Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Łazienka Prefektów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 7 z 24 Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 15 ... 24  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptyPią Cze 11 2010, 18:06;

First topic message reminder :


Lazienka prefektów


Duża łazienka, przeznaczona specjalnie dla perfektów. W końcu oprócz pilnowania wściekłych bachorów muszą mieć też jakieś przywileje. W samym centrum znajduje się spory, dość głęboki basen, a naokoło krany z ilością płynów do kąpieli, o tak szerokim wyborze kolorów i zapachów, że trudno sobie wyobrazić. Uczniowie często ryzykują dostanie szlabanu i przychodzą tu, by popluskać się w ciepłej wodzie choć przez chwilę.

Jeśli nie jesteś nauczycielem, prefektem, kapitanem drużyny, bądź takowy Ci nie towarzyszy, obowiązkowo powinieneś rzucić kością w pierwszym poście w tym temacie:

Parzysta - zakradłeś się tu w taki sposób, że nikt Cię nie złapał. Możesz korzystać z łazienki prefektów przez cały wątek bez obaw, że znajdzie Cię tu ktoś niepowołany.
Nieparzysta - masz pecha. Po kilku Twoich postach w tym miejscu przyłapuje Cię (wraz z twoim towarzystwem!) profesor Harrington. Masz do wyboru - zgłaszasz się po szlaban do MG/nauczyciela albo tracisz 20 punktów i musisz to zgłosić w odpowiednim temacie. Mistrz Gry ma ten temat pod kontrolą, a więc uchylanie się od tej kostki będzie dodatkowo karane.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Tamara Markowa
avatar

Student Hufflepuff
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 556
  Liczba postów : 908
http://czarodzieje.my-rpg.com/t1486-tamara-markowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2938-tamara-markowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7613-tamara-markowa#212364
http://www.lastfm.pl/user/gabrielle_lucy
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptyWto Gru 28 2010, 22:05;

Tamara nie rozumiała wcale, dlaczego Dimitri zachowywał się tak, a nie inaczej. Nie znała powodów jego złości i rozżalenia, a raczej, powiedzmy poprawnie, nie pamiętała o nich. Nie pamiętała, że to ona, swymi czynami wynikłymi z jej własnej głupoty, spowodowała tę złosć. Dlatego nie wiedziała, dlaczego miałby ją nienawidzić. Dlaczego nie opiekował się nią, tak jak to próbowali robić Grigori i Lotta. Dlaczego nawet nie próbował udzielić jej jakiejkolwiek pomocy, tylko tak zapamietał się w swoich emocjach, że nawet... Ach, szkoda mówić więcej. Przecież to on powinien był być przy niej, to w jego ramionach powinna być trzymana, a on po prostu... traktował ją jak powietrze. Jakby jej po prostu nie było, jakby nie istniała. Ta Tamara, przecież będąca znów jego Tamarą, nie potrafiła tego zrozumieć, nie dopuszczała do siebie tej możliwości, że to mogło być spowodowane jej winą.
Tamara nie zrozumiała tym bardziej sensu jego słów. Że niby co miał do niej Howard? Co niby miał jej przypominać? Nie wiedziała. Czując, że Grigori chce wstać, jakimiś siłami odsunęła się tak, by mógł wstać, opierając się o podłogę i czując, jak chłopak opiera ją o Lottę, której na pewno nie było zbyt wygodnie.
I już Tamara miała ich prosić, żeby się nie kłócili, bo nie było warto, nie o nią (tak, ta Tamara tak myślała), ale usłyszała słowa Grigoriego i nagle poczuła, jak przerwaca się cały jej dotychczasowy świat, jak wszystko, co o sobie sądziła, nagle się załamało i przekonała się, że tak naprawdę nie zna siebie i nie wie, na co tak naprawdę ją stać.
Czy to mogło być prawdą? Czy naprawdę przespała się z Howardem, bo to najprawdopodobniej o niego chodziło? Dlaczego? Co nią kierowało? Jak w ogóle mogła zrobić to Dimitrijowi, no jak?
Nie miała pojęcia.
Nie miała zielonego pojęcia, o co w tym wszystkim chodziło.
Co było po niej bardzo dobrze widać.
I czy dobrze słyszała? Był już grudzień? Jak to, przecież dopiero był marzec. Gdzie się podziało te dziewięć miesięcy? Dziewięć miesięcy?! Przypomniała jej się sytuacja z dzieciństwa i chyba wiedziała już, co jej tak naprawdę było.
- Znowu, znowu, znowu - powtarzała tak cały czas, aż dopóki Grigori znowu nie przyszedł do niej i nie poprosił, by wstała.
- Tak, raczej dam radę, tak - szepnęła, po czym złapała się rąk chłopaka i, z wielkim trudem, ale jednak, wstawała z podłogi i, nadal przytrzymując się Orlova, stanęła do pionu, cały czas jednak czując wielką słabość.
I tak, jakże sobie okrutnie los z nich drwił, ale co zrobić, gdy jest się tylko pionkiem w grze, aktorem w teatrze życia?
Powrót do góry Go down


Dimitri Korotya
Dimitri Korotya

Student Hufflepuff
Wiek : 32
Galeony : 164
  Liczba postów : 182
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Gru 29 2010, 12:52;

W momencie gdy podszedł do niego Grigori i pchnął go, nie mając oczywiście na uwadze jakiejkolwiek delikatności, zachwiał się niebezpiecznie, choć sprytnie wytłumaczył to sobie zaskoczeniem, aniżeli alkoholem, który wypił. Bo jak zwykle procentowe napoje nie mogł być niczemu winne. Miał oczywiście z zanadrzu mnóstwo przekleństw na przyjaciela, tudzież oskarżeń typu : tak jestem zły, bo wiedziałeś, że moja dziewczyna puszcza się na prawo i lewo i nic nie powiedziałeś, lecz zrezygnował bo odkrył, że w słowach Orlova jest odrobinę ( pominął oczywiście fakt, że całość taka jest ) prawdy. Poza tym kłótnie gdy Tamara właśnie narzekała na ból głowy i najlepiej byłoby ją przetransportować do skrzydła szpitalnego nie były wskazane. Przynajmniej nie w ciągu najbliższych kilku godzin i na pewno nie przed zaniesieniem jej do pielęgniarki, wytłumaczeniem wszystko i ewentualnej pomocy w razie potrzeby. W między czasie musiał jeszcze pomyśleć nad słowami Lotty. Czyli i ona nie pałała miłością do Amerykanina ? Będzie ją musiał kiedyś o to dokładnie wypytać, ale najpierw będzie musiał pamiętać żeby o to zapytać. Och, nie miał teraz głowy do skomplikowanego rozumowania.
W spokoju, choć tylko pozorowanym, wysłuchał całej odpowiedzi Tosi, choć przez jego rozkojarzenie zbiegiem wydarzeń nie zdołała nawet zapamiętać drogi. Nie wiedział zresztą nawet gdzie się obecnie znajdowali, oprócz oczywiście faktu, że jest to łazienka i nie zwykła, ale jakaś inna, bodajże dla kogoś specjalnego. Nie miał pojęcia które to jest piętro i zapomniał nawet trasę jaką pokonałby tu dotrzeć.
- Idziemy ? - Odezwał się w końcu jako, że Tamara już wstała i chyba najlepiej było dotrzeć do skrzydła jak najszybciej. Utrzymywał się jednak w przekonaniu, że najlepiej będzie jak będzie maszerował z tyłu jak możliwe najdalej od dziewczyny by uniknąć niepotrzebnych pytań. Niech męczy nimi kogoś innego.
Powrót do góry Go down


Nathan Roslen
Nathan Roslen

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 32
Galeony : -4
  Liczba postów : 46
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptyPią Sty 21 2011, 11:10;

Cała ich trójka jeszcze długo zabawiała się w Łazience Prefektów, jednak w końcu musieli zrezygnować z tej rozrywki. Zbliżał się wieczór, a oni zaczynali się robić głodni. Melanie jako pierwsza wyszła z wanny i zaczęła osuszać swoje ubranie. Nie skusiła się na strój kąpielowy, ciekawe dlaczego? Nath wyszedł niedługo po niej, i podejrzewał, że jego kuzynka siedziała w wodzie jeszcze dłuższy czas, tylko po to by zrobić im na złość. W końcu wyszła, bo pozostała dwójka chciała ją zostawić. Za dużo ze sobą nie rozmawiali, więc nie dziwiła się, że zaczęło im się nudzić.
- No wreszcie! - Ucieszył się Nath, gdy znaleźli się poza pomieszczeniem. - To na kolację? - Angie skinęła głową, a Melanie coś tam szepnęła pod nosem.
Powrót do góry Go down


