Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Gospoda pod świńskim łbem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 18 z 21 Previous  1 ... 10 ... 17, 18, 19, 20, 21  Next
AutorWiadomość


Rose Stuner
avatar

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Galeony : -16
  Liczba postów : 974
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyPią 11 Cze - 23:02;

First topic message reminder :


Gospoda pod Świńskim Łbem

Jest to niewielki, składający się tylko z jednego pomieszczenia, obskurny bar, zawsze przyciągający tajemnicze i niezbyt sympatyczne osoby. Wewnątrz panuje mroczna atmosfera, a w powietrzu czuć dziwną woń. Poprzez małe, brudne okna wdziera się mało światła, a i słabo palące się świece niewiele go dają. Od czasu zmiany właściciela, stan lokalu trochę się poprawił, część mebli wymieniono i podobno zatrudniono kogoś do sprzątania, jednak daleko jeszcze do ideału. Uczniowie Hogwartu raczej rzadko wybierają ten bar na spędzenie w nim swojego wolnego czasu.

Dostępne alkohole::

Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Aleksander Cortez
Aleksander Cortez

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 194
C. szczególne : Kruczoczarne, kręcone, długie włosy (od ostatniego pobytu w szkole jeszcze dłuższe) luźno opadające. Ubrany w wszystko co wygodne i swobodne - brak garniturów. Karnacja skóry znacznie ciemniejsza. Opalił się w tym Meksyku.
Galeony : 148
  Liczba postów : 901
https://www.czarodzieje.org/t13688-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t13741-cortez-aleksander-korespondencja
https://www.czarodzieje.org/t13704-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t18718-aleksander-cortez-dziennik#53
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyPon 24 Kwi - 0:59;

Uśmiechnął się jeszcze szerzej słysząc jej odpowiedź. Nagle udał zmartwionego wizją jaka mu się obrazowała przed oczyma, jeśli miałby na to pozwolić.
- No i co za kila lat znów się spotkamy tutaj i wejdziesz z nogami bardziej owłosionymi niż akromatula i szopą bardziej przetłuszczoną niż legendarne włosy Snape'a? Niee - tutaj teatralnie przeciągnął potrząsając głową.
- Nie wybaczyłbym sobie później tego czynu - dodał opierając się o blat zastanawiając się nad czymś.
- Dzięki wam Kobietą staramy się wyglądać jak cywilizowani ludzie, szkoda byłoby rezygnować z takiego postępu ludzkości i znów wracać do średniowiecza, gdzie to brano kąpiel raz na miesiąc by to uodpornić się na choroby - dopowiedział po chwili i powrócił do swojego Ivana.
Naprawdę ten trunek z Prosiego Łba wchodził jak wola... Cholerni właściciele kazali pewnie rozcieńczać trunek. Przez co kpiąco spojrzał na zawartość swojej szklanki.
- No niestety to ja, jakkolwiek sobie mnie wyobrażałaś - powiedział znów wracając do jej oczu i się zastanawiając ile mogła być starsza. Rok, dwa lata? Maksymalnie.
- To studia Cię tak bardzo zmęczyły - rzucił po czym zerwał kontakt wzrokowy, nie chciał być jakiś nachalny. Przez co znów spoglądał w dno szkła, które z każdą chwilą robiło bardziej puste.
- Poproszę to samo - powiedział wskazując delikatnie jej zamówienie. Może ono chociaż trochę zadowoli podniebienie Aleksandra, na tyle mocno by nie skomentować tego cichym prychnięciem.
Powrót do góry Go down


Karin Cortez
Karin Cortez

Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 289
  Liczba postów : 285
https://www.czarodzieje.org/t6246-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
https://www.czarodzieje.org/t6248-poczta-karin?highlight=Karin
https://www.czarodzieje.org/t13558-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyPon 24 Kwi - 14:36;

Ona z owłosionymi nogami i tłustymi włosami? Boże święty! Tak źle to nawet z nią nie było za czasów sierocińca! Karin uśmiechnęła się rozbawiona słysząc jego wywód na temat znaczenia wyglądu kobiet dla ogółu ludzkości.
Gryfonka od dawna słyszała plotki o chłopaku, który nosił to samo nazwisko co ona. Często pytano ja, czy są spokrewnieni, ale sama Panna Cortez szczerze w to wątpiła. Chłopak należał do Slytherinu i był czystej krwi, a ona była mugolaczką, a jej rodzice nawet nie byli anglikami. Tak więc ich pokrewieństwo było raczej niemożliwe.
-Sporo słyszałam o zielonym Cortezie w Hogwarcie- powiedziała znów upijając łyk z brązowej butelki.
Tym razem przed połknięciem płynu delikatnie dmuchnęła przez nos, wypuszczając przy tym kłęby pary.
Chłopak zapytał o powód jej zmęczenia. Cholera, czyli jednak makijaż nie pomógł.
-Aż tak widać?- spytała marszcząc brwi.- Powiedzmy, ze przeszłość nie daje mi spać.
Powrót do góry Go down


Aleksander Cortez
Aleksander Cortez

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 194
C. szczególne : Kruczoczarne, kręcone, długie włosy (od ostatniego pobytu w szkole jeszcze dłuższe) luźno opadające. Ubrany w wszystko co wygodne i swobodne - brak garniturów. Karnacja skóry znacznie ciemniejsza. Opalił się w tym Meksyku.
Galeony : 148
  Liczba postów : 901
https://www.czarodzieje.org/t13688-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t13741-cortez-aleksander-korespondencja
https://www.czarodzieje.org/t13704-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t18718-aleksander-cortez-dziennik#53
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyPon 24 Kwi - 23:32;

Ucieszył go fakt, że chociaż trochę mógł ją rozbawić. Nie lubił kiedy to jakaś dziewczyna siedziała smutna, czy zmęczona życiem. Wtedy pojawiał się on... Książę ciemności na testralu. Niestety miał tą przyjemność należeć do tego grona ludzi widzących te magiczne stworzenia, więc dlaczego miałby na nich nie ujeżdżać?
Karin z pewnością musiała słyszeć coś o jego rodzinie więcej, bowiem jego matka w końcu uczyła eliksirów w Hogwarcie. Chociaż studenci mieli ten przywilej wybierania sobie przedmiotów na który chcieli chodzić. Więc jeśli nie interesowała się miksturami to nawet nie musiała ani razu spotkać Beatrix.
- Nie wierz im! Wszystko co o mnie usłyszałaś to bzdury - rzucił od razu uśmiechając się na powrót bardzo szeroko.
- No chyba, że coś dobrego, to można ustalić, że tym razem nie kłamali - dodał i przyjrzał się kłębom dymu jakie wypuściła z nozdrzy.
- Na zdrowie - mruknął i uśmiechnął się udając, że nie miał pojęcia o efektach ubocznych tego trunku.
Co po chwili sam wykonał wydmuchując kłęby dymu, które rozwiał machnięciem ręki.
- Brzmi poważnie - skomentował jakże odkrywczo, szukając w głowie jednak jakiejś lepszej odpowiedzi. Bo może i wcześniej starał się ją jakoś rozśmieszyć to nie chciał przecież też podchodzić do jej problemu lekceważąco.
- Każdy ma takie chwile, czyn z przeszłości, który odbije się na teraźniejszości. Ale jeśli masz na tyle silny charakter, to dasz sobie radę Karin. Jakkolwiek by źle nie było. Brnij dalej w przyszłość, a nie rozżalaj się nad przeszłością. Tego raczej nie zmienisz... - dodał po krótkim namyśle, po czym naszła go jeszcze inna myśl jakże błyskotliwa.
- No chyba, że masz zmieniacz czasu, masz? - dopowiedział szybko posyłając ciekawskie spojrzenie.
Powrót do góry Go down


Karin Cortez
Karin Cortez

Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 289
  Liczba postów : 285
https://www.czarodzieje.org/t6246-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
https://www.czarodzieje.org/t6248-poczta-karin?highlight=Karin
https://www.czarodzieje.org/t13558-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyPon 24 Kwi - 23:51;

