Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Komnata na krańcu korytarza

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 20 z 23 Previous  1 ... 11 ... 19, 20, 21, 22, 23  Next
AutorWiadomość


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32737
  Liczba postów : 108777
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Specjalny




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyNie 17 Paź 2010 - 19:50;

First topic message reminder :




Jedno z najbardziej tajemniczych i przesyconych niezwykłą aurą pomieszczeń, stanowi Sala Przyszłości. Ten średnich rozmiarów pokój, znajdujący się na trzecim piętrze został wybudowany ku celom wróżbiarskim. Zawsze w powietrzu czuć tu zapach delikatnych kadzideł. Nie ma tu żadnych ławek czy krzeseł, każdy natomiast może zająć miejsce na wielkich poduszkach rozłożonych na ziemi. Pod sufitem widzą przeróżne materiały, tworząc bardzo przytulny wystrój. Całość zachęca do medytacji, bądź spróbowania swoich wróżbiarskich zdolności na jednej ze szklanych kul, których tutaj na pewno nie brakuje. Można tu także znaleźć filiżanki, herbatę, książki dotyczące chiromancji czy numerologi. Jednym słowem, wszystko co tylko może się przydać do szukania odpowiedzi na pytania dotyczące nie tylko przyszłości.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Cassian H. Beaumont
Cassian H. Beaumont

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 170
C. szczególne : Średniej wielkości znamię w kształcie krzyża pod okiem; Silny, szkocki akcent
Galeony : 445
  Liczba postów : 415
https://www.czarodzieje.org/t19364-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19441-poczta-cassiana#574233
https://www.czarodzieje.org/t19421-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19442-cassian-hector-beaumont-dzien
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptySob 26 Wrz 2020 - 8:11;

Kostki: 70 i 4
Co prawda zakup takiego kociołka ostatnim czasem przemknął również i Cassianowi przez głowę, niemniej jednak uważał on, że w tak mechanicznej czynności i ręcznym odmierzeniu zawirowań treści eliksiru znajduje się jakaś finezja. Z jednej strony w końcu był to kolejny z etapów, na którym można było polegnąć, wystarczyło jedynie pokręcić mieszadłem o raz za dużo i już działanie eliksiru mogło być kompletnie inne. Z drugiej zaś... Była to chyba najprostsza rzecz, znacznie łatwiejsza niż chociażby czuwanie nad odpowiednia temperaturą wywaru...  
- Incendio! - Rzucił chłopak zwiększając temperaturę, po czym swój wzrok skierował na notatki chcąc zerknąć w kierunku następnych etapów.  

Nasłuchiwał swoim uchem w międzyczasie syczenia, które zwiastowałoby jakiekolwiek podgrzewanie mikstury. Jakże się zdziwił, kiedy po dłuższej chwili zorientował się, że owszem... Podgrzewał palenisko, ale ogień pojawił się zdecydowanie za nisko i jeszcze w pełni nie rozwinął swoich płomieni, tak by efektywnie zagotować wywar. Syknął siarczyście pod nosem, wyrzucając z siebie frustracje, po czym ponowił zaklęcie, tym razem dużo mocniej ogrzewając mieszankę. Niestety było już odrobinę za późno... Wydzielina, która wyskoczyła z mikstury a byłą efektem niedogrzania poparzyła mu wierzch dłoni zanim upadła na ziemię.  
- Ach, kurwa... - Powiedział odruchowo łapiąc się za bolące miejsce. Poparzenie nie wyglądało bardzo źle, ale wiedział, że to dopiero stan początkowy.  

Nie chciał się tym bardzo przejmować... nie mógł odpuścić teraz w warzeniu, bo przypadkowo się poparzył. Przyłożył wierzch dłoni do zimnej posadzki chcąc ją ochłodzić i ponownie poświęcił całą swoją uwagę eliksirowi. Już w momencie pytania posyłanego przez Maxa, jego kręgosłupy skorpeny lądowały w wywarze.  
- Kręgosłupy oczywiście... A teraz znów podgrzewamy. - Powiedział starając się nie dopuścić do głosu pobolewającej ręki.  


@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptySob 26 Wrz 2020 - 17:20;

7 p.n.

Max podzielał tę opinię, jednak kociołek zakupił w czerwcu, w okresie egzaminów, kiedy to potrzebował naprawdę każdej dodatkowej sekundy, by się ze wszystkim wyrobić. Do tego sprzęt ten przydał się, gdy akurat w dzień testu z eliksirów, Solberg cierpiał na tę przeklętą groszopryszczkę, a im mniej rzeczy wtedy dotykał, tym lepiej.
Przyglądał się Cassowi, gdy ten walczył z płomieniami pod swoim kociołkiem. W tym czasie, jego eliksir przybrał już pożądaną żółtą barwę i czekał na przyjęcie kolejnych szczątków skorpeny. Wyglądało na to, że gryfon poradzi sobie z zadaniem, jednak gdy ponownie spojrzał w jego stronę, wiedział już, co za chwilę nastąpi. Nie zdążył zareagować nim wywar postanowił zaatakować Cassiana. Z chłopaka był prawdziwy gryfon, bo bez słowa skargi po prostu zabrał się dalej za miksturę. Solberg jednak nie mógł pozwolić mu ucierpieć na swojej warcie.
-Pokaż mi tę rękę. - Powiedział, wyciągając różdżkę i oglądając dłoń chłopaka. Nie było tak tragicznie, jak się spodziewał. -Fringere. - Rzucił zaklęcie, które wytworzyło na powierzchni oparzenia łagodzącą powłokę.
-Lepiej? Dasz radę pracować? - Zapytał z troską, by następnie zobaczyć jak niezrażony Cass ponownie bierze się za obróbkę termiczną eliksiru.
-Pokażę Ci teraz sztuczkę, która przyspieszy ten proces. - Powiedział do kumpla, chwytając w dłoń sztylecik. -Bierzesz mózg leniwca i drobno siekasz, o tak. - Pokazał mu, co dokłądnie ma na myśli.  -Wiem, że przepis mówi o samym śluzie, ale dzięki rozpuszczonym kawałeczkom tego organu, wiggenowy lekko się zagęści i nabierze wiele wartości odżywczych.Ważne jednak, aby nie przesadzić z ilością. - Zdradził mu jeden ze swoich odkryć, po czym zabrał się za siekanie resztek mózgu. Uważał jednak, by nie stracić przy tym tak cennego śluzu.

Kostki:

Rzucasz k6

1,2 - Zbyt drobno siekasz kawałeczki mózgu, przy czym ranisz się ostrzem w dłoń. Dorzuć k6

parzysta - Zabrudziłeś składnik krwią, niestety musisz go wywalić i użyć zwykłego śluzu.
nieparzysta - udało Ci się uchronić mózg przed zanieczyszczeniem. Wrzucasz go do kociołka, ale ze względu na zbyt drobne rozmiary, nic się nie dzieje.

3,4 - Pokroiłeś organ w zbyt duże kawałki. Eliksir zaczyna niebezpiecznie gęstnieć i przybierać brązowy kolor. Rozcieńcz go i dodaj dodatkowe 4 krople księżycowej rosy, by uratować eliksir.

5,6 - Jak profesjonalista poradziłeś sobie z tym zadaniem. Możesz bezpiecznie kontynuować,,a Twój wywar nabierze więcej właściwości odżywczych.

@Cassian H. Beaumont

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Cassian H. Beaumont
Cassian H. Beaumont

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 170
C. szczególne : Średniej wielkości znamię w kształcie krzyża pod okiem; Silny, szkocki akcent
Galeony : 445
  Liczba postów : 415
https://www.czarodzieje.org/t19364-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19441-poczta-cassiana#574233
https://www.czarodzieje.org/t19421-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19442-cassian-hector-beaumont-dzien
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyNie 27 Wrz 2020 - 21:57;

Kostki: 3

Oparzenie nie stanowiło większego problemu względem motoryki chłopaka, który właśnie warzył eliksir. Niemniej jednak... Piekło i bolało, a to potrafiło bardziej niż utrudniać, to skutecznie odciągać myśli od rzeczy ważnych. Cass posłał chłopakowi przyjazne spojrzenie, a na jego twarzy było widać wdzięczny uśmiech.
- Dzięki! - Powiedział sprawdzając swoją rękę, oglądając ją pod każdym kątem, kiedy magiczny opatrunek zdawał się kompletnie łagodzić objawy nieprzyjemnego poparzenia, spowodowanego przez eliksir. Nie pozostawało zatem nic innego jak wrócić już do dalszej pracy nad wywarem.
- Tak, tak... Jasne! - Powiedział pokazując na bliznę w kształcie krzyża tuż pod okiem. - Jak zerwał się szot, a lina uderzyła mnie tutaj i nie widziałem na to oko to i tak musiałem dopłynąć do brzegu. Gorsze rzeczy się już działy. - Powiedział śmiejąc się. Jednocześnie zorientował się, że jeszcze nie opowiadał chłopakowi tej historii.

