Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Sala z numerem jedenaście

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 15 z 15 Previous  1 ... 9 ... 13, 14, 15
AutorWiadomość


Jack Reyes
Jack Reyes

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : legilimencja & oklumencja
Galeony : 582
  Liczba postów : 623
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7536-jack-reyes
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7537-big-jack
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7539-jack-reyes
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptySro Kwi 09 2014, 18:47;

First topic message reminder :




TTo mała sala, gdzie niegdyś uczono tutaj wróżbiarstwa. Kiedy Dumbledore był dyrektorem, zmienił ją tak, aby wyglądała na Zakazany Las. Jest tutaj więc dosyć mrocznie. Sala spowita jest mrokiem, a gdy wsłuchasz się w ciszę usłyszysz ze ścian dobiegające niepokojące dźwięki typu warkot, drapanie pazurów o korę drzewa, echo jęku, dyszenie, sapanie lub trzask łamanych gałązek.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Atlas Rosa
Atlas Rosa

Nauczyciel
Wiek : 29
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 198
Dodatkowo : Półwil
Galeony : 3789
  Liczba postów : 1564
https://www.czarodzieje.org/t21769-atlas-malte-otto-rosa#711050
https://www.czarodzieje.org/t21773-kartki-do-atlasu#711160
https://www.czarodzieje.org/t21770-atlas-m-o-rosa#711053
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptySob Gru 24 2022, 00:42;

Powoli zabrał się za zbieranie łupduków, dzieląc je na te, które potrzebowały jeszcze rehabilitacji w zamku oraz te, które po oględzinach uczniów mogły wrócić na łono natury. Poprosił studentów, by wkładali zaobrączkowane kurczaki do wyczarowanej zagrody, a te, które nie byłyby w stanie poradzić sobie same, by umieszczali do ustawionych nieopodal drzwi kojców. Praca przy chorych zwierzętach była męcząca i często trudna, ale nie znał większej satysfakcji, niż widok zdrowiejącego podopiecznego.
- Jak widzicie, nawet z tak prostymi istotami, praca bywa wyzwaniem. Choroba, która dotyka teraz nas wszystkich jak mogliście się przekonać, rzuca się również na umysły zwierząt, które radzą sobie z nią znacznie gorzej, nieświadome zaburzeń rzeczywistości. - powiedział pod koniec lekcji- Chciałbym was uczulić i uwrażliwić na takie sytuacje. Bądźcie świadomi tego, co dzieje się w otaczającym was świecie i nie bądźcie obojętni, jeśli zobaczycie jakieś potrzebujące stworzenie, które może cierpieć. - zatroskał się, posyłając studentom łagodny, proszalny uśmiech- Przede wszystkim uważajcie na siebie. Gdyby zaistniała jakakolwiek sytuacja wymagająca naszej uwagi, nie wahajcie się kontaktować z gronem pedagogicznym. Jesteśmy tu dla was. - dodał kierując się do drzwi, by je otworzyć i zachęcić gestem do opuszczania magicznej sali- To już koniec zajęć, dziękuję Państwu za nieopisaną pomoc i obecność. - z uśmiechem pożegnał każdego z uczniów, a później wrócił do opieki nad kurczakami.

| zt dla wszystkich
Powrót do góry Go down


Mila Papadakis
Mila Papadakis

Nauczyciel
Wiek : 39
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 163cm
Galeony : 27
  Liczba postów : 155
https://www.czarodzieje.org/t21886-poczta-profesorki-papadakis#717361
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Specjalny




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptySob Cze 10 2023, 19:05;

 
Egzamin z OPCM



Zasady i modyfikatory

1. Nie musicie bezpośrednio odpowiadać na pytania egzaminacyjne w poście, choć oczywiście możecie to zrobić i będzie to mile widziane. Niemniej o uzyskanej przez Was ocenie zadecydują kości.
2. W części pisemnej macie możliwość ściągania, jego mechanika jest opisana pod opisem części pisemnej. Jeśli zostaniecie przyłapani na ściąganiu (lub dostaniecie trolla na koniec), musicie podejść do egzaminu raz jeszcze, aż do skutku.
3. Każda część egzaminu musi być napisana na minimum 500 znaków (osobno część pisemna, osobno część ustna, osobno ewentualna poprawa).
4. Rzucajcie kośćmi w temacie z rzutami na egzaminy.
5. Część teoretyczna i praktyczna odbywają się fabularnie w różnych salach, ale wszystko opisujecie tutaj, w sali nr 11.
6. Nie posługujemy się tutaj bonusami punktowymi, a przerzutami. Przerzuty dotyczą obu części, co oznacza, że jeśli wykorzystacie je wszystkie w części teoretycznej, na praktykę już nic wam nie zostanie. Przerzut przysługuje za:
postać założoną nie wcześniej niż 3 miesiące temu,
obecność na lekcji OPCM (podlinkuj)
oddanie pracy domowej z OPCM  (podlinkuj)
zaklęcia i OPCM jako jedną z dwóch głównych statystyk kuferkowych.

Wszelkie pytania kierujcie do @Nathaniel Bloodworth

Kod:
<zgs>Część teoretyczna</zgs>
<zgss>Ilość poprawnych odpowiedzi:</zgss> [url=link do rzutu]wynik[/url]
<zgs>Wykorzystane przerzuty:</zgs> za co?
<zgs>Część praktyczna</zgs>
<zgss>Scenariusz I:</zgss> wpisz
<zgss>Jak sobie radzisz? :</zgss> [url=link do rzutu]wynik[/url]
<zgss>Scenariusz II:</zgss> wpisz
<zgss>Jak sobie radzisz? :</zgss> [url=link do rzutu]wynik[/url]
<zgss>Liczba uzyskanych punktów:</zgss> suma z obu scenariuszy
<zgs>Wykorzystane przerzuty:</zgs> za co?
<zgs>Ocena końcowa:</zgs> pkt z teorii + pkt z praktyki = wynik → ocena

Część pisemna - teoretyczna
Część pisemna jest przeprowadzana w standardowej klasie do Obrony przed Czarną magią!
Pytania:

Rzuć kością litery, aby dowiedzieć się, na ile pytań udało Ci się odpowiedzieć. Litery odpowiadają cyfrom w kolejności alfabetycznej (A=1, B=2, C=3, D=4, E=5, F=6, G=7, H=8, I=9, J=10)

Za każde 10 punktów z zaklęć i OPCM w kuferku możesz dodać sobie jedną prawidłową odpowiedź. Maksymalna ilość punktów w części pisemnej to 10.

Ściąganie:
Jeśli decydujesz się na oszustwo, rzuć kością litery, gdzie samogłoska oznacza powodzenie. Osoby z cechami eventowymi świetne zewnętrzne oko (wyczulenie i/lub spostrzegawczość) oraz silna psycha mają możliwość przerzutu (raz na cechę, więc jeśli ktoś ma np. wszystkie 3 - ma też 3 przerzuty). Udane ściąganie to +2 prawidłowe odpowiedzi, nieudane = konieczność pisania poprawy części pisemnej egzaminu.

Część praktyczna
Część praktyczna jest przeprowadzana w sali nr 11, która, jak zapewne wiesz, wyglądem przypomina Zakazany Las. Rzuć 2x kością k6, żeby przekonać się, co zastajesz w środku (rozgrywasz 2 scenariusze; jeśli wylosujesz 2 takie same kości, przerzuć, aż wyniki będą się od siebie różnić):
Każde 10 punktów w kuferku upoważnia Cię do wykonania przerzutu drugiej kości (nie wydarzenia, a tego jak sobie z nim radzisz).

Od strony fabularnej wygląda to tak, że wchodzisz do sali tylko raz, ale napotykasz w niej na dwie przeszkody. Jeśli w pierwszej wylosowanej kości pomaga Ci z czymś nauczycielka, to zaraz po prostu znika znowu, każąc Ci kontynuować i bardziej na siebie uważać.

Wynik kości 1:
Wynik kości 2:
Wynik kości 3:
Wynik kości 4:
Wynik kości 5:
Wynik kości 6:

Ocena końcowa

12-14 pkt. → Wybitny
9-11 pkt. → Powyżej Oczekiwań
7-8 pkt. → Zadowalający
5-6 pkt. → Nędzny
3-4 pkt. → Okropny
1-2 pkt. → Troll




Powrót do góry Go down


Harmony Seaver
Harmony Seaver

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 156 cm
C. szczególne : Wiecznie obecny, promienny uśmiech (SeaverSmile™). Często chodzi z łyżwami przewieszonymi przez ramię. Bransoletka z charmsami. Tatuaż na lewym przedramieniu - fiolka zamknięta zwojem, z którego wypływa syrenka, otoczona falami. Blizna w kształcie kluczy nad sercem.
Galeony : 1986
  Liczba postów : 2478
https://www.czarodzieje.org/t21971-harmony-seaver
https://www.czarodzieje.org/t21984-poczta-harmony-seaver#719486
https://www.czarodzieje.org/t21972-harmony-seaver#719257
https://www.czarodzieje.org/t22000-harmony-seaver
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyNie Cze 11 2023, 01:00;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: F - 6
Wykorzystane przerzuty: Nope
Część praktyczna
Scenariusz I: I
Jak sobie radzisz? : 5 - wyśmienicie
Scenariusz II: IV WAMPIR
Jak sobie radzisz? : 5, ale zmniejszone do 4 bo rączki jak patyki ;-;
Liczba uzyskanych punktów: 2 + 1 = 3
Wykorzystane przerzuty: Nope
Ocena końcowa: 6 + 3 = 9 -> Powyżej oczekiwań

