Jęczybuła

First topic message reminder :

mój kod:

Elio!

To ja, Jess. Jess Smith, no ale raczej mnie pamiętasz, prawda? Sorki, że Cię tak chwytam patronusem, ale jestem trochę w biegu i po prostu mi łatwiej. Słyszałam, że wróciłeś ze swoich wojaży i pomyślałam... Umm, no, nie miałbyś może chwili wolnej? Wyskoczymy gdzieś do kawiarni albo pubu, jak wolisz! Miałabym do Ciebie małą sprawę! To jak?

Jess

Galeony : 3963 Liczba postów : 3566

Wesołych świąt!
~ Raffaello

Dolaczony podarunek:

Ekspres OneSpellCoffee 2018, paczka pierniczków
O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.

Kto by pomyślał, że od fotografii przejdziesz do zakładania własnego biznesu... Gratulacje i powodzenia. W święta może życzę Ci jeszcze nieco spokoju, ale od Nowego Roku niech AquamenTea prężnie się rozwija.
Ezra

Dolaczony podarunek:

Złota skarbonka.
O przedmiotach mozna przeczytac wiecej w spisach.

Szanowny Panie Profesorze

Przepraszam, że zawracam Panu głowę, wiem, że nie jest Pan opiekunem Gryffindoru, jednak po ostatniej sytuacji i biorąc pod uwagę fakt, że jest Pan opiekunem koła realizacji, chciałam Pana poinformować, że wniosłam o zgodę do profesora Williamsa na przepustkę do Doliny Godryka.
Odwiedzam rezydencję rodzinną, a także muszę wpaść do pracowni Brandonów, zobaczyć jak idą prace nad moimi butami do jazdy figurowej. Sezon już się zaczął, a one wciąż są w stanie powypadkowym i wymagają ciągłej konserwacji, jeżeli chcę je utrzymać sprawnymi. Jak sam Pan rozumie jest to sprawa wagi naglącej, dlatego jak zobaczy mnie Pan w Dolinie, proszę nie przygotowywać szlabanu! :D

Z wyrazami szacunku,
Harmony Seaver
VI klasa, Gryffindor

Szanowny Panie Profesorze,

Dziękuję za danie mi chwili czasu na przyswojenie wszystkich informacji. Przepraszam za kłopot, nie chciałam psuć Panu dnia, mam nadzieję, że nie musiał Pan odwoływać żadnych planów.

Wiem, że mam szlaban do odrobienia i nie zamierzam od niego uciekać, ale chciałam się zapytać o wycieczkę, o której rozmawialiśmy, pamięta Pan? ~~Mam nadzieję, że~~... Czy przez mój ~~probl~~ ~~sytua~~ ~~kwes~~ wybryk wszystkie plany zostają odwołane? Czy mogłaby się jednak odbyć? Jestem gotowa wziąć wszelką odpowiedzialność, żeby kółko mogło jechać! Mam nawet przygotowane pomysły do przedstawienia Panu!

Jeszcze raz przepraszam.

Z wyrazami szacunku,

Harmony Seaver

Szanowny Panie Profesorze

Pana umiejętność pocieszania jest aż porażająca. Ale dziękuję za zlitowanie się!

Naprawdę! :D

Ojejku, to cudownie, dziękuję! Góry brzmią wspaniale, miałam okazję wiele razy tam chodzić, tereny są naprawdę malownicze! Idealne na plener!

Przede wszystkim myślałam, by jak najwięcej zajęć obejmujących zainteresowania naszego koła było uwzględnionych w czynnościach związanych z obozowaniem. Moglibyśmy ćwiczyć magiczne gotowanie przy szykowaniu posiłków... Będzie trzeba zebrać od wszystkich pytanie, czy mają jakąś specyficzną dietę. Myślałam, żebyśmy sami rozbijali swój obóz, spróbowali bez użycia magii! Może nawet podzielili się na dwie drużyny i ozdobili dwie połowy obozu zupełnie inaczej, żeby wyrażały ich ducha! Oczywiście musi być malowanie krajobrazu i gry integracyjne! Może nawet takie połączone z muzyką do ogniska?! Jest Pan nowym profesorem i opiekunem, a ostatnio na kole pojawili się nowi członkowie, taka integracja to byłby dobry sposób, żebyśmy wszyscy się zapoznali i jeszcze lepiej zaczęli współpracę na przyszły rok! A jakie Pan ma pomysły?

