w odpowiedzi na zadaną przez Panią pracę domową, chciałbym omówić dwie rożliny, które najbardziej pasują do Salazara Slytherina. Wydaje mi się, że pierwszą z nich mogłaby być pendula. Jest to roślina, która posiada właściwości zarówno lecznicze, jak i trujące, w zależności od stanu jej zebrania. Uważam, że sam Slytherin, który z początku był przyjacielem Godryka Gryfindora także posiadał wielki potencjał do tworzenia tzw. białej magii, jednak ze względu na wydarzenia, które miały miejsce w jego życiu - zaczął przejawiać zupełnie odwrotne tendencje. Podobnie jak wspomniana wcześniej roślina, której zakwitnięte kwiaty uśmierzają ból, jednak kiedy zbierze się nie rozwinięte pąki, powodują gorączkę, biegunkę i wymioty. Jeśli chodzi o owoc lub warzywo, to porównałbym tego założyciela Hogwartu do cebuli. To warzywo jest swego rodzaju inicjatorem zamieszania w kuchni i tak samo było z Salazarem, który sprawił owe zamieszenie wśród Czwórki Założycieli.
Z wyrazami szacunku,
Lucas Sinclair VIII rok Slytherin
Lia Sayre
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 176 cm
C. szczególne : pieprzyk nad wargą i na boku prawego policzka
Rowena Ravenclaw jest oczywistą różą. Nie jest tajemnicą, że Dom Orła przykłada szczególną uwagę do wizerunku zewnętrznego, która to cecha, jak wierzę, wynikała z charakteru jego założycielki. Była niesamowicie próżna. Co w przypadku pogoni za wiecznym pięknem bywa bardzo zgubne i raniące dla osób jej bliskich, o czym świadczy choćby życiorys jej własnej córki i jej tragiczna śmierć. Kolce, jak widać, są idealną alegorią dla sposobu jej traktowania najbliższych.
Co zaś tyczy się owocu, najpewniej byłoby to jabłko. Kojarzone z legendą o zatruciu i zepsuciu. Z pozoru czerwone, soczyste, słodkie, ale bywa tak samo zwodnicze, zgubne, a wręcz śmiertelnie niebezpieczne. A pozostawione samo sobie na zbyt długo, marnieje, a w końcu psuje się, szczególnie od środka. A jego owoce nie padają daleko od drzewa jabłoni.
Historia nas tego nauczyła.
Z poważaniem Camellia Iris Sayre
Katherine Russeau
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 27
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 170
C. szczególne : kolczyk w języku i pępku, blizna na dłoni od noża, tatuaż jaszczurka na łydce
Jestem wychowanką domu Salazara Slytherina, więc tutaj chciałabym poruszyć porównanie tej właśnie postaci. Inni założyciele domu nigdy nie byli mi zbytnio bliscy. W przypadku pierwszej części zadania i rośliny ozdobnej. Moim zdaniem Salazara Slytherina można porównać do Aloesu Uzbrojonego. Piękna roślina o cudownych kwiatach, jest odtrutką przy odpowiednim zastosowaniu jej fragmentów. Tak jak Salazar chciał, by w szkole uczono tylko czarodziejów i czarownice czystej krwi. Ma też kolce, czyli tutaj waśnie i kłótnie z pozostałymi założycielami, co sprawiło, że w pewnym momencie odszedł. Wystarczyło jednak jedno ukłucie kolcem, by pozostał niesmak, tudzież śmiertelne ukłucie kolcem. W przypadku owocu tutaj dla mnie stanowczo pasuje kokos. Jest twardy na zewnątrz i surowy, ciężko się dostać do jego wnętrza, bo jest zamknięty w sobie i nie powie od razu wszystkiego, pełen przede wszystkim tajemnic, jednakże jak już go rozłupiesz to w środku jest jak każdy, a mianowicie smaczny i słodki.
odpowiadając na Pani pytanie muszę w pierwszej kolejności stwierdzić, iż skoncentruję się na Rowenie Ravenclaw, z tej prostej przyczyny, iż jako wychowanica domu Kruka rozumiem najlepiej blaski i cienie tegoż właśnie. Gdy zastanawiałam się nad tym, do jakiego kwiatu ozdobnego porównać Ravenclaw, przyszła mi do głowy eustoma - piękna niby róża, o wiele delikatniejsza, a co najważniejsze, o wiele wytrzymalsza. Pozornie jest to kwiat, który zdaje się lekki i wątły, łatwy do złamania, łatwy do zniszczenia i kapryśny niczym jego różana kuzynka, ale wystarczy nieco dłużej obserwować eustomy, by spostrzec, że te dumnie unoszą swe głowy, zachowując jednocześnie oczywiste piękno, ukryte w niezliczonych barwach, jakimi mogą się szczycić. Osobiście jednak uważam, że do Ravenclaw pasowałyby te w barwie zgaszonego fioletu i bieli, dostatecznie niewinne, a jednocześnie niesamowicie wyraziste, z wielu przyczyn skryte, a jednocześnie niesamowicie mamiące swym pięknem. Przechodząc do drugiego fragmentu zadanego przez Panią pytania, śpieszę wyjaśnić, iż dla mnie osobiście Ravenclaw jest niczym jagody. Te rosną na niskich krzewinkach, najchętniej na polanach skrytych gdzieś pośród lasów i gór, pośród kamieni, jakie je otaczają i w półcieniach, tak ciche i niepozorne, że pewnie niejeden wędrowiec po prostu by je przegapił. Uważam, że w pewien sposób rośliny te są sprytnymi przedstawicielami swego gatunku i choć wzrastają w takiej skrytości, ostatecznie okazują się być pożywieniem dla licznych stworzeń i jednym z ludzkich przysmaków. Są pozornie idealne, okrągłe i ciemne, lecz niejeden raz okazują się dość cierpkie w smaku, niczym trud, jaki włożyły w to, by odpowiednio wzrosnąć i ruszyć naprzód.
