Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Las w pobliżu Hogsmeade

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 16 z 26 Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 21 ... 26  Next
AutorWiadomość


Audrey Delilah Primrose
Audrey Delilah Primrose

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 30
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : Metamorfomagia, teleportacja
Galeony : 1004
  Liczba postów : 1900
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyNie Sty 09 2011, 18:06;

First topic message reminder :



Miejsce powszechnie znane wśród mieszkańców wioski, jednak niezbyt często odwiedzane, w szczególności przez uczniów, traktujących ten las jako teren nieznany i niezbadany. Na pozór nie ma tu nic specjalnego, jednak chcący i zdeterminowani, mogą zawędrować wgłąb mini puszczy, gdzie wprost roi się od życia. Nie umiera ono nawet zimą - zawsze znajdzie się jakieś stworzenie, niekiedy przyjazne. Nie znaczy to jednak, że można beztrosko przemierzać ścieżki, gdyż istnieją tu także zwierzęta niebezpieczne. Jak w każdym podobnym miejscu należy uważać, aby nie zejść z ledwo widocznych dróżek, aby trafić z powrotem.

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Fayette Richerlieu
Fayette Richerlieu

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177
C. szczególne : tatuaż ćmy pod mostkiem, magiczna proteza prawej nogi
Galeony : 269
  Liczba postów : 215
https://www.czarodzieje.org/t17221-fayette-edelie-richerlieu-dubois-la-construction
https://www.czarodzieje.org/t17239-pommezerka
https://www.czarodzieje.org/t17234-kufer-fayette-edelie-richerlieu-dubois#481942
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyWto Maj 05 2020, 20:32;

- Dobrze, że nie jesteś facetem, bo nawet bym pozbawiła siebie partnera, haha... - Rzuciła na rozluźnienie... nie wiadomo czy siebie, czy Hemah, czy ogólnie sytuacji. Widać było, że Gryfonkę kafel dotknął wystarczająco, aby ta straciła kompletnie cela. Fay czuła się za to zażenowana swoim własnym panikarstwem i bacznie rozglądała się po lesie tak czy siak. Musiała wzrokiem skanować otoczenie w ułamkach sekund, bo inaczej by się w ogóle nie mogła skupić, a tak to jeszcze samą siebie ganiła co rusz, jak poddawała się własnej panice. Wstyd jej było nawet okazać chociaż skrawek tej cholernej paranoi przed Peril, co tylko dorzucało ciężaru do presji WSZYSTKIEGO.
Nic dziwnego, że wpływało to na jakość jej rzutów. Chciała za szybko oddać kafla w niby fajnym zagraniu pseudo-profesjonalistki, a wyszło jak wyszło. Gałęzie będące w tym momencie sprytniejszym ścigającym przejęły kafla.
- Kolejny punkt dla drużyny zielonych, yaaaay... - Rzuciła niemrawo z lekko naburmuszoną miną. Wyszarpnęła kafla i w końcu porządnie go rzuciła do białowłosej.



KOSTKA : CeCe
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptySro Maj 06 2020, 19:52;

Wleciały w dość gęsty las. Podawać robiło się coraz ciężej, bo prześwitów między gałęziami tylko mniej. Nic zatem dziwnego, że także Fay nie trafiła, rzucając piłkę w gałęzie. Hem musiała zebrać się w garść i podlecieć po kafel, wyciągając go z pomiędzy liści. A potem dwa razy wzięła głębszy wdech, poruszając się trochę na miotle, zanim doprowadziła w miarę do porządku i mogła wrócić do treningu.
Niestety, liście i gałęzie utrudniały podanie, sięgając niżej nawet, niż poziom obu zawodniczek. Czyli bardzo, bardzo nisko.
Starała się znaleźć jakiś prześwit, niemniej "drużyna zielonych" okazywała się mieć bardzo mocną obronę. Co zaczęło w końcu Gryfonkę denerwować. Poczekała zatem, aż gałęzie zrobią się zauważalnie rzadsze, zanim wpadła na genialny pomysł przebicia się przez nie.
- Szykuj się! - Rzuciła mocno - może nawet za mocno, bowiem kafel przebił się przez zasłonę z delikatniejszych, młodych listków niczym nóż wchodzący z blok masła. A potem uderzył prosto w Krukonkę.
- Shit... - Sarknęła pod nosem. Zaraz się tutaj powybijają.

Kostka: D, siła madafookin 6 outta 6.
Kolejka: 7
Powrót do góry Go down


Fayette Richerlieu
Fayette Richerlieu

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177
C. szczególne : tatuaż ćmy pod mostkiem, magiczna proteza prawej nogi
Galeony : 269
  Liczba postów : 215
https://www.czarodzieje.org/t17221-fayette-edelie-richerlieu-dubois-la-construction
https://www.czarodzieje.org/t17239-pommezerka
https://www.czarodzieje.org/t17234-kufer-fayette-edelie-richerlieu-dubois#481942
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptySro Maj 06 2020, 20:12;

Karma zawsze wraca, podobno. Tym razem wróciła bardzo szybko i bardzo boleśnie. Wręcz za boleśnie i za szybko dla Fayette, która kompletnie nie spodziewała się, że kafel tak szybko przeleci przez połacie gałązek. Busz tylko wydawał się gęsty, a gdy przepuścił pocisk bez większego problemu, Krukonka miała ledwo sekundę, aby wyciągnąć rękę zanim jej podbrzusze nie przyjęło na siebie całego impetu uderzenia. Aż wyparło jej dech z piersi. Skuliła się na miotle wokół kafla i zatrzymała się na drzewie tłukąc nim swoim ramieniem. Do oczu napłynęły jej łzy bólu, bo w przeciwieństwie do Peril, Richerlieu wcale a wcale nie była przyzwyczajona do napierdalania się tłuczkami i kaflami co dwa dni.
Musiała chwilę przeczekać. Postękać ściskając trzonek miotły z całej siły.
Gdy minęła dłuższa chwila, Fayette zacisnęła zęby i podniosła dumnie głowę do góry prostując się. Otarła szybko łzę z policzka, która zdążyła polecieć i wróciła do gry.
- Tak łatwo się mnie nie pozbędziesz, Peril! - Odkrzyknęła i podała przestrzelając dziurę w poszyciu leśnym, które wyglądało jak pętla, a kafel poleciał na dół.

KOSTKA : H ema H
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptySob Maj 09 2020, 15:08;

- Nie jestem pałkarzem... Eliminowanie przeciwników nie jest głównym celem mojej gry - oceniła, acz parę chwil spoglądała na dziewczynę, czy wszystko z nią w porządku. Hem - stety czy niestety w tym wypadku - miała parę w łapach. Zatrzymała się nawet, aby podlecieć kawałek bliżej. Fayette nie była osobą, jaka chciała grać profesjonalnie. Więc faktycznie mogło jej odrobinę brakować odporności na ból. Niemniej Hemah nie chciała też uderzać w ego brunetki oraz drażnić jej przesadnym cackaniem się. Dała dziewczynie czas, jedynie obserwując, czy planuje rzygać albo spaść z miotły. Ciosy w te rejony różnie się kończyły.
Widząc, że zaciętość bierze górę nad cierpieniem i Krukonka zamierza kontynuować trening, z pewnym zawahaniem Peril odleciała na swój tor. Nie spiesząc się, bowiem nie spodziewała się, że Fay tak szybko wykona podanie. Zleciała zatem, chwytając piłkę tuż nad poszyciem i potem podrywając się. Celowo przyspieszyła, zmuszając dziewczynę do utrzymywania zgoła morderczego tempa wprost na małą polanę w centrum lasu.
Kiedy wyleciały z drzew, rzuciła do niej kafla. Teraz, bez przeszkód w postaci gałęzi, było to czyste podanie.