Harmony Seaver

Szanowny Panie Profesorze,

To wspaniale, że zgadzamy się co do terenu!

Niestety część plastyczna to z kolei moja kiepska strona, ale pozyskiwanie naturalnych pigmentów brzmi jak coś zupełnie spoza listy "normalnych zajęć" i na pewno będzie to coś, co każdy zapamięta! Nawet bez talentów plastycznych chciałabym spróbować! :D

Może w takim razie niech Pan zajmie się częścią plastyczną, a ja muzyczną? Muzyka jest mi zdecydowanie bliższa i sercu i umiejętnością. Mogę pozwolić sobie sporządzić listę potrzebnych rzeczy?

Chętnie wezmę też na siebie zapisy i kwestionariusze! Sporządzę listę wyjazdową, alergeny... Potrzebne eliksiry lecznicze? Warto mieć ze sobą niezbędnik, w podróży zawsze może się coś stłuc, wrócenie się niby nie jest takie trudne ale... Sam Pan rozumie, zawsze lepiej mieć pod ręką!

Samodzielne znalezienie jedzenia to doskonały pomysł! Chętnie się tym zajmę! Mogę też napisać do mojego taty o skontrolowanie wiedzy... Jeżeli mógłby Pan przejąć pałeczkę w samym już procesie gotowania, nie jest to moją mocną stroną.

Dziękuję! Niech Pan mi wierzy, zdobędę ~~dwa~~, nie, trzy razy tyle punktów, co straciłam!

Z wyrazami szacunku,
Harmony Seaver

Szanowny Panie Profesorze,

Dzień dobry Panie Profesorze! Mam BARDZO pilną sprawę! ŻYCIA I ŚMIERCI!

Słyszał Pan o tych wszystkich protestach?! Czy wie Pan, że ma być marsz nawołujący do zabicia smoków?! PRZECIEŻ TAK NIE WOLNO! ~~To jest tak bardzo niewłaściwe dla środowiska, one mają~~… Może przejdę do sedna!

Bardzo potrzebuję pożyczyć z zasobów kółka materiały do zrobienia kontrplakatów! I kontrbanerów! Trzeba działać szybko! Obiecuję, że wszystko uzupełnię!

Z wyrazami szacunku,
Harmony Seaver

Do: Kochany Elio

Potrzebuję się z Tobą zobaczyć. Tylko proszę, proszę, proszę, nie złość się.
Będę na Ciebie czekać tam, gdzie zawsze.

Kia

Szanowny Profesorze Swansea,

Chciałam tylko wyrazić swój podziw oraz szacunek za pracę wkładaną w stworzenie świetnych lekcji oraz kółek dla miłośników sztuki. Dodatkowo nie skupia się Pan tylko na jednym jej aspekcie, a próbuje zahaczyć o każdy, więc tym bardziej super. Myślę, że wiele osób może rozwijać swoje pasje dzięki Panu, a także interesować się nowymi rzeczami.

Wdzięczna uczennica

Szanowny Panie Swansea

Choć nie wątpiłem w pańskie umiejętności, z niemałym zdziwieniem muszę przyznać, że jest to naprawdę piękna fotografia. Nie będzie to żadnym kłamstwem, jak powiem, że nie zdażyło mi się mieć jeszcze tak dobrego zdjęcia. Tym bardziej cieszy mnie, że mogłem ją dostać, na pewno przy kolejnym złośliwym komentarzu od siostry wyciągnę dowody rzeczowe.

Proszę jednak nie mieć złudzeń ani niewłaściwego wrażenia, nie uznaję tego za wygraną zakładu, nie jest to wszak sesja legitymacyjna. To wyzwanie pozostaje jeszcze do rozstrzygnięcia.

