[left]<font face="Sarina" font size="4">Drogi Ktosiu,</font>[/left]
[justify]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Proin fermentum est vel faucibus eleifend. Cras tincidunt dolor ut lacus pellentesque consequat. Nullam tempus massa at justo tempus, non tempus orci sagittis.[/justify]
[justify]Lorem ipsum dolor sit amet, consectetur adipiscing elit. Proin fermentum est vel faucibus eleifend. Cras tincidunt dolor ut lacus pellentesque consequat. Nullam tempus massa at justo tempus, non tempus orci sagittis.[/justify]
[right]<font face="ruthie" font size="6">Alexander</font>[/right] </div></div></center>
Ostatnio zmieniony przez Joshua Walsh dnia Pon 28 Sie 2023 - 13:11, w całości zmieniany 5 razy
Autor
Wiadomość
Leonardo O. Vin-Eurico
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
...króliki?... Moje serduszko jest już zajęte, wybacz... Ale to mi się wydaje najmniej istotne w tym wszystkim, bo Josh. Joshua. Josh. Alexander Voralberg dał Ci kosza?...
Leo
Leonardo O. Vin-Eurico
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
to czekaj, Ty ich tam roznegliżowałeś, czy co? No na chwilę spuścić z oka, to w tym Hogwarcie nie wiem co się dzieje... Może aż za dobrze się bawił? Voralberg to zagadka. To jednak próbujesz sił z kolejnym opiekunem, to jest - opiekunką? Nie zaszkodzi spróbować, tak myślę. Chociaż Perpetua mogłaby bardziej docenić seksownego uzdrowiciela, albo coś... Za to taki Caine! Caine na pewno zainteresuje się takim oddaniem w byciu stróżem prawa. ...I dare you.
Leo
Rasmus Vaher
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 181,5 cm
C. szczególne : Wyczuwalny estoński akcent, czasem nieodmienianie w angielskim, blizny na lewej dłoni po zdjęciu klątwy.
Bardzo Ci dziękuję, za przekazanie mi tych okropnych informacji. Nie wierzę, że mogli posunąć się do takich działań... W głowie mi się to nie mieści. Cieszę się, że wyciągnąłeś konsekwencję względem tych uczniów, jednak ze swojej strony muszę obiecać, że zrobię to samo względem pana Maxa. zabiję gówniarza...
Jeśli chodzi o ten przedziwny strój, nie mam zielonego pojęcia, skąd mógłby on pochodzić. Postaram dowiedzieć się na ten temat najwięcej, jak się tylko da. O wszelakich postępach będę Cię informować.
Jeszcze raz przepraszam za głupotę swojego ucznia.
Beatrice
PS. Ale jak to "na sucho"? Nie sądziłam, że trzeba ich seksu uczyć, skoro nie potrafią sobie poradzić.
Theresa Peregrine
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 164 cm
C. szczególne : konwaliowe perfumy | bardzo donośny, niski głos | lekki szkocki akcent, który intensywnieje wraz z emocjami | broszka w kształcie muszli ślimaka przypięta zazwyczaj do szkolnej torby
Zdecydowanie najlepszą pozycją dla mnie jest szukający. Wynika to przede wszystkim z moich warunków fizycznych – jestem drobna i lekka, przez co mogę osiągać dużo większą prędkość, niż więksi zawodnicy. Dzięki temu jestem też dosyć zwrotna, dlatego nie jest mi straszne nurkowanie ani lot z przeszkodami. Poza tym latanie z takim przyspieszeniem nie jest na wszystkie nerwy – ja potrafię zachować zimną krew, nawet powiedziałabym, że czerpię przyjemność z rozwijania dużych prędkości, tak samo jak lubię nieprzewidywalność znicza prowadzącą często do bardzo ryzykownych zwrotów – a w końcu jeśli się w grę nie wkłada serca, to po co w ogóle grać, prawda? Innym powodem, dla którego najlepiej sprawdzam się jako szukająca, jest to, że szybko znajduję wzrokiem wszystko co ładne, złote i świecące – a przynajmniej jestem wyczulona na takie widoki, miedzy innymi dlatego, że w domowych rozgrywkach prowadzonych z moimi braćmi to tę rolę najczęściej obsadzałam na boisku. Można byłoby stwierdzić, że jest mi przeznaczona. Nie raz chciało mi się pograć jako napastnik albo pałkarz, ale mam za małe dłonie, żeby zręcznie posługiwać się kaflem i chociaż jestem chyba dosyć silna jak na swoje gabaryty, to jednak nie mam takiej krzepy, żeby porządnie odbić tłuczek, tak aby dotarł do celu. Czasami osadzano mnie w roli obrońcy i chociaż radziłam sobie wcale nieźle, to jednak jest to zbyt statyczna pozycja, żebym się w niej odnajdowała.