Kostka: H
Kolejka: 8
Powrót do góry Go down


Fayette Richerlieu
Fayette Richerlieu

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177
C. szczególne : tatuaż ćmy pod mostkiem, magiczna proteza prawej nogi
Galeony : 269
  Liczba postów : 215
https://www.czarodzieje.org/t17221-fayette-edelie-richerlieu-dubois-la-construction
https://www.czarodzieje.org/t17239-pommezerka
https://www.czarodzieje.org/t17234-kufer-fayette-edelie-richerlieu-dubois#481942
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptySob Maj 09 2020, 15:29;

Fakt, że las się rozrzedzał i ustępował chociaż na chwilę miejsca polance, na której było więcej i więcej miejsca uspokajał w pewnym stopniu Fayette. Rozluźniła zacisk na miotle i poprawiła swoją posturę na niej, przypominając sobie wskazówki Peril z ich pierwszego wspólnego treningu. Zadziwiające dla niej było jak wiele potrafiła zmienić pozycja bioder względem miotły.
Kolejne podanie towarzyszki było równie bezprecedensowe co poprzednie. Mało kiedy pudłowa, za to Fay kafel co chwila umykał z rąk, odbijał się od ciała, wyślizgiwał z palców. Nigdy nie mogła znaleźć odpowiedniego momentu jego uchwycenia. Przy rzutach, w których nie skupiała się na sile, a celności też nie wychodziło. Tylko Richerlieu potrafiła być tak uzdolniona, aby na polanie bez gałęzi móc rzucić tak, że kafel koniec końców w nich wylądował.
Jej własny pech... bardzo jej samej zaimponował. - Taki był... mój plan...? - Skomentowała posyłając Peril uśmiech niewiniątka i wzruszając ramionami.

KOSTKI: CeCe
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptySob Maj 09 2020, 18:32;

Ten pech zaimponował także Hemah. Jak można tak rzucić... To nawet nie wynika z braku nogi. Oczu - tak. Nie zdziwiłaby się, gdyby ślepy wykonał podobny manewr. Chociaż nie, zapewne Fabien by jak na złość rzucił dobrze. Skoro złapał znicza, jaką trudność by sprawiło mu podanie... Potrząsnęła lekko głową, ciężko rzec, czy jako przywrócenie się do rzeczywistości, czy rozczarowanie brakiem cela Krukonki. Ale poleciała na linię drzew i wyciągnęła z gałęzi kafla.
- Okej, starczy tych podań. Teraz, jak jesteśmy na polanie, poćwiczymy trochę manewry na miotle. Potem zrobimy sobie mały slalom pomiędzy drzewami i zakończymy wyścigiem na prostej - postanowiła, trzymając kafla oburącz i zaciskając uda na trzonku miotły. Podleciała do Fay, zatrzymując się nieopodal.
- Kojarzysz rozgwiazdę? Należy zwiesić się z miotły, trzymając kij tylko jedną ręką i jedną nogą. Powinno być to wykonane szybko oraz sprawnie jako sposób na uniknięcie lecącego tłuczka.
Dopiero po tym, jak opisała, co zamierzają zrobić, zdała sobie sprawę, że Fay może mieć trochę utrudnione wykonanie rozgwiazdy. Ale... Zawsze ma drugą nogę, nie...? Nie dała jednak po sobie poznać zmieszania wpadką i czekała, aż Krukonka zaprezentuje manewr. W razie co będzie ją asekurować.

Zasady:
Spoiler:
Kolejka: 9
Powrót do góry Go down


Fayette Richerlieu
Fayette Richerlieu

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177
C. szczególne : tatuaż ćmy pod mostkiem, magiczna proteza prawej nogi
Galeony : 269
  Liczba postów : 215
https://www.czarodzieje.org/t17221-fayette-edelie-richerlieu-dubois-la-construction
https://www.czarodzieje.org/t17239-pommezerka
https://www.czarodzieje.org/t17234-kufer-fayette-edelie-richerlieu-dubois#481942
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptySob Maj 09 2020, 18:52;

Fayette patrzyła na Hemah dość... może nie tępo, ale na pewno był to wzrok pustki, mówiący, że nie ma pojęcia czym jest "rozgwiazda" w świecie quidditcha. Dopiero po wyjaśnieniu Richerlieu postanowiła jakoś sobie to zwizualizować, ale...
- Ale czy takie zwieszanie się ma sens? Dlaczego się nie obrócić... tak do góry nogami po prostu? - Spytała żądając wyjaśnień. Kto wie, może nikt wcześniej o tym nie pomyślał i francuska była pierwszą geniuszką pokolenia, która odmieni losy tego sportu?
Po chwili przystąpiła do ćwiczenia dość niepewnie jak na nią. Żeby było fair użyła oczywiście swojej żywej nogi, więc lewej i lewej ręki. Zahaczyła stopę i pewnie złapała trzonek po czym ostrożnie zwiesiła się w dół czując się jak szmaciana lalka. Na początku było spoko, ale potem zaczęły się lekkie trudności. Mięśnie zaczęły się męczyć, a Fay sama zaczęła drżeć mimowolnie. Przełknęła ślinę i gdy przeminął jej czas, szybko wróciła do siadu i strzepała zmęczoną rękę. - No, to teraz ty, Śnieżko.

Kostka: C Z T E R Y
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptySob Maj 09 2020, 19:40;

- Trzymasz kafla - odpowiedziała. - Nie możesz zwiesić się jak leniwiec, kiedy jedną rękę masz zajętą piłką, a drugą trzymasz miotłę. Pozwalasz wtedy, aby ciało poleciało swobodnie, a odgięcie nogi napędza cię. Wiesz, robisz taki lekki wymach, zmieniasz środek ciężkości i sru. Ewentualnie możesz wykonać podanie z tego zwisu - wyjaśniła, mniej lub bardziej cytując swojego trenera. Coś jednak zapamiętywała z jego monologów oraz nauk. Mógłby być z niej dumny.
Fay poradziła sobie naprawdę dobrze. Nadeszła zatem kolej Hemah. Dziewczyna zaczęła dość pewnie i nie myśląc za wiele o tym, że trzonek jest śliski, a jej legginsy nie nadają się nijak do utrzymywania ciała na lakierowanym drewnie. Zatem kiedy rozpędziła się drugą nogą... Pierwsza ześlizgnęła się z miotły.
- Kurwa - sarknęła, łapiąc się oburącz i zwisając teraz za ręce. Napięła mięśnie i zarzuciła jedną nogę na miotłę, a potem usiadła na niej prawidłowo, podciągając się rękoma.
- Szlag by to, mam złe spodnie - mruknęła, zanim uznała, że reszta zwisów może nie wyjść jej aż tak dobrze.
- To co... Może lepiej stanie na miotle? - Wyszczerzyła się do Krukonki.

Zasady:
Każdy rzuca jedną kostką k6 na powodzenie akcji.

Kostki dla Fay:
Spoiler:

Kostki dla Hem:
Spoiler:

Kostka: 2 ._.'
Kolejka: 10
Powrót do góry Go down


Fayette Richerlieu
Fayette Richerlieu

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177
C. szczególne : tatuaż ćmy pod mostkiem, magiczna proteza prawej nogi
Galeony : 269
  Liczba postów : 215
https://www.czarodzieje.org/t17221-fayette-edelie-richerlieu-dubois-la-construction
https://www.czarodzieje.org/t17239-pommezerka
https://www.czarodzieje.org/t17234-kufer-fayette-edelie-richerlieu-dubois#481942
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptySob Maj 09 2020, 19:53;

- Ooooooooh, no w sumie to nabiera już o wiele większego sensu. - Tapnęła się w czubek głowy wysuwając język. - Kompletnie zapomniałam o kaflu, haha. - Dodała na swoje usprawiedliwienie.
Po swojej udanej próbie przejęła kafla od koleżanki i wyczekiwała, aby zobaczyć w pełni profesjonalnie wykonany zwis przez profesjonalistkę. Z tego co opisywała Gryfonka brzmiał on bardzo efektownie, ale nie sądziła, że zawodniczka drużyny narodowej w tak efektowny sposób spieprzy swoją robotę. Było to takie szokujące i dziwne, widząc jak jej noga zlatuje z miotły, jakby była z galaretki, że Fay nie myśląc instynktownie rzuciła się do uratowania białowłosej. W sekundę doleciała do Peril i złapała ją wolną ręką w połowie ud będąc na wysokości jej krocza w sumie. Oczy miała wbite w górę sprawdzając czy Hemah się trzyma. Dopiero po sekundzie zrozumiała, że w sumie miała ona wszystko pod pełną kontrolą i Fay od razu ją puściła odlatując do tyłu trochę z nerwowym chichotem i lekko zaczerwienionymi policzkami.
- Ha ha... Chyba ktoś tu nie ma dobrego czucia w nodze. - Rzuciła żartobliwie.

Potem było stanie. Fayette wzięła głęboki wdech. - Okej. Stanie na miotle. Jasne... - Mówiła, bardziej sama do siebie i zagryzła wargę. Jak zwykle, gdy bardzo chciała się skupić. Parę wydechów motywacyjnych i Krukonka przystąpiła do czynów. Wpierw ostrożnie, przykucnięta. Gdy zaczęła się prostować jednak wszystko poszło nie tak jak trzeba. Zamachała rękami, wygięła się w prawo w lewo i widząc jak całe życie przelatuje jej przed oczami przechyliła się do tyłu zlatując. Nawet nie miała jak sięgnąć miotły, aby się złapać.