Z poważaniem,
Lysander E. A. Powell

PS: Sprawa wciąż należy do tych spędzających sen z powiek, łabędź jednak w Twoim imieniu pilnuje, żebym się, cytując, nie zaniedbywał. Ma bardzo dobry widok na sprawy z półki.

Szanowny Panie Swansea,

Proszę nie brać tego osobiście, mój rażący brak zaufania zdecydowanie nie jest kierowany w Ciebie, a fakt, że dalej zakład jest otwarty proszę potraktować jako… Nazwijmy go eksperymentem i rozwojem fotograficznym, jestem niezmiernie ciekawy, jak też poradzisz sobie ze zdjęciem legitymacyjnym. Jeżeli to Cię pocieszy, zawód dzielimy wspólnie, już dawno nie musiałem mierzyć się z horrorem zdjęć legitymacyjnych.

Stawka? Sama przyjemność posiadania racji by wystarczyła, ale jak tak stawiasz sprawę, proponuję o ponowne tytułowanie mnie jednak z imienia, nie per pan. Powinno wystarczyć?

Z wielką przyjemnością! Gdy tylko godziny pracy pozwolą, na pewno odwiedzę galerię.

Z poważaniem,
Lysander E. A. Powell

PS: W takim razie obiecuję wziąć za niego pełną odpowiedzialność i obdarzyć właściwą opieką.

Szanowny Profesorze Swansea,

Na zajęciach wspominał Pan o stworzonej przez Pana wystawie w galerii sztuki Swansea. Nie kryję się ze swoim zainteresowaniem fotografią i bardzo chciałabym zobaczyć te zdjęcia. Czy istnieje jakaś możliwość... że będę mieć pozwolenie na to jedno wyjście do Londynu? Przepraszam, jeśli nie do Pana powinnam się zwracać, nie wiem jak to działa w Hogwarcie, a czuję, że nie uzna Pan tego pytania za dziwne.

Cleopatra I. Seaver

Szanowny Panie Swansea,

Dziękuję za wiadomość o prośbie panny Seaver, jednak jeśli chce uzyskać taką zgodę, powinna zwrócić się bezpośrednio do mnie, jak inni z jej domu. Również popieram rozwój naszych uczniów, jednak czym innym jest wyjście do galerii sztuki, a czym innym uczęszczanie na rehabilitacje. Zastanowię się nad tym, jednak panna Seaver powinna omówić to również ze mną, jako jej opiekunem, przedstawić swoją prośbę i argumenty.

Sądzę również, że zajęcia o wernisażu mogłyby być naprawdę interesujące. Może byłyby to lepszy pomysł, gdyby przeniósł Pan swoje prace także między tutejsze mury, aby więcej uczniów zainteresowanych fotografią mogło je zobaczyć? Bądź w ramach wycieczki zabrał ich do galerii sztuki. Na takie zajęcia nie będą potrzebować zgody, a i żaden uczeń nie będzie mieć pretensji, że ktoś mógł opuścić szkolne mury, a ktoś inny nie.

Dziękuję za zaproszenie i gratuluję wernisażu. Postaram się przyjść, choć nie chciałbym nic obiecywać.

Joshua Walsh
Opiekun Hufflepuff

Szanowny Profesorze Swansea,

Dziękuję, ogromnie dziękuję! To wiele dla mnie znaczy. Nie odważyłabym się do Pana napisać z tym pytaniem, gdybym nie wiedziała, że Pan zrozumie. W takim razie czekam na informacje.

