Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Kolumny

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next
AutorWiadomość


Bell Rodwick
Bell Rodwick

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 30
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 4902
  Liczba postów : 4482
http://czarodzieje.forumpolish.com/t58-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t243-bell-rodwick
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7785-bell-rodwick#216614
http://dzika-mafia.blog.onet.pl/
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPon Cze 04 2012, 00:46;

First topic message reminder :


Kolumny

Pewną przestrzeń w świątyni zajmują same kolumny, wysokie i potężne. Kiedyś zapewne były kolorowe, teraz jednak po upływie czasu pozostały  tylko wyryte hieroglify.
Są tak blisko siebie, że stając pomiędzy dwoma z rozpostartymi ramionami, niemalże da się ich dotknąć.
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Lizard Cordylid
Lizard Cordylid

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 140
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPon Cze 25 2012, 15:28;

Uśmiechnął się pod nosem.
- Widać jestem wyjątkowo ślepy, że go nie zauważyłem. - odparł i przesunął po stalowym kolczyku ciepłym językiem. - Powinnaś przyjść do mnie z nim i domagać się uwielbienia.
Odparł z lekkim, zdrożnym uśmiechem i powoli wracał pocałunkami przez jej brzuszek, po bluzce pomiędzy piersiami, aż przez obojczyk dotarł z powrotem do ust i przejechał językiem po jej dolnej wardze.
- Jakieś... dwa lata temu. - zawisł nad nią z wyraźną myślą wymalowaną na twarzy. - A co ty na to, by wypróbować tutejszy alkohol?
Powrót do góry Go down


Astoria Alicia Malfoy
Astoria Alicia Malfoy

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 241
  Liczba postów : 281
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPon Cze 25 2012, 15:32;

Spojrzała na Przyjaciela ze zdumieniem i uśmiechnęła się.
-Planuję zrobić imprezę w moim namiocie więc jeśli dasz radę możesz wpaść a tam będzie na pewno Egipski alkohol.- spojrzała mu w oczy i uśmiechnęła się.
- Chcesz zobaczyć moje tatuaże??- Spojrzała na niego z lekkim uśmiechem. Tatuaże miała od czasu kiedy on sobie zrobił tę jaszczurkę ale nigdy mu ich nie pokazała.
Powrót do góry Go down


Lizard Cordylid
Lizard Cordylid

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 140
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPon Cze 25 2012, 16:02;

Puścił do niej oko.
- Zobaczę, jeśli nie wypadnie mi w miedzy czasie jakaś bójka, to z chęcią zajrzę, choć cały czas mam w głowie zorganizowanie czegoś na plaży. No wiesz, wieczorem, kiedy smoliście czarna woda odbija falujące gwiazdy, nie jest ani gorąco ani zimno, a plaże i tańczących oświetlają tylko odpalone, powbijane w piasek pale. - wymruczał rozmarzając się na samo wspomnienie o tym i na jej pytanie odsunął się posłusznie przysiadając na piachu. - Jasne, pokazuj.
Powrót do góry Go down


Astoria Alicia Malfoy
Astoria Alicia Malfoy

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 31
Czystość Krwi : 100%
Dodatkowo : teleportacja
Galeony : 241
  Liczba postów : 281
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPon Cze 25 2012, 16:12;

Spojrzała na niego. Zdjęła bluzkę i pokazała pierwsze z tatuaży. Na obu rękach miała wytatuowane spinacze. Od wewnętrznej strony na prawej ręce miała ciastko. Na Lewej trupią czaszkę. A na ramieniu jego imię z napisem przyjaciele na zawsze. Uśmiechnęła się lekko. Na plecach miała wytatuowaną jego twarz.
- i jak??
Spojrzała na niego z lekim acz wesołym już teraz uśmiechem


Dobra skoro tu jest nudno zamykam temat w tym miejscu.

z/t
Powrót do góry Go down


Lizard Cordylid
Lizard Cordylid

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VI
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 107
  Liczba postów : 140
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPon Cze 25 2012, 16:19;

z/t
Powrót do góry Go down


Mary Nicole Newmoon
Mary Nicole Newmoon

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 360
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyWto Lip 03 2012, 23:53;

Mary wpadła na mądry jak na siebie pomysł. Poszła przed siebie. No głupia dziewucha po prostu szła gdzie ją nogi poniosły no i Blondyneczka się zgubiła. Dobrze że była zaopatrzona w wodę i cos do jedzenia. Usiadła pod jakąś kolumną. Jeśli dobrze pójdzie Mary przejdzie tę klasę i dojdze na studia. Wyjęła wodę i się napiła. Nie przypuszczała że ktoś mógłby tu przyjść więc wylała nieco na swoje włosy. Ochłodzenie i ulga no i niestety mokre ciuchy. Zdjęła więc bluzkę i zaczęła się opalać/ no Tak Mary to jednak Mary. Przez myśl przeszło jej tylko jedno zdanie. "Kiedy zrobimy imprezkę??".
Powrót do góry Go down


Anthony Bowes-Lyon
Anthony Bowes-Lyon

Student Slytherin
Rok Nauki : III
Wiek : 32
Czystość Krwi : 90%
Galeony : 35
  Liczba postów : 78
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptySro Lip 04 2012, 00:04;