Kathleen Gardner
avatar

Uczeń Gryffindor
Wiek : 29
Galeony : 304
  Liczba postów : 799
http://www.greenblood.fora.pl
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptyCzw Sty 27 2011, 17:25;

- Oczywiście, że nie - prychnęła. Co tam małe, niewinne kłamstwo. To niemożliwe, aby Kath się wystraszyła, o nie. Nie ma takiej opcji. W końcu chyba dlatego właśnie trafiła do Gryffindoru, prawda ? Właśnie, zawsze myśląc o Gryffindorze widziała w oczami wyobraźni tego debila, idiotę, kretyna, bałwana.. Luke'a Gringotta, który był jej bratem, do cholery!
Kathie zaczęła płynąć, aby przyzwyczaić się do tego, że jest w wodzie! Wszak to niezwykle złożona operacja, nie ma co igrać.. z ogniem wodą.
Myślała o wszystkim i w zasadzie o niczym, aż jej myśli spełzły na temat brata. Znowu..? Luke Gringott. Lauren Mallory. Lauren Gringott. Luke Mall... Serce jej stanęło. Wydawałoby się, że przestała istnieć. Nic tylko woda i wyobraźnia. Była duchem. A może to tylko złudzenie ? Sama nie wiedziała co się dzieje. Do licha, ale to wszystko było zamazane. Luke wykorzystuje dziewczyny. Lauren się z nim zadaje. O Merlinie, ratunku! Pomocy, ja tonę! Zapadam się w sobie. Powstrzymajcie tego smoka co tu lata. On chce mnie zjeść! Gardner zwariowała. Czuła, że dzieje się coś niedobrego. Zaczęła się krztusić. Na szczęście (!) udało jej się wynurzyć z wody i zaczerpnąć oddech. Jedyne co wyczuwała to ogień w płucach. To z pewnością ten smok.
- Zabierz tego latającego potwora! - krzyknęła do Lauren. Rozpoczęły się drgawki. Ciągle miała w głowie widok Luke'a całującego Lauren. Straszny widok dla tak młodej dziewczyny. Zwłaszcza, iż to była jej przyjaciółka z przyrodnim bratem! Po chwili obraz się zmienił. Tym razem zapłakana Mallory kucała i czekała aż Gringott wbije jej nóż w plecy.
Tego było już za wiele dla Gardner. Jęknęła z potwornego bólu głowy. Oczy same się zamykały. Zapomniała jak się oddycha. I co tu teraz zrobić ? Okropny moment, uwierzcie. Jak tu teraz przekazać Lau, że muszą zakończyć to spotkanie, bo inaczej eksploduje i.. Oj, lepiej nie mówić co by się dalej działo. Wrzask, ryk i raniące słowa. Miała temperament.
- Chyba mam grypę - szepnęła do Krukonki. Woda, która była w idealnej temperaturze (czyt. bardzo ciepła) wydawała się je lodowata. Tak, jakby wpadła do zamarzniętego jeziora. A może w nim jest ? Tylko do cholery, zabierzcie tego smoka!
Powrót do góry Go down


Lauren Creager
avatar

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : Teleportacja
Galeony : 277
  Liczba postów : 381
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptyPią Sty 28 2011, 16:47;

Małe, niewinne kłamstwo. Tak to się właśnie zaczyna. Później zaczynasz kłamać nałogowo, na każdym kroku. Przecież wszyscy kłamią, a kłamstwo kłamstwu nierówne. Co innego kogoś zamordować, a co innego powiedzieć z uśmiechem matce wyjątkowo brzydkiego dziecka „ Ale ma pani śliczne maleństwo!”. Kłamstwa służą do samoobrony, ale też pomagają chronić innych. Co jest więc ważniejsze: prawda czy mniejsze zło?
Gdyby tylko wiedziała, co teraz się dzieje w głowie Kath, zaczęłaby się nerwowo śmiać, sprzedając jej bajeczkę, że nic się nie dzieje między nimi. Niewinne kłamstewko? Jak dla kogo. Jednak Mała nie mogła wiedzieć, co się pomiędzy nimi dzieje. Myślała, że po prostu od czasu do czasu ze sobą rozmawiają. Nic więcej. I tak trzymać, Kathleen!
Podpłynęła do dziewczyny, która wyglądała, jakby zaraz miała umrzeć. Blask jej oczu zniknął, tak samo jak energia i uśmiech. Zbladła całkowicie, w innej sytuacji można by zrzucić winę na zimną wodę, ale to nie było to. Woda była ciepła, nawet odrobinę za bardzo. Czyżby Gryfonkę złapał nagły wirus?
- Kath, dobrze się czujesz? - zapytała, przyglądając jej się uważnie spod zmarszczonych brwi. - O czym ty mówisz? Latającego potwora? - dodała z przerażeniem. Coś było nie tak. Czyżby jej towarzyszka miała jakieś halucynacje? A może była na coś chora i powinna zażyć leki, ale tak ją pochłonęło spotkanie, że całkowicie o tym zapomniała? Krukonka wystraszyła się nie na żarty.
- Taak... - potaknęła, gdy Kathie powiedziała, że faktycznie mogła coś złapać. - Wiesz, lepiej idź prosto do dormitorium i się połóż. Nie wyglądasz najlepiej. - dodała, wycierając się ręcznikiem.
Po niecałych pięciu minutach były już gotowe do wyjścia.
- Odprowadzić cię? A może chcesz iść do pielęgniarza? Chociaż to chyba nie jest aż takie poważne... No cóż, jak już mówiłam, najlepiej się połóż. Jeżeli ci do jutra nie przejdzie, to wtedy masz się zgłosić do specjalisty. - mówiła, ale z odprowadzenia wyszły nici. Gardner powiedziała, że da sobie radę sama, podziękowała grzecznie za wisiorek, przeprosiła za ten nagły wypadek i obiecała się odezwać za jakiś czas.
Powrót do góry Go down


Deliah Slone
Deliah Slone

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 71
  Liczba postów : 115
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4416-deliah-slone
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptyPią Paź 05 2012, 14:44;

Deliah nigdy nie była prefektem i raczej nie zamierzała nim zostać. Po pierwsze miałaby za dużo obowiązków i wtedy nie byłoby czasu na jej ulubione czynności. Poza tym nawet nie maiłaby szans na bycie prefektem gdyby mielibyśmy tak zerknąć na jej stopnie i kartoteki. Jednak chyba nie jesteśmy tutaj aby oceniać naszej kochanej Slone.
Co robiła w takim bądź razie w łazience prefektów?
Gdy nikt nie patrzył wkradła się do niej i popędziła do jednej z kabin. Gdy nie słyszała żadnych kroków ani rozmów aż odetchnęła z ulgą. Zresztą to co ją to obchodziło, że ją tutaj złapią. Pewnie i tak machną ręką bezsilnie na to zdemoralizowane dziecko.
Dziewczyna wyjęła z buta papierośnicę i wyjęła jednego papierosa po czym odłamała mu filtr. Poklepała się po kieszeniach w poszukiwaniu takiego bardzo przydatnego przedmiotu jak zapalniczka jednak nie natrafiła na niego. Przeklęła cicho i wyjęła z buta swoją kochaną sosnową różdżkę. Wypowiedziała odpowiednie zaklęcie a papieros w jej ustach odpalił się.
Zaciągnęła się raz, drugi, wypuszczając dym a to nosem, a to puszczała okręgi, a potem zaczęła się nim bawić niczym małe dziecko. Tworzyła z niego niewiarygodne kształty i śmiała się z nich potem pod nosem.