Theresa Peregrine Slytherin, klasa VII
Beatrice L. O. O. Dear
Wiek : 28
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Czarne oczy, przenikliwe spojrzenie, blizny na dłoniach, ukryte po metamorfomagią, tatuaż na łopatkach (kuferek)
Nawet nie wiem, w jaki sposób powinnam skomentować te doniesienia. Jest mi po prostu wstyd za ich zachowanie i lekkomyślne podejście do wszystkiego, czego sądzę oni sami nie byli w stanie odczuwać. Nie wiem, co im się uroiło w tych głowach. Żeby takie rzeczy na terenie zamku? Bardzo współczuję, że akurat Ty musiałeś być tą osobą, która dostąpiła wątpliwego zaszczytu przyłapania ich na tej sytuacji. Myślę, że dodatkowy szlaban z mojej strony, na pewno pomoże panu Maxowi zrozumieć niektóre kwestie...
Beatrice Dear
Aleksandra Krawczyk
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Choć w drużynie jestem od niedawna, to jednak wydaje mi się, że właśnie pozycja ścigającego jest dla mnie odpowiednia. Lubię ten moment, w którym mam kafla w rękach i to ode mnie zależy, przynajmniej przez tę króciutką chwilę, jak gra potoczy się dalej. Nie mam problemów ze współpracą z innymi osobami - w tym przypadku z pozostałymi ścigającymi z drużyny. Uważam, że jest ona bardzo ważna, bo inaczej szanse na odniesienie zwycięstwa maleją, a samowolka dodatkowo może generować konflikty. Równie istotna jest umiejętność błyskawicznego reagowania w zależności od sytuacji oraz skupienie się na tym, co dzieje się dokoła. Tym ostatnim zresztą powinien odznaczać się każdy zawodnik. Przez lata spędzone na grze z rodzeństwem nabyłam wprawę w faulowaniu unikaniu niecnych zagrań przeciwnika, choć oczywiście nie twierdzę, że jestem w tym doskonała. Wiem jednak, czego mogę się spodziewać i na co sama mogę sobie pozwolić, aby zdobyć kafla. Jakkolwiek źle by to nie zabrzmiało, gdyż nie posuwam się do zagrań mogących zagrozić zdrowiu przeciwnika. Dlatego też nie sądzę, że mogłabym nadawać się na pałkarza. Sprawianie innym bólu i to w dodatku świadomie zupełnie mi nie odpowiada, a nie chodzi przecież o bezsensowne posyłanie tłuczków gdzie bądź. Jeśli miałabym być zupełnie szczera, wydaje mi się, że mogłabym dobrze sprawdzić się na pozycji szukającego przez wzgląd na moją budowę ciała. Czy jednak rzeczywiście bym się na niej odnalazła, ciężko mi powiedzieć, gdyż nie miałam okazji spróbować.