Sytuacji zagrażających życiu miał na łodziach zdecydowanie więcej niż przeciętny nastolatek w jego życiu. Niemniej jednak takie właśnie było życie wyspiarzy. Ocean tak dawał jak i odbierał życia i absolutnie nikt nie był w stanie tego zakwestionować czy się temu sprzeciwić.

Cassian wsłuchiwał się w słowa Maxa bardziej niż uważał na zwykłych zajęciach z przedmiotów, na które wcale nie lubił chodzić. Wiedział, że płynie z tego też praktyczna nauka. Coś takiego, co może przynieść mu większy pożytek, okazać się łatwiejszym do przyswojenia później albo wróżyć sukces na egzaminach. Powtórzył każdy ruch chłopaka na własnym egzemplarzu eliksiru. Niemniej jednak... jego kawałki były o wiele za duże i nie przyniosły pozytywnego efektu. Kiedy mózg leniwca wylądował w eliksirze ten zmienił barwę na nieprzyjemną i taką, która wcale nie powinna wystąpić, a bulgotanie nie zwiastowało nic lepszego...
- Jak to uratować? - Zapytał zmieszany kompletnie nie wiedząc co robić. - Będziemy rozcieńczać pewnie, ale czym? - potrzebował ratunku od kogoś bardziej doświadczonego - a takim był w końcu Max. Liczył, że eliksir nie jest spisany już kompletnie na straty.


@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyPon 28 Wrz 2020 - 3:35;

8 p.n.

Może i nie było to poważne obrażenie, ale Max wolał pomóc teraz, gdy wiedział, jak niż czekać, aż zrobi się z tego coś o wiele gorszego. Mimo wszystko, nie zawsze Felinus czaił się za rogiem, by służyć jako prywatny uzdrowiciel. Solberg miał tego świadomość i starał się jak najbardziej usamodzielnić.
-A to taka jest geneza tej ciekawej blizny. - Powiedział, gdy wysłuchał całej historii. Musiał przyznać, że zawsze był ciekaw, co było przyczyną tego zranienia, ale nie chciał pytać. Z własnego doświadczenia wiedział, że niektóre blizny mogą mieć bardzo nieprzyjemne historie. -Prawdziwy gryfon z Ciebie. Nawet bez oka, czy dwóch dopłynąłbyś do brzegu. - Powiedział trochę z uznaniem, trochę żartem. On sam zapewne też tak łatwo by się nie poddał. Jak mówiło mugolskie powiedzonko: twardym trzeba być, nie miętkim.
Widział, że Cassian uważnie słucha jego słów, więc miał nadzieję, że bez problemu poradzi sobie z tym zadaniem. Zamiast więc obserwować kumpla, zaczął dodawać śluz gumochłona do własnego wywaru i wtedy usłyszał zadane przez gryfona pytanie. Szybko zerknął do wnętrza jego kociołka, by ocenić sytuację.
-Nie jest tragicznie. Sekretnym składnikiem jest tutaj... - Zrobił dramatyczną pauzę. -Woda. - Posłał Cassowi uśmiech i przy pomocy Aquamenti dolał płynu do zgęstniałego eliksiru.
-Dodaj dodatkowe 7 kropli księżycowej rosy i powinno być dobrze. - Poinstruował go dalej, po czym wrócił do swojego eliksiru. Byli już za połową i Max wiedział, że teraz powinno już być z górki. Jeżeli będą pilnować temperatury w kociołku, wszystko powinno iść zgodnie z planem.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Cassian H. Beaumont
Cassian H. Beaumont

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 170
C. szczególne : Średniej wielkości znamię w kształcie krzyża pod okiem; Silny, szkocki akcent
Galeony : 445
  Liczba postów : 415
https://www.czarodzieje.org/t19364-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19441-poczta-cassiana#574233
https://www.czarodzieje.org/t19421-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19442-cassian-hector-beaumont-dzien
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyNie 4 Paź 2020 - 16:39;

Podobnych opowieści w zanadrzu Cassian miał na pęczki, z jednej strony uwielbiał wypływać na otwarte morze i pozostawać na bezkresie błękitnej toni, gdzie z żadnej strony nie można dosięgnąć wzrokiem lądu. Z drugiej wiedział jak bardzo to ryzykowne i jak jeden, mocniejszy podmuch wiatru jest w stanie zdziesiątkować ludzkie żywoty i pozbawić przyszłości setki młodych osób. Aż strach bierze, kiedy pomyśli się o tym, w jakich warunkach przyszło chłopakowi dorastać i się wychowywać. Na dobrą sprawę, gdyby ktokolwiek przyjrzał się jego obrażeniom spokojnie mógłby stwierdzić, że w domu nie dzieje się najlepiej.  
- Nie żeglowałem jeszcze kompletnie na ślepo... - Powiedział wpatrując się w Maxa z ewidentnym zastanowieniem na twarzy. - I mimo tego, że brzmi to jak całkiem niezłe wyzwanie, to jeszcze, życie jest mi względnie miłe. - Skwitował po czym głośno się roześmiał ze swojego przekornego żartu. Na dobrą sprawę porwanie się samemu, bez oczu na głęboką wodę mogło mieć naprawdę straceńcze skutki. No chyba, że dopłynięcie do brzegu liczyło się wtedy, kiedy twoje ciało ocean wyrzuciłby na brzeg. To zdecydowanie. Prędzej czy później by tam trafił.  

Gryfon pozwalał sobie raz po raz na skrzętne notowanie co poniektórych sztuczek i wyjść awaryjnych z podbramkowych sytuacji. Tym razem informacja o rozcieńczaniu wywaru trafiła na arkusze pergaminu. Wspomniał również o księżycowej rosie, przy tym rozwiązaniu. Zamierzał to potem dokładnie przestudiować by zrozumieć, dlaczego akurat tak się postępowało. Postąpił również zgodnie z wytycznymi dotyczącymi eliksiru. Naprzemiennie mieszał i dodawał składników tak, aby wszystko zgadzało się z tym co znajdowało się w recepturze. Nim zorientował się pozostały zaledwie dwa kroki do finalnego uwarzenia eliksiru.  
- To co teraz? - Zagaił po dłuższej pauzie, kiedy dwójka była skupiona na warzeniu swoich mikstur.  


@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Maximilian Felix Solberg
Maximilian Felix Solberg

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Galeony : 5407
  Liczba postów : 13180
https://www.czarodzieje.org/t18528-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18530-poczta-maxa-felixa
https://www.czarodzieje.org/t18529-maxmilian-felix-solberg
https://www.czarodzieje.org/t18677-max-felix-dziennik
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyPon 5 Paź 2020 - 4:53;

9p.n.

Życie na otwartych wodach zdecydowanie nie należało do najłatwiejszych. Oddanie swego losu w ręce tak niepokornego żywiołu nie raz kończyło się po prostu tragicznie. Jednak z magicznym kijkiem przy sobie, można było zaradzić naprawdę wielu sytuacjom.
-No i bardzo dobrze. Nie wiem, czy chciałbym urządzać Ci teraz podwodny pogrzeb. - Dodał jeszcze, po czym całkowicie skupił się na eliksirze. Uważnie obserwował barwy zmieniające się w obydwu kociołkach, gdy nawzajem dodawali i mieszali składniki. Wszystko wydawało się przebiegać poprawnie.
-Ponownie podgrzewamy. Średni płomień, tak długo, aż eliksir zrobi się różowy. Zazwyczaj trwa to około 43sekund. - Odpowiedział nie bawiąc się w żadnej dygresje. Końcowy etap zawsze był najważniejszy i utrata skupienia mogła spowodować, że cała ich dzisiejsza praca pójdzie na marne.
-Potem dodajesz resztę krwi salamandry i czekasz na ostatnią zmianę barwy. - Robił dokładnie to, co tłumaczył Cassianowi, by ten mógł przyjrzeć się, o co dokładnie mu chodzi. Gotowy eliksir leniwie bulgotał w kociołku, jakby chciał oznajmić, że jest już gotowy do spożycia. Solberg przelał go w fiolki i dodał trochę dodatków smakowych.
-I viola! Ja najbardziej lubię spożywać trzydniowy, ale można podawać od razu po wyjęciu z kociołka. Pamiętaj tylko, żeby nie przechowywać zbyt długo, bo straci swoje wartości odżywcze. - Ostatnia ciekawostka rzucona w stronę Cassiana oznajmiała koniec och wspólnej nauki.

