Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Wschodnie pastwiska

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 1 z 3 1, 2, 3  Next
AutorWiadomość


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptySob Wrz 02 2023, 21:11;


Wschodnie pastwiska



Powrót do góry Go down


Romeo O. A. Rosa
Romeo O. A. Rosa

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182cm
C. szczególne : Urok wili all the time; bardzo jasne oczy; szeroki uśmiech; zwykle nosi ze sobą jakiś napój; niemiecki akcent
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 47
  Liczba postów : 293
https://www.czarodzieje.org/t22138-romeo-o-a-rosa#726012
https://www.czarodzieje.org/t22516-listy-milosne-poczta-romeo#746994
https://www.czarodzieje.org/t22142-romeo-o-a-rosa-kuferek#726125
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyNie Wrz 24 2023, 17:18;

Coś tam Atlas wspominał o szukaniu domu, najwyraźniej bardzo potrzebując większego terenu i nieco bliższej zieleni... ale Romeo zakładał, że to takie plany bardzo przyszłościowe, bardziej coś w stylu "gdy będę dorosły, to...". Wszystko jednak wskazywało na to, że jego brat na nic nie czekał i leciał do przodu, więc nie było sensu go stopować - Gryfon zadecydował jedynie trochę odczekać, by przypadkiem nie wkopać się w jakąś pomoc przy przeprowadzce czy cokolwiek podobnego. Wystarczało mu już, że Atlas chętnie wykorzystywał go zawsze po lekcjach, czasem nawet zwabiając go do swojego gabinetu w Hogwarcie, by "pokazać niesamowite stworzenie", czyli zmusić Romeo do jakiegoś czyszczenia klatki czy innego krojenia jedzenia. Na wszelki wypadek i tak brata wcale nie ostrzegał o swoich odwiedzinach, by nie udało mu się zaplanować czegoś podejrzanego; wpadł tak o, niespodziewanie.
Ranczo wyglądało na jeszcze większe, niż półwil się spodziewał. Błyskawicznie rozproszony nie ruszył w stronę drzwi, zamiast tego zerkając na mijane zagrody i wreszcie zatrzymując się przy płocie jakiegoś pastwiska, tam też dostrzegając znajomą sylwetkę @Atlas M. O. Rosa.
- Braciiiiiszku! - Zawołał go, oczywiście po niemiecku, bardzo ceniąc sobie tę wygodę. - Nie masz wystarczająco zwierzaków w pracy? Czy po prostu zamierzasz rzucić wszystko w cholerę i, eeee, hodować unilamy?
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyNie Wrz 24 2023, 23:51;

Całe przedpołudnie spędził na obserwacji Betty, samicy chaplau, która została mu przekazana pod opiekę przez ministerstwo w celu zbadania jej nietypowych zachowań i oceny jej sposobności do przetransportowania na łono natury. W słonecznym świetle przechadzał się po otoczonym magicznym płotem i zabezpieczającymi zaklęciami pastwisku, obserwując jej charakter, odruchy, przyglądając się jej stanowi zdrowia.
Wyglądał niemal sielsko, w wysokiej trawie, w lekkiej, lnianej koszulinie, wąskich, roboczcych spodniach, z łagodnym wyrazem twarzy, choc oczami skupionymi na swojej podopiecznej. Gdy usłyszał głos, wołający go z oddali w jego rodzimym narzeczu, uśmiechnął się, bo wiedział do kogo on należy nim się jeszcze zdążył odwrócić. Zgarniając złote włosy z twarzy odwrócił się i zamachał, zapraszając Romeo nieco bliżej.
- Chodź. Zobaczysz ją. - zawołał, a gdy młodszy Rosa zbliżył się wystarczająco, by nie musiał krzyczeć, wskazał na chaplau w odddali, wylegującą się na krawędzi niewielkiego, prowizorycznego bajorka, które dla niej stworzył - Widzisz jej łuski? Ciemnieją w słońcu, sygnalizując, że chaplau wcale nie są stałocieplne, jak się nam może wydawać. - nie mógł powstrzymać podzielenia się uwagą z bratem, ujął go jednak ramieniem i ścisnął powitalnie - Unilamy brzmią kusząco. - zaśmiał się - Co Cie sprowadza w moje skromne progi, szukasz zajęcia? - zapytał z błyskiem w oku, sugerującym, że pracy na ranczo jest dużo i na pewno coś dla niego znajdzie.
Powrót do góry Go down


Romeo O. A. Rosa
Romeo O. A. Rosa

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182cm
C. szczególne : Urok wili all the time; bardzo jasne oczy; szeroki uśmiech; zwykle nosi ze sobą jakiś napój; niemiecki akcent
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 47
  Liczba postów : 293
https://www.czarodzieje.org/t22138-romeo-o-a-rosa#726012
https://www.czarodzieje.org/t22516-listy-milosne-poczta-romeo#746994
https://www.czarodzieje.org/t22142-romeo-o-a-rosa-kuferek#726125
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyPon Wrz 25 2023, 00:05;

- A chcę? W sensie, zobaczyć "ją" - wymamrotał, pytając bardziej samego siebie, niż Atlasa, do którego dopiero niespiesznie się zbliżał. Lubił naturę, oczywiście, a jednak preferował podziwianie jej piękna z bezpieczniejszych odległości i w poczuciu, że nie jest na nią całkowicie zdany - na tej samej zasadzie naprawdę szanował magiczne stworzenia, raczej mimo wszystko wychodząc z założenia, że one nie są mu do szczęścia potrzebne dokładnie tak samo, jak on nie jest im.
- Chapalu, okej... nowa podopieczna, czy coś? - Dopytał, klepiąc go w plecy przy tym drobnym uścisku. - Szukam to ja petycji jak sprawić, żeby zabroniono ci wykorzystywania mnie do robienia twojej pracy - parsknął, niemal oburzony świadomością, że Atlas doskonale sobie zdaje sprawę z tego, że tylko ciągle szukał mu nowych obowiązków. - A tak serio, to chciałem sprawdzić... czy to całe ranczo to tak na serio - wyjaśnił spokojniej, unosząc czujne spojrzenie na brata. Wcześniej Atlas wspominał, że miał szukać większego miejsca z Anną, ale bez niej wylądował w niedużym mieszkaniu... Więc co tak właściwie uległo zmianie? - Hogsmeade ci się już znudziło?
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyPon Wrz 25 2023, 00:22;

