Nie nazywaj go pacanem... Może i nim jest, ale to wciąż mój brat i jedyna osoba w rodzinie na którą mogę liczyć.
Wiem, że powinnam z nim pogadać, ale jest problem... Otóż powiedziałam mu, że spałam z innym chłopakiem? Więc to trochę komplikuje całą sprawę?
Ty też wyjeżdżasz z tym eliksirem? :c
Brałam, nie brałam. Ciężko powiedzieć
Chodzi o to, że seks z Maxem uprawiała przed zakończeniem roku. I nie wiem czy tylko wtedy, bo.... Po rozmowie z tobą spotkałam go w domu, samego. Spiłam się trochę i nie wiem cy wtedy też między nami do czegoś nie doszło, a przecież jest z Mią... W dodatku jeśli nie doszło, to znaczy że wcale wczesna ciąża to nie jest. A ja nie pamiętam kiedy ostatni raz miałam okes, ale na pewno, kiedy byłam w szkole
później ten wyjazd, tyle spraw na głowie... A ja nie zwracałam uwagi, sądziłam że po powrocie wszystko się unormuje, a potem te objawy... Test i... No jesteśmy w tym miejscu
Ja wiem, że go kochasz, bo to Twój brat, ale wybacz - co to za wsparcie z jego strony, jak on zamiast zastanowić się nad rozwiązaniem tej sytuacji to sie wkurwia... Co to da, że on się na Ciebie powydziera? Nic to nie zmieni, a moim zdaniem powinnaś mieć w nim oparcie, a nie, że on to dodatkowo utrudnia.
A rzeczywiście spałaś z innym?
Proszę Cie, Liv. Masz szesnaście lat. Wiem jak zależy Ci na wykształceniu. Jesteś taka zdolna. Chcesz przekreślić swoją przyszłość tylko dlatego, że popełniłaś jeden błąd?
Kurde, to rzeczywiście nie za ciekawie...
Może zrób drugi test, żeby sie upewnić. Bo wiesz, one nie są takie stuprocentowe.
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Ale czy to, że się na Ciebie wydarł cokolwiek zmieniło? Czy nie jest teraz ważne to, żeby pomyśleć jak tą sytuację ogarnąć? Wybacz, ale do mnie nie przemawia nawet fakt, że był w szoku czy był zdenerwowany
Eh, Liv, nie wiem co powiedzieć
Ja wiem, że to niewiarygodne i czujesz się teraz jakby to był sen, ale musisz teraz myśleć rozsądnie, bo od tego zależy Twoja przyszłość. Serio, nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem, trzeba to jakoś teraz ogarnąć
Jak to nie wiesz czy możesz? W sensie, że może być już za późno, czy jak?
Daj znać, jak będziesz już wiedziała na pewno. Wydaje mi się, że eliksir jest bardziej wiarygodny niż test
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Bo widzisz, to zaproszenie było takie... z dupy i nie wiem czy to nie kolejny podstęp z jego strony. Nie gadałam Ci o randce z Daemonem, prawda?Tego dnia, kiedy wyciągnął mnie z Wielkiej Sali, w moje urodziny.
Nie mam pojęcia czy iść, więc jak mogę mieć pomysł na strój?
A Ty idziesz?
Jesteś moją Kluseczką
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Mało brakowało wtedy, a by dostał, ale jak sie spotkaliśmy potem w Hogs to był zupełnie inny. Nie poznałabyś go. I do tego to zaproszenie... Najpierw myślałam, że sie zgrywa, żeby coś osiągnąć, ale z czasem zobaczyłam jaki potrafi być kochany i słodki.
Nie wiem czego ode mnie chce. Nawet ja nie wiem czego oczekuje od niego. Mam sieczke zamiast mózgu aktualnie.
No właśnie, dlatego sie zastanawiam, bo z drugiej strony, może juz nie być takiej okazji, aby wybrać się z nim na bal.
O kurde... współczuje. Ale to Solberg Cie pytał czy chcesz iść?
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
I to ci się nie wydaje podejrzane? Dla mnie to jakiś popapraniec. I to przez niego rozstałaś się z Noahem?
kochany i słodki to jest pufek pigmejski a nie arogancki Ślizgon, który obłapiał cię na lekcji WDŻ! Tak, plotki szybko rozchodzą się po szkole.
Zawsze uważałam, że jesteś bardzo mądrą dziewczyną, ale przez niego przestajesz logicznie myśleć! Ech... Odey.
Sądzę, że to po prostu wina hormonów, jak pójdziecie do łóżka to szybko wam przejdzie.