______________________



 
I thought that I could walk away easily
But here I am, falling down on my knees
Powrót do góry Go down


Cassian H. Beaumont
Cassian H. Beaumont

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VI
Wiek : 21
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 170
C. szczególne : Średniej wielkości znamię w kształcie krzyża pod okiem; Silny, szkocki akcent
Galeony : 445
  Liczba postów : 415
https://www.czarodzieje.org/t19364-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19441-poczta-cassiana#574233
https://www.czarodzieje.org/t19421-cassian-hector-beaumont
https://www.czarodzieje.org/t19442-cassian-hector-beaumont-dzien
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyWto 6 Paź 2020 - 1:25;

Faktycznie, Cassian do tej pory na morzu musiał sobie radzić bez magicznych wspomagaczy co niewątpliwie stanowiło swego rodzaju wyzwanie i hartowało jego ducha, ale stwarzało też masę potencjalnie niebezpiecznych sytuacji, których po prostu mógł uniknąć. Od momentu osiągnięcia przez niego pełnoletności, za pewne, bo jeszcze nie miał do tego okazji, będzie wspomagać się to tu to tam jakimiś zaklęciami i urokami. Niemniej oczywiście, dochowa dyskrecji, jeśli nie z powodu zasad, które panują w społeczności czarodziejskiej, to przynajmniej z tego powodu, że rodzeństwo nie dałoby mu spokoju.
- No powiem ci, że ja chyba też nie chciałbym być głównym sprawcom takiego zamieszania. - Ścisnął mocniej usta, zwężając je w wąską linię lustrując ostatnie wspomnienia przelatujące mu przez pamięć.

Niemniej jednak należało wrócić do czasu obecnego, w którym działo się znacznie więcej rzeczy, na które miał wpływ. Ba! Nawet powinien mieć i od tego zależał dalszy wynik jego pracy. Uważnie patrzył na to jak krok po kroku Max finiszuje swój eliksir i z pieczołowitą dokładnością i starannością naśladował wszystko.
- Że też znasz takie szczegóły... - Cass lekko wybałuszył oczy będąc nie tyle w szoku co całkiem pod wrażeniem tego jak ogromna wiedzę posiada Solberg. Doskonale zdawał sobie sprawę, że ten jest mózgiem z eliksirów, ale to go pozytywnie zaskoczyło.

Wlał do kociołka ostatnia z porcji krwi salamandry, po czym z ogromnym entuzjazmem iskrzącym wręcz w jego oczach oglądał, jak eliksir osiąga finalna barwę. Po tej zmianie wiedział, że uzyskał zamierzony efekt, a mikstura jest gotowa do użycia. Leniwie bulgoczącą ciecz, wyglądającą bardzo podobnie do tej, którą uwarzył ślizgon i Cassian przelał do fiolek. Nic się nie przydaje tak bardzo jak eliksir wiggenowy.
- Postaram się go nie przeterminować. - Powiedział chłopak mocniej ściskając szklane pojemniczki, już w tym momencie poporcjowanej mikstury.

Na sam koniec zabrali się za sprzątanie by nie pozostawić po sobie zbytniego bałaganu. Gryfona czekały jeszcze odwiedziny w klasie eliksirów, bo kociołek pożyczył właśnie stamtąd. Wiedział, że w tym roku czekają go jeszcze zakupy, a samomieszajacy się kociołek to chyba będzie bardzo dobry zakup.


[z/t x2]
@Maximilian Felix Solberg
Powrót do góry Go down


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4710
  Liczba postów : 2196
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Moderator




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyWto 16 Mar 2021 - 16:54;

Inicjatywa Kulturalno-Ezoteryczna. Zawsze bawiła go ta nazwa, ale musiał przyznać, że mógł poszerzać własne horyzonty i dzielić się z innymi tym, czym sam się interesował, poza quidditchem. Zaniedbał kółko, ale miał nadzieję, że radzili sobie jakoś bez niego. Jeśli jednak przez czas jego nieobecności nie odbyło się żadne spotkanie, była najwyższa pora to zmienić. Chciał ruszyć od nowa z czymś ciekawym oraz przydatnym i z tego powodu postanowił sięgnąć po runy. Nie miał z nimi wiele do czynienia, więc zdecydował się zorganizować kółko pod koniec miesiąca. Teraz siedział w sali, bawiąc się z puszkami pigmejskimi, które nie zamierzały pozwolić mu dziś w spokoju prowadzić zajęć. Alex Junior oraz Borsuk skakały po wyczarowanym na środku okrągłym stole, pomiędzy niewielkimi krążkami drewna, które ułożone były w trzech kupkach. Kiedy pierwsze osoby zaczęły się pojawiać, Josh odsunął puszki na bok, dając im trochę przysmaków, aby zajęły się sobą, choć podejrzewał, że będą próbowały zwracać na siebie uwagę innych.
- Skoro przyszliście, to znaczy, że macie ochotę spróbować stworzyć własny talizman, własną pieczęć, mówiąc prosto, własny sigil - zaczął, gdy wszyscy chętni rozsiedli się wygodnie na rozłożonych w sali pufach i ogromnych poduchach. Ciepły uśmiech rozjaśniał twarz profesora, choć jego spojrzenie wydawało się nieco przygaszone, ale zdecydowanie nie było to nic, o czym chciałby rozmawiać z uczniami, bądź studentami.
- Zanim jednak do tego przejdziemy, warto przypomnieć sobie znaczenie run, przełożenie na nasz alfabet. Dlatego macie przed sobą kartki z zapisanymi runami. - wyjął różdżkę i machnął nią, a naszykowane obok puszków pigmejskich kartki zostały rozdane wszystkim uczestnikom koła. - Zapiszcie ich nazwę, jaka litera naszego alfabetu jej odpowiada, znaczenie runy oraz jej potencjał. Później sobie sprawdzimy wspólnie i będziemy mogli przejść do tworzenia talizmanu. - polecił, po czym zachęcił wszystkich do pisania, korzystania z podręczników, które przyniósł ze sobą. Dodatkowo na środku stołu stał półmisek pełen przeróżnych ciastek i cynamonek w towarzystwie soku z dyni, wszystko po to, aby kółko przebiegało w całkiem miłej atmosferze.


Etap I

Rzucacie kostką, która pokaże jaki zestaw run macie do opisania. Chętni mogą rzucić na zdarzenie dodatkowe, ale nie ma ono wpływu na to, jak wam idzie

RUNY
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Runy10

ZDARZENIE DODATKOWE

1,6 - napiłeś się soku dyniowego i dostałeś czkawki, której nie potrafisz uciszyć
2, 4 - puszek pigmejski profesora (różowy Alex Junior) upatrzył sobie ciebie za swój cel i zaczepia cię przez cały czas, utrudniając skupienie
3, 5 - sięgnąłeś po ciastka i upaprałeś całą kartkę słodkościami, przywołując w ten sposób puszka profesora (żółty Borsuk), który zlizuje resztki ciastek, nie oszczędzając atramentu

termin I etapu 28.03 (do końca dnia)
Spoiler:

______________________


Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7220
  Liczba postów : 2435
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Moderator




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyWto 16 Mar 2021 - 17:25;

