Czarodzieje
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

Share
 

 Pub Pod Trzema Miotłami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Go down 
Strona 24 z 39 Previous  1 ... 13 ... 23, 24, 25 ... 31 ... 39  Next
AutorWiadomość


Elliott Redbird
Elliott Redbird

Uczeń Gryffindor
Rok Nauki : VII
Wiek : 30
Galeony : 1053
  Liczba postów : 1964
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 13 2011, 20:58;

First topic message reminder :


Pod trzema miotłami

Kultowe miejsce - zatłoczone i wiecznie przepełnione studentami. Pomimo swojej popularności, zawsze można znaleźć tu jakiś wolny stolik, a przemiła obsługa nie zapomina o żadnym kliencie. Przez jakiś czas pub nazywał się "Pod Trzema Różdżkami", gdy został przejęty przez fanatyków Koalicji Czarodziejskiej - o politycznych niesnaskach nie ma już jednak śladu i witani są tutaj wszyscy, niezależnie od czystości krwi.

Dostępny asortyment:
Powrót do góry Go down

AutorWiadomość


Lana Davis
Lana Davis

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 28
Czystość Krwi : 50%
Galeony : 44
  Liczba postów : 37
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9824-lana-rosemary-davis
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9825-lana#274851
http://czarodzieje.my-rpg.com/t9826-lana-rosemary-davis#274855
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyPon Lis 10 2014, 12:18;

Jeszcze raz omiotła wzrokiem cały pub. Tyle ludzi przyszło, warto było stąd wychodzić? Po namyśle jednak zdecydowała, że lepiej będzie, jeżeli nikt znajomy nie zobaczy jej dzisiaj w takim stanie, w jakim przypuszczała, że się znajdzie. W końcu jutro miała normalnie iść do pracy.
- Klub? Gdzie? - Właściwie zdziwiło ją, że Angelus zamierza otworzyć coś swojego. - Jasne, to leć po tą whisky, i chyba będziemy powoli się zbierać? - Uśmiechnęła się pod nosem, zauważając brunetkę przy barze. - Chodź, bo nigdy tam nie dotrzemy.
Narzuciła kurtkę na ramiona, czekając na ewentualne wyjście. Rozśmieszyło ją określenie, którego użył. - No tak, mamy cały salon. Tyle, że ja nie umiem tańczyć. - Zaśmiała się lekko, teatralnie przewracając oczami.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptySob Gru 20 2014, 19:15;

Dziewczyna weszła do pub’u lekko przybita i nie bardzo wiedząc co chce teraz ze sobą zrobić. Usiadła na pierwszym lepszym miejscu i rozejrzała się dokoła.
Za dużo ludzi… ale lepiej tu niż w dormitorium
Pomyślała i westchnęła. Może powinna coś zamówić? Nie miała na nic ochoty, ale nie pozwolą jej tu pewnie siedzieć bez powodu.
- Rum porzeczkowy poproszę – wydukała i już po chwili trzymała w ręce trunek znudzona rozglądając się po knajpie.
I co teraz? Wyszłam tutaj bo słyszałam, że mogę znaleźć kogoś, kto może trochę przerobić ten tatuaż, a nie wiem kogo mam zapytać
Powrót do góry Go down


Angelus Scorpion
Angelus Scorpion

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1,85
Galeony : 219
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t7754-angelus-scorpion
https://www.czarodzieje.org/t7758-angelus
https://www.czarodzieje.org/t7786-angelus-scorpion#216618
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptySob Gru 20 2014, 23:08;

Kurczę, założmy że moja poprzednia sesja się skończyła, po wyjściu z Baru w Trzech Miotłach świetnie isę bawiliśmy w domu...

__________________________________________________________________________________
Dawno nie było tutaj pana Scorpion. Ubrany w swój elegancki czarny płaszcz, czarną koszulę i ciemne spodnie. Wszystko to idealnie wręcz kontrastowało z jego jasną karnacją i jasnymi blond włosami. Chociaż mogło to też trochę ze sobą kolidować, coś jak przykleić obok czerni biel, no ale mniejsza z tym. Nie wiedział co ze sobą zrobić w ten wieczór. Lena była gdzieś poza domem więc on po prostu poszedł do Pubu do którego miał najbliżej. Swoją drogą musiał się przeprowadzić niedługo do Londynu. Tutaj jednak trzymała go ta myśl, że miał bliżej do kontaktów z nastolatkami ze szkoły i możliwość ich bałamucenia. Ruszył w stronę baru zdejmując po drodze swój płaszcz i wieszając go na jednym z wieszaków przy drzwiach. Koszula była na krótki rękaw więc widać było na rękach jego tatuaże. Usiadł przy barze, po czym przeglądając kartę zerknął na barmankę.
-Raz rum porzeczkowy- powiedział uśmiechając się przy tym szeroko. Tymczasem czekał aż otrzyma swój napój. Wystukiwał sobie rytm palcami o blat lady.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptySob Gru 20 2014, 23:33;

(Aaaa, przepraszam, nie zwróciłam uwagi, że tutaj byłeś wcześniej!)

Mężczyzna od razu zwrócił jej uwagę. Czarny płaszcz tak kontrastował z jego wyglądem, że nie do końca była świadoma, czy to jej wyobraźnia, czy mężczyzna tak bardzo przyciąga jej spojrzenie. Vivi wpatrywała się w pana Scorpion z uwagą i analizowała go cal po calu.
Czyżby to był on? Angelos Scorpion. Mówiono mi, że go nie da się przeoczyć, czy to właśnie o to im chodziło? Kurcze! Czemu nikt mi nie pokazał zdjęcia, albo nie podał jakiegoś opisu!
Dziewczyna wzięła kilka wdechów pomocniczych i ponownie spojrzała na mężczyznę, upiła trochę (trochę dla Vivi = całość na raz) rumu po czym ruszyła  w jego stronę.
Raz kozie śmierć, najwyżej wyjdę na idiotkę, albo nie wiem, jak nie spróbuję to się nie dowiem. Jak już tu jestem to mogę popytać.
Kiedy dotarła do baru oparła się o niego i westchnęła pod nosem żeby dodać sobie otuchy.
- Prze… ekhem… przepraszam bardzo – zaczęła drżącym głosem. Nie była najlepsza w rozpoczynaniu rozmów, w ogóle nie bardzo wiedziała jak rozmawiać – cześć, chciałam się zapytać, czy ty przypadkiem nie jesteś Angelos Scorpion? – udało się jej! Dała radę, zadała pytanie bez większych trudności. Jej głos przestał drżeć w drugiej części, a ona jakoś tak poczuła się odważniejsza. Ojć, chyba rum zaczął działać… jakoś szybko hmmm.
Powrót do góry Go down


Angelus Scorpion
Angelus Scorpion

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1,85
Galeony : 219
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t7754-angelus-scorpion
https://www.czarodzieje.org/t7758-angelus
https://www.czarodzieje.org/t7786-angelus-scorpion#216618
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyNie Gru 21 2014, 00:32;

Angelus właśnie otrzymał swój rum i już miał szklaneczkę z rumem w ręce i już miał się go napić bo go pragnienie troszkę cisnęło, gdy nagle ktoś do niego podszedł i nieśmiało zaczął do niego mówić. Szklanka utkwiła w połowie drogi do jego ust a potem wróciła na blat lekko uderzając szkłem o niego, dając przy tym charakterystyczny dźwięk. Spojrzał się na jąkającą dziewczyn spojrzeniem przy którym niejednej dziewczynie miękły kolana. Zadała mu pytanie o imię i nazwisko.
-Tak, Angelus Scorpion, czy my się skądś znamy?- zapytał z lekkim zdziwieniem w głosie, podając jej swoją dłoń i witając się przy tym uściskiem. Dziewczyna była ładna, ale w żadne sposób nie mógł ją skojarzyć by się znali. Na pewno nie była żadną z jego kochanek, ani też nigdy jej nie tatuował, bo on miał dobrą pamięć do twarzy. Ciekawiło go co też dziewczyna może od niego chcieć więc czekał na dalszy bieg wydarzeń. Podczas tego przyjrzał się jej dokładnie taksując ją a potem siegnął ponownie po swój rum tym razem pijąc go, jednakże były to dwa niewielkie łyki, nie miał zamiaru wypić od razu wszystkiego tylko na początek po prostu zwilżyć usta.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyNie Gru 21 2014, 00:44;