KOSTKA: J E D E N
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptySob Maj 09 2020, 21:17;

Dotyk na udach był...  Nieoczekiwany. Nie przyzwyczajono Hem do tego, że ktoś ją łapie, zwykle dając boleśnie odczuć skutki własnego błędu. A teraz odruchem spojrzała w dół, czując jak robi jej się gorąco. Nie spodziewała się ujrzeć głowy Fay na tak sugestywnej wysokości. Utrzymującej kontakt wzrokowy oraz obejmującej ją za nogi. Gryfonka nie umiała powstrzymać myśli i skojarzeń, jakie napłynęły jej do głowy, zanim Richerlieu się nie odsunęła. Peril tylko modliła się, aby nie było po niej widać tych wyobrażeń, kiedy starała się zastąpić przyjemne obrazy obrzydliwymi.
Nic dziwnego, że zaproponowała na kolejne ćwiczenie stanie na miotle. Oraz szybko zabrała się za nie, coby odwrócić sobie uwagę i skupić się na balansowaniu. Ćwiczyła to już parokrotnie, zatem zwinnie uniosła się, starając utrzymać. Było ciężko... Acz zdecydowanie dużo lepiej szło niż Fay. Widząc, jak dziewczyna traci równowagę, natychmiast wskoczyła na miotłę i zleciała, wyciągając ręce. Niemalże jak ten biały rycerz na lśniącym Nimbusie, chwyciła Richerlieu w ramiona, odruchem przyciągając ją do piersi. Nie miała trudności utrzymać się na miotle, choć sądziła, że będzie dużo gorzej. Patrzyła się na studentkę w lekkim szoku, usta mając delikatnie rozwarte.
- Jesteś taka... - "Lekka" chciała powiedzieć, zanim nie spłynęła na nią świadomość, że to wynik braku nogi. Zarumieniła się z powodu własnej głupoty, chociaż mogło to wyglądać, jakby nagle speszyła się aktem trzymania Fay na rękach. Z miną rasowego tsundere, przymykając oczy i odwracając głowę, prychnęła cicho. To miało być chyba zakończenie zdania.
Zleciała nad ziemię i rozluźniła ręce, pozwalając jej stanąć na nogi. Czy tam nogę.

Kostka: 5
Kolejka: 11
Powrót do góry Go down


Fayette Richerlieu
Fayette Richerlieu

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177
C. szczególne : tatuaż ćmy pod mostkiem, magiczna proteza prawej nogi
Galeony : 269
  Liczba postów : 215
https://www.czarodzieje.org/t17221-fayette-edelie-richerlieu-dubois-la-construction
https://www.czarodzieje.org/t17239-pommezerka
https://www.czarodzieje.org/t17234-kufer-fayette-edelie-richerlieu-dubois#481942
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptySob Maj 09 2020, 21:45;

- Taka...? - Powtórzyła marszcząc przy tym czoło z uśmieszkiem. Chciała usłyszeć co ma na myśli Peril, ale ta jedynie prychnęła nie kończąc zdania i zostawiając Richerlieu w nieszczęsnej niepewności. - Mal élevé- Burknęła co znaczyło "niegrzecznie" w wolnym tłumaczeniu. Nie umksnął jej jednak fakt jak bardzo Hemah była umięśniona. Dało się wyczuć ten mocny chwyt i silne dłonie zaciskające się na jej udzie i ramieniu... Niczym w transie Fayette niewiele myśląc sięgnęła ręką do bicepsu białowłosej przejeżdżając palcami po muskulaturze. Potem posłała uprzejmy uśmieszek swojej wybawicielce i stanęła na własne nogi.
- Stanie na miotle to póki co chyba nie moja bajka. - Zaśmiała się i przywołała do siebie własną miotłę. - Ogólnie... stanie jest wyzwaniem samym w sobie, a co dopiero na miotle. Spróbujmy może czegoś innego!
Oczy jej się zaświeciły, gdy pomysł wpadł jej do głowy. Rzuciła swoją miotłę na ziemię i podeszła do Hem, ciągle siedzącej na miotle. Złapała ją za uda, nieświadomie ściskając na nich ręce i wbiła w nią podekscytowane spojrzenie będąc ledwo parę centymetrów od jej twarzy. - Daj mi ujeżdżać swojego Nimbusa! - Wysapała, po czym się opamiętała i odsunęła na krok szybko prostując. - Zamieńmy się miotłami i zróbmy slalom między drzewami! Ja będę na twojej miotle, a ty na mojej. Co ty na to? - Wyszczerzyła się szeroko do niej i nawet bezczelnie usiadła okrakiem na przodzie jej Nimbusa.


KOSTKI DLA NIMBUSOWEJ FAY:
KOSTKI DLA SFRAJERZONEJ HEM:
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptySob Maj 09 2020, 23:15;

Nie miała nic przeciw dotykaniu bicepsów. Ba, sama uwielbiała swoje mięśnie i chętnie je pokazywała - podziw poprzez kontakt był tylko kolejnym rodzajem uwielbienia. Sprawdzić twardość, obadać napięcie. Uśmiechnęła się nawet na to lekko, nie widząc - póki co - żadnego podtekstu w owym zachowaniu. Acz humor bardzo szybko zrobił się wysielczy.
- Khm. Wybacz, nie pomyślałam - bo mózg zajęty miała staniem w innym tego słowa znaczeniu. Znowu jej się głupio zrobiło. I znowu bardzo szybko Fay przekuła zawstydzenie w prawdziwe speszenie. Spojrzała na dziewczynę, czując jej oddech na swoich ustach. Wnętrzności ścisnęły się Gryfonce w ciasny węzeł, a umysł na parę sekund się zatrzymał, nie będąc w stanie logicznie przeanalizować ani fragmentu tej sytuacji.
- Anytime... - Wymamrotała, kiedy ciepło rozlało się po jej podbrzuszu. A potem spłoszyła się, gdy Fayette wróciła do rozmowy o Nimbusie. W zasadzie nigdy od owej nie odeszła. To tylko wyobraźnia Hem zrobiła swoje. Gwałtownie zabrała nogę z miotły, zsiadając z niej oraz zostawiając kij Krukonce.
- Tylko nie leć tyłem, bo jeszcze wpadniesz na drzewo. Obijaj sobie gębę, ile tylko chcesz... Ale nie waż się mi połamać miotły - chwyciła jej starą szczotę i ruszyła gwałtownie, niemalże uciekając z polany. Serce tłukło się dziewczynie w piersi, a wolna miotła okropnie denerwowała. Hem zaciskała na niej uda, starając się wyciągnąć ze zdartego kija trochę większe tempo - z marnym skutkiem, bowiem jedyne co, to musiała odbijać się od drzew nogą, by nie wpaść na pień en face.

Kostka: 2
Kolejka: 12
Powrót do góry Go down


Fayette Richerlieu
Fayette Richerlieu

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177
C. szczególne : tatuaż ćmy pod mostkiem, magiczna proteza prawej nogi
Galeony : 269
  Liczba postów : 215
https://www.czarodzieje.org/t17221-fayette-edelie-richerlieu-dubois-la-construction
https://www.czarodzieje.org/t17239-pommezerka
https://www.czarodzieje.org/t17234-kufer-fayette-edelie-richerlieu-dubois#481942
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptySob Maj 09 2020, 23:32;

Lekko opadła w dół przechylając środek ciężkości nimbusa, gdy jej towarzyszka tak nagle opuściła miotłę zostawiając ją samą. Była wręcz zaskoczona tą nagłą reakcją, ale postanowiła jej nie komentować. Szczególnie, że sama winna bardzo szybko uciekła z miejsca zdarzenia, nawet na standardy beznadziejnej miotły Fayette.
Wydęła usta i nadymała policzki słuchając zastrzeżeń Hemah odnośnie jej miotły. Jakby jakiś nieżywy przedmiot był cenniejszy od jej własnego zdrowia. Wręcz prychnęła, gdy Gryfonka odleciała próbując wykonywać przepickie manewry na miotle, która nie wcale a wcale nie miała zamiaru jej kibicować i pomagać w nich.
Sama Richerlieu usiadła poprawnie na czarnej miotle chwilę rozkoszując się kunsztem jej wykonania. Na chwilę nawet rozmarzyła się myśląc o sposobie w jakim została wykonana. Od tworzenia magicznych mioteł do protez było już nie daleko. Przejechała dłońmi po trzonku rozkoszując się jego gładkością, po czym ruszyła.
Oczywiście nie była przyzwyczajona do prędkości jaką osiągał Nimbus. To było wręcz zaskakujące jak bardzo agresywną miotłą był. Nim Fay zdążyła jakkolwiek wyhamować czy zareagować wywaliła się na pierwszym lepszym drzewie kiereszując sobie przy tym twarz. Wolała nie niszczyć sprzętu profesjonalistki od tak. Hemah potrafiła być przerażająca. Dalsze drzewa sprawiały równie trudność przez co Krukonka dość powolnie przeleciała slalom. A krew ciekłą jej z nosa i ogólnie miała parę zadrapań na swojej pięknej buźce.