Tak bliskie pokrewieństwo, tyle niezaprzeczalnych podobieństw, a tak daleko od siebie upadły te dwa jabłka przy jabłoni. Zaśmiał się przepięknie na jego słowa i puścił mu zaczepne oczcko:
- Wiesz, jak Ci za ciężko, wystarczy powiedzieć! - zapewnił, kładąc rękę na piersi, by po chwilce milczenia dodać - Znajdę jakieś lżejsze rzeczy. - wyjaśnił, nakreślając wyraźnie, że nie ma ucieczki od bycia wykorzystywanym przez rodzinę. Wydawał się być w doskonałym humorze. Tutaj. Na otwartej przestrzeni. Doglądając magicznych i niemagicznych zwierząt. Zamek go przytłaczał, a mieszkanie w Hogsmeade, choć usłane miłymi wspomnieniami i ustrojone tak, by jak najbardziej dawało mu poczucie znajdowania się na zewnątrz, a nie w ciasnych czterech ścianach, również nie dawało mu tego oddechu. Czuł dopiero teraz, dopiero tu, jakby po roku życia w półśnie dopiero mógł wziąć wdech pełnymi płucami.
- Jak widzisz, całkiem na serio. - wziął stojące nieopodal wiadro, w którym przygotował mieszankę paszy i ziół i kiwnął na Romka, by ten ruszał się razem z nim, jako, że miał jeszcze kilka obowiązków do wykonania z tą samicą. Paszę przygotował według receptury znalezionej w podręcznikach, które poprosił by ojciec przysłał mu z Austrii. Choć Chapalu nie były tan natywnym gatunkiem, okazało się, że jeden dawny znajomy behawiorysta miał o nich zaskakująco dużą wiedzę, którą Atlas powoli wcielał w życie. Zaczął rozkładać karmówkę w sektorach, by móc zbadać mechanizmy poruszania się samicy i jak daleko była skłonna odstąpić od źródła wody w celach łownych- Znudziło? - przez myśl przeszło mu, że od kiedy Salem wyjechał to rzeczywiście niekoniecznie spieszyło mu się z bywaniem w tamtym mieszkaniu. Myśl ta jednak szybko wyparowała świadomością, że choć wróżbita bardzo długo plątał mu w głowie, to jednak dość wyraźnie dawał sygnały wskazujące na to, że to tylko zabawa- Nie, chyba po prostu... stało się dla mnie za ciasne. - przyznał w sumie szczerze- Myślałem, żeby je na Ciebie przepisać. - powiedział miękko, wybierając ręką grudę mieszanki, formując ją w kulkę i układając w trawie.
Powrót do góry Go down


Romeo O. A. Rosa
Romeo O. A. Rosa

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182cm
C. szczególne : Urok wili all the time; bardzo jasne oczy; szeroki uśmiech; zwykle nosi ze sobą jakiś napój; niemiecki akcent
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 47
  Liczba postów : 293
https://www.czarodzieje.org/t22138-romeo-o-a-rosa#726012
https://www.czarodzieje.org/t22516-listy-milosne-poczta-romeo#746994
https://www.czarodzieje.org/t22142-romeo-o-a-rosa-kuferek#726125
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyPon Wrz 25 2023, 22:07;

- Znajdź to ty sobie asystenta, braciszku - zacmokał z dezaprobatą. Migał się jak tylko mógł, ale prawda była taka, że gdyby nie Atlas to w ogóle by sobie darował chodzenie na zajęcia z Opieki Nad Magicznymi Stworzeniami, więc dokładanie mu dodatkowej roboty było bezczelne i ryzykowne. Z drugiej strony, Atlas mógł sobie pomyśleć nieco zbyt wiele przy informacji, że stanowił jeden z głównych czynników przeprowadzki młodszego brata.
- No na serio, na serio... ładnie tutaj. Dom jest już urządzony w środku? - Zainteresował się, nieśpiesznie ruszając za półwilem, chcąc zachować bezpieczny dystans od potencjalnych obowiązków. Karmienie nieszczególnie zainteresowanego nimi chapalu nie brzmiało tak źle, ale jeszcze by przypadkiem narobił Atlasowi nadziei na coś więcej...
- Tak? - Ożywił się szalenie interesownie, od razu unosząc spojrzenie z powrotem na brata. - No nie powiem, zamierzałem się upomnieć o klucze, żeby móc sobie tam wbijać... ale skoro rozważasz takie całkiem przepisanie mieszkania na mnie, to nie będę odmawiać, byłoby niegrzecznie - wyszczerzył się niewinnie. Dla niego to Hogwart był zbyt ciasny - niby wszystko w porządku, wielki zamek i tak dalej, ale jednak brakowało prywatności, do której Romeo zdążył się już nieco przyzwyczaić. Inna sprawa, że szukanie sobie własnej miejscówki brzmiało jak spore przedsięwzięcie, a i finanse nie wyglądały teraz u Gryfona szczególnie zjawiskowo, skoro jeszcze nie wyrobił sobie w Wielkiej Brytanii takiej modelingowej marki, na jaką liczył. - Ale będziesz musiał zabrać stamtąd wszystkie roślinki i żyjątka...
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyNie Paź 22 2023, 19:18;

Zaśmiał się ciepło, serdecznie, z dużą dozą atlasowego uroku, który całe szczęście na Romku nie robił najmniejszego wrażenia, bo to jeden z tych śmiechów, których uczą księciuniów w bajkach.
- Obawiam się, że nigdy nie znajdę asystenta. - przyznał całkiem szczerze. Choć miał wielu uczniów zapalonych w temacie opieki nad magicznymi stworzeniami, niestety żaden nie sprawiał wrażenia zafascynowanego dziedziną pedagogiczną, więc nie spodziewał się zbyt prędko asystenta na swoim stanowisku.
- Częściowo. Mam gdzie spać, umyć się i Ogórek ma gdzie zrobić jedzenie. - nakreślił - jest też pokój dla Ciebie, ale sam musisz go urządzić. Przewidziałem też miejsce na studio, gdybyś potrzebował gdzieś poćwiczyć do pracy, albo gdyby odwiedziła nas Ginan. - obserwował z daleka zachowanie Betty, nie chciał narazić brata na atak ze strony dzikiego stworzenia. Kiwnął jednak na niego, by ruszyli powoli jeszcze bliżej chaplau.
- Z Hogsmeade miałbyś blisko do szkoły i nie musiałbyś siedzieć w dormitorium z ...innymi. - uniósł minimalnie brwi. Atlas, choć na starsze lata znacznie się uspokoił, to jednak wciąż pozostawał sobą. Przy rodzinie, a więc i przy Romeo, znacznie częściej można było dostrzec jego stare ja, które nie lubiło przeciętności, nudy, szarych, zwykłych ludzi i nie potrafiło w życie społeczne inne niż wymuszanie swojej woli na każdym podatnym wokół. Nie chciał dawać takiego wzoru Romkowi, ale jednocześnie też nie mógł w inny sposób dać bratu możliwości swobody, jak udostępnić mu własne cztery kąty.
- O nie, to transakcja wiązana. Albo będziesz dbał o moje palmy i fikusy, albo z kluczy nici. - zaśmiał się.
Zatrzymali się w odpowiedniej odległości od Betty, pozwalając, by ich zauważyła, bo że ich wywęszyła nie miał żadnej wątpliwości. Zaczął wyciągać z wiaderka pokarm i rzucać w jej stronę, by zachęcić zwierze do tego, by sama do nich podeszła. Samica była dzika i nieufna, ale na tym polegała jego praca, by ją powoli przysposobić.
Powrót do góry Go down