Cleopatra I. Seaver

Szanowny Panie Swansea,

Rozumiem zatem, że po moim liście powiadomił Pan pannę Seaver, żeby napisała bezpośrednio do mnie z prośbą, informując jednocześnie, że zapewni Pan jej opiekę przez cały czas trwania wernisażu, skoro Pan to zaproponował? Wstawianie się to jedno, panie Swansea, ale załatwianie spraw uczniów za nich to drugie. Pomijając już fakt, że powtarzam, o takie zgody powinni zgłaszać się do opiekuna domu, to tym bardziej powinniśmy pomagać uczniom pokonywać swoje nieśmiałości, zachęcając ich do podejmowania działania, zamiast ich wyręczać.
Dobrze wiem, że panna Seaver jest nowa i może czuć się zagubiona w Hogwarcie. Idąc jednak tym tropem, mógłbym powiedzieć, że tym bardziej podróż do Londynu nie jest dla niej odpowiednia, skoro przyjechała do nas z innego kraju, prawda? Wszystkich podopiecznych traktuję równo, a to oznacza, że sama powinna zwrócić się do mnie z omawianą prośbą.
Moja odpowiedź do pana nie oznacza "nie", ale nie jest również zgodą.
Kwestię ewentualnego powrotu będę ustalać z Panną Seaver, gdy już się zgłosi z tą sprawą.

Joshua Walsh
Opiekun Hufflepuff

Szanowny Profesorze Elijah!

No normalnie Pan nie uwierzy! ... Nie uwierzysz? Jakoś tak w listach mało miło wydaje mi się na Ty zwracać... NO ALE MNIEJSZA!

ODWIESILI MNIE!

Planuję jak najszybciej poprowadzić spotkanie Koła! Chciałby Pan... Chciałbyś przyjść się z nami trochę pobawić?! To będzie proste, lekkie spotkanie i serdecznie na nie zapraszam! Tak z okazji mojego powrotu na kółko i do funkcji!

Z wyrazami szacunku i niezmiernej ekscytacji,
Harmony Seaver

Elijah

Taką mi Pan... Ty! Taką mi miłą wiadomość wysłałeś, że aż sobie pozwolę tak zaadresować list! Jeżeli to za dużo, to proszę mi powiedzieć, wlepić szlaban i tylko nie zawieszać!

O rajusiu tak! Bardzo chcę omówić wszystkie pomysły i przyszłość kółka! Nie mogę się doczekać, żeby usłyszeć, co wymyśliłeś na ten rok! Tak bardzo brakowało mi angażowania się w rozwój tej naszej małej, artystycznej rodzinki!

No dobrze, argument usprawiedliwiający, ale... Mogę prosić o małą radę tudzież przysługę? Myślałam, żeby na tych zajęciach lepić figurki z magicznej gliny i zrobić taki mały artystyczny challange! Ale myślisz, że moglibyśmy to połączyć z małą, miłą akcją? Niedługo są mikołajki, może z tej okazji ulepione figurki moglibyśmy zanieść do domu dziecka? Dałoby się jakoś utrwalić je zaklęciem transmutacyjnym lub sprawić, żeby były bardziej ruchome? ALBO POZAMIENIAĆ W PLUSZAKI?!

Jeszcze bardziej podekscytowana,
Harmony Seaver

PS: Dziękuję za ciasteczka dla kółka! Obiecuję zdać dokładną recenzję z ich próbowania przez kółkowiczów!

Elijah,

Dziękuję za ten pomysł! Zupełnie mi współpraca z innym kółkiem nie przeszła przez myśl, tak się zafiksowałam na samym zrobieniu pluszaków! A przecież faktycznie to idealne ćwiczenie! No i dzięki temu więcej osób może zrobić figurki! Myślę, że można zaprosić na to tworzenie zabawek wszystkich z magicznych wyzwań, skoro nawiązaliśmy współpracę!

I ogólnie chętnych do wsparcia, prawda? Skoro rozpoczynamy taką akcję, niech każdy ma okazję się dorzucić! No a na pewno z tych dwóch kółek!

Z przewodniczącym magicznych wyzwań wszystko dogadane, zareagował bardzo pozytywnie i chętnie! Ale będzie super! Obiecuję wysłać zdjęcia z zajęć i na pewno dobrze je wywołam!

O! A co do samego wyjścia to proszę się nie martwić. Wspaniałym byłoby wyjście i wręczenie własnoręcznie prezentów, ale najważniejsze jest to, żeby pluszaki trafiły do dzieciaków! Więc przesyłka sowami też będzie dobra. Tylko będę potrzebowała pomocy z zapakowaniem im tych pluszaków, bo jak zobaczą mnie samą z takimi workami przesyłek to mnie zadziobą!

