Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Małe boisko

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 14 z 14 Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14
AutorWiadomość


Thaddeus H. Edgcumbe
Thaddeus H. Edgcumbe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 195cm
C. szczególne : Zaraźliwy uśmiech, szkocki akcent, drobna blizna obok ust, wielkie dłonie i jeszcze większa muskulatura
Dodatkowo : Kapitan Drużyny Puchonów
Galeony : 182
  Liczba postów : 825
https://www.czarodzieje.org/t18881-thaddeus-h-edgcumbe
https://www.czarodzieje.org/t18884-thaddeus-h-edgcumbe
https://www.czarodzieje.org/t18882-thaddeus-h-edgcumbe#543402
https://www.czarodzieje.org/t20662-thaddeus-h-edgcumbe-dziennik#
Małe boisko - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Małe boisko - Page 14 Empty


PisanieMałe boisko - Page 14 Empty Małe boisko  Małe boisko - Page 14 EmptyCzw 25 Lut - 14:05;

First topic message reminder :

Kuferek: 50
Sprzęt: +10
Łączna ilość pkt: 60
Przerzuty: 0/6
Drużyna: Strusie
Pozycja: Ścigający

Gra trwała zadziwiająco długo - Edgcumbe nie do końca mógł rozgryźć dlaczego, zwłaszcza, że Pingwiniary na początku meczu naprawdę dawały im do wiwatu i praktycznie okupowały przestrzeń powietrzną po ich stronie boiska. Nic dziwnego, że Lowell nie nadążał. Sam Thaddeus przełamał passę Strusi trafiając do pętli - a w ślad za nim poszedł Fitzgerald, z którym solidarnie zbił po powietrznej piątce. Czyżby złapali drugi oddech, czy to były już tylko ich ostatnie podrygi? Będą musieli się przekonać - acz póki kafel w grze, nie ma co dumać o ostatecznym wyniku.
Dlatego też widząc okazję - Edgecumbe zgrabnie wytrącił kafla pingwiniej Sinclair, przechwytując go w swoje dłonie. Nie pognał jednak daleko, bo tym razem nie widział dla siebie podejścia pod pętle - przerzucił więc kafla dalej, do jednego ze swych strusich kumpli.

Kostki: 2 - Podaję kafla
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Imogen Skylight
Imogen Skylight

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 169
C. szczególne : Dużo piegów, kilka małych tatuaży
Dodatkowo : Metamorfomagia
Galeony : 819
  Liczba postów : 399
https://www.czarodzieje.org/t23182-imogen-skylight#787067
https://www.czarodzieje.org/t23189-ares#787443
https://www.czarodzieje.org/t23183-imogen-skylight#787069
https://www.czarodzieje.org/t23270-imogen-skylight-dziennik#7934
Małe boisko - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Małe boisko - Page 14 Empty


PisanieMałe boisko - Page 14 Empty Re: Małe boisko  Małe boisko - Page 14 EmptyPon 30 Wrz - 19:25;

@Lockie I. Swansea

Świat się dla niej kompletnie zatrzymał i stracił na znaczeniu. Kiedy tłuczek zaatakował ją prosto w twarz, Imogen straciła przytomność i teraz przebywała w zupełnie innym miejscu, niż małe boisko na terenie Hogwartu. Tam nie było bólu twarzy, dziwnych waśni z przyjaciółmi cholera wie o co. W zasadzie to nie było niczego nawet samej Imogen. Czas płynął dla niej dalej dokładnie tak samo, choć ona nie wiedziała, co się działo wokół niej. Nie miała pojęcia, że Lockie doszedł na tyle do siebie, aby przejąć się choć w minimalnym stopniu jej stanem. Równie dobrze mogłyby upłynąć sekundy jak i godziny od momentu, kiedy chłopak zaczął ją jakoś tam reperować.
Kiedy w końcu zatrzepotała rzęsami, kompletnie nie wiedziała, co się dzieje, gdzie się znajduje i w zasadzie nawet jaki jest dzień tygodnia. Powoli uchyliła powieki, jakby i ta czynność sprawiała jej ogrom bólu. Zmrużyła oczy, kiedy nikłe światło poranka dotarło do jej źrenic. Czuła, jak jej twarz tętniła bólem, choć zupełnie nie wiedziała, z jakiego powodu się to wzięło. I dlaczego do cholery widziała Lockiego? Jej mózg do końca zwariował? Po jaką cholerę leżała na mokrej trawie?
Powoli się podniosła do pozycji siedzącej i w zasadzie to od razu pochyliła i zwymiotowała między własne kolana samą żółcią, ponieważ śniadania jeszcze tego dnia nie jadła. W głowie jej się kręciło, wszystko wirowało w zawrotnym tempie, a ona sama walczyła z tym, aby ponownie nie zwymiotować, choć już kompletnie nie miała czym. Splunęła na trawę, aby pozbyć się gorzkiego smaku z ust, ale niewiele jej to pomogło. Otarła usta rękawem swojej bluzy i przyjrzała się jej z konsternacją, ponieważ nie spodziewała się ujrzeć na niej krwi. Dopiero po chwili przypomniała sobie, co w zasadzie się stało i dlaczego upadła. Domyśliła się, że krew musiała pochodzić z jej własnego, rozbitego nosa, który to został załatwiony przez tłuczek Swansea. Złość ponownie zakiełkowała w jej ciele, choć sama Gryfonka nie miała siły, aby tym razem się jej poddać.
- Ty skończony kretynie - jęknęła tylko, podnosząc zmęczone spojrzenie na Lockiego. On zdecydowanie zamierzała go obwiniać o to wszystko, co się stało, bo gdyby nie on, to pewnie właśnie wracałaby do Wielkiej Sali na śniadanie, a nie rzygała uroczo na trawę.

