Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Sala klubowa Laboratorium Medycznego

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 13 z 13 Previous  1, 2, 3 ... 11, 12, 13
AutorWiadomość


Lucas Sinclair
Lucas Sinclair

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183cm
Galeony : 1749
  Liczba postów : 1940
https://www.czarodzieje.org/t18564-lucas-sinclair#529285
https://www.czarodzieje.org/t18598-landryna-lukiego#531203
https://www.czarodzieje.org/t18566-lucas-sinclair#529292
https://www.czarodzieje.org/t18716-lucas-sinclair-dziennik#53577
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 EmptyCzw 2 Wrz - 21:24;

First topic message reminder :


Sala klubowa Laboratorium Medycznego


Dość przestrzenna klasa, która ma posłużyć członkom klubu Laboratorium Medycznego jako miejsce spotkań. Zawiera cały asortyment potrzebny do szkolenia się w zakresie uzdrawiania, eliksirów i poniekąd także zielarstwa. Na ławkach przeważnie znajdują się magiczne fantomy lub szkolne kociołki, w komodach uczniowie znajdą potrzebne składniki, do których dostęp ma tylko przewodniczący klubu oraz opiekun, którzy są za nie bezpośrednio odpowiedzialni i służą tylko do użytku na zajęciach pozalekcyjnych. Wielkie regały przepełnione są tematyczną literaturą, potrzebnymi podręcznikami czy też specjalistycznymi czasopismami.


Wrześniowe spotkanie Laboratorium Medycznego

Dość poważnie zastanawiał się nad tym czy przejąć obowiązki Maxa w nowym roku szkolnym. Zajmowanie się organizacją spotkań lab-medu zdawało się być dla Solberga przyjemnością, jednak Lucas nie miał pojęcia czy uda mu się pogodzić obowiązki prefekta naczelnego z funkcją przewodniczącego kółka. Jednak postanowił spróbować, bo wiedział, że wiele osób bardzo lubiło te zajęcia pozalekcyjne i sam też chętnie na nie uczęszczał.
Przygotował więc odpowiednio salę, sprawdzając kilka razy czy o niczym nie zapomniał oraz spisawszy sobie kilka zaklęć, na których chciałby się skupić podczas tego spotkania, czekał aż wszyscy chętni zbiorą się w sali. Ubolewał nad tym, że nie będzie na nim Maxa i nadal nie mógł przywyknąć do tego, że nie zobaczy go na szkolnym korytarzu, ale miał nadzieję, że kumpel cieszyłby się z tego, że spotkania kółka są kontynuowane.
- Witam wszystkich. Jak się zapewne domyślacie, przejąłem funkcję przewodniczącego lab-medu i postaram się, aby spotkania odbywały się w miarę regularnie i były dla Was przydatne. - zaczął słowem wstępu, kiedy w klasie pojawiła się grupka członków laboratorium. - Dziś zajmiemy się kilkoma przydatnymi zaklęciami, które moim zdaniem powinien znać każdy, kto chciałby pomóc poszkodowanemu w razie potrzeby, a nie stać bezczynnie i czekać na pomoc magimedyczną - podszedł do jednego ze stolików, aby zdjąć ciemny materiał z fantoma, który na nim leżał. Jego kończyny, zarówno dolne jak i górne posiadały niewielkie ranki i otarcia. - Pierwsze, proste zaklęcie bardzo użyteczne, które naprawdę przydaje się w życiu codziennym to Vulnus Alere. Zasklepia małe ranki, skaleczenia i otarcia. - wycelował różdżką w jedną z małych szram, widniejących na skórze manekina i wypowiadając inkantację, zademonstrował odpowiedni ruch, a ranka zagoiła się w mgnieniu oka. - Kolejne - Dispareo Oedema, minimalizujące obrzęk na ciele, nawet ten wywołany w skutek reakcji alergicznej - odkrył kolejnego manekina, a po uważniejszym przyglądnięciu się, można było zauważyć, że miał on spuchnięte obydwa stawy skokowe - ewidentnie skręcone. Wycelował w jedną z kostek, aby po chwili pokazać wszystkim prawidłowe rzucenie czaru zmniejszającego obrzęk -  I na koniec Sugervirus, nieco bardziej zaawansowane zaklęcie, które najczęściej wykorzystywane jest kiedy mamy do czynienia z raną po ukąszeniu jadowitego stworzenia. Czar dosłownie wysysa z ciała truciznę, nie pozwalając się jej rozprzestrzenić po ciele poszkodowanego. A więc trzeba działać szybko, jeśli jesteśmy świadkami takiej sytuacji. - machnął w kierunku kolejnego fantomu, a kiedy materiał opadł, podszedł do niego, aby zwrócić uwagę wszystkich na niewielką, charakterystyczną ranę po ukąszeniu jadowitej tentakuli. Podobnie jak przedtem poczekał, aż wszyscy zbiorą się wokół niego i kiedy miał pewność, że obserwują, wypowiedział formułę zaklęcia, wykonując odpowiedni ruch nadgarstka, aby snop magicznego światła wyssał na zewnątrz truciznę z ciała manekina. - Dobrze, myślę, że czas, abyście sami spróbowali. Dobierzcie się w pary, żeby Wam było raźniej. Każdy fantom ma odpowiednią ilość obrażeń dla dwóch osób. I próbujcie do skutku. Jeśli ktoś potrzebuje pomocy. Jestem do Waszej dyspozycji - oznajmił na koniec, aby zachęcić ich do ćwiczeń. Kiedy próbowali na swoich pacjentach przechodził się między nimi, obserwując jak im to idzie.