Wątek Zajęty
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Specjalny




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 18:12;

Wszystko gotowe! Osoby, które zajęły się organizacją tego czegoś zadbały o najdrobniejsze szczegóły! Żyłeś w przeświadczeniu, że łazienka jest tylko do mycia się i wypróżniania?! Szok! Bo otóż w tej w Hogwarcie dziś odbędzie się impreza roku! Wszyscy chodźcie! Nie macie zaproszenia? Kogo to obchodzi! To pełniło tylko funkcję informacyjną, aby przekazać plotkę z ust do ust! A przecież Hogwart kocha plotki! Tu działa wszystko czego dusza zapragnie, a czarne charaktery mają możliwość popisywania się, jak tylko chcieli. Zdolniachy szkolne! Trzeba było powiedzieć sobie wprost! Życie było jedno i to życie trzeba było wykorzystać! Po co marnować całe noce na siedzenie po kątach i płacz? Skoro można przyjść tu i poznać innych? Nowych ludzi? A może boicie się tu przyjść, bo nie macie towarzystwa? Spoko loko! Znajdziemy wam kogoś! Paring to kolejna zaleta Hogwartu, gdzie miłość, aż wypływała poza mury zamku! Tyle jej było! Dla każdego coś dobrego! Czyż nie?
W ogromnej wannie rozmiarów basenu już była woda i mnóstwo piany. Unosiła się para wodna. Gorąco, jak w saunie... Do tego po prawej jakimś cudem schłodzone alkohole. Obok papierosy i "magiczne proszki". Spróbujesz? Wybierz coś, a ja już Ci powiem, co się z Tobą stało po zażyciu takich substancji. Może zobaczysz siebie za dwadzieścia lat? Albo znajdziesz się w dżungli?
Nie sposób, jednak pominąć tego, co mogłeś zobaczyć wchodząc odrobinę głębiej... Mnóstwo leżaków... Imitacja słońca na suficie, który powolnie przechodził w księżyc. Jakże słodko... Zapraszamy. Musisz tego spróbować.
Integrację czas zacząć! Baaaadums.

______________________

Łazienka Prefektów - Page 7 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Pandora Blake
Pandora Blake

Nauczyciel
Wiek : 31
Galeony : 19
  Liczba postów : 24
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 18:51;

Chyba powoli zaczynała nawet lubić tę szkołę. Na tej pierwszej imprezie spotkaniowej marzyła o tym, by zdobyć hasło do tej łazienki, a za chwilę już dostała sowę z zaproszeniem! Nawet jeśli to był tylko czysty zbieg okoliczności, to trudno o przyjemniejszy!
Wskoczyła w swój strój, na niego nałożyła tylko sukienkę, by nie mieć problemu z szybkim rozebraniem/ubraniem się. Jeszcze nic tak jej nie ucieszyło od czasu przyjazdu do Hogwartu! W końcu będzie mogła sobie popływać!
Chyba pierwszy raz się zdarzyło, że to Pandora na siłę wyciągała Bliar z pokoju na imprezę. Co prawda siostra mówiła jej, że jest za wcześnie, jednak zależało jej, by być jak najwcześniej! Może nawet przez jakiś czas będzie miała basen tylko dla siebie!
- Integracja! - powiedziała z wyjątkowo dobrym humorem. Normalnie te słowo kojarzyło jej się z czystym złem. Obcy ludzie starają się "cię poznać", przy okazji oczywiście wciskając w ciebie hektolitry wódki. I to ma być niby przyjemne?
Wraz z bliźniaczką weszły do łazienki, po czym Panda uważnie rozejrzała się po kątach, wyczekując podstępu. Rzeczywiście przyszły za wcześnie, jeszcze nikogo nie było!
Szybko ściągnęła z siebie sukienkę, buty etc, kładąc je w jakimś koszyku, po czym bez większych ceregieli wskoczyła do basenu. CO ZA ULGA! Co prawda wolałaby, by woda była czysta, a nie z dodatkiem olejków, pianek i innych zapachowych brejek, jednak to dodawało klimatu, trzeba przyznać, że Hogwart umiał ugościć.
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 19:02;

Ludzie ludzie ludzie impreza! I to jeszcze prawie na basenie! A kto jak nie Corin uwielbia takie mokre imprezy? Nic więc dziwnego, że kiedy jej ukochany szczurek Dracon przytargał do niej karteczkę, na której widniało zaproszenie na imprezę powitalną, to nie mal od razu zerwała się z kanapy i poleciała do dormitorium poszukać jakiegoś interesującego stroju kąpielowego. O matko o matko o matko. Miała nadzieję, że wzięła jakiś ze sobą. Miała ze dwa dość stare stroje, ale mimo wszystko były prześliczne i godne pokazania się w nich. Po niedługim zastanowieniu wybrała fioletowy strój w kropki i ruszyła przed siebie w stronę łazienek. Impreza w łazience... Kto to słyszał? Ale jej to nie przeszkadzało ani odrobinę. W końcu lubiła szaleństwo. A to był właśnie tego objaw. Kto to kurcze wymyślił? Geniusz albo wariat.
Integracja mówicie... Kurcze. Dlatego to słowo kojarzy jej się z podtekstem seksualnym. I wszyscy będą pawie na golasa – to tym bardziej. Weszła do pomieszczenia niemal od razu zrzucając z siebie sukienkę, którą wcześniej tak dla pozorów wrzuciła na siebie. A jeszcze szybciej pojawiła się w basenie zanurzając się po sam czubek głowy. Chwilowo Corin jest nieobecna, ale przeszkadzać w „nurkowaniu” można, nikt nie zabronił.
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 19:17;

Nikola szła szybkim krokiem przez korytarze Hogwartu. Nie chciała się spóźnić na imprezę w łazience prefektów. No co ma powiedzieć, była szczęśliwa, że została zaproszona. Chociaż nie bardzo lubiła takie spotkania to w środku cała gotowała się. Jakąś godzinę szykowała ubrania, które ma na siebie włożyć. W końcu ubrała czerwony strój kąpielowy w białe kropki, na niego nałożyła białe spodenki i czarną koszulę. Koszuli nawet nie zapinała, bo było już po dziewiętnastej. Jedyna rzecz, której Nikola nienawidziła, to spóźnialstwa. Dlatego sama przychodziła zazwyczaj dziesięć minut wcześniej. Ta impreza integracyjna będzie jej pierwszą imprezą w całym życiu, więc nie wiedziała co ma ubrać i tak jakoś wyszło. Kiedy w końcu doszła wykrzyczała, co u niej rzadko się zdarzało, „Integracja!”.
Po tym słowie weszła do środka i spojrzała na dwie dziewczyny, które zdążyły się już pojawić. Jedna z nich schowała się pod powierzchnią wody, dlatego nie zwróciła na nią uwagi. Niepewnie spojrzała na nie i postanowiła podejść! Zrobiła krok do przodu i… zrezygnowała. Wycofała się w najdalszy zakątek łazienek i usiadła przy brzegu ‘basenu’.
Szkoda, że nie umiem zbyt dobrze pływać… mogłabym się nie wygłupić jakbym weszła do wody, a tak to się stresuje, że ktoś mnie wyśmieje… Nienawidzę swojego charakteru!
Powrót do góry Go down


Cait Pierre
Cait Pierre

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : wężoustość, teleportacja
Galeony : 3
  Liczba postów : 450
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5176-cait-pierre
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5177-cait-pierre
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 19:27;

Gdy dostała zaproszenie, szczerze mówiąc przez dobre pięć minut zaciesz nie schodził jej z ryja. Na szczęście nikogo nie było, gdy czytała treść dziwnej kartki... Jednak czy warto było się tu zjawić? To się niebawem okaże!
W dormitorium oczywiście założyła strój kąpielowy, ale na niego szorty i lekko prześwitującą podkoszulkę, jedną z chyba 1000 w jej szafie... Uwielbiała je! Oczywiście porządniejsze ubrania, kosmetyki, klapki i inne pierdoł schowała do torby, by gdyby coś się działo nie wyjść na totalnego debila. Przecież, nie można tak po prostu obsreać zbroi przez nieprzygotowanie!
Przyszła lekko spóźniona, co w sumie rzadko jej się zdarza. Na szczęście nikt nią nie czekał, a przynajmniej nie spodziewała się tego.
Zajęła miejsce na jednym z leżaków, będąc zachwycona możliwością poopalania się... Nie to, żeby była za mało ciemna, po prostu uwielbiała oddawać się tej czynności. W sumie... To nic nie robieniu.
Powrót do góry Go down


Riley Salinger
Riley Salinger

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 160
  Liczba postów : 265
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5493-riley-salinger#159681
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5498-rajlejowa-sowa#159715
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7192-riley-salinger#204396
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 19:41;