Z poważaniem,
Aleksandra Krawczyk, Hufflepuff, VII rok
Darren Shaw
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Choć jeszcze do niedawna w ogóle nie poświęcałem zbyt wiele myśli grze w quidditcha, to teraz, gdy mam już odrobinę doświadczenia na koncie, muszę przyznać że wydaje mi się, iż pozycja pałkarza jest dla mnie najbardziej odpowiednia ze wszystkich. Obrońca oraz szukający są dla mnie dwoma krańcami jednego spektrum - jeden z nich fruwa tylko przy pętlach, drugi zaś śmiga nieustannie po całym boisku, wypatrując małej, złotej kulki. Nie odpowiada mi żadna z tych skrajności, drogą eliminacji pozostają więc w mojej sferze zainteresowań ścigający i pałkarze. Być może sprawdziłbym się jako ścigający, jednak wydaje mi się że to właśnie operowanie pałką jest dla mnie bardziej odpowiednie. W sferze taktyki sądzę, że ścigający jest o wiele bardziej wymagającą pozycją - współpraca z kolegami z drużyny, podania kafla, rzuty na pętle - tymczasem jako pałkarz muszę śledzić tak naprawdę jedynie zachowanie tłuczków i przeciwnych operatorów pałki, chroniąc moich kolegów z drużyny i starając się uprzykrzyć życie przeciwnikom.
Darren Shaw, Ravenclaw rok VIII
William S. Fitzgerald
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183,5 cm
C. szczególne : tatuaże: motyw quidditchowy na lewym ramieniu, czaszka wężna na prawej piersi i runa Algiz po wewnętrznej stronie lewego przedramienia | amulet z jemioły zawsze na szyi
nie musiałem się za bardzo głowić nad postawionym przez Pana pytaniem. Miałem okazję spróbować się na każdej z pozycji i dzięki temu jestem w stanie bez większego namysłu wskazać tą odpowiadającą mi najbardziej – ta, którą zajmuję obecnie w szkolnej drużynie, czyli ścigający. Na niej planuję też podjąć karierę zawodowego gracza quidditcha w całkiem niedalekiej przyszłości, gdy już będę mógł zacząć startować do profesjonalnych drużyn. Rola ścigającego pasuje mi najmocniej przede wszystkim dlatego, że chcę pozostawać jak najbardziej zaangażowany w grę od samego początku aż do samego końca meczu, chcę mieć w niej możliwie jak największy i najczynniejszy udział – ta pozycja mi to w pełni umożliwia. Ścigający mieć przez cały czas na oku całe boisko, być stale gotowym czy to na przejęcie kafla i wykonanie manewru wraz z pozostałymi dwoma ścigającymi, czy też na uniknięcie tłuczka, gdyby żadnemu z pałkarzy nie udało się w porę nadlecieć. Obrońca jest jak na moje gusta nieco zbyt statyczny i ma za bardzo ograniczone pole manewru, natomiast szukający ma zbyt mały udział w grze – tak naprawdę wkracza do niej dopiero w ostatniej fazie, gdy na horyzoncie pojawia się złoty znicz. Ewentualnie mógłbym jeszcze rozważać grę jako pałkarz, nawet mam do tego dobre predyspozycje fizyczne i w ostatnim czasie miałem wiele razy szansę się przekonać, że z pałką w dłoni radzę sobie całkiem nieźle, ale jednak od miażdżenia szczęk przeciwników żelazną kulką o wiele bardziej lubię miażdżyć ich kolejnymi zdobywanymi punktami. Sprawia mi zdecydowanie większą satysfakcję, gdy mogę w tak bezpośredni sposób wpływać na punktację w trakcie meczu. Myślę zresztą, że moje warunki fizyczne są całkiem sporym atutem na pozycji ścigającego – zwiększają chociażby moje szanse w przepychankach o kafla i jednocześnie sprawiają, że ciężej jest mi go w ich trakcie odebrać. Nie mam też problemu z działaniem pod presją i podejmowaniem szybkich decyzji, gdy muszę zdecydować jaka taktyka w danym momencie będzie najlepsza. Mam do tego bardzo dobry refleks i celne oko, co jest równie ważne. Podsumowując osobiście sądzę, że sprawdzam się świetnie jako ścigający i nie planuję ani w bliższym, ani w dalszym czasie rozstawać się z kaflem. Przynajmniej nie na dłużej.