Przyszedł, zajął jedno z miejsc i tyle. Przywitał się, a jakże, w końcu nie był aż tak skończonym chamem, żeby w ogóle nie otwierać mordy, ale oczywiste było, że nie miał najmniejszej ochoty na to, żeby ktoś próbował się do niego zbliżać. Nie chciał się w to babrać, nie miał ochoty na słodkie pogadanki i miał tylko nadzieję, że jego obecność w tym miejscu po prostu wystarczy, żeby nie wyglądać aż tak źle. Znowu zaczął zaniedbywać naukę i wszystko, co z nią związane, nic zatem dziwnego, że w końcu postanowił chociaż trochę to zmienić. Albo zwyczajnie nie chciał wracać do mieszkania, bo wiedział, że w końcu będzie musiał zmierzyć się z Alise, a to z jakiegoś powodu go przerażało. Miał wrażenie, że coś wreszcie w jego życiu się układa, ale najwyraźniej było ono zbyt popierdolone, żeby chciało ostatecznie jakoś się naprawić. Wyleczyć? Cokolwiek to miało być.
Sięgnął po kartkę, patrząc na runy i przez chwilę nie miał bladego pojęcia, co ma z nimi zrobić, dopiero po chwili coś w jego umyśle zaskoczyło, a on zabrał się do pracy, mając jednocześnie wrażenie, że naprawdę nie powinien tutaj, kurwa, siedzieć. Właściwie nawet nie wiedział, co powinien robić, ale włóczenie się z miejsca w miejsce bez żadnego celu na pewno nie było tym, czego potrzebował najbardziej od życia. Tak przynajmniej miał się na czym skupić, a przynajmniej tak mu się wydawało, nic zatem dziwnego, że przeklinając w myślach, po prostu wypełnił zadanie, jakie nałożył na niego profesor, mając jednocześnie nadzieję, że to całe robienie talizmanów nie będzie w chuj irytującym zajęciem, bo już teraz miał problem z zachowaniem cierpliwości.


5

Spoiler:

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Lucas Sinclair
Lucas Sinclair

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183cm
Galeony : 1749
  Liczba postów : 1940
https://www.czarodzieje.org/t18564-lucas-sinclair#529285
https://www.czarodzieje.org/t18598-landryna-lukiego#531203
https://www.czarodzieje.org/t18566-lucas-sinclair#529292
https://www.czarodzieje.org/t18716-lucas-sinclair-dziennik#53577
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyPią 19 Mar 2021 - 20:02;

Kostki: 4, 6
Runy:

Zdążył odzwyczaić się od spotkań kółek pozalekcyjnych, a to dlatego, że ostatnimi czasy zbyt wiele się działo, zarówno w jego życiu, jak i wokoło i potrzebował skupić się na zupełnie czym innym. Jednak przez to, że ostatnio trenował swoje samozaparcie, zarówno jeśli chodzi o powrót do biegania, jak i gospodarowanie czasem, które pozwala mu nie tylko wykonywać obowiązki - których mu nagle przybyło za sprawą funkcji prefekta naczelnego - ale także starać się znajdywać więcej czasu dla Alise, by cieszyć się spędzonymi z nią chwilami.
Dlatego przybył do komnaty, w której profesor Walsh zwołał członków IKE, by odbyć zajęcia i jak Lucas dowiedział się na miejscu, po tym jak nauczyciel wyjawił im co będą robić - mieli wykonywać talizmany. Sinclaira od razu zafascynował ten temat, dlatego niezwłocznie zabrał się do roboty i kiedy kartka z runami zmaterializowała się przed nim, od razu przystąpił do odpowiedniego odczytywania znaków. Jednak widząc półmisek z cynamonkami, nie mógł się oprzeć, aby nie sięgnąć po wypiek. Ciastka okazały się jednak tak słodkie, że już po chwili chwycił też kubek z sokiem, aby nieco ujarzmić ten smak w swoich ustach. I o ile mu się to udało, o tyle w następnym momencie, kiedy zabrał się do spisywania znaczenia run na osobnej kartce, aby je zapamiętać, nagle zaatakowała go czkawka. Aż sam przestraszył się tego odgłosu, przez co widać było zaskoczenie w jego oczach. Jednak nie panował nad tym i już po chwili powietrze w pomieszczeniu przeciął kolejny odgłos, który wydobył się z gardła prefekta naczelnego. Zerknął na Joshua i przeprosił, nieco zawstydzony, tak nagłym napadem. Czyżby to była sprawka cynamonki? A może soku dyniowego?
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3177
  Liczba postów : 1852
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyPią 19 Mar 2021 - 21:35;

Miała wrażenie, że dzieje się właśnie coś nierzeczywistego. Dosłownie jakby czytała jakąś bajkę albo śniła, chociaż doskonale wiedziała, że to nieprawda. Tylko że jak wytłumaczyć to, że z własnej woli postanowiła wziąć udział w spotkaniu Inicjatywy Kulturalno-Ezoterycznej? Ona, która nigdy specjalnie, ba, prawdę mówiąc wcale nie interesowała się ani wróżbiarstwem, ani runami! A jednak tego dnia obudziła się z tak mocnym postanowieniem wybrania się na zajęcia koła, że nie potrafiła tego zignorować. Nogi praktycznie same ją poniosły w wyznaczone miejsce. Nie miała pojęcia, czego powinna się spodziewać i skłamałaby mówiąc, że nie zawahała się przed wejściem do pomieszczenia. Na dłuższą chwilę stanęła przed drzwiami, z ręką zastygłą nad klamką, nim wreszcie się przemogła i ją nacisnęła.
Bo przecież nie miała nic do stracenia.
- Dzień dobry - rzuciła nieśmiało i rozejrzała się po pomieszczeniu, robiąc to tak szybko, że i tak nie zarejestrowała, kto się w nim znajduje. Zajęła pierwsze lepsze wolne miejsce i... starała się wtopić w tło, czując się dziwnie nieswojo. Może to przez to, że pierwszy raz brała udział w spotkaniu IKE. Ku swojemu zdziwieniu i zadowoleniu dostrzegła jednak puszki pigmejskie skaczące nieopodal profesora i jak na zawołanie na jej twarzy pojawił się uśmiech. Szkoda, że jej żółciutka kuleczka szczęścia została w dormitorium, bo zapewne od razu dołączyłaby do tamtych dwóch i radośnie z nimi hasała.
Skoro jednak spotkanie się rozpoczęło, w pełni skupiła się na słowach profesora, nie chcąc później wyskoczyć z głupimi pytaniami jak ten przysłowiowy Filip z konopii. Przypomnienie sobie znaczenia run i w ogóle wszystkiego z nimi powiązanego w jej przypadku miało być naprawdę gigantyczną powtórką, bo odkąd nie musiała uczęszczać na ten przedmiot, po prostu tego nie robiła. Dlatego też kiedy dostała kartkę i przebiegła po niej wzrokiem, nie dała rady powstrzymać cichego westchnięcia. Zerknęła jeszcze w stronę swoich sąsiadów z jednej i drugiej strony, jakby chciała wybadać, czy tylko ona miała mieć problemy z tym zadaniem, a następnie sięgnęła po jeden z podręczników, aby z jego pomocą sobie poradzić. Bo przecież co dwie głowy, to nie jedna!
Długo jej się jednak nie udało pozostać w skupieniu, a to za sprawą jednego z puszków pigmejskich, który najwyraźniej uznał za rozrywkę wszechczasów zaczepianie jej. Kimże by była, odganiając go?
- Mógłbyś mi przynajmniej pomóc, wiesz? - rzuciła do niego oskarżycielskim szeptem, ale zaraz wolną ręką pogładziła milutkie futerko. Coś tam powoli skrobała po tej kartce, ale naprawdę niełatwo było dzielić uwagę między różowiutkie stworzonko tak bardzo łaknące atencji, a oczekujące dokończenia zadanie.

Kostki: 4 i 4 na wydarzenie dodatkowe

Spoiler:
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyPią 19 Mar 2021 - 22:05;

Kostka: zestaw 2

Rozwiązanie:

- To nie do końca jest ukryte pomieszczenie w zamku, ale nadal beze mnie nie miałbyś tutaj dostępu. Chyba się liczy, co? - zaczepiła Shawa, co do którego nadal nie miała pewności, czy interesował się zapomnianymi miejscami z własnej ciekawości, czy też z potrzeby odejmowania punktów strudzonym poszukiwaniami nieletnim amatorom wątpliwie legalnych przygód. Coś jednak podpowiadało jej, że nie powinna na siłę doszukiwać się w Darrenie złych zamiarów. Może nawet było w nim coś wzbudzającego aż niepokojące pokłady zaufania. Budujące bardzo niebezpieczną naiwność, zwłaszcza gdy miało się osobistą przeszłość związaną z nieregulaminowym przebywaniem poza dormitorium w nieregulaminowych godzinach i na nieregulaminowych piętrach.
- Gdybym wiedziała, że mamy puszki i słodycze to dołączyłabym do IKE drugi raz. Albo kilka razy. - rzuciła w drzwiach i chyba sama nie była pewna, czy tymi słowami zwróciła się do Darrena, Josha, czy samej siebie. Ale już od wejścia jej się spodobało, choć jeszcze nie miała pojęcia, o ile bardziej miało jej się spodobać w dalszej części zajęć.