Wprawdzie Riley wielbicielem imprez wszelakich nie był, ale skoro chodzi o integrację... Cóż, gdyby rano każdy znał się z każdym, a on coś by przegapił, z pewnością miałby to sobie za złe. Zresztą taki wieczór jest idealną okazją do rozpoznania przeciwników i ułatwi wybadanie ich słabych punktów! Przecież wcale nie musi uchlać się i wylądować rano gdzieś w schowku na miotły, niezdolny do jakiejkolwiek gry. Zatem przekonawszy się sam, iż warto wybrać się razem z innymi, tak też uczynił. Dziwił go jedynie fakt, że wydarzenie miało odbywać się w... łazience! Czego to ludzie nie wymyślą. Miał nadzieję, że będzie wysprzątane i zdezynfekują wszystkie kible, gdyż nienawidził łazienkowych zapachów, hehs. Pełen wątpliwości, czy aby na pewno będzie to odpowiednie miejsce do integracji, wszedł i jego wątpliwości zostały natychmiastowo rozwiane. Nie będzie tak źle! Zamek mu się podobał, łazienka też była niezła, ale oczywiście w Red Rock były fajniejsze. Strój kąpielowy miał, a i owszem, ale mimo to włożył coś na siebie, coby nie paradować po Hogwarcie w samych gaciach. Przynieść prowiant? Żaden problem! Żaden, gdyby nie to, że po pierwsze Riley nie miał zielonego pojęcia, gdzie znajduje się kuchnia, a po drugie skąd miał nagle wytrzasnąć kalmary w winie albo cokolwiek innego, co było typowe dla Australii. W końcu jednak dowiedział się, gdzie może coś przyrządzić i udał się tam, spędziwszy dwie godziny na przygotowywaniu ciasta. Na pewno będzie wszystkim smakować, ba! Był przekonany, że będzie najpyszniejsze. Musi być, w końcu przyrządził lamingtony - ciasto biszkoptowe w formie kostki, oblane czekoladą i dżemem, solidnie posypane wiórkami kokosowymi. Mniam! Nawet widok tajemniczych eliksirów, alkoholu i papierosów go nie odstraszył!
Powrót do góry Go down


Blair Blake
avatar

Nauczyciel
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 0
  Liczba postów : 121
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 19:49;

W sumie to sama nie miała pojęcia, kto i ile zapłacił Pandzie, że stała się taka rozrywkowa i najchętniej pociągnęłaby Blair na drugi koniec zamku, żeby ziścić swoje marzenia. Oczywiście, że nie buntowała się przeciwko pójściu na imprezę. To wydawało się przynajmniej trochę bardziej żywe i kojarzyło się jej z gorącą Australią, którą skrycie kochała całym serduszkiem. Bibi była chyba jakaś nieogarnięta, ale to nic...
Przydreptała sobie oto w cienkiej sukieneczce, która skrywała pod sobą bikini... tututu. Oczywiście, że była jakaś roześmiana i w ogóle aktywna, bo nawet życie wydawało się jej nieco ciekawsze niż zawsze. Tak zatem wylądowała w tym miejscu, gdzie wszyscy zamierzali się chyba schlać i zapomnieć o tym, po co tu przyjechali. Może to był całkiem dobry plan? Tylko czemu nie widziała tutaj głównych organizatorów imprezy? Prefektów czy jak im tam... W sumie nie wierzyła zbytnio w sprawowanie władzy nad uczniami przez tych ludzi. Bo niby jak odmówić rówieśnikowi czegokolwiek? Ale może Hogwart już od małego próbował wpoić tym "poważnym" osobistościom, że zdobędą świat i opiekowanie się innymi jest ważne? Albo po prostu nauczyciele byli zbyt leniwi, żeby się wszystkim zająć, więc znajdowali sobie frajerów i wszyscy cieszyli się, że mogą pomóc. Genius!
Uśmiechnęła się do Pandory, a potem do wszystkich ludzi, którzy po kolei zapełniali pomieszczenie. Aż wreszcie o mało co sama się nie zdecydowała się wskoczyć do wody. Ale chyba postanowiła jeszcze przez dłuższy czas być suchą. Nie, żeby miała jakieś obawy. Zwyczajnie to mogła być jej jedyna droga ucieczki w razie przypałętania się jakiegoś idioty... Sięgnęła po butelkę z zimną wodą chyba nie zdając sobie sprawy, że w środku jest czysta wódka, bo pociągnęła z niej duży łyk, aż wreszcie musiała szybko pobiec po sok, który jako zapoja się nie sprawdzał, bo zmieszany był z ognistą. Biegnąc ku kolejnym napojom zdała sobie sprawę, że wszystkie są z czymś. O Jezu... Oby tylko nie zwariowała. Teraz zaczęła błagać niebiosa oto, żeby plotką było, że po tych napojach dostanie schiz. NIE CHCIAŁA LICZYĆ KURCZAKÓW! Nope! Nigdy więcej!!! Help!
Powrót do góry Go down


Merlin Faleroy
Merlin Faleroy

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : Ćwierć-wil, rezerwowy obrońca
Galeony : 236
  Liczba postów : 492
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3560-merlin-faleroy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5349-glupia-sowa-merlina
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7199-merlin-faleroy#204423
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 20:11;

Merlin jest myślicielem niesamowitym, chyba każdy o tym wie. I musiał w każdej sytuacji dzielić się swoimi świetnymi przemyśleniami, nawet kiedy się myje! Dzisiaj szczególnie nie chciało mu się kąpać samotnie i od razu wpadł mu do głowy Janek, kiedy pomyślał o kimś z kim mógłby odwiedzić łazienkę prefektów! Wysłał mu więc niezwykle uroczą sowę z zaproszeniem na wspólne kąpanko i z radością przeczytał wiadomość, że Grek również nie poszedł być dziś czysty i pachnący, więc z chęcią wybierze się z wilem. Umówili się pewnie gdzieś w okolicy łazienki prefektów. Faleroy nie za bardzo przejmował się jakimiś strojami czy czymś tam, więc ubrał tylko klapeczki i luźne czarne gatki. Bo nawet on całkiem nago po Hogwarcie nie chciał paradować. Za to swoją chudą klatę zostawił na widoku, a co! Może nie była zbyt umięśniona i takie tam, ale był ćwierć- wilem, więc spokojnie i tak z pewnością prezentował się niesamowicie!
Merlinek pierwszy przybył na miejsce spotkania i miał wrażenie, że dzisiaj jakoś więcej osób kierowało się do łazienki prefektów. Albo mu się zdawało. Chociaż może ktoś przechwycił ich list i poszedł ich podglądać. KTO WIE. W każdym razie uśmiechnął się szeroko do Janka, kiedy zobaczył, że chłopak idzie w jego stronę. Podszedł się przywitać i zaczął narzekać na to co robił po urodzinach Caspera na cmentarzu z jakąś cyganką, wyrażając swój żal, że nie mógł zostać z Ioannisem. Objął go przy tym luzacko ramieniem, kiedy wchodzili się razem myć. Przerwał swoją opowieść w pół zdania kiedy zobaczył ile osób jest w łazience! I to z całą pewnością nie prefektów. Rozejrzał się zdumiony, widząc ten mały tłum i na dodatek jedzonko z alkoholem. Aż jego ręka spadła z Ioannisowego ramienia.
- Chyba dużo osób wpadło na pomysł wspólnego kąpanka – mruknął do Greka i zostawił swoje przybory do mycia oraz ręczniczek gdzieś w kącie, bo raczej jednak nie były mu potrzebne. Złapał swojego Krukona za przegub i pociągnął w stronę alkoholi! Wziął parę butelek i zaczął wąchać płyny które tam były, wybierając w końcu coś podobnego do ognistej.
- Co tu się dzieje? – zapytał w końcu swojego towarzysza. Niekoniecznie w smak byli mu ci wszyscy ludzie kręcący się po jego ślicznej łazieneczce kiedy umówił się tu z Ioannisem, dobrze że chociaż przynieśli coś do picia.
Powrót do góry Go down


River Quayle
River Quayle

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 279
  Liczba postów : 420
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5479-river-quayle#159453
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5483-rzekowa-sowa
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7165-river-quayle#204302
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Administrator




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 20:14;