Ledwo co chłopak się ulokował w namiocie, a już wyszedł. Nawet nie rozpakował rzeczy, nic. Wpadł tylko na chwile, rzucił manatki na łóżko i ruszył przed siebie. O Sarze mógł już kompletnie zapomnieć. I tak go pewnie z kimś zdradziła, a co tam. Olać najlepiej Antka i jego piękny świat. Chociaż po części to też i on był winien. Pisali ze sobą listy, ale oczywiście nasz arystokrata z koziej dupy nie chciał nadwyrężyć nadgarstka. Co jak co, ale spotkać się z nią powinien. Żeby chociaż ugadać inne ważne sprawy co do ich związku. O ile w ogóle ten związek ma świetlaną przyszłość.
Co za plebs czai się po tych uliczkach. Ni to ciemni, ni to biali, wszystko śmierdziało tanim plastikiem oraz tymi ichniejszymi kadzidełkami. Po kiego grzyba on jechał do tego Egiptu. Chociaż będzie mógł po wpatrywać się w zgrabne tyłeczki tutejszych dziewczyn. Huhu nawet jedna siedziała. Chłopak lekko się uśmiechnął po czym podszedł do ów nieznanej mu niewiasty.
-Nie boisz się od tak sama tu siedzieć? - zapytał przy czym schował swoje rękę do kieszeni jego płóciennych spodni, które sięgały mu go kolan.
Powrót do góry Go down


Mary Nicole Newmoon
Mary Nicole Newmoon

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 360
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptySro Lip 04 2012, 07:22;

Mary Spojrzała na niego. Nawet się nie uśmiechnęła. Wstała w sekundę na nogi i jej uśmiech ten którym lubiła powalać ludzi po prostu błąkał się po jej twarzy. Czy ona się bała?? Nie.. Była tylko zdezorientowana ale no chyba mu tego nie powie co??
- Nie... nie boję się... po prostu się zgubiłam- Mruknęła. Przyjechała na wakacje i wbija siędo namiotu Astorki bo tam tylko ona sypiała więc jeśli teraz jej się uda to po prostu jakoś tam dojdzie. Jakoś. Tyle że przy jej zmyśle orientacji i pamięci która czasem się resetuje to droga którą szła po prostu zniknęła jej sprzed oczu w pewnymm momencie no i zaszła aż tutaj.- Ja sięrzadko boję... No chyba że ktoś mnie zaczepia to jak wiem powinnam uciekać prawda??
Powrót do góry Go down


Morgane Charpentier
Morgane Charpentier

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 31
Dodatkowo : Legilimencja i oklumencja, teleportacja
Galeony : 159
  Liczba postów : 892
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Lip 13 2012, 22:04;

Ten upał był do niezniesienia. Nienawidziła tak tracić płynów ze swojego organizmu. Na Merlina, to słońce oszalało! Morgane była rozzłoszczona na ten cały skwar. Minęło pół doby, zanim odziała się w jakieś lepiej dostosowane ubrania, oraz w okulary przeciwsłoneczne.
W jakimś kiosku kupiła przewodnik turystyczny, tak więc podążyła za poradą żeby zwiedzić Kolumny, ponoć piękne hieroglify mają. Tak więc mądrala, chciała ocenić, to faktyczne piękno.
Sięgnęła do torebki po lemoniadę, która była tutaj zbawienna. Wzięła kilka sporych łyków. Tak oto szła pijąc w kierunku tych przecudownych kolumn, nogi ją bolały już od tego piachu. W swoich trampkach miała go wiele. Miniaturową pustynię wręcz..
- Było kupić sandały, było kupić sandały, było kupić sandały... Szlag! - Powtarzała w myślach, idąc niezdarnie jak kaczka.
Westchnęła głośno, przeciągając się. Całe te wielbłądy ją zmęczyły. Stała się nie-do-ludzi. Pomimo jej cząsteczka ciała chciała aby kogoś spotkać..
Sięgnęła do torebki, po jakąś rzecz. Wtem coś upuściła przy jakiejś dziewczynie, nie rozpoznawała bowiem ludzi od tyłu, szczególnie jak szukała czegoś w swojej torebce.. Schyliła się po upuszczoną rzecz, lecz niestety ciamajdowate nogi Morgane zaplątały się w sznurówki,tak bowiem wpadła na biedną dziewczynę..
- Hm, faktycznie ładne są te kolumny - Powiedziała pod nosem podziwiając starożytne rysunki.
Popatrzyła w górę na osobę, którą w zasadzie nie wiedziała, czy wywróciła, ale nie.. Ta osoba po prostu została szturchnięta. Słońce oślepiło dziewczynę, więc syknęła.
- Ajć.. Przepraszam. - Wyjąkała.
Powrót do góry Go down


Mary Nicole Newmoon
Mary Nicole Newmoon

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 360
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Lip 13 2012, 22:20;

Mary spojrzała z góry na krukonkę i co zrobiła?? Podała jej rączkę by wstała. Uśmiechnęła się.
- No nic się nie stało... a ty żyjesz??- Ze śmiechem pomogła wstać dziewczynie. No cóż może i młoda bywała wredowata ale słońce teraz obrało ją ze złośliwości. Uśmiechnęła się szeroko.- Ja tam raczej żyje siniak w tą czy wewtą?? co mi tam.
Uśmiechnęła się szeroko do dziewczyny. Jej wzrok mówił sam za siebie. Nie była zła tylko nieco znudzona.
- Chodź zaprowadze Cię do chłodniejszego miejsca bo tu my się się ugotuujemy jak jajka w skorupce.
Powrót do góry Go down


Morgane Charpentier
Morgane Charpentier

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 31
Dodatkowo : Legilimencja i oklumencja, teleportacja
Galeony : 159
  Liczba postów : 892
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Lip 13 2012, 22:33;