Weszła do klasy zestresowana. Sama była sobie winna, ale jakoś pretensji nie umiała do siebie mieć, że poświęcała czas innym, ważniejszym w jej perspektywie rzeczom. Ale na strach przed egzaminem było już miejsce? Cóż, nie próbowała zrozumieć tych emocji, po prostu je przeżywała.
Mocno.
I jak się okazało – miała ku temu powody. Już przy pierwszym pytaniu herbata w żołądku wywróciła jej trzysta sześćdziesiąt i omal nie wyskoczyła. Główne cechy czarnej magii? Trzy? Miała pustkę w głowie. Napisała coś o tym, że wiąże się z klątwami, że jest często bardziej ofensywna niż defensywna i że posiada zaklęcia niewybaczalne. Dopisała też sprawianie bólu i skuteczne unicestwienie przeciwnika, ale czy o to chodziło? Ona na pewno nie wiedziała. Z zasadami etycznymi było dużo prościej, tak jak i z kolejnym pytaniem o horkruksy, przy którym nawet trochę odetchnęła i wróciła myślami we właściwe miejsce.
Nie znała odpowiedzi na wszystkie dziesięć pytań, ale była pewna, że przynajmniej na kilka udzieliła wystarczająco wyczerpującej, by mogła liczyć na… Znośną ocenę.

Kolejna przyszła część praktyczna w sali numer 11, do której podeszła dużo bardziej entuzjastycznie. Tak bardzo, że wręcz wparowała wesołym, skocznym krokiem do Zakazanego Lasu, a raczej jego imitacji. Nie, to nie tak, że nagle doznała olśnienia i stała się geniuszem zaklęciarstwa. Była po prostu geniuszem w bagatelizowaniu ryzyka i właśnie była absolutnie zachwycona, że mogła oglądać las. I to na własną rękę!
Było cicho i w sumie spokojnie, może i powinna wypatrywać zagrożenia, ale ona zdecydowanie bardziej skupiała się na przyrodzie, chłonąc ją w całości. Właśnie wtedy spomiędzy drzew wyszła, a raczej wyjechała ona – na łóżku szpitalnym. Wiedziała, że coś się stało, poważnego, widziała, że nie mogła ruszyć nogami, rękami. Nie miała pojęcia, co było bardziej przerażające, ten cichy bezruch czy fakt, że widziała już w sobie tylko szmacianą lalkę i… Zaraz, zaraz. Bogin?
- Wiesz co, jakbym już dziś jednego koszmaru na sali nie przeżyła…! – rzuciła do niego z niemałym oburzeniem, by zaraz wykonać zaklęcie riddikulus.
To jednak nie było jedyne niekulturalne stworzenie w tym lesie, po już zaraz wyszedł…
- Wy sobie żartujecie! – jęknęła, chwytając mocniej różdżkę i rzucając w potwora acusdolor.
Może i nie był duży, ale na pewno był tu, żeby atakować, bo zaraz rzucił się na nią. I jej nie pogryzł? Nie miał kłów? Uniosła na stwora wyżej brew, jakby go kwestionowała, może nawet byłoby jej go trochę szkoda, gdyby nie oberwała od niego drugi raz tak, że poleciała na ziemię. No więc i ona rzuciła w niego „obyś pił zawsze z brudnej słomki!”.
A później faktyczne zaklęcie, popychając go flipendo. Nie miała dużej biblioteczki ofensywnych czarów, za to posiadała umiejętność mówienia bardzo szybko i koordynowania tego z ruchami. Właśnie w ten sposób raz za razem, posyłała w jego kierunku zaklęcia. Wampir walczył, zaciekle, trzeba było mu to przyznać i Remy była pewna, że po trzecim przygwożdżeniu do ziemi na pewno będzie musiała spotkać się z fizjoterapeutami Baxterów.
Po tym też przygwożdżeniu naprawdę się wkurzyła, posyłając w niego salwę kolejnych zaklęć.
Aż wkroczyła profesor Papadakis, ratując bezzębne biedaczysko i informując Remy, że zdała i to wraz z gratulacjami!
- To o brudnych słomkach… – odwróciła się jeszcze na chwilę do zadyszanego wampira. – To nie tak na serio. Mogę ci nawet sama rzucić chłoszczyście! – uśmiechnęła się szeroko i wybiegła z sali cała w skowronkach, dopiero po chwili zastanawiając się, czy niekulturalnym było uśmiechnąć się w pełni do bezzębnego wampira.
Powrót do góry Go down


Anabell Goldbird
Anabell Goldbird

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160
C. szczególne : Rude włosy
Galeony : 178
  Liczba postów : 396
https://www.czarodzieje.org/t22215-anabell-goldbird-budowa#730633
https://www.czarodzieje.org/t22218-anabell-goldbird#730825
https://www.czarodzieje.org/t22216-anabell-goldbird#730634
https://www.czarodzieje.org/t22227-anabell-goldbird-dziennik#731
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyNie Cze 11 2023, 14:04;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: 2 poprawne
Wykorzystane przerzuty: nowa postać oraz zaklęcia i opcm jako główna statystyka

Weszła do sali z dozą pewności siebie w końcu zaklęcia i opcm to był jej konik, także czuła się dość pewnie, siadając do swojej ławki z gotowym piórem w ręku. Gdy dostała kartkę i zaczęła przeglądać pytania, jakoś przestało być jej do śmiechu, nie za bardzo pamiętała odpowiedzi na pytania, a to brzmiało źle, bardzo źle. No nie podobało jej się. Jak to możliwe, że teraz miała pustkę w głowie?! Przecież jak tego nie zda, to się załamie. W sumie to coś tam zaczęła pisać, choć nie było tego za wiele, nawet lekko głowę zawiesiła, czując trolla w kościach, eh.
Powrót do góry Go down


Anna Brandon
Anna Brandon

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 156
C. szczególne : Odznaka prefekta naczelnego na piersi i bransoleta Urqharta na ręce
Dodatkowo : prefektka naczelna
Galeony : 269
  Liczba postów : 793
https://www.czarodzieje.org/t22217-anna-luna-brandon#730807
https://www.czarodzieje.org/t22223-korespondencja-panienki-anny-luny-brandon#730916
https://www.czarodzieje.org/t22222-anna-luna-brandon#730888
https://www.czarodzieje.org/t22397-anna-brandon-dziennik#794695
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyNie Cze 11 2023, 18:57;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: I=9
Wykorzystane przerzuty: -
Część praktyczna
Scenariusz I: 3 (zwodnik)
Jak sobie radzisz? : 1->5
Scenariusz II: 2 (czerwony kapturek)
Jak sobie radzisz? : 4
Liczba uzyskanych punktów: 1+2=3
Wykorzystane przerzuty: 1 za postać młodszą niż 3 miesiące
Ocena końcowa: 9 + 3 = 12 → Wybitny

Po całkowicie zbędnej porażce na Zaklęciach Aneczka postanowiła podejść do Obrony Przed Czarną Magią w sposób trzeźwy i logiczny. Egzamin prowadziła ta sama nauczycielka, czyli była bardzo duża szansa, że nie będzie oceniane miotanie zaklęciami tylko teoretyczna wiedza i tym podobne sprawy niewymagające użycia różdżki. Puchonka była naprawdę pozytywnie nastawiona, tym bardziej, że wyniki jak do tej pory miała całkiem przyzwoite, a przedmioty, których się obawiała najbardziej, zdała i tak. Dlatego gdy w ramach części teoretycznej zobaczyła test, rozgrzała nadgarstki i zabrała się do pracy, która po tylu miesiącach systematycznej nauki powinna przynieść zadowalające efekty. Zadania wydawały się trudne, ale całkiem osiągalne jeśli chodzi o zdanie. Znała zaklęcia niewybaczalne, pytanie o magiczne stworzenia było dla niej wręcz punktem za darmo, a na cechy czarnej magii niemal parsknęła. Tak się obkuła, że teraz wszystko wydawało jej się śmiesznie proste... co właściwie mogło być zwodnicze. Ale... "Jak można rozpoznać, czy ktoś jest pod wpływem klątwy Imperius"? Nie miała pojęcia. Na wszystko jako tako odpowiedziała, a tu nie mgła niczego wymyślić. Coś naskrobała, ale wiedziała, że akurat z tego pytania nic nie będzie. Wreszcie zadowolona oddała kartkę i gdy przyszła jej kolej zabrała się za część praktyczną.