+
Powrót do góry Go down
Online


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1586
  Liczba postów : 2314
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Małe boisko - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Małe boisko - Page 14 Empty


PisanieMałe boisko - Page 14 Empty Re: Małe boisko  Małe boisko - Page 14 EmptyPon 30 Wrz - 19:56;

@Imogen Skylight

Siedział i czekał, aż się śpiąca królewna obudzi. Było chłodno. Na pewno nie był to spodziewany przez niego poranek, ale też niewątpliwie dał mu to, czego Lockie od tego poranka potrzebował. Wysiłek, adrenalinę, odwrócenie uwagi. Dał mu nawet więcej, bo Lockie zdawało się, wciąż czuł w brzuchu ból napinających się od śmiechu mięśni.
Kiedy Aurora otworzyła swoje ślepia, posłał jej uśmiech, ale szybko się odsunął, gdy puściła pawia. Nieszczególnie go to brzydziło, jeszcze mniej się tym przejmował. Przez ostatni miesiąc rzygał częściej niż przez cały miniony rok. Słysząc jej, słowa parsknął idiotycznie i zasłonił dłonią twarz:
- Musisz przestać mnie tak komplementować, Imogen, bo się zarumienię. - naprawdę powstrzymywał śmiech, bo z jakiegoś kuriozalnego powodu, jej złość sprawiała, że był jedynie bardziej ubawiony. Coś takiego było w tym, jak go obrażała, albo patrzyła na niego wściekle, że nie umiał reagować inaczej i obawiał się, że kiedyś zapłaci za to więcej, niż ciosem tłuczka w klejnoty.
Przyszedł polatać, wyładować się, przyszedł poćwiczyć ze swoimi tłuczkami, a ćwiczył głównie uniki i latanie na miotle w ramach ucieczki od wściekłych szukajacych. Była to jakaś lekcja. Tylko jaka?
Podniósł się z ziemi i zaklęciem przywołał ich miotły, jak i swoją torbę, po czym wyciągnął do niej rękę:
- Myślę, że fajrant z tym Twoim treningiem, nichuja nie umiesz funkcjonować pośród tłuczków. - ocenił surowo, ale odsunął się o krok, pewien, że mu za to przypierdoli i zarechotał głupio. Kiwnął głową i ruszyli w stronę zamku.

2 x zt
+
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1586
  Liczba postów : 2314
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Małe boisko - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Małe boisko - Page 14 Empty


PisanieMałe boisko - Page 14 Empty Re: Małe boisko  Małe boisko - Page 14 EmptyPon 7 Paź - 14:59;