Dwa dni od przyjazdu do Hogwartu minęły Riverowi bardzo wesoło. Chodził po zamku z Tedrą, odkrywając ciekawe miejsca i szukając interesujących rozrywek. Przez większość czasu właściwie zastanawiał się, kto może zostać jego przeciwnikiem do bludgera, bowiem miał okropną ochotę pograć w tą brutalną grę. Próbował nawet parę osób sprowokować, ale ostatecznie nic nie wskórał. Jeszcze za mało się starał! Owego wieczora również zwiedzał z Tedem zamek, jednak skierowali się do terenów zewnętrznych z nadzieją na odnalezienie ogrodów z magiczną roślinnością. Ku swej uciesze, znaleźli cieplarnie, które River od razu zaczął przeszukiwać, chcąc odnaleźć pewne charakterystyczne zioło. Wesoło podskoczył, gdy znalazł roślinę o burgundowych kwiatach i ostrożnie zebrał kilka jej liści. Szybko zgniótł je w odpowiedniej miseczce i taką paćkę podał Tedowi. Dziewczyna śmiało mogła mu zaufać i raczej nie musiała wypytywać co to jest i na pewno jak działa, bo River zapewne coś podobnego podawał jej już nie jeden raz. Chłopak zjadł swoją część mieszanki, a niemal po kilku minutach jego nastrój był jeszcze weselszy, w ogóle tak przyjemnie i lekko się zrobiło, mógłby skakać, latać, śpiewać, ach wszystko było tak dobre! Na szczęście nie zapomnieli w tym uniesieniu, iż wybierają się zaraz na imprezę. Pojawił się jednak problem - w liście ewidentnie pisało, by zabrali ze sobą jakiś prowiant. Przez krótką chwilę mieli poważny dylemat, jednak wtenczas Riv odkrywczo wpadł na myśl, by pozbierali maliny i poziomki rosnące na końcu cieplarni!
Na imprezę dotarli może odrobinę spóźnieni, mieli obecnie problem ze właściwym postrzeganiem czasu. River miał na sobie turkusową koszulę, którą podwinął, by utworzyć z niej miejsce do którego mógł wrzucić nazbierane przed chwilą owoce. Takim sposobem dwójka Kanadyjczyków stała się szalonymi zbieraczami leśnych owoców!
- Nono, Anglicy coraz częściej mnie zadziwiają, oczywiście poza tym, że są niezłymi flegmatykami, to imprezują w kiblach! Myślisz, że w takich z kabinami też? Chciałbym to zobaczyć! Może wtedy każdy zamyka się w swojej kabinie i podają sobie butelki z alkoholem górą? Mniejsza szansa, że przyłapie ich nauczyciel - Wygłaszał swoją bardzo niepoważną historię, cały czas sobie wyobrażając tego typu przyjęcie. - Właściwie, co za przebiegły sposób by zobaczyć jak wygląda reszta uczniów bez ciuchów - rzekł wchodząc do pomieszczenia z Tedem za rączkę. I nienie, on przecież wcale nie był tym, co to z ciekawością posyłał spojrzenia w stronę tych bardziej wydekoltowanych koleżanek, ależ skąd!
- Myślę, że nasze borówki powinno się jeść jak na pikniku - oświadczył ostrożnie zdejmując swoją turkusową koszulę (teraz poplamioną na czerwono) i położył ją w kącie łazienki, tak by mniej więcej nikt na nie nie wpadł. Potem jeszcze zdążył zabrać parę owoców i szybko zjeść. I oczywiście wtenczas zaświtał mu w głowie bardzo genialny pomysł.
- Tak sobie myślę, że brakuje nam pewnego rodzaju chrztu. Wiesz, czegoś rozpoczynającego ten sezon. Znaczny nie, ja już go przeszedłem przytulając się do kałamarnicy - i nim cokolwiek Tedra zdążyła odpowiedzieć na te słowa, River mocno popchnął dziewczynę do wody, tak że ta wleciała z pluskiem do wody. A Riv? Bardzo zadowolony z siebie wesolutko uśmiechnął się do swojej przyjaciółki i jej pomachał z bezpiecznego i dalekiego od wody brzegu.
Powrót do góry Go down


Dexter Vanberg
Dexter Vanberg

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 2342
  Liczba postów : 1897
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2680-dexter-vanberg#91111
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2721-dexterkowe-lisciki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7160-dexter-vanberg#204285
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Administrator




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 20:46;

Właściwie Dexter Vanberg też nie miał pojęcia o tym, że organizowana jest jakaś tajniacka impreza i to na dodatek przez prefektów, którym notabene, sam był! Otóż Dex po prostu wybrał się do łazienki, aby się umyć, ostatnio wszakże odkrył tą niesamowitą łazienkę i teraz gardził tą w Gryffindorze! Podsumowując, Vanberg na imprezie pojawił się z ręcznikiem, jakimiś rzeczami do mycia, butelką whiskey w ręku, ubrany w jakieś luźne czerwone gatki i bezrękawnik z logo zespołu Sex Wands. Początkowo nie ogarniał co tu się właściwie dzieje i czemu nagle wszyscy chcą się tutaj myc... i jak szybko wywnioskował, najwyraźniej odbywała się tu jakaś impreza. Tym lepiej! Przez chwilę zastanawiał się kim są Ci wszyscy ludzie, którzy tu paradują, bo przed oczami migali mu sami nieznajomi, ale sprawnie się domyślił, że musi to mieć jakiś związek z przyjazdem innych szkół na wymianę, czy co to tam było. Nie trzeba było jednak długo namawiać Vanberga do tego, by przyłączył się do imprezy! Nad brzegiem basenu dostrzegł siedzącą, nieznajomą mu, ładną dziewczynę (tak, Nikola, mowa o tobie!), więc postanowił, że wypyta ją o to, co się tutaj dzieje. Usiadł sobie obok niej i wyciągnął w jej stronę butelkę alkoholu, która to wcale nie była pełna, bo Vanberg zdążył po drodze trochę wypić.
- Napijesz się? - zapytał po prostu, przyglądając się swojej towarzyszce. Zupełnie jej nie kojarzył, ani nie znał, niemniej jednak postanowił wspaniałomyślnie to zmienić. Wszakże był prefektem, powinien poznawać innych uczniów i dbać o dobre kontakty w szkole. A właśnie, nawet nie był pewien czy jego nowa znajoma, sama nie jest przyjezdną z innego kraju.
- O co właściwie chodzi, co to za impreza? - Zapytał ją jeszcze, mając nadzieję, że dowie się szczegółów. Po tych słowach na moment Vanberg rozejrzał się po pomieszczeniu, wypatrując reszty znajomych i tak też napotkał się gdzieś tam na dość zdezorientowanego Merlina (czyżby on też nie wiedział o imprezie?), jednakże pomieszczenie wprost pełne było uczniów z tych nowych szkół. Właśnie, może powinien kogoś z nich kojarzyć poprzez koncertowanie w ich krajach?
Powrót do góry Go down


Peter S. Lazari
Peter S. Lazari

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 79
  Liczba postów : 91
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQL1jAcRkXZvTRBSkHLsqyO3btG1zAjOBkwLC5jVKaR60_MF41M
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/62/Kot_domowy_ze_swoj%C4%85_zdobycz%C4%85.jpg
http://c.wrzuta.pl/wi2217/000070140003351c51d553ce/koty_sa_ciecza
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 20:52;

Wiadomość nie zrobiła na nim szału, w końcu wiedział, że większość jego drużyny będzie pewnie gdzieś w pubie oblewała byle co, do momentu aż nie stracą przytomności, a co za tym idzie na pewno w Łaźni Prefektów ich nie będzie.A jednak skusił się na pojawienie tam, choć oczywiście nie by poznawać innych, zawierać przyjaźnie, tylko... By trochę rozkręcić tę szkołę! Co jak co, ale sztywniaki tu chodziły straszne. Sam się zastanawiał jak można tak żyć, bez śmiechu... A potem przypominał sobie swoje łóżeczko i możliwość spania. Tak, jakby mógł poleniuchowałby wieczność.
Wszedł do łaźni w której w sumie pełno osób, a on kojarzył tylko pojedyncze twarze. Czyżby na prawdę wszyscy przyszli tu po to, by powyrywać sobie dupeczki z inne szkoły? Spojrzał po sali... No raczej tak! Nie zamierzał jednak podporządkowywać się systemowi! Jak zawsze musiał wymyślić jakąś głupotę, która wyróżniałaby go wśród reszty zebranych. Nie zajęło mu to chwili, zważywszy, że nie trudno było zauważyć basen, a raczej wielką wannę z pianą na środku i parę osób, które ta się myły. Inne, choć blisko stały najwyraźniej nie miały zamiaru się pomoczyć. Taaak? No to mają peszka!
Pieter w swoich super seksi gatkach wskoczył z rozbiegu do wody, ochlapując przy okazji wszystkich w koło. Sam poczuł wodę sami wiecie gdzie. Była przyjemna. Pianka trochę szczypała w oczy, ale co tam! Będzie wyglądał na jeszcze większego wariata! Kochani ruchy, ruchy, impreza ma się rozkręcać!
Najwyraźniej nikt nie zrozumiał jego dowcipu, bo wszyscy mieli miny, jakby co najmniej oblał ich sokiem pomidorowym... Eh, jak już wspomniano wcześniej - same sztywniaki. Kostnica przy nich wymięka, heheszki.
Powrót do góry Go down