Dla osób mających poniżej 11 pkt z uzdrawiania:

Dla osób mających między 11 a 20 pkt z uzdrawiania:

Dla osób mających powyżej 21 pkt z uzdrawiania:

-Okej, moi drodzy! Jeszcze jedno ogromnie przydatne zaklęcie. Tylko skupcie się, bo od Waszych prób zależy dosłownie życie Waszego pacjenta - oznajmił, zwracając uwagę wszystkich na siebie, aby pokazać im kolejny czar, który powinien potrafić rzucić bezbłędnie dosłownie każdy. Stanął przy jednym z fantomów, wcześniej przygotowanym. - Pierwsza pomoc przy poszkodowanym który nie oddycha i który nie ma tętna. Sprawdzacie to bardzo prosto. Podchodzicie, pochylacie się nad poszkodowanym, przystawiając ucho do twarzy - dokładnie to zrobił - i obserwując ruchy klatki piersiowej i oddech, obijający się o Wasz policzek, jesteście w stanie ocenić pracę płuc. Tętno sprawdzamy, albo na tętnicy szyjnej - wyprostował się i przyłożył dwa palce do szyi manekina, w odpowiednim miejscu, tuż pod żuchwą - lub na tętnicy promieniowej - przeniósł dotyk na przegub ręki fantoma, aby wyczuć pulsowanie, a raczej jego brak u swojego pacjenta - Jeśli nie wyczuwacie ani jednego, ani drugiego, wzywacie pomoc, a potem przystępujecie do przywracania akcji serca, za pomocą zaklęcia An Duca Tuas - wymierzył końcówką różdżki w klatkę piersiową poszkodowanego, aby za moment zaprezentować poprawny ruch nadgarstka i inkantację czaru pierwszej pomocy, tym samym przywracając manekinowi oddech i puls. - I ustawiamy się w kolejce i każdy sobie próbuje. Najpierw sprawdzamy w jakim stanie jest nasz pacjent, a później rzucamy zaklęcie. - rzucił po chwili, wycofując się nieco, aby dać im miejsce na ćwiczenia. Jeśli ktoś miał problemy, pokazał jeszcze raz jak poprawnie użyć czaru.

