzieje.org/t11912-poczta-li#319860
https://www.czarodzieje.org/t12044-li-na
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyCzw 31 Gru 2015 - 18:54;

Jej również wydawało się, że to jest najważniejsze w przyjaźni. Li jest szczerą osobą, zawsze mówi to co myśli raczej nigdy nie okłamuje, chyba, że sytuacja ją do tego zmusi, ale to jest u niej naprawdę bardzo rzadkie. Freddy był pierwszą osobą, która zainteresowała się panienką Na, która pokazała mu wszystko w szkole. Czy żałuję, że musiała zostawić pierwszą, wcześniejszą szkołę w Chinach? Na pewno. Na pewno w jakimś stopniu za tym miejscem tęskniła, jednakże nie zdążyła się tak naprawdę tam zaklimatyzować, bo przecież od razu po pierwszym roku los chciał czegoś innego od niej i przez to wylądowała w mugolskiej części Londynu. Londyn bardzo jej się podobał, lubiła to miejsce. Nawet to mugolskie miasteczko w którym się znajdowała. Oczywiście zawsze brakowało jej w jakimś stopniu magii w domu. W końcu magia była dla niej cały czas czymś niewytłumaczalnym, bo przecież wychowała się w domu mugoli, nigdy nie spodziewałaby się, że dostanie taki prezent od losu. Na pewno w jakimś stopniu czuje się przez to wyróżniona przez los. - Ano widzisz jak ja się dla Ciebie poświęcam... - uśmiechnęła się do niego. Freddy podobał się Li, ale ona nie chciała na ten temat nic wspominać, ponieważ byli przyjaciółmi, a nie chciała nic z tym zrobić, ażeby nic się między nimi nie popsuło, bo to byłaby ostatnia rzecz którą by w tej chwili chciała. Poza tym czekała, nie chciała nic robić bez żadnych jakichkolwiek ruchów gryfona, nie chciała go wystraszyć czy coś w tym stylu. Gdy zjadła ciastko usiadła i założyła nogę na nogę. - Dużo nauki, nie? - zapytała, bo przecież mieli ten sam materiał i bardzo dobrze to rozumiała, że jest trochę ciężko, ale dla chcącego nic trudnego prawda?
Powrót do góry Go down


Freddy Hagins
Freddy Hagins

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 46
  Liczba postów : 32
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12021-freddy-hagins
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12025-richard#323331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12024-freddy-hagins#323328
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyNie 3 Sty 2016 - 17:56;

W szkole było nudno bez Li. Ona zawsze była wesoła, miała mnóstwo pomysłów i tematów do poruszenia. Nie ważne czy to był Hogwart czy mugolska dzielnica podczas wakacyjnej przerwy. Dzień, w którym panna Na wkroczyła w jego życie, był jednym z najpiękniejszych jakie dane mu było przeżyć. Zastanawiał się kiedyś czy on potrafiłby się odnaleźć w innym kraju, gdyby to jego musiano przenieść na inny kontynent z dala od domu, który tak zna i kocha. Nie miał pojęcia, bo nie musiał się tym martwić, ale za to musiał otoczyć opieką kogoś kto tego potrzebował, Li. Poza tym wiele ich też łączyło, oboje wychowani byli przez mugoli, bo Freddy te lata, w których ojciec czarodziej istniał w jego życiu, skutecznie wyrzucił z pamięci.
- Widzę i doceniam, kochana - powiedział z zabójczym uśmiechem. Doprawdy, że też wcześniej nie zauważył iż jego przyjaciółka jest posiadaczką pięknych, czekoladowych oczu. Głośno przełknął ostatnie reszki dyniowych pasztecików,po czym przeczesał włosy palcami.
- Sporo- potwierdził. - Dowalili nam tyle jakby każdy chciał być co najmniej ministrem magii - westchnął poprawiając się na krześle w taki sposób, że teraz jego kolana stykały się z kolanami Puchonki.
Powrót do góry Go down


Li Na
Li Na

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165cm
C. szczególne : Zadrapania na policzku.
Dodatkowo : animagia (wiewiórka)
Galeony : 317
  Liczba postów : 786
https://www.czarodzieje.org/t11900-li-na
https://www.czarodzieje.org/t11912-poczta-li#319860
https://www.czarodzieje.org/t12044-li-na
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyPon 4 Sty 2016 - 4:56;

No owszem, życie Li wiele nauczyło, dlatego też należy do osób nie bardzo ufnych, stara się poznać ludzi zanim cokolwiek o nich powie. Niekiedy jest naiwna, ale to jak każda dziewczyna, wiadomo każdy chłopak może ją tak samo zmanipulować. O tak, ona jest na to niesamowicie podatna. Jednakże wie kiedy ma przerwać. Można sobie pozwolić, ale nie aż tak bardzo. Li jednak można zaufać, ona nikomu nigdy nie wyjawi żadnej tajemnicy. Gdyby tak było czy nie latałaby po zamku, że jest niezwykła, ponieważ potrafi zamieniać się w zwierzę? Mimo, że od roku czasu może już to robić to nikomu jeszcze o tym nie powiedziała. Wujek jej wszystko wytłumaczył, ona miała zamiar go posłuchać, bo to jednak on był doświadczonym czarodziejem i zarazem też animagiem. Nikt inny jej tak dobrze nie doradzi jak on. A jeżeli chodzi o gryfona z którym aktualnie rozmawiała. Był dla niej bardzo ważny. Od jakiegoś czasu był dla niej jeszcze bardziej ważny niż dotychczas. Li dobrze znała się na uczuciach i empatii. Można powiedzieć, że niekiedy czuje ból innych ludzi. Naprawdę, niekiedy to czuje. Gdy ktoś jest przy niej wesoły, szczęśliwy to mimo iż ona takiego dnia nie ma śmieje się jak głupia, a i też potrafi się popłakać jak tylko widzi smutek w oczach innych ludzi. Czy to kolejny dar zesłany od losu? Raczej nie uznawała to za dar, a starała się zawsze odczuwać to co inni i może to jej się tak po prostu wydaje, że tak jest. - No nie... ? Też tak uważam. No ale wiesz, ostatni rok zawsze jest trudny. Rozmawiałam ze starszymi puchonami to właśnie mówią, że zawsze jest tak dużo nauki. No ale nie ma się co dziwić, jeżeli ktoś chce iść na studia to nie ma innego wyjścia. - powiedziała do niego i uśmiechnęła się. Poprosiła skrzatów o gorącą czekoladę i tak jak szybko poprosila tak szybko ta stała przy niej. Lekko uniosła brwi ze zdziwienia i spojrzała takim samym wzrokiem na ucznia z Gryffindoru.
Powrót do góry Go down