Z poważaniem Victoria Brandon
Maximilian Brewer
Wiek : 22
Czystość Krwi : 10%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Blizny na całym ciele, które wychynęły po usunięciu wszystkich mugolskich tatuaży, runa agliz na lewym ramieniu, krwawa obrączka na palcu serdecznym prawej dłoni, blizna w kształcie błazeńskiej czapki na prawej piersi, trzy blizny przez całe plecy, blizna w kształcie kluczy tuż nad sercem, runa jera na brzuchu
na kwiatach ozdobnych nie znam się właściwie wcale, musiałem się więc nieco nad tym pochylić, by ostatecznie uznać, że Godryk to niewątpliwie echmaea wstęgowata. Szalona nazwa, nie? Wychodzi jednak na to, że to jedna z najmniej wymagających roślin ozdobnych, która może sobie rosnąć nawet w warunkach całkowicie niesprzyjających, a i tak zdoła zakwitnąć. Znosi podobno bardzo wiele, a to dokładnie tak, jak z każdym Gryfonem. Mógłbym równie dobrze powiedzieć, że Godryk to taki mlecz, który wyrośnie wszędzie i nie będzie to dla niego żadną przeszkodą, zadowoli się i słońcem, i deszczem i rozpleni tak szybko, że nad nim nie zapanujemy, ale zdaje się, że mlecze trudno uznać za rośliny ozdobne, chociaż właściwie, co kto tam woli. Jeśli chodzi o owoce albo warzywa, to wybieram truskawki i papryki (ale tylko te czerwone), które rosną sobie całkiem szczęśliwie na słońcu. Jedne są słodkie, drugie ostre, przez co, moim zdaniem, całkiem dobrze wyrażają charakter Godryka, a co za tym idzie, pewnie wielu spośród jego wychowanków. Otwartość, a jednocześnie odwagę, jakiej nie da się zatrzymać. Do tego wszystkiego, żeby było śmieszniej, mają oczywiście odpowiedni kolor, jestem więc przekonany, że w tej kwestii nie mogłem wybrać lepiej.
Z wyrazami szacunku Maximilian Brewer VII rok Dom Gryfa
Rośliną ozdobną moim zdaniem najlepiej określającą Rowenę Ravenclaw jest róża. Wydaje mi się, że ambicja w zdobywaniu wiedzy może być czymś równie pięknym, co niebezpiecznym i bolesnym – róża zdecydowanie zasługuje na westchnienia zachwytu, ale nieuważne obchodzenie się z nią może prowadzić do skaleczeń. Tak samo wiedza – być może czasami lepiej by nam się żyło, gdyby jakaś informacja do nas nigdy nie dotarła, a jednak ten wpisany w naturę domu pęd dowiadywania się często nie pozwala zaznać spokoju. Jeśli chodzi o warzywo, wybrałem czosnek. Ma on przeróżne zastosowania, w tym jest bardzo dobry dla zdrowia. Chociaż odpowiednio przygotowany, ma wielu miłośników swojego smaku, to jednak niektórych odstrasza swoim zapachem – myślę, że dobrze oddaje to fakt, że nie wszyscy lubią towarzystwo ludzi mądrzejszych od siebie, którzy poszukują logiki i nie godzą się na podążanie łatwymi, acz głupimi ścieżkami.
Przesyłam pracę domową. Początkowo dopasowałam tylko dwie rośliny do założyciela mojego domu, jednak na tyle spodobało mi się to zadanie a fantazja poniosła, że opisałam jeszcze dodatkowo w kilku zdaniach do jakiej rośliny przypasowałabym innych założycieli.
Salazara Slytherina porównałabym do deroleana - choć to roślina ozdobna, pachnąca i z kolorowymi kwiatkami, to po spożyciu może zabić. Taki zdaje się był ten założyciel, dosyć zdradziecki i pochopny w swoim działaniu. Jeśli chodzi zaś o warzywo, mógłby to być szpinak - nie brzmi jak piękna przenośnia, jednak to warzywo ma to do siebie, że dzieci często go nienawidzą tylko dlatego, że nigdy odpowiednio im go nie przyrządzono i wszyscy mówili, że jest niedobry. Podobnie może być ze Slytherinem, który powszechnie nie cieszy się zbyt dobrą sławą wśród czarodziejów - a mimo wszystko wiele osiągnął i zapoczątkował nasz dom. Samego Salazara nigdy nie poznam, wiem jednak jakimi wartościami kierujemy się my i nie powiedziałabym, żeby było one tylko złe.
Rowena Ravenclaw jest niczym soet. Mówi się, że założycielka cechowała się wyobraźnią i inteligencją - pod tą pierwszą cechę z pewnością można podciągnąć ten owoc, biorąc pod uwagę, że dla każdej osoby może smakować inaczej. Zwróciłabym uwagę również na pokrywające skórkę kolce - z opowieści dokładnie tak wyobraziłabym sobie tę kobietę - jako osobę nieco wycofaną i niedopuszczającą do siebie każdego obcego.