Widząc jego spojrzenie poczuła jak jej twarz powoli robi się czerwona, przynajmniej tak jej się wydawało, bo zrobiło się jej ciepło, odwróciła wzrok i odchrząknęła, żeby nadać trochę powagi sytuacji. To już nie jej wina, że jest dosyć nieśmiała, a w kontaktach z mężczyznami to już totalnie.
- Nie, nie znamy się – zaprzeczyła posyłając mu jeden ze swoich charakterystycznych uśmiechów. Trzeba przyznać, że ten uśmiech wszystkim kojarzy się tylko z nią. Pełen szczerości, radości i napełniony wielką ilością pozytywnych uczuć, ale nie był przerysowany, był delikatny.
Widząc jego dłoń również wykonała ten sam ruch i ścisnęła ją.
- Jestem Victorique Moonlight, słyszałam, że można u ciebie zaopatrzyć się w tatuaż – powiedziała to z lekkością, nie wiedziała jak dokładnie ująć tą prośbę w słowa, ale jakoś dała radę.
Dopiero teraz zaczęła mu się uważniej przyglądać, była na tyle blisko, że mogła dostrzec nawet najdrobniejsze szczegóły. Musiała przyznać w duchu, że był przystojny, no ale co tam. W Hogwarcie jest tyle przystojniaków, że wszyscy zaczynają wyglądać przez to przeciętnie.
Powrót do góry Go down


Angelus Scorpion
Angelus Scorpion

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1,85
Galeony : 219
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t7754-angelus-scorpion
https://www.czarodzieje.org/t7758-angelus
https://www.czarodzieje.org/t7786-angelus-scorpion#216618
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyNie Gru 21 2014, 00:54;

Gdy powiedziała, że się nie znają to skinął tylko potwierdzająco na to głową. Czyli jednak nie była jedną z tych lasek, która miała do niego pretensje o to, że ją wykorzystał w łóżku, no i całe szczęscie bo nie miałby ochoty na wysłuchiwanie teraz czyichś wywodów na temat jego stylu życia.
-No to miło mi poznać. Vicky, mogę ci tak mówić?- zapytał się z tym samym uśmiechem na twarzy. Zaraz odwrócił się w stronę barmanki i poprosił jeszcze jeden rum porzeczkowy.
-Proszę, dla ciebie, na mój koszt- powiedział szybko podsuwając jej szklaneczkę z rumem. Potem gdy zapytała go o tatuaże ponownie skinął głową.
-Tak zajmuję się tym. Taki mój prywatny domowy biznes. Wszystko sterylnie, nie miałem jeszcze reklamacji. Dziaram wszystko. Wszystko jednak ma też swoją cenę, wiec zależy na co cię stać słońce- powiedział tym swoim niskim, męskim głosem, cóż, nawet Vicky powinna przy tym zmięknąć. No a co do przystojniaków w Hogwarcie i tym byciu przeciętnym, lepiej by przy Aniołku nie wspominała o jego przeciętności bo mogłoby się jego ego poważnie obrazić.
-Zapytam więc wprost, chciałabyś jakiś tatuaż? Jak tak zapiszę cię w moim terminarzu- oznajmił typowo zawodowo. Bo przecież miał różnych klientów, do tego jeszcze pracę i nie zawsze miał wolny czas , prawda? Uśmiechnął się lekko i wyciągnął z kieszeni swój malutki kalendarzyk i długopis.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyNie Gru 21 2014, 01:04;

Och gdyby wiedziała jaki to typ faceta nawet nie zbliżyłaby się do niego na centymetr. Jest dosyć rozsądną dziewczyną, dlatego od takich typków trzyma się na długość trzech kijków, wie, że oni mają swoje sposoby na zdobycie każdej dziewczyny.
- Tak, proszę, będę wdzięczna, bo nie przepadam za całym moim imieniem – wydukała śmiejąc się pod nosem. Kiedy dostała drugi rum porzeczkowy zdziwiła się, po prostu nie spodziewała się, że przychodząc z prośbą o tatuaż będzie siedziała z nim od tak.
Znając moje możliwości, nie powinnam tyle pić, zwłaszcza, po wcześniejszym szybko wypitym… ale przecież tego nie wyrzucę…
- Dziękuję – upiła łyk i zerknęła na niego kątem oka.
Słysząc jego głos ponownie się napiła, żeby uspokoić swoje ciało, które powoli przestawało jej słuchać i odmawiało posłuszeństwa.
- Prawdę mówiąc to nie jest duża robota, tak mi się wydaje. Chciałabym, żebyś dorobił mi do aktualnego tatuażu trochę płomieni, nic więcej.
Nie mogę się już patrzeć na ten napis, a płomienie troszeczkę go urozmaicą, tak mi się wydaje.
Powrót do góry Go down


Angelus Scorpion
Angelus Scorpion

Absolwent Gryffindoru
Wiek : 31
Czystość Krwi : 75%
Wzrost : 1,85
Galeony : 219
  Liczba postów : 425
https://www.czarodzieje.org/t7754-angelus-scorpion
https://www.czarodzieje.org/t7758-angelus
https://www.czarodzieje.org/t7786-angelus-scorpion#216618
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyNie Gru 21 2014, 23:26;

-Jasne Vicky- powiedział tym razem bez uśmiechu ponownie upijając łyk rumu porzeczkowego.
-Widzę, że lubimy to samo. Jakoś mam sentyment do rumu. Ma w sobie nutę czegoś wyjątkowego, no i lubię porzeczki- tutaj zaśmiał się krótko ale za to głośno. Rozejrzał się po Pubie, leciała tutaj przyjemna relaksująca muzyka, a praktycznie każdy stolik był już o tej porze zajęty.
Wysłuchał uważnie jej słów na temat jej tatuażu, ale wiedział że tutaj raczej za wiele jej nie pomoże.
-Płomienie do aktualnego? Sądzę, że nie będzie to problemem, gdzie masz ten tatuaż? Jeśli nie sprawiłoby ci to problemu to możemy od razu udać się do mnie i zobaczyć co da się zrobić. Wtedy umówimy się na konkretny termin dziarania. Mieszkam niedaleko- wyjaśnił spokojnym tonem, rzeczowo i konkretnie. Teraz zachowywał się jak typowy tatuażysta a nie jakiś zboczeniem, którym przecież nigdy nie był. Nie gwałcił i nie zdobywał dziewcząt siłą, one same chętnie wskakiwały mu do łóżka. Teraz czekał tylko na odpowiedź. Dopił do końca rum i oddał pustą szklankę barmance. Na dzisiaj raczej koniec picia, interesy go wzywały.
Powrót do góry Go down


Victorique Moonlight
Victorique Moonlight

Student Gryffindor
Rok Nauki : I
Wiek : 29
Czystość Krwi : 50%
Dodatkowo : Jasnowidzenie
Galeony : 311
  Liczba postów : 317
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10012-victorique-moonlight#279340
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10016-vivien-sowka-victorique#279369
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10017-victorique-moonlight#279371
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyPon Gru 22 2014, 11:13;