Pomrugała trochę z niedowierzaniem na kogo trafiła. Kochała te wszystkie wypadki, zawsze trafiała na właściwe osoby. Nikogo kto, by jej zrobił krzywdę. Te magiczne momenty, w których poznajesz przyjaciół, bo nie wybuchają na Ciebie złością, a ich rozczulasz takim zdarzeniem.
- Ojejciu! Że na Ciebie trafiłam - Uśmiechnęła się szeroko.
Wzięła rękę przyjaciółki, a potem wstała już na nogi. Coś ją bolała kostka, ale uznała, że to nic, więc nawet nie powiedziała o schorzeniu.
Zerknęła jeszcze wokół. Chciała zapamiętać każdy detal. Sięgnęła po stary aparat jaki nosiła w torebce żeby zrobić im zdjęcie. Zerknęła pytająco na Mary, po czym pstryknęła zdjęcie niespodziewanie.
- Wybacz musiałam. - Zaczęła się szczerze śmiać.
Podrapała się w szyję. Nie wiedziała zbytnio gdzie iść. Po za tym, że swoimi krukońskimi zdolnościami, podsłuchała uczniów, to jedynie była jej skarbnica wiedzy gdzie iść.
- Hm.. Słyszałam,że ciekawa jest ta knajpa, więc mogłybyśmy pójść do niej. Co Ty na to? - Zaproponowała.
Otrzepała się z piachu. Po czym sięgnęła jeszcze raz po lemoniadę, tym razem w celu żeby podać ją swojej przyjaciółce. Zawsze Morgane przecież tak robiła, dbała o przyjaciół. Była dla bratnich dusz jak; ciocia, matka oraz babcia. Co chyba już Mary wie.
Powrót do góry Go down


Mary Nicole Newmoon
Mary Nicole Newmoon

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 360
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Lip 13 2012, 22:58;

Mary uśmiechnęła się. Knajpa u Nefretete przypominała jej o Kame z którym nie tak dawno zaczęła chodzić.
- Nie... tam jest nauczyciel a mi się chce pic... wiesz uzależnienie od imprez i balowania- zaśmiała się i spojrzała na Morgane- Dzięki.
Wzięła od niej lemoniadę i uśmiechnęła się. Napiła się szybko i ruszyła przed siebie.
- Możemy pójść do innego baru albo pojechać sobie do Londynu i tam się upić.
Zaczęła się śmiać i spojrzała na przyjaciółkę. No cóż Mary lubiła Morgane i obie znały swoje tajemnice. No i na tym opierała się ich nzajomość. Obie wiedziały o sobie wszystko... no prawie wszystko.
Powrót do góry Go down


Morgane Charpentier
Morgane Charpentier

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 31
Dodatkowo : Legilimencja i oklumencja, teleportacja
Galeony : 159
  Liczba postów : 892
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Lip 13 2012, 23:06;

Popatrzyła na przyjaciółkę na prawdę tajemniczo. Jakby znała jakiś mroczny sekret. Spoglądała tak na nią kilka minut..
Zrobiła usta w podkówkę, po czym sięgnęła nerwowo do torebki. Wyjęła butelkę bardzo dobrej jakościowo whiskey.
- Pamiętasz jak rok temu się spiłyśmy? - Zaczęła się śmiać - Co spotkałyśmy jakiegoś przemądrzałego ślizgona, który stwierdził, że jesteśmy jakieś posrane. Pamiętasz? - Morgane złapała się ze śmiechu za brzuch.
Poprawiła kosmyk włosów, a następnie, czym prędzej otworzyła alkohol. Upiła łyk, później podała trunek przyjaciółce.
- Lepiej zmyjmy się stąd, gdzieś w ciche miejsce, darujmy sobie teleportację, serio, nie mam na to ochoty, przez to co było pół roku temu. Wr.. Nie miła sprawa po pijaku wracać, a później pomylić jeszcze miejsca. Ha, chyba byłaś przy tym - Walnęła się ręką w czoło - Kurwa, nie wypiłam dużo, a mówię już jak najęta. - Zaczęła się śmiać.
Powrót do góry Go down


Mary Nicole Newmoon
Mary Nicole Newmoon

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 29
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 347
  Liczba postów : 360
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptySob Lip 14 2012, 12:31;

Mary spojrzała na przyjaciółkę i wzięła ją jeszcze mocniej za rękę. Ot takie przyzwyczajenie z lat młodszych. Uśmiechała się.
- Wiesz co?? Ty zawsze gadasz jak najęta Morg... Od zawsze a no lepiej od kiedy Cię znam.- Spojrzała na nią i upiła łyk Whiskey.- Może jednak się teleportujmy co?? w Hyde Parku jest fajna pizzeria gdzie nikt nas nie przyłapie. A ty jeszcze aż tak pijana nie jesteś.
Uśmiechała się. Jednak Mina Morgane trochę ją przeraziła. W końcu tylko ona znała swoją mroczną tajemnice a propos tego że jest chora. Przyjrzała się jej uważnie.
- Upijemy się i pójdziemy spać do mnie do domu ok??? Wiesz łatwiej będzie mi przeżyć noc z siostrą.
Zaśmiała się i spojrzała jej w oczy.
Powrót do góry Go down


Morgane Charpentier
Morgane Charpentier

Student Ravenclaw
Rok Nauki : III
Wiek : 31
Dodatkowo : Legilimencja i oklumencja, teleportacja
Galeony : 159
  Liczba postów : 892
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptySob Lip 14 2012, 15:01;

Morgane raczej zrobiła taką mroczną minę, bo tajemnicą było, to co przechowuje w torebce. Jednakże, każdy inaczej interpretuje jakąś rzecz. Zawsze mnie to intrygowało. Takie zakamarki umysłu ludzi.
Trochę to było straszne, z tym przeżyciem nocy. Ugryzła się lekko w usta, po czym przeszedł ją dreszcz.
- Nie mów, aż tak dosłownie. - Powiedziała cicho. Bardziej do siebie, niż do niej.
Sięgnęła po łyk od przyjaciółki, a następnie wytarła drugą wolną ręką usta, bo pierwsza trzymała Mary, Morgane przyzwyczaiła się do tego. Czasami nawet chce obce osoby chwytać za ręce, to już taki ruch, który zakodował się w tej rudej główce.
Morgane była niższa od dziewczyny, ale swoich charakterem, chyba powodowała to iż wydawały się równe sobie. Tak jak jej ktoś to powiedział kiedyś, swoim śmiechem wypełniasz każdy kąt
- Dobrze, możemy iść do Ciebie później - Puściła jej oczko.
Przeciągnęła się, na chwilę puszczając rękę przyjaciółki, a następnie znów ją złapała aby ją teleportowała do tej pizzerii, o której wspominała. Zamknęła oczy, aby je otworzyć już na miejscu.
To napisz już tam <3.
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32739
  Liczba postów : 108862
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Mar 30 2018, 15:07;