Dla Helgi Hufflepuff wybrałam krwawe ziele, które zaliczane jest do kategorii roślin niegroźnych a jednocześnie ma bardzo przydatne, lecznicze właściwości. Z takimi cechami kojarzy mi się ta założycielka - z jednej strony niepozorna a równocześnie wspierająca i przyjmująca do swojego domu osoby, które również powinny się podobną postawą cechować.
Z Godrykiem Gryffindorem kojarzy mi się hibiskus ognisty. Po pierwsze, wpływ na to ma kolor ale również ognisty temperament jakim cechował się ten założyciel czy nieokrzesanie, które zauważalne jest wśród osób z jego domu. Roślina te wyzwala również ciepło, wręcz gorąco - tak wyobrażam sobie Godryka - jak osobę ciepłą a jednocześnie czasem aż za bardzo.
Pozdrawiam, Sophie Sinclair
Ezra T. Clarke
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Wzrost : 182 cm
C. szczególne : Szczupła, nawet lekko umięśniona sylwetka, zawadiacki uśmiech, zapach Merlinowych Strzał i mięty, znamię w kształcie kruka na łopatce
postawione przez Panią pytanie nie jest proste, szczególnie dla osoby takiej jak ja, która z symboliką roślin nie ma większej styczności. Zatem pozwoli Pani, że bardziej będę bazował na własnym skojarzeniu niż rzeczywistej wiedzy. Zacznijmy od tego, że w języku staroangielskim Rowena oznacza rudowłosa i może być tłumaczone jako "rzadkie, wyjątkowe", bo często w legendach był to atrybut przypisywany księżniczkom. Za wyjątkowy bez wątpienia uważam lotos - jeden z największych fenomenów przyrodniczych. Jest to piękna roślina, która paradoksalnie wyrasta ze szlamu i błota. W bardziej ludzkiej metaforyce kwiat lotosu symbolizuje siłę oporu psychologicznego jako zdolności przekształcania przeciwności losu w potencjał. To także symbol duchowej równowagi; liczne przekazy dowodzą, że Rowena była czarownicą o szczególnym oświeceniu mentalnym. Szczególnie niebieski lotos związany jest z mądrością, wiedzą i inteligencją. W sztuce przedstawiany jest jako częściowo otwarty. Zamknięte płatki serca kwiatu symbolizują niekończący się rozwój umysłu i jego potyczkę z ciałem. Za owoc przyjmę granat, który symbolizuje płodność - uważam, że błędne jest spłaszczanie tego wyłącznie do fizyczności i spokojnie może być interpretowane w kontekście płodności intelektualnej. Ponadto granat to owoc, do którego wnętrza ciężko się dostać, kiedy się to jednak zrobi, na osobę może czekać miłe zaskoczenie... Tak samo przecież było z powierzchownie dumną i surową Roweną. Granat to także symbol kuszenia, a chyba wszyscy wiemy, jak potężną pokusą może być wiedza... Wiem, że zadanie polega na opisie założyciela mojego domu, ale nie mogłem się powstrzymać przed dopasowaniem reszty, skoro już Pani Profesor tak mnie zainspirowała tym zadaniem. Jeżeli nie jest Pani zainteresowana dalszymi pomysłami, oczywiście może Pani przerwać czytanie w tym momencie i uznać pracę za zaliczoną. Ja za to przejdę do Godryka, którego opisałbym hibiskusem ognistym. Jego krwistoczerwone kwiaty wydzielają prawdziwy żar - doskonale zdajemy sobie sprawę z jego ognistego temperamentu, ale również wewnętrznego ciepła. Owocem Godryka jest pigwa, także owoc mitologicznej Afrodyty, gdyż serce i miłość to kolejne atrybuty kojarzące mi się z tym domem. Helga to oczywiście słonecznik - samo patrzenie na ten kwiat sprawia przyjemność i koi duszę. Owoc to z kolei soet. Miękki miąższ Soetu dla każdego smakuje inaczej, zgodnie z aktualnymi preferencjami - i wydaje mi się, że właśnie tacy są Puchoni. Można się zapierać, ale każdy znajdzie w nich coś do lubienia. Salazar to z kolei derolean. Może mieć bardzo ładną powierzchowność i świetnie nadaje się jako roślina ozdobna, lecz w bliższym kontakcie jest tak gorzki (i trujący), że samodzielnie nie chcą go tknąć nawet gumochłony. W dawnych czasach wykorzystywano go do popełniania samobójstw. Pozwoli więc Pani, że wpiszę go od razu w dwie kategorie. Samym Ślizgonom skłonny byłbym jednak przyznać na przykład czarny bez.
Ezra T. Clarke, X klasa, Ravenclaw
Yuuko Kanoe
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
choć drzewo wiśni zwykle kojarzy się ludziom z sadami owocowymi to istnieją odmiany, które zdecydowanie należą do roślin ozdobnych. Tak właśnie jest z wiśnią japońską znaną jako sakura. I to właśnie ją wybrałam jako kwiat, który pasuje do Helgi Hufflepuff. Kierowałam się przy tym znaczeniem kwiatu wiśni, który obecny jest w Hanakotoba, japońskim języku kwiatów. Kwiat wiśni oznacza łagodne i przyjazne usposobienie oraz delikatność. Symbolizuje także rozkwitające życie i dlatego uważam, że idealnie pasuje do Puchonów, których przede wszystkim cechować powinny wymienione wcześniej cechy. Jeśli zaś chodzi o owoc to wybrałam brzoskwinię. Jest ona słodka i soczysta oraz pokryta delikatną skórką. Dlatego też wybrałam miękką brzoskwinię, aby reprezentowała ona Hufflepuff. Głównie dlatego, że wzbudza ona pozytywne skojarzenia z czymś odżywczym i orzeźwiającym. Tak samo Helga Hufflepuff kojarzy mi się z niezwykle miłą oraz dobrą osobą.