- Z tą różnicą, że mój sentyment kończy się na samych porzeczkach – odpowiedziała mu krótko i rzeczowo po czym wymieszała trunek w szklance okrężnymi ruchami, po co? Tak bez powodu.
- Tak, zastanawiałam się nad kilkoma wzorami, ale płomienie wydają mi się najbardziej pasować – widać było wielkie zamyślenie na jej twarzy. Nie chciała sobie zrobić byle czego, chciała też żeby zrobione to było do porządku. No przecież to tatuaż, a nie ciasto porzeczkowe. W tym zawodzie nie powinno być zbyt wielu błędów, bo to skutkowałoby brakiem klientów.
- Wzdłuż kręgosłupa – wraz z wypowiedzią towarzyszyła jej szklanka, z której dopiła do końca trunek.
- W porządku – dodała bez problemowo. Prawdę mówiąc ona też spoglądała na to z fachowej strony, zatem nie pomyślała o żadnych zboczonych rzeczach o żadnych podtekstach, czy sytuacjach, które mógłby mężczyzna wykorzystać. Po prostu chce zobaczyć tatuaż i sprawdzić co z nim zrobić.
- Więc idziemy? – zapytała dopiero teraz z nutką niepewności w głosie, jednak nie miała zamiaru zmienić zdania.
Powrót do góry Go down


Skylar Kurosaki
Skylar Kurosaki

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 117
  Liczba postów : 135
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7392-skylar-kurosaki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7398-skylar-kurosaki-czyli-piszcie-wszyscy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8671-skylar-kurosaki
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 10:55;

Nie za bardzo wiedząc, co ze sobą zrobić Skylar skierował się do Pubu Pod Trzema Miotłami. Atmosfera sprawiała, że nawet jeśli było tu pełno osób, to można było spokojnie porozmawiać. A Skylar lubił przebywać samemu, szczególnie jeśli nikt mu w tym nie przeszkadzał. Chętniej się tu skierował biorąc pod uwagę, że miał już skończone siedemnaście lat i mógł zamawiać, co mu się spodobało i nikt nie mógł mu zabronić.
Zajął miesce w kącie sali, tak aby mieć widok na wszystko. Podeszła oczywiście do niego kelnerka. Chłopak zamówił ognistą i zadowolony z siebie patrzył na wszystkich przechodzących ludzi. Po jakimś czasie znudził się jednak próbami podsłuchiwania czyihś rozmów i oglądaniem ładnych panienek, więc wyciągnął mangę napisaną w jej ojczystym języku - japońskim - i zaczął czytać. Ostatnimi czasy czytał w tym języku, aby go utrwalić. W przyszłości ma przejąć interesy rodziny, które w głównej mierze sprowadzają się do kontaktu z tym właśnie narodem. Zresztą chłopak miał japońskie korzenie - jego dziadek był japończykiem - więc nie mógł tego tak po prostu zaniedbać. Zresztą nie miał nic lepszego do roboty.
Pijąc swój ognisty napój, czytał swój ulubiony komiks - o dziwo napisany przez mugola ( chyba jedyna rzecz na jakiej się znają) - i jedyne czego chciał to mieć spokój od całego świata.
Powrót do góry Go down


Vittoria Blanco
Vittoria Blanco

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Galeony : 583
  Liczba postów : 319
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10233-vittoria-blanco
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10243-wlasciwie-to-i-tak-pewnie-nawet-nie-przeczytam#283554
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10244-vittoria-blanco#283555
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 11:10;

Lubię pić. Muszę przyznać, że to odwraca moją uwagę od wielu problemów codzienności. Nie. Właściwie, to ja nie mam problemów. Nie mam nawet celu w życiu, więc ujmę to inaczej. Odwraca to moją uwagę od szarej codzienności i od ciągłego braku problemów. Powinnam cieszyć się, że tak jest. Na świecie panuje głód, wojny. Tym ludziom jest naprawdę ciężko, a mnie się marzą trudności podczas gdy mam co jeść, gdzie mieszkać. Trudno jest jednak cały czas znosić jakąś taką pustkę nie do wypełnienia. Trudno, muszę się już z nią pogodzić. Pomaga mi w tym wyjście do baru w Hogsmeade.
Gdy idę na ramieniu oczywiście siedzi Loki – moja aleksandretta obrożna koloru białego. Wyjątkowo nie próbuje taplać się w śniegu i chować. To dobrze. Muszę ją zawsze mieć na oku, albo przynajmniej blisko siebie. Wiem jednak, że nie mogę jej wnieść do baru. Już wielokrotnie właściciel mi przypominał, że panuje tu zakaz wnoszenia zwierząt, a już szczególnie mugolskich. Dlatego będąc przed drzwiami pozwalam się iść jej pobawić. Wiem, ze gdy stąd wyjdę i zagwiżdżę, to i tak do mnie przyleci. Poza tym będzie wolała się zająć atakowaniem przelatujących, małych sówek. Agresywna z niej samiczka. Może to po właścicielce? Niejednokrotnie (nawet tutaj) złamałam komuś nos, bo mnie zdenerwował. Dlatego zostałam ślizgonką. Nie jestem zimna nawet, jeśli z początku każdemu się tak wydaje. Jestem po prostu... Specyficzna.
Ubrana w czarne dżinsy, zwyczajną bluzkę na ramiączkach, sweter i pelerynę przekroczyłam próg. Zdjęłam ją z głowy rozglądając się za kimś znajomym. Ogromna ilość osób zmusiła mnie, do szukania miejsca gdzieś bardziej w kącie. Przeszłam więc w tamtą stronę. Już z daleka widziałam, że tam również ktoś jest. Kojarzę tego chłopaka... Jest ze Slytherinu. Widuję go w pokoju wspólnym. Postanowiłam więc zaryzykować. Podeszłam do jego stołu i odsunęłam sobie krzesło siadając przed nim.
- Mogę? - Spytałam właściwie już po fakcie. Postarałam się delikatnie do niego uśmiechnąć. Tak, by nie wyglądało to sztucznie. Widać było, że Sky... Jakoś tak się nazywał. W każdym razie, że nie za bardzo chce mieć towarzystwo. Nie przychodzi się z mangą gdzieś, gdzie chce się rozmawiać i świetnie bawić z innymi ludźmi. Obejrzałam okładkę komiksu. Znam tego typu książki. Kiedyś jedną miałam. Uważam, że to trudne czytać nie dość, że od końca do początku, to jeszcze od prawej do lewej. Ciągle się gubiłam i może właśnie dlatego mało mnie to zafascynowało? Choć może po prostu nie lubię czytać.
Powrót do góry Go down


Skylar Kurosaki
Skylar Kurosaki

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 117
  Liczba postów : 135
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7392-skylar-kurosaki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7398-skylar-kurosaki-czyli-piszcie-wszyscy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8671-skylar-kurosaki
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 11:36;

Kiedy chłopak tak siedział i czytał swoją jakże fascynującą mangę usłyszał odsuwane krzesło. Ktoś ewidentnie się do niego dosiadł. Z początku chłopak nie wychylił się nawet znad komiksu. Jeżeli ta osoba nie będzie mu przeszkadzać to niech sobie siedzi. Nic mu do tego, tak długo jak może w spokoju zapoznawać się z fabułą. Zresztą sam sposób czytania fascynował chłopaka. Od "końca" do "początku" od prawej do lewej kolumny i z góry na dół. Tak wiele nietypowych dla europy kierunków czytania.
- Skoro już usiadłaś, to chyba za późno na zadawanie pytań, - odpowiedział oschle na jej pytanie. Chwila... "Jej"?! A więc dosiadła się do niego kobieta. Podniósł wzrok znad mangi niby po to, aby napić się whisky, ale w rzeczywistości przyjrzał się przybyszce. Kojarzył ją z pokoju wspólnego, więc ślizgonka. W sumie towarzystwo w sam raz dla niego. Zamknął mangę i spojrzał na dziewczynę.
- Jestem Skylar. A ty? - powiedział. Sam się nie spodziewał, że zareaguje tak szybko. To było szybsze od niegi. Powinien zdecydowanie bardziej kontrolować swoje zmysły reakcji na kobietę. Był chyba zbyt pochopny.
Powrót do góry Go down


Vittoria Blanco
Vittoria Blanco

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Galeony : 583
  Liczba postów : 319
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10233-vittoria-blanco
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10243-wlasciwie-to-i-tak-pewnie-nawet-nie-przeczytam#283554
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10244-vittoria-blanco#283555
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 11:50;

Jedyne książki, które zafascynowałyby mnie, to na pewno te zakazane. No, może jeszcze z wymienionymi po kolei zaklęciami – lubię listy. Piszę ich całkiem sporo. Lista zakupów, lista rzeczy do zrobienia na dziś. Czy kiedykolwiek się ich trzymam? Nigdy. Za bardzo jestem spontaniczna, by korzystać z planowania. Mimo to planuję. Może to mi kiedyś jakoś pomoże w życiu? Tak, na pewno. Zaatakuje mnie nagle wielki, paskudny troll, a ja usiądę i zrobię listę jego słabych punktów zamiast w nie uderzać. Na prawdę bardzo mądre. Podejście moje jednak się nie zmieni. Ogólnie ciężko je choćby zmodyfikować – trzeba mieć do tego dar.