Z poważaniem, William S. Fitzgerald Slytherin, VII rok
Panie, szefie mój wspaniały, jakoś wstręt do tej pały. Przerzut, unik, punkt zdobyty, ścigający w mgle kryty. Zdobyć obręcz wręcz rzecz święta, masakruje oponenta. Czy to siłą czy sposobem, bramkarz pozostanie bobem. Moe złapie później znicza, dla Puchonów już kaplica.
Ferdinand Emerson
Ostatnio zmieniony przez Ferdinand Emerson dnia Pią 15 Maj 2020 - 20:45, w całości zmieniany 1 raz
Shawn A. McKellen II
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 186cm
C. szczególne : hipnotyzujący wzrok, naszyjnik i sygnet z emblematem rodu.
odpowiadając na zadaną przez pana pracę domową. Odkąd pamiętam widziałem się na pozycji pałkarza, z nią też zacząłem swoją przygodę z tym sportem. Wciąż jestem początkującym graczem, który ma wiele do nauki, ale jeśli miałbym przed sobą ponowny wybór pozycji, nie zmieniłbym jej. Pałkarz jest jedną z ważniejszych ról w mojej opinii na boisku. Jest on ostateczną linią obrony przed potencjalnym znokautowaniem na przykład Obrońcy. Gdybym miał go przenośnie określić, pałkarza postawiłbym jako skórę zespołu, chroniącą przed wpływem złych organizmów, nie wiem czy to jasno opisuje. Jeśli miałbym wybrać inną pozycję, widziałbym się na pozycji ścigającego. Obrońca w mojej opinii ma za mały inpakt na grę, choć jest bardzo ważny, szukający nie jest stworzony dla mnie - za często odlatuje myślami i bez ciągłej akcji, traciłbym uwagę.
odpowiedz na Pana pytanie jest w moim przypadku oczywista, bo od poczatku, odkad tylko zainteresowalem sie quidditchem, gram na pozycji palkarza. Wybor nie byl trudny, poniewaz jest to pozycja wymagajaca przede wszystkim sily, precyzji, jak i braku skrupulow przed rozkwaszaniem nosow swoim znajomym – tak sie sklada, ze posiadam wszystkie, czerpiac z tego przy okazji calkiem niezla satysfakcje. Warto pamietac o tym, ze w grze palkarz jest nie tylko bezwzglednym agresorem, unieszkodliwiajacym przeciwnikow, ale musi tez zatroszczyc sie o bezpieczenstwo swojej druzyny, broniac ich przed tluczkiem, czasem nawet swoim kosztem. A ja lubie dbac o innych, tak samo, jak zrzucac ich z miotel. Kazdy gracz jest rownie wazny, dlatego nie pokusilbym sie o stwierdzenie, ze pozycja palkarza jest w jakikolwiek sposob lepsza od innych, ale ciezko byloby mi wybrac inna role na boisku, w ktorej moglbym sprawowac sie (i czuc) tak dobrze, jak w tej zajmowanej obecnie.
Boyd Callahan Gryffindor, VIII
Loulou Moreau
Rok Nauki : VII
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 173cm
C. szczególne : francuski akcent, burza loków, ciemniejsza karnacja
Nie widzę siebie na innej pozycji niż pałkarz. Od małego interesowałam się mugolskim baseballem i grałam na pozycji miotacza, albo pałkarza. Szukając tego odpowiednika w naszym świecie, pozostaje mi odbijanie tłuczków wprost w przeciwników. Nie przeszkadza mi to, choć wciąż brak mi możliwości rzucenia piłką. Miałam już możliwość grać na pozycji ścigającej i nie, to nie dla mnie. W byciu pałkarzem doceniam fizyczny wysiłek. Choć może nie widać po mnie, mam siłę w rękach i potrafię odpowiednio mocno uderzyć w tłuczek, żeby przeciwnik to odczuł. Kocham kontrolę sytuacji na boisku i ściganie się z czasem, aby zdążyć dolecieć do piłki, zanim ona znokautuje członka mojej drużyny. Choć niektórym może się wydawać, że niewiele mamy do pracy, ale to od nas zależy w dużej mierze ich bezpieczeństwo. Nie mogłabym wymarzyć sobie lepszej pozycji.