Freddy Hagins
Freddy Hagins

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 46
  Liczba postów : 32
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12021-freddy-hagins
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12025-richard#323331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12024-freddy-hagins#323328
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyWto 5 Sty 2016 - 13:06;

Miał nadzieję, nie spotkali się tutaj tylko po to, by rozmawiać o nauce. Jasne, że jest ona ważna i potrzebna, ale akurat teraz? Nie widzieli się jakiś czas, na pewno muszą mieć mnóstwo do opowiadania. Na przykład o tym, że jego kochany ojczulek jest tak zapracowany, że nie przysłał mu kompletnie nic na Gwiazdkę. Nie żeby czuł się jeszcze jak mały chłopiec żądny prezentów, ale gdyby on miał syna i zostawił go z matką zastawiając się pracą, to pamiętałby o takich pieprzonym dniu jak Boże Narodzenie. A może nie? W każdym bądź razie, zazdrościł wszystkim tym, co jadą do domu, by spędzić święta z rodziną. On od dwóch lat nie wracał na nie, twierdząc, że niepełna rodzina nie powinna obchodzić świąt, żadnych. Li wiedziała wszystko o jego rodzicach, ich rozwodzie i porzuceniu. Chyba jako jedyna potrafiła go zrozumieć i postawić się w jego sytuacji, ale koniec smęcenia. Trzeba zająć się czymś weselszym.
- W ogóle to jak święta? - spytał z uśmiechem. I nagle mu się przypomniało, że z tego wszystkiego nie dał jej prezentu, który już dawno leży w kufrze i zbiera kurz. Machnął szybko różdżką przywołując z dormitorium małe zapakowane pudełeczko. - To dla ciebie. Powinienem dać ci to już dawno, ale wolałem to zrobić osobiście - dodał wręczając jej pudełeczko. Miał nadzieję, że się jej spodoba.
Powrót do góry Go down


Li Na
Li Na

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 165cm
C. szczególne : Zadrapania na policzku.
Dodatkowo : animagia (wiewiórka)
Galeony : 317
  Liczba postów : 786
https://www.czarodzieje.org/t11900-li-na
https://www.czarodzieje.org/t11912-poczta-li#319860
https://www.czarodzieje.org/t12044-li-na
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyWto 5 Sty 2016 - 16:26;

Li pewnie miałaby wiele do opowiadania, ale ile z tych opowiastek może usłyszeć sam Freddy. Chciałaby komuś powiedzieć o tym co się w jej życiu od jakiegoś czasu dzieje, coś pięknego, ale nie wiedziała komu zaufać bezgranicznie. Bała się powiedzieć komukolwiek, a co będzie jak źle wybierze? Miała wiele przyjaciół tych lepszych i tych mniej, ale każdy może mieć za długi język. Na tę chwilę Freddy był najodpowiedniejszym, ale to się jeszcze okażę. Musi się sama oswoić do końca ze swoimi myślami i dopiero podejmie jakąkolwiek decyzję. Może nie powie kompletnie nikomu? Przecież nie ma takiego obowiązku, ale czuje potrzebe się tym pochwalić, ażeby mieć oparcie w kimkolwiek. Czy to będzie Freddy, czy Christy, a może nawet Brandon tego nie wiedziałą na tę chwilę.
Li spędziła święta w swoim rodzinnym domu. Nie mogłaby ich nie odwiedzić. Można powiedzieć, że puchonka dopiero co wróciła z Londynu z mugolskiej jego części. Kochała swoją rodzinę, miała z nimi doskonały kontakt, owszem mogłaby mieć większy, ale o świecie czarów wiele nie rozmawiali, bo i tak nie wiedzieli o czym ona mówi, więc nie ma sensu. Jedynie jej siostra chce wiedzieć nieco więcej, ale Li i tak stara się ograniczać przy jakichkolwiek wyjaśnieniach. Ta jednak zażyczyła sobie na święta, ażeby Li rzuciła jedno, jedyne zaklęcie. Rzuciła to co najbardziej lubiła. Latające ptaszki słuchającej się jej. Siostra byla zadowolona, ale Li prosiła ją, ażeby nie mówiła o tym rodzicom, nie chciała ich denerwować, bo obiecywała im, że w domu magii używać nie będzie. - Święta super. Tradycyjnie w domu przy swojej rodzinie... - mruknęła, miała jeszcze powiedzieć kilka słów na ten temat, kiedy gryfon wyciągnął różdżkę i przywołał dla niej prezent. Spojrzała na niego i pokiwała lekko głową. - Freddy wiesz, że nie musiałeś mi nic dawać. - powiedziała i zobaczyła zawartość. - Jest taki piękny, dziękuję Ci bardzo. - uśmiechnęła się i pocałowała go w policzek przyblizając potem dłoń do tego miejsca i drobnym gestem pomasowała jego policzek. - Przepraszam, ale ja nic dla Ciebie nie mam... - ona sama nie lubiła prezentów dlatego też nic innym nie dawała. Mogłaby kupować i obdarowywać ludzi, a zwłaszcza tych najbliższych, ale ona nigdy nie patrzy na prezenty.
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 16:42;