KOSTKI: D W A


Ostatnio zmieniony przez Fayette Richerlieu dnia Nie Maj 10 2020, 09:22, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyNie Maj 10 2020, 01:30;

Wiatr hulał jej we włosach, szarpiąc ubraniem i zabijając szwadron much o gogle... Gdyby tylko miała swoją miotłę. Cokolwiek używała Fay - a była to chyba szczotka do zmiatania chodników - chodziło tak ciężko, że Hem miała problem zmusić je w ogóle do skrętu. Nimbus był przyjemnie agresywny, łatwo się rozpędzał i zachowywał niczym gepard; smukły, szybki oraz niebezpieczny. Dopiero teraz zaczęły Hem łapać wątpliwości, czy dobrze uczyniła, oddając miotłę. Zerkała czasem na to, co robi Fay, modląc się, aby faktycznie prędzej połamała sobie kości niż witki jej miotły. Ręce zawsze można wyleczyć, a miotłę mogą być trudności naprawić. Co prawda Hem stać na drugą, ale... Przywiązała się już do obecnej. Zna ją, jej tendencje i pewne niewiele wady. Nie ma miotły idealnej, każda posiada takie swoje ciągoty wynikające z ułożenia i doboru witek. Nie mówiąc o subtelnościach rysek pod palcami albo sęków. Tamten nimbus to był jej nimbus. I właśnie oglądała, jak władował się w drzewo. Oby tylko uszkodzona została twarz Krukonki...
Nie dziwne, że Fay ma trudności zapanować nad miotłą. Hem kolejny raz musiała korygować skręt własnym barkiem, bo ten kij, na którym siedzi, nie chciał zupełnie reagować na ruchy jej ciała. Uderzyła zatem ciałem o drzewo, ale przynajmniej nie rozbiła się. A potem udem... I stopą. Na szczęście wkrótce las się przerzedził. Mogły teraz wylecieć na dość szeroką ścieżkę, gdzie spokojnie obie się mieściły. A to oznacza brak pni do omijania. I ostatnią prostą do sprintu.
Zacisnęła uda na trzonku tak mocno, że niemalże piszczał "puść", starając się nabrać prędkości. Może i ten kawałek drewna nie był zbyt zwrotny, ale liczyła, że wyciągnie z niego dostatecznie dużo magii, aby przegonić niedoświadczoną Fay. Dobra miotła to wszak nie jest wszystko.


Kostka: 3
Kolejka: 13
Powrót do góry Go down


Fayette Richerlieu
Fayette Richerlieu

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177
C. szczególne : tatuaż ćmy pod mostkiem, magiczna proteza prawej nogi
Galeony : 269
  Liczba postów : 215
https://www.czarodzieje.org/t17221-fayette-edelie-richerlieu-dubois-la-construction
https://www.czarodzieje.org/t17239-pommezerka
https://www.czarodzieje.org/t17234-kufer-fayette-edelie-richerlieu-dubois#481942
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyNie Maj 10 2020, 09:30;

NA WYŚCIG:
Ostatnia prosta ucieszyła Fayette. Tutaj przynajmniej nie będzie musiała uważać, aby szybko i zwrotnie skręcić, aby uniknąć przeszkody. Miała wystarczająco bliskich spotkań z natura na ten dzień, a usta zdecydowanie będą pamiętać każdy namiętny pocałunek z korą jaki dziś zaszedł. Kolejny powód dla Richerlieu, aby nie przepadać za lasem.
Spoglądnęła na Hemah, która ewidentnie borykała się z problematycznym wrakiem miotły, który Fayette wypożyczyła ze schowka szkolnego. Dostrzegła jak Gryfonka przyspiesza. Ona sama uznała, że pewnie końcówka polany to będzie ich meta, a czując między nogami twardy trzonek Nimbusa, aż się podnieciła samą wizją przelecenia tej odległości na pełnej petardzie. Zagryzła wargę w szerokim uśmiechu i pochyliła się nad miotłą starając się przyjąć jak najbardziej aerodynamiczną pozycję.
Przefrunęła całość w przeciągu milisekundy.

KOSTKA: 91
Powrót do góry Go down


Hemah E. L. Peril
Hemah E. L. Peril

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 175 cm
C. szczególne : Białe włosy, brwi i rzęsy, jasna cera. Akcent cockney. Umięśniona sylwetka. Blizna na jednej brwi po dawnej bójce. Blizny po odmrożeniach na lewej ręce i udach.
Dodatkowo : Prefekt
Galeony : 1140
  Liczba postów : 790
https://www.czarodzieje.org/t16565-help-budowa
https://www.czarodzieje.org/t16590-help-me-mr-postman#458344
https://www.czarodzieje.org/t16566-help-budowa
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyNie Maj 10 2020, 12:21;

Dobry sprzęt to nie wszystko... Ale z pewnością pomagał na prostej, na której nie liczyła się zwinność czy skrócony czas reakcji, a po prostu rozwijanie dużej prędkości. Fizycznie niemożliwym było, aby ta stara szczota się rozpędziła. I chociaż Hem pracowała biodrami, starając się wycisnąć z tego spróchniałego kija jak najwięcej, wszystko na próżno. Doleciała na metę tak późno, że Fay mogłaby w tym czasie herbatę sobie zaparzyć i nauczyć się wyplatać kosze.
Przynajmniej Gryfonka miała dużo czasu, aby przemyśleć swoje zachowanie i uspokoić wyobraźnię. Wkurw skutecznie zabija libido. Odetchnęła, nim zaparła się jedną nogą o ziemię, hamując. Czy raczej przystając, bo nawet nie rozpędziła się na tyle, aby hamowanie okazało się niezbędne.
- Shit, muszę ci kupić lepszą miotłę, jak mamy częściej ćwiczyć... - Odchyliła głowę, masując sobie kark. Westchnęła przy tym ciężko, schodząc ze trzonka oraz unosząc go do pionu. Oparła trzonek o pobliskie drzewo i przeciągnęła się lekko.

Kostka: 15
Kolejka: 14
Powrót do góry Go down


Fayette Richerlieu
Fayette Richerlieu

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 177
C. szczególne : tatuaż ćmy pod mostkiem, magiczna proteza prawej nogi
Galeony : 269
  Liczba postów : 215
https://www.czarodzieje.org/t17221-fayette-edelie-richerlieu-dubois-la-construction
https://www.czarodzieje.org/t17239-pommezerka
https://www.czarodzieje.org/t17234-kufer-fayette-edelie-richerlieu-dubois#481942
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyNie Maj 10 2020, 12:43;

Rzeczywiście Fayette musiała trochę czekać na Hemah, aż ta doleci do krańca polany. Patrząc od boku nie dało się ukryć jak przychlastowo i nudno wyglądało cokolwiek robione na tym biednym kawałku drewna. Nie to co na tym kunsztu rzemieślniczym pod tyłkiem Richerlieu. Porobiła jeszcze nawet parę skrętów, wzlotów w górę i w dół bawiąc się z miotłą do czasu przybycia konkurentki. Podleciała do niej, ale nie schodziła z Nimbusa jeszcze.
- Ani mi się waż! Miotły są cholernie drogie, a poza tym czułabym się mega dziwnie z taką inwestycją z twojej strony. Następnym razem postaram się zajumać nasze krukońskie miotły drużyny. Dopiero dzisiaj byłam w stanie poczuć moc nimbusów! - Powiedziała podekscytowana i wygięła przy tym plecy w łuk, wypinając pierś i biodra. - Nie spodziewałam się, że odpowiednio twardy drąg między nogami robi, aż taką różnicę w manewrach! Czułam, się jakbym ujeżdżała normalnie jakiegoś dzikiego, nieposkromionego ogiera, hoho! - Dodała dodatkowo poruszając biodrami jak i miotłą do przodu i do tyłu w geście imitacji rodeo. Jeszcze chwilę posiedziała na Nimbusie i przejechała palcami po drewnie w geście pożegnania po czym zręcznie zeskoczyła z niego i wręczyła go w ręce prawowitej właścicielki. - Proszę. Ty o wiele lepiej wiesz jak go używać niż ja. - Dodała z wyciągniętym językiem w uśmiechu skrzata i sięgnęła po swój własny zamiatacz chodników. - Dzięki za dzisiejsze wrażenia, Śnieżyco. Do następnej jazdy, a tymczasem powodzenia na meczu z Hufflepuff. - Puściła jej oko i się odwróciła przerzucając miotłę na tył ciała, tak, że złapała ją oburącz po bokach bioder, a trzonek wręcz idealnie wpasowywał się w zgięcie łączące jej nogi z pośladkami. - Na pewno ci się przyda~! - Dodała rozbawiona na odchodnym.