piszę ten list, z związku z zadaną przez Panią pracą domową z zielarstwa. Jedną z roślin, która według mnie oddaje doskonale osobę Godryka Gryffindora jest pokrzywa lekarska. Z pozoru zwyczajna, powszechnie używana i bardzo znana. Jest składnikiem m. in. lekarstwa na czyraki, czy też eliksiru wzrostu. Sam Gryffindor, był niezwykle potężnym, bardzo znanym czarodziejem, jednak nie obnosił się z tym. Skojarzył mi się z pokrzywą dlatego, że zarówno on jak i ta roślina przywodzą mi na myśl skromność. Jeśli chodzi o porównanie tego czarodzieja do owocu lub rośliny, to myślę, że mógłby być dąb. To drzewo jest niesamowicie wytrzymałe, jeśli chodzi o różne wyroby, w tym np. różdżki. Wyczytałam gdzieś, że Gryffindor lubił się pojedynkować z innymi czarodziejami i zazwyczaj górował nad nimi w walczę. Poza tym jedna z cech Domu Lwa, męstwo - kojarzy mi się właśnie z dębem.
Przesyłam zadaną przez Panią pracę domową. Wybraną przeze mnie rośliną jest "Oberżynka Golden Eggs" - której ozdobą są owoce, złudnie przypominające wężowe jaja. Moim zdaniem idealnie pasuje do czarodzieja, którego znakiem rozpoznawczym była mowa tych zwierząt oraz fakt, że ich przedstawiciel znajduje się w herbie reprezentującym ślizgonów, który sam wybrał. Znacznie trudniej było wybrać owoc lub warzywo, jednak ostatecznie zdecydowałam się na kiwi. Podobnie, jak Salazar nie "dogaduje się" ono smakowo z niektórymi owocami. Z wierzchu jest niepozorne, a jego smak zależy od naszego szczęścia, bo raz trafimy słodsze i miększe jego oblicze, a innym razem kwaśne i twarde, którego nie da się zjeść z przyjemnością.
Gdy myślę o Rowenie Ravenclaw, w mojej głowie od razu pojawia się Języcznik Migocący. Z pozoru wygląda jak zwykła paprotka, jest jednak jedna cecha, która nadaje jej wyjątkowości i wyróżnia spośród innych. Dla kwiatka jest to drobny pyłek, dla Roweny jej wspaniały umysł. Języcznik jest wykorzystywany przy produkcji eliksirów o odmładzającym działaniu, a Ravenclaw na wszystkich portretach przedstawiana jest jako dumna, bardzo elegancka i po prostu emanująca pięknem kobieta, dlatego bardzo do niej pasuje takie cofnięcie czasu. Z owoców wybrałabym dla niej jeżyny, gdyż utarło się w kulturze, przypisywanie do nich smutku i cierpienia. A Rowena bardzo cierpiała, choć nie wszyscy o tym wiedzieli, w końcu uczynek jej córki musiał być bardzo raniący i pewnie wpędzający w poczucie winy.
Billie J. Swansea
William S. Fitzgerald
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 183,5 cm
C. szczególne : tatuaże: motyw quidditchowy na lewym ramieniu, czaszka wężna na prawej piersi i runa Algiz po wewnętrznej stronie lewego przedramienia | amulet z jemioły zawsze na szyi
zwracam się w związku z zadaną pracą domową. Nie ukrywam, że nie jestem specjalnie zaznajomiony z symboliką roślin, więc próba przypasowania czegoś do charakteru założyciela mojego Domu okazała się dla mnie pewnym wyzwaniem i musiałem się przy tym posiłkować wiedzą pozyskaną z ksiąg. Ostatecznie z roślin ozdobnych przyrównałbym Salazara Slytherina do bluszczu – wedle ksiąg symbolizuje on wierność i stałość, a także mądrość i inteligencję oraz siłę. Slytherin pozostał do samego końca wierny swoim ideałom, nawet kiedy pozostali założyciele kompletnie ich nie podzielali, był też uważany za jednego z najpotężniejszych czarodziejów swoich czasów, więc na pewno nie można mu było odmówić ani inteligencji, ani siły. Ponadto bluszcz jest rośliną trującą, choć odpowiednio przygotowany ma właściwości lecznicze, co też wydaje mi się w jakimś stopniu odzwierciedlać osobowość założyciela Domu Węża. Natomiast, jeśli chodzi o warzywo lub owoc to myślę, że postawiłbym na orzecha włoskiego – podobnie jak bluszcz jest symbolem inteligencji oraz mądrości, a ponadto również siły i męskości; jego twarda skorupka oznacza z kolei hardość. Dodatkowo w czasach starożytnych orzech włoski (zwany także „obcym owocem”) był kojarzony z praktykami czarnoksięskimi, a co za tym idzie – czymś złym. Podobnie jak Salazar Slytherin, który – jak już wcześniej wspomniałem – był potężnym i niewątpliwe mądrym czarodziejem, wielu jednak postrzegało go za owszem wielkiego, ale i bezwzględnego czarnoksiężnika.