Owszem, słyszała,ze jego matką jest nauczycielka, nawet kiedyś była u niej na lekcji. Kobieta wtedy nie zwróciła większej uwagi na jej nazwisko, więc sama Karin też się nie wychylała. Bardziej ją ciekawiło, czy Aleksander słyszał coś o niej i co to było. Dziewczyna spokojnie wysłuchała wszystkiego co miał jej do powiedzenia.
-Znasz moje imię, wiec też za pewne co nieco o mnie słyszałeś-stwierdziła przechylając butelkę przy ustach.
Gdy chłopak wspomniał o zmieniaczu czasu znów zachichotała.
-Nie, nie posiadam takich artefaktów.A nawet jakbym miała to nie wiem, czy by o użyła.
To prawda, miło by było znów spotkać rodziców, dowiedzieć się co dokładnie stało się tamtego dnia, może nawet zapobiec wypadkowi. Ale z drugiej strony... Gdyby wtedy nie zginęli gdzie by teraz była? Czy poznałaby Meksyk? Zapewne nie zostałaby prostytutką, ale kim w takim razie by była? Grzeczną kujonką? Czy załamaną grubą krową?
Drgnęła wyrywając się tym myślom i spojrzała na Corteza.
-A ty? Co ktoś taki jak ty robi w takim lokalu jak ten?- spytała da zmiany tematu.
Powrót do góry Go down


Aleksander Cortez
Aleksander Cortez

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 194
C. szczególne : Kruczoczarne, kręcone, długie włosy (od ostatniego pobytu w szkole jeszcze dłuższe) luźno opadające. Ubrany w wszystko co wygodne i swobodne - brak garniturów. Karnacja skóry znacznie ciemniejsza. Opalił się w tym Meksyku.
Galeony : 148
  Liczba postów : 901
https://www.czarodzieje.org/t13688-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t13741-cortez-aleksander-korespondencja
https://www.czarodzieje.org/t13704-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t18718-aleksander-cortez-dziennik#53
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyWto 25 Kwi - 11:59;

/Wybacz, już nie dałem rady wieczorem nic napisać.

Zastanowił się co wiedział o Karin, w sumie to też niewiele. Znał przeważnie jej imię o które pytał się wpierw matkę, a następnie dziadka, czy kojarzy kogoś takiego.
Za każdym razem padała jednak taka sama odpowiedź.
- Wiem tyle, że nie jesteśmy rodziną, a to tylko zbieżność nazwiska, które swoją drogą jest bardzo popularne. Nawet do końca nie wiem skąd Karin pochodzisz - odpowiedział, po czym odwrócił się plecami do baru by to mieć lepszy kontakt wzrokowy z dziewczyną.
- To prawda, z tym nie ma żartów i można nieźle namieszać w historii - powiedział Ślizgon starając sobie wyobrazić jaką byłby osobą jakby nie pewne czyny z przeszłości. Z pewnością byłby bardziej normalny, ale i o wiele słabszy, za słaby by z dumą nosić swoje nazwisko i brzemię jakie na nim spoczywało narzucane z pokolenia na pokolenie w tej rodzinie.
Słysząc jej pytanie przybliżył się do niej i konspiracyjnie wyszeptał:
- Bo widzisz... Ja jestem tutaj nielegalnie. No, a gdzie najlepiej iść pić jeśli chcesz ukryć swoją obecność w Hogs jeśli nie tutaj? Co prawda jest w tym miasteczku dużo więcej bardziej urokliwych miejsc, ale lubię ten lokal. Ma swoją niepowtarzalną atmosferę. O ile lubisz przebywać z wszelkimi mętami z tego miasta - Powiedział cały czas nachylając się w jej stronę i szepcząc by nikt inny nie usłyszał co mówi, a już zwłaszcza barman bo jeszcze się obrazi za taką ocenę swojego lokalu.
- A tak się składa, że ja lubię - dodał już normalnie prostując się ponownie i rozkładając ręce by to wskazać to miejsce, uśmiechając się przy tym kącikami ust.
- No a co tutaj robi taka kobieta jak ty? - Rzucił opierając się przedramieniem o szynkwas i nie ściągając z niej spojrzenia upił trochę zamówionego alkoholu.
Powrót do góry Go down


Karin Cortez
Karin Cortez

Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 289
  Liczba postów : 285
https://www.czarodzieje.org/t6246-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
https://www.czarodzieje.org/t6248-poczta-karin?highlight=Karin
https://www.czarodzieje.org/t13558-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyWto 25 Kwi - 12:32;

Czyli w sumie wiedział o niej tyle co ona o nim. A co do pochodzenia... Karin sama nie była tego do końca pewna. Wie, że ojciec pochodził z Meksyku a matka z Włoch. Zawsze myślała, ze urodziła się w Anglii, ale w sumie nie ma takiej pewności, bo jedyne osoby, które mogłyby o potwierdzić już nie żyją. Jednak dy z Patriciem wyjechała do Meksyku od razu poczuła, ze to tam jest jej dom.
-Przyjmijmy, że nie pochodzę stąd.- powiedziała ogólnikowo i zlizała koniuszkiem języka zabłąkaną kroplę piwa z szyjki butelki.
-Taki z ciebie niegrzeczny chłopiec?- spytała rozbawiona, gdy wygłosił swoje poglądy na temat ów lokalu.
Oh, chciał wiedzieć co ona tu robiła. W sumie to... Sama nie wiedziała. Weszła u bo padało. Ale tak na prawdę jej to nie przeszkadzało.Więc w sumie co robiła? Dlaczego tu weszła?
- Co ja tu robię? Piję.- odpowiedziała znów upijając łyk z butelki.
Powrót do góry Go down


Aleksander Cortez
Aleksander Cortez

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 194
C. szczególne : Kruczoczarne, kręcone, długie włosy (od ostatniego pobytu w szkole jeszcze dłuższe) luźno opadające. Ubrany w wszystko co wygodne i swobodne - brak garniturów. Karnacja skóry znacznie ciemniejsza. Opalił się w tym Meksyku.
Galeony : 148
  Liczba postów : 901
https://www.czarodzieje.org/t13688-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t13741-cortez-aleksander-korespondencja
https://www.czarodzieje.org/t13704-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t18718-aleksander-cortez-dziennik#53
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyWto 25 Kwi - 23:43;

Przyjrzał się jej uważnie starając się jakoś telepatycznie wyciągnąć od niej co takiego ukrywała i do czego nie chciała się przyznać.
- Ależ tajemniczo. Mam wrażenie, że im dłużej z tobą przebywam tym mniej o tobie wiem - rzucił unosząc kąciki warg.
Oczywiście to co zrobiła nie umknęło jego uwadze, co skomentował tylko szybkim uśmiechem.
- Zdecydowanie jeden z najbardziej niegrzecznych w tej okolicy - odpowiedział i mrugnął rozbawiony. Chociaż wyglądało na to, że mocno wierzył w te słowa.
- Są dwa typy ludzi chodzący w takie miejsca. Ci którzy przychodzą tutaj w celach by sobie pogadać z nieznajomym, albo ci którzy przychodzą by się upić. Upić, a nie napić. Po tym zrobić coś głupiego, ale mieć na to tak bardzo wyrąbane bo wiesz, że swoje poczucie winy możesz wytłumaczyć tym, że było się tak bardzo pijanym, że nie byłaś w stanie tego kontrolować. Czyż nie wspaniała opcja i jak bardzo wygodna? - odpowiedział i wbił w nią spojrzenie niemo wręcz zadając pytanie.
No to jak? Do której kategorii należysz?
Powrót do góry Go down


Karin Cortez
Karin Cortez

Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 289
  Liczba postów : 285
https://www.czarodzieje.org/t6246-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
https://www.czarodzieje.org/t6248-poczta-karin?highlight=Karin
https://www.czarodzieje.org/t13558-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySro 26 Kwi - 0:03;

To nie tak, ze chciała coś ukryć. Po prostu nie miała ochoty wspominać szczęśliwego dzieciństwa, śmierci rodziców, sierocińca, kradzieży, pracy na ulicy, wyjazdu z kraju, pracy jako prostytutka i porzucenia przez opiekuna. Nie wszyscy musieli o tym wiedzieć, prawda?
-Może tak jest lepiej?- odpowiedziała tajemniczo.
Nie lubiła odkrywać wszystkich kart od razu, te gierki w odgadywanie siebie na wzajem bywały zabawne.
-Niegrzeczny i nieskromny. Jednym słowem Łobuz.- stwierdziła uśmiechając sie z przekąsem.
Hm, niby młodszy, a interesujący. Kto by pomyślał...
Hmm... jakby tu się określić? Karin lubiła się upić, porozmawiać z nieznajomym i robić rzeczy, które zazwyczaj robią ludzie nie myślący trzeźwo.
-A co z tymi, którzy po samym alkoholu kontroli nie tracą, a mimo to robią rzeczy, których inni na trzeźwo nie odważyliby się zrobić?- spytała z zadziornym błyskiem w oku i przyłożyła butelkę do ust. Zanim wypiła kolejny łyk jakby się zawahała, przejeżdżając krawędzią otworu po dolnej wardze.
Powrót do góry Go down