@Darren Shaw
Powrót do góry Go down


Darren Shaw
Darren Shaw

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 184cm
Dodatkowo : Mistrz Pojedynków I Edycji Profesjonalnej Ligi
Galeony : 3011
  Liczba postów : 3049
https://www.czarodzieje.org/t18607-darren-shaw
https://www.czarodzieje.org/t18609-skrzynka-darrena#532211
https://www.czarodzieje.org/t18608-darren-shaw#532138
https://www.czarodzieje.org/t18612-dziennik-darren-shaw#532281
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptySob 20 Mar 2021 - 10:00;

Kosteczki: 5 - zestaw, 3 - losowa
Spoiler:

  - Liczy się jak najbardziej - machnął ręką z uśmiechem Krukon. Dziwił się nieco sam sobie, że zdecydował się wpaść na zebranie IKE po propozycji Morgan. Jednak tematyka zajęć go zainteresowała - stworzenie własnego talizmanu brzmiało bowiem całkiem ciekawie - a poza tym w ostatnim czasie runy zaciekle walczyły z miotlarstwem o ostatnie miejsce na podium jego ulubionych przedmiotów wykładanych w Hogwarcie.
  Na miejscu Shawa spotkały zaś jego kolejne dwie, ulubione rzeczy - puszki pigmejskie i ciastka. A kiedy, po zajęciu miejsca i rozpoczęciu pisania, sięgnął po te drugie, żółty pufek bezpardonowo zawitał na jego pergaminie, zbierając swoim językiem nie tylko okruszki, ale też sporą część atramentu, praktycznie usuwając wszystko, co Krukon napisał o pertho. Shaw westchnął i sięgnął do kieszeni, mogąc przysiąc że miał tam jeszcze nieco karmy dla jego własnego puszka, który teraz najprawdopodobniej albo spał, albo galopował na charjuku. Po chwili Darren sprezentował parę niewielkich smakołyków zwierzątku, wracając do notowania znaczeń run.
Powrót do góry Go down


Yuuko Kanoe
Yuuko Kanoe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
Galeony : 4778
  Liczba postów : 1942
https://www.czarodzieje.org/t17924-yuuko-kanoe#507792
https://www.czarodzieje.org/t17975-yuuko
https://www.czarodzieje.org/t17925-yuuko#507797
https://www.czarodzieje.org/t19163-yuuko-kanoe-dziennik#561975
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyNie 21 Mar 2021 - 12:55;

Dawno nie miała okazji do tego, by wziąć udział w zajęciach IKE. W zasadzie jeśli o tym pomyśleć to chyba nigdy tak właściwie nie uczestniczyła w takim prawdziwym zorganizowanym przez profesora Walsha spotkaniu. Jakoś nie było wcześniej ku temu okazji, bo zawsze kolidowało to w jakiś sposób z jej pozostałymi zobowiązaniami.
Tym razem było inaczej i mogła stawić się w wyznaczonej komnacie i wysłuchała słów nauczyciela. Stworzenie własnego talizmanu nie brzmiało wcale tak źle. W zasadzie robiła to już wcześniej, ale wyglądały one zupełnie inaczej, gdyż zakorzenione były w kulturze dalekiego wschodu. Usiadła jednak do pracy i zaczęła rozpisywać znaczenia run, które jej się trafiły. I jakoś sobie z tym radziła przez to, że długo ślęczała swego czasu nad podręcznikiem do run jeszcze za czasów Fairwyna.

Runy zestaw 4
Opis:
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyPon 22 Mar 2021 - 22:34;

Zestaw: 1
Opis:

Chyba po prostu stęskniła się za Joshem skoro stwierdziła, że pojawi się na zajęciach tego kółka ezoterycznego czy jakoś tak to szło. Niby coś tam się w nim udzielała, ale nie za często. Tym razem jednak przytachała się na organizowane przez Walsha spotkanie i zajęła jedno z miejsc, a następnie zerknęła na kawałek pergaminu, który miała przed sobą. Wysłuchała słów nauczyciela, który kazał im w pierwszej kolejności odświeżyć sobie informacje o znaczeniu poszczególnych run. No dobra. Chyba pora od tego zacząć. Sięgnęła zatem po pióro z atramentem i zaczęła opisywać trafiony zestaw tak dobrze jak tylko mogła. Miała nadzieję, że przynajmniej Josh będzie zadowolony z efektów jej pracy i oceni je pozytywnie.
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 1557
  Liczba postów : 2884
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyCzw 25 Mar 2021 - 12:22;

Kostka na zestaw: 6
Kostka na zdarzenie losowe: 1

Znaczenie run:

Pojawiła się na spotkaniu IKE z nastawieniem na kolejną porcję wróżbiarstwa. Miło jednak się zaskoczyła, gdy okazało się, że przedmiotem dzisiejszych zajęć będą akurat runy. Irvette z radością chwyciła za pióro i pergamin, by wypisać znaczenie run, które jej przypadły. Nie miała z tym większego problemu. Jednak suche powietrze w komnacie sprawiło, że Ruda poczęstowała się szklanką soku dyniowego, po którym dostała niemiłosiernej czkawki. Próbowała jakoś jej zapobiec, niestety jej się nie udało, więc próbując zignorować tę przypadłość, ponownie pochyliła się nad runami, skrobiąc schludnym pismem coraz więcej liter. Tworzenie talizmanów mogło być naprawdę interesującym przedmiotem dzisiejszego spotkania i choć sama specjalnie nie czuła potrzeby takiej ochrony, była pewna, że kiedyś okaże się pomocna.


______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Sophie Sinclair
Sophie Sinclair

Absolwent Slytherinu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172 cm
Galeony : 600
  Liczba postów : 826
https://www.czarodzieje.org/t18692-sophie-sinclair#534986
https://www.czarodzieje.org/t18769-poczta-sophie#538251
https://www.czarodzieje.org/t18691-sophie-sinclair#534984
https://www.czarodzieje.org/t18698-sophie-sinclair-dziennik
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyNie 28 Mar 2021 - 23:19;

Dawno nie było już kółka IKE i w tej całej ciągłej nauce i codzienne pracy w sklepie, wydaje mi się, jakby tego typu zajęcia miały być przyjemne i idealne do odpoczynku. Sala w której się odbywają nie jest mi znana, tym bardziej więc cieszę się, że dzisiaj przyszłam, bo wygląda na miejsce w którym chętnie będę spędzała czas w przyszłości. Jest przytulna niczym klasa wróżbiarska a na pewno mniej oblegana. Rozsiadam się na jeden z puf i słucham co ma do powiedzenia na temat dzisiejszego spotkania nauczyciel. Runy może nie brzmią najlepiej (albo po prostu ja się tak w nich nie czuję) ale zrobienie własnego talizmanu to zdecydowanie coś, co wzbudza moje zainteresowanie. Zabieram się więc za tłumaczenie znaczków, co zajmuje mi zdecydowanie więcej czasu niż powinno, bo nad każdą muszę się zastanawiać.
Z - algiz - potencjał: męstwo, znaczenie: instynkt, naturalna ochrona, bezpieczeństwo
S - sowilo - potencjał: zaangażowanie, znacznie: dostatek, olśnienie, spełnienie, powodzenie, wzrost
L - laguz - potencjał: odporność, znaczenie: intuicja, nadzieja, rytmiczny przepływ, nawiązanie kontaktu z własnym wnętrzem
Ż - ingwaz - potencjał: cierpliwość, znaczenie: odpoczynek, regeneracja, odnowienie, niespodziewana pomoc

Patrzę na swoje notatki i zastanawiam się co ten amulet ma mi właściwi dać. Wypisany przeze mnie potencjał poszczególnych znaków niespecjalnie do mnie przemawia.
Powrót do góry Go down


Joshua Walsh
Joshua Walsh

Nauczyciel
Wiek : 37
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 193cm
C. szczególne : runa algiz za lewym uchem, obrączka z bladoróżowej muszli, bransoletki na lewym nadgarstku
Galeony : 4710
  Liczba postów : 2196
https://www.czarodzieje.org/t18077-joshua-walsh
https://www.czarodzieje.org/t18086-poczta-profesora-walsha#514412
https://www.czarodzieje.org/t18084-joshua-walsh#514388
https://www.czarodzieje.org/t18300-joshua-walsh-dziennik#520887
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Moderator