Z poważaniem, William S. Fitzgerald Slytherin, VII rok
Należę do domu Salazara Slytherina i długo zastanawiałam się, jakie rośliny najbardziej do niego pasują. Myślę, że każdy zdaje sobie sprawę, że to nie był niegroźny i sprawiedliwy człowiek, dlatego idealną rośliną pasującą do niego będzie jadowita, taka, która zawsze potrafi się obronić i to najlepiej nie wkładając w to zbyt dużo wysiłku. Wybraną przeze mnie rośliną będzie Mordeus tygrysi, powoduje zatrucie, ale dopiero po kilku dniach, rośnie z dala od ludzi i wystarczy wiedza o tym, jak jest groźby, żeby się do niego nie zbliżać. Owoc, jaki bym wybrała to grejpfrut. Dość twarda skorupa i specyficzny środek - lubiany tylko przez niektórych.
Myślę, że do Salazara idealnie pasuje brzytwotrawa. Rośnie i rozwija się w specyficznym otoczeniu, skupienie negatywnej energii musi być odpowiednie, można powiedzieć, że czerpie moc z otoczenia. To samo powiedziałbym o samym Salazarze, jak i często o jego wychowankach - mieszkańcy domu Slytherina mocne oparcie znajdują w rodzinie i swoim otoczeniu. To ono często sprawia, że przestrzegamy ważnych, istotnych dla Salazara wartości. Na podobnej zasadzie wybieram odpowiedni owoc, a konkretnie - maliny. Same są drobne i niepozorne, trudne do zauważenia, ale całe krzaki tworzą silną całość.
Xavier Needle
Elijah J. Swansea
Wiek : 24
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 183 cm
C. szczególne : znamię na karku odporne na metamorfo; okulary do czytania, na szyi drewniana zawieszka w kształcie aparatu fotograficznego. Na prawym przedramieniu rozległa blizna ukrywana metamorfomagią i ubraniami
Jako kwiat reprezentujący Ravenclaw wybrałbym niezapominajkę. Zdaję sobie sprawę, że istnieją kwiaty, których symbolika znacznie lepiej pasuje do charakteru Roweny oraz tego jakie cechy są szczególnie doceniane w założonym przez nią domu, ale niezapominajki mają dla mnie dość wyjątkowe znaczenie. Swoją barwą bardzo dobrze pasują do Krukonów, a to, co symbolizują to zgodnie z tym jak się nazywają – pamięć, która jest oczywiście bardzo istotna dla każdego Krukona. Jeśli chodzi o drugą roślinę, wybieram owoce orzecha włoskiego. Twarde i dość niedostępne z zewnątrz, kryją w sobie bogate wnętrze – tak właśnie opisać można wielu wychowanków tego domu. Pomijając to, że jest symbolem płodności, kojarzy się też z mądrością, która jest najważniejszą cechą naszego domu.
Z wyrazami szacunku
Elijah J. Swansea
IX rok, Ravenclaw
Charlie O. Rowle
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 188cm
C. szczególne : łobuzerski, i rozbrajający uśmiech. nadmiar energii, pali
znów temat i zadanie o roślinach, na których kompletnie się nie znam. Salazar Slytherin kojarzy mi się jednak z wysoką oraz dumną sekwoją. To silne drzewo, które pomimo nacisku przez warunki atmosferyczne czy nawet pasożyty, wciąż pozostaje niezmienione. Podobnie było z poglądami założyciela mojego domu. Są to najwyższe, obecnie żyjące drzewa — niektóre mają nawet dwa tysiące lat. Owoc, który dla niego wybrałem to gruszka. Lubię je, zwłaszcza gdy dobrze wybierzesz i trafi się pod twardą skórką, słodki i soczysty owoc. Są zawsze ładne i zielone, robi się też z nich alkohol. Niewiele osób woli gruszki od jabłek, jednak podobnie jak te drugie, gruszki doskonale odnajdują się w wielu potrawach (deserowych czy wytrawnych). Salazar też się musiał odnaleźć ze swoimi poglądami i sposobem bycia wśród innych założycieli.
Charles O. Rowle, Slytherin, IX rok.
Aleksander Cortez
Wiek : 25
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 194
C. szczególne : Kruczoczarne, kręcone, długie włosy (od ostatniego pobytu w szkole jeszcze dłuższe) luźno opadające. Ubrany w wszystko co wygodne i swobodne - brak garniturów. Karnacja skóry znacznie ciemniejsza. Opalił się w tym Meksyku.
Wydaje mi się, że do Salazara Slytherina pasuje owoc jakim jest jabłko, zielone i bardzo kwaśne. To zdaje mi się najlepiej pasować do charakteru założyciela mojego domu. Natomiast jeśli chodzi o roślinę to byłby to kaktus - roślina która mimo niesprzyjających warunków dobrze się rozwija i nie umiera. Jej kwiaty i soki są raczej trujące, lecz bywają odmiany o owocach których soki można pić.
Aleksander Cortez Slytherin, II rok studiów
Maximilian Felix Solberg
Rok Nauki : II studencki
Wiek : 21
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 194 cm
C. szczególne : leworęczność, Znak zorzy w postaci czerwonej kreski na palcach lewej dłoni, tatuaż kojota na lewym ramieniu,tatuaż fiolki z syreną i sroką na lewym przedramieniu, Telepatyczne połączenie z Brewerem
Temat zadanej przez Panią pracy domowej idealnie trafił w moje zainteresowania i od razu przyszła mi na myśl jedna z najbardziej intrygujących roślin, a mianowicie krylica. Co prawda nie chodzi tutaj o wykorzystanie różnych części rośliny, a o fazę jej rozwoju, podczas którego została zerwana. Krylica wyglądem przypomina górski kryształ. Rośnie jedynie w najzimniejszych częściach świata, a cały jej rozwój trwa trzy dni. W fazie rozwoju - krylica zaczyna przybierać kształt kryształu. Kształtują się białe liście, które później zlewają się w jednolitą masę. Zerwana w tym czasie roślina używana jest w eliksirach uzdrawiających, a przyłożenie jej do rany niweluje ból i utrzymuje stałą temperaturę ciała. W fazie kwitnięcia - tylko naprawdę wprawne oko rozróżni ją od prawdziwego górskiego kryształu. Różni się jedynie tym, że jej przekrój posiada zarysy liści. Zebrana w tym okresie pozwala wytworzyć eliksir chroniący przed ogniem. W fazie umierania - Krylica zaczyna topnieć od środka, wyrzucając z siebie wielkie kłęby dymu, powodującego natychmiastowe zamrożenie tkanki. Kończyna, która miała z takim dymem styczność nadaje się już tylko do amputacji. Wytworzenie eliksiru z krylicą z tej właśnie fazy pozwala przygotować eliksir powodujący natychmiastową śmierć poprzez zamrożenie organów.