Z poważaniem,
Loulou Moreau VI rok, Gryffindor
Violetta Strauss
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
potrzebujęchciałabymproszę zrobiłam coś naprawdę głupiego. Po raz kolejny. Wiem, że prawdopodobnie nie powinnam do Pana teraz pisać, ale... dostałam szlaban na mecz finałowy od Profesora Voralberga za naprawdę pojebaną nieprzemyślaną akcję. Wiem też, że chłopaki z drużyny chcieli porozmawiać zarówno z Panem jak i Profesorem Voralbergiem. Chcieli nakłonić go do zmiany szlabanu i poprosić o Pańską pomoc w pertraktacjach... Piszę, aby poprosić Pana o to samo... Zanim oni zrobią coś naprawdę głupiego, chcąc ratować moje wystąpienie w meczu.
Pokornie proszę o Pańską pomoc, Violetta
Violetta Strauss
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
nie do końca wiem czemu Pan o to pyta, ale chyba dobrze (?). Przynajmniej tak mi się zdaje. Ach, ma Pan jeszcze pozdrowienia od mamy. Pisała, że Katapulty dały ostatnio niezły wycisk Nietoperzom. 370:120
Nie chciałam Pana o to prosić, ale wiem, że oni pewnie i tak zrobiliby swoje. W sumie w tej kwestii nie ufam nawet zbytnio Eliemu, bo zareagował nieco zbyt emocjonalnie na wieści o szlabanie. Obiecuję jednak, że jest to ostatni raz i powstrzymam resztę tych narwańców od interwencji.
Dziękuję za Pańską dobroć, Violetta
Violetta Strauss
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Chyba po prostu bardzo dobrze dobrał Pan pary. Chociaż z pewnością mogło obyć się bez łamania rąk, ale zawsze tworzy to jakieś wspólne wspomnienia. I owszem Katapulty wygrały. Przed nimi mecz z Tajfunami, a miały naprawdę udany sezon. Oby dali radę. I przekażę to mamie.
Wiem i rozumiem. Jeszcze raz dziękuję. Mam nadzieję, że niezależnie od tej sytuacji mecz będzie niezwykłym widowiskiem.
Violetta
Alexander D. Voralberg
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 198
C. szczególne : wysoki i wychudzony | blady | blizny wokół ust i na twarzy | nienaturalnie białe oczy i mogące wywołać niepokój spojrzenie
Nie ma za co. Znalazłem go u siebie w domu z dwoma innymi i stwierdziłem, że będziesz w tym lepszy ode mnie - uwierz mi, naprawdę. A na poważnie... to chciałem Ci go dać. Po prostu. Jakoś tak. Nie umiem tego przelać na papier, ale wiesz dobrze, że nie jestem w tym dobry. Poza tym hej! Dasz radę. Wierzę w Ciebie. Poza tym zawsze możesz skonsultować się z O'Connorem - on na pewno wie jak się nim zaopiekować. Albo Tobą. Albo obojgiem.
Nie mam pojęcia czy słyszałeś o potańcówce, która jest organizowana w Dolinie Godryka, niemniej jednak ma się taka odbyć. Pomyślałam sobie, może to głupie, ale pomyślałam czy być może nie zechciałbyś się tam ze mną przejść? Uwielbiam takie kulturalne wydarzenia i wydaje mi się, że może być naprawdę fajnie. Napisz proszę co sądzisz!
O słodki Merlinie jak mi ulżyło! Już zaczęłam myśleć, że to idiotyczny pomysł, ale naprawdę się cieszę, że się zgodziłeś! Niech tak będzie - spotkamy się na miejscu, już nie mogę się doczekać. Jasne, przyprowadź kogo tylko chcesz, ale nie odpuszczę Ci chociaż jednego tańca!
Bianca
Alexander D. Voralberg
Wiek : 39
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 198
C. szczególne : wysoki i wychudzony | blady | blizny wokół ust i na twarzy | nienaturalnie białe oczy i mogące wywołać niepokój spojrzenie