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyPon 29 Mar 2021 - 13:54;

Obserwował wchodzących z lekkim uśmiechem, ciesząc się, że jednak przyszli. Przy okazji rejestrował nastrój niektórych z nich, zastanawiając się, czy mógłby komuś z czymś pomóc, choćby samą rozmową. Miał nadzieję, że mimo wszystko wiedzą, że mogą do niego przyjść. W końcu każdy zaczął pisać, a on starał się upilnować puszki, choć te i tak znalazły sposób, aby przeszkadzać innym. Poczekał, aż wszyscy skończyli pisać i kazał im położyć kartki na stole. Sprawdził je, uśmiechając się lekko. Nie mogli nie napisać tego źle, skoro mieli możliwość korzystania z podręczników.
- Będziemy teraz tworzyć talizmany, choć ich właściwa nazwa to sigile. Kto wie, co to, na moment może zapaść w drzemkę. Dla tych co nie wiedzą - sigile mają na celu po prostu pomaganie nam. Mogą być naszym wsparciem, nasza tarczą, w zależności, czego od nich oczekujemy - zaczął, starając się wytłumaczyć to jak najlepiej potrafił.
- Właściwie można je stworzyć na czym tylko się chce, można je także wytatuować, jeśli ktoś ma takie upodobania. Jednak są drzewa, które naprawdę dobrze działają z runami i właśnie z tych drzew przyniosłem dla was niewielkie krążki, na których będziecie pracować. Są to brzoza, jesion oraz cis - mówił dalej, wskazując odpowiednie kupki drewnianych krążków, które spokojnie mieściły się w dłoni, a przynajmniej w jego jego.
- Najpierw na kartkach zapiszcie sobie te runy, których chcielibyście użyć. Zwróćcie uwagę na ich potencjał, znaczenie. Możecie użyć jednej runy, ale sigile z dwóch albo trzech są silniejsze. Nie musicie oczywiście brać tych, które przed chwilą opisywaliście. To była tylko rozgrzewka dla was - przeszedł do tłumaczenia zadania, zachęcając ich gestem. Sam przyglądał się im i pomagał, gdy było to potrzebne. Kiedy mieli już wybrane runy, uśmiechnął się szeroko do wszystkich, kontynuując instruowanie. - Teraz spróbujcie je połączyć, nanieść jedną runę na drugą, aby stworzyły swoisty obrazek, który przeniesiecie za moment na drewno. Możecie je  namalować, albo wypalić zaklęciem, jednak pamiętajcie przy tworzeniu, aby kierować swoje myśli na runy. Nie dajcie się rozproszyć, jeśli chcecie żeby działały. - mówił, po czym wziął pusta kartkę i samemu zaprezentował im jak nanosić jedną runę na drugą, jako przykład. - T jest sigil na sprawy beznadziejne, który najlepiej tworzyć w czasie pełni księżyca, a ta jest dzisiaj. Mamy tu runę Algiz, której podniesione ramiona symbolizują ochronę przed promieniowaniem i wpływem złych ludzi, pomniejszych uroków. Wpisujemy w nią runę Dagaz, przypisaną wychodzeniu z zaślepienia i beznadziei. Wspólnie otoczą was opieką i dadzą impuls do działania. Wiadomo, sigil nie chroni jak protego, ale pomaga. Teraz wasza kolej.

Etap II
Rzucacie dwoma k6 i jedną k100.

K6 na rozpraszacze:
1,4 - różowy puszek siedzi na twoich notatkach domagając się pieszczot i nie odejdzie dopóki go nie pogłaszczesz (-5% do powodzenia)
2,5 - chce ci się pić, przez co masz próbkę się skupić, ale już po jednym łyku soku dyniowego czujesz przypływ kreatywności i runy właściwie dobierają się same (+10% do powodzenia)
3,6 - żółty puszek ukradł ci językiem kartkę, na której dobrałeś odpowiednie runy, musisz go przekupić ciastkiem, aby odzyskać swoją ściągę (-5% do powodzenia)

K6 na tworzenie sigilu:
1 - uważaj co robisz! Farba plami drewno, że nie sposób odczytać jaka runę chciałeś nanieść/wypalasz drewienko na wylot. Weź kolejne i spróbuj jeszcze raz. (rzuć ponownie kostką - parzyste wyszło, negatywne znów się nie udało, rzucasz do skutku) -5% do powodzenia.
2 - nie wiesz jak ułożyć drewienko, aby pomieściły się runy, przez co tracisz wiele czasu oraz cierpliwości -5% do powodzenia
3 - koślawo zacząłeś, ale już po chwili jakoś zaczyna to wyglądać
4 - dobrze, po prostu dobrze, ale nie masz pewności, czy to działa
5 - czujesz się na fali, runy same się nakładają, jakby kto inny to robił, a może tworzyłeś sigile już wcześniej? +5% do powodzenia
6 - idealnie! Po prostu idealnie! Możesz pomóc innym. +10% do powodzenia

K100 na procent powodzenia, im wyższy tym lepiej.
Za każde 10pkt z DA macie +5%
Za każde 10pkt z run macie +5%
Mając więcej niż 20pkt z run macie 1 przerzut.
Mając więcej niż 40pkt z run macie 2 przerzuty.
Powodzenie 0-20% - nie czujesz żadnej różnicy, być może byłeś zbyt rozkojarzony w trakcie tworzenia
Powodzenie 21-50% - masz wrażenie, że coś się zmieniło, choć nie ma pewności czy to sprawa sigilu, czy zjedzonego ciastka
Powodzenie 51-100% - czujesz różnicę mniej lub bardziej i jakby energię ze swojego talizmanu. Gratulacje, masz dodatkową pomoc w życiu! Nie zapomnij nosić go ze sobą.

Przypominam, że fabularnie jest to 28.03.
Termin pisania - 04.04

Możecie pisać ile postów chcecie. MOŻNA JESZCZE DOŁĄCZAĆ, JEŚLI KTOŚ CHCE. Należy jednak pamiętać, że do zaliczenia kółka wymagane są przynajmniej dwa posty.

@Maximilian Brewer @Lucas Sinclair @Aleksandra Krawczyk @Morgan A. Davies @Darren Shaw @Yuuko Kanoe @Violetta Strauss @Irvette de Guise @Sophie Sinclair

______________________


Peace in your gardens and light from your eyes
No one can hold me the way you do
Powrót do góry Go down


Sophie Sinclair
Sophie Sinclair

Absolwent Slytherinu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172 cm
Galeony : 600
  Liczba postów : 826
https://www.czarodzieje.org/t18692-sophie-sinclair#534986
https://www.czarodzieje.org/t18769-poczta-sophie#538251
https://www.czarodzieje.org/t18691-sophie-sinclair#534984
https://www.czarodzieje.org/t18698-sophie-sinclair-dziennik
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyPon 29 Mar 2021 - 15:38;

rozpraszacze: 1 (-5%)
tworzenie: 3
suma: 31 - 5 = 26%
sigile Sophie:

Z zainteresowaniem słucham o tych całych siliglach, a potem zaczynam się zastanawiać jakie symbole umieszczę na swoich amulecie. Od razu decyduję się na trzy różne znaki, bo chcę, żeby był mocny - o ile oczywiście cokolwiek z niego wyjdzie. Zapisuję poszczególne symbole, które mają być potem częścią jednego rysunku. Na pewno jednym z nich będzie wyrd, czyli los - w końcu to amulet, więc powinien mi pomóc w przekonaniu na swoją stronę jakiejś siły wyższej, dalej eihwaz, bo wiara zawsze się przyda, podobnie jak dążenie do celu, jakikolwiek by on nie był i na koniec laguz, który postanawiam na swoim projekcie rysunku wpisać w poprzednią runę, tak że na pierwszy rzut oka nawet nie widać, że się tam znajduje. Międzyczasie na mój pergamin wskakuje różowy puszek i głaszczę go dobre kilka minut, nim wracam do pracy. Kiedy już koślawo kończę swój rysunek, biorę brzozowy krążek i jakimś dłutkiem staram się wyryć po kolei wszystkie runy. Najpierw eihwaz, na której będą się opierały wszystkie pozostałe. Potem laguz, która jest jej częścią, ale uważne spojrzenie wyłapie, że jest trochę głębsza, a na koniec wyrd będąca przedłużeniem tej pierwszej. Na koniec całość wypełniam ostrożnie zielonym tuszem... i powstaje takie coś. Może nie za piękne, ale wydaje się, że czuć jakąś jego moc, chociaż nie jestem pewna czy to przypadkiem nie tylko złudzenie.
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 1557
  Liczba postów : 2884
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyPon 29 Mar 2021 - 18:29;