Jak więc może Pani zobaczyć, krylica jest rośliną o różnorodnym zastosowaniu. Potrafi wyleczyć człowieka, a także go zabić, przez co jest jednocześnie fascynującą jak i ogromnie niebezpieczną rośliną.
M.F. Solberg, Slytherin VII rok
______________________
I thought that I could walk away easily But here I am, falling down on my knees
Felinus Faolán Lowell
Wiek : 25
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178
C. szczególne : Na prawej dłoni nosi Sygnet Myrtle Snow i Pochłaniacz Magii. Spokojne spojrzenie, łagodna aparycja.
Poniżej zamieszczam wypracowanie, zgodnie z poleceniem, na temat składnika roślinnego, który jest wykorzystywany w eliksirach o odmiennym działaniu.
Znalezienie poszczególnej rośliny było całkiem trudne - i to nie ze względu na brak informacji o różnych częściach, które są wykorzystywane w eliksirach o odmiennym działaniu, lecz bardziej ze względu na sporą ich ilość, w związku z czym wybór był tak naprawdę niezwykle trudny oraz powodował skakanie radośnie liter na starym, poniszczonym już pergaminie książki do zielarstwa. Mimo iż jest przeogromny, a wiele roślin posiada całkiem sporo różnych właściwości, postanowiłem wybrać dość specyficzną, nawet bym powiedział, że wyjątkową - lulka.
Lulek to roślina, którą można spotkać nieopodal opuszczonych domów, zamków oraz miejsc zapomnianych. Oznacza to, iż preferuje tak naprawdę miejsca, gdzie wcześniej zamieszkiwali ludzie, ale z pewnych względów zrezygnowali oni z zajmowania danego terenu, co może być czynnikiem decydującym o jej rozroście. Dorastając do osiemdziesięciu centymetrów wysokości, jej liście są nietypowe ze względu na ich kształt - przypominają jaja. Kwiaty rośliny, umiejscowione w skupiskach w kątach liści, mają charakterystyczny żółty kolor, pobrudzony. Na płatkach korony natomiast widnieje fioletowe żyłkowanie, którego nie sposób przeoczyć i znacząco się odznacza. Sam lulek jest trujący, w związku z czym zebranie jakiejkolwiek jego części wymaga doświadczenia czarodzieja oraz należytej ostrożności.
Lulek jest wyjątkowy nie ze względu na swój wygląd, kwiaty czy liście, a bardziej ze względu na to, jak odmienne właściwości posiada, wręcz przeciwne, w zależności od wykorzystanej jego części. I w jaki sposób została wykorzystana. Nie bez powodu postanowiłem go wybrać, by został przytoczony jako doskonały przykład rośliny o różnorodnym zastosowaniu.
Napar z lulka, przygotowywany w specjalny sposób, pozwala leczyć ból powiązany z podeszłym wiekiem i reumatyzmem, co czyni z niego doskonały środek zapobiegawczy efektom starzenia się. Oczywiście należy uważać, ponieważ nieodpowiednie jego przygotowanie może przyczynić się do toksyczności otrzymanego wywaru, ze względu na jego ogólne takie właściwości. Do tego, krem z liści lulka, wcierany w okolice ramion, daje uczucie unoszenia się w powietrzu oraz otumanienia, co czyni z niego poniekąd środek narkotyczny. Kiedyś był wykorzystywany właśnie w tym celu, a ze względu na szybkie uzależnianie zyskał grono swoich użytkowników.
Najciekawszą rzecz stanowi jednak to, do jakich eliksirów wykorzystywane są liście lulka. Istnieją dwa, a wykazują one silne działanie w stosunku do organizmu człowieka. Pierwszy z nich, łatwiejszy, to Eliksir Postarzający. Liście stanowią jeden z najważniejszych składników, a sama mikstura służy do postarzenia o kilka lat na jedną godzinę, co jest dość często wykorzystywane w celu uniknięcia weryfikacji wieku w miejscach przeznaczonych dla dorosłych czarodziejów. Drugi z nich jest znacznie trudniejszy i wymaga doświadczenia ze strony eliksirowara - w połączeniu z jadem pikującego licha oraz jagodami jemioły, powstaje Eliksir Zapomnienia. Osoba, która go wypije, zapomina o wszystkim, co wydarzyło się przez trzy ostatnie godziny wstecz. Świadczy to o dużym wpływie tych liści, w połączeniu z pozostałymi składnikami, na ośrodek pamięciowy.
Lulek to roślina o specyficznym zastosowaniu i stanowi bazę bardziej złożonych eliksirów. Wymaga jednak ostrożności oraz doświadczenia, w związku z czym nie należy korzystać z jego właściwości bez przygotowania się oraz zdobycia odpowiednich informacji.