@Terry Anderson

Było jeszcze jakoś przed kolacją, kiedy już czuł, że go nosi. Kiełkował w nim niepokój, od czerwca do października to pełne cztery miesiące życia bez bólu, co było dla niego stanem zupełnie obcym. Bał się, przed nikim się nie przyzna, ale kurewsko bał się, że ten kupiony czas zwyczajnie przebimbał na cieszeniu się końskim zdrowiem i jak klątwy jego matki zawrócą, to przypierdolą mu w ryj tak, że naprawdę umrze.
Poszedł do dormitorium po swój sprzęt miotlarski i skierował kroki do szatni przy boisku, by się przebrać - nic w życiu nie poprawiało mu nastroju i nie sprawiało, że czuł, że żył bardziej, niż przemoc. Niezależnie od tego, czy była to przemoc wobec innego człowieka, wobec przedmiotów nieożywionych, czy też jak w przypadku morderczych treningów - przemoc wobec samego siebie. Wysiłek fizyczny, palące mięśnie, ból w stawach, ogień w płucach, nie było lepszego wyznacznika, że jeszcze krew krąży w jego ciele.
Wyszedł na murawę boiska, ciągnąc za sobą skrzynkę ze sprzętem i niosąc jedną ze szkolnych, miernych mioteł. Wciąż planował kupić sobie swoją, ale na planach ewidentnie się kończyło - oczywiście kwestią były pieniądze, z którymi Swansea rozstawać się nie lubił, ale tego sam przed sobą przyznawać nie planował.
Zostawił swoje graty gdzieś głębiej w polu, poprawił ochraniacze tak, by mu nie zawadzały i ruszył na rekreacyjną przebieżkę rozgrzewkową ze dwa okrążenia wokół boiska. Póki widno można pobiegać. Jak się trochę ściemni, wtedy będzie czas na miotłę.
Powrót do góry Go down


Terry Anderson
Terry Anderson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 16
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 173 cm
C. szczególne : mocny szkocki akcent, piegi na całym ciele, kilka pryszczy na twarzy, niedawno przeszedł mutacje
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 1230
  Liczba postów : 877
https://www.czarodzieje.org/t22400-terrance-anderson#739510
https://www.czarodzieje.org/t22405-poczta-terry-ego#739699
https://www.czarodzieje.org/t22401-terrance-anderson#739613
https://www.czarodzieje.org/t22440-terry-anderson-dziennik#74317
Małe boisko - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Małe boisko - Page 14 Empty


PisanieMałe boisko - Page 14 Empty Re: Małe boisko  Małe boisko - Page 14 EmptyPon 7 Paź - 22:49;

Starał się, naprawdę się starał znaleźć zdrowszy sposób na radzenie sobie z napadami paniki niż uciekanie w ból odpędzający złe myśli. Póki co nie udało mu się znaleźć jednak żadnego sensownego rozwiązania, rzucił się więc w wir zajęć, byle tylko jak najdłużej mieć zajętą głowę. Lekcje, nawet te, które nigdy wcześniej go nie interesowały, kółka pozalekcyjne, wypracowanie dłuższe niż wymagali nauczyciele – słowem wszystko, co mogło w jakikolwiek sposób zaabsorbować jego uwagę. Nie było to może długofalowe rozwiązanie, ale póki co sprawdzało się w sam raz.
Właśnie z tego powodu przemierzał właśnie szkolne błonia z miotłą na ramieniu, wymachując na prawo i lewo pożyczoną ze składziku pałką, kilka razy omal nie sprzedając sobie samemu gonga w twarz.
Ledwo dotarł na boisko, dostrzegł truchtającego w oddali Ślizgona, który to widok wbrew niedawnym perturbacjom szczerze go ucieszył. W dwójkę można zdecydowanie efektywniej potrenować, a jeśli miał być zupełnie szczery, odkąd dowiedział się, że Lockie wcale nie ma ochoty zepchnąć go z wieży astronomicznej, Puchon wykorzystywał każdą okazję, by spędzać ze Ślizgonem trochę czasu. Włożył palce do ust i zagwizdał głośno, by zwrócić na siebie uwagę aspirującego sprintera.
- Siema, można?
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1586
  Liczba postów : 2314
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Małe boisko - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Małe boisko - Page 14 Empty


PisanieMałe boisko - Page 14 Empty Re: Małe boisko  Małe boisko - Page 14 EmptyWto 8 Paź - 19:53;