Teddra Manseley
avatar

Student Gryffindor
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Galeony : 106
  Liczba postów : 278
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5481-teddra-manseley
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5492-tedtedtedted#159646
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7194-teddra-manseley#204412
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 20:57;

Oj tak, zdecydowanie się nie nudziła przez te dwa dni. Z radością stwierdziła, że Hogwart jest bardzo duży i przyjemnie się po nim chodziło. Co prawda niesamowicie śmieszny był fakt, że River, który mieszkał u Krukonów musiał odpowiadać na jakieś szalone zagadki, żeby wejść do swojego dormitorium! To było niezwykle idiotyczne, więc kiedy wracali już późno do swoich nowych mieszkanek, a ani Teddy ani Quayle nie znali odpowiedzi, River w końcu wybrał się do wieży Gryfonów, by tam przekimać. To niezwykle bawiło Teddrę i chyba niespecjalnie przeszkadzało też Riverowi. Poradziła mu nawet, żeby przeniósł trochę rzeczy do niej, bo nie zawsze będzie znajdował przyjaznych ludzi z Ravenclawu, kiedy będzie chciał wpaść po coś do dormitorium.
W każdym razie! Dzisiaj postanowili zwiedzać cieplarnie i ku radości Tedsa, River znalazł jakąś przyjemną roślinkę i rozpaćkał w miseczce, częstując dziewczynę. Co prawda nie wyglądało to zbyt słodko, ale nie marudziła, bo przecież po coś miała Rivera, czyli na przykład, żeby znajdował jej narkotyczne roślinki w cieplarni. Nie rozczarowała się jak zawsze umiejętnościami przyjaciela i już pochwali była bardzo wesoła i uśmiechała się jak idiota, przypominając mu, że koniecznie muszą iść na łazienkową imprezę z prowiantem! Na szczęście Riv znalazł maliny i poziomki, które napakowali wspólnie do jego koszulki. Na pewno wszyscy się rzucą na ich jedzenie!
- Myślę, że skoro są tacy szaleni, w kiblach zamykają się robić inne rzeczy- powiedziała kiedy szli grzecznie za rączkę na imprezę. Zamachała przy tym uwodzicielsko brwiami, wciąż z szerokim uśmiechem. Pokiwała też głową na jego słowa. Sama założyła ogromną koszulkę do połowy ud z logo zespołu VERITASERUM hehs. Pod spodem miała zwykłe czarne bikini, chociaż nie chciała raczej się rozbierać, bo jeszcze wyglądałaby nie daj boże seksownie.
- Nie możemy ignorować sprytu Anglików – powiedziała wchodząc do łazienki i rozglądając się po niej ciekawsko. Pomogła przyjacielowi zdjąć koszulkę, bo przecież wszyscy będą chcieli ich borówek, więc nic nie może się wysypać! I sama też wpakowała sobie parę do buzi i kiedy je przeżuwała River zaczął coś tam mamrotać. Ted zmarszczyła brwi nie rozumiejąc o co mu chodzi dopóki nie wrzucił ją do wody. Teddra nie mogła nawet krzyknąć, bo wyplułaby wszystkie owoce z buzi, więc plusnęła tylko głośno, rozlewając wodę dookoła.
- Bardzo zabawne, naprawdę, uśmiechałam się do łez- powiedziała do Indianina, kiedy zjadła w końcu wszystko co miała w buzi i odgarnęła włosy z twarzy do tyłu. Wcale nie miała zamiaru się kąpać! Oburzona podpłynęła do jakiegoś innego brzegu jak najdalej od niedobrego chłopca, zwanego jej przyjacielem. Zirytowana wyszła z wody i spojrzała na swoją mokrą koszulkę z furią zrzuciła z siebie ciężkie ubranie na ziemię. Podeszła gdzieś do stołu z jedzeniem, gdzie chyba ludzie bardziej się postarali niż ona i jej borówki. Stanęła obok nieznanego jej chłopaka i spojrzała na ciasto, które najwidoczniej przyniósł.
- Kupiłeś ciasto? – zapytała, bo wraz z Riverem nawet by na to nie wpadli. Spojrzała na jej nowego towarzysza pytająco.
Powrót do góry Go down


Pandora Blake
Pandora Blake

Nauczyciel
Wiek : 31
Galeony : 19
  Liczba postów : 24
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 21:08;

Pełna szczęścia zrobiła kilka rundek w tę i z powrotem, po czym zanurkowała, pamiętając, by nie otwierać oczu. Co prawda nie były to piękne australijskie wody, trzeba było pilnować, by piana nie dotarła do oczu i miała o wiele mniejsze pole do pływania, jednak zawsze to było lepsze, niż zupełnie nic! Załamała się gdy powiedzieli jej, że jezioro i owszem jest, o czym wiedziała, jednak nie powinna w nim pływać. Do tego te zimno! Gdy dowiedziała się o basenie w łazience myślała już przede wszystkim o tym, by zdobyć hasło. Jak dobrze, że ktoś wpadł na pomysł, by właśnie tu zrobić imprezę!
Wynurzyła się z wody i obróciła w stronę siostry, by wykrzyczeć do niej prośbę o kieliszek z napojem, jednak... KIEDY TU SIĘ NAZBIERAŁO TYLE OSÓB? Momentalnie urok tego miejsca prysł. Tak, wychodzi na egoistkę i odludka. Tak, nie przeszkadza jej to. Myślała, że ludzie zejdą się trochę później. Gdzie do cholery jest Blair?!
Nie zdążyła się nawet dobrze rozejrzeć, a tuż przed oczami przeleciał jej... słoń? O Bożesz, czym słonie zawinili ludziom, że się je umieszcza W TAKICH miejscach. Ze zdziwienia bezmyślnie otworzyła usta, a gdy chłopak zderzył się z wodą, pełno piany odbiło się prosto w jej usta. Pandora krztusząc się od drażniącej cieczy w ustach, posłała chłopakowi mordercze spojrzenie. Dopiero co przyjechała, a już knują jak ją zabić! A była tylko w rezerwie!
Widok owego słonia z tak małej odległości drastycznie przypomniało jej czemu uważa się za stu procentową lesbijkę. Chociaż w tym stroju mało kto wyglądałby normalnie...
A jeśli mowa już o tym, to do łazienki weszła właśnie Teddra. Co prawda jeszcze nie miała pojęcia jak ta dziewczyna się nazywa, jednak wiedziała już, że na pewno nie chciałaby, by ją w takim stanie zauważyła!
Powrót do góry Go down


Violet Lavoisier
Violet Lavoisier

Student Slytherin
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 321
  Liczba postów : 548
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4799-violet-lavoisier?highlight=violet
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4805-violet?highlight=violet
http://czarodzieje.my-rpg.com/post?p=211741&mode=editpost
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 21:12;

Violet sama nie wie, po jaką cholerę tutaj przylazła, ale przecież moi drodzy - impreza! Ona uwielbiała imprezy, a skoro miała okazję poznać kilkoro nowych ludzi, to składało się znakomicie, bo właśnie coś takiego jej się teraz przyda. Nie miała zamiaru przynosić ze sobą żadnego prowiantu, jak będą chcieli zjeść coś typowo angielskiego, to dostaną jutro na śniadanie. Swoją drogą odkąd pamiętała, imprezy w łazience do najzwyklejszych raczej nie należały, w ogóle to nie potrafiła odnotować takowej w pamięci! W każdym bądź razie ubrała strój kąpielowy, który wygrzebała gdzieś na dnie szafy i na jakąś sukienkę. Kiedy tylko weszła do pomieszczenia, udała się tam, gdzie każdy wzorowy imprezowicz najpierw skieruje swój wzrok - barek! Wzięła w dłoń jakiegoś drinka i zaczęła bacznie przyglądać się ludziom, coby sobie wymyślić, do kogo mogłaby zagadać. Kanadyjczycy i Australijczycy, powiadacie? Pięknie, przyda się jakiś powiew świeżości temu całemu Hogwartowi! No i może jakieś ciacha się znajdą, ale to już tak na marginesie, hehehe.
Powrót do góry Go down


Peter S. Lazari
Peter S. Lazari

Nauczyciel
Rok Nauki : II
Wiek : 30
Czystość Krwi : 75%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 79
  Liczba postów : 91
https://encrypted-tbn1.gstatic.com/images?q=tbn:ANd9GcQL1jAcRkXZvTRBSkHLsqyO3btG1zAjOBkwLC5jVKaR60_MF41M
http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/6/62/Kot_domowy_ze_swoj%C4%85_zdobycz%C4%85.jpg
http://c.wrzuta.pl/wi2217/000070140003351c51d553ce/koty_sa_ciecza
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 21:24;