A może o to właśnie chodzi? Żeby zaciągnąć cię do łóżka? Bal, potem wizyta w hotelu... W każdym razie nie wierzę w jego dobre intencje, ale to musi być twoja decyzja.
yyy... Nie. Wybiera się z Brooks i to właściwie ja go pytałam o ten bal. Czuję się z tego powodu trochę, jak kretynka.
Przecież Ci mówie, że właśnie dlatego się waham! Bo nie znam jego intensji nigdy do końca. Ale mówiłam Ci wtedy w Luizjanie - ja po prostu mam do niego słabość. Próbuje nad tym zapanować, ale czasami się nie udaje...
A Noah to inna sprawa. Po tym jak wróciłam z wakacji z lodową klątwą stwierdziłam, że lepiej nam jeśli... nie mamy ze sobą fizycznej relacji. W sensie, nie brakowało mi tego przez ten czas. Bez dotykania mieliśmy też super kontakt, więc uznałam, że to nic innego jak przyjaźń. Nie chciałam go ranić, ale widze, że to też mi nie wyszło...
Daj spokój. Nie pójdziemy do żadnego hotelu, zwariowałaś? To tylko bal.
Z Brooks? On teraz kręci z pałkarką Krukonów? Przestań, nie jak kretynka, tylko jak dziewczyna, która chce wiedzieć na czym stoi.
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Ech... Wiem, że masz do niego słabość. Z resztą - nie tylko Ty z tego, co widziałam nie raz na korytarzu czy w wielkiej sali. Ale to też niejako dowodzi, że nie jesteś jedyna i nie sądzę, by postrzegał cię w taki sposób. Nie wiem o co mu chodzi z tym balem, ale to podejrzane.
Noah jest bardzo... uczuciowy? Sama miałabym problem być z kimś takim. A Daemon jest specyficzny. Może po prostu idź na ten bal i go sprawdź?! Masz trochę atutów xd
Wiem! Ty go zaciągnij do łóżka i zobaczymy czy pójdzie na to.
żadna osoba nie jest, aż tak skomplikowana. Poza tym to przecież facet! Oni z natury w teorii są prostymi mechanizmami.
Co masz na myśli pisząc "cały czas próbuje go sprawdzać?" rozwiń temat.
Nooo.... Nie. Ale to nie znaczy, że taki nie chodzi o ziemskim padole nie? Poza tym wszystko zależy od tego, jak się zachowa, sama jego reakcja się liczy, a ty zawsze możesz się wtedy wycofać. Siłą cię przecież nie zmusi.
Nie jestem pewna czy zmieniło. On wydaje się być... Inny? Nawet nie wiem czy to dobre określenie, bo niby zachowuje się tak, jak zawsze, ale czuję, że nie wszystko jest w porządku.
Fałszywy alarm, pocałunek gdy był w związku z Mią, bójki z moim bratem ... To chyba było za dużo i dla niego i dla mnie. Poza tym jesteśmy cały czas przyjaciółmi
Właśnie w teorii. Skoro są tacy prości to czemu nie wiesz do teraz czy Max coś do Ciebie czuje czy nie? Wystarczyło go skutecznie podejść. Przeciez to proste, nie Liv?
Cały czas go poznaje. Przez to, że spęczam z nim czas wychwytuje takie jego cechy, które pomogłyby mi stwierdzić czy jest szczery czy nie. Ciagle próbuje, ale on ciągle robi coś co zbija mnie z tropu i nie potrafie jednoznacznie stwierdzić.
Nie wiem czy chce go w twn sposób "sprawdzać". On czasami jest... niebezpieczny. Tak mi się wydaje. Nie wiem do czego mógłby się posunąć. Jest dla mnie zbyt wielką niewiadomą, żebym mogła na nim zastosowac taką prowokacje. I nie rozumiem do czego byłaby mi potrzebna ta jego reakcja?
Hmm, może to dlatego "coś się zmieniło"? Dlatego, że za dużo działo się ostatnio. Może potrzebujecie czasu, żeby odetchnąć i z powrotem stać się sobie bliscy?
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
Ej! Z Maxem to zupełnie inna sytuacja. Tak naprawdę to z góry ustaliliśmy, że nasze pocałunki niczego nie znaczą, więc logiczne, że on nic nie może do mnie czuć i ja do niego też nie powinnam.
A nie przyszło Ci do głowy, że to dupek który specjalnie sobie tak z tobą pogrywa? Może po prostu to lubi? Niektórzy mają dziwne upodobania.