Romeo O. A. Rosa
Romeo O. A. Rosa

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 182cm
C. szczególne : Urok wili all the time; bardzo jasne oczy; szeroki uśmiech; zwykle nosi ze sobą jakiś napój; niemiecki akcent
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 47
  Liczba postów : 293
https://www.czarodzieje.org/t22138-romeo-o-a-rosa#726012
https://www.czarodzieje.org/t22516-listy-milosne-poczta-romeo#746994
https://www.czarodzieje.org/t22142-romeo-o-a-rosa-kuferek#726125
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptySob Lis 11 2023, 20:02;

- Może musisz pocisnąć Wang w tej sprawie, jednak powinien chyba być asystent do każdego przedmiotu... rozumiem, że Patton Craine może nie mieć chętnych, no ale litości - parsknął, bo faktycznie ciężko było mu sobie wyobrazić, by ktoś miał się uganiać za zrzędą od Transmutacji. Z drugiej strony, Whitelightem mogłoby być więcej zainteresowanych... W gruncie rzeczy nieszczególnie go to interesowało, dla Romeo liczyło się tylko to, żeby nie musiał wykonywać dodatkowej roboty, bo i nie miał w sobie tyle ambicji, zwłaszcza względem Opieki Nad Magicznymi Stworzeniami. Chodził na te zajęcia albo dla miłych i ładnych stworzonek, albo dla brata, ale na pewno nie z ogólnej miłości do natury - wierzył, że ją w sobie ma, ale też wypracował w sobie pewność, że dystans mu nie zaszkodzi.
- Prawda, myślałem wcześniej o szukaniu mieszkania i właśnie Hogsmeade rozpatrywałem. Ma fajny klimacik, taki niby małomiasteczkowy, ale jednak studencki - no może nie ma masy barów... ale też nie ma samych starych ludzi. Dobra miejscówka - przyznał. Nie zamierzął ukrywać, że marzyła mu się taka prywatność, jaką zapewniało własne mieszkanie - swoboda w zapraszaniu innych i opcja kompletnego odcięcia się wtedy, kiedy to było potrzebne. Gdyby miał szukać czegoś na własną rękę, musiałby mieć na uwadze okrutne oszczędzanie albo, na Merlina, dzielenie przestrzeni z jakimś współlokatorem, a to... mogło być jeszcze gorsze niż sam Hogwart, w końcu przynajmniej zamek zapewniał darmowe jedzenie. - Hm? - Zdziwił się mimowolnie, dając się nieco rozproszyć stworzeniu, do którego podchodzili, bo automatycznie skupiał się nieco bardziej na nim, niż na rozmowie - nie chciał przez nieuwagę zrobić jakiegoś nieodpowiedniego gestu. Zerknął znowu na brata, marszcząc lekko brwi w zamyśleniu. - Dobra, ale mówimy o przepisaniu mieszkania i sprawieniu, żeby było całkowicie moje? Bez wypominania mi czegokolwiek, bez obowiązków, żebym sobie zrobił z nim co tylko chcę? Czy jednak szukasz kogoś, kto ci tam zadba o porządek i roślinki, aż nie postanowisz z jakiegoś powodu do niego wrócić? - Zdawał sobie sprawę z tego, że mówi bardzo bezpośrednio, ale wydawało mu się, że warto tę kwestię omówić maksymalnie dokładnie. - W sensie wiesz, nic w tym złego ogólnie, jeśli tego potrzebujesz to spoko, tylko chcę wiedzieć. Na taką usługę też się mogę zaoferować, ale to już od razu zapewniam, że byłaby tymczasowa, bo będę sobie zbierać na mój taki całkiem własny kącik - wyjaśnił pogodniej, pozwalając sobie znowu na uśmiech, bo nie chodziło mu wcale o gaszenie brata, a raczej o ustalenie czego każdy z nich potrzebuje i co mogą dla siebie nawzajem zrobić.
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptySro Lis 29 2023, 23:28;

Samonauka - listopad 2023

Atlas stał w rozległym ogrodzie swojego domu, obserwując dwie potężne istoty, które biegały między drzewami. Horus i Hator, jego dwa charjuki, były wizerunkiem mocy i lojalności. Ich czarne, lśniące futro falowało przy każdym ruchu, a ich oczy błyszczały inteligencją. Dla Atlasa były nie tylko towarzyszami, ale także nauczycielami w sztuce opieki nad magicznymi stworzeniami. Nic nie uczyło pokory i skromności przy pracy ze zwierzętami, jak młode bestie, których lojalność trzeba sobie zaskarbić. Charjuki, choć lojalne i oddane, były rasą wymagającą i pełną wyzwań. Przyzwyczajony do pracy z bardziej przewidywalnymi stworzeniami, szybko zdał sobie sprawę, że nauka opieki nad tymi wyjątkowymi psami wymagała zupełnie innego podejścia, ale był gotów na to wyzwanie. Początki nie były łatwe. Horus i Hator mieli, pomimo młodego wieku, silne osobowości i wyraźnie okazywali niechęć do akceptacji komend. Pierwsze próby tresury przypominały raczej taniec bez porozumienia, gdzie każda strona próbowała na swój sposób zapanować nad sytuacją. Atlas, przywykły do delikatnego podejścia, pracy ze zwierzętami ulotnymi, niespotykanymi, musiał nauczyć się być stanowczy, ale i cierpliwy względem psów, które były teraz członkami jego rodziny. Czytając książki i konsultując się z ekspertami nie tylko z Ministerstwa Magii, ale i kontaktów poznanych na drodze rozwoju magicznego behawiorysty, Atlas zaczął stopniowo rozumieć, jak skutecznie komunikować się z charjukami. Dowiedział się, że mimo swojej potężnej budowy, są wyjątkowo wrażliwe na emocje i intencje swoich opiekunów. Musiał nauczyć się, jak wyrażać swoją dominację w sposób, który nie będzie wywoływał strachu, ale zyska szacunek i zaufanie psów. Z czasem,zauważył, że jego relacja z psami zaczęła się zmieniać. Przyjmując bardziej zdecydowany, ale sprawiedliwy ton, udało mu się zyskać ich zaufanie. Charjuki zaczęły reagować na jego komendy, choć czasami nadal próbowały testować jego granice. Każdy moment pracy z nimi był jakimś etapem lekcji, uczącym go jak dobrze zapanować nad takimi magicznymi zwierzętami. Kluczowym momentem w ich szkoleniu było nauczenie psów, jak wykorzystywać ich naturalne zdolności do wykrywania magii. Atlas wprowadził sesje treningowe, podczas których ukrywał magiczne przedmioty, a Horus i Hator mieli za zadanie je znaleźć. Był to proces pełen prób i błędów, ale każdy sukces był dla Atlasa potwierdzeniem, że jest na właściwej drodze, a każdy błąd był lekcją, uczącą jak może przygotować taki trening lepiej. Nauka ta okazała się niezwykle wartościowa. Horus i Hator, dzięki swoim wyczulonym zmysłom, byli w stanie wykrywać zaklęcia i magiczne przedmioty, których Atlas sam nie był w stanie zauważyć. Praca z nimi stała się dla niego nie tylko nauką tresury, ale także lekcją pokory i zrozumienia subtelności magicznego świata. Z każdym dniem spędzonym z Horusem i Hator, Atlas uczył się czegoś nowego. Zrozumiał, że opieka nad Charjukami nie polega tylko na nauczaniu ich komend, ale na budowaniu wzajemnego zaufania i zrozumienia. Każda chwila spędzona z nimi dawała mu wgląd w ich wyjątkową naturę i pozwalała lepiej zrozumieć unikalne więzi, jakie mogą powstać między czarodziejem a magicznym stworzeniem. Patrzył, jak Horus i Hator biegają teraz radośnie po ogrodzie, a ich szczekanie niosło się echem po okolicy. Uśmiechnął się, widząc w nich nie tylko swoich podopiecznych czy uczniów, ale i niezastąpionych towarzyszy w życiu w tej cholernej Anglii.
zt