@Terry Anderson

Z gabarytami Swansea nie miał szans na bycie sprinterem. Bieganie generalnie nie było jego mocną stroną, nie był lekkoatletą, tak jak byk w polu nigdy nie przegoni rączego i smukłego konia arabskiego. Biegał, bo bieganie było najszybszym i najwygodniejszym sposobem rozgrzania mięśni, a on nie planował nabawić się kontuzji podczas treningu, nie w tym sezonie.
Kiedy usłyszał gwizdnięcie, obejrzał się, odruchowo uchylając, bo z jakiegoś powody spodziewał się, że to któraś z jego ulubionych jebniętych w łeb gryfonek znowu przyszła na boisko w tym samym zasie co on i chce go zabić, no ale to było niemądre - one by mu nie dały znaku ostrzegawczego w formie gwizdu.
W oddali zobaczył małego chłopca, który z każdym kolejnym pokonanym stabilnym truchtem metrem trochę rósł, by stać się trochę większym chłopcem. Zatrzymał się obok Terry'ego, łapiąc powoli oddech i kręcąc ramionami w barkach:
- Siema. - popatrzył na trzymaną przez niego pałkę - Pewnie, że można. Planujesz w końcu objąć jedyną słuszną pozycję w drużynie? - pokiwał brwiami, kiwając głowa na trzymane przez niego narzędzie. Zawsze był stronniczy, uważając, że pałkarze to najbardziej cool i wartościowi zawodnicy w drużynie, bo i od nich zależy, jak długo będziesz latał i w jakiej kondycji zejdziesz z boiska. Albo w jakiej Cię wyyniosą.
Powrót do góry Go down


Terry Anderson
Terry Anderson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 16
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 173 cm
C. szczególne : mocny szkocki akcent, piegi na całym ciele, kilka pryszczy na twarzy, niedawno przeszedł mutacje
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 1230
  Liczba postów : 877
https://www.czarodzieje.org/t22400-terrance-anderson#739510
https://www.czarodzieje.org/t22405-poczta-terry-ego#739699
https://www.czarodzieje.org/t22401-terrance-anderson#739613
https://www.czarodzieje.org/t22440-terry-anderson-dziennik#74317
Małe boisko - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Małe boisko - Page 14 Empty


PisanieMałe boisko - Page 14 Empty Re: Małe boisko  Małe boisko - Page 14 EmptyPią 11 Paź - 21:58;

Terry do ćwiczeń miał podejście równie lekceważące jak do wszystkiego innego w życiu. Przemyślany czy choćby systematyczny trening nie był w jego naturze, a szkoda, bo może wówczas nie budziłby z tak bolesnymi zakwasami po każdym meczu. Nawet nie wpadłby na pomysł przeprowadzenia rozgrzewki nim wsiądzie na miotłę, nie zorganizował jej także podczas ostatniego treningu Puchonów. Może właśnie to ich wówczas zgubiło?
- Masz na myśli pozycję drużynowej maskotki? – uniósł brwi, szczerząc zęby w szerokim uśmiechu – A nie wiem, nie zaszkodzi spróbować. – obrócił pałkę w dłoni, nadal nieprzyzwyczajony do jej ciężaru i tego, jak leżała mu w ręce. Dotychczas pozycja ścigającego wydawała mu się najbardziej sensowna – był mały i szybki, nawet jeśli przez wakacje urósł co najmniej kilka centymetrów. Patrząc jednak na stan borsuczej drużyny Terry doszedł do wniosku, że może dobrze byłoby przećwiczyć odbijanie tłuczków… tak na wszelki wypadek, bo o ile ścigajek im nie brakowało, tak pałkarza nie mieli póki co ani jednego. – Chcesz się ponapierdalać tłuczkami? Krążą plotki że masz jakieś specjalne… - uniósł pytająco brew, a w błękitnych tęczówkach pojawiły się iskierki podekscytowania. Nawet jeśli miałby spędzić następną noc w skrzydle szpitalnym, Puchon tylko czekał, by spróbować swoich sił z niesławnymi morderczymi tłuczkami Lockie’go. – No chyba, że wolisz biegać w kółko. – dodał z szerokim uśmiechem. Kazał mu być bardziej bezczelnym? Oto dowód, że wziął sobie tę radę do serca.
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1586
  Liczba postów : 2314
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Małe boisko - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Małe boisko - Page 14 Empty


PisanieMałe boisko - Page 14 Empty Re: Małe boisko  Małe boisko - Page 14 EmptyPią 11 Paź - 23:19;