[ZT x2]
Powrót do góry Go down


Christopher Walsh
Christopher Walsh

Nauczyciel
Wiek : 35
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183
C. szczególne : Blizna u dołu brzucha oraz niewielka blizna na ręce, blizny na piersi po jadzie akromantuli, ciemnogranatowe blizny na lewym ramieniu; obrączka z czarno-zielonej muszli; runa agliz na lewym nadgarstku
Galeony : 6708
  Liczba postów : 2644
https://www.czarodzieje.org/t18076-christopher-o-connor#514253
https://www.czarodzieje.org/t18088-poczta-chrisa#514438
https://www.czarodzieje.org/t18079-christopher-o-connor#514252
https://www.czarodzieje.org/t18310-christopher-o-connor-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyNie Maj 10 2020, 12:47;

Było już ciepło i przyjemnie, w końcu maj był wiosną w pełnym rozkwicie i chociaż ostatnio padało i nie było aż tak pięknie, jak można byłoby się spodziewać, dzisiejszy dzień zapowiadał się wspaniale. Mgła unosiła się delikatnie nad leśnym poszyciem, chociaż Christopher doskonale wiedział, że to już jej resztki, w końcu świt był dawno temu. Nie chciał jednak zakładać, że ktokolwiek będzie w stanie wstać w okolicach piątej rano, by stawić się tak wczas na wezwanie. Zresztą, dla niektórych nawet siódma rano mogła okazać się godziną na sen, a nie na bieganie po lesie i zgłębianie jego tajemnic. O'Connor zdawał sobie w pełni sprawę z tego, że nie wszyscy prowadzą taki tryb życia, jak on, że nie wszyscy kładą się wczas, by wstać właściwie wtedy, kiedy wstaje słońce, by zabrać się do pracy. By zacząć dzień od długiego marszu albo po prostu biegania po błoniach, by nie zastać się, by wszystkie mięśnie pracowały porządnie i by mieć siłę do dalszej pracy. Podejrzewał nawet, że część osób, o ile oczywiście ktokolwiek postanowi się pojawić, poza Walshem, który zapowiadał to szumnie w swoich wiadomościach, będzie po prostu porządnie niewyspanych, w końcu wyciągał ich z łóżka wczas w dzień wolny od wszelkich zajęć. Oczywiście, nie dla wszystkich, bo sam miał pracę, która wymagała aktywności przez cały czas, złamane drzewo albo przemrożone rośliny, czy ranne zwierzę nie poczeka grzecznie na poniedziałek, tylko dlatego, że gajowy potrzebował chwili oddechu.
Zbliżył się do ścieżki, którą można było tutaj uznać za wejście do lasu i ostrożnie przesunął palcami po korze najbliższego z drzew, o które zresztą zaraz lekko się oparł. Nie miał dzisiaj okularów, a soczewki, bo wiedział doskonale, co może ich czekać w czasie pracy, jaką wymyślił. Zarzucił na siebie luźną flanelę, bo tak wczas w lesie zapewne będzie chłodno i wilgotno, a nie chciał prowadzić ich głównymi szlakami, bo nie o to w tym chodziło. Wytrzymałe buty, spodnie robocze, przy których miał sporo kieszeni i różdżka ukryta przy pasku, nie potrzebował chwilowo nic więcej. Wodę miał na miejscu, specjalnie naszykował wszystko wcześniej, żeby teraz nie musieli nieść ze sobą mnóstwa gratów, jakie później będą im pomocne. Ostatnie dni były dość trudne, bo musiał się tutaj ciągle kręcić, działać i pracować, żeby wszystko było przyszykowane na sobotę, ale obecnie był zadowolony. Nie sądził, by na miejscu wydarzyła się jakaś katastrofa, bo wszystko dokładnie zabezpieczył i teraz pozostawało już tylko działać.
Zamknął oczy, pozwalając na to, by nieśmiałe jeszcze, ale zdecydowanie ciepłe, promienie słońca przesunęły się po jego twarzy, a później przeczesał włosy palcami i zerknął na ścieżkę prowadzącą do wioski, by przekonać się, czy ktoś nie wybiera się przypadkiem na jego spotkanie. Nie wiedział również, czy komuś nie przyjdzie do głowy teleportacja, czy coś podobnego, ale na razie było jeszcze wczas, przed wskazaną przez niego godziną, więc nie spodziewał się, by zaraz z miejsca miały tutaj walić tłumy. Będąc szczerym, w ogóle się ich nie spodziewał, zakładał co najwyżej, że studenci należący do Stowarzyszenia Miłośników Przyrody postanowią ruszyć się z zamku, o ile nie dojdą do wniosku, że niszczy im idealny, spokojny, wolny dzień. Może ktoś, kto ma czas, a w pracy potrzeba mu wiedzy, jaką może zdobyć w lesie. Tyle, nic więcej. I Walsh, który z jakiegoś powodu miał ochotę błąkać się wśród drzew, chociaż Christopher zupełnie nie rozumiał, czemu nagle przyszło mu to do głowy. Chyba że naprawdę chciał dowiedzieć się, jak ma się zajmować tym swoim nowym ogrodem.
Na razie pozostawało mu czekać i mieć nadzieję, że ktoś jednak postanowi towarzyszyć mu w tej wycieczce. W końcu doskonale wiedział, że dzięki temu będzie mógł pokazać im, czym zajmuje się na co dzień. Choć, oczywiście, również w ograniczonym zakresie, bo opieka nad lasem była tylko częścią jego zadań. Pozostawało również sadzenie roślin, pielęgnowanie grządek, hodowla dyń na święta, doglądanie choinek na kolejne święta, pilnowanie rozarium i ogrodów na terenie Hogwartu, opieka nad wszystkimi magicznymi stworzeniami, jakie tam zamieszkiwały... Mógłby tak wymieniać w nieskończoność, bo tak naprawdę miał sporo do pokazania, ale musiał wybrać tylko jakiś wycinek własnych zadań, bo gdyby rzucił ich w wir pracy, to z całą pewnością by się pogubili. Chciał ich czegoś nauczyć, uświadomić, co robi i czym mogliby się ewentualnie zajmować... Takie były jego plany, ale co z tego wyjdzie, tego nie wiadomo.