Sprawdzanie oddechu i tętna:

Zaklęcie:



Czas na napisanie: 19.09.2021r.
UWAGA! Aby dostać punkt do kuferka musicie napisać min. 2 posty!
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Aiyana Mitchelson
Aiyana Mitchelson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 11
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145,7cm
C. szczególne : Brak
Galeony : 231
  Liczba postów : 359
https://www.czarodzieje.org/t23276-aiyana-mitchelson#793795
https://www.czarodzieje.org/t23283-aiyana-mitchelson-poczta#794019
https://www.czarodzieje.org/t23275-aiyana-mitchelson#793784
https://www.czarodzieje.org/t23284-aiyana-mitchelson-dziennik#79
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 EmptyPią 18 Paź - 12:52;

@Kate Milburn pamiętała z lekcji Działalności Artystycznej i wspominała ją bardzo dobrze, nawet jeśli ich rozmowa trwała stosunkowo krótko. W tym przypadku pierwsze, dobre wrażenie zrobiło swoje. Z tego też względu, nie powiązała zachowania dziewczyny z jej charakterem. Mimo wszystko, nie była przez to pewna, czy powinna zostawić Gryfonkę w spokoju, czy jednak zagadać. Ostatecznie spróbowała z nią porozmawiać.
- Gorszy dzień? - zapytała zmartwiona.
Postanowiła wykazać się cierpliwością i jeśli starsza uczennica nie będzie chętna do małej pogawędki, po prostu sobie odpuści, dając jej potrzebną przestrzeń. Choć tej i tak mieli dość sporo, bo trzeba było zajmować się eliksirami. A zadanie zdecydowanie nie należało do łatwych. Nawet z instrukcjami otrzymanymi od Maxa. Praca z nową rośliną, wbrew pozorom była wymagająca. Miała to szczęście, że Benjamin zdołał zwrócić jej uwagę na dość istotne elementy ziół. Mimo wszystko, wciąż potrzebowała cennego doświadczenia. Nie miała takiej wprawy, by móc robić coś na oko.
Kiwnęła @Fern A. Young głową, gdy przeczytała napisane przez nią słowa, po czym wróciła do mieszania, dbając o odpowiednią temperaturę i pilnując tego, aby przypadkiem nie uszkodzić pokrzywy i nie zepsuć tym samym swojego eliksiru. Bała się, że przegotuje roślinę, w wyniku czego niepożądane substancje dostaną się do wywaru. Zerknęła na spokojnie do porwanego podręcznika, wyszukując wzrokiem odpowiedni fragment. Postępowała zgodnie z instrukcją, by ponownie dać eliksirowi odrobinę spokoju. Raz jeszcze spojrzała w kierunku @Kate Milburn.
- Wszystko dobrze? Nie czujesz się źle? - zapytała z niemałą troską, gdy ujrzała efekt końcowy dziewczyny.
Jej pierwsze zetknięcie z eliksirami było na nieszczęsnej lekcji O'Malleya, gdzie duża część uczniów odczuła na sobie efekty źle wykonanego wywaru. W tym ona sama. Wiedziała zatem, że wystarczyły same opary, aby poczuć się nieco gorzej.
Powrót do góry Go down


Wiktor Krawczyk
Wiktor Krawczyk

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Mańkut, Rude włosy, centymetrowa blizna na udzie w kształcie smoka. Na policzkach i nosie ma piegi, które według rodzeństwa dodają mu uroku. Amulet Uroborosa zawsze na szyji +1 ONMS
Galeony : 1243
  Liczba postów : 832
https://www.czarodzieje.org/t18845-wiktor-iwan-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19010-irys-wik#547591
https://www.czarodzieje.org/t18897-wiktor-iwan-krawczyk#543748
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 EmptyPią 18 Paź - 13:02;

Baza: 5 (Nieparzysty) =-10
Składniki: 4 =40
Modyfikacje: 75
Temperatura: 96 -10 (Przekroczyło wynik 36, a więc przegrzanie)
Mieszanie: 5 (Nieparzyste) = +10
Modyfikatory: W wyniku pierwszego etapu musisz rzucić dwa razy na etap 2 mechaniki (Składniki) i wybrać gorszy wynik.
Wynik końcowy: 105