+
Powrót do góry Go down


Yuri Sikorsky
Yuri Sikorsky

Przyjezdny
Wiek : 34
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 178
C. szczególne : Liczne tatuaże, lewa noga pokryta bliznami po walce z mantykorą
Galeony : 133
  Liczba postów : 473
https://www.czarodzieje.org/t22182-yuri-sikorsky
https://www.czarodzieje.org/t22190-poczta-yuriego
https://www.czarodzieje.org/t22183-yuri-sikorsky#729667
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyNie Sty 07 2024, 22:07;

Spacer w zimowej atmosferze działał na mnie kojąco. Było coś uspokajającego w tym śniegu skrzypiącym pod butami i otaczającej zewsząd bieli. Minusowa temperatura sprawiła, że nawet ja przyzwyczajony do zimnego otoczenia założyłem ciepłą kurtkę z kapturem. Nie przepadałem za takim krępującym ruchy strojem ale nie miałem wyjścia. Praca ze zwierzętami wymagała czasami pracy na dworze a przy takiej pogodzie jak ta ciepły strój był niezbędny.
Według moich wyliczeń dochodziłem właśnie na teren rancza Atlasa Rosa. Ogłoszenie, że poszukuje on pomocy na ranczu znalazłem na tablicy ogłoszeń i chociaż nie wyglądało one na świeże to skoro nie zostało zdjęte może nadal jest aktualne? Szedłem więc przez morze bieli, które latem zapewne było czymś w rodzaju stepu bądź innego pastwiska i rozglądałem się ciekawie dookoła wypatrując czy nie zobaczę gdzieś właściciela.

@Atlas M. O. Rosa
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyPon Sty 08 2024, 22:43;

Powiedzieć, że był zarobiony, to nic nie powiedzieć. Spodziewał się, że otworzenie ranczo przyniesie mu więcej obowiązków, ale nie spodziewał się, jak szybko sprawa będzie się rozwijać. Wraz z przybywającymi na ranczo zwierzętami zaczynało mu powoli brakować rąk do pracy, więc kiedy Yuri zgłosił chęć pomocy - Rosie spadł kamień z serca.
Jego nowy  ranczerski podopieczny, młody hipogryf o wdzięcznym imieniu Marduk, potrzebował wzmożonej pracy, a Atlas miał tak czy inaczej ręce pełne roboty.
Plątał się po pastwisku, upewniając się, że ogrodzenie było odpowiednio zabezpieczone, kiedy już z daleka dostrzegł niewielką kropkę w ludzkim kształcie, zmierzającą w jego stronę przez białe połacie śniegu.
Podniósł rękę wyżej w geście powitania, samemu zmierzając w stronę bramy, a gdy mężczyzna był już w zasięgu głosu uśmiechnął się przepięknie:
- Pan Sikorsky? - upewnił się, czy Ogórek nie wpuścił na ranczo jakiegoś przypadkowego przechodnia- Atlas. Rosa. - wyciągnął w jego stronę rękę w geście powitania i jak to w jego wypadku odrazu przeszedł do rzeczy, rozpinając bramę i wpuszczając go na tymczasowe terytorium hipogrydfa.
- Ma pan doświadczenie z hipogryfami? - zapytał, po czym dodał łagodnie - Bądź jakimikolwiek zwierzętami? - upewnił się- To nie problem, po prostu muszę wiedzieć, czy przedstawiać panu podstawy, czy przechodzimy od razu do rzeczy. - nie miał problemu z opowiadaniem o zwierzętach ani o tym jak się nimi opiekować.

@Yuri Sikorsky
Powrót do góry Go down


Yuri Sikorsky
Yuri Sikorsky

Przyjezdny
Wiek : 34
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 178
C. szczególne : Liczne tatuaże, lewa noga pokryta bliznami po walce z mantykorą
Galeony : 133
  Liczba postów : 473
https://www.czarodzieje.org/t22182-yuri-sikorsky
https://www.czarodzieje.org/t22190-poczta-yuriego
https://www.czarodzieje.org/t22183-yuri-sikorsky#729667
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyPią Sty 12 2024, 16:21;

Kiedy zobaczyłem z zasięgu mojego wzroku sylwetkę mężczyzny od razu pomyślałem, że jest to właściciel rancza. Jak się potem okazało miałem rację. Pierwsze wrażenie, które na mnie zrobił nie było pozytywne. Ani negatywne. Na dobrą sprawę nie wiedziałem co o nim myśleć. Był ładny. Właśnie nie przystojny jak to czasami dzieje się w przypadku facetów tylko wręcz ładny. Z kolei rzeczowy ton jakim przemawiał pasował bardziej do doświadczonego hodowcy niż faceta dbającego na wygląd. Jakiekolwiek więc oceny w sprawie mężczyzny odłożyłem na dalszy plan zostawiając mu czystą kartę.
Kiedy zaprosił mnie do środka wszedłem i podałem mu rękę.
-Dokładnie. Jeśli to nie kłopot wolałbym żeby mówił mi pan po imieniu - Yuri.
Rozejrzałem się po pastwisku ogarniając wzrokiem otoczenie.
-Od pewnego czasu pracuję jako wolontariusz w rezerwacie magicznych zwierząt rodziny Shercliffe. Niemniej nie miałem jeszcze okazji [pracować z hipogryfami. Jestem na to chyba zbyt niedoświadczony. Póki co najbardziej wymagające zwierzę jakie dostałem do opieki to lunaballe i małe jednorożce. Jeszcze ze szkoły pamiętam, że hipogryfy to bardzo honorowe zwierzęta i trzeba się do nich zwracać z szacunkiem, ukłonić się i poczekać aż hipogryf odda ukłon zanim się do niego podejdzie ale niestety nic więcej - przyznałem z lekkim wstydem.