grupa e
Jesteście jednymi ze śmiałków, którzy postanowili na własną rękę odszukać zaginiony przedmiot, który mógł powstrzymać uciążliwe zakłócenia magii. Bez względu na to, czy zgłosiliście się całą grupą, czy dobrani zostaliście na podstawie ochotniczych zgłoszeń poprzez profil Tropiciela, spotkaliście się jeszcze przed wyjazdem, by uzgodnić szczegóły. Uważnie przestudiowaliście wskazówki Tropiciela i uznaliście, że to właśnie ten punkt na mapie, będzie właściwym do rozpoczęcia pierwszej wyprawy. Pozostało zdobyć odpowiedni świstoklik lub postawić na innego rodzaju czarodziejskie środki transportu. Wszystko udało się bez problemu, i oto znaleźliście się w samym sercu spalonego słońcem, Egiptu.

Postacie:
Przed rozpoczęciem rozgrywki, każdy ma obowiązek przeczytać pierwszy post mechaniki!
Eliksiry uzdrawiające możesz zakupić w sklepie przed napisaniem pierwszego posta na wyprawie.
Wszystkie kości, poza Narratorami, należy rzucać w  odpowiednim temacie.



Kod profili podróżników:

Kod:
<div class="stanpostaci"></div><div class="standzien"> DZIEŃ: 1 </div><div class="stanrzeczy"> [b]STAN ZDROWIA: [/b]<zycie>★ ★ ★</zycie>
[b]EKWIPUNEK:[/b] wpisz, wpisz, wpisz  </div>


______________________

Kolumny - Page 2 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32739
  Liczba postów : 108862
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Mar 30 2018, 15:17;

The member 'Mistrz Gry' has done the following action : Rzut kośćmi


'Wyprawa - Narracja' :
Kolumny - Page 2 RsSeIYh

______________________

Kolumny - Page 2 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Margo Hayder
Margo Hayder

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 103
  Liczba postów : 198
https://www.czarodzieje.org/t15803-margaret-diana-hayder
https://www.czarodzieje.org/t15807-wszystkie-sowy-margo-hayder#426071
https://www.czarodzieje.org/t15804-margaret-hayder#426040
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Mar 30 2018, 16:28;

Przeczuwałam, że ta wyprawa będzie czymś trudnym, ale nie sądziłam, że aż tak bardzo. Nie mogłam jednak zawieść Ezry i Leo, skoro zarządzili, że jadę z nimi. Nie potrafiłam im odmówić. Właściwie ciężko to zrobić, kiedy trzeba zapisywać swoje myśli na kartce, bo nikt też nie bierze tego na poważnie. Nie mogę pokazać tonu głosu, żadnych emocji poza mimiką. Cieszyłam się jednak, że miałam w ekipie ludzi, których znałam i przy których czułam się bezpiecznie.
Wędrowaliśmy po pustyni, a słońce paliło niemiłosiernie. Naszym oczom ukazały się kolumny, na których widok od razu poczułam zachwyt. Uwielbiałam takie klimaty, przypominały nieco dawne rzymskie budowle. Może to nawet ich dzieło? Na chwilę straciłam koncentrację, ale z amoku wyrwał mnie hałas. Ktoś rzucał zaklęcia na prawo i lewo, a ja miałam ochotę się wycofać. Odwaga moich towarzyszy skłoniła mnie jednak, by pomóc temu człowiekowi w walce z przeciwnikiem, a że ostatnio ćwiczyłam się w zaklęciach, nie mogło być takiej tragedii. Trzymałam się jednak z tyłu za chłopakami, co nie zmieniło faktu, że podczas biegania pomiędzy przeszkodami trochę się zadrapałam. Nie wniosłam zbyt wiele do pokonania obscurusa, ale i tak czarodziej okazał wdzięczność, lecząc nasze rany i wciskając nam maści uzdrawiające. Podobało mi się to, a że nie czułam potrzeby użycia maści już teraz, wcisnęłam ją do plecaka.
Moją uwagę przykuły jednak zabudowania wokół. Reszta była pogrążona w rozmowie, planując już dalsze ruchy, a ja - czując adrenalinę po walce - uznałam, że rozejrzę się wokół. Nigdy nie wiadomo, czy nie znajdę jakiś eliksirów czy ziół, prawda?
Weszłam do jednego z budynków, przeszukując pomieszczenie. Od razu dostrzegłam jakiś pergamin i podeszłam po niego z myślą, że można go wykorzystać do zapisywania moich wypowiedzi. Okazało się jednak, że to jakaś mapa. Wydało mi się to podejrzane, więc złapałam ją i wybiegłam z budynku, by od razu pokazać reszcie ekipy. Gdy tylko ich doścignęłam, wcisnęłam ją w ręce Ezry.