Części praktycznej naprawdę się obawiała, bo naprawdę przez swoją chorobę nie znosiła rzucania zaklęć, ale kiedy zobaczyła, że sala wygląda jak zakazany las, jej troski się rozmyły. Toż to była bardziej ONMS! Jak dobrze, że tym razem się nie napruła uspokajaczami! Przecież magiczne stworzenia to był jej konik! Odprężyła się, zadowolona, że przebywa tak jakby w lesie, a potem ruszyła na spotkanie przygody. Najpierw zobaczyła światełko. Było piękne i kuszące, ale panna Brandon doskonale wiedziała z czym ma do czynienia. I tutaj nawet konieczność rzucania zaklęć jej nie rozproszyła, tak bardzo spokojna się czuła przez całą aurę tego egzaminu. Sprawnie unieszkodliwiła stworzenie i ruszyła dalej. Coś jeszcze musiało ją czekać, ale właściwie to nie bardzo wiedziała, co ma robić. Wreszcie zauważyła jakąś jamę w drzewie, a potem... Ups! O mały włos! Na szczęście udało jej się wycofać na czas. I co? To już? Naprawdę sobie tak doskonale poradziła?! Aż nie mogła w to uwierzyć! Niech tylko Remcia się dowie! A Loti?! Ach, siostra pęknie z dumy!
z/t
Powrót do góry Go down


Lockie I. Swansea
Lockie I. Swansea

Student Slytherin
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 192
C. szczególne : zawsze długi rękaw, nosi bransoletkę z ayahuascą, zapach cytrusowo-drzewny, piżmowy, ziemisty, jest *duży*, mówi z akcentem
Dodatkowo : prefekt gej
Galeony : 1558
  Liczba postów : 2546
https://www.czarodzieje.org/t22245-lachlan-innocent-swansea#731964
https://www.czarodzieje.org/t22255-jakko-sowa-locka#732448
https://www.czarodzieje.org/t22244-lockie-i-swansea-kuferek
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyNie Cze 11 2023, 20:59;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: D - 4 +1 za 10 pkt w kuferku
Wykorzystane przerzuty: -

Bez większego przekonania poszedł na egzamin z obrony przed czarną magią, obawiając się, że za dużo czasu przebimbał przygotowując się do transmutacji. Zależało mu, by sprawdzić swoją wiedzę, ale jak dostał pytania pod nos to jęknął bezgłośnie. Niektóre pytania były banalnie proste, był w stanie na nie odpowiedzieć, przy innych zawieszał się, jakby nigdy nie widział na oczy języka angielskiego pisanego. Postarał się jednak obszernie odpowiedzieć na te, które nie były dla niego absolutną zagadką, a na pozostałe zmyślił coś, co wydawało mu się mogło mieć sens, po czym udał się na część praktyczną egzaminu.

   Część praktyczna
Scenariusz I: 6
Jak sobie radzisz? : 3 - 1pkt
Scenariusz II: 2
Jak sobie radzisz? : 3 - 1pkt
Liczba uzyskanych punktów: 2
Wykorzystane przerzuty: -

Ocena końcowa: 5 + 2 = 7 zadowalający

Wszedł do sali, gdzie niemal natychmiast został zaatakowany przez zakapturzoną, odzianą w płaszcz postać. Pierwsze zaklęcie wzięło go z zaskoczenia, przez co bańki poszły mu nosem, na drugie jednak zdążył już wydobyć różdżkę i odbić je, po czym sprawnie zaatakował postać, rzucając zaklęcie ofensywne.
Po pokonaniu pierwszej przeszkody ruszył dalej między drzewami. Coś podejrzanego działo się wokół drzewa, jednak zauważył, że to nora czerwonego kapturka dopiero, kiedy wdepnął w plamę rozlanej krwi. Na szczęście wiedział jak zareagować. Sprawnie poradził sobie z przeciwnikiem, po czym wynurzył się spomiędzy drzew by dowiedzieć się, jaka ocena mu wychodzi za cały sprawdzian.


zt
Powrót do góry Go down


Ricky McGill
Ricky McGill

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 188
C. szczególne : irlandzki akcent | zapach błękitnych gryfów
Galeony : 113
  Liczba postów : 602
https://www.czarodzieje.org/t21890-ricky-mcgill#717434
https://www.czarodzieje.org/t21892-ricky
https://www.czarodzieje.org/t21889-ricky-mcgill
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyPon Cze 12 2023, 11:22;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: B>E =5+1 za punkty w kuferku
Wykorzystane przerzuty: 1/1 za zaklęcia i opcm jako najwyższą statystykę
Część praktyczna
Scenariusz I: 3
Jak sobie radzisz? : 3 (+1)
Scenariusz II: 4
Jak sobie radzisz? : 2 (0)
Liczba uzyskanych punktów: 1
Wykorzystane przerzuty: -
Ocena końcowa: 6+1=7 (zadowalający)

Ryszard jakieś tam pojęcie o obronie przed czarną magią miał, ale nie za duże - tak jak o większości przedmiotów. Do egzaminu podchodził bez stresu, przekonany że na pewno poradzi sobie na tyle, żeby jakoś zdać, a na co konkretnie to już niezbyt go obchodziło. Zasiadł najpierw do części teoretycznej, w której niestety nie dało się nic ustrzelać jak u Patola i trzeba było trochę pogłówkować oraz przypomnieć sobie kilka faktów. Początkowo szło mu nieźle, elegancko napisał wszystko co wiedział o czarnej magii, o zasadach etycznych nazmyślał co tylko przyszło mu go głowy, horkruksy też nie były żadną zagwozdką. Im dalej w test, tym trudniejsze wydawały mu się pytania i pod koniec zdecydowanie stracił rozmach, a słowo obskurus - choć był pewny, że gdzieś je słyszał - nie kojarzyło mu się absolutnie z niczym. No, ale mogło być zdecydowanie gorzej.
Część praktyczną potraktował jako przygodę i wyruszył na nią wręcz podekscytowany - i zdecydowanie za mało czujny, bo już po chwili dał się nabrać na tajemnicze światełko, za którym podążył bezmyślnie. W ostatniej chwili się zorientował, że właśnie pada ofiarą ataku zwodnika - na szczęście miał niezły refleks i zdążył się obronić i spacyfikować małego agresora sprawnym zaklęciem. Ruszył dalej w krzaki, starając się tym razem bardziej skupić na tym że to egzamin a nie tylko wycieczka. Nie do końca wyszło, bo kiedy za rogiem napotkał wampira, tak zgłupiał z wrażenia że zapomniał jak się w ogóle używa różdżki. Napytałby sobie dużej biedy, gdyby jegomość nie był tylko podstawiony przez profesorkę i po powaleniu na ziemię nie przeprosił uprzejmie za kłopot i zostawił w spokoju. Uff.
Wszystkie mniej lub bardziej spektakularne wysiłki i wiedza Ryszarda zostały ocenione na zadowalający, tak jak wszystkie pozostałe dotychczasowe egzaminy. Szło mu po prostu śpiewająco!
Powrót do góry Go down


Anabell Goldbird
Anabell Goldbird

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 160
C. szczególne : Rude włosy
Galeony : 178
  Liczba postów : 396
https://www.czarodzieje.org/t22215-anabell-goldbird-budowa#730633
https://www.czarodzieje.org/t22218-anabell-goldbird#730825
https://www.czarodzieje.org/t22216-anabell-goldbird#730634
https://www.czarodzieje.org/t22227-anabell-goldbird-dziennik#731
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyPon Cze 12 2023, 17:08;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: 2 poprawne
Wykorzystane przerzuty: nowa postać oraz zaklęcia i opcm jako główna statystyka
Część praktyczna
Scenariusz I: 3
Jak sobie radzisz? : 2 (0)
Scenariusz II: 6
Jak sobie radzisz? : 5 (+2 pkt)
Liczba uzyskanych punktów: 9
Wykorzystane przerzuty: -
Ocena końcowa: 2 + 2 = 4 (Okropny)

Na część praktyczną denerwowała się bardziej niż na teoretyczną może dlatego, że po części wiedziała, co ją czeka. Ustawiła się więc w kolejce, a gdy naszła jej kolej, wzięła głęboki oddech i czekała na najgorsze.
Poczuła gęsią skórkę gdy weszła do środka, zważając, że sala przypominała zakazany las. Krążyła w okolicy, zastanawiając się, czego powinna szukać, lecz po chwili ku jej oczom pojawiła się jama i nie wyglądała na niebezpieczną. Nie widziała nawet plam krwi, które były na trawie. Ale żeby zawrócić, było za późno, bo obryła pałką od czerwonego kapturka prosto w stopę, krzyknęła głośno, odskakując na bok jak poparzona.
Nie minęła długa chwila, a po chwili wewnątrz jamy ukazał jej się odziany w długą, czarną szatę osobnik z zasłoniętą twarzą. Czarownik albo czarownica. Ten bez chwili zawahania się, atakuje ją, ciskając w nią zaklęcia. Ana w odruchu użyła najpierw jednego zaklęcia.
- CERUISAM! - A zaklęcie to spowodowało, iż różdżka przeciwnika zaczyna go parzyć. Jej przeciwnik faktycznie krzyknął, upuszczając różdżkę na ziemię. Po chwili użyła jeszcze jednego zaklęcia:
- JĘZLEP - A zaklęcie to powodowało, iż język przykleja się do podniebienia, przez co niemożliwa wypowiadanie się swojemu przeciwnikowi, z zadowoleniem stwierdziła, że sobie poradziła.
z/t
Powrót do góry Go down