Rozpraszacze: 2
Tworzenie: 4
Suma: 5 (z k100) + 10 (z k6) = 15 Komnata na krańcu korytarza - Page 20 3831175897


Wejścióweczka poszła Rudej sprawnie, ale czas w końcu przyszedł by stworzyć swój własny talizman. Tego Irv obawiała się już nieco bardziej, ale podeszła do zadania z zapałem. Po czkawce, która przed chwilą ją męczyła, czuła straszną suchość w ustach więc zaryzykowała i ponownie napiła się soku dyniowego. Jak się okazało tym razem miał on bardziej zbawienny wpływ, gdyż wena jakby sama ją naszła. Wzięła więc na warsztat runy Laguz i Ingwaz, których potencjał oraz znaczenie wydawały się być ślizgonce najbardziej odpowiednie, a następnie zaczęła próby wkomponowania ich w amulet. Starała się utrzymać wszystko dość naturalne. Nie chciała zbyt mocno barwić drewna ani ryć w nich nadto symboli. Stawiała na prostotę tak, jak i w życiu. Najpierw spróbowała zaimplementować runę Ingwaz, odpowiadającą za cierpliwość. Był to dla Irvette fundament, na którym chciała oprzeć moc Laguz - odporności i pomocy. Gdy spojrzała na gotowy amulet była dość zadowolona z jego wyglądu, choć nie miała absolutnie pewności, czy ten nabrał jakichkolwiek właściwości magicznych. Założyła więc go na szyję i z rozczarowaniem musiała przyznać, że absolutnie żadnej różnicy nie czuła. No cóż, możliwe, że akurat to rzemiosło nie było jej najmocniejszą stroną.

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Lucas Sinclair
Lucas Sinclair

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 183cm
Galeony : 1749
  Liczba postów : 1940
https://www.czarodzieje.org/t18564-lucas-sinclair#529285
https://www.czarodzieje.org/t18598-landryna-lukiego#531203
https://www.czarodzieje.org/t18566-lucas-sinclair#529292
https://www.czarodzieje.org/t18716-lucas-sinclair-dziennik#53577
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyWto 30 Mar 2021 - 0:02;

Rozpraszacze: 6
Tworzenie: 3
Suma: 8 - 10 = -2  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 2872174413

Podobały mu się runy, które wylosował, dlatego też postanowił stworzyć z nich sigile. Jednak był pewien problem. Ciągle miał tą cholerną czkawkę. Rozpraszało go to niemiłosiernie i kiedy Walsh oznajmił, że mogą zaczynać rysować, był już nieźle poirytowany tą upierdliwą przypadłością, która go spotkała. Zdążył więc wybrać trzy z czterech run, które chciał umieścić na talizmanie (Othala, Eihwaz i Berkano), aby po chwili sporządzić najpierw szkic.
Nim jednak się obejrzał zółty puszek, buszujący pomiędzy poduszkami, zwinął mu notatki, na których miał swój zarys znaku, który miał znajdować się na sigile. Mały, puchaty stworem liznął kartkę i uciekł z nią do kąta pomieszczenia, co Lucas odebrał jakoś złośliwą zaczepkę. Jednak postanowił poczęstować go ciastkiem, które miał w torbie, bo skutecznie go przekupić i odzyskać zarys. Na szczęście się udało i już po kilku chwilach mógł siąść do robienia właściwego talizmanu. Zaczął wiec wypalanie runy, ale nie był chyba wystarczająco skupiony na znakach, bo kiedy skończył i próbował wyczuć w nim magię, nie widział żadnej różnicy w przedmiocie. Sigile miała wspomagać wrodzone talenty, rozwijać wyobraźnie i motywować w celach, a w rzeczywistości nie robiła zupełnie nic...
Powrót do góry Go down


Maximilian Brewer
Maximilian Brewer

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 7220
  Liczba postów : 2435
https://www.czarodzieje.org/t18375-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18475-listy-tradycyjne-maxa#526264
https://www.czarodzieje.org/t18374-maximilian-brewer
https://www.czarodzieje.org/t18428-maximilian-brewer-dziennik#52
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Moderator




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyWto 30 Mar 2021 - 9:35;

Co mnie rozprasza: 4 (-5%)
Tworzenie: 5, 25 (+5% +5% [DA] +5% [runy]) = 40%

Zapaść w drzemkę, co? Czemu nie, w końcu wyjątkowo mało go obecnie obchodziło, co działo się dookoła, ale zdecydowanie nie mógł tego zrobić, bo jedno z tych pieprzonych stworzeń postanowiło siedzieć na jego notatkach i gapić się na niego chuj wie po co. Mierzyli się tak spojrzeniami, kiedy pozostali najwyraźniej zabrali się już do pracy, aż w końcu Max parsknął z irytacją pod nosem i pogłaskał tę dziwaczną istotę, która postanowiła oddalić się w sobie tylko znanym kierunku. Chociaż nie miał mu już kto przeszkadzać i chociaż teoretycznie poczuł jakieś dziwne łaskotanie, kiedy wziął się za szykowanie tego talizmanu, to mimo wszystko nie wierzył w jego wielkie moce, generalnie nie wierzył właściwie w nic i tak się kołysał jedynie, czekając na to, co dalej, a runy w ogóle do niego nie przemawiały. Powinny, ale co z tego, skoro były zupełnie nieme, a on nie widział w nich nic szczególnego? Nie wiedział, czy podświadomie zamknął się na wszystko, co go otaczało, ale to też było możliwe, więc nie marudził, po prostu wpatrując się w coś, co rzekomo miało go chronić, ale przypominało raczej bezkształtną bryłę bez najmniejszych nawet właściwości i gdyby Max przejmował się takim gównem, może być coś z tym nawet zrobił, ale szczerze mówiąc ani nie miał do tego głowy, ani nie miał do tego ochoty, koniec pieśni, kurwa jego mać.

______________________

Never love

a wild thing


Powrót do góry Go down


Yuuko Kanoe
Yuuko Kanoe

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
Galeony : 4778
  Liczba postów : 1942
https://www.czarodzieje.org/t17924-yuuko-kanoe#507792
https://www.czarodzieje.org/t17975-yuuko
https://www.czarodzieje.org/t17925-yuuko#507797
https://www.czarodzieje.org/t19163-yuuko-kanoe-dziennik#561975
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptyCzw 1 Kwi 2021 - 21:36;

Co mnie rozprasza: 2 +10%
Tworzenie: 6, 25 +60% za samo DA czyli jest bardzo dobrze

To nie był jej pierwszy raz, gdy tworzyła talizman, ale z pewnością wcześniej nie tworzyła sigili, które zdecydowanie różniły się od jej wyszywanych lub papierowych amuletów, które nauczyła się wykonywać w Mahoutokoro. Zdecydowanie wolała zająć się malowaniem odpowiednich run na drewnie, bo to wydało jej się prostsze niż wypalanie, które z pewnością w jej przypadku mogło skończyć się źle. Miała świadomość tego, że jeśli coś miało pójść nie tak to prawdopodobnie tak będzie.
Była naprawdę mile zaskoczona tym, że wszystko jednak przebiegło pomyślnie. Skupiała się dostatecznie na swoim zadaniu, pociągając łyk soku dyniowego dzięki uprzejmości Walsha, a wychodzące spod jej pędzla linie tworzyły runy bez większej trudności. W zasadzie niewiele różniło się to od kaligrafii. W zasadzie futhark był niezwykle prosty w porównaniu do niektórych znaków kanji, które malowała. Być może stąd wzięła się jej wprawa, która sprawiła, że w dosyć krótkim czasie powstał magiczny talizman.
Powrót do góry Go down