DZIEŃ: 1
STAN ZDROWIA: ★ ★ ★
EKWIPUNEK: fałszoskop (+1 do opcm), elksir wiggenowy, eliksir wiggenowy + maść od pana uzdrowiciela i mapa
KOSTKA: *klik


Ostatnio zmieniony przez Margo Hayder dnia Pią Mar 30 2018, 19:07, w całości zmieniany 1 raz
Powrót do góry Go down


Ezra T. Clarke
Ezra T. Clarke

Nauczyciel
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
Galeony : 6236
  Liczba postów : 3387
https://www.czarodzieje.org/t13332-ezra-thomas-clarke
https://www.czarodzieje.org/t13336-eureka
https://www.czarodzieje.org/t13338-ezra-clarke
https://www.czarodzieje.org/t19322-ezra-t-clarke-dziennik
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Mar 30 2018, 17:23;

Nie mógłby przepuścić takiej okazji; zakłócenia magiczne towarzyszyły im od bardzo długiego czasu i nawet jeśli każdy z nich już w zasadzie przywykł, że różdżka może w każdej chwili odmówić posłuszeństwa, wciąż było to męczące i napawało irytacją. Tak więc kiedy pojawiły się te dziwne artykuły o tajemniczym przedmiocie, chyba we wszystkich odrodziła się jako taka nadzieja na poprawę tego stanu rzeczy. I Ezra chciał mieć w tym jakiś udział, więc gdy tylko zostały ogłoszone wyprawy na poszukiwania zaginionych elementów, nawet się nie wahał. Dobrze więc, że @Leonardo O. Vin-Eurico okazał się być podobnie nastawiony do planu włączenia się w wyprawy. Ezra bardzo chętnie włączył w to wszystko @Margo Hayder, bo nawet jeśli nie znali się zbyt dobrze, to była ona pierwszą Puchonką, która przyszła mu do głowy. A intuicji nie można się nie słuchać. Idealnym dopełnieniem była @Daisy Manese, z którą nie miał nigdy wcześniej okazji wymienić słowa, ale Ślizgonka wyglądała na osobę, z którą dało się współpracować.
Ezra nigdy wcześniej nie miał okazji zwiedzać pustyni, więc poniekąd traktował tę wyprawę również jako rodzaj wycieczki krajoznawczej. Dlaczego nie łączyć przyjemnego z pożytecznym? Nawet mimo spiekoty i żaru lejącego się z nieba, nie tracił entuzjazmu. Interesowały go nawet kolumny, choć wcale fascynacji historią i architekturą nigdy nie przejawiał. Jednak czarne chmury, które zawisły nad miejscem, w którego stronę szli, były nieco niepokojące. Instynktownie wiedział,że powinni się wycofać. A jednak mężczyzna pokrzykujący zaklęcia skutecznie ich zatrzymał. I gdy okazało się, że przeciwnikiem czarodzieja był obscurus, Ezra poczuł się w niejakim obowiązku, żeby mu pomóc. Bał się? Oczywiście, że tak. Byłby głupi, gdyby nie. Tak samo martwił się o Margo, o Daisy, szczególnie o Leonardo. Wiedzieli, jak niebezpieczne to było. A jednocześnie nie mieli prawa zostawić tego człowieka, kiedy była ich aż cała czwórka do pomocy. Nikt nie chciałby znaleźć się w podobnej sytuacji...
Drobne ranki, których nabawił się podczas kluczenia pomiędzy budynkami, dostrzegł dopiero, kiedy zespołowo udało im się pokonać obscurusa. Ezra uśmiechnął się z wdzięcznością do mężczyzny, który w ramach rekompensaty opatrzył ich zadrapania i nawet podarował maści.
- Skoro wszyscy jesteśmy cali to powinniśmy chyba ruszać dalej - zasugerował, otrzepując drobinki piasku ze spodni. Dopiero po chwili rozejrzał się po twarzach i zauważył, że brakowało im jednego członka zespołu... - Margo?
Byłoby trochę głupio, gdyby już na samym początku stracili Puchonkę, ale na szczęście dziewczyna zaraz się znalazła, a dodatkowo trzymała w rękach pergamin. Ezra zmarszczył brwi, kiedy praktycznie na niego wpadła i wcisnęła mu kartkę w ręce, a zaraz potem jego twarz rozświetliła się uśmiechem. Jak mówił, intuicja nigdy nie zawodziła.
- Żółta, jesteś genialna - wyrzucił z siebie, krótko przytulając dziewczynę. - Skoro mamy mapę, to odnalezienie drogi to kwestia czasu.
Clarke przed wyprawą nie próżnował i zebrał tyle informacji na temat przedmiotu, ile się dało. Kiedy zatem dostali jeszcze w ręce mapę, Ezra poczuł napływ pewności siebie. Nie mogło być już lepiej. Odebrał więc Margo mapę i samozwańczo uznał się za przewodnika, ale miał nadzieję, że nikt mu nie ma tego za złe, jako że zaraz udało im znaleźć przedmiot. Pytanie, czy ten właściwy...


DZIEŃ: 1
STAN ZDROWIA: ★ ★ ★
EKWIPUNEK: 2 eliksiry wiggenowe, maść od uzdrowiciela  
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32739
  Liczba postów : 108862
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Mar 30 2018, 18:19;

The member 'Mefistofeles E. A. Nox' has done the following action : Rzut kośćmi


'Wyprawa - Narracja' :
Kolumny - Page 2 MEIYWlP

______________________

Kolumny - Page 2 Tumblr_myxyl0JKkN1s94thyo1_500
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Mar 30 2018, 18:49;

