Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Oczko wodne

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 6 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6
AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32720
  Liczba postów : 108196
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Oczko wodne - Page 6 QzgSDG8




Specjalny




Oczko wodne - Page 6 Empty


PisanieOczko wodne - Page 6 Empty Oczko wodne  Oczko wodne - Page 6 EmptySro 18 Wrz - 11:09;

First topic message reminder :


Oczko wodne

Miejsce najczęściej odwiedzane przez dzieci, które uwielbiają wyglądać w wodzie mieniących się tęczowymi kolorami rybek. Są tu rozstawione ławeczki, na których można usiąść i sobie odpocząć. Z boku widnieje tabliczka recytująca raz na godzinę prośbę, aby nie karmić rybek i zachować czystość. Jeśli ktoś ośmieli wyrzucić się choćby papierek na chodnik, zaczyna go opieprzać z góry na dół krzycząc przy tym donośnym głosem. Nie warto jej podpadać!

Aby dowiedzieć co się wydarzyło, rzuć kostką. Uwaga! Możesz rzucić kostką wyłącznie jeden raz! W każdym następnym wątku, który tu rozpoczniesz, kości oraz płynące z nich straty/korzyści już Ci nie przysługują!

Spoiler:



______________________

Oczko wodne - Page 6 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Holly Wood
Holly Wood

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : piegi, kolczyki w lewym uchu
Dodatkowo : Półwila, prefekt
Galeony : 450
  Liczba postów : 460
https://www.czarodzieje.org/t23041-holly-eithlinn-wood
https://www.czarodzieje.org/t23051-poczta-hollywood
https://www.czarodzieje.org/t23042-holly-e-wood-kuferek#784344
https://www.czarodzieje.org/t23060-holly-e-wood-dziennik
Oczko wodne - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Oczko wodne - Page 6 Empty


PisanieOczko wodne - Page 6 Empty Re: Oczko wodne  Oczko wodne - Page 6 EmptySob 14 Wrz - 17:46;

Zabawne.
Całe to spotkanie było dla Ślizgona raczej niefortunne (mówiąc łagodnie), ale uciekł od niej dopiero w momencie, kiedy zauważyła pewien dowcip w tym, jak się nazywał. Dała mu co najmniej pięć powodów, by wziąć nogi za pas dużo wcześniej, a ten zrobił to właśnie teraz.
Nie od razu się zorientowała, właściwie nie wiedziała nawet, w którym momencie się ulotnił, bo tak bardzo zajęła ją tabliczka i znalezisko, że przestała zwracać na niego uwagę. Dopiero kiedy uświadomiła sobie, że Laurent nie odpowiedział na jej pytanie i właściwie to w ogóle od dość dawna nic nie powiedział, odwróciła się z cichym „jesteś tu?” na ustach, które po wypowiedzeniu pytania rozciągnęły się w rozbawionym uśmiechu.
Gdyby wiedziała, że uśmiech ten będzie miał konsekwencje, dwa razy zastanowiłaby się, czy na pewno było to tego warte.
Ktoś przemknął obok niej, a chwilę potem z impetem (i hukiem, ała) pieprznął w sam środek drzewa, wykładając się na chodnik tuż za jej plecami. Właściwie to Rise mógł nawet nigdzie sobie nie pójść, nie miało to dla niej szczególnego znaczenia, w tej sytuacji i tak nie poświęciłaby mu nawet chwili uwagi, zanim pomoże temu nieszczęśnikowi. No chyba że ten jednak zaprzyjaźniłby się z glicynią... ale wtedy, jak już uzgodnili, chyba nie byłaby w stanie wiele poradzić.
Zerwała się na równe nogi i dopadła do leżącego na ziemi chłopaka. Parę osób odwróciło się w ich stronę, zaaferowanych hałasem, ale kiedy zobaczyli, że ktoś już obok niego jest, prędko wrócili do swoich zajęć.
Tak się kończy jazda bez kasku — nie potrafiła powstrzymać się przed rozbawionym komentarzem, chciała jakoś odciągnąć jego uwagę od bólu i wykorzystać ten czas, by dobrze mu się przyjrzeć. No i się przyjrzała, a kiedy to zrobiła, szybko rozpoznała nieszczęśnika.
Och, Timmy. Głuptasie. Błagam Cię, omijaj drzewa na swojej drodze, szkoda tej twarzy. Jesteś przecież najprzystojniejszym z Collinsów, byłoby szkoda. — Mrugnęła do niego z rozbawieniem. Wszystko wskazywało na to, że poza poobdzieranymi łokciami i kolanami, obitym tyłkiem i guzem na środku czoła, nic się nie stało. Choć oczywiście nie była w stanie wykluczyć wstrząśnienia mózgu.
Jak się czujesz? Bardzo boli?
Sięgnęła po różdżkę i zaleczyła kilka otarć, by choć te dały mu spokój. Potem przyłożyła ją do jego głowy i zaklęciem na chwilę odjęła mu ból, by mógł w spokoju odsapnąć i odpowiedzieć.
Powrót do góry Go down


Czarodziejowa Dusza
Czarodziejowa Dusza

Galeony : 1027
  Liczba postów : 1082
https://www.czarodzieje.org/t10816-czarodziejowa-poczta
Oczko wodne - Page 6 QzgSDG8




Specjalny




Oczko wodne - Page 6 Empty


PisanieOczko wodne - Page 6 Empty Re: Oczko wodne  Oczko wodne - Page 6 EmptyNie 22 Wrz - 10:50;