@Atlas M. O. Rosa
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptySob Sty 13 2024, 21:16;

@Yuri Sikorsky

Atlas skinął głową, ściskając mężczyźnie dłoń:
- Jasne. Atlas. - skoro mieli sobie mówić po imieniu to w dwie strony. Ruszyli swobodnym krokiem poprzez białą polanę, na której zamieszkiwał młody hipogryf, którego już z daleka było widać jako ciemną kropkę na tej śnieżnej połaci.
Rosa wysłuchał Sikorskiego i tego, jakie ma on zaplecze, jaką posiada wiedzę, w odpowiedzi na to uśmiechając się do niego:
- To zasadniczo już wcale nie tak mało. - przyjrzał się poważnej twarzy mężczyzny - Lunaballe i jednorożce mogą być równie niebezpieczne, każde zwierze wymaga szacunku i zrozumienia jego natury. Tak jak człowiek. - powiedział ze spokojem.
Hipogryf był młody, ale nie było to już pisklę. Wydawał się być w tym krnąbrnym, nastoletnim wieku, kiedy rzucanie wyzwania i popisy były głównym elementem w głowie, a wszystkie zachowania były dyktowane hormonami.
- Nazywa się Marduk. - przedstawił zwierzaka Atlas, wyciągając do niego rękę i pochylając lekko głowę. Spędzał już z młodym hipogryfem wystarczająco dużo czasu, by ten go zaakceptował, mimo to wciąż okazywał mu szacunek skinieniem głowy, na które ptasia głowa również drgnęła w lekkim pokłonie.
Blondyn dotknął hipogryfiej szyi, muskając pióra palcami.
- Dokładnie tak jak pamiętasz ze szkoły. Spróbuj. - zaproponował.

Rzuć k100 na to, czy hipogryf Ci się odkłoni.
1-10 hipogryf atakuje
11-40 hipogryf się przygląda
41-100 hipogryf się kłania


Ostatnio zmieniony przez Atlas M. O. Rosa dnia Wto Sty 16 2024, 16:16, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Yuri Sikorsky
Yuri Sikorsky

Przyjezdny
Wiek : 34
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 178
C. szczególne : Liczne tatuaże, lewa noga pokryta bliznami po walce z mantykorą
Galeony : 133
  Liczba postów : 473
https://www.czarodzieje.org/t22182-yuri-sikorsky
https://www.czarodzieje.org/t22190-poczta-yuriego
https://www.czarodzieje.org/t22183-yuri-sikorsky#729667
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyNie Sty 14 2024, 22:46;

Kostki - 56

Spojrzałem z niepewnością na zwierzę. Szczerze mówiąc wolałem gryfa od hipogryfa. Nigdy nie przepadałem za koniami i o ile jeszcze jednorożca czy pegaza byłem w stanie polubić o tyle hybryda konia i orła była dla mnie nieco niesmaczna. Te zwierzęta po prostu moim zdaniem do siebie nie pasowały i zaburzało to moje poczucie estetyki. Niemniej jednak chodziło tutaj o opiekę nad zwierzęciem a nie o to czy mi się podoba czy też nie.
Zbliżałem się do hipogryfa z duszą na ramieniu. W razie czego wiedziałem, że zdołam się odturlać przed jego pierwszym atakiem ale co jeśli zaatakuje mnie całą serią? Wtedy mogło być nieprzyjemnie. Hipogryf odwrócił w moją stronę głowę a ja nagle przypomniałem sobie coś o patrzeniu w jego oczy. Tylko co? Cholera! Mam w nie patrzeć czy nie? Mogłem bardziej uważać na lekcjach opieki nad magicznymi stworzeniami! W końcu zdecydowałem, że skoro patrzenie w oczy człowieka może go sprowokować do ataku to może zwierzę ma tak samo? W końcu jakby na to nie patrzeć biologicznie jesteśmy tylko zwierzętami. Zbliżałem się więc do zwierzęcia patrząc w jego szyję. W końcu stanąłem przed nim i ukłoniłem się w pas. Po dłużej chwili pełnej niepewności hipogryf ugiął przednie nogi oddając mi pokłon. Rozradowany przeniosłem spojrzenie na Atlasa oczekując od niego dalszych instrukcji.
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyWto Sty 16 2024, 21:09;

@Yuri Sikorsky

Obserwował zachowanie zarówno Sikorskiego jak i Marduka, z tego prostego względu, że na tym etapie dzielił ich mniej więcej tym samym zakresem zaufania. Yuri był mu obcy, a hipogryf był dzikim stworzeniem. Na szczęście dla klątwołamacza opiekun zwierząt miał rękę na pulsie i w razie kryzysu z pewnością nie uległby rozszarpaniu przez zwierze. W końcu znajdując się na ranczo Rosa był gościem Rosy i dopóki nie popełniał karygodnych błędów robiąc głupstwa, był całkowicie bezpieczny.
Przyglądał się jak hipogryf wzroczy na niego złotymi, orlimi ślepiami, a później opada na kolana oddając pokłon.
- Widzisz? - uśmiechnął się blondyn łagodnie - Doskonale. Podejdź, pokażę Ci w czym rzecz. - zachęcił go, jako że potrzebował pomocy z ćwiczeniami skrzydeł zwierzaka, które na tym etapie rozwoju potrzebowały stymulacji. Ustawił mężczyznę po drugiej stronie Marduka, po czym obszedł go i położył mu dłonie na grzbiecie.
- Musisz objąć nasadę skrzydła w ten sposób. - zaprezentował silny chwyt tuż przy stawie barkowym- Drugą ręką rozprostowujesz skrzydło do zewnątrz... - przesunął drugą dłonią po krawędzi skrzydła, niejako rozkładając je w jednym, płynnym ruchu - I teraz tutaj musisz kłaść taki stały nacisk przez kilka sekund. - wskazał mu miejsce koło hipogryfiej łopatki, po czym zaprezentował co trzeba zrobić. Lekko złapać za nasadę skrzydła i pociągnąć w dół i do tyłu.
Marduk zakręcił głową, grzebiąc niespokojnie jedną z łap w ziemi.
- Marduk został porwany podczas transportu na ranczo. Od tamtej pory nie chce podejmować się latania, dlatego potrzebuje tej stymulacji, takiej rehabilitacji, wymaga to jednak trochę siły, rozumiesz. - uśmiechnął się do mężczyzny. Miał dla niego jeszcze kilka zadań do pokazania, by Yuri mógł zdecydować, czy zechce przychodzić, pomagać na ranczo częściej, czy to nie jest praca dla niego.

Rzuć k6 na to jak Ci idzie
1 - hipogryf sie wyrywa i ucieka!
2-5 - idzie dobrze
6 - hipogryf przymyka oczy i składani ku Tobi głowę przymilając się, wyraźnie jest mu przyjemnie!
Powrót do góry Go down


Yuri Sikorsky
Yuri Sikorsky

Przyjezdny
Wiek : 34
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 178
C. szczególne : Liczne tatuaże, lewa noga pokryta bliznami po walce z mantykorą
Galeony : 133
  Liczba postów : 473
https://www.czarodzieje.org/t22182-yuri-sikorsky
https://www.czarodzieje.org/t22190-poczta-yuriego
https://www.czarodzieje.org/t22183-yuri-sikorsky#729667
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptySob Sty 20 2024, 22:06;