Nie wiedział czego spodziewać się po takiej wyprawie, ale Leonardo uwielbiał tego typu rozrywki. Teraz wyjątkowo można było połączyć przyjemne z pożytecznym, bo chodziło przecież o zakłócenia magiczne, negatywnie wpływające na cały czarodziejski świat. Gryfon nie musiał się zastanawiać, bo wzięcie udziału w takich poszukiwaniach wydawało mu się niemalże obowiązkiem; ucieszył się na wieść, że sporo jego znajomych również planuje się zaangażować. Jeszcze więcej przyjemności sprawiła mu informacja, że jego partner również chce wziąć udział w wyprawie i właściwie, to już pakuje się do Egiptu. A potem jeszcze przyplątały się do nich Margo i Daisy, więc skład mieli niesamowity!
W Egipcie Vin-Eurico już miał okazję być, ale tym razem wszystko wyglądało inaczej. Teraz czekało ich mozolne przemierzanie tajemniczej pustyni. Leo chyba dawno nie miał tak dobrego humoru, jak teraz - piasek chrzęścił pod stopami, a słońce prażyło niemiłosiernie. Nawet ubrania dobrane idealne pod dany klimat nie mogły zmienić faktu, że warunki były po prostu trudne. I mimo wszystko czuł się wspaniale, rozglądając uważnie i nie ukrywając drobnego uśmiechu. Wszystko zmieniło się cholernie drastycznie - znikąd pojawiło się jakieś zamieszanie i obcy czarodziej, walczący z najprawdziwszym obskurusem. Nie trzeba chyba wiele mówić o tym, jak Leonardo praktycznie pierwszy wyrwał się do pomocy, zapominając o całym świecie i przestawiając się tylko w tryb małego bohatera. Oczywiście, sam nic by nie zrobił, ale kiedy wsparli nieznajomego całą ekipą, większych problemów nie było. Ranki i otarcia nie wyglądały groźnie, ale mężczyzna i tak się nimi zaopiekował, w ramach podziękowania za udzieloną mu pomoc. Wydawało się, że mają chwilę, toteż Gryfon wdał się w przyjazną pogawędkę z magomedykiem, trochę tracąc z pola widzenia resztę towarzystwa. Kiedy już ich odnalazł, Ezra akurat dostawał od Margo jakąś mapę...
- Wszyscy zginiemy - stwierdził optymistycznie, bo Krukon postanowił zostać ich przewodnikiem. Podążył jednak za nim wiernie i początkowo wydawało się, że był to dobry pomysł - znaleźli jakiś przedmiot... Ale nie ten. Zupełnie bezwartościowe cacko wyszukane przez Clarke'a nie miało najmniejszego związku z zakłóceniami magicznymi, toteż śmiało można stwierdzić, że pierwszy dzień nie był tak owocny, jak można byłoby tego oczekiwać.
Za to kolejny dzień prezentował się inaczej. Leo nie sądził, żeby spora ściana skalna miała jakoś im pomóc, ale trzeba było przyznać, że goblin czający się przy wnęce wyglądał podejrzanie. Widząc, że nie da rady poszukiwaczy przepędzić, zaczął męczyć ich zagadkami - Gryfon może i nie był jakimś mistrzem, ale wyczuwał fajną nagrodę, toteż ruszył szarymi komórkami. Trzeba przyznać, że z @Daisy Manese tworzyli zgrany zespół... Aż do momentu, w którym dziewczyna odgadnęła ostatnią łamigłówkę i to w jej dłonie trafiła łapówka, mająca zmusić Hogwartczyków do zostawienia skały w spokoju.
- To jednak ten ślizgoński spryt, co? - Zagadnął ze smutną minką, patrząc jak dziewczyna chowa skarabeusza. Szturchnął ją wesoło, rozglądając się po okolicy. Co dalej?


DZIEŃ: 2
STAN ZDROWIA: ★ ★ ★
EKWIPUNEK: 3x eliksir leczący rany + maść od uzdrowiciela
Kostka na skarabeusza: 1...
Powrót do góry Go down


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Mar 30 2018, 19:26;

Trzeba przyznać, że artykuły tajemniczego Tropiciela całkiem mnie zainteresowały, ale nigdy nie zdecydowałabym się na wzięcie udziału w wyprawie do Egiptu, gdyby nie plotka, że z Hogwartu organizowane są grupy. Nie wiem jak to się dzieje, ale znajduję się w jednej z nich i nawet znam jej członków - poza krukonem, ale to nie jest aż tak ważne. Czuję się podekscytowana, od dawna nie szukałam tajemniczych przedmiotów, a cała ta sprawa wydaje mi się mieć wiele wspólnego z artefaktami z Salem. Nie biorę tego swojego, nie potrafię sobie wyobrazić sytuacji, kiedy potrzebny byłby nam wywołany na zawołanie pech, pakuję za to świetlik, bo umiejętność sprawnego odczytywania run może się przydać i cylinder zniknięć... bo tak. Przygotowania trwają, kompletuję odpowiedni na pustynię strój - to w końcu ciężka sprawa. Z jednej strony nie ugotować się w dzień, z drugiej nie zamarznąć w nocy. Na bagaże rzucam mnóstwo zaklęć zmniejszających objętość i wagę, no i w końcu jestem gotowa.
Idziemy przez pustynię. Naciągam na głowę czapkę z dłuższymi kawałkami materiału z tyłu, chroniącymi przed poparzeniami również szyję. Mam też okulary przeciwsłoneczne, a moje ciało okrywa błękitna tkanina, którą można zobaczyć u kobiet z tych regionów. Nigdy nie doceniałam tego stroju ale wydaje się świetny. Nie pocę się w nim bardzo, a jednocześnie chroni mnie przed słońcem.
Dziwna pogoda którą widzimy, a przede wszystkim dźwięki stamtąd dochodzą wcale mi się nie podobają i na dobry początek dnia marudzę, żebyśmy tam nie szli, bo to na pewno niebezpieczne. To na nic, bo wszyscy bardzo chcą i nie mam wyboru - idę z nimi. Przecież nie zostanę. Mam ochotę uciec, widząc obskurusa, ale Leo i reszta bohatersko rzucają się do pomocy, więc w końcu i ja postanawiam użyczyć swojej różdżki. W końcu w obronie jestem niezła.
Potem jest już spokojnie, Margo nawet znajduje mapę. Zaglądam Ezrze przez ramię, żeby zobaczyć co tam jest narysowane, ale póki co nic mi to nie mówi. Tym bardziej jestem zaskoczona, kiedy krukon nagle nas gdzieś prowadzi. Nic interesującego tam jednak nie ma, a to co miało być skarbem, okazuje się bezwartościowe. Wygląda więc na to, że spędzimy naszą pierwszą noc na pustyni.
Kolejny dzień wydaje mi się lepszy. Kiedy znajdujemy groty, próbuję odczytać hieroglify za pomocą świstoklika, ale widocznie działa tylko na runy. Chyba bardzo chcemy z Leo odkryć co jest w środku, bo kiedy goblin serwuje nam zagadki, na zmianę odpowiadamy na każdą. Widzę w tym pewnego rodzaju rywalizację, więc nie potrafię powstrzymać zadowolonego uśmieszku, gdy wygrywam i dostaję nagrodę. Z zachwytem słucham co potrafi robić ten złoty skarabeusz. Czy to nie jest trochę podobne do zaklęcia Imperiusa? I pomyśleć, że teraz będę mogła go użyć! Starannie chowam go do torby i spoglądam na gryfona.
- Chyba tak. A poza tym mi bardziej się przyda. - Uśmiecham się znowu, chociaż jeszcze nie wiem co z nim zrobię.
Noc nas zaskakuje, drugi dzień mija i znowu szukamy odpowiedniego miejsca na przenocowanie. Nie żeby poszczególne miejsca na pustyni specjalnie się od siebie różniły.