Wiele osób opowiadało jej o tym, że jest w Hogwarcie kuchnia, w której gotują skrzaty. Nie mogła w to do końca uwierzyć, dlatego pewnego dnia postanowiła się tutaj zakraść. Jedna z koleżanek dokładnie wytłumaczyła jej gdzie jest przejście i jak można się tutaj dostać. Powiedziała też, że skrzaty uwielbiają rozpieszczać każdego gościa, więc może liczyć na dużą dawkę czekolady we krwi po tej wizycie. I to ją przekonało. Dlatego też ubrała się w swój strój incognito – czarne spodnie, czarne buty na grubym obcasie. Do tego niebieska koszulka na ramiączkach. Dobra, chyba to nie był jednak za dobry strój do skradania się. Ale wyglądała świetnie i to akurat jej tym razem wystarczyło.
Okazało się, że jednak wchodzenie do kuchni było sprawą powszechną o czym dowiedziała się niemal od razu, kiedy jeden z bardziej gadatliwych skrzatów pokazał jej miejsce do siedzenia i na talerzyku przed nią postawił wielki, pyszny kawałek ciasta czekoladowego. Już nic ją więcej nie interesowało, tylko ta słodkość!
Powrót do góry Go down


Edward Harper
Edward Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 308
  Liczba postów : 331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12277-edward-harper#327635
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12283-kwiaty-tanatosa#327713
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12285-edward-harper#327718
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 17:08;

Edward spędzał zazwyczaj w tym miejscu sporo czasu. Często dla własnej satysfakcji, innymi razy po to, by pomóc bratu, bądź komukolwiek innemu poderwać kogokolwiek na jedzenie. Kucharzem był wyśmienitym i nikt nie miał odwagi myśleć inaczej. Chłopak właśnie wyszedł z jednego zakątka kuchni kładąc tackę pełną ciasteczek z czekoladą na blacie. Jedno z nich różniło się kształtem od pozostałych, chłopak nawet nie czekał i zapakował je do papierowego woreczka. Lepiej żeby jego eksperymentalne ciastko miłosne nie trafiło do złego właściciela, bo nie chce mu się robić drugiego. Zmęczony tą ciężką pracą odwrócił się i dopiero teraz dostrzegł pannę Brockway siedzącą i zajadającą ciasto czekoladowe. Jego ciasto…. rozejrzał się po skrzatach niezadowolony. Te stworzenia się tak do niego przyzwyczaiły, że często brały jego wypieki, czy potrawy i używały do własnych celów, a on… nie potrafił się na nie gniewać jakoś tak.
- Dobre? – zapytał podchodząc do Titi z szerokim, szarmanckim uśmiechem – Jay jestem – zaczął swój wywód, jak to miał w zwyczaju, podszywając się pod brata. Odłożył na bok rękawice kuchenne. Rękawki z koszuli miał podwinięte do góry, zaczął je opuszczać nie opuszczając wzroku z dziewczyny.
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 17:31;

Dziewczyna wsuwała tak, aż jej się uszy trzęsły. Czekolada to jednak jest mistrzostwo świata. Nic dziwnego, że Litka zdobyła w ten sposób jej sympatię. Teraz to jednak już nie było takie trudne. Otworzyła się na świat i dzięki temu udało im się zyskać sympatię kilku osób, które były całkiem w porządku. Dało się z nimi pogadać. Napić, choć od jakiegoś czasu stroniła od alkoholu. Starała się zwalczyć nałóg, który pojawił się w jej życiu po pożarze w Salem. Jak na razie jej się udawało, ale to było naprawdę trudne. Mimo to jej silna wola pozwoliła zamienić Ognistą Whisky na Czekoladę. Lepiej być grubą niż ciągle napraną. Choć wydaje mi się, że nie miała skłonności do tycia bo nie była za wysoka, a mimo to całkiem szczupła.
Mało kto byłby w stanie oderwać ją od ów ciasta. Nic więc dziwnego, że miała kompletnie gdzieś to, co się dzieje wokół niej. Reagowała tylko na skrzaty, które co jakiś czas pytały, czy dać jej coś jeszcze. Najwyraźniej bardzo je to cieszyło, że tak jej smakowało. To naprawdę miłe stworzonka. U niej w domu taktuje się je raczej jak podnóżki. Sama tego wcześniej nie robiła tylko dlatego, że buntowała się przeciw zasadą ojczyma. Nie miała pojęcia, że są to tak dobre i miłe stworzenia jeśli nich ich nie traktuje jak służbę, a raczej ja pomocników.
Kiedy ktoś jej przerwał lekko się zirytowała. Jak można wchodzić z butami między Titkę i jej największą miłość? Spojrzała w górę zastanawiając się co też ów osobnik od niej chce. O! To ten chłopak, który tak poszukuje Litki. Miała mu nawet pomóc z czystej ciekawości i raz z nim obgadała sposób w jaki ten może dziewczynę dorwać, ale poza tym nie mieli zbyt wielkiego kontaktu – w końcu nadal była nowa, bo z 1,5 miesiąca w Hogwarcie część spędziła na feriach, a część ukryta z dala od wszelkich ludzi.
Hm, ewentualnie to jest ten drugi, brat. Z tego, co pamiętała Jay coś tam napomknął o tym, że ma bliźniaka i że ciężko ich jest rozróżnić, bo są identyczni. Tylko, że również słyszała od Litki, że chłopaków da się rozróżnić po tatuażu. A właśnie. Dobrze mieć taką pamięć, bo nim ten zasłonił nadgarstki zdążyła zobaczyć brak jakiegoś napisu. Teraz tylko sobie przypomnieć, który miał go nie mieć?
- Bardzo – Uśmiechnęła się delikatnie kończąc ostatni widelczyk ów pyszności. Po tym wstała i otrzepała się z niewidzialnego kurzu. Już pamiętała. Dlatego też zbliżyła się do chłopaka – Po co mi się przedstawiasz? Myślisz, że pomyliłabym Cię z twoim bratem? Nigdy... - Wyszeptała zbliżając się do niego coraz bardziej i bardziej. Kiedy między nimi było już zaledwie kilka centymetrów położyła najpierw jedną, a potem drugą dłoń na jego torsie – Edward na pewno nie jest taki świetny w łóżku jak ty, więc na pewno bym was nie pomyliła...
Powrót do góry Go down