Irvette de Guise
Irvette de Guise

Absolwent Slytherinu
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : Burza rudych włosów, piegi, lawendowy tatuaż za lewym uchem, krwawa obrączka na palcu
Dodatkowo : Hipnoza
Galeony : 1557
  Liczba postów : 2884
https://www.czarodzieje.org/t19796-irvette-lavena-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19821-poczta-irvette#601307
https://www.czarodzieje.org/t19797-irvette-de-guise
https://www.czarodzieje.org/t19820-irvette-de-guise-dziennik#601
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyPon Cze 12 2023, 22:34;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: D - 4 + 5(punkty w kuferku) = 9
Wykorzystane przerzuty: -
Część praktyczna
Scenariusz I: 1
Jak sobie radzisz? : 5 = 2pkt.
Scenariusz II: 6
Jak sobie radzisz? : 4 = 1pkt.
Liczba uzyskanych punktów: suma z obu scenariuszy
Wykorzystane przerzuty: za co?
Ocena końcowa: 9+3=12pkt. (Wybitny)

Po zaklęciach i przerwie obiadowej, przyszedł czas sprawdzić swoje umiejętności w Obronie Przed Czarną Magią. Tutaj Irvette czuła się dość pewnie szczególnie, że ostatnio nie tylko była w bojowym nastroju, ale i udział w rekonstrukcji Bitwy o Hogwart dał jej dużo do myślenia, dzięki czemu zmieniła nieco swój styl przygotowań do egzaminów. Tak samo jak podczas testu z zielarstwa, o mało co nie podskoczyła ze szczęścia, gdy zobaczyła temat teoretycznych pytań, przygotowanych przez nauczycielkę. Czarna magia i jej negatywne strony były tym, co Irvette znała wręcz perfekcyjnie, dlatego też bez problemu i większego zastanawiania się, zaczęła pisać odpowiedzi na pergaminie. Wszystko, co związane z manipulacją umysłu było jej konikiem, więc te pytania wzięła na pierwszy ogień, wyczerpując temat praktycznie całkowicie. Następnie przeszła do zaklęć niewybaczalnych, by na końcu pochylić się nad ostatnim pytaniem o zagrożenia czekające w środowisku wodnym. I tu się nieco sparzyła. Wiedziała oczywiście o niektórych istotach, które zagrażały w zbiornikach wodnych, ale widać było to niewystarczające, bo nie była w stanie uzyskać z tego pytania odpowiedniej ilości punktów. Nie zrażała się jednak, zadowolona z tego, jak poszło jej w ogólnym rozrachunku.
Nadszedł więc czas na część praktyczną, której obawiała się jeszcze mniej. Może powinna podejść do tego z pokorą, ale czuła się naprawdę dobrze i pewnie. Oczywiście była w pełni skupiona szczególnie, gdy usłyszała, że na pierwszy rzut przypadł jej bogin. Nienawidziła tych istot i bardzo dobrze wiedziała, czego się spodziewać. Podczas ostatnich lat w murach szkoły wielokrotnie musiała stawiać czoła swojej fobii, więc i teraz była gotowa posłać tę magiczną istotę do piekła, czy gdzie tam boginy szły, po potraktowaniu ich Riddiculusem. Irv nie miała pojęcia, ale zaciskające się wokół niej ściany, ograniczające przestrzeń i karmiące klaustrofobię, wybuchły, jak zbyt mocno napompowane baloniki. Następnie przeszła do drugiego zadania, które wcale nie było dalekie od jej zamiłowań, bo wyglądało to po prostu na pojedynek. Zakapturzony nieznajomy posłał w nią dwie wiązki i pierwszą obroniła bez wysiłku, ale niestety była zbyt wolna i oberwała kolejnym zaklęciem. Mimo, że jej duma trochę ucierpiała, to gdy usłyszała, że mimo to uzyskała ocenę Wybitną, była pewna, że nic nie jest w stanie zepsuć jej tego dnia.

//zt

______________________



 
A star becomes a sun, under the pressure of darkness.
Powrót do góry Go down


Gordon Flynn
Gordon Flynn

Student Slytherin
Rok Nauki : II
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 180
Galeony : 28
  Liczba postów : 75
https://www.czarodzieje.org/t22221-gordon-flynn
https://www.czarodzieje.org/t22224-gordon
https://www.czarodzieje.org/t22220-gordon-flynn
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyWto Cze 13 2023, 10:49;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: H ( 8 )
Wykorzystane przerzuty: -
Część praktyczna
Scenariusz I: 4
Jak sobie radzisz? : 4 (1)
Scenariusz II: 5
Jak sobie radzisz? : 2 (0)
Liczba uzyskanych punktów: 1
Wykorzystane przerzuty: -
Ocena końcowa: 8+1=9 (PO)

Nie był pasjonatem obrony przed czarną magią, ale z czysto praktycznych względów przykładał się do tego przedmiotu, w końcu nigdy nie wiadomo kiedy mogło pojawić się jakieś zagrożenie; zwłaszcza teraz, gdy ataki smoków były codziennością. Do części teoretycznej zasiadał nie do końca pewny jakich pytań się spodziewać, ale pozytywnie się zaskoczył - były dosyć proste. Albo po prostu idealnie wstrzelił się w zakres tego, co ostatnimi dniami wkuwał, bo znał prawie wszystkie odpowiedzi; najwięcej problemu sprawiła mu ostatnia, bo nie wiedział absolutnie nic o zagrożeniach w wodzie ani tym bardziej druzgotkach i nawet nie bardzo miał pomysł co nazmyślać. Pergamin oddawał jednak bardzo zadowolony i z całkiem pozytywnym nastawieniem przeszedł do części praktycznej, do ostatniej chwili powtarzając sobie w głowie wszystkie potencjalnie przydatne zaklęcia ofensywne i defensywne. Przydały mu się one już po chwili, kiedy stanął w szranki z najprawdziwszym wampirem - widok typa nie był przyjemny, ale udało mu się zachować zimną krew i zadać kilka niewielkich obrażeń, a przede wszystkim: nie dać się pożreć. W końcu na polankę wkroczyła nauczycielka i przerwała pojedynek, a Gordon mógł uznać to za umiarkowany sukces i ruszył dalej. Napotkał sadzawkę, w której ewidentnie coś błyszczało, ale nie miał pojęcia jak powinien to wydobyć spod wody. Myślał i próbował, tracąc kompletnie czujność, aż znienacka został otoczony przez bandę druzgotków - dokładnie tych, o których zapomniał się czegokolwiek nauczyć. Nie poradził sobie kompletnie z tym atakiem i musiał zostać uratowany przez profesorkę, ale koniec końców jego wysiłki zostały ocenione na powyżej oczekiwań. Zgadzał się z tym, szczerze mówiąc, zupełnie się nie spodziewał tak wysokiej oceny z tego egzaminu.
Powrót do góry Go down


Dolly Fowler
Dolly Fowler

Dorosły czarodziej
Wiek : 20
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 168
Galeony : 272
  Liczba postów : 211
https://www.czarodzieje.org/t22276-dolores-dolly-fowler#734038
https://www.czarodzieje.org/t22280-sowa-dolly#734266
https://www.czarodzieje.org/t22275-dolly-fowler-kuferek#734037
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyPią Cze 23 2023, 18:39;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: E - 5 +1 za 10pkt w kuferku
Wykorzystane przerzuty: -

Usiadła i zaczęła się zmóżdżać, zanim jeszcze dostała arkusz z pytaniami. Nie ukrywała, że chciałaby dobrze zaliczyć przynajmniej etap pisemny, jako, że w praktyce nie miała zbyt wielkich nadziei na wysokie noty. Na papierze wszystko wydawało się łatwiejsze, ale na papierze też trzeba było z siebie coś wycisnąć. Przy niektórych pytaniach czuła jak jej się skronie pocą, przy innych z łatwością wygrzebywała z pamięci fragmenty czytanych w tym roku książek, w sumie więc udało jej się odpowiedzieć na kilka całkiem sensownie, przy innych dzielnie szyjąc grubymi nićmi, z nadzieją, że może chociaż cokolwiek będzie miało sens.

Część praktyczna
Scenariusz I: 2
Jak sobie radzisz? : 1 - 0pkt, przerzut za Zaklęcia i OPCM jako jedną z dwóch najwyższych statystyk na 3 - 1pkt
Scenariusz II: 1
Jak sobie radzisz? : 3 - 1pkt
Liczba uzyskanych punktów: suma z obu scenariuszy
Wykorzystane przerzuty: przerzut za Zaklęcia i OPCM jako jedną z dwóch najwyższych statystyk

Po wstąpieniu do sali nr 11 z początku jedynie krążyła pomiędzy drzewami, szukając celu swojej wędrówki. Praktycznie przeoczyła norę w ziemi, na która powinna była zwrócić uwagę chociażby przez plamy krwi ozdabiające jej wejście, niestety, miała w zwyczaju w ogóle nie widzieć dziur na drodze, więc gdy czerwony kapturek wyskoczył z nory aż podskoczyła z przerażenia. Szybko wydobyła różdżkę, by poradzić sobie z delikwentem, jednak nie dostała wysokiej noty, za brak ostrożności w tej sytuacji.
Poza tym przypadkiem wszystko wydawało się być w najlepszym porządku. Spokój i cisza panująca w tym lasku trochę zbiły ją z pantałyku, jednak kiedy z zarośli wyskoczył najprawdziwszy wilkołak zawyła z rozpaczy, osłaniając się ramionami. Przez chwilę żegnała się już w duszy z mamą i tatą, dopiero po momencie zdając sobie sprawę z tego, że przecież na egzaminie nie mogło być prawdziwego wilkołaka. W końcu był środek dnia! A więc to bogin! Jej próby rzucenia riddikulusa w końcu zaowocowały i udało jej się zmienić mu futerko na wściekły róż, a na głowie dodać kokardkę. Zaśmiała się wesoło, bo i ocena zadowalający była dla niej bardzo zadowalająca.