DZIEŃ: 2
STAN ZDROWIA: ★ ★ ★
EKWIPUNEK: cylinder zniknięć, świetlik, maść od uzdrowiciela, skarabeusz - szpieg  
Powrót do góry Go down


Mistrz Gry
Mistrz Gry

Czystość Krwi : 100%
Galeony : 32739
  Liczba postów : 108862
http://czarodzieje.forumpolish.com/t7560-wielka-poczta-mistrza-gry#211658
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Specjalny




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Mar 30 2018, 19:26;

The member 'Daisy Manese' has done the following action : Rzut kośćmi


'Wyprawa - Narracja' :
Kolumny - Page 2 JfphRi9
Powrót do góry Go down


Margo Hayder
Margo Hayder

Student Hufflepuff
Rok Nauki : I studencki
Wiek : 25
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 103
  Liczba postów : 198
https://www.czarodzieje.org/t15803-margaret-diana-hayder
https://www.czarodzieje.org/t15807-wszystkie-sowy-margo-hayder#426071
https://www.czarodzieje.org/t15804-margaret-hayder#426040
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Mar 30 2018, 19:43;

Znalazłam mapę, ale i tak okazało się, że przedmiot, który odnaleźliśmy, był fałszywym. Trochę mi przykro z tego powodu, ale przynajmniej jakoś sobie radziliśmy i nie było aż takiej tragedii. Kolejnego dnia trafiliśmy na goblina z zagadkami. Nie szło mi jednak najlepiej, bo byłam już okropnie zmęczona, a nim zdołałam zapisać odpowiedzi, reszta już zgadła. Goblin i tak nie uwzględniał moich zapisków, przypisując teksty osobom, które je mówiły. Szczerze mówiąc zaczynałam mieć powoli dość Egiptu, a już zwłaszcza po tym, jak zepsuło się nam jedzenie. Tak jest! Zakłócenia zepsuły nam pożywienie, przez co cała nasza czwórka okropnie się pochorowała. Brzuch bolał mnie niemiłosiernie, a na dodatek było mi strasznie wstyd, że cały poranek spędziłam w krzakach. Dopiero po długim czasie poczułam się na tyle dobrze, by stwierdzić, że pójdę poszukać pożywienia. Wróciłam więc między budynki, w których dwa dni wcześniej znalazłam mapę. Skoro i tak trzymaliśmy się kolumn, bo w ich pobliżu mapa wskazywała przedmiot, to czemu by nie skorzystać? Dziwiłam się, że właściwie to nie zamieszkaliśmy w jednym z tych domków, ale chyba bezpieczniej trzymać się od tubylców.
Kręciłam się po mieszkaniach, ale w żadnym nie było ani odrobiny jedzenia. Za to w domku, w którym natrafiłam na naszą mapę, znalazł się eliksir wiggenowy. Może to jakieś magiczne miejsce, gdzie przedmioty pojawiają się na zawołanie? Nie miałam pojęcia, ale spodobała mi się ta myśl. Wzięłam eliksir i zrezygnowana wróciłam do reszty mojej grupy.
Znaleźliście coś?, spytałam Ezrę w migowym. Tego gestu zdołałam go już nauczyć i miałam nadzieję, że zrozumie moja słowa. Jeśli nie, zapiszę je na odwrocie mapy.

DZIEŃ: 3
STAN ZDROWIA: ★ ★
EKWIPUNEK: eliksir wiggenowy, eliksir wiggenowy, eliksir wiggenowy, fałszoskop, maść uzdrowiciela, mapa
KOSTKA: *klik  
Powrót do góry Go down


Daisy Manese
Daisy Manese

Student Slytherin
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 26
Czystość Krwi : 90%
Dodatkowo : pałkarz
Galeony : 1
  Liczba postów : 1800
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11001-daisy
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11249-listy-do-daisy#303189
http://czarodzieje.forumpolish.com/t11219-daisy-manese
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Mar 30 2018, 20:10;