@Terry Anderson

Uniósł brwi:
- Te pozycje chyba już masz wliczoną? - zaśmiał się. Terry, choć oczywiście zmierzał nieuchronnie w stronę męskości i dorosłości, wciąż pozostawał ulubionym słodkim puchonem wielu uczniów i uczennic w szkole. Gdyby więc Lockie miał wskazać palcem, który z uczniów domu Helgi jest drużynową maskotką, nie zastanawiałby się dwa razy.
- Słusznie. - kiwnął głową - W tym sezonie też zacząłem treningi naszej drużyny od przedstawienia metod, trudności i aktywności poszczególnych pozycji na boisku. - skinął głową. Jasne, że domy w Hogwarcie były szczute przeciwko sobie i za żadne skarby nie wolno było nikomu wiedzieć ani widzieć treningów innych drużyn, ale Swansea niejednokrotnie udowadniał, że dla niego te zasady są chuja warte. Sport to sport, chętnie przyjmowałby na swoje treningi każdego chętnego. Wyznawał zasadę, że chce wygrywać z najlepszymi, dzięki swoim umiejętnościom, więc ukrywanie taktyk i treningi w krzakach były dla niego idiotyczne.
- Chcesz poznać Wściekłe Tłuczki Węża? - uniósł brwi - Nie jestem pewien, czy jesteś na to gotów... zacznijmy od normalnego. - zaproponował.
Zaśmiał się na ten zaczepny żart i pokiwał głową, bo była to jakaś zapowiedź hodowania mocniejszego kręgosłupa, choć nie był przekonany, czy Anderson szczeknąłby podobnie do kogoś innego.
- Jak Ci pójdzie dobrze, to wypuszczę Ci ze dwa, trzy tłuczki węża. - zaproponował. Ostatnio Roman Niemowa zmasakrował zarówno jego jak i Imogen, nie mówiąc już o Eternitowym Bogdanie, który prawie pozbawił go płodności. Kopniakiem otworzył przyniesioną skrzynkę, z której wystrzeliły dwa, klasyczne tłuczki- Na miotłę! - zawołał, samemu wskakując na swoją.

Rzuć na to, jak zawzięte są dziś te tłuczki 2k100. Im wyższy wynik, tym dziksze.
Następnie rzuć 2k6 by dowiedzieć się, czy lecą oba na Ciebie, oba na Loka, czy jeden na Ciebie jeden na Loka, gdzie:
- parzyste: Atakują Ciebie
- nieparzyste: Atak na Swansea
Powrót do góry Go down


Terry Anderson
Terry Anderson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VI
Wiek : 16
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 173 cm
C. szczególne : mocny szkocki akcent, piegi na całym ciele, kilka pryszczy na twarzy, niedawno przeszedł mutacje
Dodatkowo : prefekt
Galeony : 1230
  Liczba postów : 877
https://www.czarodzieje.org/t22400-terrance-anderson#739510
https://www.czarodzieje.org/t22405-poczta-terry-ego#739699
https://www.czarodzieje.org/t22401-terrance-anderson#739613
https://www.czarodzieje.org/t22440-terry-anderson-dziennik#74317
Małe boisko - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Małe boisko - Page 14 Empty


PisanieMałe boisko - Page 14 Empty Re: Małe boisko  Małe boisko - Page 14 EmptyNie 13 Paź - 21:18;

- Może i tak było, ale teraz mam konkurencję. – zachichotał, wspominając wyczyny Yanki na miotle – Widziałeś nasz nowy nabytek? Przecież ona mi sięga co najwyżej do ramion. Ale jakbyś widział, jak śmigała na treningu… - pokręcił głową z uznaniem -… tylko nie mów Walshowi, że wsadziłem ją na miotłę przed pierwszą lekcją latania.
Nadal nie mógł się zdecydować, że włączenie pierwszoklasistki w ćwiczenia w powietrzu było z jego strony pomysłem genialnym czy może idiotycznym. Mogła się przecież połamać, stracić panowanie i odlecieć w siną dal i byłaby to tylko i wyłącznie jego wina. Wbrew jednak wszelkiej logice, dziewczynka okazała się objawieniem miotlarskim, zupełnie jakby grę w quidditcha miała we krwi.
- Nieźle. Musisz mi kiedyś powiedzieć, jak zorganizować normalny trening. Nasz pierwszy okazał się totalną porażką. Lily wylądowała w szpitalu, a połowa Puchonów albo się mnie boi albo jest na mnie wkurzona… tak czy inaczej przez dwa tygodnie woleli nie brać w ręce żadnego kafla. – posłał Ślizgonowi ni to uśmiech ni to grymas, wzruszając ramionami. Zdążył już odpokutować niechlubny trening, jednak nadal miał wyrzuty sumienia, że naraził kogokolwiek na niebezpieczeństwo. Nie potrafił też wciąż zrozumieć, co poszło nie tak z zaklęciami, których użył, by zaczarować piłki…
- Wściekłe Tłuczki Węża? Tak je nazwałeś? – stłumił śmiech, bo z jakiegoś powodu wydało mu się to niezwykle zabawne – EJ! No wiesz co! – nachmurzył się oburzony protekcjonalnym tonem Ślizgona – Robisz się miękka faja na stare lata. – mruknął pod nosem wskakując na miotłę, niepocieszony, że Lockie wykazał się rozsądkiem akurat wówczas, kiedy najmniej było mu to na rękę. Z przyzwyczajenia wykonał kółko dookoła trybun, nim zawisł w powietrzu mniej więcej na środku boiska, cudem chyba tylko uchylając się przed pierwszym narwanym tłuczkiem, który pomknął w jego stronę niczym kula armatnia, z taką prędkością, że Puchon nawet nie zdążył zamachnąć się pałką.
- Mam celować w ciebie? – wrzasnął do Lockiego, który też tkwił już w powietrzu, walcząc z drugim tłuczkiem.