Morgan A. Davies
Morgan A. Davies

Student Gryffindor
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 162
C. szczególne : skórzany plecak, nieodłączne bransoletki
Dodatkowo : Animagia (wiewiórka pospolita)
Galeony : 1847
  Liczba postów : 3465
https://www.czarodzieje.org/t17419-morgan-a-davies#488348
https://www.czarodzieje.org/t17421-listy-do-moe#488357
https://www.czarodzieje.org/t17420-morgan-a-davies#488355
https://www.czarodzieje.org/t18298-morgan-a-davies-dziennik#5208
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptySob 3 Kwi 2021 - 0:35;

2, 5, 37.
(+20% za DA, 30% za HM, 10% z pierwszej kości, 5% z drugiej kości)
Razem: 102%

Znała oczywiście entuzjazm i ochoczość Shawa jeżeli chodziło o odkrywanie nieznanych mu jeszcze pomieszczeń i możliwość jakkolwiek interesującego spędzenia wieczornych patroli (pewnie to drugie było w jego przypadku znacznie silniejsze), ale od dawna nie miała okazji spotkać się właściwie nie tylko z nim, ale i większością hogwarckich lokatorów. Teraz pewnie też nie miało się to zmienić w zbyt dużym stopniu - nadchodziły mecze, koniec roku, OWUTEMy i wszelkie inne nieprzyjemności mające na celu odebrać jej prywatny czas wolny na rzecz wkładania jej do głowy kolejnych bardziej i mniej potrzebnych porcji wiedzy. O ile zatem bardzo chętnie spędziłaby wolne popołudnie w towarzystwie poszukującego szkolnych ciekawostek prefekta, o tyle samo pojęcie >wolnego popołudnia< stawało się dla niej coraz bardziej odległym określeniem.
- Co to za przekupstwo. - oburzyła się na widok dokarmiania Puszków jakimiś bliżej nieokreślonymi substancjami z kieszeni Shawa, kiedy sama najwyraźniej nie miała szczęścia czy nieszczęścia do przyciągania do siebie radosnych stworzonek. Chyba nie miała wokół siebie szczególnie zachęcającej faunę aury, niezależnie nawet od tego, czy próbowałaby częstować je swoim śniadaniem, czy kusiłaby je słodyczami. Dawno zatem zrezygnowała z wszelkich tego rodzaju praktyk.
- Tylko nie odpisuj, bo Ci wyrosną pióra na tyłku. - ostrzegła Darrena trochę przez chęć przekomarzania się, ale i z sympatii - ostatecznie jej pomysł miał w sobie całkiem sporo przemian, nawet, jeżeli nie były one zbyt dokładnie w żadnym miejscu określane. Nie sądziła, by podobne połączenia run spodobały się, czy w ogóle przydały Shawowi.
Posługując się instrukcjami Walsha przeszła do pracy - ostatecznie świetnie znała zarówno praktykę tworzenia sigili, jak i możliwe zyski, czy zagrożenia, jakie mogło nieść ich wykonanie (zwłaszcza niewprawne). Od razu wiedziała, jakim drewnem się posłużyć oraz którymi znakami. Padło na ochronny Algiz oraz Eihwaz, runy pochodzące z tego samego Aettiru związanego z chaosem, zmianami, wyzwaniami. Dopełnieniem stała się brzoza - stanowiąca w tym wypadku niepisane Berkanan oraz podkładkę dla drugiego Aettiru - człowieczego, dotykającego ludzkich sił oraz transformacji. Brzoza była dla wyrytych run oparciem, czułą opiekunką, symbolem troski, nowego początku, ozdrowienia. W swojej naturze Berkanan był również odpowiednikiem żeńskiej energii, choć nie przepadała za jakimś płciowym szufladkowaniem cech i przymiotów.

@Darren Shaw
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptySob 3 Kwi 2021 - 16:01;

Rozpraszacz: 6
Tworzenie: 5, 88 po przerzucie

Instrukcje Josha były niezwykle jasne. I chociaż doskonale wiedziała o czym była mowa to i tak wysłuchała uważnie słów Josha, który wszystko im zaczął tłumaczyć co i jak mają dokładnie robić. Może i nie była ekspertką w pracach technicznych, ale tworzenie sigilu z jakiegoś powodu nie sprawiło jej większych trudności. I wszystko byłoby naprawdę w najlepszym porządku, gdyby nie złośliwy puszek pigmejski, podkradający jej kartkę z runami. Nieco wybiło ją to z rytmu i musiała rzucić kradziejowi kawałek ciastka, aby je odzyskać. Dopiero wtedy mogła przejść do dalszej części pracy i zająć się wypalaniem wybranych znaków w kawałku drewna. O dziwo szło jej to już naprawdę sprawnie. Chyba dostała jakieś boskie natchnienie Odyna lub coś w tym guście. Ważne było jedynie to, że po pewnej chwili, gdy tylko poprowadziła ostatnie linie, dopełniając tym samym inskrypcję mogła odetchnąć i podziwiać swoje dzieło, które prezentowało się naprawdę dobrze.
Powrót do góry Go down


Aleksandra Krawczyk
Aleksandra Krawczyk

Absolwent Hufflepuffu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 162cm
C. szczególne : Podłużna blizna przy prawym obojczyku; pierścień Sidhe na palcu;
Galeony : 3177
  Liczba postów : 1852
https://www.czarodzieje.org/t18582-alexandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18589-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t18583-aleksandra-krawczyk
https://www.czarodzieje.org/t19009-aleksandra-krawczyk-dziennik#
Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8




Gracz




Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 EmptySob 3 Kwi 2021 - 23:09;

rozpraszacze: 4 (-5%)
tworzenie: 4, 73 i -5% za rozpraszacze -> 68%

Jeśli na początku zastanawiała się, co właściwie robi w tym pokoju na spotkaniu IKE, to pytania te wróciły ze zdwojoną mocą, kiedy profesor zaczął im wyjaśniać, co będą robić dalej. Sigil... Niby jedno słowo, a wprawiło ją w kompletne ogłupienie i odniosła wrażenie, że nagle Walsh zaczął do nich mówić w innym języku. Na szczęście szybko się otrząsnęła i powróciła na ziemię, tłumacząc sobie, że zwyczajnie przesadza. Bo czy nie tak właśnie było?
Dłuższą chwilę poświęciła na ponowne przestudiowanie run i ich znaczeń, zastanawiając się przy tym, które powinna wybrać. A to zadanie wcale nie należało do tych łatwych, zwłaszcza jeśli było się mocno średnim tego przedmiotu i wszystko zajmowało dwa razy więcej czasu. W końcu jednak podjęła decyzję i sięgnęła po pióro, aby zgodnie z instrukcjami spróbować je połączyć, gdzie z kolei musiała ruszyć swoją wyobraźnię - chciała przecież, żeby ten 'obrazek' wyszedł całkiem zgrabny, a nie jakieś nie wiadomo co. Jakież było jej zdziwienie, gdy zamiast pióra jej ręka natrafiła na puchatą kulkę! Różowy puszek najwyraźniej postanowił wrócić i znowu jej trochę poprzeszkadzać, bo za nic nie chciał zejść z jej notatek i wyczekująco się w nią wpatrywał. I rób człowieku co chcesz, ale go nie zignorujesz... Dopiero po wygłaskaniu odpuścił, więc korzystając z okazji, czym prędzej zabrała się do pracy.
W gruncie rzeczy nie szło jej chyba tak źle. Połączone runy stanowiły całość, z której nawet była zadowolona, chociaż nie miała pojęcia, czy po przeniesieniu ich na kawałek drewna będą działać. Pamiętała o tym, żeby podczas malowania skupić się na runach i nie dać się rozproszyć, bo to by wszystko popsuło, a tego przecież nie chciała. Koncentracja wbiła jej na taki poziom, że po zakończeniu pracy czuła się naprawdę zmęczona, co ją samą zdziwiło, no bo w sumie to nic takiego niby nie robiła. Spojrzała na swoje dzieło i albo jej się wydawało, albo serio poczuła coś jakby energię płynącą z talizmanu - tego nie była pewna, mogła to sobie po prostu wyobrazić.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Komnata na krańcu korytarza - Page 20 QzgSDG8








Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty


PisanieKomnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty Re: Komnata na krańcu korytarza  Komnata na krańcu korytarza - Page 20 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Komnata na krańcu korytarza

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 20 z 23Strona 20 z 23 Previous  1 ... 11 ... 19, 20, 21, 22, 23  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Komnata na krańcu korytarza - Page 20 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Skrzydlo zachodnie
 :: 
trzecie piętro
-