- Skoro już usiadłaś, to chyba za późno na zadawanie pytań,

Spodziewałam się takiej odpowiedzi. Nie myślałam jednak, że chłopak nagle jak gdyby nigdy nic tak zainteresuje się jej osoba. Gdy mnie oglądał sama zdążyłam się przyjrzeć jemu. Jedno muszę stwierdzić – jest zabójczo przystojny. W sekrecie muszę się przyznać, że mam potężną słabość do blondynów szczególnie, gdy nie paradują z bródką lub ostrzyżonymi na jeżyka włosami. On był taki... W sam raz. Nic dziwnego, że już po tych dokładnych oględzinach mój uśmiech momentalnie zaczął być naturalny. Może tym razem nie skończy się na zwykłym upijaniu? No właśnie. Podeszła kelnerka, a ja od razu zamówiłam dla siebie ognistą whisky – alkohol bogów. Dobrze być czarodziejem i znać takie cuda. Cieszę się, że moje życie się tak potoczyło i jestem tu teraz. Może gdyby nie moja przyrodnia matka Merida nadal byłabym w sierocińcu zaskakiwana przez rosnącą moc? Uratowała mnie ona i Hogwart. Będę im za to do końca wdzięczna.

- Jestem Skylar. A ty?

- Ti... - Tutaj przerwałam. Dlaczego pierwsze, co mi przyszło do głowy, to ksywka za którą nie przepadałam? Odchrząknęłam – tak, jakby coś mi na chwilę stanęło w gardle. Dopiero potem ponownie spróbowałam odpowiedzieć zakładając jednocześnie kosmyk włosów za ucho – Vittoria – Właśnie tak brzmi moje pełne imię. Nie Titi mimo iż uparcie wszyscy się starają tak do mnie mówić. Podoba mi się to, ale to nie brzmi jakoś... Groźnie? Idzie potężna czarownica ze Slytherinu, Titi! Poważnie? Tak chcę być zapamiętana? Cóż. Może po prostu nie pojawiły się jeszcze wargi, z których to wybrzmiewa w ten szczególny sposób.
- Dlaczego mam wrażenie, że dostałeś nagłej palpitacji jak na mnie spojrzałeś? - Nie mogłam się powstrzymać. Musiałam spytać. Ta szybka reakcja, nagła zmiana o sto osiemdziesiąt stopni. Była zabawna i przede wszystkim intersująca. Lubię się wtrącać w emocje i życie innych. To nie wścibskość tylko raczej ciekawość.
Powrót do góry Go down


Skylar Kurosaki
Skylar Kurosaki

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 117
  Liczba postów : 135
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7392-skylar-kurosaki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7398-skylar-kurosaki-czyli-piszcie-wszyscy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8671-skylar-kurosaki
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 12:30;

Niesamowicie to śmieszne. Po raz kolejny w swoim życiu Skylar trafił na blondynkę. Tylko raz przydarzyło mu się prowadzić rozmowę z brunetką. A tak spotykał sie wyłącznie z blondynkami. Może los chce mu coś powiedzieć, a może to przeznaczenie? Chwila! Od kiedy on wierzy w przeznaczenie?! Przecież od zawsze wyznawał zasadę, że to on panuje nad sobą, a wszelkie siły kierujące z góry jego życiem są wymysłem ludzi słabych. On nie zamierzał być słaby. Nie chciał, aby ktoś nim kierował, bo to on będzie kierował innymi. A skoro tak, to nieznane moce są zwykłą bajką, bujdą dla ludzi, którzy boją się być aktywnymi w swoim życiu i poddają się losowym wydarzeniom. Nie walczą o swoje. To jest właśnie, dlaczego trafił do Slytherinu. Chciał być silny.
Tymczasem dziewczyna się przedstawiała zacinając się przytym. Są dwa wyjaśnienia. Albo chciała się przedstawić pseudonimem, ale stwierdziła, że nie jest to dobry pomysł. Lub druga opcja, nie chciała wyjawić swojego prawdziwego imienia. Ale dlaczego miałaby się nie przedstawić? Przecież i tak dowiedziałby się kim ona jest. Innymi słowy pierwsza opcja jest tą prawidłową. Idąc dalej, to oznacza, że albo ma dużo kultury osobistej, albo jej pseudonim jest według niej śmieszny. A być może obie opcje naraz? Kto to wiedział. Lepiej nie drążyć dalej tego tematu.
Z jego rozmyślań wybiła go uwaga dziewczyny. Tak to się kończy kiedy ktoś nie pochamuje swoich zapędów. Zdecydowanie musiał bardziej się kontrolować. Ale co się stało, tego już nie zmieni pozostało mu tylko znaleźć jakąś w miarę dovrą wymówkę.
- Stwierdziłem, że dobrze będzie nawiązać kontakt z kimś ze swojego domu. - lepiej było powiedzieć coś takiego niż przyznać się do słabości do kobiet, a tym barfziej do blondynek.
- Jesteś obcokrajowcem? Masz inne imię. Przypomina bardziej hiszpańskie lub włoskie. - spróbował zmienić temat.
Powrót do góry Go down


Vittoria Blanco
Vittoria Blanco

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Galeony : 583
  Liczba postów : 319
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10233-vittoria-blanco
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10243-wlasciwie-to-i-tak-pewnie-nawet-nie-przeczytam#283554
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10244-vittoria-blanco#283555
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 13:00;

Ja wierzę chyba tylko w przeznaczenie. Wydaje mi się, że każdy kogo los postawi na mojej drodze ma coś ważnego do przekazania. Czasem jest to drobiazg, czasem poważna drama – nie istotne. To zawsze jest coś, co może zmienić wszystko w moim życiu. Dlatego akceptuję wszystko co mi się przytrafia, staram się z tym pogodzić. Różnie z tym jest – niejednokrotnie borykam się z czymś miesiącami, by potem z inną sprawą zaledwie kilka godzin. Tak, czy siak w końcu we wszystkim widzę jakiś sens nawet, jeśli nie analizuję zbyt mocno sytuacji. Nie lubię tego. Wolę wszystko widzieć takim, jakim jest nim się doszukiwać drugiego dna. Przeznaczenie, to wyjątek od tej reguły choć i jego rozumienie jest dla mnie zwyczajne i proste.
Czy przeznaczone było mi spotkać dzisiaj tego ślizgona? Pewnie tak. Co wniesie on nowego do mojego życia? To już głównie zależ od niego i poniekąd ode mnie. Mogę w końcu decydować jak daleko go dopuszczę. Jest to jednak tylko teoria, bo w praktyce jestem jak otwarta księga. Pokazuję wszystkie swoje uczucia i nic nie ukrywam. Nie widzę w tym sensu.
Dużo kultury osobistej to nie mam. Gdy teraz tak myślę, to może jednak lepiej być kojarzoną jako Titi, niż jako „dziewczyna z papugą”? Owszem, mogę się chwalić Loki, bo to naprawdę cudowne zwierze. Nie zmienia to jednak faktu, że przyjemniej jest gdy ktoś Ci mówi po imieniu niż „Ej, ty! Tak, ty! Ta z papugą na ręce!”.

