Och nie, nie zamierzam za to oddychać. Skoro Ci to przeszkadza to super. Będę Twoją zmorą.
Nie, sprowokowałeś mnie perfidnym i beznadziejnym budzeniem, wrzeszczeniem nad uchem, arogancją, panoszeniem się jak król i władca zieleni i zarozumiałością. Ot, tak w skrócie to ujmując.
Najlepiej się odpoczywa w cieplarni. Przeszkadzałeś mi.
Nie zamierzam się zbliżać bo to się źle kończy. Dla Ciebie oczywiście. Ale coś wymyślę, nie dam Ci żyć.
Dla zmęczonych półwilów cieplarnia jest idealnym miejscem na drzemkę. Stół był długi. Zmieściłbyś się w każdym innym miejscu ale musiałeś się uwziąć na moje, już wygrzane.
Wiesz co? Przestaję Ci wierzyć.
Ty to robisz żeby mnie wkurzyć. Ale zobaczę czy go masz i lepiej żebyś nie kłamał bo już rozwiesiłem milion ogłoszeń w całym zamku.
Skoro tak bardzo chcesz uprzykrzyć mi życie, to co się martwisz, że to tak źle się dla mnie skończy?
Nie lubię pracować w obecności innych ludzi. A poza tym, pewnie jakbym zaczął hałasować to i tak byś się obudził i mnie opieprzył, że Ci przeszkadzam, więc na to samo wyszło
Na jakiej podstawie mi nie wierzysz? Czy Cię kiedyś okłamałem?
To przyjdź, zobacz.
Właśnie dostałem sowę z tą rozpaczliwą prośbą o pomoc. Ciekawe ile ludzi zgłosi się tylko dla kasy, dając Ci jedynie fałszywy trop...
Eskil Clearwater
Rok Nauki : VI
Wiek : 20
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 180
C. szczególne : wszędzie nosi ze sobą bezdenny plecak; na głowie czapka z daszkiem + kaptur bluzy
Nie przemądrzaj się, panie psychoanalityku od siedmiu boleści
Nie masz pojęcia czy bym Cię opieprzył. Równie dobrze mógłbym wstać i po prostu wyjść nie mając siły na pogawędki z tobą. Choć dobra, mógłbym się łatwo skusić by Cię doprowadzić do szału. To niemal jak moje nowe hobby :koni:
Za bardzo jesteś na mnie wściekły żebym miał ci wierzyć.
Martwisz się, że zostanę oszukany? Ojej, to obrzydliwie słodkie Serio myślisz, że sypię galeonami na prawo i lewo? Nie każdy ma taką bogatą rodzinkę jak co niektórzy. Ty nie dałeś mi tropu, Ty jesteś podejrzany.
Felinus twierdzi, że ktoś mógł mi go ukraść. Cóż. Jesteś głównym podejrzanym.
i właśnie mnie zachęciłeś do praktykowania swojego nowego hobby. To będzie cudowne.
ty masz ziółka a ja... Ciebie, do dręczenia. Robin będzie dumna. ZACIEŚNIAMY RELACJE.
No co ty nie powiesz! Wiem przecież, głupku. To był tylko przytyk.
Kameleon się nie błąka. Za wolno łazi. I nie jest OPUSZCZONY! Zgubiłem go i nie mogłem znaleźć przez Ciebie!
.
Muszę iść z kuzynką na zakupy jak wrócę to przyjdę do Ciebie! Po kameleona rzecz jasna. Lepiej by nic mu nie było. Dowiem się jak go traktowałeś. Użyję wilowatych mocy i odkryję prawdę
ostatnio wytrzymałeś ze mną znacznie dłużej niż dwie minuty ale dwie minuty? Ok, sprawie, że nie wytrzymasz dłużej niż 15 sekund.
Jeśli kameleon powie mi, że chce Ciebie to możemy wtedy go razem wychowywać. Będziesz mi płacić alimenty a ja będę pozwalał się Wam widywać raz w tygodniu w weekend niezły interes