Wynurzył się z wody, a gdy zobaczył dziewczynę ślącą mu złowrogie spojrzenie był pewien, ze dokonał celu na jakim mu zależało - głupi dowcip numer 1 uważam uroczyście za udany! Jej mina, gdy patrzyła na słonia była bezcenna... A mogłoby się wydawać, że dzieci z Australii, Afryki czy skądkolwiek indziej wiedzą, jak wyglądają słonie! Nie no... Pomachał jej wesoło, zrobił minę typowego rzezimieszka, po czym dał nura głęboko do wody. W takim momencie aż żałował, że nie miał żadnego barwnika, którym mógłby zabarwić wodę na krwisto czerwony kolor. Już sobie wyobraża minę tych ludzi, uciekaliby w popłochu!
Wynurzył się po drugiej stronie basenu, po czym usiadł na jego brzegu. Trzeba poczekać chwilę, w końcu jak zacznie tak odstawiać co moment, to w końcu mu to się znudzi... Z resztą w tym czasie zdąży upatrzyć ofiarę do kolejnego dowcipu, który już mu chodził po głowie. Co to będzie? Czy Piotruś zostanie nowym "Irytkiem" Hogwartu? Tego dowiemy się w kolejnym odcinku, kochani!
Powrót do góry Go down


Cornelia Somerhalder
Cornelia Somerhalder

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja, wilkołak
Galeony : 1616
  Liczba postów : 2144
http://czarodzieje.my-rpg.com/t2503-cornelia-somerhalder
http://czarodzieje.my-rpg.com/t4053-corin-somerhalder#120896
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 21:36;

W końcu się wynurzyła. Spędziła pod wodą jakieś... 20 sekund! Tak proszę państwa! Aż 20 sekund!... Dobra, nie ma się co oszukiwać. Nie mogłaby zawodowo nurkować, ani brać udziału w horrorze, gdzie w pewnym momencie para łapie się za ręce i płynie długą jaskinią chcąc uwolnić się od strasznych rzeczy, jakie ich spotkały. Chociaż... Wtedy musiałby się pojawić pocałun... Znaczy przekazanie powietrza metodą usta-usta! Jak dobrze, że nie umie nurkować. Jednak nawet w tym ta szalona optymistka potrafi zobaczyć plusy.
Rozejrzała się zaciekawiona po sali. Szukała kogoś, kogo jeszcze nie zna. Miała ogromną ochotę złapać nowy kontakt. Nie ważne czy pozytywny, czy negatywny. Po jakimś czasie wybrała sobie cel. Zanurzyła się odrobinę przyjmując pozę na hipopotama lekko wystającego głową z wody. Wzrok miała natomiast jak tygrys polujący na bezbronną antylopkę, która nie ważne jak się będzie starać i tak nie ucieknie. Przyczaiła się... Tak, ja wiem, że jej odwala, ale czy komuś to przeszkadza?
Po pełnym obczajeniu terenu wynurzyła się. Uśmiechnęła się tak, jakby chciała stworzyć pozory tego, że jest normalna. Podeszła do czarnowłosego chłopaka, który ją zainteresował (Peter S. Lazari).
- Hey – Powiedziała trochę nieśmiało choć tak naprawdę nie było w niej ani odrobinę nieśmiałości przy bliższym poznaniu. Tylko na samym początku troszeczkę się wstydziła, a potem strach się bać tej dzieczyny.
- Ty też masz wrażenie, że jest tu troszkę zbyt sztywno? Można by komuś podokuczać, czy coś... Porozwiązywać stroje na przykład O! - Zaryzykowała temat, który jest jej bardzo bliski. Uwielbiała denerwować ludzi i zawsze marzyła, że znajdzie się ktoś, kto będzie to robił razem z nią przeróżne psikusy. I pomagał je wymyślać, bo kończyły jej się pomysły, albo były już przestarzałe. No trudno. Jak chłopak, chyba przyjezdny, nie podłapie tematu, to poszuka innej antylopki.
Powrót do góry Go down


Nikola Nightmare
Nikola Nightmare

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 868
  Liczba postów : 898
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5461-nikola-nightmare
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5462-nikola-nightmare-puszek
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 21:42;

Nikola siedziała sobie spokojnie nie zwracając większej uwagi na pojawiających się ludzi. Było ich coraz więcej, coraz więcej, a ona nawet tego nie dostrzegała! Spokojnie siedziała z nogami w wodzie i wpatrywała się w taflę wody.
A może jednak popływam… i tak nikt nie będzie zwracał na mnie większej uwagi. Zresztą co mnie obchodzi opinia innych?! Bądź w końcu odważna i… wróć… czyli trzeba być odważnym żeby wejść do wody? No nie, moje rozmyślenia mnie dobijają! Jak można myśleć o tym czy wejść do wody, czy nie?! Jak chcę wejść do wejdę, jak nie będę chciała to nie wejdę! Proste rozwiązanie, a to czy ktoś będzie się patrzeć jest mało ważne, prawda Nikola? Prawda?
Z jej jakże zawiłych rozwiązań wybił ją męski głos. Na początku nie była pewna czy to do niej były kierowane te słowa, kiedy już wiedziała, że trzeba by było odpowiedzieć spojrzała na butelkę i z delikatnym uśmiechem wyszeptała.
- Nie dziękuje.
Nie przepadała za alkoholem z dwóch powodów. Pierwszy nie bardzo smakował jej ten trunek, był gorzki i w ogóle jakiś taki dziwny. Po drugie miała bardzo słabą głowę, nie wystarczyło dużo, żeby dziewczyna była pijana, ale jednak było to trudne do rozpoznania u niej, ponieważ zachowywała się prawie tak samo!
Kiedy chłopak spytał ją o tą imprezę spojrzała na niego zdziwiona.
No nie możliwe! TAKI przystojniak nawet nie wie, co tu jest grane, a JA dostałam zaproszenie?! Ten świat powariował do reszty!
- Ummm z tego co wiem… – zaczęła niepewnie, odwróciła wzrok, żeby nie skupiać się za bardzo na Dexterze, po czym zaczęła bawić się nerwowo kosmykiem włosów – …jest to impreza powitalna, dla nowo przybyłych uczniów.
Kiedy skończyła swoją wypowiedź spojrzała na Pana Vanberg’a kątem oka, dopiero teraz obejrzała go dokładnie centymetr po centymetrze.
Powrót do góry Go down


Ioannis Gavrilidis
Ioannis Gavrilidis

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 536
  Liczba postów : 528
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3237-ioannis-gavrilidis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t3238-ioannisowa-poczta
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7189-ioannis-gavrilidis
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 21:50;

Ioannis w sumie nie chciał się iść kąpać, ale skoro już się nudził i przy okazji dostał sowę od Merlina, to stwierdził, ŻE CZEMU NIE. Odpisał zatem, aby się spotkali. Pomimo, iż przez jego umysł przeszedł cień wątpliwości. Wszak wiadomo, co go niegdyś łączyło z Faleroyem, a to, że ten miał geny wili wcale nie ułatwiało sprawy! Jednakże Grek postanowił być dzielny i wytrwać w postanowieniu, że idą po prostu się razem wykąpać w łazience prefektów. Nic nadzwyczajnego, ludzie się czasem myją ze sobą! I wcale do niczego nie dochodzi. Tak, właśnie tak.
Zabrał zatem ręczniczek, przybory do mycia, a sam ubrał się też jedynie w jakieś bokserki, a na nogach miał raptem klapki. No cóż, on również będzie świecić swoją zapadniętą klatą, A CO! Och, oby tylko nie rzuciło się na niego stado fanek, bo znów coś mu przeszkodzi w spokojnym spędzeniu czasu z ślizgonem. Bo na imprezie Villiersa nie było im to dane. Ale o tym akurat wolał zapomnieć.
Szedł sobie spokojnie, a kiedy w umówionym spotkaniu dostrzegł blondyna, uśmiechnął się lekko i również się z nim przywitał. Niezrażony luzackim objęciem Merlina słuchał uważnie jego narzekań, by z aprobatą kiwać głową, a w tych drastycznych momentach nią potrząsać i się oburzać. Ech, to była klapa ogółem, jemu też się tam nie podobało! Opowiedział mu również swoją schizę, ale w panoramicznym skrócie, bo przecież zaraz weszli do pomieszczenia, rozglądając się wkoło, ALBOWIEM TROCHĘ INACZEJ ZAPAMIĘTAŁ TĘ ŁAZIENKĘ. Hm, niesamowite, aby zmieniła się aż tak bardzo od dzisiejszego poranka! I co tutaj robili ci wszyscy ludzie? Czemu jest tu basen, słońce, jedzenie... ALKOHOL, DRAGI I INNE? Rany, jako patrol super prefektów powinni nakrzyczeć na towarzystwo i ich stąd przegonić czym prędzej! Zdemoralizowana ta młodzież, naprawdę... i kto by pomyślał, że zdecydowana większość to przyjezdni! Chyba więc Hogwart nie przodował na liście najbardziej ogarniętych degrengoladą społeczeństw szkół magicznych. Co za pech.
- Na to wygląda - odmruknął do Faleroya, wodząc wzrokiem po zebranych. A może to nie był taki głupi pomysł? Zebraliby się i wszystko zostałoby dla nich! Pytanie zasadnicze: skąd mieli hasło do tej łazienki? Grek zmarszczył brwi i posłał im niezadowolone spojrzenie. Idąc jednak za śladem swego towarzysza odstawił przybory gdzieś na bok i dał się mu pociągnąć w stronę alkoholi. Przyglądał się, jak ten wszystko wącha, a potem ktoś ich ochlapał. CO ZA DZICZ, CO ZA PRYMITYWNI LUDZIE. No dobra, chyba Janeczek bardzo chciał się po prostu wykąpać w miłym towarzystwie i sobie stąd pójść, hehehs.
- Nie wiem, ale jesteśmy prefektami, możemy ich rozgonić - podzielił się z wilem swoim super wcześniejszym pomysłem, prostując się i poprawiając zwilżone teraz wodą z pianką włosy. Ciężko stwierdzić, czy mówił poważnie, czy też żartował. - A wtedy wszystkie dobra mogą zostać dla nas - dokończył jednak, co by może bardziej przekonało ślizgona do jego niecnych planów!
Powrót do góry Go down