Edward Harper
Edward Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 308
  Liczba postów : 331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12277-edward-harper#327635
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12283-kwiaty-tanatosa#327713
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12285-edward-harper#327718
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 17:45;

Ten uśmiech triumfu, który pojawił się na jego twarzy, kiedy dziewczyna uznała, że dobrze wie kim on jest. Uwielbiał takie sytuacje, w których mógł je zwodzić, a one naiwnie wierzyły w każde jego słowo, a później jego brat miał kłopoty. Zajebiste uczucie! Jednak kolejne słowa nie za bardzo mu się spodobały. Wlepił w nią niezadowolone spojrzenie. Że niby Jay jest lepszy? Och jak ta panienka się myliła i to cholernie bardzo.
- Lepiej wcinaj ciasto, bo cię zaraz z niego okradnę… – dodał posyłając jej szeroki uśmiech. Ach gdyby tylko wiedział, że ktoś odgadł tajemnicę jak ich rozróżnić, to byłby bardziej ostrożny, a tak… nawet mu się nie chciało ściągać kolczyka, bo i tak nikt na to nie zwracał uwagi – ewentualnie skoro tak bardzo ci smakuje, mogę ci dać kolejny kawałek… jako twórca tego ciasta to dla mnie zaszczyt, czy coś… – odwrócił się do niej tyłem i rzucił rękawice na blat za ciasteczkami. Nie wytrzyma, nie ma szans, musiał to powiedzieć chociaż do siebie – i wcale nie jestem gorszy od tej psiny – burknął pod nosem mając nadzieję, że dziewczyna tak naprawdę wcale go nie usłyszała i dalej będzie mógł się bawić… chociaż teraz nawet nie miał ochoty się wczuwać w rolę swojego brata. Faceci... myślą tylko o jednym – ty to… – zapytał po chwili wpatrując się w dziewczynę. Jego zainteresowanie nieznajomą rosło z każdą chwilą, a była to nietypowa sytuacja, bo zawsze był w stanie ograć każdego, a ona pokonała go w zaledwie kilka sekund…
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 17:57;

Widziała ten uśmiech. I to coraz bardziej potwierdzało, że nie pomyliła się w sprawie ich rozróżnienia. Dobrze było się przyjaźnić z Lilith. Codziennie znajdowała nowe powody by tak sądzić, a to był kolejny z nich. Zresztą była dobra w rozpoznawaniu ludzkich uczuć, które sama bardzo długo ukrywała. Dlatego zrozumiała, że to co rozjaśniło jego twarz to nie jest zwykła radość.
- Możesz mnie okraść z czego innego – Powiedziała po czym zamruczała pod nosem żeby jeszcze lepiej mu zasugerować o co konkretnie chodzi. Przegryzła lekko wargę mając nadzieję, że zauważył to zanim odwrócił się by odłożyć swoje rękawice. Słyszała, że coś mamrota pod nosem, ale nie do końca dosłyszała. Mogła się tylko domyślać, ale tego lepiej nie robić – człowiek wtedy wyciąga różne nieprawidłowe wnioski.
- Jay proszę, nie trzymaj mnie na odległość. Chodźmy do jakiegoś pokoju i wiesz... - Oparła się dłońmi o stół oblizała powoli najpierw dolną, potem górną wargę. Czekała czy chłopak da jej się sprowokować. Był facetem. Nie powinno być trudno. Szczególnie, że miała domieszkę krwi wili (o której nie wiedziała).
Powrót do góry Go down


Edward Harper
Edward Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 308
  Liczba postów : 331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12277-edward-harper#327635
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12283-kwiaty-tanatosa#327713
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12285-edward-harper#327718
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 18:06;