Czas na pojawienie się na warsztatach: do 14.05 do 20:00
Uwaga: Można się spóźnić, ale wtedy proszę uważnie przeczytać kolejny post Chrisa

______________________

After all these years
you still don't know
The things
that make you
beautiful
Powrót do góry Go down
Online


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyNie Maj 10 2020, 15:10;

Dodatkowo na ten wątek: Pewnie nawet nie zwróciłeś uwagi, jak łatwo wszystkim przytakujesz, na wszystko się zgadzasz, nie masz większych oporów przez wypełnianiem zachcianek innych - także można wykorzystywać lub nie love

Gdyby zorganizowano plebiscyt na najbardziej okrutnego pracownika oświaty @Christopher O'Connor zrobiłby poważną konkurencję dla sławnego za siedmioma górami Pattona Craine'a - każdy wiedział, że siódma rano była barbarzyńską godziną na prowadzenie jakichkolwiek, nawet najbardziej interesujących warsztatów. I Ezra naprawdę, naprawdę nie miał pojęcia, jaka siła zmusiła go do wstania z łóżka - w dodatku z cieniem uśmiechu na ustach! W jakiś tajemniczy sposób był w to zamieszany @Leonardo O. Vin-Eurico; gdy dzień wcześniej wywiązała się niezobowiązująca rozmowa na tematach warsztatów, Ezra zadziwiająco łatwo przytaknął na chęć udziału swojego partnera. Generalnie na wiele rzeczy tego wieczoru zgadzał się bez oporów i nie wdawał się nawet w swoje ulubione słowne przepychanki. Prawdopodobnie obaj z Leonardo sądzili, że czar pryśnie wraz z nadejściem świtu, a Clarke po prostu z powrotem owinie się w kołdrę, gdy tylko ćwierćolbrzym odbierze mu ciepło własnego ciała. A jednak cuda zdarzały się nie tylko w święta.
Dał się nawet przekonać, by nie ciągać Pana z Doliny dla kilku obowiązków, co było już naprawdę wielkim wyrzeczeniem z jego strony. Ziewając niczym nowo narodzone kocię, z półprzymkniętymi powiekami dał się Leo nakarmić i pokierować nawet w kwestii modowej, czego efektem była ciepła i wygodna bluza zaadoptowana jako wierzchnie okrycie.
- To co, łapka? - Wyciągnął do partnera dłoń i uniósł łagodnie brwi, pozwalając Leonardo zadecydować, czy woli teleportować się oddzielnie, by nie wzbudzić w nikim niepotrzebnych podejrzeń, czy też gotowy jest olać bezpieczeństwo z wiarą, że o tej godzinie i tak nikt nie powiąże ze sobą jakichkolwiek faktów. Lub zwyczajnie nikt nie uwierzy, że prawdziwy Ezra Clarke postanowił bawić się w  skowronka w wolny od pracy dzień...
Dopiero poranne powietrze rozbudziło go trochę sensowniej, rozjaśniając umysł na tyle, by w dobrym momencie rękę swojego chłopaka faktycznie puścił i ciekawie rozejrzał się po okolicy. Nie zapuszczał się tutaj często, z jednej strony nie mając czasu, z drugiej za bardziej wiarygodne mając jednak laski w Dolinie Godryka. Tym bardziej, że o takich porach wciąż mogły się gdzieś w głębi kręcić co śmielsze stworzenia magiczne.
- No proszę, jesteśmy pierwsi... Dzień dobry, Panie O'Connor. - Ezra posłał mężczyźnie szeroki uśmiech, zaraz jednak zwracając wzrok ku swojemu towarzyszowi. - Hej, wiesz co? Jestem naprawdę zadowolony, że mnie wyciągnąłeś. Jakoś nigdy się nie zastanawiałem, co konkretnie robi gajowy. No wiesz. Czego do pewnego stopnia nie robią też nauczyciele - zaśmiał się, wsuwając dłonie do kieszeni i lekko kołysząc się na stopach. Jego płuca wypełniało świeże powietrze zmieszane w niebezpiecznej dawce ze szczerą pogodą ducha. - W ogóle się cieszę, że robimy coś razem. Jak kiedyś. To znaczy, prawie jak kiedyś, bo pewnie za stary i za poważny się zrobiłeś na jakiekolwiek wybryki. - Odrobinę krnąbrny uśmiech zagościł na ezrowych wargach, gdy poklepał byłego Gryfona pobłażliwie po klatce piersiowej, być może we własnych słowach skrywając prowokację. Tak żeby sprawdzić, co się stanie.
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyNie Maj 10 2020, 16:28;

Uległość Ezry była niewątpliwie czymś nowym. Leonardo, rzecz jasna, miał swoje sposoby na zyskanie ważnego głosu w tym związku, a jednak uciszenie Krukona nie wchodziło w grę. Tym razem jego podejrzliwość zaczęła wykraczać poza skalę normalności, bo wystarczały najdrobniejsze sugestie, by po prostu... dostawał to, czego chciał. I chociaż początkowo kompletnie nie narzekał, zapewniając im tym samym wyjątkowo przyjemny wieczór, tak ostatecznie zaczął się odrobinę martwić. Podczas porannej pobudki towarzyszyło mu szczere przeświadczenie, że chłopak się zgrywał, że to był dzień dobroci dla niedźwiedzi, że właściwie to wszystko było jednym wielkim podstępem...
Ale, na litość merlinowską, Ezra dalej chciał iść na warsztaty szkolnego gajowego. Bez żadnych większych narzekań na wczesną porę, entuzjazm Leonardo ani w gruncie rzeczy nic takiego.
- Czy ty nie jesteś chory? - Dopytał jeszcze kiedy się ubierali, zapewne zadając to pytanie po raz setny. W ramach upewnienia się pewnie powinien sprawdzić temperaturę, ale ważniejsze dla niego były reakcje - to jest, reakcje na pocałunki, którymi obsypał Ezrę jeszcze zanim w ogóle zabrali się za teleportację. Odruchowo wygładził przód swojej bluzy, raz jeszcze wmawiając samemu sobie, że dzisiaj nie jest wcale nauczycielem... a potem z uśmiechem pochwycił łapkę swojego partnera, mrucząc jeszcze ciche "bierz mnie". I skoro umył ręce od przenoszenia ich, to przynajmniej mógł mieć pewność, że się wcale nie rozszczepią.
- Pierwsi! - Powtórzył z zaskoczeniem, oglądając nieco aż nazbyt teatralnie, by zaraz powrócić spojrzeniem do twarzy @Christopher O'Connor. Potarł przy okazji dłonie w zupełnie naturalnym odruchu, którym wcale nie próbował ukryć faktu teleportacji łącznej ze studentem. Wcale. - Chyba nie mamy tu zbyt wielu rannych ptaszków, Chris... - Rzucił do niego miękko, zaraz już pozerkując na Ezrę i z przerażeniem stwierdzając, że... byli pierwsi. Jakakolwiek dyskrecja, płynąca z luksusu wtopienia się w tłum, pozostawała dla nich zupełnie niedostępna. Pozostało mu tylko liczyć na to, że gajowy nie zwróci uwagi na (nie)subtelną spoufałość "byłych" kochanków.
- Też się cie- wiesz co, zaczynasz mnie poważnie niepokoić. Czy ty czegoś ode mnie chcesz? - Zaśmiał się cicho, robiąc krok w tył przez to lekkie klepanie po klatce piersiowej, bo... bo były tylko dwie opcje. Uciec, albo przyciągnąć Krukona bliżej. I tylko jedna z tych opcji była stosowna... - Na jakie wybryki masz ochotę? - Próbował brzmieć rzeczowo, normalnie, nie wpadając w swoje typowe prowokacyjne tony, a jednak spojrzenie mówiło samo za siebie.
Powrót do góry Go down


Madeleine Ford
Madeleine Ford

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : brunetka,migdałowo-orzechowe oczy,piegi które dodają uroku,specyficzny prawostronny uśmiech,mały niebieski kolczyk w wardze po lewej stronie.
Galeony : 425
  Liczba postów : 568
https://www.czarodzieje.org/t5316-madeleine-ford
https://www.czarodzieje.org/t5319-sowa-jarzebata-bestia
https://www.czarodzieje.org/t7200-madeleine-ford#204427
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyPon Maj 11 2020, 10:44;

W lekkich podskokach doszłam w wyznaczone miejsce spotkania.Tak idąc, w oddali dostrzegła kilka postaci juz zebranych.Nie no cudowne miejsce.
Po głowie Mad chodziły dziwne wizję typu, jak to gajowego lub ucznia a co gorsza Gryfonke zjada jakieś bliżej nieokreślone magiczne stworzenie.
Oparła się o jakieś drzewo,osobiście Mad bardziej lubiła zwirzeta niż rośliny i w ogóle.To tutaj miały się odbyć warsztaty.Jeśli jego zajęcia będą równie bezpieczne co lekcje.
-Dzień dobry - rzekła miłym, ciepłym głosem. Pozostało czekać na innych zastanawiając się co będą robić.
Powrót do góry Go down


Shawn A. McKellen II
Shawn A. McKellen II

Student Ravenclaw
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 186cm
C. szczególne : hipnotyzujący wzrok, naszyjnik i sygnet z emblematem rodu.
Dodatkowo : Wężoustość
Galeony : 62
  Liczba postów : 599
https://www.czarodzieje.org/t18432-shawn-a-mckellen-ii
https://www.czarodzieje.org/t18733-poczta-shawna
https://www.czarodzieje.org/t18448-shawn-i-mckellen
https://www.czarodzieje.org/t18840-shawn-a-mckellen-ii-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyPon Maj 11 2020, 14:34;