| zt

Ocena końcowa: 6 + 2 = 8 → zadowalający
Powrót do góry Go down


Felix I. Berkeley
Felix I. Berkeley

Student Ravenclaw
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 180 cm
Galeony : 335
  Liczba postów : 310
https://www.czarodzieje.org/t16799-felix-i-berkeley
https://www.czarodzieje.org/t22044-kaliope#721671
https://www.czarodzieje.org/t16800-felix-i-berkeley
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptySro Cze 28 2023, 20:59;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: 10
Wykorzystane przerzuty: -
Część praktyczna
Scenariusz I: IV
Jak sobie radzisz? : 4 - 1(cecha) = 3
Scenariusz II: VI
Jak sobie radzisz? : 4
Liczba uzyskanych punktów: 2
Wykorzystane przerzuty: -
Ocena końcowa: 10 + 2 = 12 → wybitny

Podchodziłem do egzaminu dość sceptycznie. Zaliczałem się do osób przeciętnych, jeśli chodzi o zaklęcia, a sama wiedza z działu obrony nie byłaby wystarczająca przy ewentualnej konfrontacji. Miałem nadzieję, przecząc swojej ambicji, że nie dostanę nic trudnego i nie zbłaźnię się przed nową profesorką. Fakt, że z kobietą jeszcze egzaminów nie miałem dodatkowo potęgował mój mały strach. Pieron wie czego się można było spodziewać, a sądząc po lekcjach, to sporej liczby rzeczy. Już chyba wolałem egzamin u Patola, po nim przynajmniej można się było z góry spodziewać, że ciebie zgnoi z samej złośliwości.
Siadając w ławce na części pisemnej czułem, jak moja wiodąca ręka lekko drży. Zanim arkusz wylądował przed moim nosem, postarałem się jak najbardziej rozluźnić. Wziąłem głęboki wdech, a następnie przeczytałem pytania, chcąc mieć spojrzenie na to, z czym będzie mi dane się zmierzyć. Były, ku mojemu małe zdziwieniu, stosunkowo proste. Część z nich wymagała większego rozwinięcia czy wypisania paru zdań, jednak nie były w żadnych wypadku straszne, bądź sformułowane tak, że jedynie autor wiedział o co chodzi. Cień uśmiechu zatańczył na moich ustach, a ja zabrałem się za pisanie, starając się udzielić jak najdokładniejszej odpowiedzi. Zakończywszy swoją pracę, pozostało mi oddać pracę i zaczekać na następną część egzaminu.
Ta odbywała się w innej sali. Rzadko w niej bywałem, bo i nie miałem takiej potrzeby. Wkroczyłem do niej, kiedy nadeszła moja kolej i na dzień dobry wpadłem na...wampira. Spojrzałem na niego zdziwiony, przez chwilę zastanawiając się, czy to jakaś dziwna wersja bogina, jednak ten począł mnie zaciekle atakować. Zdołałem się obronić przed tymi atakami, nawet posyłając kilka celnych zaklęć, aż nagle nasza potyczka została przerwana. Na ratunek przybyła mi nauczycielka, a przynajmniej na początku takie odniosłem wrażenie. Pogratulowała mi pojedynku i zniknęła, a wampir zaraz za nią. Czy właśnie potwór został uratowany przede mną? Było to tak komiczne, że następne zadanie wzięło mnie z zaskoczenia. Zanim zdołałem się opamiętać, oberwałem zaklęciem. Przed drugim uratował mnie mój refleks i łut szczęścia. Nie było to zbytnio przyjemne, jednak osłodą na moje dolegliwości było uzyskanie najwyższej oceny. Samemu dość mocno nie dowierzałem widząc wybitny przy swoim nazwisku. Okazuje się, że nie miałem podstaw obawiać się profesorki.

z/t
Powrót do góry Go down


Violetta Strauss
Violetta Strauss

Absolwent Ravenclawu
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
Galeony : 2397
  Liczba postów : 3699
https://www.czarodzieje.org/t17878-violetta-strauss#504731
https://www.czarodzieje.org/t17893-viola#505013
https://www.czarodzieje.org/t17884-violetta-strauss#504822
https://www.czarodzieje.org/t18567-violetta-strauss-dziennik#529
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptySro Cze 28 2023, 22:56;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: H, ale za punkty podnoszę do J.
Wykorzystane przerzuty: -
Część praktyczna
Scenariusz I: 6
Jak sobie radzisz? : 6
Scenariusz II: 2
Jak sobie radzisz? : 6
Liczba uzyskanych punktów: suma z obu scenariuszy
Wykorzystane przerzuty: trzy przerzuty za punkty
Ocena końcowa: 10pkt z teorii + 4pkt z praktyki = 14 → Wybitny

Pomimo całej swojej sympatii, którą darzyła profesora Voralberga to właśnie Obrona Przed Czarną Magią była dla niej ulubionym przedmiotem magicznym, który dotyczył dziedziny skupionej na rzucaniu zaklęć. Jakby nie patrzeć to znajomość zaklęć zarówno ofensywnych jak i defensywnych przydała jej się niezliczoną ilość razy, gdy wystawiała swoje umiejętności na próbę, pakując się w niezwykle groźne i często nierozważne sytuacje. Biorąc pod uwagę doświadczenie jakie posiadała zarówno jeśli chodziło o praktykę jak i teorię, którą studiowała swego czasu, była pewna, że przynajmniej ten egzamin skończy się sukcesem.
Zresztą wyglądało na to,  że faktycznie przynajmniej w części związaną z teorią nie musiała się niczego obawiać. Nauczycielka zadawała jej rzeczowe pytania i otrzymywała  na nie przemyślaną dokładnie odpowiedź jakiej mogła udzielić kobiecie. Z pewnością w niektórych momentach pomogła jej również znajomość czarnej magii od drugiej storny, która nie była związana jedynie z bronieniem się przed nią. Dzięki temu dla przykładu mogła przekonać się samodzielnie odnośnie tego czym właściwie była czarna magia i jakie były jej cechy charakterystyczne, a przede wszystkim co decydowało o jej zakwalifikowaniu do podobnej kategorii. Z kolei niektóre z niebezpieczeństw, o których wspomniała jej Papadakis były czymś z czym musiała się już zmierzyć w życiu.
Po zdaniu części teoretycznej przyszła pora na praktykę, z którą Strauss była jeszcze bardziej zapoznana ze względu na wszystko, co do tej pory zdążyło jej się przytrafić w trakcie trwania jej szkolnej kariery. Wnętrze sali jak zawsze przywodziło na myśl wnętrze Zakazanego Lasu, w którym Violetta niejednokrotnie już była. I biorąc pod uwagę charakter egzaminu zapewne i tutaj mogła się spodziewać różnego rodzaju niebezpiecznych niespodzianek. Nie myliła się, bo wtem udało jej się dostrzec wysoką zakapturzoną postać. Nim zdążyła cokolwiek zrobić czy postanowić dostrzegła ruch różdżki towarzyszący rzucaniu zaklęć. Musiała się czym prędzej obronić. Postawiła na prostotę. Protego Maxima idealnie sprawdziło się przy zablokowaniu i odbiciu napływających czarów, ale w momencie, gdy chciała wyprowadzić szybką kontrę, zorientowała się, że postać zniknęła. Najwyraźniej zdała ten test, ale nie zapowiadało się na  to, aby był to koniec jej swoistej próby.
Dalsza wędrówka przez las sprawiła, że napotkała na swojej drodze ziejącą pod korzeniami jednego z drzew jamę. wydawała się być na pierwszy rzut oka jedynie schronieniem jakiegoś zwierzęcia. Dopiero po chwili do nozdrzy Krukonki dotarła woń krwi, która podziałała na nią alarmująco. Natychmiast zareagowała, rzucając jedno z zaklęć ofensywnych w kierunku nory, a następnie wyciągając z niej Czerwonego Kapturka, który zapewne jedynie czekał na to, aż zbliży się do niego na odpowiednią odległość. Niestety nie była taka łatwa do podejścia. Spacyfikowanie stworzenia nie było jakimś szczególnie trudnym zadaniem i dzięki temu mogła cieszyć się uzyskaniem finalnej oceny, która z pewnością mogła jej przypaść do gustu.

z|t
Powrót do góry Go down


Anastasia Mallory
Anastasia Mallory

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : I
Wiek : 13
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 145
Galeony : 66
  Liczba postów : 76
https://www.czarodzieje.org/t22180-anastasia-mallory
https://www.czarodzieje.org/t22187-poczta-anastazji#729832
https://www.czarodzieje.org/t22181-anastasia-mallory
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptySob Lip 01 2023, 18:17;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: 9 (po trzykrotnym przyłapaniu na ściąganiu 8D)
Wykorzystane przerzuty: -
Część praktyczna
Scenariusz I: 5
Jak sobie radzisz? : 4
Scenariusz II: 4
Jak sobie radzisz? : 5 (przerzut z 4)
Liczba uzyskanych punktów: 3
Wykorzystane przerzuty: postać założona nie wcześniej niż 3 miesiące temu,
Ocena końcowa: 9 + 3 = 12 → wybitny