Jej słowa, jej zachowanie. Coś było w tym wszystkim niezwykłego, że chłopak nie był w stanie się jej oprzeć. Przyciągała go do siebie, co było dla niego całkowitą nowością i… nie wiedząc czemu, z każdą kolejną chwilą czuł coraz większą niechęć do niej. Co się teraz działo? Ona grała z nim jak mu się żywnie podobało, a on nie potrafił zrobić nawet prostego kontrataku. Coś jest cholernie nie tak. Ta wredna wiedźma zawładnęła jego umysłem.
Edward parsknął pod nosem i odwrócił wzrok.
Opanuj się człowieku… pomyśl. Skoro ty jej nie znasz, to Lessi zapewne też nie wie kim ona jest… uspokój się i nie daj się tak prowokować.
Uspokoił się troszeczkę. Widać było zmianę w jego mimice, odwrócił wzrok ponownie na dziewczynę i wysłał w jej stronę szarmancki uśmiech. To był jego największy błąd, że znowu na nią spojrzał… teraz nie potrafił oderwać od niej spojrzenia. Nie ważne jak bardzo się starał, nie ważne jak bardzo chciał, mierzył ją swoim intensywnym spojrzeniem i nie był w stanie nie patrzeć…
- Nie baw się tak ze mną – wydukał – skończy się na tym, że rzucę się na ciebie tu i teraz… a tego nie chcesz mimo iż tak bardzo mnie prosisz – znał się na kobietach. Znał się na emocjach. Grał z ludźmi i walczył z nimi na co dzień. Nauczył się jak powinno się odpowiadać, a to… to było wyzwanie do pojedynku, którego nie mógł przegrać. Och panno Brockway, zawróciła mu pani w głowie, a to sprawiło, że zainteresowała go pani swoją osobą. Jak to pani zrobiła? Możliwe, że zadziałała krew wili, którą w sobie pani miała, a może dlatego, że w taki sposób wypowiedziała mu pani wojnę.
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 18:14;

Połapał się. Przynajmniej takie miała wrażenie. I w ten sposób zakończył jej zabawę. Nie udało jej się przytrzeć mu nosa tak, jakby chciała. A może jednak? W każdym razie po zmianie jaka w nim zaszła (choć niewielka, ale w pełni opisana tym cichym parsknięciem i ucieczką) już wiedziała, że nie da się długo oszukiwać. Najwyraźniej z bratem wymieniali się opowiadaniami na temat większości kochanek, no ale tego oczywiście nie wiedziała. Jak mówiła nie znała Jay'a zbyt dobrze. Owszem zaszufladkowała go jako kobieciarza i śmieszka w jednym, ale to nie znaczyło, że wie o nim wszystko. Już od dłuższego czasu zauważała, że ludzie stale próbują uciekać z jej szufladek.
- Mogłeś rzucać, miałeś okazję – I nagle stop. Zero tego podrywu jakże sztucznego, choć aktorką była przez lata dobrą, więc nie mógł się na tym kompletnie poznać. Uśmiechała się nadal, ale nie było w tym ani flirtu, ani namiętności, ani tym bardziej prowokacji. Raczej po prostu się z niego lekko nabijała. Złapała go za dłoń i podniosła mu rękaw.
- Wiesz co, polecam Ci nosić bandaż. Zarówno w jednym jak i drugim przypadku możesz mówić, że po prostu się skaleczyłeś. Opaska będzie zbyt oczywista, a jakbyś już którąś złapał pod pościel, to koszule przecież ściągasz, no nie? - Nie ma to jak doradzać kobieciarzowi jak oszukiwać. Jednak przede wszystkim chciała mu utrzeć nosa i miała nadzieję, że w jakiś sposób jej się to udało. Następnie podniosła tą jego rękę, której nadgarstek trzymała i przeszła pod nią po czym porwała z lady jedno z ciasteczek i ugryzła mały kawałek. Jezu, jakie to jest pyszne!
Powrót do góry Go down


Edward Harper
Edward Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 308
  Liczba postów : 331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12277-edward-harper#327635
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12283-kwiaty-tanatosa#327713
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12285-edward-harper#327718
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 18:31;

Ta nagła zmiana była dla niego całkowitym szokiem. Wpatrywał się w dziewczynę nie ukrywając tego wielkiego zdziwienia, które go ogarnęło.
- Nieźle… – powiedział w jej stronę – kurde… teraz to mnie zaskoczyłaś… – powiedział wpatrując się raz na rękę, a raz na nią – wezmę to pod uwagę, bo to bardzo dobry pomysł… myślałem o tym kiedyś, ale… – wydukał i wlepił w nią ponownie spojrzenie. Jej gra aktorska była niesamowita. Musiał to przyznać, że zazdrościł dziewczynie pod tym względem. Gdyby on umiał w taki sposób udawać emocje, to żadna kobieta by mu nie odmówiła… a tak, to czasami wychodził trochę… sztucznie? Albo przesadzał w drugą stronę. To nie było takie proste, nie. Z zamyślenia wybiła go Vittoria. Kiedy dostrzegł, że dziewczyna rzuca się na ciasteczka automatycznie wyskoczył w jej stronę – nie czekaj! – wrzasnął, ale nie zdążył… To prawda, że tamto jedno ciastko było szczególne… między innymi dlatego, że porcja afrodyzjaku w nim była dwa razy większa, niż w pozostałym cieście… te ciasteczka były przeznaczone specjalnie dla Oriany, miał zamiar poczęstować ją ciastkami i zobaczyć jak będzie wyglądała jej reakcja, a teraz… no jak już je zjadła. Zerknął na zegarek i ponownie na dziewczynę. Od razu sprawdzi ile czasu trwa eliksir.
- Jak się czujesz? – zapytał nie odrywając od niej spojrzenia.
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 19:03;