Jak do czego? Żeby zobaczyć czy zależy mu tylko na tym, żeby zaciągnąć cię do łóżka. Odey, wcześniej prawnie nie mógł cię w ten sposób "ruszyć", teraz już może. I nagle zabiera cię na randki? Na bal? Wybacz, ale coś tu mocno śmierdzi i nie są to moje skarpety!
Chyba masz rację, coś takiego na pewno przyda nam się obojgu. Choć pewne kwestie już omówiliśmy i wydaje mi się, że jest dobrze
Callahan, serio?? "... Ustaliliśmy z góry, że pocalunki nic nie znaczą"? Wiesz co sobie można ustalić? Godzinę wizyty u uzdrowiciela! Relacje i uczucia ludzkie nie są logiczne, nie da się ich zaplanować i USTALIĆ, czasami zwyczajnie wymykają się spod kontroli.
On pogrywa. Ale ja też. Nigdy nie dałam mu jasno do zrozumienia, że chce od niego czegoś konkretnego. To nie tak, że ja tu jestem ofiarą. Mnie tez podoba się ta.. gra.
Nie mam ochoty tego sprawdzać. Nie w ten sposób. A poza tym... mówiłam Ci, że ja mam przy nim bardzo słabą wolę i mówilam Ci też, że chciałabym mieć z nim swój pierwszy raz. Więc chyba widzisz problem?
To super, że wyczyściliście sobie relacje. Myśle, że za jakiś czas możecie za sobą zatęsknić tak naprawdę. Wtedy się okaże czy to "coś" było prawdziwe.
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
tak, serio. Ja tak założyłam, przecież Max nie jest pierwszym chłopakiem z którym się całowałam, poza tym on na to przystał. I to jest ich największy problem - brak logiki! Ale przecież nie zostawia się ich tak do końca bez kontroli, jakoś sobie z nimi radzę, co nie?
Oboje jesteście pojebani. Wybacz, ale tak jest prawda. Nie rozumiem was ani trochę, ale tobie ufam - jemu nie.
A tego już kompletnie nie umiem pojąć. Sama mówisz że jest niebezpieczny, a już na pewno nie będzie ani trochę delikatny, a pierwszy raz i bez tego jest ciężkim przeżyciem, bolesnym. Nie mówię, że mój był jakiś wyjątkowy, ale jednak zrobiłam to z kimś komu ufam i przyznam, że chyba nikt nie zachowałby się w taki sposób jak Max. Sama nie sądziłam, że tak do tego podejdzie. A Daemon? Co on ci zaoferuje w tej kwestii?
Oj, Odey! Wiem, że masz duszę romantyczki, ale to na pewno tak nie będzie!
Super, że tak założyłaś, ale czasami zwyczajnie to się nie udaje. A skoro Tobie nie udało się tego dotrzymać, to skąd pewność, że Solberg też nie złamał zasady? Wiem, że można mieć na nie wpływ, ale czasami naprawdę niewielki.
Zdaję sobie z tego sprawę... Eh, nie wiem co bym zrobiła jakbym miała zmieniacz czasu. Czy chcialabym wrócić do tego dnia na stacji w Hogsmeade, żeby uniknąć spotkania z nim? Nie mam pojęcia, bo jestem głupia.
Wiem, mówisz mi to juz któryś raz. Ja za to nie kieruje się zaufaniem, tylko swoimi emocjami. Chcę go. Tyle wiem na pewno. Niczego innego nie mogę być pewna, ale tego jestem.
Będzie, ja w to wierze.
Olivia Callahan
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 173
C. szczególne : lekka wada wzroku; zmuszona jest przez nią nosić okulary, wąskie usta, gęste i długie włosy
dobra, nie mieliśmy rozmawiać o mnie i Solbergu, bo nie ma o czym - tylko o tobie i Daemonie!
po pierwsze nie jesteś głupia, po prostu kierujesz się emocjami. To nie jest zła cecha, tylko czasem utrudnia życie.
Ech... Tak naprawdę nie możesz żałować tego, co się już wydarzyło, bo to ukształtowało ciebie taką jaką jesteś teraz.
Gdybyś nie była wtedy na stacji nie poznałabyś go w takich a nie innych okolicznościach wówczas wasza historia pewnie potoczyła by się inaczej, może gorzej? Może lepiej? Ale po co gdybać, lepiej skupić się na rzeczywiści, bo idziecie razem na bal!
To już zostawiam Tobie misia i ufam, że twój wybór będzie właściwy <3