To na pewno nie ja gotuję jedzenie, bo wtedy bym zauważyła, że coś jest z nim nie tak. Jest już jasno, a słońce coraz mocniej przygrzewa, kiedy budzi mnie nieprzyjemne uczucie, jakby bulgotanie w żołądku. Wybiegam z namiotu na bosaka i wymiotuję na piasek, widzę też, że reszta grupy ma podobnie - ewentualnie drugą stroną. Próbują ukryć się w krzakach, ale nie najlepiej im to wychodzi. Staram się na nich nie gapić, w końcu wszyscy cierpmy na podobną przypadłość i nie ma się z czegoś śmiać. Domyślam się, że to przez jedzenie i postanawiam kolejnym razem sama skontrolować czy wszystko z nim w porządku, nim dodamy kolejne składniki do gotującego się nad ogniskiem kociołka.
Taki początek dnia sprawia, że nie jestem w najlepszy humorze. Margo gdzieś się oddala, a potem macha rękami, ale zupełnie nie wiem o co jej chodzi i nie próbuję się dowiedzieć. Dzień mi się ciągnie, strasznie mi gorąco, a bagaż mimo rzuconych na niego zaklęć jest jakby zbyt ciężki. Marudzę co chwilę, żebyśmy się zatrzymali, a kiedy w końcu to robimy i nikt nie patrzy, postanawiam się oddalić. Sama. Na pewno coś znajdę. Co z tego, że nie mam mapy (przeszło mi przez myśl, żeby zabrać ją Ezrze, ale jednak tego nie zrobiłam). Tak naprawdę liczę na znalezienie jakiegoś działającego kominka, który zabierze mnie z powrotem do domu. Już trzy dni łazimy bez celu po pustyni, ile można? Niepostrzeżenie (a przynajmniej tak mi się wydaje) idę między domki i szukam Merlin wie czego.


DZIEŃ: 3
STAN ZDROWIA: ★ ★
EKWIPUNEK: cylinder zniknięć, świetlik, maść od uzdrowiciela, skarabeusz - szpieg  
Powrót do góry Go down


Leonardo O. Vin-Eurico
Leonardo O. Vin-Eurico

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : Ok. 222cm
C. szczególne : Wzrost; blizny na udzie i łopatce; umięśniony
Dodatkowo : animag (grizzly)
Galeony : 4467
  Liczba postów : 2204
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13793-leonardo-ovidio-vin-eurico#365517
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13807-love-letters#365644
http://czarodzieje.forumpolish.com/t13804-leonardo-ovidio-vin-eurico#365640
https://www.czarodzieje.org/t18322-leonardo-o-vin-eurico-dzienni
Kolumny - Page 2 QzgSDG8




Gracz




Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 EmptyPią Mar 30 2018, 21:33;

Na brodę Merlina, Leo czuł się potwornie zażenowany.
Poprzednie dni nie były takie złe, nikt zatem nie spodziewał się problemów z prowiantem. Leonardo niezbyt pełnił funkcję nadwornego kucharza, bo akurat tutaj nie było zbyt wielkiego pola do popisu - każdy pilnował jakiejś części jedzenia, byle nic nie zostało zgubione. I jakimś cudem żaden z poszukiwaczy nie zorientował się, że coś się zepsuło... Pobudka na pustyni, pośrodku niczego, z okrutnymi sensacjami żołądkowymi to z pewnością nie było coś, na co ktokolwiek mógł mieć ochotę. Wszyscy, jak jeden mąż, czmychnęli w poszukiwaniu odrobiny prywatności, a Gryfon dodatkowo mógł przybrać niedźwiedzią formę. W ten sposób łatwiej było uniknąć wysłuchiwania przekleństw, które tak mocno cisnęły mu się na usta.
W końcu ruszyli dalej, ale było nudno i nijak. Vin-Eurico odpływał trochę myślami, w pewnym momencie nawet oddalił się, aby sprawdzić inną ścieżkę... Nudził się coraz bardziej, a przecież na samym początku cała wyprawa niezwykle mu się podobała. Jak na zawołanie los zapewnił mu trochę rozrywki - chłopak przemykał właśnie pomiędzy jakimiś ruinami, gdy nagle poczuł jak ziemia pod nim się załamuje. Jeszcze nim uderzył boleśnie o dno sprytnie zakamuflowanego dołka, zmienił się w niedźwiedzia. W ten sposób jego towarzyszy zaalarmować o sytuacji mógł nie krzyk, a ryk. Ostatecznie i tak musiał się uspokoić i odmienić, żeby wygramolić z sideł tubylców. No proszę, jak złapali misiaczka... Poobijał się solidnie i zgubił jeden eliksir, ale najbardziej doskwierały mu dolne części ciała; nic dziwnego, że po dłuższym spacerku (już u boku reszty ekipy) wszyscy mieli dość jego narzekań. Wypił jeden ze swoich eliksirów wiggenowych, nie chcąc spowolniać grupy.
Chyba wszyscy pragnęli postoju... Ale kiedy w końcu mogli odpocząć, Leo dostrzegł jak Daisy wymyka się na samodzielną wycieczkę. Było już ciemno i Gryfonowi niezbyt podobało się pozwalanie jej na taką samowolkę; bez zastanowienia ruszył za nią.
- Daisy! - Zawołał, zapominając zupełnie o jakiejkolwiek dyskrecji. Jakby tego było mało, jeszcze do niej podbiegł... Nie zauważył nawet, że po drodze zgubił 20 galeonów. O wiele bardziej przejął się tym, że wpadli prosto w jakieś dziwne krzaki (te suche badyle, które rano stanowiły usposobienie prywatności, teraz zdawały się śmiertelnymi wrogami). O ile ćwierćolbrzymowi udało się uniknąć obrażeń, Daisy chyba nie mogła powiedzieć tego samego - z pewnością na jej ciele pojawiło się parę ranek...

DZIEŃ: 3
STAN ZDROWIA: ★ ★
EKWIPUNEK: 1 eliksir wiggenowy + maść
Powrót do góry Go down


Sponsored content

Kolumny - Page 2 QzgSDG8








Kolumny - Page 2 Empty


PisanieKolumny - Page 2 Empty Re: Kolumny  Kolumny - Page 2 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Kolumny

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 2 z 3Strona 2 z 3 Previous  1, 2, 3  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: Kolumny - Page 2 JHTDsR7 :: 
reszta świata
 :: 
egipt
 :: 
Ruiny Swiatyni
-