Nie był to dla niej żaden komplement. Nie czuła się obecnie zbyt dobrze z tym, jak bardzo niegdyś oszukiwała ludzi. Obecnie wolała być szczera, ale przy nim? No po prostu nie mogła się pohamować. Oszukać oszusta, to chyba nie jest nic złego, prawda? Jemu zdecydowanie się należało! W końcu próbował ją podrywać udając swojego brata. No i w ogóle po co próbował ją podrywać? Nie jest pierwszą lepszą, którą od tak można złapać na haczyk – szczególnie na trzeźwo. Poza tym zdecydowanie jej na razie starczy miłosnych akcji. Nie ważne czy oszukanych, czy prawdziwych.
- No widzisz, korzystaj. Byle byś tylko nie próbował tego na mnie drugi raz – Powiedziała chwilę po tym, jak już dorwała swoje ukochane ciasteczko. Najpierw mały gryzek, ale potem zjadła je w całości. Na prawdę było cudowne.
- Jak ty to zrobiłeś? Ciastko, które smakuje czekoladą, masłem orzechowym i jeszcze czymś... – Podejrzewam, że nie wiele z tego, co czuła było w tym ciastku. Podobno eliksir miłosny działa tak, że czuje się dokładnie to, co najbardziej się kocha. Choć ona i tak najbardziej kochała czekoladę.
- A jak mam się czuć? - Spytała zerkając w jego stronę zaskoczona taką jego gwałtowną reakcją, gdy próbowała porwać ów ciasteczko – Upieczesz sobie drugie, dobry w tym jesteś – Pochwaliła go sięgając po następne. Jednak dosłownie chwilkę później poczuła coś dziwnego. Jakby mrowienie. Mrowienie w całym ciele i... Ciepło. Zamrugała wyraźnie zdziwiona i spojrzała w stronę Edwarda. Nagle wydał jej się zdecydowanie ciekawszy niż chwilę temu. Przystojny, czarujący facet. Starszy od niej, a to na plus. Jej wielkie, błękitne oczka wpatrywały się w niego jak w obrazek.
- Nie zauważyłam wcześniej jeszcze jednej rzeczy – Znów się do niego zbliżyła. Była niższa niż on to też spoglądała na niego z dołu. Podniosła dłoń i położyła ją na jego policzku – Inaczej się uśmiechasz niż Jay. On to robi tak głupkowato. U ciebie to jest... Lepsze.
Powrót do góry Go down


Edward Harper
Edward Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 308
  Liczba postów : 331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12277-edward-harper#327635
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12283-kwiaty-tanatosa#327713
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12285-edward-harper#327718
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 21:12;

Słuchał jej z uwagą, a słysząc składniki spojrzał na nią z zaskoczenie. Masło orzechowe? Oczywiście, kawałki czekolady tam były, ale nie koniecznie w takiej ilości, żeby dziewczyna mogła je natychmiast wyczuć. Widocznie była to zasługa eliksiru… będzie musiał to zapamiętać. Gdy dziewczyna sięgnęła po kolejne ciastko i… się zawiesiła, chłopak odebrał jej smakołyk i wraz z resztą odłożył na bok.
- Wydaje mi się, że nie powinnaś jeść ich więcej… – dodał po chwili, a ona… wpatrywała się w niego. Tak intensywnie, że poczuł jak jego żołądek się ściska. Ale dlaczego? Co się do cholery jasnej z nim dzieje?!
Jej ręka na jego policzku, wpatrywał się z góry na dziewczynę i nie odrywał od niej spojrzenia. Miała piękne oczy, musiał to przyznać… nie mógł oderwać od nich wzroku… bez względu na to jak bardzo się starał.
- Okey – wydukał i wziął całą tackę z ciastkami i wrzucił wszystkie do kosza na śmieci. Bez żadnego żalu czy zastanowienia. Wlepił swoje oczy na dziewczynę i… przeklął w myślach.
Co ja robię do cholery jasnej… dzięki temu mógłbym ułatwić sobie pracę, ale… to nie byłoby tak ciekawe jak bym chciał…
Ed westchnął pod nosem i spojrzał na Vittorię kątem oka.
- Taa… jestem też większym idiotą od niego… Powinnaś wracać do pokoju – dlaczego nie mógł tego wykorzystać? Coś się chłopak popsuł…
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 21:20;

Nie rozumiała dlaczego nie powinna już ich jeść. A tym bardziej nie zrozumiała dlaczego wszystkie wyrzucił! Przecież były przepyszne. Szkoda było zmarnować taką ilość ciastek. Spojrzała za nimi z żalem, ale wolała się nie odzywać. Kto wie co takiemu facetowi przyszło na myśl. Nie znała go. Był jedną wielką zagadką. Kompletnie nieobliczalną zagadką. I taką uroczą. Wciąż wpatrywała się w niego jak głupi w ser i pewnie dlatego wszystko co robił... Nic nie wywołałoby w niej sprzeciwu. W jej oczach był teraz po prostu idealny. Nie miała pojęcia dlaczego tak nagle ją oświeciło. Najwyraźniej człowieka czasem po prostu trafia taki piorun z nieba.
Kiedy to powiedział nagle bardzo posmutniała. Opuściła głowę i westchnęła cicho.
- Powiedziałam coś nie tak? - To, że ją wyganiał było dla niej jednoznaczne z tym, że zrobiła coś złego. Zrobiła kroczek do tyłu i dopiero wtedy ponownie podniosła na niego wzrok – Nie gniewaj się na mnie. Ja czasem tak coś palnę – Dodała bardzo szybko mając nadzieję, że jednak go nie uraziła w żaden sposób wystawiła rękę splatając ich dłonie ze sobą – Nie jesteś idiotą, nigdy tak nie mów.
Powrót do góry Go down


Edward Harper
Edward Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 308
  Liczba postów : 331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12277-edward-harper#327635
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12283-kwiaty-tanatosa#327713
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12285-edward-harper#327718
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 21:33;