Anastasia Mallory szła na egzamin z Obrony Przed Czarną Magią w naprawdę dobrym humorze. Nie była dobrze przygotowana, ale po Historii Magii mogła zakładać z dużą dozą prawdopodobieństwa, że przynajmniej częścią pytań trafi i wykpi się od zakuwania nudziarstw. Jakież było jej zaskoczenie, kiedy usiadłszy do zadań zobaczyła pytania o jakieś abstrakcyjne, kompletnie obce jej rzeczy! Naprawdę się tego nie spodziewała. Usiłowała się rozejrzeć, żeby zainspirować się cudzą pracą, ale nauczycielka ją zauważyła.
Na poprawkę Krukonka przyszła przygotowana odrobinę lepiej. Nie udało się, to trudno, teraz na pewno da radę. I nawet znała jakieś odpowiedzi, ale... Cóż. Nie była to do końca jej praca własna. W najlepsze spisywała odpowiedzi z notatek na nadgarstku, kiedy niespodziewanie przed jej ławką stanęła nauczycielka i bezceremonialnie pociągnęła ją za rękę, sprawdzając cóż tak interesującego miała dziewczynka pod mankietem. An zarumieniła się mocno, ale nie robiła afery, starając się wyjść bez robienia sensacji.
Trzecie podejście dziewczynka rozpoczęła z mocnym postanowieniem, że tym razem nie będzie ściągać. Ot, napisze tyle ile będzie wiedziała, najwyżej wyjdzie z Nędznym. Tylko że pytania, które zobaczyła na kartce, całkiem rozminęły się z jej oczekiwaniami. Z tego powodu szybko zmodyfikowała wcześniejsze postanowienie, decydując, że tym razem po prostu nie da się przyłapać. Zerknęła do torby, w której miała otwarte notatki... A potem jej wzrok padł na nogi, które zatrzymały się tuż obok. Nie zamierzała dyskutować. Spojrzała na nauczycielkę, westchnęła i po prostu wyszła, oszczędzając kobiecie pracy.
Za czwartym razem Anastazja zmieniła taktykę i po prostu solidnie się przygotowała. Pani profesor nauczona doświadczeniem cały czas stała przy jej ławce, patrząc jej na ręce, ale dziewczynka tym razem cały egzamin teoretyczny spędziła z nosem w kartce. Skrupulatnie odpowiadała na zadania, omijając tylko jedno i nawet przez myśl jej nie przeszło, by się gdziekolwiek rozglądać. Na koniec przeczytała jeszcze swoje odpowiedzi i zadowolona oddała nauczycielce kartkę. No! I teraz z czystym sumieniem mogła przejść do części praktycznej.
To zadanie było naprawdę zachwycające. Sala wyglądała jak zakazany las! Dziewczynka miała ochotę zaszyć sie w jakimś kącie i zająć się ogladaniem roślinek. Bo te chyba były jednak prawdziwe, nie? Przechadzając się dostrzegła sadzawkę i z własnej głupoty sięgnęła po coś błyszczącego. Kosztowało ją to starcie z druzgotkami, z którego na szczęście wyszła zwycięsko, mimo początkowych problemów. Potem miała pecha spotkać wampira. Zaczęła wrzeszczeć z przerażenia, zbijając go początkowo z tropu, a potem pokonała go tak permanentnie, że nawet ją samą to zaskoczyło. Z egzaminu wyprysnęła w podskokach. Owszem, miała wybitny. Ale będzie musiała przewartościować swoje ciągoty do Zakazanego Lasu.
z/t
Powrót do góry Go down


Amelia Fairwyn
Amelia Fairwyn

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : magiczne zatyczki w uszach
Galeony : 1
  Liczba postów : 217
https://www.czarodzieje.org/t22205-amelia-fairwyn#730190
https://www.czarodzieje.org/t22206-sowa-amelii#730212
https://www.czarodzieje.org/t22204-amelia-fairwyn#730189
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyCzw Lip 20 2023, 12:21;

Część teoretyczna
   Ilość poprawnych odpowiedzi: A + ściąganie nieudanePOPRAWA: I + jedna odpowiedź za 10pkt w kufrze = 10
   Wykorzystane przerzuty: -
   Część praktyczna
   Scenariusz I: 5
   Jak sobie radzisz? : 6
   Scenariusz II: 4
   Jak sobie radzisz? : 114
   Liczba uzyskanych punktów: 2 + 1 = 3
   Wykorzystane przerzuty: zaklęcia i OPCM jako jedną z dwóch głównych statystyk kuferkowych | postać założoną nie wcześniej niż 3 miesiące temu
   Ocena końcowa: 10 + 3 = 13 → W

Teoria:
Poszła na ten egzamin na żywioł. Szybko jednak się okazało, że żaden żywioł jej tu nie pomoże, bo już przy pierwszym pytaniu stwierdziła, że nie wie nic. Postanowiła więc pominąć te, których nie wie i nagle się okazało, że zna jedną odpowiedź. Spanikowana sięgnęła po ściągę, choć tym razem wcale jej to nie pomogło. Nauczycielka szybko się zorientowała, co Mela zamierzała i zamiast zwrócić jej uwagę jak normalny człowiek – wyrzuciła ją z sali i zaprosiła na kolejny termin. Fairwynówna chyba nigdy nie czuła się aż tak upokorzona.
Poprawka teorii:
Ponoć uczeń bez poprawki, to jak czarodziej bez różdżki. Tak sobie przynajmniej powtarzała, kiedy zakuwała po nocach materiał. Wcześniejsze założenie, że przecież wszystko wie okazało się tak błędne, że aż było jej głupio. Przyszła na poprawkę z pokornie pochyloną głową i usiadła w ławce tuż przed nauczycielką, która posadziła ją tam jakby nie wierząc, że znów nie spróbuje swoich sił w oszukiwaniu. Tym razem była jednak tak wykuta, że pisała teorię niczym natchniona. Odpowiedziała na wszystkie pytania i z ulgą przyjęła, że może podejść do części praktycznej.
Praktyka:
Zawsze lepiej się czuła w praktyce niż suchym odpowiadaniu na durne pytania. Pewnie dlatego egzamin z historii magii poszedł jej tak żałośnie. Ujrzawszy sadzawkę, nieco się skrzywiła, bo nie lubiła być mokra. Weszła jednak do niej w pełnej gotowości i walnęła stworzenie w ułamku sekundy, a te zrezygnowało z dalszych prób ataku. Zadowolona przeszła do kolejnego zadania, choć chyba dawno nie była tak zaskoczona jak w chwili, gdy ujrzała wampira. Zacisnęła palce na różdżce i zaczęła ciskać w niego zaklęciami, a walka była naprawdę wyrównana, aż zmartwiła się przez chwilę, że będzie to tak trwać w nieskończoność. W końcu profesorka przyszła stworzeniu z odsieczą, a Mela zaliczyła ostatecznie egzamin wybitnie. Może ta poprawka nie była taką złą opcją, tym razem przygotowała się znacznie lepiej.

|zt
Powrót do góry Go down


Andrew Park
Andrew Park

Przyjezdny
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 19
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 182cm
C. szczególne : włosy zwykle znajdujące się w lekkim nieładzie, promienny uśmiech, zawsze ma przy sobie talię kart tarota
Galeony : 65
  Liczba postów : 195
https://www.czarodzieje.org/t21647-andrew-park#705519
https://www.czarodzieje.org/t21829-andrzej#713828
https://www.czarodzieje.org/t21659-andrew-park#706245
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptySro Lip 26 2023, 17:18;

Część teoretyczna
   Ilość poprawnych odpowiedzi: E - 5
   Wykorzystane przerzuty: -
   Część praktyczna
   Scenariusz I: 1
   Jak sobie radzisz? : 4
   Scenariusz II: 4
   Jak sobie radzisz? : 4
   Liczba uzyskanych punktów: 2
   Wykorzystane przerzuty: -
   Ocena końcowa: 4 + 2 = 6 → Nędzny