Aleksander Cortez
Aleksander Cortez

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 194
C. szczególne : Kruczoczarne, kręcone, długie włosy (od ostatniego pobytu w szkole jeszcze dłuższe) luźno opadające. Ubrany w wszystko co wygodne i swobodne - brak garniturów. Karnacja skóry znacznie ciemniejsza. Opalił się w tym Meksyku.
Galeony : 148
  Liczba postów : 901
https://www.czarodzieje.org/t13688-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t13741-cortez-aleksander-korespondencja
https://www.czarodzieje.org/t13704-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t18718-aleksander-cortez-dziennik#53
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySro 26 Kwi - 0:34;

No oczywiście, to nie tak, że chciał na nią nalegać i wydusić nagle wszystkie informacje. W końcu to nie były lochy, lecz gospoda, a to nie było przesłuchani, a zwyczajna rozmowa.
A jedynie Cortez należał do ciekawskich osób, jeśli nie wścibskich, jak to określił go kuzyn.
- Poniekąd tak - mruknął cicho niechętnie przyznając jej rację. W końcu sam nie byłby w stanie wydusić z siebie ani słowa jeśli miałby opowiedzieć coś prawdziwego o swojej rodzinie. Nie pozwalałoby na to zaklęcie jakie na niego rzucono.
Na jej kolejne słowa roześmiał się i kiedy to się opanował, w miarę, powiedział:
- Tak szybko mnie rozgryzłaś... Chyba będę musiał sporo popracować nad swoją aurą tajemniczości. - Nie przestawał się jednak uśmiechać i przegryzł dolną wargę na moment.
- Tacy są jeszcze ciekawsi. Bowiem oznacza to, że mają w sobie jakąś cząstkę szaleństwa i w przeciwieństwie do tamtych przy następnym spotkaniu nie będziemy udawać, że się nie znamy, lecz znów się napijemy i bardzo chętnie powspominamy to wspólne szaleństwo - odpowiedział przenosząc wzrok z jej oczu ciut niżej, dosłownie na usta i z powrotem na oczy.
- A tak się składa, że Łobuzy lubią o wiele bardziej takie dziewczyny - dodał, akcentując łobuza po czym sam upił łyczka dymiącego piwa.
Powrót do góry Go down


Karin Cortez
Karin Cortez

Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 289
  Liczba postów : 285
https://www.czarodzieje.org/t6246-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
https://www.czarodzieje.org/t6248-poczta-karin?highlight=Karin
https://www.czarodzieje.org/t13558-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySro 26 Kwi - 0:47;

O proszę, nawet udało jej się go rozśmieszyć. Fajnie.
-Jak widać potrafię coś więcej niż tylko przyciągać uwagę nieznajomego w barze.- stwierdziła i puściła mu oczko.
Karin nie należała do ludzi, którzy udają, ze kogoś nie znają bez względu an charakter ich poprzednich spotkań.No chyba, ze był to klient spotkany w restauracji na kolacji z żoną. To już były kwestie zawodowe,czyli zupełnie inna sprawa.
-A jakie konkretnie szaleństwo masz na myśli?- spytała pół głosem pochylając się w jego stronę z tajemniczym uśmiechem.
-Tak się składa, ze jestem taką dziewczyną i bardzo lubię Łobuzów.- dodała jeszcze ciszej dalej pochylając się w jego stronę.
Oj chyba robiło się ciekawie...
Powrót do góry Go down


Aleksander Cortez
Aleksander Cortez

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 194
C. szczególne : Kruczoczarne, kręcone, długie włosy (od ostatniego pobytu w szkole jeszcze dłuższe) luźno opadające. Ubrany w wszystko co wygodne i swobodne - brak garniturów. Karnacja skóry znacznie ciemniejsza. Opalił się w tym Meksyku.
Galeony : 148
  Liczba postów : 901
https://www.czarodzieje.org/t13688-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t13741-cortez-aleksander-korespondencja
https://www.czarodzieje.org/t13704-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t18718-aleksander-cortez-dziennik#53
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySro 26 Kwi - 11:34;

Dopił do końca piwo i odstawił za siebie butelkę na tyle daleko by jej nie przewrócić przez przypadek.
- W takim razie już nie mogę się doczekać, aby poznać twoje inne talenty - mruknął zalotnie i jego wzrok zszedł jeszcze niżej niż poprzednim razem, przez co znów przygryzł delikatnie wargę szybko coś analizując.
- A na ile szalona byłaby propozycja zabrania cię w jakieś ustronniejsze i przyjemniejsze miejsce? - rzucił poważnym tonem, ale w strasznie mrukliwy sposób. Niemalże dmuchając jej ciepłym oddechem na ucho.
Jego ręka na tą chwilę spoczęła na jej ramieniu, a następnie zjechała po przedramieniu i w końcu zatrzymała się pod jej ręką nie wypuszczając jej.
- Wtedy przekonasz się, że potrafię być jeszcze większym łobuzem - dodał i dopiero teraz odsunął się tak na prawdę na poprzednią odległość by znów mógł spojrzeć w jej oczy.
Chociaż jeśli nie odtrąciła jego ręki to nie wyciągnął jej spod jej dłoni.
Powrót do góry Go down


Karin Cortez
Karin Cortez

Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 289
  Liczba postów : 285
https://www.czarodzieje.org/t6246-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
https://www.czarodzieje.org/t6248-poczta-karin?highlight=Karin
https://www.czarodzieje.org/t13558-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySro 26 Kwi - 12:09;

Chłopak dokończył swoje piwo, a jej jeszcze trochę zostało. Nie lubiła pić szybko, wolała delektować się smakiem.
-Może kiedyś będziesz miał okazję...- odpowiedziała gdy stwierdził, ze chciałby poznać jej talenty.
Aleksander przedstawił jej ciekawą propozycję. Do ego ten gest ręką... To wszystko uświadomiło jej, ze wygląda dalej jak ubłocona zmokła kura.
-Przepraszam na chwilę.- powiedziała odstawiając trunek na ladę baru i poszła w kierunku łazienki.
Małe, obskurne pomieszczenie, które raczej rzadko widywało mopa i ścierkę. Bynajmniej nie chciała tu załatwiać swoich potrzeb fizjologicznych. Potrzebowała tylko jakiegoś miejsca, żeby doprowadzić się do ładu i składu.
Z małego pokrowca przy pasie wyjęła różdżkę i skierowała ją na swoje mokre dresy.
-Multicorfors- mruknęła stukając kijkiem w materiał.
Po chwili miała już na sobie czarne, obcisłe jeansy, czerwony top z odsłoniętym brzuchem i gołymi ramionami oraz czarne botki na niewysokim obcasie.
Przejrzała się jeszcze w lustrze. Potargane włosy spięte w niedbałą kitkę wyglądały całkiem nieźle, więc tylko poprawiła kilka wystających kosmyków i wyszła z toalety.
-Więc gdzie mnie chcesz zabrać?- spytała jakby nigdy nic siadając znów na stołku barowym i sięgając po swoja butelkę.
Powrót do góry Go down


Aleksander Cortez
Aleksander Cortez

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 194
C. szczególne : Kruczoczarne, kręcone, długie włosy (od ostatniego pobytu w szkole jeszcze dłuższe) luźno opadające. Ubrany w wszystko co wygodne i swobodne - brak garniturów. Karnacja skóry znacznie ciemniejsza. Opalił się w tym Meksyku.
Galeony : 148
  Liczba postów : 901
https://www.czarodzieje.org/t13688-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t13741-cortez-aleksander-korespondencja
https://www.czarodzieje.org/t13704-aleksander-cortez
https://www.czarodzieje.org/t18718-aleksander-cortez-dziennik#53
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySob 29 Kwi - 6:07;

On delektował się alkoholem tylko jeśli ten charakteryzował się czymś wyjątkowym. I były to raczej rzemieślnicze wytwory, które pojawiały się raz na jakiś czas, a nie były ogólnodostępne. Te pił wtedy raczej szybko nie przeciągając tego co miało po nich nadejść. A więc upojenie alkoholowe, tak pięknie dzisiaj nazywana - banią.
- Trzymam cię więc za słowo Karin - odpowiedział po czym spojrzał jak wstaje samemu lekko się podnosząc do góry.
- Nie ma sprawy - rzucił uspokajając się, ponieważ przez chwilę myślał, że chce już iść.
Nie było jej chwilę, ale kiedy wróciła nie rozpoznał jej. Lecz musiałbym skłamać jeśli napisałbym, że tak po prostu ominął ją wzrokiem. Dziewczyna była po prostu śliczna, a w tym stroju przyciągała wręcz spojrzenia facetów.
Cortez będąc przez chwilę oniemiały tym widokiem otrząsnął się i roześmiał krótko.
- Tak wyglądasz o wiele bardziej niebezpiecznie i ślicznie. A takie połączenie nie wróży niczego dobrego - powiedział do dziewczyny i pozwalając jej dopić piwo wstał z taboretu.
- A czy zabranie cię w jakieś ciche, ciepłe miejsce po tak niedługim spotkaniu byłoby nietaktowne? Nawet dla łobuza? - odezwał się znów przechodząc do konspiracyjnego tonu głosu i przybliżając się nieznacznie w jej stronę.