Nie myślałem nigdy o wyborze gajowego w kontekście swojej kariery, aczkolwiek same warsztaty wydawały się naprawde ciekawą odskocznią od zwykłych zajęć. Na ramieniu siedział mi mój najdroższy przyjaciel, Proxima, syczący do ludzi, którzy nazbyt się do mnie zbliżali na korytarzu. Było to dość wygodne, nie musiałem często przepychać się w tłumie, który widząc węża rozpraszał się, dając mi wolne przejście. Bardzo wygodny i szybki sposób na nieinwazyjne przemierzanie kamiennych korytarzy Hogwartu.
Tym razem zajęcia miały być w Hogsmeade, dlatego spodziewałem się zobaczyć nowe twarze, obce i najpewniej nienależące do nikogo z Hogwartu. Starałem się być lekko przed czasem, ale nie też jakoś szczególnie, by nie narazić się na niepotrzebny kontakt z kimś niepożądanym. Droga z Hogwartu do Hogsmeade przebiegła mi bez jakichkolwiek udziwnień i odstępstw od normalności, drogę spędziłem na rozmowie z Proximą, wymieniając się opiniami na temat ostatnio widzianego spektaklu teatralnego, który w mojej opinii był pretensjonalny i źle napisany, a według Proximy był przyjemny w odbiorze, jeśli się znało kontekst.
Na miejscu, przy lesie okalającym Hogsmeade, zobaczyłem pare osób, z których rozpoznałem profesora ONMS, który był zarazem opiekunem Gryffindoru oraz gajowego Hogwartu. Reszta pozostawała mi nieznana, dlatego też skinieniem przywitałem się z kadrą i stanąłem z boku, czekając na rozpoczęcie, w pełni porwany rozmową z własnym wężem.
Powrót do góry Go down


Vittoria Sorrento
Vittoria Sorrento

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 166 cm
C. szczególne : Tatuaż dinozaura na szyi i koszulki z różnymi napisami
Galeony : 523
  Liczba postów : 1356
https://www.czarodzieje.org/t19001-vittoria-sorrento
https://www.czarodzieje.org/t19005-nicholas
https://www.czarodzieje.org/t19003-vittoria-sorrento
https://www.czarodzieje.org/t19007-vittoria-sorrento-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyPon Maj 11 2020, 14:40;

Szczerze mówiąc była bardzo ciekawa tych zajęć. Nigdy nie zostanie gajowym, bo też nie taki był jej cel w życiu, ale zawsze było to coś innego, niecodziennego. Warsztaty z pracy Gajowego mogły być na prawdę pouczające - wymiar jego pracy był na prawdę rozległy. Zakrawał o zielarstwo, zaklęcia, ONMS, pewnie też OPCM. Szkoda, że nie były to zajęcia dla uczniów, bo bardzo chętnie wyciągnęła by tu Adriana... Ale wśród studentów też miała przyjaciół, więc może nie będzie stała sama przez cały czas?  Przychodząc na miejsce dostrzegła jednak, że na razie wszyscy są jej zupełnie obcy (może nie licząc gryfonki, którą kojarzyła z widzenia), jednak pohamowała swój zwyczaj narzucania się ludziom i nie podeszła do nikogo. Jedynie stanęła na boku badając innych ciekawskim spojrzeniem.
-Dzień dobry - Ah, no i oczywiści przywitała się z organizatorem zajęć, bo jakże to tak żeby nawet słowa nie powiedzieć, gdy jest się największą gadułą świata. Jej nadmiar energii i entuzjazmu ujawniał się też w tym, że zamiast stać jak normalna osoba, ta bujała się na piętach jak pięciolatek.

//Można podchodzić huggg//
Powrót do góry Go down


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4710
  Liczba postów : 2196
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Moderator




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyPon Maj 11 2020, 15:02;

Nie zapowiadał się szumnie! Właściwie mógłby powiedzieć, że został na nie niejako zaproszony, a ostrzeżenie przed podarciem ubrań było całkiem ciekawe. Z takim wstępem nie mógł nie chcieć przyjść, choć miał jeszcze sporo pracy w domu. Tym bardziej że był umówiony z Chrisem na następny dzień, aby rozejrzał sie po ogrodzie i powiedział, co należy zrobić. Prawdopodobnie perspektywa tego spotkania sprawiła, że nieco chaotycznie starał się uporządkować rzeczy w domu, doprowadzając go do jako takiego wystroju. Co mógł, robił zaklęciami, ale niektóre rzeczy lubił wykonywać ręcznie. Chociażby ściany. Gładź, farba… Lubił to, ale niewiele osób o ty wiedziało. Nie umiał zasnąć z powodu natłoku myśli, więc wstał, zanim słońce wzeszło i walczył dalej w domu. Zdążył odświeżyć jedno z pomieszczeń, malując sufit i nie zauważając, że trochę farby zostało mi na włosach. Zresztą, gdyby o tym wiedział, pewnie nie przejąłby się tym zbytnio. Pamiętał, że zbiórka ma być o siódmej, a i tak nieomal spóźnił się na nią. Zdążył się jedynie przebrać w dresowe spodnie i koszulkę, która w jego pamięci była luźniejsza, niż w rzeczywistości. Nie było jednak czasu na przebieranie się, więc zabrał ze sobą jedynie rozpinaną bluzę i wyszedł z domu. Pod las miał najbliżej, więc nawet nie teleportował się, choć zastanawiało go, jaka byłaby reakcja Chrisa, gdyby nagle znalazł się naprawdę blisko. Niestety, widział, że gajowy nie stoi sam, więc odpuścił sobie takie zagrywki.
- Dobry wszystkim! - rzucił w ramach powitania, nie dbając w tej chwili o szczególne zachowanie dystansu. Była sobota! Należy się odrobina rozluźnienia, prawda? Spokojnym krokiem, z dłońmi w kieszeniach bluzy, podszedł bliżej, obdarzając każdego łagodnym spojrzeniem. Na widok @Leonardo O. Vin-Eurico i @Ezra T. Clarke oczy aż mu się zaśmiały, a leniwy uśmiech rozciągnął na ustach, aż pojawiły się dołeczki. Czyżby było tutaj o czym plotkować? O ile cały Hogwart o tym nie wiedział, a on jak zwykle dowiadywał się ostatni. Minusy bycia skupionym tylko na jednej pasji i nieposzerzanie zbytnio znajomości. Gdyby nie paru samotnych studentów, zacząłby sobie żartować, że Chris zaplanował w ramach warsztatów, jakąś grupową randkę. Niestety, musiał to zachować dla siebie, biorąc pod uwagę wzrastającą liczbę osób.
- Zgodnie z przewidywaniami nie ma dzisiaj padać - rzucił, zbliżając się do @Christopher O'Connor i stając obok niego i opierając się ramieniem o ten sam pień drzewa. Uśmiech nie schodził z jego twarzy, ale też nie przypuszczał, żeby miało się to zmienić. Nieco leniwie przesunął spojrzeniem na koszulę mężczyzny, aby wrócić do jego oczu. - Dziś bez okularów? Sporą masz wadę? - spytał cicho, ignorując zupełnie otoczenie. Skoro jeszcze czekali na innych, mógł sobie pozwolić na odrobinę prywaty. Miał nadzieję, że Chris nie będzie miał nic przeciwko. W gruncie rzeczy w miarę poprawiła się ich relacja dzięki celtyckiej nocy, na której wspomnienie nie potrafił się nie uśmiechać. Pomijając oczywiście fakt, że on cały czas się uśmiechał czy to kącikami ust, czy szeroko, jak teraz.
Powrót do góry Go down


Nancy A. Williams
Nancy A. Williams

Absolwent Hufflepuffu
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Burza brązowych loków na głowie i uśmiech przyklejony do twarzy, tatuaż z runą algiz na lewej kostce
Galeony : 233
  Liczba postów : 1606
https://www.czarodzieje.org/t18035-nancy-ava-williams
https://www.czarodzieje.org/t18049-nancy-ava-williams#512833
https://www.czarodzieje.org/t18036-nancy-ava-williams
https://www.czarodzieje.org/t18312-nancy-a-williams-dziennik
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyPon Maj 11 2020, 18:23;