Harmony Seaver

Szanowny Profesorze Swansea,

Rozumiem. To i tak nie jest wcale ważne, nie muszę iść na wernisaż i może tak będzie lepiej, już i tak mi głupio, że zawróciłam niepotrzebnie głowę jednej osobie, a co dopiero więcej. Zapytam kuzynkę to mi opowie, jak było.
Dziękuję Panu.

Cleopatra I. Seaver

Czarodzieju,

śnij piękne sny i odpoczywaj, bo ciężko pracowałeś przez cały rok, by dotrwać do tego dnia. Znam Twoje marzenia, nie musisz się obawiać, że o Tobie zapomniałem, bo przecież nie jesteś już od dawna maleńkim dzieckiem. Wiem również, że od dawna jestem dla Ciebie jedynie legendą, mniej lub bardziej miłą, i chociaż wiem, jak zareagujesz na ten list, jak spojrzysz na przyniesiony przez mojego wysłannika list, i tak go do Ciebie kieruję.

Ufam, że rozbudzi w Tobie pragnienie przygody i nadzieje, że przypomni Ci o tym, co dawno temu opowiadano Ci o wspaniałym, ukrytym domu czarodzieja, który przynosi na świat Święta. Bez Ciebie te tegoroczne są bowiem zagrożone i pragnę wierzyć, że zechcesz pomóc mi je ocalić, przyglądając się jednocześnie, z jakim mozołem buduję je przez cały rok. Wystarczy, że sięgniesz po przyniesiony Ci prezent, a trafisz wprost do Merfox Village. Mój lisi wysłannik będzie Ci towarzyszył i o Ciebie dbał.

Papa Świąt

Event Świąteczny

O północy na Twoim łóżku ląduje nie tylko list, ale również paczka. Całkiem spora, pięknie zapakowana, sprawia niesamowite wrażenie i aż cała drży. Duch liska polarnego, który ją przyniósł, zwija się obok niej w kłębek i bacznie cię obserwuje, czekając, aż się obudzisz, by przekonać się, co się właśnie wydarzyło. To prawdziwa magia, taka, z jaką nie miałeś jeszcze styczności i jest w niej coś pociągającego!

Duch polarnego liska od tej pory nie odstąpi cię na krok, będzie tuż przy tobie, czekając na to, czy sięgniesz po niesamowity świstoklik, który przyniósł ci tej nocy, jako pierwszy podarunek od samego Papy Świąt. To nie jest coś, czym można łatwo wzgardzić, ale z całą pewnością nikt się nie obrazi, jeśli postanowisz pozostać w domu i oglądać śnieg zza okien, czekając na Boże Narodzenie.

Żeby dowiedzieć się, jaki polarny lisek cię nawiedził, zapoznaj się z zasadami, które znajdziesz w tym temacie. A więcej o całym wydarzeniu poczytasz tutaj. Życzymy fantastycznej, niezapomnianej przygody w Merfox Village, w końcu i ty możesz uratować Święta!

Udział w evencie świątecznym jest całkowicie dobrowolny! Jeśli nie masz ochoty na taką przygodę, nie musisz rzucać na lisiego towarzysza, ani wybierać się do Merfox Village.

Galeony : 3963 Liczba postów : 3566

Wesołych Świąt, Mon Cheri!
Oby mój prezent Wam się jednak nie przydał, ale lepiej mieć w zapasie na wszelki wypadek. Xan

Dołączony podarunek:

Dwie fiolki eliksiru wiggenowego i eliksir spokoju.
O przedmiotach można przeczytać więcej w spisach.

Tam, dzie wszystko się zaczęło.

M.

Dołączony podarunek:

model studni ludu Eneji
O przedmiotach można przeczytać więcej w spisach.