Kostki: 1

Zadowolony z tego, że udało mi się zdobyć pierwszą oznakę zaufania hipogryfa podszedłem do niego bliżej słuchając poleceń Atlasa.
-Siły akurat mi nie brakuje - odpowiedziałem również uśmiechając się do mężczyzny.
Przez chwilę przypatrywałem się temu co Robi Atlas "na sucho" powtarzając jego ruchy rękami w powietrzu. Kiedy skończył demonstrację podszedłem z drugiej strony hipogryfa. Zwierzę patrzyło na mnie z pewnym niepokojem. Widać było, że mimo, iż pozwolił mi się do siebie zbliżyć to jednak nie za bardzo mi ufa.
Kiedy doszedłem na miejsce gdzie wyrasta skrzydło pogładziłem hipogryfa delikatnie po piórach jednocześnie mówiąc spokojnym, uspokajającym tonem:
-Spokojnie. Nic ci nie grozi chcę ci pomóc.
Kiedy objąłem dłońmi nasadę skrzydła hipogryf mimo moich uspokajających słów zaczął się niespokojnie ruszać i kręcić w miejscu. Kiedy zacząłem ruszać jego skrzydłem w górę i w dół to już było dla niego zdecydowanie za wiele. Hipogryf szarpnąl skrzydłem a ja nie chcąc uszkodzić mu go zwolniłem chwyt. Hipogryf uciekł na drugą stronę zagrody i patrzył na mnie nieufnie. No cóż - przynajmniej nie atakował. Spojrzałem na Atlasa.
-Chyba nie podoba mu się to, że ja starałem się być... Ymmm... Zaraz jak to powiedzieć w waszym języku? To, że ja starałem się mu pomóc - skończyłem nieskładnie ze stresu zapominając niektórych słów po angielsku.

@Atlas M. O. Rosa
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyNie Sty 21 2024, 20:50;

- To bardzo dobrze! - zauważył z lekkim rozbawieniem - Wbrew pozorom siła jest bardzo przydatna przy pracy ze zwierzętami, niezależnie od tego, czy są one magiczne. Miałem do niedawna pod opieką Chapalu, pełne ręce roboty i niekończący się maraton zakwasów. - zaśmiał się pięknie, kręcąc głową.
Obserwował podejście SIkorskiego do hipogryfa. Wykazywał on słuszny i rozsądny respekt, zachowywał się spokojnie, mimo to Marduk i tak się spłoszył, umykając po pastwisku z nisko opuszczoną głową.
- Widzisz... - zaczął, szukając dobrych słów, by wytłumaczyć swoją myśl towarzyszowi - Marduk nie jest oswojonym zwierzęciem. Myślę, że zajmie mi wiele czasu, zanim będzie on obeznany z interakcją z ludźmi. - wskazał ręką stronę, w którą odbiegł hipogryf, zachęcając, by ruszyli do niego raz jeszcze - Przy tej pracy trzeba liczyć się z porażkami. To są dzikie zwierzęta, a ja nie jestem fanem łamania ich ducha. Zdobywanie zaufania to proces, dla niektórych krótszy, dla innych dłuższy. - nie chciał, by Yuri się zniechęcił tym, że hipogryf od niego uciekł, przy pierwszej próbuje rehabilitacji. Takie sytuacje mogły się powtarzać, ważne, by mężczyzna miał w sobie samozaparcie i przekonanie.
- Tak długo jak będziesz podchodził do tego z pewnością, nie okazując zniecierpliwienia, zdenerwowania, zwierze się na Ciebie otworzy. - zapewnił, a kiedy dotarli do grzebiącego pazurami w ziemi Marduka, Atlas znów wyciągnął rękę przed siebie, mrucząc cicho coś po francusku tak długo, aż stworzenie nie zwróciło w ich stronę głowy zamiast zadka i nie podeszło o kilka kroków bliżej.
- Spróbujmy jeszcze raz... -- zaproponował łagodnie, zachęcając Yuriego, by podszedł do hipogryfa, samemu obejmując jego ptasi łeb i gładząc go po opierzonym czole.

Kostki takie jak w poprzednim poście.
Powrót do góry Go down


Yuri Sikorsky
Yuri Sikorsky

Przyjezdny
Wiek : 34
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 178
C. szczególne : Liczne tatuaże, lewa noga pokryta bliznami po walce z mantykorą
Galeony : 133
  Liczba postów : 473
https://www.czarodzieje.org/t22182-yuri-sikorsky
https://www.czarodzieje.org/t22190-poczta-yuriego
https://www.czarodzieje.org/t22183-yuri-sikorsky#729667
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyPon Sty 22 2024, 20:32;

Kostki: 6

Nie zamierzałem się poddać i bez przemówienia Atlasa. Niemniej jego słowa dodały mi otuchy i pewności siebie. Wziąłem kilka głębokich oddechów i powoli zbliżyłem się do hipogryfa z całkowitą pewnością siebie. Żeby zwierzę nie poczuło się atakowane podszedłem do niego nie frontalnie ale po łuku. Kiedy zbliżyłem się do boku zwierzęcia ponownie zacząłem powoli głaskać hipogryfa. Tym razem poświęciłem temu znacznie więcej czasu niż za poprzednim razem. Cały czas jednocześnie mówiłem do hipogryfa uspokajające słowa.
Kiedy minęła dłuższa chwila objąłem ponownie powoli skrzydło zwierzęcia. Wyczułem jak zwierzę momentalnie sztywnieje. Jednak nie poddawałem się. Zacząłem wykonywać takie ruchy jak wcześniej Atlas. Po kilku pierwszych ruchach zauważyłem, że zwierzę powoli się rozluźnia. Mało tego - po dłuższej chwili hipogryf zniżył swoją głowę i zaczął się do mnie przymilać! Widocznie ćwiczenie ze mną zaczęło mu sprawiać przyjemność. Spojrzałem na Atlasa.
-Musze przyznać, że aż takiej zmiany się nie spodziewałem.

@Atlas M. O. Rosa
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyWto Sty 23 2024, 21:28;

@Yuri Sikorsky

Atlas obserwował mężczyznę, jego zachowanie. Pomimo pozorów, jakie sprawiał osoby surowej, sztywnej, okazywało się, że miał w sobie empatię i miękkość, której zapewne inni się po nim nie spodziewali, ale zwierzęta? Zwierzęta to zawsze wyczuwały, tak, jak wyczuwał to Rosa. Przyglądał się Sikorskiemu, który miał bardzo dobre odruchy, wybrał poruszanie się po osi, by dać hipogryfowi czas do namysłu i zastanowienia się, a gdy podszedł bliżej zwierzęcia, spędził chwilę czasu na tym, by dać mu się oswoić ze swoją obecnością. Półwil nic nie mówił, przyglądał się jedynie temu, co klątwołamacz robił, pilnując, by Marduk nie zerwał się i nie zrobił nikomu krzywdy. Jego usta rozciągnęły się w uśmiechu, kiedy hipogryf zaczął się rozluźniać, a w oczach zagrała iskierka zadowolenia, gdy opuścił głowę, którą podstawił pod silne ramiona Yuriego.
- Masz dobrą rękę. - pochwalił - Naturalną swobodę. Hipogryfy są nieufne, a Marduk ma traumę. - podkreślił - Nie spodziewałem się aż takiego obrotu spraw, to wspaniałe! - przyznał zadowolony, po czym sam wziął się za rozciąganie mięśnia nasady skrzydła z drugiej strony, widząc, że hipogryf czuje się jak w SPA.
Powrót do góry Go down