Wiktor jedynie co to tylko westchnął.
Póki co to zabrał się za warzenie eliksiru a ni to łatwy ni to trudny taki jakiś dla Puchona wydawał się całkiem całkiem. Ale to będzie jedna wielka tajemnica jak rudzielcowi coś wyjdzie. Niestety, Krawczyk uczył się przeciętnie nawet lepiej z onms niż z Eliksirów.
Przeważnie uwarzenie jakiejś mikstury równoważyło się z wielkim wybuchem. BUM!
Chłopak przede wszystkim nie chciał, aby rodzice i rodzeństwo wy buchnęli w domu, tak samo jak jego eliksiry, dlatego też postanowił, że zdecydowanie się za nie weźmie.
Od razu zabrał sie za przygotowanie bazy i wypełnił kociołkiem wodą i rozpalił pod nim ogień, to zawsze jest podstawa do jakiego kolwiek eliksiru, jednak chyba coś nie tak wyszło jak chciał.
Po czym, przygotował składniki w odpowiedniej kolejności do wrzucenia, ale najpotrzebniejszy bliżej co jest głównym składnikiem.
Zamienił RDEST na GŁÓG, co jest dobrym dopasowaniem ale był niestety źle zniwelowany.
Przygotował silniejszy składnik jaki był feniks wydawał się być dobrym wyborem ale czy a tak było się okaże pod koniec pracy.
Następnie przyszła kolej aby zmienić temperaturę o 18 stopni wyższa co spowodowało u Wiktora przegrzanie eliksiru i porażkę.
Niby taka prosta czynność jest niezwykle ważna co z tego że, dokonał sukcesu w tym ostatnim punkcie. Nawet poradził sobie z odpowiednim kierunkiem, prędkością i odpowiednią ilością obrotów. Prosty w wykonaniu Puchona no może nie do końca ma postać płynu o mlecznej barwie i gorzkim, wapiennym smaku.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 1756
  Liczba postów : 1697
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 QzgSDG8




Moderator




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 EmptySob 19 Paź - 16:09;

Carly odwróciła się w stronę @Lockie I. Swansea , kiedy usłyszała jego odpowiedź, po czym westchnęła cicho i zacmokała, jakby chciała mu powiedzieć, że musi się nieco bardziej postarać. Jego odpowiedź brzmiała oczywiście zabawnie, jak to zazwyczaj miało miejsce, ale w tej chwili nie była do końca pewna, co miał na myśli, a jej uwaga od razu pobiegła w stronę, jaką sama doskonale znała. Wiedziała, że mogła nie mieć przed sobą wiele czasu, wiedziała, że może wkrótce zatańczą na jej grobie, ale nie mówiła tego głośno, a przynajmniej na razie.
- Och, Lockie, chcesz stworzyć coś piękniejszego od wywaru żywej śmierci? – zapytała, śmiejąc się cicho, nadążając za nim, nim kot zaczął jej przeszkadzać, a baza okazała się nie do końca taka, jak być powinna, ale nie zamierzała się poddawać. Z tego też powodu przystąpiła do ostrożnego przygotowywania składników, upewniając się, że kwiaty bzu, po jakie sięgała, zostały pozbawione pyłku. Oczyściła je dodatkowo, przyglądając się im z każdej możliwej strony, robiąc wszystko w odpowiedniej kolejności. Ostrożnie i powoli, mając świadomość tego, że jeden błąd może wiele ją kosztować. Nie mieszała ze sobą składników, oczyszczała wszystko oddzielnie, czyszcząc również przybory jakimi się posługiwała, robiąc to spokojnie i metodycznie, bez chwili zawahania, aczkolwiek naprawdę stanowczo.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Fern A. Young
Fern A. Young

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : V
Wiek : 16
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 1.71 m
C. szczególne : długie kręcone włosy, pieprzyki po lewej stronie twarzy
Galeony : 670
  Liczba postów : 370
https://www.czarodzieje.org/t23262-fern-a-young#792710
https://www.czarodzieje.org/t23266-szarlotka#793299
https://www.czarodzieje.org/t23261-fern-a-young#792707
https://www.czarodzieje.org/t23268-fern-a-young-dziennik#793302
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 EmptyNie 20 Paź - 11:32;

Baza: 4 (+10)
Składniki: 3 (+30) i 4, ale musze wybrać gorszy wynik czyli 3
Modyfikacje: 71 i 6 = 71 - 18 = 53
Temperatura: 39 (+10)
Mieszanie: 4 (+10)
Modyfikatory: Za uczestnictwo w poprzednim spotkaniu możesz dodać sobie +20 do ogólnego wyniku; +15 skorzystanie z dostępnych materiałów źródłowych (rozpisuje na 3/3 posty) wrazenie eliksiru; + 15 pomoc od Maxa; + 15 pomoc od Scarlett Norwood;
Wynik końcowy: 178, sukces!