Wszystkiego dobrego, Swansea.
Fire

Dołączony podarunek:

zestaw pędzli (+2 DA), dwa bilety na mecz Harpii z Holyhead
O przedmiotach można przeczytać więcej w spisach.

Mój drogi braciszku,

Planowałam zrobić niespodziankę i pojawić się w domu bez uprzedzania kogokolwiek o mojej wizycie. Wszystko szło zgodnie ze starannie ułożonym planem jednak w połowie drogi doszło do pewnych komplikacji. Dostałam wadliwy świstoklik, który wysłał mnie do Szwajcarii. Ledwo weszłam do jednej z tutejszych gospód a zostałam okradziona z pieniędzy. Wyobrażasz to sobie? W biały dzień! Na całe szczęście właściciel zgodził się mnie tymczasowo przechować w gospodzie (do momentu Twojej odpowiedzi) w zamian za pracę za ladą. Odwykłam od takich miejsc.

Utknęłam tu, Elio. Nie potrafię dogadać się z tutejszym bankiem ani tym bardziej z pracownikami ds Transportu Magicznego. Pozostaje mi wysłać do Ciebie dyskretny list z prośbą o tymczasowe wsparcie finansowe abym mogła wykupić porządny i tym razem trafiony świstoklik.

Francuscy urzędnicy gorzko mnie popamiętają za tak tragiczny błąd.
Gdy tylko udam się do banku Gringrotta, otrzymasz pełen zwrot.

Do zobaczenia, braciszku

Twoja Elaine

Kochany Elijahu,

Obawiam się, że Zmiatacz rozsypie się tylko po przekroczeniu granicy. Zdajesz sobie sprawę jaki jest ostatni tłok, jeśli chodzi o świstokliki? Poradzę sobie, braciszku. Potrafię podróżować i się przy tym nie zabić. Cały czas mam przy sobie gaz pieprzowy i poprawiłam swoją celność w użytkowaniu go.

Dziękuję Ci za tę pożyczkę, która zostanie zwrócona przy najbliższej okazji. Cieszę się, że większość oszczędności jest bezpieczna w banku, mam dosyć duże plany względem Wielkiej Brytanii.

Z przyjemnością zobaczyłabym Cię na stacji kolejowej w Dolinie Godryka. Tęsknię za Tobą, chciałabym Cię w końcu porządnie uściskać i zobaczyć jak to zmienia się mój starszy o pięć minut brat. Poza tym, jak zapewne domyślasz się, mój bagaż nie ma standardowych wymiarów. Przyda się dodatkowa różdżka bo niestety, nie dorobiłam się jeszcze skrzata domowego.

Morgano! Mówisz prawdę o tej Austrii i Australii? To dopiero heca, chętnie zobaczę takie miejsce lecz z pewnością nie w najbliższym czasie.

Świstoklik mam zaplanowany za 3 dni, o 15:47. O 17:29 mam pociąg z Edynburgu do Doliny Godryka, gdzie powinnam znaleźć się o 22:22. Mam nadzieję, że spotkam tylko Ciebie a nie całą rodzinę.

Do zobaczenia,

Kocham Cię,

Elaine

Oi!

Przede wszystkim - Danny, a nie "Szanowny Panie..."! Po drugie, dziękuję. Nie da się ukryć, że mój gust muzyczny ociera się o perfekcję ;) Chętnie przyjdę, przyniosę australijskie wino i muzogram (który bez żadnych skrupułów podjebałem z pokoju nauczycielskiego). W głowie już mam kilka fajnych kawałków, które powinny rozruszać nawet starego Patola. Godspeed i do zobaczenia w Pokoju, mate! <3

Danny

Szanowny Panie Profesorze,

Od Ani Brandon dowiedziałem się, że organizuje Pan wyjście na otwarcie muzeum czarodziejskiej historii. W związku z powyższym chciałem zgłosić chęć udziału w takiej wycieczce.

Z wyrazami szacunku,

Terry Anderson

Sz. Profesorze Swansea,

Chciałbym zgłosić udział w wycieczce do muzeum.

Z wyrazami szacunku,
Ced Savage
I rok studencki
Hufflepuff