/Jak chcesz zrób nami z/t
Powrót do góry Go down


Karin Cortez
Karin Cortez

Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 289
  Liczba postów : 285
https://www.czarodzieje.org/t6246-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
https://www.czarodzieje.org/t6248-poczta-karin?highlight=Karin
https://www.czarodzieje.org/t13558-karin-cortez?highlight=Karin+Cortez
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySob 29 Kwi - 22:21;

Szczerze mówiąc nie spodziewała się, ze wywrze na chłopaku aż takie wrażenie. Dopiero gdy przyłożyła butelkę do ust zauważyła ten lekki szok na jego twarzy.
-Co, cos nie tak?- spytała patrząc na swój strój.
Jej zdaniem wyglądała w porządku, więc nie od razu zaskoczyła o co mu chodziło. Zajarzyła dopiero gdy wyraził swą opinię.
-Och, jakiś ty miły!- zawołała teatralnie udając zaskoczenie.-Przyznaj się, ze każdej to mówisz.- dodała puszczając mu oczko.
Z delikatnym uśmiechem na ustach przytknęła do nich butelkę z co raz mniej już dymiącym trunkiem. Dwoma łykami opróżniła butelkę i odstawiła ją na blat. Gdy to zrobiła chłopak wstał ze swojego stołka.
-To zależy, czy będzie tam dobry alkohol i jakie niecne pany masz względem mnie.- odpowiedziała tym samym konspiracyjnym głosem.
Również podniosła się z miejsca i machnęła różdżką przywołując do siebie swoją bluzę. Stuknął w nią magicznym kijkiem mamrocząc o samo zaklęcie co poprzednio i zmieniając ją w skórzaną kurtkę na zamek błyskawiczny w motocyklowym stylu.
-Więc prowadź.- powiedziała wychodząc razem z Aleksandrem na ulicę.

/zt x 2
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySro 14 Mar - 18:56;

Emily nienawidziła deszczu. Starała się nie uzależniać swojego nastroju od pogody za oknem, ale wszystkiego co mokre i wilgotne szczerze nienawidziła, czy to był śnieg, deszcz, czy grad - jej ochota na spacery spadała zdecydowanie poniżej zera. Najchętniej siedziałaby w dormitorium owinięta kocem i czytała jakąś książkę, odcinając się całkowicie od rzeczywistości.
Tym razem jednak coś ją podkusiło. Na chwile deszcz ustał, wyszło słońce, a nawet temperatura podskoczyła o parę stopni. Pogoda na spacer wydawała się wręcz idealna, więc Emily postanowiła skorzystać z nadarzającej się okazji i jednak udać się do Hogsmeade. Narzuciła na siebie tylko beżowy, lekki płaszcz i wyszła z zamku.
Niestety los bywa okrutny i uwielbia płatać figle. Tak było i tym razem, zamiast przyjemnego spaceru, w połowie trasy zmieniło się to w drogę przez mękę. Słońce w jednej chwili schowało się za chmurami, a z jednej jedynej chmury (za to ogromnej) zaczął padać gęsty, zimny deszcz. Nie widziała już odwrotu jak brnąć w to i schować się w miodowym królestwie, albo w jakiejś kawiarni na miejscu.
Przechodząc koło Gospody pod świńskim łbem zawahała się. Może nie było to dobre miejsce na odpoczynek, ale domyślała się, kogo tam zastanie o tej porze. Co prawda jej próby namówienia chłopaka na tatuaż zawsze, ale to zawsze kończyły się fiaskiem, jej uparty charakter nie pozwalał jej przecież odpuścić. To była świetna okazja na kolejną, prawdopodobnie nieudaną próbę. Weszła do pomieszczenia i skrzywiła się, czując zapach który ją uderzył. Cóż, zdecydowanie nie było to miejsce, które miało jakiś szczególny urok, przynajmniej nie dla niej.
Dostrzegła Mefistofelesa, który akurat kończył kogoś tatuować, podeszła do niego i usiadła na krześle na przeciwko. Zdjęła płaszcz. Była nieźle przemoczona, ale jakimś cudem jej makijaż (czyli głownie czerwona szminka) pozostawały nienaruszone. Za to z włosów i ubrań spokojnie można by było wycisnąć wiadro wody. Otrzepała je trochę z wilgoci.
- To co, ja następna? - spojrzała na niego, uśmiechając się uroczo. Już od jakiś dwóch lat przychodziła do niego z chęcią wykonania tatuażu, a on, za każdym razem ją zbywał i odmawiał. Na początku pewnie dlatego, że miała zaledwie 14 lat. Później jednak już prawdopodobnie z czystego wyrachowania i złośliwości. Co prawda obiecał jej kiedyś, że jak skończy 17 lat, to wykona jej go nawet za darmo, ale przecież do tego było jeszcze trochę czasu. A ona ani nie należała do cierpliwych, ani nie lubiła, jak ktoś jej zabiera możliwość postawienia na swoim. Jak mogła tak po prostu czekać na 17 urodziny?
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySro 14 Mar - 22:17;

Sam nie wiedział, kiedy w jego głowie pojawiła się wizja wymarzonego zawodu. Mefistofeles zawsze uwielbiał tatuaże, już od małego dziecka z podziwem spoglądając na rysunki zdobiące skórę jego ojca. Wydawało mu się tak naturalne i jednocześnie - wciąż, pomimo wszelakiej mody - oryginalne. Mógł robić sobie wzór taki sam, jak setki (tysiące!) ludzi przed nim, ale znaczył co innego dla niego, u niego. Cholernie kręciła go możliwość nie tylko noszenia takich zdobień, a również tworzenia ich. Dryg do rysowania miał, to trzeba było przyznać; choć pamiętał doskonale, jak jeszcze kilka lat temu projekty jego własnych tatuaży wyglądały tragicznie. Musiał się podciągnąć gdzieś pomiędzy zamazywaniem każdego skrawka swojego ciała, niekiedy po prostu nie mogąc dogadać się z tatuażystą. Ślizgon bywał uparty, jeśli już wiedział czego chciał. Albo i nie, bo to wszystko kwestia humoru, sytuacji i ustawienia gwiazd na niebie. A to kobiety są zmienne, nie?
Niestety lub stety, większość porządnych placówek oferujących usługi tatuażu, miały dość wysokie wymagania. Mefisto długo bawił się takimi sprawami jak załatwianie dokumentów czy zaświadczeń, nie mógł również zapomnieć o drogocennych kursach. Ostatecznie postanowił dla wprawy popróbować tego, co od pewnego czasu i tak stosował; rozkręcił mały biznes, oferując swoje utalentowane rączki znajomym, a także znajomym znajomych. Dzięki temu nie tylko mógł zdobyć odrobinę klienteli, ale także poćwiczyć i przekonać się, że tego właśnie chce. Znajomości miał, o jakość dbał, a do wszystkiego podchodził profesjonalnie. Ach, no i oczywiście nie musiał się przejmować takimi rzeczami jak napięty grafik czy zajęta sala. Oferowanie usług subtelnie "na lewo" nie ograniczało chłopaka w sprawach typu miejsce... Bo czarodziejskie tatuaże to mógł robić nawet w pubie.
Gospoda pod Świńskim Łbem była miejscem stosunkowo spokojnym - pozbawionym gwarnego towarzystwa Hogwartu, pełnym ludzi intrygujących i, niekiedy, niebezpiecznych. Tutaj kręciło się tyle osób, że Mefisto bez problemu wtapiał się w tłum, jednocześnie z podobną łatwością się z niego wyłaniając. Chętnych do zabawy z różdżkowym tuszem nie brakowało. Tego dnia nie było inaczej, Ślizgon wcale się nie nudził. Jedna czarownica zaczepiła go dla zdobycia samych informacji odnośnie tego typu zabawy, inna przyszła z nabazgranym na serwetce projektem (obiecał się nad tym zastanowić i zebrał adres jej wizbooka, żeby potem się odezwać), a potem w końcu pojawił się mężczyzna, któremu miał poprawić jakieś błędy przeszłości. Skończył ze skutkiem wyjątkowo satysfakcjonującym i prawdę mówiąc, nie mógł powstrzymać małego uśmiechu dumy. Cieszyło.
Drgnął z zaskoczeniem, bo zajął się zbieraniem kartek ze wzorami; wbił beznamiętne spojrzenie w Ślizgonkę, która tak bezczelnie postanowiła się przysiąść, jak gdyby nie zauważając tego, że nie ma ochoty (ani czasu?) na bezsensowne pogawędki. W szczególności w momencie, w którym wiedział czego się spodziewać.
- Chyba jeszcze kilka miesięcy, skarbie - przypomniał szorstko, wsuwając luźne kartki do swojego szkicownika, który utrzymywał się jedynie za pomocą kilku zaklęć, zapewnionych przez sklep z artykułami papierniczymi. - Nie wiedziałem, że lubisz spędzać czas w takich miejscach... - Subtelna uwaga miała upomnieć Emily, że potrzebna jej była pospieszna wymówka; raczej stwierdzenie, że zjawiła się tu z jego powodu, nie działałoby na jej korzyść. A wcale nie wyglądała na stałą bywalczynię tego lokalu...
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyCzw 15 Mar - 0:22;