Właściwie jedyny powód, dla którego Andrew postanowił podejść do egzaminu z Obrony Przed Czarną Magią był taki, że akurat był to jeden z głównych przedmiotów nauczanych w Hogwarcie i chyba nawet wypadało podejść do któregoś z nich. Poza tym wydawało mu się, że akurat będzie to o wiele ciekawszy niż inne przedmioty, które znajdowały się w ofercie programowej. Szkoda tylko, że nie pomyślał zawczasu, że wypadałoby się na podobne wydarzenie nieco pouczyć. Być może, gdyby faktycznie przysiadł z podręcznikiem to uniknąłby sytuacji, w której musiał poważnie zastanawiać się nad większością pytań i rozważać czy na pewno napisał coś sensownego. Było w tym naprawdę dużo kombinowania, którego mógłby uniknąć, gdyby tylko się wcześniej pouczył.
Nie spodziewał się tego, co też zobaczył po przekroczeniu sali odpowiedzialnej za część praktyczną. Nigdy jeszcze nie był w tej klasie, która swoim wnętrzem przypominała las. Nie był przygotowany na taki widok. Wiedział, że powinien mieć się na baczności, ale jakoś trudno było mu się zmusić do skupienia. Zamiast tego rozglądał się wokół z zachwytem. Być może właśnie dlatego nie dostrzegł w porę dosyć nieoczywistego zagrożenia. Nagle przestrzeń wokół niego zdawała się zaciskać, kreując klaustrofobiczne uczucie. Zaczęła ogarniać go coraz większa panika, której w pierwszej chwili Park się poddał. Dopiero po jakimś czasie, starając się uspokoić dotarło do niego, że musiała to być sprawka bogina. Pierwsze próby rzucenia zaklęcia przeciwko temu przeciwnikowi nie były zbyt udane przez to, że musiał się wpierw dobrze uspokoić. Dopiero po tym udało mu się osiągnąć zamierzony efekt.
Nie oznaczało to jednak, że mógł odsapnąć, bo wtem naprzeciw niego pojawiła się tajemnicza postać. Być może zareagował nieco na wyrost, ale zaatakował ją nim zdołał się w ogóle zorientować z czym ma do czynienia. Biorąc jednak pod uwagę umiejętności magiczne Parka to zdecydowanie był to ciężki pojedynek, który z pewnością mógłby przegrać, gdyby nie interwencja nauczycielki, która postanowiła wkroczyć do akcji i przerwać egzamin przed wystawieniem mu końcowej oceny. Cóż, ta zdecydowanie mogłaby być wyższa, ale zadowalała jednak takiego laika w dziedzinie OPCM jakim był Andy.

z|t
Powrót do góry Go down


Mulan Huang
Mulan Huang

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 21
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176cm
C. szczególne : niewielki tatuaż z przodu lewego barku, zmieniający kolor poruszający się tatuaż chińskiego smoka na niemal całe plecy, runa jera na lewym boku na wysokości żeber, ślad po zaklęciu Agere na prawym przedramieniu, często zmienia kolor włosów oraz korzysta z magicznych i barwiących soczewek
Galeony : 1636
  Liczba postów : 1452
https://www.czarodzieje.org/t20227-mulan-huang#630198
https://www.czarodzieje.org/t20246-lacze-lan
https://www.czarodzieje.org/t20228-mulan-huang#630207
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyPią Lip 28 2023, 12:45;

Część teoretyczna
   Ilość poprawnych odpowiedzi: I - 9pkt +1pkt za kuferek = 10pkt
   Wykorzystane przerzuty: -
   Część praktyczna
   Scenariusz I: 6
   Jak sobie radzisz? : 5 (2pkt)
   Scenariusz II: 1
   Jak sobie radzisz? : 6-1=5 (2pkt)
   Liczba uzyskanych punktów: 4pkt
   Wykorzystane przerzuty: za co?
   Ocena końcowa: 10pkt z teorii + 3pkt z praktyki = 14pkt → Wybitny

Biorąc pod uwagę mnogość niebezpieczeństwa, które mogły czekać na pannę Huang w rezerwacie zdawanie egzaminu z OPCM wydawało się być niemalże koniecznością. Mulan musiała wiedzieć jak powinna bronić się przed pewnymi zagrożeniami oraz radzić sobie w trudnych sytuacjach. Dlatego też zdecydowała się na to, aby podejść do egzaminu, który w najlepszy sposób miałby sprawdzić jej umiejętności w tej dziedzinie.
Już na samym wstępie mogła stwierdzić, że była to z pewnością odpowiednia decyzja. Arkusz egzaminacyjny z pytaniami, na które miała odpowiedzieć nie sprawił jej większych trudności. Wydawał się być nawet banalnie prosty i nie mogła zaprzeczyć temu, że faktycznie uporanie się z podobnym egzaminem w części teoretycznej przyszło jej bez większego trudu. Być może też dlatego, że dotyczyły one kwestii wiedzy ugruntowanej przez wcześniejsze lata nauki lub też można było do nich podejść na logikę i po prostu obmyślić, co wydawało się po prostu sensowne.
Dlatego też z całkiem dobrym nastawieniem szła na część praktyczną, rozochocona wcześniejszym sukcesem. Z pewnością podobało jej się to, że nauczycielka postanowiłą skorzystać z sali, której wnętrze zostało ucharakteryzowane na Zakazany Las. Czuła się tam naprawdę swobodnie. Jak zwykle zresztą w podobnym otoczeniu nawet jeśli miało przypominać złowrogi teren otaczający Hogwart. W pierwszym odruchu nie wiedziała nawet, co tak przerażającego miałoby się kryć pomiędzy drzewami. I wtedy właśnie dostrzegła to, czego mogła się najbardziej obawiać. W takim momencie naprawdę mogła cieszyć się z tego, że jej bogin był na tyle charakterystyczny, że mogła od razu go rozpoznać i wiedziała dokładnie, co powinna zrobić nim ten wpłynie znacząco na jej psychikę. Wystarczyło jedno zaklęcie, aby skutecznie poradzić sobie z zagrożeniem jakie stwarzał bogin pod postacią babci Huang.
Po natknięciu się na pierwszego przeciwnika wiedziała już, że powinna mieć się na baczności. Dlatego też była przygotowana na stoczenie ewentualnej walki i poradzenie sobie z następnymi przeszkodami. Wypatrzenie kolejnego wroga, który ukrywał się pod ciemnym kapturem przyszło jej może i z pewnym problemem, ale na pewno w samą porę, aby skutecznie odeprzeć jego ataki, gdy tylko skierował w jej stronę swoją różdżkę. Wyczarowana przez Mulan tarcza odbiła zaklęcia oponenta i była już gotowa do toczenia dalszego starcia, gdy ten zniknął. Zamiast tego w jej otoczeniu pojawiła się nauczycielka, która postanowiła przekazać jej wynik ukończonego egzaminu i pogratulować uzyskania Wybitnego. Dopiero wtedy Gryfonka z zadowoleniem mogła opuścić klasę.

z|t
Powrót do góry Go down


Mina Hawthorne
Mina Hawthorne

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 172cm
C. szczególne : rozsiane po ciele tatuaże, kolczyk w nosie, na środkowym palcu prawej ręki zawsze nosi pierścień Atlantów, który przykrywa krwawy znak, praktycznie zawsze towarzyszy jej blady pyton królewski imieniem Faust
Dodatkowo : Wężoustość, prefektka
Galeony : 367
  Liczba postów : 519
https://www.czarodzieje.org/t21049-wilhelmina-hawthorne#676337
https://www.czarodzieje.org/t21573-mina#701344
https://www.czarodzieje.org/t21033-wilhelmina-hawthorne#675877
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyNie Lip 30 2023, 10:54;

Część teoretyczna
   Ilość poprawnych odpowiedzi: G 7pkt
   Wykorzystane przerzuty: za co?
   Część praktyczna
   Scenariusz I: 3
   Jak sobie radzisz? : 6 2pkt
   Scenariusz II: 2
   Jak sobie radzisz? : 4 (1pkt)
   Liczba uzyskanych punktów: suma z obu scenariuszy
   Wykorzystane przerzuty: za co?
   Ocena końcowa: 7pkt z teorii +3pkt z praktyki = 10 → Powyżej Oczekiwań

Chociaż nie miała wielkiego serca do zaklęć tak jednak OPCM stanowił zdecydowanie odrębny przypadek. Być może dlatego, że przygotowywał uczniów do tego, by radzić sobie w trudnych sytuacjach i wychodzić obronną ręką z różnego rodzaju problemów, co mogło się okazać naprawdę przydatne. Już na własnej skórze mogła doświadczyć tego, co się działo, gdy człowiek nie zachowywał odpowiedniej ostrożności choćby przy takiej jadowitej tentakuli.
Pierwszym etapem, przez który musiała przebrnąć była oczywiście teoria. Całe szczęście nie była ona jakoś szczególnie wymagająca choć część pytań zdecydowanie sprawiła jej trudność i sprawiła, że musiała się poważnie zastanowić przed udzieleniem odpowiedzi, a nawet wtedy nie miała całkowitej pewności, co do tego czy na pewno była ona właściwa. Niemniej starała się nie zostawiać żadnego pytania bez odpowiedzi.
Późniejszy etap na pewno był o wiele bardziej interesujący, biorąc pod uwagę fakt, że musiała przekroczyć próg sali numer jedenaście, która swoim wyglądem imitowała Zakazany Las. W środku mogła spodziewać się dosłownie wszystkiego. Przez jakiś czas jednak nie działo się nic wielkiego chociaż Ślizgonka trzymała różdżkę w pogotowiu. Wtedy też dostrzegła gdzieś między drzewami rozbłysk słabego światła. Dosyć szybko zorientowała się, że jest to zwodnik, którego postanowiła unieruchomić przy pomocy kilku prostych zaklęć. Na tym etapie to wystarczyło, aby mogła przejść dalej i natknąć się na kolejny problem.
Początkowo nie widziała nic poza jakąś norą ziejącą przy korzeniach jednego z drzew. Wiedziała, że zapewne w każdej chwili coś mogłoby się z niej wydostać, ale i tak szła dzielnie przed siebie. Dopóki nie dostrzegła na mchu ciemnej krwi. To wystarczyło, aby połączyła wątki i domyśliła się przynajmniej częściowo tego, co mogło się czaić w cieniu. Jakimś cudem udało jej się spacyfikować Czerwonego Kapturka nim ten zdołał do niej dopaść i ją skrzywdzić, ale niewiele brakowało do tego, aby jednak padła jego ofiarą.
Tuż po tym incydencie egzamin dobiegł końca, a Hawthorne mogła opuścić salę poznawszy swój końcowy wynik.