- Stwierdziłem, że dobrze będzie nawiązać kontakt z kimś ze swojego domu.

- Ślizgonów jest jak nasrał, to na kontakt narzekać nie możesz – Nie jestem głupia. Nie trudno było przejrzeć, że wcale nie o to chodzi. Blondynka ze słabością do blondynów i blondyn ze słabością do blondynek? Ciekawe co by było, gdybym wiedziała, że tak wyglądają nasze upodobania. Nie wiem czy śmiałabym się, czy wiedząc że mogę już korzystała z okazji i prowadziła Cię gdzieś do wynajętego pokoju. Nie jestem wstrzemięźliwa. Nie muszę, nie mam faceta. Nie szukam też związku na stałe, bo musiałabym zacząć się ograniczać. Chyba, że się zakocham. To sprawa wyższej wagi.

- Jesteś obcokrajowcem? Masz inne imię. Przypomina bardziej hiszpańskie lub włoskie.

Umm – Wydałam z siebie dźwięk, który wskazał na dość spore zakłopotanie. Wiem, że moje imię nie jest angielskie. Doskonale o tym wiedziałam. Urodę podobno również miałam nie dość angielską. W każdym razie jego słowa mnie zastanowiły. Zaczęłam myśleć na głos.
- Hiszpańskie lub Włoskie? Raczej nie... Mam zdecydowanie za jasną skórę – Powiedziałam to raczej do siebie niż do niego. Po chwili się dopiero zorientowałam. Raczej powinnam mu to wyjaśnić – Nie wiem właściwie. Urodziłam się w Londynie, ale może moi rodzice byli obcokrajowcami. Nie znam ich, nie mam nawet ich nazwiska – Wybrzmiało tylko tyle, ile było konieczne. Raczej nie chciałam o tym opowiadać. Po co? Rodzice zostawili mnie po urodzeniu, spędziłam połowę życia w sierocińcu, właściwie nie wiem kim jestem – to zdecydowanie nie był powód do chwalenia się i nie lubiłam o tym opowiadać. Jak ktoś dopytywał, to mówiłam. Sama z siebie? Wolałam milczeć. Muszę to pamiętać, bo to daje mi siłę charakteru. Nie musi to jednak wpływać na moją teraźniejszość.
- Powiedz mi lepiej skąd znasz Japoński, to dużo ciekawsze. Jak Ci się udało zapamiętać te wszystkie koślawe znaczki? - Dopytałam z niemałym entuzjazmem. Jednocześnie nachyliłam się lekko nad stołem i sięgnęłam po mangę wyciągając ją z ręki chłopaka i... Kurcze, wypadałoby zapytać. Czy ja zawsze muszę być taka bezczelna?
Powrót do góry Go down


Skylar Kurosaki
Skylar Kurosaki

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 117
  Liczba postów : 135
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7392-skylar-kurosaki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7398-skylar-kurosaki-czyli-piszcie-wszyscy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8671-skylar-kurosaki
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 13:26;

A więc tak to wygląda. Dziewczyna nie zna swoich rodziców. Logiczne więc jest, że spędziła życie w sierocińcu pośród mugoli (obrzydliwa myśl), albo wychowała ją jakaś inna niż rodzice osoba. Z tego, co pamiętał najpotężniejszy czarnoksiężnik również dzieciństwo spędził w sierocińcu nieświadom swojego potencjału. Nad tymi rozważaniami zupełnie zapomniał o tym, co dziewczyna do niego powiedziała apropos ślizgonów. Zresztą nie było sensu jej tłumaczyć, że nie był zbyt popularną osobą, a większość czasu spędzał w samotności. Wypił kolejnego łyka whisky, które jest chyba najlepszym na świecie alkoholem, po czym postanowił odpowiedzieć na pytanie. Szkoda tylko, że zostało ono zadane w taki sposób. Widać było, że dziewczyna nie panuje nad sobą.
- Mój dziadek ze strony matki jest japończykiem, więc już samo to zobowiązuje mnie do znania tego języka. Zresztą moja rodzina maliczne interesy w tym kraju, a ja jako jedyne dziecko muszę o to zadbać w przyszłości. O mojej nauce japońskiego zdecydowano już zanim się urodziłem. Większość dzieciństwa spędziłem w willi w Japonii. Do tego moja matka i dziadkowie mówią do mnie po japońsku. Nawet nazwisko otrzymałem po matce, a nie po ojcu. Kurosaki, tak ono brzmi. A tych znaczków nie ma tak dużo. Są strasznie proste w nauce. Dwa alfabety po 37 znaków i jeden, z którego wystarczy znać 3000, żeby już dobrze mówić. Masz jakieś zajęcie, które lubisz robić?
Powrót do góry Go down


Vittoria Blanco
Vittoria Blanco

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Galeony : 583
  Liczba postów : 319
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10233-vittoria-blanco
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10243-wlasciwie-to-i-tak-pewnie-nawet-nie-przeczytam#283554
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10244-vittoria-blanco#283555
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 14:15;

Nie jestem źle nastawiona do mugoli mimo bycia w Slytherinie. Właściwie, to nawet nie wiem, czy nie jestem szlamą – przecież urodziłam się w mugolskim szpitalu, a nie w czarodziejskim. Mogę mieć matkę mugola, ojca mugola, albo oboje rodziców. Dlatego też nie miałam prawa ich nienawidzić. Jednak nie pomagałam im też, nie chciałam mieć z nimi dużej styczności. Uważałam ich za słaby rodzaj, który potrzebuje wiecznej opieki. Nie jestem dobra w opiekowaniu się ludźmi. Pewnie będę kiedyś fatalną matką.
Do stołu przeniesiony został również mój trunek. Od razu upiłam kilka łyków. Westchnęłam – ciecz przyjemnie rozpalała mi gardło i drażniła zmysły. Właśnie o to mi dzisiaj chodziło. O spokojne rande vous z alkoholem. Napatoczył się też Skylar (a właściwie, to ja mu się wtrąciłam w dzień), ale jak na razie mi nie przeszkadza, a wręcz przeciwnie. Szczególnie, że właśnie przeglądałam jego mangę oglądając hirigane, kanji czy katakane, nie rozróżniam tego szczerze mówiąc. Jednocześnie słuchałam jego opowieści. No, muszę przyznać, że bardzo wygadany chłopak, ale to dobrze. Lubię, gdy ktoś mówi dużo. Sama wtedy nie czuję się gadułą, a moi bliżsi wiedzą, że gdy już oswoję się z kimś i nabiorę odrobinę zaufania, to gęba mi się nie zamyka. Można mnie wtedy albo uciszyć, albo przegadać. Wolę to drugie, bo pierwsze zazwyczaj nie jest zbyt przyjemne (choć uciszające pocałunki nigdy mi nie przeszkadzały).

-A tych znaczków nie ma tak dużo. Są strasznie proste w nauce. Dwa alfabety po 37 znaków i jeden, z którego wystarczy znać 3000, żeby już dobrze mówić.

- No tak, przecież to takie proste. 3100 znaków i jakoś rozmawiasz – Wplotłam to trochę ironii unosząc brew lekko do góry. On naprawdę mówił poważnie? To dla niego takie proste? Dla mnie mówienie poprawnie po angielsku było już nie lada wyzwanie, mimo że mieszkam w Londynie całe życie. On natomiast potrafił jeden z najbardziej rozbudowanych i najtrudniejszych na świecie języków. To naprawdę wzbudza we mnie niemały podziw.
- Kurosaki to ładne nazwisko. Coś znaczy?  – Rzuciłam nagle tak po prostu. Skylar Kurosaki. Dobrze to ze sobą współgrało muszę przyznać – Długie. Podobają mi się długie nazwiska. Właściwie wszystkie, które mają chociaż literkę więcej niż Blanco.