Yuri Sikorsky
Yuri Sikorsky

Przyjezdny
Wiek : 34
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 178
C. szczególne : Liczne tatuaże, lewa noga pokryta bliznami po walce z mantykorą
Galeony : 133
  Liczba postów : 473
https://www.czarodzieje.org/t22182-yuri-sikorsky
https://www.czarodzieje.org/t22190-poczta-yuriego
https://www.czarodzieje.org/t22183-yuri-sikorsky#729667
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyNie Sty 28 2024, 23:48;

Nadal rehabilitowałem skrzydło hipogryfa. Z każdą chwilą szło mi to coraz sprawniej i zaczynałem nabierać coraz większej pewności w opiece nad hipogryfem. Kiedy usłyszałem słowa Atlasa podniosłem na niego wzrok.
-Może to dobra ręka, a może zwykła empatia. Chciałem mu po prostu pomóc. Myślę, że jeśli jeszcze kiedyś pomagałbym przy nim chciałbym pójść krok dalej i spróbować czy da się dosiąść. Jednak póki co chyba na to za wcześnie.
Zajmowałem się skrzydłem hipogryfa jeszcze przez dłuższą chwilę a na sam koniec delikatnie je puściłem. Kiedy zwierzę złożyło swoje skrzydło podszedłem i delikatnie pogładziłem do po skrzydłach znajdujących się na głowie zwierzęcia. Wiedziałem, że raczej po naszej wspólnym rozpoczęciu znajomości nie muszę się obawiać, że głaskanie go będzie mu przeszkadzało.
-Bardzo dobrze Marduk. Byłeś dzisiaj bardzo dzielny - chwaliłem hipogryfa delikatnie gładząc go po piórach. Czułem, że nasze obecne spotkanie dobiega końca ale przed odejściem musiałem zadać jedno pytanie.
-To jak Atlas? Mogę jeszcze kiedyś wpaść pomóc?

+
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyPon Sty 29 2024, 00:07;

Praca z młodym hipogryfem wymagała cierpliwości i konsekwencji. Wydawało się Rosie, że Sikorski ma rękę i predyspozycje do tego, by zdobyć szacunem Marduka na dłuższą metę. Przeczuwał, że zwierze jest krnąbrne, już nie raz dało się mu i Picklesowi, jego domowemu skrzatowi we znaki. Yuri jednak sprawiał wrażenie konkretnego, silnego, ale z odpowiednią do pracy ze zwierzętami wrażliwością. Uśmiechnął się, słysząc jego słowa. To był bardzo obiecujący komentarz — zauważenie, że empatia ma wielki wpływ na zachowanie stworzenia. Zrozumienie jego emocji, potrzeb.
- Tobie też poszło bardzo dobrze. - powiedział półwil, wspierając się o grzbiet hipogryfa i posyłając łamaczowi klątw piękny uśmiech, kiedy ten tak gładził pióra Marduka.
- Myślę, że jak najbardziej. Odprowadzę Cię, omówimy szczegóły. - zaproponował, po czym ruszył z Yurim w kierunku wyjścia z padoku, a potem bramy ranczo.

2 x zt
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32739
  Liczba postów : 108864
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Specjalny




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptySro Kwi 17 2024, 17:08;

Umówione spotkanie było dla Ciebie zagadką. Nie dowiedziałeś się za wiele od klienta oprócz tego, że ma problem, który pilnie trzeba rozwiązać i tylko Ty się do tego nadajesz. Zostałeś też poinformowany, że istota jest ogromnie niebezpieczna i za żadne skarby nie możecie się spotkać w miejscu publicznym. Umówiliście się więc na Twoich pastwiskach, by na spokojnie rozpatrzeć sprawę i naprawić relację właściciela z jego istotami.
-Pan Rosa. Jak dobrze, że zgodził się Pan mi pomóc. Naprawdę nie wiem już co innego zrobić, traci mi się cierpliwość do tych nierobów... - Klient przywitał się z Tobą, wyraźnie zmartwiony, całując wierzch Twojej dłoni, po czym wyjął z klatki kilka okazów Coblynau. Kuzyni gnomów wyglądali źle, mówiąc bardzo delikatnie, ale jedyne co wiedziałeś to to, że nie chcą współpracować ze stojącym przed Tobą czarodziejem, który przedstawiał się jako Amir Frey.

Kostki:

@Atlas M. O. Rosa
// M.F.S.

______________________

Wschodnie pastwiska Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyCzw Kwi 18 2024, 12:19;

Widziadła: G
Scenariusz: n/d
Ilość coblynau: 5
Stan zdrowia: 99, 83, 69, 60, 20

Nie miał problemu z przyjmowaniem zagadkowych zleceń. Jego podejście do właścicieli istot magicznych było niezależne od tego, jakie to były zwierzęta i jacy to byli ludzie. Rozumiał i szanował, jeśli ktoś chciał zachowywać swoją anonimowość i spotykać się prywatnie, nie każdy umiał przyznać się do niewiedzy, nie każdy umiał prosić o pomoc. Jeśli komuś było łatwiej spotkać się w prywatnym zaciszu, a Atlas mógł to uczynić - nic nie stało na przeszkodzie.
Nie wiedział wiele, ubrał się więc w swój roboczy kombinezon, zaopatrzył w podstawowy sprzęt i wyszedł w stronę pastwisk, na których mieli się spotkać.
Uśmiechnął się na widok klienta z klatką i wyciągnął rękę, by mu ją uścisnąć, skrzętnie kryjąc zaskoczenie, kiedy zamiast normalnego uścisku, chłop mu ją zaczął całować. Było to bardzo urocze i łechtało jakieś rzadko poruszane struny atlasowego ego, więc jedynie się uśmiechnął w odpowiedzi.
- Cieszę się, że Pan przyszedł, najważniejsze, to chcieć coś z tym fantem zrobić. - przyznał, bo zgodnie z prawdą, sprawa nie jest stracona tak długo, jak długo jest wola zmian.
Kiedy zaczął wydobywać coblynau jednego po drugim, jeden po drugim wyglądały coraz gorzej. Jego jasne brwi załamały się jakąś troską i zdziwieniem, kiedy pozwolił sobie wyciągnąć ręce i powoli przyjrzeć się po kolei stanom każdego z nim oddzielni. Obraz nędzy i rozpaczy. Kiedy ostatni został wyjęty z klatki, wyglądał, jakby był już na krawędzi śmierci.
- Mon dieu, que s'est il passe... - szepnął poruszony- Co im się stało? - spojrzał na mężczyznę z dołu, nie kryjąc troski.