Gdyby wciąż mieszkała w zamku, pewnie miałaby jeszcze większy problem, by pojawić się na tym spotkaniu o czasie. Na szczęście z domu w hogsmeade miała na miejsce zbiórki naprawdę blisko, dzięki czemu zyskała dodatkowe minuty na sen, a o tej godzinie każda bardzo się liczyła! Wstała tak, żeby ogarnąć się na ostatnią chwilę, zwinąć coś z zawsze pełnej, puchoniej lodówki i udać się w umówione miejsce. Rześki poranek sprzyjał krótkiemu treningowi, więc zdecydowała się przebiec całą drogę i ostatecznie na miejsce dotarła nieco przed czasem. Skarciła się w myślach, że nie przyjęła tej zmiennej w swoich obliczeniach i nie dodała sobie kilku kolejnych minut snu. Następnym razem powinna wziąć to pod uwagę.
Raczej nie wiązała swojej przyszłości z pracą gajowego, ale mimo wszystko była zainteresowana zarówno zielarstwem jak i magicznymi stworzeniami, więc była pewna, że wyniesie z warsztatów coś ciekawego. Poza tym odczuwała do Chrisa taką sympatię, że mogłaby przyjść nawet tylko ze względu na to, że to on prowadził całe spotkanie. Na miejscu zbiórki zebrała się już mała grupka osób, dwóch nauczycieli i paru studentów, z których część kojarzyła chociażby ze swoich urodzin (mimo, że nie pamiętała wszystkiego co się działo). Przywitała się z cichym i zaspanym "dzień dobry" z profesorami, uśmiechnęła się do dwójki krukonów i ostatecznie przystanęła gdzieś z boku, ziewając dyskretnie. Nie miała jeszcze siły na pogaduchy, a tym bardziej na zaczepianie nieznajomych, więc nasunęła na głowę kaptur bluzy i oparła się o drzewo, starając się nie zasnąć w oczekiwaniu na rozpoczęcie warsztatów.


zapraszam! Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 3304533593
Powrót do góry Go down


Skyler Schuester
Skyler Schuester

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 24
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 179 i PÓŁ!
C. szczególne : Ciepłe spojrzenie, zapach cynamonu i Błękitnych Gryfów/mugolskich fajek; łatwy do wywołania uśmiech; czasem da się wypatrzeć malinkę czy dwie (jedna to tatuaż przy obojczyku); ciepły, niski głos i raczej spokojne tempo mówienia, tatuaże (dziennik); pierścionek zaręczynowy
Galeony : 1442
  Liczba postów : 2527
https://www.czarodzieje.org/t17504-skyler-schuester#491351
https://www.czarodzieje.org/t17509-blue-sky#491410
https://www.czarodzieje.org/t17506-skyler-schuester#491388
https://www.czarodzieje.org/t18314-skyler-schuester-dziennik#521
Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8




Gracz




Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 EmptyPon Maj 11 2020, 19:40;

Niby szedł przed siebie, ale ciało samo pokonywało dystans z miejsca teleportacji do miejsca zbiórki, bo mózg zupełnie wyłączał mu się z zaspania, budząc się dopiero wtedy, gdy wypalany Błękitny Gryf poparzył mu usta przez głębokie zaciągnięcie się nim, gdy ten spalił się już całkowicie.
- Kurwa - mruknął, odruchowo odrzucając filtr na trawę, by zaraz jęknąć przeciągłe "kuuuuuurwa" i schylić się po niego, przypominając sobie jak usilnie Mefisto próbował z niego wyplenić takie zachowanie i zaraz męcząc się podczas drogi z próbami transmutowania papierosa w guzik. A przecież to ze względu na Noxa w ogóle tutaj był i to on spędził mu sen z powiek przez ostatnie dwie noce, choć zdecydowanie nie w ten sposób, w jaki by tego chciał. Nigdy nie sądził, że naprawdę w pełnie będzie miał problemy z zaśnięciem i nawet jeśli nie chodziło tutaj o wpływ księżyca, a raczej o zmartwienie tym co pod jego wpływem odwala Nox, to kąciki ust drgały mu w lekkim rozbawieniu myślą, że będzie musiał oddać swojej babci nieco racji. Jakkolwiek by nie wolał zostać w ciepłym łóżku, tak silniej motywowała go świadomość jak bardzo Mefisto wydawał się nastawiony na te przeklęte warsztaty i chcąc dać mu pospać dłużej, by mógł zregenerować się po pełni, zwyczajnie sam wygramolił się z łóżka, przygotował śniadanie Wilkołakowi, podkradł jedną z jego bluz, by przykryć swoją nieodłączną białą koszulę i z torbą ciężką od w większości zbytecznych przedmiotów wymknął się cichutko z Wilczej Nory.
Oczywiście, że pierwszą osobą, która rzuciła mu się w oczy był @Ezra T. Clarke, który nawet stojąc koło pół-człowieka pół-mamuta @Leonardo O. Vin-Eurico przyciągał całą uwagę i aż rozbudził się nieco, pozwalając oczom na żywsze zabłyśnięcie z zadowolenia, że udało mu się na niego tutaj trafić, skoro od kilku dni targa dla niego w torbie maskotkę Mantykory. Wypadało jednak odbębnić najpierw wszelki grzeczności, jak na wzorowego przykładnego całkiem znośnego prefekta przystało, więc w pierwszej kolejności zwrócił się do @Christopher O'Connor i @Joshua Walsh, których mimowolnie objął ciekawskim spojrzeniem dość silnie wczuwając nie tylko gay viby, ale i chemię między nimi, więc witając się niskim "Dzień doooobry" nie mógł powstrzymać się zarówno od uśmiechu, jak i od drgnięcia jednej z brwi.
Zaraz po tym czmychnął do @Nancy A. Williams, obejmując ją na powitanie z ciepłym i cichym "Cześć, Słońce", subtelnie nie poruszając kwestii tego, że znów nie spał w Puchońskiej Komunie, gryząc się z poczuciem winy, że przez to Puchonka nie miała żadnych śniadaniowych babeczek czekających na przegryzienie przed spotkaniem o tak barbarzyńskiej porze.
W końcu zwrócił się do Gryfońskiego opiekuna, ślicznie pakując na dno żołądka wszystkie negatywne emocje i poczucie bycia niewystarczającym, by utrzymany na ustach uśmiech wciąż wyglądał równie przekonująco, jak ten, którym obdarzył wszystkich pozostałych.
- Dzień dobry, Panie Profeee... - zaczął, urywając, gdy wzrok chcąc pomknąć w górę, do oczu byłego Gryfona, utknął na środku jego torsu, wlepiając się w nadruk na bluzie, przez który wyobraźnia zdecydowanie pomknęła mu zbyt szybko do przodu - ...sorze - dokończył z opóźnieniem, próbując opuścić w dół brew, która z zaciekawieniem uniosła się w górę. Żeby powstrzymać się od komentarza szybko odwrócił głowę w stronę Ezry i gdy tylko złapał spojrzeniem znajomą (i w jego mniemaniu zawsze chociaż trochę oceniającą) zieleń oczu, przypomniał sobie co go tak wcześniej rozbudziło.
- Mój najurokliwszy sponsor - mruknął na powitanie, wzrokiem już pomykając nieco niżej, by zerknąć czy usta Krukona chociaż minimalnie zareagowały na jego obecność, dłonią już sięgając do torby, by wyciągnąć z niej pluszową Mantykorę, której oczywiście nie pomniejszył, pozwalając do tej pory zajmować jej większość przestrzeni w torbie. Sprytnie. - Nie krępuj się, czekam na jakieś wylewne wyrazy zadowolenia - wymruczał ściszając głos, bo przysuwając pluszaka bliżej Krukona sam również nachylił się też bliżej w jego stronę, by z zaczepnym uśmiechem pozwolić brwi na lekkie drgnięcie z rozbawienia.
Kiedy właściwie wyzbył się całego tego żalu i poczuł na tyle komfortowo, by móc tak żartować z ich relacji bez żadnego skrępowania? Sprawiły to "korepetycje" z jazdy na łyżwach? Czy ta znacząca rozmowa zwieńczona (nie)znaczącym pocałunkiem na balkonie? A może to ten spokój, który w sobie miał, dzięki świadomości, że nie potrzebuje być już wartościowy w oczach nikogo innego poza Mefisto?

/tl;dr - przyszedł, przywitał się ze wszystkimi, jest zaspany i dał pluszaka Ezrze XD
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 QzgSDG8








Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty


PisanieLas w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty Re: Las w pobliżu Hogsmeade  Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Las w pobliżu Hogsmeade

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 16 z 26Strona 16 z 26 Previous  1 ... 9 ... 15, 16, 17 ... 21 ... 26  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Las w pobliżu Hogsmeade - Page 16 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
 :: 
Okolice Hogsmeade
-