Głowa go bolała na tyle, aby mógł stwierdzić, że bez guza się nie obejdzie. Czapka z daszkiem, która dotychczas zdobiła jego łepetynę, teraz znajdowała się dobre kilka metrów poza jego zasięgiem. Nie podnosił się jeszcze z powodu bólu, jak i zainteresowania tej pięknej dziewczyny.
- Najprzystojniejszym? - uśmiechnął się szeroko, mimo że oczy miał ledwo otwarte z powodu ćmiącego bólu sugerującego rośnięcie właśnie guza na samym środku czoła.
- Następnym razem może wpadnę na ciebie to kto wie, może dasz mi się zaprosić na kolację? - nie miał najmniejszego problemu z próbą wyciągnięcia jej na randkę nawet będąc w tak niekorzystnym położeniu. Nazwała go najprzystojniejszym z całej rodziny więc od razu odebrał to jako okazanie mu zainteresowania. Byłby idiotą gdyby nie próbował zaprosić takiej laski na randkę. Na samą myśl aż gęba sama się cieszyła.
- O niebo lepiej. - uśmiechał się do niej i gdy nieco go podleczyła, podniósł się, opierając rękę na pniu drzewa. Świat się kręcił a jego wzrok uciekał do dziewczyny. Chciałby aby uśmiechała się cały czas tak samo, tak jakby nie istniał nikt ważniejszy od niego.
- A wyzdrowieję całkowicie jeśli dasz mi się wyciągnąć teraz na kawę lub jakieś ciastko. Obiecuję, z ręką na sercu, omijać szerokim łukiem drzewa. - położył dłoń na swojej klatce piersiowej i nie odrywał wzroku od półwili. Nie przeszkadzała mu znacząca różnica wieku między nimi. Ba, to była ostatnia rzecz o jakiej myślał.

autorem posta jest Trevor Collins

@Holly Wood
Powrót do góry Go down


Holly Wood
Holly Wood

Student Gryffindor
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 171 cm
C. szczególne : piegi, kolczyki w lewym uchu
Dodatkowo : Półwila, prefekt
Galeony : 450
  Liczba postów : 460
https://www.czarodzieje.org/t23041-holly-eithlinn-wood
https://www.czarodzieje.org/t23051-poczta-hollywood
https://www.czarodzieje.org/t23042-holly-e-wood-kuferek#784344
https://www.czarodzieje.org/t23060-holly-e-wood-dziennik
Oczko wodne - Page 6 QzgSDG8




Gracz




Oczko wodne - Page 6 Empty


PisanieOczko wodne - Page 6 Empty Re: Oczko wodne  Oczko wodne - Page 6 EmptySro 2 Paź - 19:48;

No pewnie, że najprzystojniejszym.
Kłamała w żywe oczy, ale czego się nie robi, żeby chociaż trochę podnieść na duchu swojego pacjenta? Wszyscy wiedzieli, że najprzystojniejszym Collinsem był Trevor, oczywiście. Zresztą ten tutaj i tak był jak na jej gust sporo za stary, gdyby w ogóle patrzyła na niego pod kątem gustu, podobania się i z jakimkolwiek zainteresowaniem. Gdyby tylko wiedziała, że kłamstwa, nawet te pozornie niewinne i wypowiadane w dobrej wierze, prędzej czy później zawsze będą miały swoje następstwa, dobrze zastanowiłaby się nad swoimi słowami.
Nie jestem fanką kolacji, niezdrowo jeść na noc. Na pewno znajdziesz kogoś, kto lubi kolacje bardziej, jak tylko zaleczysz tego guza.
Starała się spławić go w taki sposób, żeby go nie urazić, w końcu był bratem Trevora i nie chciała, żeby potem gadał o niej za plecami, nawet jeśli nie miała wątpliwości, że przyjaciel stanąłby po jej stronie. A może właśnie z tego powodu, bo wiedziała, że pełnym testosteronu domu Collinsów spory nierzadko załatwiano przy użyciu pięści, zwłaszcza kiedy księżyc przybierał na wadze. Nie dałaby się zaprosić nawet gdyby był w jej wieku, randki nie były w jej stylu. Od facetów chciała trzymać się tak daleko, jak to tylko możliwe, i tylko bardzo konkretna dwójka wymykała się z tej szufladki.
Och... bardzo mi przykro, chętnie napiłabym się kawy, ale muszę dziś zakuwać do egzaminu, jutro kolejny dzień owutemów. Już i tak spędziłam tu zbyt wiele czasu. Dbaj o siebie!
To ostatnie powiedziała, kiedy już podnosiła się na równe nogi. Pomachała mu, uśmiechnęła się raz jeszcze i jak najprędzej odeszła. Zaczęła czuć się w jego towarzystwie niekomfortowo, był nachalny, w dodatku coś w nim ją niepokoiło. Dlaczego kilkanaście lat starszy facet chciał wyciągać ją na randki? Postanowiła na wszelki wypadek nie mówić o tym Trevorowi... a w drodze do Hogwartu kilka razy dyskretnie obejrzeć się za siebie, by upewnić się, że jest bezpieczna.

» z/t «
+
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Oczko wodne - Page 6 QzgSDG8








Oczko wodne - Page 6 Empty


PisanieOczko wodne - Page 6 Empty Re: Oczko wodne  Oczko wodne - Page 6 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Oczko wodne

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 6 z 6Strona 6 z 6 Previous  1, 2, 3, 4, 5, 6

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Oczko wodne - Page 6 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
 :: 
Park
-