Pozdrawiam,
Felinus Faolán Lowell
Nancy A. Williams
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 24
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 178 cm
C. szczególne : Burza brązowych loków na głowie i uśmiech przyklejony do twarzy, tatuaż z runą algiz na lewej kostce
Przykładem rośliny wykorzystywanej w eliksirach o odmiennym działaniu jest lawenda (łac. Lavandula L.). Roślina ta jest składnikiem eliksiru słodkiego snu, który - jak sama nazwa wskazuje - powoduje natychmiastowe zaśnięcie tuż po jego wypiciu. Za to działanie odpowiada uspokajający i odprężający olejek lawendowy, który można wyekstrahować z rośliny, na przykład za pomocą zaklęcia extracto. Lawendę wykorzystuje się również podczas warzenia eliksiru Gregory'ego, który przekonuje pijącego, że osoba, która podała mu eliksir, jest jego najlepszym przyjacielem. Ciężko stwierdzić co dokładnie odpowiada za taki efekt, ale już w dawnych podaniach można wyczytać, że panie lekkich obyczajów nosiły przy sobie lawendę, aby przyciągnąć klientów. Myślę, że to kwestia tego specyficznego zapachu, obok którego ciężko jest przejść obojętnie. Lawenda jest niewielkich rozmiarów rośliną, o krótkiej łodyżce i drobnych, zielonych listkach. W okresie kwitnienia pojawiają się malutkie, fioletowe kwiatki, zebrane w kwiatostany na długiej szypule. Pochodzi z obszaru śródziemnomorskiego od Wysp Kanaryjskich po Indie, ale obecnie hodowana jest niemal w całej Europie. Jest to roślina wykorzystywana w eliksirowarstwie, ale również doskonale znana w świecie mugoli, którzy wykorzystują jako roślinę ozdobną lub jako składnik kosmetyków. Olejek lawendowy posiada właściwości antyseptyczne i przeciwzapalne, ale niestety nie znalazłam żadnej wzmianki o wykorzystywaniu go w eliksirach leczniczych.
Nancy Ava Williams
Hufflepuff
Yuuko Kanoe
Wiek : 23
Czystość Krwi : 90%
Wzrost : 166cm
C. szczególne : azjatycka uroda, zawsze na nadgarstku ma bransoletkę z wiecznych fiołków i drugą czarno-żółtą z zawieszką borsuka
rośliną, którą chciałabym opisać jest jemioła. Jest to półpasożytnicza roślina, którą znaleźć można głównie na drzewach (lecz nie tylko), z których dzięki systemowi rozgałęzionych korzeni wyposażonych w ssawki umożliwiające im pobieranie z innych roślin substancji odżywczych takich jak woda i sole mineralne. Istnieje wiele rodzajów jemioły. Tą, którą spotkać można na terenie Wielkiej Brytanii jest jemioła pospolita. Kształtem przypomina nieco kulę dzięki rozgałęzionym pędom. Znajdują się na nich kilkucentymetrowe wąskie liście o zaokrąglonym zakończeniu. Jej kwiaty są niewielkie o rozmiarze jedynie kilku milimetrów. W wyniku procesu zapylenia powstają z nich jednak owoce, jagody, będące cennym składnikiem eliksirów. Jagody jemioły stosowane są głównie w czasie warzenia eliksiru zapomnienia oraz jego antidotum, eliksirze pamięci. Oprócz tego jednak są również składnikiem eliksiru antykoncepcyjnego, nopuerunu. Dodatkowo wyciąg z łodyg i liści jemioły stosowany być może jako jeden ze środków wspomagających leczenie nadciśnienia.
Z wyrazami szacunku, Yuuko Kanoe
Violetta Strauss
Wiek : 22
Czystość Krwi : 100%
Wzrost : 168cm
C. szczególne : wyjątkowo niski i zachrypnięty głos | tatuaż z runą algiz na wnętrzu lewego nadgarstka | na palcu prawej dłoni zawsze obrączka Bruhavena, a nad nią krwawy znak | blizny: na palcach i wierzchu lewej dłoni oraz jedna biegnąca w poprzek jej wnętrza, na łydce po ugryzieniu inferiusa, w okolicach zregenerowanego lewego ucha
rośliną o zastosowaniach w eliksirowarstwie, którą chciałam zaprezentować jest tojad. Istnieje wiele jego odmian. Z tego względu spotkać go można równie dobrze na polach jak i na terenach górzystych. Jest to niewielka roślina o ciemnofioletowych kwiatach i dłoniastodzielnych kwiatach. Tojad jest silnie trujący przez co nazywany jest także mordownikiem. Najwięcej toksyn znajduje się w jego bulwiastym korzeniu. Przy odpowiednim dawkowaniu ma on właściwości lecznicze. Jej odpowiednio ugotowany korzeń stanowi podstawę eliksiru tojadowego, który stosowany jest przez wilkołaki w celu złagodzenia skutków zachodzącej w czasie pełni przemiany. Oprócz tego dobrze spreparowane części rośliny znajdują też zastosowanie w eliksirze czuwania, a także wiggenowym. Głównie stosowany jest korzeń tojadu choć znane jest także stosowanie liści rośliny. Przy każdym kontakcie z tojadem należy zachować odpowiednią ostrożność.
Z wyrazami szacunku, Violetta Strauss
Bruno O. Tarly
Rok Nauki : III studencki
Wiek : 23
Czystość Krwi : 50%
Wzrost : 183,5
C. szczególne : mocno zarysowane kości policzkowe, baran na głowie, typowo brytyjski akcent
Niniejszy list jest odpowiedzią na zadaną pracę domową.