***
tłuczek morderca Puchonich kończyn: 92
tłuczek masochista Lockiego: 62
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1586
  Liczba postów : 2314
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Małe boisko - Page 14 QzgSDG8




Gracz




Małe boisko - Page 14 Empty


PisanieMałe boisko - Page 14 Empty Re: Małe boisko  Małe boisko - Page 14 EmptyWto 15 Paź - 2:21;

@Terry Anderson

Zawsze był fanem tendencji autodestrukcyjnych, zresztą wystarczyło popatrzeć na jego mordę. Niejeden tłuczek ją całował i choć zaklęciami da się wszystko zrosnąć i nastawić, to jednak nie zupełnie bez śladu... Rozumiał więc pasję Andersona do zapoznania się z Wściekłymi Tłuczkami Węża, szczególnie, że był z nich dumny, jakby sam je urodził, a nie tylko stworzył, ale Terry pozostawał w jego głowie jeszcze tym dwadzieścia centymetrów niższym trzecioklasistą, którego zaklęciem ściągał z żyrandola po tym, jak ktoś dowcipasem wzniósł go w powietrze.
- Normalny? -parsknął - Nie ma normalnych treningów. Ta szkoła jest tak popierdolona, że powinni się cieszyć, że na treningach mogą się psychicznie przygotować na najgorsze. - pokręcił głową- Pamiętasz, jak graliśmy z halucynacjami? - uniósł brwi w wyrazie wciąż silnej w nim dezaprobaty.
- Był taki film kiedyś, Wściekłe Pięści Węża... Pewnie nie znasz. - machnął ręką, wszach Terencjusz był jeszcze malutkim bobaskiem i nie było go na świecie, jak Walaszek stworzył swoje wiekopomne dzieło - Niemniej możemy się ustawić na łączony trening. Zrobimy taki mały meczyk i wszyscy będą szczęśliwi. - pokiwał brwiami i odbił się od ziemi, startując w powietrze.
Ledwie ruszył, jeden z tłuczków wizgnął mu koło ucha, pędząc jak pocisk w stronę puchona, co mogło oznaczać jedynie, że drugi pędził gdzieś na niego. Mając w pamięci Zaporę z ich ostatniego treningu, rozpędził się, by gwałtownie zahamować, tak, by tłuczek go wyprzedził, po czym przydzwonił w niego pałką, gdy ten robił nawrót.
- Tak! Ty do mnie, ja do Ciebie! - odkrzyknął, odlatując po skosie na zewnętrzną część boiska, by wrócić pomiędzy następnymi dwoma filarami - Uwaga! - zawołał i posłał w jego stronę tłuczek.

Uderzenie Loka: 63
Masz w kuferku 31 pkt z mioteł, możesz je w dowolnej ilości, przez cały czas trwania treningu, dodawać, lub odejmować od swoich k100 na odbieranie tłuczków od Swansea, ale masz ich tylko 31 na cały trening. Jeśli tłuczek Cie dosięgnie - zakręć kołem tłuczkowej zagłady!
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Małe boisko - Page 14 QzgSDG8








Małe boisko - Page 14 Empty


PisanieMałe boisko - Page 14 Empty Re: Małe boisko  Małe boisko - Page 14 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Małe boisko

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 14 z 14Strona 14 z 14 Previous  1 ... 8 ... 12, 13, 14

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Małe boisko - Page 14 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Okolice zamku
 :: 
boisko quidditcha
-