Zmieniała kierunek co sześć i pół obrotu. Składniki te, które wrzuciła na początku, odpowiednio się łączyły ze sobą, było to widać gołym okiem. Zadowolona przyglądała się, jak jej eliksir po-zatruciowy nabiera bardzo dobrych kolorów. Fern również nie zapomniała, aby wprowadzić modyfikacje zalecane przez Maxa, związane ze składnikami, a z tego co wiedziała to @Scarlett Norwood na ostatnim kole Laboratorium Medycznym, zastępując Solberga, albo ucząc się na jego zastępcę, w tym temacie świetnie sobie radziła. Young pamiętała, jak coś jej nie wyszło i zepsuła swój wywar, dlatego tym razem zamierzała poprosić starszą koleżankę o pomoc. Zwróciła jej uwagę zaklęciem scribio, w tej kwestii nadal komunikacja Fern nic się nie zmieniła. Kiedy wychowanka Helgi Hufflepuff podsunęła jej odpowiednie wskazówki, ślizgonka była niemal przekonana, że teraz jej eliksir w trudnej wersji, jaką przygotował dla niej Solberg, wyjdzie jej idealnie.
Przyglądała się bulgotaniu w kociołku, zmniejszyła ogień, zamieszała ostatni raz i oczekując na ocenę przez organizatora kółka, niemal dumnie odgarnęła spuszone włosy z czoła.
Powrót do góry Go down


Aiyana Mitchelson
Aiyana Mitchelson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 11
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145,7cm
C. szczególne : Brak
Galeony : 231
  Liczba postów : 359
https://www.czarodzieje.org/t23276-aiyana-mitchelson#793795
https://www.czarodzieje.org/t23283-aiyana-mitchelson-poczta#794019
https://www.czarodzieje.org/t23275-aiyana-mitchelson#793784
https://www.czarodzieje.org/t23284-aiyana-mitchelson-dziennik#79
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 EmptyNie 20 Paź - 11:53;

Wróciła do ostrożnego mieszania w kociołku, powoli kończąc swoją miksturę. Pozostało jej już tylko pozbyć się niechcianych pozostałości roślin. Najbardziej obawiała się o pokrzywy. I choć zostały one przez nią wcześniej wysuszone, odrobina ostrożności nie zaszkodziła. Wolała nie popsuć efektów swojej ciężkiej pracy, niefortunnym wypadkiem. Dopóki nie pozbyła się tego, co było dla niej najbardziej problematyczne, postępowała z eliksirem bardzo ostrożnie.
"Mam to, skończyłam." napisała do @Fern A. Young.
Spojrzała także na jej pracę i uśmiechnęła się promiennie.
"Tym razem oba nasze eliksiry wyglądają tak, jak powinny. Chyba nam się udało. Myślisz, że eliksir mógłby tak wyglądać, nawet gdyby coś poszło nie tak?"
Wypytywała nawet o takie szczegóły. Nigdy wcześniej ją to nie zastanawiało. Teraz z kolei miała kilka pytań dotyczących samych eliksirów.
"W sumie to jak rozpoznać, czy dany eliksir jest gotowy do spożycia?"
Przyjrzała się swojej małej pracy, zastanawiając nad tym pytaniem. Miała na swoim koncie kilka eliksirów Po-Zatruciowych. Dwa przygotowywała na lekcji, przy czym pierwsze jej podejście zakończyło się zatruciem. Nad trzecim pracowała razem z Benjaminem. Chciała zadbać o to, że nie popełni więcej tego samego błędu. Dziś było jej czwarte podejście, choć z nieznacznie zmienioną formułą.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 1756
  Liczba postów : 1697
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 QzgSDG8




Moderator




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 EmptyNie 20 Paź - 13:19;