- Masz jakieś zajęcie, które lubisz robić?

Jego naprawdę aż tak interesowała moja osoba? To miłe. Nie zdarza mi się często. Może dlatego za każdym razem gdy się odzywa kącik moich ust idzie lekko do góry. Z każdą chwilą sama zaczynam coraz bardziej ciekawić się nim. Właściwie dopiero teraz zauważyłam, że jest chyba ode mnie młodszy, ale trudno. Nie przeszkadza mi to. Raczej do 16 roku życia dobrze mi się z kimś rozmawia. Poniżej to już małe, denerwujące dzieciaczki.
- Śpiewam, ale tylko w łazience. Tak publicznie to wychowuję swoje dziecko... - Tu przerwałam zostawiając pauzę, w którą świetnie wpasowałyby się werble ciężkiego oczekiwania -... Od jajka. Opiekuję się papugą na ten moment i właściwie nic więcej. Jakoś nie znajduję pasji w niczym. Może za mało próbowałam. A ty? - Spytałam po czym udałam lekką zadumę – Daj mi zgadnąć. Jesteś Japońskim hokeistą – Rzuciłam pierwsze lepsze durne hasło, które wpadło mi do głowy. Umrę ze śmiechu, jeśli się okaże, że zgadłam. Choć to raczej mugolski sport, a poza tym on nawet nie wyglądał na szczególnie zafascynowanego Quidditchem. Sama raczej się tym nie interesuje choć na mecze chadzam.
Powrót do góry Go down


Skylar Kurosaki
Skylar Kurosaki

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 117
  Liczba postów : 135
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7392-skylar-kurosaki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7398-skylar-kurosaki-czyli-piszcie-wszyscy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8671-skylar-kurosaki
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 16:54;

Pierwszy raz Skylar usłyszał, żeby ktoś powiedział, że jego nazwisko jest ładne. Zazwyczaj słyszał tylko odgłosy zdziwienia i nic więcej. Wreszcie ktoś w normalny sposób się na ten temat wypowiedział. Czyżby dziewczyna była jedną z tych wyjątkowych osób, które zachowują się jak należy - no nie w każdej kwestii, ale w tej tak; trzeba wiedzieć, że chłopak jest przeczulony na punkcie szacunku tak samo jak prawdziwy japończyk, ale pomimo kilku obraz  skierowanych w jego stronę wybaczył dziewczynie w głębi ducha.
Warto było też wiedzieć, że dziewczyna lubi pośpiewać, a poza tym zajmuje się papugą. Papugi to dość ciekawe zwierzęta, choć Skylar widział je tylko w zoo. Mimo wielu wyjazdów w różne zakątki świata nigdy nie widział ich w naturalnym środowisku. Po chwili uśmiechnął się. Reakcje dziewczyny były niesamowite. To strzelanie apropo yego kim jest i nauki sprawiało uśmiech na jego twarzy. Nie taki szyderczy, ale taki prawdziwy uśmiech.
- Moje nazwisko ma dwa człony "Kuro" oraz "Saki". Pierwszy oznacza "czarny", a drugi "przylądek" lub w zależności od kontekstu można też przetłumaczyć jako "szczęście" albo "formatora". Ogólnie lubię grać na gitarze i śpiewać. Hoduję pytona birmańskiego imieniem "Orochimaru". I nie, nie jestem hokeistą (przerwa na lekki śmiech); nie przepadam za sportem. Wykonuję tylko ćwiczenia wzmacniające i biegam.
Powrót do góry Go down


Vittoria Blanco
Vittoria Blanco

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Galeony : 583
  Liczba postów : 319
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10233-vittoria-blanco
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10243-wlasciwie-to-i-tak-pewnie-nawet-nie-przeczytam#283554
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10244-vittoria-blanco#283555
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 18:23;

Jestem ślizgonką – muszę być zadziorna i zaczepna. Dlatego też różne obrazy z mojej strony to standard. W zależności od tego jak bardzo kogoś lubię (i właśnie jaki mam do niego szacunek) nasilają się lub obniżają. Przykładowo moja przyja... Dobra znajoma (ja nie mam przyjaciół) Sonia doświadcza ograniczonej do minimum, wrednej Titi. To nie znaczy, że nie usłyszy raz na jakiś czas czegoś 'miłego' – na przykład, że nie umie się ubrać i wygląda jak mops. Tłumaczymy to sobie, że to „z miłości”. Właściwie, to my mało rozmawiamy tak na co dzień. Często milczymy lub wychodzimy na miasto. Tylko czasem zdarza nam się rozgadać aż za bardzo. Nie zdradzamy sobie sekretów, nie chwalimy sprawami łóżkowymi. Dlatego uważam, że to tylko znajoma. Możliwe, że się to kiedyś zmieni. Jak na razie wolę wszystko zachować dla siebie.
Też uważam, że to bardzo ciekawe zwierzęta. Do tego mają swój charakterek! Pamiętam, jak raz Loki obraziła się na mnie na parę dni za to, że zapomniałam jej kupić paczki ciastek. Siedziała niezadowolona na klatce i zaglądała na mnie wzorkiem mordu (a może to tylko moja wyobraźnia?). Dostała wtedy wprawdzie mandarynkę jako próbę zadość uczynienia, ale jeszcze długo potem próbowała mi zadziobać palce. Zbyt mądre zwierze. Zbyt wredne. Wszystko i jeszcze więcej po właścicielce zapewne.
Co do śpiewania natomiast – Lubię to robić. Nie jestem w tym bardzo dobra, ale uważam że nie jest też najgorzej. Kiedyś marzyłam, żeby stworzyć damsko-męski duet przy akompaniamencie gitary lub lepiej – fortepianu. Uwielbiam dźwięk tego instrumentu, choć sama nigdy nie uczyłam się na nim grać. Nie było mnie stać ani na sprzęt, ani na prywatne lekcje. Tak oto sierociniec zmusił mnie do uszczuplenia listy pasji do tych niewymagających pieniędzy. Zostało śpiewanie. Loki pojawiła się dużo, dużo później – już po trzeciej (dla odmiany udanej) adopcji.

- Moje nazwisko ma dwa człony "Kuro" oraz "Saki". Pierwszy oznacza "czarny", a drugi "przylądek" lub w zależności od kontekstu można też przetłumaczyć jako "szczęście" albo "formatora".

- Formatora? Co to jest? - Nie ukrywam, że niektóre słowa nie są mi znane. Kiedy je usłyszę uważam, że mądrzej jest zapytać niż przemilczeć sprawę i udawać, że wiem co do mnie mówią. Tym bardziej, że nie wiem czemu... Ale chcę wiedzieć o nim jak najwięcej. Lubię manipulować ludźmi i robię to bardzo często, ale tym razem (chyba) nie o to mi chodzi. Właściwie sama nie wiem. Za dużo emocji. Dawno nie miałam kontaktu z kimś sam na sam. Jakoś tak... Nie lubię. Nie mam zaufania, bo nie chcę by ktoś wykorzystał jakąś sytuację przeciwko mnie.

-Ogólnie lubię grać na gitarze i śpiewać. Hoduję pytona birmańskiego imieniem "Orochimaru".