@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32739
  Liczba postów : 108864
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Specjalny




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyCzw Kwi 18 2024, 13:24;

Amir wydawał się być człowiekiem przynajmniej nietuzinkowym, ale też ciężko było odgadnąć jego prawdziwy charakter. Wyglądem przypominał czarodzieja z ubiegłego stulecia, który bez odpowiedniej wiedzy próbuje wtopić się w mugolski tłum. Niedopasowany do niczego strój i fryzura z daleka krzyczały o jego braku jakiejkolwiek modowej świadomości, a jego zachowanie czasem potrafiło być równie nieprzewidywalne, co wzór na kamizelce, którą ukrywał pod kurtką z ortalionu.
-Tak, tak, właśnie. Coś z nimi trzeba zrobić i to jak najszybciej. - Żywo pokiwał głową, po czym pozwolił Ci wyjąć swoich podopiecznych z klatki. Jeden po drugim coblynau znajdowały się na pastwisku, a każdy kolejny wyglądał jakby przeszedł w życiu większe piekło. Najgorzej miał się ostatni osobnik. Cały posiniaczony, z ropnymi zmianami na skórze, ledwo był w stanie otworzyć oczy czy wziąć oddech, by jeszcze przez chwilę pozostać na tym łez padole.
-A widzi Pan, próbowałem wszystkiego, żeby zagonić ich do roboty, ale nic nie działało. Napary z tykwobuluwy, smarowanie tłuszczem chotbotków, zaklęcia.... No nic. Nadal nie chciały skończyć wykopków. To naprawdę zrobiło się frustrujące... - Rzucił na coblynau pogardliwe spojrzenie, po czym powrócił do swojej opowieści. -Więc oddałem je do tresera, żeby załatwił ten problem i wróciły w takim stanie. - Rozłożył ręce i na tym skończył swoją wypowiedź.

Kostki:

______________________

Wschodnie pastwiska Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
C. szczególne : jest piękny, co więcej trzeba
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3792
  Liczba postów : 1568
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Gracz




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyCzw Kwi 18 2024, 13:51;

Ekscentryczność nie była dla Atlasa kwestią problematyczną, co innego, jeśli za ekscentrycznością szedł brak rozsądku. Nie był nigdy skory do tolerowania zachowań nieludzkich względem zwierząt - co innego ludzi, ludzie nie interesowali go aż tak bardzo, jednak jako zwierzęcy opiekun miał już zakodowane w duszy, jak pieczęć na sercu, bycie pasterzem i obrońcą braci mniejszych.
Wziął głęboki wdech, spoglądając w kierunku domu, a Pickles, jak na zawołanie pojawił się w okolicy i przytruchtał pilnie, wiedząc, że jest potrzebny.
- Przynieś mi eliksir regenerujący. I coś na zmiany skórne, może Irvette zostawiła jakieś przydatne zioła, sprawdź w szklarni. - poinstruował skrzata szybko, krótki i na temat. Nie był zwierzęcym uzdrowicielem i w takich sytuacjach było mu to bardzo nie na rękę. Oczywiście rozumiał, że zleceniodawca chciał, by jego podopieczne gnomy wykonywały swoją pracę, jednak w takim stanie trudno było się dziwić, że nie miały jak.
Spojrzał na te z coblynau, które trzymały się pewniej na nogach, starając się ocenić ich zachowanie, poza boleściami. Czy były agresywne, czy krnąbrne, czy awanturnicze.
- Do tresera. - powtórzył po Freyu głucho. Kiedy na niego spojrzał, bardzo niewiele miękkiego ciepła zostało w jego oczach - Jak zapewne pan widzi, nie była to najlepsza decyzja, prawda? - wpatrywał się w niego. Musiał wiedzieć, czy człowiek zdawał sobie sprawę z tego, że gnomy mogą po prostu nie przeżyć. Co innego rozmawiać z bezdusznym katem pozbawionym rozsądku i wrażliwości, a co innego rozmawiać z kimś, komu rzeczy wymknęły się spod kontroli. Nie było na to usprawiedliwienia, ale różnica pomiędzy jednym i drugim była niebagatelna. Dla tego drugiego byłą jeszcze nadzieja na zrozumienie i naukę.

Skrzat 99: 4
Skrzat 83: 1

@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32739
  Liczba postów : 108864
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Wschodnie pastwiska QzgSDG8




Specjalny




Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska EmptyCzw Kwi 18 2024, 14:42;

Ekscentryczny czarodziej patrzył na Twojego skrzata z niemałym zainteresowaniem. Nie wiedział, czy jakieś zioła miały tu pomóc, ale ostatecznie postanowił Ci przecież zaufać ze swoimi coblynau, więc nie komentował żadnych działań. Nie wymagał leczenia, a raczej pomocy w tresurze, co jednak chyba musiało w tym wypadku zejść na drugi plan na następne kilka sekund.
Coblynau zdawały się nie tylko wykończone, ale i nieco lękliwe. Tylko jeden, ten z najmniejszymi obrażeniami, wyglądał, jakby zainteresowało go otoczenie i Twoja osoba. Kiwał głową na boki, by po chwili podejść do jakiegoś krzaka i zacząć kopać pod nim niewielką dziurę.
-Przestań! - Krzyknął na gnomka jego właściciel, biorąc go za ubranie i znów podprowadzając do reszty. Coblynau spojrzał na czarodzieja niepewnie, po czym powoli zaczął kopać dziurę w miejscu, w którym obecnie stał. -No widzi Pan, co ja z nimi mam? Jak mają się brać do roboty, to siedzą i kiwają się jak jakieś durnie, a jak nie trzeba, to wykopią dziurę wszędzie. Ja nie mam czasu na takie zabawy, klient wymaga ja muszę dostarczyć. - Widocznie zdenerwowany wskazał na podopiecznego, ignorując fakt, że sam nie patrzyłeś już na niego zbyt przychylnie.
-No mówię, że do tresera. Miał papier i mówił, że osiąga stu procentowe posłuszeństwo i tych gamoni. - Amir nie potrafił zrozumieć, co w tej historii Ci się nie podoba i widać było, że robi się coraz bardziej zniecierpliwiony. Widać było, że to typ osoby, która chce efekt tu i teraz. -Wyrzucone w błoto galeony. I to nie małe! Zdarł ze mnie prawie pół tysiąca i jedyne co zrobił to sprawił, że te durnie siedzą po kątach i podskakują jak tylko ktoś się do nich zbliży. - Przewrócił oczami na to wszystko i w tym momencie coblynau, które wyglądało jak chodzące zombie, zaczęło się niekontrolowanie trząść. -No widzi Pan, o tym mówię! - Wskazał ręką gnoma, który padł na ziemię, a z jego nosa i uszu zaczęła wylewać się czarna maź, a po chwili istotka wydała ostatnie tchnienie i tak skończyła się jej historia na tym łez padole.
-Pomoże mi Pan i powie, jak je zmusić do posłuszeństwa, czy będziemy tu stać aż reszta padnie jak muchy? - Nie wyglądał, jakby specjalnie przejął się stratą jednego z podopiecznych, co raczej nie świadczyło za dobrze o jego osobie.

______________________

Wschodnie pastwiska Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Wschodnie pastwiska QzgSDG8








Wschodnie pastwiska Empty


PisanieWschodnie pastwiska Empty Re: Wschodnie pastwiska  Wschodnie pastwiska Empty;

Powrót do góry Go down
 

Wschodnie pastwiska

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 1 z 3Strona 1 z 3 1, 2, 3  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Wschodnie pastwiska JHTDsR7 :: 
Dolina Godryka
 :: 
Domy i mieszkania
 :: 
Ranczo Rosa
-