Emily oczywiście świetnie zdawała sobie sprawę, jaką odpowiedź usłyszy i nie była tym w żadnym stopniu zaskoczona, wręcz przeciwnie. Rozsiadła się wygodnie na krześle.
- Spadł deszcz - odparła bez zająknięcia. - Poza tym ja lubię spędzać czas wszędzie. Nawet w takich miejscach. Zawsze można sobie popatrzeć na dziwnych ludzi, to się nie nudzi - rzuciła rozbawiona, rozglądając się po pomieszczeniu. Naprawdę było tu sporo nietypowych osób, kompletnie z innej bajki niż ona. Nie da się ukryć - szczuplutka, niska blondynka, o dosyć delikatnych rysach, wyróżniała się tutaj. Nie pasowała tutaj. Oczywiście Emily nadrabiała charakterem i bijącą pewnością siebie, ale mimo wszystko, jej widok w tym barze był dosyć dziwny i nietypowy. To miejsce było ponure i niepokojące. Każdy rozsądny człowiek powiedziałby jej, że taka dziewczyna jak ona powinna się trzymać jak najdalej stąd i nie zachodzić nawet przy okazji.
- Już mam prawie 17 lat, nie dramatyzuj. Nie wciśniesz mi, że nie tatuujesz nieletnich - pokręciła głową. - I nie mów do mnie skarbie - spojrzała na niego nieprzyjemnie, nie lubiła takich protekcjonalnych zwrotów i dobrze o tym wiedział. Wyjątkowo ją to drażniło. Emily w ogóle wyjątkowo łatwo się rozdrażniała, jak ktoś w jakikolwiek sposób patrzył na nią z góry, na przykład jak na dziecko, albo jakaś nieporadną istotę. Pomysł na tatuaż miała już od dawna, ale dobrze wiedziała, że w żadnym prawdziwym studiu bez zgody rodziców nie będzie szansy na cokolwiek. Dlatego też nie odpuszczała i namawiała go przy każdej okazji. Tatuaże w ogóle bardzo ją fascynowały i podobały jej się, sama miała trochę ciche aspiracje na pójście kiedyś w tym kierunku, przynajmniej hobbystycznie.
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyNie 18 Mar - 1:53;

Dłonie odrobinę bolały go jeszcze po tajemniczym szkiełku, dogłębnie raniącym - Mefisto wciąż nie wiedział kto wysłał mu taki skarb, ale na szczęście porażenie wywołane zacięciami dość szybko odpuściło. Teraz jedynie co jakiś czas palce drętwiały mu nieprzyjemnie, bądź dygotały w paskudnie niewygodny sposób. O ile wcześniej umówione sesje z tatuażami musiał odwołać, o tyle teraz odzyskał dawną precyzję. Mógł zatem pozwolić sobie na powrót do pracy, nawet jeśli tuż przed pochwyceniem różdżki, dłonie podrygiwały niespokojnie. Efekty były idealne, dobra?
- Widzę - mruknął, pozerkując na Emily i te litry wody, które wniosła do lokalu na włosach i ubraniach. Nie przejął się tym na tyle, by walczyć w obliczu zakłóceń magicznych o zaklęcie suszące; pozostawił to w gestii panny Rowle, nie zamierzając bawić się w nianię. Odrobinę zignorował jej wyjaśnienia odnośnie pobytu w gospodzie, bo zamiast tego skoncentrował się na wychwytywaniu kontaktu wzrokowego z barmanem. Lenistwo robiło swoje... Na szczęście mężczyzna kojarzył już Noxa i całkiem trafnie postanowił dostarczyć mu spory kufel piwa. Zerknął przy okazji czujnie na jego towarzyszkę, ale słowem się nie zająknął. To nie ona piła, więc nie powinno być problemów...
- "Prawie" - powtórzył i upił łyka alkoholu, oficjalnie kończąc dzień pracy i przechodząc na zasłużony relaks. Wzruszył ramionami, nie kłócąc się w temacie nieletnich; zazwyczaj nie miał aż tak określonych granic, a jednak Ślizgonka miała w sobie coś takiego, że przyjemnie jej się odmawiało. Zresztą przyszła do niego jeszcze wtedy, kiedy faktycznie miał opory odnośnie tatuowania młodszych osób - jakoś pozostało mu to twarde "nie". Może po prostu chciał mieć tę satysfakcję ze zrobienia legalnego tatuażu dziewczynie, której - odrobinę przypadkowo - obiecał darmowy zabieg?
- Wiesz... Nigdy nie powiedziałaś mi, co chcesz - uwaga odnośnie "skarba" zupełnie go nie zainteresowała, bo mówił tak odruchowo i do każdego, a Emily nie miała stać się wyjątkiem. - Kotek? Serduszko? - Dopytał, tylko odrobinę drwiąc ze słodkich wzorów, kojarzących się z uroczymi dziewczynami. Pewnie nie powinien się śmiać, bo sam miał kilka bardziej kontrowersyjnych tatuaży, a jednak wszystko było utrzymane w charakterze sympatycznych żartów... chyba.
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyNie 18 Mar - 17:53;

Emily zastanawiała się, czy spróbować się osuszyć, czy jednak poczekać aż włosy wyschną naturalnie. Niby spróbowanie nic nie kosztowało, ale jednak istniało pewne ryzyko, że tylko pogorszy swoją sytuację jeśli zaklęcie zadziała całkiem nieprzewidywanie. Wolała nie ryzykować, w gospodzie było dosyć ciepło, więc wiedziała, że prędzej czy później wyschnie sama. Otrzepała jeszcze raz włosy, trochę chlapiąc na Mefa i oczywiście niespecjalnie się tym przejmując. W końcu zrzuciła nadmiar wody i chociaż dalej była mokra - już z niej tak nie kapało. Kiedy barman do nich podszedł, uśmiechnęła się tylko do niego niewinnie. Kiedy tylko zniknął z pola widzenia bezceremonialnie sięgnęła po piwo chłopaka i również upiła łyk. To piwo, które tutaj sprzedawali miało zdecydowanie specyficzny smak.
- Średnie trochę, wolałabym ognistą, ale niech jest - stwierdziła bezczelnie, wyraźnie rozbawiona. Odłożyła piwo na swoje miejsce i uśmiechnęła się do niego uroczo. Myślała o tym, żeby po prostu coś zamówić, ale widziała czujne spojrzenie barmana i miała wątpliwości, czy udałoby się jej go przekabacić, mimo całego uroku osobistego, który w odpowiedniej chwili potrafiła naprawdę użyć na swoją korzyść. Ta umiejętność była wręcz przerażająca. Uznała, że może za chwile faktycznie spróbuje coś ugrać, ale póki co, miała pod ręką piwo Mefa, więc czemu by nie miała z tego skorzystać. Nie smakowało może najlepiej, ale gasiło pragnienie, a przy okazji mogła zobaczyć minę chłopaka w sytuacji, kiedy ona bez wahania sięgała po jego szklankę.
- Jeżeli chodzi o tatuaż, to nigdy nie mówiłam, bo nie pytałeś. Pióro, na żebrach - pokręciła głową, patrząc na niego i przewracając oczami, jak wyśmiewał delikatne wzory. - Wiesz, nie krytykowałabym z twojej pozycji pomysłów innych na tatuaże - rzuciła mimochodem, wbijając delikatną szpilkę. Wzięła jeszcze jeden łyk piwa i zdjęła przemoczony sweter, bo w gospodzie robiło się naprawdę ciepło. Odwiesiła go na krzesło, żeby wysechł. To był pewnego rodzaju sygnał, że przynajmniej przez najbliższe kilka, kilkanaście minut nigdzie indziej się nie wybiera.
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyNie 18 Mar - 18:32;