- Gitara dobra rzecz, ale nie zmieściłaby się pod prysznicem – Wspomniałam nawiązując do swoich umiejętności. Zaśmiałam się cicho - Orochimaru. To z „Naruto” – Tak, znam. To jest właśnie ta jedyna manga, którą miałam w rękach. Najwidoczniej trafiłam w samo sedno.
Powrót do góry Go down


Skylar Kurosaki
Skylar Kurosaki

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 117
  Liczba postów : 135
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7392-skylar-kurosaki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7398-skylar-kurosaki-czyli-piszcie-wszyscy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8671-skylar-kurosaki
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 22:46;

Szykował się dłuuuuuugi wykład dla Vittori apropos jej ostatnich wypowiedzi. Dlatego Skylar najpierw wypił kolejnego łyka swojej whisky, wziął głeboki oddech, zebrał myśli i zaczął mówić.
- Formator, jak sama nazwa wskazuje, jest osobą, która coś formuje. Akurat w przypadku formatora nie są to rzeczy nieożywione, a grupy ludzi. Tak na przykład możemy rozróżnić formatorów ze względu na to jakie grupy formują np. oddziały wojskowe, grupy charytatywne itd. Najczęściej jednak stosuje się to, aby określić polityka, który jest wybierany przez głowę państwa, a jego zadaniem jest uformowanie nowego rządu koalicyjnego. Jest to bardzo poważna funkcja. Tak to przynajmniej wygląda w przypadku mugoli, bo jak powinnaś się orientować w przypadku czarodziejów i czarownic wszystko wygląda zupełnie inaczej. Społeczność magiczna nie tworzy własnych państw, a zakłada ministerstwa, które podlegają rządowi kraju, w którym się znajdują; innymi słowy mugolskiemu rządowi. Mugole najczęściej jednak zostawiają nas w spokoju bojąc się. Zresztą nawet gdyby chcieli rządzić naszą społecznością, to życzyłbym im powodzenia. - kiedy skończył pierwszą część upił ze swojej szklanki i po chwili dalej kontynuował, lecz tym razem na inny temat.
- Nie, imię mojego węża nie wzięło się z Naruto. "Orochimaru" to imię wężowego bóstwa z czasów starożytnej japonii. Innymi słowy autor Naruto - Masashi Kishimoto - wzorował się na starożytnych wierzeniach swoich rodaków kiedy tworzył postaci Orochimaru, Jirayi oraz Tsunade. Mój wąż nazywa się tak na wzgląd na to bóstwo, nie natomiast na samej postaci z mangi. Ale dobrze wiedzieć, że choć częściowo się na tym znasz. - kiedy skończył musiał chwilę odsapnąć, bo wszystko powiedział niemal na jednym wdechu.
Powrót do góry Go down


Vittoria Blanco
Vittoria Blanco

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Galeony : 583
  Liczba postów : 319
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10233-vittoria-blanco
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10243-wlasciwie-to-i-tak-pewnie-nawet-nie-przeczytam#283554
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10244-vittoria-blanco#283555
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 23:00;

Z góry muszę przeprosić ponieważ... Wyłączyłam się w połowie. Na prawdę bardzo starałam się słuchać. Przysięgam, ale naprawdę mam problem ze skupieniem swojej uwagi na dłużej na czymś, co jest związane przykładowo z politykom. Nie zamierzam zostać ani prezydentem, ani ministrem magi. Dlatego też z tego całego wywodu zrozumiałam jedynie kilka pierwszych zdań. Po czym jak gdyby nigdy nic położyłam się na stronie. Nawiązując do Japonii – gdybyśmy żyli w anime, to nad moją głową pojawiły by się charakterystyczne obłoczki. Nareszcie poznałam kogoś, kto naprawdę gada więcej ode mnie. Niestety w tym momencie dużo bardziej skupiłam się na tym, jaki ma słodki uśmiech. W tym temacie pozostałam aż do końca monologu, do którego nawet nie potrafiłabym nic wtrącić.

- Zresztą nawet gdyby chcieli rządzić naszą społecznością, to życzyłbym im powodzenia.

- Jak już zostaniesz ministrem magii, to czy mogę zostać jakąś pierwszą damą? - Skomentowałam w chwili przerwy przekrzywiając lekko głowę i przygryzając może trochę seksualnie wargę. To nie było specjalnie, tak po prostu wyszło, że ten gest idealnie skomponował się z moimi słowami. Potem zaczął dalej mówić, ale tym razem już zdecydowanie więcej wyniosłam z tego tematu. Węże, to temat zdecydowanie ciekawy. No i ta manga – przynajmniej teraz rozumiem prawie wszystko, co do mnie mówi. Nie jestem idiotką, ale jednak są takie sfery życia w których jestem strasznie zielona. Teraz nabieram innych kolorów.

- Ale dobrze wiedzieć, że choć częściowo się na tym znasz

- Lubię komiksy, choć wolę te Amerykańskie. Mimo to jednak miałam z tym jakąś styczność – Tu upiłam kolejny łyk mojego trunku - Może kiedyś wybiorę się do Japonii. Chwilowo jednak marzę o Francji. Nie wiem dlaczego, po prostu coś mnie tam ciągnie. Niektórzy mówią, że mam francuską urodę. Jak sądzisz? - Zagadnęłam opierając łokcie na blacie i nachylając się w jego stronę tak, jakby  konieczne było przyjrzenie się z bliska, żeby był w stanie to ocenić. Wspominałam, że lubię flirtować, gdy poczuję się swobodnie? No, więc właśnie. Dobrze mi w jego towarzystwie, a to oznacza, że nie muszę siedzieć spięta i grzeczna. Zaraz po jego odpowiedzi się odsunęłam. Wpadło mi jeszcze coś do głowy.
- Zastanawiałeś się właściwie, dlaczego tak bardzo czarodzieje nienawidzą mugoli? - Spytałam z zaciekawieniem. Słyszałam ton jego głosu gdy się o nich wypowiadał. Sam musiał na prawdę mocno gardzić tym typem ludzi. Będę to robić jeśli okaże się, że moi rodzice to mugole i zostawili mnie, ponieważ byłam dziesiątym dzieckiem w patologicznej rodzinie. Teraz? Po prostu nie potrafię.
Powrót do góry Go down


Skylar Kurosaki
Skylar Kurosaki

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 117
  Liczba postów : 135
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7392-skylar-kurosaki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7398-skylar-kurosaki-czyli-piszcie-wszyscy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8671-skylar-kurosaki
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 23:18;

Skylar widział, że dziewczyna myśli o nirbieskich migdałach w czasie jego długiego i dość skomplikowanego wywodu. Co na to poradzić? Nic nie mógł zrobić. Nie chciało mu się przerywać, tylko żeby zwrócić jej uwagę. Postanowił więc kontynuować. Potem zejdą na jakiś lżejszy temat i po sprawie. W sumie chyba niepotrzebnie ją tym męczył. Raczej nie wyglądała na zaaferowaną polityką. No cóż. Skylar niestety musiał być obrotny w tych sprawach, aby w przyszłości sobie poradzić. Tak to bywa, kiedy jest się dziedzicem rodzinnej fortuny. Musiał znać się na wielu rzeczach związanych z polityką i marketingiem.
- Ministrem magii nie zamierzam zostawać, ale z tą pierwszą damą, to wcale nie jest zły pomysł. - odpowiedział jej uśmiechając się nonszalancko. Chyba włączył się mu tryb podrywacza i przez jakiś czas na pewno nie przestanie. Zobaczymy, co z tego wyniknie.
- Nie znam się na typach urody, ale czy to ważne? Liczy się, że jesteś ładna. - no to teraz palnął na maksa. Skylar the podrywacz tryb włączony i uruchominy na maksa.
- Czarodzieje nienawidzą mugoli ze względu na to, że wydaje się - mugolom - iż są potężni, a ich wiedza jest jakaś niesamowita. Do tego próbowali kiedyś wybić nasz rodzaj razem z magicznymi stworzeniami - udzielił odpowiedzi na ostatnie pytanie. Po czym dokończył whisky pozostawiając pustą szklankę.
Powrót do góry Go down


Vittoria Blanco
Vittoria Blanco

Student Slytherin
Rok Nauki : I
Wiek : 28
Galeony : 583
  Liczba postów : 319
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10233-vittoria-blanco
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10243-wlasciwie-to-i-tak-pewnie-nawet-nie-przeczytam#283554
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10244-vittoria-blanco#283555
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 23:31;

Tryb podrywacza najwyraźniej włączył się obojgu. Wizja tego, co może zrobić dwóch ślizgonów z takim humorkiem z jednej strony jest przerażająca, a z drugiej bardzo ciekawa. Zastanawia mnie tylko, które z nas jako pierwsze zrobi coś 'niestosownego'. W końcu to na tym wszystko polegało. Szczególnie, że już wcześniej zauważyłam, że ma jakąś nieokreśloną słabość do kobiet. Ten entuzjazm w momencie, kiedy się dosiadłam zdradził wszystko. Nadal to pamiętałam, ale przecież nie będę mu wypominać. Przynajmniej na razie. Może przyda mi się to jeszcze kiedyś, żeby się z nim podroczyć?