Riley Salinger
Riley Salinger

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 10%
Galeony : 160
  Liczba postów : 265
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5493-riley-salinger#159681
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5498-rajlejowa-sowa#159715
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7192-riley-salinger#204396
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 21:53;

Wlasnie stal z ciastem na imprezie w laziece - juz sam ten fakt wydawal sie mu absurdalny. W kazdym badz razie Hogwart podobal mu sie niezmiernie, bylo tyle nowych twarzy i mimo, ze wciaz gubil sie w tych korytarzach i dziwnych schodach, nagle zmieniajacych kierunki, to w jego zyciu wreszcie pojawilo sie cos, co przerwalo rutyne. Ciezko bylo mu sie przystosowac, nie byl przyzwyczajony do wyjazdow, poza tym Brytyjczycy maja chyba nieco odmienne zwyczaje skoro imprezuja w takich miejscach, co wciaz wydawalo mu sie fenomenem, jednak to wszystko wprawialo go w dobry nastroj!
Kiedy podeszla do niego dziewczyna, pytajaca czy kupil owe ciasto, zrobil wielkie oczy. Swoja droga to byl dobry pomysl, zrobic impreze w strojach kapielowych, hehe. On absolutnie sie nie krepowal, z kumplami czesto chodzili popluskac sie w niezabezpieczonych miejscach, wiec tutaj w sumie czul sie jak ryba w wodzie! Co nie zmienialo faktu, ze chyba za bardzo wzial do siebie uwage, aby przyniesc ze soba prowiant, bo jakos nikt nie kwapil sie, aby cos ze soba zabrac i chyba byl jednym z nielicznych, ktorzy to zrobili. Stwierdzil jednak, ze bedzie mogl sie wykazac, jaki to on dobry nie jest w gotowaniu i okaze sie najlepszy w czyms juz od samego poczatku!
- Kupilem! Oczywiscie! - prychnal, robiac oburzona mine, potem zas dodal juz spokojniej: - Sam zrobilem. Chyba mielismy cos przyniesc, prawda? Tak bylo napisane na zaproszeniu. W kazdym badz razie... imprezy w lazience, czy to jest normalne?
Nie wiedzial, czy ta dziewczyna uczeszczala do Hogwartu, czy moze jest jedna z przyjezdnych z Kanady, wiec postanowil pozostac w polu bezpiecznych pytan. Hm, ale jesli grywala w quiddicha, to nie wydawala byc sie szczegolnie ciezka rywalka, z latwoscia taka przesciglby! Na pewno.
- A chcesz troche ciasta? - zapytal jeszcze, odkladajac je zaraz na stolik. Jego rarytas znajdowal sie posrod zlych i brzydkich alkoholi, ten widok razil go w oczy, smuteczek.
Powrót do góry Go down


Audrey Wilkes
Audrey Wilkes

Nauczyciel
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 36
  Liczba postów : 70
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5457-audrey-wilkes#159279
http://czarodzieje.my-rpg.com/t5459-amadeusz-ii#159284
Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8




Gracz




Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 EmptySro Kwi 24 2013, 22:17;

Noale ej, przecież Aud wcale nie zdradzała Victorowi żadnych sekretów dotyczących jej życia rodzinnego. Ot, dziobak kontra jej najmłodsze siostry to żadna tajemnica! Ale też przecież jak Wilkes zapałała do kogoś sympatią od pierwszej chwili, to wcale nie próbowała udawać niedostępnej, wrednej czy zamkniętej w sobie, bo po co, skoro potem wychodzi szydło z worka i tylko robi to z osoby idiotę?
Na propozycję pójścia na imprezę razem zareagowała całkiem z entuzjazmem, to miłe ze strony chłopaka, że wyszedł z tą inicjatywą. Sama zapewne nigdy w życiu nie znalazłaby tej łazienki prefektów, skoro cały czas miała problem z niezgubieniem się idąc do Wielkiej Sali na jakiś posiłek.

Plusem mieszkania w Australii są wysokie temperatury, a co za tym idzie - posiadanie całkiem sporej ilości kostiumów kąpielowych. Wilkes nie należała do dziewcząt przeraźliwie chudych, troszkę ciałka miała (żadnego tłuszczyku, moi mili, to wszystko było uwarunkowane genetycznie!), ale całe życie spędzone w Newcastle i Red Rock nauczyły ją, by doceniać atuty własnego ciała i się go nie wstydzić. W turkusowym bikini i narzuconej na to tylko białej, długiej do kolan koszuli i z torbą przewieszoną przez ramię szybko opuściła chłodne lochy, by przed Wielką Salą spotkać się z Gryfonem. Okazało się ostatecznie, że droga do łazienki jest jeszcze bardziej skomplikowana, niż się na początku pannie Wilkes wydawało, na szczęście jednak nie była sama i jej rycerz na białym rumaku nie pozwolił jej się zgubić. Jednak po wejściu do pomieszczenia zostali brutalnie rozdzieleni i dalej musiała radzić sobie na własną rękę. Rzuciła torbę na pobliski stolik, szafeczkę, czy co to było, aby każdy mógł się poczęstować przyniesionymi przez nią typowymi australijskimi przysmakami i rozejrzała się w poszukiwaniu towarzystwa. W międzyczasie podwinęła rękawki koszuli, bo zrobiło jej się całkiem gorąco od unoszącej się w powietrzu pary. W ogóle troszku dziwna była ta łazienka, taka duża i z takim ogromnym basenem na środku. Audrey zrozumiałaby, gdyby to było w zwykłym domu, bo przecież miała podobną u siebie w Newcastle (może troszkę mniej... przestronną), ale w szkole? I żeby jeszcze imprezy tam urządzać? Dziwni są ci Brytyjczycy.
Pochwyciła dwie butelki piwa kremowego i lawirując między uczniami podeszła do jakiegoś chłopaka, który zdecydowanie wyglądał na Kanadyjczyka (ach, ci Indianie, zawsze rzucają się w oczy). Wygięła wargi w lekkim uśmiechu - co z tego, że konkurencja, miłym trzeba być zawsze!
- Masz ochotę? - Podsunęła Riverowi pod nos kremowe, jednocześnie trącając chłopaka lekko łokciem. Kuksaniec na dobry początek znajomości zawsze spoko!
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Łazienka Prefektów - Page 7 QzgSDG8








Łazienka Prefektów - Page 7 Empty


PisanieŁazienka Prefektów - Page 7 Empty Re: Łazienka Prefektów  Łazienka Prefektów - Page 7 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Łazienka Prefektów

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 7 z 24Strona 7 z 24 Previous  1 ... 6, 7, 8 ... 15 ... 24  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Łazienka Prefektów - Page 7 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Wielkie schody
 :: 
piate pietro
-