Wiedział, że Ślizgonka sięgnie po jego piwo. Miał po prostu stuprocentową pewność, że bezczelność Ślizgonki znajduje się właśnie na takim poziomie. W gruncie rzeczy nawet nie próbował temu zapobiec, udostępniając jej spory kufel tak, aby wygodnie po niego sięgnęła. Uśmiechnął się gorzko na te mało pochlebne słowa odnośnie trunku. Nie był jakimś smakoszem, a piwo po prostu lubił - jedno bardziej, inne mniej, jak chyba wszystko. Z natury nie wybrzydzał. Zerknął na barmana, który go obsłużył, a który tak mało przychylnym spojrzeniem obarczył pannę Rowle. Cóż, wyglądała młodo, to fakt. Z drugiej strony, zagadywała o tatuaż i przysiadła się do czarodzieja, który raczej na dzieciaka nie wyglądał; Mefisto był charakterystyczny i nie obawiał się twierdzić, że w Gospodzie już go kojarzono. Przez głowę przemknął mu dość ryzykowny pomysł, ale ugryzł się w język i nic na ten temat nie powiedział. Machnął lekko ręką, dając dziewczynie pozwolenie na spijanie jego piwa. Z doświadczenia wiedział, że zakazy kiepsko działały na takie osobistości.
- Pióro - powtórzył, w duchu śmiejąc się, bo taki rysunek znajdował się na czwartej pozycji - po kotku, serduszku i różyczce. Skinął jednak głową, całkiem zadowolony z tego, że Emily zwróciła uwagę na jego drobny przejaw hipokryzji. Chyba trochę ją sprawdzał, niby odtrącając, a jednak podjudzając. Ach, niech dziewczyna ma trochę rozrywki. - Jakie piórko? - Zostawił jedną kartkę, na której uprzednio próbował umiejscowić wzór innego klienta; pozostało mu dużo miejsca wolnego. Za ołówkiem też nie musiał się długo rozglądać. Może nie powinien robić jej nadziei, ale malutki szkic, ot rysuneczek poglądowy, raczej nie powinien nikomu zaszkodzić.
- Swoją drogą... - A jednak nie potrafił przemilczeć tematu. Pochylił się nad stolikiem, znacząco naruszając przestrzeń osobistą Rowle. W zupełnie niewinnym - w jego mniemaniu - geście, poprawił wilgotny kosmyk jej jasnych włosów. Uśmiechnął się słodko. - Skoro tak masz ochotę na Ognistą, to idź zamówić. - Wrócił na swoje miejsce, przytykając z powrotem ołówek do kartki. W najgorszym wypadku, musiałby szybko wymknąć się odpowiedzialności pilnowania pijącej niepełnoletniej - w najlepszym zaś mógł pozbyć się natrętnej Ślizgonki, podejrzewanej o nieodpowiedni wiek. I tak powinna mu dziękować, bo jego drobne gierki pomagały z ogarnięciem wizerunku wcalenietakmało-małolaty.


Jeśli faktycznie chcesz zamówić alkohol, rzuć kostką!
1, 2 - barmana zupełnie nie przejmuje się tym, że wyglądasz na niepełnoletnią. Najwyraźniej zależy mu tylko na pieniądzach... Może to twój urok, a może obecność takiego a nie innego partnera - w każdym razie, do stolika wracasz z upragnionym trunkiem.
3, 4 - dobrze, że to dość szemrane miejsce. Barman nie daje się przekonać i z góry zakłada, że nie masz ukończonych siedemnastu lat - co więcej, żadne bajery na niego nie działają. Na całe szczęście nie kombinuje ani z zaklęciami, ani wzywaniem jakiejś ochrony (wspomina o niej, ale kto wie, czy to nie są bajki...). Możesz zatem pozostać w gospodzie, ale czuj się bacznie obserwowana. Teraz podbieranie alkoholu Mefisto może być znacznie bardziej ryzykowne...
5, 6 - o co w tym wszystkim chodzi? O zysk. Barman niezbyt dowierza i trochę grymasi, ale ostatecznie decyduje się sprzedać ci dokładnie to, na co masz ochotę. Jak się okazuje, ceną jest dodatkowe 7 galeonów, które musisz mu wydać. Chyba, że zrezygnujesz z napoju... Ale wtedy prawdopodobnie zostaniesz posądzona o nieodpowiedni wiek i wylądujesz na ulicy. Oj, chyba wciąż pada! Dobra rada - zapłać.
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptyNie 18 Mar - 19:08;

Emily sięgnęła po serwetkę, którą podał jej chłopak i zaczęła spokojnie szkicować. Rysować naprawdę lubiła i umiała, o tym akurat niewiele osób wiedziało, ale szło jej to zawsze miło, łatwo i przyjemnie. Kochała sztukę pod każdą postacią, zarówno teatr, muzykę, ale właśnie też rysunek. To była dla niej miła forma spędzania czasu, skrobiąc coś na papierze w chłodny wieczór bardzo się wyciszała. Była pewna, że Mef kompletnie nie spodziewa się tego, co zobaczy. Miała pewną kreskę, w tym pomyśle nie było zbyt dużo rozmyć, ani cieni, raczej konkretne wzory. Każda część pióra miała inny motyw, to były głównie geometryczne kształty, kratki, kreski, kropki. Im bliżej było ostrego zakończenia tym bardziej wzory były zawiłe. Oczywiście to nie był idealny wzór, narysowała go w niespełna kilka minut, w dodatku na serwetce, ale widać było w tym duży potencjał i całość naprawdę wyglądała dobrze, schludnie. Wcale też nie tak banalnie, jak założył. Podała mu swój skończony rysunek.
- To tak mniej więcej, ze szczegółami trochę by zeszło - stwierdziła i znowu napiła się jego piwa.
Kiedy zbliżył się do niej, Emily się to od razu nie spodobało. Była pewna siebie, ale do czasu. Łatwo spinała się kiedy ktoś w taki sposób naruszał jej przestrzeń osobistą. Było to dla niej szczególnie niezręczne, kiedy odsunął jej kosmyk włosów, więc na chwile trochę zaniemówiła. Jednak już po chwili po tym, jak chłopak się odsunął odzyskała rezon i spojrzała na niego pewnie.
- Taki właśnie mam plan - rzuciła i wstała spokojnie od stołu. Podeszła do baru. Uśmiechnęła się całkiem uroczo do barmana, odgarnęła włosy. Zanim cokolwiek zamówiła, zagadała go trochę i dopiero kiedy zaczął się uśmiechać i odwzajemnił lekki flirt, poprosiła go o szklankę ognistej. Plan naprawdę szedł jak po maśle, do momentu, do którego nie zauważyła, ze w całkiem niedalekiej okolicy od mężczyzny stoi jego szefowa. Jednak było już za późno, żeby subtelnie się wycofać. Barman od razu zmienił nastawienie i stanowczo jej odmówił. Nie dał się przekonać na żadne bajeczki, o zgubionej różdżce, przez którą nie może potwierdzić swojego wieku. Powiedział łaskawie, że może tu zostać, pod warunkiem, że nie będzie nic piła a i to robi tylko ze względu na chłopaka z którym siedzi. Postraszył ją trochę konsekwencjami, ale szybko stamtąd uciekła i dosiadła się do Mefa, chociaż ostatnie na co miała ochotę to zobaczyć jego uśmiech satysfakcji.
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySro 21 Mar - 23:21;