- Ministrem magii nie zamierzam zostawać, ale z tą pierwszą damą, to wcale nie jest zły pomysł.

- Jeśli nie ministrem, to kim chciałbyś być? Kimś ważnym w departamencie? Aurorem? - Tak mi się zdawało, że pochodzi z wysoko urodzonej rodziny. To całkowite przeciwieństwo mnie. Sprawia, że nie bardzo wiem, czy nie pomyśli sobie „biedna niunia bez rodziców”. Nie bardzo chciałabym mieć taką opinię. To nie jest tak, że ja nie mam pieniędzy. Przyrodnia matka ma je i dzięki temu miałam zapewnienie realizacji podstawowe potrzeby, jednak tylko nich. Wszystko, co tylko mogła (włącznie ze swoim czasem) Merida przeznaczała na pomoc doraźną bezdomnym, ubogim, samotnym. Zaadoptowała mnie z tego samego powodu – powinnam się cieszyć. Jednak wtedy została mi tylko Loki. Czasem zastanawiałam się co gorsze. To, co teraz? Adopcja numer 2, gdzie właściwie przez jakiś czas żyłam jak Roszpunka? O adopcji numer 3 nie mówię, to była tylko chwila, nim urodziło im się dziecko. Każdą z nich pamiętam. Żadnej nie żałuje. Może to sprawiło, że jestem teraz silna? Zamyśliłam się nad tym na dłuższą chwilę nim ponownie wróciłam do żywych.

- Nie znam się na typach urody, ale czy to ważne? Liczy się, że jesteś ładna.

- Dziękuję Sky – Zaraz po wyszeptaniu tego przejechałam językiem po górnej wardze, a potem jak już wspominałam usiadłam z powrotem na krześle. Dopiłam ognistą po raz ostatni czując przyjemne gorąco na karku. Smaczne, ale chwilowo to wszystko, na co mogę sobie pozwolić. Wystarczy. Nie chcę być ani bez grosza, ani pijana. To nie jest dobry pomysł, gdy nie ma mnie kto pilnować.

- Czarodzieje nienawidzą mugoli ze względu na to, że wydaje się - mugolom - iż są potężni, a ich wiedza jest jakaś niesamowita. Do tego próbowali kiedyś wybić nasz rodzaj razem z magicznymi stworzeniami

- Wiem, ale chyba nie wszyscy ludzie są tacy, no nie? Wprawdzie większość to kanalie, ale nie jesteśmy lepsi. Choć w sumie... To nieważne. Sama mogę być przecież szlamą i co wtedy? - Podpuszczam go. Chcę wiedzieć, co takiego mi powie. On również dopił swój trunek. Myślę, że już niedługo zmienimy miejsce swojej pogaduchy. Mam ogromną ochotę się przewietrzyć, dlatego też od razu zaproponowałam – Przejdziemy się?
Powrót do góry Go down


Skylar Kurosaki
Skylar Kurosaki

Uczeń Slytherin
Rok Nauki : VII
Wiek : 26
Czystość Krwi : 100%
Galeony : 117
  Liczba postów : 135
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7392-skylar-kurosaki
http://czarodzieje.my-rpg.com/t7398-skylar-kurosaki-czyli-piszcie-wszyscy
http://czarodzieje.my-rpg.com/t8671-skylar-kurosaki
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptyCzw Sty 22 2015, 23:50;

- Bycie Aurorem mogłoby być zabawne, ale to również nie leży w moich interesach. Bedę w przyszłości dalej prowadził firmę mojego dziadka i ojca. Najpierw będę tam na fusze kierownika, a potem jak uznają, że jestem gotowy, to zostanę szefem całej spółki. A potem zobaczymy. Narazie moja przyszłość jest jasna tylko do tego jednego momentu. - odpowiedział na jej pytanie. Coś w tym było. Jego rodzina nie potrzebowała go w ministerstwie, bo tam kontakty miał. Zarówno w Japońskim, jak i Angielskim. Jego celem było stać się bogatym i wpływowym bardziej niż jego ojciec, a posada w ministerstwie nie zapewniała mu żadnej z obydwu tych opcji. Szkoda było marnować czasu na coś takiego. Być może w przyszłości zajmie się też produkcją muzyki... jeszcze zobaczy.
Chłopak nie wiedział jak zareagować na jej oblizywanie górnej wargi. Witamy w świecie flirtu! Polityka nie miała tu już znaczenia. Większość rzeczy, na których się znał nie miała tu już znaczenia. Pozostawała mu tylko intuicja, która mówiła " no ubieraj się. Trzeba z nią wyjść." Skylar więc wstał i zaczął się ubierać.
- To wtedy moi rodzice mieli by problem. - odpowiedział szybko na jej kolejne pytanie - Więc chodźmy. - co mówiąc otworzył drzwi od baru, aby wypuścić dziewczynę pierwszą. Nie zapomniał też oczywiście zapłacić i dać napiwek kelnerce.

Zt x2
Powrót do góry Go down


Caroline Harris
Caroline Harris

Uczeń Hufflepuff
Rok Nauki : VII
Wiek : 27
Czystość Krwi : 0%
Galeony : 32
  Liczba postów : 36
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10610-caroline-harris#291357
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10615-caroline
http://czarodzieje.my-rpg.com/t10617-caroline-harris#291550
pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8




Gracz




pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 EmptySob Mar 14 2015, 22:24;

Caroline bardzo długo się zbierała do wyjścia, zdobycie przepustki do Hogsmeade było dla niej strasznie ciężką sprawą - Lecz okazało się że przepustka była bliżej niż myślała.
Przez całą drogę do pubu myślała o spotkaniu ze swoją przyjaciółką, już trochę się nie widziały - a samo pisanie nie dawało jej tyle satysfakcji jak widok jej twarzy. Rozmyślała o czym mogłyby porozmawiać, co ją czeka po wejściu przez drzwi. Caroline bardzo zależało na tym aby być szybciej, nigdy nie lubiła się spóźniać, wolała zjawić się na miejscu 10 minut przed spotkaniem, lub czasami nawet otwarciem sklepu...
Po wejściu do pubu rozejrzała się i odetchnęła z ulgą - Mimi jeszcze nie było a lokal był o dziwo dosyć pusty... Wolnych stolików było dużo, gdyż cała hałastra siedziała przy ladzie baru.
Blondyna szybko wybrała odpowiedni stolik, był w dość zacisznym rogu blisko małych okienek odkrywających z lekka panoramę miasta.
Usiadła delikatnie na jednym z dwóch krzeseł dołączonych do stolika po czym zaczęła wpatrywać się w drzwi wejściowe, wyczekując swojej przyjaciółki.
Powrót do góry Go down


Sponsored content

pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 QzgSDG8








pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty


Pisaniepod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty Re: Pub Pod Trzema Miotłami  pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 Empty;

Powrót do góry Go down
 

Pub Pod Trzema Miotłami

Zobacz poprzedni temat Zobacz następny temat Powrót do góry 
Strona 24 z 39Strona 24 z 39 Previous  1 ... 13 ... 23, 24, 25 ... 31 ... 39  Next

Pozwolenia na tym forum:Nie możesz odpowiadać w tematach
Czarodzieje :: pod trzema miotłami - Pub Pod Trzema Miotłami - Page 24 JHTDsR7 :: 
hogsmeade
-