z|t
Powrót do góry Go down


Artie Gadd
Artie Gadd

Uczeń Ravenclaw
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 178
C. szczególne : pierścienie i sygnet + blizny na palcach; bandaż na lewej ręce; sińce pod oczami; częste krwotoki z nosa; pieprzyki na twarzy; blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem
Galeony : 39
  Liczba postów : 413
https://www.czarodzieje.org/t22039-arthur-gadd#721478
https://www.czarodzieje.org/t22041-listy-artiego#721652
https://www.czarodzieje.org/t22022-arthur-gadd#720896
https://www.czarodzieje.org/t22042-arthur-gadd#721654
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyPon Lip 31 2023, 14:46;

Część teoretyczna
Ilość poprawnych odpowiedzi: H - 8 → 10 za punkty
Wykorzystane przerzuty: + 2 za punkty w kuferku
Część praktyczna
Scenariusz I: 3
Jak sobie radzisz? : 2 (+1 za cechę = 3)
Scenariusz II: 2
Jak sobie radzisz? : 1, przerzucone na 4 (+1 za cechę = 5)
Liczba uzyskanych punktów: 1 + 2 = 3
Wykorzystane przerzuty: cechy (spostrzegawczość+opanowanie); przerzut za punkty
Ocena końcowa: 10 + 3 = 13 → Wybitny

Po zawalonym, swoim zdaniem, egzaminie z zaklęć, przyszła pora na egzamin z obrony przed czarną magią. Nie miał wobec siebie szczególnie dobrych oczekiwań. Ba, spodziewał się po prostu najgorszego, ale nie mógł się tak po prostu poddać. Dlatego kiedy tylko zobaczył pytania...

Był w szoku, jak dobrze mu poszło. Każde pytanie rozpisał tak, jakby odpowiedzi miał wypisane na sercu. I chociaż przyuważał ludzi, którzy ściągali, sam tego nie robił. Po prostu odpowiadał. Podał trzy główne cechy czarnej magii tak, jakby się jej obawiał — a na ten moment, ta była dla niego po prostu fascynująca. Nawet jeżeli wiedział, że tak nie może być. Następnie zasady etyczne, które powinny być używane podczas używania magii — zdawać by się mogło, że jest lepiej przygotowany na ten egzamin, niż ten z zaklęć. Wyjaśnienie istoty i sposobu na zniszczenie horkruksa. Metody ochrony przed czarną magią i klątwami, te najważniejsze. Wypisanie najskuteczniejszych strategii obronnych przed czarną magią. Wypisanie, jak rozpoznać osobę pod wpływem Imperiusa. Wymienienie i rozpisanie wszystkich zaklęć niewybaczalnych (gdzie przy Crucio i Avadzie chyba przesadził z długością). Rozpisanie technik i obrony przed potencjalną manipulacją umysłem przy pomocy czarnej magii. Wyjaśnienie, czym jest obskurus ze szczegółami. I na końcu, co chyba było najważniejsze, zagrożenia w środowisku wodnym. Bał się tonięcia, ale nie wody. I potrafił poradzić sobie z tym pytaniem.
W taki oto sposób odpowiedział na wszystko. Dziesięć pytań, dziesięć odpowiedzi. I wiedział, że są poprawne. Nie musiał tego po prostu czuć.
Część praktyczna była nieco... myląca. Chociaż był w Zakazanym Lesie, z kaprysu Pattona i w towarzystwie innych uczniów, był nieco... zmylony. A przynajmniej pierwszą sytuacją, gdzie w zaroślach czekało światełko... Co on miał niby z tym zrobić? Chyba trochę za długo próbował skupić się na tym, co na niego czeka. Zorientować się, co to za istota. Zwodnik, przemknęło przez jego głowę nieco zbyt późno. Ale się przestraszył, co jego. Całe szczęście pozbył się zagrożenia, chociaż tyle, co zdążył się przerazić światłem, to jego. Ale już. Wdech i wydech. Sytuacja pod kontrolą. Był gotowy przystąpić do następnego zadania.
A ta druga sytuacja była jeszcze bardziej myląca. Po prostu krążył, dopóki nie zauważył... jamy? I drzewa? Swąd krwi dobiegł do jego nozdrzy szybciej, niż mógłby się spodziewać. No proszę, jednak czerwony kapturek. Proste zaklęcie, dzięki któremu wykurzył stwora z jego jamy i szybko się nim zajął. Tak, jak powinien. I chyba wiara w siebie samego mu wróciła. Bo przynajmniej z tymi zadaniami poradził sobie lepiej, wykazując się wiedzą, spostrzegawczością i dostateczną uwagą. I bardzo dobrze; przynajmniej teraz profesor Papadakis mogła mu pogratulować.

Ze zdecydowanie większym spokojem, opuścił salę. Przynajmniej to poszło mu lepiej. I naprawdę cieszył się z tego powodu.

/zt
Powrót do góry Go down


Drake Lilac
Drake Lilac

Student Gryffindor
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 20
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 218 cm
C. szczególne : Bardzo wysoki i barczysty. Praktycznie cały czas nosi na palcu pierścień tojadowy - tak na wszelki wypadek.
Dodatkowo : Wilkołak, prefekt
Galeony : 1194
  Liczba postów : 2093
https://www.czarodzieje.org/t20288-drake-lilac
https://www.czarodzieje.org/t20289-poczta-drake-a#636524
https://www.czarodzieje.org/t20286-drake-lilac#636463
https://www.czarodzieje.org/t20314-drake-lilac-dziennik#638560
Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8




Gracz




Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 EmptyPon Lip 31 2023, 21:53;

Część teoretyczna
   Ilość poprawnych odpowiedzi: F + 4 z kufra = 10
   Wykorzystane przerzuty: -
   Część praktyczna
   Scenariusz I: 1
   Jak sobie radzisz? : 6
   Scenariusz II: 6
   Jak sobie radzisz? : 5
   Liczba uzyskanych punktów: 4
   Wykorzystane przerzuty: 4 za kufer
   Ocena końcowa: 10 + 4 = 14 → W

No i nadszedł czas egzaminów. Z jednej strony je lubił, bo taki kujon jak on nie miał zazwyczaj z nimi większych problemów. Poza tym zaleta bycia na studiach była taka, że miał ich do zaliczenia dużo, dużo mniej. Zwłaszcza w porównaniu z poprzednim rokiem gdzie miał jeszcze do zaliczenia OWTM. Żałował że nie podszedł do większej ich ilości, ale raczej to co napisał - bardzo dobrze tak w ogóle - powinno wystarczyć żeby dostał w przyszłości dobrą pracę. Zwłaszcza że studencki papierek też robi swoje. A żeby go uzyskać, będzie musiał jeszcze trochę się pomęczyć.
Do klasy wszedł w dobrym nastroju. W końcu obrona przed czarną magią była jedną z jego głównych przedmiotów do których się przykładał. Sprawdzian pisemny nie był więc dla niego większym problemem. Pierwsze pytanie wydało mu się nieco dziwne, ponieważ czarna magia miała wiele charakterystycznych cech, które były głównie zależne od natury zaklęcia bądź rytuału. Musiał więc krótką chwilę się zastanowić by znaleźć wśród nich te charakterystyczne i powtarzające się. Nad drugim pytaniem musiał się chwilkę zastanowić. W końcu musiał napisać to co chcieli usłyszeć, a nie to co myślał. Odpowiedzenie na trzecie pytanie zajęło mu mniej niż minutę. W końcu nie aż tak dawno miał przyjemność razem ze sporą grupą zniszczyć jeden z nich. Prawdopodobnie, bo Mordreda porwało niebo i Bóg wie co się z jego Horkruksem dokładnie stało. Reszta pytań okazała się na szczęście mniej problematyczna, więc szybko z nimi skończył i z czystym sumieniem ruszył na praktyczną część.
Do niej też podszedł z pełnym spokojem i pozytywnym nastawieniem. Pierwszą rzeczą na którą się natknął był nie kto inny jak bogin. W jego wypadku mocno charakterystyczny. Nie sprawiał że chciał spieprzać gdzie pieprz rośnie, ale zdecydowanie przedstawiał jego największe obawy w jednej, materialnej postaci. Zareagował niemal natychmiastowo rzucając riddikulus. Bogin ganiał swój własny ogon. Ruszył więc dalej, gdzie znikąd wyskoczyła na niego czarownica rzucając w niego dwa oszałamiacze, które zablokował Protego Maximą. Zaklęcia odbiły się od wyczarowanej tarczy i poleciały gdzieś w niebo. A raczej w sufit, bo mimo wszystko ta sala zakazanym lasem nie była. Tylko go nieco przypominała.

/zt
Powrót do góry Go down
Online


Sponsored content

Sala z numerem jedenaście - Page 15 QzgSDG8








Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty


PisanieSala z numerem jedenaście - Page 15 Empty Re: Sala z numerem jedenaście  Sala z numerem jedenaście - Page 15 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Sala z numerem jedenaście

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 15 z 15Strona 15 z 15 Previous  1 ... 9 ... 13, 14, 15

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Sala z numerem jedenaście - Page 15 JHTDsR7 :: 
hogwart
 :: 
Parter
-