Rzeczywiście nie spodziewał się, że zaraz dostanie rysunek poglądowy wymarzonego tatuażu panny Rowle. Obserwował ją w milczeniu, ze spokojem kontemplując każdą kreskę, stawianą przy pewnych ruchach nadgarstka. Potem przyjrzał się samemu wzorowi, musząc przyznać w duchu, że był to taki motyw, jaki lubił najbardziej. Kręciły go wzory geometryczne, niekonwencjonalne podejście i właśnie tego typu wariacje. Zresztą, sam miał ich sporo - ostatnio zabrał się za wypełnianie wolnych przestrzeni pomiędzy tatuażami, a służyły mu do tego właśnie różne wzory.
Chwilę po prostu wpatrywał się w serwetkę, zbierając myśli. Zboczenie zawodowe narzucało mu rozważanie, jaka wielkość byłaby najlepsza, jakie zagięcia, jakie linie. Pozerkiwał co chwilę na swoją rozmówczynię, uważnym spojrzeniem jeżdżąc po jej klatce piersiowej (Merlinie, gdyby ktoś nie znając kontekstu tak na niego spojrzał...) i układając sobie wyimaginowany tatuaż. Mimo wszystko wciąż pozostawał przy odrzucaniu jej próśb, więc jego ogólna reakcja była dość skąpa.
Z większym zafascynowaniem obserwował Ślizgonkę, gdy usiłowała dopiąć swego i zdobyć Ognistą. Nie potrafił powstrzymać odrobinę szyderczego uśmiechu, toteż właśnie w ten sposób przywitał zrezygnowaną Emily, z powrotem przy jego stoliku. Barman był młody i niczego sobie, tak więc dziewczyna poważnie mogła mieć nadzieje, że ulegnie jej subtelnym zalotom. A jednak Mefisto wiedział, że małe uśmieszki nie były wystarczająco kuszące, aby zaryzykować utratą pracy...
- Coś nie wyszło, skarbie - zauważył słodkim głosem, obracając na stoliku swój kufel. - Na całe szczęście, mam pomysł. - Zostawił resztkę piwa na dnie i dźwignął się na nogi. Zanim dotarł do baru, poprawił jeszcze kurtkę i przypomniał sobie o beznamiętnym wyrazie twarzy, tak dla siebie charakterystycznym. Nie był zbyt dyskretny, zamawiając Ognistą Whisky zaraz po tym, jak jego towarzyszce się to nie udało; barman dostał w zamian za to Mefistofelesowy adres wizbooka (i ogromną zachętę, aby faktycznie się w wolnej chwili odezwał...). Ponadto Ślizgon zapewnił, że to oczywiście dla niego, a w temacie Emily wspomniał tylko, że "lubi takie wieczory, w które może napić się w spokoju z przyjaciółką". Nic więcej nie było potrzebne... Poza jednym drobiazgiem, o który subtelnie dopytał.
Do stolika wrócił nie tylko z wymarzonym trunkiem szesnastolatki, ale i talią kart Tarota, zagubioną w barze przez jakiegoś mocno nietrzeźwego klienta. O dziwo, niczego w niej nie brakowało!
- Zagrajmy w Durnia - uniósł lekko kącik ust, wbijając odrobinę zniecierpliwione spojrzenie w jasnowłosą. Pomysł rozbijający się po jego głowie zupełnie nie chciał odpuścić. Nox tasował dokładnie karty, nie bawiąc się w żadnego specjalistę, ale dbając o poprawne wykonywanie danej czynności. - Jeśli ty wygrasz, to zajmiemy się tym tatuażem bez czekania na urodzinki. Jeśli ja wygram, załatwisz mi podpis swojego ojca na pewnych dokumentach. - Ani myślał być subtelnym. Nie był pewien, czy Emily miała świadomość tego, ile znaczyło dla niego nazwisko Rowle - w każdym razie, jej ojciec, jako prawnik, posiadał pewien autorytet potrzebny Mefistofelesowi. - Nic złego czy nielegalnego, po prostu zgoda ze strony kogoś takiego może mi nieźle ułatwić sprawę uzyskania pozwolenia na odwiedziny w Azkabanie.
Położył część kart przed Emily, unosząc zaraz pytająco brew i oczekując na odpowiedź. Załatwił jej napój i oferował całkiem przyzwoitą umowę. Mogłaby odmówić?
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySro 21 Mar - 23:41;

Emily była bardzo ciekawa jego reakcji na tatuaż, nie bez powodu zresztą. Niespecjalnie interesowało ją, co on myśli o tatuażu dla niej - to była jej sprawa i zależało jej po prostu na tym, żeby go wykonał. Chodziło o coś innego. Próbowała wyczytać z jego miminiki co myśli o jej rysunku, bo naprawdę lubiła to robić. Rysować. W dodatku miała wielką ochotę w przyszłości rysowanie na papierze, zastąpić "rysowaniem" na skórze. On był jedyną osobą, którą znała z tego środowiska, chociaż świetnie zdawała sobie sprawę, że nie będzie łatwo go przekonać do udzielenia jej kilku lekcji. Nie była zbyt skromna, więc doskonale wiedziała, że ma w sobie predyspozycję, ale musiałaby coś robić, żeby je rozwijać. Póki co po prostu rysowała, ale tatuowanie to była inna bajka. Do tego tematu postanowiła jednak przejść w przyszłości, wtedy, kiedy już chłopak da się namówić na wykonanie tego jednego małego tatuażu, bo póki co nie była chyba zbyt przekonująca. W końcu już od dwóch lat walczyła z nim o taką drobnostkę.
Kiedy wróciła do stołu po nieudanej próbie z barmanem, miała naprawdę nietęgą minę. Nie lubiła przegrywać. Już nawet nie chodziło o te ognistą, po prostu czuła gorzki smak porażki w ustach i ewidentnie ją to rozdrażniło. Zerknęła za chłopakiem, kiedy poszedł do baru i ze zdziwieniem zaobserwowała, jak łatwo mu to poszło. Przecież zamawianie tego tuż po niej było tak perfidne.. a jednak barman nawet jakoś specjalnie się nie zająknął. Widocznie musiał mieć tu całkiem niezłe układy, widziała, że nawet chwilę rozmawiali.
To co ją zaskoczyło, to to, że do stolika wrócił nie tylko z ognistą, ale także z talią kart. Emily od razu oczy się trochę zaświeciły. Miała delikatną słabość do hazardu. Uwielbiała rywalizację (nie licząc sportu!), kochała zarówno durnia jak i krwawego barona, a także wszelkiego innego rodzaju zakłady. Po prostu lubiła te adrenalinę i emocję, które się z tym wiązały, szczególnie jak wykładałeś coś na stół i ze zniecierpliwieniem obserwowałeś, czy to jeszcze do ciebie wróci. Gra na pieniądze może nie kręciła jej w aż takim stopniu, ale zawsze to była jakaś forma rozrywki. Za to Mef zaproponował coś innego i to jej się bardzo spodobało. Jedna, krótka gra i mogłaby dostać to o co uparcie walczyła dwa lata? To było naprawdę niesamowicie kuszące. Patrzyła na niego uważnie, słuchając całej jego propozycji. Upiła łyk ognistej (oczywiście uprzednio nawet za nią nie dziękując).
- Znasz mojego ojca? - uniosła brew. Nie miała o niczym pojęcia i w życiu nie pomyślałaby, że może ją jakkolwiek kojarzyć. No dobra, Rowle to był czystokrwisty ród, może w jakimś stopniu znany ze słyszenia, ale takie bezpośrednie pytanie akurat o jej ojca? To było naprawdę dziwne i nietypowe, ale postanowiła, że nie będzie w to wnikać. Nie tym razem. Kiedyś może jeszcze spróbuje zagaić o ten temat, ale póki co miała ochotę zagrać i prawdę mówiąc, nie wahała się nawet przez moment. Jej ojciec zawsze robił wszystko, o co poprosiła, więc nawet nie brała pod uwagę, że będzie miał coś przeciwko takiej drobnostce. - Jestem chętna. Rozdawaj - powiedziała spokojnie.
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySob 24 Mar - 0:13;