Wpatrywał się w nią z uśmiechem. No tak, ona nie ma pojęcia o tym co się właśnie stało. Nie chciał jej do końca zrazić, więc postanowił zagrać w jedną ze swoich gier. Niepewnie podrapał się po głowie i wydukał zakłopotany.
- Wiesz… idiota nie wyrzuciłby idealnej porcji ciastek do kosza na śmieci – posłał jej zabójczy uśmiech numer pięć. Pochylił się nad nią i złapał za podbródek, uniósł ku górze i przybliżył się niebezpiecznie, nie odrywając od niej spojrzenia – co ty na to, by naprawić ten potworny błąd i zrobić ze mną nową partie?
Normalnie propozycja nie do odrzucenia! Będzie mogła z facetem swych marzeń piec ciastka. Zanim dziewczyna zdążyła cokolwiek zrobić, chłopak odsunął się od niej i wyciągnął różdżkę, machnął kilka razy wypowiadając zaklęcie i na stole pojawiły się odpowiednie składniki. Jeden z nich, a mianowicie mąka, niby przypadkiem wysypała część swojej zawartości na włosy panny Brockway, a chłopak zaśmiał się pod nosem nie odrywając od niej spojrzenia.
- Ups…
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptySob 5 Mar 2016 - 21:47;

No tak. To akurat prawda. Ciastka były doskonałe, a on je tak zmarnował. Wolała się już nie odzywać na ten temat. Szczególnie, że nagle tak się zbliżył. Moment, w którym złapał ją za podbródek i tak to siebie przyciągnął... Serce biło jej jak szalone i miała wrażenie, że to słychać. Była przekonana, że ją pocałuje. Chciała żeby to zrobił. Błagała o to w myślach i było to widać w jej oczkach. Niestety przerwał. Nie spełnił jej największego marzenia (na tą chwilę największego). Jednak zaproponował jej coś, co może nie dorównywało temu, ale również było przyjemne.
- Tak, chętnie – Jak nie do odrzucenia, to oczywiście się zgodziła! Kiedy wezwał składniki z drugiej strony kuchni stwierdziła, że jest bardzo mądry. Nie będą musieli latać na drugi koniec po produkty. Kiedy natomiast nagle na jej głowie wylądowała mąka spojrzała w jego stronę. O nie! W to nie uwierzy, że to przypadek. Na jego nieszczęście miała bliżej jaka niż mąkę. A że chłopak był wysoki, to jajecznica zrobiła się nie na jego głowie, a na jego szyi ściekając po koszulce.
- Ups - Zawtórowała mu wyzywającym tonem. To nie jest dziewczyna, która się tak po prostu daje. A ów sytuacja się zdecydowanie nie skończy dobrze.
Powrót do góry Go down


Edward Harper
Edward Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 308
  Liczba postów : 331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12277-edward-harper#327635
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12283-kwiaty-tanatosa#327713
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12285-edward-harper#327718
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyNie 6 Mar 2016 - 9:18;

Może i był kłamcą i bawił się życiem ludzi. Wykorzystywał kobiety jak tylko mógł i były dla niego tylko małymi zabawkami, które nic nie znaczyły i można było wymienić w każdej chwili… ale ta dziewczyna…
Coś w niej takiego było, że jakoś nie był w stanie wykorzystać tego momentu. Oczywiście kończyło się na tym, że przeklinał się w myślach i uznał, że jest chorym idiotą. Taka sytuacja się nie powtórzy, a on… no właśnie, zmarnował taką okazję. Co się z nim dzieje do cholery? Takie zachowanie nie przystoi najprzystojniejszej na świecie harpii numer jeden? Może zmiękł, może coś wpłynęło na jego zachowanie i przez to zachowuje się tak jak teraz? Na pewno! Stał się zbyt miękki i słaby. Będzie musiał znowu wrócić na tory swojej świetności… ale to później.
Kiedy na jego głowie i koszulce wylądowały jajka, wpatrywał się w nią z tym złowieszczym uśmiechem.
- Ty mała… – rzucił się w stronę blatu i kilka jajek wylądowało na głowie Vittorii, a z mąką nie mogło to robić dobrego połączenia. Natychmiast schował się za jednym z blatów przygotowując nową amunicję – mamy jajka, mąkę… teraz czas na kolejny składnik do naszego ciasta, wiesz cóż to może być? - na samą myśl o tym białym płynie, aż go mdliło. No bo kurde, jak można było pić taką białą lurą wyciskaną z krowy. Bleh...
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyNie 6 Mar 2016 - 9:33;

Cóż, dla niej obecnie Edward również był kimś wyjątkowym. I myślę, że choć w tym momencie widzi go jak przez różowe okulary, to jeśli chłopak nic nie popsuje, to zaraz po tym jak eliksir przestanie działać będzie dalej odczuwała do niego pewną sympatię. W końcu był całkiem miły i nie miała powodów żeby go nie lubić. Nawet jeśli obecnie jest miękki i słaby, chociaż może to i lepiej?
- Poważnie? - Zaśmiała się widząc, jak jej czarne włosy się lepią od mąki i jajek. Coś mi się wydaje, że to dobry powód żeby zamiast marnowania większej ilości żywności zaciągnąć go w inne miejsce. A skoro eliksir działał nadal, to tylko jedno mogło jej przyjść do głowy – Może zamiast się oblewać mlekiem i obrzucać cukrem pójdziemy do łazienki prefektów zmyć to z siebie? - I po raz kolejny przypuściła szturm uśmiechając się do niego w ten zalotny sposób i przekrzywiając twarz lekko w bok. Tylko, że tak na prawdę odwracała jego uwagę. Zdjęła ze swojej głowy odrobinę masy i zagniotła ją tworząc w rękach papę... Którą chwilę później rzuciła prosto w Edwarda!
- Tylko, że ty jeszcze nie masz czego z siebie zmywać! - Krzyknęła tryumfalnie widząc, że trafiła prosto w policzek. Planowała w nos, ale to i tak był duży sukces. Nigdy nie była jakoś szczególnie wysportowana. Dlatego wolała nie grać w Quidditcha.
Powrót do góry Go down