Spośród mnogości roślin wykorzystywanych do eliksirów postanowiłem wybrać tę... najmniej egzotyczną, powszechną i wyjątkową w swojej prostocie - pokrzywę lekarską. Z pozoru zwykły chwast, a jednak posiada bardzo szerokie zastosowanie. Niewątpliwie jej największą cechą jest dostępność. Pokrzywę można spotkać niemalże na każdym kontynencie, a do tego jej uprawa jest dziecinnie prosta. Wyrośnie wszędzie i nie wymaga szczególnej pielęgnacji. Posiada właściwości lecznicze, ale odpowiednio przyrządzona może być też... smaczna. Napar z suszonej bądź świeżej pokrzywy może być cudowną herbatką, która wspomoże odporność, ukoi nerwy, ale i poprawi metabolizm. Świetnie działa również na artretyzm. Z pokrzywy można przyrządzić też zupę czy sałatkę. Roślina ta ma w sobie wiele mikroelementów, soli mineralnych i witamin. Częste picie naparu z tej niepozornej roślinki poprawi kondycję cery i włosów. Pomoże też w walce z anemią! Głównie wykorzystuje się liście, ale i korzenie znajdują swoje zastosowanie, między innymi w naparach i suszu. Liście nadają się także do jedzenia bezpośrednio, nie tylko pod postacią naparu. Pokrzywa lekarska wykorzystywana jest głównie w eliksirze pieprzowym, który jest niezastąpiony w przypadku przeziębienia. Świetnie rozgrzewa i pozwala wrócić do zdrowia, stawiając na nogi. Można również uwarzyć eliksir ekstrapieprzowy - czyli taką wzmocnioną wersję. Ten niesamowity chwast znalazł swoje zastosowanie nie tylko w eliksirach leczniczych, ale też zwykłych, jak chociażby w eliksirze bujnego owłosienia, który pozwala na szybki wzrost włosów lub uzupełnienie ubytków. Pokrzywę można znaleźć też w składzie eliksiru wzrostu. Dodatek jej liści sprawia, że po wypiciu eliksiru nasz wzrost zwiększa się o około dziesięć centymetrów! Oczywiście stan ten jest przejściowy, ale jednak efekt jest bardzo ciekawy. Uważam, że pokrzywa to bardzo niedoceniane zioło, wciąż traktowane jako chwast, choć od wieków wykorzystywane na milion sposobów. Na tę wyjątkowość składa się wiele cech i czynników, ale to, co według mnie jest najciekawsze to fakt, że nie tylko czarodzieje stosują pokrzywę, ale i mugole.
Z wyrazami szacunku,
Bruno O. Tarly
Gryffindor, III rok studiów
Wiktor Krawczyk
Rok Nauki : VII
Wiek : 18
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 160cm
C. szczególne : Mańkut, Rude włosy, centymetrowa blizna na udzie w kształcie smoka. Na policzkach i nosie ma piegi, które według rodzeństwa dodają mu uroku. Amulet Uroborosa zawsze na szyji +1 ONMS
Znalazłem jakiś jeden składnik roślinny który jest wykorzystywany w kilku eliksirach o odmiennym działaniu. Ale jest ich mało z tym składnik co wybrałem. Następnie w liście opiszcie jego wygląd, właściwości i funkcje(np. łodyga służy do x, a liście do y, w surowej postaci jest x, w wysuszonej y), gdzie go można znaleźć itd.
Ślaz - wspólne dla wszystkich ślazów, są kwiaty. Charakterystyczną cechą tej rośliny, dla Wiktora są specyficzne właśnie kwiaty ich wygląd bo są purpurowe, różowe lub biało-różowe płatki o bardzo wyraźnych, ciemniejszych prążkach, głęboko wcięte. Ślaz jest również znany mugolom. Znajdą się tacy ludzie co bardziej znają się na ziołach i wiedzą, jak należy je przerabiać, wytwarzają ze ślazu pastylki, które ssie się przy zapaleniu gardła lub górnych dróg oddechowych. Natomiast w eliksirach ślaz jest jednym z najczęściej używanych składników eliksirów transmutacyjnych i klasycznych. W eliksirach używa się płatków. Eliksiru Wielosokowy, Eliksir Rosnący lub Eliksir Spokojnego Sumienia. Roślina zawiera pewne substancje śluzowe, uważana jest za środek leczniczy.
Wiktor Iwan Krawczyk, rok V ,Puchon.
Julia Brooks
Wiek : 22
Czystość Krwi : 25%
Wzrost : 170
C. szczególne : grzywka, tatuaże, pedantyzm, wisiorek z osą, pierścień działania na palcu,pachnie lawendą
Wybraną przeze mnie rośliną jest Krwawnik pospolity. Krwawnik pospolity jest rośliną astrowatą osiągającą nawet do 80cm wysokości. Ma zielone lub szarozielone owłosione liście, a jej kwiaty (najczęściej koloru białego) zebrane są w baldachogrono na szczycie pędu. Lecznicze działanie krwawnika jest znane już od czasów Hipokratesa, dlatego też nikogo nie dziwi, że jego liście używane są do przyrządzenia eliksiru menstruacyjnego, który działa rozkurczająco i przeciwbólowo. Z kolei owoce tej rośliny dodaje się do mikstury o dość przeciwnym działaniu, a mianowicie do eliksiru wczesnoporonnego. Krwawnik rośnie na łąkach i polach, więc jest dość łatwy do zebrania.