Carly właśnie zajmowała się odpowiednim dobraniem temperatury, pilnując, by nie wydarzyło się nic dziwnego, kiedy @Fern A. Young zwróciła na siebie jej uwagę, powodując, że Puchonka zamrugała nieco zdziwiona. Upewniła się, że jej własny eliksir nie wybuchnie, że znajdował się w tej fazie, kiedy po odpowiednim zamieszaniu po raz pierwszy, musiał po prostu grzać się we właściwej temperaturze i wytarłszy ręce, podeszła do młodszej dziewczyny, by zacząć jej wszystko objaśniać i dzielić się z nią swoimi sugestiami. Była zdziwiona tym, że tak łatwo jej to szło, a przy okazji oczywiście sobie żartowała, bo była jaka była i nie mogła się przed tym powstrzymać.
- Tylko nie machaj tak energicznie, żeby coś wylać z kociołka i na pewno wszystko będzie dobrze - powiedziała, uśmiechając się do niej lekko, by wrócić do swojej mikstury i upewnić się, że ogień nie zaczął przesadzać. Nieznacznie go zmniejszyła, wykonała odpowiednie czynności i spojrzała na eliksir, wiedząc, że zmierza do końca jego wykonania, bo zostało jej już niewiele możliwości jego poprawy. Miał jednak odpowiednią konsystencję, chociaż Norwood była niemalże pewna, że jego barwa zaczynała się zmieniać i różnić od oryginału.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Aiyana Mitchelson
Aiyana Mitchelson

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 11
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 145,7cm
C. szczególne : Brak
Galeony : 231
  Liczba postów : 359
https://www.czarodzieje.org/t23276-aiyana-mitchelson#793795
https://www.czarodzieje.org/t23283-aiyana-mitchelson-poczta#794019
https://www.czarodzieje.org/t23275-aiyana-mitchelson#793784
https://www.czarodzieje.org/t23284-aiyana-mitchelson-dziennik#79
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 EmptyNie 20 Paź - 13:46;

Zerknęła w kierunku Fern oraz Scarlett, samej chcąc jakoś skorzystać na wiedzy posiadanej przez starszą Puchonkę. Przez chwilę zastanawiała się nad tym, czy znowu do niej nie podejść, ale na to najprawdopodobniej było już za późno. Jej eliksir został ukończony, więc wszelkie poprawki nie wchodziły w grę. Musiała zaakceptować to, co już miała.
"Mam nadzieję, że pokrzywa nie wypuściła swojego olejku. Nawet nie wiem, jak to sprawdzić." napisała do Ślizgonki.
Przyjrzała się swojemu eliksirowi uważnie. Wyglądał tak, jak powinien. Podczas samego procesu, również nie działo się nic, co mogłoby jakoś zaniepokoić. Praca przebiegła bez żadnego incydentu. Niemniej jednak, nie czuła się pewna swych umiejętności na tyle, aby go próbować. Lub podawać komukolwiek.
Zamieszała raz jeszcze w swoim kociołku, obserwując płyn uważnie. Nic nie wchodziło ze sobą w reakcję. Nie zatruła się też oparami i nawet sam zapach świadczył o tym, że wszystko jest w porządku. Postanowiła poszukać odpowiedzi w porwanej wcześniej książce, aby poznać skutki przedostania się olejków do samego eliksiru. Co prawda jej kociołek nie eksplodował, ale na poprzednich zajęciach również obeszło się bez wybuchu, a mimo to, cała jej próba przygotowania eliksiru zakończyła się jednym, wielkim niepowodzeniem.
Powrót do góry Go down


Scarlett Norwood
Scarlett Norwood

Student Hufflepuff
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160 cm
C. szczególne : Rytualny krwawy znak na wskazującym palcu lewej dłoni
Galeony : 1756
  Liczba postów : 1697
https://www.czarodzieje.org/t21546-scarlett-norwood#699531
https://www.czarodzieje.org/t21555-serniczek#699868
https://www.czarodzieje.org/t21548-scarlett-norwood#699535
https://www.czarodzieje.org/t21554-scarlett-norwood-dziennik#699
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 QzgSDG8




Moderator




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 EmptyNie 20 Paź - 14:01;