Dobrze, że Emily rozumiała zasadę stawiania małych kroczków - faktycznie miał opory przed samym tatuażem, więc o nauce w ogóle nie było chwilowo mowy. Mefistofeles sam był w tym całkiem nowy, uprzednio sztukę takiego zdobienia ciała testując jedynie w sposób prostszy, poprzez przyjmowanie rysunków na własną skórę. Warto też dodać, że interesował się zarówno mugolskimi metodami, jak i czarodziejskimi... A gdyby ktoś miał odwagę spytać, to zapewniłby, że bardziej podobają mu się te pierwsze. Noxa kręcił ból igieł wbijanych w ciało, rozprowadzających tusz i drażniących skórę. Ciepło magicznego procesu drażniło dopiero po jakimś czasie, przy niektórych elementach zabiegu. Masochistyczna dusza Mefisto nie była usatysfakcjonowana.
Sprawę przy barze udało mu się załatwić z taką łatwością, że odruchowo sprawdził, czy nie miał na sobie broszki. Najwyraźniej kryształowa ozdóbka z tajemniczą klątwą nie była jedynym, co przynosiło Ślizgonowi odrobinę uroku... Skoncentrował się na błysku w oku Emily, dostrzegając od razu jej zainteresowanie przyniesioną talią. Mefisto przerzucał leniwie karty tarota pomiędzy palcami, dając dziewczynie czas do namysłu. Ciekaw był, co powie odnośnie jego prośby z podpisem; nie było to w gruncie rzeczy w pełni od niej zależne. Inna sprawa, że kto miałby ewentualnie podrobić podpis, jeśli nie córka, znająca tatę-prawnika najlepiej na świecie? Student czuł cię całkiem bezpiecznie z tym drobniutkim układem, który proponował.
- Miałem tę nieprzyjemność poznania kilku prawników - uciął temat, choć odrobinę zaintrygowała go informacja, że Emily pojęcia nie miała o tej jednej sprawie. W końcu mogła zainteresować się znajomym nazwiskiem... albo szybko skojarzyć fakty. Mefisto nie wnikał, podając jej odpowiednio potasowane karty i pozwalając, aby zgodnie z własnymi intencjami, jeszcze je przełożyła. Potem sięgnął po pierwszą kartę ze swojej talii i odkrył ją, kładąc na środku stolika. Moc.

4, Moc - sugeruję rzucać tutaj!
Powrót do góry Go down


Emily Rowle
Emily Rowle

Nauczyciel
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 1,60
C. szczególne : Czerwone usta, zawsze!
Galeony : 127
  Liczba postów : 1846
https://www.czarodzieje.org/t15867-emily-rowle
https://www.czarodzieje.org/t15996-sowa-emily-felicja#436128
https://www.czarodzieje.org/t15872-emily-rowle
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySob 24 Mar - 12:01;

Emily zawsze z dosyć dużym zainteresowaniem zerkała na jego tatuaże, chociaż starała się robić to jak najbardziej niespostrzeżenie i niezauważalnie dla Mefa. Ten temat po prostu bardzo ją interesował i fascynował. Nie lubiła bólu, ale jakoś nie bała się tego tak strasznie. Z tego co słyszała, nie było to aż takie złe, a na pewno do wytrzymania. W dodatku były też magiczne tatuaże, które podobno w ogóle były lekkie do zniesienia. Wiedziała, że gdyby powiedziała ojcu, albo co gorsza braciom o chęci zrobienia tatuażu, stanęliby na głowie, żeby przypadkiem do tego nie doszło. Natomiast gdyby powiedziała im po fakcie, zdenerwowaliby się, ale z całą pewnością by jej odpuścili. Bracia może nie tak chętnie, ale tata by się za nią wstawił. Mimo wszystko pewnie naciskaliby, żeby go usunęła. Między innymi dlatego, miejsce które wybrała nie było tak łatwo dostępne. Do skończenia 17 lat zostało niewiele czasu, więc była pewna, że z łatwością zataiłaby ten fakt do tego momentu.
Cała sprawa z jej ojcem wydała jej się naprawdę dziwna i odnotowała w głowię, żeby w ogóle podpytać go o te sytuację z Mefem. Widziała po chłopaku, że to chyba coś poważniejszego. Miała nadzieje, że uda jej się wyciągnąć w domu parę informacji. No i oczywiście, że w razie czego załatwi ten podpis. Jeżeli to faktycznie nie było nic takiego, nie powinno być problemu. Gorzej, jeśli jednak to jakaś poważniejsza sprawa i jej tata będzie nieugięty. Dla niej rzadko taki bywał, ale różnie mogło się zdarzyć.
Kiedy chłopak tasował karty była naprawdę ciekawa, co z tego wyniknie. Spojrzała na jego kartę i w końcu sięgnęła w kierunku talii. Modliła się o szczęście i właśnie je dostała. Wyciągnęła rydwan i z ulgą odetchnęła, że wygrała. Skutki tej karty łatwo mogły ją wypędzić z gry, a tego nie chciała. Spojrzała na Mefa rozbawiona. Ostatnie co mogła sobie wyobrazić to jego - tańczącego.
- No cóż... - uśmiechnęła się z satysfakcją i napiła.
Powrót do góry Go down


Mefistofeles E. A. Nox
Mefistofeles E. A. Nox

Absolwent Slytherinu
Wiek : 27
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 185
C. szczególne : Tatuaże; kolczyki; wilkołacze blizny; bardzo umięśniony; skórzana obroża ze złotym kółkiem; od 14.02.2022 pierścionek zaręczynowy!
Dodatkowo : Wilkołak, Legilimencja
Galeony : 4495
  Liczba postów : 4500
https://www.czarodzieje.org/t15136-mefistofeles-e-a-nox#403342
https://www.czarodzieje.org/t15139-kind#403356
https://www.czarodzieje.org/t15134-mefistofeles-e-a-nox
https://www.czarodzieje.org/t18387-mefistofeles-e-a-nox-dziennik
Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8




Gracz




Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 EmptySob 24 Mar - 13:10;

Im dłużej się zastanawiał, tym więcej luk widział w wymyślonym przez siebie układzie. Dureń nie wymagał żadnych umiejętności i opierał się jedynie na szczęściu - wystarczyło zerknąć na parę zdarzeń z życia Mefistofelesa, aby zorientować się, że to ciągnące się pasmo porażek. Była to zatem karcianka zupełnie nie dla niego, bo nie miał pola do popisu w kwestii kombinowania, a i potajemne zamienianie kart nic nie dawało. Pozostawało jedynie zacisnąć szczęki i liczyć na to, że wyjątkowo spłynie na niego odrobinę pozytywnej energii. W gruncie rzeczy opcja przegranego wcale nie była taka zła... To jest, miał zrobić tatuaż nieletniej, zupełnie za darmo, w terminie ustalonym w pełni przez nią. Nie prezentowało się to zbyt dobrze, ale czy Mefisto należał do osób chętnie przemyślających swoje decyzje? Sam już ledwo pamiętał, dlaczego tak uparcie pannie Rowle odmawiał. Być może chodziło o jej nazwisko, albo zasady - męczyła go od dobrych kilku lat, co było solidnym wyznacznikiem, że zaczęła za wcześnie i straciła całą siłę przebicia.
Oczywiście, że pierwszą rundę musiał boleśnie przegrać. Zdążył jeszcze westchnąć z niedowierzaniem, gdy pierwszy raz zastukał palcami w blat stolika; nie zerwał się do tańca, walcząc z rozpierającą go energią. Podrygiwał entuzjastycznie w rytm muzyki ledwie słyszalnej w pomieszczeniu - nie była wystarczająco szybka i trzeba przyznać, że Nox zamienił to swoje krzesło w całkiem niezłą scenę. Nawet nie przeszkadzało mu takie wyginanie się, chociaż trzeba przyznać, że najchętniej wskoczyłby na stolik.
- Ha, no proszę... może jednak konkurs taneczny, zamiast Durnia? - Wyłożył kolejną kartę, w ogóle nie zastanawiając się nad tym, aby zwolnić. Wystarczy, że musiał uśmiechem ukrywać swoje niezadowolenie z pierwszej przegranej. Tym razem trafiło mu się Słońce i - słodka Morgano - już czuł, że znowu przegra.


1, słońce
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 QzgSDG8








Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty


PisanieGospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty Re: Gospoda pod świńskim łbem  Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Gospoda pod świńskim łbem

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 18 z 21Strona 18 z 21 Previous  1 ... 10 ... 17, 18, 19, 20, 21  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Gospoda pod świńskim łbem - Page 18 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
-