Edward Harper
Edward Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 308
  Liczba postów : 331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12277-edward-harper#327635
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12283-kwiaty-tanatosa#327713
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12285-edward-harper#327718
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyNie 6 Mar 2016 - 9:59;

Dał się uwieść, tak łatwo dał się wyciągnąć ze swojej kryjówki. Oczywiście jego karą było to, że oberwał jakąś dziwną masą mąki i jajek. Resztki tej papki zrzucił na ziemię i spojrzał na dziewczynę wyzywająco.
- Oj nie kuś, bo skończysz cała w czekoladzie… – wydukał pod nosem. Łazienka prefektów co… bardzo ciekawy pomysł, ale najpierw musiał się zemścić za atak w policzek. On nie przegrywa, nigdy… Edward podszedł do Titi wolnym krokiem jakby zgadzając się z każdym jej słowem – muszę przyznać, że łazienka to bardzo dobry pomysł, ale… – zza plecami wymachiwał różdżką i zdejmował z szafy wielkie opakowanie kakao, by obsypać nim dziewczynę. Wtedy będzie wystarczająco brudna, żeby skorzystać z toalety, ale… no właśnie pojawia się to straszne ale. Nie wszystko poszło tak jak powinno i zanim opakowanie doleciało nad głowę dziewczyny, pękło od spodu i obsypało ich obu kakaowym pyłem.
Zdezorientowany Edward wypluł w bok proch kakao, który dostał się do jego ust i przetarł oczy niezadowolony.
- Nie tak to do końca planowałem – burknął niezadowolony i wlepił spojrzenie w panienkę Brockway… wyglądała komicznie… ale i cudownie… słodko!
- I widzisz… spełniłem swoją groźbę, zbyt mnie kusiłaś ty mała diablico… tylko szkoda… – chłopak ściągnął z jej policzka odrobinę kakao i oblizał uśmiechając się szeroko – że nie miałem płynnej czekolady…
Powrót do góry Go down


Vittoria Woods
Vittoria Woods

Nauczyciel
Rok Nauki : VII
Wiek : 25
Dodatkowo : wilkołak
Galeony : 582
  Liczba postów : 1123
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12242-vittoria-brockway
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12243-poczta-titi
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12244-vittoria-brockway
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyNie 6 Mar 2016 - 20:48;

Kuszenie. W kuszeniu była całkiem dobra, dlatego dziwiła się, że jeszcze się nie złamał. Ale podbierał niemal od razu jej myśli i kontynuował wszelkie zaczepki i to już było coś. Nie każdy potrafił to robić, wiele osób po prostu zatykało. Dlatego ta cała sytuacja była naprawdę zabawna. Równie zabawne było to, co chłopak wymyślił. Spodziewała się, że to nie będzie koniec brudzenia. Tacy to się lubią ufafrać by mieć dobry powód do rozebrania się. Tylko, że nie miała pojęcia, żę kakao postanowi się zbuntować i obsypać ich oboje. Nie wytrzymała. Wybuchła śmiechem. Boże, tak dawno się nie śmiała w ten sposób, że aż ją rozbolały płuca, a po policzkach pociekło kilka samotnych łezek. Nie mogła się opanować dobre kilka minut.
- Jesteś debilem, wiesz? - Spytała go tonem, który wskazywał na to, że jest to dość oczywiste. Potem znowu zaczęła się śmiać. Uniosła dwa palce robiąc na jego policzkach dwie kreski. Takie „barwy wojenne”. Dziewczyna stanęła na palcach i cmoknęła delikatnie jego wargi. Było to jak muśnięcie płatkiem róży. Zaraz po tym odsunęła się i odeszła w stronę drzwi.
- Idę Pyszczek, widzimy się kiedyś tam – Uniosła rękę krótko mu machając po czym wyszła z kuchni zanim ten zdążył zareagować.

z/t
Powrót do góry Go down


Edward Harper
Edward Harper

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 308
  Liczba postów : 331
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12277-edward-harper#327635
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12283-kwiaty-tanatosa#327713
http://czarodzieje.my-rpg.com/t12285-edward-harper#327718
Kuchnia - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 EmptyNie 3 Kwi 2016 - 12:51;

Chłopak szedł z rękami w kieszeniach przez cały Hogwart. Siedział w domu, kiedy to dostał piękny list zaadresowany do Jaya. W pierwszej chwili miał ochotę najzwyczajniej w świecie oddać mu go, ale… doszedł do wniosku, że kretyn zamiast poprosić brata o pomoc, idzie i chce się uczyć od jakiejś krukonki. Czuł się przez to poniżony i chciał sprawdzić jej zdolności kucharskie. Ten ostatni raz wejdzie w skórę Jessiego i ewentualnie… W drodze do kuchni wpadł na genialny pomysł, z którego już nie umiał zrezygnować. Wszedł do kuchni i widząc, że dziewczyny jeszcze nie ma westchnął pod nosem. Oparł się o blat i założył ręce na klatce piersiowej. Wlepił swoje zniecierpliwione spojrzenie w drzwi. No już, pojaw się panno Clarisso, nie pozwól na siebie czekać Edwardowi. Wpadnij w jego sieci i szamocz się jak biedna mucha… dobra, może troszkę przesadzam!
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kuchnia - Page 15 QzgSDG8








Kuchnia - Page 15 Empty


PisanieKuchnia - Page 15 Empty Re: Kuchnia  Kuchnia - Page 15 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kuchnia

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 15 z 39Strona 15 z 39 Previous  1 ... 9 ... 14, 15, 16 ... 27 ... 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kuchnia - Page 15 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Podziemia
 :: 
kuchnia
-