Scarlett nie wiedziała, że jej młodsza koleżanka rozważała poproszenie o pomoc, bo gdyby tylko wiedziała, pewnie rzuciłaby również jej kilka właściwych wskazówek. Zamiast tego jednak liczyła cicho, ile jeszcze razy musi zamieszać eliksir, nucąc coś pod nosem w międzyczasie, tupiąc sobie do rytmu i zachowując się, jakby zamierzała zaraz zacząć tańczyć. Nie było w tym niczego dziwnego, a przynajmniej dla niej, bo całe życie postępowała właśnie w ten sposób, bawiąc się dosłownie wszystkim, czerpiąc z tego przyjemność, również z tego, co właśnie teraz robiła. To było całkiem przyjemne, musiała to przyznać, całkiem łatwe do wdrożenia, bo życie również było łatwe i...
Zamieszała jeszcze trzy razy w lewo, przyglądając się miksturze, by ostatecznie pokiwać do siebie głową i zwyczajnie zakończyć proces warzenia eliksiru. Nie mogła nic tutaj dodać, nie mogła nic tutaj zmienić, ale obserwując to, co udało jej się stworzyć, była pewna, że osiągnęła sukces, którego potrzebowała. To zaś, przynajmniej chwilowo, liczyło się dla niej najbardziej na świecie i aż z zadowoleniem pokiwała nad tym głową, spoglądając w stronę @Maximilian Felix Solberg, jakby chciała dać mu znać, że to był dopiero początek jej wielkiej drogi.

______________________

I come from where the wild
wild flowers grow
Powrót do góry Go down


Maurice Howells
Maurice Howells

Student Slytherin
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 188 cm
C. szczególne : niezdrowo blada cera; nieprzyjemne spojrzenie; zapach wody kolońskiej i papierosów
Dodatkowo : Wężoustość
Galeony : 628
  Liczba postów : 123
https://www.czarodzieje.org/t23301-maurice-howells
https://www.czarodzieje.org/t23305-lear
https://www.czarodzieje.org/t23300-maurice-howells
Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 QzgSDG8




Gracz




Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 EmptyWczoraj o 0:13;

Baza: nieparzysty (1), -10 kary do końcowego wyniku
Składniki: 6, +60 do końcowego wyniku
Modyfikacje: 68
Temperatura: 98, -10 do ogólnego wyniku
Mieszanie: 6, -10 do ogólnego wyniku
Modyfikatory: nawet się w to nie bawię, bo nie ma sensu przy takim rozdaniu rzutów
Wynik końcowy: 98 / 178, porażka

Źle, źle, wszystko źle.
Źle zaczął. Wyczuł, że baza nie była przygotowana w odpowiedni sposób, co miało się później zemścić. Nawet odpowiednie zastąpienie składników nie mogło go uratować pomimo początkowych starań i kiełkującej na dnie serca nadziei. Gdzie utkwił właściwy błąd? Nie był pewny, możliwe że brakowało mu dzisiaj koncentracji, możliwe że opcja zaserwowana mu na spotkaniu okazała się zbyt wymagająca w stosunku do nadal doskonalonych zdolności z dziedziny eliksirów. Nie sądził, że brakowało mu zapału i zacięcia, każda pasja musiała się oszlifować przez trening prób oraz błędów. Dziś musiał popełnić błąd. Modyfikacje, jakie wdrożył, nie były może najgorsze, ale powinien bardziej się postarać. Całą ideę ostatecznie zabiła źle - znowu źle - dobrana temperatura oraz nieodpowiedni sposób wymieszania mikstury. Ostatecznie wiedział że nie-eliksir nadawał się co najwyżej do wylania w bezpiecznym miejscu, nie był w żaden sposób użyteczny, a zamiast łagodzenia zatrucia mógł prędzej je powodować. Musiał pogodzić się z aktualną porażką. Nie miał innego wyjścia.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 QzgSDG8








Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty


PisanieSala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty Re: Sala klubowa Laboratorium Medycznego  Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Sala klubowa Laboratorium Medycznego

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 13 z 13Strona 13 z 13 Previous  1, 2, 3 ... 11, 12, 13

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Sala klubowa Laboratorium Medycznego - Page 13 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
pierwsze piętro
-